1
00:00:03,379 --> 00:00:10,344
DWUTAKT
2
00:00:10,344 --> 00:00:12,096
Dzień dobry wszystkim.
Tu Maya Ortiz.
3
00:00:12,096 --> 00:00:13,264
MAYA ORTIZ „OFF THE COURT”
4
00:00:13,264 --> 00:00:15,224
To specjalne wydanie programu
Off The Court.
5
00:00:15,391 --> 00:00:16,809
{\an8}LeBron James ujął to najlepiej.
6
00:00:16,809 --> 00:00:20,396
{\an8}„Koszykówka to moja pasja,
ale to rodzina jest dla mnie wszystkim.”
7
00:00:20,938 --> 00:00:22,607
Dzisiejszy dzień jest
dla mnie szczególny.
8
00:00:22,732 --> 00:00:26,110
W tym miejscu krzyżują się
koszykówka i rodzina,
9
00:00:26,235 --> 00:00:28,404
tu, w domu Bellów,
praktycznie moim drugim domu
10
00:00:28,404 --> 00:00:30,406
z czasów gimnazjalnych,
gdy geniusze koszykówki,
11
00:00:30,406 --> 00:00:32,450
Jordan i Josh Bell,
byli dla mnie jak bracia.
12
00:00:32,950 --> 00:00:36,204
Dom Bellów był pełen
koszykówki, ale i miłości,
13
00:00:36,412 --> 00:00:39,123
{\an8}a dzisiaj będziemy świętować fakt,
że spełniły się ich marzenia.
14
00:00:39,999 --> 00:00:41,250
Dobra, cięcie. To na początek.
15
00:00:41,250 --> 00:00:44,587
{\an8}Gra w koszykówkę
jest bardzo podobna do gry zwanej życiem.
16
00:00:44,879 --> 00:00:45,755
{\an8}Jest płynna.
17
00:00:45,963 --> 00:00:48,883
{\an8}Aklimatyzujesz się. Adaptujesz.
Przezwyciężasz trudności.
18
00:00:49,383 --> 00:00:50,676
{\an8}Gładki piwot.
19
00:00:51,052 --> 00:00:52,762
Odjechany, podwójny cross.
20
00:00:52,762 --> 00:00:54,555
{\an8}O, nie, nie, nie.
Szampan jest na później.
21
00:00:54,555 --> 00:00:55,890
{\an8}A ciasto to niespodzianka.
22
00:00:55,890 --> 00:00:57,350
{\an8}- Może je pani zabrać?
- Jasne.
23
00:00:57,475 --> 00:00:59,560
{\an8}Gdzie oni są? Chcą mi
specjalnie zrujnować wejście.
24
00:00:59,685 --> 00:01:02,063
{\an8}- Nie wiem.
- Pani Mamo, oto notatki.
25
00:01:02,063 --> 00:01:03,481
- Dziękuję.
- Wiesz może,
26
00:01:03,481 --> 00:01:06,109
{\an8}kto blokuje podjazd?
Barman chce wjechać.
27
00:01:06,109 --> 00:01:08,069
{\an8}Wiem, powinnam była
mu zabronić przyjazdu.
28
00:01:08,361 --> 00:01:13,491
{\an8}Okej, okej, imprezę można zacząć.
Przyjechał wujek Skinny!
29
00:01:13,616 --> 00:01:16,619
{\an8}- Spóźniłeś się.
- Ale zdążyłem.
30
00:01:18,704 --> 00:01:19,747
- Co słychać?
- Hej.
31
00:01:19,747 --> 00:01:21,749
- Cześć.
- Cześć wszystkim.
32
00:01:21,916 --> 00:01:23,251
- Cześć.
- Vondie, chodź na szybki
33
00:01:23,251 --> 00:01:25,753
wywiad, zanim się zacznie.
Powiedz, jak razem dorastaliście.
34
00:01:25,753 --> 00:01:29,715
Wiedziałem, że będziesz zła,
ale, niestety, lot się opóźnił.
35
00:01:30,049 --> 00:01:33,094
{\an8}Tak? Trzeba było wybrać lepszą porę
na zakupy w Paryżu.
36
00:01:33,469 --> 00:01:34,929
Wiesz, jakie to ważne.
37
00:01:35,429 --> 00:01:38,641
Okej, więc chyba ten mały prezent,
który kupiliśmy ci w...
38
00:01:40,726 --> 00:01:43,771
Louis Vuitton, ci się nie przyda?
39
00:01:44,939 --> 00:01:46,065
Może być.
40
00:01:47,817 --> 00:01:48,985
Gdzie twój bratanek?
41
00:01:51,487 --> 00:01:53,197
- Zdaje się, że...
- Znajdź go.
42
00:01:53,197 --> 00:01:56,826
Okej, znajdę go. Filthy?
Gdzie jesteś? Filthy?
43
00:02:03,416 --> 00:02:04,417
{\an8}SPEŁNIENIA WSZYSTKICH RZUCEŃ
44
00:02:04,417 --> 00:02:06,085
{\an8}Do środka! Barney, do środka!
45
00:02:07,461 --> 00:02:08,671
Podejdźcie tam!
46
00:02:08,671 --> 00:02:10,756
Hej, Skree! Przebij się, przebij!
47
00:02:15,094 --> 00:02:16,470
{\an8}HUGHES 42 LAKESIDE 53
00:56 KWARTA 3
48
00:02:17,430 --> 00:02:18,890
- Cześć, trenerze.
- Hej, Filthy!
49
00:02:18,890 --> 00:02:21,058
Ej, proszę, powiedz, że to znaczy,
że możesz zagrać.
50
00:02:21,225 --> 00:02:22,810
Nie, ale mogę ich moralnie powspierać.
51
00:02:22,810 --> 00:02:24,103
- Ruchy, dalej, dalej!
- Dajesz!
52
00:02:31,402 --> 00:02:32,403
Panie sędzio!
53
00:02:32,403 --> 00:02:34,197
- Połknął pan gwizdek?
- Wyluzuj.
54
00:02:35,114 --> 00:02:36,824
Brońcie, brońcie!
55
00:02:43,206 --> 00:02:45,416
Lakeside zwiększa przewagę.
56
00:02:45,416 --> 00:02:47,835
- Filthy, ze specjalną dedykacją!
- Dobra, dacie radę.
57
00:02:47,835 --> 00:02:49,712
Wracamy do pracy. Dalej!
58
00:02:56,886 --> 00:02:58,346
Pytaj, o co chcesz.
59
00:02:59,555 --> 00:03:01,182
Przez długi czas
byłam po prostu zła.
60
00:03:03,184 --> 00:03:06,312
Już pogodziłam się z myślą,
że nigdy mnie nie chciałeś.
61
00:03:09,815 --> 00:03:10,858
Wyjaśnijmy...
62
00:03:11,859 --> 00:03:13,444
Wyjaśnijmy to sobie.
63
00:03:14,612 --> 00:03:19,617
Urodziłaś się, gdy twoja mama i ja
byliśmy w college’u.
64
00:03:20,117 --> 00:03:23,454
Gdy się pojawiłaś na świecie
byliśmy jeszcze dziećmi,
65
00:03:23,913 --> 00:03:26,165
ale od tamtej chwili
wszystko się zmieniło.
66
00:03:26,624 --> 00:03:30,461
Byłaś dzieckiem chcianym i,
co najważniejsze,
67
00:03:31,420 --> 00:03:32,880
- kochanym.
- Ale dlaczego teraz?
68
00:03:33,339 --> 00:03:35,967
To znaczy, po tych wszystkich latach,
w końcu się odzywasz, dlaczego?
69
00:03:35,967 --> 00:03:37,843
- Bo teraz mnie do czegoś potrzebujesz?
- Nie!
70
00:03:38,219 --> 00:03:39,262
Kelli, nie.
71
00:03:39,971 --> 00:03:41,681
Nigdy w życiu
72
00:03:42,181 --> 00:03:44,809
nie zaryzykowałbym zdrowiem
żadnego z moich dzieci.
73
00:03:45,268 --> 00:03:49,021
Wziąłbym pod uwagę
wszystkie potencjalne...
74
00:03:49,855 --> 00:03:53,359
komplikacje zdrowotne,
gdyby moje dziecko miało iść pod nóż.
75
00:03:54,443 --> 00:03:57,571
Powodem, dla którego
się skontaktowałem...
76
00:03:58,948 --> 00:04:00,533
jest to, że chcę mieć przy sobie rodzinę.
77
00:04:01,242 --> 00:04:05,288
Nie tylko dla mnie, dla nas wszystkich,
szczególnie twych braci.
78
00:04:07,331 --> 00:04:11,085
Wiesz, nie mógłbym odejść z tej ziemi
nie wypełniwszy tej pustki,
79
00:04:11,085 --> 00:04:14,088
tego braku ciebie w moim życiu.
80
00:04:16,674 --> 00:04:17,925
Co to ma być?
81
00:04:19,468 --> 00:04:20,511
Przerwa!
82
00:04:24,932 --> 00:04:25,975
Chodźcie, szybko.
83
00:04:26,142 --> 00:04:27,977
- No już, szybciej.
- Hej, wszystko okej?
84
00:04:27,977 --> 00:04:29,854
Okej, ziom.
Ale chyba nie damy rady.
85
00:04:40,406 --> 00:04:42,992
Ostatni mecz Hughes.
Nie wierzę, że tak to zakończymy.
86
00:04:44,952 --> 00:04:46,579
Nie wiem, jak to przerwać.
87
00:04:53,127 --> 00:04:54,628
Nie wiem, jak to przerwać.
88
00:04:55,087 --> 00:04:56,505
Nie wiem, jak to przerwać.
89
00:05:00,092 --> 00:05:01,218
Nie wiem, jak to przerwać.
90
00:05:01,218 --> 00:05:02,636
Pewnie, że wiesz.
91
00:05:05,514 --> 00:05:07,892
Tato? Co ty tutaj robisz?
92
00:05:08,100 --> 00:05:11,103
Teraz już wiesz, synu,
że zawsze tu będę dla twej drużyny.
93
00:05:11,896 --> 00:05:14,482
Że możesz też liczyć na kumpli
z drużyny, bo oni ci pomogą.
94
00:05:15,107 --> 00:05:17,985
Szczególnie, gdy ich potrzebujesz
najbardziej, jak teraz.
95
00:05:17,985 --> 00:05:20,946
Oni nas tu miażdżą.
Raczej nie nadrobimy tej przewagi.
96
00:05:20,946 --> 00:05:23,407
- Więc...
- Więc trzeba zmienić strategię.
97
00:05:24,658 --> 00:05:27,161
W takiej sytuacji byłeś już milion razy.
98
00:05:27,161 --> 00:05:29,330
To, że grasz na innej
pozycji, nie oznacza,
99
00:05:29,330 --> 00:05:30,915
że nie bierzesz udziału w meczu.
100
00:05:31,082 --> 00:05:33,751
Jak ja bym chciał być na boisku.
101
00:05:33,876 --> 00:05:35,002
Przecież jesteś.
102
00:05:35,378 --> 00:05:36,796
A JB o tym wie.
103
00:05:38,589 --> 00:05:39,840
Wie o tym reszta drużyny.
104
00:05:40,591 --> 00:05:41,717
Teraz musicie to wygrać.
105
00:05:42,802 --> 00:05:43,928
Miej wiarę.
106
00:05:45,096 --> 00:05:47,264
Teraz zaś stoisz
przed największym wrogiem,
107
00:05:47,264 --> 00:05:48,391
z jakim się mierzyłeś.
108
00:05:50,101 --> 00:05:51,143
Przed sobą samym.
109
00:05:52,645 --> 00:05:54,688
Pytanie, co z tym zrobisz?
110
00:06:06,283 --> 00:06:07,660
Wygram ten cholerny mecz.
111
00:06:25,511 --> 00:06:27,471
Twoja mama zmarła, gdy byłaś malutka.
112
00:06:28,722 --> 00:06:29,723
Walczyłem...
113
00:06:30,766 --> 00:06:31,934
o opiekę nad tobą.
114
00:06:32,476 --> 00:06:35,104
Wiedziałem, że toczę bitwę,
ale byłem na nią gotowy.
115
00:06:38,149 --> 00:06:39,859
Słyszałam, że się pokomplikowało.
116
00:06:40,901 --> 00:06:43,487
Wiesz, dziadkowie mówili,
że się od nas odsunąłeś.
117
00:06:46,157 --> 00:06:47,741
Nie wypowiem się za twoich dziadków.
118
00:06:48,325 --> 00:06:50,494
Wiesz, oni mają swoją wersję wydarzeń.
119
00:06:52,371 --> 00:06:56,667
Nie chciałem powodować więcej bólu
czy stresu, więc...
120
00:06:57,668 --> 00:06:58,794
się zgodziłem...
121
00:06:59,837 --> 00:07:01,005
na przejęcie
przez nich opieki.
122
00:07:01,338 --> 00:07:03,841
Gdy tylko się zgodziłem,
odsunęli mnie od ciebie.
123
00:07:04,925 --> 00:07:05,926
Myślałem,
124
00:07:06,469 --> 00:07:09,263
że jak będziesz starsza, to cię odnajdę.
125
00:07:10,222 --> 00:07:12,057
Ja już straciłam jednego rodzica,
126
00:07:14,393 --> 00:07:15,686
i wiesz, potrzebowałam cię.
127
00:07:17,229 --> 00:07:18,981
Więc jak mogłeś mnie zignorować?
128
00:07:19,899 --> 00:07:20,941
Dobra.
129
00:07:28,365 --> 00:07:29,617
A jak kończyłam szkołę?
130
00:07:33,621 --> 00:07:34,622
Skąd wiedziałeś?
131
00:07:34,830 --> 00:07:36,957
Byłem tam. W czwartym rzędzie z tyłu.
132
00:07:37,374 --> 00:07:38,375
Myślałaś,
133
00:07:39,585 --> 00:07:43,714
że przegapię moment, w którym
moja pierworodna wchodzi na scenę?
134
00:07:44,548 --> 00:07:47,343
Moja córka.
Najlepsza z rocznika.
135
00:07:48,344 --> 00:07:49,845
Jak ja cię tam zobaczyłem...
136
00:07:50,429 --> 00:07:53,724
To ty powinnaś wygłosić mowę końcową,
bo ci, co ją wygłaszali,
137
00:07:53,849 --> 00:07:55,935
o Boże, prawie zasnąłem z nudów.
138
00:07:57,353 --> 00:07:58,604
Kelli...
139
00:08:00,606 --> 00:08:02,441
Nigdy nie przestałem cię kochać.
140
00:08:04,944 --> 00:08:06,612
Zawsze byłem przy tobie
141
00:08:07,196 --> 00:08:08,405
i zawsze będę.
142
00:08:09,698 --> 00:08:10,783
Chcę...
143
00:08:11,033 --> 00:08:13,869
Chcemy, byś była częścią tej rodziny.
144
00:08:17,581 --> 00:08:19,959
Panowie, musimy zacząć bardziej
przekazywać piłkę.
145
00:08:19,959 --> 00:08:21,585
Tracimy zbyt wiele łatwych rzutów.
146
00:08:22,044 --> 00:08:25,089
Myślcie o drużynie.
Trzymajcie się planu gry.
147
00:08:25,089 --> 00:08:26,298
Ej, czy tak zawsze gramy?
148
00:08:26,298 --> 00:08:28,884
Czy jak się robi trochę trudniej,
to się wycofujemy?
149
00:08:29,009 --> 00:08:30,636
Nie wygramy, jak tak będziemy grać.
150
00:08:31,095 --> 00:08:34,223
Rozumiem twoje obawy.
Jasne? Rozumiem.
151
00:08:34,223 --> 00:08:36,225
Ale nie trać wiary!
152
00:08:36,475 --> 00:08:40,020
Okej? Wszyscy wielcy mistrzowie
byli bliscy porażki,
153
00:08:40,396 --> 00:08:43,732
ale się nie poddali
i udawało im się wygrać.
154
00:08:43,732 --> 00:08:46,860
Brzmi pięknie, ale sam trener mówi,
że nawet nie robimy rzutów.
155
00:08:46,860 --> 00:08:49,738
- Potrzebujemy cię na boisku, Filthy.
- Ale jestem tutaj.
156
00:08:50,489 --> 00:08:52,408
Słyszę, co mówisz, ale ty posłuchaj mnie.
157
00:08:52,783 --> 00:08:54,034
To wasza szansa!
158
00:08:54,368 --> 00:08:55,953
I ją wykorzystacie!
159
00:08:57,329 --> 00:08:59,039
Pamiętasz zasadę koszykarską taty?
160
00:09:00,874 --> 00:09:03,961
Drybluj, udawaj, strzelaj, pudłuj.
161
00:09:03,961 --> 00:09:06,755
Drybluj, udawaj, strzelaj, pudłuj.
162
00:09:07,214 --> 00:09:09,133
Drybluj, udawaj, strzelaj, pudłuj!
163
00:09:09,133 --> 00:09:11,343
Drybluj, udawaj, strzelaj, celuj!
164
00:09:11,719 --> 00:09:13,596
No, musicie to poczuć, jasne?
165
00:09:14,221 --> 00:09:15,097
Razem ze mną.
166
00:09:15,514 --> 00:09:17,391
Drybluj, udawaj, strzelaj, pudłuj!
167
00:09:17,391 --> 00:09:19,268
Drybluj, udawaj, strzelaj, pudłuj!
168
00:09:19,268 --> 00:09:20,853
Drybluj, udawaj, strzelaj, pudłuj!
169
00:09:20,853 --> 00:09:23,647
Drybluj, udawaj, strzelaj, celuj!
170
00:09:25,149 --> 00:09:26,525
Dalej! Dalej!
171
00:09:29,570 --> 00:09:32,156
I jeszcze jedno.
Tata powiedział, że jak przegracie
172
00:09:32,781 --> 00:09:35,117
możesz nie wracać do domu.
Więc wiesz...
173
00:09:36,160 --> 00:09:38,037
- Do boju!
- Do boju, Lions!
174
00:09:47,880 --> 00:09:49,340
- Dajesz! Uważaj!
- Broń, broń.
175
00:09:49,340 --> 00:09:51,175
Zbiórka, Vondie, zbiórka!
176
00:09:52,760 --> 00:09:54,053
O to chodzi!
177
00:10:04,521 --> 00:10:07,107
Jordan Bell, dzięki niemu Lions atakują!
178
00:10:13,322 --> 00:10:14,740
Brońcie, brońcie, brońcie!
179
00:10:15,032 --> 00:10:16,533
Nie! Nie, nie, nie, nie!
180
00:10:21,205 --> 00:10:22,206
Zuma za trzy punkty!
181
00:10:23,123 --> 00:10:25,042
{\an8}- Nienawidzę gościa!
- Nienawidzę gościa!
182
00:10:29,713 --> 00:10:30,964
- Weźmy przerwę!
- Już nie mamy.
183
00:10:36,220 --> 00:10:38,472
- Dajesz, JB!
- Dajesz!
184
00:10:40,557 --> 00:10:41,725
Ej, JB, Flexis Alexis!
185
00:10:47,606 --> 00:10:49,191
Okej, okej.
186
00:10:50,859 --> 00:10:51,902
Tak trzymaj!
187
00:10:53,654 --> 00:10:55,364
Tak!
188
00:10:56,699 --> 00:10:58,492
O, tak!
189
00:11:08,961 --> 00:11:10,713
Moje chłopaki!
190
00:11:10,713 --> 00:11:12,881
- To nasze chłopaki!
- Okej!
191
00:11:16,593 --> 00:11:19,221
Taa! O to właśnie chodzi!
192
00:11:20,097 --> 00:11:21,390
Taa!
193
00:11:35,863 --> 00:11:37,114
Proszę bardzo.
194
00:11:37,656 --> 00:11:39,283
Co to ma znaczyć?
195
00:11:42,661 --> 00:11:43,704
O rany!
196
00:11:44,538 --> 00:11:45,622
Miałeś rację.
197
00:11:45,748 --> 00:11:47,458
- A nie mówiłem?
- Dokładnie.
198
00:11:48,250 --> 00:11:49,293
- Joł!
- Hej!
199
00:11:49,418 --> 00:11:52,296
- Hej!
- Hej! Jak tam mistrzowie?
200
00:11:52,546 --> 00:11:53,797
- Tak!
- Mega!
201
00:11:54,298 --> 00:11:55,299
Zrobiliśmy to!
202
00:11:55,507 --> 00:11:56,633
- Wygraliśmy.
- Kelli, jesteś!
203
00:11:56,633 --> 00:11:59,553
Zdobyliście mistrzostwo?
Chuck, dzięki za pizzę!
204
00:11:59,553 --> 00:12:01,138
Szacun! Co tam, bratanki?
205
00:12:01,430 --> 00:12:03,724
Nie sięgnę!
A teraz chować portfele,
206
00:12:03,724 --> 00:12:06,602
bo dla tej pani Starbucks
to żadna konkurencja!
207
00:12:06,602 --> 00:12:08,353
Jaki tam uścisk dłoni. No proszę.
208
00:12:08,353 --> 00:12:10,481
Teraz jesteśmy rodziną.
Dobrze cię widzieć.
209
00:12:11,690 --> 00:12:12,733
Cześć.
210
00:12:13,317 --> 00:12:14,443
Jestem Crystal.
211
00:12:15,068 --> 00:12:17,863
- Miło mi wreszcie cię poznać.
- Ciebie również.
212
00:12:18,489 --> 00:12:19,740
Czy chcecie... Okej.
213
00:12:20,073 --> 00:12:22,075
Nie chcę nadużywać gościnności,
więc może już pójdę.
214
00:12:22,075 --> 00:12:24,828
To wykluczone!
Dziś imprezujemy.
215
00:12:25,329 --> 00:12:27,080
Mamy co świętować.
216
00:12:27,080 --> 00:12:29,416
- Hej, kto gotowy na imprezę!
- Hej!
217
00:12:30,292 --> 00:12:33,629
Słuchajcie, to nasza siostra, Kelli.
218
00:12:35,506 --> 00:12:36,590
Zaraz, weź mi to wytłumacz.
219
00:12:36,882 --> 00:12:39,218
To znaczy, że masz taką
seksowną siostrę, a nigdy mi o niej
220
00:12:39,218 --> 00:12:40,761
- nie mówiłeś?
- Ej, uważaj.
221
00:12:40,761 --> 00:12:42,179
Mówisz o mojej siostrze.
222
00:12:42,179 --> 00:12:43,347
- No, weź.
- Ej.
223
00:12:43,931 --> 00:12:45,682
Zobacz. W tym roku...
224
00:12:46,600 --> 00:12:48,018
przez tyle przeszliśmy.
225
00:12:48,227 --> 00:12:49,937
To, co nas nie zabije, to nas wzmocni.
226
00:12:50,354 --> 00:12:55,651
No właśnie. Dzięki temu zrozumiałem,
jak ważny jest każdy dzień!
227
00:12:56,026 --> 00:12:59,613
Że każda chwila się liczy,
i że trzeba okazywać bliskim,
228
00:12:59,613 --> 00:13:01,031
jak bardzo się ich kocha.
229
00:13:02,741 --> 00:13:03,784
I...
230
00:13:04,576 --> 00:13:06,829
że ma się ich w swoim sercu...
231
00:13:06,829 --> 00:13:08,622
...i że są jak blask księżyca nad morzem.
232
00:13:10,874 --> 00:13:12,835
- Powinieneś książki pisać.
- Tak, jasne.
233
00:13:12,960 --> 00:13:14,294
Dobra, dość tego.
234
00:13:26,765 --> 00:13:29,476
Widzę, że znalazłaś
jazzową kolekcję Chucka.
235
00:13:30,477 --> 00:13:31,353
Jest czadowa.
236
00:13:31,854 --> 00:13:34,731
Jedyna rzecz, jaka mi została po mamie,
to jej kolekcja płyt jazzowych.
237
00:13:35,482 --> 00:13:38,902
Uwielbiała Nancy Wilson.
To był jej ulubiony album.
238
00:13:41,280 --> 00:13:44,283
- Może to ich połączyło.
- Może.
239
00:13:49,329 --> 00:13:53,000
O, tak, to brzmi jak muzyka
twojego taty, gdy miał 21 lat.
240
00:13:56,169 --> 00:13:58,088
Wiesz, cieszę się,
że chłopcy cię odnaleźli.
241
00:13:58,755 --> 00:14:00,507
Bo ty i Chuck dostaliście drugą szansę...
242
00:14:00,507 --> 00:14:02,217
Nie chcę niczego obiecywać.
243
00:14:04,261 --> 00:14:05,429
Jasne, rozumiem.
244
00:14:06,555 --> 00:14:07,431
Małymi kroczkami.
245
00:14:08,181 --> 00:14:09,391
Wcale ci się nie dziwię.
246
00:14:09,933 --> 00:14:11,894
Zbudowanie tej relacji
zajmie trochę czasu.
247
00:14:13,562 --> 00:14:15,188
Mówisz, jakbyś miała w tym doświadczenie.
248
00:14:16,481 --> 00:14:17,941
Tak, z moim ojcem.
249
00:14:18,859 --> 00:14:21,361
Ale to historia nie na dzisiaj.
250
00:14:25,198 --> 00:14:27,117
Dzięki temu, że tu dziś przyszłaś,
251
00:14:27,117 --> 00:14:28,702
Chuckowi zrobiło się cieplej na sercu.
252
00:14:29,745 --> 00:14:30,871
Mnie również.
253
00:14:34,416 --> 00:14:36,877
Trochę kiepsko, że dzieje się to
w tych okolicznościach.
254
00:14:40,130 --> 00:14:41,214
Wiem.
255
00:14:43,383 --> 00:14:44,551
Ale dziś tu z nami jesteś.
256
00:14:51,308 --> 00:14:52,726
No dobra.
257
00:14:54,853 --> 00:14:56,730
Trochę cydru z bąbelkami?
258
00:14:57,564 --> 00:14:59,900
- Dla mojego ziomka, winko.
- Brachu.
259
00:15:00,359 --> 00:15:02,152
Co żeś wlał do tego drinka?
260
00:15:02,152 --> 00:15:04,863
Nie wiem. Coś, co ci uderzy do głowy.
261
00:15:06,823 --> 00:15:07,866
Dobra.
262
00:15:07,866 --> 00:15:09,201
- Patrz na mnie...
- Musimy
263
00:15:09,201 --> 00:15:12,120
- cię podtrzymać przy życiu.
- Teraz będziesz żartował?
264
00:15:12,913 --> 00:15:15,248
Musisz mi przecież opłacić
mandat za przekroczenie prędkości,
265
00:15:15,248 --> 00:15:17,376
bo leciałem do ciebie
z prędkością błyskawicy,
266
00:15:17,376 --> 00:15:19,086
- żeby się z tobą spotkać.
- Rozumiem.
267
00:15:19,878 --> 00:15:21,004
Ale bracie...
268
00:15:22,005 --> 00:15:23,006
Stary.
269
00:15:24,466 --> 00:15:26,301
To, że się spotkałem z Kelli...
270
00:15:29,596 --> 00:15:31,640
Nigdy nie myślałem, że...
to była ta...
271
00:15:31,807 --> 00:15:33,100
- Taa.
- ...odległość.
272
00:15:33,100 --> 00:15:34,559
No. Więc co...
273
00:15:35,978 --> 00:15:37,020
co teraz?
274
00:15:37,729 --> 00:15:40,482
- Wiesz?
- Tak, teraz wszystko zależy od niej.
275
00:15:41,191 --> 00:15:42,359
Wiesz? Ja...
276
00:15:43,193 --> 00:15:46,488
Jest wiele do przepracowania,
ale powiedziałem, że chcę być w jej życiu.
277
00:15:47,114 --> 00:15:50,659
Wiesz, w takim zakresie, w jakim zechce.
278
00:15:51,243 --> 00:15:56,081
Już sam fakt, że tu dziś przyszła?
Tak, to dobry znak.
279
00:15:56,456 --> 00:15:58,750
- Wiesz, co to znaczy?
- Tak, tak, to dobry znak.
280
00:15:59,126 --> 00:16:00,627
To, że przyszła,
281
00:16:00,627 --> 00:16:03,505
i że moi bratankowie
dali czadu na boisku.
282
00:16:05,382 --> 00:16:09,094
Ale serio, stary. Wiesz,
być może powinienem być trochę,
283
00:16:09,094 --> 00:16:12,264
wiesz, bliżej was, częściej, niż teraz.
284
00:16:12,264 --> 00:16:14,599
W sumie przeprowadzka tutaj
to nie taki głupi pomysł.
285
00:16:15,183 --> 00:16:16,393
Pogadaj o tym z Crystal.
286
00:16:17,019 --> 00:16:18,061
- Taa.
- Okej.
287
00:16:18,061 --> 00:16:19,604
- Masz rację.
- No. Wiesz, dlaczego?
288
00:16:19,730 --> 00:16:21,023
- Racja.
- Wiesz, że cię kochamy.
289
00:16:21,023 --> 00:16:23,775
Dobra, to wznieśmy toast
tym starym cydrem jabłkowym.
290
00:16:25,485 --> 00:16:28,697
Filthy, pokazałeś dziś,
że umiesz być przywódcą,
291
00:16:28,697 --> 00:16:30,615
w dodatku dałeś czadu w półfinałach!
292
00:16:31,158 --> 00:16:33,410
Ale, jak sam mówiłeś, dużo się działo.
293
00:16:33,577 --> 00:16:37,539
Więc, czego nauczyły cię
doświadczenia z tego roku?
294
00:16:40,333 --> 00:16:43,712
Koszykówka to świetny nauczyciel.
Ale nie jest najważniejsza.
295
00:16:44,296 --> 00:16:47,382
- Co? Zaraz, to ci wiadomość, Filthy.
- No.
296
00:16:48,300 --> 00:16:50,135
Myślę, że zaczynam to ogarniać.
297
00:16:50,260 --> 00:16:53,805
Wiesz, zaczynam dostrzegać to,
że koszykarskie zasady taty
298
00:16:53,805 --> 00:16:56,224
działają nie tylko na boisku,
ale i poza nim.
299
00:16:57,893 --> 00:16:59,728
Wiesz, on jest dla mnie jak superbohater.
300
00:17:00,771 --> 00:17:03,440
Ale teraz, jak się zmaga ze swoim...
301
00:17:04,316 --> 00:17:06,026
własnym kryptonitem,
302
00:17:08,695 --> 00:17:10,113
nie wiem...
303
00:17:12,407 --> 00:17:13,909
Nie wiesz, jak możesz go chronić.
304
00:17:15,327 --> 00:17:16,369
To przeraża.
305
00:17:17,370 --> 00:17:18,997
Kiedy moja mama zachorowała...
306
00:17:19,915 --> 00:17:23,293
zaczęłam pisać pamiętnik.
Żeby jakoś ubrać w słowa to, co czułam.
307
00:17:23,460 --> 00:17:24,544
To przeraża.
308
00:17:25,879 --> 00:17:28,507
Wiesz, wszystko wokół mnie się zmienia.
309
00:17:29,424 --> 00:17:32,552
- Tata, Kelli, liceum.
- Ale zmiana może być dobra.
310
00:17:32,969 --> 00:17:35,222
Nie skupiaj się na tym, co odchodzi,
311
00:17:35,931 --> 00:17:37,849
ale na tym, co przychodzi.
312
00:17:41,103 --> 00:17:44,022
Mam już wszystko zaplanowane
na lato, będzie super.
313
00:17:44,481 --> 00:17:46,733
Co jeszcze chcesz zrobić
przed wyjazdem do L.A.?
314
00:17:52,906 --> 00:17:54,866
JB, musisz mi coś obiecać.
315
00:17:55,158 --> 00:17:57,244
Przyjadę do L.A. kiedy tylko zechcesz.
316
00:17:57,244 --> 00:18:00,330
Dobrze wiedzieć,
ale nie to chcę powiedzieć.
317
00:18:01,039 --> 00:18:02,082
O co chodzi?
318
00:18:02,666 --> 00:18:04,626
Dziś na boisku dałeś z siebie wszystko.
319
00:18:05,377 --> 00:18:06,545
Zrobiłeś krok do przodu.
320
00:18:07,379 --> 00:18:09,422
A ja w ciebie wierzę.
321
00:18:10,048 --> 00:18:11,508
Sam w siebie wierzysz.
322
00:18:12,217 --> 00:18:13,135
O co chodzi?
323
00:18:14,761 --> 00:18:16,388
Nie będzie mnie na rozdaniu świadectw...
324
00:18:17,305 --> 00:18:18,348
ani w lecie.
325
00:18:20,725 --> 00:18:22,727
Wyjeżdżam do Kalifornii za pięć dni.
326
00:18:29,442 --> 00:18:30,735
Co za dzień, kochanie.
327
00:18:31,611 --> 00:18:32,654
Dobrze się czujesz?
328
00:18:33,029 --> 00:18:34,739
Lepiej niż dobrze.
329
00:18:35,323 --> 00:18:37,659
Mam za sobą pierwszą dializę.
330
00:18:39,327 --> 00:18:40,495
Mam piękną żonę...
331
00:18:41,663 --> 00:18:45,000
mistrzowskich bliźniaków, moją córkę.
332
00:18:45,500 --> 00:18:47,627
Czego mi więcej potrzeba?
333
00:18:48,879 --> 00:18:50,505
No, nie zapomnij o Skinnym.
334
00:18:50,672 --> 00:18:53,925
Skinny rozważa przeprowadzkę
gdzieś bliżej.
335
00:18:54,634 --> 00:18:56,511
- Bliżej kogo?
- Spokojnie.
336
00:18:56,720 --> 00:18:58,430
- Nie igraj ze mną.
- Jasne.
337
00:18:59,723 --> 00:19:03,685
A dr Hong powiedziała,
że oficjalnie jestem już
338
00:19:04,186 --> 00:19:06,062
na liście biorców.
339
00:19:06,938 --> 00:19:08,440
Teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość.
340
00:19:09,191 --> 00:19:10,233
Kochanie.
341
00:19:10,734 --> 00:19:13,195
Może obudzisz się rano
i będzie już dawca?
342
00:19:13,361 --> 00:19:15,322
Tak.
343
00:19:18,241 --> 00:19:20,452
Jakby nie patrzeć...
344
00:19:21,494 --> 00:19:27,083
z tobą u boku jestem w stanie
znieść wszystko. Komplikacje i resztę.
345
00:19:27,834 --> 00:19:29,211
Masz rację.
346
00:19:38,887 --> 00:19:40,513
Nie chciała mi tego mówić przed meczem,
347
00:19:40,513 --> 00:19:42,098
bo to by mnie rozkojarzyło.
348
00:19:42,724 --> 00:19:43,767
Do bani.
349
00:19:43,767 --> 00:19:46,603
Przynajmniej pozwoliła ci się
odwiedzać w L.A.
350
00:19:47,687 --> 00:19:48,563
Na tym się skup.
351
00:19:48,563 --> 00:19:52,025
Jak mam słuchać rad od ciebie?
Skoro nie chcesz się przyznać
352
00:19:52,025 --> 00:19:53,401
do tego, co czujesz do Mai?
353
00:19:54,277 --> 00:19:55,278
To delikatna sprawa.
354
00:19:55,862 --> 00:19:57,948
Jasne? Dopiero się rozkręcamy.
355
00:19:58,240 --> 00:19:59,407
Bo wiesz,
356
00:19:59,783 --> 00:20:03,203
tydzień temu nasze usta
zetknęły się ze sobą.
357
00:20:03,203 --> 00:20:05,747
Jej były jak wschodzący księżyc,
a moje jak ziemia...
358
00:20:05,747 --> 00:20:08,041
Dobra, Szekspir.
Mów po ludzku, dobra?
359
00:20:08,041 --> 00:20:09,709
Naprawdę musisz zacząć więcej czytać.
360
00:20:10,293 --> 00:20:11,670
- Pocałowaliśmy się.
- Co?
361
00:20:12,671 --> 00:20:16,341
- Ej, wiedziałem, że coś jest na rzeczy!
- Słuchaj, to wszystko zmieniło.
362
00:20:17,300 --> 00:20:18,260
Wszystko.
363
00:20:18,260 --> 00:20:20,929
Więc co, tylko się pocałowaliście?
Rozmawialiście o tym?
364
00:20:21,096 --> 00:20:25,058
Wiesz, potem jakby znów
byliśmy tylko przyjaciółmi.
365
00:20:25,058 --> 00:20:27,477
Filthy, Filthy, posłuchaj mnie!
366
00:20:27,852 --> 00:20:30,355
Powiedz jej, co czujesz.
Ty to umiesz ubrać w słowa.
367
00:20:30,355 --> 00:20:32,232
Wiesz, zazwyczaj tak, ale...
368
00:20:33,233 --> 00:20:34,526
Teraz nie umiem, to coś innego.
369
00:20:36,569 --> 00:20:37,696
Zaufaj mi, ziom.
370
00:20:38,655 --> 00:20:41,574
Nie ma nic gorszego niż tracenie czasu,
szczególnie jeśli ci na kimś zależy.
371
00:20:42,075 --> 00:20:44,911
Ta cała afera ze mną
i Alexis po akcji w Roll Call...
372
00:20:44,911 --> 00:20:48,873
Oddałbym wszystko, żeby odzyskać te dni,
kiedy się do siebie nie odzywaliśmy.
373
00:20:52,377 --> 00:20:53,295
Powiedz jej,
co czujesz.
374
00:20:56,423 --> 00:20:58,133
GIMNAZJUM EAST LANGSTON HUGHES
375
00:21:33,710 --> 00:21:35,420
Myślałem, że wyjechałaś bez pożegnania.
376
00:21:39,716 --> 00:21:41,301
Wyjeżdżam, ale nie odchodzę
z twego życia.
377
00:21:41,885 --> 00:21:43,928
Ty mnie odwiedzisz, potem ja ciebie.
378
00:21:43,928 --> 00:21:46,306
JB, nie przestawaj robić tego,
co zacząłeś.
379
00:21:46,765 --> 00:21:50,643
- Idziesz jak burza! Skorzystaj z tego.
- Ale to dzięki tobie mogłem się skupić
380
00:21:50,643 --> 00:21:53,897
na tym, co umiem robić najlepiej.
Jak mam to przetrwać bez ciebie?
381
00:21:54,022 --> 00:21:55,523
Nie dramatyzuj.
382
00:21:57,650 --> 00:21:58,860
Nienawidzę rozwodów.
383
00:21:59,986 --> 00:22:02,280
Taa, nadal nie mogę się z tym pogodzić.
384
00:22:03,198 --> 00:22:07,035
Musimy jednak pamiętać,
że czasem sprawy nie idą tak,
385
00:22:07,035 --> 00:22:08,161
jak sobie zaplanowaliśmy.
386
00:22:09,496 --> 00:22:10,914
Obiecaj, że o mnie nie zapomnisz.
387
00:22:12,207 --> 00:22:13,458
Przepraszam, kim ty jesteś?
388
00:22:14,834 --> 00:22:17,379
Obiecuję. Nigdy cię nie zapomnę.
389
00:22:34,229 --> 00:22:37,065
DO: MAYA
390
00:22:37,065 --> 00:22:40,860
MAYA. MUSZĘ Z TOBĄ POROZMAWIAĆ
NA NASTĘPNEJ PRZERWIE.
391
00:22:43,321 --> 00:22:44,823
FILTHY, DZIŚ O 10:06
392
00:23:01,214 --> 00:23:02,715
- Hej, patrz na to!
- Tak?
393
00:23:02,966 --> 00:23:06,803
- Patrz, ile mam wyświetleń!
- Vondie, 56,6 tysiąca wyświetleń!
394
00:23:06,928 --> 00:23:07,929
Wiem, to jakiś odlot!
395
00:23:07,929 --> 00:23:10,807
- Nie mam pojęcia!
- Chodź! Ale numer, 65,6 tysiąca!
396
00:23:13,393 --> 00:23:14,978
- Hej, hej, Maya!
- Tak, jasne.
397
00:23:15,103 --> 00:23:16,688
- No i, wiesz, dałeś czadu.
- Maya!
398
00:23:16,688 --> 00:23:17,981
No i na meczu o mistrzostwo
399
00:23:17,981 --> 00:23:19,190
- krzyczałam „Vondie!”
- Maya!
400
00:23:19,315 --> 00:23:20,859
Co... Cześć.
401
00:23:21,776 --> 00:23:23,570
Słuchaj, muszę ci coś powiedzieć.
402
00:23:25,280 --> 00:23:26,281
My...
403
00:23:27,282 --> 00:23:29,367
Słuchaj, ten pocałunek wszystko zmienił.
404
00:23:30,493 --> 00:23:32,871
Łał. Wreszcie! Hej!
405
00:23:32,871 --> 00:23:35,206
Od tamtej pory ciągle o tym myślę.
406
00:23:35,582 --> 00:23:37,167
Tyle, że nie wiem,
jak ci to powiedzieć.
407
00:23:37,167 --> 00:23:39,502
Wiesz, nie wiedziałem,
jakimi słowami zapełnić tę pustkę,
408
00:23:39,502 --> 00:23:42,255
jaką czuję, gdy cię nie ma.
Jak wyznać, co czuję, gdy
409
00:23:42,589 --> 00:23:46,926
twój uśmiech odbija się
od podłogi mej pamięci.
410
00:23:47,469 --> 00:23:50,972
To znaczy, chyba chcę powiedzieć,
że otworzyły mi się oczy.
411
00:23:52,182 --> 00:23:55,518
Widzę, że jesteś moim koszem,
a ja jestem gotowy, by w niego wycelować.
412
00:23:58,313 --> 00:23:59,898
- Serio?
- Tak, serio.
413
00:23:59,898 --> 00:24:01,816
Teraz? Naprawdę, Filthy?
414
00:24:02,734 --> 00:24:06,821
Wszyscy wiedzą, że podkochuję się
w tobie od trzeciej klasy.
415
00:24:07,322 --> 00:24:10,241
A jak się już pogodziłam z faktem, że...
416
00:24:10,950 --> 00:24:12,702
będziemy tylko przyjaciółmi...
417
00:24:16,080 --> 00:24:17,707
- teraz przejrzałeś na oczy?
- Wiesz...
418
00:24:18,500 --> 00:24:20,251
lepiej późno niż wcale, prawda?
419
00:24:22,212 --> 00:24:24,672
Przykro mi, Filthy.
420
00:24:26,007 --> 00:24:27,050
Spóźniłeś się.
421
00:24:28,176 --> 00:24:29,302
Ja...
422
00:24:31,513 --> 00:24:32,514
Spotykam się z Zumą.
423
00:24:35,600 --> 00:24:36,601
Łał.
424
00:24:38,311 --> 00:24:39,437
Tego się nie spodziewałem.
425
00:24:40,355 --> 00:24:41,856
Hej, w porządku, ziom.
426
00:25:22,522 --> 00:25:26,276
Doktor Hong, z tej strony Kelli,
córka Chucka Bella.
427
00:25:31,948 --> 00:25:33,658
Chcę z panią porozmawiać o badaniach.
428
00:25:36,828 --> 00:25:38,288
Moje plany wakacyjne runęły.
429
00:25:39,080 --> 00:25:43,543
Są zniszczone jak rozbity statek
na brzegu utraconych możliwości.
430
00:25:44,544 --> 00:25:47,672
Ej, a myślałeś kiedyś o tym,
by zrobić coś szalonego?
431
00:25:48,548 --> 00:25:50,300
- Jak co?
- Nie wiem.
432
00:25:50,633 --> 00:25:53,303
Na przykład, pójście do liceum
w innym stanie.
433
00:25:53,303 --> 00:25:55,722
Nie, nie zamierzasz się wyprowadzić
do L.A., do cioci Roxie,
434
00:25:55,722 --> 00:25:57,765
tylko po to, by być bliżej Alexis.
435
00:25:57,765 --> 00:26:00,143
Czasem nowe pomysły
są lepsze niż jakikolwiek plan.
436
00:26:00,143 --> 00:26:01,185
Tego nie wiem.
437
00:26:02,186 --> 00:26:04,314
Może tego lata zdarzy się coś dobrego.
438
00:26:07,734 --> 00:26:08,651
{\an8}ZASADY KOSZYKÓWKI
439
00:26:08,651 --> 00:26:10,653
{\an8}Dzisiejszy wieczór
jest zwieńczeniem podróży.
440
00:26:11,321 --> 00:26:14,032
Tej, w której wielu z was
odegrało swoją rolę.
441
00:26:14,574 --> 00:26:18,745
Wasza radość, zachęta,
entuzjazm przyczyniły się
442
00:26:18,745 --> 00:26:20,705
do tego, co teraz następuje.
443
00:26:21,456 --> 00:26:26,628
Wiele lat temu pewien młody poeta,
który był też fenomenalnym koszykarzem,
444
00:26:26,628 --> 00:26:29,380
usłyszał pewną radę od znanego pisarza.
445
00:26:30,048 --> 00:26:31,799
„Ufaj swym słowom.
446
00:26:32,300 --> 00:26:35,136
„To one zabiorą cię tam,
dokąd pozwolisz im się zabrać.”
447
00:26:35,261 --> 00:26:37,555
A on jej posłuchał. I mu się udało!
448
00:26:39,223 --> 00:26:40,892
Tak, udało się!
449
00:26:41,601 --> 00:26:45,563
Jestem zachwycona tym,
że wziął sobie te słowa do serca,
450
00:26:45,563 --> 00:26:50,693
a one go uniosły tak wysoko, że napisał
jedną z najlepszych książek roku 2031!
451
00:26:55,531 --> 00:27:01,120
Drodzy państwo, czeka was dziś
nie lada gratka i z dumą
452
00:27:01,454 --> 00:27:07,919
przedstawiam wam mojego syna,
Josha „Filthy’ego Mc Nasty’ego” Bella!
453
00:27:10,004 --> 00:27:13,633
Był taki czas,
gdy to koszykówka dała mi skrzydła.
454
00:27:14,050 --> 00:27:18,429
Gdy zostały podcięte,
próba wzniesienia się ponad gorycz i żal
455
00:27:18,429 --> 00:27:20,056
wydawała się niemożliwa.
456
00:27:22,100 --> 00:27:25,061
Czasami wydaje ci się,
że sprawy zmierzają w jedną stronę,
457
00:27:25,687 --> 00:27:28,815
a potem w mgnieniu oka zmieniają kierunek.
458
00:27:30,483 --> 00:27:31,901
DO BOJU DAWGZ!
459
00:27:33,986 --> 00:27:35,863
{\an8}Dobrze. Tak!
460
00:27:35,863 --> 00:27:36,989
{\an8}JESIEŃ 2023
461
00:27:37,740 --> 00:27:39,617
Zasada koszykarska numer jeden.
462
00:27:40,702 --> 00:27:45,081
„W grze zwanej życiem, rodzina to boisko,
a piłka to twoje serce.
463
00:27:45,915 --> 00:27:51,003
„Na boisku zawsze miejcie swoje serca.
Wygrywacie czy nie, róbcie to razem.”
464
00:27:53,798 --> 00:27:54,966
Hej, Filthy. Skup się.
465
00:27:54,966 --> 00:27:56,968
Nie pozwól mu wejść ci na głowę, rozumiesz?
466
00:27:57,719 --> 00:27:58,761
Rozumiem, trenerze.
467
00:28:01,013 --> 00:28:02,932
Hej, Filthy. Gotowy?
468
00:28:03,307 --> 00:28:05,351
Od urodzenia jestem gotowy.
Jedziemy, ziom!
469
00:28:06,477 --> 00:28:08,479
Przywitajmy ciepło w Beacon Academy
470
00:28:08,479 --> 00:28:12,984
naszego nowego trenera koszykówki,
Chucka „Da Mana” Bella!
471
00:28:13,735 --> 00:28:14,902
Dobra. Do dzieła.
472
00:28:18,823 --> 00:28:19,824
Trenerze.
473
00:29:02,033 --> 00:29:04,035
Napisy: Anna Cichosz