1 00:00:13,304 --> 00:00:17,642 SYMPATYK 2 00:00:28,319 --> 00:00:32,115 To ostatnia chwila, którą będę jasno pamiętał. 3 00:00:32,907 --> 00:00:37,454 Pójdę dalej, ale uprzedzam. Będą luki. 4 00:00:41,249 --> 00:00:44,794 Cięcie. Fantastycznie. 5 00:00:44,794 --> 00:00:47,130 Mamy to! 6 00:01:42,393 --> 00:01:45,188 Jeden z wszystkich i wszyscy za jednego. 7 00:01:48,566 --> 00:01:51,069 Jeden z wszystkich i wszyscy za jednego. 8 00:01:57,116 --> 00:01:59,828 Jeden z wszystkich i wszyscy za jednego. 9 00:02:18,596 --> 00:02:20,265 Jeden za dwóch i dwóch za jednego. 10 00:02:27,188 --> 00:02:28,147 Dwóch? 11 00:02:34,279 --> 00:02:35,405 Gdzie Man? 12 00:02:37,365 --> 00:02:38,324 Man? 13 00:02:39,617 --> 00:02:42,036 Został w domu. Nie pamiętasz? 14 00:02:44,414 --> 00:02:45,665 W domu... 15 00:02:45,665 --> 00:02:47,792 To znaczy w więzieniu. 16 00:02:48,918 --> 00:02:50,795 Komuchy pewnie go zamknęły. 17 00:02:53,006 --> 00:02:55,133 Ale zawsze był sprytny. 18 00:02:55,133 --> 00:02:57,218 Może jakoś się wykręcił. 19 00:02:58,511 --> 00:03:02,056 Byliśmy na cmentarzu... 20 00:03:02,056 --> 00:03:04,267 Pamiętasz. 21 00:03:05,518 --> 00:03:07,270 Wysadzili cmentarz. 22 00:03:08,813 --> 00:03:11,107 I krew. Widziałem... 23 00:03:12,734 --> 00:03:14,110 Rozbiłeś głowę. 24 00:03:15,445 --> 00:03:19,407 Wróciliśmy do L.A. Ten dupek totalnie cię wydymał. 25 00:03:22,285 --> 00:03:24,954 - Jaki dupek? - A jak myślisz? 26 00:03:31,753 --> 00:03:33,796 - A, ten dupek. - Ten dupek. 27 00:03:33,796 --> 00:03:35,173 Sadystyczny fiut. 28 00:03:36,466 --> 00:03:39,844 Asystent krzyczał: "Odwołać to!". 29 00:03:39,844 --> 00:03:42,013 Skurwysyn twierdzi, że go nie słyszał. 30 00:03:42,013 --> 00:03:44,223 Bzdura! 31 00:03:44,223 --> 00:03:45,975 Dosyć! Bądźcie cicho! 32 00:03:46,809 --> 00:03:50,647 Boże. Cieszymy się, że czujesz się lepiej. 33 00:03:50,647 --> 00:03:52,231 - Czujesz się lepiej? - Lepiej. 34 00:03:52,231 --> 00:03:54,025 Daj mu bawoła. 35 00:03:55,485 --> 00:03:58,947 Chcieliśmy ci to dać. 36 00:03:58,947 --> 00:04:01,074 Sami zrobiliśmy. 37 00:04:01,074 --> 00:04:02,075 Podoba ci się? 38 00:04:03,326 --> 00:04:06,913 Podziękowanie za to, że o nas dbałeś. 39 00:04:08,039 --> 00:04:11,209 Zrobiliśmy go z nagrobka twojej mamy. 40 00:04:11,209 --> 00:04:14,045 Przynajmniej tak myślimy. 41 00:04:14,045 --> 00:04:16,881 Z cmentarza zostały zgliszcza. 42 00:04:16,881 --> 00:04:18,091 Wystarczy. 43 00:04:22,971 --> 00:04:25,348 Przyjechaliście aż tutaj, żeby mi to dać? 44 00:04:28,768 --> 00:04:29,852 To nic takiego. 45 00:04:30,770 --> 00:04:33,439 Zdjęcia się skończyły. Gdzie mieliśmy jechać? 46 00:04:33,439 --> 00:04:35,525 Mieliśmy pod drodze do Disneylandu. 47 00:04:36,526 --> 00:04:38,778 Nie płacz. 48 00:04:42,782 --> 00:04:47,537 Kundel z 13 odbytami! 49 00:05:34,334 --> 00:05:35,293 Co jest? 50 00:05:47,013 --> 00:05:51,809 Zdecydowanie Vietcong. Może ten, który zamordował mi tatę. 51 00:06:01,778 --> 00:06:03,488 To nasz rodak. 52 00:06:05,239 --> 00:06:07,408 Prześladowali go, tak jak ciebie. 53 00:06:07,408 --> 00:06:08,951 Nie prześladują mnie. 54 00:06:09,911 --> 00:06:12,371 "Kundel". "Półgłówek". 55 00:06:12,371 --> 00:06:15,875 Nie jestem niczym w połowie. Jestem wszystkim podwójnie. 56 00:06:17,376 --> 00:06:20,671 Dlatego skopali ci oba poślady? 57 00:06:21,756 --> 00:06:23,007 Chcesz się bić? 58 00:06:25,635 --> 00:06:28,179 Nie, nie chcemy się bić. 59 00:06:30,014 --> 00:06:32,850 Jeśli będziemy się trzymać razem, nie skończymy tak, jak on. 60 00:06:34,018 --> 00:06:36,354 Bon! Co myślisz? 61 00:06:40,858 --> 00:06:43,027 Głosuję za przyjęciem go na członka. 62 00:06:44,237 --> 00:06:45,530 Bez zastrzeżeń. 63 00:06:46,614 --> 00:06:49,909 Znasz Trzech muszkieterów? 64 00:06:50,993 --> 00:06:53,663 Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. 65 00:06:54,789 --> 00:06:57,375 Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. 66 00:06:58,626 --> 00:07:01,212 Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. 67 00:07:06,175 --> 00:07:07,093 Płaczesz? 68 00:07:10,263 --> 00:07:11,180 To nic. 69 00:07:15,852 --> 00:07:18,187 Nie można tu palić. 70 00:07:18,855 --> 00:07:19,772 Tak. 71 00:07:27,238 --> 00:07:28,489 KONGRESMEN NED GODWIN 72 00:07:35,204 --> 00:07:37,373 POWROTU DO ZDROWIA 73 00:07:37,373 --> 00:07:39,208 MIŁO SŁYSZEĆ, ŻE WCIĄŻ ŻYJESZ. SOFIA. 74 00:07:39,208 --> 00:07:40,459 Co to znaczy? 75 00:07:42,086 --> 00:07:43,921 W połączeniu z tym kłującym fiutem? 76 00:07:45,131 --> 00:07:47,216 Nie odzywałem się do niej. 77 00:07:48,551 --> 00:07:51,137 Masz rozjebaną głowę. Zrozumie. 78 00:08:07,987 --> 00:08:08,988 Jak się pan czuje? 79 00:08:10,239 --> 00:08:11,157 Tak. 80 00:08:12,575 --> 00:08:13,492 Co za szkoda. 81 00:08:15,411 --> 00:08:16,579 Kim pan jest? 82 00:08:17,288 --> 00:08:20,625 Pracuję dla wytwórni, tak jak wyjaśniła Violet. 83 00:08:22,585 --> 00:08:27,757 Po pierwsze, wytwórnia zapłaci za pański pobyt tutaj. 84 00:08:27,757 --> 00:08:30,635 Nicos mnie przysłał. Nie mógł przyjechać. 85 00:08:30,635 --> 00:08:33,054 Przesyła pozdrowienia. 86 00:08:33,054 --> 00:08:38,559 Według raportu medycznego doszło do zatrucia dymem, 87 00:08:38,559 --> 00:08:40,811 potłuczeń i oparzeń drugiego stopnia. 88 00:08:40,811 --> 00:08:45,650 Tomografia komputerowa była czysta, więc tu nie ponosimy odpowiedzialności. 89 00:08:45,650 --> 00:08:49,195 Wytwórnia oferuje stałą stawkę 90 00:08:49,195 --> 00:08:54,742 odszkodowania za niematerialne urazy, 91 00:08:55,534 --> 00:08:59,038 takie jak pańskie jeszcze niezdefiniowane zaburzenia psychiczne. 92 00:09:05,127 --> 00:09:07,838 - To mają być przeprosiny? - Nie. 93 00:09:07,838 --> 00:09:11,550 - To trzy tysiące dolarów. - Bardzo szczodra kwota. 94 00:09:11,550 --> 00:09:14,095 Chcielibyśmy zaoferować więcej, 95 00:09:14,095 --> 00:09:17,056 ale trudno byłoby to uzasadnić 96 00:09:17,056 --> 00:09:19,642 przy braku wymiernej straty. 97 00:09:19,642 --> 00:09:23,771 - Wymiernej? - Gałki ocznej lub palca. 98 00:09:23,771 --> 00:09:26,565 - Straciłem coś wymiernego. - Co? 99 00:09:27,483 --> 00:09:31,153 Nie wiem. Straciłem cel. 100 00:09:33,948 --> 00:09:35,866 Nie wiem, kim jestem. 101 00:09:38,035 --> 00:09:41,956 - Nie mogę tak tego ciągnąć. - Jak moja była żona. 102 00:09:41,956 --> 00:09:45,668 Straciłem siebie. To wymierne. Nie jestem sobą. 103 00:09:45,668 --> 00:09:50,464 Niestety poczucie siebie jest nieistotne w świetle prawa. 104 00:09:50,464 --> 00:09:54,260 Prawa? Kim pan właściwie jest? 105 00:09:54,260 --> 00:09:56,804 Jest prawnikiem z wytwórni. 106 00:09:57,555 --> 00:10:00,850 - Mówili, że będzie się gubił. - Nie mówił, że jest prawnikiem. 107 00:10:00,850 --> 00:10:03,811 Nie chcę czeku. Chcę przeprosin. 108 00:10:04,312 --> 00:10:08,024 - Od Nicosa. - Mogę spróbować. 109 00:10:08,024 --> 00:10:09,317 I 30 tysięcy. 110 00:10:11,944 --> 00:10:14,905 - Pięć tysięcy. - Gdybym myślał tylko o sobie, 111 00:10:14,905 --> 00:10:17,742 pięć by wystarczyło, ale jako Azjata mam... 112 00:10:17,742 --> 00:10:19,618 - Zobowiązania rodzinne. - Właśnie. 113 00:10:20,494 --> 00:10:25,416 Dla was rodzina jest wszystkim. Rozumiem, jestem Włochem. Siedem tysięcy. 114 00:10:25,416 --> 00:10:27,585 Odezwą się, gdy usłyszą o odszkodowaniu. 115 00:10:27,585 --> 00:10:31,714 50 dla ciotki, 100 dla wujka. 116 00:10:31,714 --> 00:10:36,469 Dla ich dobra nie przyjmę mniej niż 20 tysięcy. 117 00:10:39,430 --> 00:10:42,308 Utracony palec do 15 tysięcy. 118 00:10:42,308 --> 00:10:44,518 Za 20 trzeba stracić całą rękę. 119 00:10:44,518 --> 00:10:49,565 Albo stopę. Albo wewnętrzny odpowiednik, jakiś ważny organ. 120 00:10:49,565 --> 00:10:54,403 Albo jeden lub dwa z pięciu zmysłów. 121 00:10:54,403 --> 00:10:56,072 10 tysięcy. To wszystko. 122 00:11:00,034 --> 00:11:02,912 Powtórzy pan? Chyba straciłem słuch. 123 00:11:05,164 --> 00:11:07,792 15 tysięcy. Ostateczna oferta. 124 00:11:14,757 --> 00:11:15,674 Gotówką. 125 00:11:29,438 --> 00:11:31,148 I przeprosiny Nicosa. 126 00:11:32,525 --> 00:11:37,488 15 tysięcy plus pierwsze przeprosiny Nicosa Damianosa. 127 00:11:38,280 --> 00:11:40,116 Nieźle jak na utratę celu. 128 00:12:06,642 --> 00:12:07,643 No już. 129 00:12:08,853 --> 00:12:09,770 Chodźmy. 130 00:12:12,148 --> 00:12:16,652 Trzymaj się nas, Wszystko Podwójnie. 131 00:12:18,154 --> 00:12:21,282 Nie chodź więcej sam. Zgubisz się. 132 00:12:34,462 --> 00:12:35,463 Czółko. 133 00:12:37,047 --> 00:12:38,132 Kiepsko wyglądasz. 134 00:12:38,757 --> 00:12:41,594 Jak powój zaatakowany przez mszyce. 135 00:12:44,388 --> 00:12:46,307 - Długo tu jesteś? - Wystarczająco. 136 00:12:47,349 --> 00:12:48,809 Obserwowałeś mnie? 137 00:12:48,809 --> 00:12:51,145 Co miałem robić? 138 00:12:51,145 --> 00:12:53,856 Tak jak to robisz od 11 lat? 139 00:12:54,648 --> 00:12:58,194 Zabrałeś mnie z wioski, wysłałeś do szkoły, obserwujesz, 140 00:12:58,194 --> 00:13:02,490 - sterujesz... - Czasami to konieczne. 141 00:13:02,490 --> 00:13:07,203 - Wybacz. - Jestem w szoku. 142 00:13:07,203 --> 00:13:09,330 - Dosłownie. - Przestań. 143 00:13:09,330 --> 00:13:12,249 Oparzenia prawie się zagoiły. 144 00:13:12,833 --> 00:13:16,003 Czyli czas wrócić do gry? 145 00:13:16,003 --> 00:13:18,506 Generał był zajęty. Tak to ujmijmy. 146 00:13:20,299 --> 00:13:23,052 Nie odwiedził mnie. Co u niego? 147 00:13:23,052 --> 00:13:26,055 U generała? Generalnie w porządku. 148 00:13:26,680 --> 00:13:29,892 Ale zachowuje się nieco nieobliczalnie. 149 00:13:30,559 --> 00:13:32,144 Mam coś zameldować? 150 00:13:32,144 --> 00:13:34,230 Masz się wymeldować. 151 00:13:34,688 --> 00:13:37,358 Zgrywanie inwalidy ci nie pasuje. 152 00:13:37,858 --> 00:13:40,778 - Chwila. - Tęsknisz za domem? 153 00:13:40,778 --> 00:13:41,779 Co? 154 00:13:42,696 --> 00:13:43,822 Proszę. 155 00:13:43,822 --> 00:13:46,116 Serwują darmowego szampana. 156 00:13:47,701 --> 00:13:51,163 Podobno w programie są niespodzianki. 157 00:13:51,163 --> 00:13:53,624 Gratuluję wypisu. 158 00:13:54,333 --> 00:13:57,253 Marzę o powrocie do domu... 159 00:13:57,253 --> 00:13:59,380 do miejsca, gdzie się urodziłem. 160 00:14:01,882 --> 00:14:05,928 Marzę o spacerach ulicami naszego pięknego kraju, 161 00:14:06,637 --> 00:14:11,267 gdzie okrzyków radości nie zagłuszają już wystrzały. 162 00:14:12,351 --> 00:14:14,895 Wiem, że marzycie o tym samym. 163 00:14:15,854 --> 00:14:17,940 Dlatego się tu zebraliśmy. 164 00:14:18,566 --> 00:14:21,694 Nie możemy wrócić do domu w rzeczywistości... 165 00:14:22,236 --> 00:14:24,154 ale możemy wrócić w... 166 00:14:24,154 --> 00:14:25,990 Fantazji! 167 00:14:28,534 --> 00:14:33,956 Sajgon, nasze miasto ciemności, znowu będzie... 168 00:14:35,291 --> 00:14:37,876 miastem gwiazd. 169 00:14:37,876 --> 00:14:40,504 Panie i panowie, 170 00:14:40,504 --> 00:14:45,634 powitajmy naszego anioła, naszą przewodniczkę 171 00:14:45,634 --> 00:14:48,721 Que-Linh! 172 00:14:49,930 --> 00:14:51,640 Utracony kraj, akurat. 173 00:14:52,349 --> 00:14:54,852 Zamiast płakać, powinni pomóc go odzyskać. 174 00:14:54,852 --> 00:14:56,895 Cicho, chcę posłuchać. 175 00:15:03,485 --> 00:15:07,197 Chwila. Rozkojarzyłem się. Przeskoczyłem cały ustęp. 176 00:15:07,906 --> 00:15:10,451 Mój umysł może ucierpiał, ale 177 00:15:10,993 --> 00:15:13,078 gdy wyszedłem ze szpitala, 178 00:15:13,078 --> 00:15:16,165 miałem poważniejsze rzeczy na sumieniu. 179 00:15:18,375 --> 00:15:21,295 Nie czułem się winny, że wypełniłem obowiązek, 180 00:15:21,295 --> 00:15:26,342 ale myślałem, że złagodzę konsekwencje poprzez redystrybucję bogactwa. 181 00:15:28,719 --> 00:15:30,387 Na pewno tego chcesz? 182 00:15:47,738 --> 00:15:48,947 To za dużo. 183 00:15:53,243 --> 00:15:56,121 Kiedyś pani mąż mnie objął 184 00:15:56,121 --> 00:16:00,125 i powiedział, że moje pochodzenie to zaleta, nie wada. 185 00:16:00,751 --> 00:16:01,752 Jestem mu to winny. 186 00:16:06,590 --> 00:16:08,425 Mówił mi: 187 00:16:09,259 --> 00:16:13,263 "Kapitan ma wielki talent. Świetnie rozumie wroga". 188 00:16:18,352 --> 00:16:20,062 Przyjmę pański dar. 189 00:16:21,188 --> 00:16:24,608 Ale nie użyję pieniędzy zarobionych na śmierci męża dla siebie. 190 00:16:26,110 --> 00:16:27,986 Proszę zrobić, co pani chce. 191 00:16:30,072 --> 00:16:32,199 Podobno generał coś planuje. 192 00:16:33,158 --> 00:16:36,495 Coś wielkiego. By odzyskać nasz dom. 193 00:16:38,455 --> 00:16:41,041 Przekażę to na ten cel. 194 00:16:42,710 --> 00:16:43,752 Odzyskać nasz dom? 195 00:16:43,752 --> 00:16:46,547 Krążą plotki. O restauracji Madame. 196 00:16:49,174 --> 00:16:50,676 Ma restaurację? 197 00:16:51,009 --> 00:16:56,181 Dusza męża zazna spokoju, jeśli przekażę te pieniądze na szczytny cel. 198 00:16:59,351 --> 00:17:00,269 Wie pan... 199 00:17:01,186 --> 00:17:05,441 Nie wierzę w policyjny raport na temat jego śmieci. 200 00:17:06,233 --> 00:17:08,652 Był oficerem tajnej policji. 201 00:17:09,319 --> 00:17:14,241 Taki człowiek nie mógł zginąć w przypadkowym ataku rasisty. 202 00:17:16,326 --> 00:17:17,244 Kapitanie... 203 00:17:18,620 --> 00:17:21,665 Jestem pewna, że zginął za udział w planie generała. 204 00:17:22,791 --> 00:17:27,296 Zrobiły to te diabły z Hanoi. Pan pewnie też to podejrzewa, 205 00:17:27,921 --> 00:17:29,506 bo dobrze zna pan wroga. 206 00:17:30,257 --> 00:17:31,175 To dlatego... 207 00:17:31,759 --> 00:17:36,013 chcę to podarować generałowi, na jego operację. 208 00:17:36,013 --> 00:17:39,224 Żeby wróg wiedział, że nasz projekt nie upadnie, 209 00:17:39,224 --> 00:17:42,603 nawet po śmierci wyjątkowego oficera. 210 00:17:43,061 --> 00:17:45,981 Proszę mu to dać. 211 00:17:51,028 --> 00:17:52,571 Widzisz, co musiałem znosić? 212 00:17:54,490 --> 00:17:57,743 Nie trzymają się jej pieniądze. 213 00:17:57,743 --> 00:17:59,119 Ciastko Pailles do’or? 214 00:18:11,006 --> 00:18:11,924 Dziękuję. 215 00:18:19,389 --> 00:18:23,393 Jak mówiłem, te francuskie ciastka 216 00:18:23,393 --> 00:18:27,105 źle mi się kojarzą. 217 00:18:31,985 --> 00:18:34,029 PYSZNE PHO U MADAME 218 00:18:39,451 --> 00:18:40,661 Dobre? 219 00:18:41,495 --> 00:18:46,458 Mówiłeś, że matka używała szerszego makaronu. 220 00:18:46,458 --> 00:18:48,502 Wolisz szerszy czy cieńszy? 221 00:18:48,502 --> 00:18:50,671 Nie ma ustalonego standardu, 222 00:18:50,671 --> 00:18:53,298 jeśli chodzi o grubość makaronu. Jest pyszny. 223 00:18:54,883 --> 00:18:56,593 Świeżo usmażone. Smacznego. 224 00:18:59,805 --> 00:19:01,223 Musimy coś umówić. 225 00:19:01,223 --> 00:19:02,558 Daj mu zjeść. 226 00:19:02,558 --> 00:19:04,184 Nie skończył. 227 00:19:04,184 --> 00:19:06,854 Niech powie, jak mu smakują chả giò. 228 00:19:06,854 --> 00:19:08,897 Wiemy, że są pyszne. 229 00:19:12,860 --> 00:19:15,487 Rodacy są głodni smaków ojczyzny. 230 00:19:16,697 --> 00:19:20,659 - Ile pan tu zarabia? - Dosyć. Wystarczy. 231 00:19:23,662 --> 00:19:24,705 Na co? 232 00:19:36,884 --> 00:19:38,427 Kto o tym wie? 233 00:19:39,887 --> 00:19:41,513 Podejrzewam, że wszyscy tutaj. 234 00:19:42,264 --> 00:19:45,642 Ukrywamy kochanki, ale nie sekrety. 235 00:19:47,811 --> 00:19:49,813 Myśli pan, że to rozsądne? 236 00:19:49,813 --> 00:19:53,108 Nie lepiej działać w ukryciu? 237 00:19:54,318 --> 00:19:57,362 Ludzie przychodzą, bo zupa przyprawiona jest poczuciem, 238 00:19:57,362 --> 00:19:58,906 że pomagają rewolucji. 239 00:20:00,157 --> 00:20:01,408 Daję im nadzieję. 240 00:20:02,576 --> 00:20:04,369 I są świadomi faktu, 241 00:20:04,369 --> 00:20:07,039 że ta rewolucja 242 00:20:07,748 --> 00:20:09,416 to operacja wojskowa? 243 00:20:09,416 --> 00:20:15,005 Na razie myślą, że to tylko kampania uświadamiająca. 244 00:20:16,465 --> 00:20:18,050 Claude o tym wie? 245 00:20:18,050 --> 00:20:19,051 Claude? 246 00:20:20,302 --> 00:20:23,180 Przyszedł do szpitala. Powiedział, żebym do pana zajrzał. 247 00:20:25,140 --> 00:20:28,101 - I mnie szpiegował? - Tak tego nie ujął. 248 00:20:29,394 --> 00:20:31,855 Powiedz, że nie będziesz szpiegować za darmo. 249 00:20:32,898 --> 00:20:38,570 Jeśli zapłaci, przynieś pieniądze mnie. Sfinansują moją operację. 250 00:20:48,956 --> 00:20:51,875 Pewnie byłeś rozczarowany, że cię nie odwiedziłem. 251 00:20:52,542 --> 00:20:54,127 Zwłaszcza, gdy Claude to zrobił. 252 00:20:55,379 --> 00:20:59,800 Nie przyszedłem, bo... 253 00:21:05,472 --> 00:21:08,892 Mówiłem Lanie, żeby wracała do domu. Przysięgam. 254 00:21:08,892 --> 00:21:10,310 Ja... 255 00:21:15,023 --> 00:21:16,191 Przykro mi. 256 00:21:24,825 --> 00:21:28,578 Przekazałem odszkodowanie z wytwórni żonie majora, 257 00:21:29,496 --> 00:21:30,455 ale chciała... 258 00:21:31,999 --> 00:21:34,751 żebym przekazał je panu. 259 00:21:39,131 --> 00:21:40,173 Co? 260 00:21:40,173 --> 00:21:43,468 Dałeś mu pieniądze, za które zapłaciłeś zdrowiem? 261 00:21:43,468 --> 00:21:47,723 Dałeś jej pieniądze, za które zapłaciłeś zdrowiem? 262 00:21:47,723 --> 00:21:49,558 Co miałem zrobić? 263 00:21:49,933 --> 00:21:55,230 Bałem się, że spyta generała o swój datek. 264 00:21:59,443 --> 00:22:01,069 Było ci jej żal? 265 00:22:02,237 --> 00:22:03,655 Żałuję tego. 266 00:22:04,114 --> 00:22:06,074 Wyobraźcie sobie, co czułem. 267 00:22:06,074 --> 00:22:08,744 Okup za moje życie miał sfinansować tę gównianą misję! 268 00:22:09,995 --> 00:22:15,292 Tchórzliwy ruch. Wiedziałem, że masz swoje słabości. 269 00:22:15,292 --> 00:22:18,045 Dlaczego dałeś jej pieniądze? 270 00:22:18,045 --> 00:22:21,798 Mogliśmy ich użyć do odbudowy ojczyzny. 271 00:22:22,424 --> 00:22:25,510 Nieważne. Dobrze je wykorzystam. 272 00:22:26,136 --> 00:22:29,139 Okup za twoje życie jest w dobrych rękach. 273 00:22:36,897 --> 00:22:39,066 Zegar jest źle ustawiony. 274 00:22:43,987 --> 00:22:45,072 Idź już. 275 00:23:02,297 --> 00:23:03,632 Byłem w szpitalu. 276 00:23:05,008 --> 00:23:07,010 Powiedzieli, że cię wypisali. 277 00:23:08,386 --> 00:23:11,348 Na szczęście każdego uchodźcę można znaleźć tutaj. 278 00:23:13,517 --> 00:23:16,061 Byłeś w szpitalu? Po co? 279 00:23:16,812 --> 00:23:18,688 Nagle chciałeś mnie odwiedzić? 280 00:23:19,564 --> 00:23:21,108 A nie mogę? 281 00:23:21,817 --> 00:23:25,028 Byłem tam przez trzy tygodnie, ale nie przyszedłeś. 282 00:23:27,823 --> 00:23:29,282 Ludzie w społeczności... 283 00:23:30,492 --> 00:23:33,578 - plotkują. - Wietnamczycy i plotki? 284 00:23:35,455 --> 00:23:39,042 Podobno generał tworzy jakąś idiotyczną 285 00:23:39,042 --> 00:23:40,544 tajną operację. 286 00:23:41,419 --> 00:23:42,921 Chce odbić Wietnam. 287 00:23:47,884 --> 00:23:49,678 To dla mnie nowość. 288 00:23:49,678 --> 00:23:50,762 Nie udawaj. 289 00:23:51,513 --> 00:23:52,764 Jesteś człowiekiem generała. 290 00:23:52,764 --> 00:23:55,851 Człowiek generała był w szpitalu. 291 00:23:56,393 --> 00:24:01,439 Nawet gdybym coś wiedział, miałbym mówić komuniście? 292 00:24:01,439 --> 00:24:04,401 - Skąd ten pomysł? - Nie jesteś komunistą? 293 00:24:04,401 --> 00:24:08,530 Piszę artykuł. Generał coś knuje? 294 00:24:09,865 --> 00:24:12,784 Jesteś ostatnią osobą, której by coś powiedział. 295 00:24:12,784 --> 00:24:14,619 Daje tym ludziom fałszywą nadzieję. 296 00:24:14,619 --> 00:24:17,539 Ustawia zegary na czas sajgoński? Żałosny gest. 297 00:24:20,000 --> 00:24:21,209 Wojna się skończyła. 298 00:24:22,169 --> 00:24:24,504 Nie ma czego odzyskiwać. 299 00:24:24,504 --> 00:24:26,631 Nawet Amerykanie nie pokonali komunistów. 300 00:24:34,764 --> 00:24:38,059 Wojny nie umierają. Tylko wstrzymują oddech. 301 00:24:43,982 --> 00:24:45,025 Nie jestem twoim wrogiem. 302 00:24:46,151 --> 00:24:47,402 Szkoda, że tego nie widzisz. 303 00:24:47,402 --> 00:24:48,570 Sonny. 304 00:24:48,570 --> 00:24:51,239 Nie uważam cię za wroga. Dlaczego...? 305 00:24:59,206 --> 00:25:00,749 {\an8}FANTAZJA Z UDZIAŁEM QUÉ-LINH 306 00:25:00,749 --> 00:25:03,627 {\an8}Przed państwem 307 00:25:03,627 --> 00:25:05,670 nasz anioł, nasza przewodniczka, 308 00:25:05,670 --> 00:25:08,506 Que-Linh! 309 00:25:26,024 --> 00:25:26,942 Co jest, kurwa! 310 00:25:28,026 --> 00:25:28,944 Co ona...? 311 00:25:36,868 --> 00:25:39,913 Cholera... Głos jej się poprawił. 312 00:26:42,767 --> 00:26:43,977 Panie i panowie, 313 00:26:44,644 --> 00:26:48,898 mamy tu dziś wyjątkowego gościa. 314 00:26:49,316 --> 00:26:50,859 To twój pierwszy raz? 315 00:26:52,277 --> 00:26:56,614 To dla mnie ktoś bardzo ważny, dla państwa pewnie też. 316 00:26:57,741 --> 00:27:02,871 Życzliwy, szczodry człowiek, który doświadczył dyskryminacji jak my wszyscy, 317 00:27:02,871 --> 00:27:07,417 ale przetrwał to z wdziękiem i godnością. Panie i panowie, 318 00:27:08,877 --> 00:27:10,545 Jamie Johnson! 319 00:27:19,721 --> 00:27:21,014 Zapraszam. 320 00:27:30,190 --> 00:27:32,442 Dobry wieczór państwu. 321 00:27:37,739 --> 00:27:38,865 Proszę wybaczyć. 322 00:27:38,865 --> 00:27:41,743 Que-Linh mnie uczy, ale mój wietnamski wciąż kuleje. 323 00:27:41,743 --> 00:27:43,036 Que-Linh? 324 00:27:43,036 --> 00:27:46,122 Chyba rozprasza mnie urodą. 325 00:27:46,122 --> 00:27:49,209 Kiedyś zaśpiewam dla państwa po wietnamsku. 326 00:27:50,001 --> 00:27:53,588 Na razie może wystarczy to. 327 00:28:35,880 --> 00:28:37,424 Są świetni razem! 328 00:29:13,168 --> 00:29:14,085 Lana. 329 00:29:15,336 --> 00:29:16,838 Jeśli chodzi o film. 330 00:29:18,590 --> 00:29:20,300 - Nie powinienem... - Robić takiej 331 00:29:20,300 --> 00:29:22,760 żenującej sceny? 332 00:29:23,970 --> 00:29:25,346 Tak. 333 00:29:28,808 --> 00:29:31,102 Dostałeś za swoje. 334 00:29:32,270 --> 00:29:34,814 Ja też przepraszam. 335 00:29:36,149 --> 00:29:38,610 Że nie odwiedziłam cię w szpitalu. 336 00:29:40,570 --> 00:29:41,571 Jesteśmy kwita. 337 00:29:42,864 --> 00:29:43,781 Dobra. 338 00:29:45,408 --> 00:29:48,578 Flirt z filmem zrobił z ciebie dorosłą. 339 00:29:49,120 --> 00:29:50,038 A ze mnie dziecko. 340 00:29:51,873 --> 00:29:54,584 Na planie przeniosłem się 341 00:29:54,584 --> 00:29:56,544 do wioski z mojego dzieciństwa. 342 00:29:57,295 --> 00:29:58,254 Do mojej matki. 343 00:30:01,382 --> 00:30:02,300 Wybacz. 344 00:30:03,009 --> 00:30:05,803 Potrzebowałam pseudonimu, żeby rodzice mnie nie znaleźli. 345 00:30:06,638 --> 00:30:08,932 Nie chodzi o twoją matkę. 346 00:30:08,932 --> 00:30:14,020 Tak się nazywała pierwsza postać, którą grałam. 347 00:30:18,441 --> 00:30:19,442 Jamie na mnie czeka. 348 00:30:20,151 --> 00:30:21,611 Zjesz z nami kolację? 349 00:30:22,320 --> 00:30:23,279 Serio? 350 00:30:23,988 --> 00:30:25,698 Potrzebujesz przyzwoitki? 351 00:30:27,158 --> 00:30:28,201 Przyzwoitki? 352 00:30:30,036 --> 00:30:31,788 Przestań. Ja i Jamie? 353 00:30:39,712 --> 00:30:43,132 Bawcie się dobrze. Ktoś na mnie czeka. 354 00:30:48,680 --> 00:30:51,099 Wiem, że materialiści dialektyczni 355 00:30:51,099 --> 00:30:53,184 nie powinni urządzać ołtarzy dla zmarłych. 356 00:30:54,811 --> 00:30:57,063 Mówię o tym wszystkim, 357 00:30:57,063 --> 00:31:00,567 żebyście zrozumieli mój ówczesny stan psychiczny. 358 00:31:09,450 --> 00:31:11,369 Kłująca zdzira już nie przechodzi? 359 00:31:13,830 --> 00:31:15,039 Ma dużo pracy. 360 00:31:17,208 --> 00:31:18,793 Po co mieć dziewczynę, 361 00:31:19,752 --> 00:31:22,338 skoro o ciebie nie dba? 362 00:31:24,090 --> 00:31:27,176 Mam pomagać generałowi. Nie mam czasu się tobą zajmować. 363 00:31:28,052 --> 00:31:29,554 Nie musisz. 364 00:31:33,182 --> 00:31:34,100 Bon... 365 00:31:35,101 --> 00:31:39,981 Ta "tajna misja"” jest tak tajna, że nigdy do niej nie dojdzie. 366 00:31:41,399 --> 00:31:43,234 To pieprzony żart. 367 00:31:52,327 --> 00:31:53,620 Musisz zaliczyć. 368 00:32:18,686 --> 00:32:19,937 Pan Hollywood! 369 00:32:25,109 --> 00:32:28,071 - Nie dzwoniłeś. - Ten zapach. 370 00:32:34,744 --> 00:32:37,038 - Twoja skóra... - Kaktus? 371 00:32:38,081 --> 00:32:39,666 Co to było? 372 00:32:41,417 --> 00:32:43,461 Jest mu obojętne, czy się go podlewa. 373 00:32:46,381 --> 00:32:47,507 Jezu. 374 00:32:52,345 --> 00:32:53,429 Co za niespodzianka. 375 00:32:54,931 --> 00:32:57,058 - Mogłeś zadzwonić. - Spokojnie, Sonny. 376 00:32:57,058 --> 00:33:01,396 Nasz przyjaciel powrócił, starszy i mądrzejszy. 377 00:33:04,649 --> 00:33:09,404 Nie odzywałeś się od pół roku. Można zbudować wieżowiec. 378 00:33:09,404 --> 00:33:11,322 Nie od pół roku, 379 00:33:12,198 --> 00:33:13,741 od pięciu miesięcy i tygodnia. 380 00:33:14,492 --> 00:33:16,619 Gdybyś odwiedziła mnie w szpitalu, 381 00:33:16,619 --> 00:33:18,579 to byłyby cztery miesiące i dwa tygodnie. 382 00:33:19,080 --> 00:33:22,291 Jaki wieżowiec można tak szybko zbudować? 383 00:33:23,209 --> 00:33:26,713 Nie zbuduje się nawet takiej... harcowni. 384 00:33:27,630 --> 00:33:28,673 "Harcowni"? 385 00:33:41,477 --> 00:33:42,603 Wypijemy? 386 00:34:00,329 --> 00:34:03,499 - Moja rodzina. - Judith, matka Sofii. 387 00:34:05,042 --> 00:34:07,545 To jej bracia George i Abe. 388 00:34:07,545 --> 00:34:08,546 Biedny Abe. 389 00:34:10,381 --> 00:34:13,676 A nie zginął na wojnie? 390 00:34:15,928 --> 00:34:19,640 Nie. Był w obozie, jak my wszyscy. 391 00:34:19,640 --> 00:34:23,436 Minęło 30 lat, ale wojna wciąż go pochłania. 392 00:34:23,436 --> 00:34:26,439 - Chociaż w niej nie walczył. - A jednak walczył. 393 00:34:26,439 --> 00:34:30,651 Tyle złości i żalu przez bycie Japończykiem. 394 00:34:30,651 --> 00:34:32,862 - A co zabawne... - Nie wiemy na pewno. 395 00:34:32,862 --> 00:34:36,157 Sam znalazłeś luki w moim drzewie genealogicznym. 396 00:34:36,157 --> 00:34:38,326 - Celowe. - No tak. 397 00:34:38,326 --> 00:34:41,537 Jej matka coś ukrywała. 398 00:34:41,537 --> 00:34:42,622 Takie mam przeczucie. 399 00:34:43,581 --> 00:34:46,083 Chcemy pojechać do Japonii, żeby to zbadać. 400 00:34:46,667 --> 00:34:50,171 Tak to jest, gdy się chodzi z dziennikarzem śledczym. 401 00:34:51,589 --> 00:34:52,757 Na to wygląda. 402 00:34:54,217 --> 00:34:58,805 Na studiach Sonny był świetny w docieraniu do sedna. 403 00:34:58,805 --> 00:35:01,057 Wspaniale przemawiał. 404 00:35:01,641 --> 00:35:03,851 Głównie przeciwko wojnie. 405 00:35:03,851 --> 00:35:08,022 Żałuję, że nie słyszałam. 406 00:35:08,606 --> 00:35:11,526 Gdybyś go usłyszała, mogłabyś się zastanawiać, 407 00:35:11,526 --> 00:35:13,986 dlaczego nie walczył o rewolucję. 408 00:35:15,988 --> 00:35:18,032 Dlaczego wciąż tu jesteś? 409 00:35:18,032 --> 00:35:20,409 Nie chcesz odbudować ojczyzny? 410 00:35:21,661 --> 00:35:25,456 Tak bardzo jesteś zakochany w pannie Mori? 411 00:35:26,582 --> 00:35:31,003 Czy boisz się stracić wygody Ameryki? 412 00:35:32,880 --> 00:35:34,173 Jego dom jest tutaj. 413 00:35:35,758 --> 00:35:36,759 Nie, nie w tej... 414 00:35:38,636 --> 00:35:39,720 "harcowni". 415 00:35:39,720 --> 00:35:43,766 Jeszcze nie. Ale jego domem jest L.A. 416 00:35:43,766 --> 00:35:45,726 Są tu jego ludzie. 417 00:35:46,602 --> 00:35:48,396 - Uchodźcy, tacy jak ty. - Jak ja? 418 00:35:49,272 --> 00:35:51,983 Wiesz, kto zrobił ze mnie uchodźcę? 419 00:35:52,400 --> 00:35:56,028 Komuniści, tacy jak on. Ma dla mnie zadanie? 420 00:35:56,612 --> 00:35:59,031 Jakie to zadanie? 421 00:36:01,534 --> 00:36:02,660 Ma rację. 422 00:36:04,996 --> 00:36:08,291 Przyjechałem tu, jak ty, by się uczyć. 423 00:36:08,833 --> 00:36:10,918 Obiecałem rodzicom, że wrócę 424 00:36:10,918 --> 00:36:13,504 i pomogę mojemu krajowi. 425 00:36:13,504 --> 00:36:17,300 Miałem użyć wiedzy, by uwolnić nas od Amerykanów. 426 00:36:18,092 --> 00:36:20,636 Jestem tchórzem i hipokrytą. 427 00:36:21,387 --> 00:36:26,100 Jesteś lepszym człowiekiem ode mnie. Nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale... 428 00:36:28,060 --> 00:36:30,438 ty wróciłeś i walczyłeś o sprawę. 429 00:36:31,856 --> 00:36:34,108 I za to cię szanuję. 430 00:36:36,027 --> 00:36:39,155 Cofam to, co powiedziałem. Jesteś bardziej wietnamski ode mnie. 431 00:36:42,241 --> 00:36:43,242 A ja? 432 00:36:44,118 --> 00:36:47,622 Sekretarka białego człowieka, który myśli, że "Madame Butterfly" to komplement. 433 00:36:48,414 --> 00:36:51,000 Czy kiedyś kazałam mu się pieprzyć? 434 00:36:52,293 --> 00:36:57,840 Uśmiecham się, nic nie mówię i stukam w klawisze. Jestem gorsza niż ty. 435 00:36:58,883 --> 00:37:00,051 Ja cię szanuję. 436 00:37:03,930 --> 00:37:07,058 Pod moją nieobecność twoje cyniczne ostrze stępiało. 437 00:37:08,601 --> 00:37:10,519 Zawsze miałam łagodną stronę. 438 00:37:11,562 --> 00:37:13,147 Nie miałeś czasu jej poznać. 439 00:37:21,072 --> 00:37:23,783 Jestem zmęczony, towarzyszu komendancie. 440 00:37:24,241 --> 00:37:26,118 Nie mogę tego ciągnąć. 441 00:37:26,118 --> 00:37:29,789 Tylko tu siedzisz, coś bazgrzesz 442 00:37:30,331 --> 00:37:32,041 i twierdzisz, że jesteś zmęczony? 443 00:37:32,041 --> 00:37:36,003 Piszę po 60 stron, mówię po siedem godzin dziennie. 444 00:37:36,003 --> 00:37:39,507 Porównaj to z cierpieniem innych Wietnamczyków. 445 00:37:40,091 --> 00:37:43,636 Pomyśl o człowieku, który wspinał się po chybotliwych schodach 446 00:37:44,136 --> 00:37:46,806 18 godzin dziennie, 447 00:37:47,515 --> 00:37:49,725 nosząc worki z cegłami na plecach. 448 00:37:49,725 --> 00:37:51,602 To byłem ja przed wyzwoleniem. 449 00:37:53,187 --> 00:37:54,146 Man! 450 00:37:55,231 --> 00:37:58,985 Przyślijcie tu Mana! Mówię wam, towarzyszu. 451 00:37:58,985 --> 00:38:03,197 Musi być na wysokim stanowisku, pewnie w Hanoi. 452 00:38:03,197 --> 00:38:07,076 Może za mnie ręczyć. Muszą być jakieś dokumenty. 453 00:38:07,076 --> 00:38:09,495 Man wszystko wam powie. 454 00:38:09,495 --> 00:38:12,331 Że byłem bojownikiem za sprawę. 455 00:38:12,748 --> 00:38:14,083 Że oddałem... 456 00:38:15,251 --> 00:38:17,420 tożsamość za rewolucję. 457 00:38:21,841 --> 00:38:23,592 Twój tak zwany "opiekun"? 458 00:38:24,844 --> 00:38:27,221 Próbowaliśmy go znaleźć. 459 00:38:29,015 --> 00:38:30,516 Kiedykolwiek istniał? 460 00:39:12,349 --> 00:39:13,267 Siadaj. 461 00:39:14,685 --> 00:39:16,771 Chyba cieszy się wolnością. 462 00:39:16,771 --> 00:39:19,565 - Chciałeś mnie zabić? - A ty mnie? 463 00:39:19,565 --> 00:39:22,026 I tak mi nie uwierzysz. 464 00:39:23,778 --> 00:39:25,279 Nie spieprz mi filmu! 465 00:39:25,696 --> 00:39:28,032 To jakaś chora zemsta? 466 00:39:28,407 --> 00:39:30,659 Zabijałem cię na tysiąc sposobów. 467 00:39:30,659 --> 00:39:32,703 - Na przykład? - Miny. 468 00:39:33,454 --> 00:39:37,458 Stajesz na minę, odpada ci głowa, kopię ją jak piłkę, 469 00:39:38,167 --> 00:39:40,002 wpada na kolejną minę. 470 00:39:41,796 --> 00:39:43,130 Coś w tym stylu. 471 00:39:43,130 --> 00:39:47,635 Czujesz się lepiej? Dostałeś hojne odszkodowanie. 472 00:39:47,635 --> 00:39:50,554 Wciąż jesteś mi coś winien. 473 00:39:50,554 --> 00:39:54,767 Jezu. Chodzi o przeprosiny? Dobrze. 474 00:39:54,767 --> 00:39:59,730 - Chcę cię szczerze... - Nie. 475 00:39:59,730 --> 00:40:03,025 Twoje przeprosiny są gówno warte. 476 00:40:04,443 --> 00:40:08,280 Nie wycinaj żadnych wietnamskich kwestii. 477 00:40:10,658 --> 00:40:14,120 Nawet wytwórnia mi nie mówi, co mam robić. 478 00:40:16,288 --> 00:40:18,207 Chcesz mieć moją krew na rękach? 479 00:40:18,207 --> 00:40:20,000 Nawet nie żartuj. 480 00:40:20,000 --> 00:40:22,253 Nie chcę, żeby te miesiące 481 00:40:22,253 --> 00:40:24,255 - poszły na marne. - Wracaj tu. 482 00:40:24,255 --> 00:40:27,216 Dorotka bywa bardzo szybka. 483 00:40:28,300 --> 00:40:30,094 Rozumiem, o co ci chodzi, 484 00:40:30,427 --> 00:40:33,556 ale proces montażu jest święty. 485 00:40:34,265 --> 00:40:36,684 Jednego dnia podoba mi się ujęcie, 486 00:40:36,684 --> 00:40:38,644 następnego je wycinam. 487 00:40:39,645 --> 00:40:42,064 Nikt nie wie, co się znajdzie w wersji ostatecznej. 488 00:40:42,773 --> 00:40:46,110 Może wytnę tę wartą miliony eksplozję. 489 00:40:47,111 --> 00:40:49,405 Powiem ci jedno – spróbuję. 490 00:40:49,989 --> 00:40:52,741 Spróbuję zachować wietnamskie kwestie. 491 00:40:53,284 --> 00:40:57,663 Dla ciebie. Ale nie mogę przewidzieć wędrówki mojego umysłu. 492 00:40:58,873 --> 00:41:00,666 W montażu 493 00:41:01,834 --> 00:41:05,004 nie chodzi o wyjaśnienie historii, 494 00:41:05,754 --> 00:41:09,008 ale o rytm, impuls, seks. 495 00:41:09,925 --> 00:41:11,302 Albo lepiej: jazz. 496 00:41:12,887 --> 00:41:15,764 O instynkt, jak w przypadku aligatora. 497 00:41:16,599 --> 00:41:19,101 Aż chce mi się improwizować. 498 00:41:19,643 --> 00:41:22,480 Jestem jak Dizzy. Jak Miles. 499 00:42:08,692 --> 00:42:10,527 Nie odzywałeś się. 500 00:42:13,447 --> 00:42:14,490 Martwiłem się. 501 00:42:18,118 --> 00:42:20,621 Niedługo napiszę. Obiecuję. 502 00:42:22,039 --> 00:42:25,292 W szpitalu nie miałem książki Hedda. 503 00:42:26,961 --> 00:42:28,420 Coś wymyślisz, 504 00:42:29,421 --> 00:42:30,464 Wszystko Podwójnie. 505 00:42:31,340 --> 00:42:32,258 Jak zawsze. 506 00:42:37,054 --> 00:42:39,932 Przyjacielu. Powinienem być w domu. 507 00:42:39,932 --> 00:42:41,517 Jaką mam tu misję? 508 00:42:42,309 --> 00:42:46,522 Co robię w tej żałosnej, defetystycznej fantazji? 509 00:42:49,316 --> 00:42:51,026 Wiesz, co jest żałosne? 510 00:42:51,735 --> 00:42:55,322 Serwowanie wina musującego jako szampana. 511 00:42:58,200 --> 00:42:59,410 Przyjacielu. 512 00:43:00,869 --> 00:43:02,579 Masz bardzo ważną rolę. 513 00:43:02,579 --> 00:43:05,457 Nie zrobiłem tu niczego istotnego. 514 00:43:06,333 --> 00:43:08,294 Nicos nie dotrzyma słowa? 515 00:43:08,294 --> 00:43:09,712 Nie o to chodzi. 516 00:43:10,421 --> 00:43:13,215 Montowanie filmu jest jak jazz. 517 00:43:14,675 --> 00:43:18,512 Podejmujesz decyzję, a później zapominasz. 518 00:43:19,805 --> 00:43:24,435 A generał jest nieszkodliwy. Żyje fantazjami. 519 00:43:24,435 --> 00:43:26,395 Tak jak ty teraz? 520 00:43:28,105 --> 00:43:30,858 Starzy żołnierze nie znikają. 521 00:43:30,858 --> 00:43:36,030 Wojna trwała zbyt długo, żeby odpuścili. 522 00:43:40,451 --> 00:43:41,994 Najbardziej nieszkodliwe rzeczy... 523 00:43:46,248 --> 00:43:48,250 mogą się stać niebezpieczne. 524 00:43:51,045 --> 00:43:53,255 Jezu. Co z tobą? 525 00:44:03,474 --> 00:44:05,351 Dzięki tej piosence przetrwałam. 526 00:44:06,185 --> 00:44:08,103 Nie dzięki Isley Brothers? 527 00:44:08,103 --> 00:44:10,814 Ty ich lubiłeś, nie ja. 528 00:44:11,899 --> 00:44:17,112 Ty lubiłeś Isley Brothers, Steve’a McQueena i Diane Arbus. 529 00:44:17,112 --> 00:44:19,365 Znam twoje zainteresowania. 530 00:44:22,159 --> 00:44:23,410 A ty moje? 531 00:44:25,245 --> 00:44:29,833 Teraz możesz powiedzieć mi o sobie wszystko. 532 00:44:29,833 --> 00:44:31,418 To wyzwanie? 533 00:44:33,921 --> 00:44:39,635 Nie wiem wszystkiego, ale czymkolwiek jestem, nikt tego nie powstrzyma. 534 00:44:41,553 --> 00:44:45,057 - Powiedz to moim rodzicom. - Sama im powiedz. 535 00:44:45,057 --> 00:44:46,350 Nie robię tego? 536 00:44:48,602 --> 00:44:50,646 Jesteś ich podsłuchem. 537 00:44:52,731 --> 00:44:55,567 Nie jestem szpiegiem. Obrażasz mnie. 538 00:44:57,069 --> 00:44:59,488 Mamo, tato, słyszycie mnie? 539 00:45:04,118 --> 00:45:05,869 Panno Que-Linh, 540 00:45:08,288 --> 00:45:09,790 widziała pani Lanę? 541 00:45:10,457 --> 00:45:11,417 Lanę? 542 00:45:12,376 --> 00:45:14,545 - Pierwsze słyszę. - Czyżby? 543 00:45:15,337 --> 00:45:17,631 Jesteście do siebie podobne. 544 00:45:17,631 --> 00:45:20,426 Ona jest mniej dojrzała. 545 00:45:23,887 --> 00:45:28,225 Płakała, bo bała się Ameryki. 546 00:45:28,684 --> 00:45:30,477 Nie chciała wyjeżdżać z Sajgonu. 547 00:45:31,228 --> 00:45:33,063 I kto to mówi? 548 00:45:34,273 --> 00:45:36,108 "Boję się generała". 549 00:45:38,610 --> 00:45:41,029 Wypłakiwałeś się w rękaw swojej dziewczynie. 550 00:45:41,029 --> 00:45:42,281 Doprawdy? 551 00:45:42,281 --> 00:45:44,825 Nie jest już moją dziewczyną. 552 00:45:45,451 --> 00:45:46,368 Zerwaliśmy. 553 00:45:48,745 --> 00:45:52,207 Właściwie kimś mnie zastąpiła. 554 00:45:53,459 --> 00:45:56,920 Potrzebujesz nowego rękawa? 555 00:45:59,173 --> 00:46:00,299 Ja mu go zapewnię. 556 00:46:03,051 --> 00:46:04,136 Bon, ja... 557 00:46:04,136 --> 00:46:06,930 Generał dowiedział się, że Lana tu pracuje. 558 00:46:06,930 --> 00:46:08,932 Zadzwonił do mieszkania, 559 00:46:08,932 --> 00:46:11,101 ale ciebie nie było, więc przysłał mnie. 560 00:46:12,186 --> 00:46:14,855 Lana, masz wrócić do domu. 561 00:46:17,691 --> 00:46:19,109 Nie jesteś szpiegiem? 562 00:46:31,371 --> 00:46:35,459 Droga ciociu, przepraszam, że nie pisałem. 563 00:46:35,459 --> 00:46:39,338 Z radością donoszę, że po raz pierwszy od wypadku 564 00:46:39,338 --> 00:46:41,423 znowu czuję się sobą. 565 00:46:42,382 --> 00:46:45,511 Generał sieje nasiona kampanii wojskowej. 566 00:46:46,136 --> 00:46:51,058 Modlę się, by wyrosło z nich prawdziwe zwycięstwo, bo... 567 00:46:51,058 --> 00:46:54,311 Tak napisałem jako antykomunista 568 00:46:54,311 --> 00:46:56,730 w liście do mojej paryskiej ciotki. 569 00:47:10,160 --> 00:47:13,038 Ale jako komunista zaszyfrowałem wiadomość do Mana. 570 00:47:15,123 --> 00:47:16,333 Napisałem: 571 00:47:16,333 --> 00:47:19,962 "Ci żałośni uchodźcy nie widzą, że kampania generała 572 00:47:19,962 --> 00:47:22,965 to tylko strata czasu". 573 00:47:31,807 --> 00:47:33,976 Odbitki trudno ukryć, 574 00:47:34,560 --> 00:47:37,938 więc wysłałem negatyw z planami generała do Hanoi. 575 00:47:40,148 --> 00:47:42,901 Zdjęcia trafiły gdzieś indziej. 576 00:48:00,168 --> 00:48:03,171 Dlatego zakodowany list podpisałem: 577 00:48:04,256 --> 00:48:07,050 "Bez obaw. Zajmę się tym". 578 00:48:21,857 --> 00:48:24,109 Ciotka dobrze się czuje? 579 00:48:26,987 --> 00:48:29,573 - O tak. - Gdzieś się wybierasz? 580 00:48:30,449 --> 00:48:33,035 Do generała. Mam go powieźć. 581 00:48:34,786 --> 00:48:37,414 Nie lubisz zwierząt, co? 582 00:48:37,414 --> 00:48:40,917 Dzwonił kongresman, rozmawiał z naszym przyjacielem reżyserem. 583 00:48:40,917 --> 00:48:42,753 Wspomniał, że go odwiedziłeś, 584 00:48:42,753 --> 00:48:45,797 mimo moich wyraźnych instrukcji. 585 00:48:47,007 --> 00:48:48,842 - Cóż... - Cokolwiek powiedziałeś, 586 00:48:48,842 --> 00:48:50,010 podziałało. 587 00:48:50,010 --> 00:48:52,846 Odzyskał zapał. Pokaże nam film za miesiąc. 588 00:48:55,265 --> 00:48:57,059 - Nie rozumiem. - Czego? 589 00:48:57,059 --> 00:48:58,977 Dlaczego tak bardzo zależy wam 590 00:48:58,977 --> 00:49:01,396 na tym filmowym paszkwilu? 591 00:49:01,396 --> 00:49:03,023 Bo filmy są ważne. 592 00:49:03,398 --> 00:49:05,442 Zwłaszcza te znanych reżyserów. 593 00:49:06,276 --> 00:49:10,113 Musimy mieć na nich oko. 594 00:49:10,113 --> 00:49:12,741 Zapewniać ich, że są wywrotowcami, 595 00:49:12,741 --> 00:49:15,285 ale nie pozwalać im iść na całość. 596 00:49:15,285 --> 00:49:19,623 Jeśli uda nam się ich utrzymać w granicach humanizmu, 597 00:49:19,623 --> 00:49:24,211 ale bez konkretów, będą nieszkodliwi. 598 00:49:24,211 --> 00:49:26,046 Taka Wioska. 599 00:49:26,046 --> 00:49:29,633 Nasi czasem popełniają błędy, ale 600 00:49:30,008 --> 00:49:34,429 wystarczy jeden bohaterski amerykański żołnierz, 601 00:49:34,429 --> 00:49:36,139 by wszystko naprostować. 602 00:49:36,515 --> 00:49:38,975 To prawdziwa siła tego kraju. 603 00:49:38,975 --> 00:49:41,770 Jego sumienie. 604 00:49:45,023 --> 00:49:46,692 Ta twoja dziewczyna, Mori. 605 00:49:46,692 --> 00:49:48,110 Nie jest moją dziewczyną. 606 00:49:48,110 --> 00:49:50,987 Wolna miłość i tak dalej. 607 00:49:50,987 --> 00:49:55,492 Kobieta, którą czasem posuwasz. 608 00:49:55,951 --> 00:49:57,536 Nie zasługuje na ciebie. 609 00:49:57,536 --> 00:49:59,204 Zaufaj mi. 610 00:49:59,204 --> 00:50:01,873 Wiesz, że sypia z tym oszczercą Sonnym? 611 00:50:02,624 --> 00:50:03,792 Wiem. 612 00:50:06,294 --> 00:50:10,173 Mam ci przypomnieć, żebyś uważał, co przy niej mówisz? 613 00:50:10,799 --> 00:50:13,635 Są sobie niebezpiecznie bliscy. 614 00:50:13,635 --> 00:50:14,970 Rozmawiają. 615 00:50:16,138 --> 00:50:17,806 Nie wiadomo, co wycieknie. 616 00:50:42,497 --> 00:50:44,833 "Wojna się skończyła, żyjmy dalej". Skąd Sonny o tym wie? 617 00:50:49,796 --> 00:50:53,133 "Najbardziej rozczarowującym aspektem Bractwa 618 00:50:53,133 --> 00:50:55,927 jest fałszywa nadzieja, którą sprzedaje naszym rodakom, 619 00:50:55,927 --> 00:50:59,431 że pewnego dnia odbierzemy nasz kraj siłą". 620 00:50:59,890 --> 00:51:04,770 "Ilu członków naszej społeczności będzie cierpieć z powodu manipulacji generała?" 621 00:51:08,774 --> 00:51:10,859 "I dlaczego generał odmawia 622 00:51:11,318 --> 00:51:13,403 przedstawienia rejestru darowizn?" 623 00:51:15,030 --> 00:51:17,908 Ktoś go karmi informacjami. 624 00:51:19,159 --> 00:51:21,328 Może powinniśmy zwolnić? 625 00:51:21,328 --> 00:51:25,749 Nie. Po publikacji tego haniebnego artykułu 626 00:51:25,749 --> 00:51:27,918 musimy wszystko przyspieszyć. 627 00:51:30,295 --> 00:51:31,922 Mamy ochotników? 628 00:51:32,631 --> 00:51:34,466 Jak idzie szkolenie? 629 00:51:34,466 --> 00:51:37,719 Z tego, co widziałem, nie jesteśmy gotowi. 630 00:51:40,263 --> 00:51:43,517 Chyba ktoś nas śledzi. 631 00:51:43,517 --> 00:51:45,852 Na pewno jest dziennikarzem? 632 00:51:45,852 --> 00:51:48,688 Ci w Sajgonie sympatyzowali z Północą. 633 00:51:48,688 --> 00:51:52,108 Może przysłali go komuniści? 634 00:51:54,361 --> 00:51:57,531 Na studiach mówiono o nim jako o radykale. 635 00:51:58,240 --> 00:52:01,535 To właśnie twój problem. 636 00:52:02,369 --> 00:52:06,581 Jesteś zbyt życzliwy, by dostrzec komunistycznego agenta pod naszym nosem. 637 00:52:10,710 --> 00:52:11,878 Zatrzymaj się. 638 00:52:16,591 --> 00:52:18,552 Coś trzeba zrobić. 639 00:52:19,344 --> 00:52:21,721 - Zgadzasz się? - Tak. 640 00:52:22,138 --> 00:52:24,099 Coś trzeba zrobić. 641 00:53:46,306 --> 00:53:48,975 Znasz Trzech muszkieterów? 642 00:53:48,975 --> 00:53:51,061 Nie, co to? 643 00:53:51,061 --> 00:53:52,854 Historia o przyjaciołach. 644 00:53:53,438 --> 00:53:55,941 Sprawiają, że jesteś wszystkim potrójnie. 645 00:55:08,054 --> 00:55:09,806 SYMPATYK 646 00:57:19,060 --> 00:57:20,979 Tekst polski: Jakub Morawa