1
00:00:06,005 --> 00:00:08,925
Odcinek zawiera
drastyczne opisy samobójstw.
2
00:00:09,005 --> 00:00:11,885
Wrażliwych widzów prosimy o ostrożność.
3
00:00:11,965 --> 00:00:13,365
Zmagający się z problemem,
4
00:00:13,445 --> 00:00:15,925
zapraszamy na www.wannatalkaboutit.com.
5
00:00:16,725 --> 00:00:21,045
NETFLIX — SERIAL DOKUMENTALNY
6
00:00:26,685 --> 00:00:28,325
{\an8}CUDOWNIE BYĆ TWOJĄ SIOSTRĄ
7
00:00:28,405 --> 00:00:29,525
{\an8}NAJLEPSZY BRAT
8
00:00:29,605 --> 00:00:33,645
{\an8}Nigdy nie poznamy tak cudownej rodziny.
9
00:00:34,405 --> 00:00:37,124
{\an8}Miłość, którą nam dali,
była nie do podrobienia.
10
00:00:37,205 --> 00:00:38,685
{\an8}ZAWSZE BĘDZIESZ MIAŁ SIOSTRĘ
11
00:00:39,245 --> 00:00:40,525
Moja starsza siostra.
12
00:00:40,605 --> 00:00:43,245
PRZYJACIÓŁKA LALITA
13
00:00:43,325 --> 00:00:45,565
BRATOWA PARVEEN
14
00:00:45,645 --> 00:00:47,565
Moja bratowa.
15
00:00:49,045 --> 00:00:51,565
Mój mąż przyjaźnił się z Lalitem.
16
00:00:51,645 --> 00:00:56,165
Powoli nasza rodzina i ich
w pewnym sensie się połączyły.
17
00:00:57,365 --> 00:01:01,245
Nasze dzieci kochały ich dzieci.
Były bardzo blisko.
18
00:01:01,325 --> 00:01:03,885
Mój syn Karan i jej syn Vishwa…
19
00:01:06,125 --> 00:01:08,965
To prezenty od Menaki dla Karana.
20
00:01:09,685 --> 00:01:12,485
Tak kochała mojego syna.
21
00:01:12,565 --> 00:01:15,365
Czy taka miłość do brata jest możliwa?
22
00:01:19,845 --> 00:01:22,885
{\an8}Wszystko stworzyła sama.
23
00:01:22,965 --> 00:01:27,365
Unikalne prezenty.
24
00:01:28,125 --> 00:01:30,085
„Sto lat, braciszku”.
25
00:01:31,725 --> 00:01:34,765
Kreatywność Menaki w pełnej krasie.
26
00:01:37,125 --> 00:01:39,165
Menaka była dobrą dziewczyną,
27
00:01:40,045 --> 00:01:41,485
bardzo mądrą.
28
00:01:45,445 --> 00:01:47,565
Chciała, żeby jej życie miało znaczenie.
29
00:01:48,725 --> 00:01:52,405
Nie miała pojęcia, co ją spotka.
30
00:01:53,685 --> 00:01:55,405
ULUBIONY BRAT NA ZAWSZE
31
00:01:55,485 --> 00:01:57,525
NAJLEPSZE WSPARCIE
32
00:01:57,605 --> 00:01:58,885
NAJLEPSZY UZDRAWIACZ
33
00:01:58,965 --> 00:02:01,245
Nie wysyłała mi kartek jedna po drugiej,
34
00:02:01,325 --> 00:02:03,365
ale dała mi to wszystko na urodziny.
35
00:02:04,005 --> 00:02:05,125
PRZYJACIEL MENAKI
36
00:02:05,205 --> 00:02:08,045
Byliśmy blisko,
chciała mi zrobić niespodziankę.
37
00:02:08,125 --> 00:02:12,005
Sama zrobiła te kartki.
38
00:02:12,085 --> 00:02:13,445
JESTEŚMY JAK SŁOŃCE.
39
00:02:13,525 --> 00:02:15,325
MOŻE MNIE NIE WIDZISZ, ALE ŚWIECĘ
40
00:02:15,405 --> 00:02:19,445
Nasza więź była silniejsza
niż jakiegokolwiek rodzeństwa.
41
00:02:23,525 --> 00:02:25,205
Czasem nagle dostrzegam,
42
00:02:26,205 --> 00:02:28,125
że już jej nie ma.
43
00:02:34,365 --> 00:02:37,925
Muszę z tym żyć.
44
00:02:45,125 --> 00:02:47,805
W moim synu zaszła zmiana.
45
00:02:48,805 --> 00:02:51,205
Wiele dni spałam w jego pokoju.
46
00:02:51,285 --> 00:02:52,765
Nie mogłam zostawić go samego.
47
00:02:52,845 --> 00:02:56,525
Powtarzał: „To nie mogło jej się stać”.
48
00:02:57,645 --> 00:03:01,925
„Czemu to zrobili?
Czemu wujek Lalit kazał im to zrobić?”
49
00:03:03,525 --> 00:03:05,405
Tylko Bóg to wie.
50
00:03:05,485 --> 00:03:09,005
Co się stało? Dlaczego? Jak?
51
00:03:23,285 --> 00:03:28,325
To bez sensu. Parveen, nie płacz.
52
00:03:28,405 --> 00:03:32,325
Naszym dziedzictwem są piękne wspomnienia,
które nam zostawili.
53
00:03:32,405 --> 00:03:34,605
{\an8}TAKI BRAT TO SKARB
54
00:03:34,685 --> 00:03:37,085
{\an8}JESTEŚ NAJLEPSZYM PREZENTEM,
55
00:03:37,165 --> 00:03:38,165
ZAWSZE Z TOBĄ BĘDĘ…
56
00:03:38,245 --> 00:03:43,645
Zaskoczyło mnie, że nie było
więcej dyskusji na temat tego,
57
00:03:43,725 --> 00:03:47,445
{\an8}co właściwie stało się w Burari.
58
00:03:47,525 --> 00:03:48,445
{\an8}PSYCHIATRA
59
00:03:49,885 --> 00:03:53,805
Rozmowa na ten temat,
przemyślana refleksja,
60
00:03:53,885 --> 00:03:55,965
zamiast odcinania się,
61
00:03:56,045 --> 00:04:01,925
może pomóc na przyszłość.
62
00:04:03,005 --> 00:04:08,405
Oczywiście coś poszło strasznie nie tak.
63
00:04:32,925 --> 00:04:35,445
To były urojenia umysłu Lalita.
64
00:04:36,965 --> 00:04:41,285
{\an8}Od lat przerabiał coś w swojej głowie,
65
00:04:41,365 --> 00:04:43,165
{\an8}coś, w co sam się zaplątał.
66
00:04:44,365 --> 00:04:46,685
Podchodził ich psychologicznie
67
00:04:46,765 --> 00:04:47,845
od samego początku.
68
00:04:47,925 --> 00:04:50,885
Rodzina na to nie zasłużyła.
69
00:04:53,085 --> 00:04:56,125
Wieczorne modlitwy to nie żart.
70
00:04:57,045 --> 00:05:02,645
Unikajcie ludzi,
z którymi nie wolno wam rozmawiać.
71
00:05:02,725 --> 00:05:08,125
Lalicie, za każdym razem, gdy odpuszczasz,
Tina i Shivam ponoszą konsekwencje.
72
00:05:08,205 --> 00:05:12,125
Zapominasz o tym.
73
00:05:12,205 --> 00:05:16,245
{\an8}Każdy błąd i odstępstwo od instrukcji
74
00:05:16,325 --> 00:05:19,125
{\an8}z dziennika oznaczało karę.
75
00:05:19,925 --> 00:05:24,725
To dobrze, że Bóg pokazuje ci twoje błędy.
76
00:05:24,805 --> 00:05:28,325
Przez cały rok, od grudnia,
będzie trwała twoja kara.
77
00:05:30,325 --> 00:05:33,285
To twój ostatni rok.
78
00:05:35,285 --> 00:05:37,485
Jego stan się pogarszał.
79
00:05:38,525 --> 00:05:41,045
Ta zmiana powiedziała mi,
80
00:05:41,125 --> 00:05:44,325
że w wielu kwestiach
czuł się poza kontrolą,
81
00:05:44,405 --> 00:05:47,405
nie mógł tego dalej ciągnąć.
82
00:05:48,245 --> 00:05:51,965
Poddał się.
83
00:05:56,005 --> 00:05:58,605
Lalit był najważniejszy.
84
00:05:59,605 --> 00:06:01,725
Udało mu się,
85
00:06:01,805 --> 00:06:05,405
bo został głową rodziny.
86
00:06:05,485 --> 00:06:07,725
Wszyscy musieli go słuchać.
87
00:06:07,805 --> 00:06:10,365
Za to, co się im stało,
odpowiadała jedna osoba.
88
00:06:10,445 --> 00:06:12,085
PODINSPEKTOR
89
00:06:12,165 --> 00:06:13,885
Lalit.
90
00:06:13,965 --> 00:06:15,845
{\an8}Przez ciebie wszyscy nie żyją.
91
00:06:15,925 --> 00:06:17,285
{\an8}NACZELNIK KOMISARIATU
92
00:06:18,485 --> 00:06:22,045
Dochodzenie policyjne wykazało,
93
00:06:22,125 --> 00:06:27,005
że najmłodszy syn, Lalit, namówił rodzinę
do zbiorowego samobójstwa.
94
00:06:27,085 --> 00:06:28,645
DOM STRACHU W DELHI
95
00:06:28,725 --> 00:06:30,245
ROLA LALITA W ZBRODNI
96
00:06:30,325 --> 00:06:34,845
Tragiczne jest to,
że przedstawiają to jako coś dziwacznego.
97
00:06:36,005 --> 00:06:38,885
W tym wydarzeniu chodzi o wiele więcej,
98
00:06:38,965 --> 00:06:41,925
ale przedstawiane jest jako sensacja,
99
00:06:42,005 --> 00:06:45,365
możliwość podejrzenia cudzej tragedii.
100
00:06:45,445 --> 00:06:47,925
Nie możecie przestać, takie to osobliwe.
101
00:06:50,525 --> 00:06:53,285
{\an8}Koniec ogłuszającej ciszy,
mamy dla was sensację.
102
00:06:53,365 --> 00:06:54,685
TAJEMNICE ŚMIERCI 11 OSÓB
103
00:06:57,725 --> 00:07:00,285
Prawda o domu śmierci z Burari!
104
00:07:01,965 --> 00:07:06,565
Media różnie podchodzą do tego typu spraw.
105
00:07:06,645 --> 00:07:09,925
Tak było, jest i będzie.
106
00:07:11,285 --> 00:07:14,725
Popierasz tego typu podejście?
107
00:07:18,005 --> 00:07:19,445
Będę miał kłopoty.
108
00:07:24,005 --> 00:07:24,845
Dobrze.
109
00:07:26,525 --> 00:07:30,205
Nie popieram robienia sensacji.
110
00:07:30,285 --> 00:07:32,765
Niektórzy reporterzy tak robili,
111
00:07:32,845 --> 00:07:36,685
podkręcali swoje materiały.
112
00:07:36,765 --> 00:07:40,565
{\an8}Policja nie bada możliwości zabójstwa?
113
00:07:40,645 --> 00:07:43,605
{\an8}Czy w sprawę był wmieszany „baba”?
114
00:07:43,685 --> 00:07:47,805
{\an8}Czy te rury miały pomóc duszom uciec?
115
00:07:47,885 --> 00:07:50,565
Jedno jest pewne,
116
00:07:50,645 --> 00:07:52,565
wiemy o sprawie tak mało,
117
00:07:52,645 --> 00:07:56,085
bo informacje
były przekazywane w ten sposób.
118
00:07:56,165 --> 00:07:57,005
DZIENNIKARKA
119
00:07:57,685 --> 00:08:01,245
Jako historia o numerologii,
120
00:08:01,325 --> 00:08:04,085
niemal coś tantrycznego.
121
00:08:05,245 --> 00:08:07,645
Myślę, że pokazywało nam to,
122
00:08:07,725 --> 00:08:10,885
do jakiego poziomu
123
00:08:10,965 --> 00:08:14,165
telewizja mainstreamowa w Indiach
124
00:08:14,245 --> 00:08:15,445
w końcu dobrnęła.
125
00:08:21,525 --> 00:08:23,845
Media mówiły o krzykach w domu,
126
00:08:23,925 --> 00:08:25,565
o tym, że widziano duchy.
127
00:08:25,645 --> 00:08:30,725
Ludzie lubią bzdury
i podkręcone wiadomości.
128
00:08:30,805 --> 00:08:32,405
Media to zapewniały.
129
00:08:32,485 --> 00:08:37,885
{\an8}Dodawały kłamstw i pikanterii,
by sprzedać swoje materiały.
130
00:08:37,965 --> 00:08:39,044
{\an8}SĄSIAD
131
00:08:40,005 --> 00:08:43,845
{\an8}Reporter musi być obiektywny i rozważny.
132
00:08:43,924 --> 00:08:46,564
{\an8}W sprawie z Burari było to istotne,
133
00:08:46,645 --> 00:08:50,005
{\an8}bo była to dziwna, bezsensowna sytuacja…
134
00:08:50,085 --> 00:08:51,005
{\an8}REPORTERKA
135
00:08:51,085 --> 00:08:54,445
…co wymagało delikatnego podejścia.
136
00:08:55,645 --> 00:08:58,965
Zbiorowe uwielbienie skandalu
137
00:08:59,045 --> 00:09:03,765
bierze się z „niezwykłości”
jakiegoś zaburzenia.
138
00:09:04,565 --> 00:09:06,285
Łatwiej jest udawać,
139
00:09:06,365 --> 00:09:09,245
że dzieje się to tylko komuś, a nie tobie.
140
00:09:10,845 --> 00:09:14,925
Cała rodzina powiesiła się,
141
00:09:15,005 --> 00:09:19,645
a przynajmniej tak mówią,
a my nie wiemy nic?
142
00:09:20,405 --> 00:09:24,805
Nikt nie powiedział, dlaczego i jak.
143
00:09:24,885 --> 00:09:29,325
I nikt nie próbował tego zbadać?
144
00:09:29,405 --> 00:09:31,645
Sprawa przestała być interesująca.
145
00:09:42,005 --> 00:09:44,085
{\an8}Ojciec nazywał się Bhopal Singh.
146
00:09:46,605 --> 00:09:50,805
{\an8}Był prostym człowiekiem.
Nie palił, nie miał nałogów.
147
00:09:52,325 --> 00:09:56,725
My, staruszkowie,
siadywaliśmy porozmawiać.
148
00:09:56,805 --> 00:09:58,045
SĄSIAD
149
00:09:58,125 --> 00:10:00,085
Często wspominał Tohanę.
150
00:10:08,645 --> 00:10:12,125
Życie na roli, swój interes mleczarski.
151
00:10:14,765 --> 00:10:17,845
Mieli krowy i bawoły.
152
00:10:20,245 --> 00:10:22,885
Te trzy hektary ziemi wokół nas
153
00:10:23,765 --> 00:10:26,685
należały do Bhopala Singha.
154
00:10:26,765 --> 00:10:32,445
Sprzedał je nam w 1988 roku.
155
00:10:34,685 --> 00:10:36,405
Nazywam się Gurdayal Singh.
156
00:10:36,485 --> 00:10:37,525
PRZYJACIEL RODZINY
157
00:10:37,605 --> 00:10:39,445
To moi bracia.
158
00:10:40,165 --> 00:10:42,285
Starszy, Karam Singh.
159
00:10:42,365 --> 00:10:44,725
Młodszy, Gurcharan Singh.
160
00:10:44,805 --> 00:10:47,245
{\an8}Mówimy na niego Tari.
161
00:10:49,405 --> 00:10:56,045
Kiedy poznał mojego ojca,
od razu się dogadali.
162
00:10:56,685 --> 00:11:01,805
Traktowali się jak bracia. Kochali się.
163
00:11:03,525 --> 00:11:06,325
Produkował nabiał na jego farmie.
164
00:11:06,405 --> 00:11:09,405
Ciężko pracował,
potem urodziły im się dzieci.
165
00:11:09,485 --> 00:11:11,285
Kupił traktor.
166
00:11:11,365 --> 00:11:13,005
Zaczęli uprawiać rolę.
167
00:11:13,085 --> 00:11:17,245
Ale potem wydał wszystko
na śluby swoich dzieci.
168
00:11:17,925 --> 00:11:22,405
Powiedział mojemu ojcu, że wpadł w długi.
169
00:11:24,965 --> 00:11:28,405
Sprzedali nam ziemię.
170
00:11:29,405 --> 00:11:33,565
Powiedział, że nie ma już z czego żyć.
171
00:11:34,365 --> 00:11:38,165
„Moim dzieciom żyło tu się dobrze,
172
00:11:38,245 --> 00:11:41,485
ale tutaj nie mogę pozwolić sobie
na obniżenie statusu”.
173
00:11:43,805 --> 00:11:47,725
Miał rodzinę w Delhi,
więc postanowili pojechać tam.
174
00:11:51,045 --> 00:11:55,125
Bhopal Singh był bardzo miły.
175
00:11:55,205 --> 00:11:57,205
Nazywaliśmy go wujkiem.
176
00:11:58,445 --> 00:12:00,125
Był bardzo rzeczowy.
177
00:12:00,885 --> 00:12:05,205
Miał niezwykle otwarty umysł.
178
00:12:05,285 --> 00:12:06,565
PRZYJACIEL RODZINY
179
00:12:06,645 --> 00:12:08,445
Nie był surowy.
180
00:12:10,365 --> 00:12:13,565
Żyło im się szczęśliwie.
181
00:12:14,685 --> 00:12:18,165
Lalit był naiwnym i psotnym chłopakiem.
182
00:12:18,845 --> 00:12:20,765
Był bardzo niegrzeczny.
183
00:12:22,205 --> 00:12:24,205
Najmłodsze dzieci są rozpieszczone.
184
00:12:24,285 --> 00:12:27,245
Jako najmłodszy był ulubieńcem wszystkich.
185
00:12:27,685 --> 00:12:29,645
2 LISTOPADA 1970 - URODZINY LALITA
186
00:12:29,725 --> 00:12:32,365
Lalit, Chander i ja…
187
00:12:32,445 --> 00:12:34,285
{\an8}1987 - LALIT ZAPISUJE SIĘ NA STUDIA
188
00:12:34,365 --> 00:12:37,885
{\an8}…chodziliśmy razem do 12. klasy
i piliśmy piwo.
189
00:12:37,965 --> 00:12:41,565
{\an8}Nie odpuszczaliśmy szansy
na spotkanie przy piwku.
190
00:12:44,005 --> 00:12:47,605
{\an8}Potrafiliśmy rozmawiać do nocy.
191
00:12:47,685 --> 00:12:50,565
Lalit zawsze prowadził rozmowę.
192
00:12:50,645 --> 00:12:53,845
Dużo mówił o przeszłości i przyszłości.
193
00:12:53,925 --> 00:12:55,005
PRZYJACIEL LALITA
194
00:12:55,085 --> 00:12:59,125
Dużo mówił i nas zabawiał.
195
00:12:59,845 --> 00:13:02,725
Nie byliśmy krewnymi.
Nasza relacja była głębsza.
196
00:13:02,805 --> 00:13:03,885
PRZYJACIEL LALITA
197
00:13:03,965 --> 00:13:05,845
Był prawdziwym przyjacielem.
198
00:13:06,805 --> 00:13:11,125
Kiedy go poznałem,
miał już za sobą wypadek.
199
00:13:14,405 --> 00:13:16,285
{\an8}Nie pamiętam dokładnie,
200
00:13:16,365 --> 00:13:18,525
{\an8}ale chyba pierwszy był wypadek na motorze.
201
00:13:19,245 --> 00:13:21,165
Kilka dni leżał w szpitalu.
202
00:13:22,445 --> 00:13:23,965
Miał mieć egzaminy,
203
00:13:24,045 --> 00:13:27,805
ale nie mógł na nie pójść.
204
00:13:29,285 --> 00:13:32,765
Dowiedziałem się od jego rodziców,
205
00:13:32,845 --> 00:13:36,485
że miał poważne uszkodzenia głowy.
206
00:13:37,325 --> 00:13:39,725
Ciągle zasypiał.
207
00:13:39,805 --> 00:13:43,805
Potrafił zasnąć w trakcie rozmowy.
208
00:13:46,245 --> 00:13:48,325
To był pierwszy wypadek,
209
00:13:48,925 --> 00:13:51,325
spędził w szpitalu kilka dni.
210
00:13:51,405 --> 00:13:56,245
Po przeprowadzce do Delhi miał kolejny.
211
00:13:56,325 --> 00:13:59,885
Nawet nie wypadek.
To była napaść na jego życie.
212
00:14:00,565 --> 00:14:06,085
Ci, którzy go zaatakowali,
chcieli go zabić.
213
00:14:06,165 --> 00:14:07,405
To wtedy stracił głos.
214
00:14:08,605 --> 00:14:14,045
Lalit pracował w sklepie drzewnym
na przedmieściach.
215
00:14:14,645 --> 00:14:17,285
Pokłócił się z szefem o pieniądze.
216
00:14:17,365 --> 00:14:18,885
OFICER ŚLEDCZY
217
00:14:18,965 --> 00:14:20,805
Posprzeczali się.
218
00:14:21,365 --> 00:14:27,565
Ktoś zamknął Lalita w sklepie
i podpalił budynek.
219
00:14:28,885 --> 00:14:32,885
{\an8}26 MARCA 2004
220
00:14:38,365 --> 00:14:42,325
{\an8}Nikt nie wie, czego chcieli,
221
00:14:42,405 --> 00:14:46,845
{\an8}ale mocno go pobili i zamknęli w sklepie.
222
00:14:46,925 --> 00:14:52,165
Podpalili pudła z deskami.
223
00:14:53,805 --> 00:14:56,725
Kiedy odzyskał przytomność,
224
00:14:56,805 --> 00:14:59,245
zauważył, że przygniotły go deski.
225
00:15:00,165 --> 00:15:01,685
Nie mógł ich podnieść.
226
00:15:01,765 --> 00:15:05,925
Wyjął telefon i zadzwonił po brata.
227
00:15:06,005 --> 00:15:08,165
„Napadli na mnie!
228
00:15:08,885 --> 00:15:11,525
Pobili i zamknęli w sklepie.
229
00:15:11,605 --> 00:15:14,445
Przyjedź szybko. Podpalili sklep”.
230
00:15:14,525 --> 00:15:18,685
Ktoś to zaplanował. Musiał go nienawidzić.
231
00:15:18,765 --> 00:15:20,965
To była próba zabójstwa.
232
00:15:21,045 --> 00:15:26,405
Był w tak ciężkim stanie,
że zakładano śmierć.
233
00:15:28,525 --> 00:15:32,445
Miał za sobą uraz głowy,
234
00:15:32,525 --> 00:15:35,005
ale po drugim wypadku
235
00:15:35,765 --> 00:15:38,045
dym dostał się do jego płuc.
236
00:15:38,925 --> 00:15:41,045
Stracił wtedy głos.
237
00:15:43,645 --> 00:15:47,365
Kiedy go odwiedziłem,
238
00:15:47,445 --> 00:15:49,965
zobaczyłem, jak się wyłączył.
239
00:15:50,045 --> 00:15:52,725
Musiał pisać, co chce powiedzieć.
240
00:15:52,805 --> 00:15:54,565
Rzucił pracę.
241
00:15:54,645 --> 00:15:57,125
Rodzina cierpiała,
242
00:15:57,205 --> 00:15:59,165
bo tylko on zarabiał.
243
00:16:01,285 --> 00:16:04,765
Syn urodził mu się, kiedy nie mógł mówić,
244
00:16:04,845 --> 00:16:06,325
myślałam o tym,
245
00:16:06,405 --> 00:16:12,045
jakie to dla niego trudne,
nie mógł zawołać syna po imieniu.
246
00:16:14,125 --> 00:16:17,205
Wierzyłam, że naprawdę stracił głos.
247
00:16:17,285 --> 00:16:19,765
Nie miałam powodu nie wierzyć.
248
00:16:22,805 --> 00:16:24,085
To mało prawdopodobne,
249
00:16:24,165 --> 00:16:28,085
o ile osoba nie miała udaru
ani krwawienia w mózgu,
250
00:16:28,165 --> 00:16:31,125
by w ten sposób stracić głos.
251
00:16:31,205 --> 00:16:35,005
Można też stracić głos
w wyniku urazu lub choroby
252
00:16:35,725 --> 00:16:37,765
krtani, strun głosowych.
253
00:16:37,845 --> 00:16:39,165
CHIRURG NACZYNIOWY, PISARZ
254
00:16:39,245 --> 00:16:41,525
Nie wydaje mi się, by to miało miejsce.
255
00:16:42,125 --> 00:16:46,525
Naprawdę stracił głos?
A może tylko udawał?
256
00:16:46,605 --> 00:16:48,925
Nie mam pewności.
257
00:16:49,005 --> 00:16:52,885
Rodzina przestała o tym wspominać.
258
00:16:52,965 --> 00:16:55,645
Jego matka mówiła,
żebym z nim o tym nie rozmawiał.
259
00:16:55,725 --> 00:16:58,285
„Zapomnijmy o tym
i więcej do tego nie wracajmy”.
260
00:16:58,965 --> 00:17:03,645
W końcu przestaliśmy.
261
00:17:08,085 --> 00:17:14,124
Wyjście z tego wymagało długiego leczenia.
262
00:17:14,205 --> 00:17:16,805
Fizycznego i emocjonalnego.
263
00:17:18,565 --> 00:17:22,725
A jako że po wypadku nie mówił,
264
00:17:22,805 --> 00:17:25,285
wydawało się, że stracił głos.
265
00:17:25,364 --> 00:17:28,725
Naprawdę stracił? Nie wiemy.
266
00:17:29,364 --> 00:17:33,845
Może trauma była tak wielka
i sięgała tak głęboko,
267
00:17:35,085 --> 00:17:38,405
że postanowił więcej się nie odzywać.
268
00:17:38,485 --> 00:17:40,605
Bo było to zbyt bolesne.
269
00:17:41,205 --> 00:17:44,005
Nikt nie leczył jego PTSD.
270
00:17:44,085 --> 00:17:45,125
PSYCHOLOG KLINICZNY
271
00:17:45,205 --> 00:17:46,485
Nikt.
272
00:17:48,605 --> 00:17:50,805
Po wypadku lekarz zaproponował Lalitowi,
273
00:17:50,885 --> 00:17:53,165
by poszedł do psychiatry.
274
00:17:53,245 --> 00:17:54,765
Rodzina też powiedziała nam,
275
00:17:54,845 --> 00:17:57,285
że polecono im
zabrać Lalita do psychiatry.
276
00:17:59,245 --> 00:18:02,885
Ale ludzie sądzą,
że do psychiatry chodzą tylko „wariaci”.
277
00:18:02,965 --> 00:18:06,285
Był chory psychicznie.
Powinni byli potraktować to poważnie.
278
00:18:09,725 --> 00:18:12,045
Literatura z zakresu psychologii twierdzi,
279
00:18:12,125 --> 00:18:16,005
że kiedy osoba ma za sobą poważna traumę,
280
00:18:16,765 --> 00:18:19,125
której nie leczy,
281
00:18:19,205 --> 00:18:22,285
pojawia się psychoza.
282
00:18:24,205 --> 00:18:27,445
Psychoza to niezdolność umysłu,
283
00:18:27,525 --> 00:18:31,325
by w racjonalny sposób przetwarzać to,
284
00:18:31,405 --> 00:18:33,685
co ma miejsce w życiu.
285
00:18:35,165 --> 00:18:40,845
Jednym z przykładów psychozy
jest słyszenie głosów.
286
00:18:40,925 --> 00:18:43,445
{\an8}UTRATA GŁOSU PO WYPADKU
287
00:18:43,525 --> 00:18:45,845
{\an8}Doszła jeszcze śmierć ojca.
288
00:18:45,925 --> 00:18:47,685
{\an8}ŚMIERĆ BHOPALA SINGHA
289
00:18:47,765 --> 00:18:49,685
{\an8}Po tym, jak tata umarł,
290
00:18:49,765 --> 00:18:51,965
{\an8}pewnego dnia Lalit usłyszał jego głos,
291
00:18:52,045 --> 00:18:55,725
{\an8}który kazał mu recytować Hanuman Chalisę
codziennie o 22.
292
00:18:55,805 --> 00:18:57,365
„Lalit odzyska głos”.
293
00:19:01,565 --> 00:19:04,525
Stało się to rutyną. Modlili się o 7 rano,
294
00:19:04,605 --> 00:19:07,685
w południe i o 22.
295
00:19:07,765 --> 00:19:11,805
Ale Lalit nie odzyskał głosu
od razu, a po roku.
296
00:19:15,005 --> 00:19:20,405
Recytowali Chalisę,
kiedy Lalit nagle zaczął śpiewać.
297
00:19:21,125 --> 00:19:24,205
Wszyscy inni przestali,
298
00:19:24,285 --> 00:19:26,205
a Lalit dokończył pieśń.
299
00:19:26,285 --> 00:19:31,485
Będąc w transie, Lalit nie zauważył,
że tylko on śpiewa.
300
00:19:36,645 --> 00:19:39,885
Podekscytowani, zadzwonili powiedzieć,
że odzyskał głos.
301
00:19:39,965 --> 00:19:43,765
„W trakcie modlitwy. Tata miał rację!”
302
00:19:45,725 --> 00:19:48,405
Lalit wspomniał mi,
303
00:19:48,485 --> 00:19:55,405
że to wszystko
dzięki błogosławieństwu taty.
304
00:19:55,485 --> 00:19:58,325
{\an8}Ale nigdy nie wspominał o jego duchu.
305
00:19:58,405 --> 00:19:59,965
{\an8}PRZYJACIEL LALITA
306
00:20:00,045 --> 00:20:02,805
{\an8}O tym, że przez niego przemawiał.
307
00:20:02,885 --> 00:20:07,405
Mówił mi o wszystkim, ale o tym nigdy.
308
00:20:12,045 --> 00:20:16,405
Po tym, jak ojciec odszedł,
nie było w rodzinie autorytetu.
309
00:20:16,485 --> 00:20:18,765
Matka była przykuta do łóżka,
310
00:20:18,845 --> 00:20:21,165
a starszy brat nie przejmował inicjatywy,
311
00:20:21,245 --> 00:20:23,645
Lalit musiał więc trzymać rodzinę razem.
312
00:20:23,725 --> 00:20:25,165
Co mu się udało.
313
00:20:25,245 --> 00:20:28,205
Przez ostatnie 11 lat
nikomu nie stała się krzywda.
314
00:20:28,285 --> 00:20:29,725
WICEKOMISARZ POLICJI
315
00:20:29,805 --> 00:20:31,485
Poza tą sytuacją.
316
00:20:34,925 --> 00:20:39,525
Kiedy ich poziom życia wzrósł,
ich wiara była niezachwiana.
317
00:20:40,685 --> 00:20:47,445
Dlatego ślepo wierzyli Lalitowi.
318
00:20:50,685 --> 00:20:52,765
Od momentu odzyskania głosu
319
00:20:52,845 --> 00:20:55,845
do czasu tego, co mówiły dzienniki,
320
00:20:55,925 --> 00:20:59,005
budował narrację: „Tego chce ojciec.
321
00:20:59,085 --> 00:21:00,485
To musimy zrobić”.
322
00:21:01,245 --> 00:21:03,485
Kazał wszystkim zachowywać się
323
00:21:03,565 --> 00:21:05,965
w określony sposób, byli ograniczeni.
324
00:21:06,685 --> 00:21:08,685
Wszyscy mu wierzyli.
325
00:21:13,205 --> 00:21:18,205
Zaczęli się modlić,
a Bóg odpowiadał na ich modlitwy.
326
00:21:20,485 --> 00:21:24,805
Cokolwiek Lalit im kazał,
327
00:21:24,885 --> 00:21:29,285
oni uważali, że to życzenia ojca.
328
00:21:29,365 --> 00:21:33,125
Dzięki temu miał coraz więcej władzy.
329
00:21:36,805 --> 00:21:40,565
To cała formuła,
330
00:21:40,645 --> 00:21:42,965
dzięki której stał się idealizowanym…
331
00:21:43,045 --> 00:21:44,485
PSYCHOLOG
332
00:21:44,565 --> 00:21:46,645
…dość strasznym autorytetem.
333
00:21:46,725 --> 00:21:50,005
Wszyscy robili, co im kazał.
334
00:21:50,085 --> 00:21:54,725
Byli niemal jak sekta.
335
00:21:57,485 --> 00:22:01,005
Początki sekt są podobne,
336
00:22:02,005 --> 00:22:04,645
tak zwany lider sekty
337
00:22:04,725 --> 00:22:09,325
musi dokonać czegoś niezwykłego,
338
00:22:09,405 --> 00:22:11,405
zazwyczaj łamiącego prawa natury,
339
00:22:12,365 --> 00:22:18,205
by udowodnić,
że ma nadnaturalne umiejętności.
340
00:22:21,245 --> 00:22:23,565
Odzyskanie głosu
341
00:22:23,645 --> 00:22:26,325
jest czymś takim.
342
00:22:28,925 --> 00:22:34,485
{\an8}Nie da się rządzić sektą
bez całkowitego posłuszeństwa.
343
00:22:37,125 --> 00:22:42,165
Izolacja tego typu uniemożliwia zabawę.
344
00:22:42,245 --> 00:22:45,485
Wolno cieszyć się jedynie
345
00:22:45,565 --> 00:22:48,565
z rzeczy związanych z religią.
346
00:22:51,645 --> 00:22:55,685
Nieważne, co jeszcze było w dziennikach,
347
00:22:55,765 --> 00:22:59,965
wielokrotnie powtarzane było:
„Niech nikt się nie sprzeciwia”.
348
00:23:00,765 --> 00:23:04,045
W przeszłości im to pasowało.
Podniósł się ich poziom życia.
349
00:23:04,125 --> 00:23:07,205
Otworzyli drugi sklep.
350
00:23:07,285 --> 00:23:10,045
Notatki mówiły im, w co inwestować,
351
00:23:10,125 --> 00:23:11,365
szło im dobrze.
352
00:23:11,445 --> 00:23:14,685
{\an8}Zaaranżowali córce małżeństwo.
Też się udało.
353
00:23:14,765 --> 00:23:19,765
Przestrzeganie instrukcji
przynosiło dobre owoce.
354
00:23:20,685 --> 00:23:23,125
Zaczęli wierzyć tak bardzo,
355
00:23:23,205 --> 00:23:27,805
że nie przestaliby ich przestrzegać.
356
00:23:33,285 --> 00:23:38,325
Lalit powoli wpływał na wszystkich.
357
00:23:38,405 --> 00:23:40,725
A ci mu wierzyli.
358
00:23:40,805 --> 00:23:43,165
Uważali, że to najlepsza droga.
359
00:23:44,725 --> 00:23:47,965
Musiał im mówić: „To nasza tajemnica”.
360
00:23:48,605 --> 00:23:51,965
Często wychowujemy dzieci podobnie,
361
00:23:52,045 --> 00:23:56,405
mówimy im, by nie wynosiły
spraw domowych na zewnątrz.
362
00:23:56,485 --> 00:23:58,765
Obchodzi nas, co ludzie sobie pomyślą.
363
00:23:58,845 --> 00:24:00,125
Więc w to wierzymy.
364
00:24:00,205 --> 00:24:02,685
Wielu z nas wierzy,
365
00:24:02,765 --> 00:24:04,925
że rodzinne sekrety powinny być sekretami.
366
00:24:09,125 --> 00:24:12,445
W życiu zdarza się wiele rzeczy,
367
00:24:12,525 --> 00:24:17,045
ale tylko konkretne mogą wywołać psychozę.
368
00:24:17,125 --> 00:24:18,205
30,06.2018 - RYTUAŁ
369
00:24:23,685 --> 00:24:26,365
{\an8}17,06.2018 - ZARĘCZYNY PRIYANKI
370
00:24:26,445 --> 00:24:28,405
{\an8}Czy mógł myśleć,
371
00:24:28,485 --> 00:24:30,005
{\an8}że zaręczyny będą problemem?
372
00:24:30,085 --> 00:24:30,925
{\an8}13 DNI
373
00:24:31,005 --> 00:24:34,405
Czy gdyby Priyanka się wyprowadziła,
ludzie dowiedzieliby się,
374
00:24:34,485 --> 00:24:36,285
co działo się w rodzinie?
375
00:24:36,365 --> 00:24:38,525
To mogło oznaczać niebezpieczeństwo.
376
00:24:38,605 --> 00:24:41,565
Nagle zauważył, że ona się wyprowadzi,
377
00:24:41,645 --> 00:24:44,125
a świat stanie.
378
00:24:45,445 --> 00:24:50,845
Powiedzmy, że osobiste królestwo Lalita
379
00:24:50,925 --> 00:24:54,085
miało stracić swoją bardzo ważną część,
380
00:24:54,165 --> 00:24:57,405
która właśnie miała opuścić rodzinę.
381
00:24:58,125 --> 00:25:01,085
Dla niego było to zakazane królestwo.
382
00:25:04,845 --> 00:25:06,605
Nikt nie mógł go opuścić.
383
00:25:10,325 --> 00:25:15,045
Zauważyłam, że na kilka dni
przed zaręczynami Priyanki
384
00:25:15,125 --> 00:25:19,765
Lalit bardzo się zmienił.
385
00:25:21,205 --> 00:25:24,845
Był dużo bardziej powściągliwy.
386
00:25:25,885 --> 00:25:28,965
Unikał rozmowy.
387
00:25:29,045 --> 00:25:34,365
Kiedy dzieci ćwiczyły
przed przyjęciem Priyanki,
388
00:25:34,445 --> 00:25:38,205
spytałam Lalita, jak im idzie.
389
00:25:38,285 --> 00:25:42,885
Zignorował mnie i wyszedł.
390
00:25:42,965 --> 00:25:45,885
Jego zachowanie zmieniło się drastycznie.
391
00:25:47,605 --> 00:25:51,605
Podczas jednego z naszych spacerów
spytałam Priyankę,
392
00:25:51,685 --> 00:25:54,845
czy z Lalitem wszystko gra.
393
00:25:55,645 --> 00:25:59,165
Zawahała się i powiedziała, że tak.
394
00:25:59,245 --> 00:26:01,925
Powiedziałam, że mało się odzywa.
395
00:26:02,005 --> 00:26:04,045
Ona na to, że ma problem z gardłem.
396
00:26:04,125 --> 00:26:06,885
Spytałam, czy bierze leki,
odpowiedziała, że tak.
397
00:26:08,845 --> 00:26:13,165
Było to dla mnie dziwne.
Nigdy nie widziałam go tak ponurego.
398
00:26:14,325 --> 00:26:17,765
Spał całą noc i cały dzień.
399
00:26:17,845 --> 00:26:21,885
Po zaręczynach przesypiał całe dnie.
400
00:26:22,525 --> 00:26:25,765
Spytałam Tinę:
„Co z Lalitem? Czemu tyle śpi?”.
401
00:26:25,845 --> 00:26:27,965
Powiedziała, że to przez nerwobóle.
402
00:26:28,045 --> 00:26:31,125
„Wziął leki i poszedł spać”.
403
00:26:31,205 --> 00:26:33,005
Więcej nie naciskałam.
404
00:26:33,085 --> 00:26:35,485
Ale było dla mnie dziwne, że tyle śpi.
405
00:26:36,885 --> 00:26:39,885
Zadzwoniłem potem do Lalita.
406
00:26:40,565 --> 00:26:46,605
Tina odebrała, powiedziała, że ciągle śpi.
407
00:26:46,685 --> 00:26:49,485
Ja na to, że właśnie o tym
chciałem z nim pogadać.
408
00:26:49,565 --> 00:26:51,205
Czemu tyle śpi?
409
00:26:51,965 --> 00:26:55,565
Kazała mi się nie przejmować.
410
00:26:56,365 --> 00:26:58,565
Wtedy rozmawialiśmy ostatni raz.
411
00:27:16,445 --> 00:27:20,605
To było moje pierwsze
doświadczenie śmierci.
412
00:27:20,685 --> 00:27:21,965
{\an8}Przez tydzień bałem się.
413
00:27:22,045 --> 00:27:23,525
{\an8}SĄSIAD
414
00:27:23,605 --> 00:27:26,405
{\an8}Nie mogłem być sam w pokoju.
Nie chciałem być sam.
415
00:27:30,525 --> 00:27:34,765
Widywałem ich w snach.
Czasem wciąż ich widuję.
416
00:27:34,845 --> 00:27:38,285
Widziałem ich kilka miesięcy temu.
417
00:27:40,805 --> 00:27:43,365
Była noc.
418
00:27:45,565 --> 00:27:48,725
We śnie stałem na dachu.
419
00:27:49,885 --> 00:27:53,485
Z moją siostrą. Droczyliśmy się.
420
00:27:54,405 --> 00:27:57,845
Zobaczyliśmy Dhruva.
Stał tam jak wtedy, gdy żył.
421
00:28:01,725 --> 00:28:03,645
Tak po prostu.
422
00:28:03,725 --> 00:28:06,005
Wołaliśmy „Dhruv!”.
423
00:28:06,725 --> 00:28:09,285
Odpowiedział: „Jatin, co tam?”.
424
00:28:12,165 --> 00:28:14,285
Wtedy obudziłem się wystraszony.
425
00:28:17,005 --> 00:28:19,005
Chłopaki przypominają mi się wieczorem.
426
00:28:19,085 --> 00:28:21,445
Wtedy spędzaliśmy razem czas.
427
00:28:31,365 --> 00:28:33,405
Jak opisać to zdarzenie?
428
00:28:34,845 --> 00:28:36,645
Nie była to zbrodnia.
429
00:28:36,725 --> 00:28:39,005
{\an8}Nie planowali umrzeć,
430
00:28:40,405 --> 00:28:42,205
{\an8}więc to nie samobójstwo.
431
00:28:43,085 --> 00:28:47,485
Zrobili to z własnej woli,
więc nie zabójstwo.
432
00:28:49,725 --> 00:28:51,445
Jak to nazwać?
433
00:28:52,485 --> 00:28:54,885
Cholernie dobre pytanie.
434
00:28:58,765 --> 00:29:00,125
POSTERUNEK POLICJI
435
00:29:04,605 --> 00:29:06,645
Wszystko wskazuje na samobójstwo.
436
00:29:06,725 --> 00:29:08,965
Ale czy możemy mieć pewność?
437
00:29:09,845 --> 00:29:12,285
- Tak.
- Może wypadek?
438
00:29:14,125 --> 00:29:18,085
Przypadek. Według dziennika
439
00:29:18,965 --> 00:29:22,525
wszyscy mieli pomóc sobie nawzajem
się rozwiązać.
440
00:29:22,605 --> 00:29:24,405
Ale tak się nie stało.
441
00:29:25,125 --> 00:29:27,685
Mieli przeżyć ten rytuał.
442
00:29:27,765 --> 00:29:31,285
Uważamy, że to był przypadek.
443
00:29:32,645 --> 00:29:35,245
Nie zabójstwo, nie samobójstwo.
444
00:29:35,325 --> 00:29:37,925
Przypadkowa śmierć.
445
00:29:39,045 --> 00:29:41,245
Po zakończeniu śledztwa
446
00:29:41,325 --> 00:29:43,925
przyszedł czas
447
00:29:44,005 --> 00:29:47,045
na tak zwaną autopsję psychologiczną.
448
00:29:47,125 --> 00:29:50,685
Zespół naukowców, w tym psycholog,
449
00:29:50,765 --> 00:29:55,685
badają psychikę zmarłych,
450
00:29:55,765 --> 00:29:59,205
by dowiedzieć się, co i jak się stało.
451
00:29:59,845 --> 00:30:02,365
Zrobiono autopsję psychologiczną.
452
00:30:03,205 --> 00:30:07,885
Lalit cierpiał na psychozę.
453
00:30:07,965 --> 00:30:10,605
To on przekazał ją rodzinie,
454
00:30:10,685 --> 00:30:13,165
przez co cierpieli na psychozę zbiorową.
455
00:30:13,245 --> 00:30:15,725
Wierzyli we wszystko, co Lalit mówił.
456
00:30:17,165 --> 00:30:18,765
Biorąc to wszystko pod uwagę,
457
00:30:19,485 --> 00:30:20,765
autopsja psychologiczna
458
00:30:20,845 --> 00:30:23,445
wykazała, że nie planowali się zabić.
459
00:30:24,805 --> 00:30:26,165
{\an8}To nie było samobójstwo.
460
00:30:26,245 --> 00:30:31,045
{\an8}Miał miejsce rytuał,
który skończył się tragicznie.
461
00:30:33,565 --> 00:30:38,325
{\an8}Bardzo łatwo jest rzucać wyjaśnienia,
462
00:30:38,405 --> 00:30:42,485
takie jak psychoza zbiorowa,
co według mnie…
463
00:30:42,565 --> 00:30:46,805
Może tak było. Ale to pojęcie,
464
00:30:46,885 --> 00:30:50,485
które jednocześnie mówi wszystko i nic.
465
00:30:51,845 --> 00:30:54,645
Zadowoli ludzi,
466
00:30:54,725 --> 00:30:57,725
którzy chcą mieć konkretne odpowiedzi.
467
00:30:57,805 --> 00:30:59,885
A powinniśmy żyć z myślą,
468
00:30:59,965 --> 00:31:01,325
że niekoniecznie je poznamy.
469
00:31:01,405 --> 00:31:03,765
Lepiej powiedzieć:
470
00:31:03,885 --> 00:31:09,125
„Myślimy, że tak mogło być.
471
00:31:09,205 --> 00:31:11,525
Tak mogło to wyglądać”.
472
00:31:14,325 --> 00:31:15,605
Zamiast…
473
00:31:15,685 --> 00:31:18,525
Jak to się nazywa?
Autopsja psychologiczna?
474
00:31:18,605 --> 00:31:21,605
Potrzebujemy autopsji socjologicznej.
475
00:31:22,365 --> 00:31:25,005
Głównym problemem jest zbiorowy opór
476
00:31:25,085 --> 00:31:28,965
przed rozmawianiem o zdrowiu psychicznym,
477
00:31:29,085 --> 00:31:32,845
stygmatyzujemy tego typu rozmowy.
478
00:31:32,925 --> 00:31:35,405
Myślę, że to powód,
479
00:31:35,485 --> 00:31:38,045
dlaczego często nie znamy prawdy.
480
00:31:40,845 --> 00:31:45,405
Społeczeństwo musi otworzyć się
na ten temat.
481
00:31:46,285 --> 00:31:49,045
Brak tego typu rozmów to nie odpowiedź.
482
00:31:49,725 --> 00:31:50,885
PSYCHIATRA
483
00:31:50,965 --> 00:31:55,005
Jeśli nie będziemy podejmować się
tych trudnych rozmów,
484
00:31:55,925 --> 00:31:57,925
to może się powtórzyć.
485
00:32:05,285 --> 00:32:08,685
{\an8}KOSTNICA
486
00:32:08,765 --> 00:32:12,605
{\an8}Oddali nam ciała kolejnego wieczora.
487
00:32:12,685 --> 00:32:16,765
Dinesh był już na miejscu.
488
00:32:16,845 --> 00:32:20,845
Razem z nim
zidentyfikowaliśmy je i zabraliśmy.
489
00:32:23,285 --> 00:32:27,805
Patrzenie na ciała i noszenie ich…
490
00:32:31,125 --> 00:32:34,765
Nie zapomnimy tego.
491
00:32:39,085 --> 00:32:42,685
Straszne było,
492
00:32:43,685 --> 00:32:47,645
gdy pokazywali nam
twarze do identyfikacji.
493
00:32:52,885 --> 00:32:58,285
Kiedy dostaliśmy zgodę na kremację,
494
00:32:58,365 --> 00:33:01,765
zabraliśmy ciała z kostnicy.
495
00:33:15,365 --> 00:33:17,245
DZIĘKUJEMY, DALEJ PÓJDZIEMY JUŻ SAMI
496
00:33:17,325 --> 00:33:24,285
Zajęliśmy cały teren krematorium.
497
00:33:24,925 --> 00:33:28,085
Jest tam miejsce na 12 do 15 kremacji.
498
00:33:29,285 --> 00:33:34,485
Wszelkie formalności,
począwszy od kapłana po stosy,
499
00:33:34,565 --> 00:33:37,285
załatwiliśmy z góry.
500
00:33:39,485 --> 00:33:41,125
W centrum kremacyjnym
501
00:33:41,205 --> 00:33:43,925
było mnóstwo ludzi.
502
00:33:45,005 --> 00:33:50,165
Przyjaciele, rodzina, krewni, sąsiedzi.
503
00:33:52,605 --> 00:33:54,765
Byli wszyscy.
504
00:33:55,685 --> 00:33:57,205
Jednak wciąż za mało.
505
00:33:58,805 --> 00:34:02,765
Nie było wystarczającej liczby kapłanów.
506
00:34:05,365 --> 00:34:10,125
Nie udało się zapewnić kapłana
każdemu zmarłemu.
507
00:34:11,605 --> 00:34:13,965
Chcieliśmy…
508
00:34:15,965 --> 00:34:18,805
oddać każdemu sprawiedliwość.
509
00:34:18,885 --> 00:34:20,365
Potraktować ich jednakowo.
510
00:34:21,845 --> 00:34:25,164
{\an8}Postanowiliśmy, że starszy kapłan
zajmie się ciałami.
511
00:34:25,244 --> 00:34:26,724
KAPŁAN POGRZEBOWY
512
00:34:26,805 --> 00:34:31,845
Przeprowadzi rytuały.
513
00:34:33,085 --> 00:34:37,164
{\an8}Wtedy ja i mama
widzieliśmy Tinę ostatni raz.
514
00:34:37,244 --> 00:34:38,805
{\an8}BRAT TINY
515
00:34:47,405 --> 00:34:48,925
Lalit.
516
00:34:49,845 --> 00:34:51,485
Shivam.
517
00:34:56,164 --> 00:34:57,925
Powiedzieliśmy,
518
00:34:58,005 --> 00:35:01,045
że chcemy zobaczyć ich twarze ostatni raz.
519
00:35:03,845 --> 00:35:07,245
Pokazali nam je.
520
00:35:09,085 --> 00:35:11,885
Wtedy widziałem ją ostatni raz.
521
00:35:15,365 --> 00:35:17,685
Mama strasznie płakała.
522
00:35:22,045 --> 00:35:25,205
Ostatnimi obrzędami
zazwyczaj zajmuje się syn lub wnuk.
523
00:35:25,285 --> 00:35:28,245
Tylko nieliczni mogą to robić.
524
00:35:28,325 --> 00:35:31,765
Nie mieliśmy 11 krewnych,
którzy mogliby to zrobić.
525
00:35:33,045 --> 00:35:39,165
Kiedy Dinesh zapalił jeden stos,
od razu szedł do kolejnego.
526
00:35:40,125 --> 00:35:42,845
Patrzyłem na Dinesha, brata.
527
00:35:42,925 --> 00:35:49,645
Odprawiał rytuały jeden po drugim.
Płakał, a potem szedł do kolejnego ciała.
528
00:35:51,125 --> 00:35:53,565
Jego syn robił to samo.
529
00:35:55,125 --> 00:35:59,005
Nikt nie powinien tego przechodzić.
530
00:36:00,565 --> 00:36:02,165
Po raz pierwszy w życiu
531
00:36:03,405 --> 00:36:08,685
widziałem ostatnie obrzędy
dla 11 członków rodziny.
532
00:36:13,285 --> 00:36:15,805
Kriszna powiedział Arjunowi…
533
00:36:24,325 --> 00:36:28,245
„Arjunie, nasz umysł nie koroduje.
534
00:36:29,045 --> 00:36:35,965
Nie da się go zniszczyć ani zabić.
Jest niezniszczalny. Nieśmiertelny”.
535
00:36:47,685 --> 00:36:51,805
Skończyliśmy płakać.
536
00:36:58,325 --> 00:37:03,845
Ale wciąż przypominały nam się
miłe chwile z przeszłości.
537
00:37:12,245 --> 00:37:14,125
Ja nigdy…
538
00:37:17,085 --> 00:37:19,005
nie przestanę pamiętać.
539
00:37:19,965 --> 00:37:22,245
Te wspomnienia będą przypominać mi…
540
00:37:24,405 --> 00:37:25,925
o pustce, którą zostawili.
541
00:37:46,285 --> 00:37:50,725
Wiem, że oddali swoje oczy.
542
00:37:50,805 --> 00:37:53,125
W końcu światełko w tunelu.
543
00:37:55,205 --> 00:37:58,045
Jakieś zamknięcie.
544
00:37:58,125 --> 00:38:01,285
Drobna ulga.
545
00:38:03,245 --> 00:38:07,245
{\an8}BRAT OFIAR
546
00:38:12,685 --> 00:38:15,285
Kiedy ktoś umiera,
547
00:38:15,365 --> 00:38:17,245
rodzinę przekonuje się
548
00:38:17,325 --> 00:38:20,165
do oddania oczu zmarłych.
549
00:38:21,165 --> 00:38:26,445
Szanuję pana Dinesha, że zachował spokój
550
00:38:26,525 --> 00:38:28,805
{\an8}i podjął tę decyzję tego samego dnia,
551
00:38:28,885 --> 00:38:31,605
{\an8}kiedy zmarła jego trzypokoleniowa rodzina.
552
00:38:31,685 --> 00:38:34,045
Mimo tego, pomyślał…
553
00:38:34,125 --> 00:38:35,525
PSYCHOLOG
554
00:38:35,605 --> 00:38:42,005
…że jeśli odda oczy, jego rodzina
w pewien sposób przetrwa.
555
00:38:56,885 --> 00:39:01,485
Czuję się zły i smutny jednocześnie.
556
00:39:02,285 --> 00:39:05,485
Chciałbym, by choć jedno z dzieci
dało mi znak.
557
00:39:08,125 --> 00:39:10,045
Złożyli jakiegoś rodzaju przysięgę,
558
00:39:10,125 --> 00:39:12,645
że nic nikomu nie powiedzą.
559
00:39:13,365 --> 00:39:17,645
To, co te 11 osób ukrywało,
560
00:39:17,725 --> 00:39:20,285
umarło wraz z nimi.
561
00:39:48,165 --> 00:39:51,285
Byli dobrymi, normalnymi ludźmi.
Wciąż są z nami.
562
00:39:53,365 --> 00:39:55,285
Po ich śmierci wiele się zmieniło.
563
00:39:56,365 --> 00:39:58,565
Nasze sklepy były obok siebie.
564
00:39:58,645 --> 00:40:02,205
Zawsze widzieliśmy Bhuvnesha lub Neetu.
565
00:40:02,285 --> 00:40:03,685
Teraz nie.
566
00:40:04,525 --> 00:40:06,405
Najlepsze dni były przed nami.
567
00:40:06,485 --> 00:40:08,885
Nasze dzieci dorastały.
Czekałyby nas śluby.
568
00:40:08,965 --> 00:40:10,285
Mogliśmy być razem.
569
00:40:16,125 --> 00:40:20,005
Wraz ze śmiercią tych 11 osób
570
00:40:21,365 --> 00:40:24,165
dużo straciliśmy.
571
00:40:28,085 --> 00:40:30,405
Okolica podupadła.
572
00:40:31,605 --> 00:40:33,645
Nasz sklep był zamknięty prawie rok.
573
00:40:33,725 --> 00:40:35,525
Nikt nie chciał przychodzić.
574
00:40:36,565 --> 00:40:39,885
Z czasem o wszystkim zapomną.
575
00:40:39,965 --> 00:40:43,725
Wprowadzą się nowi ludzie.
Ruszymy naprzód. Tak już jest.
576
00:40:48,685 --> 00:40:51,405
Potrzeba znalezienia odpowiedzi,
577
00:40:51,485 --> 00:40:53,965
które wszystko zgrabnie wyjaśnią
578
00:40:54,045 --> 00:40:57,965
i pozwolą, by ich śmierć nagle miała sens,
579
00:40:58,045 --> 00:40:59,685
jest bardzo silna.
580
00:41:00,525 --> 00:41:03,165
Niestety odpowiedzi mogą nie istnieć.
581
00:41:05,045 --> 00:41:07,525
Prawdziwe rozwiązanie leży gdzieś indziej.
582
00:41:09,565 --> 00:41:11,285
Każda sprawa ma swój koniec.
583
00:41:11,365 --> 00:41:14,245
Ale tu mamy mnóstwo pytań,
584
00:41:14,325 --> 00:41:17,045
które pozostaną bez odpowiedzi,
585
00:41:17,125 --> 00:41:21,525
bo nikt nie powie, co się stało.
586
00:41:23,085 --> 00:41:27,365
Przeżywałam każdą chwilę tej sprawy,
pracując nad nią.
587
00:41:27,445 --> 00:41:28,525
Każdą.
588
00:41:28,605 --> 00:41:31,525
Dziś, jak wrócę do domu,
589
00:41:32,685 --> 00:41:34,965
będę o niej myśleć.
590
00:41:35,765 --> 00:41:37,005
Zostanie w głowie.
591
00:41:39,245 --> 00:41:41,725
Minął rok.
592
00:41:42,405 --> 00:41:47,405
Ale ta rozmowa przeniosła mnie w czasie.
593
00:41:47,485 --> 00:41:54,125
Znów przeżywałem swoje emocje
i konflikty z tamtego czasu.
594
00:41:57,725 --> 00:42:01,605
Do dziś ludzie wypytują mnie o tę sprawę.
595
00:42:03,125 --> 00:42:04,765
Wciąż jest dla nich tajemnicą.
596
00:42:04,845 --> 00:42:07,045
Mimo że czytali o niej w gazetach.
597
00:42:07,125 --> 00:42:09,845
Oglądali wiadomości. Wiedzą o niej.
598
00:42:12,765 --> 00:42:17,485
Ale chcą znać „całą prawdę”.
Mówię im, że nie ma innej prawdy.
599
00:42:17,565 --> 00:42:20,205
„Co mam wam powiedzieć?”
600
00:42:22,525 --> 00:42:27,325
Niektórzy nie akceptują naszej teorii.
601
00:42:33,965 --> 00:42:35,725
Każda sprawa jest inna.
602
00:42:35,805 --> 00:42:39,605
Robimy wszystko, by schwytać przestępcę.
603
00:42:40,525 --> 00:42:42,925
Bardzo się cieszę z rozwikłanych spraw.
604
00:42:44,125 --> 00:42:46,325
Tę rozwikłaliśmy.
605
00:42:47,085 --> 00:42:48,565
To tyle.
606
00:42:54,885 --> 00:42:57,765
Ciekawe, co myśleli tamtego wieczora?
607
00:42:57,845 --> 00:43:00,165
Dlaczego zgodzili się na to szaleństwo?
608
00:43:01,605 --> 00:43:03,965
Coś działo się w ich umysłach.
609
00:43:06,285 --> 00:43:08,925
Przestałem wierzyć w Boga.
610
00:43:11,605 --> 00:43:16,485
Parveen, moja żona, mówi,
że nigdy nie byłem zbyt wierzący,
611
00:43:17,285 --> 00:43:19,045
ale teraz jestem ateistą.
612
00:43:19,125 --> 00:43:23,485
Ta sytuacja bardzo na to wpłynęła.
613
00:43:26,405 --> 00:43:28,965
Czemu Bóg pozwolił na coś takiego?
614
00:43:29,045 --> 00:43:33,405
Gdyby istniał, pozwoliłby,
615
00:43:33,485 --> 00:43:37,125
by ktoś zawołał po pomoc,
by jakiś sąsiad mógł ich usłyszeć.
616
00:43:38,405 --> 00:43:40,045
Gdzie wtedy był Bóg?
617
00:43:44,405 --> 00:43:46,845
Aura tajemnicy, w jakiej tego dokonano,
618
00:43:48,005 --> 00:43:52,845
mówi nam o braku wzajemnych powiązań
619
00:43:53,765 --> 00:43:55,045
w społeczeństwie.
620
00:43:56,045 --> 00:43:59,845
Ludzie muszą o tych rzeczach rozmawiać,
621
00:43:59,925 --> 00:44:05,605
mimo że to trudne, historia tych ludzi,
622
00:44:06,325 --> 00:44:08,045
sama w sobie…
623
00:44:10,165 --> 00:44:11,925
zamyka ten rozdział…
624
00:44:14,165 --> 00:44:17,285
dla nich i dla nas.
625
00:45:52,645 --> 00:45:57,645
Napisy: Jakub Jadowski