1 00:00:16,560 --> 00:00:17,561 Halo? 2 00:00:20,855 --> 00:00:22,148 Halo? 3 00:00:46,214 --> 00:00:47,215 Ja… 4 00:00:48,383 --> 00:00:50,135 szukam Darius. 5 00:00:50,218 --> 00:00:51,678 Wcale nie. 6 00:00:54,890 --> 00:00:57,100 Nie szukasz Darius. 7 00:01:02,272 --> 00:01:04,481 Szukasz odpowiedzi. 8 00:01:08,111 --> 00:01:14,117 W POSZUKIWANIU CZARLA 9 00:01:25,921 --> 00:01:26,922 Cześć. 10 00:01:28,006 --> 00:01:32,135 W zasadzie to szukam ludzi. 11 00:01:32,219 --> 00:01:33,803 Ludzi? 12 00:01:34,721 --> 00:01:37,349 Tutaj ich nie znajdziesz. 13 00:01:37,432 --> 00:01:40,310 Jasne, ale pomyślałam… 14 00:01:40,810 --> 00:01:43,480 Wiesz, gdzie oni są? Gdzie ich znajdę? 15 00:01:43,563 --> 00:01:44,564 Milcz. 16 00:01:45,106 --> 00:01:48,026 Pytania zadawaj w czasie przeszłym, 17 00:01:48,109 --> 00:01:50,946 ponieważ odpowiedzi już się wydarzyły. 18 00:01:51,780 --> 00:01:53,615 Nie rozumiem. 19 00:01:53,698 --> 00:01:58,245 Nie „Dokąd idę?”, ale „Skąd przyszłam?”. 20 00:01:58,328 --> 00:02:03,833 Nie „Kogo spotkam po śmierci?”, ale „Kto zmarł, nim go poznałam?”. 21 00:02:03,917 --> 00:02:07,128 Nie pytaj o to, co chcesz wiedzieć. 22 00:02:07,212 --> 00:02:11,091 Pytaj o to, czego nigdy nie wiedziałaś. 23 00:02:12,509 --> 00:02:13,885 Dobra. 24 00:02:14,970 --> 00:02:18,473 Co się stało z tą planetą, zanim została Orboną? 25 00:02:19,140 --> 00:02:21,309 Co się stało z ludźmi? 26 00:02:22,352 --> 00:02:25,355 Wyjątkowo bolesne pytanie. 27 00:02:25,438 --> 00:02:26,648 No dobrze. 28 00:02:26,731 --> 00:02:29,609 Dary darowane za darowane dary. 29 00:02:30,694 --> 00:02:32,737 Dary darowane. 30 00:02:32,821 --> 00:02:34,823 Dar. Dobrze. 31 00:02:35,740 --> 00:02:38,618 Nie wiem, czy mam coś, czego chcesz. 32 00:02:40,453 --> 00:02:43,123 Ależ masz coś, czego chcę. 33 00:02:43,206 --> 00:02:46,042 Zobaczmy. 34 00:02:46,126 --> 00:02:49,004 Gdzieś tu była jedna zapasowa. 35 00:02:50,297 --> 00:02:53,341 Tak. To pewnie ta. 36 00:02:54,092 --> 00:02:55,510 O rany. 37 00:02:55,594 --> 00:02:57,304 Kiedy ją wypełniono? 38 00:02:58,805 --> 00:03:00,265 Co za chwila. 39 00:03:02,142 --> 00:03:04,019 Taka piękna. 40 00:03:04,102 --> 00:03:08,023 Czy jest coś radośniejszego niż narodziny dziecka? 41 00:03:09,774 --> 00:03:12,527 Wybacz. Myślałam, że jest pusta. 42 00:03:12,611 --> 00:03:13,862 Chwileczkę. 43 00:03:17,198 --> 00:03:18,450 Dużo lepiej. 44 00:03:21,828 --> 00:03:24,706 Są w nich wspomnienia? 45 00:03:24,789 --> 00:03:26,833 Radosne wspomnienia. 46 00:03:26,917 --> 00:03:33,340 Abym mogła ich doświadczać, kiedy tylko chcę, kiedy tylko potrzebuję. 47 00:03:33,423 --> 00:03:35,842 I chcesz mojego wspomnienia. 48 00:03:36,343 --> 00:03:38,720 Najszczęśliwszego. 49 00:03:39,930 --> 00:03:41,264 Dobrze. 50 00:03:41,348 --> 00:03:43,016 Zamknij oczy. 51 00:03:43,099 --> 00:03:45,018 Chwyć mocno za rączki. 52 00:03:45,101 --> 00:03:49,064 I pozwól, by wspomnienie samo przyszło. 53 00:03:49,147 --> 00:03:53,318 Zabrało cię do czasów, gdy niczym się nie przejmowałaś. 54 00:03:54,444 --> 00:03:58,198 Gdy czułaś się kochana, bezpieczna. 55 00:04:00,659 --> 00:04:03,828 Wesołych szóstych urodzin. Pomyśl życzenie. 56 00:04:07,374 --> 00:04:11,002 Kiedy wiedziałaś, czego chcesz. 57 00:04:11,086 --> 00:04:12,837 Sala odblokowana. 58 00:04:14,339 --> 00:04:20,345 Mnóstwo dzieci takich jak ty dorasta w podziemnych sanktuariach. 59 00:04:21,304 --> 00:04:23,098 Kiedy się z nimi pobawię? 60 00:04:24,057 --> 00:04:29,604 Kiedy zdasz egzamin, przejdziesz przez duże drzwi 61 00:04:29,688 --> 00:04:32,899 i poznasz swoją rodzinę. 62 00:04:34,192 --> 00:04:37,946 A ty wierzyłaś, że świat jest taki, jaki być powinien. 63 00:04:53,086 --> 00:04:55,881 Co… co to? 64 00:04:57,632 --> 00:05:01,011 Dar darowany. Darowany dar. 65 00:05:19,571 --> 00:05:24,701 Przybyłam na Orbonę z moimi braćmi i siostrą dzięki łasce króla Ojo. 66 00:05:24,784 --> 00:05:27,704 Widział w tej planecie przestrzeń, 67 00:05:27,787 --> 00:05:30,040 którą mogło zamieszkać życie. 68 00:05:30,123 --> 00:05:34,294 Ale ja dostrzegłam rozbicie i aurę katastrofy. 69 00:05:34,377 --> 00:05:39,257 Słyszałam tylko krzyki tych, którzy polegli przede mną. 70 00:05:40,592 --> 00:05:44,137 Odczuwałam tylko ból zbezczeszczonego świata. 71 00:05:44,221 --> 00:05:49,267 Widziałam tylko śmierć. I prześladowali mnie ludzie. 72 00:05:50,936 --> 00:05:54,689 Kim byli? Kto to zrobił? 73 00:05:54,773 --> 00:06:00,070 Ci, których szukasz, pogrzebali świat i samych siebie. 74 00:06:00,153 --> 00:06:01,154 Nie. 75 00:06:01,780 --> 00:06:04,282 Nie! Nie po to tu przyszłam. 76 00:06:04,366 --> 00:06:08,370 Nie oczekuję, że wszyscy docenią moje dary, 77 00:06:08,453 --> 00:06:13,041 ale miej świadomość, że twój wiele dla mnie znaczy. 78 00:06:13,124 --> 00:06:17,629 Ból przeszłości bywa czasem niemożliwy do zniesienia. 79 00:06:17,712 --> 00:06:22,759 Tutaj, wśród moich wspomnień, czuję tylko szczęście. 80 00:06:23,760 --> 00:06:24,928 Pomyśl życzenie. 81 00:06:25,929 --> 00:06:28,139 Mnóstwo dzieci takich jak ty… 82 00:06:28,223 --> 00:06:31,518 Mnóstwo dzieci takich jak ty. 83 00:06:32,519 --> 00:06:35,188 Sanktuaria takie jak to. 84 00:06:36,064 --> 00:06:39,401 O nie. Nie. To niemożliwe. 85 00:06:39,484 --> 00:06:42,320 Zaraz, mogę to wyjaśnić! 86 00:06:42,404 --> 00:06:46,366 Ludzie przez cały ten czas żyli w podziemiach? 87 00:06:46,449 --> 00:06:50,161 Nawet jeden człowiek to za dużo. 88 00:06:50,912 --> 00:06:54,082 Wynoś się, podziemny potworze. 89 00:06:54,165 --> 00:06:57,502 - Ryjący demonie. Ziemska zjawo. - Czekaj. 90 00:06:57,586 --> 00:06:59,296 Wynocha! 91 00:07:22,652 --> 00:07:26,823 Zagrożenie utonięciem. Eva, proszę, zgłoś się. 92 00:07:28,116 --> 00:07:30,577 Eva, zgłoś się. 93 00:07:31,536 --> 00:07:32,412 Eva? 94 00:08:03,443 --> 00:08:04,653 Dzięki, Otto. 95 00:08:06,321 --> 00:08:07,656 Było blisko. 96 00:08:07,739 --> 00:08:12,202 Wydobrzałaś. I nie zjadłem żadnych pysznych rybć. 97 00:08:12,994 --> 00:08:14,246 Prawdopodobnie. 98 00:08:17,332 --> 00:08:18,541 Darius, ona… 99 00:08:19,501 --> 00:08:22,295 Nie. Ona musi się mylić. 100 00:08:23,046 --> 00:08:24,422 Nie smuć się. 101 00:08:24,506 --> 00:08:29,928 Nazwała mnie potworem. Tylko dlatego, że jestem… człowiekiem. 102 00:08:31,763 --> 00:08:36,851 Mieliśmy odbudować planetę, a według niej ją zniszczyliśmy. 103 00:08:39,312 --> 00:08:40,480 A jeśli jestem sama? 104 00:08:42,356 --> 00:08:44,067 A jeśli jestem jedyna? 105 00:08:46,319 --> 00:08:48,905 Nie jesteś sama. 106 00:08:50,031 --> 00:08:52,492 - Dolej mi. - Tułek? 107 00:08:52,576 --> 00:08:53,451 Dobrze. 108 00:08:53,535 --> 00:08:56,329 - Wedle życzenia. - Wiesz, co robić. 109 00:08:56,413 --> 00:09:01,042 Masz rację, nie jestem sama. Naszywka należała do innego człowieka. 110 00:09:01,126 --> 00:09:04,713 Urodzonego w sanktuarium. Muszę poznać jej pochodzenie. 111 00:09:04,796 --> 00:09:10,927 Jeszcze, jeszcze, już. Że też wpakowałem się w ten bałagan. 112 00:09:11,011 --> 00:09:14,014 - Co ja sobie myślałem? - Myślenie jest przeceniane. 113 00:09:14,097 --> 00:09:17,183 - Nie myślałem, prawda? - Ani trochę. 114 00:09:17,267 --> 00:09:19,185 Że nie jestem mądry? 115 00:09:19,269 --> 00:09:22,397 - Najmądrzejszy. - To czemu jestem taki głupi? 116 00:09:22,480 --> 00:09:24,816 Może mądrość cię opuściła. 117 00:09:24,900 --> 00:09:26,776 Chodź no tu. 118 00:09:26,860 --> 00:09:30,196 - Zdradzić ci coś? - Patent na wygraną już znam. 119 00:09:30,280 --> 00:09:31,865 Nie, coś lepszego. 120 00:09:31,948 --> 00:09:33,867 Ona jest człowiekiem? 121 00:09:34,492 --> 00:09:37,829 Okej. Ktoś tu za dużo wypił. 122 00:09:37,913 --> 00:09:41,124 Znam tę minę. Nie wierzysz mi. 123 00:09:41,207 --> 00:09:44,127 Od lat nikt nie widział żadnych ludzi. 124 00:09:44,211 --> 00:09:47,547 Pora zamykać. Zrobiło się późno. 125 00:09:48,048 --> 00:09:52,052 Chociaż ty wciąż pijesz, a ja nie mam dokąd pójść. 126 00:09:52,677 --> 00:09:56,681 - Tułek, co tu robisz? - Nie mów do mnie Tułek. 127 00:09:56,765 --> 00:09:58,016 Oddaj. 128 00:09:58,099 --> 00:09:59,768 Masz i zmykaj. 129 00:10:00,393 --> 00:10:03,230 - Połowy nie ma! - Bo była moja. 130 00:10:03,313 --> 00:10:08,026 Wiesz, że potrzebuję całej kwoty, żeby zapłacić Przydatkowi. 131 00:10:08,109 --> 00:10:13,031 - To krętacz i złodziej! Mylę się? - Nie ufaj typowi w wełnianych portkach. 132 00:10:13,114 --> 00:10:15,242 Ale ta naszywka skądś jest. 133 00:10:15,325 --> 00:10:16,826 Wszystko skądś jest. 134 00:10:16,910 --> 00:10:19,371 Jak mawiał wuj Budu Obidu: 135 00:10:19,454 --> 00:10:22,249 „Żeby gdzieś dojść, musisz skądś zacząć!”. 136 00:10:22,332 --> 00:10:24,709 - A może „nogi maczać”? - Dokąd to? 137 00:10:24,793 --> 00:10:28,630 - Mieliśmy umowę. - Złamałaś ją, więc sam się opłaciłem. 138 00:10:28,713 --> 00:10:32,384 - I tyle? Koniec, tak po prostu? - Po prostu. 139 00:10:32,467 --> 00:10:36,388 Potrzebuję cię. Tylko z tobą dotrę do celu. 140 00:10:36,471 --> 00:10:39,641 Czemu mnie? To nie mnie potrzebujesz! 141 00:10:39,724 --> 00:10:44,312 - Doprowadziłeś mnie tu… - Dla pieniędzy, ze względu na umowę. 142 00:10:44,396 --> 00:10:49,150 Jestem starym włóczęgą, koniec historii. Nie mogę ci pomóc! 143 00:10:49,234 --> 00:10:51,778 Fiszian mówi, że jesteś najlepszy. 144 00:10:51,861 --> 00:10:53,196 Fiszian to papla. 145 00:10:53,280 --> 00:10:56,575 - Hostia powiedziała mi o twojej rodzinie. - O pstro. 146 00:10:56,658 --> 00:11:01,204 Nic o mnie nie wiesz. Przestań gadać i za mną łazić. 147 00:11:01,288 --> 00:11:03,415 - Spadaj! - Przepra… 148 00:11:03,498 --> 00:11:05,292 Gumolekt nie działa? 149 00:11:05,375 --> 00:11:10,380 Ludzki mózg się zawiesił? Umowa dobiegła końca. 150 00:11:10,463 --> 00:11:12,465 Żegnaj. 151 00:11:40,285 --> 00:11:44,331 Jak Przydatek może pomóc? Może numeryczny wskaźnik nudy? 152 00:11:44,414 --> 00:11:48,084 A może urządzenie do sadzenia nasion? 153 00:11:48,168 --> 00:11:50,629 Przyszłam w sprawie tej naszywki. 154 00:11:50,712 --> 00:11:52,547 Z logo firmy Dynastes. 155 00:11:52,631 --> 00:11:55,717 No tak. Logo Dynastes, co? 156 00:11:55,800 --> 00:11:58,970 - Ma te 300 szelaków? - Nie mam. 157 00:11:59,054 --> 00:12:03,225 - Ale co dostanę za 150? - Chwila. 158 00:12:03,308 --> 00:12:05,810 Połowa kwoty to połowa informacji. 159 00:12:05,894 --> 00:12:10,106 - Powiedz, skąd ją wziąłeś. - Na tę połowę jej nie stać. 160 00:12:10,190 --> 00:12:15,195 A może powiem ci, do czego tak naprawdę służą te rzeczy? 161 00:12:15,278 --> 00:12:17,864 Rozśmiesza mnie. 162 00:12:17,948 --> 00:12:22,410 Przydatek jest ekspertem od człowieczych towarów. 163 00:12:22,494 --> 00:12:26,164 Większym ekspertem niż sam człowiek? 164 00:12:27,165 --> 00:12:28,166 Co… 165 00:12:43,473 --> 00:12:48,728 Wita się wyjątkową gościnię. Wybaczy Przydatkowi nieuprzejmość. 166 00:12:49,396 --> 00:12:51,982 Zorganizujmy wymianę informacji. 167 00:12:52,065 --> 00:12:54,568 Ja zacznę. Skąd wziąłeś naszywkę? 168 00:12:54,651 --> 00:12:58,363 Przydatek dostał ją w Solacium w ramach wymiany handlowej. 169 00:12:58,446 --> 00:12:59,531 Solacium? 170 00:12:59,614 --> 00:13:03,368 Przydatka kolej. Są z nią inni ludzie? 171 00:13:03,451 --> 00:13:05,912 Jestem sama. Szukam innych. 172 00:13:05,996 --> 00:13:08,957 Dlatego powiedz, czym jest Solacium. 173 00:13:09,040 --> 00:13:11,835 Solacium to stolica Orbony, 174 00:13:11,918 --> 00:13:16,464 dom największego kolekcjonera z dynastii Dynastes – Zina. 175 00:13:16,548 --> 00:13:20,010 Przydatek sprzedał mu to coś, co ma na dłoni. 176 00:13:20,093 --> 00:13:22,512 Chodzi ci o to? Inny omni. 177 00:13:22,596 --> 00:13:26,474 Może zawierać imiona, daty, ostatnie lokalizacje. 178 00:13:26,558 --> 00:13:27,684 Muszę go zdobyć. 179 00:13:27,767 --> 00:13:31,897 Zin mieszka w Solacium? Jak się tam dostanę? 180 00:13:31,980 --> 00:13:36,192 Jak to? Sama? Nie, to bardzo daleko. 181 00:13:36,276 --> 00:13:40,780 Potrzebuje prowiantu, transportu i mapy. 182 00:13:40,864 --> 00:13:43,700 Przydatek jedną tu ma. 183 00:13:43,783 --> 00:13:46,161 Popatrzmy… Leżała gdzieś… 184 00:13:48,788 --> 00:13:51,124 No tak, jest tutaj. 185 00:13:51,207 --> 00:13:52,626 Podejdzie, zobaczy. 186 00:13:52,709 --> 00:13:55,545 Przydatek chce pomóc. Zawsze pomaga. 187 00:13:56,963 --> 00:13:58,798 Co? Wnyki Bestiila? 188 00:13:59,299 --> 00:14:02,177 Wkrótce tu przybędzie. 189 00:14:02,260 --> 00:14:06,139 I wkrótce człowieczek zobaczy Solacium. 190 00:14:06,223 --> 00:14:09,267 Bo zostanie tam przewieziony jako towar. 191 00:14:12,312 --> 00:14:16,900 Przydatek wczoraj słyszał, że człowiek wymknął się Bestiilowi. 192 00:14:16,983 --> 00:14:20,820 Zin jest z tego powodu bardzo niezadowolony. 193 00:14:20,904 --> 00:14:23,240 Miała być perłą jego kolekcji. 194 00:14:23,323 --> 00:14:25,992 I jednak nią zostanie. 195 00:14:26,576 --> 00:14:29,412 To Bestiil. Szybciej niż sądziłem. 196 00:14:45,303 --> 00:14:49,683 Bestiil! Tutaj! Do człowieka to tędy. 197 00:14:53,895 --> 00:14:57,899 Przypomni Zinowi, kto pojmał człowieka. 198 00:14:57,983 --> 00:15:00,026 - Ja. - Ty. 199 00:15:00,110 --> 00:15:04,573 Oczywiście, że ty. Przydatek był tylko pośrednikiem. 200 00:15:17,252 --> 00:15:19,296 Nie w sklep Przydatka. 201 00:15:20,589 --> 00:15:22,549 Wie, ile to kosztuje? 202 00:15:23,049 --> 00:15:24,593 Przestanie, proszę. 203 00:15:26,428 --> 00:15:27,846 Żartujesz sobie? 204 00:15:29,764 --> 00:15:32,559 Rujnuje moje życie! Przestanie! 205 00:15:41,526 --> 00:15:44,112 Ale Przydatek dostanie zapłatę? 206 00:17:17,414 --> 00:17:19,958 Mat, musimy uciekać. 207 00:17:20,041 --> 00:17:22,252 Gdzie byłaś? Martwiłam się. 208 00:17:22,334 --> 00:17:24,379 Bestiil mnie znalazł. 209 00:17:24,462 --> 00:17:26,923 Musimy uciekać do Solacium. 210 00:17:27,007 --> 00:17:29,968 - Gdzie to jest? - Wszystko w porządku? 211 00:17:30,051 --> 00:17:32,762 - Gdzie byłaś? - Bestiil znalazł Evę. 212 00:17:32,846 --> 00:17:35,932 - Bestiil? Niedobrze. - Boję się go. 213 00:17:36,016 --> 00:17:38,977 Nie, spokojnie. Nie wie, że tu jestem. 214 00:17:39,060 --> 00:17:40,854 Widziałam się z Darius. 215 00:17:40,937 --> 00:17:43,815 - Darius? - Chciała zobaczyć twoje palce? 216 00:17:43,899 --> 00:17:45,233 Co ty wyprawiasz? 217 00:17:45,317 --> 00:17:47,527 Pomożecie mi w kuchni. 218 00:17:47,611 --> 00:17:49,362 Posłuchaj mnie. 219 00:17:49,446 --> 00:17:54,576 Według Darius ludzie zniszczyli planetę i już ich nie ma, ale to niemożliwe. 220 00:17:54,659 --> 00:17:56,536 Gdzie są dzieci z sanktuariów? 221 00:17:56,620 --> 00:18:00,916 Powinnam była trzymać się protokołu i nie opuszczać sanktuarium. 222 00:18:00,999 --> 00:18:06,338 Przydatek sprzedał omnipoda komuś z Solacium. Nazywa się Zin. 223 00:18:06,421 --> 00:18:09,007 Tak się dowiem, gdzie oni są. 224 00:18:09,090 --> 00:18:11,426 - Bestiil cię nie śledził? - Nie. 225 00:18:11,509 --> 00:18:13,970 Więc najlepiej zostać tutaj. 226 00:18:14,054 --> 00:18:16,932 Tutaj? Nie ma mowy. 227 00:18:17,432 --> 00:18:19,726 Omnipod. W Solacium. 228 00:18:19,809 --> 00:18:24,522 Naszywka, teraz omni i to. Znalazłam to w Sanktuarium. 229 00:18:24,606 --> 00:18:26,107 „Eva, znajdź mnie”. 230 00:18:26,191 --> 00:18:29,694 Ktoś mnie szuka. Muszę się dostać do Solacium. 231 00:18:29,778 --> 00:18:34,908 - Dość! Nie jedziemy do Solacium! - Nie chcesz, bym znalazła rodzinę? 232 00:18:34,991 --> 00:18:39,829 - Przede wszystkim mam cię chronić. - Nie musisz już tego robić. 233 00:18:39,913 --> 00:18:42,123 Twój egoizm świadczy inaczej. 234 00:18:42,207 --> 00:18:44,209 Mój egoizm? 235 00:18:44,292 --> 00:18:48,964 Zastawiasz mnie. Wymykasz się. Jesteś nierozważna i to się źle skończy. 236 00:18:49,047 --> 00:18:50,799 Zostajemy tutaj. 237 00:18:50,882 --> 00:18:52,842 Nie! Nigdzie nie zostaję. 238 00:18:52,926 --> 00:18:56,054 Ktoś chce, żeby go znalazła. Nie powstrzymasz mnie. 239 00:18:56,137 --> 00:18:59,599 Jako MAT mam ci pomagać i cię chronić. 240 00:18:59,683 --> 00:19:03,395 Właśnie! Jesteś multizadaniowym automatem towarzyszącym. 241 00:19:03,478 --> 00:19:07,107 Nie jesteś moją matką. Nie potrzebuję twojej pomocy. 242 00:19:08,108 --> 00:19:09,901 Człowiek tu był. 243 00:19:10,527 --> 00:19:12,862 - Dokąd poszedł? - Człowiek? 244 00:19:12,946 --> 00:19:14,656 Dam ci co tylko chcesz. 245 00:19:20,704 --> 00:19:22,581 Drink na koszt firmy? 246 00:19:22,664 --> 00:19:25,500 - Zamknij dziób. - Nie musisz tam iść. 247 00:19:25,584 --> 00:19:28,128 - Możesz się napić. - Za dużo gadasz. 248 00:19:28,211 --> 00:19:29,796 Bestiil. 249 00:19:29,880 --> 00:19:31,840 Kogo ja widzę. 250 00:19:31,923 --> 00:19:35,635 Ponoć chcesz mnie zabrać do Solacium. Oto jestem. 251 00:19:43,810 --> 00:19:45,520 Proszę, proszę. 252 00:19:45,604 --> 00:19:47,314 Cześć, człowieku. 253 00:19:48,440 --> 00:19:52,360 Coś tak kruchego nie powinno tak chojrakować. 254 00:19:53,653 --> 00:19:56,156 Może dlatego jesteś ostatnia z gatunku. 255 00:20:34,694 --> 00:20:36,446 NA PODSTAWIE KSIĄŻEK TONY'EGO DITERLIZZIEGO 256 00:22:02,157 --> 00:22:04,159 Napisy: Daria Okoniewska