1 00:00:07,550 --> 00:00:10,970 SERIAL NETFLIX 2 00:00:26,652 --> 00:00:27,862 Dasz radę? 3 00:00:27,945 --> 00:00:30,865 Ja? To znaczy… jasne! Normalka! 4 00:00:42,877 --> 00:00:44,879 Przenieś nas gdzieś! 5 00:00:46,339 --> 00:00:47,882 Wciąż ładuje. 6 00:00:47,965 --> 00:00:51,177 No to jedź. W aucie jesteśmy bezpieczni. 7 00:00:54,305 --> 00:00:57,391 Jasne. Jeszcze jak! 8 00:01:16,244 --> 00:01:18,996 Rety! To lepsze niż proca. 9 00:01:19,080 --> 00:01:21,040 Nie gadaj, strzelaj! 10 00:01:51,154 --> 00:01:51,988 Udało się! 11 00:01:52,071 --> 00:01:55,616 Prawdziwy tropiciel zmiażdży każdego… Robale! 12 00:02:01,873 --> 00:02:04,083 Powiedz, że wiesz, co dalej. 13 00:02:04,167 --> 00:02:08,171 Pewnie! Zawsze noszę ze sobą spadochron, jak każdy. 14 00:02:08,254 --> 00:02:10,882 - Serio? - Jasne, że nie! 15 00:02:31,027 --> 00:02:33,571 No dalej. 16 00:02:48,211 --> 00:02:49,795 Świetnie nam poszło. 17 00:02:54,175 --> 00:02:55,301 Fuj, robale! 18 00:02:55,384 --> 00:03:00,848 To osy z królewskiej gwardii. Ich jad jest cenny. Może się przydać. 19 00:03:00,932 --> 00:03:03,726 Jesteś tu dla robali czy Wieprzka? 20 00:03:03,809 --> 00:03:06,729 Każde z nas ma swoje metody. 21 00:03:06,812 --> 00:03:12,276 Musimy znaleźć berło, żeby powstrzymać Burdena i ocalić Wieprzka. 22 00:03:12,360 --> 00:03:16,948 Ta przerośnięta mucha należy do Króla Insektów. 23 00:03:17,031 --> 00:03:18,574 Jesteśmy blisko. 24 00:03:20,910 --> 00:03:22,453 Rozejrzyjmy się. 25 00:03:28,793 --> 00:03:29,752 To Miraż. 26 00:03:30,378 --> 00:03:32,213 Burden rozbił obóz. 27 00:03:32,296 --> 00:03:34,423 Możemy go wyprzedzić. 28 00:03:37,093 --> 00:03:40,179 Jest z nim Bixby Prospero. Zatrudnił ją. 29 00:03:40,263 --> 00:03:41,180 Że co? 30 00:03:42,306 --> 00:03:44,308 Wsparcie. To niedobrze. 31 00:03:44,934 --> 00:03:49,105 Burden nie wszedł do Mirażu. Wieprzek wciąż ma klejnot. 32 00:03:51,107 --> 00:03:55,319 Skoro Miraż jest tam, to świątynia Króla Insektów… 33 00:03:56,195 --> 00:03:57,029 Słyszysz? 34 00:04:00,950 --> 00:04:02,159 Bingo. 35 00:04:05,329 --> 00:04:08,332 Ten wielki szkielet to świątynia Króla? 36 00:04:10,042 --> 00:04:13,296 To magiczny kłusownik. Czyli niezły dziwak. 37 00:04:13,379 --> 00:04:17,717 Ci strażnicy wiedzą, jak odstraszyć intruzów. 38 00:04:17,800 --> 00:04:20,094 Tak, ale berło jest w środku. 39 00:04:20,177 --> 00:04:21,012 Chodźmy. 40 00:04:32,523 --> 00:04:36,360 Może tu zostanę? Burden mógłby wrócić. 41 00:04:36,444 --> 00:04:39,655 Lucy Santano, jesteś różdżkarką. 42 00:04:39,739 --> 00:04:41,699 Aż tak boisz się robali? 43 00:04:41,782 --> 00:04:48,706 Nie. Po prostu wielkie ule pełne os, żądeł i jadu 44 00:04:48,789 --> 00:04:51,876 są bardziej w twoim stylu. 45 00:04:52,418 --> 00:04:54,920 Spokojnie, mam plan. 46 00:04:55,004 --> 00:04:57,506 Pył kameleona i jad osy. 47 00:05:00,426 --> 00:05:02,970 Zaklęcie maskujące? Sprytnie. 48 00:05:03,054 --> 00:05:05,014 Mówiłem, że się przyda. 49 00:05:05,097 --> 00:05:08,642 Teraz przydałby się tylko jakiś mag. 50 00:05:12,563 --> 00:05:13,981 Zyskamy na czasie. 51 00:05:15,358 --> 00:05:17,777 Osy wyczuwają ofiary węchem. 52 00:05:18,569 --> 00:05:22,114 Zaklęcie sprawi, że będziemy pachnieć jak one. 53 00:05:22,907 --> 00:05:25,701 Raz osie śmierć. 54 00:05:31,665 --> 00:05:33,542 Bez obaw. Będzie dobrze. 55 00:05:36,379 --> 00:05:38,130 Dobra, dawaj. 56 00:05:40,549 --> 00:05:41,634 Zimne. 57 00:05:53,813 --> 00:05:56,107 Udało się! Nie widziały nas! 58 00:06:00,444 --> 00:06:03,155 Król jest tam. Szykuj się do walki. 59 00:06:12,873 --> 00:06:13,958 Gotowa? 60 00:06:14,041 --> 00:06:17,795 Nie. Wielkie, tłuste „nie”. 61 00:06:17,878 --> 00:06:21,215 Tylko berło pozwoli nam ocalić Wieprzka. 62 00:06:21,298 --> 00:06:22,633 Sam nie dam rady. 63 00:06:23,634 --> 00:06:24,593 Dobra. 64 00:06:29,640 --> 00:06:32,143 Spokojnie, dasz radę. 65 00:06:32,643 --> 00:06:37,857 Tylko nie myśl o tych ostrych żądłach. 66 00:06:51,287 --> 00:06:52,121 Ostrożnie. 67 00:06:53,956 --> 00:06:54,999 Dzięki. 68 00:07:14,935 --> 00:07:17,146 Zaklęcie przestaje działać. 69 00:07:23,444 --> 00:07:24,278 Uwaga! 70 00:07:33,746 --> 00:07:34,830 Trzymaj się! 71 00:07:34,914 --> 00:07:35,956 Może zaboleć. 72 00:07:36,040 --> 00:07:36,874 Czekaj! 73 00:08:07,571 --> 00:08:08,739 Za dużo ich. 74 00:08:09,406 --> 00:08:10,241 Tam! 75 00:08:24,755 --> 00:08:26,173 Czemu nie atakują? 76 00:08:26,715 --> 00:08:27,758 Nie wiem. 77 00:08:37,309 --> 00:08:38,227 Wynocha! 78 00:08:39,228 --> 00:08:40,062 Już! 79 00:08:46,819 --> 00:08:48,821 To je odstrasza? Dawaj! 80 00:08:50,447 --> 00:08:52,449 To chyba tarcza Króla. 81 00:08:52,533 --> 00:08:55,494 Pewnie zawiera zaklęcie rozkazujące. 82 00:08:56,245 --> 00:08:58,914 Uważaj. Król musi gdzieś tu być. 83 00:09:09,425 --> 00:09:11,302 Chyba go znalazłam. 84 00:09:18,851 --> 00:09:20,352 Co go tak urządziło? 85 00:09:23,272 --> 00:09:24,106 Burden. 86 00:09:28,152 --> 00:09:33,616 Pokonałem Króla Insektów. Zostanę najbogatszym z tropicieli. 87 00:09:34,950 --> 00:09:37,828 Jak tylko dobiorę się do klejnotu. 88 00:09:41,457 --> 00:09:43,417 Rób, co trzeba, Prospero. 89 00:09:57,431 --> 00:09:58,474 Biedaczek. 90 00:09:58,974 --> 00:10:00,059 Może… 91 00:10:00,142 --> 00:10:01,060 Co? 92 00:10:01,143 --> 00:10:03,312 Burden ma berło i klejnot. 93 00:10:03,896 --> 00:10:05,606 Maruda z ciebie, 94 00:10:05,689 --> 00:10:08,609 ale zawsze znajdujesz rozwiązanie. 95 00:10:09,401 --> 00:10:10,235 Chwila. 96 00:10:12,988 --> 00:10:13,947 Patrz. 97 00:10:15,240 --> 00:10:17,117 Burden nie ma szmaragdu. 98 00:10:17,201 --> 00:10:19,662 Wieprzek dobrze go pilnuje. 99 00:10:21,163 --> 00:10:22,498 Kochana świnka. 100 00:10:22,581 --> 00:10:24,291 Potrzebujemy planu. 101 00:10:24,375 --> 00:10:27,086 Nie pokonamy Burdena w walce. 102 00:10:27,670 --> 00:10:29,588 Brzęczy ci coś w głowie? 103 00:10:30,381 --> 00:10:31,298 Brzęczy? 104 00:10:35,135 --> 00:10:37,429 Mam kilkaset pomysłów. 105 00:10:40,015 --> 00:10:43,769 Burden cię nie szanuje, a ty mu pomagasz? 106 00:10:43,852 --> 00:10:46,188 Pobudka! On cię wykorzystuje. 107 00:10:47,314 --> 00:10:49,650 Płaci ci obelgami? 108 00:10:49,733 --> 00:10:51,026 A mógłby mydłem. 109 00:10:52,319 --> 00:10:55,364 Niezłe, co? Będziesz dla mnie pracować? 110 00:10:57,074 --> 00:11:00,494 Mam dość twojego głosu. 111 00:11:03,372 --> 00:11:04,915 Hej, co ty… 112 00:11:06,458 --> 00:11:08,794 Ładnie brzmię 113 00:11:08,877 --> 00:11:10,838 Potrafię śpiewać 114 00:11:10,921 --> 00:11:12,715 Czy potrafię śpiewać? 115 00:11:18,554 --> 00:11:19,722 Co mu zrobiłaś? 116 00:11:21,682 --> 00:11:24,393 Chciałam, żeby był bardziej znośny. 117 00:11:24,476 --> 00:11:26,687 Jestem znośny 118 00:11:28,480 --> 00:11:30,023 O tak 119 00:11:30,107 --> 00:11:34,278 Nie zepsuj go. Jego magiczny ryjek to żyła złota. 120 00:11:42,369 --> 00:11:44,037 Uciszmy go inaczej. 121 00:11:46,665 --> 00:11:49,418 Nakarm go, czym tylko zechce. 122 00:11:49,501 --> 00:11:51,670 Klejnot w końcu sam wyjdzie. 123 00:11:52,337 --> 00:11:54,006 Nie jestem głodny. 124 00:11:54,089 --> 00:11:55,591 Lepiej, żebyś jadł. 125 00:11:56,175 --> 00:11:59,970 Bo wydobędę ten klejnot, tak czy inaczej. 126 00:12:05,058 --> 00:12:05,976 Kelner? 127 00:12:06,059 --> 00:12:10,939 Poproszę szarlotkę, ciasta ziemniaczane i pieczony jarmuż. 128 00:12:11,023 --> 00:12:13,776 Potrzebuję witamin. Szybciutko! 129 00:12:19,740 --> 00:12:22,159 Za mało topionego sera. 130 00:12:22,242 --> 00:12:24,077 Dawać mi go tutaj! 131 00:12:46,308 --> 00:12:47,142 O nie. 132 00:12:51,271 --> 00:12:52,898 Jeszcze nie… 133 00:12:56,401 --> 00:13:00,072 Odrobina soli i dałoby się to zjeść. 134 00:13:00,572 --> 00:13:02,241 Czekam na deser! 135 00:13:06,245 --> 00:13:09,957 A to co? Otręby w soku śliwkowym? 136 00:13:10,040 --> 00:13:13,001 Próbuję wydobyć z ciebie klejnot. 137 00:13:15,546 --> 00:13:16,755 Lucy? 138 00:13:16,839 --> 00:13:19,341 Co jest? Co to za uśmiech? 139 00:13:21,093 --> 00:13:23,846 Dość pytań. Wracaj do gotowania. 140 00:13:23,929 --> 00:13:27,307 Nie jem owsianki, tylko ciasto. Jazda! 141 00:13:29,810 --> 00:13:33,230 Dość tego. Wytnę z ciebie ten szmaragd! 142 00:13:48,620 --> 00:13:49,872 Mam zginąć? 143 00:13:49,955 --> 00:13:51,957 To z pełnym żołądkiem! 144 00:13:57,379 --> 00:13:58,547 Spellbound! 145 00:14:21,361 --> 00:14:22,404 Świetnie. 146 00:14:28,619 --> 00:14:31,872 Chciałeś walczyć? Proszę bardzo! 147 00:14:47,429 --> 00:14:50,349 Prospero, do mnie! Już! 148 00:14:54,186 --> 00:14:55,270 Prospero! 149 00:14:56,521 --> 00:14:58,315 Nie ruszaj się stąd. 150 00:15:06,031 --> 00:15:09,117 Ten gamoń nas atakuje. Zaklęcie! 151 00:15:09,785 --> 00:15:10,661 Nie. 152 00:15:11,620 --> 00:15:12,454 Co? 153 00:15:13,330 --> 00:15:18,043 Nie ruszę się, jeśli nie zwiększysz mojej działki. 154 00:15:21,129 --> 00:15:23,131 Podziwiam twój tupet. 155 00:15:23,882 --> 00:15:26,677 Ale chyba nie chcesz złamać kodeksu? 156 00:15:30,180 --> 00:15:33,433 Nie, nie chcę. 157 00:15:41,191 --> 00:15:43,735 Lucy, co ty tu robisz? 158 00:15:43,819 --> 00:15:47,322 Dobrze cię widzieć! Wynośmy się stąd. 159 00:15:47,406 --> 00:15:50,325 Pogodziłaś się z Dannym? Jest tutaj? 160 00:15:51,952 --> 00:15:54,287 Nic mu nie jest. Wiejemy! 161 00:16:08,760 --> 00:16:10,095 Szybciej! 162 00:16:10,929 --> 00:16:11,805 Co ci jest? 163 00:16:12,764 --> 00:16:15,308 Jadłem ciasta. 164 00:16:15,392 --> 00:16:17,477 Całe mnóstwo! 165 00:16:19,354 --> 00:16:20,439 Zaraz… 166 00:16:29,031 --> 00:16:29,865 Ohyda. 167 00:16:33,869 --> 00:16:35,912 Czuć aż tutaj. 168 00:16:35,996 --> 00:16:37,789 Zabierz im klejnot! 169 00:16:38,415 --> 00:16:39,499 Uciekaj! 170 00:17:27,130 --> 00:17:31,843 To będzie super. Wreszcie zapłacisz, świnko. 171 00:17:32,511 --> 00:17:34,054 Płacę od początku. 172 00:17:34,137 --> 00:17:37,307 Kup sobie miętówki, dla dobra wszystkich. 173 00:17:38,892 --> 00:17:40,435 Nie sądzę. 174 00:17:40,519 --> 00:17:43,313 W tej chwili mam ochotę na bekon. 175 00:17:47,943 --> 00:17:48,777 Daniel! 176 00:17:50,779 --> 00:17:52,572 Dzięki, że wróciłeś. 177 00:17:52,656 --> 00:17:56,409 Wieprzku, świetnie cię widzieć. 178 00:17:57,035 --> 00:17:58,787 Ciebie chyba też. 179 00:17:58,870 --> 00:18:02,374 Trochę to trwało, ale nie zostawiłbym cię. 180 00:18:07,379 --> 00:18:11,091 Nie chcę przerywać, ale zostały jakieś lody? 181 00:18:12,092 --> 00:18:13,093 Pora na nas. 182 00:18:13,885 --> 00:18:16,888 Burden nas dogoni. Zrób kopię klejnotu. 183 00:18:18,473 --> 00:18:23,061 Co? O nie. Zaklęcia powielające są groźne i nielegalne. 184 00:18:23,145 --> 00:18:24,938 To nam pomoże. 185 00:18:25,021 --> 00:18:26,940 Przykro mi, nie mogę. 186 00:18:27,524 --> 00:18:29,067 Wymyślmy coś innego. 187 00:18:29,568 --> 00:18:33,738 Jasne. Wyciągnę nowy plan z tyłka. 188 00:18:36,366 --> 00:18:38,535 Wysłałeś do walki robale? 189 00:18:39,494 --> 00:18:42,455 Wcześniej nieźle go urządziłeś. 190 00:18:42,539 --> 00:18:44,166 Oddaj mi klejnot. 191 00:18:59,514 --> 00:19:00,932 Daniel, wstawaj! 192 00:19:07,355 --> 00:19:10,317 W drużynie Burdena ma być cicho. 193 00:19:26,833 --> 00:19:27,667 Co? 194 00:19:29,002 --> 00:19:30,253 Jesteście cali? 195 00:19:30,337 --> 00:19:31,546 Tak. 196 00:19:31,630 --> 00:19:32,714 Puść nas! 197 00:19:34,633 --> 00:19:36,384 Masz, czego chciałeś. 198 00:19:37,469 --> 00:19:41,890 Jasne. Żebyście znowu coś uknuli i nas zaatakowali? 199 00:19:41,973 --> 00:19:43,391 Ani myślę! 200 00:19:43,475 --> 00:19:45,477 Ty w ogóle nie myślisz! 201 00:19:46,186 --> 00:19:47,812 Obudziłeś się. 202 00:19:48,313 --> 00:19:50,815 Twoja ciężka praca się opłaci. 203 00:19:53,109 --> 00:19:54,152 Mnie. 204 00:20:05,956 --> 00:20:08,166 Sezamie, otwórz się? 205 00:20:15,340 --> 00:20:18,301 - Czemu się nie otwierasz? - A to pech. 206 00:20:18,385 --> 00:20:22,430 Tylko dwie osoby wiedzą, jak otworzyć wrota. 207 00:20:22,973 --> 00:20:23,807 Kto? 208 00:20:25,558 --> 00:20:28,812 No tak, Król Insektów. Może on pomoże? 209 00:20:28,895 --> 00:20:30,522 Mógłby. 210 00:20:30,605 --> 00:20:34,567 Ale Burden go załatwił. Trudno. 211 00:20:34,651 --> 00:20:37,487 Odpowiedź jest w twoim notesie, co? 212 00:20:37,570 --> 00:20:39,781 Tylko ja mogę znaleźć jajo. 213 00:20:39,864 --> 00:20:43,702 Wiem, jak wejść do Mirażu i pokonać jego pułapki. 214 00:20:50,250 --> 00:20:52,877 Za chwilę wszystko mi powiesz. 215 00:20:54,254 --> 00:20:56,131 Tak, ale nie za darmo. 216 00:20:57,507 --> 00:20:58,341 A za co? 217 00:20:58,425 --> 00:21:03,179 Pomożemy ci, ale nas puścisz. Wieprzka też. 218 00:21:03,722 --> 00:21:04,597 Umowa stoi? 219 00:21:05,098 --> 00:21:06,182 Daniel, nie. 220 00:21:06,266 --> 00:21:08,601 - Nie możemy. To nie… - Stoi? 221 00:21:09,978 --> 00:21:11,896 Irytujecie mnie. 222 00:21:13,315 --> 00:21:14,733 Umowa stoi. 223 00:21:19,904 --> 00:21:21,114 Przepraszam. 224 00:21:22,073 --> 00:21:25,285 Ścięgna mi zesztywniały. 225 00:21:41,676 --> 00:21:42,719 Cantharis. 226 00:22:27,389 --> 00:22:30,308 Napisy: Aleksandra Basińska