1 00:00:16,099 --> 00:00:18,352 Dzień dobry. Hej ho! 2 00:00:18,352 --> 00:00:20,646 Jak się miewacie? Hej. 3 00:00:21,396 --> 00:00:23,440 Hannah, cudny sweter. 4 00:00:23,440 --> 00:00:26,193 - Dzięki. - Tony! Stary. 5 00:00:26,193 --> 00:00:27,861 Oglądałeś wczoraj mecz? 6 00:00:27,861 --> 00:00:29,947 Dali z siebie wszystko, co? 7 00:00:30,739 --> 00:00:33,700 Hej, Steve. Pada deszcz? 8 00:00:41,083 --> 00:00:43,710 TOALETA NEUTRALNA PŁCIOWO 9 00:00:43,710 --> 00:00:47,297 O cholera! Nie! Przepraszam. 10 00:00:47,297 --> 00:00:48,590 - Przepraszam. Nic nie widziałam. - Wszystko okej. 11 00:00:48,590 --> 00:00:51,385 Ja... Nie jestem nagi. Mam bokserki. 12 00:00:51,385 --> 00:00:53,387 - Przepraszam. - Nie przepraszaj. 13 00:00:53,387 --> 00:00:56,640 Właściwie jest tak, jakbym był w kąpielówkach. 14 00:00:56,640 --> 00:00:57,891 - Tak. - Tak. 15 00:00:59,268 --> 00:01:01,436 Wiesz co? Masz rację. Nie jest dziwnie. 16 00:01:06,775 --> 00:01:08,443 - A więc... - A więc... 17 00:01:10,445 --> 00:01:11,488 Co u ciebie? 18 00:01:11,488 --> 00:01:13,448 Dobrze. Naprawdę dobrze. Tak. 19 00:01:13,448 --> 00:01:15,242 Byłem dziś na porannej wycieczce. 20 00:01:17,995 --> 00:01:19,788 A jak wilgotność powietrza? 21 00:01:19,788 --> 00:01:22,040 Było dość sucho. Wiesz co? 22 00:01:22,040 --> 00:01:25,961 Chyba się myliłem. Chyba... Jest trochę dziwnie. 23 00:01:25,961 --> 00:01:28,964 Może to ja powinnam iść na wycieczkę. 24 00:01:30,716 --> 00:01:31,842 Wycieczkę do gabinetu. 25 00:01:31,842 --> 00:01:33,218 - Tak. - A więc... 26 00:01:35,095 --> 00:01:36,096 Pa. 27 00:01:38,557 --> 00:01:40,100 Do zobaczenia... Nara! 28 00:01:40,726 --> 00:01:43,562 KASA 29 00:01:55,657 --> 00:01:56,992 BRAK ŚRODKÓW 30 00:02:02,539 --> 00:02:03,415 AMERYKAŃSKA GIEŁDA 31 00:02:10,422 --> 00:02:11,757 PO TERMINIE OSTATNIE UPOMNIENIE 32 00:02:26,230 --> 00:02:29,191 Wydarzyło się dziś coś dziwnego. 33 00:02:29,775 --> 00:02:33,737 Poszłam do łazienki, w której zwykle robię kupę, i był tam ktoś jeszcze. 34 00:02:33,737 --> 00:02:35,489 Tak mi przykro. 35 00:02:35,489 --> 00:02:38,867 Kupię sąsiedni budynek i go zamknę. Będziesz tam robić kupę. 36 00:02:38,867 --> 00:02:40,702 Och nie, nie. W porządku. 37 00:02:40,702 --> 00:02:42,204 To był Arthur. 38 00:02:42,704 --> 00:02:44,790 Przebierał się. 39 00:02:45,457 --> 00:02:48,710 Okazał się zaskakująco dobrze zbudowany. 40 00:02:49,461 --> 00:02:51,004 Wręcz napakowany. 41 00:02:51,004 --> 00:02:53,215 Byłam nieco zaskoczona. 42 00:02:54,049 --> 00:02:55,467 Okej. 43 00:02:56,260 --> 00:02:57,386 Chwila. 44 00:02:57,386 --> 00:02:59,555 Siri, przygaś światła o 20 procent. 45 00:03:00,931 --> 00:03:04,518 Molly Wells, kręci cię Arthur? 46 00:03:06,395 --> 00:03:08,188 Tak. 47 00:03:08,188 --> 00:03:10,148 Ty dziwko! To komplement. 48 00:03:10,148 --> 00:03:11,400 - Opowiadaj. - Dobra. 49 00:03:11,400 --> 00:03:13,318 Ostatnio sporo o nim myślałam. 50 00:03:13,318 --> 00:03:16,488 Miałam sen, w którym jeździliśmy razem saniami, 51 00:03:16,488 --> 00:03:18,866 okryci kocem i patrzyliśmy w górę na Mikołaja. 52 00:03:18,866 --> 00:03:20,158 To wielka sprawa. 53 00:03:20,158 --> 00:03:22,160 Wiem. Czy ja oszalałam? 54 00:03:22,160 --> 00:03:23,620 Nie, jasne, że nie. 55 00:03:23,620 --> 00:03:24,746 No i... 56 00:03:26,081 --> 00:03:28,792 Chyba powinienem ci o czymś powiedzieć. 57 00:03:28,792 --> 00:03:30,294 O czym? 58 00:03:30,294 --> 00:03:34,381 Na Korsyce Arthur powiedział, że coś do ciebie czuje. 59 00:03:34,381 --> 00:03:36,842 Poważnie? Czemu mi nie powiedziałeś? 60 00:03:36,842 --> 00:03:38,760 Obiecałem, że będę milczał. 61 00:03:38,760 --> 00:03:41,680 A jako kliniczny przypadek narcyza, po prostu zapomniałem. 62 00:03:43,015 --> 00:03:44,725 - O rany. - No właśnie. 63 00:03:44,725 --> 00:03:46,018 Co teraz zrobisz? 64 00:03:46,810 --> 00:03:48,812 Nie wiem. To skomplikowane. 65 00:03:48,812 --> 00:03:50,063 Jestem jego szefową. 66 00:03:50,856 --> 00:03:53,609 I nie wiem, czy wciąż coś do mnie czuje. 67 00:03:54,443 --> 00:03:56,987 - I nie chcę zepsuć naszej przyjaźni... - O Boże. Kochanie. 68 00:03:57,571 --> 00:04:00,532 Nie bądź taka szlachetna. Stać cię na więcej. 69 00:04:00,532 --> 00:04:04,369 Wymyślmy sytuację, w której coś mogłoby się wydarzyć naturalnie. 70 00:04:05,579 --> 00:04:07,039 - Mam. - Co? 71 00:04:07,039 --> 00:04:09,708 - Wyjazd integracyjny. Tak. - Wyjazd integracyjny? 72 00:04:09,708 --> 00:04:11,418 Na szkoleniu z molestowania 73 00:04:11,418 --> 00:04:14,129 mówili, że na takich wyjazdach dzieje się wiele niestosownych rzeczy 74 00:04:14,129 --> 00:04:15,672 i że należy ich unikać. 75 00:04:15,672 --> 00:04:16,757 Idealnie. 76 00:04:16,757 --> 00:04:20,552 Pojedziemy pracować w jakieś egzotyczne, romantyczne miejsce. 77 00:04:20,552 --> 00:04:23,222 Izolacja, strumienie alkoholu 78 00:04:23,222 --> 00:04:24,890 i niech natura bierze górę. 79 00:04:25,599 --> 00:04:27,559 Sama nie wiem. To nie jest manipulacja? 80 00:04:27,559 --> 00:04:31,605 Owszem, ale tak zaczynają się wszystkie świetne relacje. 81 00:04:31,605 --> 00:04:33,607 Pamiętasz seksownego strażaka, z którym się spotykałem? 82 00:04:33,607 --> 00:04:36,443 Naprawdę myślisz, że w moim budynku 83 00:04:36,443 --> 00:04:38,737 „przypadkiem” wybuchł pożar? 84 00:04:39,404 --> 00:04:40,239 Dorośnij. 85 00:04:45,369 --> 00:04:47,246 Lecimy do Dubaju! 86 00:04:47,829 --> 00:04:49,623 Zaraz, chwila. Co się dzieje? 87 00:04:49,623 --> 00:04:51,208 Kuzynko Molly, mówisz poważnie? 88 00:04:51,208 --> 00:04:52,459 Absolutnie poważnie. 89 00:04:52,459 --> 00:04:56,380 Tak ciężko ostatnio pracowaliśmy. Zasługujemy na nagrodę. 90 00:04:56,380 --> 00:04:58,507 Mam pałac w Dubaju. 91 00:04:58,507 --> 00:05:00,968 Ma 28 osiem pokojów, siedem basenów 92 00:05:00,968 --> 00:05:04,429 i obsługę, która spełni każdą naszą zachciankę. 93 00:05:04,429 --> 00:05:05,597 Pałac? 94 00:05:05,597 --> 00:05:07,891 Będę jak księżniczka Jasmina. 95 00:05:07,891 --> 00:05:09,059 O rety. 96 00:05:09,059 --> 00:05:11,562 Dwa wyjazdy zagraniczne w jednym roku? 97 00:05:12,145 --> 00:05:13,939 Kim ja jestem? Tomem Cruise'em? 98 00:05:13,939 --> 00:05:16,525 Technicznie rzecz biorąc, nie mogę opuszczać kraju. 99 00:05:17,150 --> 00:05:18,235 Ani do niego wjeżdżać. 100 00:05:18,235 --> 00:05:19,987 Będzie idealnie. 101 00:05:19,987 --> 00:05:22,865 Wręcz magicznie, obiecuję. 102 00:05:23,448 --> 00:05:25,200 Nie masz nic przeciwko? 103 00:05:25,200 --> 00:05:27,619 Podróż pozwoliłaby nam spojrzeć z nowej perspektywy 104 00:05:27,619 --> 00:05:29,580 na nasze problemy. 105 00:05:29,580 --> 00:05:31,206 Wybacz, Ainsley. 106 00:05:31,206 --> 00:05:33,959 To ja powinnam być księżniczką Jasminą. 107 00:05:33,959 --> 00:05:35,460 Mam odpowiednie włosy. 108 00:05:37,754 --> 00:05:39,298 Lećmy do Dubaju. 109 00:05:52,561 --> 00:05:54,354 Hej, Kapitanie Majtasie. 110 00:05:54,354 --> 00:05:56,857 - Słucham? - Kapitanie Majtasie? 111 00:05:56,857 --> 00:06:01,612 To... Postać z powieści dla dzieci Kapitan Majtas. 112 00:06:01,612 --> 00:06:06,033 Mam nadzieję, że wyjazd do Dubaju uda ci się pogodzić z opieką nad Alex. 113 00:06:06,033 --> 00:06:08,911 Jest w tym tygodniu z mamą, więc to żaden problem. 114 00:06:08,911 --> 00:06:09,995 To świetnie. 115 00:06:09,995 --> 00:06:12,664 Chciałam się upewnić, że jedziesz, 116 00:06:12,664 --> 00:06:15,626 bo myślę, że naprawdę ci się tam spodoba. 117 00:06:15,626 --> 00:06:16,710 - Tak? - Tak. 118 00:06:16,710 --> 00:06:19,796 Zabieram was do dwóch restauracji, do których nie sposób się dostać. 119 00:06:19,796 --> 00:06:21,965 Obie mają gwiazdki Michelina. 120 00:06:21,965 --> 00:06:23,509 Kocham opony Michelina. 121 00:06:23,509 --> 00:06:25,511 Więc brzmi super. 122 00:06:25,511 --> 00:06:28,764 Zarezerwowałam też lot helikopterem nad sztuczną wyspą 123 00:06:28,764 --> 00:06:30,599 w kształcie Ferrari. 124 00:06:30,599 --> 00:06:31,808 - Hej! - Co? 125 00:06:31,808 --> 00:06:33,435 - Co tu robisz? - Niespodzianka. 126 00:06:33,435 --> 00:06:35,479 Hej! 127 00:06:36,313 --> 00:06:37,397 Hej. 128 00:06:37,898 --> 00:06:38,982 A któż to taki? 129 00:06:39,650 --> 00:06:41,318 Wybacz. Molly, to Willa. 130 00:06:41,318 --> 00:06:43,028 To moja szefowa, Molly. 131 00:06:43,028 --> 00:06:46,657 Molly Wells, oczywiście. Uwielbiam cię. 132 00:06:46,657 --> 00:06:48,492 Uwielbiam wszystko, co robisz. 133 00:06:49,159 --> 00:06:50,953 Willa szła w pokazie mody, 134 00:06:50,953 --> 00:06:54,331 który zorganizowałaś. Tam się poznaliśmy. 135 00:06:55,082 --> 00:06:57,376 - Jesteś modelką? - Tylko dlatego, że jestem wysoka. 136 00:06:57,376 --> 00:07:00,587 Miałam do wyboru to albo koszykówkę, a refleks mam fatalny. 137 00:07:01,880 --> 00:07:04,299 Ja mam genialny refleks. 138 00:07:05,634 --> 00:07:08,387 Ekstra. Przepraszam, że przeszkadzam. 139 00:07:08,387 --> 00:07:11,515 Wpadłam tylko z prezentem dla tego pana. 140 00:07:11,515 --> 00:07:13,267 Nie wierzę. 141 00:07:13,267 --> 00:07:16,728 Zrobiłam muffinki, o których ci mówiłam, z jagodami, które zebraliśmy. 142 00:07:16,728 --> 00:07:18,397 Na naszej dzisiejszej wycieczce? 143 00:07:18,397 --> 00:07:20,941 - Tak. - Niesamowite. 144 00:07:20,941 --> 00:07:22,693 Ona piecze! 145 00:07:22,693 --> 00:07:28,240 Willa piecze. Jest trochę piekareczką, co? 146 00:07:30,284 --> 00:07:31,285 Dziękuję. 147 00:07:31,285 --> 00:07:32,703 Poczęstuj się. 148 00:07:33,203 --> 00:07:35,497 Upiekłam je dla wszystkich z biura... 149 00:07:35,998 --> 00:07:37,624 To takie słodkie. 150 00:07:40,335 --> 00:07:41,461 Ja cię kręcę! 151 00:07:42,504 --> 00:07:44,590 Są zajagodziste. 152 00:07:48,594 --> 00:07:49,845 Ach wy! 153 00:07:51,471 --> 00:07:53,265 Muszę już lecieć. 154 00:07:53,265 --> 00:07:55,142 - Dobra. Odprowadzę cię. - Okej. 155 00:07:55,142 --> 00:07:56,852 Wspaniale było cię poznać, Molly. 156 00:07:56,852 --> 00:07:58,437 Mnie również, Willo. 157 00:07:59,521 --> 00:08:01,857 Miłego dnia, Willo! 158 00:08:02,399 --> 00:08:06,778 Wleciałem tu i wyleciałam jak bumerang. 159 00:08:06,778 --> 00:08:07,696 Hej! 160 00:08:07,696 --> 00:08:10,741 Bindi Irwin, może wyluzujesz trochę z tym australijskim akcentem? 161 00:08:17,873 --> 00:08:19,082 Kurwa, dobre. 162 00:08:27,466 --> 00:08:30,928 Okej. Twoja kolacja. 163 00:08:31,637 --> 00:08:34,139 - To Instagram Willi? - Tak. 164 00:08:34,139 --> 00:08:37,808 Najbardziej bezpretensjonalna i urocza rzecz, jaką widziałam. 165 00:08:37,808 --> 00:08:40,145 - Ja pierdolę. - Mogę coś powiedzieć? 166 00:08:40,145 --> 00:08:41,688 Za wysoka. To przerażające. 167 00:08:41,688 --> 00:08:44,232 „Widzę przyjaciół w tłumie. 168 00:08:44,232 --> 00:08:45,567 O, jest Angela”. 169 00:08:45,567 --> 00:08:46,985 - Żałosne. - Spójrz. 170 00:08:46,985 --> 00:08:51,698 Piecze, jeździ pod namiot i daje dom tymczasowy króliczkom. 171 00:08:51,698 --> 00:08:52,783 Króliczkom. 172 00:08:52,783 --> 00:08:54,284 Króliczki to gwałciciele. 173 00:08:54,868 --> 00:08:57,287 No i wrzuciła już zdjęcie swoje i Arthura. 174 00:08:57,287 --> 00:09:00,916 „Wreszcie mam wyjątkowego towarzysza, by chodzić o piątej rano na wycieczki” 175 00:09:02,084 --> 00:09:06,463 - Molly, spójrz na mnie. Spójrz na siebie. - Jak mam... 176 00:09:06,463 --> 00:09:08,507 Jesteś niesamowita i przepiękna. 177 00:09:08,507 --> 00:09:12,177 A jeśli zechcesz wykonać ruch, Willa nie ma z tobą szans. 178 00:09:12,177 --> 00:09:14,680 Spotykają się ze dwa tygodnie. To nic nie znaczy. 179 00:09:15,180 --> 00:09:17,808 Wiesz co? Masz rację. Pewnie wciąż nie wypadłam z gry. 180 00:09:17,808 --> 00:09:20,394 - Suko, ty jesteś grą. - Suko, jestem grą. 181 00:09:20,394 --> 00:09:24,147 A kiedy z nim skończę, będzie błagał, żebym przestała. 182 00:09:24,773 --> 00:09:26,358 - Wybacz, przesadziłam? - Trochę. 183 00:09:51,925 --> 00:09:53,343 Oto i ona. 184 00:09:53,343 --> 00:09:55,596 - Księżniczka Jasmina. - Dzięki, Howardzie. 185 00:09:55,596 --> 00:09:56,763 Ty też dobrze wyglądasz. 186 00:09:56,763 --> 00:09:59,725 Możesz być przyjacielem Jasminy, który zmienia się w wielbłąda. 187 00:09:59,725 --> 00:10:01,560 Witajcie! 188 00:10:01,560 --> 00:10:02,811 Chcę coś ogłosić. 189 00:10:02,811 --> 00:10:04,146 Zmiana planów. 190 00:10:04,146 --> 00:10:10,319 Nie lecimy do mojego pałacu w Dubaju. Jedziemy w lepsze miejsce. 191 00:10:11,069 --> 00:10:14,907 Do chaty w górach San Bernardino! 192 00:10:15,782 --> 00:10:16,783 Chwila. 193 00:10:16,783 --> 00:10:20,370 San Bernardino w Kalifornii? Tam skąd mój kuzyn ściąga zioło? 194 00:10:20,370 --> 00:10:22,247 Dubaj jest zbyt ekstrawagancki. 195 00:10:22,247 --> 00:10:26,126 Przez mój pałac przepływa leniwa rzeka, którą można krążyć z pokoju do pokoju. 196 00:10:26,126 --> 00:10:28,670 - Kto by tego chciał? - Ja. 197 00:10:28,670 --> 00:10:35,135 Lepiej się zintegrujemy w rustykalnej, przytulnej chacie nad jeziorem. 198 00:10:35,135 --> 00:10:36,637 - Stawem. - Stawem. 199 00:10:37,387 --> 00:10:42,434 A zamiast 18 godzin lotu luksusowym odrzutowcem, mamy 30 minut... 200 00:10:42,434 --> 00:10:45,395 - Trzy i pół godziny. - Trzy i pół godziny drogi. 201 00:10:45,395 --> 00:10:50,192 Więc zejdźmy na dół, wsiądźmy do czekającego na nas busa 202 00:10:50,192 --> 00:10:53,487 i zaczynajmy imprezę. 203 00:10:53,487 --> 00:10:54,863 Ale pałac... 204 00:10:54,863 --> 00:10:56,281 I wyspa Ferrari. 205 00:10:56,281 --> 00:10:59,243 - Molly, przyniosłam ten kapelusz. - Jest świetny. 206 00:10:59,826 --> 00:11:04,831 I będzie wyglądał wspaniale w chacie w lesie. 207 00:11:04,831 --> 00:11:07,459 Ja akurat lubię góry San Bernardino. 208 00:11:08,043 --> 00:11:11,880 Chyba trwa okres godowy modrowronki kalifornijskiej. 209 00:11:11,880 --> 00:11:13,340 O tak. I lecą na ostro. 210 00:11:16,802 --> 00:11:18,053 Ruszajmy. 211 00:11:39,449 --> 00:11:42,160 Witajcie w Camp Wells! 212 00:11:43,787 --> 00:11:47,666 Promienie słońca na twarzy. Zapach powietrza. 213 00:11:47,666 --> 00:11:52,296 I dźwięk szopów praczy, budujących nowe jutro. 214 00:11:52,296 --> 00:11:55,174 W środku są też kominki, 215 00:11:55,174 --> 00:11:57,551 - o ile umiecie rąbać drewno. - Ja to zrobię. 216 00:11:57,551 --> 00:11:59,261 Kocham pracować rękoma. 217 00:11:59,261 --> 00:12:01,471 W biurze tylko klikamy i klikamy, 218 00:12:01,471 --> 00:12:04,641 - spacja, usuń, kopiuj, wklej. - Dobra, rozumiemy. 219 00:12:04,641 --> 00:12:06,560 - Idź rąbać drewno. - Okej. 220 00:12:08,270 --> 00:12:11,106 A ja przygotuję nam domowy posiłek. 221 00:12:11,106 --> 00:12:12,357 Bawcie się dobrze! 222 00:12:12,357 --> 00:12:16,904 Patrzcie, to chyba Mount... „Califor-ni-a”. 223 00:12:16,904 --> 00:12:18,906 Tak. Okej, chodźmy. 224 00:12:20,741 --> 00:12:22,284 A ja wykąpię się w stawie. 225 00:12:22,284 --> 00:12:23,660 Chcecie dołączyć? 226 00:12:23,660 --> 00:12:25,913 Strasznie chcę zobaczyć wasze brzuchy. 227 00:12:25,913 --> 00:12:27,122 W żadnym wypadku. 228 00:12:27,623 --> 00:12:29,625 - Przebierzesz się? - Nie trzeba. 229 00:12:32,252 --> 00:12:33,253 Pa! 230 00:12:36,006 --> 00:12:37,132 Nie podoba mi się to. 231 00:12:37,132 --> 00:12:40,469 Czuję się tak, jakbym znów była na obozie. To nie dla mnie. 232 00:12:40,469 --> 00:12:42,387 Też jeździłaś na obozy? 233 00:12:42,387 --> 00:12:43,805 Każdego lata. Camp Onondaga. 234 00:12:43,805 --> 00:12:45,599 - Brzmi koszmarnie. - Tak było. 235 00:12:45,599 --> 00:12:47,476 Blondyneczka o imieniu Bobbi przez „i” 236 00:12:47,476 --> 00:12:49,895 próbowała mnie uczyć robienia pióropuszy. 237 00:12:50,479 --> 00:12:52,314 To tak problematyczne, że wciąż to przetwarzam. 238 00:12:52,314 --> 00:12:54,733 Ja jeździłem na Camp Adventure. 239 00:12:54,733 --> 00:12:58,362 W ramach przygód sprawdzali, jak wysoko podciągną mi majtki na tyłku. 240 00:12:58,362 --> 00:13:01,490 Bądźmy cywilizowanymi ludźmi i siedźmy z nosami w telefonach. 241 00:13:01,490 --> 00:13:02,658 Umowa stoi. 242 00:13:03,450 --> 00:13:04,868 Okej. Nie ma zasięgu. 243 00:13:06,119 --> 00:13:08,664 Może będzie zasięg przy tych metalowych saniach. 244 00:13:08,664 --> 00:13:10,916 Które są też zegarem? 245 00:13:11,917 --> 00:13:14,419 Co to za pojebana miejscówka? 246 00:13:16,338 --> 00:13:19,132 Hej, Nicholas. Przepraszam, że dziś nie dotarłam. 247 00:13:19,132 --> 00:13:20,050 WITAMY W DUBAJU 248 00:13:20,050 --> 00:13:22,302 Moja babcia miała operację, oszczędzę ci szczegółów. 249 00:13:22,302 --> 00:13:26,014 W każdym razie przez ten weekend będzie nad nami czuwał anioł. 250 00:13:26,014 --> 00:13:29,518 Ostatecznie sama kupiłam sobie bilety na lot do Dubaju. 251 00:13:29,518 --> 00:13:31,687 Osiem tysięcy dolarów. O rety. 252 00:13:31,687 --> 00:13:33,438 Nie chcę robić ci kłopotu, 253 00:13:33,438 --> 00:13:35,399 ale nie znam adresu pałacu. 254 00:13:35,399 --> 00:13:37,192 Zadzwoń w wolnej chwili. 255 00:13:37,192 --> 00:13:39,528 Okej. Całusy dla wszystkich. Pa! 256 00:13:41,363 --> 00:13:42,406 Dzień dobry. 257 00:13:44,950 --> 00:13:46,243 Dubaj. 258 00:13:48,537 --> 00:13:51,665 Poważnie będziesz się zniżać do gotowania? 259 00:13:51,665 --> 00:13:53,417 Oby Arthur miał wielkiego penisa. 260 00:13:54,001 --> 00:13:57,087 Wszystko w porządku. Robię tylko zapiekankę z kurczakiem. 261 00:13:57,087 --> 00:14:00,048 Fu, czemu? To jak krokiet z żarciem dla niemowląt. 262 00:14:00,048 --> 00:14:03,635 Nie, to proste, domowe jedzenie. 263 00:14:03,635 --> 00:14:05,095 Idealne. 264 00:14:17,733 --> 00:14:20,277 Kochanie? Bądź ostrożna. 265 00:14:20,277 --> 00:14:23,530 Nie martw się. Muszę tylko wejść w rytm. 266 00:14:23,530 --> 00:14:25,157 Znaleźć swój flow. 267 00:14:26,450 --> 00:14:27,784 Hej. 268 00:14:27,784 --> 00:14:28,869 Mówcie, co mam robić. 269 00:14:29,661 --> 00:14:33,498 Słuchajcie, wyjdę teraz na dwór i porobię sobie 270 00:14:33,498 --> 00:14:37,211 sprośne fotki na moją kartkę świąteczną. 271 00:14:37,920 --> 00:14:39,922 Arthurze, pomożesz Molly z kolacją? 272 00:14:39,922 --> 00:14:41,173 Tak, oczywiście. 273 00:14:41,173 --> 00:14:43,425 - Co robimy? - Zapiekankę z kurczakiem. 274 00:14:43,425 --> 00:14:44,885 Kocham je. 275 00:14:50,933 --> 00:14:54,978 Fu. Przestań. Nie. Spadaj. 276 00:14:58,690 --> 00:15:00,359 Nie, idź. 277 00:15:00,359 --> 00:15:03,862 - Idź już. - Chcę poklikać. 278 00:15:03,862 --> 00:15:05,239 Czemu nie pozwala mi klikać? 279 00:15:05,239 --> 00:15:06,782 Chociaż jedną kreskę! 280 00:15:06,782 --> 00:15:09,076 Kuzynko Molly, potrzebujemy wi-fi! 281 00:15:09,952 --> 00:15:12,579 Jeśli nie sprawdzę maila w ciągu dziesięciu minut, 282 00:15:12,579 --> 00:15:14,122 spalę tę chatę. 283 00:15:14,122 --> 00:15:16,166 Czemu tak hałasujecie? 284 00:15:16,166 --> 00:15:17,960 Spierdolicie cały klimat. 285 00:15:17,960 --> 00:15:19,920 Jaki klimat? To wy nas tu ściągnęliście. 286 00:15:19,920 --> 00:15:21,421 Mieliśmy chłonąć klimat Dubaju. 287 00:15:21,421 --> 00:15:25,008 Dość tego. Wypad na dwór i znajdźcie sobie coś do roboty. 288 00:15:25,801 --> 00:15:27,803 Już. Ruchy. 289 00:15:27,803 --> 00:15:28,971 Dawaj, Salinas. 290 00:15:31,932 --> 00:15:33,392 Dobrze ci z tą władczością. 291 00:15:39,523 --> 00:15:40,941 Prawie gotowe. 292 00:15:40,941 --> 00:15:43,026 - Chcesz spróbować? - O tak. 293 00:15:43,610 --> 00:15:44,820 Ostrożnie, gorące. 294 00:15:46,446 --> 00:15:48,073 Moim zdaniem idealne. 295 00:15:48,991 --> 00:15:51,159 Myślę, że przyda się jeszcze trochę soli. 296 00:15:51,159 --> 00:15:53,954 O rany. Odchodzisz od przepisu. Szanuję to. 297 00:15:54,913 --> 00:15:55,914 Bum. 298 00:15:58,000 --> 00:16:01,044 Prawdziwy Emerald Lagasse, co? 299 00:16:03,130 --> 00:16:05,841 Przepraszam, powiedziałeś „Emerald”? 300 00:16:05,841 --> 00:16:08,594 Czekaj, myślisz, że nazywa się Emerald Lagasse? 301 00:16:08,594 --> 00:16:11,180 Tak. A niby jak? 302 00:16:12,556 --> 00:16:13,807 Emeril. 303 00:16:13,807 --> 00:16:17,603 Nie, to ksywka od imienia Emerald. 304 00:16:17,603 --> 00:16:23,400 Myślisz, że 60-letni szef kuchni cajun ma na imię Emerald? 305 00:16:23,400 --> 00:16:25,194 Nie zastanowiło cię to? 306 00:16:25,194 --> 00:16:27,654 Dobra, wystarczy. Wracaj do mieszania. 307 00:16:27,654 --> 00:16:29,156 Jasne, Arthurd. 308 00:16:42,419 --> 00:16:43,462 Za co to? 309 00:16:43,462 --> 00:16:45,756 Miałeś robaka. Pewnie uratowałam ci życie. 310 00:16:45,756 --> 00:16:48,675 Boże. Czarni nie pasują do górskich chat. 311 00:16:48,675 --> 00:16:51,512 Nasze miejsce jest na brunchach i luksusowych wakacjach w Tulum. 312 00:16:51,512 --> 00:16:53,055 Nie mamy powodu, by tu być. 313 00:16:55,682 --> 00:16:58,810 Rozpalmy ognisko. Ogrzeje nas i odstraszy zwierzęta. 314 00:16:58,810 --> 00:17:01,605 Na Camp Adventure opiekun przez trzy tygodnie 315 00:17:01,605 --> 00:17:03,982 próbował nauczyć mnie rozpalania ognia wiertarką dziobową. 316 00:17:03,982 --> 00:17:05,275 Mogę spróbować. 317 00:17:05,275 --> 00:17:08,987 - A może w środku są zapałki. - Może tak. 318 00:17:09,820 --> 00:17:12,074 Ale chyba mamy tam nie wchodzić. 319 00:17:12,074 --> 00:17:13,992 Coś się dzieje między Arthurem a Molly. 320 00:17:13,992 --> 00:17:15,327 Co? Co masz na myśli? 321 00:17:16,744 --> 00:17:19,623 A właściwie mam to gdzieś. Za bardzo marznę, żeby być wścibska. 322 00:17:20,249 --> 00:17:21,959 Spróbujmy mojego sposobu. 323 00:17:21,959 --> 00:17:24,419 Zbierz trochę drewna i ułóż z niego stos. 324 00:17:24,419 --> 00:17:26,463 Ja poszukam sznurka i patyka. 325 00:17:28,257 --> 00:17:29,883 Howard, jak to sznurka? 326 00:17:34,721 --> 00:17:35,973 Wiesz, czego potrzebujemy? 327 00:17:36,473 --> 00:17:37,558 Muzyki do gotowania. 328 00:17:37,558 --> 00:17:40,102 Absolutnie. 329 00:17:40,102 --> 00:17:42,020 Melodie do gotowania. 330 00:17:46,942 --> 00:17:48,527 Podoba mi się. 331 00:17:49,486 --> 00:17:51,196 Dobre. Co to jest? 332 00:17:51,196 --> 00:17:53,949 Pomaga mi wczuć się w rytm kulinarny. 333 00:17:55,534 --> 00:17:57,744 To australijski zespół. 334 00:17:57,744 --> 00:17:59,121 Willa mi ich pokazała. 335 00:18:01,206 --> 00:18:02,875 Ekstra. 336 00:18:02,875 --> 00:18:04,710 Naprawdę super. 337 00:18:04,710 --> 00:18:07,588 Willa. Jak wam się układa? 338 00:18:08,422 --> 00:18:12,426 Całkiem dobrze. Naprawdę ją lubię. 339 00:18:13,510 --> 00:18:15,762 To świetnie, że wróciłeś do gry. 340 00:18:15,762 --> 00:18:16,972 Tak. 341 00:18:17,514 --> 00:18:21,268 Po prostu... Tak dobrze się bawię, wiesz? 342 00:18:21,268 --> 00:18:24,479 Zmusiła mnie do pójścia na głupie zajęcia z ceramiki 343 00:18:24,980 --> 00:18:29,151 i jestem w tym fatalny... Ale sam nie wiem, 344 00:18:29,151 --> 00:18:31,403 chyba jestem tym zachwycony. 345 00:18:31,904 --> 00:18:35,407 Mam wrażenie, że otwiera przede mną świat po rozwodzie. 346 00:18:36,325 --> 00:18:40,829 To pewnie głupio brzmi, ale jestem naprawdę szczęśliwy. 347 00:18:42,873 --> 00:18:43,874 Tak. 348 00:18:51,798 --> 00:18:54,092 Przepraszam, córka mi to wgrała. 349 00:18:54,092 --> 00:18:55,677 Nie wiem, jak to usunąć. 350 00:19:01,642 --> 00:19:03,310 Dobra, muszę coś wyznać. 351 00:19:03,894 --> 00:19:06,021 Jest całkiem miło. Dobrze się spisałeś. 352 00:19:07,147 --> 00:19:09,608 Czyli jednak nauczyłem się czegoś na tamtym obozie. 353 00:19:09,608 --> 00:19:11,527 Poza tym, jak czuć się jak frajer. 354 00:19:11,527 --> 00:19:12,694 Było aż tak źle? 355 00:19:12,694 --> 00:19:13,946 Było strasznie. 356 00:19:13,946 --> 00:19:16,281 To był rok, w którym wszedłem w okres dojrzewania. 357 00:19:16,281 --> 00:19:18,659 I dwa lata przed tym, jak odkryłem dezodorant. 358 00:19:19,993 --> 00:19:21,703 Przykro mi, że cię to spotkało. 359 00:19:24,289 --> 00:19:28,043 Jeśli to cię pocieszy, ja też nie miałam przyjaciół na obozie. 360 00:19:29,127 --> 00:19:30,254 - Żartujesz? - Nie. 361 00:19:30,838 --> 00:19:33,799 Próbowałam zorganizować protest w związku z zawłaszczaniem rdzennych nazw, 362 00:19:33,799 --> 00:19:37,010 ale wszyscy woleli pływanie i robótki ręczne na sucho. 363 00:19:37,678 --> 00:19:40,097 Ja na obozie przyjaźniłem się tylko z pielęgniarką. 364 00:19:40,097 --> 00:19:42,558 O Boże. Ja też. Moja miała na imię Linda. 365 00:19:42,558 --> 00:19:44,476 - Żartujesz? - Nauczyła mnie szydełkować. 366 00:19:44,476 --> 00:19:46,311 - Nie wierzę. - Tak. 367 00:19:49,439 --> 00:19:51,650 Gdyby obozy wyglądały tak, 368 00:19:51,650 --> 00:19:54,319 że siedzimy przy ogniu i gadamy o życiu, 369 00:19:54,319 --> 00:19:56,113 może bardziej bym je lubił. 370 00:19:56,113 --> 00:19:57,531 Chyba masz rację. 371 00:20:01,743 --> 00:20:05,956 Sofio, myślisz, że gdybyśmy jako dzieci jeździli na ten sam obóz, 372 00:20:05,956 --> 00:20:08,458 zaprzyjaźnilibyśmy się? 373 00:20:10,961 --> 00:20:11,962 Nie. 374 00:20:17,259 --> 00:20:19,553 Hej. 375 00:20:19,553 --> 00:20:21,180 - Jak poszła sesja? - Niesamowicie. 376 00:20:21,180 --> 00:20:25,017 Dron nagrał wspaniały kadr z pięknym jeziorem, a potem zanurkował 377 00:20:25,017 --> 00:20:28,061 i zaczął unosić się nad kępą włosów tuż nad moim kroczem. 378 00:20:28,061 --> 00:20:29,563 Nie sposób się do tego nie masturbować. 379 00:20:37,279 --> 00:20:39,072 Jedzcie. 380 00:20:39,072 --> 00:20:41,950 Zapiekanka z kurczakiem Mamy Molly. 381 00:20:41,950 --> 00:20:43,702 Ze szczyptą wujka Arthura. 382 00:20:45,078 --> 00:20:46,079 Świetnie. 383 00:20:46,079 --> 00:20:47,998 Teraz jesteśmy bratem i siostrą. Super. 384 00:20:47,998 --> 00:20:48,999 Wiecie co? 385 00:20:48,999 --> 00:20:52,085 Zwykle lubię kurczaka tylko w postaci proteinowego smoothie, 386 00:20:52,085 --> 00:20:55,547 dzięki któremu robię masę. Ale to jest naprawdę niezłe. 387 00:21:00,302 --> 00:21:01,220 Boże. 388 00:21:05,474 --> 00:21:06,558 Przepraszam. 389 00:21:08,685 --> 00:21:11,188 Te wiadomości od Willi przychodzą w tym samym czasie, 390 00:21:11,188 --> 00:21:13,649 bo bez przerwy tracę zasięg. 391 00:21:13,649 --> 00:21:14,858 U mnie też. 392 00:21:14,858 --> 00:21:18,820 Mam z sześć wiadomości głosowych od jakiejś „Ahnslay”. 393 00:21:19,321 --> 00:21:22,324 To chyba drag queen, z którą kiedyś się przespałem. 394 00:21:29,456 --> 00:21:30,624 Przepraszam. 395 00:21:33,627 --> 00:21:35,963 W porządku, możesz je przeczytać. 396 00:21:35,963 --> 00:21:38,924 Nie. Nie trzeba. Nie chcę być niegrzeczny. 397 00:21:38,924 --> 00:21:40,509 Niegrzeczne jest, kiedy komuś brzęczy telefon 398 00:21:40,509 --> 00:21:42,469 przez całą kolację. Po prostu przeczytaj. 399 00:21:45,138 --> 00:21:45,973 Okej. 400 00:21:49,810 --> 00:21:53,438 Co cię tak bawi? Ktoś podłożył głos pod wiadomości? 401 00:21:55,190 --> 00:21:56,441 Mamy z Willą taką zabawę, 402 00:21:56,441 --> 00:21:59,319 że pisze mi, kiedy jej pies kładzie się spać, 403 00:21:59,319 --> 00:22:01,572 a ja dzwonię i życzę mu dobrej nocy. 404 00:22:01,572 --> 00:22:02,865 To takie głupie. 405 00:22:03,824 --> 00:22:06,493 To rzeczywiście głupio brzmi. 406 00:22:07,703 --> 00:22:11,123 Wiesz, kuzynko, rozpaliliśmy z Sofią całkiem solidne ognisko. 407 00:22:11,123 --> 00:22:13,500 Może po kolacji zjemy na deser s'mores? 408 00:22:16,044 --> 00:22:19,631 Nie mamy składników na s'mores, Howardzie. 409 00:22:19,631 --> 00:22:22,092 - Szkoda. - Nie szkodzi. 410 00:22:22,092 --> 00:22:23,802 Możemy po prostu upiec pianki. 411 00:22:23,802 --> 00:22:25,762 Nie słyszałeś? 412 00:22:25,762 --> 00:22:27,264 Nie mamy ich. 413 00:22:27,264 --> 00:22:29,308 Miałaś w domu cały pokój ze słodyczami, 414 00:22:29,308 --> 00:22:31,310 ale to dziwne, że wspominam o piankach. 415 00:22:31,310 --> 00:22:32,978 Co ty robisz? 416 00:22:35,898 --> 00:22:37,566 Ja nie potrzebuję deseru, 417 00:22:37,566 --> 00:22:39,985 bo porządnie się najem tą zapiekanką. 418 00:22:39,985 --> 00:22:41,904 Choć trochę przesoliłeś, Emerald. 419 00:22:42,738 --> 00:22:45,365 To jebany Emeril! 420 00:22:46,617 --> 00:22:51,914 Dobra, wszystko jest do dupy, więc zrobimy tak. 421 00:22:51,914 --> 00:22:56,084 Nie mamy składników do s'mores, a ta zapiekanka to jakieś słone gówno! 422 00:22:56,793 --> 00:22:58,337 Pojadę do sklepu 423 00:22:58,337 --> 00:23:02,883 i kupię dzieciakom w tym domu wszystko, czego potrzebują! 424 00:23:02,883 --> 00:23:04,218 Molly, ja pojadę. 425 00:23:04,218 --> 00:23:07,554 Posadź dupę. 426 00:23:07,554 --> 00:23:09,056 O cholera. 427 00:23:09,056 --> 00:23:13,727 Pojadę sama, żeby ratować ten beznadziejny weekend! 428 00:23:21,818 --> 00:23:24,988 Czekaj. Van jest olbrzymi, drogi wąskie, 429 00:23:24,988 --> 00:23:27,574 - a ty fatalnie prowadzisz. - Świetnie prowadzę! 430 00:23:28,617 --> 00:23:30,369 Okej, ale pomyśl o tym tak. 431 00:23:30,369 --> 00:23:33,038 Prowadzenie jest dla brzydkich, a ty nie jesteś brzydka. 432 00:23:33,038 --> 00:23:34,998 Jesteś ładna, bardzo ładna. 433 00:23:34,998 --> 00:23:37,417 Nie pozwól brzydalom wygrać. Molly, weź. 434 00:23:41,129 --> 00:23:42,339 Okej. 435 00:23:46,677 --> 00:23:48,011 Hamulec. 436 00:23:51,515 --> 00:23:55,060 Przemyśl to. Tylko nie niedźwiedź. 437 00:23:56,436 --> 00:23:58,772 Nie! Nie to... Stój! 438 00:24:00,858 --> 00:24:02,150 Debilne! 439 00:24:03,777 --> 00:24:06,613 Molly, proszę. Zachowuj odstępy. 440 00:24:09,032 --> 00:24:10,075 Udało się. 441 00:24:10,075 --> 00:24:12,619 Kurwa, zrobiłam to, skurwysyny! 442 00:24:15,455 --> 00:24:16,415 O Boże! 443 00:24:16,915 --> 00:24:18,917 - O nie. - O Boże! 444 00:24:18,917 --> 00:24:21,086 Kurwa, czemu jest naga? Nic jej nie jest? 445 00:24:21,086 --> 00:24:23,922 Przyroda jest straszna. Nic dobrego się tu nie dzieje. 446 00:24:23,922 --> 00:24:26,425 - Uspokójcie się. - O Boże. 447 00:24:26,425 --> 00:24:28,510 O mój Boże. 448 00:24:28,510 --> 00:24:30,220 Niezłe uderzenie. 449 00:24:30,220 --> 00:24:32,598 Rhondo, jesteś cała? 450 00:24:33,182 --> 00:24:34,266 Oczywiście, kochanie. 451 00:24:34,266 --> 00:24:37,186 Nie po raz pierwszy uderzył mnie bus pasażerski. 452 00:24:38,770 --> 00:24:40,230 Okej, proszę. 453 00:24:40,856 --> 00:24:42,983 Po prostu zapomnij. Wszystko będzie dobrze. 454 00:24:42,983 --> 00:24:45,277 Gdzie moja torebka? Zjem żelkę. 455 00:25:00,751 --> 00:25:03,086 Dziękuję. Update w sprawie Rhondy. 456 00:25:03,086 --> 00:25:06,965 Nic jej nie jest, poza tym, co już jej było. 457 00:25:06,965 --> 00:25:08,300 Dzięki Bogu. 458 00:25:08,300 --> 00:25:11,553 Dostała twoje kwiaty i wróci do pracy w poniedziałek. 459 00:25:13,430 --> 00:25:14,473 Nic ci nie jest? 460 00:25:14,473 --> 00:25:17,309 Wiem, że ten wyjazd nie wyszedł tak, jak chcieliśmy. 461 00:25:17,309 --> 00:25:18,519 Nic mi nie jest. 462 00:25:18,519 --> 00:25:23,232 Prawie zabiłam człowieka i totalnie się upokorzyłam przed Arhurem, 463 00:25:23,232 --> 00:25:26,902 ale jest jak jest. 464 00:25:26,902 --> 00:25:28,612 Przykro mi, kochanie. 465 00:25:30,781 --> 00:25:32,908 Będę się trzymać pierwotnego planu. 466 00:25:33,575 --> 00:25:37,371 - Skupię się na sobie i swojej pracy. - Tak. 467 00:25:40,290 --> 00:25:43,544 Chcesz obejrzeć moje nagie foty z drona? 468 00:25:43,544 --> 00:25:45,379 - Tak, byłoby miło. - Tak. 469 00:25:46,922 --> 00:25:49,550 Dzicz pięknie uwydatnia mi tyłek. 470 00:25:50,801 --> 00:25:53,220 Jesteś dla mnie taki dobry. 471 00:26:03,063 --> 00:26:05,274 Hej, co tu robisz tak wcześnie? 472 00:26:05,274 --> 00:26:07,025 Nie mogłam spać. 473 00:26:07,025 --> 00:26:09,194 Myślałam o Przestrzeni dla Wszystkich. 474 00:26:09,194 --> 00:26:10,404 Chcę otworzyć ich więcej. 475 00:26:10,404 --> 00:26:12,406 Będziemy mieli trzy w południowej Kalifornii 476 00:26:12,406 --> 00:26:14,992 - do końca roku. - Czemu poprzestawać na tym? 477 00:26:14,992 --> 00:26:16,994 Róbmy to w całym kraju. 478 00:26:16,994 --> 00:26:19,913 Okej, to świetny pomysł, 479 00:26:19,913 --> 00:26:23,625 ale powiem ci coś, czego nie słyszałaś od dwudziestu lat. 480 00:26:25,586 --> 00:26:26,795 Nie stać cię na to. 481 00:26:33,302 --> 00:26:37,014 Nicholas, assalamu alaikum. Sprawdzam, co u ciebie. 482 00:26:37,014 --> 00:26:40,350 Minęły już cztery dni, ale zupełnie nie szkodzi. 483 00:26:40,350 --> 00:26:42,060 Wybacz, że zawracam ci głowę. 484 00:26:42,060 --> 00:26:44,897 Oddzwoń do mnie. 485 00:26:44,897 --> 00:26:47,608 - Okej. - Ainsley. 486 00:26:47,608 --> 00:26:49,818 Twoi znajomi raczej się nie zjawią. 487 00:26:49,818 --> 00:26:51,528 Och, Javid. 488 00:26:52,029 --> 00:26:54,990 Ależ z ciebie pesymista. Przyjadą. 489 00:26:54,990 --> 00:26:58,660 Chodźmy na pizzę do Sbarro's. 490 00:26:59,536 --> 00:27:03,081 Myślę, że tym razem powinniśmy zamówić Supremo, 491 00:27:03,081 --> 00:27:06,376 Ostatnim razem wziąłeś chyba te cztery sery. 492 00:27:06,376 --> 00:27:07,586 Chyba powinniśmy... 493 00:27:07,586 --> 00:27:11,006 - Było ich pięć. - Pięć serów? O rany. 494 00:28:04,059 --> 00:28:06,061 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK