1 00:00:03,169 --> 00:00:06,172 I TAK PO PROSTU... 2 00:00:06,256 --> 00:00:08,258 Carrie! 3 00:00:09,634 --> 00:00:10,760 Carrie! 4 00:00:11,511 --> 00:00:12,470 Oddzwonię. 5 00:00:12,637 --> 00:00:14,222 Lisette, cześć. 6 00:00:15,473 --> 00:00:18,142 - Cześć. - Zabawnie cię tu spotkać. 7 00:00:18,226 --> 00:00:20,228 Myślałam, że istniejesz tylko 8 00:00:20,395 --> 00:00:22,772 w korytarzu naszej kamienicy. 9 00:00:22,939 --> 00:00:24,524 - Co tu robisz? - Wstyd przyznać. 10 00:00:24,607 --> 00:00:27,777 Patrzę, jak rozstawiają namioty na mój pokaz biżuterii. 11 00:00:27,860 --> 00:00:31,072 Jesteś jedną z trzech nowych projektantek Bulgari. 12 00:00:31,239 --> 00:00:33,950 Nie ma się czego wstydzić. 13 00:00:34,033 --> 00:00:36,995 Poza tym w Bryant Park odbywa się Tydzień Mody. 14 00:00:37,161 --> 00:00:40,873 - To ziemia święta. - Przyjdziesz w piątek wieczorem? 15 00:00:40,957 --> 00:00:42,709 Koktajle to moja specjalność. 16 00:00:42,792 --> 00:00:44,877 Tylko na tobie mi zależy. 17 00:00:45,044 --> 00:00:47,672 I na przedstawicielce Neimana. 18 00:00:48,381 --> 00:00:50,591 - I Saksa. - Ale na serio tylko na mnie. 19 00:00:51,592 --> 00:00:53,177 Postawić ci cappuccino? 20 00:00:53,261 --> 00:00:55,263 Muszę lecieć. 21 00:00:55,430 --> 00:00:56,472 Wstyd przyznać, 22 00:00:56,556 --> 00:00:59,309 ale poprosili mnie mnie o nagranie audio mojej nowej książki. 23 00:01:00,351 --> 00:01:01,728 - Do zobaczenia. - Tak. 24 00:01:03,438 --> 00:01:06,399 Jesteś Carrie Bradshaw. 25 00:01:06,566 --> 00:01:08,234 Nie ma się czego wstydzić. 26 00:01:09,819 --> 00:01:10,862 - Pa. - Dobra. 27 00:01:12,822 --> 00:01:14,699 Rocco, czekam na zewnątrz. 28 00:01:14,866 --> 00:01:16,200 - Od przodu? - Tak. 29 00:01:16,284 --> 00:01:17,327 Jestem za rogiem. 30 00:01:19,203 --> 00:01:20,663 Zatrzymać go! 31 00:01:20,830 --> 00:01:22,206 Ukradł mi torebkę! 32 00:01:22,290 --> 00:01:26,127 Pomocy! Co tak stoicie? 33 00:01:28,588 --> 00:01:29,922 Ukradł mi torebkę! 34 00:01:30,006 --> 00:01:31,382 Wszystko w porządku. 35 00:01:32,300 --> 00:01:33,343 Cześć. 36 00:01:33,509 --> 00:01:36,429 Co za nędzny sukinsyn. 37 00:01:36,596 --> 00:01:38,348 Możesz mówić jaśniej? 38 00:01:38,514 --> 00:01:40,058 Ktoś ukradł moją birkin! 39 00:01:40,224 --> 00:01:41,517 Gdzie? 40 00:01:41,601 --> 00:01:43,686 Tuż przed moim domem. 41 00:01:43,770 --> 00:01:45,271 W biały dzień. 42 00:01:46,022 --> 00:01:47,482 Co się dzieje z tym miastem? 43 00:01:47,648 --> 00:01:50,026 Objeżdżam okolicę na wypadek, gdyby złodziej 44 00:01:50,193 --> 00:01:52,612 zabrał portfel i wyrzucił torebkę. Jak kiedyś. 45 00:01:52,779 --> 00:01:56,574 Teraz wszyscy są dobrze poinformowani. 46 00:01:56,657 --> 00:01:58,534 - Wszystko w porządku? - Nie. 47 00:01:58,618 --> 00:02:01,788 Sprawiłam sobie tę torebkę 48 00:02:01,954 --> 00:02:03,915 po pierwszej dużej sprzedaży. 49 00:02:03,998 --> 00:02:07,960 Kupiłam ją tak dawno temu, że nie było jeszcze listy oczekujących. 50 00:02:08,127 --> 00:02:09,796 Zapewniam, 51 00:02:09,879 --> 00:02:13,341 że szkoły pilnuje dodatkowych czterech ochroniarzy na każdym rogu. 52 00:02:14,092 --> 00:02:18,513 Czy Miranda woli kwiaty, czy kosze z jedzeniem? 53 00:02:18,596 --> 00:02:20,264 Chcę jej podziękować 54 00:02:20,348 --> 00:02:21,557 za kontakt do Nyi. 55 00:02:21,641 --> 00:02:23,226 Jutro mam z nią wywiad. 56 00:02:23,393 --> 00:02:25,311 Wspaniale. 57 00:02:25,395 --> 00:02:29,941 Miranda zdecydowanie woli jedzenie ale nadal jest z Che w Los Angeles. 58 00:02:30,024 --> 00:02:31,609 - Mogę podać ci adres. - Tak. 59 00:02:31,692 --> 00:02:33,152 Dobra. 60 00:02:33,986 --> 00:02:38,616 Porozmawiajmy o incydencie, który naraził społeczność Arbor. 61 00:02:38,699 --> 00:02:41,285 Niektórzy z uczniów stworzyli 62 00:02:42,453 --> 00:02:43,996 "listę MILF-ów". 63 00:02:44,664 --> 00:02:48,376 - Zdobędziemy ją. - Na sto procent. 64 00:02:49,419 --> 00:02:51,712 Czy ktoś ma coś do dodania? 65 00:02:55,133 --> 00:02:58,010 Nie? Wydajecie się bardzo rozmowne. 66 00:02:59,512 --> 00:03:01,973 Dobrze, że się rozumiemy. 67 00:03:02,557 --> 00:03:06,519 "To był dzień, o którym z pewnością bym zapomniała, 68 00:03:06,602 --> 00:03:09,689 gdyby zakończył się jakkolwiek inaczej". Ciągle się mylę. 69 00:03:09,856 --> 00:03:11,399 - Przepraszam. - W porządku. 70 00:03:11,482 --> 00:03:13,359 Mam to na innym nagraniu. 71 00:03:14,110 --> 00:03:17,363 Chcesz zrobić przerwę przed rozdziałem trzecim? 72 00:03:17,530 --> 00:03:19,740 Nie potrzebuję. Dzięki. 73 00:03:19,824 --> 00:03:21,534 Świetnie ci idzie. 74 00:03:21,701 --> 00:03:23,911 Na pewno nie chcecie zatrudnić aktorki? 75 00:03:24,078 --> 00:03:28,458 Julianne Moore albo Juliannę Margulies? 76 00:03:28,541 --> 00:03:30,293 Tak osobisty pamiętnik 77 00:03:30,376 --> 00:03:33,087 musi zostać przeczytany przez autorkę. 78 00:03:33,171 --> 00:03:35,798 Musisz popracować nad wymową "p". 79 00:03:35,965 --> 00:03:38,551 Jimmy przyjdzie wyregulować mikrofon. 80 00:03:39,093 --> 00:03:40,511 Boże. Śmierdziuch. 81 00:03:40,595 --> 00:03:42,180 Naprawdę? Nie zauważyłam. 82 00:03:42,346 --> 00:03:43,556 Niech podniesie ręce. 83 00:03:43,723 --> 00:03:45,057 Naprawię mikrofon! 84 00:03:47,894 --> 00:03:50,354 To tylko drobna regulacja. 85 00:03:52,106 --> 00:03:53,149 Dziękuję. 86 00:03:53,232 --> 00:03:57,445 Gary chce, żebyś wyraźniej wymawiała "t". 87 00:03:58,488 --> 00:04:01,991 Połykasz je. Zamienia się w "d". 88 00:04:02,158 --> 00:04:03,242 Połykam je? 89 00:04:03,743 --> 00:04:06,412 - Tak. - Dziękuję. 90 00:04:07,288 --> 00:04:08,623 Na razie. 91 00:04:10,958 --> 00:04:15,254 Boże. To my powinnyśmy mieć maseczki. Muszę coś z tym zrobić. 92 00:04:15,338 --> 00:04:19,008 Nie trzeba. Przeżyję dwa dni. 93 00:04:19,175 --> 00:04:20,510 Rezerwacja jest na pięć. 94 00:04:22,094 --> 00:04:23,387 Pięć dni? 95 00:04:24,096 --> 00:04:27,558 Każda Julianne zrobiłaby to w dwa. 96 00:04:27,642 --> 00:04:29,560 To książka o śmierci twojego męża. 97 00:04:29,727 --> 00:04:31,812 Chcemy ci zapewnić dość czasu. 98 00:04:32,313 --> 00:04:33,356 To trudne. 99 00:04:33,523 --> 00:04:37,401 Gotowa na rozdział trzeci? 100 00:04:37,568 --> 00:04:38,861 Zaparzę ci mięty. 101 00:04:39,028 --> 00:04:42,615 Dzięki, ale nie musisz mi usługiwać. 102 00:04:42,698 --> 00:04:46,369 Chciałabym ci usługiwać, a muszę wracać do wydawniczego kieratu. 103 00:04:46,452 --> 00:04:49,705 Wysłałam ci namiary do Gary’ego na wszelki wypadek. 104 00:04:49,789 --> 00:04:51,374 - Dobra? - Dobra. 105 00:04:53,417 --> 00:04:54,919 Rozdział trzeci. 106 00:04:55,503 --> 00:04:57,505 - Gotowa. - Nagrywam. 107 00:04:58,631 --> 00:04:59,715 "Rozdział trzeci. 108 00:05:00,925 --> 00:05:03,219 Wróciłam do domu z Manhattan School of Music, 109 00:05:03,302 --> 00:05:06,556 a koncert Beethovena wciąż rozbrzmiewał w moich uszach. 110 00:05:07,390 --> 00:05:10,017 Powitał mnie odgłos odkręconego prysznica. 111 00:05:10,601 --> 00:05:15,815 Zawołałam Johna i martwiłam się...". Przepraszam, ominęłam słowo. 112 00:05:15,982 --> 00:05:18,025 - Wszystko w porządku? - Tak. 113 00:05:18,109 --> 00:05:20,987 Dawno tego nie czytałam. 114 00:05:22,446 --> 00:05:24,156 "Pamiętam, jak się martwiłam". 115 00:05:26,951 --> 00:05:31,622 "Pamiętam, jak się martwiłam...". Pogubiłam się. 116 00:05:32,582 --> 00:05:34,375 To nic. Zacznijmy jeszcze raz. 117 00:05:35,001 --> 00:05:36,043 Dobra. 118 00:05:42,633 --> 00:05:46,887 "Rozdział trzeci. Wróciłam do domu z Manhattan School of Music, 119 00:05:46,971 --> 00:05:50,141 a koncert Beethovena wciąż rozbrzmiewał w moich uszach. 120 00:05:51,267 --> 00:05:54,604 Powitał mnie odgłos odkręconego prysznica. Zawołałam Johna..." 121 00:05:54,687 --> 00:06:00,401 To zdanie jest za długie. Wolałabym przejść od razu do: 122 00:06:01,694 --> 00:06:05,114 "Mieliśmy przed sobą dwie godziny jazdy". Mogę to zrobić? 123 00:06:05,281 --> 00:06:09,076 Niestety nie. Musisz przeczytać to, co zostało wydane. 124 00:06:09,243 --> 00:06:11,537 Szkoda. To zdanie jest bardzo niezgrabne. 125 00:06:12,788 --> 00:06:14,707 Kto to napisał? 126 00:06:15,583 --> 00:06:17,960 Jeszcze raz. Rozdział trzeci. 127 00:06:18,044 --> 00:06:19,086 Dobra. 128 00:06:25,384 --> 00:06:26,719 "Rozdział trzeci. 129 00:06:28,596 --> 00:06:31,182 Wróciłam do domu z Manhattan School of Music, 130 00:06:31,265 --> 00:06:34,477 a koncert Beethovena wciąż rozbrzmiewał w moich uszach. 131 00:06:34,560 --> 00:06:36,479 Powitał mnie odgłos odkręconego prysznica. 132 00:06:36,562 --> 00:06:38,773 Zawołałam Johna i pamiętam, 133 00:06:38,856 --> 00:06:40,524 że martwiłam się późną porą. 134 00:06:40,608 --> 00:06:43,402 W końcu mieliśmy przed sobą dwie godziny jazdy. 135 00:06:43,486 --> 00:06:45,571 Czas był dla Johna bardzo ważny". 136 00:06:45,655 --> 00:06:48,199 Właśnie połknęłam "t". 137 00:06:48,282 --> 00:06:52,078 Przepraszam. Moja wina. 138 00:06:52,244 --> 00:06:55,039 Możesz trochę zwolnić. 139 00:06:55,539 --> 00:06:58,250 Nie spiesz się. Mamy pięć dni. 140 00:06:58,834 --> 00:07:00,461 Słyszałam. 141 00:07:00,628 --> 00:07:03,255 "Jak leci, moje małe cannoli?". 142 00:07:03,422 --> 00:07:05,758 "Tato, nie nazywaj mnie tak". 143 00:07:05,925 --> 00:07:08,135 "Tak też nie mogę cię nazywać? 144 00:07:08,302 --> 00:07:10,971 Kogo to obraża? Ciasto czy krem? 145 00:07:11,138 --> 00:07:13,057 - Musimy porozmawiać." - To moja kwestia. 146 00:07:13,140 --> 00:07:14,392 Przepraszam. 147 00:07:14,558 --> 00:07:17,061 "Musimy porozmawiać...". 148 00:07:17,228 --> 00:07:18,521 Poczekaj. Przepraszam. 149 00:07:19,397 --> 00:07:22,066 Czcionka się zmniejszyła. Nienawidzę nowego telefonu. 150 00:07:22,233 --> 00:07:24,443 Nie mogli ci tego wydrukować? 151 00:07:25,444 --> 00:07:28,781 Nie, bo to nowa scena, a za godzinę mamy próbę. 152 00:07:29,824 --> 00:07:32,660 Zacznijmy od miejsca, w którym tata siada. 153 00:07:32,743 --> 00:07:34,870 Po tym, gdy zaczynasz płakać? 154 00:07:35,705 --> 00:07:38,207 Nie muszę płakać. Mogę to zmienić. 155 00:07:38,290 --> 00:07:41,085 Tu jest napisane: "Che zaczyna płakać". 156 00:07:41,585 --> 00:07:43,379 A potem: "Płacze coraz bardziej". 157 00:07:43,462 --> 00:07:46,340 Potem tata mówi: "Nie płacz". Chyba musisz. 158 00:07:46,507 --> 00:07:48,008 Skupmy się na kwestiach. 159 00:07:48,175 --> 00:07:49,301 Jasne. 160 00:07:50,803 --> 00:07:52,596 "Nieważne, jak o sobie mówisz. 161 00:07:52,763 --> 00:07:55,391 Możesz być osobą niebinarną. 162 00:07:55,474 --> 00:07:57,268 Po prostu nie chcę stracić córeczki". 163 00:07:57,351 --> 00:07:59,186 "Nie stracisz mnie. To wciąż ja". 164 00:07:59,270 --> 00:08:01,772 "Nie płacz, cannoli. 165 00:08:02,481 --> 00:08:06,819 Wiesz, że nie mogę znieść, gdy płaczesz". Chcesz spróbować się rozpłakać? 166 00:08:06,986 --> 00:08:09,572 Nie chcę. 167 00:08:09,655 --> 00:08:13,159 Jeśli to zrobię, wyjdzie na to, że niebinarność to tragedia, 168 00:08:13,242 --> 00:08:15,202 że nie jestem szczęśliwą osobą, a jestem. 169 00:08:15,786 --> 00:08:20,374 A przynajmniej tak było przed tą gównianą sceną. 170 00:08:20,541 --> 00:08:22,501 Powiedz im, że tego nie zrobisz. 171 00:08:22,585 --> 00:08:24,879 Wiedzą już, że nie chcę niebieskich włosów, 172 00:08:25,045 --> 00:08:26,756 kombinezonu i że nie będę 173 00:08:26,839 --> 00:08:29,884 opowiadać kiepskich dowcipów o osobach niebinarnych. 174 00:08:31,802 --> 00:08:33,679 To mam być ja. 175 00:08:34,680 --> 00:08:35,723 Kurwa. 176 00:08:37,683 --> 00:08:39,143 Co mogę zrobić? 177 00:08:42,563 --> 00:08:44,940 - Nic mi nie jest. - Poradzisz sobie. 178 00:08:45,107 --> 00:08:48,068 Masz jeszcze trzy dni do nagrania, 179 00:08:48,152 --> 00:08:52,239 a ja będę tam, żeby ci kibicować. Tak? 180 00:08:54,366 --> 00:08:55,534 Tak. 181 00:08:58,621 --> 00:09:01,707 Chodź. Podrzucę cię na spotkanie w drodze do studia. 182 00:09:01,791 --> 00:09:04,502 - Dzięki. Cholera! - Co? 183 00:09:04,668 --> 00:09:06,462 Jak mogłam nie słyszeć telefonu? 184 00:09:06,629 --> 00:09:08,631 Android ma własne zdanie. 185 00:09:08,714 --> 00:09:11,717 Nie wierzę, że dałam się przekonać sprzedawcy. 186 00:09:11,884 --> 00:09:15,346 I dlaczego Brady mnie ignoruje? Od kilku dni się nie odzywa. 187 00:09:15,429 --> 00:09:18,390 Uspokój się. Jest z dziewczyną w Europie. 188 00:09:18,474 --> 00:09:20,810 - Ale... - Ale telefon jest wkurzający. 189 00:09:20,893 --> 00:09:22,728 - Zrób coś z tym. - Zrobię. 190 00:09:24,021 --> 00:09:25,231 Chodź tu. 191 00:09:28,150 --> 00:09:31,529 I tak zostałam profesorką w Columbia Law School. 192 00:09:31,695 --> 00:09:33,447 - Świetnie. - Naprawdę? 193 00:09:33,531 --> 00:09:35,533 Tak. Teraz chciałabym, 194 00:09:35,699 --> 00:09:38,911 żebyś powiedziała, co myślisz o Constance Baker Motley. 195 00:09:38,994 --> 00:09:43,415 Jak jednej kobiecie udało się przełamać tyle...? 196 00:09:43,499 --> 00:09:45,167 Była... 197 00:09:47,586 --> 00:09:49,255 Mikrofon się ześlizgnął. 198 00:09:49,421 --> 00:09:51,423 - Brian? - Już idę. 199 00:09:51,507 --> 00:09:54,009 - Przepraszam. - W porządku. 200 00:09:55,845 --> 00:09:56,804 Przepraszam. 201 00:09:56,887 --> 00:09:59,181 - Muszę go znaleźć. - Jasne. 202 00:10:02,726 --> 00:10:04,311 Może najpierw kolacja? 203 00:10:04,478 --> 00:10:06,939 Myślę, że mamy już wszystko. 204 00:10:07,106 --> 00:10:10,109 Chyba możemy już kończyć. 205 00:10:10,276 --> 00:10:11,944 Jasne. 206 00:10:13,571 --> 00:10:15,739 Tylko go wyciągnę. 207 00:10:16,532 --> 00:10:17,575 Jest. 208 00:10:20,202 --> 00:10:23,664 - Mówiłaś poważnie o kolacji? - Tylko żartowałam. 209 00:10:25,332 --> 00:10:26,500 Szkoda. 210 00:10:33,674 --> 00:10:35,759 Możemy porozmawiać o tym dźwiękowcu? 211 00:10:35,843 --> 00:10:38,178 Niezły jest, co? 212 00:10:38,846 --> 00:10:41,599 To chyba nie było konieczne. 213 00:10:41,765 --> 00:10:43,142 Z sędzią, który był tu wczoraj, 214 00:10:43,225 --> 00:10:45,311 nie posunął się aż tak daleko. 215 00:10:45,895 --> 00:10:49,565 Właśnie rozstałam się z mężem. Nie jestem na to gotowa. 216 00:10:49,732 --> 00:10:52,026 Ale widzisz te ramiona? 217 00:10:53,944 --> 00:10:57,406 Myślę, że jesteś gotowa. Daj mu swój numer. 218 00:10:57,489 --> 00:10:59,658 Szybko, jesteśmy spóźnione na lunch. 219 00:10:59,825 --> 00:11:02,036 Kończymy. Do zobaczenia w czwartek. 220 00:11:02,202 --> 00:11:03,746 Jak idzie nagrywanie książki? 221 00:11:03,913 --> 00:11:06,916 To drugi dzień i wciąż za bardzo podkreślam "p" 222 00:11:06,999 --> 00:11:08,125 i połykam "t". 223 00:11:08,208 --> 00:11:10,461 Okazuje się, że gadanie nie jest proste. 224 00:11:10,544 --> 00:11:13,881 A poza "p" i "t"? 225 00:11:14,048 --> 00:11:16,467 Na pewno nie jest ci łatwo do tego wracać. 226 00:11:17,551 --> 00:11:21,555 Jeśli chcesz, żebym przyszła cię wesprzeć, możesz na mnie liczyć. 227 00:11:22,598 --> 00:11:24,058 Nic mi nie jest. 228 00:11:24,141 --> 00:11:26,185 Poza problemami z wymową. 229 00:11:26,268 --> 00:11:29,063 - Nieźle sobie radzę. - Świetnie sobie radzisz. 230 00:11:29,813 --> 00:11:31,982 Rozmawiałam o tym z Mirandą. 231 00:11:32,066 --> 00:11:35,402 Tak szybko się pozbierałaś. Jesteśmy z ciebie bardzo dumne. 232 00:11:36,403 --> 00:11:37,655 Idą. 233 00:11:38,238 --> 00:11:40,366 Myślałam, że zapomniały. 234 00:11:41,825 --> 00:11:43,118 - Cześć. - Cześć. 235 00:11:43,202 --> 00:11:46,288 Przepraszam za spóźnienie. 236 00:11:46,372 --> 00:11:49,583 - Ładnie pachniesz. - To moja wina. 237 00:11:49,750 --> 00:11:52,795 Była tak interesująca, że skończyłyśmy po czasie. 238 00:11:52,878 --> 00:11:54,713 Przejrzyjcie menu. Czekałyśmy. 239 00:11:56,090 --> 00:11:58,592 Mam ją. Mam listę. 240 00:11:59,259 --> 00:12:01,637 - Zamówienie poczeka. - Nie mogę otworzyć. 241 00:12:01,804 --> 00:12:04,139 - Jaką listę? - To głupotki. 242 00:12:04,223 --> 00:12:06,433 W szkole wybuchła awantura 243 00:12:06,517 --> 00:12:09,436 z powodu listy MILF-ów, którą stworzył jakiś uczeń. 244 00:12:09,520 --> 00:12:11,772 Naprawdę? 245 00:12:11,855 --> 00:12:13,941 Tak. Afera MILF-gate. 246 00:12:14,108 --> 00:12:15,609 Dobra. 247 00:12:15,693 --> 00:12:17,277 - Pobiera się. - Jak ją zdobyłaś? 248 00:12:17,444 --> 00:12:18,946 Nigdy nie ujawniam źródeł. 249 00:12:19,113 --> 00:12:21,782 Jesteście jak Woodward i Bernstein. 250 00:12:21,865 --> 00:12:25,619 Żeby było jasne, uważam, że to źle, 251 00:12:25,786 --> 00:12:28,414 że w tych czasach kobiety wciąż oceniane są... 252 00:12:28,580 --> 00:12:29,665 Mam ją. 253 00:12:30,624 --> 00:12:32,918 Mamy miejsce drugie i trzecie. 254 00:12:34,420 --> 00:12:36,380 Oczywiście zamieniłabym kolejność. 255 00:12:36,547 --> 00:12:40,175 Zasługujesz na drugie. Kto jest pierwszy? 256 00:12:40,342 --> 00:12:42,720 Kayla Charles, macocha Finna. 257 00:12:42,803 --> 00:12:44,555 Jest zachwycająca. 258 00:12:44,638 --> 00:12:49,309 Ale czy nie uważasz, że macochy powinny mieć oddzielną listę? 259 00:12:49,393 --> 00:12:53,647 Na pewno omawiasz to na zajęciach z prawa MILF-ów w XXI wieku. 260 00:12:54,314 --> 00:12:58,819 Przysięgam, że nasze lunche nie zawsze są tak prymitywne. 261 00:12:58,986 --> 00:13:02,156 - Naprawdę? Z kim je jadłaś? - Jest miło. 262 00:13:02,239 --> 00:13:03,949 Ale pogadajmy o prawie do aborcji, 263 00:13:04,033 --> 00:13:07,077 o tym, że demokracja wisi na włosku albo o tym, 264 00:13:07,244 --> 00:13:08,746 że nasza planeta umiera. 265 00:13:12,291 --> 00:13:13,625 Seksi dźwiękowiec napisał. 266 00:13:15,961 --> 00:13:20,090 "John podniósł głowę i spojrzał na mnie z podłogi. 267 00:13:22,051 --> 00:13:23,218 Czas się zatrzymał. 268 00:13:24,970 --> 00:13:26,138 Nie mogłam się ruszyć. 269 00:13:28,098 --> 00:13:30,434 Czułam się, jakbym stała tam godzinami". 270 00:13:36,356 --> 00:13:39,109 - To pauza? - Nie wiem. 271 00:13:40,277 --> 00:13:42,321 "Ale to był tylko moment". 272 00:13:42,488 --> 00:13:47,117 Teraz było trochę za wolno. 273 00:13:47,201 --> 00:13:49,661 Spróbuj wypośrodkować tempo. 274 00:13:49,745 --> 00:13:52,706 Nagrajmy sekcję o tym, jak długo czekałaś. 275 00:13:52,790 --> 00:13:54,249 Ale nie czekaj tak długo. 276 00:13:56,335 --> 00:13:57,503 Nagrywam. 277 00:14:00,339 --> 00:14:02,758 "John podniósł głowę 278 00:14:05,677 --> 00:14:08,180 i spojrzał na mnie z podłogi. 279 00:14:16,814 --> 00:14:17,856 Czas się zatrzymał. 280 00:14:20,359 --> 00:14:21,610 Nie mogłam się ruszyć. 281 00:14:27,074 --> 00:14:29,284 Czułam się, jakbym stała tam godzinami. 282 00:14:31,829 --> 00:14:33,288 Ale to był tylko moment. 283 00:14:41,547 --> 00:14:44,383 Wydawał się taki mały. 284 00:14:51,974 --> 00:14:56,103 Zapomniałam, jak jest duży". 285 00:14:57,896 --> 00:15:02,943 Nie powinnam być tak emocjonalna. 286 00:15:06,155 --> 00:15:07,906 To brzmi... 287 00:15:09,575 --> 00:15:10,868 nieprofesjonalnie. 288 00:15:11,034 --> 00:15:12,286 Zgadzam się. 289 00:15:12,369 --> 00:15:16,790 Pomińmy rozdział trzeci. Wrócimy do niego innym razem. 290 00:15:16,874 --> 00:15:20,252 Tak. Na razie go pomińmy. 291 00:15:22,504 --> 00:15:25,132 - Ale tym razem nie połykałam "t". - Właśnie! 292 00:15:25,215 --> 00:15:27,926 Słyszeliśmy je wyraźnie. 293 00:15:28,093 --> 00:15:29,344 OK. 294 00:15:29,428 --> 00:15:30,512 Rozdział czwarty. 295 00:15:46,111 --> 00:15:48,405 Carrie! 296 00:15:50,866 --> 00:15:52,242 Cześć, Bitsy. 297 00:15:52,743 --> 00:15:54,912 - Usiądź. - Dobra. 298 00:15:55,954 --> 00:15:58,040 Moja górna warga wciąż czerwona? 299 00:15:58,207 --> 00:16:01,084 Nie za bardzo. 300 00:16:01,251 --> 00:16:05,547 Jesteś zbyt miła. Mam lifting twarzy za sto tysięcy, 301 00:16:05,631 --> 00:16:08,008 a wciąż depiluję wąsik za 25 dolców. 302 00:16:08,091 --> 00:16:10,177 Bóg na pewno jest mężczyzną. 303 00:16:10,260 --> 00:16:15,641 Co wspaniałego cię ostatnio spotkało lub wkrótce cię spotka? 304 00:16:15,807 --> 00:16:18,352 Nic takiego. Nagrywam nową książkę. 305 00:16:18,435 --> 00:16:22,940 Tak! Miłość i strata. Właśnie ją zamówiłam. 306 00:16:23,023 --> 00:16:24,566 Jestem bardzo ciekawa, 307 00:16:24,733 --> 00:16:27,611 jakie wnikliwe przemyślenia przygotowałaś dla mnie 308 00:16:27,694 --> 00:16:30,989 i wszystkich innych kobiet, które straciły mężów. 309 00:16:31,573 --> 00:16:35,202 Nic nie wiem o żadnych przemyśleniach. Po prostu... 310 00:16:38,205 --> 00:16:39,665 Załamałam się podczas czytania. 311 00:16:40,499 --> 00:16:42,584 Nagle znów się tam znalazłam. 312 00:16:44,253 --> 00:16:45,295 Co za wstyd. 313 00:16:46,922 --> 00:16:48,507 Myślałam, że świetnie sobie radzę. 314 00:16:48,674 --> 00:16:51,260 Przetrwałam cały pierwszy rok. 315 00:16:52,970 --> 00:16:56,306 Kochanie. Drugi rok jest gorszy niż pierwszy. 316 00:16:56,974 --> 00:16:59,726 To sekret, o którym nikt ci nie powie. 317 00:17:00,227 --> 00:17:04,064 Czas mija, a jego omijają 318 00:17:04,147 --> 00:17:07,609 wszystkie wydarzenia w twoim życiu: dobre, złe, dziwne. 319 00:17:08,360 --> 00:17:11,738 Czujesz, że coraz bardziej się od niego oddalasz. 320 00:17:13,407 --> 00:17:14,574 To okropne. 321 00:17:16,159 --> 00:17:20,664 Zawsze wyglądasz na pogodną. 322 00:17:20,747 --> 00:17:22,958 Jestem. 323 00:17:23,041 --> 00:17:24,209 Czasami. 324 00:17:24,293 --> 00:17:25,627 W inne dni... 325 00:17:26,878 --> 00:17:28,547 po prostu udaję. 326 00:17:29,798 --> 00:17:33,260 Jaki mam wybór? Użalać się nad sobą? 327 00:17:34,553 --> 00:17:37,681 Powtórzę ci powiedzenie, które usłyszałam na lekcji Kabały. 328 00:17:38,598 --> 00:17:40,350 "Dziura nigdy się nie wypełni. 329 00:17:40,892 --> 00:17:44,187 Ale wokół niej wyrośnie nowe życie". 330 00:17:45,063 --> 00:17:50,902 Powinnaś zrobić wszystko, by posiać nowe nasiona. 331 00:17:50,986 --> 00:17:52,988 Dla mnie był to lifting, 332 00:17:54,031 --> 00:17:56,283 dla ciebie pewnie coś innego. 333 00:17:57,200 --> 00:18:02,539 Rób wszystko, co sprawi, że poczujesz się lepiej. 334 00:18:28,607 --> 00:18:29,858 MIŁOŚĆ I STRATA 335 00:18:38,325 --> 00:18:41,328 "Gdy wzięłam jego martwe ciało 336 00:18:43,246 --> 00:18:46,666 w ramiona..." Nie mogę. 337 00:19:04,601 --> 00:19:07,312 Tu Gary Schneider. 338 00:19:07,396 --> 00:19:08,897 Zostaw wiadomość. 339 00:19:09,856 --> 00:19:12,526 Tu Carrie Bradshaw. 340 00:19:14,403 --> 00:19:17,322 Właśnie przebadałam się na COVID i wynik jest pozytywny. 341 00:19:17,406 --> 00:19:21,827 Będziemy musieli zatrudnić aktorkę. 342 00:19:21,910 --> 00:19:24,955 Bardzo mi przykro. Dzięki. Pa. 343 00:19:32,921 --> 00:19:34,005 Dziękuję. 344 00:19:46,935 --> 00:19:48,061 O to chodzi. 345 00:19:50,564 --> 00:19:53,900 Myślę, że czuję potrzebę uwiecznienia tego momentu 346 00:19:53,984 --> 00:19:56,319 w moim życiu. 347 00:19:56,486 --> 00:20:01,783 Chcę pamiętać, kim teraz jestem i mieć pewność, że nigdy znów nie będę 348 00:20:01,867 --> 00:20:03,660 osobą, którą nie chcę być. 349 00:20:03,827 --> 00:20:05,620 Która tyle pracowała w kancelarii, 350 00:20:05,704 --> 00:20:07,956 tłumiąc swoje pragnienia i potrzeby? 351 00:20:08,039 --> 00:20:10,333 Właśnie! Pracując 80 godzin tygodniowo 352 00:20:10,417 --> 00:20:13,420 jak robot. I po co? 353 00:20:13,587 --> 00:20:14,754 Wiesz co? 354 00:20:15,547 --> 00:20:18,717 Mam tu fajne roboty. 355 00:20:19,551 --> 00:20:22,179 Zobacz. Gospodyni z Jetsonów. 356 00:20:23,597 --> 00:20:26,224 - Tak. - I ten z Zagubionych w Kosmosie. 357 00:20:26,391 --> 00:20:27,350 Jest popularny. 358 00:20:29,436 --> 00:20:32,355 To musi być coś, co sprawi, 359 00:20:32,439 --> 00:20:34,566 że poczujesz więź ze sobą. 360 00:20:35,233 --> 00:20:38,778 Wspaniale się z tobą rozmawia. Dzięki. 361 00:20:49,706 --> 00:20:50,916 Co tam w Kalifornii? 362 00:20:51,082 --> 00:20:52,959 Dobrze, że odebrałaś. 363 00:20:53,627 --> 00:20:55,337 Jestem o krok od zrobienia 364 00:20:55,420 --> 00:20:58,089 czegoś naprawdę głupiego lub wyzwalającego. 365 00:20:58,173 --> 00:21:01,885 Jeśli to ma związek z kościołem scjentologicznym... 366 00:21:02,469 --> 00:21:03,637 Tatuaż. 367 00:21:03,803 --> 00:21:07,265 Jasne. Powinnam to przewidzieć. 368 00:21:07,432 --> 00:21:11,520 Prawie go zrobiłam. Dlaczego nie? 369 00:21:11,603 --> 00:21:12,854 O co tyle szumu? 370 00:21:12,938 --> 00:21:15,607 Teraz wszyscy mają tatuaże. 371 00:21:15,774 --> 00:21:18,693 Tak. I wszyscy je usuwają. 372 00:21:18,860 --> 00:21:21,821 Prawda. A ja boję się zaangażować. 373 00:21:23,073 --> 00:21:25,367 Nie mogę nawet wybrać tapety w telefonie. 374 00:21:25,867 --> 00:21:28,828 Ricky uważa, że to ma związek z lękiem przed utratą kontroli. 375 00:21:29,454 --> 00:21:31,456 - Mirando? - Tak? 376 00:21:31,623 --> 00:21:34,209 Powinnaś wrócić do Nowego Jorku. 377 00:21:34,376 --> 00:21:37,546 Nie! Świetnie się tu bawię. 378 00:21:37,629 --> 00:21:39,798 Nie chcę, by kiedykolwiek się to skończyło. 379 00:21:40,465 --> 00:21:41,716 Co u ciebie? 380 00:21:41,883 --> 00:21:43,677 Charlotte mówi, że nagrywanie idzie super. 381 00:21:43,760 --> 00:21:45,220 Właściwie nie. 382 00:21:45,387 --> 00:21:47,222 Musieli zatrudnić aktorkę. 383 00:21:48,098 --> 00:21:49,683 Nie mogłam dokończyć. 384 00:21:49,849 --> 00:21:52,435 O nie. Dlaczego? 385 00:21:53,770 --> 00:21:54,980 Okazało się... 386 00:21:56,690 --> 00:21:58,692 że złapałam koronawirusa. 387 00:21:59,276 --> 00:22:03,780 Trzeba było tak od razu. Koronawirus. Wreszcie cię dopadł. 388 00:22:03,947 --> 00:22:06,783 To tyle, jeśli chodzi o badanie mojej krwi w laboratorium. 389 00:22:06,950 --> 00:22:07,993 Jak się czujesz? 390 00:22:08,159 --> 00:22:09,619 Żadnych objawów. 391 00:22:09,703 --> 00:22:13,248 Gdyby nie test, nawet bym nie wiedziała, że choruję. 392 00:22:13,331 --> 00:22:15,083 Nie martw się o mnie. 393 00:22:15,166 --> 00:22:17,544 Masz dość zmartwień z tatuażem. 394 00:22:17,711 --> 00:22:19,087 Co myślisz o robocie? 395 00:22:19,671 --> 00:22:22,549 W porządku, ale w niewidocznym miejscu. 396 00:22:22,716 --> 00:22:24,509 STUDIO TATUAŻU 397 00:22:24,593 --> 00:22:27,012 Myślałaś, że wytatuuję sobie szyję? 398 00:22:27,095 --> 00:22:28,847 Nie dołączyłam do gangu. 399 00:22:28,930 --> 00:22:30,890 Dobrze. Na razie. 400 00:22:45,530 --> 00:22:46,656 - Cześć. - Miranda mi powiedziała. 401 00:22:46,823 --> 00:22:48,533 Tak mi przykro. 402 00:22:48,700 --> 00:22:51,036 Co chcesz? Zupę, pieczonego kurczaka? 403 00:22:51,202 --> 00:22:54,497 Robię ryż basmati. Harry nie chciał jeść nic innego. 404 00:22:54,664 --> 00:22:57,584 Nie, nie trzeba. Wszystko w porządku. 405 00:22:57,751 --> 00:23:00,879 Na szczęście nie mam objawów. Nie martw się o mnie. 406 00:23:01,046 --> 00:23:04,132 - I nic nie wysyłaj. - Za późno. 407 00:23:04,299 --> 00:23:06,635 Wysłałam pudełko czekoladek. 408 00:23:06,801 --> 00:23:08,261 Powinny być w ciągu godziny. 409 00:23:08,345 --> 00:23:10,388 Z twoimi ulubionymi słonymi karmelkami. 410 00:23:11,181 --> 00:23:12,349 Boże. 411 00:23:27,072 --> 00:23:28,365 Cholera! 412 00:23:33,703 --> 00:23:34,788 Jezu Chryste! 413 00:23:34,954 --> 00:23:36,665 24 dolary za gazpacho? 414 00:23:36,831 --> 00:23:40,627 To dwa dolary za zupę i 22 za ich jaja. 415 00:23:40,794 --> 00:23:44,798 To miasto nas okrada. Wiesz, co jest najgorsze? 416 00:23:44,964 --> 00:23:47,467 Ta torebka miała dla mnie znaczenie sentymentalne. 417 00:23:47,634 --> 00:23:48,802 Rozumiem. 418 00:23:49,511 --> 00:23:52,889 Kiedyś kochanek na moich oczach ukradł złoty klips na banknoty ojca. 419 00:23:52,972 --> 00:23:54,724 Dlaczego go nie powstrzymałeś? 420 00:23:54,891 --> 00:23:56,309 Byłem przykuty do łóżka. 421 00:23:59,312 --> 00:24:02,565 Piszę do Carrie. Dziwne, że tak się spóźnia. 422 00:24:02,732 --> 00:24:04,109 DZIĘKUJĘ 423 00:24:04,526 --> 00:24:05,610 Super. 424 00:24:21,626 --> 00:24:22,669 Cholera. 425 00:24:23,545 --> 00:24:24,629 Zapomniałam. 426 00:24:29,050 --> 00:24:32,220 Carrie nie przyjdzie. Napisała, że ma koronawirusa. 427 00:24:32,303 --> 00:24:33,638 Teraz? 428 00:24:33,805 --> 00:24:35,181 To już niemodne. 429 00:24:36,307 --> 00:24:39,769 Słyszałam, że zarząd właśnie rozmawia z winowajcą, 430 00:24:39,936 --> 00:24:41,980 ale nie ujawnią jego nazwiska. 431 00:24:42,147 --> 00:24:43,314 Słyszałam, że to Milo. 432 00:24:43,481 --> 00:24:45,400 - Milo W.? - Nie, Milo H. 433 00:24:45,483 --> 00:24:47,068 Ten, który kiedyś nie ściągał 434 00:24:47,235 --> 00:24:49,821 - nocnego aparatu na zęby? - I seplenił. 435 00:24:49,988 --> 00:24:53,825 - Kujony zawsze są zboczeńcami. - Nie podoba mi się to. 436 00:24:53,992 --> 00:24:57,787 - Rozmawiamy o małym chłopcu. - Racja. 437 00:25:12,260 --> 00:25:13,428 Czy to Milo H.? 438 00:25:13,511 --> 00:25:14,679 Przystojny. 439 00:25:18,308 --> 00:25:20,268 Dlaczego czuję się jak Blanche DuBois? 440 00:25:20,852 --> 00:25:23,271 Zarząd szkoły Arbor podkreśla, 441 00:25:23,354 --> 00:25:27,025 że nie tolerujemy jakiejkolwiek mizoginii. 442 00:25:27,108 --> 00:25:30,111 Właśnie dlatego kara pozostanie w aktach ucznia 443 00:25:30,195 --> 00:25:33,198 przez cały proces aplikacyjny na studia. 444 00:25:33,740 --> 00:25:36,951 - Naprawdę? W jego aktach? - Tak. 445 00:25:39,287 --> 00:25:42,624 Mogę? Czy to nie za dużo? 446 00:25:43,541 --> 00:25:48,588 Biorąc pod uwagę wiek chłopca i brak złych zamiarów, 447 00:25:48,755 --> 00:25:51,883 czy tak surowa kara naprawdę jest uzasadniona? 448 00:25:52,509 --> 00:25:54,594 Muszę się zgodzić z Charlotte. 449 00:25:54,677 --> 00:25:57,055 Czy to nie okazja, by dążyć do 450 00:25:57,222 --> 00:25:58,515 sprawiedliwości naprawczej? 451 00:25:59,098 --> 00:26:01,476 Mówicie tak, bo zajęłyście II i III miejsce. 452 00:26:01,643 --> 00:26:02,602 Właśnie. 453 00:26:02,685 --> 00:26:03,812 - Naprawdę? - Naprawdę? 454 00:26:03,978 --> 00:26:05,563 Wszystkie ją widziałyśmy. 455 00:26:11,027 --> 00:26:12,403 Powinnyście być pierwsze. 456 00:26:12,487 --> 00:26:16,074 Doszły mnie słuchy, że grupa matek uczniów ze szkoły Arbor 457 00:26:16,241 --> 00:26:20,078 uprzedmiotawiała ucznia płci męskiej na korytarzu. 458 00:26:21,329 --> 00:26:22,580 - Naprawdę? - Naprawdę? 459 00:26:22,747 --> 00:26:23,706 Tak. 460 00:26:23,873 --> 00:26:29,254 Witamy na nagraniu na żywo w Warner Brothers Studio. 461 00:26:30,004 --> 00:26:32,715 Prosimy o ustawienie się w szeregu. 462 00:26:32,799 --> 00:26:36,636 Brady! W końcu! Wciąż jesteś w Amsterdamie? 463 00:26:36,803 --> 00:26:38,054 Co z tobą? 464 00:26:38,137 --> 00:26:40,265 Dzwonię do ciebie od wczoraj. 465 00:26:40,431 --> 00:26:43,643 Przepraszam. Czasem nie słyszę dzwonka w nowym telefonie. 466 00:26:43,810 --> 00:26:45,353 Dzwoniłem 10 razy. 467 00:26:45,979 --> 00:26:47,063 Płaczesz? 468 00:26:47,605 --> 00:26:48,857 Co się stało? 469 00:26:49,023 --> 00:26:50,650 Luisa ze mną zerwała. 470 00:26:50,817 --> 00:26:53,278 Co? Dlaczego? 471 00:26:53,444 --> 00:26:55,947 Nie wiem. Uciekła do Florencji. 472 00:26:56,698 --> 00:26:57,782 Kurwa! 473 00:26:57,949 --> 00:27:00,702 - Co to było? - Wóz. Szkoda, że mnie nie przejechał. 474 00:27:00,869 --> 00:27:04,163 Nie mów tak. Przerażasz mnie. 475 00:27:04,956 --> 00:27:06,374 Rozmawiałeś z tatą? 476 00:27:07,041 --> 00:27:08,918 Tak, ale potrzebowałem ciebie. 477 00:27:09,085 --> 00:27:10,795 Muszę kończyć. 478 00:27:10,879 --> 00:27:13,131 Co? Nie rozłączaj się. 479 00:27:13,298 --> 00:27:15,884 - Za głośno płaczę. Ludzie się gapią. - Niech się gapią. 480 00:27:16,050 --> 00:27:17,218 Posłuchaj. 481 00:27:17,302 --> 00:27:20,597 Wróć bezpiecznie do hostelu i zadzwoń. 482 00:27:20,763 --> 00:27:21,931 Co masz zrobić? 483 00:27:22,473 --> 00:27:25,310 - Zadzwonić z hostelu. - Dobrze. Oddzwoń. 484 00:27:25,476 --> 00:27:26,519 Kocham cię. 485 00:27:27,353 --> 00:27:30,940 Wszystkie telefony zostaną wyłączone i zarekwirowane 486 00:27:31,107 --> 00:27:33,401 na czas nagrania. 487 00:27:33,484 --> 00:27:36,863 Żadnych wyjątków! 488 00:27:37,697 --> 00:27:39,073 Proszę tu włożyć telefon. 489 00:27:40,408 --> 00:27:43,077 - Proszę tu włożyć telefon. - Nie mam telefonu. 490 00:27:43,244 --> 00:27:44,495 Zgubiłam go na plaży. 491 00:27:44,829 --> 00:27:47,040 Nie kupiła pani nowego? 492 00:27:47,206 --> 00:27:48,166 To było przed chwilą. 493 00:27:48,249 --> 00:27:50,835 Nigdy nie czułam się bardziej zrelaksowana. 494 00:27:50,919 --> 00:27:52,253 Rozumiem. 495 00:27:52,337 --> 00:27:53,755 Proszę wejść. 496 00:27:53,922 --> 00:27:55,048 Dziękuję. 497 00:27:55,673 --> 00:27:56,841 Nie mogę się doczekać. 498 00:28:11,147 --> 00:28:14,025 - Cześć, Amando. - Mam dobre wieści. 499 00:28:14,192 --> 00:28:16,069 - Zatrudniłaś Julianne? - Lepiej. 500 00:28:16,235 --> 00:28:17,612 Załatwiłam ci dodatkowy tydzień. 501 00:28:19,989 --> 00:28:21,157 Halo? 502 00:28:22,241 --> 00:28:23,326 Jestem. 503 00:28:23,493 --> 00:28:29,332 Ta książka powinna zostać przeczytana twoim głosem. 504 00:28:29,999 --> 00:28:31,584 Choć wiem, 505 00:28:31,751 --> 00:28:34,379 że to ostatnia rzecz, przez którą chcesz przechodzić. 506 00:28:35,463 --> 00:28:37,298 Mam na myśli COVID. 507 00:28:38,341 --> 00:28:41,594 Zobaczymy, jak się będę czuła w przyszłym tygodniu. 508 00:28:46,224 --> 00:28:49,143 Pamiętasz, jak twój kuzyn Lenny dokonał coming outu 509 00:28:49,227 --> 00:28:51,938 tej nocy po minigolfie? 510 00:28:52,105 --> 00:28:53,147 Nie miałem nic przeciwko. 511 00:28:53,731 --> 00:28:54,983 Byłem zaskoczony. 512 00:28:55,066 --> 00:28:57,694 Jak na geja świetnie grał w minigolfa. 513 00:28:58,736 --> 00:29:02,156 Daj spokój, tato. Nie rozumiesz tego. 514 00:29:02,657 --> 00:29:05,660 Może i nie rozumiem, ale chyba dostałem wrzodów. 515 00:29:06,369 --> 00:29:09,163 Porozmawiaj ze mną, moje małe cannoli. 516 00:29:09,664 --> 00:29:12,500 Czy możesz mnie tak nie nazywać? 517 00:29:13,251 --> 00:29:16,295 Co? Tak też nie mogę do ciebie mówić? 518 00:29:16,379 --> 00:29:19,757 Kogo to obraża? Ciasto czy krem? 519 00:29:21,884 --> 00:29:25,263 Staram się być sobą, ale boję się, że cię zawiodę. 520 00:29:25,346 --> 00:29:26,472 Nie zawiedziesz. 521 00:29:28,391 --> 00:29:31,102 Nie obchodzi mnie, jak o sobie mówisz. 522 00:29:31,185 --> 00:29:33,312 Jeśli chcesz, bądź osobą niebinarną. 523 00:29:33,479 --> 00:29:35,648 Chcesz mieć fryzurę jak Bob's Big Boy? 524 00:29:37,275 --> 00:29:38,901 Proszę bardzo. 525 00:29:39,402 --> 00:29:41,821 Po prostu nie chcę stracić mojej córeczki. 526 00:29:44,907 --> 00:29:46,451 Nie stracisz mnie. 527 00:29:47,326 --> 00:29:48,411 To wciąż ja. 528 00:29:48,578 --> 00:29:52,373 A ja kocham cię bez względu na wszystko. 529 00:29:59,338 --> 00:30:02,425 - O Boże. - Cholera! 530 00:30:02,592 --> 00:30:04,010 To jakieś jaja? 531 00:30:04,177 --> 00:30:06,888 - Bardzo przepraszam. - Mamo, czemu dzwonisz? 532 00:30:06,971 --> 00:30:08,431 Nie wiem... 533 00:30:08,514 --> 00:30:09,682 Bez telefonów! 534 00:30:09,849 --> 00:30:12,685 Miało być bez telefonów! 535 00:30:12,769 --> 00:30:14,687 Przepraszam, oddzwonię. 536 00:30:14,854 --> 00:30:16,314 Przepraszam. 537 00:30:16,481 --> 00:30:18,357 Mój syn ma kryzys. 538 00:30:18,524 --> 00:30:19,942 Ja mam kryzys. 539 00:30:20,026 --> 00:30:21,778 Spokojnie. 540 00:30:21,861 --> 00:30:25,114 Błędy się zdarzają. Możemy to powtórzyć, prawda? 541 00:30:25,198 --> 00:30:26,866 Ty z telefonem! 542 00:30:27,033 --> 00:30:29,160 Właśnie zrujnowałaś nasz wielki moment 543 00:30:29,243 --> 00:30:31,829 i nigdy nie będziemy w stanie go powtórzyć, 544 00:30:31,996 --> 00:30:36,209 bo Che nie zajmuje się aktorstwem, tylko stand-upem. 545 00:30:37,502 --> 00:30:41,547 Ja uważam, że świetnie sobie radzi. 546 00:30:41,631 --> 00:30:43,049 Okażcie wsparcie Che. 547 00:30:43,132 --> 00:30:44,258 Tony, nie. 548 00:30:46,886 --> 00:30:49,639 Powtórzmy to, zanim sos mi się przypali. 549 00:30:50,014 --> 00:30:52,475 Człowiek, mit, lasagne! 550 00:30:54,143 --> 00:30:56,979 Wrócimy... 551 00:30:57,772 --> 00:30:58,856 Uwierzyłam pani. 552 00:31:01,484 --> 00:31:04,320 Jak pamiętacie, Che siedzi przy stole i prosi tatę, 553 00:31:04,403 --> 00:31:07,073 żeby zaakceptował ją taką, jaką jest. 554 00:31:07,156 --> 00:31:09,909 Je takim, jakim jest! 555 00:31:10,785 --> 00:31:12,453 Je! 556 00:31:12,620 --> 00:31:15,540 Nie powiedział wprost, że chce się zabić, 557 00:31:15,623 --> 00:31:18,876 ale żałował, że nie potrąciło go auto. Odchodzę od zmysłów. 558 00:31:18,960 --> 00:31:22,880 Weź głęboki oddech. Wszystko będzie dobrze. 559 00:31:22,964 --> 00:31:25,049 Mówiłaś, że ma lot powrotny wieczorem? 560 00:31:25,216 --> 00:31:28,594 Tak. Przyleci jutro wczesnym rankiem czasu nowojorskiego. 561 00:31:28,678 --> 00:31:31,681 Dziś wieczorem lecę z Los Angeles. 562 00:31:31,764 --> 00:31:33,141 Myślisz, że przesadzam? 563 00:31:33,307 --> 00:31:35,726 Nie. Myślę, że to rozsądne. 564 00:31:35,810 --> 00:31:38,104 Ale może mu przejdzie. 565 00:31:38,271 --> 00:31:40,106 To nie w jego stylu. 566 00:31:40,648 --> 00:31:44,235 Che wciąż nagrywa pilot i pewnie mnie nienawidzi. 567 00:31:44,861 --> 00:31:46,279 Co za bałagan. 568 00:31:46,445 --> 00:31:48,156 Nie martw się teraz Che. 569 00:31:48,239 --> 00:31:52,034 Dobrze robisz. Nie ma nic ważniejszego. 570 00:31:52,201 --> 00:31:54,912 - Dzięki, że to mówisz. - Brady’emu nic nie będzie. 571 00:31:55,580 --> 00:31:58,082 - Kocham cię. - Ja ciebie też. Na razie. 572 00:32:04,463 --> 00:32:07,383 Kto tam? 573 00:32:07,466 --> 00:32:10,261 Seema. Przyniosłam lunch. Wkradłam się za kurierem. 574 00:32:11,220 --> 00:32:13,389 O Boże. 575 00:32:16,100 --> 00:32:17,393 Cześć. 576 00:32:17,560 --> 00:32:18,686 "Biada"? 577 00:32:18,853 --> 00:32:23,232 Nie mam koronawirusa. 578 00:32:23,399 --> 00:32:27,069 To dobrze. Ta maseczka jest szykowna, ale niezgodna z przepisami. 579 00:32:27,153 --> 00:32:30,281 Czuję się źle z tym, że okłamałam wydawcę. 580 00:32:33,910 --> 00:32:38,748 I jeszcze gorzej z tym, że oszukałam dwie najlepsze przyjaciółki. 581 00:32:39,916 --> 00:32:42,376 Zawsze tak bardzo mnie wspierały. 582 00:32:42,543 --> 00:32:45,713 Nie mogę pozwolić, by znów przez to przechodziły. 583 00:32:45,796 --> 00:32:48,507 Muszą być jakieś limity 584 00:32:48,591 --> 00:32:51,636 w proszeniu przyjaciółek o wsparcie w żałobie. 585 00:32:51,719 --> 00:32:53,763 Nie, jeśli to prawdziwe przyjaciółki. 586 00:32:55,473 --> 00:32:57,934 Wcześniej mnie przy tobie nie było, ale teraz jestem. 587 00:32:58,768 --> 00:32:59,894 Zamieniam się w słuch. 588 00:33:00,478 --> 00:33:02,021 Nie cierpię się nad sobą użalać. 589 00:33:02,104 --> 00:33:05,775 Przeżyłaś coś okropnego. 590 00:33:06,400 --> 00:33:08,861 Masz prawo się nad sobą użalać. 591 00:33:09,028 --> 00:33:11,197 Nie chcesz wychodzić z domu? 592 00:33:11,364 --> 00:33:14,367 Nie wychodź. Wślizgnij się do łóżka, 593 00:33:14,450 --> 00:33:16,786 połóż się, nakryj głowę kołdrą 594 00:33:17,536 --> 00:33:20,206 i pozwól sobie to wszystko poczuć. 595 00:33:20,289 --> 00:33:21,624 Nie. 596 00:33:22,750 --> 00:33:24,669 Nie jestem tym typem. 597 00:33:24,835 --> 00:33:29,173 Jesteś taka silna. Ja się załamałam z powodu torebki. 598 00:33:29,257 --> 00:33:32,176 To nie była zwykła torebka, tylko birkin. 599 00:33:32,260 --> 00:33:34,679 Znaczyła coś dla ciebie. 600 00:33:35,263 --> 00:33:37,014 Nie porównuję naszych tragedii... 601 00:33:37,181 --> 00:33:38,849 - Porównujesz. - Tak. 602 00:33:45,314 --> 00:33:46,857 To Lisette. 603 00:33:48,359 --> 00:33:52,780 Obiecałam, że przyjdę na jej pokaz Bulgari. 604 00:33:52,947 --> 00:33:55,116 - Nie idziesz. - Muszę. 605 00:33:55,199 --> 00:33:59,829 To przyjaciółka. Nie wie, że udaję chorą na COVID. 606 00:34:02,123 --> 00:34:03,165 No dobrze. 607 00:34:03,833 --> 00:34:06,252 Zaczekaj w przyczepie. 608 00:34:06,335 --> 00:34:07,670 Przyjdę po ciebie na dokrętki. 609 00:34:07,753 --> 00:34:09,046 - Dobra. - Cześć. 610 00:34:09,213 --> 00:34:11,799 Próbowałam wrócić, ale nie chcieli mnie wpuścić. 611 00:34:12,466 --> 00:34:13,676 Ciekawe dlaczego. 612 00:34:14,343 --> 00:34:15,469 Czy możemy...? 613 00:34:15,636 --> 00:34:18,431 Tak. Dasz nam chwilę? 614 00:34:18,514 --> 00:34:20,141 Jasne. Chcesz parasolkę? 615 00:34:20,224 --> 00:34:21,350 Nie, dzięki. 616 00:34:21,517 --> 00:34:22,601 Dobra. 617 00:34:22,685 --> 00:34:25,062 Bardzo mi przykro. 618 00:34:25,521 --> 00:34:27,773 - To było okropne. - Tak. 619 00:34:28,649 --> 00:34:32,236 Dzwonił Brady. Miał myśli samobójcze. 620 00:34:32,320 --> 00:34:34,447 Luisa zerwała z nim w Amsterdamie. 621 00:34:34,530 --> 00:34:35,948 Nigdy tak nie płakał. 622 00:34:36,032 --> 00:34:39,535 Bałam się, że przegapię kolejny telefon od niego. 623 00:34:39,618 --> 00:34:41,871 Zrujnowałaś scenę rodzinną! 624 00:34:41,954 --> 00:34:45,791 Miałam własną scenę rodzinną. Działa się naprawdę. 625 00:34:46,667 --> 00:34:49,879 Nie będę mogła obejrzeć reszty programu. 626 00:34:49,962 --> 00:34:53,132 O ósmej mam lot i mam nadzieję, że dotrę do domu przed Bradym. 627 00:34:53,215 --> 00:34:55,343 Wyjeżdżasz z L.A.? 628 00:34:55,509 --> 00:34:57,803 - Tak. - Mirando... 629 00:34:58,512 --> 00:34:59,847 Uspokój się. 630 00:34:59,930 --> 00:35:02,099 To dzieciak. To tylko zerwanie. 631 00:35:02,266 --> 00:35:03,434 Takie jest życie. 632 00:35:03,601 --> 00:35:04,852 To moje dziecko. 633 00:35:05,519 --> 00:35:07,355 Jest dla mnie najważniejszy. 634 00:35:07,855 --> 00:35:09,231 Nie wiesz, jakie to uczucie. 635 00:35:11,942 --> 00:35:13,361 Więc jesteśmy kwita. 636 00:35:15,279 --> 00:35:18,532 Przepraszam. Musimy zrobić makijaż i fryzurę na dokrętki. 637 00:35:18,616 --> 00:35:19,700 Nie ma sprawy. 638 00:35:21,535 --> 00:35:22,620 Rób, co musisz. 639 00:35:23,371 --> 00:35:24,413 Che! 640 00:35:25,289 --> 00:35:26,749 Bardzo mi przykro. 641 00:35:28,250 --> 00:35:30,920 Czy możemy się nie żegnać w taki sposób? 642 00:35:31,087 --> 00:35:35,049 Jasne. 643 00:35:35,132 --> 00:35:37,802 Mam nadzieję, że z Bradym wszystko w porządku. 644 00:35:37,968 --> 00:35:39,428 Dzięki. Ja też. 645 00:35:40,679 --> 00:35:42,390 - Idź. Porozmawiamy później. - Dobra. 646 00:35:45,309 --> 00:35:47,019 Ten program będzie hitem! 647 00:36:01,367 --> 00:36:03,786 Zastanawiałam się, co tyle robiła na dole. 648 00:36:04,745 --> 00:36:06,914 Spójrz na tę spinkę. 649 00:36:06,997 --> 00:36:08,833 To niewiarygodne. 650 00:36:08,916 --> 00:36:10,418 Śliczna. 651 00:36:13,379 --> 00:36:16,674 Przedstawicielka Neimana. Czuję sprzedaż. 652 00:36:18,426 --> 00:36:20,052 Tak się cieszę jej szczęściem. 653 00:36:20,678 --> 00:36:22,430 Wspaniała biżuteria. 654 00:36:22,596 --> 00:36:25,724 - Ale ten bellini jest okropny. - Przykro mi. 655 00:36:29,478 --> 00:36:32,231 Dlaczego ten kelner zabiera biżuterię? 656 00:36:32,898 --> 00:36:35,943 Nie wiem. Może musi ją przenieść? 657 00:36:38,028 --> 00:36:39,405 Do swojej kieszeni? 658 00:36:40,948 --> 00:36:43,409 Dawaj naszyjnik. A ty pierścionek. 659 00:36:43,492 --> 00:36:45,369 Poważnie? 660 00:36:45,536 --> 00:36:46,704 Tak. 661 00:36:47,872 --> 00:36:49,957 Co on robi, do cholery? 662 00:36:50,040 --> 00:36:51,917 Ten kelner kradnie moje rzeczy! 663 00:36:52,084 --> 00:36:54,462 Ochrona! Niech ktoś coś zrobi! 664 00:36:54,545 --> 00:36:56,005 Mam koronawirusa! 665 00:36:56,172 --> 00:36:57,798 Ochrona! 666 00:36:57,965 --> 00:37:00,426 Okradł mnie! Pomocy! 667 00:37:00,885 --> 00:37:02,595 Pomocy! 668 00:37:02,761 --> 00:37:05,097 Dość tego. Naszyjnik. Już. 669 00:37:05,264 --> 00:37:08,767 Nie, proszę. Jest na nim moje imię. 670 00:37:08,851 --> 00:37:12,396 - Jest dla mnie bardzo ważny. - Nic z tego, gnojku. 671 00:37:12,563 --> 00:37:13,647 Kurwa. 672 00:37:14,565 --> 00:37:15,691 Masz broń? 673 00:37:15,774 --> 00:37:18,777 Ochrona, pomocy! 674 00:37:18,944 --> 00:37:21,572 Gdzie wy byliście, do cholery? 675 00:37:21,739 --> 00:37:23,866 Moje rzeczy zniknęły. 676 00:37:24,283 --> 00:37:25,659 Gdzie byliście? 677 00:37:25,826 --> 00:37:26,827 O Boże. 678 00:37:27,453 --> 00:37:29,538 - Prawie wszystko zabrali. - Przepraszam? 679 00:37:30,122 --> 00:37:31,332 Tu nie wolno palić. 680 00:37:31,874 --> 00:37:33,918 To nie ja tu jestem problemem. 681 00:37:52,186 --> 00:37:53,812 - Kochanie? - Mamo. 682 00:37:55,147 --> 00:37:57,816 Kochanie. 683 00:38:03,072 --> 00:38:05,824 - Wszyscy się rozstają. - Nie ja. Już dobrze. 684 00:38:08,577 --> 00:38:10,329 Nigdzie się nie wybieram. 685 00:38:10,412 --> 00:38:12,248 Jesteś w domu. 686 00:38:13,290 --> 00:38:16,043 Już wróciłeś, wszystko w porządku. 687 00:38:17,878 --> 00:38:19,964 - Gotowy? - Proszę. 688 00:38:20,589 --> 00:38:22,174 Długo jeszcze? 689 00:38:27,012 --> 00:38:28,514 Czy my w ogóle jedziemy? 690 00:38:29,515 --> 00:38:31,892 Śmieciarka. Trzecia dzisiaj. 691 00:38:32,059 --> 00:38:34,770 Pójdę na piechotę. To tuż za rogiem. 692 00:38:35,896 --> 00:38:37,064 To miasto... 693 00:38:44,113 --> 00:38:46,365 Jaki uroczy. Mogę go pogłaskać? 694 00:38:47,366 --> 00:38:49,118 Kto jest taki śliczny? 695 00:38:49,285 --> 00:38:53,372 Ty. 696 00:39:03,132 --> 00:39:04,550 O Boże. 697 00:39:07,136 --> 00:39:08,178 Nie. 698 00:39:20,232 --> 00:39:21,859 Tu Carrie. 699 00:39:26,155 --> 00:39:27,239 Lisette? 700 00:39:48,677 --> 00:39:52,348 Miałam używać klucza w nagłych wypadkach. To chyba jeden z nich. 701 00:39:54,433 --> 00:39:57,102 Przyniosłam czekoladki. 702 00:39:57,186 --> 00:40:00,439 Nie zjem wszystkich sama. To znaczy, mogłabym, ale... 703 00:40:01,482 --> 00:40:02,775 Pycha. 704 00:40:03,525 --> 00:40:04,568 Jak się czujesz? 705 00:40:06,779 --> 00:40:07,863 Przepadło. 706 00:40:09,239 --> 00:40:11,450 Wszystko, na co tak ciężko pracowałam. 707 00:40:12,660 --> 00:40:13,827 Była idealna. 708 00:40:16,080 --> 00:40:17,915 Teraz muszę zacząć od nowa. 709 00:40:19,833 --> 00:40:21,001 Wiem, jak się czujesz. 710 00:40:25,255 --> 00:40:26,298 Mogę? 711 00:40:42,648 --> 00:40:44,233 W końcu trzeba będzie się podnieść. 712 00:40:47,236 --> 00:40:48,320 Ale nie teraz. 713 00:40:59,248 --> 00:41:03,001 "Gdy trzymałam Johna w ramionach ten ostatni raz, 714 00:41:03,460 --> 00:41:05,796 woda wzbierająca na podłodze 715 00:41:05,879 --> 00:41:09,591 przemieniła błękit moich ślubnych butów w czerń". 716 00:41:13,345 --> 00:41:15,514 Koniec rozdziału trzeciego. 717 00:41:15,931 --> 00:41:17,891 - Mamy wszystko? - Tak. 718 00:41:17,975 --> 00:41:20,602 Gotowe. 719 00:41:21,145 --> 00:41:22,312 Udało ci się. 720 00:41:23,313 --> 00:41:26,024 Tak. Udało się. 721 00:41:35,075 --> 00:41:38,746 Toast. Za rabusia z klasą, 722 00:41:38,829 --> 00:41:42,750 który zabrał tylko portfel i wyrzucił torebkę. 723 00:41:42,833 --> 00:41:43,876 Zdecydowanie. 724 00:41:44,626 --> 00:41:49,339 Za Nowy Jork. Jego blaski i cienie. 725 00:41:50,424 --> 00:41:52,426 "Cienie" to wspólny stół? 726 00:41:54,052 --> 00:41:56,472 Drogie panie, wasze zdrowie. 727 00:41:57,848 --> 00:41:59,600 - Na zdrowie. - Skąd jesteście? 728 00:41:59,767 --> 00:42:01,351 Z Nowego Jorku. 729 00:42:02,352 --> 00:42:04,897 - A wy? - Bardzo dobrze. 730 00:42:04,980 --> 00:42:07,107 Z Sydney. Przyjechaliśmy na rugby. 731 00:42:07,691 --> 00:42:09,777 Świetnie się tu bawimy, co, chłopaki? 732 00:42:10,694 --> 00:42:12,654 Jesteśmy tu jeszcze dwa dni. 733 00:42:12,738 --> 00:42:15,949 Może postawimy wam kolejkę, 734 00:42:16,033 --> 00:42:17,910 a wy opowiecie nam, co zobaczyć? 735 00:42:17,993 --> 00:42:20,245 Znów uwielbiam Nowy Jork. 736 00:42:27,669 --> 00:42:29,129 I tak po prostu... 737 00:42:30,464 --> 00:42:31,673 złapałam koronawirusa. 738 00:42:55,823 --> 00:42:56,865 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI 739 00:42:56,949 --> 00:43:00,202 Napisy: Małgorzata Ciborska Lylo by TransPerfect