1
00:00:06,506 --> 00:00:09,086
{\an8}SERIAL ANIME NETFLIX
2
00:01:59,494 --> 00:02:02,254
Witamy w Supermax.
3
00:02:02,330 --> 00:02:07,710
{\an8}To jedyne więzienie na świecie,
które stłumi wszelkie supermoce.
4
00:02:09,629 --> 00:02:11,259
{\an8}Jak wiecie,
5
00:02:11,339 --> 00:02:15,389
nie każdy z supermocami
staje się superbohaterem.
6
00:02:16,010 --> 00:02:19,640
Ludzie, którzy używają mocy,
by czynić zło, są złoczyńcami.
7
00:02:20,390 --> 00:02:23,560
I dlatego lądują tutaj!
8
00:02:23,643 --> 00:02:24,483
Rozejrzyjcie się!
9
00:02:26,646 --> 00:02:30,896
Doznaliście przebudzenia, ale to
nie znaczy, że wszystko wam wolno.
10
00:02:30,984 --> 00:02:31,994
Rozumiecie?
11
00:02:35,363 --> 00:02:38,033
Może go poćwiartuję
i nakarmię nim kurczaki?
12
00:02:43,079 --> 00:02:44,369
Trochę go poniosło.
13
00:02:49,085 --> 00:02:49,915
Widzisz?
14
00:02:51,838 --> 00:02:54,508
Więzień numer 053839.
15
00:02:55,008 --> 00:02:56,588
Johnny Bolt, wyjdź z celi.
16
00:02:57,176 --> 00:02:58,086
Jasne.
17
00:03:07,604 --> 00:03:09,524
Co jest, Johnny, uciekasz?
18
00:03:09,606 --> 00:03:12,646
{\an8}Szef urządza dziś imprezę.
19
00:03:13,276 --> 00:03:15,146
Wychodzę, nie uciekam.
20
00:03:15,236 --> 00:03:18,866
I też mam dziś imprezę. Z moją ukochaną.
21
00:03:18,948 --> 00:03:20,368
To milusio.
22
00:03:20,867 --> 00:03:22,947
Do zobaczenia na zewnątrz.
23
00:03:23,036 --> 00:03:28,366
Gdzie się wybierasz, Bolt?
Miałem cię dorwać!
24
00:03:29,792 --> 00:03:31,002
Chodź. Co ty na to?
25
00:03:31,669 --> 00:03:33,299
Zabierz mi tę dupę sprzed oczu.
26
00:03:33,379 --> 00:03:34,759
No weź.
27
00:03:36,841 --> 00:03:39,221
Pieprzony śmieć zlał się w gacie.
28
00:03:39,886 --> 00:03:42,386
Chodź, Johnny. Wolność czeka.
29
00:03:43,306 --> 00:03:45,976
Zgadza się. Czas się zawijać.
30
00:03:56,569 --> 00:03:58,239
Johnny. To już dziś.
31
00:03:58,947 --> 00:04:00,157
Piątka!
32
00:04:04,327 --> 00:04:06,957
Na pewno znów się zobaczymy, partnerze.
33
00:04:08,414 --> 00:04:10,634
Muszę was rozczarować, nie wrócę tu.
34
00:04:11,376 --> 00:04:12,586
To przebieralnia.
35
00:04:23,972 --> 00:04:24,812
Dalej!
36
00:04:27,100 --> 00:04:28,890
Kamizelka. Uwaga.
37
00:04:31,062 --> 00:04:31,902
Zdjąć.
38
00:04:37,735 --> 00:04:39,525
Wolność!
39
00:04:40,196 --> 00:04:41,196
Proszę.
40
00:04:41,698 --> 00:04:44,028
Na ten moment czekałem.
41
00:04:46,577 --> 00:04:49,367
To się zaraz rozleci.
42
00:04:49,455 --> 00:04:51,075
Kup sobie nowy.
43
00:04:51,165 --> 00:04:53,075
Co za smród!
44
00:04:53,167 --> 00:04:55,917
Próbują obniżać koszty.
45
00:04:56,004 --> 00:04:59,974
Są szczęśliwi, o ile nie używacie mocy.
46
00:05:00,049 --> 00:05:01,969
Ale to sprzedaje się najlepiej.
47
00:05:02,802 --> 00:05:04,142
Gdybyśmy dostali nowe,
48
00:05:04,220 --> 00:05:06,930
musielibyśmy zaktualizować cały system.
49
00:05:07,015 --> 00:05:08,595
To byłby dobry moment,
50
00:05:09,267 --> 00:05:10,637
by uciec z tego miejsca.
51
00:05:11,227 --> 00:05:13,517
Mamy kopie zapasowe,
więc to się nie stanie.
52
00:05:14,731 --> 00:05:17,731
Więzień numer 053839.
53
00:05:17,817 --> 00:05:20,857
Johnny Bolt. Nie ma adresu. Nie ma pracy.
54
00:05:21,446 --> 00:05:24,616
{\an8}Skazany na osiem miesięcy
za zniszczenie mienia
55
00:05:24,699 --> 00:05:27,289
{\an8}spowodowane urządzeniem
do kontroli napięcia,
56
00:05:27,368 --> 00:05:31,538
{\an8}które zniszczyło dane
zakłóceniami elektromagnetycznymi.
57
00:05:32,206 --> 00:05:34,456
{\an8}Odsiedziałeś swój wyrok.
58
00:05:36,085 --> 00:05:38,335
Jaką ma moc?
59
00:05:38,421 --> 00:05:39,261
Naczelniku?
60
00:05:39,839 --> 00:05:41,129
Pokaż.
61
00:05:41,215 --> 00:05:44,085
Potrafi wytworzyć energię elektryczną.
62
00:05:44,635 --> 00:05:47,005
To członek Sieci?
63
00:05:47,096 --> 00:05:49,516
Nie, nie ma powiązań.
64
00:05:50,558 --> 00:05:51,928
Zwykły śmieć?
65
00:05:52,518 --> 00:05:53,348
Zatwierdzam.
66
00:05:54,312 --> 00:05:55,612
Nie wracaj.
67
00:05:56,105 --> 00:05:57,065
Jasne!
68
00:05:57,148 --> 00:06:01,188
Na zewnątrz będę zachowywał się
jak porządny obywatel z supermocami.
69
00:06:01,277 --> 00:06:02,107
Wynocha.
70
00:06:10,119 --> 00:06:11,869
O co chodzi?
71
00:06:11,954 --> 00:06:14,044
To jakaś organizacja charytatywna.
72
00:06:14,123 --> 00:06:15,713
Coś świętują?
73
00:06:15,792 --> 00:06:17,542
Prezent od pana Mattsa.
74
00:06:17,627 --> 00:06:18,457
Matts.
75
00:06:19,087 --> 00:06:23,007
Na pewno nawet taka płotka
jak ty o nim słyszała.
76
00:06:23,091 --> 00:06:28,051
Najsłynniejszy złoczyńca świata,
Christopher Matts.
77
00:06:29,764 --> 00:06:33,064
{\an8}Nie dochodzi tutaj zbyt wiele
wiadomości z zewnątrz.
78
00:06:33,142 --> 00:06:36,982
Nazywają go Bękart.
79
00:06:37,063 --> 00:06:39,903
{\an8}Ach, tak? Bękart?
80
00:06:39,982 --> 00:06:41,532
Nie zgrywaj idioty.
81
00:06:42,360 --> 00:06:43,570
Przyłapałeś mnie.
82
00:06:43,653 --> 00:06:48,123
To świat, który jest poza moim zasięgiem.
83
00:06:48,199 --> 00:06:49,529
Masz rację.
84
00:06:51,035 --> 00:06:55,955
Przestępcy z zewnątrz pracują
charytatywnie dla przestępców w więzieniu…
85
00:06:56,916 --> 00:06:57,956
Cholernie podejrzane.
86
00:06:59,252 --> 00:07:00,712
Co zamierzasz robić?
87
00:07:00,795 --> 00:07:03,005
Nie wiem.
88
00:07:03,089 --> 00:07:05,589
Pomyślę o tym po miłym numerku.
89
00:07:06,968 --> 00:07:09,638
Masz szczęście, że ktoś na ciebie czeka.
90
00:07:13,266 --> 00:07:14,516
Żegnajcie, przyjaciele.
91
00:07:40,251 --> 00:07:41,291
Johnny!
92
00:07:41,377 --> 00:07:44,047
Co za widok, kochana.
93
00:07:52,597 --> 00:07:53,847
Cholera. Stanął mi.
94
00:07:54,557 --> 00:07:55,807
Niegrzeczny chłopiec.
95
00:08:05,526 --> 00:08:06,356
Widzisz?
96
00:08:12,116 --> 00:08:14,286
Wolność jest wspaniała.
97
00:08:14,869 --> 00:08:15,999
Zgodzisz się, Kasey?
98
00:08:16,537 --> 00:08:18,497
Czas na zmianę biegu.
99
00:08:19,957 --> 00:08:20,787
Jasny gwint.
100
00:08:22,001 --> 00:08:23,841
Cholera, jak przyjemnie.
101
00:08:42,230 --> 00:08:43,110
Jesteśmy!
102
00:09:16,597 --> 00:09:17,767
Johnny.
103
00:09:17,848 --> 00:09:18,848
Witaj!
104
00:09:18,933 --> 00:09:19,773
Super!
105
00:09:19,850 --> 00:09:21,390
Cześć wam!
106
00:09:23,062 --> 00:09:26,232
Jak się tu dostaliście, idioci?
107
00:09:26,315 --> 00:09:29,315
Daj spokój!
W końcu jesteśmy superzłoczyńcami.
108
00:09:29,402 --> 00:09:30,282
Prawda?
109
00:09:30,861 --> 00:09:31,861
- Tak!
- Tak!
110
00:09:32,446 --> 00:09:33,316
Naprawdę?
111
00:09:34,490 --> 00:09:36,660
UNIA SPRAWIEDLIWOŚCI
112
00:09:37,243 --> 00:09:38,163
Proszę!
113
00:09:38,244 --> 00:09:39,414
By uczcić twoje wyjście.
114
00:09:39,495 --> 00:09:40,655
Tak!
115
00:09:49,380 --> 00:09:51,050
Wypijmy za
116
00:09:51,132 --> 00:09:52,262
panna Mattsa!
117
00:09:56,137 --> 00:09:58,007
Nie przeginaj.
118
00:09:58,097 --> 00:10:00,307
Odpierdol się!
Dzisiaj będę robił, co chcę!
119
00:10:01,976 --> 00:10:04,556
To wszystko zasługa
wielkiego szefa, Mattsa.
120
00:10:04,645 --> 00:10:05,855
Kto to jest?
121
00:10:06,772 --> 00:10:09,192
Bękart. Jest legendą.
122
00:10:09,275 --> 00:10:12,185
Legendą? To chyba lekka przesada.
123
00:10:12,278 --> 00:10:16,198
Był czarnym charakterem,
ale się zestarzał.
124
00:10:16,866 --> 00:10:17,696
Nie bądź głupi.
125
00:10:18,534 --> 00:10:20,624
{\an8}Szef jest bardzo niebezpieczny.
126
00:10:21,245 --> 00:10:23,405
{\an8}Nie znasz Danny'ego Dubrovnego?
127
00:10:25,291 --> 00:10:27,171
Z tego co słyszałem,
128
00:10:27,251 --> 00:10:29,341
Danny wyrwał się z biznesu złoczyńców
129
00:10:29,420 --> 00:10:31,880
i zaczął jakieś szemrane interesy
z nieruchomościami.
130
00:10:33,174 --> 00:10:36,724
{\an8}Szef zainwestował w to pięć milionów,
131
00:10:37,345 --> 00:10:39,215
a on nagle zniknął.
132
00:10:39,805 --> 00:10:41,215
Kilka lat później
133
00:10:41,307 --> 00:10:42,847
Danny przeprowadził się do Miami
134
00:10:42,933 --> 00:10:45,653
i wszedł w interesy z Japończykami.
135
00:10:46,312 --> 00:10:48,812
Miał kobietę i dobre życie,
136
00:10:49,482 --> 00:10:51,902
a to wszystko dzięki pieniądzom,
które ukradł szefowi.
137
00:10:52,818 --> 00:10:54,148
{\an8}Pewnego dnia
138
00:10:55,071 --> 00:10:56,741
jego kumplowi stało się coś złego.
139
00:11:00,701 --> 00:11:03,001
Jego ulubionej dziwce też.
140
00:11:03,579 --> 00:11:05,619
I jego dilerowi w Baltimore też.
141
00:11:08,250 --> 00:11:09,170
Jego przyjacielowi.
142
00:11:10,753 --> 00:11:11,803
Jego matce.
143
00:11:12,380 --> 00:11:15,300
Przyrodniemu bratu,
który mieszkał w Kalifornii.
144
00:11:16,884 --> 00:11:19,224
Nawet każdemu w jego firmie.
145
00:11:19,970 --> 00:11:21,390
Ich głowy eksplodowały.
146
00:11:21,472 --> 00:11:23,812
Chwila! To wszystko…
147
00:11:24,392 --> 00:11:27,272
Tak właśnie działa Bękart.
148
00:11:27,853 --> 00:11:28,943
To przez Danny'ego?
149
00:11:29,605 --> 00:11:32,645
Do czasu, gdy uciekł
z dziewczyną na odludzie,
150
00:11:32,733 --> 00:11:34,823
zginęło 241 osób.
151
00:11:35,319 --> 00:11:37,409
Ale nie ma dowodów, kto to zrobił.
152
00:11:37,488 --> 00:11:39,488
{\an8}Aż 241 osób?
153
00:11:40,032 --> 00:11:42,122
{\an8}Wszystkich wysadzono zdalnie?
154
00:11:42,868 --> 00:11:44,828
{\an8}To jego moc?
155
00:11:45,663 --> 00:11:48,333
Gdy już posrali się ze strachu,
156
00:11:48,416 --> 00:11:50,536
zrozumieli, jak to się dla nich skończy.
157
00:11:51,669 --> 00:11:53,589
Danny… To boli!
158
00:11:54,088 --> 00:11:55,968
- Boli!
- Co się stało?
159
00:11:56,048 --> 00:11:57,218
Moja głowa!
160
00:11:57,299 --> 00:12:00,179
Jakby ktoś pompował powietrze!
161
00:12:00,261 --> 00:12:01,351
Boli!
162
00:12:01,971 --> 00:12:04,561
Nie! Dość!
163
00:12:07,268 --> 00:12:08,558
{\an8}Cholera!
164
00:12:09,103 --> 00:12:11,693
Matts. Zabij mnie!
165
00:12:11,772 --> 00:12:13,022
Chcesz mnie dopaść!
166
00:12:13,107 --> 00:12:15,397
Zabij mnie!
167
00:12:15,484 --> 00:12:16,864
Zabij mnie teraz!
168
00:12:26,495 --> 00:12:30,245
Po jaką cholerę
mam spełnić twoje życzenie?
169
00:12:35,254 --> 00:12:37,424
Taki jest Bękart.
170
00:12:42,052 --> 00:12:43,472
Za pana Mattsa.
171
00:12:44,054 --> 00:12:46,564
I za Sieć szefa.
172
00:12:47,099 --> 00:12:51,729
Myślałem, że to miejska legenda.
173
00:12:52,521 --> 00:12:53,901
Zgadza się.
174
00:12:53,981 --> 00:12:57,861
Legenda głosi, że to tajny system
istniejący poza prawdziwym światem.
175
00:12:58,527 --> 00:13:02,197
To świat cieni,
którego takie miernoty jak wy nie widzą.
176
00:13:02,281 --> 00:13:05,451
{\an8}Członkowie Sieci trafiają tutaj.
177
00:13:06,035 --> 00:13:07,445
{\an8}Jest wielkim szefem
178
00:13:07,536 --> 00:13:12,286
{\an8}Sieci superzłoczyńców od zachodniego
do wschodniego wybrzeża.
179
00:13:12,917 --> 00:13:15,667
Za pana Mattsa.
180
00:13:18,422 --> 00:13:20,972
Chyba dobrze się pan bawi.
181
00:13:21,759 --> 00:13:24,139
Zgadza się. Dziękuję.
182
00:13:24,220 --> 00:13:26,390
Nawet niesforne szumowiny
183
00:13:26,472 --> 00:13:28,892
cierpliwie czekają do końca wyroków.
184
00:13:28,974 --> 00:13:30,484
Miło mi to słyszeć.
185
00:13:30,559 --> 00:13:32,349
Najważniejszym dla nas jest,
186
00:13:32,436 --> 00:13:35,306
by cenić nasze więzi z towarzyszami.
187
00:13:37,942 --> 00:13:40,032
Proszę, proszę.
188
00:13:40,110 --> 00:13:42,200
Podziękuj ode mnie szefowi.
189
00:13:42,279 --> 00:13:43,529
Oczywiście.
190
00:13:44,615 --> 00:13:45,485
I jeszcze coś.
191
00:13:45,991 --> 00:13:50,291
Podobno wielki szef zgarnął wszystko,
co miał,
192
00:13:50,371 --> 00:13:52,541
i wywiózł za granicę.
193
00:13:54,708 --> 00:13:56,498
To tylko plotki.
194
00:13:59,296 --> 00:14:00,666
Przynieś salsę!
195
00:14:00,756 --> 00:14:02,296
Jesteście pijani!
196
00:14:05,261 --> 00:14:07,301
Co to? Masz niezły gust.
197
00:14:07,805 --> 00:14:09,635
Tak myślałem.
198
00:14:10,266 --> 00:14:12,516
Mówiłem ci, Kismet.
199
00:14:12,601 --> 00:14:14,521
Johnny zna się na gustach.
200
00:14:14,603 --> 00:14:19,283
Kiedy noszę złoto,
201
00:14:19,358 --> 00:14:22,358
zawsze myślę, że ktoś mi je zwędzi.
202
00:14:23,195 --> 00:14:25,315
Bo przynosisz pecha.
203
00:14:25,406 --> 00:14:28,406
Nic nie poradzę. Taką mam moc.
204
00:14:28,492 --> 00:14:30,542
Nie rozsiewam pecha, bo chcę.
205
00:14:30,619 --> 00:14:32,199
Dobra, cicho.
206
00:14:32,288 --> 00:14:33,788
To przynosi pecha.
207
00:14:34,415 --> 00:14:37,075
Ostatnio nam się poszczęściło.
208
00:14:37,585 --> 00:14:39,245
Naprawdę? Co jest?
209
00:14:40,963 --> 00:14:44,843
Wiemy,
jak przetrwać w świecie technologii.
210
00:14:45,467 --> 00:14:49,507
Jesteśmy niewolnikami technologii,
a nie ludźmi, którzy potrafią jej używać.
211
00:14:50,055 --> 00:14:54,475
Co? Tyle razy nam się udawało,
że mamy szczęście.
212
00:14:54,560 --> 00:14:55,810
Może i tak.
213
00:14:56,478 --> 00:15:00,188
By uczcić twój powrót,
214
00:15:00,274 --> 00:15:03,994
obmyśliliśmy plan wielkiej roboty.
215
00:15:04,069 --> 00:15:05,319
Tak!
216
00:15:06,488 --> 00:15:07,488
Co to za robota?
217
00:15:10,618 --> 00:15:11,578
Pokażę ci.
218
00:15:11,660 --> 00:15:13,580
Chwila.
219
00:15:14,121 --> 00:15:17,421
Wiesz, że jeśli ktoś się dowie,
będziemy mieć kłopoty.
220
00:15:17,499 --> 00:15:19,249
W porządku. Wiem to.
221
00:15:19,335 --> 00:15:21,955
Tu też mogą być podsłuchy.
222
00:15:24,840 --> 00:15:27,380
Dobra. Zaraz wyrwie cię z kapci.
223
00:15:28,510 --> 00:15:30,550
Planujecie napad na bank?
224
00:15:31,263 --> 00:15:34,023
{\an8}Gotówka to nic innego jak cyfry.
225
00:15:34,099 --> 00:15:37,099
{\an8}Ich wartość zmienia się z każdym dniem.
226
00:15:37,186 --> 00:15:40,266
{\an8}Coś, co się nie zmienia,
to kamienie szlachetne.
227
00:15:41,357 --> 00:15:42,897
Który sklep wybieramy?
228
00:15:42,983 --> 00:15:46,203
{\an8}Który sklep? Żartujesz!
Obrobimy dziesięć miejsc
229
00:15:46,278 --> 00:15:47,818
{\an8}w mniej niż dziesięć minut.
230
00:15:47,905 --> 00:15:49,525
Dziesięć miejsc w dziesięć minut?
231
00:15:49,615 --> 00:15:51,525
Wszystkie są blisko siebie.
232
00:15:52,117 --> 00:15:54,037
Możemy to zrobić na motocyklach.
233
00:15:54,119 --> 00:15:55,289
Tak!
234
00:15:55,371 --> 00:15:58,251
{\an8}Kluczowa jest liczba miejsc i czas.
235
00:15:58,332 --> 00:16:01,792
{\an8}To nic, że z każdego weźmiemy mniej.
236
00:16:01,877 --> 00:16:03,127
{\an8}Jeśli chcemy być chciwi,
237
00:16:03,212 --> 00:16:06,302
{\an8}zwiększmy liczbę miejsc, w które uderzymy.
238
00:16:07,466 --> 00:16:09,086
Cześć!
239
00:16:10,177 --> 00:16:11,597
Teraz rozumiem.
240
00:16:11,679 --> 00:16:13,429
Jeśli obrobimy tyle naraz,
241
00:16:13,931 --> 00:16:17,311
gliny i firmy ochroniarskie
zaczną panikować.
242
00:16:49,008 --> 00:16:52,178
Co więcej, pewnie wiesz,
że centrum San Francisco
243
00:16:52,261 --> 00:16:54,351
to jedno z miejsc w USA,
244
00:16:54,430 --> 00:16:57,560
gdzie jest najmniej akcji
z użyciem supermocy.
245
00:16:57,641 --> 00:16:58,481
Co znaczy, że…
246
00:16:59,351 --> 00:17:00,771
żaden bohater się nie wtrąci.
247
00:17:04,148 --> 00:17:05,858
Każde miejsce w niecałą minutę.
248
00:17:10,237 --> 00:17:11,277
To niesamowite!
249
00:17:11,363 --> 00:17:12,453
Mówiłem!
250
00:17:12,531 --> 00:17:13,871
Czyj to plan?
251
00:17:13,949 --> 00:17:15,029
Sieci…
252
00:17:15,117 --> 00:17:17,537
Nasz, oczywiście! Prawda?
253
00:17:17,619 --> 00:17:18,499
Tak!
254
00:17:18,579 --> 00:17:20,619
{\an8}Jesteście genialni.
255
00:17:20,706 --> 00:17:21,996
{\an8}Mam tego dość!
256
00:17:22,916 --> 00:17:24,206
Kasey.
257
00:17:25,002 --> 00:17:29,422
Jeśli wytrzymasz
i znajdziesz normalne zajęcie,
258
00:17:29,506 --> 00:17:31,046
dobra praca pojawi się sama.
259
00:17:31,633 --> 00:17:32,933
Co to by była za praca?
260
00:17:33,677 --> 00:17:35,637
Pomaganie wegańskim świrom?
261
00:17:35,721 --> 00:17:37,811
To ten 1% dekadentów.
262
00:17:37,890 --> 00:17:40,100
A 99 % ludzi im zazdrości.
263
00:17:41,435 --> 00:17:42,685
Witam wszystkich
264
00:17:43,562 --> 00:17:45,812
w organicznej kawiarni,
w której można cieszyć się
265
00:17:45,898 --> 00:17:47,778
prawdziwym smakiem warzyw,
266
00:17:48,317 --> 00:17:50,107
Green Green Cafe.
267
00:17:50,694 --> 00:17:52,824
Niemal całe nasze jedzenie pochodzi
268
00:17:52,905 --> 00:17:55,115
z małych gospodarstw rolnych
269
00:17:55,699 --> 00:17:57,489
i jest w 100% organiczne.
270
00:17:59,745 --> 00:18:02,455
Sami tworzymy większość składników,
271
00:18:02,539 --> 00:18:07,339
nie uwierzycie, że jecie tylko warzywa.
272
00:18:11,507 --> 00:18:14,717
Chcesz pracować z tymi dyletantami?
273
00:18:14,802 --> 00:18:15,642
Nie.
274
00:18:15,719 --> 00:18:19,219
Widzisz? Z tobą to będzie bułka z masłem.
275
00:18:19,306 --> 00:18:21,596
Chyba masz rację.
276
00:18:21,683 --> 00:18:23,483
Za Johnny’ego Bolta!
277
00:18:23,560 --> 00:18:24,980
To będzie łatwizna.
278
00:18:25,062 --> 00:18:25,902
Johnny.
279
00:18:28,982 --> 00:18:32,152
Wiecie co, nie powinniście się upijać.
280
00:18:32,236 --> 00:18:34,316
Co? O czym ty mówisz?
281
00:18:34,822 --> 00:18:37,202
Jeszcze nie skończyliśmy.
282
00:18:37,282 --> 00:18:38,162
Tak!
283
00:18:38,742 --> 00:18:40,082
Ale wiecie…
284
00:18:41,036 --> 00:18:43,826
Jesteście strasznie nawaleni.
285
00:18:45,207 --> 00:18:46,417
Tak.
286
00:18:59,054 --> 00:19:00,724
Pa!
287
00:19:01,348 --> 00:19:02,848
A teraz chodź, Johnny.
288
00:19:03,433 --> 00:19:05,483
Użyłaś mocy?
289
00:19:07,479 --> 00:19:09,519
Nareszcie sami.
290
00:19:11,024 --> 00:19:12,784
Niegrzeczna dziewczynka.
291
00:19:20,742 --> 00:19:21,662
Wróciłem.
292
00:19:22,744 --> 00:19:27,004
Wszyscy w więzieniu Supermax,
łącznie z naczelnikiem Frankiem,
293
00:19:27,082 --> 00:19:29,292
przesyłają podziękowania.
294
00:19:30,043 --> 00:19:34,553
Mówią, że ich więzi z naszą Siecią
są szczere i trwałe.
295
00:19:36,258 --> 00:19:37,548
Panie Matts?
296
00:19:39,178 --> 00:19:40,548
Rozumiesz to?
297
00:19:42,389 --> 00:19:44,179
Mówisz o Piecie Mondrianie?
298
00:19:44,975 --> 00:19:47,385
Mówi: „By żyć mądrze,
299
00:19:47,477 --> 00:19:51,687
musimy patrzeć na wszystko obiektywnie”.
300
00:19:52,482 --> 00:19:57,152
Dzieła Mondriana są znane
jako sztuka abstrakcyjna.
301
00:19:57,738 --> 00:20:00,618
Geometryczne, pięknie zaprojektowane.
302
00:20:00,699 --> 00:20:05,329
Nawet teraz, sto lat później,
są powszechnie rozpoznawalne.
303
00:20:06,038 --> 00:20:10,248
Jednak nawet prace abstrakcyjne
304
00:20:10,334 --> 00:20:15,174
inspirował świat rzeczywisty.
305
00:20:15,881 --> 00:20:17,971
Boogie Woogie na Broadwayu.
306
00:20:18,550 --> 00:20:20,430
To widok z lotu ptaka na Manhattan,
307
00:20:20,510 --> 00:20:23,680
diagram sieci, która dzieli miasto.
308
00:20:24,264 --> 00:20:25,724
W tym diagramie
309
00:20:25,807 --> 00:20:29,937
czuć amerykańską muzykę,
holenderskich emigrantów.
310
00:20:30,020 --> 00:20:34,690
Całe miasto pulsuje w jego rytm.
311
00:20:34,775 --> 00:20:35,775
Rozumiem.
312
00:20:36,777 --> 00:20:41,027
W tym świecie rytm jest wyważony.
313
00:20:41,114 --> 00:20:41,954
Salamander.
314
00:20:42,616 --> 00:20:44,576
Tak, panie Matts?
315
00:20:45,535 --> 00:20:49,575
Wszystko jest kwestią przyczyny i skutku.
316
00:20:50,165 --> 00:20:52,785
Tak działa Sieć.
317
00:21:06,723 --> 00:21:09,693
Cóż, jutro będę zajęty.
318
00:21:09,768 --> 00:21:11,848
Chwila. Chyba żartujesz.
319
00:21:11,937 --> 00:21:12,977
Nie, nie żartuję.
320
00:21:13,063 --> 00:21:16,323
Dołączysz do tych idiotów
i ich planu, o którym mówili?
321
00:21:16,984 --> 00:21:18,404
To dobry interes.
322
00:21:18,485 --> 00:21:22,025
Nie pracuję od pół roku,
portfel świeci pustkami.
323
00:21:22,739 --> 00:21:25,159
Chodź z nami, Kasey.
324
00:21:25,242 --> 00:21:26,372
Co?
325
00:21:26,451 --> 00:21:31,371
{\an8}Twoja moc jest niesamowita.
326
00:21:31,456 --> 00:21:32,666
Nie ma mowy.
327
00:21:32,749 --> 00:21:33,999
Daj spokój.
328
00:21:34,084 --> 00:21:36,134
Wiem, że jesteś superłotrzycą,
329
00:21:36,211 --> 00:21:40,801
dla której liczą się tylko wielkie gry,
uczcijmy tym moje wyjście.
330
00:21:40,882 --> 00:21:41,802
Nie ma mowy.
331
00:21:41,883 --> 00:21:45,513
Wiesz, kto wpadł na ten plan?
332
00:21:45,595 --> 00:21:46,595
Kto?
333
00:21:47,180 --> 00:21:48,720
Sieć.
334
00:21:49,933 --> 00:21:53,103
To tajna organizacja superzłoczyńców.
335
00:21:53,645 --> 00:21:54,685
Nie znasz jej?
336
00:21:54,771 --> 00:21:56,521
No cóż…
337
00:21:57,232 --> 00:21:58,902
Oczywiście, że znam!
338
00:21:58,984 --> 00:22:03,744
Za sfinalizowanie planu
otrzymują część pieniędzy.
339
00:22:03,822 --> 00:22:04,992
Zawsze dostają działkę.
340
00:22:08,327 --> 00:22:10,287
To przestępcza elita,
341
00:22:10,370 --> 00:22:14,290
która każe innym odwalać brudną robotę
i buduje solidarność superzłoczyńców.
342
00:22:14,374 --> 00:22:16,424
Coś mi tu śmierdzi.
343
00:22:16,501 --> 00:22:19,801
Sieć dostaje procent zawsze.
Nawet jeśli pójdzie gładko.
344
00:22:20,339 --> 00:22:21,419
Tego chcesz?
345
00:22:22,132 --> 00:22:27,432
Nie ukrywam, że pracuję
z dyletantami z własnej woli.
346
00:22:27,512 --> 00:22:28,562
Wiesz o tym.
347
00:22:28,638 --> 00:22:31,268
Ale potrzebujemy też emocji.
348
00:22:31,349 --> 00:22:32,929
Oczywiście.
349
00:22:33,018 --> 00:22:35,938
Ale głupkowate emocje są kosztowne.
350
00:22:36,021 --> 00:22:37,651
Pragnę stabilniejszego życia.
351
00:22:38,190 --> 00:22:40,070
Jeśli coś robię dla superzłoczyńców,
352
00:22:40,150 --> 00:22:43,740
musi być równowaga
między ryzykiem a korzyściami.
353
00:22:45,113 --> 00:22:46,623
Równowaga?
354
00:22:46,698 --> 00:22:48,618
Tak, równowaga.
355
00:22:48,700 --> 00:22:52,620
By żyć mądrze, musisz widzieć pełen obraz
i być bardziej obiektywnym.
356
00:22:53,580 --> 00:22:55,120
Żyć mądrze?
357
00:22:55,207 --> 00:22:59,707
Kradzież klejnotów z idiotami to nie coś,
co się robi dzień po wyjściu na wolność.
358
00:23:00,879 --> 00:23:03,969
Ale jesteśmy superzłoczyńcami.
359
00:23:04,591 --> 00:23:08,221
Gdybyśmy mieli twoją moc zwodzenia ludzi,
360
00:23:08,303 --> 00:23:13,393
zadziałałaby lepiej
niż Kismet rozsiewający pecha.
361
00:23:15,060 --> 00:23:17,440
Posłuchaj, Johnny.
362
00:23:18,855 --> 00:23:23,145
Z twoją mocą możesz robić
wiele wspaniałych rzeczy.
363
00:23:23,235 --> 00:23:24,355
Możliwe.
364
00:23:24,444 --> 00:23:25,904
Wiem to.
365
00:23:27,239 --> 00:23:28,619
Musimy ukryć to, kim jesteśmy,
366
00:23:28,698 --> 00:23:31,988
aż nadarzy się dużo lepsza okazja.
367
00:23:32,494 --> 00:23:34,204
Ty i ja.
368
00:23:34,746 --> 00:23:35,616
Ja i ty.
369
00:23:36,164 --> 00:23:38,254
To nie koniec naszej historii.
370
00:23:38,875 --> 00:23:39,915
Masz rację.
371
00:23:40,001 --> 00:23:41,341
Rozumiesz?
372
00:23:41,419 --> 00:23:42,749
Słodziutka.
373
00:23:43,839 --> 00:23:45,879
Tak. Odmówię im.
374
00:23:46,842 --> 00:23:48,762
{\an8}5 GODZIN I 32 MINUTY PÓŹNIEJ
375
00:23:51,138 --> 00:23:52,558
Sklep numer dziesięć!
376
00:23:53,473 --> 00:23:54,563
Ostatnie miejsce.
377
00:23:54,641 --> 00:23:57,271
Czas rzucić pechowego buziaka.
378
00:23:57,352 --> 00:23:58,652
Wisienka na torcie.
379
00:23:58,728 --> 00:23:59,728
Tak!
380
00:24:00,564 --> 00:24:01,484
Witamy.
381
00:24:07,445 --> 00:24:08,655
To mi się podoba.
382
00:24:09,906 --> 00:24:11,276
Tak!
383
00:24:13,702 --> 00:24:16,002
Cholera. Ale błyskotka.
384
00:24:16,079 --> 00:24:18,619
Super. Weź ją.
385
00:24:18,707 --> 00:24:20,627
To ostatnie miejsce, więc możemy.
386
00:24:21,251 --> 00:24:23,301
Hej! Nie mamy czasu!
387
00:24:25,881 --> 00:24:27,971
Cholera! Spadamy!
388
00:24:39,311 --> 00:24:40,481
SZUKAJ W BAZIE DANYCH
389
00:24:40,562 --> 00:24:42,022
ODLEGŁOŚĆ OD MIEJSCA ZDARZENIA
390
00:24:42,105 --> 00:24:43,145
BOHATEROWIE NA URLOPIE
391
00:24:45,942 --> 00:24:47,692
ZŁOCZYŃCA
BOHATER
392
00:26:12,487 --> 00:26:17,487
{\an8}Napisy: Robert Prusakowski