1
00:00:06,376 --> 00:00:08,876
SERIAL NETFLIX
2
00:00:11,668 --> 00:00:14,001
Senat mianował twojego wuja regentem,
3
00:00:14,084 --> 00:00:16,793
a on wyznaczył Tihomir na wicekrólową.
4
00:00:16,876 --> 00:00:17,834
A mój ojciec?
5
00:00:17,918 --> 00:00:19,584
Żyje, ale jest chory.
6
00:00:19,668 --> 00:00:20,626
Zbyt chory.
7
00:00:21,418 --> 00:00:23,709
Jego sekret nie jest już sekretem.
8
00:00:24,793 --> 00:00:25,626
To nie koniec.
9
00:00:26,626 --> 00:00:30,084
Coriel’Tauvi przeprowadzili
ofensywę na granicy.
10
00:00:30,168 --> 00:00:32,793
Obwiniają nas za spadające niebo.
11
00:00:32,876 --> 00:00:35,126
Twierdzą, że zaatakowaliśmy samą Mene.
12
00:00:36,001 --> 00:00:37,584
Muszę zobaczyć się z ojcem.
13
00:01:40,376 --> 00:01:42,084
Ile to?
14
00:01:42,168 --> 00:01:43,959
Czekaj. Nie odpowiadaj.
15
00:01:45,168 --> 00:01:48,501
Wiem. Zawsze wychodzi to samo.
16
00:01:49,168 --> 00:01:50,459
Zawsze to samo.
17
00:01:50,543 --> 00:01:53,918
Bez względu na czas i miejsce na orbicie.
Księżyc wybuchnie.
18
00:01:54,001 --> 00:01:55,376
Wszystko zginie.
19
00:01:55,459 --> 00:01:59,043
Ale w pierwszym świecie było inaczej.
20
00:01:59,126 --> 00:02:03,584
Zniszczenie księżyca wszystko zmieniło,
ale życie toczyło się dalej.
21
00:02:03,668 --> 00:02:09,376
Usunięcie drugiego księżyca
ustabilizowało orbitę Szalonego Księżyca.
22
00:02:09,459 --> 00:02:13,543
Dzięki temu więzienie
wytrzymało dłużej niż w pierwszym świecie.
23
00:02:13,626 --> 00:02:15,209
A jeśli…
24
00:02:20,334 --> 00:02:21,834
Mam.
25
00:02:23,376 --> 00:02:24,501
Oczywiście.
26
00:02:26,459 --> 00:02:28,126
To była tarcza.
27
00:02:28,918 --> 00:02:34,168
Gdy nadszedł koniec,
jej grawitacja ochroniła świat za nią.
28
00:02:34,918 --> 00:02:39,251
Mene. Matko. Co ci to uczyniło?
29
00:03:00,709 --> 00:03:01,959
Uciekajcie.
30
00:03:04,168 --> 00:03:05,334
Co do…
31
00:03:15,668 --> 00:03:17,584
Coriel’Tauvi się wycofują.
32
00:03:17,668 --> 00:03:20,251
Rzeka jest punktem demarkacyjnym
dla dawnych granic.
33
00:03:20,334 --> 00:03:23,418
Większość ich wojsk dostanie się tam
przed zmrokiem.
34
00:03:23,501 --> 00:03:27,834
Zaatakują ponownie po wschodzie księżyca.
Zawsze to samo.
35
00:03:27,918 --> 00:03:30,918
Dzień jest nasz, noc ich.
36
00:03:31,001 --> 00:03:32,001
Nie.
37
00:03:32,084 --> 00:03:34,668
To coś innego. Coś nowego.
38
00:03:34,751 --> 00:03:37,043
Dzieje się za granicą.
39
00:03:37,126 --> 00:03:39,751
Zrobię rekonesans ich przednich pozycji.
40
00:03:39,834 --> 00:03:43,709
Może uda mi się rozgryźć ich zamiary
i zachęcić do działania.
41
00:03:46,584 --> 00:03:47,793
Do Pogromczyni.
42
00:03:49,709 --> 00:03:51,251
Czekaj.
43
00:03:51,334 --> 00:03:55,209
Od generał Drysi,
dowódczyni wojsk Księstwa.
44
00:03:55,918 --> 00:03:57,834
Chce się spotkać.
45
00:03:57,918 --> 00:03:59,668
Propozycja pertraktacji.
46
00:03:59,751 --> 00:04:01,126
Muszę pomyśleć.
47
00:04:03,709 --> 00:04:05,876
Twój wuj wysłał na front regularną armię
48
00:04:05,959 --> 00:04:08,001
wraz z większością Straży Pretoriańskiej.
49
00:04:08,084 --> 00:04:13,918
Prywatny legion Tihomir został,
żeby bronić cesarskiego miasta.
50
00:04:14,001 --> 00:04:15,584
„Bronić”.
51
00:04:19,334 --> 00:04:20,376
Najdroższa bratanico.
52
00:04:21,209 --> 00:04:22,293
Witaj w domu.
53
00:04:25,209 --> 00:04:26,584
Po ataku Księstwa
54
00:04:26,668 --> 00:04:29,918
posłaliśmy Pogromczynię
i spowodowaliśmy spore straty.
55
00:04:30,001 --> 00:04:32,209
Podobno generał
zaproponowała pertraktacje.
56
00:04:32,293 --> 00:04:34,168
Czyli bitwa dobiega końca?
57
00:04:34,251 --> 00:04:37,043
Próba wycofania się to pułapka.
58
00:04:37,126 --> 00:04:41,251
Moi żołnierze szykują się do kontrataku.
59
00:04:41,334 --> 00:04:42,751
Nasi żołnierze.
60
00:04:43,334 --> 00:04:44,584
Moi żołnierze.
61
00:04:44,668 --> 00:04:47,126
Nie spierajmy się o semantykę.
62
00:04:47,209 --> 00:04:50,043
Sytuacja na granicy nie jest taka,
na jaką wygląda.
63
00:04:50,126 --> 00:04:53,459
Elfy się wycofały,
bo dowiedziały się tego, co ja wiem.
64
00:04:54,043 --> 00:04:56,959
Nie my stanowimy dla siebie zagrożenie,
lecz coś większego.
65
00:04:57,043 --> 00:05:00,918
Lina zgodzi się na pertraktacje
i może nawet wynegocjuje rozejm.
66
00:05:01,001 --> 00:05:04,459
Księżniczko, gdy byłaś
na swojej małej przygodzie,
67
00:05:04,543 --> 00:05:08,084
rozlano krew Imperium.
Poległo wielu ludzi.
68
00:05:08,168 --> 00:05:13,459
Opuściłaś posterunek w czasie wojny.
Wracasz z nic niewartymi frazesami
69
00:05:13,543 --> 00:05:16,793
i ośmielasz się myśleć,
że wiesz, co jest dla nas najlepsze?
70
00:05:16,876 --> 00:05:19,918
Jesteś tak szalona, jak mój biedny brat.
71
00:05:20,001 --> 00:05:22,043
Koniec posiedzenia.
72
00:05:22,126 --> 00:05:23,751
Ona nie rozumie.
73
00:05:27,293 --> 00:05:30,501
Nigdy nie było tu tylu Smoczych Rycerzy.
74
00:05:30,584 --> 00:05:35,084
Jaki boski potwór potrzebuje
tylu odważnych dusz?
75
00:05:35,168 --> 00:05:37,751
Jedziemy na południe.
Znaleźliśmy eldwyrma w Barrowhaven.
76
00:05:37,834 --> 00:05:40,209
Co takiego? Czy to niebezpieczne?
77
00:05:40,293 --> 00:05:43,251
Eldwyrm. Bardzo niebezpieczne.
78
00:05:43,334 --> 00:05:44,418
Największy typ smoka.
79
00:05:44,501 --> 00:05:47,834
Zabijemy go, zanim zniszczy miasto
i teren przy nim.
80
00:05:47,918 --> 00:05:51,876
- My jesteśmy przy mieście.
- Nic się wam nie stanie.
81
00:05:51,959 --> 00:05:54,418
- Wypiję jeszcze kieliszek.
- Podam dwa.
82
00:05:57,334 --> 00:05:58,501
Znowu ból głowy?
83
00:05:58,584 --> 00:06:00,876
Nie obchodzą mnie twoje koszmary.
84
00:06:00,959 --> 00:06:02,043
Musisz się przespać.
85
00:06:02,126 --> 00:06:03,043
Nic mi nie jest.
86
00:06:03,834 --> 00:06:05,834
Wyglądasz, jakbyś nie żył.
87
00:06:05,918 --> 00:06:09,959
To, co stało się Kadenowi, jest straszne.
88
00:06:10,751 --> 00:06:11,876
Daj sobie czas.
89
00:06:12,459 --> 00:06:14,168
Na koszt firmy.
90
00:06:16,751 --> 00:06:18,584
Czy to był ten stwór?
91
00:06:22,751 --> 00:06:24,584
Tam! Dochodzi stamtąd!
92
00:06:31,918 --> 00:06:32,959
Pomocy!
93
00:06:34,626 --> 00:06:36,834
Bramie! Pomóż mi z tym!
94
00:06:40,334 --> 00:06:42,418
Biegnijcie najszybciej, jak możecie!
95
00:06:46,209 --> 00:06:47,668
Masz. Złap mnie za rękę.
96
00:07:08,209 --> 00:07:09,793
Czym on, do cholery, był?
97
00:07:10,668 --> 00:07:11,501
Davionie!
98
00:07:12,084 --> 00:07:13,126
Wiem.
99
00:07:15,584 --> 00:07:18,293
- Rycerze, giermkowie…
- Wiem.
100
00:07:40,459 --> 00:07:42,293
Bramie! Odezwij się!
101
00:07:43,501 --> 00:07:44,418
Tutaj.
102
00:07:53,709 --> 00:07:55,751
Ojcze, wróciłam.
103
00:07:58,209 --> 00:07:59,584
Gdzie mój ojciec?
104
00:08:00,459 --> 00:08:02,126
W Iglicy, Wasza Wysokość.
105
00:08:02,209 --> 00:08:05,334
Regent Shabarra tak rozkazał
dla jego bezpieczeństwa.
106
00:08:17,168 --> 00:08:19,334
Sherzi, wróciłaś!
107
00:08:19,418 --> 00:08:23,543
Przypomniało mi się lato,
kiedy zbieraliśmy z Miraną figi.
108
00:08:24,376 --> 00:08:28,251
Zimno dziś. Zaśpiewasz dla mnie?
109
00:08:28,834 --> 00:08:30,168
To ja, ojcze.
110
00:08:31,209 --> 00:08:32,251
To Mirana.
111
00:08:32,834 --> 00:08:33,709
Mirana?
112
00:08:34,501 --> 00:08:36,834
Faktycznie. Poślij po swoją matkę.
113
00:08:36,918 --> 00:08:38,293
Matka nie żyje.
114
00:08:38,918 --> 00:08:41,501
Nie ma jej od jakiegoś czasu.
115
00:08:42,459 --> 00:08:43,501
Ach, tak.
116
00:08:44,334 --> 00:08:46,584
Nie żyje od pięciu lat.
117
00:08:46,668 --> 00:08:50,168
Prawie dokładnie od pięciu lat.
118
00:08:50,251 --> 00:08:54,001
- Jutro minie pięć lat.
- Zgadza się.
119
00:08:54,709 --> 00:08:57,251
Jutro jest ten dzień.
120
00:08:57,334 --> 00:08:59,168
Potrzebuję twej mądrości, ojcze.
121
00:08:59,751 --> 00:09:00,876
Twojej pomocy.
122
00:09:03,459 --> 00:09:07,334
Stoję pomiędzy dwoma światami
i dwoma życiami.
123
00:09:07,418 --> 00:09:10,001
I ciągle mylę jedno z drugim.
124
00:09:10,793 --> 00:09:14,209
Nie byłoby w tym nic złego,
gdyby nie śmierć człowieka.
125
00:09:15,459 --> 00:09:16,668
A inny mężczyzna…
126
00:09:17,668 --> 00:09:20,834
Mężczyzna, którego kochałam,
127
00:09:20,918 --> 00:09:23,626
nie jest tym, którego kochałam.
128
00:09:24,626 --> 00:09:26,251
Teraz mnie nienawidzi.
129
00:09:28,126 --> 00:09:32,584
Co jest wspomnieniem?
Co jest wytworem wyobraźni?
130
00:09:32,668 --> 00:09:37,001
Świat jest pełen duchów,
a ja jestem sama, ojcze.
131
00:09:40,084 --> 00:09:44,834
Uwierzysz mi, córko,
jeśli powiem, że cię rozumiem?
132
00:09:45,459 --> 00:09:50,126
Wszędzie widzę twoją matkę.
Nie mogę przestać jej widzieć.
133
00:09:50,209 --> 00:09:52,834
A kiedy odchodzi,
134
00:09:52,918 --> 00:09:55,209
zabiera ze sobą cały świat.
135
00:09:55,293 --> 00:09:57,876
Pamiętam dzień, w którym umarła mama.
136
00:10:00,043 --> 00:10:02,334
Pamiętam dzień, w którym oboje umarliście.
137
00:10:03,834 --> 00:10:05,876
Trzymałam cię za rękę.
138
00:10:07,459 --> 00:10:09,418
Wyrzucili mnie z pałacu.
139
00:10:09,501 --> 00:10:12,834
Płakałam razem z tobą.
Krzyczałam twoje imię.
140
00:10:14,209 --> 00:10:16,001
Nie byłam nawet kobietą.
141
00:10:17,043 --> 00:10:18,918
Byłam małą dziewczynką.
142
00:10:19,959 --> 00:10:22,501
Nie mogłam pomóc ani jej, ani tobie.
143
00:10:22,584 --> 00:10:24,084
Nie w tamtym świecie.
144
00:10:24,793 --> 00:10:26,251
I nie w tym.
145
00:10:28,751 --> 00:10:32,584
Teraz rozumiem. Moja biedna dziewczynka.
146
00:10:32,668 --> 00:10:36,418
Poznałaś najstraszniejszy
sekret wszechświata.
147
00:10:37,334 --> 00:10:40,876
Rodzice, choćby nie wiem,
jak bardzo nas kochali,
148
00:10:40,959 --> 00:10:43,834
nie ochronią nas przed wszystkim.
149
00:10:43,918 --> 00:10:45,626
Ani my ich.
150
00:10:45,709 --> 00:10:49,334
W miłości nie chodzi
o tworzenie idealnego świata.
151
00:10:49,418 --> 00:10:52,334
Wolnego od krzywdy i bólu.
152
00:10:52,418 --> 00:10:57,834
Miłość to bycie razem w takim świecie,
jaki istnieje, bez względu na wszystko.
153
00:10:59,709 --> 00:11:02,293
Jutro minie pięć lat.
154
00:11:02,376 --> 00:11:05,084
Dokładnie pięć lat.
155
00:11:14,834 --> 00:11:16,793
Myślałam właśnie o matce.
156
00:11:17,543 --> 00:11:21,543
Myślałam o tym,
dlaczego wybrała życie śmiertelniczki.
157
00:11:21,626 --> 00:11:23,501
Dlaczego wybrała śmierć.
158
00:11:23,584 --> 00:11:27,209
Błagałam ją tuż przed końcem,
żeby mi to wyjaśniła.
159
00:11:27,293 --> 00:11:28,584
Powiedziała:
160
00:11:28,668 --> 00:11:35,126
„Zaakceptowanie śmierć to jedyny akt
prawdziwej władzy we wszechświecie”.
161
00:11:37,001 --> 00:11:38,209
Wybiegłam.
162
00:11:38,293 --> 00:11:39,709
Miałam złamane serce.
163
00:11:39,793 --> 00:11:41,751
Nie rozumiałam. Nie wtedy.
164
00:11:43,459 --> 00:11:45,501
Teraz chyba rozumiem.
165
00:11:45,584 --> 00:11:48,793
Koniec końców żaden bóg ani potwór,
166
00:11:48,876 --> 00:11:54,001
ani żadna pierwotna istota
nie są groźniejsze od rozpaczy.
167
00:11:54,959 --> 00:11:57,918
Są rzeczy, o których musisz wiedzieć.
168
00:11:58,001 --> 00:12:00,668
Widziałam księgę, tato. Przeczytałam ją.
169
00:12:00,751 --> 00:12:03,126
Wiem, co zrobiłeś i dlaczego.
170
00:12:03,209 --> 00:12:08,209
Powinnam być przerażona. I jestem.
Powinnam być wściekła. I jestem.
171
00:12:08,293 --> 00:12:12,459
Ale wiem, jak się czułam po śmierci mamy
i kiedy myślałam, że ty umierasz.
172
00:12:12,543 --> 00:12:15,876
Zrobiłabym wszystko, żeby było inaczej.
173
00:12:15,959 --> 00:12:18,334
Ale to wszystko dla mnie?
174
00:12:18,418 --> 00:12:23,084
Multiwersum i niezliczone dusze utracone,
dla mnie.
175
00:12:23,168 --> 00:12:27,251
Tak się nie stało.
Wcale do tego nie doszło.
176
00:12:27,334 --> 00:12:32,418
To nie pierwsza próba
odmienienia wszechświata, ani nie druga.
177
00:12:33,001 --> 00:12:37,168
Ani nie dziesiąta, setna czy tysięczna.
178
00:12:37,251 --> 00:12:44,084
Ten świat to eksperyment numer 12 403.
179
00:12:44,168 --> 00:12:46,209
Dwanaście tysięcy…
180
00:12:46,293 --> 00:12:48,793
Tworzenie to delikatna sprawa.
181
00:12:48,876 --> 00:12:50,376
Zajęło setki prób,
182
00:12:50,459 --> 00:12:54,626
żeby nauczyć się,
jak stworzyć stabilny wszechświat.
183
00:12:54,709 --> 00:12:59,168
Większość zginęła w początkowym stadium,
a gwiazdy wygotowały się w próżni.
184
00:13:00,709 --> 00:13:02,293
Ale ty, córko…
185
00:13:02,376 --> 00:13:08,001
Tworzysz ten konkretny świat,
186
00:13:08,084 --> 00:13:11,251
w którym przyczynowość jest drugą lekcją.
187
00:13:11,334 --> 00:13:13,543
A to wszystko na nic.
188
00:13:13,626 --> 00:13:16,668
Pradawni uciekną,
Szalony Księżyc wybuchnie.
189
00:13:16,751 --> 00:13:19,834
Tylko teraz oznacza to
koniec życia na planecie.
190
00:13:19,918 --> 00:13:24,793
Jak mówiłem, nasza Wieża przetrwa zagładę.
191
00:13:24,876 --> 00:13:27,209
Tak jak ty. Jak my.
192
00:13:27,293 --> 00:13:30,959
Mówisz tak, jakby to coś zmieniało.
193
00:13:31,043 --> 00:13:33,793
To koszmar,
z którego nigdy się nie obudzę.
194
00:13:33,876 --> 00:13:36,501
Kolejny martwy świat, wszystko dla mnie.
195
00:13:36,584 --> 00:13:38,501
Muszę patrzeć, jak umiera.
196
00:13:55,668 --> 00:13:57,168
Ojcze Ognia!
197
00:13:58,834 --> 00:13:59,876
Witaj.
198
00:14:03,293 --> 00:14:07,293
Mój sen. Wróciłem do snu. To oznacza…
199
00:14:07,376 --> 00:14:08,709
Że nie umarłeś.
200
00:14:09,418 --> 00:14:11,251
I wcale nie śnisz.
201
00:14:11,334 --> 00:14:16,418
Przypomnisz sobie,
tak jak pamięta cię ognista dusza.
202
00:14:16,501 --> 00:14:17,918
Ognista dusza.
203
00:14:18,543 --> 00:14:20,626
Odrodziła się w tobie.
204
00:14:21,334 --> 00:14:24,334
Jesteśmy tym, kim był on.
205
00:14:24,418 --> 00:14:28,459
Ty jesteś tym, kim jest.
206
00:14:28,543 --> 00:14:32,293
Naczynie umiera, naczynie zostaje wybrane.
207
00:14:32,376 --> 00:14:34,709
Nawet teraz ujawnia się
twoja prawdziwa natura,
208
00:14:34,793 --> 00:14:40,334
żeby przywrócić ci jaźń.
209
00:14:40,418 --> 00:14:41,959
Ognista dusza.
210
00:14:42,584 --> 00:14:47,793
Wieki temu ukryliśmy ognistą duszę
w postaci takiej jak ty,
211
00:14:47,876 --> 00:14:51,209
żeby zmylić demona, Terrorblade’a.
212
00:14:51,293 --> 00:14:54,501
Zaprowadziła nas do Oka.
213
00:14:55,543 --> 00:14:56,459
Księżniczka.
214
00:14:57,043 --> 00:14:58,876
To księżniczka.
215
00:14:59,459 --> 00:15:02,459
Część nas. Część ciebie.
216
00:15:02,543 --> 00:15:06,126
Czujesz jego prawdę.
217
00:15:06,209 --> 00:15:09,418
Czuję ją.
218
00:15:09,501 --> 00:15:11,084
A księżniczka…
219
00:15:11,751 --> 00:15:13,459
Wszystko, co mówiła…
220
00:15:13,543 --> 00:15:16,168
Muszę ją zobaczyć. Porozmawiać z nią.
221
00:15:16,251 --> 00:15:17,543
Daremny gest.
222
00:15:17,626 --> 00:15:21,293
Księżyc rozpadnie się
i zniszczy ten świat.
223
00:15:21,376 --> 00:15:25,043
Czekają nas nowa śmierć i odrodzenie.
224
00:15:26,001 --> 00:15:28,043
Czekaj. O czym ty mówisz?
225
00:15:32,293 --> 00:15:34,043
Zostawcie go!
226
00:15:54,709 --> 00:15:55,709
Cofnij się.
227
00:15:56,334 --> 00:15:57,959
Cofnij się!
228
00:15:58,043 --> 00:16:00,209
- Gdzie on jest?
- Bramie!
229
00:16:00,293 --> 00:16:02,459
- Co zrobiłeś z Davionem?
- Bramie!
230
00:16:02,543 --> 00:16:03,626
To ja.
231
00:16:04,418 --> 00:16:07,918
Pomóż mi ich zabić,
zanim zabiją kolejną osobę.
232
00:16:16,709 --> 00:16:17,959
Nasi bracia.
233
00:16:18,043 --> 00:16:19,459
Oni…
234
00:16:19,543 --> 00:16:20,959
Rozrywali się na strzępy.
235
00:16:21,626 --> 00:16:22,501
I ciebie.
236
00:16:22,584 --> 00:16:26,751
Cokolwiek ich zmieniło,
czy zmieniło też ciebie?
237
00:16:26,834 --> 00:16:27,834
Nie.
238
00:16:30,668 --> 00:16:33,001
To było coś,
co spodoba ci się jeszcze mniej.
239
00:16:33,751 --> 00:16:37,876
Nigdy nie przyszło mi do głowy,
żeby wyjść poza własne ja
240
00:16:37,959 --> 00:16:41,834
i zobaczyć, jak naprawdę wygląda świat.
241
00:16:41,918 --> 00:16:45,001
Tak bardzo chciałam, żeby mi pasował…
242
00:16:47,168 --> 00:16:50,418
Bogowie. Terrorblade. Invoker.
243
00:16:51,376 --> 00:16:52,834
Czym się od nich różnię?
244
00:16:54,668 --> 00:16:55,959
Jestem ci coś winna.
245
00:16:56,918 --> 00:16:58,501
Zasługujesz na coś więcej.
246
00:16:59,459 --> 00:17:02,084
I dostaniesz to, przysięgam.
247
00:17:05,959 --> 00:17:09,584
Wybacz mi, Wasza Wysokość.
Mam rozkazy od regenta Shabarry.
248
00:17:09,668 --> 00:17:12,918
Ojciec cię teraz najbardziej potrzebuje.
Masz przy nim być.
249
00:17:13,001 --> 00:17:16,918
Mój wuj nie ma władzy,
żeby wydać taki rozkaz.
250
00:17:17,001 --> 00:17:19,418
Shabarra mówi, że jesteś szalona.
251
00:17:20,376 --> 00:17:21,918
Mówi, że kontakt z czerwoną skałą
252
00:17:22,001 --> 00:17:25,501
i gadanina Wyroczni zmieniły cię.
253
00:17:25,584 --> 00:17:27,084
Legaci się zgadzają.
254
00:17:27,168 --> 00:17:29,334
Twój wuj uważa,
że senat się z nimi zgodzi.
255
00:17:29,418 --> 00:17:31,584
A ty? Zgadzasz się?
256
00:17:33,501 --> 00:17:34,543
Nie walcz z tym.
257
00:17:35,293 --> 00:17:37,043
Wykorzysta to przeciwko tobie.
258
00:17:37,126 --> 00:17:39,126
Tylko ci zaszkodzi.
259
00:17:39,209 --> 00:17:43,293
Jesteś dowódcą Straży Pretoriańskiej,
która służy naszej rodzinie.
260
00:17:43,376 --> 00:17:46,959
Jeśli wypełniasz rozkaz regenta,
to tylko dlatego, że się z nim zgadzasz.
261
00:17:47,043 --> 00:17:52,418
Weszłaś do świątyni Wyroczni
i wyszłaś odmieniona, gadając bzdury.
262
00:17:52,501 --> 00:17:54,459
Zniknęłaś bez wyjaśnienia.
263
00:17:54,543 --> 00:17:59,668
Musiałam odwiedzić setki miejsc
na wrogim terytorium, żeby cię znaleźć.
264
00:18:00,501 --> 00:18:04,126
Czego ode mnie chcesz?
Masz moją lojalność.
265
00:18:05,084 --> 00:18:06,584
I moją troskę.
266
00:18:06,668 --> 00:18:09,376
Zachowuję się nieobliczalnie.
267
00:18:10,043 --> 00:18:12,043
Nawet nie będę próbowała wyjaśniać.
268
00:18:12,126 --> 00:18:16,293
Powiem tylko, że Wyrocznia dał mi wybór.
269
00:18:17,709 --> 00:18:21,376
Coraz bardziej dociera do mnie,
że dokonuję złych wyborów.
270
00:18:22,418 --> 00:18:25,793
Świat nie musi być idealny.
271
00:18:26,376 --> 00:18:28,668
Ale nie jestem niczyim więźniem.
272
00:18:30,418 --> 00:18:34,251
Księżniczko, jeśli cię poprę,
będziesz musiała zostać.
273
00:18:34,959 --> 00:18:36,376
I musisz dowodzić.
274
00:18:37,918 --> 00:18:39,959
Wezwij to, co zostało ze Straży.
275
00:18:41,959 --> 00:18:44,209
Z drogi, wy podłe szuje!
276
00:18:47,168 --> 00:18:48,459
Księżniczka?
277
00:19:22,501 --> 00:19:26,126
Daj mi powód. Nie musi być dobry.
278
00:19:26,876 --> 00:19:29,834
Na kolana. Błagaj mnie o wybaczenie.
279
00:19:29,918 --> 00:19:34,209
Błagaj mojego ojca o wybaczenie
i módl się, żeby cię wysłuchał.
280
00:19:34,293 --> 00:19:36,793
Módl się, żeby to wystarczyło.
281
00:19:37,376 --> 00:19:38,584
Macie dwie możliwości.
282
00:19:39,418 --> 00:19:42,584
Pierwsza to paść na kolana.
283
00:19:43,168 --> 00:19:45,584
I tyle z oddania tronu.
284
00:19:45,668 --> 00:19:47,876
Co powiedziałaby twoja matka?
285
00:19:47,959 --> 00:19:51,459
Powiedziałaby, że wreszcie ją zrozumiałam.
286
00:19:51,543 --> 00:19:54,126
Jeśli mam zostać bogiem,
287
00:19:54,709 --> 00:19:57,501
muszę zachowywać się jak bóg.
288
00:19:57,584 --> 00:20:00,709
Zgadnij, jakim bogiem jestem dzisiaj?
289
00:20:08,043 --> 00:20:10,334
Opuśćcie broń, wszyscy!
290
00:20:10,418 --> 00:20:12,251
Nie opuszczą.
291
00:20:12,334 --> 00:20:13,459
Będą stawiać opór.
292
00:20:13,543 --> 00:20:16,626
Ci żołnierze należą do mnie.
293
00:20:17,501 --> 00:20:20,459
Oni może tak, ale ona nie.
294
00:20:22,459 --> 00:20:24,209
Na kolana, chłopcy.
295
00:20:24,293 --> 00:20:25,959
Witaj z powrotem.
296
00:20:26,751 --> 00:20:28,209
Byłaś zajęta.
297
00:20:28,793 --> 00:20:31,459
Bardziej, niż się spodziewałam.
298
00:20:32,459 --> 00:20:33,959
Opuściłaś front.
299
00:20:34,043 --> 00:20:35,793
Zgodziłaś się na pertraktacje.
300
00:20:36,584 --> 00:20:40,168
Ktoś mi powiedział,
że jestem zdolna nie tylko do destrukcji.
301
00:20:42,376 --> 00:20:45,543
- Skrzywdziłam cię we śnie?
- Wręcz przeciwnie.
302
00:20:47,043 --> 00:20:47,918
Wasza Wysokość?
303
00:20:49,584 --> 00:20:51,543
Dokładnie pięć lat.
304
00:20:57,459 --> 00:20:58,459
Sherzi?
305
00:21:00,001 --> 00:21:01,668
Słyszę cię.
306
00:21:04,293 --> 00:21:06,376
Słyszę, jak śpiewasz.
307
00:21:14,626 --> 00:21:15,668
Ojcze!
308
00:21:19,126 --> 00:21:20,293
Ojcze.
309
00:21:23,043 --> 00:21:24,084
Jestem przy tobie.
310
00:21:24,168 --> 00:21:25,293
Nic…
311
00:21:26,543 --> 00:21:27,626
Nic się nie stało.
312
00:21:29,168 --> 00:21:30,209
Mirano.
313
00:21:31,334 --> 00:21:34,376
Twoja mama tu jest.
314
00:21:35,834 --> 00:21:38,376
Słyszysz ją?
315
00:21:39,626 --> 00:21:44,668
Śpiewa dla nas obojga.
316
00:21:57,709 --> 00:22:00,876
Bogini, pomyślałam,
że to odpowiedni moment, by cię odwiedzić.
317
00:22:00,959 --> 00:22:03,876
Tutaj do ciebie bliżej niż w lesie.
318
00:22:04,459 --> 00:22:08,043
Spędziłam tysiąc lat, walcząc ze śmiercią.
319
00:22:08,751 --> 00:22:13,209
Udawałam, że jestem panią kosmicznych sił,
które kształtują nasz świat.
320
00:22:13,293 --> 00:22:14,793
A on wydaje się pusty.
321
00:22:15,918 --> 00:22:19,376
To bardziej marzenie
małej dziewczynki niż magia.
322
00:22:19,459 --> 00:22:20,668
Jestem głupcem.
323
00:22:20,751 --> 00:22:21,834
Czujesz się bezsilna.
324
00:22:22,959 --> 00:22:24,126
Odpowiedzialna.
325
00:22:24,209 --> 00:22:26,584
Mój ojciec robił potworne rzeczy.
326
00:22:27,251 --> 00:22:28,543
Robił je z miłości,
327
00:22:28,626 --> 00:22:32,584
ale to nie czyni
z niego mniejszego potwora.
328
00:22:32,668 --> 00:22:34,334
A ty wszystko naprawiałaś.
329
00:22:34,418 --> 00:22:35,834
Byłam taka jak ty.
330
00:22:35,918 --> 00:22:40,209
Myślałam, że zmienię świat tak,
żeby wyglądał zgodnie z moim wyobrażeniem.
331
00:22:40,293 --> 00:22:41,626
To tak nie działa.
332
00:22:41,709 --> 00:22:44,876
Nie mogę ci mówić,
co masz robić ani co czuć.
333
00:22:44,959 --> 00:22:46,168
Ale mogę słuchać.
334
00:22:46,251 --> 00:22:48,584
Mogę zadać jedno ważne pytanie.
335
00:22:48,668 --> 00:22:53,209
Z czym możesz żyć?
Co może znieść twoje sumienie?
336
00:22:59,209 --> 00:23:02,834
Jesteś eldwyrmem?
337
00:23:02,918 --> 00:23:06,584
Kimś jestem. To skomplikowane.
338
00:23:07,543 --> 00:23:09,626
Księżniczka. Musimy ją znaleźć.
339
00:23:09,709 --> 00:23:11,668
Muszę ją znaleźć. Muszę ją zobaczyć.
340
00:23:11,751 --> 00:23:13,584
Zaraz! Tę wariatkę z baru?
341
00:23:13,668 --> 00:23:16,418
Będzie wiedziała, co robić. Zawsze wie.
342
00:23:16,501 --> 00:23:19,501
- W kwestii czego? Davionie.
- Wszystkiego.
343
00:23:20,376 --> 00:23:23,959
Chcesz iść do Imperium Helio.
Pieszo. Z Haupstadtu.
344
00:23:24,043 --> 00:23:27,376
Jesteś smokiem. Smoki latają.
345
00:23:27,459 --> 00:23:30,209
Jeśli na chwilę zmienisz się w smoka…
346
00:23:30,293 --> 00:23:33,668
Nie jadł od 20 lat.
347
00:23:34,876 --> 00:23:36,876
Racja. Zły pomysł.
348
00:23:36,959 --> 00:23:38,209
Chodź, myszko.
349
00:23:38,709 --> 00:23:40,959
Uważaj, kogo nazywasz myszą.
350
00:23:41,543 --> 00:23:43,626
Możesz sobie być smokiem, ale dam ci radę.
351
00:24:07,959 --> 00:24:09,709
NA PODSTAWIE GRY WIDEO DOTA 2 OD VALVE
352
00:24:48,084 --> 00:24:50,001
Napisy: Adam Sikorski