1 00:00:04,842 --> 00:00:06,283 Poprzednio... 2 00:00:07,123 --> 00:00:08,523 Źle się zachowałem. 3 00:00:08,523 --> 00:00:10,162 Dręczą mnie halucynacje. 4 00:00:10,162 --> 00:00:12,443 W takim razie pomogę ci się ich pozbyć. 5 00:00:12,443 --> 00:00:16,043 A jak już będziesz zdrowy, porządnie cię wyobracam. 6 00:00:16,602 --> 00:00:18,203 Ktoś zabija facetów, 7 00:00:18,203 --> 00:00:21,882 którzy czytali dzienniki dr Perdue, i obcina im fiuty. 8 00:00:22,882 --> 00:00:24,363 Słyszałaś o manifestacji? 9 00:00:24,363 --> 00:00:27,683 Staram się być tolerancyjna, ale to jednak głupota. 10 00:00:28,402 --> 00:00:29,523 Vincent? 11 00:00:33,202 --> 00:00:35,162 - O Boże! - Velma! 12 00:00:37,963 --> 00:00:41,043 Wiele spraw mnie porusza. Choćby los planety... 13 00:00:41,043 --> 00:00:42,522 Dość szczelinowania! 14 00:00:42,522 --> 00:00:45,082 I używania tego terminu jako aluzji seksualnej! 15 00:00:45,883 --> 00:00:48,082 Albo kobiety z kucykami... 16 00:00:48,082 --> 00:00:50,522 Kucyki są dla dzieci, stara szczelino! 17 00:00:50,522 --> 00:00:53,842 Ale, jak żyję, nic nie wkurza mnie bardziej 18 00:00:53,842 --> 00:00:56,563 niż bogaci ludzie. 19 00:00:56,563 --> 00:00:59,603 - Kurczę! - Myślą, że potrafią kupić wszystko. 20 00:01:00,323 --> 00:01:03,082 Muzea mogą fundować wyzyskiwacze, nie mordercy! 21 00:01:03,082 --> 00:01:04,523 Zmieńcie tę nazwę! 22 00:01:04,523 --> 00:01:07,402 I bynajmniej się nie mylą. OTWARTY BAR 23 00:01:07,402 --> 00:01:10,443 Dlatego za żadne pieniądze nie pogodzę się z tym, 24 00:01:10,443 --> 00:01:12,603 że William Jones obraca moją matkę. 25 00:01:13,282 --> 00:01:16,603 - A co powiesz na otwarty bar? - Nie ma opcji! 26 00:01:16,603 --> 00:01:20,043 Nie jestem upadłą celebrytką i nie można mnie kupić. 27 00:01:20,043 --> 00:01:22,043 Mnie nikt nie mówi nie! 28 00:01:22,043 --> 00:01:24,282 Zostawiłaś inhalator w moim wozie. 29 00:01:24,282 --> 00:01:26,482 Tato, na Boga, nie! 30 00:01:26,482 --> 00:01:27,642 Znaczy - tak! 31 00:01:27,642 --> 00:01:30,603 Tobie nie powiem nie z powodu forsy, ale opanuj się! 32 00:01:36,402 --> 00:01:39,642 Pewnie się zastanawiacie, jak zostaliśmy kochankami. 33 00:01:39,642 --> 00:01:43,002 Poszłam zrobić z nim wywiad i jakoś zaiskrzyło. 34 00:01:43,002 --> 00:01:45,243 I to tak, że łupie mnie w krzyżu! 35 00:01:47,282 --> 00:01:48,523 Do rzeczy... 36 00:01:48,523 --> 00:01:50,163 Diya jest jedyną osobą, 37 00:01:50,163 --> 00:01:52,883 z którą mogę szczerze rozmawiać o Victorii. 38 00:01:52,883 --> 00:01:54,803 O mamie możesz pomówić ze mną. 39 00:01:54,803 --> 00:01:57,803 Tylko jej nie krytykuj, bo nie ręczę za siebie! 40 00:01:57,803 --> 00:02:00,562 Dobra, zabawiliście się i zapominamy o sprawie. 41 00:02:00,562 --> 00:02:03,963 Chyba że za dziewięć miesięcy wyskoczy dzidziuś z monoklem. 42 00:02:04,282 --> 00:02:06,482 Polubiłem twoją matkę, Velmo. 43 00:02:06,482 --> 00:02:08,123 Nic się nie bój. 44 00:02:08,123 --> 00:02:11,603 Zmienisz zdanie po weekendzie atrakcji w naszej posiadłości. 45 00:02:11,603 --> 00:02:13,762 Dom zrobi na tobie większe wrażenie 46 00:02:13,762 --> 00:02:16,082 niż liczba zgonów przy jego budowie. 47 00:02:16,082 --> 00:02:20,723 Jeśli kiedyś wrócę do tego pałacu, to na czele zbuntowanego chłopstwa. 48 00:02:20,723 --> 00:02:22,802 W poniedziałek mam festiwal nauki. 49 00:02:22,802 --> 00:02:24,723 Obiecałeś mi pomóc z projektem. 50 00:02:24,723 --> 00:02:27,563 Festiwal nauki? To święto mądrych dzieciaków, 51 00:02:27,563 --> 00:02:29,163 takich jak moja córcia! 52 00:02:29,163 --> 00:02:31,403 Czemu dopiero dziś o nim słyszę? 53 00:02:31,403 --> 00:02:34,843 Odpowiem jak bogacze fiskusowi: Mnie to nie dotyczy! 54 00:02:34,843 --> 00:02:37,123 Fredericku, obiecałam ci pomóc, 55 00:02:37,123 --> 00:02:40,563 jeśli przestaniesz twierdzić, że twoją matkę opętał zły duch. 56 00:02:43,082 --> 00:02:46,163 - Opłacę kogoś, by z nim pomówił. - Dobra myśl! 57 00:02:46,482 --> 00:02:49,603 - My też mamy do pogadania. - O czym? 58 00:02:49,603 --> 00:02:51,323 Może o koszcie mojej terapii? 59 00:02:55,283 --> 00:02:57,323 Tryb diagnostyczny, Lolu! Mam zwidy! 60 00:02:58,883 --> 00:02:59,802 Włączam! 61 00:03:00,922 --> 00:03:02,362 Odkrycie babki pomogło! 62 00:03:02,362 --> 00:03:05,202 Widać, w którym zwoju mózgu rodzą się zwidy. 63 00:03:05,202 --> 00:03:07,762 Nie mów do mnie "mózgu"! 64 00:03:07,762 --> 00:03:08,922 Poniosło mnie. 65 00:03:08,922 --> 00:03:11,883 Być może zdołam zneutralizować swoje halucynacje. 66 00:03:11,883 --> 00:03:14,283 I zwyciężymy w festiwalu nauki! 67 00:03:14,283 --> 00:03:18,242 Dobrze by było, bo siatkówka już nie jest moim biletem na studia. 68 00:03:18,242 --> 00:03:19,482 Norville, mówiłem, 69 00:03:19,482 --> 00:03:22,242 niepotrzebna ci nauka, by uśmierzyć rojenia. 70 00:03:22,242 --> 00:03:25,482 Zaufaj marihuanie ode mnie, ona leczy. 71 00:03:25,482 --> 00:03:27,563 Bez skutków ubocznych! 72 00:03:27,563 --> 00:03:29,682 Po co ja tu przyszedłem? 73 00:03:29,682 --> 00:03:31,642 Sprawdzić mi stężenie THC w moczu. 74 00:03:33,922 --> 00:03:36,682 Wynik dodatni! Kolejne badanie na festiwalu. 75 00:03:36,682 --> 00:03:37,802 Jaraj zdrów! 76 00:03:37,802 --> 00:03:39,682 Żadnych skutków... 77 00:03:40,283 --> 00:03:41,202 ubocznych. 78 00:03:42,482 --> 00:03:43,563 Jak to? 79 00:03:43,563 --> 00:03:45,762 Twój antynarkotykowy stary pali zioło? 80 00:03:46,082 --> 00:03:47,962 Beze mnie? WTF? 81 00:03:47,962 --> 00:03:51,003 Daj spokój! Zawsze robię, co ojciec każe. 82 00:03:51,003 --> 00:03:53,403 Kupuję siki do testów od znajomej, 83 00:03:53,403 --> 00:03:54,843 zamiast się kłócić. 84 00:03:54,843 --> 00:03:56,522 Próbki mi się skończyły. 85 00:03:57,522 --> 00:03:58,962 Evelyn, szykuj dostawę. 86 00:03:59,642 --> 00:04:01,762 Jesteś na planie "Hit & Run" w Miami? 87 00:04:01,762 --> 00:04:04,883 Nie mogę czekać. Ojciec zbada mnie w poniedziałek! 88 00:04:06,443 --> 00:04:08,403 Pozwolę ci wyjaśniać zagadki, 89 00:04:08,403 --> 00:04:11,642 jeśli utrzymasz dobre oceny i aktywność pozalekcyjną. 90 00:04:11,642 --> 00:04:14,482 Masz przestać spotykać się z tym ohydnym bogaczem, 91 00:04:14,802 --> 00:04:18,002 - którego żona cię porwała. - Nie stawiaj mi warunków! 92 00:04:18,002 --> 00:04:19,882 Wiesz, że nie znoszę bogaczy. 93 00:04:19,882 --> 00:04:21,242 Byłabym komunistką, 94 00:04:21,242 --> 00:04:24,043 gdybym nie chciała zabijać wszystkich leni! 95 00:04:24,362 --> 00:04:27,043 Dobra. Proponuję ci następującą umowę: 96 00:04:27,043 --> 00:04:29,723 Jeśli wygrasz festiwal, odstawię Williama. 97 00:04:29,723 --> 00:04:31,442 Ale to strata czasu! 98 00:04:31,442 --> 00:04:33,562 Szukam kolejnego seryjnego zabójcy, 99 00:04:33,562 --> 00:04:37,163 a nie wydajniejszej metody przetwarzania amoniaku na nawozy. 100 00:04:37,163 --> 00:04:40,043 - Chociaż... - Uwielbiasz naukę, moja geniuszko! 101 00:04:40,043 --> 00:04:43,002 I wrócisz do niej, gdy polegniesz w detektywistyce. 102 00:04:43,002 --> 00:04:45,362 Zgoda. Jeśli wygram, rzucisz Williama 103 00:04:45,362 --> 00:04:47,643 i nie będziesz mieć bogatych facetów. 104 00:04:47,643 --> 00:04:49,922 Chyba że aktor Steven Yeun jest bogaty. 105 00:04:51,723 --> 00:04:54,002 Czy musiałaś kiedyś poprawić okulary 106 00:04:54,002 --> 00:04:55,682 albo odpędzić muchę 107 00:04:55,682 --> 00:04:58,122 w samym środku chemicznego eksperymentu? 108 00:04:58,122 --> 00:05:00,963 Przyszłość już dziś! Łapo, popraw okulary. 109 00:05:01,682 --> 00:05:02,802 Kurde! 110 00:05:02,802 --> 00:05:04,963 Jak mam wygrać festiwalowy konkurs? 111 00:05:04,963 --> 00:05:07,763 Może znajdę metodę na prostowanie krętkofrytek? 112 00:05:07,763 --> 00:05:09,882 To mi podpada pod homofobię! 113 00:05:09,882 --> 00:05:11,163 Ja ci pomogę. 114 00:05:11,163 --> 00:05:14,442 Młode matki mają mnóstwo pomysłów na fajne wynalazki. 115 00:05:14,442 --> 00:05:18,002 Widziałaś w socialach gadżety, które pozwalają psom mówić? 116 00:05:18,002 --> 00:05:20,963 Obserwuję tylko Glorię Steinem i Noama Chomsky'ego. 117 00:05:20,963 --> 00:05:22,362 Więc tak, oczywiście. 118 00:05:22,362 --> 00:05:25,163 Susan zrobiła taką puszkę swojej Gigi. 119 00:05:25,163 --> 00:05:27,362 Nazywa się Baby Bajer Bla-Bla. 120 00:05:27,362 --> 00:05:28,523 Spać. 121 00:05:28,523 --> 00:05:29,682 Jeść. 122 00:05:29,682 --> 00:05:31,562 Wybory. Skradzione. Spisek. 123 00:05:31,882 --> 00:05:34,002 Jaka mądra mała! 124 00:05:34,002 --> 00:05:36,163 Laska mojego ojca jest koszmarna. 125 00:05:36,163 --> 00:05:38,442 Jeśli nie wymyślę czegoś na medal, 126 00:05:38,442 --> 00:05:40,403 wparuje mi do domu ktoś gorszy! 127 00:05:40,403 --> 00:05:42,603 Chcesz robić projekt ze mną i Amber? 128 00:05:42,603 --> 00:05:44,603 Amber? A co Amber wie o nauce? 129 00:05:44,603 --> 00:05:46,922 Myśli, że zaćmienia powodują zaćmę! 130 00:05:46,922 --> 00:05:49,843 Wiem, ale moje matki kazały nam pracować razem. 131 00:05:49,843 --> 00:05:53,802 Nasz projekt naukowy ma pomóc rozwikłać sprawy pana S. i szeryfa. 132 00:05:53,802 --> 00:05:55,442 Boże! Wchodzę w to! 133 00:05:55,763 --> 00:05:57,802 Będziemy manifestować poszlaki, 134 00:05:57,802 --> 00:06:01,203 tak jak manifestowaliśmy swój triumf w Skrzypi Piątek. 135 00:06:01,203 --> 00:06:03,963 Udowodnimy skuteczność tej metody. 136 00:06:04,562 --> 00:06:05,643 Doskonale. 137 00:06:05,643 --> 00:06:08,643 Ale manifestacje nie mają wiele wspólnego z nauką. 138 00:06:09,002 --> 00:06:10,362 Mylisz się. 139 00:06:10,362 --> 00:06:14,283 Pana S. zastąpił znacznie mniej ortodoksyjny naukowo juror. 140 00:06:14,283 --> 00:06:15,283 Kto taki? 141 00:06:16,523 --> 00:06:19,963 Norville, czemu nie wiem o tym, że twój ojciec będzie jurorem?! 142 00:06:21,163 --> 00:06:23,763 A właśnie, miałem ci powiedzieć. 143 00:06:23,763 --> 00:06:25,083 Nawet mi zapłacą. 144 00:06:25,403 --> 00:06:27,603 I dobrze, bo wszystko idzie na zioło. 145 00:06:27,603 --> 00:06:30,442 Zostałeś jurorem na szkolnym festiwalu dla kasy? 146 00:06:30,442 --> 00:06:33,242 Chyba nie pożyczasz znów hajsu od mafii? 147 00:06:33,242 --> 00:06:36,963 Norville, zajmij się zwalczaniem swoich halucynacji gandzią, 148 00:06:36,963 --> 00:06:38,763 jak nakazuje ci twój tata. 149 00:06:38,763 --> 00:06:40,242 Lepiej się pospiesz... 150 00:06:42,963 --> 00:06:45,283 Jeśli on sędziuje, wygrasz w przysiadzie. 151 00:06:45,283 --> 00:06:47,523 Ale jak nie znajdę moczu do badań, 152 00:06:47,523 --> 00:06:49,603 zwęszy, że kręcę, i się wścieknie. 153 00:06:49,603 --> 00:06:52,723 Raz dał mi karę za postponowanie nauk B.F. Skinnera. 154 00:06:52,723 --> 00:06:54,403 Kurde, czekaj! 155 00:06:54,403 --> 00:06:58,203 Nie jestem NRD-owską pływaczką, ale jeśli załatwię ci trefny mocz, 156 00:06:58,203 --> 00:07:00,643 - wygrasz w cuglach! - Bez wątpienia. 157 00:07:00,643 --> 00:07:02,963 Chcesz się dla mnie ujarać? 158 00:07:02,963 --> 00:07:05,922 Zawsze zżymałaś się na hasło "szanuj zieleń". 159 00:07:05,922 --> 00:07:09,562 Palić nie będę, bo nie chcę znów rozmawiać na haju z psem. 160 00:07:09,562 --> 00:07:12,922 Ale jeśli skombinuję próbkę, weźmiesz mnie do projektu? 161 00:07:12,922 --> 00:07:15,643 A czy neuron multipolarny ma wiele dendrytów? 162 00:07:15,643 --> 00:07:17,843 ZIÓŁKA NORVILLE'A - Wiadomo! 163 00:07:19,442 --> 00:07:20,362 Łapo, stop! 164 00:07:22,043 --> 00:07:24,283 Nie będę marnować weekendu u tego typa. 165 00:07:24,283 --> 00:07:27,763 Muszę wymyślić, jak by tu... wygrać festiwal nauki. 166 00:07:27,763 --> 00:07:29,843 Szofer, kurs na najbliższy koncert. 167 00:07:29,843 --> 00:07:31,362 To darmowa woda? 168 00:07:31,362 --> 00:07:33,763 Tak, ale nie jedziemy na żaden koncert. 169 00:07:33,763 --> 00:07:36,163 Widzę, że znów wkręcasz się w naukę. 170 00:07:36,163 --> 00:07:37,482 Jesteś jak... 171 00:07:38,723 --> 00:07:40,403 Podsuń mi sławną badaczkę. 172 00:07:40,403 --> 00:07:42,322 Bo widzę Einsteina z cyckami! 173 00:07:42,322 --> 00:07:45,002 Postaraj się dobrze bawić w ten weekend. 174 00:07:45,002 --> 00:07:46,922 Mam się złapać na lep bogactwa 175 00:07:46,922 --> 00:07:49,322 i zapomnieć o okrucieństwach jego rodu? 176 00:07:49,322 --> 00:07:51,523 Daj mi... ten kawior! 177 00:07:51,523 --> 00:07:52,882 Bo się zmarnuje. 178 00:07:53,843 --> 00:07:56,603 Piercing to był świetny pomysł na festiwal nauki. 179 00:07:56,603 --> 00:07:58,362 Na festiwal nauki... 180 00:07:58,362 --> 00:08:01,163 Na festiwal, fest... 181 00:08:02,122 --> 00:08:05,682 Patrzcie, to sklepik Amber. 182 00:08:05,682 --> 00:08:08,482 - Chyba ściągnęło nas tu zaklęciami. - O kim mowa? 183 00:08:08,843 --> 00:08:11,442 Kto łączy szkolną popularność z pracą? 184 00:08:12,002 --> 00:08:14,002 - Daphne! - Cześć, Amber. 185 00:08:14,362 --> 00:08:16,523 To wasz biznes? OTWARCIE & WYPRZEDAŻ 186 00:08:16,523 --> 00:08:20,122 Słyszałam o okultystycznej księgarni, ale to jest jakiś odlot! 187 00:08:20,122 --> 00:08:22,403 Wicca to tylko jedna z wielu religii. 188 00:08:22,403 --> 00:08:25,963 Mniej czepiamy się gejów i chętniej biegamy nago po nocy. 189 00:08:25,963 --> 00:08:28,322 My nago leżymy, i to tylko w słońcu. 190 00:08:28,322 --> 00:08:30,603 Dziwadło! Chodź, Daph. 191 00:08:36,202 --> 00:08:38,283 Złapiemy się później. 192 00:08:38,283 --> 00:08:40,962 Musimy popracować nad naszym projektem naukowym. 193 00:08:41,283 --> 00:08:43,643 Szybko, dziewczyny! Żaby składają skrzek! 194 00:08:43,643 --> 00:08:46,363 Zamanifestujmy obfitość, nim wiedźma uleci! 195 00:08:52,243 --> 00:08:53,322 Velma! 196 00:08:53,322 --> 00:08:54,483 Witaj! 197 00:08:54,483 --> 00:08:58,043 Poleciłem służbie sporządzenie różowej lemoniady. 198 00:08:58,043 --> 00:09:00,403 Serio? To moja ulubiona! 199 00:09:00,403 --> 00:09:02,802 Droższa o 13 centów od zwykłej. 200 00:09:02,802 --> 00:09:05,643 Mimo to sądzę, że wszyscy bogacze są źli. 201 00:09:05,643 --> 00:09:08,442 Wynotowałem też coś z librett kilku musicali, 202 00:09:08,442 --> 00:09:11,243 opisujących zaradne panienki niskiego rodu 203 00:09:11,243 --> 00:09:14,602 i ich wizyty w pańskich domach i poleciłem służbie 204 00:09:14,602 --> 00:09:17,003 - przygotowanie oprawy muzycznej. - Jak to? 205 00:09:17,363 --> 00:09:20,922 Jesteś biedna, więc docenisz 206 00:09:20,922 --> 00:09:25,043 Krztyna radości twoje życie zmieni 207 00:09:25,043 --> 00:09:28,403 Ugościmy cię jak księcia... 208 00:09:28,722 --> 00:09:31,602 - Znaczy księżną. - Co tu jest grane?! 209 00:09:31,602 --> 00:09:33,802 Jak w drugim akcie prawdziwego musicalu! 210 00:09:35,322 --> 00:09:38,003 Tu zażyjesz ty bogactwa 211 00:09:38,003 --> 00:09:40,202 W złocie możesz się pochlaptać 212 00:09:40,722 --> 00:09:43,602 Robot powie do cię "pani"... 213 00:09:43,922 --> 00:09:45,883 Nie wchodzę w to. Za nic! 214 00:09:46,283 --> 00:09:49,523 - Oto szwedzka masażystka... - Niech se krosty powyciska! 215 00:09:49,523 --> 00:09:50,682 Bolą nogi? 216 00:09:50,682 --> 00:09:52,962 Dalej w drogę! 217 00:09:52,962 --> 00:09:55,763 Ale czy według 99% społeczeństwa tak mogę? 218 00:09:58,003 --> 00:10:00,562 Co powiesz na wystawne śniadanie? 219 00:10:01,322 --> 00:10:03,682 Gofry? Marks też by się złasił na nie! 220 00:10:04,123 --> 00:10:05,322 Nie słuchaj ich! 221 00:10:05,322 --> 00:10:08,523 Ojciec to zdrajca! Ten dom stoi kłamstwem! 222 00:10:09,562 --> 00:10:12,163 Matka ledwo zmarła! Czy nie masz sumienia? 223 00:10:12,163 --> 00:10:14,802 Z truchłem jej, synu, Nie pragnę zbliżenia! 224 00:10:14,802 --> 00:10:17,722 Dlatego za hajs Kupujesz Velmy miłość! 225 00:10:17,722 --> 00:10:18,883 Ma rację! 226 00:10:18,883 --> 00:10:20,682 Ile właściwie by tego było? 227 00:10:21,082 --> 00:10:24,243 Chcesz nie skorzystać Z tychże możliwości? 228 00:10:24,243 --> 00:10:26,722 Kredyt studencki zgruchocze ci kości 229 00:10:27,123 --> 00:10:28,562 Jesteś biedna, biedna! 230 00:10:28,883 --> 00:10:30,643 Nie ma się co oszukiwać! 231 00:10:31,243 --> 00:10:33,922 Jestem biedna Więc ta forsa... 232 00:10:34,562 --> 00:10:37,283 Jest mi potrzebna! 233 00:10:41,243 --> 00:10:42,682 Chcę się kąpać w złocie! 234 00:10:48,163 --> 00:10:49,403 Fred, można? 235 00:10:49,403 --> 00:10:52,523 To ja, nowa sympatia twojego ojca. Bez podtekstów... 236 00:10:53,003 --> 00:10:55,082 Nie mam ci za złe, że z nim jesteś. 237 00:10:55,082 --> 00:10:57,403 Monogamia jest dla przeciętniaków. 238 00:10:57,403 --> 00:11:01,442 Jestem zły, bo ojciec wierzy w niewinność matki tylko mi na złość! 239 00:11:01,442 --> 00:11:04,163 Czasem rodzice muszą być surowi dla dzieci. 240 00:11:04,163 --> 00:11:07,363 Z troski i żeby nie wstydzić się za ich decyzje. 241 00:11:07,363 --> 00:11:09,123 Mówisz mi o trosce? 242 00:11:09,123 --> 00:11:11,243 Mama co roku pomagała mi w projekcie. 243 00:11:11,562 --> 00:11:15,163 Wynajmowała świetnych naukowców i beształa ich, jeśli nie wygrałem. 244 00:11:16,322 --> 00:11:17,922 Tak mi jej brak! 245 00:11:17,922 --> 00:11:19,243 Przykro mi, 246 00:11:19,243 --> 00:11:22,562 ale może poznamy się lepiej, jeśli ja pomogę ci w projekcie. 247 00:11:22,883 --> 00:11:24,722 Czego chcesz w zamian? 248 00:11:24,722 --> 00:11:27,123 Mam cię wprowadzić do socjety? 249 00:11:27,123 --> 00:11:29,163 Nie chcę nic. Wybierz projekt. 250 00:11:29,602 --> 00:11:31,682 Mama nigdy nie dała mi wybrać. 251 00:11:31,682 --> 00:11:33,922 Ciekaw jestem, skąd biorą się tosty. 252 00:11:33,922 --> 00:11:36,163 Mam hipotezę, że z kuchni. 253 00:11:36,163 --> 00:11:38,123 Bardzo dobry początek. 254 00:11:47,922 --> 00:11:49,043 Lolu, mam! 255 00:11:49,043 --> 00:11:52,363 Wyliczyłeś, ile zamawiać chińszczyzny na łebka? 256 00:11:52,363 --> 00:11:55,082 Naukowcy dawno zarzucili ten trudny problem. 257 00:11:55,082 --> 00:11:57,322 Wyliczyłem moc impulsu elektrycznego, 258 00:11:57,322 --> 00:11:59,363 który przepędzi zwidy z neuronów. 259 00:11:59,363 --> 00:12:03,123 Jeśli się uda, ojciec uzna, że to zasługa zioła, i da mi spokój! 260 00:12:03,123 --> 00:12:05,962 Dla spokoju, zanim poddasz wstrząsom swój mózg, 261 00:12:05,962 --> 00:12:08,202 wypróbuj metodę na kartoflomodelu. 262 00:12:08,202 --> 00:12:11,043 Wyliczenia są prawidłowe, ale skoro nalegasz... 263 00:12:20,283 --> 00:12:22,283 Jeśli mamy wygrać, załatw lewy mocz. 264 00:12:22,602 --> 00:12:25,243 Zrobi się. Chociaż zaczęłam doceniać bogactwo 265 00:12:25,243 --> 00:12:27,842 i już nie chcę rozdzielić matki z Williamem, 266 00:12:27,842 --> 00:12:29,722 nadal jestem człowiekiem honoru. 267 00:12:30,363 --> 00:12:32,123 Zjedz to i nasikaj do kubka. 268 00:12:32,123 --> 00:12:33,243 Rzuć! 269 00:12:37,842 --> 00:12:39,243 Mam to w sobie 270 00:12:39,243 --> 00:12:40,562 Nie podjeżdża nikt 271 00:12:40,562 --> 00:12:41,922 Jedyna taka 272 00:12:41,922 --> 00:12:43,283 Nie podskoczysz mi 273 00:12:43,283 --> 00:12:44,602 Podium jest moje 274 00:12:44,602 --> 00:12:46,163 Wkładam koronę 275 00:12:46,163 --> 00:12:49,003 Jak bardzo chcesz To ci krótko powiem 276 00:12:49,003 --> 00:12:50,283 To jest wyścig 277 00:12:50,283 --> 00:12:51,562 Lecz ty nie nadążasz 278 00:12:51,562 --> 00:12:54,602 Idę w górę Nie chcę wciąż się czołgać 279 00:12:54,602 --> 00:12:56,082 Gnam na szczyt 280 00:12:56,082 --> 00:12:57,842 Spróbuj dotrzymać kroku 281 00:12:57,842 --> 00:13:00,363 Mało jest takich Co wytrwają u mego boku 282 00:13:00,363 --> 00:13:03,403 Harówka, dyscyplina Zawiodły mnie daleko 283 00:13:03,403 --> 00:13:05,722 Skupienie liczy się A nie bycie eko 284 00:13:06,442 --> 00:13:08,883 Spróbuj więc Wdrapać się 285 00:13:09,243 --> 00:13:12,123 Na mój poziom wleźć 286 00:13:13,483 --> 00:13:14,403 Gdzie Velma? 287 00:13:14,922 --> 00:13:17,682 - Norville, badanie! - Chwilunia! 288 00:13:18,322 --> 00:13:19,722 Ojciec już czeka! 289 00:13:19,722 --> 00:13:22,842 Jeśli Velma nie przyniesie próbki, trzepnę się prądem. 290 00:13:22,842 --> 00:13:24,562 Ostatni kartofel nie wybuchł. 291 00:13:25,643 --> 00:13:27,322 Norville, nie ryzykuj! 292 00:13:27,322 --> 00:13:28,722 Spal trochę ziela. 293 00:13:29,043 --> 00:13:31,163 W moim słoju jest woda z sziszy. 294 00:13:31,562 --> 00:13:34,283 - Cześć, Norville! - Velma, przyjaciółko! 295 00:13:34,283 --> 00:13:36,602 - Masz próbkę moczu? - Velma dowozi! 296 00:13:36,602 --> 00:13:38,883 Mówię teraz o sobie w trzeciej osobie. 297 00:13:38,883 --> 00:13:41,123 Masz tę szczynę czy nie? 298 00:13:41,123 --> 00:13:42,922 Tak! Uratowany! 299 00:13:42,922 --> 00:13:44,682 Czemu tu jest cena? 300 00:13:44,682 --> 00:13:46,922 I dlaczego aż 9,99 dolara? 301 00:13:47,763 --> 00:13:49,123 Zabawnie wyszło. 302 00:13:49,442 --> 00:13:50,562 To shot owocowy, 303 00:13:50,562 --> 00:13:53,363 który zalecił mi mój lekarz od wellnessu. 304 00:13:53,363 --> 00:13:56,403 Ale gdzie zaprawiony mocz? Gdzie złoto dla taty? 305 00:13:56,403 --> 00:13:58,922 Wybacz, służący musiał wylać. 306 00:13:58,922 --> 00:14:01,562 Nie martw się. Możemy nie wygrać festiwalu. 307 00:14:01,562 --> 00:14:05,283 - Niech matka będzie z Williamem. - Ale mój stary się wścieknie! 308 00:14:05,283 --> 00:14:06,922 Nie chcę mu się stawiać, 309 00:14:06,922 --> 00:14:09,842 póki nie odbiorę portretu Carla Junga od ramiarza! 310 00:14:09,842 --> 00:14:11,363 Usłuchaj Velmy. 311 00:14:11,363 --> 00:14:14,082 Jako osoba, której w życiu nic nie ogranicza, 312 00:14:14,082 --> 00:14:17,523 mówię ci, stres strasznie szkodzi na cerę. 313 00:14:17,523 --> 00:14:19,202 Masz tu na pocieszenie. 314 00:14:19,763 --> 00:14:21,163 Co?! BANK VELMY 315 00:14:25,922 --> 00:14:29,842 Podsumowując, możemy z przekonaniem stwierdzić, skąd biorą się tosty. 316 00:14:31,562 --> 00:14:34,163 To, skąd brały się w erze przedtosterowej, 317 00:14:34,163 --> 00:14:36,082 pozostaje wielką tajemnicą nauki. 318 00:14:36,483 --> 00:14:37,602 Brawo, Fred. 319 00:14:37,602 --> 00:14:40,562 Nawet słowo focaccia zabrzmiało nieobraźliwie. 320 00:14:43,243 --> 00:14:46,722 Skąd to poczucie ciepła i bezpieczeństwa? 321 00:14:46,722 --> 00:14:48,922 Tak działa przytulanie. 322 00:14:48,922 --> 00:14:51,802 Mama mówiła, że pozbawia ono dzieci hartu. 323 00:14:51,802 --> 00:14:54,283 Dlatego nigdy mnie nie przytulała. 324 00:14:54,602 --> 00:14:57,763 Skoro zostałeś młodym naukowcem, 325 00:14:57,763 --> 00:14:59,523 może zweryfikujesz tę hipotezę? 326 00:14:59,883 --> 00:15:01,243 Niech będzie. 327 00:15:01,243 --> 00:15:03,763 Chętnie dowiodę, że mama miała rację. 328 00:15:05,283 --> 00:15:08,082 Małemu Freddiemu jest tak błogo... 329 00:15:08,722 --> 00:15:11,523 To są niegodne uczucia! Dość! 330 00:15:11,523 --> 00:15:13,883 - Przepraszam! - To okropne! Odsuń się! 331 00:15:14,483 --> 00:15:15,842 Próbuję! 332 00:15:17,283 --> 00:15:19,202 PRZYJDŹ NA FESTIWAL NAUKI 333 00:15:19,202 --> 00:15:20,322 JUŻ TU JESTEM! 334 00:15:23,082 --> 00:15:25,082 Celem naszego projektu było zbadanie 335 00:15:25,082 --> 00:15:26,883 siły wzmocnienia pozytywnego. 336 00:15:26,883 --> 00:15:30,202 Motywowałyśmy szczury imionami przed wejściem w labirynt. 337 00:15:30,202 --> 00:15:33,442 Ten nazywany Bystrym pokonał go szybciej niż Seksinka. 338 00:15:33,442 --> 00:15:35,883 Ale najszybsza była moja Gorąca Sunia. 339 00:15:36,202 --> 00:15:37,562 Wspaniale! 340 00:15:37,562 --> 00:15:41,043 A na czym polega wasz projekt, "gorące sunie"? 341 00:15:42,722 --> 00:15:44,523 Mierzymy afirmację pragnień. 342 00:15:44,523 --> 00:15:46,243 Moje mamy potrzebują tropów 343 00:15:46,243 --> 00:15:49,082 w sprawie zabójstwa pana S. i szeryfa Cogburna. 344 00:15:49,082 --> 00:15:51,922 Napisałyśmy więc na kartce "Znajdź zabójcę", 345 00:15:51,922 --> 00:15:53,523 włożyłyśmy ją do koperty 346 00:15:53,523 --> 00:15:56,602 i codziennie przez 10 minut wyobrażałyśmy sobie sukces. 347 00:15:57,322 --> 00:16:00,483 To chyba najgłupszy projekt! Bo ten Freda właśnie zjadłam. 348 00:16:02,363 --> 00:16:04,883 Szkoda, że matki kazały ci pracować z Amber. 349 00:16:04,883 --> 00:16:07,442 Jak to? Zmusiły cię? 350 00:16:07,442 --> 00:16:10,562 Wrony w moim śnie miały rację, a ja w to wątpiłom! 351 00:16:10,562 --> 00:16:12,363 Olive się myli. 352 00:16:12,363 --> 00:16:14,403 Chciałam robić z tobą projekt, 353 00:16:14,403 --> 00:16:16,763 ale wstydziłam się przed koleżankami. 354 00:16:16,763 --> 00:16:19,602 To niedorzeczne! Fascynujesz mnie. 355 00:16:19,602 --> 00:16:21,922 A nasz projekt udał się świetnie. 356 00:16:21,922 --> 00:16:24,322 Owszem. Ja też stale obrazuję sobie, 357 00:16:24,322 --> 00:16:27,523 że jestem doskonałym ojcem i Norville nigdy nie zechce 358 00:16:27,523 --> 00:16:29,043 wybić się na samodzielność. 359 00:16:29,602 --> 00:16:31,003 Panie Rogers! 360 00:16:31,003 --> 00:16:32,643 Norville się uleczył! 361 00:16:32,643 --> 00:16:34,523 Tatuś to przewidział. 362 00:16:35,163 --> 00:16:37,883 W tym rejonie mózgu powstają halucynacje. 363 00:16:37,883 --> 00:16:40,682 Był rozświetlony aktywnością, a teraz przygasł. 364 00:16:41,763 --> 00:16:44,763 Brawo, synu! Zjarałeś się na cacy. 365 00:16:45,763 --> 00:16:47,043 Tak się cieszę! 366 00:16:47,043 --> 00:16:49,562 Możesz mnie teraz poprosić, o co chcesz. 367 00:16:49,562 --> 00:16:51,202 Chcę wygrać festiwal nauki. 368 00:16:51,562 --> 00:16:54,003 Okej, pomyślimy... 369 00:16:56,883 --> 00:17:00,043 REAKCJA JĄDROWA W PUSZCE - Nie zainwestuję w to. 370 00:17:00,363 --> 00:17:02,363 NUGGETSY STOŁÓWKOWE - Tu prędzej... 371 00:17:02,363 --> 00:17:04,642 BAKTERIE DLA URODY - Uwaga, uczestnicy! 372 00:17:05,003 --> 00:17:08,842 Take wiele wspaniałych projektów, że to nie mieści się w głowie! 373 00:17:09,162 --> 00:17:12,243 Niemniej w tym roku Błękitną Wstęgę zdobywa... 374 00:17:12,683 --> 00:17:14,402 - Velma Dinkley! - Co?! 375 00:17:14,402 --> 00:17:16,523 - Nie! - Jak to?! 376 00:17:16,523 --> 00:17:18,043 Nawet nie startowałam. 377 00:17:18,043 --> 00:17:19,602 Jednak bogatemu się należy. 378 00:17:19,963 --> 00:17:23,362 We współpracy z partnerem, Neilem deGrasse'em Tysonem, 379 00:17:23,362 --> 00:17:27,162 oraz dzięki pokaźnym grantom od Fundacji Williama T. Jonesa, 380 00:17:27,162 --> 00:17:31,243 udowodniła, że obcy prędzej istnieją niż nie istnieją! 381 00:17:31,562 --> 00:17:33,763 - Ustawka! - Precz z bogaczami! 382 00:17:34,483 --> 00:17:36,122 Nie dziękuj, Velmo! 383 00:17:36,122 --> 00:17:38,043 Jak to? Kupiłeś mi wygraną? 384 00:17:38,842 --> 00:17:41,443 Nie chciałam jej! Wszyscy mnie nienawidzą. 385 00:17:41,443 --> 00:17:44,683 Bycie znienawidzonym przynależy do bogactwa, 386 00:17:44,683 --> 00:17:47,283 tak jak wołanie na kelnerów garçon 387 00:17:47,283 --> 00:17:49,402 i zasłanianie się sobowtórami. 388 00:17:50,523 --> 00:17:52,082 Zapłacę wam od siniaka. 389 00:17:52,602 --> 00:17:54,362 To oni! Brać ich! 390 00:17:54,763 --> 00:17:57,923 Nie jestem bogata. Biorę ludzką nienawiść na klatę. 391 00:17:57,923 --> 00:17:59,322 Jak kutwa Scrooge 392 00:17:59,322 --> 00:18:01,923 - albo enfant terrible tenisa. - Rozumiem. 393 00:18:01,923 --> 00:18:04,602 Ale nie dorobisz się na rozwiązywaniu zagadek. 394 00:18:04,923 --> 00:18:06,003 A to dlatego, 395 00:18:06,003 --> 00:18:08,842 że mama pewnie wymusi na mnie jakieś nudne studia, 396 00:18:09,203 --> 00:18:11,642 - kardiologię czy coś... - Wiesz, Velmo, 397 00:18:11,642 --> 00:18:14,243 jeśli pociągają cię tajemnice, rób swoje. 398 00:18:14,243 --> 00:18:17,243 Rodzice nie zawsze wiedzą lepiej, prawda? 399 00:18:17,243 --> 00:18:20,322 Mów za siebie! Wychowałem Freda znakomicie. 400 00:18:20,322 --> 00:18:21,923 Pierwszy raz od wieków 401 00:18:21,923 --> 00:18:25,122 nie gada mi bzdur o duchach ani o swojej matce. 402 00:18:25,723 --> 00:18:26,842 No co? 403 00:18:26,842 --> 00:18:29,362 To cenna nagroda dla mnie i mojej partnerki, 404 00:18:29,683 --> 00:18:31,402 Wilmy Drinkly... 405 00:18:31,402 --> 00:18:33,203 Rozumiem waszą irytację, 406 00:18:33,203 --> 00:18:36,362 ale nie przyjmę nagrody, bo nie pracowałam nad projektem. 407 00:18:36,923 --> 00:18:39,483 Co gorsza, wystawiłam swój zespół do wiatru. 408 00:18:39,483 --> 00:18:42,642 Zaślepiły mnie pieniądze i zapomniałam o przyjaciołach. 409 00:18:42,642 --> 00:18:45,362 A przecież każdy film przed tym przestrzega! 410 00:18:45,362 --> 00:18:47,283 Wstęga należy się Norville'owi. 411 00:18:47,642 --> 00:18:49,362 Jego projekt jest najlepszy. 412 00:18:49,723 --> 00:18:52,483 Dzięki, ale ja też nie zasługuję na nagrodę. 413 00:18:52,483 --> 00:18:54,723 Powtórzyłem eksperyment babki z lat 70. 414 00:18:56,243 --> 00:19:00,602 Jedyny w miarę samodzielny projekt przygotował Fred na temat tostowania. 415 00:19:00,602 --> 00:19:03,043 - Przyznałbym nagrodę jemu. - Serio? 416 00:19:03,483 --> 00:19:04,842 Odczep się! 417 00:19:06,243 --> 00:19:07,842 Dziękuję, Norville. 418 00:19:07,842 --> 00:19:10,763 Wspiera mnie wnuk tej, która zmarnowała mi życie, 419 00:19:10,763 --> 00:19:12,162 a własny ojciec nie. 420 00:19:12,162 --> 00:19:15,842 Nie znamy kontekstu. Nic z tego nie rozumiemy! 421 00:19:15,842 --> 00:19:18,362 W porządku. Ja rozumiem. 422 00:19:18,963 --> 00:19:20,322 Słuchaj, Fred... 423 00:19:20,322 --> 00:19:23,802 Wybacz, że nie pomogłem ci w przygotowaniu projektu. 424 00:19:23,802 --> 00:19:26,082 Chciałem, byś się usamodzielnił. 425 00:19:26,082 --> 00:19:28,763 Ale może powinienem słuchać cię uważniej, 426 00:19:29,122 --> 00:19:31,842 nawet jeśli wygadujesz tak straszne bzdury. 427 00:19:32,162 --> 00:19:33,243 Serio? 428 00:19:33,243 --> 00:19:35,763 To najmilsze, co mi powiedziałeś. 429 00:19:35,763 --> 00:19:36,923 Wiem. 430 00:19:36,923 --> 00:19:40,642 Czy doprowadzimy rękami do krótkotrwałego zetknięcia tułowi? 431 00:19:42,122 --> 00:19:44,402 Ten jeden raz możemy... 432 00:19:51,963 --> 00:19:53,362 Gorąca Sunia znikła! 433 00:19:53,683 --> 00:19:57,243 Ukradliście ją, dziwadła, żeby uwarzyć eliksir ze szczura? 434 00:19:57,243 --> 00:19:58,723 Ma go zjeść mój wąż! 435 00:19:58,723 --> 00:20:01,443 Obraź Amber raz jeszcze, a nakarmię cię piąchą! 436 00:20:01,443 --> 00:20:03,683 Daphne, nie daj się sprowokować. 437 00:20:03,683 --> 00:20:06,923 Ludzie boją się magii. Dlatego wiedźmy są dziewicami. 438 00:20:06,923 --> 00:20:08,683 Wiem, ale naprawdę chciałam 439 00:20:08,683 --> 00:20:11,802 znaleźć jakiś trop w śledztwie dzięki manifestacji, 440 00:20:11,802 --> 00:20:14,003 a przy okazji przekonać je obie. 441 00:20:14,003 --> 00:20:17,122 Przecież się udało! Zobacz, co było w kopercie. 442 00:20:17,562 --> 00:20:20,283 ZAPRZYJAŹNIJ SIĘ Z DAPHNE - Wow! 443 00:20:21,283 --> 00:20:23,322 Na ludzi to też działa? 444 00:20:23,683 --> 00:20:25,802 Więc nie muszę się starać o sympatię? 445 00:20:27,043 --> 00:20:30,882 No wiesz, w tej kwestii przydają się prawdziwe czary. 446 00:20:32,402 --> 00:20:35,322 Czy Daphne zaczęła czytać księgi czarów? 447 00:20:35,322 --> 00:20:38,802 Twoja odpowiedź wpłynie na siłę mojej frustracji i uścisku. 448 00:20:39,642 --> 00:20:42,443 Trudno powiedzieć. Zresztą mam to gdzieś. 449 00:20:42,963 --> 00:20:45,523 Norville, jak zdobyłeś te dzienniki? 450 00:20:45,523 --> 00:20:47,043 A jak myślisz? 451 00:20:47,043 --> 00:20:49,523 Przebrałem się za ducha i wykradłem policji. 452 00:20:50,283 --> 00:20:53,683 - Co?! - Zdarza mi się robić rzeczy złe. 453 00:20:53,683 --> 00:20:57,122 Kupowałem lewe siki, żeby przechodzić twoje badania moczu. 454 00:20:57,122 --> 00:20:58,443 O, nie! 455 00:20:58,763 --> 00:21:02,882 Norville pozbył się halucynacji, ale przy okazji także empatii. 456 00:21:03,203 --> 00:21:05,683 Jest całkiem pozbawiony współczucia! 457 00:21:05,683 --> 00:21:08,963 A widzisz! Nauka ma skutki uboczne, trawka nie. 458 00:21:08,963 --> 00:21:12,402 Spójrz w moje przesuszone i przekrwione oczy i przeproś! 459 00:21:12,402 --> 00:21:14,642 Nie, bo myślę samodzielnie 460 00:21:14,642 --> 00:21:16,723 i uważam, że trawę palą przegrywy! 461 00:21:18,523 --> 00:21:21,283 Przemawia przez ciebie naukowa pycha. Cofnij to! 462 00:21:21,283 --> 00:21:22,882 Bo co, przegrywie? 463 00:21:24,723 --> 00:21:26,243 Bo będziesz miał karę! 464 00:21:28,402 --> 00:21:33,043 Wy wszyscy też dostaniecie po uszach za te wasze głupkowate jęki! 465 00:21:33,043 --> 00:21:35,483 Widzimy się w szkole w sobotę o siódmej! 466 00:21:35,483 --> 00:21:37,243 Czeka was piekło! 467 00:21:37,763 --> 00:21:39,802 Ee, o czym to ja mówiłem? 468 00:21:41,043 --> 00:21:44,162 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 469 00:21:44,162 --> 00:21:46,923 Tekst: Tomasz Tworkowski