1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:16,640 --> 00:00:18,480 [bojowa muzyka] 4 00:00:19,640 --> 00:00:20,480 [gong] 5 00:00:20,560 --> 00:00:23,480 [komentator 1 po angielsku] Pora na decydujące starcie. 6 00:00:23,560 --> 00:00:25,040 [wrzawa na widowni] 7 00:00:26,920 --> 00:00:28,160 [mężczyzna 1] Tak jest! 8 00:00:36,400 --> 00:00:39,840 [mężczyzna 2] Dajesz! Dawaj! Poluj na głowę! 9 00:00:42,800 --> 00:00:44,680 [stękanie, chrząkanie] 10 00:00:51,360 --> 00:00:53,160 [komentator 2 po angielsku] Panie i panowie, 11 00:00:53,240 --> 00:00:55,440 Bartkowiak atakuje. 12 00:00:55,520 --> 00:00:57,880 Mistrz Tomasz Bartkowiak 13 00:00:57,960 --> 00:01:02,840 doszczętnie miażdży Konrada „Bliznę” Repecia. 14 00:01:02,920 --> 00:01:05,440 - [mężczyzna 1] Łapy w górę! - Godź w niego! 15 00:01:07,200 --> 00:01:09,200 - Tak jest, Tomek! - Dobrze! 16 00:01:09,280 --> 00:01:11,280 [narastająca wrzawa widowni] 17 00:01:12,080 --> 00:01:14,120 [dyszą] 18 00:01:17,160 --> 00:01:19,080 [komentator 1] Koniec pierwszej rundy. 19 00:01:19,160 --> 00:01:20,440 Blizna trzyma się dobrze, 20 00:01:20,520 --> 00:01:23,520 ale mało atakuje. Bartkowiak jest nie do przejścia. 21 00:01:24,400 --> 00:01:27,560 [komentator 2] Ta walka tytanów przejdzie do historii. 22 00:01:27,640 --> 00:01:30,880 Bartkowiak po dziesięciu zwycięstwach wciąż jest mistrzem. 23 00:01:31,640 --> 00:01:33,400 Oddychaj, tak jest! 24 00:01:35,040 --> 00:01:36,280 - Teraz tak… - Pijesz? 25 00:01:36,360 --> 00:01:38,480 Słabnie. Lewa, lewa, prawa, lewa, tak? 26 00:01:38,560 --> 00:01:42,160 I łapy w górze. Tomek, jesteś lepszy od niego, lepszy od niego! 27 00:01:42,240 --> 00:01:43,640 [mężczyzna 2] Dobra, dawaj! 28 00:01:43,720 --> 00:01:46,040 [mężczyzna 1] No dajesz. Dajesz, Tomek! 29 00:01:46,120 --> 00:01:47,960 Brat, masz go. Upolowany. 30 00:01:48,720 --> 00:01:50,600 [komentator 1] Runda druga. 31 00:01:55,840 --> 00:01:56,680 [gong] 32 00:01:58,560 --> 00:02:01,680 - [głośna wrzawa] - [zagłuszony komentarz komentatora] 33 00:02:05,280 --> 00:02:07,360 [pisk] 34 00:02:08,880 --> 00:02:09,880 Tak jest! 35 00:02:10,640 --> 00:02:11,840 [stęknięcie] 36 00:02:13,880 --> 00:02:16,440 [narastający pisk] 37 00:02:16,520 --> 00:02:17,440 [wyciszone] 38 00:02:20,560 --> 00:02:22,080 [stękają] 39 00:02:26,080 --> 00:02:28,520 [pisk] 40 00:02:29,960 --> 00:02:30,960 [głuche stękanie] 41 00:02:35,360 --> 00:02:36,880 Tomek! Garda! 42 00:02:38,840 --> 00:02:40,400 [przygłuszone] Trzymaj go! 43 00:02:44,720 --> 00:02:46,280 Lewa! Tomek, lewa! 44 00:02:46,360 --> 00:02:47,320 [pisk] 45 00:02:47,400 --> 00:02:48,440 Dawaj! 46 00:02:54,760 --> 00:02:57,080 Tomek! Trzymaj gardę, Tomek! 47 00:03:07,160 --> 00:03:09,280 Łapy! Łapy w gó… Tomek! 48 00:03:10,160 --> 00:03:11,920 Łapy w górę! 49 00:03:16,160 --> 00:03:19,720 - [ryczy sfrustrowany] - Paweł, przerwij to! Paweł, przerwij! 50 00:03:26,720 --> 00:03:31,000 Przerwać walkę! Przerwać walkę! Stop, przerwać walkę! 51 00:03:31,080 --> 00:03:34,040 - [wrzawa cichnie] - [gong] 52 00:03:42,440 --> 00:03:43,400 Medyk! 53 00:03:45,640 --> 00:03:46,800 [niesłyszalne] 54 00:03:48,800 --> 00:03:50,960 [niesłyszalne] 55 00:04:20,120 --> 00:04:22,079 [muzyka klubowa] 56 00:04:24,839 --> 00:04:27,520 KLUB OPIUM 57 00:04:31,280 --> 00:04:35,880 Szefie, jakiś gość się rzuca na bramce. Mogę mu jebnąć gazem? Chciałem zapytać. 58 00:04:38,160 --> 00:04:39,000 Dobra… 59 00:04:45,200 --> 00:04:47,320 [mężczyzna] Proszę cię, człowieniu, kumasz? 60 00:04:47,400 --> 00:04:49,440 Steppy D, Steppy D tu przyszedł! 61 00:04:49,520 --> 00:04:52,240 Steppy D, kumasz? Steppy D! No szefie! 62 00:04:52,320 --> 00:04:54,360 Ja nigdy nie stoję w kolejce, buraku. 63 00:04:54,440 --> 00:04:56,080 [chichocze prześmiewczo] 64 00:04:56,160 --> 00:04:57,960 Witamy w Opium, dobry wieczór. 65 00:05:01,720 --> 00:05:02,560 Steppy D. 66 00:05:05,760 --> 00:05:08,320 Mam nadzieję, że będziesz się u nas doskonale bawił. 67 00:05:08,400 --> 00:05:09,600 No też mam nadzieję. 68 00:05:09,680 --> 00:05:13,440 Szakal, bądź tak dobry i zaprowadź pana Steppy'ego D do strefy VIP. 69 00:05:13,520 --> 00:05:16,080 A jak! Dziewczyny wchodzimy, wchodzimy! 70 00:05:16,160 --> 00:05:18,960 Widzicie, kumacie? Wy stoicie, my wchodzimy! [śmieje się] 71 00:05:19,040 --> 00:05:21,000 Tak jest! Raz, dwa, trzy! 72 00:05:21,080 --> 00:05:24,360 Dzięki, ziomuś, bardzo dobrze. I o to chodzi! [śmieje się] 73 00:05:25,040 --> 00:05:26,640 Tak jest, miss, bawimy się! 74 00:05:40,200 --> 00:05:41,040 Zapraszam. 75 00:05:42,880 --> 00:05:44,920 [muzyka klubowa] 76 00:06:05,360 --> 00:06:07,480 Nie „wopium” tylko Opium. 77 00:06:07,560 --> 00:06:09,840 A my w środku jesteśmy tego opium. 78 00:06:09,920 --> 00:06:11,440 A! Takie opium dla mas? 79 00:06:11,520 --> 00:06:13,560 [tłuczenie szkła] 80 00:06:17,000 --> 00:06:18,360 Mamy problem na VIP-ie. 81 00:06:19,600 --> 00:06:21,600 - Co jest? - Chodź, sam zobacz. 82 00:06:36,400 --> 00:06:37,960 [kelnerka] Ale zostaw mnie! 83 00:06:38,040 --> 00:06:40,640 No co? Ale o co chodzi? Co? Dobra, dobra, dobra. 84 00:06:40,720 --> 00:06:42,440 Ale to dwie buteleczki do nas. 85 00:06:42,520 --> 00:06:43,800 A koleżanka niech wraca. 86 00:06:43,880 --> 00:06:46,480 Hej, jak masz na imię? To co, siadasz z nami? 87 00:06:47,720 --> 00:06:49,640 - Hej… - A jakie imię lubisz? 88 00:06:49,720 --> 00:06:51,960 - Nie dociera do ciebie? - Ej, wyluzuj! 89 00:06:53,000 --> 00:06:55,000 - Ja dzisiaj lubię twoje. - Kolego! 90 00:06:55,080 --> 00:06:56,200 - Kolego! - [chichocze] 91 00:06:56,280 --> 00:07:00,000 - O Jezu, mamy swoją ochronę, okej? - Słuchaj, ty się przenosisz do hotelu. 92 00:07:00,080 --> 00:07:03,240 [parska z drwiną] Ale ty zwiędła nudna pała jesteś. 93 00:07:03,720 --> 00:07:05,520 - Wyskakuj. Hajs. - Oczywiście. 94 00:07:06,880 --> 00:07:09,080 Kup sobie nową osobowość! I fuck you. 95 00:07:09,160 --> 00:07:10,000 Co ty robisz? 96 00:07:11,120 --> 00:07:12,480 [obaj] Chojecki! 97 00:07:12,560 --> 00:07:13,400 Wpierdol im! 98 00:07:15,440 --> 00:07:16,680 [jęczy] 99 00:07:18,920 --> 00:07:19,760 [stęka] 100 00:07:23,520 --> 00:07:26,080 [dziewczyny pokrzykują z podziwem] 101 00:07:37,040 --> 00:07:38,200 [ochroniarz kaszle] 102 00:07:45,160 --> 00:07:48,440 [rzęzi, stęka] 103 00:07:53,480 --> 00:07:54,920 [syczy] 104 00:07:57,280 --> 00:07:58,960 [trąbi ustami ostatkiem sił] 105 00:08:01,320 --> 00:08:03,400 - [sapie z wysiłku] - Zabierzcie go. 106 00:08:07,960 --> 00:08:09,520 [przestraszony] Co jest? 107 00:08:10,880 --> 00:08:13,640 Tak, tak, tak, sami wychodzimy. Sami, spoko! 108 00:08:13,720 --> 00:08:15,440 [dziewczyna] Steppy? Steppy?! 109 00:08:15,520 --> 00:08:17,800 [Steppy D] Już tu nie wrócimy! Nie wrócimy tu! 110 00:08:18,880 --> 00:08:23,240 Ej, ej, panowie, spokojnie, no przecież to się wszystko da załatwić, dogadać no! 111 00:08:23,320 --> 00:08:25,440 [śmieje się niezręcznie] Szefie! No, tutaj… 112 00:08:25,520 --> 00:08:28,960 Słuchajcie, ten klub to jest słaby klub! Nie ma co tu wchodzić! 113 00:08:29,040 --> 00:08:32,760 Nie stójcie w kolejce! Nie stójcie w kolejce! Badziewie! 114 00:08:32,840 --> 00:08:37,760 [zacina się] Jeszcze się zobaczymy! Jeszcze się zobaczymy! 115 00:08:37,840 --> 00:08:38,760 Tak jest! 116 00:08:38,840 --> 00:08:42,320 [menedżer Steppy’ego D] Chodź, Steppy, chodź! To jest gówno, nie klub! 117 00:08:42,400 --> 00:08:44,080 [dziewczyna] Steppy! Steppy! 118 00:08:46,480 --> 00:08:48,960 - [muzyka klubowa cichnie] - [śpiew ptaków] 119 00:09:01,000 --> 00:09:03,120 [brat Tomka] Wstawaj! Potem dośpisz. 120 00:09:07,080 --> 00:09:09,640 Już głośno, że w nocy rozniosłeś celebrytę. 121 00:09:10,760 --> 00:09:11,960 [wzdycha zaspany] 122 00:09:17,840 --> 00:09:18,680 A ty co? 123 00:09:24,240 --> 00:09:25,520 Zbierasz się już? 124 00:09:27,920 --> 00:09:28,880 Dzięki. 125 00:09:35,480 --> 00:09:36,600 Mam coś dla ciebie. 126 00:09:38,880 --> 00:09:40,880 Chyba ci musi dużo palić, co? 127 00:09:40,960 --> 00:09:43,800 [nonszalancko] No… Ale za to dobrze się prowadzi. 128 00:09:45,120 --> 00:09:47,840 [sceptycznie] Ta, dobrze się prowadzi. Przynajmniej on. 129 00:09:47,920 --> 00:09:50,200 [śmieje się cicho] 130 00:09:50,280 --> 00:09:51,600 Trener miał takiego, nie? 131 00:09:51,680 --> 00:09:54,920 Nie no, co ty chrzanisz? Przecież trener miał starego poldka. 132 00:09:55,000 --> 00:09:57,640 - Nie no, takiego miał. - Nie, miał starego poldka! 133 00:09:57,720 --> 00:10:01,360 Się dajesz wkręcać! [śmieje się] Jasne, że miał starego poldka. 134 00:10:01,440 --> 00:10:03,680 - No. - Dla mnie to było jak mustang. 135 00:10:11,040 --> 00:10:11,920 Dużo utopił? 136 00:10:14,760 --> 00:10:16,200 Trener? Na twojej walce? 137 00:10:18,240 --> 00:10:19,240 Więcej, niż miał. 138 00:10:19,960 --> 00:10:20,800 [siorbie] 139 00:10:21,720 --> 00:10:23,800 Obstawił u tych, u których nie powinien. 140 00:10:23,880 --> 00:10:26,960 Przyjechali upomnieć się o swoje i spalili mu salę. 141 00:10:27,760 --> 00:10:30,360 Podobno gdzieś się zaszył i się teraz zwilża. 142 00:10:34,640 --> 00:10:37,360 Brat, ja nie wierzę, że ty byłeś na dopingu. 143 00:10:40,920 --> 00:10:42,400 Ale testy pokazały, że byłem. 144 00:10:42,480 --> 00:10:43,400 Pieprzyć testy. 145 00:10:46,160 --> 00:10:49,480 Po co przyjechałeś? Ale tak naprawdę. 146 00:10:50,400 --> 00:10:51,240 [wzdycha] 147 00:10:54,400 --> 00:10:56,160 Mówiłem, że coś dla ciebie mam. 148 00:10:56,760 --> 00:11:00,120 W ’74 Muhammad Ali rozniósł w nich Foremana. 149 00:11:00,200 --> 00:11:01,600 Mówisz? Piękne. 150 00:11:03,600 --> 00:11:05,160 Ale uszyte w ’82. 151 00:11:06,280 --> 00:11:10,000 - No ale tylko my o tym wiemy. - [rozbawiony] Co ty kombinujesz? 152 00:11:10,080 --> 00:11:12,200 [wzdycha] Jedź ze mną. 153 00:11:12,280 --> 00:11:13,640 Czyli jednak nie wspominki. 154 00:11:13,720 --> 00:11:15,520 Jedź ze mną. Co cię tu trzyma? 155 00:11:16,080 --> 00:11:18,680 Wiesz… wilki będą znowu w stadzie. 156 00:11:18,760 --> 00:11:20,240 Dzielimy się pół na pół. 157 00:11:20,320 --> 00:11:22,680 - Poszkolisz chłopaków. - Dzięki, ale nie, brat. 158 00:11:22,760 --> 00:11:25,360 - Bo co? - Bo sam muszę się jeszcze sporo nauczyć. 159 00:11:25,440 --> 00:11:26,520 [dzwonek telefonu] 160 00:11:27,960 --> 00:11:29,080 Czekaj. 161 00:11:29,160 --> 00:11:30,000 Tak? 162 00:11:32,240 --> 00:11:33,240 Dobra, umów go. 163 00:11:33,920 --> 00:11:35,040 Tak, na czternastą. 164 00:11:35,120 --> 00:11:38,400 Jak mówię, że będę na czternastą, to będę na czternastą. Nara. 165 00:11:38,480 --> 00:11:39,480 Co jest? 166 00:11:39,560 --> 00:11:43,680 [wzdycha sfrustrowany] Sprawy klubowe. Jak pojedziesz, to się dowiesz. 167 00:11:44,280 --> 00:11:47,000 Ja tam na pracy w klubie się nie znam. Dzięki. 168 00:11:49,520 --> 00:11:52,040 Zatrzymaj. I ćwicz łapę. 169 00:11:56,600 --> 00:11:57,600 Kocham cię, brat. 170 00:11:58,200 --> 00:11:59,440 Ja ciebie też, dupku. 171 00:12:00,920 --> 00:12:02,680 Na święto zmarłych będziesz? 172 00:12:03,640 --> 00:12:04,480 Zawsze. 173 00:12:08,720 --> 00:12:10,120 [auto zapala] 174 00:12:10,200 --> 00:12:12,320 [chlupot błota] 175 00:12:30,360 --> 00:12:31,680 [dzwonek telefonu] 176 00:12:37,800 --> 00:12:40,400 [odbiera] Cześć, mamciu. 177 00:12:48,800 --> 00:12:51,400 [z przestrachem] Co się… Mamo, co się stało? 178 00:13:56,400 --> 00:13:57,600 [Tomek] Tak, ciociu. 179 00:13:59,120 --> 00:14:02,560 Dziękujemy. Do zobaczenia w czwartek. 180 00:14:04,160 --> 00:14:05,000 [rozłącza się] 181 00:14:19,200 --> 00:14:21,200 [Tomek] Już prawie wszyscy wiedzą. 182 00:14:26,480 --> 00:14:29,320 Mamo, a wiesz, gdzie mogę teraz znaleźć Dominikę? 183 00:14:39,840 --> 00:14:43,200 [chłopak] Hej, mała. Taka ładna dziewczyna chodzi sama? 184 00:14:43,280 --> 00:14:44,880 Sorry, nie jesteś w moim typie. 185 00:14:45,920 --> 00:14:47,040 [postękuje] 186 00:14:47,120 --> 00:14:48,640 [chrząka, kaszle] 187 00:14:58,200 --> 00:15:01,800 [udając wahanie] Ja tylko oddaję torebkę, proszę mnie nie bić. 188 00:15:05,040 --> 00:15:06,480 Jest jakieś znaleźne? 189 00:15:07,560 --> 00:15:10,680 No jak widać, ktoś się znalazł. [podśmiewa się] 190 00:15:12,360 --> 00:15:13,400 Widziałam filmik. 191 00:15:13,480 --> 00:15:15,240 [menedżer Steppy’ego] Nie stójcie w kolejce! 192 00:15:15,320 --> 00:15:17,320 Nie stójcie w kolejce! Badziewie! 193 00:15:20,640 --> 00:15:22,200 Każdy ma swoje pięć minut. 194 00:15:22,680 --> 00:15:24,040 Raczej 26 sekund. 195 00:15:24,120 --> 00:15:27,040 - Chodź Steppy, chodź! Chodź! - [wyłącza nagranie] 196 00:15:27,640 --> 00:15:30,240 Dlaczego się do mnie nie odzywałeś przez ten czas? 197 00:15:30,800 --> 00:15:32,640 Musiałeś dostać moje wiadomości. 198 00:15:34,960 --> 00:15:38,400 Ja… nie mam na to dobrej odpowiedzi. 199 00:15:40,640 --> 00:15:41,960 To może chociaż słabą? 200 00:15:44,760 --> 00:15:46,760 Po coś mnie chyba odnalazłeś, co? 201 00:15:58,760 --> 00:16:01,640 [gwar] 202 00:16:05,280 --> 00:16:06,120 Raz… 203 00:16:08,480 --> 00:16:09,480 i… 204 00:16:09,560 --> 00:16:12,040 - [okrzyki ekscytacji] - [mężczyzna] Widziałeś to? 205 00:16:12,120 --> 00:16:13,760 [cicho burczy z zadowoleniem] 206 00:16:14,720 --> 00:16:15,920 [radosne wycia] 207 00:16:16,440 --> 00:16:19,600 [oddycha chrapliwie] 208 00:16:22,040 --> 00:16:23,400 [Tomek] Chlejesz znowu. 209 00:16:30,640 --> 00:16:33,560 Przynajmniej nie spierdoliłem z podkulonym ogonem. 210 00:16:38,320 --> 00:16:39,280 Wiktor nie żyje. 211 00:16:51,600 --> 00:16:52,440 Wypadek. 212 00:16:55,680 --> 00:16:56,800 [głęboko wydycha] 213 00:16:56,880 --> 00:16:58,800 Ogarnij się, pogrzeb w czwartek. 214 00:17:04,760 --> 00:17:06,080 Tylko przyjdź trzeźwy. 215 00:17:08,280 --> 00:17:09,880 Albo w ogóle nie przychodź. 216 00:17:28,200 --> 00:17:29,880 Gdy byliśmy jeszcze dziećmi, 217 00:17:29,960 --> 00:17:32,560 mama i tata zmagali się z wieloma problemami. 218 00:17:33,840 --> 00:17:35,200 [smutnie się podśmiewa] 219 00:17:35,720 --> 00:17:38,120 Największym z nich byliśmy ty i ja. 220 00:17:39,120 --> 00:17:40,120 I nasze przygody. 221 00:17:47,480 --> 00:17:48,480 Zawsze razem. 222 00:17:52,000 --> 00:17:53,960 Zawsze mogliśmy na siebie liczyć. 223 00:17:58,520 --> 00:18:00,400 Może ja na ciebie trochę bardziej. 224 00:18:03,320 --> 00:18:04,240 Pamiętam, że… 225 00:18:05,080 --> 00:18:09,160 gdy jak ostatni idiota wszedłem na topniejący lód na stawie, 226 00:18:09,880 --> 00:18:11,720 dostałem od ciebie w karczycho. 227 00:18:13,800 --> 00:18:16,520 Gdy ukradłem komiksy z kiosku starego Walczaka, 228 00:18:16,600 --> 00:18:20,080 kiedy po raz pierwszy za bardzo spróbowałem alkoholu. Kiedy… 229 00:18:27,320 --> 00:18:28,760 Mógłbym długo wymieniać. 230 00:18:32,640 --> 00:18:34,920 A teraz dołączyłeś do taty… 231 00:18:36,840 --> 00:18:38,040 [ze smutkiem] …braciszku. 232 00:18:44,040 --> 00:18:45,120 Kocham cię, brat. 233 00:18:57,560 --> 00:18:58,400 Cześć. 234 00:19:02,920 --> 00:19:05,160 - [cicho] Elegancki… - Elegancki i trzeźwy. 235 00:19:05,240 --> 00:19:06,640 Musiałeś nawet dziś? 236 00:19:06,720 --> 00:19:07,560 Córcia… 237 00:19:11,200 --> 00:19:12,640 [Dominika pociąga nosem] 238 00:19:13,480 --> 00:19:16,640 Dziękujemy, że wpadłeś, ale chyba już czas na ciebie. 239 00:19:20,080 --> 00:19:21,680 [ciężko wydycha powietrze] 240 00:19:26,040 --> 00:19:27,160 [wzdycha z żalem] 241 00:19:33,000 --> 00:19:36,360 - [drzwi skrzypią] - [trzepot skrzydeł spłoszonych ptaków] 242 00:20:06,840 --> 00:20:08,920 - [stęka] - [brzdęk butelek] 243 00:20:11,760 --> 00:20:12,600 [wzdycha] 244 00:20:22,760 --> 00:20:24,240 [chlupot w kuflu] 245 00:20:28,280 --> 00:20:30,040 [chrapliwie] Bartkowiak… 246 00:20:31,880 --> 00:20:34,000 Teraz to tu bardzo dobrze pasujesz. 247 00:20:37,280 --> 00:20:38,120 Uciekłeś. 248 00:20:43,160 --> 00:20:45,200 Musiałeś się naćpać przed walką? 249 00:20:48,160 --> 00:20:49,920 Czyli nawet ty w to wierzysz? 250 00:20:52,480 --> 00:20:53,920 Nawet jakbym się naćpał, 251 00:20:54,720 --> 00:20:57,080 to ty nie musiałeś obstawić całego swojego życia 252 00:20:57,160 --> 00:21:00,840 - na jedną głupią walkę. - [prycha wzgardliwie] Uważaj, synek. 253 00:21:02,840 --> 00:21:05,440 Nie jestem za stary, żeby ci skopać dupę. 254 00:21:13,120 --> 00:21:14,320 No to na co czekasz? 255 00:21:15,600 --> 00:21:17,080 Młodszy już nie będziesz. 256 00:21:17,160 --> 00:21:19,360 [bojowa muzyka] 257 00:21:28,480 --> 00:21:31,000 [dysząc] Tomek! Ty gówno rozumiesz. 258 00:21:51,920 --> 00:21:55,480 [Paweł jęczy, syczy z bólu, chrząka] 259 00:21:58,280 --> 00:21:59,960 [boleśnie warczy] 260 00:22:00,920 --> 00:22:03,240 [jęczy, dyszy z trudem] 261 00:22:04,360 --> 00:22:06,040 To ja wszystko straciłem. 262 00:22:07,160 --> 00:22:09,120 [dyszy] 263 00:22:16,440 --> 00:22:20,320 [krzyczy z wściekłością] Wypieprzaj do Zakopanego! [dyszy] 264 00:22:27,120 --> 00:22:29,040 [mężczyzna] Wiesz, co to Sparta? 265 00:22:30,720 --> 00:22:33,720 Oni mieli takiego przywódcę… Likurga… 266 00:22:36,800 --> 00:22:38,320 [stukot piłeczki w dołku] 267 00:22:38,400 --> 00:22:40,600 Żeby powstrzymać korupcję i chciwość, 268 00:22:41,680 --> 00:22:43,760 nakazał wybijać pelanory, 269 00:22:44,960 --> 00:22:46,680 czyli monety ze zwykłego żelaza. 270 00:22:47,720 --> 00:22:50,960 Nie z cennego kruszcu, nie wiem, złota, srebra. 271 00:22:52,160 --> 00:22:53,880 Pelanory były duże i ciężkie, 272 00:22:54,840 --> 00:22:56,640 ale nie miały żadnej wartości. 273 00:22:57,480 --> 00:22:58,520 Więc widzisz… 274 00:23:01,000 --> 00:23:03,880 kradzież i ukrycie dużej ilości pelanorów 275 00:23:05,000 --> 00:23:06,680 praktycznie była niemożliwa. 276 00:23:08,480 --> 00:23:11,400 Bladź! Mówiłem – putter do niczego. 277 00:23:13,000 --> 00:23:16,200 [krztusi się, kaszle] 278 00:23:19,560 --> 00:23:20,680 [kaszle świszcząco] 279 00:23:24,200 --> 00:23:25,040 [chlupot] 280 00:23:25,920 --> 00:23:28,880 [mściwie, lekko dysząc] Gdyby tylko euro było takie ciężkie, 281 00:23:28,960 --> 00:23:31,760 może by cię nie kusiło, Vadim. 282 00:23:38,920 --> 00:23:41,000 Teraz ty będziesz dla mnie budował. 283 00:23:55,480 --> 00:23:56,320 Dziękuję. 284 00:23:59,880 --> 00:24:01,120 No i co z tym klubem? 285 00:24:05,800 --> 00:24:08,280 Zostanę, przypilnuję formalności, a potem… 286 00:24:09,320 --> 00:24:11,640 No ale przecież mógłbyś go zatrzymać… 287 00:24:12,680 --> 00:24:13,520 Wiktor… 288 00:24:16,600 --> 00:24:19,440 Jego marzeniem… On mi niedawno powiedział, 289 00:24:19,520 --> 00:24:22,600 że to wszystko powinno być wasze wspólne. 290 00:24:23,520 --> 00:24:24,760 Czyli że teraz twoje. 291 00:24:27,080 --> 00:24:29,080 Zostanę, aż sprzedam klub, a… 292 00:24:29,160 --> 00:24:30,600 a potem wrócę do siebie. 293 00:24:32,120 --> 00:24:33,120 Przykro mi, mamo. 294 00:24:36,000 --> 00:24:37,600 [cicho mruczy rozczarowana] 295 00:24:40,920 --> 00:24:43,160 Ale pamiętaj, że tutaj jest twój dom. 296 00:24:52,520 --> 00:24:55,840 [mężczyzna 1] Oto właśnie Woźny Tower. 297 00:24:55,920 --> 00:24:57,760 Projekt, który szybko stanie się 298 00:24:57,840 --> 00:25:01,560 najszybciej rozwijającym się centrum biurowym w mieście. 299 00:25:01,640 --> 00:25:04,760 To przedsięwzięcie zdecydowanie ożywi 300 00:25:04,840 --> 00:25:06,440 i pobudzi starą dzielnicę, 301 00:25:06,520 --> 00:25:09,240 no i zostanie jej nadany nowy duch, 302 00:25:09,320 --> 00:25:13,000 nowa energia i zupełnie nowe możliwości. 303 00:25:13,520 --> 00:25:15,480 [podśmiewa się urzeczony] No wspaniale. 304 00:25:15,560 --> 00:25:17,800 Dla mnie brzmi to jak czysta poezja. 305 00:25:18,680 --> 00:25:22,040 A teraz może poproszę o parę słów prezesa Sanstalu, 306 00:25:22,120 --> 00:25:24,880 człowieka, który tutaj stworzy 307 00:25:24,960 --> 00:25:27,200 drugie centrum naszego miasta. Proszę. 308 00:25:27,800 --> 00:25:30,520 [prezes] Proszę panów, stara dzielnica 309 00:25:31,120 --> 00:25:34,480 będzie przewodzić naszemu miastu 310 00:25:34,560 --> 00:25:37,680 w drodze do nowoczesności. 311 00:25:38,640 --> 00:25:42,600 Wybudujemy centrum konferencyjne… 312 00:25:42,680 --> 00:25:45,160 Dotychczasowy plan zagospodarowania przestrzennego 313 00:25:45,240 --> 00:25:48,360 chronił tę dzielnicę i jej zabytki przed taką zabudową. 314 00:25:54,040 --> 00:25:57,920 [mężczyzna 2] Dziękuję ci, Dominiko, że poruszyłaś akurat ten temat. 315 00:25:58,000 --> 00:25:59,480 Rzeczywiście, proszę państwa, 316 00:25:59,560 --> 00:26:03,720 nie możemy odwracać się od… przeszłości i tradycji, 317 00:26:03,800 --> 00:26:08,040 kiedy stawiamy krok ku nowoczesności. Jakoś to wszystko… 318 00:26:08,760 --> 00:26:11,720 będziemy musieli połączyć. 319 00:26:12,640 --> 00:26:17,360 Ja osobiście uważam, że Woźny Tower 320 00:26:17,440 --> 00:26:21,560 będzie doskonałym przykładem na to, jak wspaniałe… 321 00:26:22,840 --> 00:26:26,760 i dopasowane do siebie może być połączenie starego z nowym. 322 00:26:33,640 --> 00:26:35,720 Wyjdź zapleczem! Szybko! Szybko! 323 00:26:37,040 --> 00:26:39,960 Dzień dobry. Dostanę móżdżki bydlęce? 324 00:26:41,120 --> 00:26:44,200 Ale my nie chcemy sprzedawać tego sklepu… Pan rozumie. 325 00:26:44,280 --> 00:26:45,760 [rozbawiony] Mhm, no. 326 00:26:48,000 --> 00:26:51,000 Wiesz co? To może ponegocjujemy? 327 00:26:52,280 --> 00:26:53,160 Chodź tu! 328 00:26:53,240 --> 00:26:55,440 - Ty zostaw go! - [wrzeszczy] Co? 329 00:26:59,800 --> 00:27:01,320 [Blizna] Kładź się! Kładź się! 330 00:27:02,880 --> 00:27:04,000 [brzęk krajalnicy] 331 00:27:04,080 --> 00:27:05,640 [sklepikarz wrzeszczy z bólu] 332 00:27:05,720 --> 00:27:07,000 [chlupot] 333 00:27:07,080 --> 00:27:09,120 I co? Dostanę te móżdżki? 334 00:27:10,560 --> 00:27:14,400 Podpisuj to! Podpisuj to! Tylko nie uświń! 335 00:27:15,360 --> 00:27:17,360 [szurgot długopisu] 336 00:27:20,880 --> 00:27:23,560 - [rytmicznie posapuje] - [dzwonek telefonu] 337 00:27:45,440 --> 00:27:46,720 [dzwoni dalej] 338 00:27:51,120 --> 00:27:51,960 [odbiera] 339 00:27:53,680 --> 00:27:54,520 Tak, słucham? 340 00:27:55,040 --> 00:27:58,720 [prezes Sanstalu] Dzień dobry, ja dzwonię w sprawie klubu Ring. 341 00:28:00,680 --> 00:28:04,800 [lekko dysząc] Dzień dobry, ale jakby co, to ja nie szukam żadnych pośredników. 342 00:28:04,880 --> 00:28:08,120 Proszę pana, ale my chcemy złożyć atrakcyjną ofertę. 343 00:28:08,760 --> 00:28:11,440 [cicho parska] Ile? 344 00:28:12,400 --> 00:28:14,600 No możemy się zgodzić na dwa miliony. 345 00:28:19,720 --> 00:28:23,880 No ale pan to w ogóle widział? Przecież… przecież tam wszystko do remontu. 346 00:28:24,520 --> 00:28:26,600 Czwartek podpisanie umowy? 347 00:28:27,240 --> 00:28:28,080 Dobrze. 348 00:28:28,720 --> 00:28:29,800 [wzdycha] To… 349 00:28:30,800 --> 00:28:33,360 zapraszam do klubu, nie wiem… jedenasta? 350 00:28:33,440 --> 00:28:35,920 No to świetnie, w takim razie we czwartek. 351 00:28:36,520 --> 00:28:37,360 Do widzenia. 352 00:28:38,880 --> 00:28:39,720 [rozłącza się] 353 00:28:40,800 --> 00:28:43,040 [zagadkowa muzyka] 354 00:29:00,760 --> 00:29:01,640 Może pomóc? 355 00:29:01,720 --> 00:29:04,280 - Nie. Nie trzeba. Naprawdę. - Żaden kłopot. 356 00:29:10,120 --> 00:29:13,040 Sprzedajecie? Co się stało? 357 00:29:13,960 --> 00:29:14,840 [z wahaniem] Ach… 358 00:29:14,920 --> 00:29:17,200 [lękliwie, z pretensją] A co to pana obchodzi? 359 00:29:17,280 --> 00:29:18,520 To nasza sprawa jest. 360 00:29:25,520 --> 00:29:26,360 Miłego dnia. 361 00:29:40,080 --> 00:29:42,400 - Proszę tu podpisać. - Mhm. 362 00:29:43,080 --> 00:29:45,000 [kliknięcie przycisku długopisu] 363 00:29:45,080 --> 00:29:46,040 Dziękuję. 364 00:29:46,120 --> 00:29:46,960 [odchrząkuje] 365 00:29:50,080 --> 00:29:51,600 [szelest papieru] 366 00:29:53,280 --> 00:29:56,520 Myślałem, że nabywca będzie chciał zobaczyć, co kupuje. 367 00:30:02,520 --> 00:30:04,240 [prezes pomrukuje z aprobatą] 368 00:30:22,920 --> 00:30:24,520 Ale to pan jest z Sanstalu? 369 00:30:25,880 --> 00:30:27,440 To wy kupujecie mój klub? 370 00:30:28,400 --> 00:30:29,400 Nie. 371 00:30:30,920 --> 00:30:33,880 [z wahaniem] My świadczymy usługi w zakupie, 372 00:30:34,680 --> 00:30:38,040 w imieniu Fieldstar Group Limited. 373 00:30:39,480 --> 00:30:42,200 Jesteśmy pełnomocnikiem i generalnym wykonawcą… 374 00:30:43,200 --> 00:30:45,320 robót budowlanych dla tego klienta. 375 00:31:03,120 --> 00:31:03,960 Coś nie tak? 376 00:31:07,040 --> 00:31:09,480 [zaskoczony] Co? Ale co pan robi? 377 00:31:09,560 --> 00:31:11,000 Oferta jest nieaktualna. 378 00:31:12,320 --> 00:31:13,160 Chwileczkę. 379 00:31:14,760 --> 00:31:17,080 Niech pan spokojnie pomyśli. Hm? 380 00:31:20,200 --> 00:31:21,280 To są dwa miliony! 381 00:31:45,840 --> 00:31:47,560 [posępna muzyka] 382 00:31:48,560 --> 00:31:49,880 [wydycha sfrustrowany] 383 00:31:58,480 --> 00:32:00,360 ŁADOWANIE DANYCH TELEFONU 384 00:32:24,040 --> 00:32:25,120 [otwieranie drzwi] 385 00:32:38,280 --> 00:32:40,280 Twój przyjaciel nie chce sprzedać. 386 00:32:51,080 --> 00:32:52,120 Dialog, Repeć. 387 00:33:02,280 --> 00:33:03,880 Najpierw z nim porozmawiaj. 388 00:33:05,440 --> 00:33:07,920 Potem ewentualnie przejdziemy od słów… 389 00:33:08,000 --> 00:33:08,840 do czynów. 390 00:33:23,720 --> 00:33:25,080 Zatrzymam klub Wiktora. 391 00:33:29,040 --> 00:33:30,160 A co się stało? 392 00:33:31,920 --> 00:33:35,560 Muszę dowiedzieć się, dlaczego chcą wykupić wszystko wkoło. 393 00:33:35,640 --> 00:33:38,120 - Co? - Chcą postawić tam biurowce. 394 00:33:41,200 --> 00:33:42,680 To na razie nie postawią. 395 00:33:44,600 --> 00:33:45,720 [zmartwiona] Tomek? 396 00:33:49,400 --> 00:33:50,920 Sama mnie namawiałaś. 397 00:33:53,200 --> 00:33:55,400 Tylko że tobie nie chodzi o ten klub. 398 00:34:07,720 --> 00:34:10,920 [Tomek] Niektórych z was nie zdążyłem jeszcze dobrze poznać, ale… 399 00:34:11,000 --> 00:34:13,360 ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni. 400 00:34:14,400 --> 00:34:16,280 To jest Dominika. 401 00:34:16,360 --> 00:34:19,679 Będzie przez jakiś czas pomagała w zarządzaniu miejscem. 402 00:34:19,760 --> 00:34:23,639 Jeżeli macie jakiekolwiek pytanie do mnie czy do Dominiki, to walcie śmiało. 403 00:34:23,719 --> 00:34:25,320 [śmieją się drwiąco] 404 00:34:26,159 --> 00:34:27,239 Coś was rozbawiło? 405 00:34:29,679 --> 00:34:31,280 Dzisiaj będę głównie obserwował, 406 00:34:31,360 --> 00:34:34,239 dlatego proszę was, żebyście pracowali tak jak zwykle. 407 00:34:34,320 --> 00:34:36,800 Dobra, za 45 minut zaczynamy, 408 00:34:36,880 --> 00:34:39,080 dlatego bierzmy się lepiej do roboty. 409 00:34:39,159 --> 00:34:42,199 [gwar, muzyka klubowa] 410 00:34:46,440 --> 00:34:47,520 [barmanka] Proszę. 411 00:34:52,120 --> 00:34:53,440 No i co o tym myślisz? 412 00:34:53,520 --> 00:34:55,960 Świetnie. Mamy niezły ruch. 413 00:35:13,200 --> 00:35:14,160 Musimy pogadać. 414 00:35:15,680 --> 00:35:16,720 Nawijaj. 415 00:35:16,800 --> 00:35:18,800 To twój ostatni dzień pracy tutaj. 416 00:35:20,200 --> 00:35:21,040 I twój też. 417 00:35:23,200 --> 00:35:26,520 A co ty taki świętoszek jesteś? Może wejdziesz do działy? 418 00:35:31,200 --> 00:35:32,040 Spierdalać. 419 00:35:51,720 --> 00:35:53,680 Muszę poszukać ludzi do pracy. 420 00:35:54,720 --> 00:35:55,960 Zadzwonię do Zakopca. 421 00:35:57,360 --> 00:35:59,080 Znam kogoś, kto by się nadał. 422 00:36:01,880 --> 00:36:03,080 Może daj mu szansę. 423 00:36:07,400 --> 00:36:09,080 [rzężenie zapalanego silnika] 424 00:36:09,160 --> 00:36:11,280 - [silnik nie zapala] - [Tomek] Dawaj. 425 00:36:11,360 --> 00:36:13,640 [rzężenie zapalanego silnika] 426 00:36:13,720 --> 00:36:14,920 [silnik nie zapala] 427 00:36:15,000 --> 00:36:15,960 No proszę cię. 428 00:36:16,040 --> 00:36:17,760 [rzężenie zapalanego silnika] 429 00:36:17,840 --> 00:36:18,960 [silnik nie zapala] 430 00:36:22,560 --> 00:36:23,400 Podrzucić cię? 431 00:36:27,440 --> 00:36:30,880 [Tomasz Makowiecki – „Ostatni brzeg”] ♪ To dobrze, że nam ♪ 432 00:36:31,520 --> 00:36:33,280 ♪ Udało się ♪ 433 00:36:37,440 --> 00:36:39,360 ♪ Dotrzeć aż tu ♪ 434 00:36:40,800 --> 00:36:42,880 ♪ Na ostatni brzeg ♪ 435 00:36:46,800 --> 00:36:49,000 ♪ To dobrze, że ty ♪ 436 00:36:50,720 --> 00:36:52,480 ♪ Kochałaś mnie ♪ 437 00:36:56,400 --> 00:36:58,720 ♪ Będziemy to czuć ♪ 438 00:36:59,920 --> 00:37:01,960 ♪ Znikając we mgle ♪ 439 00:37:06,200 --> 00:37:08,320 ♪ Kamień i kamień ♪ 440 00:37:08,400 --> 00:37:10,720 ♪ Żelazo i gruz ♪ 441 00:37:10,800 --> 00:37:13,280 ♪ Nasz piękny koniec ♪ 442 00:37:13,360 --> 00:37:17,560 ♪ Jest prawie tuż-tuż tuż-tuż ♪ 443 00:37:27,560 --> 00:37:31,960 ♪ Jest prawie tuż-tuż tuż-tuż ♪ 444 00:37:54,280 --> 00:37:56,600 ♪ Ocean jest nasz ♪ 445 00:37:57,520 --> 00:37:59,560 ♪ W ten ostatni dzień ♪ 446 00:38:10,720 --> 00:38:12,080 [Tomek prycha pogodnie] 447 00:38:20,200 --> 00:38:23,280 Dlaczego my właściwie nigdy wcześniej… [chichocze] 448 00:38:23,360 --> 00:38:24,960 Twój ojciec by mnie zabił. 449 00:38:25,680 --> 00:38:27,360 I tylko to cię powstrzymało? 450 00:38:29,440 --> 00:38:32,400 - Taki twardziel, a bał się mojego ojca? - Trenera… 451 00:38:33,000 --> 00:38:35,200 wyszkolonego – i to w sportach walki. 452 00:38:40,040 --> 00:38:41,840 Szef zaprasza jutro do teatru. 453 00:38:44,120 --> 00:38:46,440 A co ciebie tak nagle wzięło na teatr? 454 00:38:46,520 --> 00:38:49,960 To przykrywka do spotkań z ludźmi, z którymi robi interesy. 455 00:38:53,400 --> 00:38:54,760 Odbierz mnie o szóstej. 456 00:38:55,360 --> 00:38:56,200 Dobrze. 457 00:39:26,600 --> 00:39:27,640 Co to za facet? 458 00:39:28,880 --> 00:39:29,720 To mój szef. 459 00:39:29,800 --> 00:39:32,160 [Tomek] I gość, który chciał kupić klub. 460 00:39:34,440 --> 00:39:36,880 - [sygnał wiadomości] - A ten z telefonem? 461 00:39:36,960 --> 00:39:38,920 [Dominika] Nie mam pojęcia. 462 00:39:39,000 --> 00:39:42,120 Irek zna dużo różnych… nazwijmy to biznesmenów. 463 00:39:51,920 --> 00:39:52,760 Zaraz wracam. 464 00:40:10,400 --> 00:40:12,080 [kobiecy śpiew operowy] 465 00:40:20,800 --> 00:40:23,280 Mam nadzieję, że rozumiesz powagę sytuacji. 466 00:40:26,040 --> 00:40:27,480 Nie powinno mnie tu być. 467 00:40:29,880 --> 00:40:31,840 Myślisz, że się tu dobrze bawię? 468 00:40:36,360 --> 00:40:37,840 Pojawiły się komplikacje. 469 00:40:38,920 --> 00:40:39,880 Drobne. 470 00:40:41,720 --> 00:40:42,960 Zawiodłem was kiedyś? 471 00:40:43,520 --> 00:40:44,720 No nie zawiodłeś. 472 00:40:48,640 --> 00:40:51,320 Stąd ta rozmowa, inaczej byśmy nie rozmawiali. 473 00:40:52,520 --> 00:40:53,480 Doceń to. 474 00:40:56,760 --> 00:40:57,600 Doceniam. 475 00:41:00,160 --> 00:41:01,720 Zostało siedem dni. 476 00:41:03,360 --> 00:41:07,520 Za siedem dni tamto wszystko ma zostać formalnie własnością Fieldstaru. 477 00:41:07,600 --> 00:41:10,480 Bo inaczej paru ważnych ludzi się wkurwi. 478 00:41:12,120 --> 00:41:14,560 A przecież my nie chcemy się gniewać, co…? 479 00:41:15,080 --> 00:41:17,840 Przykryjemy wszystko strajkami. 480 00:41:18,880 --> 00:41:21,120 Będziesz miał wolne pole do działania. 481 00:41:24,400 --> 00:41:27,360 - Wszystko będzie na czas. - No… mam nadzieję. 482 00:41:28,520 --> 00:41:30,160 Bo to, co robisz… 483 00:41:30,960 --> 00:41:33,160 jest ważniejsze, niż może się wydawać. 484 00:41:33,640 --> 00:41:34,960 [śmieje się wisielczo] 485 00:41:40,000 --> 00:41:42,880 Tak jak powiedziałem: wszystko będzie na czas. 486 00:41:53,760 --> 00:41:56,040 Mam dla nas fantastyczną lożę. 487 00:41:56,120 --> 00:41:58,920 [zalotnie] I butelkę dobrego wina. 488 00:41:59,000 --> 00:42:02,520 Wiesz, tu niby nie można, no cóż, ale dla nas można. 489 00:42:03,160 --> 00:42:05,240 A po spektaklu taki mały planik: 490 00:42:05,320 --> 00:42:08,480 porywam cię na raut, będzie ta słynna aktorka, 491 00:42:08,560 --> 00:42:12,320 hmm, poczekaj, zaraz ci powiem imię, bo teraz mi wyleciało z głowy… 492 00:42:12,400 --> 00:42:14,040 Poznajcie się – Tomek. 493 00:42:14,120 --> 00:42:15,000 Witam. 494 00:42:17,120 --> 00:42:20,120 Aż trudno uwierzyć, że pana nie zauważyłem. 495 00:42:21,280 --> 00:42:22,920 Ireneusz Parzych, mój szef. 496 00:42:23,000 --> 00:42:23,840 Mhm. 497 00:42:25,280 --> 00:42:27,040 No cóż, to… 498 00:42:28,960 --> 00:42:31,760 A właśnie, bo przyjaciele na mnie czekają, więc… 499 00:42:31,840 --> 00:42:33,440 cóż, wypada mi tylko 500 00:42:33,520 --> 00:42:36,600 życzyć państwu dobrej zabawy. 501 00:42:36,680 --> 00:42:37,600 Dziękujemy. 502 00:42:45,040 --> 00:42:46,160 Witam, panowie. 503 00:42:51,080 --> 00:42:52,520 Ty jak zwykle poobijany? 504 00:42:52,600 --> 00:42:53,600 Znasz mnie. 505 00:42:54,880 --> 00:42:55,720 Szefie. 506 00:42:58,480 --> 00:43:00,600 A to jest Dominika. 507 00:43:00,680 --> 00:43:01,960 - Cześć. - Szakal i Góral. 508 00:43:07,040 --> 00:43:10,320 - Dzięki, że zgodziliście się pomóc. - A spodziewamy się kłopotów? 509 00:43:10,400 --> 00:43:14,000 Raczej to my będziemy kłopotem. Dlatego miejcie na wszystko oko. 510 00:43:14,080 --> 00:43:18,680 W planach mamy zainstalowanie monitoringu, chcemy też nagrywać audio po godzinach. 511 00:43:20,880 --> 00:43:21,720 Pytania? 512 00:43:23,800 --> 00:43:26,120 Dobra, to chodźcie, pokażę wam wszystko. 513 00:43:27,520 --> 00:43:31,320 [muzyka klubowa, gwar] 514 00:43:33,440 --> 00:43:34,920 [cicho parska rozbawiona] 515 00:43:38,480 --> 00:43:40,120 [złowróżbna muzyka] 516 00:43:55,120 --> 00:43:56,920 [udając zaskoczenie] O! Tomuś… 517 00:44:02,280 --> 00:44:03,120 Czego chcesz? 518 00:44:05,120 --> 00:44:06,560 Po prostu się rozglądam. 519 00:44:06,640 --> 00:44:08,480 Słyszałem, że spoko miejscówka. 520 00:44:09,840 --> 00:44:12,040 Chciałem zobaczyć, jak sobie radzisz. 521 00:44:13,520 --> 00:44:14,880 Słyszałem o twoim bracie. 522 00:44:15,800 --> 00:44:18,000 [cmoka językiem] Moje kondolencje. 523 00:44:22,320 --> 00:44:24,760 Wiesz co? Z radą jeszcze przyszedłem. 524 00:44:24,840 --> 00:44:25,760 Powiedz… 525 00:44:28,200 --> 00:44:30,040 [cicho] …na chuj ci to miejsce? 526 00:44:30,560 --> 00:44:32,040 Mało ci jeszcze kłopotów? 527 00:44:39,920 --> 00:44:40,760 No! 528 00:44:44,040 --> 00:44:45,360 [łagodnie] To uciekam. 529 00:44:48,640 --> 00:44:49,880 Zróbcie rozpierdol. 530 00:44:53,560 --> 00:44:56,240 - [dziewczyna] Ej! - Moje piwo! Barman! 531 00:44:56,320 --> 00:44:58,600 Chcę darmowego drinka! Mojego ktoś rozlał! 532 00:44:58,680 --> 00:45:01,240 [Tomek] Kolego! Może nie psujcie sobie wieczoru, 533 00:45:01,320 --> 00:45:03,520 tylko od was zależy, jak się skończy. 534 00:45:03,600 --> 00:45:05,200 [tłuczenie szkła] 535 00:45:05,920 --> 00:45:08,080 - Wyprowadź ich. - Ojciec, do widzenia panu. 536 00:45:08,160 --> 00:45:11,400 - Gdzie te łapska?! - Kurwa, ja ci dam łapska! 537 00:45:11,480 --> 00:45:12,920 [krzyki klientów] 538 00:45:13,480 --> 00:45:14,600 [stęka] 539 00:45:15,360 --> 00:45:16,680 - Dokładkę? - Nie, nie! 540 00:45:17,240 --> 00:45:19,040 O kurwa! Gdzie ty…! 541 00:45:23,040 --> 00:45:23,880 Panowie… 542 00:45:25,080 --> 00:45:25,920 nie warto. 543 00:45:26,640 --> 00:45:30,000 To, że przyszliście rozpieprzyć coś w klubie, to rozumiem. 544 00:45:31,760 --> 00:45:32,600 Nie warto. 545 00:45:33,440 --> 00:45:34,640 [Szakal] O kurwa. 546 00:45:36,320 --> 00:45:38,800 Dobra, stary, to jest jakiś świr. Spadamy. 547 00:45:41,240 --> 00:45:43,240 - [Szakal] Góral. - Wypierdalaj. 548 00:45:52,720 --> 00:45:56,360 Może… potraktujemy to jako rozmowę kwalifikacyjną? 549 00:45:58,920 --> 00:46:00,280 Ja to się na pracy… 550 00:46:01,320 --> 00:46:02,600 w klubie nie znam. 551 00:46:05,960 --> 00:46:08,480 Wiesz, że dokładnie to samo powiedziałem Wiktorowi, 552 00:46:08,560 --> 00:46:10,520 jak z nim rozmawiałem po raz ostatni? 553 00:46:16,000 --> 00:46:19,640 Chcę, żebyś pomógł mi dowiedzieć się, czy mój brat został zamordowany. 554 00:46:19,720 --> 00:46:21,320 Sprawa śmierdzi, nie? 555 00:46:25,360 --> 00:46:26,680 Możesz na mnie liczyć. 556 00:46:30,200 --> 00:46:32,680 [pstryka palcami] Dwa razy to samo. 557 00:47:01,000 --> 00:47:02,320 [podśmiewa się] 558 00:47:04,480 --> 00:47:05,520 Znam ten uśmiech! 559 00:47:05,600 --> 00:47:07,280 [śmieje się delikatnie] 560 00:47:08,120 --> 00:47:09,200 Co ty kombinujesz? 561 00:47:10,840 --> 00:47:11,760 Chodź. 562 00:47:13,520 --> 00:47:16,000 Ja nie wiem, czy się cieszyć, czy martwić. 563 00:47:16,080 --> 00:47:18,680 Jazda! Cześć panowie, cześć, będzie dobrze dzisiaj, 564 00:47:18,760 --> 00:47:21,440 dobra biba będzie, prawda? Dobra biba będzie… 565 00:47:22,600 --> 00:47:24,840 Będzie dobra. Tak jest, co jest? 566 00:47:24,920 --> 00:47:25,880 O, sorry. 567 00:47:25,960 --> 00:47:28,040 [Tomek] Surprise. 568 00:47:28,720 --> 00:47:30,680 No taka surprise, surprise… 569 00:47:30,760 --> 00:47:33,320 [potakując] Mhm. Witam w Ringu. 570 00:47:33,400 --> 00:47:36,640 A, to co, kończymy ten beef? Szacun, ziom! 571 00:47:38,320 --> 00:47:40,280 Respect! [śmieje się niezręcznie] 572 00:47:41,360 --> 00:47:44,160 To co, w tej ruderze się teraz zatrudniłeś? 573 00:47:44,240 --> 00:47:46,160 Naprawdę, tam w Zakopcu lepiej miałeś. 574 00:47:46,240 --> 00:47:47,240 [Tomek] To mój klub. 575 00:47:47,320 --> 00:47:48,640 - Serio? - [twierdząco] Mm. 576 00:47:48,720 --> 00:47:49,960 [Steppy D] Zajebisty. 577 00:47:51,160 --> 00:47:52,000 [wiwatują] 578 00:47:52,960 --> 00:47:56,400 [rapuje] ♪ Cały świat, cały, cały świat Stwarza problem! ♪ 579 00:47:56,480 --> 00:47:59,160 ♪ Cały czas, cały Cały, cały czas – problem! ♪ 580 00:47:59,760 --> 00:48:02,760 ♪ W głowie mam, w głowie Głowie, głowie mam – problem! ♪ 581 00:48:02,840 --> 00:48:06,000 ♪ W sercu czar Który mi pozwala żyć spokojnie ♪ 582 00:48:06,640 --> 00:48:07,560 Ty, Bartkowiak. 583 00:48:07,640 --> 00:48:08,680 [wiwaty tłumu] 584 00:48:16,520 --> 00:48:17,560 Sorry za tamto. 585 00:48:18,400 --> 00:48:19,920 Poniosło mnie trochę, ale… 586 00:48:20,000 --> 00:48:21,400 wiesz, robota taka. 587 00:48:22,440 --> 00:48:23,760 Zrobiłeś, co musiałeś. 588 00:48:25,880 --> 00:48:26,720 Dobra… 589 00:48:27,680 --> 00:48:29,360 zapomnijmy o tamtej sprawie. 590 00:48:30,000 --> 00:48:32,160 Zresztą trzeba iść naprzód, prawda? 591 00:48:39,880 --> 00:48:40,720 To co? 592 00:48:42,760 --> 00:48:45,040 Dzięki. A, i słuchaj: 593 00:48:45,120 --> 00:48:47,560 jakbyś szukał kogoś do pracy, to daj znać. 594 00:48:47,640 --> 00:48:49,000 A co, Steppy źle płaci? 595 00:48:50,040 --> 00:48:52,360 Nie, ale chciałbym się czegoś nauczyć. 596 00:48:52,440 --> 00:48:57,440 A poza tym szef czasami jak coś palnie, to ludzie wkoło chcą mu spuścić wpierdol. 597 00:48:57,520 --> 00:48:59,880 [lekko sarkastycznie] Ta? Na przykład kto? 598 00:49:00,440 --> 00:49:01,960 Na przykład ja. 599 00:49:06,760 --> 00:49:08,920 ♪ Źyję jak król, ale mam luz ♪ 600 00:49:09,000 --> 00:49:12,160 ♪ Lecz nie jestem królem tu Staram się być królem słów ♪ 601 00:49:12,720 --> 00:49:15,920 - Dobra robota. - Dzięki. Dasz radę tego słuchać? 602 00:49:16,000 --> 00:49:19,360 - ♪ Cały czas, cały, cały, cały czas ♪ - [widownia] ♪ Problem! ♪ 603 00:49:19,440 --> 00:49:22,280 ♪ W głowie mam W głowie, głowie, głowie mam ♪ 604 00:49:22,360 --> 00:49:23,200 ♪ Problem! ♪ 605 00:49:23,280 --> 00:49:25,920 ♪ W sercu czar Który mi pozwala żyć spokojnie ♪ 606 00:49:26,000 --> 00:49:27,360 ♪ Cały świat… ♪ 607 00:49:27,960 --> 00:49:31,080 Chciałem powiedzieć, że tak naprawdę nie było żadnej bójki, 608 00:49:31,160 --> 00:49:34,240 a to wszystko to był tylko chwyt marketingowy, 609 00:49:34,320 --> 00:49:37,280 mający na celu promocję najnowszej płyty Buntownik. 610 00:49:38,480 --> 00:49:41,360 W rzeczywistości jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. 611 00:49:43,440 --> 00:49:48,520 Tak, a Steppy D to jest największy świrus, jakiego kiedykolwiek spotkałem. 612 00:49:48,600 --> 00:49:49,600 Bang! 613 00:49:50,160 --> 00:49:52,520 - [imitują eksplozję] - [Steppy D parska] 614 00:49:53,080 --> 00:49:53,920 Chojecki. 615 00:50:01,960 --> 00:50:05,280 Ziemia, na której stoi twój klub, będzie niedługo warta fortunę. 616 00:50:05,360 --> 00:50:06,880 Tak jak wszystko wokoło. 617 00:50:18,920 --> 00:50:20,720 Wiktor miał problemy z klubem. 618 00:50:21,400 --> 00:50:22,480 [pochmurna muzyka] 619 00:50:23,840 --> 00:50:25,960 Nie chciał mi o tym powiedzieć, ale… 620 00:50:26,840 --> 00:50:29,200 ale wiem, że Repeć chciał go zastraszyć. 621 00:50:29,280 --> 00:50:30,360 Nie udało się i… 622 00:50:32,680 --> 00:50:34,160 skończyło się egzekucją. 623 00:50:36,760 --> 00:50:37,880 Nie ma innej opcji. 624 00:50:38,760 --> 00:50:40,920 Myślisz, że policja jest w to zamieszana? 625 00:50:44,320 --> 00:50:46,800 Ktoś im płaci, żeby patrzyli w inną stronę. 626 00:50:48,280 --> 00:50:51,640 Parę firm i sklepów w okolicy się zamyka, a ci, którzy zostali, 627 00:50:51,720 --> 00:50:53,200 wyraźnie się czegoś boją. 628 00:50:54,000 --> 00:50:55,680 Ale nikt z tym nic nie robi. 629 00:50:57,120 --> 00:50:59,120 To gdzie możemy zacząć szukać? 630 00:51:01,880 --> 00:51:02,720 Sanstal. 631 00:51:02,800 --> 00:51:04,200 [mroczna muzyka] 632 00:51:05,520 --> 00:51:07,600 Ich ciężarówka zabiła Wiktora. 633 00:51:07,680 --> 00:51:11,760 Nawet nie zdążyłem wystawić klubu na sprzedaż, a oni już go chcieli kupić. 634 00:51:14,240 --> 00:51:15,400 Sanstal… 635 00:51:17,800 --> 00:51:20,320 Sanstal zgłosił się do nas o pozwolenie na budowę. 636 00:51:20,400 --> 00:51:22,200 To oni stawiają Woźny Tower. 637 00:51:23,920 --> 00:51:26,200 Spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej w pracy. 638 00:51:45,600 --> 00:51:47,160 SZUKAJ PLIKÓW LUB FOLDERÓW 639 00:52:31,640 --> 00:52:33,480 [powiadomienie telefonu] 640 00:52:36,840 --> 00:52:38,400 Szukałam cię. 641 00:52:39,640 --> 00:52:43,160 [zalotnie] Nie zdążyłam ci podziękować za zaproszenie do teatru. 642 00:52:45,000 --> 00:52:46,240 [udając obojętność] Tak? 643 00:52:48,600 --> 00:52:49,760 Podobało mi się. 644 00:52:54,280 --> 00:52:57,880 Może kiedyś uda nam się obejrzeć spektakl razem… 645 00:52:58,680 --> 00:52:59,600 [podśmiewa się] 646 00:53:00,840 --> 00:53:04,280 Mocno wyskoczyłaś przed szereg na tej prezentacji. 647 00:53:07,640 --> 00:53:08,640 Może się myliłam. 648 00:53:10,080 --> 00:53:12,920 Umiem… przyznać się do błędu i zmienić zdanie… 649 00:53:13,000 --> 00:53:14,000 Bardzo dobrze. 650 00:53:17,520 --> 00:53:18,600 Intrygujesz mnie. 651 00:53:24,440 --> 00:53:28,120 W weekend wybieram się na żagle, może miałabyś ochotę popływać? 652 00:53:28,920 --> 00:53:31,400 Oczywiście nie ma w tym żadnego podtekstu… 653 00:53:34,560 --> 00:53:36,440 - Pomyślę o tym… - [mruczy z aprobatą] 654 00:53:36,520 --> 00:53:37,720 [wzdycha rozbawiona] 655 00:53:40,000 --> 00:53:40,840 Do zobaczenia. 656 00:53:53,640 --> 00:53:55,400 [podejrzliwa muzyka] 657 00:54:02,240 --> 00:54:03,680 [powiadomienie telefonu] 658 00:54:26,080 --> 00:54:26,920 Jestem. 659 00:54:28,400 --> 00:54:29,240 Co się stało? 660 00:54:30,040 --> 00:54:33,600 Będzie trzeba zgasić kilka płomyczków, bo zrobi się pożar. 661 00:54:33,680 --> 00:54:34,520 Jaki pożar? 662 00:54:35,760 --> 00:54:37,320 Kilka osób zaczęło węszyć. 663 00:54:41,200 --> 00:54:42,040 Kto? 664 00:54:44,080 --> 00:54:46,520 Bartkowiak i ten jego zapijaczony trener. 665 00:54:48,440 --> 00:54:50,640 Jest też problem z wykupieniem klubu. 666 00:54:51,240 --> 00:54:52,760 A jebany zegar tyka. 667 00:54:53,920 --> 00:54:56,760 No tak. Jak trzeba, to trzeba. 668 00:54:59,560 --> 00:55:01,720 A czy ja mam ci jakoś w tym pomóc? 669 00:55:19,560 --> 00:55:22,440 Musisz tylko wysłać swoją asystentkę w delegację. 670 00:55:23,920 --> 00:55:26,120 [rozbawiony] Nad jezioro, tak jak lubisz. 671 00:55:26,200 --> 00:55:27,360 Dominikę? 672 00:55:29,840 --> 00:55:32,440 Ale zapewniam cię, że to nie jest potrzebne. 673 00:55:32,520 --> 00:55:34,120 [złowieszcza muzyka] 674 00:55:40,360 --> 00:55:43,120 Ty mówisz, co jest potrzebne, a co nie, Irek? 675 00:55:44,960 --> 00:55:46,960 Zapewniam cię, że… 676 00:55:47,600 --> 00:55:49,320 ona nie sprawi nam problemów. 677 00:55:51,440 --> 00:55:54,360 Rozmawiałem z nią, powiedziała mi, że źle zrobiła… 678 00:55:55,360 --> 00:55:56,680 Ona jest pragmatyczna. 679 00:56:00,000 --> 00:56:03,240 [z wesołością] Dominika jest pragmatyczna. Ręczę za nią. 680 00:56:11,200 --> 00:56:12,120 Ręczysz za nią? 681 00:56:16,520 --> 00:56:17,360 Tak, ręczę. 682 00:56:43,240 --> 00:56:45,480 [napięta muzyka] 683 00:57:27,040 --> 00:57:29,240 [grzechot wstrząsanej farby w sprayu] 684 00:57:30,480 --> 00:57:32,880 [Paweł] Ej! Połóż to! 685 00:57:34,600 --> 00:57:36,000 [stanowczo] Połóż to! 686 00:57:36,600 --> 00:57:37,440 Ty też! 687 00:57:40,240 --> 00:57:42,040 A ty, synek, jak masz na imię? 688 00:57:42,560 --> 00:57:43,480 Olaf. 689 00:57:43,560 --> 00:57:44,640 Olaf? 690 00:57:45,800 --> 00:57:46,640 Zmykaj, Olaf. 691 00:57:49,400 --> 00:57:51,000 [śmieje się] 692 00:57:55,080 --> 00:57:57,000 [złowróżbna muzyka] 693 00:58:09,160 --> 00:58:10,880 [muzyka klubowa] 694 00:58:12,840 --> 00:58:14,160 [czule parska] 695 00:58:19,880 --> 00:58:20,840 Tomek… 696 00:58:25,760 --> 00:58:28,240 Trochę pojeździłem za tym twoim Ireneuszem… 697 00:58:29,880 --> 00:58:31,200 Dziwnych ma znajomych. 698 00:58:34,000 --> 00:58:36,480 Widziałem Bliznę, widziałem Kołodziejczyka. 699 00:58:38,440 --> 00:58:40,400 A… kto to jest ten Kołodziejczyk? 700 00:58:44,360 --> 00:58:45,200 Dzięki. 701 00:58:45,760 --> 00:58:46,840 Dużo już wiem. 702 00:58:48,000 --> 00:58:51,080 Dziwny facet, niebezpieczny. Byłem głupi, obstawiłem… 703 00:58:51,160 --> 00:58:54,160 dużo forsy u jego chłopaków. Mówią… 704 00:59:06,960 --> 00:59:07,800 Ja wiem… 705 00:59:09,600 --> 00:59:11,080 że to cyngiel służb jest. 706 00:59:14,440 --> 00:59:15,680 [skrzypienie krzesła] 707 00:59:15,760 --> 00:59:18,600 [mamrocząc] Barman! Co z naszą butelką? 708 00:59:18,680 --> 00:59:21,520 - [Paweł] Ej, ej, ej! - Mam ci tam wejść i pomóc? 709 00:59:25,560 --> 00:59:26,880 O czym rozmawialiście? 710 00:59:27,440 --> 00:59:28,960 [tłuczenie szkła] 711 00:59:29,040 --> 00:59:29,880 Spokój! 712 00:59:29,960 --> 00:59:30,960 [alarm aut] 713 00:59:32,080 --> 00:59:33,440 [dalsze tłuczenie] 714 00:59:37,680 --> 00:59:40,440 Nie… nie chcemy żadnych kłopotów. 715 00:59:41,200 --> 00:59:43,160 [Dominika] Mogę pani jakoś pomóc? 716 00:59:43,920 --> 00:59:45,040 [dzwonek telefonu] 717 00:59:45,600 --> 00:59:47,400 [z żalem] Całe życie… 718 00:59:48,160 --> 00:59:49,840 [sygnał odbierania telefonu] 719 00:59:52,040 --> 00:59:53,000 Tomuś? 720 00:59:58,120 --> 01:00:00,520 Nie chcemy żadnych kłopotów. 721 01:00:00,600 --> 01:00:01,840 Zabiłeś Wiktora. 722 01:00:03,240 --> 01:00:04,760 [gniewnie] Odejdź, kurwa! 723 01:00:08,720 --> 01:00:10,840 Ja do ciebie miło, a ty się złościsz. 724 01:00:11,400 --> 01:00:12,880 Kiedy podpisujemy umowę? 725 01:00:14,480 --> 01:00:17,040 Powiedz, po co kopiować błędy brata? 726 01:00:17,120 --> 01:00:18,600 Nie lepiej się dogadywać? 727 01:00:18,680 --> 01:00:20,160 W zgodzie żyć? 728 01:00:20,240 --> 01:00:22,360 Tomuś… to jak będzie? 729 01:00:33,320 --> 01:00:34,840 [Dominika] Poszperałam trochę. 730 01:00:35,600 --> 01:00:39,280 Ponad 40 000 firm zarejestrowanych w tym budynku. 731 01:00:39,880 --> 01:00:41,800 [zdumiony] Czterdzieści tysięcy? 732 01:00:43,880 --> 01:00:45,240 Rozmawiałem z Repeciem. 733 01:00:53,720 --> 01:00:54,560 To on. 734 01:00:55,440 --> 01:00:58,800 [wzdycha rozgniewany] Razem z Kołodziejczykiem. 735 01:01:07,880 --> 01:01:08,720 Mów dalej. 736 01:01:14,360 --> 01:01:15,200 Cayman House. 737 01:01:16,800 --> 01:01:18,040 Z tego żyją Kajmany. 738 01:01:19,480 --> 01:01:20,800 A gdzie są pracownicy? 739 01:01:21,480 --> 01:01:24,280 Biura? Nie ma żadnych. 740 01:01:24,360 --> 01:01:28,120 Wszystko to są… firmy krzaki zarejestrowane z zagranicy. 741 01:01:29,480 --> 01:01:31,080 Fieldstar Group Limited też. 742 01:01:31,960 --> 01:01:34,200 A mimo to twój szef dał im pozwolenie. 743 01:01:35,400 --> 01:01:38,640 Cały ten prezes Sanstalu to też człowiek Kołodziejczyka. 744 01:01:38,720 --> 01:01:40,640 Widzieliśmy ich wtedy w teatrze. 745 01:01:42,920 --> 01:01:45,920 Ojciec Kołodziejczyka dorobił się na upadku systemu. 746 01:01:47,560 --> 01:01:51,640 Dużo ludzi wtedy zniknęło: polityków, biznesmenów, wojskowych… 747 01:01:53,080 --> 01:01:54,200 Mówi się, że to on. 748 01:01:55,000 --> 01:01:57,240 A teraz synek przejął interes po ojcu. 749 01:01:57,320 --> 01:02:00,320 Metody, kontakty… Robotę. 750 01:02:00,400 --> 01:02:01,960 [Tomek oddycha nerwowo] 751 01:02:03,600 --> 01:02:05,360 [gniewnie] Jest nietykalny. 752 01:02:05,920 --> 01:02:09,200 [z wisielczym rozbawieniem] Za dużo wie, za bardzo jest potrzebny. 753 01:02:09,280 --> 01:02:10,400 Tomek… 754 01:02:11,480 --> 01:02:13,920 Może dlatego policja wciąż odwraca głowę… 755 01:02:16,200 --> 01:02:17,760 Bo mają pozwolenie z góry… 756 01:02:33,520 --> 01:02:35,360 [niepokojąca muzyka] 757 01:02:35,440 --> 01:02:37,880 [Góral i Szakal kaszlą, dyszą chrapliwie] 758 01:02:48,280 --> 01:02:49,360 [odbezpiecza broń] 759 01:02:55,480 --> 01:02:57,720 [dyszy ze złością] 760 01:03:06,680 --> 01:03:08,040 [sygnał robienia zdjęcia] 761 01:03:15,320 --> 01:03:16,560 [krzyki] 762 01:03:16,640 --> 01:03:17,880 Wypad! Wypad! 763 01:03:17,960 --> 01:03:19,840 Panowie, hej, hej! Już, wypad! 764 01:03:19,920 --> 01:03:22,560 Nie warto. Nie warto. 765 01:03:22,640 --> 01:03:25,360 Rozumiem, że ktoś wam kazał tu przyjść 766 01:03:25,440 --> 01:03:28,440 i rozpieprzyć mi lokal, ale panowie, przecież nie warto… 767 01:03:28,520 --> 01:03:29,360 Hej… 768 01:03:31,040 --> 01:03:33,320 [napięta muzyka] 769 01:03:46,400 --> 01:03:47,640 [stęka] 770 01:03:47,720 --> 01:03:48,720 [krzyczy] 771 01:04:12,200 --> 01:04:13,040 [łoskot] 772 01:04:24,720 --> 01:04:25,560 Tato! 773 01:04:27,480 --> 01:04:28,320 Tata… 774 01:04:31,280 --> 01:04:32,240 [cicho] Córcia… 775 01:04:33,200 --> 01:04:34,680 Ale sobie wybrałem dzień… 776 01:04:35,920 --> 01:04:37,320 na rzucanie picia, co? 777 01:04:37,400 --> 01:04:39,240 [śmieją się] 778 01:04:40,440 --> 01:04:42,520 - [kaszle] - [z zaniepokojeniem] Tata! 779 01:04:44,000 --> 01:04:46,160 Tato! Jezu… Dzwoń na pogotowie! 780 01:04:46,240 --> 01:04:47,120 Już jadą. 781 01:04:48,040 --> 01:04:49,120 [kaszle] 782 01:04:55,200 --> 01:04:57,640 [niezrozumiałe rozmowy przez radio] 783 01:05:03,840 --> 01:05:05,680 [gwar] 784 01:05:05,760 --> 01:05:08,160 Czy pan Paweł Sozoniuk prowokował gości? 785 01:05:09,520 --> 01:05:10,600 Słucham? 786 01:05:10,680 --> 01:05:12,960 A czy widzieliście państwo zdarzenie? 787 01:05:14,720 --> 01:05:15,960 To jasne, co się stało. 788 01:05:16,040 --> 01:05:18,400 Oni uciekli, zaraz nie będzie szansy ich złapać! 789 01:05:18,480 --> 01:05:21,800 Proszę zachować spokój! Najpierw musimy ustalić fakty. 790 01:05:23,160 --> 01:05:26,040 [sentencjonalnie] A alkohol wywołuje agresję. 791 01:05:26,120 --> 01:05:29,880 Przykro mi, pani Dominiko, ale musimy poczekać na zgłoszenia poszkodowanych. 792 01:05:29,960 --> 01:05:31,320 Jakich poszkodowanych?! 793 01:05:31,400 --> 01:05:34,400 Mój ojciec jest poszkodowany. Ci bandyci wbiegli do lokalu i… 794 01:05:34,480 --> 01:05:35,840 A właśnie, à propos lokalu: 795 01:05:35,920 --> 01:05:38,040 dostaliśmy zgłoszenia o nieprawidłowościach 796 01:05:38,120 --> 01:05:40,760 i będziemy się musieli przyjrzeć tej sprawie, tak że… 797 01:05:40,840 --> 01:05:42,920 No ktoś się z państwem skontaktuje. 798 01:05:45,920 --> 01:05:47,280 [pod nosem] Skurwysyny. 799 01:05:48,160 --> 01:05:49,520 Chcą nas im wystawić. 800 01:05:53,480 --> 01:05:54,560 Zostaliśmy sami. 801 01:05:58,720 --> 01:06:00,160 [Dominika pociąga nosem] 802 01:06:04,320 --> 01:06:06,160 Bartkowiak zrozumiał wiadomość? 803 01:06:08,320 --> 01:06:10,600 [odchrząkuje niezręcznie] Wujo… 804 01:06:12,120 --> 01:06:14,920 trzeba było go zajebać, jak braciszka. 805 01:06:16,040 --> 01:06:18,640 Teraz wszystko przykrywają, tak jak obiecali. 806 01:06:20,520 --> 01:06:22,360 Braciszka nie znało pół Polski. 807 01:06:24,520 --> 01:06:27,000 Jeżeli nie załatwimy wszystkiego w tydzień, 808 01:06:27,080 --> 01:06:28,200 będę miał problemy. 809 01:06:31,040 --> 01:06:32,720 A jak ja będę miał problemy, 810 01:06:32,800 --> 01:06:34,760 to będą je, kurwa, mieli wszyscy. 811 01:06:42,600 --> 01:06:45,040 Teraz możesz jechać do tej jego pizdulki… 812 01:06:47,640 --> 01:06:48,640 tak jak chciałeś. 813 01:07:10,480 --> 01:07:12,440 [sygnał wiadomości] 814 01:07:23,840 --> 01:07:25,960 [skrzypienie krzesła, kroki] 815 01:07:44,760 --> 01:07:46,760 [z żalem] Góral i Szakal nie żyją. 816 01:08:06,040 --> 01:08:07,080 Mama nie odbiera. 817 01:08:07,160 --> 01:08:10,760 [płaczliwie] Boję się. Nie brnijmy w to już, proszę cię. 818 01:08:10,840 --> 01:08:12,160 Skończmy z tym. 819 01:08:14,440 --> 01:08:15,280 Ale nie mogę. 820 01:08:26,640 --> 01:08:27,720 Nie pójdziesz sam. 821 01:08:28,279 --> 01:08:29,240 [pociąga nosem] 822 01:08:31,760 --> 01:08:33,000 Sprawdź, co u mamy. 823 01:08:33,720 --> 01:08:35,240 Ja… pozamykam klub… 824 01:08:36,000 --> 01:08:37,800 i pomyślimy, co dalej, dobrze? 825 01:09:16,600 --> 01:09:18,760 Dlaczego wybierasz wkurwiających facetów? 826 01:09:18,840 --> 01:09:21,720 [jęczy, krztusi się] 827 01:09:21,800 --> 01:09:23,640 [brzdęk upadających kieliszków] 828 01:09:31,040 --> 01:09:31,960 [kaszle] 829 01:09:32,040 --> 01:09:36,240 [z udawaną czułością] Spokojnie, maleńka, to nic osobistego… 830 01:09:36,960 --> 01:09:38,800 [Tomek] Ale to będzie osobiste! 831 01:09:39,960 --> 01:09:41,080 [napięta muzyka] 832 01:09:41,160 --> 01:09:42,000 Dominika… 833 01:09:43,880 --> 01:09:46,920 - [oddycha ze złością] - [zasysa krew nosem] 834 01:09:48,040 --> 01:09:49,080 Nie zesraj się. 835 01:09:50,960 --> 01:09:53,720 Myślisz, że potrzebuję pomocy, żeby cię zajebać? 836 01:09:56,279 --> 01:09:58,840 Tak jak nie potrzebowałem w drugiej rundzie. 837 01:10:00,360 --> 01:10:02,280 Ale wujo chciał mieć pewność. 838 01:10:14,680 --> 01:10:15,520 [stęka] 839 01:10:22,200 --> 01:10:23,040 [stęka] 840 01:10:46,360 --> 01:10:47,560 [Tomek dyszy] 841 01:10:55,960 --> 01:10:58,080 [dyszy, krztusi się] 842 01:10:59,240 --> 01:11:02,200 [rzęzi, kaszle] 843 01:11:02,280 --> 01:11:04,520 [z wysiłkiem] Pozdrów braciszka! 844 01:11:04,600 --> 01:11:07,760 Jak umierał, jęczał jak świnia! 845 01:11:12,000 --> 01:11:12,840 [jęczy] 846 01:11:25,960 --> 01:11:28,600 [Blizna dyszy] 847 01:11:35,400 --> 01:11:37,280 - [trzask] - [Tomek jęczy z wysiłkiem] 848 01:11:37,360 --> 01:11:39,200 [dyszy] 849 01:11:40,400 --> 01:11:42,160 [dzwonek telefonu] 850 01:11:43,760 --> 01:11:45,760 [dzwoni dalej] 851 01:11:58,040 --> 01:12:00,360 [Kołodziejczyk] Zająłeś się dziewczyną? 852 01:12:03,280 --> 01:12:06,600 [mściwie] Nie… nie zajął się. 853 01:12:20,600 --> 01:12:21,440 Co teraz? 854 01:12:25,240 --> 01:12:26,440 Rafał Kołodziejczyk. 855 01:12:29,440 --> 01:12:30,400 Masz jakiś plan? 856 01:12:34,440 --> 01:12:35,440 Twój szef. 857 01:12:37,920 --> 01:12:41,240 Jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi Kołodziejczyka. 858 01:12:43,520 --> 01:12:45,320 Przekonam go, żeby nam pomógł. 859 01:12:58,240 --> 01:13:00,400 [śmiejąc się smutno] O, nie, nie. Nie. 860 01:13:00,480 --> 01:13:03,440 To nie jest dobra chwila i nie jest dobre miejsce. 861 01:13:03,520 --> 01:13:05,240 Wiemy o tobie i Kołodziejczyku. 862 01:13:05,320 --> 01:13:07,440 [dyszy] 863 01:13:10,400 --> 01:13:12,200 [Parzych] Wszystko się spieprzyło. 864 01:13:13,720 --> 01:13:15,480 Uciekaj z tego miasta. 865 01:13:15,560 --> 01:13:16,880 I nigdy tu nie wracaj. 866 01:13:18,240 --> 01:13:19,280 Ściągnij go tutaj! 867 01:13:21,160 --> 01:13:22,160 Dajemy ci szansę! 868 01:13:22,240 --> 01:13:25,360 [z wisielczym rozbawieniem] Szansę? [śmieje się] 869 01:13:25,440 --> 01:13:27,720 Kurwa… 870 01:13:27,800 --> 01:13:28,880 Szansę! 871 01:13:30,200 --> 01:13:34,040 Kołodziejczyk ma w kieszeni polityków i policję. 872 01:13:34,120 --> 01:13:35,720 I robi, co chce. 873 01:13:36,280 --> 01:13:39,760 Jeżeli myślisz, że możesz mu przeszkodzić, 874 01:13:39,840 --> 01:13:41,640 to się, kurwa, grubo mylisz. 875 01:13:43,960 --> 01:13:45,640 [Tomek dyszy gniewnie] 876 01:13:46,720 --> 01:13:49,440 [złowrogo] Dzwoń. I go ściągnij. 877 01:13:49,520 --> 01:13:51,760 Ja wam, kurwa, dzieci chcę pomóc, 878 01:13:52,240 --> 01:13:55,880 dlatego mówię, żebyście stąd… [krzyczy] …spierdalali! 879 01:13:55,960 --> 01:13:58,720 Dzwoń. Powiedz, że decyzję cofnięto. 880 01:13:58,800 --> 01:14:01,600 - [kaszle] - [dzwonek telefonu] 881 01:14:08,320 --> 01:14:09,160 [odbiera] 882 01:14:14,360 --> 01:14:15,200 [rozłącza się] 883 01:14:15,840 --> 01:14:19,800 [z niechęcią] Mamy gościa. Gość w dom, Bóg w dom. 884 01:14:27,520 --> 01:14:29,800 Chodź! [ponaglająco] Chodź! 885 01:14:40,960 --> 01:14:42,320 [trzaski paralizatora] 886 01:15:00,720 --> 01:15:01,560 [prycha] 887 01:15:04,800 --> 01:15:05,640 Przepraszam. 888 01:15:09,880 --> 01:15:12,080 [Kołodziejczyk] Wybierasz się gdzieś? 889 01:15:22,960 --> 01:15:24,040 Nie dziwię ci się. 890 01:15:27,120 --> 01:15:29,160 Młoda dupa zawróciła ci w głowie. 891 01:15:33,480 --> 01:15:35,640 Każdy popełnia kiedyś jakiś błąd. 892 01:15:49,120 --> 01:15:50,960 [Parzych jęczy] 893 01:15:57,840 --> 01:15:59,320 [jęczy dalej] 894 01:16:07,360 --> 01:16:08,960 [jęki ustają] 895 01:16:09,600 --> 01:16:11,760 [kroki] 896 01:16:18,320 --> 01:16:19,480 Odmów jeszcze raz. 897 01:16:25,480 --> 01:16:27,880 Zajebałeś Konrada. Zabiłeś mi rodzinę… 898 01:16:29,920 --> 01:16:31,520 i kradniesz mój cenny czas. 899 01:16:33,320 --> 01:16:35,080 [dyszy pod kneblem] 900 01:16:35,920 --> 01:16:37,640 [Dominika jęczy] 901 01:16:39,680 --> 01:16:41,960 [dyszy nerwowo] 902 01:17:14,560 --> 01:17:15,760 [pukanie do drzwi] 903 01:17:28,320 --> 01:17:29,840 [Tomek dyszy nerwowo] 904 01:17:36,600 --> 01:17:39,560 - [Tomek jęczy z bólu, chrapliwie dyszy] - Cśś… 905 01:17:43,440 --> 01:17:44,480 [brzdęk ostrza] 906 01:17:48,640 --> 01:17:50,520 [Tomek tłumi jęk bólu] 907 01:17:52,840 --> 01:17:55,240 [kaszle] 908 01:17:56,840 --> 01:17:58,240 Zdążyłem na imprezę? 909 01:17:58,920 --> 01:18:00,000 [stłumiony śmiech] 910 01:18:15,160 --> 01:18:16,440 Tylko tyle mieli. 911 01:18:21,200 --> 01:18:25,760 [lekko pokasłuje, oddycha ciężko] 912 01:18:34,640 --> 01:18:36,440 Nie chciałem cię w to wciągać. 913 01:18:40,200 --> 01:18:41,040 Ani Dominiki. 914 01:18:47,400 --> 01:18:50,200 Daj mi adres tego skurwysyna i wyjedź z miasta. 915 01:18:53,800 --> 01:18:55,280 Paweł, możemy nie wrócić. 916 01:18:55,360 --> 01:18:56,720 Zwariowałeś? 917 01:18:59,920 --> 01:19:01,200 To jest moja córka. 918 01:19:05,640 --> 01:19:06,480 [kaszle] 919 01:19:08,480 --> 01:19:09,400 Idziemy z tobą. 920 01:19:11,800 --> 01:19:12,640 My. 921 01:19:14,160 --> 01:19:16,040 Znam takiego jednego kozaka… 922 01:19:16,120 --> 01:19:18,320 [kroki] 923 01:19:19,680 --> 01:19:21,240 …co bardzo chce pomóc. 924 01:19:32,920 --> 01:19:34,600 Chciałem czegoś się nauczyć. 925 01:19:36,000 --> 01:19:38,360 A widzę, że od razu będzie master class. 926 01:19:44,560 --> 01:19:48,040 [Kołodziejczyk] Żeby wydobyć z krzewu jego naturalne piękno… 927 01:19:48,840 --> 01:19:52,000 należy odciąć fragmenty ograniczające jego rozwój. 928 01:19:57,240 --> 01:20:00,760 Cięcie należy wykonać zdecydowanie, ale też… 929 01:20:01,280 --> 01:20:02,560 bardzo precyzyjnie. 930 01:20:08,480 --> 01:20:10,040 [gra muzyka operowa] 931 01:20:11,040 --> 01:20:12,240 No i tak już lepiej. 932 01:20:14,640 --> 01:20:16,840 Inaczej rozrósłby się jak chwasty. 933 01:20:18,240 --> 01:20:21,320 A rasowy ogrodnik nie lubi w ogrodzie swoim chwastów. 934 01:20:40,640 --> 01:20:44,160 Ubolewam, jak niewielu ludzi docenia kunszt ogrodniczy. 935 01:20:46,360 --> 01:20:49,600 A przecież tkwi w nim niesamowita siła i władza. 936 01:20:51,480 --> 01:20:52,480 Co robi ogrodnik? 937 01:20:56,240 --> 01:20:58,120 [Kołodziejczyk] Mój ojciec mówił, że… 938 01:20:58,200 --> 01:21:00,360 poprawia nieskończone dzieło samego Boga, 939 01:21:01,680 --> 01:21:03,440 sam zajmując jego miejsce. 940 01:21:05,800 --> 01:21:06,640 I miał rację. 941 01:21:10,480 --> 01:21:11,920 [spokojnie] Pierdol się. 942 01:21:15,600 --> 01:21:17,040 Piękna, ale zatruta. 943 01:21:22,880 --> 01:21:24,240 [stękają] 944 01:21:37,800 --> 01:21:39,920 Datura, czyli bieluń. 945 01:21:42,160 --> 01:21:44,280 Najpiękniej pachnie i wygląda nocą. 946 01:21:45,000 --> 01:21:46,440 [stękają] 947 01:21:50,560 --> 01:21:52,560 Niektóre mogą wywołać halucynacje. 948 01:21:55,440 --> 01:21:56,960 Ale niektóre też zabić. 949 01:22:17,400 --> 01:22:18,680 [lekko dyszy] 950 01:22:32,720 --> 01:22:35,840 [chrząknięcia, tłuczenie szkła] 951 01:22:39,720 --> 01:22:42,920 [jęczy] 952 01:22:43,000 --> 01:22:46,200 [stęknięcia, rzężenie] 953 01:23:08,040 --> 01:23:10,920 Ten nędzny gatunek! Człowiek to chwast! 954 01:23:18,520 --> 01:23:20,600 [lekko zdyszany] Bezkształtna masa, 955 01:23:20,680 --> 01:23:25,040 która nie tworzy, tylko pożera, a potem zdycha, zmieniając się w nawóz. 956 01:23:31,640 --> 01:23:33,240 [postękuje] 957 01:23:47,040 --> 01:23:48,960 [ryczy z bólu] 958 01:23:50,160 --> 01:23:51,800 [jęczy z bólu] 959 01:23:59,080 --> 01:24:00,440 [wrzeszczy] 960 01:24:03,360 --> 01:24:05,080 To jest najważniejsza sztuka: 961 01:24:05,840 --> 01:24:09,080 pięknie umrzeć. Z godnością. 962 01:24:09,160 --> 01:24:11,880 [dyszy] Potrafisz tak? 963 01:24:14,920 --> 01:24:16,720 Nie, ty nie jesteś samurajem. 964 01:24:17,200 --> 01:24:19,200 [bojowa muzyka] 965 01:24:24,440 --> 01:24:26,000 Jesteś nawozem. 966 01:24:26,080 --> 01:24:28,600 Podkładem, na którym zbuduję coś pięknego! 967 01:24:47,400 --> 01:24:48,840 [krzyczy z wściekłości] 968 01:25:20,360 --> 01:25:21,600 [Kołodziejczyk jęczy] 969 01:26:08,600 --> 01:26:11,120 [Paweł] Lewy, prawy, głowa, dobrze! 970 01:26:11,200 --> 01:26:12,960 Lewy, prawy, głowa, super, Olaf! 971 01:26:13,040 --> 01:26:14,480 Pach, pach, pach! Super! 972 01:26:15,680 --> 01:26:18,440 Tak jest, głowa, głowa, głowa, głowa, głowa! 973 01:26:18,520 --> 01:26:20,840 I lewy, prawy, głowa, dobrze! 974 01:26:23,000 --> 01:26:24,440 Mój tygrys! Do szatni. 975 01:26:27,800 --> 01:26:30,120 W takich rękawicach to zima niestraszna. 976 01:26:31,800 --> 01:26:33,520 Ali pokonał w nich Foremana. 977 01:26:34,480 --> 01:26:37,640 No… To ja dałem je Wiktorowi. 978 01:26:39,520 --> 01:26:40,600 Tylko my to wiemy. 979 01:26:41,640 --> 01:26:43,120 [śmieje się] 980 01:26:45,000 --> 01:26:46,160 [wzdycha] 981 01:26:48,240 --> 01:26:49,080 Uniewinnili? 982 01:26:53,400 --> 01:26:54,560 A może chcesz… 983 01:26:55,640 --> 01:26:57,120 potrenować chłopaków, co? 984 01:26:58,720 --> 01:27:00,920 - [otwieranie drzwi] - [Paweł] Cześć, córcia! 985 01:27:02,320 --> 01:27:03,160 Cześć! 986 01:27:03,240 --> 01:27:06,000 Będziesz musiał mnie bardzo mocno przekonywać. 987 01:27:06,080 --> 01:27:06,920 Bardzo mocno. 988 01:27:11,600 --> 01:27:14,800 [śmieją się]