1 00:00:04,842 --> 00:00:06,483 Poprzednio... 2 00:00:07,083 --> 00:00:08,443 Jestem sobą! 3 00:00:08,443 --> 00:00:10,242 Nieprawda! Niemożliwe! 4 00:00:10,242 --> 00:00:12,082 Można wierzyć w nieznane, 5 00:00:12,082 --> 00:00:15,722 ale wkurzają mnie idioci ślepi na fakty i dowody naukowe! 6 00:00:16,683 --> 00:00:18,483 Mózg Daphne się zapodział? 7 00:00:18,483 --> 00:00:20,043 Zostawcie mnie! 8 00:00:20,602 --> 00:00:22,122 Ja jestem zabójczynią. 9 00:00:22,122 --> 00:00:24,963 Będę zabijać, aż dostanę to, czego chcę! 10 00:00:27,203 --> 00:00:30,683 - Kim jesteście? - Twoimi rodzicami, Daphne. 11 00:00:31,402 --> 00:00:33,043 Na skutek ujawnienia, 12 00:00:33,043 --> 00:00:36,323 że seryjnym zabójcą ponownie jest kobieta, 13 00:00:36,323 --> 00:00:39,842 Merle Cogburn został wybrany na stanowisko szeryfa. 14 00:00:43,162 --> 00:00:46,162 Doświadczyłam w życiu wielu nerwowych sytuacji. 15 00:00:48,283 --> 00:00:49,722 Giń, Velmo! 16 00:00:49,722 --> 00:00:52,283 Jak ci się podobał mój występ? 17 00:00:53,283 --> 00:00:56,923 Ale najbardziej stresują mnie spięcia między moją matką a Sophie. 18 00:00:56,923 --> 00:00:58,563 Drzwi otwarte. 19 00:00:58,563 --> 00:01:02,283 Założyłaś alarm? Boisz się, że i tobie ktoś ukradnie faceta? 20 00:01:02,283 --> 00:01:06,002 Miło, że przywiozłaś Velmę. Nadal jesteś bez pracy? 21 00:01:06,002 --> 00:01:09,002 Z reguły matka i Sophie nie wchodzą sobie w drogę. 22 00:01:09,002 --> 00:01:12,402 Aż dziw, że przegrałyście! Prześladuje was pech. 23 00:01:12,402 --> 00:01:15,163 Jeśli czegoś potrzebujecie, możecie na nas liczyć. 24 00:01:16,883 --> 00:01:18,243 Diya tu jest. 25 00:01:18,243 --> 00:01:19,842 Właśnie wychodzimy. 26 00:01:20,482 --> 00:01:23,683 Mówi nowo wybrany szeryf Merle Cogburn. 27 00:01:23,683 --> 00:01:26,443 Skoro wiadomo, że seryjny zabójca jest kobietą, 28 00:01:26,443 --> 00:01:29,922 jutro o 8:00 wszystkie mieszkanki Kryształowego Zdroju 29 00:01:29,922 --> 00:01:33,842 zostaną czasowo internowane w kopalni kryształów. 30 00:01:33,842 --> 00:01:35,002 W kopalni? 31 00:01:35,002 --> 00:01:36,762 Kto wyśle męża do fryzjera? 32 00:01:36,762 --> 00:01:39,482 Zamkną nas wszystkie czy tylko manipulantki? 33 00:01:39,482 --> 00:01:43,043 Czasem jednak nie da się utrzymać ich z dala od siebie. 34 00:01:43,043 --> 00:01:46,083 Moje panie, zostawcie swoje swary w domu. 35 00:01:46,083 --> 00:01:48,002 I tak dostaniecie tam w kość! 36 00:01:55,883 --> 00:01:58,523 Witamy widzów sprzed wejścia do kopalni, 37 00:01:58,523 --> 00:02:01,963 w której kobiety zostaną zamknięte wraz z seryjnym zabójcą. 38 00:02:01,963 --> 00:02:04,562 Jest pani wystraszona czy zrezygnowana 39 00:02:04,562 --> 00:02:07,402 - tym kretyńskim pomysłem? - Jedno i drugie. 40 00:02:07,402 --> 00:02:10,323 Przetrwać tu pozwolą nam organizacja, determinacja 41 00:02:10,323 --> 00:02:12,362 i wysokofunkcjonujący alkoholizm. 42 00:02:12,362 --> 00:02:13,802 A to niespodzianka! 43 00:02:13,802 --> 00:02:16,762 Zabrała mi dom, a teraz akceptuje jawny nierząd! 44 00:02:16,762 --> 00:02:19,242 - Że co? - Przynieś mi inhalator z auta! 45 00:02:19,242 --> 00:02:22,723 Jeśli umrę na oczach tych matek, nigdy nie dadzą ci spokoju. 46 00:02:22,723 --> 00:02:23,843 To na pewno. 47 00:02:25,163 --> 00:02:27,323 Pomóżcie mi oddzielić matkę i Sophie. 48 00:02:27,323 --> 00:02:29,603 Będę wam prać przez miesiąc! Tydzień... 49 00:02:29,603 --> 00:02:31,603 Upiorę wam ręczniki. Pomóżcie! 50 00:02:31,603 --> 00:02:33,603 Daj spokój! Jesteśmy do niczego. 51 00:02:33,603 --> 00:02:36,403 Przegrałyśmy wybory i nie słyszałyśmy, 52 00:02:36,403 --> 00:02:38,883 jak Daphne wymyka się w nocy do Gigi, 53 00:02:38,883 --> 00:02:41,563 by uciec w spacery po lesie jak Hillary Clinton. 54 00:02:43,003 --> 00:02:46,003 Doktor Perdue mówiła, że Daphne wróciła już do domu. 55 00:02:47,843 --> 00:02:48,922 Siemka! 56 00:02:48,922 --> 00:02:52,163 Nie będę udawać. W starym ciele wszystko mnie boli. 57 00:02:52,482 --> 00:02:54,123 Po co był ten liścik? 58 00:02:54,123 --> 00:02:56,563 Czy Daphne wróciła do domu? Co z nią? 59 00:02:56,563 --> 00:02:59,082 Wszystko w porządku. Jest zajęta. 60 00:02:59,082 --> 00:03:01,082 Znaleźliście jej mózg? 61 00:03:01,563 --> 00:03:03,642 Skup się na tym, by ustalić, 62 00:03:03,642 --> 00:03:06,362 czy zabójstwa mają związek z projektem SKOOBI. 63 00:03:06,362 --> 00:03:07,843 Wzięłam swoje akta. 64 00:03:07,843 --> 00:03:11,283 Podczas internowania będę mogła podpytać wiele osób. 65 00:03:11,283 --> 00:03:13,003 Czy z Daphne wszystko gra? 66 00:03:13,003 --> 00:03:15,603 Pokłóciłyśmy się wczoraj i wciąż nie odbiera. 67 00:03:15,922 --> 00:03:18,163 Cóż, wściekła się na ciebie. 68 00:03:18,163 --> 00:03:20,563 Sama jesteś sobie winna. Pa! 69 00:03:29,603 --> 00:03:31,723 To naprawdę bardzo miłe. 70 00:03:31,723 --> 00:03:34,522 Wspaniały dar. Na pewno mi się przyda. 71 00:03:34,522 --> 00:03:38,563 A teraz chcę wrócić do domu. Mogłybyście mnie może...? 72 00:03:48,883 --> 00:03:51,082 Nie ma strachu, moje panie! 73 00:03:51,082 --> 00:03:54,922 Spędzicie pod ziemią tylko 48 godzin, a to dlatego... 74 00:03:54,922 --> 00:03:58,443 Że w tym czasie seryjna zabójczyni wszystkie nas wykończy? 75 00:03:58,443 --> 00:03:59,682 Nie, Velmo. 76 00:03:59,682 --> 00:04:02,003 Dzięki mnie mamy nagrany jej głos. 77 00:04:02,003 --> 00:04:05,443 Możemy skupić się na śledztwie, zamiast martwić się o fiuty. 78 00:04:05,443 --> 00:04:08,043 Szybko odkryjemy, która z was zabija! 79 00:04:08,043 --> 00:04:11,003 Przecież Merle jest szeryfem nie od dziś! 80 00:04:11,003 --> 00:04:12,362 Lecz od wczoraj. 81 00:04:12,362 --> 00:04:16,163 A jeśli ktoś nie identyfikuje się jako kobieta ani mężczyzna? 82 00:04:16,163 --> 00:04:19,242 Przemyślałem to. Szanuję osoby niebinarne. 83 00:04:19,242 --> 00:04:21,562 Żeby nie było hałasu w social mediach, 84 00:04:21,562 --> 00:04:26,002 dam forsę tobie i tobie podobnym, żebyście chwilowo znikli z miasta. 85 00:04:26,002 --> 00:04:27,723 A reszta - do kopalni! 86 00:04:28,882 --> 00:04:30,643 Spotkamy się za 48 godzin. 87 00:04:30,643 --> 00:04:33,682 Prognozę pogody przedstawi wam facio w gajerku, 88 00:04:33,682 --> 00:04:36,362 a nie koleżanka w obcisłej kiecce, 89 00:04:36,362 --> 00:04:38,002 wy durne barany! 90 00:04:41,002 --> 00:04:42,242 Poradzisz sobie? 91 00:04:42,242 --> 00:04:43,882 - Masz dość zioła? - Zioło? 92 00:04:44,203 --> 00:04:46,322 Jaranie nie pomoże mi w rozłące. 93 00:04:46,322 --> 00:04:49,763 - Mam coś mocniejszego. Chcesz? - Dzięki, muszę być czujny. 94 00:04:49,763 --> 00:04:52,403 Chcę znaleźć powód moich halucynacji... 95 00:04:52,403 --> 00:04:54,763 - Boże! - Oby ci się udało. 96 00:04:54,763 --> 00:04:56,283 Męczy mnie to. 97 00:04:56,283 --> 00:04:58,163 Moje oczy są tutaj! 98 00:04:58,163 --> 00:05:00,442 Spojrzałem tylko przez dziurę. 99 00:05:04,723 --> 00:05:06,403 Zabiłeś mnie, Norville! 100 00:05:08,322 --> 00:05:09,482 O, rany! 101 00:05:10,763 --> 00:05:12,723 Wiem, jak się ciebie pozbyć! 102 00:05:12,723 --> 00:05:14,562 Dasz mi wody z kranu? 103 00:05:14,562 --> 00:05:16,963 Fred, to przez ciebie mam zwidy! 104 00:05:16,963 --> 00:05:19,562 A ja przez ciebie gardzę nerdami! 105 00:05:19,562 --> 00:05:21,362 Nękają mnie zwidy, 106 00:05:21,362 --> 00:05:23,562 bo tylko ja mogę powiedzieć ci prawdę. 107 00:05:23,562 --> 00:05:26,922 Moja babka nie opętała twojej matki, bo nadal żyje! 108 00:05:26,922 --> 00:05:28,203 Niemożliwe! 109 00:05:28,203 --> 00:05:32,122 Mama nie była ideałem, ale nigdy nie wymieniłaby mi mózgu! 110 00:05:32,122 --> 00:05:33,322 Była opętana! 111 00:05:37,083 --> 00:05:38,442 Jak fajnie! 112 00:05:38,442 --> 00:05:41,122 Poduchy do leżenia jak okiem sięgnąć! 113 00:05:41,122 --> 00:05:42,763 Śniadanie za darmo! 114 00:05:42,763 --> 00:05:44,203 Pomyślały o wszystkim! 115 00:05:44,203 --> 00:05:48,002 Jest nawet gdzie pochwalić się sweterkiem z promocji! 116 00:05:48,002 --> 00:05:50,922 A gdzie się poskarżyć, że zakup nie zrobił wrażenia? 117 00:05:51,283 --> 00:05:53,002 Po sąsiedzku! 118 00:05:53,002 --> 00:05:54,283 Zabójczyni! 119 00:05:54,283 --> 00:05:57,283 Wybacz, wszystkie tu mamy nerwy na wierzchu. 120 00:05:57,283 --> 00:05:59,083 Oto pakiet powitalny 121 00:05:59,083 --> 00:06:01,482 oraz spis zadań, plan obozowisk 122 00:06:01,482 --> 00:06:03,763 i najważniejsze - kupony na drinki. 123 00:06:03,763 --> 00:06:06,002 Mama kocha wino bardziej niż mnie! 124 00:06:08,242 --> 00:06:09,523 Baby Bajer Bla-Bla? 125 00:06:09,523 --> 00:06:11,682 No tak, przyjaźnicie się z Sophie. 126 00:06:11,682 --> 00:06:13,922 Stworzyłyśmy grupę matek, 127 00:06:13,922 --> 00:06:16,203 które stale porównują swoje dzieci. 128 00:06:16,203 --> 00:06:18,523 Jestem najmądrusiejsza! 129 00:06:19,763 --> 00:06:20,843 Bez obaw. 130 00:06:20,843 --> 00:06:23,482 Wiemy, że macie być z dala od Sophie. 131 00:06:23,482 --> 00:06:25,322 Tu jest Obozowisko Róż. 132 00:06:25,322 --> 00:06:27,643 Wy zamieszkacie w Obozowisku Wróż. 133 00:06:27,643 --> 00:06:30,203 Uff! Mamy dość kłopotów z zabójczynią. 134 00:06:30,203 --> 00:06:32,882 Lepiej, by matka z Sophie się nie pozabijały. 135 00:06:32,882 --> 00:06:35,362 - Dzięki, że im powiedziałaś. - To nie ja. 136 00:06:35,362 --> 00:06:37,682 Te zdziry wszędzie wściubiają nosa! 137 00:06:37,682 --> 00:06:39,963 Odprowadzę matkę i wezmę je na spytki. 138 00:06:39,963 --> 00:06:43,843 Będą trajkotać jak na zwiastunie nowego filmu z Jakiem Gyllenhaalem. 139 00:06:44,163 --> 00:06:46,523 Mów głośniej! Nie wypada tak mamrotać. 140 00:06:46,523 --> 00:06:48,802 Nie dam się wygnać do Obozowiska Stróż. 141 00:06:54,802 --> 00:06:55,882 Halo? 142 00:06:55,882 --> 00:06:57,322 Co się stało? 143 00:06:57,322 --> 00:06:59,523 Gdzie jestem? Czy umarłam? 144 00:06:59,523 --> 00:07:02,322 Jeszcze nie przeszłam przez fazę blond! 145 00:07:02,322 --> 00:07:03,482 To nie fair! 146 00:07:03,482 --> 00:07:05,682 Żyjesz, Daph. Słój ci nawalił. 147 00:07:05,682 --> 00:07:07,362 Nie odbierasz bodźców. 148 00:07:07,362 --> 00:07:11,163 Będziesz więźniem swojego umysłu, póki nie znajdzie się twój mózg. 149 00:07:11,163 --> 00:07:13,163 A co wy robicie w moim umyśle? 150 00:07:13,163 --> 00:07:15,283 Nie myślę o was. Jestem nastolatką. 151 00:07:15,283 --> 00:07:17,203 Nie myślę nawet o rodzicach, których kocham. 152 00:07:17,203 --> 00:07:21,163 Umieściłaś swój mózg w słoju, by odnaleźć prawdziwą siebie. 153 00:07:21,163 --> 00:07:24,482 Kto zna świat twoich wspomnień lepiej niż twoi rodzice biologiczni? 154 00:07:24,482 --> 00:07:25,963 Dosłownie każdy! 155 00:07:25,963 --> 00:07:27,362 Skoro to mój umysł, 156 00:07:27,362 --> 00:07:30,083 czy mogę wymienić was na Velmę i ciepłą kąpiel? 157 00:07:30,083 --> 00:07:32,322 Do Velmy jeszcze dojdziemy, wiesz? 158 00:07:32,322 --> 00:07:34,603 Nie bardzo rozumiem. 159 00:07:34,603 --> 00:07:35,763 Zrozumiesz. 160 00:07:35,763 --> 00:07:38,322 Z tej bezmiernej białej pustki 161 00:07:38,322 --> 00:07:41,562 możesz podjąć podróż przez pamięć na trzy sposoby: 162 00:07:41,562 --> 00:07:44,002 metodą prób i błędów, ołówka i gumki 163 00:07:44,002 --> 00:07:46,802 lub całkowitego zanurzenia we wspomnieniach. 164 00:07:46,802 --> 00:07:48,083 Ten ostatni najlepszy. 165 00:07:51,763 --> 00:07:52,843 Mylisz się. 166 00:07:52,843 --> 00:07:54,083 Kopalnia kryształów? 167 00:07:55,603 --> 00:07:56,523 GAZ PIEPRZOWY 168 00:07:57,163 --> 00:07:58,403 Witam panie! 169 00:07:58,763 --> 00:08:01,163 Ścierpicie towarzystwo stada harpii? 170 00:08:01,163 --> 00:08:03,643 I nie mówię o uprzykrzonych nietoperzach! 171 00:08:03,643 --> 00:08:05,242 Ojejku! 172 00:08:07,122 --> 00:08:09,322 Tkwimy wraz z zabójczynią pod ziemią 173 00:08:09,322 --> 00:08:13,203 skazane na nudne mamuśki, bo Sophie zagarnęła lepsze znajome! 174 00:08:13,203 --> 00:08:14,362 Lepsze? 175 00:08:14,362 --> 00:08:17,002 Maxine i Susan masz w telefonie pod hasłem: 176 00:08:17,002 --> 00:08:19,763 Zabójcze plotkary; nie odbierać po pijaku. 177 00:08:19,763 --> 00:08:22,523 - Lepiej być z dala od Sophie... - Velma? 178 00:08:22,523 --> 00:08:25,562 Żadna z fajnych mam nie widziała tutaj Daphne. 179 00:08:25,562 --> 00:08:28,203 Czy to dlatego, że się poprztykałyście? 180 00:08:28,203 --> 00:08:30,283 Jak to? Nic o tym nie wiem. 181 00:08:30,643 --> 00:08:32,403 Czyżby? Dziwne. 182 00:08:32,403 --> 00:08:35,802 - Wszystko zaczęło się od seansu. - Jakiego seansu?! 183 00:08:35,802 --> 00:08:39,403 Dlaczego ona wie o tobie więcej niż ja, twoja matka?! 184 00:08:40,883 --> 00:08:42,483 Ile to trwa? 185 00:08:42,483 --> 00:08:44,682 Sophie miała być dla ciebie 186 00:08:44,682 --> 00:08:47,202 - najwyżej ciocią od prezencików. - Wiem. 187 00:08:47,202 --> 00:08:51,442 Ale czasem łatwiej mi pomówić z nią, bo twoją opinią nazbyt się przejmuję. 188 00:08:51,442 --> 00:08:54,802 Gdy mówię ci o sprawach z Daphne, zawsze obwiniasz mnie. 189 00:08:54,802 --> 00:08:57,962 Bo z reguły jesteś winna i powinnam ci to wytknąć. 190 00:08:57,962 --> 00:09:01,602 Dlatego wolę rozmawiać z Sophie, bo to jak gadać do obrazu. 191 00:09:01,602 --> 00:09:03,883 Czasem tylko odpowie jakimś banałem. 192 00:09:03,883 --> 00:09:06,922 A ty rzucasz złotymi radami, tylko w ramki oprawiać! 193 00:09:06,922 --> 00:09:10,283 - Jesteś natarczywa. - Wymówkami niczego nie osiągniesz! 194 00:09:10,283 --> 00:09:11,442 Coś w tym jest. 195 00:09:11,442 --> 00:09:13,883 Tak naprawdę wszystko przez ojca. 196 00:09:13,883 --> 00:09:15,922 Powiedział Sophie, że go porzuciłam, 197 00:09:15,922 --> 00:09:17,442 choć mnie porwano! 198 00:09:18,363 --> 00:09:20,523 - Będę dla niej milsza. - Dzięki. 199 00:09:20,523 --> 00:09:24,643 - Musimy poważnie porozmawiać... - Najwyższa pora. 200 00:09:26,283 --> 00:09:29,003 Gdy ludzie się kochają albo mąż ma urodziny... 201 00:09:29,322 --> 00:09:30,442 Fuj! 202 00:09:30,442 --> 00:09:33,043 Chcę przeprowadzić śledztwo wśród mamusiek. 203 00:09:33,043 --> 00:09:36,922 Ale jeśli zrobię to jawnie, morderczyni się spłoszy i ukryje. 204 00:09:36,922 --> 00:09:39,363 Już raz wyjaśniłyśmy wspólnie zagadkę. 205 00:09:39,363 --> 00:09:41,123 Kto zapomina karmić kota? 206 00:09:41,123 --> 00:09:42,883 Okazało się, że my obie! 207 00:09:43,363 --> 00:09:44,883 Ja jestem zabójczynią. 208 00:09:44,883 --> 00:09:47,763 Będę zabijać, aż dostanę to, czego chcę! 209 00:09:47,763 --> 00:09:50,322 Tak! Już wiem! 210 00:09:51,842 --> 00:09:54,883 Ten facet obok mnie wygląda jak James Marsden. 211 00:09:55,363 --> 00:09:56,682 Oczywiście! 212 00:09:57,003 --> 00:10:00,163 Ale wróćmy do ustalania tożsamości zabójczyni... 213 00:10:01,043 --> 00:10:03,123 Fred, musisz mnie wysłuchać! 214 00:10:03,123 --> 00:10:05,043 Moja babka żyje! 215 00:10:05,043 --> 00:10:08,043 Tak? Chętnie ją poznam. Babcie mnie uwielbiają. 216 00:10:08,043 --> 00:10:09,842 Przypominam im prostsze czasy. 217 00:10:09,842 --> 00:10:13,363 Jest poszukiwana. Nie mogę zdradzić, gdzie przebywa. 218 00:10:13,363 --> 00:10:15,682 Mam ci uwierzyć na słowo? 219 00:10:15,682 --> 00:10:18,043 Już to przerabiałem. Byłem katolikiem. 220 00:10:18,043 --> 00:10:20,802 Teraz już wiem, że seksownych zakonnic nie ma. 221 00:10:20,802 --> 00:10:23,403 Ścigamy seryjną zabójczynię. Dość kłótni! 222 00:10:23,403 --> 00:10:25,243 Musimy sobie coś wyjaśnić! 223 00:10:25,243 --> 00:10:27,763 Trudno, napracowaliśmy się dziś. 224 00:10:27,763 --> 00:10:30,562 Skoro musicie się kłócić, dam wam chwilę. 225 00:10:30,562 --> 00:10:32,722 Ale załatwcie to jak mężczyźni! 226 00:10:32,722 --> 00:10:34,643 - Ciąganiem po sądach! - Nie. 227 00:10:34,643 --> 00:10:36,322 Wobec braku kobiet 228 00:10:36,322 --> 00:10:39,883 zamierzam przywrócić dawniejszą, tradycyjną metodę ustalania, 229 00:10:39,883 --> 00:10:41,043 kto ma rację: 230 00:10:41,722 --> 00:10:43,562 Pojedynek przy garach! 231 00:10:43,883 --> 00:10:46,283 Mam tym przekonać Freda, że babcia żyje? 232 00:10:46,283 --> 00:10:47,562 Jestem za! 233 00:10:51,763 --> 00:10:53,442 Każdy kryształ to wspomnienie. 234 00:10:53,763 --> 00:10:57,163 Większość to zapis twojego skrolowania w socialach. 235 00:10:57,163 --> 00:10:58,962 To te najlepsze wspomnienia. 236 00:10:58,962 --> 00:11:01,763 Ale szukam tych, które zdradzą mi, kim jestem. 237 00:11:01,763 --> 00:11:03,562 Szkolną celebrytką? Wiccanką? 238 00:11:03,562 --> 00:11:07,123 - Beztroską laską, rozsyłającą buźki? - Daj spokój! 239 00:11:07,123 --> 00:11:10,962 Nie po to się zasłojowałaś, żeby odkryć, czy cię lubią czy nie. 240 00:11:10,962 --> 00:11:13,523 Chodzi o to, czy jesteś dobra czy zła. 241 00:11:13,523 --> 00:11:15,003 Wcale że nie! 242 00:11:15,003 --> 00:11:16,802 Że jestem dobra, to wiem! 243 00:11:16,802 --> 00:11:19,163 Agituję w socialach przy każdych wyborach. 244 00:11:23,842 --> 00:11:26,883 Podobno Moira chciała złapać wściekliznę od nietoperza. 245 00:11:28,322 --> 00:11:30,763 Latająca marchewka? Nic mnie już nie zdziwi. 246 00:11:32,283 --> 00:11:33,483 Przezabawne! 247 00:11:35,003 --> 00:11:37,562 Amando, rzuć i ty jakimś dorosłym żartem. 248 00:11:40,043 --> 00:11:42,483 Nie marchewka, prędzej siewka! 249 00:11:44,082 --> 00:11:46,043 Bo fruwa! 250 00:11:48,322 --> 00:11:49,562 Kochanie, 251 00:11:49,562 --> 00:11:52,442 jeśli musisz wyjaśniać, żart nie chwycił. 252 00:11:52,442 --> 00:11:53,883 Będzie drama! 253 00:11:53,883 --> 00:11:55,562 Nie chcemy się kłócić. 254 00:11:55,562 --> 00:11:59,602 Upadłyśmy w życiu już tak nisko, że chcemy pogadać o ogrodnictwie. 255 00:11:59,602 --> 00:12:01,682 Naprawdę? To świetnie! 256 00:12:01,682 --> 00:12:04,643 Ogrodnictwo doskonale rozładowuje napięcie. 257 00:12:04,643 --> 00:12:06,442 Łagodzi też stany lękowe, 258 00:12:06,442 --> 00:12:09,202 dzięki czemu jestem lepszą żoną i matką. 259 00:12:09,202 --> 00:12:10,483 Chętnie cię nauczę. 260 00:12:12,163 --> 00:12:13,082 Spokojnie! 261 00:12:14,243 --> 00:12:16,163 Piszę się na to. 262 00:12:16,523 --> 00:12:18,962 Ponoć najładniejszy ogród mieli koronerzy. 263 00:12:18,962 --> 00:12:21,283 A może nie chcecie plotkować o facetach? 264 00:12:21,602 --> 00:12:22,883 Zwariowałaś? 265 00:12:22,883 --> 00:12:25,243 Ci dwaj mieli niesamowity ogród, 266 00:12:25,243 --> 00:12:27,163 ale zbywali każde moje pytanie. 267 00:12:28,082 --> 00:12:30,322 A więc okazywali wrogość? 268 00:12:30,322 --> 00:12:34,682 Jak ocenić ją w skali od jednego do ostracyzmu wobec przecenianych aktorek? 269 00:12:34,682 --> 00:12:37,562 Usłyszałam od nich: Lepiej trzymaj się sukulentów! 270 00:12:38,763 --> 00:12:41,322 Ostatnio byli jeszcze wredniejsi. 271 00:12:41,322 --> 00:12:42,722 Nie zapłaczę po nich. 272 00:12:42,722 --> 00:12:44,602 Ja po ojcu O'Rourke też nie. 273 00:12:44,602 --> 00:12:48,043 Opóźnił chrzest Sammy'ego o tydzień, bo był "zarobiony"! 274 00:12:48,043 --> 00:12:50,442 Ta zabójczyni nadałaby się na szeryfa. 275 00:12:50,442 --> 00:12:52,602 Po prostu robi w mieście porządek! 276 00:12:53,043 --> 00:12:55,202 Nie chcę psuć nastroju, 277 00:12:55,202 --> 00:12:59,243 ale my dwie o mało nie zginęłyśmy, więc to nas raczej nie rozbawiło. 278 00:12:59,602 --> 00:13:01,722 Uwaga, proszę zachować powagę! 279 00:13:01,722 --> 00:13:03,442 Przecież to był żart... 280 00:13:04,043 --> 00:13:05,883 dla szurniętych dziwaczek! 281 00:13:07,043 --> 00:13:09,163 Nie wolno żartować z zabójczyni. 282 00:13:09,163 --> 00:13:11,243 Być może wcale jej tu nie ma. 283 00:13:11,243 --> 00:13:12,442 Zabije nam mężów 284 00:13:12,442 --> 00:13:15,403 i nawet nie będzie komu zasypać krochmalem plam od krwi! 285 00:13:17,483 --> 00:13:19,123 Dziękuję, Sophie. 286 00:13:19,883 --> 00:13:21,922 Masz rację. To było niestosowne. 287 00:13:21,922 --> 00:13:23,883 Spójrzmy na podział prac. 288 00:13:23,883 --> 00:13:26,123 Zajmiemy się przygotowaniem posiłku. 289 00:13:26,123 --> 00:13:28,922 A wy oczyścicie plac zabaw z nietoperzego łajna. 290 00:13:31,322 --> 00:13:33,442 Ale gówniana robota! 291 00:13:36,883 --> 00:13:39,802 Po co mi to wspomnienie? Już wyciągnęłam wnioski. 292 00:13:39,802 --> 00:13:42,163 W życiu liczą się drobiazgi i Gwiazdka. 293 00:13:42,163 --> 00:13:43,363 Chodźmy! 294 00:13:43,363 --> 00:13:45,643 Przypominamy ci ten moment, 295 00:13:45,643 --> 00:13:47,682 bo podejmowałaś wtedy ważny wybór, 296 00:13:47,682 --> 00:13:50,562 jak za każdym razem, gdy bierzesz mięso do ust. 297 00:13:50,562 --> 00:13:52,842 Szykuj się do kolonizowania Marsa! 298 00:13:53,163 --> 00:13:55,243 To było słabe, przyznasz sama. 299 00:13:55,243 --> 00:13:57,123 Seans się nie udał. 300 00:13:57,123 --> 00:14:00,003 Nie przejmuję się tym, co myślą inni, ale ty tak. 301 00:14:00,003 --> 00:14:02,562 Wiem, że masz z tym naprawdę trudno. 302 00:14:02,883 --> 00:14:04,763 Seans sknociła Velma! 303 00:14:04,763 --> 00:14:07,682 Jest zazdrosna o ciebie, chciała mi zepsuć frajdę. 304 00:14:07,682 --> 00:14:10,802 Jak wtedy, gdy kazała mi poczytać o fabrykach koralików na Tajwanie. 305 00:14:10,802 --> 00:14:12,883 Velma musi się wiele nauczyć. 306 00:14:14,202 --> 00:14:15,802 A może by tak... 307 00:14:16,403 --> 00:14:19,202 - dać jej nauczkę? - To znaczy? 308 00:14:19,202 --> 00:14:21,003 Chodźmy w ustronniejsze miejsce. 309 00:14:22,883 --> 00:14:26,123 - Jesteś tego pewna? - Nie wątp we mnie jak Velma. 310 00:14:27,403 --> 00:14:28,722 Nie! Stójcie! 311 00:14:30,523 --> 00:14:32,962 Nie wymażesz przeszłości, Daph. 312 00:14:32,962 --> 00:14:34,283 Tak jak powiedziałam, 313 00:14:34,602 --> 00:14:36,802 Velma zawiniła! Byłam usprawiedliwiona! 314 00:14:36,802 --> 00:14:40,483 Twoi rodzice też mają za uszami, więc ty również. 315 00:14:40,483 --> 00:14:43,763 Nie jesteście prawdziwi. Tylko was sobie wyobrażam! 316 00:14:46,202 --> 00:14:47,283 Do diabła! 317 00:14:47,283 --> 00:14:49,722 Łudziliśmy się, ale ty jesteś naprawdę zła! 318 00:14:52,802 --> 00:14:54,363 POJEDYNEK PRZY GARACH 319 00:14:54,363 --> 00:14:57,483 Ktoś może uznać to za próbę odwlekania działań 320 00:14:57,483 --> 00:15:01,842 przez kogoś, kto nie ma pojęcia, jak schwytać seryjnego zabójcę, 321 00:15:01,842 --> 00:15:03,562 ale to nie tak! 322 00:15:03,562 --> 00:15:06,163 Kiedy waśnie będą rozstrzygać się same, 323 00:15:06,163 --> 00:15:09,363 zyskam więcej czasu na śledztwo w sprawie. 324 00:15:09,363 --> 00:15:12,283 Dania gotują się od sześciu godzin. Już pora! 325 00:15:15,962 --> 00:15:17,883 Lepsze chili ugotował... 326 00:15:18,682 --> 00:15:19,883 - Fred. - Tak! 327 00:15:20,403 --> 00:15:21,962 Zatem postanowione! 328 00:15:21,962 --> 00:15:25,682 Duch twojej zmarłej babki zmusił matkę Freda do zbrodni. 329 00:15:25,682 --> 00:15:26,842 To nie fair! 330 00:15:26,842 --> 00:15:30,082 Pojedynek z jednym tylko sędzią to zwykła tyrania! 331 00:15:30,562 --> 00:15:31,643 Słusznie. 332 00:15:31,643 --> 00:15:34,602 Spróbujcie wszyscy obu potraw. Będziemy głosować. 333 00:15:34,602 --> 00:15:36,842 A potem znajdziemy tę zabójczynię. 334 00:15:38,082 --> 00:15:40,123 Nie odwlekam. Jestem sprawiedliwy. 335 00:15:42,602 --> 00:15:44,883 Chili Norville'a ma dziwny smak. 336 00:15:44,883 --> 00:15:46,523 Pewnie przez tabletki na sen. 337 00:15:51,322 --> 00:15:52,962 Diya, drobna rada: 338 00:15:53,322 --> 00:15:57,082 Szorując kolistym ruchem, jednocześnie trenujesz triceps. 339 00:15:57,082 --> 00:16:00,043 - Nie ma za co. - Masz się taki ideał? 340 00:16:00,043 --> 00:16:01,202 Zaczyna się. 341 00:16:01,202 --> 00:16:03,123 Ale zrobiłam, co mogłam. 342 00:16:03,123 --> 00:16:04,523 Ideał? Jak to? 343 00:16:04,523 --> 00:16:07,523 - Jesteś niemiła z zazdrości? - Oczywiście! 344 00:16:07,883 --> 00:16:11,682 Masz pracę, ładnie urządzony dom i bardziej wygadane dziecko niż ja! 345 00:16:12,483 --> 00:16:14,003 Absurd! 346 00:16:14,003 --> 00:16:17,163 To ja ci zazdroszczę! Bardzo różnimy się z Amanem. 347 00:16:17,163 --> 00:16:19,562 Stale się martwię, że do ciebie wróci. 348 00:16:19,562 --> 00:16:22,003 Oboje jesteście zrzędliwi i niewyględni. 349 00:16:22,003 --> 00:16:24,523 Bzdura! Jesteś dla niego wymarzona. 350 00:16:24,523 --> 00:16:28,003 Pozwalasz mu nawet trzymać w domu świerszczyki! 351 00:16:28,003 --> 00:16:31,442 To wszystko bardzo ciekawe, ale usiłuję prowadzić śledztwo. 352 00:16:31,442 --> 00:16:34,082 Te twoje śledztwa to tylko wymówka od pracy. 353 00:16:34,082 --> 00:16:36,043 Dobrze ją znam! 354 00:16:36,043 --> 00:16:39,322 "Velmo, opróżnij zmywarkę!". "Prowadzę śledztwo". 355 00:16:39,322 --> 00:16:41,922 "Velmo, uczesz się!". "Mam dochodzenie". 356 00:16:41,922 --> 00:16:44,962 Obowiązki domowe są ważniejsze niż ratowanie życia? 357 00:16:44,962 --> 00:16:49,163 Dlatego wszystkie dzieciaki wolą być w Halloween Alfredem, nie Batmanem! 358 00:16:49,163 --> 00:16:51,883 - Nie bądź taka drażliwa! - "Ja tu śledzę!". 359 00:16:53,483 --> 00:16:55,442 Wolałam, gdy się nie znosiłyście! 360 00:16:56,442 --> 00:16:58,602 Chcesz nas zastąpić przy pracy? 361 00:16:58,602 --> 00:17:00,523 Jakże nisko upadłyśmy! 362 00:17:00,523 --> 00:17:03,883 Uciekłam, żeby nie słuchać, jak one się wreszcie dogadują. 363 00:17:03,883 --> 00:17:05,683 Obserwuję cię! 364 00:17:05,683 --> 00:17:06,802 Kto to?! 365 00:17:07,122 --> 00:17:09,122 Nie poznajesz po głosie? 366 00:17:09,122 --> 00:17:10,802 Zabójczyni! 367 00:17:10,802 --> 00:17:12,802 Boże, gdzie Amanda?! 368 00:17:12,802 --> 00:17:14,763 Zabójczyni? W nogi! 369 00:17:20,483 --> 00:17:21,683 O, Boże! 370 00:17:21,683 --> 00:17:22,802 Trzymaj się! 371 00:17:23,802 --> 00:17:25,003 Co teraz? 372 00:17:25,003 --> 00:17:26,642 Mam pomysł. 373 00:17:26,642 --> 00:17:28,483 Byle ten występ mnie utrzymał... 374 00:17:29,082 --> 00:17:30,523 Nie mam więcej pomysłów! 375 00:17:30,523 --> 00:17:32,963 Spokojnie! Mamy paralizatory. 376 00:17:33,483 --> 00:17:36,362 "W nogi" to nasze zawołanie bojowe! 377 00:17:36,683 --> 00:17:38,723 Paralizator? Jak nim uratować Amandę? 378 00:17:39,043 --> 00:17:40,802 Zabójczyni tu nie ma! 379 00:17:48,483 --> 00:17:50,162 To było wspaniałe! 380 00:17:50,162 --> 00:17:52,043 Mogłabym też tak spróbować? 381 00:17:52,923 --> 00:17:54,003 Jasne, że nie. 382 00:17:54,003 --> 00:17:55,602 Amando, gdzie zabójczyni? 383 00:17:55,602 --> 00:17:58,043 Nie ma. To ja udawałam. 384 00:17:58,043 --> 00:17:59,322 I spadłam. 385 00:17:59,322 --> 00:18:02,723 Udawałaś, że jesteś seryjną zabójczynią? 386 00:18:02,723 --> 00:18:05,802 Ale dlaczego i jak? DZIECKO / STARA BABA 387 00:18:05,802 --> 00:18:07,842 Bo tak zabawnie? 388 00:18:07,842 --> 00:18:10,003 Szlag! Wiecie, co to oznacza? 389 00:18:10,003 --> 00:18:12,683 Amanda wcale nie jest zabawna, 390 00:18:12,683 --> 00:18:15,162 a sytuacja jest śmiechu warta! 391 00:18:16,402 --> 00:18:17,443 Velma? 392 00:18:18,043 --> 00:18:20,003 Dlaczego nie mogę jej znaleźć? 393 00:18:20,003 --> 00:18:23,122 Bo jestem zła i nie zasługuję na nic dobrego? 394 00:18:23,122 --> 00:18:24,122 Co ty? 395 00:18:24,443 --> 00:18:26,882 Raz potrąciłem kochanka żony autem, 396 00:18:26,882 --> 00:18:30,043 a już dzień później znalazłem całą paczkę frytek! 397 00:18:31,243 --> 00:18:32,162 Velma! 398 00:18:35,322 --> 00:18:36,602 Co się dzieje? 399 00:18:36,602 --> 00:18:39,483 To dlatego, że nie możesz spojrzeć jej w oczy. 400 00:18:39,483 --> 00:18:41,322 Bo dręczy mnie sumienie! 401 00:18:42,003 --> 00:18:44,402 A wyrzuty robią sobie tylko porządni ludzie! 402 00:18:44,923 --> 00:18:46,763 Boże, jestem dobra! 403 00:18:46,763 --> 00:18:47,923 Dobra! 404 00:18:47,923 --> 00:18:50,402 Więc muszę się jej przyznać. Dupa! 405 00:18:50,402 --> 00:18:52,683 Co należy podkreślić! 406 00:18:53,003 --> 00:18:54,362 Żart branżowy! 407 00:18:54,362 --> 00:18:57,162 Dobra, dostałam nauczkę. Jak mam się obudzić? 408 00:18:57,162 --> 00:18:59,642 Może Velma się obrazi, ale powiem jej prawdę. 409 00:19:00,003 --> 00:19:02,483 A może spotka mnie nagroda za odwagę? 410 00:19:02,882 --> 00:19:05,802 Chcesz się obudzić? Daphne, ależ ty jesteś w piekle! 411 00:19:06,963 --> 00:19:08,082 Żart. 412 00:19:08,082 --> 00:19:10,963 To raczej koszmar. Zbudzisz się w najgorszej chwili. 413 00:19:11,283 --> 00:19:13,283 Wspomnij moje zasługi! 414 00:19:13,642 --> 00:19:15,243 Velma! 415 00:19:18,483 --> 00:19:19,402 Daphne? 416 00:19:19,763 --> 00:19:23,243 Taka byłaś święta, gdy była mowa o morderczyni! 417 00:19:23,243 --> 00:19:26,523 A tymczasem twoja córka wycina nam taki chory numer?! 418 00:19:26,523 --> 00:19:28,882 Chciała tylko nadążyć za twoją córeczką, 419 00:19:29,203 --> 00:19:31,602 która ma przedwczesne parcie na szkło. 420 00:19:31,602 --> 00:19:33,443 Uważaj, co mówisz! 421 00:19:33,443 --> 00:19:36,283 Piszę anonimowe paszkwile do rubryki plotkarskiej 422 00:19:36,923 --> 00:19:38,842 i mogę cię wepchnąć na minę! 423 00:19:39,283 --> 00:19:40,483 Ty je piszesz? 424 00:19:40,483 --> 00:19:43,723 Rozgadałaś, że wąchałam klej! To była tajemnica rodzinna. 425 00:19:45,963 --> 00:19:46,882 No przecież! 426 00:19:47,683 --> 00:19:49,842 Już wiemy, kto zabija! 427 00:19:49,842 --> 00:19:51,003 Tak? 428 00:19:51,003 --> 00:19:53,082 Tylko mi nie mów, że ty! 429 00:19:53,082 --> 00:19:56,003 Chodzi o to, że jako grupa już znamy zabójcę. 430 00:19:56,003 --> 00:19:59,483 Kobiety są spostrzegawcze. Wiedzą wszystko o wszystkich. 431 00:19:59,802 --> 00:20:01,243 Zamiast się kłócić, 432 00:20:01,243 --> 00:20:04,523 wykorzystajmy nasze umiejętności, by rozwikłać sprawę. 433 00:20:04,523 --> 00:20:06,642 Ale mówiłaś, że otwarte działanie 434 00:20:06,642 --> 00:20:09,963 może sprowokować zabójczynię, która wszystko słyszy. 435 00:20:09,963 --> 00:20:11,923 - Nie zabijaj mnie! - Pomyślcie! 436 00:20:12,283 --> 00:20:15,082 Znamy tylko głos przepuszczony przez Baby Bajer. 437 00:20:15,082 --> 00:20:16,683 Może należeć do faceta. 438 00:20:17,602 --> 00:20:18,523 O, Boże! 439 00:20:22,842 --> 00:20:23,923 Co się stało? 440 00:20:23,923 --> 00:20:27,402 - Jak powróciłam do swojego ciała? - Karaluchy cię odniosły. 441 00:20:27,402 --> 00:20:29,483 Naprawdę cię uwielbiają. 442 00:20:29,483 --> 00:20:31,963 Zrobiły ci koronę ze zgniłków i sierści. 443 00:20:31,963 --> 00:20:33,562 - Chcesz ją? - Nie! 444 00:20:33,882 --> 00:20:36,003 Muszę teraz znaleźć Velmę. 445 00:20:36,003 --> 00:20:38,483 Fred? Co on tutaj robi? 446 00:20:38,483 --> 00:20:39,842 Gdzie ja jestem? 447 00:20:39,842 --> 00:20:42,602 Chcecie mnie sprzedać handlarzom ludzi? 448 00:20:42,602 --> 00:20:45,322 Ojciec próbował, ale powiedzieli, że mnie żal. 449 00:20:45,322 --> 00:20:47,602 Mój wnuk najwidoczniej uznał, 450 00:20:47,602 --> 00:20:49,483 że ściągnie tu kumpla... 451 00:20:49,483 --> 00:20:51,162 by rozstrzygnąć spór! 452 00:20:51,162 --> 00:20:54,443 To właśnie moja żywa babcia, doktor Edna Perdue. 453 00:20:55,802 --> 00:20:57,082 Co?! 454 00:20:57,082 --> 00:20:58,402 Boże, nie... 455 00:20:58,402 --> 00:21:01,162 Więc matka naprawdę była zabójczynią! 456 00:21:01,162 --> 00:21:02,483 Jestem półzabójcą! 457 00:21:02,483 --> 00:21:04,763 A według żydowskiej wiary nawet pełnym! 458 00:21:06,602 --> 00:21:09,082 Czy ty nadal cierpisz na halucynacje? 459 00:21:11,203 --> 00:21:12,283 Pomogło! 460 00:21:12,283 --> 00:21:14,802 Blednie szybciej niż mój ojciec po drinku! 461 00:21:15,483 --> 00:21:17,523 Tak! To wystarczy! 462 00:21:18,963 --> 00:21:20,003 Znikła! 463 00:21:26,043 --> 00:21:28,483 Czekajcie! Jak to? 464 00:21:28,483 --> 00:21:29,562 Kim ja jestem? 465 00:21:30,402 --> 00:21:33,322 Zbierzmy dane i poszukajmy powiązań wśród ofiar. 466 00:21:34,003 --> 00:21:36,523 Ma ktoś cokolwiek, żeby to przylepić? 467 00:21:36,523 --> 00:21:38,443 - Mam pinezki. - Taśmę i klej. 468 00:21:38,443 --> 00:21:40,683 A ja paragony z sześciu lat. 469 00:21:41,402 --> 00:21:43,003 Od początku. 470 00:21:43,003 --> 00:21:45,882 Mówi wam coś nazwa projekt SKOOBI? 471 00:21:45,882 --> 00:21:48,362 Don zwykle niechętnie mówi o pracy, 472 00:21:48,362 --> 00:21:51,283 ale raz przywiózł do domu Baby Bajery Bla-Bla 473 00:21:51,283 --> 00:21:54,523 prosto ze swojego biura. Na pudełku był napis SKOOBI. 474 00:21:54,523 --> 00:21:56,162 A ponoć to twój patent! 475 00:21:56,162 --> 00:21:59,523 Ponoć skończyłaś czytać Franzena przed dyskusją w klubie! 476 00:21:59,523 --> 00:22:00,642 Bez kłótni! 477 00:22:00,963 --> 00:22:03,802 Raz zawiozłam córkę do pana S. na korepetycje. 478 00:22:03,802 --> 00:22:07,723 Rozmawiał przez telefon. Wtedy usłyszałam o projekcie SKOOBI. 479 00:22:07,723 --> 00:22:09,923 Pamiętam, jak patrzyłam na jego usta 480 00:22:09,923 --> 00:22:11,602 i miałam kosmate myśli. 481 00:22:12,642 --> 00:22:13,642 Do rzeczy! 482 00:22:15,763 --> 00:22:19,443 Jestem pielęgniarką w szpitalu. Raz wyproszono mnie z kostnicy, 483 00:22:19,443 --> 00:22:21,723 bo koronerzy mieli naradę z prawnikami. 484 00:22:22,082 --> 00:22:26,243 Zdziwiłam się, bo pozwy dotyczą głównie popijających chirurgów. 485 00:22:26,243 --> 00:22:30,043 A zatem wszystkie ofiary wiedziały o projekcie SKOOBI 486 00:22:30,642 --> 00:22:32,923 i spotkały się w szpitalu z prawnikiem. 487 00:22:32,923 --> 00:22:35,322 - Pamiętasz, jak wyglądał? - Tak. 488 00:22:35,963 --> 00:22:38,003 - To był twój ojciec. - Co?! 489 00:22:47,842 --> 00:22:49,122 Dobry wieczór. 490 00:22:49,122 --> 00:22:51,842 Przed momentem kobiety wyszły z kopalni, 491 00:22:51,842 --> 00:22:53,523 nie napotykając oporu. 492 00:22:53,523 --> 00:22:55,082 Już wiemy dlaczego. 493 00:22:56,923 --> 00:23:02,322 Na dodatek trop w sprawie zabójstw prowadzi do osoby Amana Dinkleya. 494 00:23:02,683 --> 00:23:04,562 Nic nie powiem. 495 00:23:04,562 --> 00:23:06,122 To nie on! 496 00:23:06,122 --> 00:23:10,122 Stale rejestruję jego lokalizację, tętno i wszystkie rozmowy. 497 00:23:10,122 --> 00:23:12,882 Ma fart, że cię znalazł. Ja bym gnojka skreśliła! 498 00:23:14,683 --> 00:23:15,842 Daphne, wróciłaś! 499 00:23:15,842 --> 00:23:17,122 Velma, co się dzieje? 500 00:23:17,523 --> 00:23:19,963 Mój tata jest jakoś zamieszany w zabójstwa. 501 00:23:19,963 --> 00:23:23,322 Przepraszam cię za to, co powiedziałam podczas seansu. 502 00:23:23,322 --> 00:23:24,882 Możesz być wiedźmą. 503 00:23:24,882 --> 00:23:27,082 Przyjaźnij się, z kim chcesz. 504 00:23:27,082 --> 00:23:28,723 Ale bądź ze mną. 505 00:23:28,723 --> 00:23:30,802 Velmo, muszę ci coś powiedzieć. 506 00:23:32,443 --> 00:23:33,842 Lubię Amber. 507 00:23:35,842 --> 00:23:37,443 Ale... 508 00:23:37,443 --> 00:23:38,683 wolę ciebie! 509 00:23:39,402 --> 00:23:41,602 To wszystko, co chciałam powiedzieć. 510 00:23:41,602 --> 00:23:42,602 Buzi! 511 00:23:45,082 --> 00:23:47,642 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 512 00:23:47,642 --> 00:23:50,003 Tekst: Tomasz Tworkowski