1 00:00:14,723 --> 00:00:16,891 Dziwne. Zaczynam się przyzwyczajać. 2 00:00:18,518 --> 00:00:19,936 Do życia tutaj. 3 00:00:20,437 --> 00:00:23,356 Nie sądziłem, że własny smród nie będzie mi przeszkadzać. 4 00:00:24,357 --> 00:00:28,987 Przyszłość zaczyna mi się rozmywać, 5 00:00:29,070 --> 00:00:32,949 a to już totalnie pojebane. 6 00:00:34,325 --> 00:00:35,660 Tak. 7 00:00:35,744 --> 00:00:36,745 Znam to. 8 00:00:38,913 --> 00:00:43,001 Byłem raz nad jeziorem i latałem na haju po kwasie. 9 00:00:43,501 --> 00:00:47,255 I totalnie zapomniałem, jak wyglądało życie przed tym tripem. 10 00:00:47,338 --> 00:00:52,427 Więc siedziałem po turecku obok kumpla w namiocie 11 00:00:52,510 --> 00:00:56,014 i wyśpiewywałem nazwy sklepów, jakby to była mantra. 12 00:00:56,097 --> 00:01:03,104 „Target, Walmart, Walgreens, Walmart, Target, Walgreens, Walmart”. 13 00:01:03,188 --> 00:01:04,189 Czemu? 14 00:01:04,272 --> 00:01:07,067 Nie wiem, chyba reprezentowały dla mnie 15 00:01:07,150 --> 00:01:09,319 powrót do prawdziwego świata. 16 00:01:14,741 --> 00:01:18,995 Mógłbym cię bardzo delikatnie przytrzymać pod wodą. 17 00:01:19,079 --> 00:01:21,331 To brzmi strasznie. 18 00:01:21,831 --> 00:01:23,249 O to chodzi. 19 00:01:23,333 --> 00:01:26,544 To nie zadziała, bo będę wiedziała, co robisz. 20 00:01:27,128 --> 00:01:28,171 Dobra, już mam. 21 00:01:28,254 --> 00:01:31,841 Zapłacę komuś, żeby pchnął cię nożem. 22 00:01:31,925 --> 00:01:33,134 Nie. 23 00:01:33,218 --> 00:01:36,805 - Tylko troszeczkę. - Nie, a jak naprawdę umrę? 24 00:01:36,888 --> 00:01:38,598 Żaden pomysł ci się nie podoba! 25 00:01:38,681 --> 00:01:41,267 Bo to nie ty dostaniesz kosę. 26 00:01:44,020 --> 00:01:47,524 Strasznie spodobała mi się książka Przypadki Robinsona Crusoe. 27 00:01:48,149 --> 00:01:50,360 Rufus kazał mi ją sobie czytać 28 00:01:50,443 --> 00:01:53,988 i naprawdę mnie wciągnęła. 29 00:01:54,072 --> 00:01:55,323 Jest niezła. 30 00:01:56,241 --> 00:02:01,329 Jeśli wyprzesz fakt, że to wszystko 31 00:02:01,412 --> 00:02:05,208 dzieje się w okrutnych czasach i strasznym miejscu… 32 00:02:07,335 --> 00:02:09,754 to prawie jak wakacje. 33 00:02:14,509 --> 00:02:16,594 Czy można to uznać za ciasne warkoczyki? 34 00:02:21,266 --> 00:02:22,267 No co? 35 00:02:29,482 --> 00:02:30,733 Cholera. 36 00:02:36,406 --> 00:02:37,991 Musimy racjonować baterię. 37 00:02:38,783 --> 00:02:43,997 Przy 30 piosenkach na wieczór wytrzyma jakiś tydzień. 38 00:02:44,080 --> 00:02:45,081 Tydzień? 39 00:02:45,623 --> 00:02:48,001 Myślisz, że będziemy tu tak długo? 40 00:02:55,258 --> 00:02:56,342 Już świta. 41 00:03:03,349 --> 00:03:05,894 Pójdę na strych, 42 00:03:05,977 --> 00:03:08,188 zanim zaczną wstawać. 43 00:03:38,301 --> 00:03:43,306 WIĘZY 44 00:03:48,645 --> 00:03:50,939 „Czy były tam ślady innych stóp? 45 00:03:51,022 --> 00:03:53,233 Jakim cudem dotarł tu człowiek? 46 00:03:53,316 --> 00:03:57,320 Pomyślałem, że w tym miejscu sam Szatan mógł przybrać ludzką postać”. 47 00:03:57,403 --> 00:03:58,404 Nudzę się. 48 00:03:59,113 --> 00:04:00,531 Poczytamy coś innego? 49 00:04:00,615 --> 00:04:01,908 Nudzisz się? 50 00:04:02,951 --> 00:04:05,578 Nie chcesz doczytać do końca? Robi się niezła. 51 00:04:06,204 --> 00:04:07,205 Nie. 52 00:04:07,956 --> 00:04:11,125 A ty? Co myślisz o Przypadkach Robinsona Crusoe? 53 00:04:11,876 --> 00:04:13,002 Carrie? 54 00:04:14,003 --> 00:04:15,088 Carrie! 55 00:04:15,171 --> 00:04:17,799 Żebym sama musiała łazić za służącą. 56 00:04:17,882 --> 00:04:19,801 Dostaniesz za to po uszach! 57 00:04:19,884 --> 00:04:21,219 To moja wina, mamo. 58 00:04:21,302 --> 00:04:23,221 Poprosiłem, żeby posłuchała Dany. 59 00:04:26,224 --> 00:04:29,811 Rufus, nie chcę, żeby Dana ci więcej czytała. 60 00:04:29,894 --> 00:04:30,895 Ale mamo! 61 00:04:33,022 --> 00:04:36,192 Pan Weylin znajdzie Danie inne zajęcie w domu. 62 00:04:36,276 --> 00:04:37,902 Rozumie pan, prawda? 63 00:04:37,986 --> 00:04:41,739 Młody człowieku, czas na twoją lekcję fortepianu. 64 00:04:41,823 --> 00:04:43,783 Nie chcę żadnych przeklętych lekcji! 65 00:04:43,866 --> 00:04:44,909 Rufus Weylin! 66 00:04:44,993 --> 00:04:47,328 Nie będę tolerować takiego języka. 67 00:04:47,412 --> 00:04:49,038 W porządku, Rufus. 68 00:04:50,456 --> 00:04:53,459 Pan Franklin to świetny nauczyciel. Spodoba ci się. 69 00:04:58,423 --> 00:05:01,634 Na początek opróżnij nocnik pana Franklina. 70 00:05:02,885 --> 00:05:04,220 Dobrze, pani Margaret. 71 00:05:24,907 --> 00:05:29,078 To jest dźwięk C. 72 00:05:29,162 --> 00:05:31,998 Kciuk na białym klawiszu przed dwoma czarnymi. 73 00:05:32,081 --> 00:05:33,082 Dzień dobry. 74 00:05:35,043 --> 00:05:36,377 - Mogę popatrzyć? - Tak. 75 00:05:36,461 --> 00:05:39,422 Właśnie zapoznajemy się z instrumentem. 76 00:05:41,090 --> 00:05:43,301 Pokażesz mamie, czego się nauczyłeś? 77 00:05:50,433 --> 00:05:51,809 Rufus! 78 00:05:52,727 --> 00:05:54,228 Wspaniale! 79 00:05:55,605 --> 00:05:58,399 Jutro pochwalisz się postępami panu Deightonowi. 80 00:05:58,483 --> 00:05:59,650 - Deightonowi? - Tak. 81 00:05:59,734 --> 00:06:01,444 Owdowiały adwokat. 82 00:06:01,527 --> 00:06:04,781 Przyjdzie jutro na kolację razem z córką. 83 00:06:05,698 --> 00:06:08,910 Podobno Philippa jest wyjątkowo ładna. 84 00:06:08,993 --> 00:06:11,079 - Nie chcę jej poznać. - Cicho. 85 00:06:11,579 --> 00:06:15,249 Masz być dżentelmenem, a dżentelmen musi się zakochać. 86 00:06:17,460 --> 00:06:19,545 Zgodzi się pan ze mną? 87 00:06:24,258 --> 00:06:27,720 To mi przypomina, jak sama debiutowałam w towarzystwie. 88 00:06:28,388 --> 00:06:30,973 Spodobałabym ci się, Rufus. 89 00:06:31,891 --> 00:06:35,728 Oby Philippa była choć w połowie tak dobra jak twoja mama. 90 00:06:41,526 --> 00:06:42,527 Grajcie. 91 00:06:43,778 --> 00:06:46,197 Teraz F. 92 00:06:47,740 --> 00:06:49,409 Do gabinetu, Luke. 93 00:06:50,243 --> 00:06:51,536 Właź tutaj! 94 00:06:54,831 --> 00:06:56,999 Przeczesałem lasy aż do Easton. 95 00:06:57,083 --> 00:06:59,085 Nie ma po niej śladu, a to niemożliwe! 96 00:06:59,168 --> 00:07:00,002 Grajcie. 97 00:07:00,086 --> 00:07:01,712 Głupcze! 98 00:07:01,796 --> 00:07:05,800 Uciekła na twojej warcie, więc lepiej coś dla mnie znajdź. 99 00:07:05,883 --> 00:07:09,220 Równie dobrze może już być na parowcu do Bostonu. 100 00:07:09,303 --> 00:07:12,932 To niemożliwe, żeby uciekła bez niczyjej pomocy. 101 00:07:13,015 --> 00:07:14,559 Ktoś to uknuł. 102 00:07:14,642 --> 00:07:17,186 Jeśli się dowiem, że jesteś to zamieszany, 103 00:07:17,270 --> 00:07:19,272 sam poderżnę ci gardło! 104 00:07:19,981 --> 00:07:21,065 To wczoraj. 105 00:07:21,149 --> 00:07:22,692 - Ja nie… - Im więcej wiem, 106 00:07:22,775 --> 00:07:24,444 tym bardziej mnie narażasz. 107 00:07:25,528 --> 00:07:27,029 Mam już dość kłopotów. 108 00:07:33,828 --> 00:07:35,204 Coś nie tak z Lukiem? 109 00:07:39,959 --> 00:07:42,920 Zakładam, że chodzi o tę, co zwiała na jego warcie. 110 00:07:45,548 --> 00:07:46,716 Wie o naszej rozmowie? 111 00:07:49,135 --> 00:07:50,720 - Ktoś inny wie? - Nie. 112 00:07:50,803 --> 00:07:52,638 I niech tak zostanie. 113 00:07:56,517 --> 00:07:57,518 Carrie! 114 00:07:59,812 --> 00:08:00,813 Chodź tutaj. 115 00:08:02,064 --> 00:08:04,358 Zdejmuj tę sukienkę, ale już. 116 00:08:09,447 --> 00:08:11,866 Nie obchodzi mnie, czego chce ta zdzira Margaret. 117 00:08:12,533 --> 00:08:15,495 Nie wejdziesz w tym do tej kuchni, zrozumiano? 118 00:08:25,087 --> 00:08:26,631 Na co się gapisz? 119 00:08:28,090 --> 00:08:31,636 Będę ją ubierać w zgrzebne płótno, żeby nie skończyła jak Celeste 120 00:08:31,719 --> 00:08:33,304 i wszystkie inne. 121 00:08:34,388 --> 00:08:37,308 Jedna mogła uciec, ale Carrie nie będzie następna. 122 00:08:37,808 --> 00:08:38,809 Rozumiesz? 123 00:08:48,736 --> 00:08:49,737 Można? 124 00:08:51,489 --> 00:08:52,532 Panie Franklin. 125 00:08:55,493 --> 00:08:56,953 Jak poszukiwania Winnie? 126 00:08:58,371 --> 00:08:59,747 Wkrótce ją znajdziemy. 127 00:09:00,915 --> 00:09:03,709 Okazuje się, że sprytna z niej suka, 128 00:09:03,793 --> 00:09:06,254 ale ja jestem sprytniejszy. 129 00:09:06,754 --> 00:09:09,340 Masz jakieś tropy? 130 00:09:13,844 --> 00:09:15,846 Jak tam lekcja z Rufusem? 131 00:09:16,514 --> 00:09:19,183 Nieźle jak na pierwszy dzień, 132 00:09:19,267 --> 00:09:23,729 ale nie oczekiwałbym zbyt wiele. 133 00:09:23,813 --> 00:09:26,649 Margaret liczy, że już jutro da koncert. 134 00:09:26,732 --> 00:09:27,733 Jutro? 135 00:09:28,693 --> 00:09:29,902 Jezu Chryste. 136 00:09:30,987 --> 00:09:32,822 Jutro przyjeżdża Deighton. 137 00:09:32,905 --> 00:09:36,867 Niestety moje członkostwo w Towarzystwie Rolniczym 138 00:09:36,951 --> 00:09:40,997 zależy od widzimisię tego bredzącego włóczęgi. 139 00:09:41,080 --> 00:09:42,873 I rzecz jasna 140 00:09:42,957 --> 00:09:47,128 nie pomaga mi fakt, że w młodości uważał się za narzeczonego Hannah. 141 00:09:47,628 --> 00:09:51,674 Podejrzewam, że zdaje mu się, że ta posiadłość mu się należy. 142 00:09:53,009 --> 00:09:56,220 Zamierzasz w tym przyjść jutro na kolację? 143 00:10:00,182 --> 00:10:03,269 Nie mam innych ubrań. 144 00:10:07,648 --> 00:10:09,650 Coś załatwię. 145 00:10:24,290 --> 00:10:26,959 Celeste, pomogę ci. 146 00:10:27,043 --> 00:10:28,377 Dziękuję. 147 00:10:28,461 --> 00:10:30,129 Rozbolała mnie głowa. 148 00:10:30,212 --> 00:10:31,339 Gorąco dzisiaj. 149 00:10:31,422 --> 00:10:33,049 Nie powinnaś się przemęczać. 150 00:10:34,592 --> 00:10:37,678 Myślisz, że nie wiem? Powiedz to pani Margaret. 151 00:10:41,474 --> 00:10:43,059 Dzięki Bogu, dzwonią na posiłek. 152 00:11:01,369 --> 00:11:05,539 Mijają dwa dni, od kiedy Winnie uciekła. 153 00:11:07,750 --> 00:11:13,589 Podejrzewam, że ktoś z was wie, dokąd i jak chce tam dotrzeć. 154 00:11:14,090 --> 00:11:17,134 Wiem, że natura nakazuje wam milczeć. 155 00:11:17,218 --> 00:11:19,303 Myślicie, że to nie wasza sprawa. 156 00:11:20,638 --> 00:11:24,517 Spuszczacie swoje czarne oczy i czekacie, aż zadzwonią na kolację. 157 00:11:24,600 --> 00:11:27,687 Ale może niektórzy z was wykażą się posłuszeństwem. 158 00:11:30,773 --> 00:11:32,733 Dokąd uciekła ta murzynka? 159 00:11:33,317 --> 00:11:34,318 Dokąd? 160 00:11:59,385 --> 00:12:04,140 Będziecie jeść pół kromki chleba dziennie, dopóki nie wróci! 161 00:12:07,601 --> 00:12:10,312 Albo póki któreś z was nie zdradzi jej planów. 162 00:12:10,396 --> 00:12:12,398 Bez tego żadnej kolacji! 163 00:12:13,482 --> 00:12:14,734 Rozumiemy się? 164 00:12:16,777 --> 00:12:18,612 Czy to jasne? 165 00:12:18,696 --> 00:12:20,072 - Tak jest. - Tak, panie Tom. 166 00:12:20,573 --> 00:12:21,574 Tak. 167 00:12:22,950 --> 00:12:27,621 Jak któreś z tych kundli choć pomyśli o żarciu z ziemi, strzelaj. 168 00:12:29,582 --> 00:12:31,167 A teraz wracać do roboty! 169 00:12:37,840 --> 00:12:40,843 Jak długo mamy pracować na takich racjach? 170 00:12:40,926 --> 00:12:42,470 I tak już głodujemy. 171 00:12:42,553 --> 00:12:43,763 To nie ma sensu. 172 00:12:43,846 --> 00:12:47,266 Pan straci połowę zbiorów w tym upale, jeśli będziemy głodni. 173 00:12:47,349 --> 00:12:52,229 Masz rację, Jupe. Pan Tom to wie. Jest zły, bo przygruchał sobie Winnie. 174 00:12:52,730 --> 00:12:54,440 Ale to rozsądny człowiek. 175 00:12:54,523 --> 00:12:56,650 Poczekaj do rana, pan zmieni zdanie. 176 00:12:56,734 --> 00:12:57,985 Oby tak było. 177 00:12:58,068 --> 00:13:00,613 To ty miałeś wartę tamtej nocy. 178 00:13:04,366 --> 00:13:05,534 Czemu sobie poszła? 179 00:13:06,202 --> 00:13:08,871 Celeste wcale nie uważa, że Tom jest rozsądny. 180 00:13:09,455 --> 00:13:11,207 Myśli, że wiem coś o Winnie. 181 00:13:11,874 --> 00:13:14,960 Tom naprawdę to zrobi, jeśli nikt nic nie powie? 182 00:13:16,086 --> 00:13:18,756 Niewolnicy nie odchodzą z plantacji Weylina. 183 00:13:18,839 --> 00:13:22,051 Czeka nas kilka bardzo ciężkich dni. 184 00:13:25,429 --> 00:13:28,516 Chyba jej nie wyda? Jak zrobi się gorąco? 185 00:13:28,599 --> 00:13:29,725 Nie. 186 00:13:31,060 --> 00:13:33,854 Nie sądzę. To się rozejdzie po kościach. 187 00:13:34,438 --> 00:13:37,441 A co z Nigelem i Celeste? Jeśli im się coś stanie? 188 00:13:38,526 --> 00:13:40,027 Co im pomoże? 189 00:13:41,028 --> 00:13:42,655 Nie wiem. 190 00:13:43,697 --> 00:13:44,698 Jedzenie. 191 00:14:10,307 --> 00:14:11,475 Luke. 192 00:14:12,268 --> 00:14:15,187 Dana, nie skradaj się tak o tej porze. 193 00:14:15,688 --> 00:14:16,897 Jake ma dzisiaj wartę. 194 00:14:18,774 --> 00:14:19,900 A nie ty? 195 00:14:19,984 --> 00:14:22,361 Samego mnie już nie puszczą. 196 00:14:24,154 --> 00:14:26,365 Przyniosłam ci coś. 197 00:14:28,450 --> 00:14:29,827 - Co to? - Jedzenie. 198 00:14:32,496 --> 00:14:33,497 Smaczne, przysięgam. 199 00:14:34,415 --> 00:14:36,417 Starczy dla Celeste i Nigela. 200 00:14:36,500 --> 00:14:39,211 Starczy na kilka dni. 201 00:14:39,712 --> 00:14:41,171 A inni? 202 00:14:41,922 --> 00:14:43,382 Aż tyle nie mam. 203 00:14:47,052 --> 00:14:48,345 W porządku. 204 00:14:49,179 --> 00:14:51,181 Daj znać, jeśli czegoś będzie trzeba. 205 00:14:53,142 --> 00:14:56,729 Przetrwamy to razem. 206 00:14:59,231 --> 00:15:01,233 Pani Olivia ma z tym coś wspólnego? 207 00:15:04,111 --> 00:15:05,487 Wie coś o Winnie? 208 00:15:05,571 --> 00:15:06,989 Dokąd poszła? 209 00:15:11,535 --> 00:15:12,578 Nie. 210 00:15:12,661 --> 00:15:14,163 Poszła tam, skąd ty pochodzisz? 211 00:15:14,997 --> 00:15:15,998 Tak. 212 00:15:16,665 --> 00:15:18,334 Winnie już nie wróci. 213 00:15:21,879 --> 00:15:22,880 Dobranoc. 214 00:16:06,632 --> 00:16:09,551 Dzień dobry, panie Franklin. Witałeś się z kaczkami? 215 00:16:10,386 --> 00:16:11,470 Coś w tym rodzaju. 216 00:16:12,513 --> 00:16:16,225 Zazdroszczę ci, grajku. Tacy jak ja nie odpoczywają. 217 00:16:17,518 --> 00:16:20,521 Niedługo Tom znowu każe mi szukać tej przeklętej dziewki. 218 00:16:22,356 --> 00:16:25,442 Musiała być utalentowana, skoro tak się zdenerwował. 219 00:16:27,319 --> 00:16:28,487 Ta twoja też. 220 00:16:30,155 --> 00:16:31,281 O czym mówisz? 221 00:16:32,324 --> 00:16:33,659 Sam mi powiedz. 222 00:16:33,742 --> 00:16:35,494 Mieli ozorem też na inne sposoby? 223 00:16:37,079 --> 00:16:39,873 Niech mnie, nic ci nie jest, Jupe? 224 00:16:39,957 --> 00:16:41,291 Żałosny widok. 225 00:16:41,375 --> 00:16:42,835 Wstawaj, ty leniwy… 226 00:16:42,918 --> 00:16:44,211 Zostaw go, do diabła! 227 00:16:46,171 --> 00:16:48,173 Cały dzień nic nie jadł, jak wszyscy. 228 00:16:48,257 --> 00:16:51,552 Mocno mnie odpychasz jak na kogoś wygłodniałego. 229 00:16:52,511 --> 00:16:54,638 Tom podsuwa ci resztki ze stołu? 230 00:16:54,722 --> 00:16:56,015 Wynoś się stąd. 231 00:16:56,515 --> 00:16:58,517 Uważaj, jak do mnie mówisz. 232 00:16:58,600 --> 00:17:01,687 Jak los się odwróci, pożałujesz tego. 233 00:17:04,440 --> 00:17:05,482 No już, wstawaj. 234 00:17:05,566 --> 00:17:06,942 Nie dotykaj mnie! 235 00:17:07,693 --> 00:17:11,071 Jake ma rację. Jesteś pomagierem całego zła z tego domu. 236 00:17:12,781 --> 00:17:13,991 Wracać do pracy. 237 00:17:35,137 --> 00:17:36,513 Co ty tutaj robisz? 238 00:17:41,226 --> 00:17:43,520 Przyszłam po książkę dla mojego pana. 239 00:17:48,108 --> 00:17:49,443 Czytałaś ją. 240 00:17:49,526 --> 00:17:53,489 Nie wolno ci przebywać w tym pokoju. 241 00:17:55,824 --> 00:17:57,326 Zrozumiano? 242 00:18:10,631 --> 00:18:11,673 Panie Franklin. 243 00:18:12,800 --> 00:18:13,801 Na słówko. 244 00:18:23,435 --> 00:18:26,522 Twoja niewolnica czytała w mojej bibliotece. 245 00:18:29,566 --> 00:18:32,319 Bardzo przepraszam, nie chciała… 246 00:18:32,402 --> 00:18:34,905 Może przynosić ci książki, 247 00:18:34,988 --> 00:18:37,699 ale pod moim dachem nie wolno jej samej czytać. 248 00:18:38,200 --> 00:18:39,952 Ani przy moich niewolnikach. 249 00:18:40,035 --> 00:18:42,246 Obowiązują tu pewne zasady. 250 00:18:42,329 --> 00:18:46,166 Oczywiście, rozumiem. 251 00:18:46,250 --> 00:18:48,377 Zrozumienie to za mało. 252 00:18:49,586 --> 00:18:51,839 Ścigam uciekinierkę 253 00:18:51,922 --> 00:18:56,385 i nie mogę pozwolić, żeby ktoś podsuwał niewolnikom pomysły 254 00:18:56,468 --> 00:18:58,971 nieodpowiednie do ich pozycji. 255 00:18:59,555 --> 00:19:00,556 Zajmę się tym. 256 00:19:07,229 --> 00:19:08,605 Wszystko gra? 257 00:19:10,816 --> 00:19:11,817 Nie. 258 00:19:11,900 --> 00:19:13,318 Tom mi powiedział. 259 00:19:13,402 --> 00:19:15,154 Musisz bardziej uważać. 260 00:19:15,237 --> 00:19:18,323 Biblioteka jest jak świątynia jego zmarłej żony. 261 00:19:18,407 --> 00:19:19,700 Uważać? 262 00:19:20,784 --> 00:19:22,077 Mam uważać? 263 00:19:23,287 --> 00:19:25,789 Zapomniałam, że tutaj nie jestem istotą ludzką. 264 00:19:25,873 --> 00:19:27,708 Co mnie, kurwa, obchodzi jego żona? 265 00:19:27,791 --> 00:19:29,543 Masz rację, przepraszam. 266 00:19:30,043 --> 00:19:33,005 Wszyscy chodzą jak na szpilkach. 267 00:19:34,214 --> 00:19:36,091 Na zewnątrz ktoś się przewrócił. 268 00:19:36,884 --> 00:19:40,179 Mało brakowało, a wszyscy rzuciliby się na Luke’a. 269 00:19:40,262 --> 00:19:44,016 Ta głodówka źle się skończy. 270 00:19:45,142 --> 00:19:46,226 Masz rację. 271 00:19:47,311 --> 00:19:48,812 Luke nie będzie milczał. 272 00:19:52,983 --> 00:19:54,193 Idę do Olivii. 273 00:19:54,776 --> 00:19:56,653 - Po co? - Powiem jej, co się dzieje. 274 00:19:56,737 --> 00:20:01,783 Luke albo Sarah pękną i pójdą do Toma. Jak nie oni, to ktoś inny. 275 00:20:01,867 --> 00:20:03,535 Mam iść z tobą? 276 00:20:04,244 --> 00:20:05,245 Nie. 277 00:20:05,787 --> 00:20:08,582 Ktoś zauważy, że oboje zniknęliśmy. 278 00:20:10,918 --> 00:20:12,044 Ty sobie dalej graj. 279 00:20:31,730 --> 00:20:32,731 Olivia? 280 00:20:34,233 --> 00:20:35,317 Tu Dana. 281 00:20:36,526 --> 00:20:38,779 - Jesteś sama? - Tak. 282 00:20:40,948 --> 00:20:42,115 Wejdź. 283 00:20:42,699 --> 00:20:43,784 Co się dzieje? 284 00:20:47,412 --> 00:20:49,373 Co tu się, do diabła, dzieje? 285 00:20:50,582 --> 00:20:54,544 Te szurnięte krowy chcą mi obciąć włosy, to się dzieje! 286 00:20:55,796 --> 00:20:58,548 Jeśli ktoś ją zobaczy, musi wyglądać inaczej. 287 00:20:58,632 --> 00:21:00,759 Czemu wciąż tu jest? 288 00:21:01,969 --> 00:21:04,596 Myślisz, że przerzucanie uciekinierów jest łatwe? 289 00:21:05,889 --> 00:21:08,475 To już nieważne. Wracam do Weylinów. 290 00:21:08,558 --> 00:21:09,977 - Wykluczone! - Wykluczone! 291 00:21:10,060 --> 00:21:11,061 Wracam! 292 00:21:11,144 --> 00:21:14,898 Nie będę was dłużej słuchać. Nie macie żadnego planu. 293 00:21:14,982 --> 00:21:16,566 Nie wiecie, co ze mną zrobić. 294 00:21:16,650 --> 00:21:18,235 Nic dla mnie nie macie. 295 00:21:18,318 --> 00:21:20,112 W przeciwieństwie do pana Toma. 296 00:21:20,195 --> 00:21:21,530 Wcale nie! 297 00:21:21,613 --> 00:21:24,449 Nie przyjmie cię z powrotem. Myśli, że chciałaś go otruć. 298 00:21:24,533 --> 00:21:25,909 Przecież nie chciałam! 299 00:21:25,993 --> 00:21:28,078 Ale on uważa inaczej. 300 00:21:28,578 --> 00:21:31,415 Jeśli sam cię nie zabije, to zaczniesz o tym marzyć. 301 00:21:31,498 --> 00:21:33,750 Posłuchasz nas i ruszysz do Filadelfii 302 00:21:33,834 --> 00:21:35,794 albo zamkniemy cię, aż zmienisz zdanie. 303 00:21:35,877 --> 00:21:36,878 Co wolisz? 304 00:21:41,800 --> 00:21:42,926 Niech będzie. 305 00:21:43,510 --> 00:21:44,928 Nie wrócę do niego. 306 00:21:46,513 --> 00:21:47,889 Olivia, tu Luke. 307 00:21:49,224 --> 00:21:50,309 - Czekaj. - Olivia! 308 00:21:50,392 --> 00:21:52,853 Nie może o niej wiedzieć, wyda nas. 309 00:21:52,936 --> 00:21:54,730 Otwórz, słyszę cię. 310 00:21:55,689 --> 00:21:57,441 Wracaj pod łóżko. 311 00:21:59,901 --> 00:22:01,862 - Potrzebuję pomocy. - Mojej? 312 00:22:01,945 --> 00:22:04,656 Z Celeste jest źle. Chyba zaczęła rodzić. 313 00:22:04,740 --> 00:22:05,907 Pójdę z tobą. 314 00:22:10,329 --> 00:22:15,417 Alice, zostań tu i miej na wszystko oko, dobrze? 315 00:22:15,917 --> 00:22:18,170 Dana, chodź ze mną, pomożesz mi. 316 00:22:29,806 --> 00:22:31,266 Witamy. 317 00:22:31,808 --> 00:22:32,809 Archibald. 318 00:22:32,893 --> 00:22:34,895 - Dzień dobry. - Witam. 319 00:22:34,978 --> 00:22:36,104 Pani Weylin. 320 00:22:36,188 --> 00:22:38,357 Niedawno widzieliśmy się u Taneyów. 321 00:22:38,899 --> 00:22:42,319 Przedstawiam moją najmłodszą córkę, Philippę. 322 00:22:42,402 --> 00:22:44,529 Bardzo miło panią poznać, pani Weylin. 323 00:22:45,155 --> 00:22:48,116 Ma pani twarzową suknię i bardzo ładną służącą. 324 00:22:49,868 --> 00:22:51,828 Urocza dziewczyna. 325 00:22:51,912 --> 00:22:54,623 Przedstawiam mojego syna Rufusa. 326 00:22:59,711 --> 00:23:00,712 Witaj. 327 00:23:00,796 --> 00:23:03,340 Miło mi cię poznać, paniczu Rufusie. 328 00:23:08,970 --> 00:23:10,222 A ten dżentelmen? 329 00:23:10,305 --> 00:23:14,684 Proszę wybaczyć. To pan Kevin Franklin z Nowego Jorku. 330 00:23:15,894 --> 00:23:19,940 Uzdolniony muzyk, uczy Rufusa gry na fortepianie. 331 00:23:20,023 --> 00:23:21,983 - Miło mi. - Mnie również. 332 00:23:22,067 --> 00:23:26,321 Pochwała pani Weylin najlepiej świadczy o pańskich umiejętnościach. 333 00:23:26,905 --> 00:23:31,118 Nie trzeba być ekspertem, żeby dostrzec talent pana Franklina. 334 00:23:31,201 --> 00:23:33,078 Kolacja już chyba gotowa. 335 00:23:34,287 --> 00:23:36,790 Chodźmy. Chyba pamiętam drogę. 336 00:23:36,873 --> 00:23:37,958 Tędy, skarbie. 337 00:23:48,969 --> 00:23:51,263 Nie martw się, to tylko dziewczyna. 338 00:23:56,768 --> 00:23:58,228 Pracowała w ogrodzie, 339 00:23:58,311 --> 00:24:00,605 ale zasłabła i upadła. 340 00:24:00,689 --> 00:24:01,690 Nigel ją znalazł. 341 00:24:01,773 --> 00:24:02,774 Zasłabła? 342 00:24:02,858 --> 00:24:05,026 Cały dzień bolała ją głowa. 343 00:24:05,110 --> 00:24:06,111 Niczego nie jadła. 344 00:24:06,194 --> 00:24:07,237 Co? 345 00:24:07,320 --> 00:24:09,948 Przez zniknięcie Winnie Tom wszystkich głodzi. 346 00:24:10,031 --> 00:24:11,575 Jest w chatce rozpustnicy. 347 00:24:11,658 --> 00:24:13,368 Sądzi, że dziecko się rodzi. 348 00:24:14,786 --> 00:24:17,539 Co tak stoicie? Wracać do pracy! 349 00:24:28,216 --> 00:24:29,718 Za wcześnie na poród. 350 00:24:30,510 --> 00:24:32,345 Co mam robić? Co… 351 00:24:32,429 --> 00:24:34,097 Bądź obok. Mów do niej. 352 00:24:41,062 --> 00:24:42,898 Weź ją za rękę. Mów do niej. 353 00:24:44,733 --> 00:24:48,778 Nadchodzi skurcz. Dana ci pomoże. 354 00:24:50,030 --> 00:24:51,323 Ściśnij moją rękę. 355 00:24:54,075 --> 00:24:55,785 Już dobrze. 356 00:24:55,869 --> 00:24:57,579 Ułożyło się pośladkowo. 357 00:24:58,497 --> 00:25:00,457 Co to znaczy? 358 00:25:04,878 --> 00:25:06,171 Co to znaczy? 359 00:25:13,428 --> 00:25:18,892 Panie Weylin, to potwierdza plotki. Sarah wyrosła na zdolną kucharkę. 360 00:25:18,975 --> 00:25:22,521 Jest tu jak w pana wspomnieniach, panie Deighton? 361 00:25:22,604 --> 00:25:26,024 Pobyt tutaj wspominam z ogromnym sentymentem. 362 00:25:26,107 --> 00:25:31,488 Nieodżałowana pani Hannah i ja swobodnie biegaliśmy pod gałęziami dębu. 363 00:25:31,571 --> 00:25:34,616 A poza zabawie ojciec sadzał mnie na kolanie… 364 00:25:38,537 --> 00:25:41,498 i opowiadał, jak bił się z Brytyjczykami. 365 00:25:52,509 --> 00:25:56,680 Cieszą mnie wszystkie zmiany, jakie wprowadzono w tym domu 366 00:25:56,763 --> 00:25:58,557 od moich młodzieńczych lat. 367 00:26:00,350 --> 00:26:01,685 Dosyć. 368 00:26:01,768 --> 00:26:02,769 Wybacz, panie. 369 00:26:03,603 --> 00:26:05,063 Wyjdź. 370 00:26:07,774 --> 00:26:10,443 Carrie, ty będziesz nam dzisiaj podawać. 371 00:26:14,573 --> 00:26:15,699 Bardzo dobrze. 372 00:26:15,782 --> 00:26:18,702 Coś nie tak z twoją niewolnicą, Tom? 373 00:26:18,785 --> 00:26:20,537 Wszystko dobrze. 374 00:26:20,620 --> 00:26:21,663 Po prostu 375 00:26:22,247 --> 00:26:25,792 akurat trafiłeś na okres dyscyplinujący. 376 00:26:25,875 --> 00:26:27,627 A co go wywołało? 377 00:26:27,711 --> 00:26:29,838 Kryją uciekinierkę. 378 00:26:31,381 --> 00:26:34,384 Rozumiem. Przykra sprawa. 379 00:26:34,467 --> 00:26:36,636 Wkrótce to rozwiążę. 380 00:26:37,470 --> 00:26:38,847 Nie wątpię. 381 00:26:44,227 --> 00:26:45,270 Przyj. 382 00:26:49,858 --> 00:26:51,568 - Dobrze ci idzie. - Dobra. 383 00:26:51,651 --> 00:26:53,361 Jesteś bardzo dzielna. Dana. 384 00:26:53,445 --> 00:26:56,114 - Dobra robota. - Teraz odwrócę główkę. 385 00:26:56,656 --> 00:26:57,782 Będzie dobrze. 386 00:26:58,992 --> 00:27:00,201 W porządku. 387 00:27:03,830 --> 00:27:05,832 Dziecko jest w odpowiedniej pozycji. 388 00:27:07,375 --> 00:27:10,337 - Jeszcze trochę. - Przepraszam. 389 00:27:10,420 --> 00:27:12,964 - Nie dam rady. - Zaraz poznasz swoje dziecko. 390 00:27:13,048 --> 00:27:14,966 Jesteś dzielna, niedługo koniec. 391 00:27:15,050 --> 00:27:16,885 Zaraz poznasz swoje dziecko. 392 00:27:16,968 --> 00:27:18,845 Nadchodzi kolejny skurcz. 393 00:27:19,554 --> 00:27:20,555 W porządku. 394 00:27:21,931 --> 00:27:22,932 Dobrze. 395 00:27:26,603 --> 00:27:28,355 Zaraz, co się dzieje? 396 00:27:29,731 --> 00:27:31,608 Ma atak. 397 00:27:32,359 --> 00:27:35,278 Podaj pasek, żeby nie odgryzła sobie języka. 398 00:27:37,614 --> 00:27:38,990 Celeste! 399 00:27:44,788 --> 00:27:45,872 Biegnij po Toma. 400 00:27:46,539 --> 00:27:51,294 Słyszysz mnie? Celeste! 401 00:27:51,378 --> 00:27:56,549 Gdy wierne serce zamrze 402 00:27:56,633 --> 00:28:03,473 A słodkie pójdzie już 403 00:28:05,225 --> 00:28:10,730 Któż chciałby zostać 404 00:28:11,314 --> 00:28:16,236 W tym świecie mgieł i burz 405 00:28:17,195 --> 00:28:19,197 Wspaniale, skarbie. 406 00:28:19,280 --> 00:28:20,573 Cudownie. 407 00:28:22,158 --> 00:28:24,494 Pięknie pan gra, panie Franklin. 408 00:28:25,203 --> 00:28:28,498 Rufus, może zagrasz Philippie to, co ćwiczyłeś? 409 00:28:28,581 --> 00:28:29,833 Podziękuję. 410 00:28:31,292 --> 00:28:32,585 Graj, chłopcze. 411 00:28:32,669 --> 00:28:36,089 Nie odmawiaj naszym gościom swojego talentu. 412 00:29:09,289 --> 00:29:13,209 Dobrze ci idzie, nie poddawaj się. 413 00:29:18,965 --> 00:29:23,011 Panie Tom, jest pan potrzebny przy kwaterach. Celeste rodzi. 414 00:29:24,387 --> 00:29:26,765 Raczcie wybaczyć, niedługo wrócę. 415 00:29:26,848 --> 00:29:27,849 Oczywiście. 416 00:29:30,477 --> 00:29:33,229 Dana, muszę wyciągnąć dziecko. 417 00:29:34,105 --> 00:29:37,650 Zrobię nacięcie, a ty wyciągniesz dziecko za stopy. 418 00:29:37,734 --> 00:29:39,277 A co z Celeste? 419 00:29:39,360 --> 00:29:41,237 Ratuj dziecko. 420 00:29:43,156 --> 00:29:46,075 Nie. Ocalimy oboje. 421 00:29:46,993 --> 00:29:48,203 Ona już nie żyje. 422 00:29:56,920 --> 00:29:58,505 Ratuj dziecko. 423 00:30:04,552 --> 00:30:07,597 No dalej. 424 00:30:13,520 --> 00:30:14,562 Dalej. 425 00:30:17,816 --> 00:30:18,817 No dalej. 426 00:30:27,909 --> 00:30:29,118 Nie żyje. 427 00:30:34,666 --> 00:30:36,000 Szlag by to. 428 00:31:05,405 --> 00:31:06,739 Te włoski. 429 00:31:20,879 --> 00:31:22,338 Posprzątajcie tutaj. 430 00:31:23,464 --> 00:31:24,841 Wykopcie grób. 431 00:31:42,275 --> 00:31:43,902 - Luke. - Zostaw mnie, Dana! 432 00:31:47,697 --> 00:31:51,326 Po prostu mnie zostaw. 433 00:32:24,734 --> 00:32:26,986 Nie przejmuj się, kochanie. 434 00:32:28,363 --> 00:32:30,365 Philippa to żadna strata. 435 00:32:30,448 --> 00:32:33,159 Mówiono mi, że jest ładna, ale ta blizna… 436 00:32:33,242 --> 00:32:34,243 Zamknij się! 437 00:32:36,037 --> 00:32:38,665 - Rufus. - Nie traktuj mnie jak dziecko! 438 00:32:38,748 --> 00:32:41,668 Nie obchodzi cię, jak gram. Chcesz, żeby ludzie lubili ciebie! 439 00:32:41,751 --> 00:32:44,212 A ja cię nie lubię! To się nigdy nie zmieni! 440 00:32:50,927 --> 00:32:53,179 Plumkanie na fortepianie coś nie idzie. 441 00:32:56,808 --> 00:32:58,059 Mogłam cię ostrzec. 442 00:32:58,893 --> 00:33:00,395 Celeste nie była pierwsza. 443 00:33:02,021 --> 00:33:04,607 To straszne, co Tom robi tym dziewczynom. 444 00:33:06,192 --> 00:33:08,027 Po prostu się przyzwyczaiłam. 445 00:33:09,320 --> 00:33:10,321 Luke. 446 00:33:14,033 --> 00:33:15,702 Spojrzał na mnie… 447 00:33:19,163 --> 00:33:20,832 jakby mnie obwiniał. 448 00:33:21,624 --> 00:33:23,501 Zrobiłyśmy, co w naszej mocy. 449 00:33:26,421 --> 00:33:29,966 Jeśli bałaś się, że powie Tomowi o Winnie, możesz przestać. 450 00:33:30,800 --> 00:33:32,885 Stracił coś bardzo cennego. 451 00:33:35,388 --> 00:33:38,641 Przez długi czas nic go nie będzie obchodziło. 452 00:33:49,444 --> 00:33:50,528 Dzwoni na kolację. 453 00:33:51,279 --> 00:33:56,325 Do czego musiało dojść, żeby ten gnój się opamiętał! 454 00:34:01,539 --> 00:34:04,500 Przynajmniej już po wszystkim. 455 00:34:06,461 --> 00:34:07,962 Wracam do domu. 456 00:34:08,838 --> 00:34:10,048 Wybacz, ale… 457 00:34:13,342 --> 00:34:14,886 nie chcę skończyć jak ty. 458 00:34:16,345 --> 00:34:18,056 Nie chcę do tego przywyknąć. 459 00:34:26,022 --> 00:34:27,940 Trudno uwierzyć, że tak się da. 460 00:34:28,524 --> 00:34:29,817 Ten ogrom cierpienia wokół. 461 00:34:30,359 --> 00:34:33,946 Ludzie tutaj chcą przede wszystkim przeżyć. 462 00:34:35,281 --> 00:34:36,282 Nie mają wyjścia. 463 00:34:40,036 --> 00:34:41,537 Gdy zjawiłaś się w pokoiku… 464 00:34:44,457 --> 00:34:46,292 Gdy pojawiłaś się po pożarze, 465 00:34:47,001 --> 00:34:49,837 nawet jak wróciłaś tej samej nocy, nie mogłam o tobie zapomnieć… 466 00:34:52,090 --> 00:34:55,051 bo nie chciałam zapomnieć dawnej wersji siebie. 467 00:34:58,096 --> 00:35:01,516 Szkoły pielęgniarskiej. Domu Reginy. 468 00:35:02,725 --> 00:35:04,727 Twarzy twojego ojca. 469 00:35:06,813 --> 00:35:10,233 Miałaś nadzieję, że uda się odbudować to, co nas łączyło. 470 00:35:13,194 --> 00:35:14,487 Ja też na to liczyłam. 471 00:35:14,570 --> 00:35:17,073 A potem mijały lata bez ciebie 472 00:35:17,156 --> 00:35:19,617 i trzymanie się tej myśli niemal mnie zabiło. 473 00:35:20,952 --> 00:35:22,286 Więc odpuściłam. 474 00:35:23,830 --> 00:35:25,498 I ty też musisz odpuścić. 475 00:35:33,339 --> 00:35:34,340 Nie mogę. 476 00:35:37,510 --> 00:35:38,553 Nie mogę. 477 00:35:40,138 --> 00:35:41,430 Nie chcę, 478 00:35:42,807 --> 00:35:46,018 bo ja tu jestem i ty tu jesteś, 479 00:35:46,102 --> 00:35:47,728 i chcę być twoją rodziną. 480 00:35:47,812 --> 00:35:49,105 Jesteś dorosłą kobietą. 481 00:35:51,149 --> 00:35:53,901 Straciłam wiele lat, które mogłam z tobą spędzić. 482 00:35:53,985 --> 00:35:58,197 Mogę ci o nich opowiedzieć, jeśli zechcesz. 483 00:36:04,912 --> 00:36:06,455 Powinnam wracać. 484 00:36:07,039 --> 00:36:08,499 Mam dużo rzeczy do zrobienia. 485 00:36:08,583 --> 00:36:13,629 Znalazłam kogoś dla Winnie i muszę się tym zająć. 486 00:36:15,131 --> 00:36:16,632 Czas wysłać ją w drogę. 487 00:36:21,554 --> 00:36:22,638 Katastrofa! 488 00:36:22,722 --> 00:36:26,350 Cały dzień zachowywałaś się jak zwykła dziwka. 489 00:36:26,434 --> 00:36:27,810 To ty nas zostawiłeś! 490 00:36:27,894 --> 00:36:30,271 Zapomniałaś, że zarządzam farmą? 491 00:36:31,397 --> 00:36:34,525 Zejdź mi z oczu, zanim zrobię coś, czego pożałuję. 492 00:36:40,406 --> 00:36:42,825 Nie przerywaj przeze mnie. 493 00:36:45,536 --> 00:36:49,749 Graj. To mnie rozchmurzy. 494 00:36:52,084 --> 00:36:53,461 Mogę usiąść obok? 495 00:37:07,141 --> 00:37:08,309 Wszystko w porządku? 496 00:37:14,941 --> 00:37:18,194 Nie jestem najlepszą towarzyszką dla pana Weylina. 497 00:37:19,820 --> 00:37:21,113 Nie zgadzam się. 498 00:37:24,367 --> 00:37:26,077 Nie jesteś moim mężem. 499 00:37:48,099 --> 00:37:49,100 Odejdź od Toma. 500 00:37:53,271 --> 00:37:57,525 Nie, nie mogłabym. 501 00:37:57,608 --> 00:37:59,735 Dlaczego? To okropny człowiek. 502 00:37:59,819 --> 00:38:04,657 Ratuj się. Znajdź kogoś, kto się tobą zaopiekuje. 503 00:38:08,953 --> 00:38:11,789 Ale kogo? 504 00:38:11,872 --> 00:38:12,999 Musisz poszukać. 505 00:38:36,981 --> 00:38:38,399 Bardzo mi przykro… 506 00:38:44,905 --> 00:38:47,033 Naprawdę cię podziwiam, Margaret, ale… 507 00:39:10,181 --> 00:39:12,224 Tom, pan Deighton, a teraz ty. 508 00:39:13,642 --> 00:39:18,022 Wdowcy pogrążeni w wiecznej żałobie. 509 00:39:27,198 --> 00:39:29,325 Ten fortepian przynosi pecha. 510 00:39:31,869 --> 00:39:34,830 Może nawiedza go duch poprzedniej właścicielki. 511 00:39:39,251 --> 00:39:40,586 Powinnam go spalić? 512 00:39:49,804 --> 00:39:52,473 Mam nadzieję, że to nas nie poróżni, Kevinie. 513 00:39:57,436 --> 00:39:58,437 Dobrej nocy. 514 00:40:12,034 --> 00:40:15,287 Target, Walgreens, Walmart. 515 00:40:16,831 --> 00:40:21,043 Target, Walgreens, Walmart. 516 00:40:28,759 --> 00:40:29,969 Przyniosłam kolację. 517 00:40:32,680 --> 00:40:33,722 Nie jestem głodny. 518 00:40:42,815 --> 00:40:43,816 Luke. 519 00:40:47,987 --> 00:40:48,988 Tak… 520 00:40:52,825 --> 00:40:55,035 Tak strasznie mi przykro. 521 00:41:01,417 --> 00:41:02,460 Przepraszam cię. 522 00:41:03,919 --> 00:41:08,799 Myślisz, że to przez dzień bez jedzenia? Przez jakąś uciekinierkę? 523 00:41:10,259 --> 00:41:11,760 To nie twoja wina. 524 00:41:13,888 --> 00:41:15,097 Tylko moja. 525 00:41:15,181 --> 00:41:17,683 Mogłem skrywać to, co było między nami. 526 00:41:17,766 --> 00:41:20,769 Ale byłem z tego dumny. Z niej. 527 00:41:23,647 --> 00:41:25,274 Tom to zobaczył i ją sobie zabrał. 528 00:41:28,277 --> 00:41:31,197 W taki sposób, że musiała umrzeć, żeby uniknąć hańby. 529 00:41:31,280 --> 00:41:32,490 To nieprawda. 530 00:41:32,573 --> 00:41:34,366 Tak samo wziął matkę Nigela. 531 00:41:35,534 --> 00:41:37,620 I sprzedał, gdy tylko zmarła Hannah. 532 00:41:38,204 --> 00:41:42,583 Od kiedy był chłopcem, nie pozwolił mi mieć nikogo dla siebie. 533 00:41:46,545 --> 00:41:53,302 Wiesz, że obiecał mi własną ziemię? Farmę. Miałem na nią zapracować. 534 00:41:53,886 --> 00:41:55,346 Tom dotrzymuje słowa. 535 00:41:58,724 --> 00:42:03,479 Tak kiedyś sądziłem, ale teraz już nie wiem. 536 00:42:05,356 --> 00:42:08,108 Ja i Nigel zostaniemy tu aż do śmierci. 537 00:42:17,576 --> 00:42:21,789 Chciałabym pomóc tobie i Nigelowi. 538 00:42:23,541 --> 00:42:24,750 Tak jak Winnie? 539 00:42:27,002 --> 00:42:30,422 A co z tymi, którzy tu zostaną? Zostawię ich z Jakiem? 540 00:42:32,675 --> 00:42:33,759 Nie ucieknę. 541 00:42:36,971 --> 00:42:39,682 Nikt więcej przeze mnie nie ucierpi. 542 00:42:48,607 --> 00:42:49,942 Nigel mówił, że umiesz czytać. 543 00:42:51,443 --> 00:42:52,444 Chcesz pomóc? 544 00:42:55,114 --> 00:42:56,282 To go naucz. 545 00:42:59,868 --> 00:43:02,329 Spraw, żeby był tak mądry jak ty. 546 00:43:05,499 --> 00:43:06,500 Zrobisz to? 547 00:43:14,508 --> 00:43:17,720 Kevin, podejdź tutaj. 548 00:43:27,771 --> 00:43:31,859 Właśnie rozmawiałem z moją żoną. 549 00:43:36,280 --> 00:43:38,282 Też chce grać na fortepianie. 550 00:43:43,162 --> 00:43:44,580 Nauczysz ją? 551 00:43:45,414 --> 00:43:48,834 Jasna sprawa. 552 00:43:48,917 --> 00:43:51,879 Skoro mój syn nie przejawia zainteresowania muzyką, 553 00:43:52,463 --> 00:43:55,633 Margaret przejmie połowę jego lekcji. 554 00:43:56,175 --> 00:44:00,012 Jak się czymś zajmie, to może nie zwariuję. 555 00:44:01,180 --> 00:44:03,474 Dopóki nie przyjedzie jej siostra. 556 00:44:04,892 --> 00:44:07,686 Rufus źle radzi sobie z presją. 557 00:44:09,188 --> 00:44:10,898 No kto by pomyślał? 558 00:44:11,940 --> 00:44:14,234 Nie wiem, co z nim począć. 559 00:44:14,943 --> 00:44:19,156 Mam go przekupywać ciastem i cukierkami, jak jego matkę? 560 00:44:20,949 --> 00:44:22,451 Nic nie działa. 561 00:44:25,371 --> 00:44:29,208 Aby zrozumieć ojca, syn musi spędzać z nim czas. 562 00:44:31,126 --> 00:44:33,212 Ja nie miałem takiej okazji. 563 00:44:34,797 --> 00:44:38,592 Ojciec zginął, zanim opowiedział mi swoje wojenne historie. 564 00:44:38,676 --> 00:44:39,843 Zastrzelili go. 565 00:44:41,804 --> 00:44:43,263 Ja też… 566 00:44:45,307 --> 00:44:47,184 straciłem ojca w młodym wieku. 567 00:44:47,935 --> 00:44:49,144 Na wojnie? 568 00:44:49,228 --> 00:44:52,106 Nie, przez chorobę. 569 00:44:53,899 --> 00:44:56,902 Spróbuj dać mu to, czego sam nie dostałeś. 570 00:44:59,697 --> 00:45:04,702 Zdajesz się być nad wyraz wrażliwy na potrzeby mojego syna 571 00:45:04,785 --> 00:45:07,329 i jego predyspozycje. 572 00:45:08,205 --> 00:45:13,377 Przemyślę twoją sugestię. Spędzę z nim trochę czasu. 573 00:45:17,256 --> 00:45:20,426 Przepraszam za moje dzisiejsze zachowanie. 574 00:45:21,593 --> 00:45:27,307 Obecna sytuacja sprawia, że zachowuję się jak kobieta. 575 00:45:27,391 --> 00:45:31,395 Liczba moich niewolników niespodziewanie się zmniejszyła 576 00:45:31,478 --> 00:45:35,649 przez to, co się dziś stało, i Winnie. 577 00:45:40,362 --> 00:45:45,576 Każda taka ucieczka mną wstrząsa. 578 00:45:47,202 --> 00:45:51,248 Wydaje im się, że wiedzą, co dla nich dobre. A są w błędzie. 579 00:45:51,331 --> 00:45:57,129 Nie rozumieją, że daję im bezpieczeństwo i opiekę? 580 00:46:08,432 --> 00:46:10,225 Teraz wróciłaś od Olivii? 581 00:46:12,394 --> 00:46:14,021 Nie, już wcześniej. 582 00:46:20,819 --> 00:46:24,239 Czy Winnie wciąż… 583 00:46:29,203 --> 00:46:30,204 Co się stało? 584 00:46:32,831 --> 00:46:34,082 Celeste nie żyje. 585 00:46:34,833 --> 00:46:35,834 Co? 586 00:46:36,335 --> 00:46:37,711 Jej dziecko również. 587 00:46:39,463 --> 00:46:40,464 Byłam… 588 00:46:42,674 --> 00:46:43,759 Byłam przy tym. 589 00:46:46,428 --> 00:46:47,721 Widziałam to. 590 00:46:47,805 --> 00:46:49,681 Boże, Dana. 591 00:47:00,609 --> 00:47:01,944 Brak mi słów. 592 00:47:02,820 --> 00:47:03,946 Nie ma co mówić. 593 00:47:05,155 --> 00:47:07,533 Luke kopie dla obojga grób… 594 00:47:10,327 --> 00:47:11,411 całkiem sam. 595 00:47:13,664 --> 00:47:15,916 A to nie było jego dziecko, tylko Toma. 596 00:47:18,710 --> 00:47:23,799 Obiecałam, że nauczę Nigela czytać. Chociaż tyle mogę zrobić. 597 00:47:27,094 --> 00:47:28,095 Dana. 598 00:47:28,178 --> 00:47:33,767 Wiem, że to niebezpieczne, ale Luke jest załamany i muszę coś zrobić. 599 00:47:34,393 --> 00:47:35,394 Nie. 600 00:47:35,978 --> 00:47:38,105 Nie oglądasz tu tego, co ja. 601 00:47:39,189 --> 00:47:40,190 Wiem. 602 00:47:40,274 --> 00:47:41,275 Czyżby? 603 00:47:51,410 --> 00:47:53,328 Chcę, żebyś była bezpieczna. 604 00:47:53,412 --> 00:47:56,081 Moje bezpieczeństwo to za mało. 605 00:47:57,207 --> 00:48:02,588 Gdy zrobi się groźnie, wrócę do domu. A tych ludzi nic nie uratuje. 606 00:48:04,214 --> 00:48:05,549 A ja… 607 00:48:07,384 --> 00:48:09,887 nie wiem dlaczego, ale czuję… 608 00:48:12,639 --> 00:48:13,891 że to moja wina. 609 00:48:20,898 --> 00:48:21,899 Nie. 610 00:48:29,990 --> 00:48:31,575 Chodźmy do łóżka. 611 00:48:50,135 --> 00:48:51,136 Margaret? 612 00:49:13,909 --> 00:49:14,910 Kurwa. 613 00:50:28,233 --> 00:50:30,235 Napisy: Magdalena Adamus