1 00:00:12,847 --> 00:00:17,602 Ryk 2 00:00:18,478 --> 00:00:22,190 Kobieta, która rozwiązała sprawę swojego morderstwa 3 00:00:48,925 --> 00:00:51,761 O, stary. Fantastyczne miejsce. 4 00:00:52,512 --> 00:00:53,638 Biwakujesz? 5 00:00:53,722 --> 00:00:55,056 Spójrz na mnie. 6 00:00:55,140 --> 00:00:57,142 Wyglądam na kogoś, kto lubi spać na ziemi? 7 00:00:58,518 --> 00:01:01,646 Każdego lata biwakowaliśmy z ojcem. 8 00:01:03,273 --> 00:01:06,067 Raz bez słowa zostawił mnie samego na 24 godziny. 9 00:01:06,151 --> 00:01:09,738 Po prostu odszedł, żeby sprawdzić, czy sobie poradzę. 10 00:01:09,821 --> 00:01:11,615 To dlatego jesteś taki zaradny. 11 00:01:12,198 --> 00:01:14,034 Jak chcesz, to cię zabiorę. 12 00:01:14,117 --> 00:01:17,370 Nie będę z tobą biwakował. Wystarczy, że widzę cię w robocie. 13 00:01:29,341 --> 00:01:31,843 Fajne królicze uszy. Pokręcone. 14 00:01:33,470 --> 00:01:34,471 Notuj. 15 00:01:35,513 --> 00:01:37,057 Została tu przywleczona. 16 00:01:38,391 --> 00:01:41,061 Cięta rana szyi. Wygląda na głęboką. 17 00:01:43,813 --> 00:01:44,814 Nie ma krwi. 18 00:01:45,857 --> 00:01:47,192 Nie. Umyto ją. 19 00:01:47,943 --> 00:01:49,694 Miała ładnie wyglądać? 20 00:01:51,905 --> 00:01:53,531 Z pewnością się przygotował. 21 00:01:53,615 --> 00:01:56,076 Tak. Wiedział, co robi. 22 00:01:56,993 --> 00:01:58,161 Albo wiedziała. 23 00:02:11,341 --> 00:02:14,553 Nie broniła się. 24 00:02:25,981 --> 00:02:30,110 Czy wy mnie słyszycie? Halo? 25 00:02:31,486 --> 00:02:33,238 To się kupy nie trzyma. 26 00:02:34,406 --> 00:02:36,700 Biwakowałam, a potem… 27 00:02:37,909 --> 00:02:39,244 Nie wiem, co się stało. 28 00:02:39,327 --> 00:02:41,871 - Nic mi nie było… - Zboczony seks źle się skończył? 29 00:02:43,582 --> 00:02:45,584 Moglibyście mnie czymś zakryć? 30 00:02:45,667 --> 00:02:47,085 Dziwny strój jak na biwak. 31 00:02:47,669 --> 00:02:49,588 Wątpię, że ona tu biwakowała. 32 00:02:49,671 --> 00:02:51,339 Nie byłam tak ubrana. 33 00:02:51,923 --> 00:02:53,884 - Striptizerka? - Nie jestem striptizerką. 34 00:02:53,967 --> 00:02:56,219 - Ktoś ją tu wyciągnął. - Nie jestem… 35 00:02:56,928 --> 00:03:00,307 A te napady w Juicy Lucy w zeszłym miesiącu? 36 00:03:00,390 --> 00:03:01,558 Co tu się dzieje? 37 00:03:01,641 --> 00:03:03,810 Widziałeś ten numer na jej ręce? 38 00:03:03,894 --> 00:03:04,978 Jaki numer? 39 00:03:05,061 --> 00:03:07,230 Ma wyryty numer na ramieniu. 40 00:03:07,314 --> 00:03:10,483 - 551143. - Kurwa. Pięć, pięć… 41 00:03:10,567 --> 00:03:13,194 Za krótki na numer telefonu. 42 00:03:13,695 --> 00:03:15,238 Może to werset z Biblii? 43 00:03:15,322 --> 00:03:17,324 Boże, ty i ten twój Jezus. 44 00:03:17,407 --> 00:03:20,535 Wal się. Werset z Biblii to już jakiś pomysł. 45 00:03:21,161 --> 00:03:22,495 O Boże. 46 00:03:24,456 --> 00:03:26,499 Kto mógł to zrobić? To jest… 47 00:03:28,585 --> 00:03:30,503 Czemu ja tu wciąż jestem? 48 00:03:33,131 --> 00:03:36,218 Jakbym miała megabolesny okres. Ja pierdolę. 49 00:03:36,301 --> 00:03:39,721 Jezu Chryste. Co za fujara odpowiada za ten rozpierdol? 50 00:03:39,804 --> 00:03:40,847 Cześć. 51 00:03:41,473 --> 00:03:43,808 Carole Andrews z biura szeryfa okręgu. 52 00:03:43,892 --> 00:03:45,393 Dziękuję, że przyjechaliście. 53 00:03:45,477 --> 00:03:46,853 Detektyw Chris Durst. 54 00:03:46,937 --> 00:03:49,022 To mój partner, detektyw Bobby Bronson. 55 00:03:49,522 --> 00:03:52,817 - To ty znalazłaś ciało? - Nie. No, tak jakby. 56 00:03:52,901 --> 00:03:55,320 Turysta ją znalazł, ja przyjęłam zgłoszenie, 57 00:03:55,403 --> 00:03:59,199 więc teoretycznie jej nie znalazłam, ale wezwałam wsparcie, 58 00:03:59,282 --> 00:04:01,660 bo nie mamy ludzi do tego typu spraw. 59 00:04:01,743 --> 00:04:04,621 To moje pierwsze morderstwo. Pokażę wam, co ustaliłam… 60 00:04:04,704 --> 00:04:05,830 Skąd masz tę kawę? 61 00:04:06,665 --> 00:04:09,542 - Tę? - Tak, tę w twojej ręce. 62 00:04:10,126 --> 00:04:12,337 Niedaleko stąd jest sklep wielobranżowy. 63 00:04:12,420 --> 00:04:17,007 Zróbmy tak. Przynieś nam kawę i przy okazji odpowiednio ogrodź teren 64 00:04:17,091 --> 00:04:19,928 w promieniu sześciu i dziewięciu metrów od ciała. 65 00:04:20,011 --> 00:04:21,596 I wypad z tymi radiowozami, 66 00:04:21,680 --> 00:04:24,391 bo zniszczyły już pewnie w chuj dowodów. 67 00:04:25,475 --> 00:04:26,768 Mleko migdałowe, dwa cukry. 68 00:04:28,395 --> 00:04:29,646 Tak jest, detektywie. 69 00:04:37,821 --> 00:04:39,197 O Boże. 70 00:04:47,789 --> 00:04:50,500 Irytuje mnie to, że jesteś przystojny. 71 00:04:53,795 --> 00:04:56,464 Może wciąż tu jestem, bo mam niedokończone sprawy, 72 00:04:56,548 --> 00:04:59,134 jak w Uwierz w ducha z Patrickiem Swayze. 73 00:04:59,217 --> 00:05:00,468 On się komunikuje. 74 00:05:00,552 --> 00:05:03,847 Jak on to robi? Znajduje Whoopi Goldberg. 75 00:05:03,930 --> 00:05:05,807 Potrzebuję mojej Whoopi Goldberg. 76 00:05:07,017 --> 00:05:08,268 Halo? 77 00:05:08,852 --> 00:05:10,687 Czy ktoś tu jest moją Whoopi Goldberg? 78 00:05:12,522 --> 00:05:15,108 Hej, jesteś dziś rozkojarzony. 79 00:05:15,191 --> 00:05:17,235 Jasne, jemu jest ciężko. A mnie? 80 00:05:17,319 --> 00:05:18,945 Dziś są urodziny mojej żony. 81 00:05:19,029 --> 00:05:21,531 - Byłej żony. - I jaki to ma związek? 82 00:05:21,615 --> 00:05:23,241 - Zadzwonisz do niej? - Nie. 83 00:05:23,825 --> 00:05:26,244 - To nie takie proste. - Macie robotę. 84 00:05:26,328 --> 00:05:29,748 Nie musisz biec. Przeżyję jeszcze parę minut bez kofeiny. 85 00:05:29,831 --> 00:05:30,957 Patrol to podrzucił. 86 00:05:31,041 --> 00:05:34,211 Znaleźli samochód jakiś kilometr stąd zarejestrowany na… 87 00:05:34,294 --> 00:05:36,129 - Rebeccę Moss. - Rebeccę Moss. 88 00:05:36,213 --> 00:05:37,047 To ja. 89 00:05:37,130 --> 00:05:38,089 PRAWO JAZDY 90 00:05:38,173 --> 00:05:39,007 To ona. 91 00:05:39,090 --> 00:05:42,219 Skupmy się na prawdziwej tragedii. Miałam całe życie przed sobą. 92 00:05:42,302 --> 00:05:44,638 - Identyfikowanie zwłok cię bawi? - Nie. 93 00:05:45,972 --> 00:05:50,685 Ale kto robi fryzurę i konturuje twarz przed wizytą w wydziale komunikacji? 94 00:05:52,437 --> 00:05:54,314 To zdjęcie zostaje z tobą na lata. 95 00:05:54,397 --> 00:05:56,399 - Chyba że umrzesz. - Dobra. 96 00:05:57,567 --> 00:05:59,694 Kobiety lubią razem chodzić do łazienki, nie? 97 00:06:00,862 --> 00:06:02,906 Zostań z ciałem. Babska posiadówa. 98 00:06:04,115 --> 00:06:05,450 Zaopiekuj się moim ciałem. 99 00:06:05,533 --> 00:06:09,037 A konturowanie zajmuje dwie minuty. Pokazałabym ci, ale nie żyję. 100 00:06:12,707 --> 00:06:13,792 Nie wierzę. 101 00:06:24,052 --> 00:06:26,346 No dobra, to gdzie jedziemy? 102 00:06:35,355 --> 00:06:36,648 To jakaś nora. 103 00:06:36,731 --> 00:06:38,233 Ale to była moja nora. 104 00:06:39,317 --> 00:06:40,569 Będzie mi jej brakować. 105 00:06:43,154 --> 00:06:45,907 Od ponad roku kończyłam tę półkę na książki. 106 00:06:46,616 --> 00:06:50,161 Myślałam, że jak wrócę na studia, będę miała co na niej położyć. 107 00:06:50,662 --> 00:06:53,123 To też się już nie wydarzy. 108 00:06:55,584 --> 00:06:59,087 - Sporo książek true-crime. - Laski kochają ten szajs. 109 00:06:59,671 --> 00:07:02,048 Możesz zmienić ton? To brak szacunku. 110 00:07:02,132 --> 00:07:05,510 Dobra, panie „Kocham swoją mamę, żonę i córki”. 111 00:07:06,011 --> 00:07:07,637 Widzisz w tym słabość? 112 00:07:07,721 --> 00:07:10,432 Jeśli ktoś całuje cię na do widzenia 113 00:07:10,515 --> 00:07:12,642 i mówi, żebyś uczynił świat lepszym, 114 00:07:12,726 --> 00:07:13,935 to żyjesz fantazją. 115 00:07:14,436 --> 00:07:16,354 To lepsze od bycia dupkiem, 116 00:07:16,438 --> 00:07:19,733 który nie potrafi pracować, póki się nie odurzy. 117 00:07:19,816 --> 00:07:21,443 Nazywasz mnie dupkiem? 118 00:07:21,526 --> 00:07:24,863 Wykorzystałem zmysł obserwacji. 119 00:07:25,780 --> 00:07:28,241 To jakiś bezsens. 120 00:07:29,034 --> 00:07:31,286 Miałam swoje życie. Miałam przyjaciół. 121 00:07:31,369 --> 00:07:35,123 Co, teraz będę miała tylko wieczny PMS? 122 00:07:35,707 --> 00:07:36,833 Kurwa, co jest? 123 00:07:38,710 --> 00:07:40,962 Łapy z dala od mojej głowy. 124 00:07:41,046 --> 00:07:42,047 Bingo. 125 00:07:43,131 --> 00:07:44,799 Ukrywała przed kimś swoje zapasy. 126 00:07:44,883 --> 00:07:47,761 Nie świruj takiego świętoszka. To zioło, nie heroina. 127 00:07:47,844 --> 00:07:49,095 Nie… Ja pierdolę. 128 00:07:49,804 --> 00:07:54,351 No co? Pomaga mi się skupić. Nawiązać kontakt z kosmosem. 129 00:07:54,434 --> 00:07:57,854 Robisz się marudny, a potem ja muszę kłamać technikom. 130 00:07:57,938 --> 00:07:58,980 No to nie patrz. 131 00:07:59,064 --> 00:08:02,067 Sprawdzę sypialnię, bo na tym polega moja praca. 132 00:08:06,029 --> 00:08:08,031 Boże, ale pachnie. 133 00:08:11,284 --> 00:08:12,786 No, detektywie. 134 00:08:13,828 --> 00:08:18,875 Nie wyczuwasz mojej obecności? Ani troszeczkę? 135 00:08:21,711 --> 00:08:22,754 A teraz? 136 00:08:30,887 --> 00:08:31,930 Nie mogę flirtować. 137 00:08:32,889 --> 00:08:35,892 To jakaś masakra. Dosłownie przeżywam teraz piekło. 138 00:08:35,976 --> 00:08:38,395 - Laptop. - Nie używam go. 139 00:08:39,604 --> 00:08:41,606 No dobra, jak ty to widzisz? 140 00:08:41,690 --> 00:08:43,525 Co podpowiada ci twoje zioło? 141 00:08:43,608 --> 00:08:45,527 No właśnie. Jesteśmy ciekawi. 142 00:08:48,989 --> 00:08:50,407 Niezła laska, oczywiście. 143 00:08:50,991 --> 00:08:51,992 W końcu jakieś fakty. 144 00:08:52,075 --> 00:08:56,371 Ale poza wyglądem nie miała specjalnie niczego innego. 145 00:08:56,454 --> 00:08:58,790 Żadnych przyjaciół, rodzinnych zdjęć. 146 00:08:58,873 --> 00:09:02,085 Pewnie pracuje gdzieś jako kelnerka albo barmanka. 147 00:09:02,168 --> 00:09:05,130 Brawo, Sherlocku. Pobieram krew. 148 00:09:05,213 --> 00:09:07,299 I mam brata. Mieszka w Wisconsin. 149 00:09:07,924 --> 00:09:11,136 Żadnego jedzenia. Tylko lody i wino, więc… 150 00:09:12,888 --> 00:09:15,432 Pewnie była bulimiczką. Albo alkoholiczką. 151 00:09:15,515 --> 00:09:16,516 Może i to, i to. 152 00:09:16,600 --> 00:09:18,935 A może rozstała się z chłopakiem? 153 00:09:19,019 --> 00:09:20,353 Wybrała się na biwak. 154 00:09:20,979 --> 00:09:22,355 Próbowała wytrzeźwieć. 155 00:09:22,856 --> 00:09:25,275 Jeden z weekendów w stylu Jedz, módl się, kochaj. 156 00:09:26,693 --> 00:09:29,613 A wtedy jakiś psychol wychodzi z lasu, 157 00:09:29,696 --> 00:09:31,448 widzi ładną dziewczynę, 158 00:09:31,531 --> 00:09:32,991 pewnie do niej zarywa. 159 00:09:33,074 --> 00:09:36,786 Kiedy ona mówi „nie”, jemu włącza się tryb powieści grozy. 160 00:09:38,079 --> 00:09:40,957 Ogłusza ją, podrzyna gardło, rozbiera do bielizny 161 00:09:41,041 --> 00:09:42,125 i… 162 00:09:43,001 --> 00:09:45,462 wycina na ciele przypadkowe cyfry, 163 00:09:45,545 --> 00:09:48,465 żeby to wyglądało na morderstwo rytualne. 164 00:09:50,634 --> 00:09:52,552 Albo jest prostytutką. 165 00:09:52,636 --> 00:09:54,054 Nie jestem prostytutką. 166 00:09:54,137 --> 00:09:57,140 Jestem spłukaną, przybitą dziewczyną, którą rzucił chłopak. 167 00:09:57,224 --> 00:10:00,393 A gdzie się podział pan „Szanuję kobiety i kocham mamę”? 168 00:10:00,477 --> 00:10:02,812 - O Boże. Todd. - Prostytutki to jedne 169 00:10:02,896 --> 00:10:04,731 z najbardziej narażonych kobiet. 170 00:10:04,814 --> 00:10:06,942 To ten jebany Todd. 171 00:10:07,025 --> 00:10:09,945 Byliśmy razem trzy lata. Zerwaliśmy dwa tygodnie temu. 172 00:10:10,028 --> 00:10:11,404 Prezencik. 173 00:10:11,488 --> 00:10:13,114 - Jebany Todd. - Tu jest hasło. 174 00:10:13,198 --> 00:10:14,783 Zabiję go, jeśli mnie zabił. 175 00:10:14,866 --> 00:10:17,911 Miał obsesję na punkcie tego cholernego reality show 176 00:10:17,994 --> 00:10:19,579 o nożach na History Channel. 177 00:10:19,663 --> 00:10:23,333 O kowalach, którzy wykuwają broń i rozrąbują nią rzeczy. 178 00:10:23,416 --> 00:10:26,086 - Szkoła dla morderców. - Nieźle. 179 00:10:26,169 --> 00:10:28,421 Może niedźwiedź ją zabił? 180 00:10:30,215 --> 00:10:32,342 Sporo mejli od jakiejś Christiny. 181 00:10:42,602 --> 00:10:44,479 - Spokojnie. - Przepraszam. 182 00:10:47,899 --> 00:10:51,027 Nie powinniście nosić prochowców? 183 00:10:51,111 --> 00:10:53,321 Nie wierz we wszystko, co widzisz w TV. 184 00:10:53,947 --> 00:10:56,825 Obyście szybko znaleźli sprawcę. 185 00:10:56,908 --> 00:10:59,953 Moja siostra jest w rozsypce. 186 00:11:00,036 --> 00:11:02,247 To ja miałam się nim opiekować. 187 00:11:02,330 --> 00:11:03,582 A nie odwrotnie. 188 00:11:03,665 --> 00:11:05,458 Trochę za duży na niańczenie. 189 00:11:05,542 --> 00:11:07,210 Niech pan to powie naszym rodzicom. 190 00:11:08,461 --> 00:11:09,462 Potrzebujesz czegoś? 191 00:11:10,213 --> 00:11:11,214 Nie, dzięki. 192 00:11:18,305 --> 00:11:19,389 To moja wina. 193 00:11:20,974 --> 00:11:23,852 - Ja doradziłam jej biwak. - Kochana, nie. 194 00:11:23,935 --> 00:11:27,230 To nie twoja wina. Po prostu chciałaś mi pomóc. 195 00:11:27,314 --> 00:11:32,903 Ona chciała tylko palić zioło i obejrzeć 11 sezonów Z Archiwum X. 196 00:11:32,986 --> 00:11:36,573 A ja powiedziałam: „Świeże powietrze dobrze ci zrobi”. 197 00:11:37,157 --> 00:11:39,075 Kuchenka turystyczna ją przerastała. 198 00:11:39,159 --> 00:11:42,287 Powiedz im o Toddzie. 199 00:11:42,787 --> 00:11:44,664 Przepraszam, ciężko mi w to uwierzyć. 200 00:11:45,874 --> 00:11:49,044 Bo zaraz ja się rozpłaczę. 201 00:11:51,004 --> 00:11:54,007 Pierdolone skurcze! 202 00:11:54,090 --> 00:11:57,969 Jestem duchem. Czemu nadal mam skurcze? 203 00:11:59,429 --> 00:12:01,056 - Cholera. - Co to było? 204 00:12:01,139 --> 00:12:02,515 Ja to zrobiłam? 205 00:12:02,599 --> 00:12:04,893 - Kurwa. - Nie wiem, to twój dom. 206 00:12:04,976 --> 00:12:06,269 Kurwa. 207 00:12:06,353 --> 00:12:07,646 Cholera! 208 00:12:07,729 --> 00:12:09,481 - Byliśmy u niej. - Dupa! 209 00:12:10,315 --> 00:12:11,316 Nie znaleźliśmy wiele. 210 00:12:11,983 --> 00:12:15,445 Sprawdziliśmy jej Instagrama. Byłaś jej jedyną przyjaciółką? 211 00:12:15,528 --> 00:12:17,530 To nieprawda. 212 00:12:17,614 --> 00:12:20,492 Miałam mnóstwo przyjaciół. Powiedz im. Migocz, no! 213 00:12:20,575 --> 00:12:24,079 Większość dziewczyn pewnie jej zazdrościło. 214 00:12:24,162 --> 00:12:25,997 - Dlaczego? - Serio? 215 00:12:26,081 --> 00:12:30,585 Zawsze był jakiś facet, który tylko czekał, aż będzie wolna. 216 00:12:30,669 --> 00:12:33,755 Nigdy nie była sama dłużej niż dwie doby. 217 00:12:33,838 --> 00:12:34,965 No i… 218 00:12:36,174 --> 00:12:38,552 Faceci zawsze chętnie jej pomagali. 219 00:12:39,636 --> 00:12:42,973 Albo to ona wiedziała, jak zdobyć to, czego chce. 220 00:12:43,056 --> 00:12:44,307 Była manipulatorką. 221 00:12:44,391 --> 00:12:48,395 - Nie powiedziała tego. - Nie. Chyba źle ją opisałam. 222 00:12:48,478 --> 00:12:51,523 Dziewczyny jej zazdrościły. A ty? 223 00:12:51,606 --> 00:12:53,858 Nie. Ja… 224 00:12:53,942 --> 00:12:56,653 - Tylko na tyle cię stać? - To nie było tak. 225 00:12:56,736 --> 00:12:58,697 Przyjaciółka mnie zabiła? Genialne. 226 00:12:58,780 --> 00:13:01,783 Próbujemy ją poznać, żeby wykluczyć pewne tropy. 227 00:13:02,367 --> 00:13:03,368 No dobrze… 228 00:13:04,911 --> 00:13:07,581 Starała się wrócić na uczelnię. 229 00:13:08,248 --> 00:13:09,374 Może to się przyda. 230 00:13:10,458 --> 00:13:12,210 Rzuciła studia, 231 00:13:12,294 --> 00:13:14,296 ale bardzo chciała zdobyć dyplom. 232 00:13:14,379 --> 00:13:19,009 Ale miewała problemy z doprowadzaniem spraw do końca. 233 00:13:20,010 --> 00:13:22,178 I czasami w trakcie spotkań 234 00:13:22,262 --> 00:13:26,308 opowiadała bez przerwy o chaosie w swoim życiu, 235 00:13:26,391 --> 00:13:30,186 sprawach związanych z nią i jej związkami. 236 00:13:30,270 --> 00:13:33,148 A kiedy wracałam do domu, docierało do mnie, 237 00:13:33,231 --> 00:13:36,234 że nawet nie zapytała, co u mnie. 238 00:13:38,403 --> 00:13:39,654 Ale i tak ją kochałam. 239 00:13:40,739 --> 00:13:43,241 Nawet jeśli nie była najlepszą przyjaciółką. 240 00:13:43,992 --> 00:13:45,160 O Boże. 241 00:13:45,994 --> 00:13:47,954 To jest gorsze niż Opowieść wigilijna. 242 00:13:48,038 --> 00:13:49,122 Kurwa. 243 00:13:49,789 --> 00:13:52,667 Koniec z Bożym Narodzeniem. Niech to szlag! 244 00:13:56,588 --> 00:13:58,548 Może trzeba zadzwonić po elektryka? 245 00:13:59,341 --> 00:14:00,926 A może to Becky. 246 00:14:01,009 --> 00:14:03,762 Tak. Jestem tu. Tak bardzo cię przepraszam. 247 00:14:03,845 --> 00:14:05,889 Z kimś jeszcze powinniśmy porozmawiać? 248 00:14:05,972 --> 00:14:08,558 Todd. 249 00:14:09,768 --> 00:14:11,519 Rozmawialiście już z Toddem? 250 00:14:11,603 --> 00:14:12,896 - Tak! - Kto to? 251 00:14:12,979 --> 00:14:14,856 - Jej były. - W końcu! Dzięki Bogu. 252 00:14:14,940 --> 00:14:17,901 Jest menadżerem pobliskiego baru. 253 00:14:17,984 --> 00:14:19,069 Baru. 254 00:14:20,111 --> 00:14:23,031 Gdzie się schowałeś, jebany tchórzu? Wiem, że tu jesteś. 255 00:14:23,990 --> 00:14:25,408 Morderca! 256 00:14:25,492 --> 00:14:29,287 Jak mogłeś mi to zrobić? Jak mogłeś być takim jebanym egoistą? 257 00:14:29,788 --> 00:14:30,872 Widzisz tych gości? 258 00:14:30,956 --> 00:14:34,000 Dwaj goście właśnie po ciebie idą. 259 00:14:34,584 --> 00:14:36,002 Ty jesteś Todd? Todd Holt? 260 00:14:37,170 --> 00:14:38,421 Tak, a czemu? 261 00:14:38,505 --> 00:14:40,215 - Dobrze wiesz! - Znasz Rebeccę Moss? 262 00:14:40,924 --> 00:14:41,883 No, mów. 263 00:14:42,717 --> 00:14:43,969 Czy znam? 264 00:14:44,052 --> 00:14:48,098 - Co znowu zrobiła? Jest w areszcie? - Czemu miałabym być w areszcie? 265 00:14:48,181 --> 00:14:51,226 - Skąd ten pomysł? - Publiczne obnażanie się. 266 00:14:51,309 --> 00:14:53,562 Kiedy ją ostatnio widziałem, tańczyła na barze 267 00:14:53,645 --> 00:14:56,523 i próbowała rozebrać się do naga, żeby mnie wkurzyć. 268 00:14:56,606 --> 00:14:59,859 Incydent z rozbieraniem już się raczej nie powtórzy. 269 00:15:02,112 --> 00:15:05,198 - Coś jej się stało? - Nie zgrywaj durnia. To detektywi. 270 00:15:05,282 --> 00:15:07,284 Wszędzie są twoje odciski i sperma. 271 00:15:07,367 --> 00:15:10,537 Znaleziono ją martwą. Jakieś 40 kilometrów stąd. 272 00:15:10,620 --> 00:15:12,330 - Niemożliwe. - Wysłałam ci fotkę. 273 00:15:12,414 --> 00:15:14,791 - Wiedziałeś, gdzie jestem. - Ona żyje. 274 00:15:14,874 --> 00:15:18,670 - O Boże… Użyłeś tej całej… - Niestety nie. 275 00:15:18,753 --> 00:15:22,382 …geolokalizacji albo tej apki, przez którą mnie śledziłeś! 276 00:15:22,465 --> 00:15:24,968 - Jesteś zazdrosnym dupkiem! - Wysłała mi fotkę. 277 00:15:25,051 --> 00:15:26,469 - Nie pierdol. - Pokażesz nam? 278 00:15:26,553 --> 00:15:27,846 Jasne. 279 00:15:29,598 --> 00:15:30,599 Widzicie? 280 00:15:31,433 --> 00:15:33,727 Środkowy palec na tle zachodu słońca. 281 00:15:33,810 --> 00:15:34,811 Zgadza się. 282 00:15:34,895 --> 00:15:38,815 A ty wysłałeś trzy emotki: „czaszka, czaszka, czaszka”. 283 00:15:38,899 --> 00:15:39,983 Co za kretyn. 284 00:15:40,066 --> 00:15:41,818 I nazwałeś ją suką. 285 00:15:41,902 --> 00:15:44,321 Byłem wkurzony. To nie znaczy, że ją zabiłem. 286 00:15:44,404 --> 00:15:45,488 Ani że nie zabiłeś. 287 00:15:45,572 --> 00:15:47,824 - Czemu zerwaliście? - Nie pańska sprawa. 288 00:15:47,908 --> 00:15:49,951 Wolisz dostać wezwanie do sądu? 289 00:15:50,035 --> 00:15:51,036 Przyznaj się. 290 00:15:53,413 --> 00:15:55,707 Zdradziłem ją. Okej? 291 00:15:56,249 --> 00:15:58,084 Myślałem, że ona też mnie zdradza, 292 00:15:58,168 --> 00:16:00,962 bo flirtowała z moimi kolegami i przypadkowymi gośćmi. 293 00:16:01,046 --> 00:16:02,464 Nawet moim kuzynem. 294 00:16:02,547 --> 00:16:05,634 Pojebało cię? Twój kuzyn złapał mnie za tyłek. 295 00:16:05,717 --> 00:16:08,220 Spędziłem noc u dziewczyny, Janine. Mam to na Insta. 296 00:16:09,971 --> 00:16:10,972 Wczoraj? 297 00:16:12,849 --> 00:16:17,103 Ma 18 lat, zanim cokolwiek powiecie. Po prostu wygląda młodo. 298 00:16:18,355 --> 00:16:21,024 Zrobiliśmy lasagne. Uprawialiśmy mnóstwo seksu. 299 00:16:21,691 --> 00:16:23,360 Jej współlokatorka potwierdzi. 300 00:16:24,444 --> 00:16:26,279 To z lasagne się zgadza. 301 00:16:27,697 --> 00:16:30,408 To nie ja. Wiecie, jakie są laski. 302 00:16:30,492 --> 00:16:33,245 Odpierdala im. Zdrady to norma. 303 00:16:34,537 --> 00:16:35,622 Co jest, kurwa? 304 00:16:37,582 --> 00:16:39,084 Spokój. 305 00:16:39,167 --> 00:16:41,127 - Niech to szlag. - Jasna cholera. 306 00:16:41,211 --> 00:16:42,420 Zrobiłam to! 307 00:16:42,504 --> 00:16:43,797 Zrobiłam to. O Boże. 308 00:16:45,257 --> 00:16:47,050 - Dobrze nam poszło. - Jebać go. 309 00:16:47,133 --> 00:16:48,760 Cudowne uczucie. 310 00:16:48,843 --> 00:16:52,722 Jakby cały mój gniew trafił prosto w Todda. 311 00:16:52,806 --> 00:16:56,017 Muszę rozgryźć, jak to zrobiłam. Wkurzysz mnie tak jak Todd? 312 00:16:56,101 --> 00:16:58,478 - Facet ma alibi. - No i? 313 00:16:58,562 --> 00:17:00,021 To ślepy trop. Kluczyki. 314 00:17:00,105 --> 00:17:02,107 - Ni chuja. - Chcesz na tym skończyć? 315 00:17:02,190 --> 00:17:03,650 Dziewczyna nie żyje. 316 00:17:03,733 --> 00:17:05,443 Będę szukał, póki nie znajdę tropu. 317 00:17:05,526 --> 00:17:07,445 - Dziękuję. - Niczego nie znajdziesz. 318 00:17:07,529 --> 00:17:10,699 Będziesz się tylko zadręczał i jeszcze bardziej się spijesz! 319 00:17:10,782 --> 00:17:14,494 Wolę to, niż udawać przed żoną, że jestem bohaterskim gliną. 320 00:17:14,578 --> 00:17:18,372 Opowiadać o słusznej misji ratowania wszystkich kobiet. 321 00:17:20,625 --> 00:17:21,626 Jezu, znowu? 322 00:17:22,419 --> 00:17:23,962 Kluczyki. Mówię serio. 323 00:17:29,801 --> 00:17:32,053 Macie sporo do przegadania. 324 00:17:32,637 --> 00:17:34,139 Możesz wrócić na piechotę. 325 00:17:35,181 --> 00:17:36,766 Jezus lubił chodzić, co nie? 326 00:17:38,518 --> 00:17:39,811 Żal mi ciebie, stary. 327 00:17:41,855 --> 00:17:42,856 Bajo! 328 00:17:44,691 --> 00:17:46,234 Nie potrzebujemy cię! 329 00:17:51,031 --> 00:17:53,158 Dziwne, że to nie był Todd. 330 00:17:53,241 --> 00:17:56,620 Nikt inny nie przychodzi mi do głowy. 331 00:18:12,385 --> 00:18:13,678 Jasne, tak. 332 00:18:35,784 --> 00:18:39,162 Nie wierzę, że Todd był ostatnim gościem, z którym się bzykałam. 333 00:18:40,288 --> 00:18:42,999 Człowiek o tym nie myśli, jak kogoś pieprzy. 334 00:18:43,083 --> 00:18:46,044 Czy to ten? Czy to mój ostatni kutas? 335 00:18:49,714 --> 00:18:52,676 Lubiłam seks. Sporo go uprawiałam za życia. 336 00:18:53,426 --> 00:18:56,137 Ale zawsze skupiałam się na danym facecie, 337 00:18:56,221 --> 00:18:59,808 na pieprzonym związku, w którym byłam. 338 00:18:59,891 --> 00:19:03,103 Wszystko inne schodziło na dalszy plan. 339 00:19:03,687 --> 00:19:05,730 Naprawdę starałam się to zmienić. 340 00:19:05,814 --> 00:19:07,941 Dlatego wybrałam się sama na biwak. 341 00:19:08,024 --> 00:19:10,735 Nie chciałam czekać, aż ktoś pojedzie ze mną. 342 00:19:10,819 --> 00:19:11,987 I nie było mi łatwo. 343 00:19:12,487 --> 00:19:14,239 Nie cierpię robić rzeczy sama. 344 00:19:15,615 --> 00:19:16,700 Ale, wiesz, 345 00:19:17,867 --> 00:19:22,706 starałam się oswoić z uczuciem, że jest mi nieswojo. 346 00:19:26,001 --> 00:19:27,919 I nie flirtowałam z jego kuzynem. 347 00:19:28,795 --> 00:19:31,631 Po prostu czułam się niepewnie, 348 00:19:31,715 --> 00:19:33,967 bo to była rodzinna impreza, 349 00:19:34,050 --> 00:19:36,344 a ja czułam, że jego mama mnie nie lubi… 350 00:19:43,810 --> 00:19:45,979 To przez ciebie wciąż tu jestem? 351 00:19:48,690 --> 00:19:52,986 Mam pomóc tobie pomóc mnie? 352 00:19:59,618 --> 00:20:00,619 Bronson. 353 00:20:03,622 --> 00:20:04,998 Widzisz mnie? 354 00:20:15,550 --> 00:20:18,803 Ta kobieta raczej mnie nie zabiła. Pierwszy raz ją widzę. 355 00:20:19,304 --> 00:20:20,388 Jesteś pijany. 356 00:20:20,472 --> 00:20:22,557 Nie. Jestem w pracy. 357 00:20:22,641 --> 00:20:24,851 Dlatego wystąpiłam o zakaz zbliżania. 358 00:20:24,935 --> 00:20:28,188 Zaraz, to twoja była? Stalkowaliśmy twoją byłą? 359 00:20:28,271 --> 00:20:29,814 Przestań, obudzisz dzieci. 360 00:20:29,898 --> 00:20:32,817 Wciąż o tobie myślę. Wiesz o tym. 361 00:20:33,985 --> 00:20:37,030 Zamordowano taką dziewczynę. 362 00:20:37,113 --> 00:20:38,406 Była do ciebie podobna. 363 00:20:38,907 --> 00:20:41,743 To o tym myślałeś, patrząc na moje zwłoki? 364 00:20:41,826 --> 00:20:43,411 Że wyglądam jak twoja była? 365 00:20:43,495 --> 00:20:46,248 Idź już, bo zadzwonię na policję. 366 00:20:46,331 --> 00:20:47,791 Ja jestem policją. 367 00:20:49,251 --> 00:20:50,460 Przeginka. 368 00:20:51,378 --> 00:20:53,838 Mam dość. 369 00:20:53,922 --> 00:20:57,008 Mam, kurwa, dość. 370 00:20:57,509 --> 00:21:02,138 Nie wierzę, że zmarnowałam kilka godzin, czekając, aż on coś zrobi. 371 00:21:03,640 --> 00:21:05,141 Nie możesz wejść. 372 00:21:11,648 --> 00:21:14,818 Nie mogę tak umrzeć. 373 00:21:14,901 --> 00:21:18,697 Okaleczona w jebanym lesie i zapomniana, 374 00:21:18,780 --> 00:21:24,286 kiedy ci wszyscy jebani faceci widzą tylko czubek własnego nosa! 375 00:21:29,749 --> 00:21:30,875 Ktoś tam jest? 376 00:21:39,259 --> 00:21:40,594 Nie no, jasne. 377 00:21:40,677 --> 00:21:44,973 Wykorzystaj moją śmierć, żeby się do niej dobrać. 378 00:21:47,017 --> 00:21:48,602 Sama rozwiążę tę sprawę. 379 00:21:54,983 --> 00:21:56,026 Tak jest. 380 00:22:01,990 --> 00:22:02,824 JAK TEN ZABÓJCA 381 00:22:02,908 --> 00:22:05,076 MOJE CIAŁO – WYCIĘTE CYFRY PODERŻNIĘTE GARDŁO – PEJCZ – USZY 382 00:22:05,160 --> 00:22:06,786 KOD? BIBLIA? ID # 143 = KOCHAM CIĘ – 551 = ? 383 00:22:06,870 --> 00:22:07,746 PODEJRZANI 384 00:22:34,231 --> 00:22:36,524 Kolejny prius. Biały prius. 385 00:22:37,192 --> 00:22:38,652 Daj spokój. 386 00:22:38,735 --> 00:22:40,987 - Motocykl. - Klawa sprawa. 387 00:22:41,488 --> 00:22:43,031 - Motor? - Widziałeś? 388 00:22:43,114 --> 00:22:46,576 Sześćdziesiąt, 77, 83, 90. 389 00:22:47,160 --> 00:22:48,161 Tu jesteś. 390 00:22:50,956 --> 00:22:53,291 DOWODY 391 00:22:55,293 --> 00:22:56,545 O rany. 392 00:22:59,798 --> 00:23:01,258 O Boże. 393 00:23:04,219 --> 00:23:06,471 To śledztwo wybitnie go wkurzyło. 394 00:23:07,556 --> 00:23:09,391 Nie wkurzyło mnie. 395 00:23:10,308 --> 00:23:11,393 Wystraszył się. 396 00:23:13,186 --> 00:23:14,229 Cholera. 397 00:23:15,021 --> 00:23:16,022 Dziwne. 398 00:23:20,110 --> 00:23:21,111 Carole. 399 00:23:22,195 --> 00:23:25,282 W zasadzie to właśnie po to przyszłam. 400 00:23:25,365 --> 00:23:27,075 - Tak? - Tak. 401 00:23:27,158 --> 00:23:28,368 - Tak jest. - Proszę. 402 00:23:29,536 --> 00:23:31,204 Odpuszczamy w końcu? 403 00:23:31,288 --> 00:23:32,330 Nie wiem, stary. 404 00:23:32,414 --> 00:23:34,541 Co to oznacza? To przebranie. 405 00:23:34,624 --> 00:23:37,836 - Do czego to się odnosi? - Właśnie. 406 00:23:37,919 --> 00:23:39,796 Poszukaj innych kanapek. 407 00:23:39,880 --> 00:23:41,381 - No wiem. - Nieważne. 408 00:23:41,464 --> 00:23:43,091 - Kurwa, co jest? - Szlag! 409 00:23:43,675 --> 00:23:47,053 Pierdolone biurko. Już drugi raz tego dnia. 410 00:23:47,137 --> 00:23:50,640 No i ten pejcz, kompletnie nie pasuje do reszty stroju. 411 00:23:50,724 --> 00:23:51,808 Czemu nie sznur? 412 00:23:53,226 --> 00:23:54,728 Czemu pejcz? 413 00:23:54,811 --> 00:23:58,231 Tak, Carole. Wymieniamy myśli. 414 00:24:25,342 --> 00:24:26,426 Jasna cholera. 415 00:24:38,855 --> 00:24:40,065 Jezu! 416 00:24:43,401 --> 00:24:44,778 Kochałam cię. 417 00:24:45,987 --> 00:24:48,531 Zwierzałam się z najgłębszych sekretów. 418 00:24:48,615 --> 00:24:50,617 Ufałam ci. 419 00:24:50,700 --> 00:24:52,452 Dlaczego chciałaś mnie skrzywdzić? 420 00:24:52,535 --> 00:24:56,748 Zazdrościłaś mi gównianego życia miłosnego? 421 00:24:57,332 --> 00:24:59,751 Gównianego mieszkania? Czy gównianej pracy? 422 00:25:01,127 --> 00:25:04,130 W każdej książce zabójcą okazuje się ktoś znajomy. 423 00:25:04,214 --> 00:25:06,675 Ale nie sądziłam, że to będziesz ty! 424 00:25:08,552 --> 00:25:09,594 O cholera. 425 00:25:11,638 --> 00:25:12,639 Co się stało? 426 00:25:14,891 --> 00:25:16,977 Nic takiego. Po prostu… 427 00:25:17,769 --> 00:25:19,813 jestem pijana i smutna. 428 00:25:20,939 --> 00:25:25,110 Jedyna osoba, której na mnie zależało, nie żyje, 429 00:25:25,193 --> 00:25:27,529 więc wróć do swojej głupiej gry. 430 00:25:31,992 --> 00:25:33,868 Mówię serio, Chad. Zostaw mnie samą. 431 00:25:34,494 --> 00:25:36,788 Dobra, sorry. 432 00:25:41,543 --> 00:25:43,253 Mnie też jest smutno, wiesz? 433 00:25:44,254 --> 00:25:46,548 Serio? Tobie jest smutno? 434 00:25:48,300 --> 00:25:51,177 Głupie zadurzenie to co innego niż osiem lat przyjaźni. 435 00:26:43,188 --> 00:26:44,981 Nie rozumiem. 436 00:26:47,442 --> 00:26:50,528 Jesteś dzieckiem. 437 00:26:53,073 --> 00:26:55,742 Zamieniłam z tobą może dwa słowa. 438 00:26:56,743 --> 00:26:59,746 Raz nazwałam cię „królem prawiczków”, 439 00:26:59,829 --> 00:27:02,749 ale tylko dlatego, że Christina tak o tobie mówi. 440 00:27:04,542 --> 00:27:05,710 Czy do ciebie to dociera? 441 00:27:08,630 --> 00:27:13,760 Przyszło ci w ogóle do głowy, że nigdy się nie zestarzeję? 442 00:27:15,053 --> 00:27:18,139 Nigdy się nie zakocham. 443 00:27:20,600 --> 00:27:22,602 Nigdy nie pójdę na koncert Beyoncé. 444 00:27:22,686 --> 00:27:25,105 Nigdy nawet nie byłam za granicą! 445 00:27:30,235 --> 00:27:31,570 NIC, CO MA CIPĘ, NIE BĘDZIE INCELEM. 446 00:27:31,653 --> 00:27:33,029 NIENAWIDZĘ JEBANYCH SZMAT. SĄ WSZĘDZIE. 447 00:27:33,113 --> 00:27:34,114 SKUP NIENAWIŚĆ NA KOBIETACH 448 00:27:34,197 --> 00:27:35,615 Co to jest? 449 00:27:37,325 --> 00:27:38,868 Kim jest „incel”? 450 00:27:38,952 --> 00:27:41,871 SPOŁECZEŃSTWO ZACZĘŁO CZCIĆ KOBIETY. 451 00:27:41,955 --> 00:27:44,749 TAK NIE POWINNO, KURWA, BYĆ. TO TYLKO WORY NA SPERMĘ. 452 00:28:05,520 --> 00:28:08,398 Jeśli znajdę tu głowę Gwyneth Paltrow, to się wkurzę. 453 00:28:09,399 --> 00:28:11,484 Hej, kto to tu zostawił? 454 00:28:18,491 --> 00:28:21,202 OTO CZĘŚCI UKŁADANKI ZŁÓŻ JE W CAŁOŚĆ. 455 00:28:21,286 --> 00:28:23,246 I POPROŚ O JEBANY AWANS. 456 00:28:35,634 --> 00:28:37,093 PEJCZ 457 00:28:53,443 --> 00:28:54,527 Cześć. 458 00:28:55,237 --> 00:28:57,989 Chyba mam coś w sprawie morderstwa Rebecki Moss. 459 00:29:02,786 --> 00:29:04,162 Poradzisz sobie dalej. 460 00:29:19,177 --> 00:29:20,762 No dalej, odbierz telefon. 461 00:29:21,846 --> 00:29:24,724 Dodzwoniłeś się na pocztę głosową Tiny Brons… 462 00:29:31,690 --> 00:29:36,444 Kiedy miałam 11 lat, byłam na koloniach. Organizowało je YMCA. 463 00:29:37,612 --> 00:29:40,907 Nocami opowiadaliśmy sobie historie o duchach. 464 00:29:40,991 --> 00:29:45,495 Wiesz, ktoś pisze krwią twoje imię na lustrze 465 00:29:45,579 --> 00:29:51,334 albo mężczyzna z hakiem zamiast dłoni skrobie w szybę twojego samochodu. 466 00:29:53,003 --> 00:29:56,673 Opowiadaliśmy te historie i wrzeszczeliśmy. 467 00:29:57,299 --> 00:29:59,175 Bo były przerażające. 468 00:30:00,886 --> 00:30:02,846 Ale też dlatego, że je uwielbialiśmy. 469 00:30:03,680 --> 00:30:05,891 Historie o mordowanych ludziach. 470 00:30:07,392 --> 00:30:08,518 To zabawne. 471 00:30:08,602 --> 00:30:12,689 Nawet jeśli myślisz o śmierci, to nie takiej z rąk kogoś innego. 472 00:30:14,774 --> 00:30:15,942 Przynajmniej ja nie. 473 00:30:18,778 --> 00:30:20,447 To nawet nie było osobiste. 474 00:30:22,699 --> 00:30:26,995 Kto uczy 16-letniego chłopca takiej nienawiści do kobiet? 475 00:30:28,705 --> 00:30:32,834 I kto uczy go tego rodzaju nonszalanckiej przemocy? 476 00:30:34,961 --> 00:30:36,713 Powinieneś się temu przyjrzeć. 477 00:30:36,796 --> 00:30:37,797 Wszystko dobrze? 478 00:30:39,174 --> 00:30:40,800 Wciąż myślisz o sprawie? 479 00:30:41,384 --> 00:30:44,471 Nie, właściwie rozmyślałem o naturze zła. 480 00:30:46,348 --> 00:30:49,267 Mój ojciec zapił się na śmierć. 481 00:30:50,685 --> 00:30:51,686 No tak. 482 00:30:53,813 --> 00:30:54,856 Pójdę już. 483 00:30:54,940 --> 00:30:56,858 Czytałeś coś Miltona? 484 00:30:56,942 --> 00:30:58,610 Mówiłem ci, że nie czytam. 485 00:30:58,693 --> 00:31:00,487 Spodobałby ci się. 486 00:31:00,570 --> 00:31:03,907 Zwłaszcza Raj utracony. O szatanie. Upadku człowieka. 487 00:31:03,990 --> 00:31:06,368 Możesz mi kupić na Boże Narodzenie. 488 00:31:06,451 --> 00:31:07,661 Nie jesteś religijny. 489 00:31:07,744 --> 00:31:09,496 Nie jestem, ale lubię święta. 490 00:31:10,538 --> 00:31:12,082 Moje dzieci je uwielbiają. 491 00:31:13,667 --> 00:31:14,876 Masz dzieci? 492 00:31:31,268 --> 00:31:33,186 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI CECELII AHERN 493 00:32:37,250 --> 00:32:39,252 Napisy: Daria Okoniewska