1 00:00:08,843 --> 00:00:11,804 TEGO LATA STAŁAM SIĘ PIĘKNA 2 00:00:15,474 --> 00:00:18,352 Moja rodzina jeździła do domu Susannah w Cousins 3 00:00:18,436 --> 00:00:20,396 każdego lata, odkąd byłam mała, 4 00:00:21,063 --> 00:00:22,773 a nawet zanim się urodziłam. 5 00:00:24,066 --> 00:00:27,486 Przez cały rok odliczam dni do naszego wyjazdu. 6 00:00:30,448 --> 00:00:33,367 Ojcowie nas odwiedzają, ale to nie ich miejsce. 7 00:00:33,451 --> 00:00:34,910 Nie czują się swobodnie, 8 00:00:34,994 --> 00:00:38,247 przynajmniej nie tak jak my. 9 00:00:49,550 --> 00:00:51,927 Na wakacyjny pobyt składa się kilka rzeczy. 10 00:00:52,011 --> 00:00:53,053 ...trzy! 11 00:00:54,138 --> 00:00:55,014 Plaża. 12 00:00:55,097 --> 00:00:56,140 -Ruchy! -Biegnę. 13 00:01:03,230 --> 00:01:04,315 Dobrze. 14 00:01:08,194 --> 00:01:10,196 Pływanie nocą w basenie. 15 00:01:11,947 --> 00:01:13,616 Wieczory filmowe z mamami. 16 00:01:17,077 --> 00:01:18,287 No i chłopcy... 17 00:01:19,163 --> 00:01:20,539 Przede wszystkim chłopcy. 18 00:01:23,250 --> 00:01:25,002 Każdego lata jest tak samo, 19 00:01:25,836 --> 00:01:27,755 dlatego tak uwielbiam te wakacje. 20 00:01:28,380 --> 00:01:30,090 Steven! 21 00:01:37,056 --> 00:01:40,351 Wszystkie dobre i magiczne chwile 22 00:01:40,434 --> 00:01:43,103 dzieją się między czerwcem a sierpniem. 23 00:02:00,371 --> 00:02:03,415 Drew smuta się, że nie będziesz na meczu z chłopakami. 24 00:02:03,499 --> 00:02:05,835 Powiedz Sophie, żeby robiła dobry blok. 25 00:02:06,335 --> 00:02:10,339 Drew Martinez pisze o tobie, a ty gadasz o siatkówce? 26 00:02:10,422 --> 00:02:12,007 Jaja sobie robisz? 27 00:02:12,091 --> 00:02:15,594 Nie chodzi mu o mnie. Szuka wymówki, żeby napisać do ciebie. 28 00:02:16,136 --> 00:02:20,391 Potraktujcie mecz na poważnie, bo gracie o honor drużyny. 29 00:02:20,474 --> 00:02:22,184 Przecież mnie znasz. 30 00:02:22,268 --> 00:02:24,562 Nie dam się ograć żadnemu chłopakowi. 31 00:02:25,145 --> 00:02:26,981 Miałaś mi pomóc się spakować. 32 00:02:27,064 --> 00:02:30,442 Już pomagam. Nie pakuj tego kostiumu sportowego. 33 00:02:30,985 --> 00:02:33,028 Nie podkreśla twoich nowych piersi. 34 00:02:33,654 --> 00:02:34,738 Nie jest sportowy. 35 00:02:34,822 --> 00:02:36,949 Spakuj fajne ciuszki. 36 00:02:37,032 --> 00:02:38,826 Zawsze kupuję kostium na miejscu. 37 00:02:38,909 --> 00:02:41,662 Kup taki, który nie wygląda jak na trening. 38 00:02:42,079 --> 00:02:43,247 Mówisz poważnie? 39 00:02:47,710 --> 00:02:50,045 Belly, wyjeżdżamy za dziesięć minut. 40 00:02:50,129 --> 00:02:51,755 -Muszę lecieć. -Gdzie tam. 41 00:02:51,839 --> 00:02:53,841 -Muszę. -Mamy dziesięć minut. 42 00:03:00,556 --> 00:03:03,934 Powiedz mi, czego sobie życzysz tego lata. 43 00:03:04,018 --> 00:03:06,645 Co chcesz, aby wydarzyło się w to lato? 44 00:03:07,521 --> 00:03:08,355 Nie wiem. 45 00:03:09,189 --> 00:03:11,483 Dobrze wiesz, kłamczuszko. 46 00:03:11,567 --> 00:03:14,612 Marzy ci się namiętny pocałunek z Conradem Fisherem. 47 00:03:14,695 --> 00:03:18,407 Chcesz, żeby cię przelizał, mała zdziro! 48 00:03:18,490 --> 00:03:20,367 -Zamknij się. -Taka prawda. 49 00:03:20,451 --> 00:03:23,329 Bujasz się w nim od 12 roku życia. 50 00:03:23,871 --> 00:03:25,456 Wóz albo przewóz. 51 00:03:25,915 --> 00:03:30,419 Daj spokój. Mogę stanąć na rzęsach i nic nie zdziałam. 52 00:03:30,502 --> 00:03:33,380 -On widzi we mnie koleżankę. -I zmieni zdanie, 53 00:03:33,756 --> 00:03:35,507 gdy tylko cię zobaczy. 54 00:03:35,591 --> 00:03:38,510 Całkiem się zmieniłaś od ostatniego lata. 55 00:03:41,347 --> 00:03:43,724 Uwielbiam podróż tutaj. 56 00:03:43,807 --> 00:03:47,144 Czuję, jakbym wracała do siebie po długiej nieobecności. 57 00:03:49,772 --> 00:03:54,401 Widzę pukle jej włosów Czuję napięcie w powietrzu 58 00:03:54,485 --> 00:03:56,987 Nie pozwolę ci odejść 59 00:03:57,071 --> 00:04:00,783 Tłamszę brak pewności siebie 60 00:04:03,702 --> 00:04:07,414 Lepiej nie trafisz 61 00:04:10,876 --> 00:04:14,588 Lepiej nie trafisz 62 00:04:15,255 --> 00:04:17,883 -Ściszcie to. -Właśnie. 63 00:04:17,967 --> 00:04:18,801 Dziękuję. 64 00:04:18,884 --> 00:04:21,637 Tego lata macie pomagać więcej w domu. 65 00:04:21,720 --> 00:04:24,974 Nie składujcie naczyń w zlewie. Wkładajcie je do zmywarki. 66 00:04:25,057 --> 00:04:27,142 I nie tylko swoje własne, Steven. 67 00:04:27,226 --> 00:04:29,019 Bądźcie porządnymi gośćmi. 68 00:04:29,103 --> 00:04:32,481 Przecież Susannah ma sprzątaczki. 69 00:04:32,564 --> 00:04:33,524 Steven! 70 00:04:35,359 --> 00:04:37,069 Przepraszam. 71 00:04:37,403 --> 00:04:39,196 Mama ma dziwny stosunek do kasy. 72 00:04:39,613 --> 00:04:42,324 Susannah jest zamożna, a my nie. 73 00:04:42,408 --> 00:04:45,911 Liczcie się z innymi i pokażcie, że was dobrze wychowałam. 74 00:04:45,995 --> 00:04:48,205 I nie wracaj zbyt późno do domu. 75 00:04:48,288 --> 00:04:50,499 Nie jestem już dzieckiem. 76 00:04:50,582 --> 00:04:53,168 A ja? Ja też nie muszę? 77 00:04:53,252 --> 00:04:56,130 Przecież ty i tak nigdzie nie chodzisz. 78 00:04:56,213 --> 00:04:58,298 -Nie bądź gnojkiem. -No co? 79 00:04:58,382 --> 00:05:00,968 Będziemy ustalać na bieżąco, Belly. 80 00:05:02,094 --> 00:05:04,096 Obiecałeś, że poćwiczymy jazdę autem. 81 00:05:04,179 --> 00:05:06,056 Ja z tobą poćwiczę. 82 00:05:06,932 --> 00:05:09,059 Ty jesteś zbyt krytyczna. 83 00:05:09,143 --> 00:05:11,562 -Słucham? -Sorki, ale tak jest. 84 00:05:30,706 --> 00:05:31,665 Hej. 85 00:05:32,666 --> 00:05:34,793 W szkole jestem niewidzialna. 86 00:05:35,294 --> 00:05:37,087 Chłopcy patrzą tylko na Taylor. 87 00:05:37,171 --> 00:05:40,716 Ja jestem tylko tłem. 88 00:05:44,470 --> 00:05:46,180 Pierwszy raz tutaj? 89 00:05:47,014 --> 00:05:48,265 Ja? Nie. 90 00:05:48,932 --> 00:05:49,850 Serio? 91 00:05:52,019 --> 00:05:54,354 Myślałem, że znam wszystkie laski tutaj. 92 00:05:55,773 --> 00:05:58,734 Przyjdziesz na ognisko? To otwarcie sezonu. 93 00:05:58,817 --> 00:06:00,152 Może. 94 00:06:00,235 --> 00:06:02,654 Przyjdź. Przedstawię cię znajomym. 95 00:06:03,363 --> 00:06:04,531 Może przyjdę. 96 00:06:05,282 --> 00:06:07,618 Pojedziesz ze mną do księgarni? 97 00:06:07,701 --> 00:06:10,204 Będę podpisywać książki przed spotkaniem. 98 00:06:10,996 --> 00:06:15,292 Jak byłaś mała, to nawet siadałaś mi wtedy na kolanach. 99 00:06:15,375 --> 00:06:18,087 W każdej książce rysowałaś małego wieloryba. 100 00:06:18,170 --> 00:06:20,089 Nie pamiętam tego. 101 00:06:21,423 --> 00:06:23,383 To moje. Dziękuję. 102 00:06:23,467 --> 00:06:24,635 Mam propozycję. 103 00:06:24,718 --> 00:06:28,097 Jeśli pojedziesz ze mną, to wybierzesz deser na wieczór. 104 00:06:28,180 --> 00:06:29,890 -Widzimy się później? -Niby gdzie? 105 00:06:29,973 --> 00:06:31,100 Nigdzie. 106 00:07:07,177 --> 00:07:09,096 Pachnie tu tak samo. 107 00:07:09,930 --> 00:07:11,598 Powietrze smakuje tak samo. 108 00:07:13,267 --> 00:07:15,978 Wydaje się, że wyspa mnie oczekiwała. 109 00:07:45,674 --> 00:07:46,925 Już tu są! 110 00:07:49,970 --> 00:07:51,221 Co tam? 111 00:07:51,305 --> 00:07:52,848 Cześć! O Boże! 112 00:07:53,182 --> 00:07:54,141 Cześć! 113 00:07:55,976 --> 00:07:58,103 -Szmat czasu! -Miło cię widzieć! 114 00:07:58,187 --> 00:08:00,606 Stęskniłem się, ziomek. 115 00:08:01,106 --> 00:08:04,443 -Fajnie, że jesteś! -Zacząłeś pakować? 116 00:08:04,526 --> 00:08:05,652 Ale jak! 117 00:08:09,031 --> 00:08:10,032 Cześć. 118 00:08:10,991 --> 00:08:13,744 Ale wyrosłaś. 119 00:08:13,827 --> 00:08:17,080 -Puść mnie! -Jer, chodź do nas. 120 00:08:17,164 --> 00:08:18,123 No dalej. 121 00:08:41,480 --> 00:08:43,398 Było ci ładniej w okularach. 122 00:08:45,609 --> 00:08:47,986 Ja się sobie podobam bardziej bez. 123 00:08:51,490 --> 00:08:54,243 Ludziska! 124 00:08:55,327 --> 00:08:58,121 Wydaje mi się, że... 125 00:08:58,372 --> 00:09:03,418 -Pora na kąpiel Belly. -Właśnie! 126 00:09:13,011 --> 00:09:14,179 Do wody! 127 00:09:16,515 --> 00:09:19,059 Wszyscy gotowi? 128 00:09:19,142 --> 00:09:22,187 Raz! Dwa! 129 00:09:22,688 --> 00:09:23,855 Trzy! 130 00:09:27,067 --> 00:09:28,277 Jak woda? 131 00:09:29,736 --> 00:09:31,280 Kostka mnie boli. 132 00:09:32,030 --> 00:09:33,156 Pomóż mi. 133 00:09:38,787 --> 00:09:39,788 Belly! 134 00:09:49,298 --> 00:09:50,424 Puść mnie. 135 00:10:02,311 --> 00:10:03,895 Boże, Laurel! 136 00:10:03,979 --> 00:10:06,940 Coś ty naprzywoziła? Mówiłam, że nie trzeba. 137 00:10:07,024 --> 00:10:09,359 Na twoim wypasionym ryneczku nie ma Coli Zero. 138 00:10:11,278 --> 00:10:14,281 -Cześć. -Wszystko pomoczysz. 139 00:10:14,364 --> 00:10:15,282 Laurel... 140 00:10:15,365 --> 00:10:17,200 wygląda bosko. 141 00:10:17,284 --> 00:10:18,618 Dziękuję. 142 00:10:19,661 --> 00:10:23,790 Zawsze byłaś urocza, ale teraz zachwycasz. 143 00:10:23,874 --> 00:10:25,709 Niewiele się zmieniłam. 144 00:10:25,792 --> 00:10:27,336 Nieprawda. 145 00:10:27,919 --> 00:10:29,046 Dorastasz. 146 00:10:31,006 --> 00:10:32,257 Rozkwitasz. 147 00:10:32,841 --> 00:10:36,720 Susannah potrafi tak pięknie mówić, że prawie wierzę w jej słowa. 148 00:10:36,803 --> 00:10:38,555 Kubek w kubek podobna do ciebie. 149 00:10:38,638 --> 00:10:40,432 Podobno przypominam tatę. 150 00:10:40,515 --> 00:10:42,642 Gdy poznałam twoją mamę, wyglądała jak ty. 151 00:10:42,726 --> 00:10:45,896 -Ja byłam płaska. -Fuj, mamo. 152 00:10:48,440 --> 00:10:51,151 Zadzwoń do taty i powiedz, że zajechaliśmy cali. 153 00:10:51,234 --> 00:10:53,320 Steven nie może tego zrobić? 154 00:10:53,403 --> 00:10:56,323 Proszę ciebie. Tata za wami tęskni. 155 00:10:56,406 --> 00:11:00,410 -Zobaczy nas pod koniec lata. -Przyjedzie czwartego. 156 00:11:00,494 --> 00:11:03,163 -Tutaj? -Zawsze przyjeżdża czwartego. 157 00:11:03,246 --> 00:11:05,499 Zeszłego lata nie przyjechał. 158 00:11:05,582 --> 00:11:08,794 Bo byliśmy świeżo po rozwodzie. Teraz się dogadujemy. 159 00:11:09,836 --> 00:11:11,088 Gdzie pan Fisher? 160 00:11:11,838 --> 00:11:13,131 W Londynie. 161 00:11:13,215 --> 00:11:15,425 W kółko tam lata. 162 00:11:15,509 --> 00:11:17,511 Dołączy do nas później latem. 163 00:11:17,594 --> 00:11:21,306 Na razie tylko mamy z dziećmi. Tak jak lubimy. 164 00:11:38,615 --> 00:11:39,866 Witaj, Miętusie. 165 00:11:43,370 --> 00:11:45,580 Nadal masz tego miśka? 166 00:11:45,664 --> 00:11:48,166 Nigdy nie wyrzucę Miętusa. 167 00:11:48,250 --> 00:11:50,794 Popływajmy przed obiadem. 168 00:11:51,878 --> 00:11:55,006 Nie mogę. Jadę z mamą do księgarni. 169 00:11:55,090 --> 00:11:58,927 Cały dzień czekam z pójściem nad ocean na ciebie. 170 00:12:00,387 --> 00:12:01,638 Proszę. 171 00:12:01,721 --> 00:12:04,850 Pięknie proszę! 172 00:12:06,143 --> 00:12:08,645 Chrzanić to. Chodźmy popływać. 173 00:12:08,728 --> 00:12:10,981 Widzimy się na zewnątrz. 174 00:12:11,064 --> 00:12:12,607 Dobra. Zaraz zejdę. 175 00:12:19,781 --> 00:12:20,949 Zaraz wracam. 176 00:12:21,032 --> 00:12:22,409 Jedziesz do miasta? 177 00:12:22,492 --> 00:12:25,203 Miałam jechać z Belly do księgarni, 178 00:12:25,287 --> 00:12:27,372 ale woli pójść nad ocean. 179 00:12:27,456 --> 00:12:30,542 Ja z tobą pojadę, ale najpierw wpadnę do klubu. 180 00:12:30,625 --> 00:12:31,668 Serio? 181 00:12:31,751 --> 00:12:34,171 To już lepiej pojadę sama. 182 00:12:34,254 --> 00:12:37,048 -Sprawdzę, co z twoim cateringiem. -Słucham? 183 00:12:37,132 --> 00:12:40,719 Miało być tylko parę butelek wina. 184 00:12:40,802 --> 00:12:43,472 Spokojnie, to tylko kilka przystawek. 185 00:12:43,555 --> 00:12:46,183 Nie musisz wchodzić. Możesz poczekać w aucie. 186 00:12:46,266 --> 00:12:47,642 W porządku. 187 00:13:12,042 --> 00:13:13,001 Pośpiesz się. 188 00:13:13,084 --> 00:13:16,338 Żebym nie wpadła w mroczną psychozę. 189 00:13:22,093 --> 00:13:23,303 Chodź już. 190 00:13:24,054 --> 00:13:25,472 Jestem gotowa. 191 00:13:30,560 --> 00:13:34,231 Wiedziałeś, że mój tata przyjeżdża czwartego? 192 00:13:34,314 --> 00:13:35,315 Fajnie. 193 00:13:35,649 --> 00:13:38,568 -Czy to nie dziwne? -Nie. Uwielbiam go. 194 00:13:38,652 --> 00:13:41,238 Od rozwodu minęło półtora roku. 195 00:13:41,321 --> 00:13:44,324 Właśnie fajnie, że twoja mama ma to w dupie. 196 00:13:44,407 --> 00:13:48,912 Bo to ona chciała rozwodu. 197 00:13:48,995 --> 00:13:52,082 Nie ma się co zmuszać do małżeństwa. 198 00:13:52,165 --> 00:13:53,792 Powiedz to mojej babci. 199 00:13:53,875 --> 00:13:56,503 Niemal zasłabła, gdy mama jej powiedziała. 200 00:13:57,337 --> 00:14:00,173 Wiesz, że mój tata ma już nową dziewczynę? 201 00:14:00,882 --> 00:14:03,510 Twoja mama spotyka się z kimś? 202 00:14:03,593 --> 00:14:04,719 Nie. 203 00:14:05,512 --> 00:14:06,972 Zapuścił też brodę. 204 00:14:07,305 --> 00:14:09,266 -Serio? -Tak. 205 00:14:09,349 --> 00:14:11,309 Uważa, że dzięki temu wygląda fajnie. 206 00:14:11,393 --> 00:14:12,519 I tak jest? 207 00:14:13,144 --> 00:14:14,229 Trochę. 208 00:14:16,898 --> 00:14:18,692 Czekałam na to cały rok. 209 00:14:19,150 --> 00:14:20,569 Ścigamy się? 210 00:14:21,069 --> 00:14:22,696 -Nie mogę. -No weź. 211 00:14:22,779 --> 00:14:25,323 Nie dam rady, bo masz dłuższe nogi ode mnie. 212 00:14:26,241 --> 00:14:28,285 -Dobry start. -Oszukujesz! 213 00:14:50,265 --> 00:14:53,435 -Wszystko gotowe na spotkanie. -Świetnie. Dzięki. 214 00:14:53,518 --> 00:14:57,063 -Jak minął cykl spotkań? -Nie robiliśmy go tym razem. 215 00:14:57,147 --> 00:14:58,690 Ta premiera jest mała. 216 00:14:59,232 --> 00:15:00,150 Przepraszam. 217 00:15:00,233 --> 00:15:03,111 Jesteś w mediach społecznościowych? Powinnaś być. 218 00:15:03,194 --> 00:15:05,447 Nie jestem. 219 00:15:05,530 --> 00:15:08,074 -Pracujesz nad czymś nowym? -Zawsze. 220 00:15:08,158 --> 00:15:10,327 Ile egzemplarzy zamówiliście na jutro? 221 00:15:10,410 --> 00:15:13,246 -Dwadzieścia. -To za mało. 222 00:15:13,330 --> 00:15:17,000 -Zaprosiłam pół miasta. -Spotkanie miało być małe. 223 00:15:17,083 --> 00:15:21,087 Jedźcie do innej księgarni i odkupcie parę od nich. 224 00:15:21,171 --> 00:15:24,007 Interes słabo się kręci, więc zamawiamy teraz mniej. 225 00:15:24,090 --> 00:15:27,093 Serio? Tej macie ze 100 egzemplarzy. 226 00:15:27,177 --> 00:15:29,846 Cleveland Castillo to imitator Jonathana Franzena. 227 00:15:29,929 --> 00:15:31,765 Beznadziejny pseudonim. 228 00:15:31,848 --> 00:15:34,684 Jakby chciał uchodzić za męskiego intelektualistę. 229 00:15:34,768 --> 00:15:39,022 Pewnie ubóstwia Hemingwaya i nosi okulary z rogowymi oprawkami. 230 00:15:39,105 --> 00:15:40,357 Widzicie? 231 00:15:43,026 --> 00:15:45,445 Kontakty podrażniają mi oczy. 232 00:15:49,491 --> 00:15:51,660 Pa, Cleveland. 233 00:15:52,327 --> 00:15:55,664 To był on. Będzie w domku Burke całe lato. 234 00:15:56,706 --> 00:15:58,166 To ładny dom. 235 00:15:58,917 --> 00:15:59,959 Przepraszam. 236 00:16:05,256 --> 00:16:08,802 Jeszcze raz spojrzysz na telefon, to dostaniesz szlaban. 237 00:16:08,885 --> 00:16:12,764 Chcemy oglądać wasze piękne buźki. Odpuśćmy telefony przy stole. 238 00:16:12,847 --> 00:16:14,808 Niech będzie, jak kiedyś. 239 00:16:15,642 --> 00:16:18,478 -Steven. -Jaja sobie robisz? 240 00:16:18,561 --> 00:16:20,438 Strzał w dziesiątkę! 241 00:16:20,522 --> 00:16:22,732 Skumaliśmy już, że zacząłeś ćwiczyć. 242 00:16:22,816 --> 00:16:25,652 Zazdrościsz Jerowi, bo ma lepsze ciało. 243 00:16:26,403 --> 00:16:30,365 Teraz szczupłe sylwetki są w modzie, bo na nich leżą dopasowane garniaki. 244 00:16:30,448 --> 00:16:31,825 Akurat. 245 00:16:31,908 --> 00:16:32,909 Właśnie w tym rzecz. 246 00:16:32,992 --> 00:16:34,994 Kiedy jedziesz na obóz treningowy? 247 00:16:36,621 --> 00:16:38,206 Rzucił futbol. 248 00:16:41,960 --> 00:16:43,086 Naprawdę? 249 00:16:44,546 --> 00:16:47,757 -Zabiłbym, żeby grać na uczelni. -Może zmieni zdanie. 250 00:16:47,841 --> 00:16:51,428 Nie zmienię. Grzałbym ławkę cały sezon. 251 00:16:51,511 --> 00:16:55,098 Co będziesz robić przez lato? 252 00:16:55,181 --> 00:16:58,435 Możesz pracować w klubie ze mną i Jerem. 253 00:16:58,518 --> 00:17:01,396 -Nie, dzięki. -Macie prace? 254 00:17:01,479 --> 00:17:04,482 Jestem ratownikiem, a Steven robi w budce z przekąskami. 255 00:17:06,735 --> 00:17:08,486 Belly, prawie zapomniałam. 256 00:17:09,446 --> 00:17:10,947 Mam dla ciebie niespodziankę. 257 00:17:12,615 --> 00:17:15,410 Po to pojechałyśmy do klubu. 258 00:17:15,493 --> 00:17:18,163 Co to jest? 259 00:17:18,246 --> 00:17:21,082 Zdobyłam dla Belly zaproszenie na bal debiutantek. 260 00:17:21,166 --> 00:17:24,919 Na to wydarzenie trzeba się ubrać w białą suknię i kłaniać? 261 00:17:25,003 --> 00:17:28,381 Dziewczęta w pewnym wieku wprowadza się na salony. 262 00:17:28,465 --> 00:17:30,508 Brzmi durnie, ale to fajna zabawa. 263 00:17:30,592 --> 00:17:34,012 Zjadą się dziewczyny z całej Nowej Anglii. 264 00:17:34,095 --> 00:17:35,638 Nawiążesz nowe przyjaźnie. 265 00:17:35,722 --> 00:17:38,516 Jeszcze trzymasz się tych archaicznych zamysłów? 266 00:17:38,600 --> 00:17:42,604 Kiedyś szukało się męża, a dziś chodzi o networking. 267 00:17:42,687 --> 00:17:46,024 Nauczysz się zdolności przywódczych i autopromocji. 268 00:17:46,107 --> 00:17:48,568 Udzielisz się charytatywnie. To taka bat micwa. 269 00:17:48,651 --> 00:17:50,320 Wcale nie. 270 00:17:50,403 --> 00:17:53,406 Bal debiutantek to nie wydarzenie religijne. 271 00:17:53,490 --> 00:17:56,075 Gówniane wydarzenie dla baranów. 272 00:17:56,159 --> 00:17:57,994 -Właśnie. -Wcale nie. 273 00:17:58,077 --> 00:17:59,662 Prezentacja na balu to znak, 274 00:17:59,746 --> 00:18:02,332 że dziewczyna stała się dojrzała. 275 00:18:04,083 --> 00:18:07,086 -Ona dojrzała? -Tak. 276 00:18:07,170 --> 00:18:08,421 Nasza Belly? 277 00:18:08,505 --> 00:18:11,382 Zrobiłaś pogrzeb dla kota. Nawet byliśmy na czarno. 278 00:18:11,466 --> 00:18:14,052 Zamknij się. Sam ryczałeś w pokoju. 279 00:18:14,135 --> 00:18:16,679 Mochi nie żyje? Tak mi przykro. 280 00:18:16,763 --> 00:18:20,058 Belly, nie chcesz się wystroić? 281 00:18:21,059 --> 00:18:25,146 To nie jej klimaty. Ona jest naszą szarą myszką. 282 00:18:28,191 --> 00:18:29,359 „Szara myszka”. 283 00:18:30,568 --> 00:18:33,029 -Zastanowię się. -Słyszałaś? 284 00:18:34,656 --> 00:18:40,119 Kochana, to z tobą 285 00:18:41,913 --> 00:18:46,751 Leżę wtulony 286 00:18:46,835 --> 00:18:52,507 Gdy bomba atomowa 287 00:18:52,590 --> 00:18:55,343 Spada na mój świat 288 00:18:55,760 --> 00:18:59,681 Kochana, to z tobą 289 00:18:59,764 --> 00:19:02,809 Oglądam telewizję 290 00:19:02,892 --> 00:19:04,894 -Nocne pływanie? -Tak. 291 00:19:04,978 --> 00:19:07,605 Ilu obserwujących to dużo na Instagramie? 292 00:19:07,689 --> 00:19:10,650 Konto jest zweryfikowane czy nie? 293 00:19:10,733 --> 00:19:13,319 -Co to znaczy? -Jezu, mamo. 294 00:19:14,904 --> 00:19:17,323 Tata Taylor czytał książkę tego faceta. 295 00:19:18,408 --> 00:19:22,871 Te 150 tysięcy obserwujących to dużo jak na pisarza. 296 00:19:22,954 --> 00:19:24,289 Dzięki. 297 00:19:44,767 --> 00:19:49,105 Mówiłeś, że palenie trawki pogarsza przyswajanie informacji przez mózg. 298 00:19:49,188 --> 00:19:51,107 Korzystanie z komórek również. 299 00:20:07,290 --> 00:20:09,626 Mówiłeś, że to niszczy istotę białą. 300 00:20:11,044 --> 00:20:12,837 Wiesz w ogóle, co to jest? 301 00:20:12,921 --> 00:20:15,798 Mówiłeś, że nasze mózgi się rozwijają... 302 00:20:15,882 --> 00:20:18,551 Pamiętasz wszystko, co powiedziałem? 303 00:20:21,012 --> 00:20:22,722 Daruj sobie. 304 00:20:31,105 --> 00:20:34,317 Sam mówiłeś, że palenie jest głupie 305 00:20:34,400 --> 00:20:37,278 i prawdziwy sportowiec nie robi z siebie śmietnika. 306 00:20:37,362 --> 00:20:38,905 Powiedziałem dużo rzeczy. 307 00:20:39,238 --> 00:20:41,699 Nie jestem już sportowcem. 308 00:20:43,409 --> 00:20:45,870 Powinieneś to rzucić. 309 00:20:51,209 --> 00:20:53,086 Co mi dasz w zamian? 310 00:21:00,802 --> 00:21:03,471 Nic. Rzuć to dla siebie. 311 00:21:12,355 --> 00:21:15,024 Czemu rozważasz pójście na bal debiutantek? 312 00:21:16,025 --> 00:21:17,318 Nie wiem. 313 00:21:17,402 --> 00:21:21,197 Nie mam nic innego do roboty. 314 00:21:21,280 --> 00:21:22,615 Ale to nie w twoim stylu. 315 00:21:23,825 --> 00:21:27,870 Nie daj się. Moja mama robi z ciebie lalkę, bo nie ma córki. 316 00:21:28,496 --> 00:21:29,664 Nie przeszkadza mi to. 317 00:21:30,331 --> 00:21:32,583 Czasem chciałabym być jej córką. 318 00:21:33,084 --> 00:21:35,586 Uwierz mi, że lepiej ci z Laurel. 319 00:21:38,548 --> 00:21:40,550 Czemu zachowujesz się inaczej? 320 00:21:45,263 --> 00:21:47,390 -Wcale nie. -Znam cię. 321 00:21:47,765 --> 00:21:49,600 Coś się dzieje. 322 00:21:50,893 --> 00:21:52,145 Po prostu mi powiedz. 323 00:21:56,858 --> 00:21:58,317 Belly... 324 00:21:59,402 --> 00:22:01,362 Pierwsze ognisko tego lata! 325 00:22:02,989 --> 00:22:06,534 Jedziemy moim autem, a ty nie prowadzisz. 326 00:22:06,617 --> 00:22:08,703 Wyjeżdżamy. Gotowy? 327 00:22:08,786 --> 00:22:10,788 -Mogę jechać z wami? -Nie. 328 00:22:10,872 --> 00:22:13,249 Mamy już się szykują do wieczoru filmowego. 329 00:22:15,334 --> 00:22:16,586 Nara. 330 00:22:16,669 --> 00:22:18,129 Ruchy, leniwcu. 331 00:22:19,213 --> 00:22:21,758 Miłej zabawy z mamami! 332 00:22:33,603 --> 00:22:36,647 -Wstawiamy ciastka. -Włącz DVD. 333 00:22:37,273 --> 00:22:39,609 Możemy coś innego? 334 00:22:39,692 --> 00:22:41,819 Zawsze oglądamy Ich noce. 335 00:22:41,903 --> 00:22:45,323 Jeśli wolisz, obejrzymy Filadelfijską opowieść. 336 00:22:47,617 --> 00:22:48,618 Wszystko OK? 337 00:22:48,701 --> 00:22:52,997 Jestem zmęczona. Chyba się położę. 338 00:22:53,998 --> 00:22:57,627 Jasne. Zrobimy ciastka innym razem. 339 00:23:05,301 --> 00:23:08,387 Czemu dzwonisz? Nigdy nie dzwonisz pierwszego dnia. 340 00:23:09,222 --> 00:23:11,516 -Dokąd idziesz? -Na koncert. 341 00:23:11,933 --> 00:23:13,351 Co się stało? 342 00:23:14,393 --> 00:23:17,355 Gadaliśmy z Conradem przy basenie, 343 00:23:17,438 --> 00:23:21,567 w cztery oczy, i było jakoś inaczej. 344 00:23:21,651 --> 00:23:23,361 W dobrym sensie? A nie mówiłam? 345 00:23:23,444 --> 00:23:25,613 Nie wiem. Przyszli Jeremiah i Steven 346 00:23:25,696 --> 00:23:27,865 i pojechali razem na plażę. 347 00:23:27,949 --> 00:23:30,118 Dlaczego nie zabrałaś się z nimi? 348 00:23:30,660 --> 00:23:33,579 Wisi mi ognisko na plaży. 349 00:23:33,663 --> 00:23:37,500 -No i nie zaprosili mnie. -Plaża nie jest ich. 350 00:23:37,583 --> 00:23:40,878 Ale inny chłopak mnie zaprosił. 351 00:23:41,003 --> 00:23:43,464 No proszę. Idź się zabawić. 352 00:23:43,548 --> 00:23:46,801 Ale ten koleś mi się nie podoba. 353 00:23:46,884 --> 00:23:49,137 Co z tego? Conrad tam będzie. 354 00:23:49,220 --> 00:23:51,097 Musisz zwrócić jego uwagę. 355 00:23:51,180 --> 00:23:53,808 Niech cię zobaczy odpicowaną. 356 00:23:53,891 --> 00:23:55,434 Zajrzyj do torby. 357 00:23:55,518 --> 00:23:58,271 Schowałam ci moją tajną broń. 358 00:23:58,354 --> 00:24:00,356 Pamiętaj, że jest do zwrotu. 359 00:24:01,232 --> 00:24:02,733 Znalazłaś? 360 00:24:04,485 --> 00:24:06,237 Chyba cię pogięło! 361 00:24:06,320 --> 00:24:08,281 Nic się nie wydarzy, 362 00:24:08,364 --> 00:24:12,285 jeśli będziesz ryczeć do poduszki, czekając na ich powrót. 363 00:24:12,368 --> 00:24:15,663 Będzie mi widać majtki. 364 00:24:15,746 --> 00:24:17,248 Załóż stringi! 365 00:24:17,331 --> 00:24:19,125 Są niehigieniczne. 366 00:24:19,208 --> 00:24:22,378 Stringi wżynają się w tyłek. 367 00:24:23,671 --> 00:24:25,798 Wszyscy je noszą. 368 00:24:25,882 --> 00:24:28,050 Dobra, idę. 369 00:24:35,099 --> 00:24:36,475 Mogę spróbować? 370 00:24:37,768 --> 00:24:41,564 Ty? Nie rozśmieszaj mnie. 371 00:24:42,899 --> 00:24:46,611 Taki z ciebie mądrala. Myślisz, że nikt się na niczym nie zna. 372 00:24:47,236 --> 00:24:50,323 Zatrzymam samochód bez kiwnięcia palcem. 373 00:24:50,948 --> 00:24:52,325 Co zrobisz? 374 00:24:52,825 --> 00:24:54,785 Mam swoje metody. 375 00:25:05,254 --> 00:25:07,882 Nie pochwalisz mnie? 376 00:25:07,965 --> 00:25:09,217 Za co? 377 00:25:31,113 --> 00:25:32,782 Zamorduję Taylor. 378 00:25:36,077 --> 00:25:37,411 Laska ze stacji! 379 00:25:38,621 --> 00:25:41,457 Gdzie byłaś? 380 00:25:42,291 --> 00:25:43,584 Na innej imprezie. 381 00:25:44,168 --> 00:25:46,254 Czad. Piwko dla ciebie. 382 00:25:46,337 --> 00:25:47,964 Nie, dzięki. 383 00:25:49,465 --> 00:25:53,094 Masz chłopaka? 384 00:25:55,429 --> 00:25:56,347 Steven! 385 00:25:58,140 --> 00:25:59,767 Co tutaj robisz? 386 00:26:00,977 --> 00:26:03,020 Co ty masz na sobie? 387 00:26:03,104 --> 00:26:05,481 -Zaprosiłem ją. Kim jesteś? -Jej bratem. 388 00:26:05,564 --> 00:26:08,901 -Ona ma 15 lat, pedofilu. -Prawie 16 lat. 389 00:26:08,985 --> 00:26:10,152 Sorki. 390 00:26:11,404 --> 00:26:14,156 -Chryste, idziemy. -Co robisz? 391 00:26:14,240 --> 00:26:16,409 Puścić mnie. Robisz mi siarę. 392 00:26:16,492 --> 00:26:18,452 -Chyba ty mnie. -Że co? 393 00:26:18,536 --> 00:26:21,080 -Nie ośmieszaj się. -Przestań! 394 00:26:21,163 --> 00:26:23,124 -Nic ci nie jest? -Belly? 395 00:26:29,130 --> 00:26:31,048 Myślałam, że nienawidzisz Red Sox! 396 00:26:32,049 --> 00:26:33,759 -Kim jesteś? -A ty? 397 00:26:33,843 --> 00:26:34,969 Nicole. 398 00:26:35,761 --> 00:26:38,472 Zeszłego lata poszliśmy na bal debiutantek. 399 00:26:38,556 --> 00:26:41,017 Pojechaliście ze Stevenem oglądać uczelnie. 400 00:26:41,100 --> 00:26:44,061 Mówiłeś, że to gówniane wydarzenie dla baranów. 401 00:26:44,145 --> 00:26:45,187 Nie... 402 00:26:46,939 --> 00:26:49,317 -Franca. -Dupek! 403 00:26:49,400 --> 00:26:51,110 Jednak przyszłaś. 404 00:26:51,193 --> 00:26:53,321 -Pogadamy sobie. -Zabieram ją do domu. 405 00:26:53,404 --> 00:26:55,531 -Co? -Wracamy. 406 00:26:55,614 --> 00:26:58,409 Steven, wyluzuj. Posiedź sobie z Shaylą. 407 00:26:59,493 --> 00:27:00,411 Chodźmy. 408 00:27:03,122 --> 00:27:06,584 Dobra. Tylko nie odchodź nigdzie i z nikim nie rozmawiaj. 409 00:27:06,667 --> 00:27:07,877 Dobra, wyluzuj. 410 00:27:09,420 --> 00:27:10,338 Pierdol się! 411 00:27:12,214 --> 00:27:15,092 Fajnie, że przyszłaś. 412 00:27:16,010 --> 00:27:17,261 Jeremiah! 413 00:27:19,013 --> 00:27:21,057 Zaraz wrócę. 414 00:27:33,027 --> 00:27:35,363 Gdy wrzucili Belly do basenu, 415 00:27:35,446 --> 00:27:38,657 Connie nawet lekko się uśmiechnął. 416 00:27:39,742 --> 00:27:43,579 W końcu poprawił mu się humor od rozstania z Aubrey. 417 00:27:43,662 --> 00:27:46,957 -To był tak poważny związek? -Też bym nie powiedziała. 418 00:27:48,250 --> 00:27:50,920 Jest w beznadziejnym nastroju. 419 00:27:51,003 --> 00:27:52,296 Całkiem inny chłopak. 420 00:27:54,006 --> 00:27:55,549 Kiedy rzucił futbol? 421 00:27:55,633 --> 00:27:57,426 Kilka tygodni temu. 422 00:27:57,510 --> 00:28:00,137 Grał, żeby sprawić przyjemność Adamowi. 423 00:28:00,221 --> 00:28:02,681 Mówiłam, że się nie dogadują. 424 00:28:02,765 --> 00:28:06,227 Nie będę mu się narzucać. 425 00:28:06,310 --> 00:28:08,229 Niech robi swoje. 426 00:28:10,940 --> 00:28:14,110 Może to pora, aby z nim porozmawiać? 427 00:28:15,903 --> 00:28:17,905 Nie ma o czym. 428 00:28:20,157 --> 00:28:22,785 Możemy po prostu cieszyć się wakacjami? 429 00:28:25,371 --> 00:28:27,039 Jak ci idzie pisanie? 430 00:28:27,123 --> 00:28:29,250 Przygotowałam ci gabinet. 431 00:28:29,333 --> 00:28:30,876 Postawiłam tam świeże kwiaty. 432 00:28:31,502 --> 00:28:35,339 Chcę spędzić czas z tobą. Mam w dupie swoją książkę. 433 00:28:35,881 --> 00:28:39,427 Kłamczucha. Wcale nie masz jej w dupie. 434 00:28:39,510 --> 00:28:42,388 To średnia książka, ledwo się sprzedaje. 435 00:28:43,139 --> 00:28:46,308 Gdybym pisała o rozterkach Azjatki w Ameryce, 436 00:28:46,392 --> 00:28:47,768 sprzedawałaby się lepiej. 437 00:28:47,852 --> 00:28:51,939 Jutro się wyprzeda. Nie mogę się doczekać, żeby ją przeczytać. 438 00:28:52,022 --> 00:28:53,691 Nie czytasz moich książek. 439 00:28:55,609 --> 00:28:56,735 Czytam. 440 00:28:59,613 --> 00:29:03,617 Przeczytaj coś Clevelanda Castillo, ma 150 tysięcy obserwujących. 441 00:29:04,869 --> 00:29:07,580 Mogłabyś wyjść trochę do ludzi. 442 00:29:07,663 --> 00:29:09,707 -Załóż konto na Tinderze. -Przestań. 443 00:29:09,790 --> 00:29:12,960 To na aplikacji dla 40-latków. 444 00:29:13,586 --> 00:29:15,838 -Litości! -Nazywa się OurTime. 445 00:29:15,921 --> 00:29:17,423 Nie ma mowy. 446 00:29:28,559 --> 00:29:30,769 -Co? -Tylko się nie wściekaj. 447 00:29:31,812 --> 00:29:35,149 Pozwól Belly iść na bal debiutantek. 448 00:29:35,232 --> 00:29:38,235 -Takie bale to same problemy. -Proszę. 449 00:29:40,905 --> 00:29:43,782 Pragnę ją zobaczyć w białej sukni. 450 00:29:49,872 --> 00:29:50,789 W porządku. 451 00:29:51,707 --> 00:29:53,792 -Wygrałaś! -Jak zawsze. 452 00:29:53,876 --> 00:29:56,253 Pewnie jej się odwidzi. 453 00:29:56,337 --> 00:29:58,088 Obyś się nie zdziwiła. 454 00:29:58,881 --> 00:30:00,216 Inni się zmieniają. 455 00:30:03,302 --> 00:30:04,512 Ale nie my. 456 00:30:05,346 --> 00:30:06,263 Nie. 457 00:30:07,139 --> 00:30:09,850 Nas nic nie zmieni. 458 00:30:28,077 --> 00:30:28,953 Flavia? 459 00:30:30,496 --> 00:30:32,248 To ja, Sextus! 460 00:30:32,331 --> 00:30:34,542 -Coś ty powiedział? -Sorki! 461 00:30:34,625 --> 00:30:37,169 Sextus ze szkolnego kongresu latynistów. 462 00:30:37,253 --> 00:30:40,339 Zajęłaś drugie miejsce w konkursie recytatorskim. 463 00:30:40,422 --> 00:30:41,549 Tak. 464 00:30:41,632 --> 00:30:44,927 A ty brałeś udział w konkursie na najlepszy kostium? 465 00:30:45,010 --> 00:30:46,720 Przebrałeś się za czarodzieja? 466 00:30:46,804 --> 00:30:49,223 Blisko. Za Charona, przewoźnika dusz. 467 00:30:49,890 --> 00:30:52,810 -Salve, Flavio. -Salve, Sextusie. 468 00:30:53,477 --> 00:30:56,105 Tak naprawdę nazywam się Cam. 469 00:30:57,273 --> 00:30:59,733 Belly. Isabel. 470 00:31:01,151 --> 00:31:02,278 Fajnie. 471 00:31:03,529 --> 00:31:05,531 Chcesz usiąść obok mnie? 472 00:31:05,614 --> 00:31:07,575 Chętnie. 473 00:31:07,950 --> 00:31:10,995 Zbieram się już, ale mogę zostać jeszcze chwilę. 474 00:31:12,037 --> 00:31:14,873 -Pierwszy raz tutaj? -Nie. Mieszkam tu. 475 00:31:14,957 --> 00:31:15,874 A ty? 476 00:31:15,958 --> 00:31:19,003 Przyjeżdżam tutaj od dziecka. 477 00:31:19,086 --> 00:31:22,172 I dopiero teraz się spotykamy? Zapamiętałbym cię na pewno. 478 00:31:24,425 --> 00:31:25,342 Jak twój wiersz. 479 00:31:26,552 --> 00:31:28,387 Był niezwykle pamiętny. 480 00:31:29,013 --> 00:31:32,683 Gdy tu jestem, rzadko wychodzę z domu. 481 00:31:33,309 --> 00:31:34,310 Dlaczego? 482 00:31:35,060 --> 00:31:38,522 Nie znam tu nikogo poza rodziną. 483 00:31:41,483 --> 00:31:42,818 Teraz już znasz. 484 00:31:45,779 --> 00:31:46,905 Zimno ci? 485 00:31:47,781 --> 00:31:49,450 Wszystko gra. 486 00:31:49,533 --> 00:31:51,785 Weź moją bluzę. Nie przepadam za nią. 487 00:31:52,453 --> 00:31:55,205 -Jest dla dziewczyn. -Zatem przyjmuję. 488 00:31:55,289 --> 00:31:56,165 Dzięki. 489 00:31:59,710 --> 00:32:03,130 Wszyscy widzieli, jak się wyrżnęłam? 490 00:32:05,299 --> 00:32:07,343 Raczej tak. 491 00:32:07,843 --> 00:32:09,845 Mój brat jest kutasem. 492 00:32:09,928 --> 00:32:13,515 A co z resztą tych ziomków? 493 00:32:13,599 --> 00:32:15,976 Chodzisz z którymś z nich? 494 00:32:16,810 --> 00:32:17,936 Nie. 495 00:32:18,020 --> 00:32:21,857 To synowie przyjaciółki mojej mamy. Odwiedzamy ich w wakacje. 496 00:32:22,316 --> 00:32:24,276 Wściekają się, że tu przyszłam. 497 00:32:26,236 --> 00:32:27,905 Ja się cieszę, że tu jesteś. 498 00:32:27,988 --> 00:32:30,407 Sam nie miałem ochoty tu przyjść. 499 00:32:30,824 --> 00:32:35,037 Wiedziałem, że szczeniaki będą chlać. 500 00:32:35,120 --> 00:32:37,373 -A ja nie piję. -Ja też nie. 501 00:32:38,791 --> 00:32:41,085 Skąd znasz tych przyjezdnych? 502 00:32:41,168 --> 00:32:44,088 Moja mama pracuje w klubie, więc dorastałem z nimi. 503 00:32:45,255 --> 00:32:48,592 Wiesz coś o balu debiutantek? 504 00:32:48,676 --> 00:32:49,760 To głupota, nie? 505 00:32:49,843 --> 00:32:53,847 Mocno patriarchalne klimaty, jeśli to masz na myśli. 506 00:32:53,931 --> 00:32:56,100 Wiadomka. 507 00:32:56,934 --> 00:32:58,644 Ale to nie kompletna głupota. 508 00:32:58,727 --> 00:33:00,229 Robią zbiórkę pieniędzy. 509 00:33:00,854 --> 00:33:04,066 W zeszłym roku przyjechała Elizabeth Warren. 510 00:33:04,483 --> 00:33:06,652 Jezu! Ale czad! 511 00:33:06,735 --> 00:33:08,320 Prawda? 512 00:33:10,656 --> 00:33:12,032 Robi się późno. 513 00:33:12,908 --> 00:33:15,244 Nie chcę jeszcze iść, 514 00:33:15,327 --> 00:33:17,746 ale muszę wstać wcześnie rano. 515 00:33:17,830 --> 00:33:20,040 Robię staż z obserwacji wielorybów. 516 00:33:20,124 --> 00:33:22,876 -I powinienem... -Co ty wyprawiasz? 517 00:33:23,794 --> 00:33:25,796 Masz problem? To tylko jedno piwo. 518 00:33:25,879 --> 00:33:27,923 -Jesteśmy na imprezie. Luz. -Oddawaj. 519 00:33:28,006 --> 00:33:30,175 Przestań, jesteś pijany. Daj mu piwo. 520 00:33:30,259 --> 00:33:33,387 -Posłuchaj swojej panny. -Nic mi nie jest. 521 00:33:33,470 --> 00:33:36,056 -Ale kozaczysz. -Spieprzaj. 522 00:33:36,140 --> 00:33:37,224 O Boże. 523 00:33:38,100 --> 00:33:41,103 Sorki, zaraz wrócę. Nigdzie nie idź. 524 00:33:41,186 --> 00:33:43,021 Nie dam ci mojego piwa, gnojku. 525 00:33:43,105 --> 00:33:44,648 Wyluzuj! Jeden browar! 526 00:33:44,732 --> 00:33:46,400 -To moje... -Chłopaki. 527 00:33:47,693 --> 00:33:48,777 Belly. 528 00:33:49,236 --> 00:33:51,488 -Panowie! -Co ty odpieprzasz? 529 00:33:52,072 --> 00:33:54,158 -Nic ci nie jest? -Taki jesteś chojrak? 530 00:33:54,241 --> 00:33:57,327 Przestańcie, proszę. 531 00:34:00,122 --> 00:34:01,790 Dajcie spokój! 532 00:34:01,874 --> 00:34:04,334 -Gliny! -Chodźmy stąd. 533 00:34:15,471 --> 00:34:18,140 Serio, jazda do auta. 534 00:34:18,223 --> 00:34:20,684 Najpierw głowa, potem nogi. 535 00:34:20,768 --> 00:34:23,479 Wiem jak wsiąść do samochodu. 536 00:34:24,354 --> 00:34:26,023 Belly, wracamy. Wsiadaj. 537 00:34:26,565 --> 00:34:29,401 -Cam mnie podwiezie. -Nie ma sprawy. 538 00:34:29,485 --> 00:34:31,695 Nie, dopiero co poznałaś typka. 539 00:34:31,779 --> 00:34:34,782 -Jestem Cam. Cameron. -Cam Cameron? 540 00:34:34,865 --> 00:34:36,158 Nie, tylko Cam. 541 00:34:37,493 --> 00:34:38,952 My się znamy. 542 00:34:39,036 --> 00:34:42,247 Poznaliśmy się na szkolnym kongresie latynistów. 543 00:34:43,040 --> 00:34:45,334 Bez urazy, ale nie. 544 00:34:45,417 --> 00:34:48,128 -Belly, wsiadaj. -No wsiadaj. 545 00:34:49,505 --> 00:34:51,089 Lepiej już jedź. 546 00:34:51,173 --> 00:34:53,425 Mój statek obserwatorski 547 00:34:53,509 --> 00:34:56,261 odpływa codziennie o świcie z przystani. 548 00:34:56,345 --> 00:35:01,016 Może wpadniesz kiedyś? 549 00:35:03,060 --> 00:35:04,978 Pewnie. 550 00:35:05,312 --> 00:35:08,232 -Muszę ci oddać bluzę. -Racja. 551 00:35:11,401 --> 00:35:13,403 Może to jest moje letnie marzenie? 552 00:35:13,487 --> 00:35:15,864 Dzisiejszy wieczór z tym chłopakiem? 553 00:35:23,330 --> 00:35:24,957 -Jadę. -Jasne. 554 00:35:28,836 --> 00:35:29,920 Pa. 555 00:35:39,888 --> 00:35:40,889 Kuźwa! Steven! 556 00:35:40,973 --> 00:35:43,308 Miej oko na Conrada. Zaraz wracam. 557 00:36:02,327 --> 00:36:05,998 Zawsze jesteś rozczochrana jak dziecko. 558 00:36:13,964 --> 00:36:14,798 Belly? 559 00:36:16,008 --> 00:36:17,718 Piliście? 560 00:36:21,889 --> 00:36:25,100 Dziękuję. To się już nie powtórzy. 561 00:36:25,183 --> 00:36:28,520 Komendant chce się spotkać z panem Fisherem. 562 00:36:29,521 --> 00:36:30,772 Oczywiście. 563 00:36:30,856 --> 00:36:32,774 Jeszcze raz przepraszam. 564 00:36:33,859 --> 00:36:35,903 Dobrej nocy. 565 00:36:39,156 --> 00:36:40,908 Jesteście tacy nieodpowiedzialni? 566 00:36:40,991 --> 00:36:42,701 Mamo, nic się nie stało. 567 00:36:42,784 --> 00:36:45,078 Chcieli tylko ugasić ognisko. 568 00:36:45,162 --> 00:36:46,705 -Nic się nie stało? -Właśnie. 569 00:36:46,788 --> 00:36:50,626 Zwinęła was policja z popijawy dla nieletnich. 570 00:36:54,004 --> 00:36:56,882 -Paliłyście dziś trawkę? -Co? 571 00:36:58,216 --> 00:37:00,177 Ciszej. Susannah śpi. 572 00:37:00,260 --> 00:37:01,720 Przecież nie krzyczę. 573 00:37:01,803 --> 00:37:05,015 Ja nie piłem, bo prowadziłem. 574 00:37:05,098 --> 00:37:08,060 Ty jesteś najstarszy. Co cię opętało? 575 00:37:08,143 --> 00:37:10,979 Kiedy wyszłaś z domu? Co ty masz na sobie? 576 00:37:11,063 --> 00:37:13,941 Sukienkę Taylor. Czemu tylko mi nie wolno wychodzić? 577 00:37:14,024 --> 00:37:16,610 Trzeba było mówić, dokąd idziesz. 578 00:37:16,693 --> 00:37:18,737 -Jak tam dotarłaś? -Na piechotę. 579 00:37:18,820 --> 00:37:22,282 Chryste. Wiesz, że nie powinnaś tak robić. 580 00:37:22,366 --> 00:37:24,076 Nie traktuj mnie jak dziecko! 581 00:37:24,159 --> 00:37:27,204 Mam traktować cię inaczej? To zachowuj się dorośle. 582 00:37:27,287 --> 00:37:28,789 Wy też. 583 00:37:32,042 --> 00:37:33,251 Co to ma znaczyć? 584 00:37:35,212 --> 00:37:38,632 Ten wieczór skończyłby się dużo gorzej, 585 00:37:38,715 --> 00:37:40,759 gdyby nie wasze koneksje. 586 00:37:41,385 --> 00:37:42,594 Przepraszamy. 587 00:37:43,428 --> 00:37:46,598 Kładźcie się. 588 00:37:54,189 --> 00:37:56,566 Co się z tobą dzieje? 589 00:37:58,568 --> 00:37:59,945 Nic. 590 00:38:00,946 --> 00:38:03,240 -Nic się nie dzieje. -Connie. 591 00:38:47,909 --> 00:38:50,620 UZUPEŁNIJ SWÓJ PROFIL 592 00:39:12,309 --> 00:39:13,518 STAŁO SIĘ. 593 00:39:14,853 --> 00:39:16,188 CAŁOWAŁAŚ SIĘ Z CONRADEM? 594 00:39:22,527 --> 00:39:28,408 Z CHŁOPAKIEM POZNANYM NA OGNISKU. Z SEXTUSEM. 595 00:39:29,576 --> 00:39:31,453 ŻE CO? OPOWIADAJ! 596 00:40:04,569 --> 00:40:06,863 PROSIMY O ODPOWIEDŹ DO PIERWSZEGO MAJA 597 00:40:06,947 --> 00:40:10,033 Wszystko się zmienia niezależnie od naszej woli, 598 00:40:11,535 --> 00:40:13,703 więc może ja też się zmienię. 599 00:40:18,041 --> 00:40:20,919 PRZYJDĘ NA BAL 600 00:40:33,890 --> 00:40:35,058 Cześć. 601 00:40:39,187 --> 00:40:41,356 -Wczoraj było mega. -Do dupy. 602 00:40:43,733 --> 00:40:45,610 Będziesz mieć jutro limo. 603 00:40:47,487 --> 00:40:49,030 Już jest jutro. 604 00:40:54,452 --> 00:40:55,954 Powiedz... 605 00:40:56,371 --> 00:40:58,707 Pamiętasz coś z wczoraj? 606 00:40:58,790 --> 00:41:00,500 Byłeś nieźle wstawiony. 607 00:41:02,919 --> 00:41:05,797 Nie urywa mi się film po pijaku. 608 00:41:16,474 --> 00:41:18,310 -Daj buszka. -Nie. 609 00:41:18,393 --> 00:41:19,394 -Nie dam. -Daj. 610 00:41:19,477 --> 00:41:22,355 -Daj! -Laurel by mnie zabiła. 611 00:41:22,439 --> 00:41:23,565 Dobra. 612 00:41:23,648 --> 00:41:26,193 Jeśli ja nie palę, to ty też nie. 613 00:41:30,989 --> 00:41:32,282 Nic się nie zmieniłaś. 614 00:41:43,501 --> 00:41:47,005 Przynieśmy im te dobre babeczki, zanim się obudzą. 615 00:41:47,088 --> 00:41:50,634 Myślałam, że to lato będzie takie samo jak wcześniejsze. 616 00:41:50,717 --> 00:41:52,761 Ale tak nie jest. 617 00:41:53,929 --> 00:41:56,514 Mam inne plany. 618 00:41:56,598 --> 00:41:58,308 Nie pozwolę, żeby tak było. 619 00:41:58,808 --> 00:42:00,352 Dokąd idziesz? 620 00:42:00,977 --> 00:42:02,312 Zobaczyć wieloryba! 621 00:42:03,688 --> 00:42:05,106 Co to znaczy? 622 00:44:04,100 --> 00:44:06,102 Napisy: Aleksandra Domke-Jarre 623 00:44:06,186 --> 00:44:08,188 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem: Krzysztof Wollschlaeger