1
00:00:57,849 --> 00:01:01,227
PIEKARNIA ROESERA
2
00:01:01,311 --> 00:01:03,229
ŚWIEŻE PĄCZKI - DOMOWE LODY
3
00:01:09,569 --> 00:01:13,239
{\an8}ORYGINALNA WOŁOWINA
4
00:01:17,827 --> 00:01:19,037
Co ty robisz?
5
00:01:19,037 --> 00:01:20,038
Co?
6
00:01:21,206 --> 00:01:24,042
Czemu próbujesz ubrać hot doga w koszulkę?
7
00:01:24,918 --> 00:01:26,377
Dzieciaki kochają hot dogi, idioto.
8
00:01:26,461 --> 00:01:29,839
Wiem. Dlatego będziemy je robić.
9
00:01:29,923 --> 00:01:33,551
Dokładnie, kuzynie. To jest ogłoszenie.
10
00:01:33,635 --> 00:01:35,095
Nie musisz niczego ogłaszać.
11
00:01:36,304 --> 00:01:40,183
Hot dog w koszulce z wołowiną. To zabawne.
12
00:01:40,767 --> 00:01:42,227
Przynieś mi trochę propanu.
13
00:01:42,227 --> 00:01:45,438
Wiesz co? Przede wszystkim nie chciałem
robić tego gówna.
14
00:01:45,522 --> 00:01:48,108
W takim razie
nie pożyczaj od Cicero pieniędzy,
15
00:01:48,108 --> 00:01:51,402
których nie możesz zwrócić, a nie będziemy
urządzać urodzin dzieciakom.
16
00:01:51,486 --> 00:01:53,613
- Niczego nie pożyczałem.
- To nawet nie ma znaczenia.
17
00:01:53,613 --> 00:01:55,573
Nie chcę, by połamał mi nogi.
18
00:01:55,657 --> 00:01:57,033
- Zamknij się.
- Połamane nogi?
19
00:01:57,117 --> 00:02:01,204
Jeśli ten sukinsyn się do nas zbliży,
dam mu popalić.
20
00:02:01,579 --> 00:02:03,081
Po prostu mi pomóż.
21
00:02:03,081 --> 00:02:05,708
- Zróbmy to dobrze.
- Po drugie, nie masz pojęcia,
22
00:02:05,792 --> 00:02:07,585
jaką ilość korespondencji administracyjnej
23
00:02:07,669 --> 00:02:09,295
muszę dziś wykonać.
24
00:02:09,379 --> 00:02:11,589
- Jasne? To straszne gówno.
- Korespondencja?
25
00:02:11,673 --> 00:02:12,674
- Tak.
- Serio?
26
00:02:12,674 --> 00:02:14,342
Lubisz srać na mój system,
27
00:02:14,342 --> 00:02:17,554
ale mam zgraną załogę
i odpowiadam swoim kohortom
28
00:02:17,554 --> 00:02:20,140
i współpracownikom na czas.
29
00:02:20,140 --> 00:02:22,267
Wymień kogoś z tej kohorty.
30
00:02:22,267 --> 00:02:24,227
- Nazwisko?
- Jakiegoś współpracownika.
31
00:02:24,227 --> 00:02:26,062
Choć jedną osobę. No dalej.
32
00:02:26,146 --> 00:02:29,149
Timothy. Ale ja nie... Pomóż mi.
33
00:02:29,149 --> 00:02:31,317
- To się nie zmieści.
- Zmieści się.
34
00:02:31,401 --> 00:02:35,113
- Nie zmieści się.
- Możesz mi pomóc?
35
00:02:35,113 --> 00:02:38,116
- Nie zmieści się.
- Zmieści.
36
00:02:40,743 --> 00:02:41,828
Chcesz?
37
00:02:42,370 --> 00:02:43,788
Chcesz?
38
00:02:46,541 --> 00:02:50,920
No dalej. Zachowujesz się jak dziecko.
Jesteś dzieciakiem.
39
00:02:51,004 --> 00:02:52,755
- Chyba ty.
- Dzień dobry.
40
00:02:54,424 --> 00:02:55,300
Kurwa.
41
00:03:00,054 --> 00:03:00,972
Zobacz, co zrobiłeś.
42
00:03:01,973 --> 00:03:02,891
Cholerny dzieciak.
43
00:03:05,768 --> 00:03:08,521
Dobra. Przyniosę zapasowego z piwnicy.
44
00:03:09,522 --> 00:03:11,524
Marcus, jak nowa lada?
45
00:03:11,608 --> 00:03:14,611
Fajna. Wreszcie spokój z chlebem.
46
00:03:15,069 --> 00:03:16,863
Lista jest gotowa.
47
00:03:16,863 --> 00:03:18,573
Rzućcie na nią okiem. Dzięki.
48
00:03:19,115 --> 00:03:22,452
- Możesz tego spróbować?
- Jasne.
49
00:03:28,875 --> 00:03:30,835
- Dobre?
-Świetne.
50
00:03:32,045 --> 00:03:33,046
Dzięki.
51
00:03:37,926 --> 00:03:42,513
Pamiętasz o tłuczonych ziemniakach?
Chciałam tylko sprawdzić.
52
00:03:42,597 --> 00:03:45,350
Tak. Pamiętasz, jak mówiłam,
żebyś się odpieprzyła?
53
00:03:45,350 --> 00:03:46,559
To nie oznacza „tak”.
54
00:03:46,643 --> 00:03:50,230
- Oznacza, że wiem, jak to się robi.
- Dobra, to nowy przepis.
55
00:03:50,230 --> 00:03:51,439
Co powiedziałam?
56
00:03:51,439 --> 00:03:54,192
Dopilnuj, by temperatura
nie była zbyt wysoka.
57
00:03:54,192 --> 00:03:57,487
Moim szefem jest Jeff. System.
58
00:03:57,904 --> 00:04:01,074
Nie próbuję być wrzodem na dupie.
59
00:04:01,074 --> 00:04:05,578
Nie chcę, byś myślała,
że wtrącam się w twoją przestrzeń.
60
00:04:05,662 --> 00:04:09,791
Robię to, co do mnie należy i wiem,
jak to jest
61
00:04:10,333 --> 00:04:13,628
być kobietą w kuchni i mieć...
62
00:04:13,628 --> 00:04:15,880
Jak to jest być kobietą w kuchni?
63
00:04:15,964 --> 00:04:17,131
Wspaniale.
64
00:04:17,215 --> 00:04:21,135
Pracuję w tej kuchni dłużej niż ty żyjesz,
65
00:04:21,219 --> 00:04:23,221
więc po prostu się odpierdol.
66
00:04:24,305 --> 00:04:25,223
Przepraszam.
67
00:04:36,025 --> 00:04:38,403
O Boże, kuzynie, musisz to zobaczyć.
68
00:04:38,403 --> 00:04:40,822
Ten koleś próbuje dowalić małemu nerdowi,
69
00:04:40,822 --> 00:04:44,325
a ten nerd po prostu go zmiata.
70
00:04:44,409 --> 00:04:46,286
Po co jedziesz na Kennedy'ego?
71
00:04:46,286 --> 00:04:48,997
Wyluzuj. Cicero mieszka w tej okolicy.
72
00:04:48,997 --> 00:04:53,418
Nie. Cicero mieszka teraz w Wilmette.
73
00:04:53,418 --> 00:04:55,461
Musisz jechać w stronę...
74
00:04:55,545 --> 00:04:58,631
- Racja, to mój błąd.
- Ale w sumie spoko.
75
00:04:59,173 --> 00:05:00,883
Nie spieszy mi się do tego skurwysyna.
76
00:05:01,676 --> 00:05:04,887
Przysięgam, że jeśli nazwie mnie Rickiem,
stracę panowanie nad sobą.
77
00:05:04,971 --> 00:05:08,641
Zrobisz coś dla mnie?
Próbuję wyciągnąć nas z tej dziury.
78
00:05:08,725 --> 00:05:12,020
Jasne? Chcę, żeby dzisiaj poszło gładko.
Nie wspominaj o tym.
79
00:05:12,020 --> 00:05:14,897
Spoko, nic nie powiem.
80
00:05:14,981 --> 00:05:18,568
- Wszystko źle zrozumiałeś!
- To najłatwiejsza praca.
81
00:05:18,568 --> 00:05:22,530
Jestem jedyną osobą,
która nie słucha twoich bzdur.
82
00:05:22,530 --> 00:05:24,991
- To nie był mój telefon.
- Zadzwoń po elektryka.
83
00:05:24,991 --> 00:05:26,409
Mówię to od lat.
84
00:05:26,409 --> 00:05:28,745
- To nie był mój telefon.
-„Jestem po twojej stronie.
85
00:05:28,745 --> 00:05:31,497
„Mam teraz dziecko.
Potrzebuję prawdziwej pracy”.
86
00:05:31,581 --> 00:05:35,835
-„Dostanę bilety na Króla Lwa?”.
- Myślisz, że nie umiem odebrać telefonu!
87
00:05:35,835 --> 00:05:38,963
Nawet nie wiemy,
jak spadła z tych schodów.
88
00:05:40,590 --> 00:05:43,509
Mamy wnieść to tylnymi drzwiami?
89
00:05:44,344 --> 00:05:45,345
Tak.
90
00:05:45,345 --> 00:05:47,805
- Wnieście to bokiem, dobrze?
- Bokiem? Pewnie.
91
00:05:47,889 --> 00:05:49,057
Tak. Dzięki, Rick.
92
00:05:49,640 --> 00:05:53,853
- Nienawidzę, kiedy mnie tak nazywasz.
- A ja, kiedy nie odbierasz telefonu.
93
00:05:53,853 --> 00:05:55,521
Jedzenie jest gotowe, dzieciaki.
94
00:05:57,148 --> 00:05:59,567
To było miłe. Dzięki.
95
00:06:07,492 --> 00:06:09,327
Carmen, czy to ty?
96
00:06:09,327 --> 00:06:11,954
Witam, panie Zurski. Jak się pan miewa?
97
00:06:12,038 --> 00:06:13,831
Myślałem, że się zabiłeś.
98
00:06:14,123 --> 00:06:16,709
Nie, to mój brat.
99
00:06:22,924 --> 00:06:24,092
Gówno prawda.
100
00:06:24,592 --> 00:06:27,261
Ten skurwysyn to stek bzdur.
101
00:06:27,345 --> 00:06:28,304
Idealne wyczucie czasu.
102
00:06:28,388 --> 00:06:30,306
- Za kogo on się uważa?
- Zrobiłem wszystko.
103
00:06:30,390 --> 00:06:32,517
Nawet nie jest Włochem.
Stuprocentowy Polak.
104
00:06:32,517 --> 00:06:35,228
- To dopiero obraza.
- Nawet ty nie jesteś Włochem, prawda?
105
00:06:35,228 --> 00:06:36,938
Jestem bardziej Włochem niż ten gość.
106
00:06:36,938 --> 00:06:38,940
Włącz grilla. Zabieram się za hot dogi.
107
00:06:38,940 --> 00:06:41,734
Daj mi tylko chwilę.
108
00:06:41,818 --> 00:06:45,655
- Richie, co to jest?
- Spokojnie, to jest legalne.
109
00:06:46,197 --> 00:06:49,617
Cierpię na niepokój i strach.
110
00:06:49,617 --> 00:06:51,452
- Jak wszyscy.
- Chcesz połowę?
111
00:06:51,911 --> 00:06:53,037
Nie.
112
00:06:53,538 --> 00:06:56,290
Do którego pudełka włożyłeś keczup?
113
00:06:56,707 --> 00:06:59,293
- Keczup. Które pudełko?
- Nie wziąłem keczupu.
114
00:07:00,044 --> 00:07:01,504
Dlaczego nie wziąłeś keczupu?
115
00:07:02,171 --> 00:07:06,175
Jaki dupek daje keczup do hot doga?
116
00:07:06,509 --> 00:07:09,762
- Dziecko, Richie.
- Dziecko-dupek.
117
00:07:11,180 --> 00:07:12,390
Ty jesteś dzieckiem, dupku.
118
00:07:13,266 --> 00:07:15,935
O co chodzi z tymi gejowskimi owocami?
119
00:07:16,394 --> 00:07:20,398
- Domowy napój Ecto Cooler.
- Cholera!
120
00:07:21,941 --> 00:07:23,568
To jest zajebiste.
121
00:07:26,112 --> 00:07:27,488
Spoczywaj w pokoju, Haroldzie.
122
00:07:32,660 --> 00:07:35,079
Jeden kęs pączka sprawia wiele radości.
123
00:07:36,372 --> 00:07:37,957
Dwa kęsy przyprawiają o smutek.
124
00:07:39,667 --> 00:07:42,545
Wszyscy uwielbiają ten pierwszy kęs.
125
00:07:42,920 --> 00:07:45,047
Gdy byłem dzieckiem, był moim ulubionym.
126
00:07:46,382 --> 00:07:49,594
- Lubiłeś słodycze?
- Tak, ale nawet nie chodziło o smak.
127
00:07:49,594 --> 00:07:52,972
Uwielbiałem na nie patrzeć.
Kolory i tekstury.
128
00:07:52,972 --> 00:07:55,224
Jednego pączka uwielbiałem tak bardzo,
129
00:07:55,308 --> 00:07:57,059
że utkwił mi w głowie.
130
00:07:57,143 --> 00:08:00,688
Wypełniony galaretką, jasnofioletowy,
słodko-ostry.
131
00:08:01,272 --> 00:08:03,858
Cała rodzina była szczęśliwa,
gdy kupowaliśmy pączki.
132
00:08:03,858 --> 00:08:06,319
- Trudno nie być, młody człowieku.
- Tak.
133
00:08:06,319 --> 00:08:08,738
- Moi ludzie.
- Chester. Tak.
134
00:08:08,738 --> 00:08:09,947
Dziękuję.
135
00:08:10,031 --> 00:08:11,949
- Kocham cię.
- Pewnie, stary.
136
00:08:12,033 --> 00:08:13,409
Hej, ziom.
137
00:08:13,493 --> 00:08:14,994
- Chester.
- Cześć, kochanie.
138
00:08:14,994 --> 00:08:17,788
Co tam, Tina? Co tam masz?
139
00:08:18,581 --> 00:08:19,540
Sam chciałbym to mieć.
140
00:08:19,624 --> 00:08:23,002
Nowa edycja, odświeżone kolory.
141
00:08:23,002 --> 00:08:26,088
Zaznaczyłem 18-3224.
142
00:08:26,172 --> 00:08:28,883
Ta orchidea jest zajebista.
143
00:08:28,883 --> 00:08:30,176
Dziękuję bardzo.
144
00:08:30,176 --> 00:08:31,802
- Oddam ci to.
- Z tyłu.
145
00:08:31,886 --> 00:08:34,430
- Jak tam wołowina?
- A tak.
146
00:08:35,139 --> 00:08:36,807
- Wyjmuję ją w tej sekundzie.
- Dzięki.
147
00:08:38,100 --> 00:08:39,894
- Co tam?
- Hej.
148
00:08:40,645 --> 00:08:44,232
- Kim jesteś? Przepraszam.
- Przepraszam. Chesterze, to jest Sydney.
149
00:08:44,232 --> 00:08:46,025
Sydney, to mój współlokator, Chester.
150
00:08:46,025 --> 00:08:48,444
Cześć, współlokatorze Chesterze.
151
00:08:48,528 --> 00:08:50,196
Hej, szefowo kuchni Sydney.
152
00:08:52,323 --> 00:08:55,952
- Fajnie. Co tu robisz? Przepraszam.
- Wtajemniczam go.
153
00:08:55,952 --> 00:08:57,954
Podrzucam inspirujące materiały.
154
00:08:57,954 --> 00:08:58,955
Jest projektantem.
155
00:09:01,207 --> 00:09:02,959
- Co projektujesz?
- Wszystko.
156
00:09:05,586 --> 00:09:07,922
- Wychodzę. Widzimy się w domu.
- Tak.
157
00:09:07,922 --> 00:09:09,715
- Dziękuję. Oddam ci to.
- Jasne.
158
00:09:09,799 --> 00:09:11,592
- Miło było cię poznać.
- Ciebie też.
159
00:09:11,676 --> 00:09:13,177
- Powodzenia na spotkaniu.
- Dzięki.
160
00:09:13,261 --> 00:09:16,847
Na spotkaniu z ambasadorem marki
nie mogę pachnieć kuchnią.
161
00:09:16,931 --> 00:09:17,974
Dobra, wychodzę.
162
00:09:21,602 --> 00:09:22,853
Kolory Pantone?
163
00:09:22,937 --> 00:09:26,315
Może zrobiłbym klasycznego pączka
do wołowiny?
164
00:09:26,399 --> 00:09:28,317
Oczywiście poza innymi rzeczami.
165
00:09:28,401 --> 00:09:30,444
- Tak.
- Myślę, że to może chwycić.
166
00:09:30,528 --> 00:09:33,573
Tak. Pączki są zwodniczo trudne,
167
00:09:34,115 --> 00:09:37,326
ale wymagają też dużej ilości sprzętu.
168
00:09:37,410 --> 00:09:40,496
Nie wiem, czy ta knajpa
ma najlepsze wyposażenie na świecie.
169
00:09:40,580 --> 00:09:43,583
Chcę, żeby były idealnie, jak ta śliwka.
170
00:09:43,583 --> 00:09:46,836
- Ta, o której opowiadał nam Carmen.
- Tryb Michelin?
171
00:09:46,836 --> 00:09:48,170
Tak. W sumie nie wiem.
172
00:09:48,254 --> 00:09:50,673
Może to być limitowana edycja
albo coś takiego.
173
00:09:51,007 --> 00:09:53,342
Jeśli ty za tym jesteś, to ja też.
174
00:09:53,801 --> 00:09:55,428
Daj znać, gdybyś potrzebował pomocy.
175
00:09:55,428 --> 00:09:57,263
Jasne, chętnie. Dzięki.
176
00:09:58,556 --> 00:09:59,974
- Powodzenia.
- Dzięki.
177
00:10:02,768 --> 00:10:03,728
Wszystko w porządku?
178
00:10:04,270 --> 00:10:05,187
Tak.
179
00:10:05,354 --> 00:10:06,564
Wszystko dobrze.
180
00:10:06,564 --> 00:10:10,568
Fajny. Sweeps przygotowuje danie dnia.
Angel, co powiesz na sałatkę?
181
00:10:10,568 --> 00:10:12,903
- Pewnie.
- Wspaniale. Dzięki.
182
00:10:12,987 --> 00:10:16,032
- Dostanę danie dnia?
- Ty tu nie pracujesz.
183
00:10:20,286 --> 00:10:21,621
Jak leci?
184
00:10:22,455 --> 00:10:24,540
- Dobrze.
- Próbowałeś nowego ciasta czekoladowego?
185
00:10:24,624 --> 00:10:26,542
- Tak.
- I jak?
186
00:10:26,626 --> 00:10:28,502
Dzięki tobie
Marcus zyskuje pewność siebie.
187
00:10:29,295 --> 00:10:30,212
Dobra robota.
188
00:11:08,376 --> 00:11:11,253
Nie zrobiłeś żadnego z nich?
Czy to te zrobiłeś?
189
00:11:11,337 --> 00:11:12,380
Jeszcze tego nie robiłem.
190
00:11:12,380 --> 00:11:13,839
Robię rozeznanie,
191
00:11:13,923 --> 00:11:17,510
chcę wyczuć tekstury, zobaczyć,
o co tak naprawdę chodzi.
192
00:11:18,135 --> 00:11:19,428
To miłe...
193
00:11:19,512 --> 00:11:20,554
Mówiąc o wyczuciu?
194
00:11:20,638 --> 00:11:23,307
Spójrz, ten jest dobry. Tak jak...
195
00:11:23,391 --> 00:11:25,142
- Ten jest dobry?
- Tak sądzę.
196
00:11:25,226 --> 00:11:26,352
To jest dobre.
197
00:11:26,352 --> 00:11:29,021
To jak wtedy, gdy idziesz do swojej babci,
198
00:11:29,105 --> 00:11:31,190
a ona ma poduszkę na desce klozetowej.
199
00:11:31,190 --> 00:11:32,233
- Tak.
- Siadasz na niej.
200
00:11:32,233 --> 00:11:34,777
- Delikatne spuszczenie powietrza.
- Pachnie jak potpourri.
201
00:11:34,777 --> 00:11:36,445
Ale pachnie też babcią.
202
00:11:47,915 --> 00:11:51,460
- Co tam?
- Co słychać?
203
00:11:51,544 --> 00:11:54,296
- Nowy Jork, zgadza się.
- Hej.
204
00:11:56,298 --> 00:11:57,633
Tego nie widziałem.
205
00:11:58,217 --> 00:11:59,844
Pan nowojorczyk!
206
00:12:00,636 --> 00:12:01,637
Jak się masz?
207
00:12:01,721 --> 00:12:02,805
Schudłeś.
208
00:12:02,805 --> 00:12:04,473
- Przykro mi z powodu Michaela.
- Dzięki.
209
00:12:04,557 --> 00:12:06,434
Nie.
210
00:12:07,601 --> 00:12:09,145
Keczupu?
211
00:12:09,145 --> 00:12:10,980
Nie widzisz tego?
212
00:12:10,980 --> 00:12:12,732
Nie rozumiem, kiedy krzyczysz!
213
00:12:12,732 --> 00:12:14,483
Otwierają moje prezenty.
214
00:12:14,567 --> 00:12:15,401
Co za bzdura!
215
00:12:15,401 --> 00:12:16,485
Są podupceni.
216
00:12:16,569 --> 00:12:18,738
Czemu otwieracie cudze prezenty?
217
00:12:18,738 --> 00:12:22,116
Carol, pomożesz mi? Tu jest beznadziejnie.
218
00:12:22,116 --> 00:12:23,826
Proszę.
219
00:12:23,826 --> 00:12:27,121
Mam do ciebie jedno pytanie.
Pracujesz w restauracji, tak?
220
00:12:27,121 --> 00:12:28,748
Zgadza się.
221
00:12:28,748 --> 00:12:30,750
Jak to jest być przegrywem?
222
00:12:31,751 --> 00:12:33,294
Fajnie.
223
00:12:33,294 --> 00:12:34,879
Hej, chłopaki!
224
00:12:34,879 --> 00:12:37,673
Carmen
225
00:12:37,757 --> 00:12:40,509
był szefem kuchni
najlepszej restauracji na świecie.
226
00:12:40,593 --> 00:12:42,386
To nie jest przesada.
227
00:12:42,470 --> 00:12:45,306
To dosłownie
najlepsza restauracja na świecie.
228
00:12:45,890 --> 00:12:48,267
Przynajmniej według Eatera.
229
00:13:09,997 --> 00:13:11,916
Nie przyszedłem, żeby z tobą gadać.
230
00:13:11,916 --> 00:13:13,876
Nie chcę się kłócić. Potrzebuję ciszy.
231
00:13:14,502 --> 00:13:16,170
Nie mam ci nic do powiedzenia.
232
00:13:17,755 --> 00:13:21,175
Poza ostrzeżeniem, że Pete tu jest.
233
00:13:21,175 --> 00:13:25,012
- Wiem o tym.
- Niech Sugar na niego uważa.
234
00:13:25,012 --> 00:13:26,931
Sugar utknęła w robocie.
235
00:13:27,306 --> 00:13:29,725
Podrzucił prezent,
a teraz nie chce sobie pójść.
236
00:13:29,809 --> 00:13:33,729
- O mój Boże. W mordę.
- Z ust mi to wyjąłeś.
237
00:13:34,021 --> 00:13:37,233
Wygląda, jakby chciał wezwać gliny.
Wiesz, o co mi chodzi?
238
00:13:37,233 --> 00:13:38,484
Rozumiesz?
239
00:13:38,484 --> 00:13:40,277
- Wydział narkotykowy.
- Dokładnie.
240
00:13:41,028 --> 00:13:42,488
Cholerne dragi.
241
00:13:45,157 --> 00:13:46,951
- Hej, Phil.
- Hej, Jimmy.
242
00:13:49,662 --> 00:13:50,788
Richardzie.
243
00:13:50,788 --> 00:13:52,540
Co tam, Phil?
244
00:13:59,338 --> 00:14:00,798
To było dziwne.
245
00:14:02,258 --> 00:14:04,844
Jego nieruchomość też zjebałeś?
246
00:14:04,844 --> 00:14:05,845
Właściwie nie.
247
00:14:05,845 --> 00:14:08,472
Bo wiesz co, Jimmy?
Nie niszczę nieruchomości.
248
00:14:08,556 --> 00:14:11,976
Czasem ludzie myślą,
że wzywają mnie do naprawienia toalety,
249
00:14:11,976 --> 00:14:14,061
ale tak naprawdę dzwonią do kogoś innego.
250
00:14:14,061 --> 00:14:15,980
Wystarczyło odebrać telefon.
251
00:14:15,980 --> 00:14:17,690
Nigdy nie dostałem telefonu.
252
00:14:17,690 --> 00:14:19,108
Czyżby?
253
00:14:19,817 --> 00:14:21,068
Pieprzyć to.
254
00:14:22,069 --> 00:14:23,863
Powiedziała tak:
255
00:14:25,990 --> 00:14:29,201
„Nie można wyłączyć zlewu.
Woda jest wszędzie.
256
00:14:29,451 --> 00:14:31,787
-„Nikogo nie mogłem znaleźć”.
- Bzdury.
257
00:14:31,871 --> 00:14:33,873
„Wielokrotnie dzwoniłam do Ricka
258
00:14:33,873 --> 00:14:37,793
„na numer 847-555-0186”.
259
00:14:38,419 --> 00:14:39,962
Czy ten numer brzmi znajomo?
260
00:14:40,337 --> 00:14:43,465
Tak, bo to numer Michaela.
261
00:14:46,135 --> 00:14:49,305
Nikt już nie patrzy na cyfry.
Mój zaczyna się od 312.
262
00:14:55,477 --> 00:14:56,645
Ten dzieciak, stary.
263
00:14:59,315 --> 00:15:00,357
Ten dzieciak.
264
00:15:20,961 --> 00:15:22,421
- Szefie.
- Co?
265
00:15:22,421 --> 00:15:25,299
Czy możesz następnym razem
użyć soli, jak prosiłam?
266
00:15:26,342 --> 00:15:29,428
- Czemu ciągle mnie obserwujesz?
- To część mojej pracy.
267
00:15:29,428 --> 00:15:32,348
Nie używamy też
268
00:15:32,348 --> 00:15:35,100
obrzydliwych ręczników kuchennych.
269
00:15:35,976 --> 00:15:38,228
- To ocenianie.
- Wystarczy użyć noża.
270
00:15:38,312 --> 00:15:39,939
Nie sądzę,
271
00:15:39,939 --> 00:15:42,775
chodzi raczej o BHP.
272
00:15:43,275 --> 00:15:46,153
- Super.
- Dobra, rozumiem.
273
00:15:46,153 --> 00:15:48,656
- Staram się pomóc.
- Dzięki, już rozumiem.
274
00:15:48,656 --> 00:15:49,657
- Dzięki.
- Rozumiem.
275
00:15:50,240 --> 00:15:51,533
- Dziękuję.
- Rozumiem.
276
00:16:29,989 --> 00:16:32,116
Te głupie chłopaczki.
277
00:16:32,116 --> 00:16:34,076
Wezwali karetki,
278
00:16:34,076 --> 00:16:37,121
jadą nimi do szpitala.
279
00:16:37,121 --> 00:16:39,456
Co na to powiedział medyk,
280
00:16:39,540 --> 00:16:41,417
którego czas zmarnowano?
281
00:16:41,417 --> 00:16:44,503
Powiedział: „Po jaką cholerę to robiłeś?”.
282
00:16:45,546 --> 00:16:46,672
Myślicie,
283
00:16:46,672 --> 00:16:50,551
że ich kupy nie były ostre,
po co mieliby kłamać na ten temat?
284
00:16:52,845 --> 00:16:53,762
Co tam?
285
00:16:54,179 --> 00:16:55,848
Co u ciebie?
286
00:16:58,058 --> 00:17:00,978
- Urządzacie sobie śmieszki?
- Nie.
287
00:17:03,147 --> 00:17:04,231
Co jest w chłodziarce?
288
00:17:04,732 --> 00:17:05,774
Ecto Cooler.
289
00:17:05,858 --> 00:17:07,860
No co ty, jak w Pogromcach duchów?
290
00:17:07,860 --> 00:17:09,028
Tak.
291
00:17:12,698 --> 00:17:14,283
Chyba trzeba go uzupełnić.
292
00:17:14,283 --> 00:17:15,492
Pracuję nad tym.
293
00:17:18,203 --> 00:17:20,414
Fajne urodziny, co?
294
00:17:24,334 --> 00:17:25,419
O kurde!
295
00:17:25,419 --> 00:17:27,212
To jest identyczne.
296
00:17:27,296 --> 00:17:28,881
Dobrze. Dzięki.
297
00:17:28,881 --> 00:17:31,717
Uwielbiam łapać duchy
298
00:17:31,717 --> 00:17:32,801
To z piosenki.
299
00:17:33,594 --> 00:17:34,595
Kojarzę.
300
00:17:34,595 --> 00:17:35,554
Tak.
301
00:17:37,056 --> 00:17:38,807
Co to, pora leżakowania?
302
00:17:44,855 --> 00:17:46,231
Dziwne.
303
00:17:47,983 --> 00:17:50,152
- Richie, co u ciebie?
- Muszę...
304
00:17:51,945 --> 00:17:53,155
Spoko.
305
00:17:57,534 --> 00:17:59,161
Stary, to jest przepyszne.
306
00:17:59,620 --> 00:18:00,913
- Dobrze.
- Rewelacja.
307
00:18:00,913 --> 00:18:01,914
Dzięki.
308
00:18:03,248 --> 00:18:06,668
Wiem, że niektóre sytuacje bywają dziwne.
309
00:18:06,752 --> 00:18:09,129
- Nie musimy tego robić.
- Tak,
310
00:18:09,213 --> 00:18:12,299
- ale kocham jedzenie.
- Jezu Chryste, Pete.
311
00:18:12,299 --> 00:18:15,427
No dobra. Wiem,
że to nie jest fajne i tak dalej,
312
00:18:15,511 --> 00:18:17,971
chciałem tylko powiedzieć, że śledziłem
313
00:18:18,055 --> 00:18:20,349
twoje dotychczasowe ruchy i wiem,
314
00:18:21,100 --> 00:18:25,354
jaką odwagą się wykazałeś.
315
00:18:26,438 --> 00:18:30,150
Byłem tobą zafascynowany.
316
00:18:32,402 --> 00:18:34,613
Wielu ludzi pewnie nie zdaje sobie sprawy,
317
00:18:34,613 --> 00:18:38,325
ile to wymagało pracy i poświęcenia.
318
00:18:38,325 --> 00:18:41,245
Uważam, że to jest super.
319
00:18:42,996 --> 00:18:45,999
Twoja siostra bardzo ci kibicowała.
320
00:18:46,083 --> 00:18:47,209
Serio.
321
00:18:47,709 --> 00:18:51,839
Ale też bardzo za tobą tęskniła.
322
00:18:53,757 --> 00:18:55,717
- Dzięki, Pete.
- Spoko.
323
00:18:58,554 --> 00:19:00,305
Nagle poczułem zmęczenie.
324
00:19:00,389 --> 00:19:02,850
Czyli nie jest bardzo zajęta pracą?
325
00:19:02,850 --> 00:19:05,185
Nie, jest na ciebie wkurzona.
326
00:19:07,354 --> 00:19:10,232
- Tak, jestem jej winien telefon.
- Raczej jakieś 50 telefonów.
327
00:19:11,150 --> 00:19:13,986
Nie chcę się wtrącać,
328
00:19:13,986 --> 00:19:16,655
ale jej też było ciężko, wiesz?
329
00:19:17,906 --> 00:19:19,950
Słuchaj, mam tu robotę.
330
00:19:19,950 --> 00:19:21,869
Pewnie. Wejdę do środka,
331
00:19:21,869 --> 00:19:23,871
złapiemy się przed rejsem?
332
00:19:23,871 --> 00:19:25,831
- Tak.
- To super.
333
00:19:27,916 --> 00:19:30,419
Ten koleś? Jest prześmieszny.
334
00:19:39,845 --> 00:19:40,846
O kurwa.
335
00:19:42,764 --> 00:19:44,099
Cholera jasna.
336
00:19:44,975 --> 00:19:47,436
Przyniosłem więcej keczupu.
337
00:19:47,561 --> 00:19:48,478
Dzięki.
338
00:19:51,773 --> 00:19:52,774
Co?
339
00:19:54,568 --> 00:19:55,527
Nie zabij mnie.
340
00:19:56,445 --> 00:19:57,779
Nie mogę się tego doczekać.
341
00:19:58,655 --> 00:20:03,160
Wrzuciliśmy do chłodziarki
opakowanie Xanaxu.
342
00:20:13,170 --> 00:20:14,588
I co, nie żyją?
343
00:20:15,839 --> 00:20:19,718
Chyba po prostu śpią.
344
00:20:23,555 --> 00:20:25,057
Nawet mi się to podoba.
345
00:20:26,934 --> 00:20:28,936
- Tak?
- Pewnie.
346
00:20:31,188 --> 00:20:33,982
- Tak trzymaj. Świetnie ci idzie.
- Dobra.
347
00:20:37,110 --> 00:20:37,945
Kurwa.
348
00:20:39,154 --> 00:20:41,740
Przygotujmy się na spróbowanie ziemniaków.
349
00:20:48,372 --> 00:20:49,539
Cholera.
350
00:20:57,005 --> 00:20:58,882
Tylko nie to.
351
00:21:08,684 --> 00:21:09,601
Z tyłu.
352
00:21:11,395 --> 00:21:12,396
No co ty...
353
00:21:12,396 --> 00:21:14,898
Kurwa. Przepraszam.
354
00:21:14,982 --> 00:21:16,233
- Przepraszam.
- Spoko.
355
00:21:16,233 --> 00:21:17,734
Kurwa, Tina!
356
00:21:19,903 --> 00:21:21,113
Przepraszam.
357
00:21:22,322 --> 00:21:23,615
Cholera.
358
00:21:31,456 --> 00:21:32,499
Dlaczego to zrobiłaś?
359
00:21:33,208 --> 00:21:35,294
Bo nie mam czasu się obijać.
360
00:21:35,711 --> 00:21:36,920
Nie ma za co.
361
00:21:53,228 --> 00:21:54,229
Cholera.
362
00:21:55,105 --> 00:21:58,025
- Kawy?
- Dziękuję.
363
00:22:02,779 --> 00:22:03,864
Z jakiej to okazji?
364
00:22:05,032 --> 00:22:06,950
Powtórka imprezy. Grant Park '92.
365
00:22:09,953 --> 00:22:10,954
Tęsknisz za nim?
366
00:22:11,913 --> 00:22:13,957
Nie znałem go aż tak, żeby za nim tęsknić.
367
00:22:15,334 --> 00:22:16,335
A ty?
368
00:22:17,044 --> 00:22:20,213
Czasem. Byliśmy w podobnym wieku,
369
00:22:20,297 --> 00:22:22,799
bardziej jak przyjaciele niż rodzina.
370
00:22:22,883 --> 00:22:25,427
Mieliśmy podobne problemy
371
00:22:25,427 --> 00:22:28,472
w podobnym czasie.
Było wiele wspólnych tematów.
372
00:22:30,390 --> 00:22:31,391
To brzmi nieźle.
373
00:22:34,978 --> 00:22:35,896
Tak było.
374
00:22:38,607 --> 00:22:40,317
Kiedy ostatnio z nim rozmawiałeś?
375
00:22:43,153 --> 00:22:46,573
Jakieś 20 lat temu.
Strasznie się pokłóciliśmy.
376
00:22:47,783 --> 00:22:48,909
O co?
377
00:22:49,534 --> 00:22:50,494
O milion rzeczy.
378
00:22:51,787 --> 00:22:53,580
Narkotyki, alkohol, hazard,
379
00:22:53,580 --> 00:22:57,376
upierał się, by ciągle robić to gówno.
380
00:22:58,835 --> 00:23:00,504
Wymyślał sobie nową karierę
381
00:23:01,046 --> 00:23:02,381
co dziesięć minut.
382
00:23:03,673 --> 00:23:07,677
Raz chciał być maklerem,
a zaraz potem szefem obrony.
383
00:23:07,761 --> 00:23:08,678
Mówię poważnie.
384
00:23:09,596 --> 00:23:14,267
Wtedy jakiś dupek zainwestował
w Eda Debevica.
385
00:23:14,351 --> 00:23:16,561
I on nagle staje się restauratorem.
386
00:23:18,855 --> 00:23:19,815
Brzmi dobrze.
387
00:23:20,440 --> 00:23:21,566
Tak.
388
00:23:21,900 --> 00:23:24,736
Przez niego twoja biedna mama
utknęła w tym miejscu.
389
00:23:25,570 --> 00:23:29,074
Jakim cudem spędzasz tam
24 godziny dziennie?
390
00:23:29,074 --> 00:23:32,744
Ja po pięciu minutach łapię doła.
391
00:23:33,203 --> 00:23:35,622
- Pewnie dlatego tak bardzo to lubię.
- Tak.
392
00:23:35,622 --> 00:23:37,582
Pewnie dlatego chcesz to naprawić.
393
00:23:39,376 --> 00:23:40,335
Pewnie tak.
394
00:23:41,002 --> 00:23:45,006
Nie bądź rozczarowany,
395
00:23:45,090 --> 00:23:47,217
jeśli to się nie uda.
396
00:23:47,801 --> 00:23:48,760
W porządku.
397
00:23:49,261 --> 00:23:51,721
Wiesz, że ci tego nie sprzedam, tak?
398
00:23:51,805 --> 00:23:52,973
Wiem o tym.
399
00:23:55,934 --> 00:23:57,060
Śnił mi się.
400
00:23:57,144 --> 00:24:00,981
Kiedyś byłem z twoim tatą
401
00:24:02,232 --> 00:24:07,154
nad Jeziorem Genewskim czy gdzieś.
402
00:24:07,154 --> 00:24:09,531
Jedziemy sobie wielkim SUV-em.
403
00:24:10,115 --> 00:24:13,618
Siedzi na miejscu pasażera,
jedziemy bardzo szybko.
404
00:24:14,578 --> 00:24:16,246
Nie mam kontroli.
405
00:24:17,080 --> 00:24:20,041
Samochodem rzuca na wszystkie strony.
406
00:24:20,125 --> 00:24:21,460
Nie zapiął pasów.
407
00:24:23,420 --> 00:24:26,298
Nagle jakiś dzieciak, mały chłopiec,
408
00:24:26,298 --> 00:24:30,051
idzie środkiem drogi. Hamuję z całej siły.
409
00:24:31,052 --> 00:24:32,929
Samochód zatrzymuje się milimetr od niego.
410
00:24:34,806 --> 00:24:38,185
Twój tata wylatuje przez przednią szybę,
411
00:24:39,394 --> 00:24:40,520
ale nigdy nie ląduje.
412
00:24:42,481 --> 00:24:43,732
Po prostu lata.
413
00:24:49,529 --> 00:24:50,780
Co się stało z dzieciakiem?
414
00:24:52,574 --> 00:24:54,034
Stał tam, machając do niego.
415
00:25:01,791 --> 00:25:03,752
Z bardziej optymistycznych rzeczy,
416
00:25:03,752 --> 00:25:08,715
pozbyłeś się dwóch K ze swojej karty. Gratulacje.
417
00:25:09,257 --> 00:25:10,258
Dobre przejście.
418
00:25:11,718 --> 00:25:12,844
Jestem królem przejść.
419
00:25:13,929 --> 00:25:15,931
Ile jesteśmy ci winni? 298 tysięcy?
420
00:25:15,931 --> 00:25:17,807
I pięćdziesiąt dolców.
421
00:25:18,975 --> 00:25:21,561
- Za co te 50?
- Za wysyłkę i obsługę.
422
00:25:23,063 --> 00:25:24,105
Dupek.
423
00:25:30,278 --> 00:25:32,739
No dalej.
424
00:25:32,739 --> 00:25:34,950
Mogę spróbować ziemniaków?
425
00:25:35,367 --> 00:25:36,368
Za minutkę.
426
00:26:06,648 --> 00:26:09,067
- Dalej, skończ z tym.
- Z czym?
427
00:26:09,067 --> 00:26:11,403
Spróbuj i powiedz, że są beznadziejne.
428
00:26:14,906 --> 00:26:16,533
- Wspaniałe, dzięki.
- Co?
429
00:26:17,993 --> 00:26:20,287
Są wspaniałe. Dziękuję.
430
00:26:20,787 --> 00:26:23,707
Teraz musimy się pospieszyć.
431
00:26:42,767 --> 00:26:44,185
Dzięki, Jeff.
432
00:26:44,561 --> 00:26:45,478
Szefowo.
433
00:27:08,209 --> 00:27:11,713
Spadajmy stąd. Niczego nie zjadłem.
434
00:27:11,713 --> 00:27:14,674
- Ja też nie. Umieram z głodu.
- Dobra robota, chłopaki.
435
00:27:14,758 --> 00:27:16,760
- Poważnie.
- Miło cię widzieć, wujku Jimie.
436
00:27:16,760 --> 00:27:18,178
- Kocham cię, Bear.
- Kocham cię.
437
00:27:23,516 --> 00:27:26,394
- Do później.
- Do zobaczenia.
438
00:27:27,062 --> 00:27:29,773
Chcecie zobaczyć coś obrzydliwego?
439
00:27:32,067 --> 00:27:34,527
Nie rozumiem tego.
To dla mnie wielka tajemnica.
440
00:27:34,611 --> 00:27:37,155
Śpi jak dziecko.
441
00:27:37,155 --> 00:27:39,449
Mam ochotę konkretnie mu przywalić.
442
00:27:39,449 --> 00:27:40,617
- Wiecie?
- Dokładnie.
443
00:27:46,373 --> 00:27:48,541
Dzięki, że mogę być częścią tej rodziny.
444
00:27:52,671 --> 00:27:54,339
Nigdy tego nie zapomnę.
445
00:27:54,798 --> 00:27:57,342
Zamknij się, frajerze.
446
00:27:57,717 --> 00:27:58,760
Śpij tam.
447
00:28:00,845 --> 00:28:02,681
- Już prawie wróciliśmy?
- Tak.
448
00:28:10,105 --> 00:28:11,231
Sorki.
449
00:28:38,675 --> 00:28:40,510
Mamy dla was deser.
450
00:28:41,720 --> 00:28:42,887
Wygląda dobrze.
451
00:28:51,813 --> 00:28:54,065
Wszyscy jemy ciasto,
bo jesteśmy przyjaciółmi.
452
00:28:54,983 --> 00:28:56,317
Dzięki.
453
00:28:57,026 --> 00:28:58,153
Hej.
454
00:28:58,987 --> 00:28:59,988
Szefie.
455
00:29:56,002 --> 00:29:58,004
Napisy: Aneta Chmura