1 00:00:01,000 --> 00:00:03,560 POPRZEDNIO 2 00:00:04,440 --> 00:00:08,120 …pomiędzy setkami protestujących i policjantami. 3 00:00:08,200 --> 00:00:09,960 Nie idź tam. Rozkręcają się. 4 00:00:11,680 --> 00:00:13,800 Agresywność policjantów na motocyklach 5 00:00:15,480 --> 00:00:18,800 przyczyniła się do śmierci 22-letniego mężczyzny. 6 00:00:18,880 --> 00:00:21,360 Malika znaleziono na klatce schodowej. 7 00:00:21,440 --> 00:00:22,800 Stwierdzono jego zgon. 8 00:00:22,880 --> 00:00:25,280 Malika zabiła policja. 9 00:00:25,360 --> 00:00:28,120 Ale tu nie atakuje się policji. Spodziewaj się odwetu. 10 00:00:28,200 --> 00:00:30,360 Nikt się nie dowie. Sprawdźcie wszystko. 11 00:00:30,440 --> 00:00:31,920 Musimy mieć solidną wersję. 12 00:00:32,000 --> 00:00:33,360 Należy do terrorystów? 13 00:00:33,440 --> 00:00:35,120 Mimo problemów dobrze się uczy. 14 00:00:35,200 --> 00:00:37,560 - Jakich problemów? - Z nerkami. 15 00:00:37,640 --> 00:00:41,040 Nie zginął w wyniku pobicia. Cierpiał na niewydolność nerek. 16 00:00:41,120 --> 00:00:43,480 Skoro jest w radiu, gliny też coś wiedzą. 17 00:00:43,560 --> 00:00:45,000 Malik padł ofiarą rządu! 18 00:00:46,520 --> 00:00:47,920 Zostanie męczennikiem. 19 00:00:48,000 --> 00:00:49,880 Już jest na transparentach. 20 00:00:50,480 --> 00:00:52,560 Miał Biblię. Zgłębiamy temat. 21 00:00:52,640 --> 00:00:53,800 Róbcie to szybciej! 22 00:00:53,880 --> 00:00:57,080 Sprawiedliwość dla Malika! 23 00:00:59,640 --> 00:01:00,920 Musimy zachować godność. 24 00:01:13,640 --> 00:01:15,560 ABDEL 20 LAT 25 00:01:26,760 --> 00:01:29,000 ŚMIERĆ TO CISZA 26 00:01:39,240 --> 00:01:42,440 Pani Oussekine. To, co zrobili Malikowi, jest obrzydliwe. 27 00:01:42,520 --> 00:01:44,840 Ale my będziemy walczyć. Nie wywiną się. 28 00:01:44,920 --> 00:01:47,240 Obiecuję to pani, obiecuję. 29 00:01:55,800 --> 00:01:57,520 CZARNO-BIAŁY FILM 30 00:01:57,600 --> 00:01:59,400 Gotowy? Możemy zaczynać. 31 00:02:06,640 --> 00:02:07,840 Czarno-biały? 32 00:02:08,440 --> 00:02:09,440 Tak. 33 00:02:10,920 --> 00:02:12,200 Nie mam innego. 34 00:02:12,800 --> 00:02:14,440 W porządku, zaczynajmy. 35 00:02:19,800 --> 00:02:21,720 Autopsja Malika Oussekine'a. 36 00:02:23,280 --> 00:02:24,560 Mężczyzna, 22 lata. 37 00:02:24,640 --> 00:02:27,560 Wzrost: około 170 cm. Waga: 60 kilogramów. 38 00:02:27,640 --> 00:02:30,200 W okolicy brzucha widoczne krwiaki. 39 00:02:30,280 --> 00:02:32,200 Ślady po resuscytacji. 40 00:02:33,520 --> 00:02:36,400 Inne krwiaki są widoczne w okolicy twarzy. 41 00:02:36,480 --> 00:02:39,600 Mały krwiak na policzku. Złamany nos. 42 00:02:39,680 --> 00:02:42,360 Krwiak na czole. Krwiak… 43 00:02:51,640 --> 00:02:53,880 - Co się dzieje? - Nie wiem. 44 00:02:58,560 --> 00:02:59,960 PASQUA - MONORY TA SAMA WALKA 45 00:03:05,960 --> 00:03:08,560 Chirac ogłosił wycofanie ustawy Devaqueta. 46 00:03:17,680 --> 00:03:19,720 Panie Oussekine. Dzień dobry. 47 00:03:20,320 --> 00:03:22,320 Poznaliśmy się na uniwersytecie. 48 00:03:22,400 --> 00:03:24,800 - Chyba pamiętam. - Wygraliśmy. 49 00:03:24,880 --> 00:03:29,760 Rząd w końcu się poddał, a milion osób w całej Francji idzie dla pana brata. 50 00:03:29,840 --> 00:03:30,880 Wspaniałe, prawda? 51 00:03:30,960 --> 00:03:32,400 Tak, to wspaniałe. 52 00:03:33,000 --> 00:03:34,880 Chcę panu kogoś przedstawić. 53 00:03:34,960 --> 00:03:37,120 Twoja reforma na naszą grupę 54 00:03:37,200 --> 00:03:40,880 Devaquet, przecież wiesz 55 00:03:40,960 --> 00:03:44,560 Możesz ją sobie wsadzić w…! 56 00:03:45,160 --> 00:03:46,640 Chcę stąd iść. 57 00:03:46,720 --> 00:03:51,520 Bez wahania! Nie, nie, nie dla reformy! 58 00:03:55,040 --> 00:03:56,160 No i? 59 00:03:56,760 --> 00:03:58,720 Zdobyłem akta sprawy. 60 00:03:58,800 --> 00:04:02,160 W samą porę. Mamy dwa dni, by złożyć skargę. 61 00:04:08,040 --> 00:04:09,800 Przydzielili do tego Jeannina? 62 00:04:09,880 --> 00:04:12,480 Tak. Nie będzie chciał się wychylać. 63 00:04:13,480 --> 00:04:16,600 - Myślisz, że skończy się w sądzie? - Kto wie? 64 00:04:17,840 --> 00:04:19,400 Spójrz na raport z karetki. 65 00:04:20,680 --> 00:04:22,160 Zainteresuje cię. 66 00:04:33,680 --> 00:04:34,880 Sarah! 67 00:04:37,000 --> 00:04:38,560 Co to za mężczyzna? 68 00:04:39,320 --> 00:04:40,560 Nie wiem. 69 00:04:41,240 --> 00:04:43,920 Idziesz już? Tak bez pożegnania? 70 00:04:44,000 --> 00:04:47,320 Nie mogłam cię znaleźć. Muszę zawieźć mamę do Meudon. 71 00:04:47,400 --> 00:04:50,840 Policjanci to mordercy! 72 00:04:54,880 --> 00:04:56,440 Chodźmy stąd. 73 00:04:59,760 --> 00:05:01,080 Policjanci to mordercy! 74 00:05:04,680 --> 00:05:06,520 Spotkamy się w mieszkaniu, OK? 75 00:05:09,040 --> 00:05:10,440 Dziękuję, że tu jesteś. 76 00:05:18,640 --> 00:05:21,160 Policjanci to mordercy! 77 00:05:59,920 --> 00:06:01,480 Co się dzieje? 78 00:06:24,800 --> 00:06:26,360 Zagazowali windę. 79 00:06:35,600 --> 00:06:38,000 BRUDNE ARABY 80 00:06:44,760 --> 00:06:47,760 ŚMIERĆ CIAPATYM 81 00:06:50,640 --> 00:06:53,200 WRACAJCIE, SKĄD PRZYJECHALIŚCIE 82 00:06:53,280 --> 00:06:54,800 Odpuść. To nic. 83 00:07:02,080 --> 00:07:03,880 ARABY WON 84 00:07:13,040 --> 00:07:14,600 Nie mogliśmy nic zrobić. 85 00:07:15,600 --> 00:07:17,320 Bardzo mi przykro. 86 00:08:02,560 --> 00:08:04,320 Nie może tutaj zostać. 87 00:08:04,400 --> 00:08:07,320 - A jeśli wrócą? - Bez obaw, ja też tu jestem. 88 00:08:09,520 --> 00:08:12,400 Poważnie, co teraz robimy? 89 00:08:25,640 --> 00:08:29,160 Pojedziesz ze mną do Paryża, mamo. Tam będziesz bezpieczna. 90 00:08:30,720 --> 00:08:32,200 I co to niby zmieni? 91 00:08:32,800 --> 00:08:35,120 Tu czy tam, znajdą nas. 92 00:08:35,760 --> 00:08:37,360 Nie bądź naiwny. 93 00:08:37,440 --> 00:08:39,040 Znowu się zacznie. 94 00:08:41,600 --> 00:08:46,640 Musimy go pochować, żeby mógł spocząć w pokoju. 95 00:08:48,320 --> 00:08:50,240 To dość skomplikowane, mamo. 96 00:08:51,360 --> 00:08:53,080 Sprawa się rozrosła. 97 00:08:53,160 --> 00:08:55,520 Są zaangażowani prawnicy. Trwa śledztwo. 98 00:08:55,600 --> 00:08:56,960 Wiem. 99 00:09:01,040 --> 00:09:02,280 Wiem. 100 00:09:06,680 --> 00:09:08,480 Zostawcie mnie w spokoju. 101 00:09:09,320 --> 00:09:11,360 Zbyt wiele dziś przeżyłam. 102 00:09:13,000 --> 00:09:14,560 Chcę odpocząć. 103 00:10:23,000 --> 00:10:24,760 Mogę jeszcze trochę? 104 00:10:24,840 --> 00:10:26,080 Nie, już wystarczy! 105 00:10:26,160 --> 00:10:27,840 Sarah, daj spokój bratu. 106 00:10:28,880 --> 00:10:29,880 21 MAJA 1973 107 00:10:30,920 --> 00:10:32,000 Dziękuję. 108 00:10:32,680 --> 00:10:34,440 Poczekaj, zobaczysz. 109 00:10:35,000 --> 00:10:37,080 Mamo, a co jest na deser? 110 00:10:37,160 --> 00:10:38,560 Najpierw dokończ obiad. 111 00:10:38,640 --> 00:10:40,720 Tak, ale co jest na deser? 112 00:10:40,800 --> 00:10:42,680 Nie wiem. Syr. 113 00:10:48,920 --> 00:10:52,400 Mówi się „ser”, mamo, nie „syr”. 114 00:10:52,480 --> 00:10:54,040 Pomyliłaś „e” z „y”? 115 00:10:55,200 --> 00:10:57,760 Ser czy syr, co za różnica. 116 00:10:59,840 --> 00:11:01,600 Śmiejecie się ze mnie? 117 00:11:01,680 --> 00:11:03,720 A potrafisz powiedzieć: 118 00:11:10,480 --> 00:11:11,760 Powtórz. 119 00:11:15,200 --> 00:11:16,360 Masz sporo pracy. 120 00:11:21,680 --> 00:11:24,240 Z czego się śmiejecie? 121 00:11:25,280 --> 00:11:27,840 Ze mnie, bo nie mówię po arabsku. 122 00:11:28,680 --> 00:11:31,440 - Serio? - Nie zna nawet pierwszej sury! 123 00:11:32,760 --> 00:11:36,000 Co z tego? Arabski jest do niczego. 124 00:11:40,280 --> 00:11:41,960 Sarah, przynieś ser. 125 00:11:46,080 --> 00:11:47,560 Dokończcie obiad. 126 00:11:58,840 --> 00:12:00,120 Proszę. 127 00:12:01,360 --> 00:12:02,400 Proszę wejść. 128 00:12:06,800 --> 00:12:08,320 Dziękuję za przybycie. 129 00:12:08,920 --> 00:12:11,280 Odniosłem wrażenie, że nie mam wyboru. 130 00:12:12,400 --> 00:12:13,920 Proszę usiąść. 131 00:12:26,040 --> 00:12:28,240 To stara policyjna sztuczka. 132 00:12:30,440 --> 00:12:32,360 Jeśli mamy opornego podejrzanego, 133 00:12:32,440 --> 00:12:34,960 po jakimś czasie przyprowadza się go do mnie. 134 00:12:35,720 --> 00:12:39,320 Ja siadam z nim, rozmawiam grzecznie. 135 00:12:39,400 --> 00:12:43,920 Okazuję zainteresowanie, wzbudzam w nim zaufanie… 136 00:12:44,920 --> 00:12:47,280 A to często przełamuje jego opór. 137 00:12:47,880 --> 00:12:49,920 Nazywam to „efektem wykładziny”. 138 00:12:54,040 --> 00:12:55,840 Wie ksiądz, po co tu jest? 139 00:12:58,240 --> 00:13:00,080 Wydedukowałem to. 140 00:13:02,080 --> 00:13:03,200 Z powodu Malika. 141 00:13:03,280 --> 00:13:05,120 A więc znał go ksiądz? 142 00:13:06,200 --> 00:13:07,440 Tak. 143 00:13:07,520 --> 00:13:09,800 Ale nie wiem, co mu się przydarzyło. 144 00:13:10,760 --> 00:13:12,560 Malik był katolikiem, prawda? 145 00:13:13,680 --> 00:13:16,760 Myślimy, że dołączył do grupy libańskich terrorystów. 146 00:13:17,720 --> 00:13:19,320 Myślicie tak? 147 00:13:19,400 --> 00:13:21,360 Wie ksiądz coś o tym? 148 00:13:23,920 --> 00:13:25,800 Malik nie był terrorystą. 149 00:13:27,120 --> 00:13:28,800 To niedorzeczne. 150 00:13:28,880 --> 00:13:30,200 I skandaliczne. 151 00:13:31,640 --> 00:13:35,120 Nie zmienił też wiary, wiedziałbym o tym. 152 00:13:53,000 --> 00:13:54,480 Miał przy sobie to. 153 00:13:57,320 --> 00:13:59,320 Dziwny wybór dla Algierczyka. 154 00:14:00,440 --> 00:14:02,520 A, więc to tak mnie znaleźliście. 155 00:14:03,120 --> 00:14:04,360 Mogę? 156 00:14:18,400 --> 00:14:19,920 Należało do mojej matki. 157 00:14:21,600 --> 00:14:23,000 PISMO ŚWIĘTE 158 00:14:23,080 --> 00:14:24,440 Dałem je Malikowi. 159 00:14:25,040 --> 00:14:26,200 Po co? 160 00:14:30,280 --> 00:14:32,960 Co chce pan ze mnie wyciągnąć swoją wykładziną? 161 00:14:36,400 --> 00:14:38,200 Malik był katechumenem. 162 00:14:38,960 --> 00:14:40,080 Słucham? 163 00:14:40,160 --> 00:14:43,080 Uczyłem Malika wiary chrześcijańskiej. 164 00:14:44,200 --> 00:14:45,360 Nie był ochrzczony. 165 00:14:45,440 --> 00:14:48,480 Proszę powiedzieć, że nie dlatego został zabity. 166 00:14:54,720 --> 00:14:56,760 Nie wiem, czego pan ode mnie chce, 167 00:14:57,600 --> 00:15:01,120 ale powinien pan szukać tych, którzy mu to zrobili. 168 00:15:03,480 --> 00:15:05,960 Prawda jest jedyną drogą… 169 00:15:07,960 --> 00:15:10,160 dla księdza i dla policjanta. 170 00:15:21,000 --> 00:15:22,840 Uciekaj! Wracaj do domu! 171 00:15:26,960 --> 00:15:28,840 Hej, ty, nie ruszaj się! Stój! 172 00:15:49,000 --> 00:15:51,760 Jeśli chodzi o przebieg śledztwa, to ustalono, 173 00:15:51,840 --> 00:15:57,680 że policjanci wykonali swoją pracę i byli posłuszni rozkazom: 174 00:15:57,760 --> 00:16:01,080 mieli zatrzymać protestujących i agresorów. 175 00:16:02,120 --> 00:16:04,560 Zwłaszcza tych na ulicy Monsieur-le-Prince. 176 00:16:05,600 --> 00:16:11,000 Mam przed sobą też pierwsze oficjalne wyniki autopsji. 177 00:16:11,080 --> 00:16:16,280 Obrażenia, które odniósł Malik Oussekine, nie spowodowały bezpośrednio jego śmierci. 178 00:16:17,400 --> 00:16:21,600 Spowodowała ją ostra niewydolność nerek, na którą cierpiał pan Oussekine. 179 00:16:25,640 --> 00:16:27,760 - Proszę pani. - Panie ministrze, 180 00:16:27,840 --> 00:16:31,720 jak wytłumaczy pan brutalność, z jaką działali policjanci? 181 00:16:32,320 --> 00:16:35,240 Z tego, co wiemy, Malik nie brał udziału w proteście. 182 00:16:35,840 --> 00:16:36,840 Słuchajcie. 183 00:16:37,880 --> 00:16:41,400 Gdyby to mój syn musiał mieć dializy, 184 00:16:41,480 --> 00:16:44,480 nie pozwalałbym mu chodzić w nocy po ulicach Paryża. 185 00:16:44,560 --> 00:16:49,520 Panie ministrze, proszę. Tutaj! Słowo do rodziny ofiary. 186 00:17:04,800 --> 00:17:06,440 Nie zakleili go? 187 00:17:06,520 --> 00:17:08,000 Nie. 188 00:17:08,080 --> 00:17:09,760 Wylegitymowali się? 189 00:17:10,560 --> 00:17:11,840 Nie. 190 00:17:11,920 --> 00:17:16,920 Ale wiedzieli, że muszę odnowić kartę pobytu. 191 00:17:18,160 --> 00:17:21,360 Powiedzieli, że jeśli im nie otworzę, to… 192 00:17:21,440 --> 00:17:24,040 W porządku, pani Pires. My się tym zajmiemy. 193 00:17:25,440 --> 00:17:28,080 Bardzo lubiłam waszego brata. 194 00:17:50,480 --> 00:17:52,080 Dziękujemy, pani Pires. 195 00:18:28,400 --> 00:18:32,880 CISZA NA ULICACH PRZECIWKO AGRESJI. 196 00:18:35,440 --> 00:18:38,240 Chirac myśli, że wycofując ustawę, ich uspokoi. 197 00:18:38,320 --> 00:18:40,720 Chce nawet odwiedzić rodzinę. 198 00:18:40,800 --> 00:18:43,000 Jutro ma odbyć się kolejny marsz. 199 00:18:43,080 --> 00:18:45,560 Teraz nie przestaną, to oczywiste. 200 00:18:45,640 --> 00:18:48,720 A lewica wykorzystuje całą tę sprawę. 201 00:18:50,800 --> 00:18:52,280 Jak idzie śledztwo? 202 00:18:52,360 --> 00:18:55,640 Pomysł z terroryzmem okazał się niewypałem. 203 00:18:57,080 --> 00:18:59,960 I wygląda na to, że nie brał udziału w proteście. 204 00:19:01,960 --> 00:19:04,480 Był tam przypadkiem? O pierwszej w nocy? 205 00:19:05,080 --> 00:19:09,120 Mamy kilku świadków, wśród nich także policjantów. 206 00:19:10,520 --> 00:19:13,520 Widzieli, jak policjanci gonią Oussekine'a. 207 00:19:15,200 --> 00:19:17,160 Prokuratura na nas naciska. 208 00:19:17,240 --> 00:19:21,200 Wewnętrzny działa pod komisją rewizyjną. Oddział zostanie przesłuchany. 209 00:19:23,680 --> 00:19:26,840 - Muszę powiadomić przełożonych. - Podlegasz mnie. 210 00:19:29,280 --> 00:19:31,440 Policjanci nie będą sądzeni. 211 00:19:32,040 --> 00:19:33,560 Nie pozwolę na to. 212 00:20:14,440 --> 00:20:16,840 Homer Odyseja 213 00:20:24,840 --> 00:20:26,440 Wiedzieliście, że… 214 00:20:27,920 --> 00:20:29,560 Malik chciał zmienić wiarę? 215 00:20:37,320 --> 00:20:39,000 Tak, mówił mi o tym. 216 00:20:43,440 --> 00:20:45,280 Wiem, że chodził do księdza. 217 00:20:46,480 --> 00:20:47,840 Serio? 218 00:20:48,880 --> 00:20:50,640 Dlaczego nam nie powiedziałaś? 219 00:20:58,360 --> 00:20:59,920 To numer Kiejmana. 220 00:21:17,040 --> 00:21:20,360 Próbowali wymusić zamknięcie sprawy, oskarżając Malika. 221 00:21:21,000 --> 00:21:23,320 W takich sprawach zawsze to robią. 222 00:21:24,040 --> 00:21:25,600 W takich sprawach? 223 00:21:26,720 --> 00:21:28,640 Gdy ofiara pochodzi z Maghrebu? 224 00:21:30,600 --> 00:21:32,760 I gdy podejrzanymi są policjanci. 225 00:21:32,840 --> 00:21:35,320 Ale my nie chcemy iść w tę stronę. 226 00:21:35,400 --> 00:21:38,080 Jak chce pan udowodnić, że to kwestia rasizmu? 227 00:21:38,680 --> 00:21:41,960 - Poprosi pan o drugą opinię? - Oczywiście. 228 00:21:42,040 --> 00:21:45,320 Ale to nie wystarczy. Musimy pokazać się w mediach. 229 00:21:45,400 --> 00:21:48,080 Później będzie za późno. Będzie po sprawie. 230 00:21:48,680 --> 00:21:50,120 Mamy coś. 231 00:21:50,200 --> 00:21:52,960 Ale trzeba działać szybko. Wystąpimy o 20 w telewizji. 232 00:21:54,480 --> 00:21:56,000 Pójdziesz z nami? 233 00:22:14,360 --> 00:22:16,160 Nie wiem, o czym mówicie. 234 00:22:18,920 --> 00:22:21,720 Nie mamy z tym nic wspólnego. Wykonywaliśmy rozkazy. 235 00:22:22,920 --> 00:22:26,520 Byli tam protestujący. Mieliśmy ich rozpędzić. Energicznie. 236 00:22:27,160 --> 00:22:29,760 Biegł pan za nimi ulicą Monsieur-le-Prince? 237 00:22:32,080 --> 00:22:34,800 To wbrew zasadom oddziału. Nie zsiadamy z motorów. 238 00:22:34,880 --> 00:22:38,200 Nie o to pytaliśmy. Czy szedł pan ulicą Monsieur-le-Prince? 239 00:22:38,280 --> 00:22:41,200 Nie. Stanęliśmy na skrzyżowaniu z ulicą Racine'a. 240 00:22:41,280 --> 00:22:42,680 Dlaczego? 241 00:22:42,760 --> 00:22:45,680 Mój motor wpadł w poślizg. Było mokro. Poślizgnąłem się. 242 00:22:46,280 --> 00:22:47,760 - Poślizgnął się? - Tak. 243 00:22:48,640 --> 00:22:52,080 Nie widziałem dlaczego, ale upadł na bok. 244 00:22:52,160 --> 00:22:56,840 Nic mu się nie stało, ale ja zsiadłem z motoru, by mu pomóc. 245 00:22:56,920 --> 00:22:59,120 I tyle. Potem wsiadłem z powrotem. 246 00:22:59,200 --> 00:23:00,880 - To dziwne. - Dlaczego? 247 00:23:00,960 --> 00:23:02,520 Bo mamy kilku świadków, 248 00:23:02,600 --> 00:23:04,440 którzy mówią to samo. 249 00:23:04,520 --> 00:23:05,600 Co takiego? 250 00:23:05,680 --> 00:23:08,280 Że szedł pan ulicą Monsieur-le-Prince. 251 00:23:08,360 --> 00:23:09,920 Że kogoś pan gonił. 252 00:23:10,000 --> 00:23:11,200 Kłamią. 253 00:23:11,280 --> 00:23:14,120 Funkcjonariusze z pana oddziału? Po co? 254 00:23:15,200 --> 00:23:16,760 Po co mieliby kłamać? 255 00:23:17,960 --> 00:23:20,200 Widzieli, jak wchodzicie pod numer 20. 256 00:23:20,800 --> 00:23:22,360 Zaprzeczanie nic nie da. 257 00:23:22,440 --> 00:23:23,440 To niemożliwe. 258 00:23:23,520 --> 00:23:25,960 Po kilku minutach wyszliście stamtąd 259 00:23:26,040 --> 00:23:27,920 i wróciliście do pojazdów. 260 00:23:28,000 --> 00:23:31,520 Nie wiem, kogo widzieli, bo nie mnie. To mógł być ktokolwiek. 261 00:23:31,600 --> 00:23:33,400 Policjant na białym motorze, 262 00:23:33,480 --> 00:23:36,440 który wpada w poślizg i wstaje z pomocą kolegi… 263 00:23:36,520 --> 00:23:38,960 Kto poza panem ma biały motor? 264 00:23:40,720 --> 00:23:44,720 Nikt. To prawda, tylko mój jest biały. 265 00:23:45,640 --> 00:23:47,400 A więc to pan się przewrócił? 266 00:23:48,320 --> 00:23:50,160 Mówię, że wpadłem w poślizg. 267 00:23:50,960 --> 00:23:54,640 Byłem trochę oszołomiony. Nie wiem, może i tak… 268 00:23:54,720 --> 00:23:56,920 Może goniliśmy protestujących. 269 00:23:58,160 --> 00:23:59,680 Weszliście do budynku. 270 00:23:59,760 --> 00:24:00,760 Nie. 271 00:24:05,360 --> 00:24:07,240 Cóż… 272 00:24:08,760 --> 00:24:10,200 Tak. 273 00:24:14,200 --> 00:24:18,920 Zobaczyłem, że moi koledzy walczą z protestującymi. 274 00:24:20,280 --> 00:24:24,360 Chciałem pomóc im się stamtąd wydostać. To wszystko. 275 00:24:26,040 --> 00:24:27,720 Nie oddałem żadnych ciosów. 276 00:24:28,400 --> 00:24:29,880 Nikt nikogo nie uderzył. 277 00:24:30,840 --> 00:24:33,360 Weszliśmy tam, 278 00:24:35,400 --> 00:24:38,120 nastraszyliśmy ich trochę i wyszliśmy. 279 00:24:39,280 --> 00:24:40,760 Wyszliśmy od razu. 280 00:24:41,360 --> 00:24:44,640 A jednak świadek widział, jak jeden z was wraca tam 281 00:24:44,720 --> 00:24:46,320 i wychodzi z bronią w ręku. 282 00:24:49,120 --> 00:24:52,040 Tak, to możliwe. 283 00:24:53,760 --> 00:24:55,560 Teraz sobie przypominam. Nie. 284 00:24:55,640 --> 00:24:58,080 Byliśmy tam, by przepędzić protestujących. 285 00:24:58,160 --> 00:25:00,840 Oni wyszli w pośpiechu, a my razem z nimi. 286 00:25:01,440 --> 00:25:07,360 I jak wyszliśmy na ulicę, zorientowałem się, że zostawiłem tam broń. 287 00:25:08,240 --> 00:25:11,440 Poprosiłem Giorgiego, by pomógł mi jej szukać. 288 00:25:11,520 --> 00:25:13,080 Giorgiego? 289 00:25:13,160 --> 00:25:14,560 Giorgiego, tak. 290 00:25:15,280 --> 00:25:17,400 Schmitt mówi, że wysłał pana po broń. 291 00:25:17,480 --> 00:25:18,720 Nie zmyśliliśmy tego. 292 00:25:18,800 --> 00:25:21,040 - Po co go chronisz? - Nie chronię go. 293 00:25:21,640 --> 00:25:25,840 Możecie go oskarżyć o zgubienie broni. To nie czyni z niego mordercy. 294 00:25:25,920 --> 00:25:27,840 Czyli wszedł pan do budynku? 295 00:25:32,680 --> 00:25:36,800 Czy gdy wszedł pan po broń Schmitta, 296 00:25:36,880 --> 00:25:40,360 zauważył pan coś? A może kogoś, leżącego na ziemi? 297 00:25:40,440 --> 00:25:42,000 Nie, nikogo nie widziałem. 298 00:25:42,920 --> 00:25:46,760 No tak. Był tam jeden gość. 299 00:25:48,280 --> 00:25:51,920 Pewnie mieszkaniec tego budynku. Tak sobie myślę. 300 00:25:52,000 --> 00:25:55,480 To on podniósł broń i mi ją podał. Potem poszedł do domu, 301 00:25:55,560 --> 00:25:57,160 a ja wróciłem do oddziału. 302 00:26:03,280 --> 00:26:04,440 Chwileczkę. 303 00:26:14,120 --> 00:26:17,320 Paryski prokurator Michel Jéol wyjaśnia, 304 00:26:17,400 --> 00:26:20,200 że śmierć młodego mężczyzny, Malika, 305 00:26:20,280 --> 00:26:23,560 została spowodowana niewydolnością serca, 306 00:26:23,640 --> 00:26:28,480 takiego terminu medycznego używa, oraz że obrażenia, które odniósł, 307 00:26:28,560 --> 00:26:30,720 nie mogły spowodować jego śmierci. 308 00:26:30,800 --> 00:26:34,440 Sędzia wniósł o dodatkowe badania. 309 00:26:38,440 --> 00:26:39,880 Przestańcie to oglądać. 310 00:26:39,960 --> 00:26:42,120 Nie chcę już o tym słyszeć. 311 00:26:43,280 --> 00:26:45,560 Skończyli autopsję. 312 00:26:46,240 --> 00:26:48,280 Teraz mają oddać mi mojego syna, 313 00:26:48,360 --> 00:26:52,360 żebym mogła godnie go pochować w Algierii obok jego ojca. 314 00:26:54,400 --> 00:26:55,720 Wiesz, mamo, 315 00:26:57,000 --> 00:26:58,960 Malik by chyba tego nie chciał. 316 00:27:00,440 --> 00:27:01,560 Co? 317 00:27:02,680 --> 00:27:05,520 Wiesz, że nie czuł się związany z Algierią. 318 00:27:07,480 --> 00:27:10,720 - Nie wiem, czy ci o tym mówił… - O czym? 319 00:27:10,800 --> 00:27:11,920 Odpuść. 320 00:27:12,640 --> 00:27:14,080 To nic ważnego. 321 00:27:15,400 --> 00:27:16,880 Zrobimy tak, jak chcesz. 322 00:27:27,520 --> 00:27:29,640 Nie uważasz, że dość już wycierpiała? 323 00:27:30,360 --> 00:27:32,440 Po co mamy jej kłamać? 324 00:27:34,320 --> 00:27:36,360 Liczy się to, czego chciałby Malik. 325 00:27:38,000 --> 00:27:40,280 On czuł się Francuzem. I tyle. 326 00:27:41,960 --> 00:27:43,960 Chciałby być pochowany tutaj. 327 00:28:00,840 --> 00:28:02,000 Włączcie dźwięk. 328 00:28:02,080 --> 00:28:05,240 Mecenas Kiejman, adwokat rodziny młodego Malika, 329 00:28:05,320 --> 00:28:08,400 sprzeciwia się oficjalnej wersji powodu jego śmierci 330 00:28:08,480 --> 00:28:11,080 po przeczytaniu dokumentów. 331 00:28:11,720 --> 00:28:17,040 Jest wśród nich także oświadczenie lekarza, który był wtedy w karetce, 332 00:28:17,120 --> 00:28:19,200 którego fragment zaraz przeczytam. 333 00:28:19,800 --> 00:28:23,400 Odnośnie Malika, lekarz twierdzi, że: 334 00:28:24,000 --> 00:28:28,160 „W momencie wydarzenia ofiara nie doznała zawału serca, 335 00:28:28,240 --> 00:28:30,400 lecz została uderzona w tył głowy. 336 00:28:30,480 --> 00:28:33,000 Uznaję tę osobę za zmarłą. 337 00:28:33,840 --> 00:28:37,360 Jednakże najlepiej będzie nie dzielić się tą informacją, 338 00:28:37,440 --> 00:28:39,320 by uniknąć kolejnych wypadków”. 339 00:28:39,400 --> 00:28:42,280 Żałuję, że ta istotna informacja nie znalazła się 340 00:28:42,360 --> 00:28:45,560 w obiektywnym komunikacie prasowym rządu. 341 00:28:45,640 --> 00:28:47,800 Zaprosiliśmy Christine Villemin… 342 00:28:50,440 --> 00:28:51,680 Niezły jest. 343 00:28:52,800 --> 00:28:53,920 No nie? 344 00:28:54,640 --> 00:28:58,000 To zmienia wszystko. Teraz muszą się wytłumaczyć. 345 00:29:10,440 --> 00:29:11,920 Co z nim? 346 00:29:13,400 --> 00:29:14,840 Zostaw go. 347 00:29:14,920 --> 00:29:17,880 Chce nam pokazać, że tylko on chroni mamę. 348 00:29:23,480 --> 00:29:25,600 Funkcjonariusz Lacour: Po co go chronisz? 349 00:29:25,680 --> 00:29:28,680 Pan Giorgi: Nie chronię go. Możecie… 350 00:29:38,640 --> 00:29:40,760 Mogłeś ich trochę przygotować. 351 00:29:45,880 --> 00:29:48,360 Chcę im pomóc, ale nie mogą mi przeszkadzać. 352 00:29:49,640 --> 00:29:52,160 Ich oświadczenia to stek bzdur, to oczywiste. 353 00:29:52,240 --> 00:29:56,200 Gdybym tego nie zatrzymał, śledczy z pewnością by ich złamali. 354 00:29:56,280 --> 00:29:59,600 Obyś wykorzystał tę przerwę na ustalenie jednej wersji. 355 00:29:59,680 --> 00:30:01,280 Nie wiedziałem o broni. 356 00:30:01,360 --> 00:30:04,000 O wielu rzeczach nie wiedziałeś. 357 00:30:08,200 --> 00:30:10,600 Jeśli moi ludzie popełnili jakiś błąd, 358 00:30:10,680 --> 00:30:11,920 odpowiedzą za to. 359 00:30:12,000 --> 00:30:15,160 A jeśli to wina mojego dowodzenia, wezmę to na siebie. 360 00:30:17,880 --> 00:30:20,240 Na szali są mój honor i honor policji. 361 00:30:21,040 --> 00:30:23,440 To bardzo ładnie, ale nie w tym problem. 362 00:30:24,040 --> 00:30:27,080 Ja nie mam wywalać bezpieczników, wręcz przeciwnie. 363 00:30:27,160 --> 00:30:29,120 Ja pilnuję, żeby maszyna działała, 364 00:30:29,200 --> 00:30:31,920 żeby policja robiła swoje i nie była opluwana. 365 00:30:32,000 --> 00:30:33,520 Rozumiesz? 366 00:30:35,120 --> 00:30:36,600 Możesz iść, inspektorze. 367 00:31:05,200 --> 00:31:06,520 Siadaj, gotowe. 368 00:31:20,240 --> 00:31:23,720 Żaden z policjantów nie przyznał się 369 00:31:23,800 --> 00:31:27,840 do pobicia studenta, Malika Oussekine'a 370 00:31:33,680 --> 00:31:37,480 Posterunkowy Garcia i sierżant Schmitt zostali przesłuchani przez WW. 371 00:31:39,200 --> 00:31:40,440 W porządku, Jissé? 372 00:31:43,400 --> 00:31:44,400 Tak, w porządku. 373 00:31:55,480 --> 00:31:57,760 Znam kogoś w konsulacie. 374 00:31:57,840 --> 00:32:02,880 Pomoże ci pochować syna w ojczyźnie. 375 00:32:04,920 --> 00:32:06,520 Mohamed tego nie chce. 376 00:32:07,960 --> 00:32:12,120 To on decyduje, a jego siostra się z nim zgadza. 377 00:32:14,640 --> 00:32:19,600 A ja nie mam siły się z nimi kłócić. 378 00:32:27,200 --> 00:32:30,000 Uważają się za Francuzów. 379 00:32:31,560 --> 00:32:33,040 To nasza wina. 380 00:32:35,240 --> 00:32:38,960 Pozwoliliśmy im myśleć, że to możliwe. 381 00:34:01,280 --> 00:34:03,480 Garcia przyznał, że wszedł do budynku. 382 00:34:03,560 --> 00:34:05,200 Zaczynają pękać. 383 00:34:08,000 --> 00:34:11,120 Skoro się przyznał, to dlaczego go nie aresztowali? 384 00:34:11,200 --> 00:34:15,200 Chyba chcą udowodnić winę pozostałym policjantom. 385 00:34:16,400 --> 00:34:20,560 Z pewnością dojdzie do konfrontacji, a być może nawet do rekonstrukcji. 386 00:34:25,320 --> 00:34:27,360 Ale to doskonałe wieści. 387 00:34:27,440 --> 00:34:28,480 Cieszmy się tym. 388 00:34:33,880 --> 00:34:35,800 Zaprosiłem was tutaj… 389 00:34:38,000 --> 00:34:41,080 Jak pewnie wiecie, mam kontakt z prezydentem. 390 00:34:42,280 --> 00:34:45,040 Pan Mitterand jest poruszony śmiercią Malika. 391 00:34:46,160 --> 00:34:49,000 Chciałby osobiście złożyć kondolencje waszej mamie. 392 00:34:51,600 --> 00:34:53,920 Zaplanowaliście już pogrzeb? 393 00:34:55,240 --> 00:34:59,000 Dyskretny, w Meudon. To lepsze dla mamy. Będzie mogła go odwiedzać. 394 00:34:59,080 --> 00:35:02,160 Rozumiem, ale nie wiem, czy zachowacie prywatność. 395 00:35:03,160 --> 00:35:05,360 I nie wiem, czy to najlepsze wyjście. 396 00:35:05,440 --> 00:35:07,360 Malik jest teraz ważny. 397 00:35:08,080 --> 00:35:09,560 Dla wielu ludzi. 398 00:35:12,360 --> 00:35:14,520 Nie mówiłeś o pierwszym dniu pracy. 399 00:35:14,600 --> 00:35:17,520 - Nic a nic. - Było w porządku. 400 00:35:17,600 --> 00:35:20,080 W porządku, a co robiłeś? 401 00:35:20,160 --> 00:35:21,360 Jissé! 402 00:35:24,200 --> 00:35:25,200 Kto to? 403 00:35:29,400 --> 00:35:30,920 Dzień dobry pani. 404 00:35:31,000 --> 00:35:32,200 Dzień dobry. 405 00:35:32,800 --> 00:35:34,400 To moi współpracownicy. 406 00:35:34,480 --> 00:35:35,800 Koledzy. 407 00:35:35,880 --> 00:35:37,840 - Miło mi. - Mnie również. 408 00:35:37,920 --> 00:35:39,200 Dzień dobry pani. 409 00:35:39,800 --> 00:35:42,080 Chcieliśmy się przywitać i pogadać. 410 00:35:42,160 --> 00:35:43,160 Dobrze. 411 00:35:44,560 --> 00:35:46,960 Idź na górę, będę za pięć minut. 412 00:35:47,040 --> 00:35:49,400 Tak, chwilę pogadamy i już go oddajemy. 413 00:35:49,480 --> 00:35:51,440 Oczywiście. Miłego dnia. 414 00:35:52,200 --> 00:35:54,240 - Miłego dnia. - Nawzajem. 415 00:35:56,400 --> 00:35:59,760 Co z tobą? Nie widujemy cię. Zmartwiliśmy się trochę. 416 00:35:59,840 --> 00:36:00,960 Przepraszam. 417 00:36:01,040 --> 00:36:02,080 Dzień dobry. 418 00:36:04,000 --> 00:36:05,320 Miłą masz mamę. 419 00:36:06,080 --> 00:36:08,440 Dobrze, że pomagasz jej przy zakupach. 420 00:36:08,520 --> 00:36:09,960 Dobry z ciebie syn. 421 00:36:10,040 --> 00:36:12,600 Rodzina jest najważniejsza, nie? 422 00:36:15,040 --> 00:36:16,520 Czego chcecie? 423 00:36:17,360 --> 00:36:20,360 Chcieliśmy sprawdzić, czy wszystko w porządku. 424 00:36:22,680 --> 00:36:25,520 Tak jak mówię, rodzina jest najważniejsza. 425 00:36:27,000 --> 00:36:29,640 Rodzinie się pomaga, rodzinę się chroni. 426 00:36:30,200 --> 00:36:31,560 Rozumiesz? 427 00:36:32,600 --> 00:36:33,920 Patrz na mnie. 428 00:36:35,680 --> 00:36:37,600 Co ty tam naopowiadałeś? 429 00:36:40,760 --> 00:36:42,240 Nikogo nie zdradziłem. 430 00:36:42,920 --> 00:36:44,400 Nic im nie powiedziałem. 431 00:36:45,160 --> 00:36:47,600 Nieporozumienia się zdarzają. Panika. 432 00:36:48,400 --> 00:36:51,360 Czasem powiesz coś, czego żałujesz. Ile ty masz lat? 433 00:36:52,200 --> 00:36:53,440 Dwadzieścia dwa. 434 00:36:53,520 --> 00:36:57,040 No właśnie. Dzieciak z ciebie. 435 00:36:58,640 --> 00:37:00,120 Możesz robić głupstwa. 436 00:37:02,960 --> 00:37:05,240 Ale nigdy nie jest za późno, by je naprawić. 437 00:37:06,160 --> 00:37:07,320 Oni mają świadków. 438 00:37:07,400 --> 00:37:10,720 Żaden problem. Świadkowie mówią, co chcą. 439 00:37:10,800 --> 00:37:12,000 A gość z budynku? 440 00:37:12,080 --> 00:37:13,840 Nie martw się, nie znajdą go. 441 00:37:13,920 --> 00:37:16,320 A po tym, co przeżył, nic nie powie. 442 00:37:19,560 --> 00:37:22,680 Dobry z ciebie człowiek. Powiesz prawdę. 443 00:37:24,040 --> 00:37:26,040 Żeby mama była z ciebie dumna. 444 00:37:54,120 --> 00:37:57,320 „Proszę, opanuj się”, powiedziałem zirytowany. 445 00:37:58,200 --> 00:37:59,760 Wygląda na zdecydowanego. 446 00:38:00,400 --> 00:38:02,560 Tego było już za wiele. 447 00:38:02,640 --> 00:38:05,240 Wziąłem się w garść i chciałem go zastraszyć, 448 00:38:05,320 --> 00:38:08,360 co go zaskoczyło i pokazało mu, że będzie… 449 00:38:10,120 --> 00:38:12,840 - „Och, ty mówisz!” - Podasz mi sweter? 450 00:38:12,920 --> 00:38:15,320 Co za agresja! Ja w agonii, umierający! 451 00:38:15,400 --> 00:38:17,640 Dzwoniło mi to w głowie. Paliło mnie. 452 00:38:17,720 --> 00:38:18,720 To była wojna! 453 00:39:03,280 --> 00:39:04,920 Mam zadzwonić do pracy? 454 00:39:06,840 --> 00:39:09,480 Powiem, że jestem chory, i zostanę z tobą. 455 00:39:13,560 --> 00:39:16,280 POLICJA NARODOWA 456 00:39:20,760 --> 00:39:22,160 Nie, choć to miłe. 457 00:39:22,760 --> 00:39:24,920 Nie chcę, żebyś miał problemy. 458 00:39:32,080 --> 00:39:33,840 To nie jest praca na zawsze. 459 00:39:36,600 --> 00:39:38,240 Znajdę inną. 460 00:39:38,920 --> 00:39:40,320 Obiecuję. 461 00:40:08,880 --> 00:40:10,800 Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy! 462 00:40:12,040 --> 00:40:13,880 Raz, dwa, trzy, Baba Jaga! 463 00:40:14,200 --> 00:40:16,200 10 CZERWCA 1973 464 00:40:16,280 --> 00:40:18,000 Raz, dwa, trzy, Baba Jaga! 465 00:40:18,680 --> 00:40:19,880 Malik odpada! 466 00:40:19,960 --> 00:40:22,240 Niesprawiedliwe! 467 00:40:22,320 --> 00:40:23,920 Raz, dwa, trzy, Baba Jaga! 468 00:40:26,040 --> 00:40:27,480 Raz, dwa, trzy… 469 00:40:31,280 --> 00:40:34,360 Hej, Laziz! Odrzuć ją. 470 00:40:46,000 --> 00:40:47,360 Głuchy jesteś? 471 00:40:50,320 --> 00:40:51,720 Co jest? 472 00:40:52,320 --> 00:40:55,320 Nie mam na imię Laziz, tylko Miloud. 473 00:40:56,680 --> 00:40:57,680 Miloud. 474 00:40:58,800 --> 00:41:01,240 Jak nie umiesz go wymówić, mów mi per pan. 475 00:41:02,520 --> 00:41:03,720 Bzdura. 476 00:41:03,800 --> 00:41:06,320 Wracaj grać! René, co nas obchodzi ten gość? 477 00:41:06,840 --> 00:41:09,040 Za kogo on się uważa? Widzieliście to? 478 00:41:14,800 --> 00:41:16,720 Chodźcie, wracajmy do domu. 479 00:41:24,160 --> 00:41:27,400 Przepraszam. 480 00:41:27,480 --> 00:41:29,480 Stoimy dokładnie pod budynkiem, 481 00:41:29,560 --> 00:41:32,160 w którym mieszka rodzina Malika Oussekine'a, 482 00:41:32,240 --> 00:41:36,480 studenta, który zmarł trzy dni temu podczas protestu 483 00:41:36,560 --> 00:41:38,600 i który zostanie pochowany… 484 00:41:39,600 --> 00:41:42,080 Funkcjonariusz Garcia przyznał się 485 00:41:42,160 --> 00:41:45,280 do pobicia Malika Oussekine'a. Wersja… 486 00:42:31,120 --> 00:42:32,360 Dziękuję. 487 00:42:35,040 --> 00:42:37,080 A gdzie jest Fatna? 488 00:42:39,080 --> 00:42:40,440 Zadzwoń do niej. 489 00:43:04,000 --> 00:43:05,360 Fatna Oussekine? 490 00:43:06,200 --> 00:43:07,680 O co chodzi? 491 00:43:09,120 --> 00:43:10,120 Nie! 492 00:43:10,720 --> 00:43:13,680 Proszę się cofnąć. 493 00:43:21,800 --> 00:43:24,560 Tak, wydaje mi się, że to prezydent. 494 00:43:29,080 --> 00:43:32,200 …samochód, wygląda na to, że przyjechał prezydent. 495 00:43:32,280 --> 00:43:34,240 Panie prezydencie, prosimy! 496 00:43:34,320 --> 00:43:37,280 Panie prezydencie, pytanie od programu drugiego! 497 00:43:39,840 --> 00:43:42,240 Czy rodzina wie o pana przyjeździe? 498 00:43:42,320 --> 00:43:43,880 Panie Mitterand, prosimy! 499 00:43:45,560 --> 00:43:46,960 Przyjechał! 500 00:43:51,760 --> 00:43:53,400 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 501 00:43:55,360 --> 00:43:56,760 - Proszę pani. - Witamy. 502 00:43:58,000 --> 00:43:59,080 Dzień dobry. 503 00:44:03,880 --> 00:44:05,400 Dzień dobry. 504 00:44:07,320 --> 00:44:08,520 Dzień dobry. 505 00:44:09,880 --> 00:44:11,800 Będzie pani tutaj siedzieć? 506 00:44:13,080 --> 00:44:14,200 Tak. 507 00:44:19,760 --> 00:44:22,600 Jeśli to nie problem, 508 00:44:23,520 --> 00:44:26,000 przestawię to, bo muszę ustawić statyw. 509 00:44:36,640 --> 00:44:37,800 Zamknij się! 510 00:44:38,880 --> 00:44:41,280 Dla kogo się tak wymalowałaś, dziwko? 511 00:44:41,360 --> 00:44:44,480 Nie, proszę, nie! Proszę! 512 00:44:44,560 --> 00:44:45,560 Zamknij się! 513 00:44:47,080 --> 00:44:48,520 Przestańcie! 514 00:44:48,600 --> 00:44:50,800 - Nic nie zrobiłam! - Hej, co jest? 515 00:44:50,880 --> 00:44:52,960 Nie zgrywaj bohatera! Spadaj! 516 00:44:53,040 --> 00:44:55,720 - Zadzwoniłem na policję! - Spadajmy. 517 00:45:30,840 --> 00:45:35,800 Pani Oussekine, dziękuję za przyjęcie mnie w pani domu. 518 00:45:42,320 --> 00:45:44,200 - Panie prezydencie. - Dzień dobry. 519 00:45:45,920 --> 00:45:46,920 Dzień dobry. 520 00:46:12,960 --> 00:46:16,440 Policja to SS! Policja to SS! 521 00:46:23,160 --> 00:46:24,920 Policjanci to dupki! 522 00:46:48,440 --> 00:46:50,400 Nie dajcie mu uciec! Gońcie go! 523 00:46:54,280 --> 00:46:55,600 Stój! 524 00:47:00,040 --> 00:47:01,040 Nie ruszaj się! 525 00:47:01,120 --> 00:47:02,280 Złapcie go! 526 00:47:08,600 --> 00:47:11,360 Szybko, chłopaki, szybko! 527 00:47:11,920 --> 00:47:14,920 Proszę pana! Proszę! 528 00:47:30,880 --> 00:47:32,440 Proszę, panie Bayzelon. 529 00:47:36,360 --> 00:47:39,280 Pierwszy raz spotkałem Malika Oussekine'a 530 00:47:41,440 --> 00:47:43,080 na ulicy Monsieur-le-Prince. 531 00:47:47,040 --> 00:47:49,120 Gonili go policjanci. 532 00:49:48,920 --> 00:49:50,840 5 LIPCA 1977 533 00:49:55,080 --> 00:49:56,520 Odyseja 534 00:50:00,640 --> 00:50:03,880 Pisz do nas, jak tylko będziesz mógł. 535 00:50:06,480 --> 00:50:08,240 Będę o tobie myśleć. 536 00:50:10,440 --> 00:50:11,960 Co oni robią? 537 00:50:22,760 --> 00:50:24,040 Jedziemy! 538 00:53:36,800 --> 00:53:38,800 Napisy: Monika Malesza