1 00:01:13,239 --> 00:01:14,449 Kochanie? 2 00:01:14,449 --> 00:01:15,700 Przepraszam, tato. 3 00:02:00,870 --> 00:02:01,871 Mogę? 4 00:02:05,625 --> 00:02:08,711 Przejrzałem twój wykres kosztów. Masz rację. 5 00:02:09,629 --> 00:02:11,422 Wartość zamówień spada wieczorami. 6 00:02:12,841 --> 00:02:15,593 Ceny są za niskie. Ledwo pokrywają koszty pracowników. 7 00:02:16,594 --> 00:02:17,804 Kanapki w nocy. 8 00:02:17,929 --> 00:02:19,556 - Morderca. - Całkowity. 9 00:02:22,392 --> 00:02:24,018 Potrzebujemy nowego menu. 10 00:02:24,310 --> 00:02:25,520 Zdecydowanie. 11 00:02:28,731 --> 00:02:33,570 Do nowego menu możemy wprowadzić wariację na temat „języka i policzka”. 12 00:02:34,445 --> 00:02:35,530 Bawoli ozór? 13 00:02:35,864 --> 00:02:40,827 Albo duszona wołowina, może żeberka ze szpondra. I risotto. 14 00:02:42,662 --> 00:02:44,414 Być może. 15 00:02:44,914 --> 00:02:47,458 Ta książka jest szalona. 16 00:02:47,709 --> 00:02:49,127 Hej, dopiero przyszedłeś? 17 00:02:49,127 --> 00:02:52,172 Nie. Mamy sól niejodowaną? 18 00:02:52,172 --> 00:02:53,882 Tak, przy wejściu. Jak idą ciastka? 19 00:02:53,882 --> 00:02:56,134 {\an8}- Zaraz je odpalę. - Pospiesz się, dobrze? 20 00:02:56,134 --> 00:02:57,260 {\an8}Pewnie. 21 00:02:58,928 --> 00:03:00,638 {\an8}Tylko nożyczkami. 22 00:03:00,722 --> 00:03:01,890 {\an8}Po co? 23 00:03:02,432 --> 00:03:05,935 {\an8}Jedna strona wygląda jak gówno. A tu obie strony tak wyglądają. 24 00:03:06,561 --> 00:03:07,812 {\an8}Tak, szefie. 25 00:03:13,026 --> 00:03:14,027 Co to było? 26 00:03:19,908 --> 00:03:23,745 PROSZĘ NIE WRZUCAĆ TAMPONÓW ANI PAPIEROWYCH RĘCZNIKÓW DO TOALETY 27 00:03:24,120 --> 00:03:27,749 Wiem, co to jest. Kurwa! 28 00:03:28,458 --> 00:03:31,169 Masakra. Musimy się zamknąć na lunch. 29 00:03:31,169 --> 00:03:33,880 Nie, jeśli stracimy jedną usługę, to nas zabije. 30 00:03:34,756 --> 00:03:38,176 Nie sądzisz, że to naraża nas na ryzyko utraty usługi? Nie? 31 00:03:38,176 --> 00:03:40,053 - Nie, to nic. - Dobrze. 32 00:03:40,053 --> 00:03:43,723 Bracie, jesteś tu potrzebny w trybie pilnym. Kibel się popsuł. 33 00:03:43,723 --> 00:03:46,309 Co u was dobrego, replikanci? 34 00:03:46,309 --> 00:03:47,685 Kibel wybuchł. 35 00:03:47,769 --> 00:03:50,313 - Tak, co jest? -Śmieszy cię to? 36 00:03:50,313 --> 00:03:52,315 Tina, Sydney, Ebra, idziemy do kuchni, 37 00:03:52,315 --> 00:03:54,317 kontynuujemy prace nad nowym menu. 38 00:03:54,317 --> 00:03:56,569 Marcus, desery. Proszę, dzięki. 39 00:03:56,653 --> 00:04:00,490 Manny, Angel, kuzynie, zamknijcie i osuszcie to gówno. 40 00:04:00,490 --> 00:04:02,116 Fak przyniesie odkurzacz, dobrze? 41 00:04:02,200 --> 00:04:03,576 Gęba Faka to odkurzacz. 42 00:04:03,660 --> 00:04:06,371 Boże, Richie, jesteś taki śmieszny. 43 00:04:06,746 --> 00:04:09,249 Dobra, to jakiś wyższy poziom spierdolenia. 44 00:04:09,249 --> 00:04:11,501 Sprawdzę punkt zerowy. 45 00:04:13,962 --> 00:04:18,091 Widzicie, jak szalotka i czosnek zaczynają się karmelizować? 46 00:04:18,508 --> 00:04:22,303 Dodamy trochę kaparów i ugotujemy całość. 47 00:04:22,387 --> 00:04:24,681 - To wiele składników. - Wiem, wysłuchajcie mnie. 48 00:04:24,681 --> 00:04:26,808 Musimy mieć nowe menu, zatrudnimy kucharzy, 49 00:04:26,808 --> 00:04:28,184 by wam pomagali. 50 00:04:28,268 --> 00:04:32,563 Dodamy trochę białego wina. Niech się zredukuje. 51 00:04:33,022 --> 00:04:37,151 Dodajemy gorący bulion, który rozpuści resztki na dnie. 52 00:04:37,235 --> 00:04:40,780 Wygląda dobrze. Wyłączamy gaz i dodajemy 53 00:04:40,780 --> 00:04:45,868 lub ubijamy dwie łyżki masła. 54 00:04:46,327 --> 00:04:48,204 Zaczyna się błyszczeć. 55 00:04:48,288 --> 00:04:50,206 Zaczyna nam się tworzyć sos. 56 00:04:50,290 --> 00:04:55,295 Odrobina pieprzu, soli, soku z cytryny, pietruszki. 57 00:05:00,383 --> 00:05:04,595 Zdejmujemy to łyżką. Łagodnie i spokojnie, nie spieszcie się. 58 00:05:05,096 --> 00:05:06,806 T, chcesz spróbować? 59 00:05:06,931 --> 00:05:08,933 - Pewnie, że tak. - Proszę. 60 00:05:17,608 --> 00:05:18,735 Dobre? 61 00:05:19,986 --> 00:05:21,404 Dobre? Tak, Jeff. 62 00:05:22,113 --> 00:05:25,742 Ładnie tu pachnie. Atak Faka. Siema, LaTrina. 63 00:05:25,742 --> 00:05:26,826 - Siema. LaTrina. - Hej. 64 00:05:26,826 --> 00:05:29,912 Dobra, naprawimy to. W porządku. 65 00:05:31,039 --> 00:05:34,792 Kiedyś jako dziecko myślałem, że zobaczyłem smoka. 66 00:05:34,876 --> 00:05:37,337 Skup się. Nie zdejmuj nici. 67 00:05:37,337 --> 00:05:39,547 Nie zdejmuję nici. 68 00:05:43,009 --> 00:05:45,678 - Przestań próbować mnie wyruchać. - Nie robię tego. 69 00:05:45,762 --> 00:05:48,806 Stary, to naruszenie reguł HR. 70 00:05:48,890 --> 00:05:51,184 Tak? Wiesz co? Jestem ucieleśnieniem HR. 71 00:05:51,184 --> 00:05:52,477 - Serio? - Tak. 72 00:05:56,356 --> 00:05:58,691 Carmy mówi, że brakuje mu paru kucharzy. 73 00:05:59,108 --> 00:06:02,653 Myślisz, że mógłbym aplikować? 74 00:06:06,199 --> 00:06:10,620 Drożdże w zastoju, ich mikrobiol... Kocham naukę. 75 00:06:10,995 --> 00:06:12,246 To jest wystarczająco ciepłe? 76 00:06:12,789 --> 00:06:14,374 - Tak myślę. - Spójrz na to. 77 00:06:14,374 --> 00:06:16,501 - Co tam? - Powąchaj. 78 00:06:17,502 --> 00:06:20,463 O Boże. Robimy piekarnię? 79 00:06:20,463 --> 00:06:22,173 Tak. Dokończ instrukcje. 80 00:06:23,257 --> 00:06:27,178 „Istnieją dwa sposoby lakto-fermentacji”. Fakty. 81 00:06:27,804 --> 00:06:30,223 Musimy jechać do Kopenhagi i roznieść tę miejscówkę. 82 00:06:30,223 --> 00:06:32,266 Jakie są dwa sposoby? 83 00:06:32,350 --> 00:06:37,230 „Można fermentować surowy produkt w plastikowej torebce próżniowej lub...” 84 00:06:37,438 --> 00:06:38,856 - Hej, Carmy. - Hej. 85 00:06:38,940 --> 00:06:40,900 Mogę pożyczyć torebkę próżniową? 86 00:06:41,234 --> 00:06:43,277 - Co robisz? - Fermentację. 87 00:06:43,611 --> 00:06:45,696 - Wiesz, jak ją zamknąć? - Nie. 88 00:06:45,780 --> 00:06:47,073 Nauczymy się. 89 00:06:47,532 --> 00:06:48,866 Dobra, nad szafką. 90 00:06:48,950 --> 00:06:51,661 - Dzięki, Carmy. - Nie ma za co, Chester. 91 00:06:51,661 --> 00:06:52,703 Mój ziom. 92 00:06:53,287 --> 00:06:55,581 O której wracasz do domu? Zaczekać z Bachelorette? 93 00:06:55,665 --> 00:06:58,543 Spóźnię się. Obejrzyj beze mnie. Ale nie zepsuj tego znowu. 94 00:06:58,543 --> 00:07:00,253 Pytałeś, co się stało. 95 00:07:00,253 --> 00:07:02,505 Opowiedziałeś mi każdy szczegół całego odcinka. 96 00:07:02,505 --> 00:07:04,090 To nie pytaj mnie, o czym był. 97 00:07:04,090 --> 00:07:06,634 Marcus, jak tam ciastka? Nie pogub się w tym. 98 00:07:06,634 --> 00:07:08,052 - Dobrze. - Ufam ci. 99 00:07:08,136 --> 00:07:11,055 Marcus to Minnie Minoso fermentacji w Illinois. 100 00:07:11,139 --> 00:07:12,306 Kim jest Minnie Minoso? 101 00:07:12,390 --> 00:07:13,683 Ten z White Sox. 102 00:07:13,808 --> 00:07:15,017 Chyba był dobry. 103 00:07:15,101 --> 00:07:16,894 Pierwszy czarny zawodnik White Sox. 104 00:07:17,103 --> 00:07:22,066 Ukradł 167 baz, wykonał 195 home runów i 1100 RBI, 105 00:07:22,483 --> 00:07:25,278 a jego kariera pobiła średnią 300, zatem nieźle. 106 00:07:25,278 --> 00:07:27,738 - Dwie godziny do wydawania. - Tak. 107 00:07:27,822 --> 00:07:29,949 - Jak wyglądamy z przodu? - Słabo, ale lepiej. 108 00:07:29,949 --> 00:07:32,118 - Wezmę to. - Jeff, spójrz na te kolory. 109 00:07:33,411 --> 00:07:34,704 Powinno być ciemniejsze. 110 00:07:34,704 --> 00:07:37,665 Widzisz tę brązową plamę? Taki kolor chcemy uzyskać. 111 00:07:37,665 --> 00:07:40,084 Dzięki temu po wylaniu bulionu zeskrobiesz to, 112 00:07:40,168 --> 00:07:43,337 co nada smak cebuli. Kiedy Mikey to zrobił? 113 00:07:43,629 --> 00:07:45,298 - W Boże Narodzenie. - U mojej mamy? 114 00:07:46,299 --> 00:07:49,719 - Oszalała? - Była nerwowa, ale jedzenie było świetne. 115 00:07:50,636 --> 00:07:52,972 Wygląda dobrze. Jeszcze dwie minuty i wlej bulion. 116 00:07:52,972 --> 00:07:54,557 - Jasne. - Dziękuję. 117 00:07:55,641 --> 00:07:57,560 - Ukończyłem liceum. - Dobry początek. 118 00:07:57,560 --> 00:07:59,937 - Bądź poważny. - Mówię poważnie. 119 00:08:00,021 --> 00:08:02,523 Co możesz wnieść do The Beef jako nowy pracownik? 120 00:08:03,232 --> 00:08:05,026 - Mam palenisko. - Co takiego? 121 00:08:05,026 --> 00:08:07,820 Serce... Denerwuję się. Mam serce. 122 00:08:08,279 --> 00:08:09,489 Przyda ci się mózg. 123 00:08:09,489 --> 00:08:12,492 Masz jakieś wyjątkowe umiejętności lub zdolności, 124 00:08:12,492 --> 00:08:13,951 poza waleniem konia? 125 00:08:14,035 --> 00:08:17,747 Po pierwsze nie walę konia, a po drugie gram na keyboardzie. 126 00:08:17,747 --> 00:08:20,333 Po pierwsze walisz, a po drugie nie grasz. 127 00:08:20,333 --> 00:08:24,712 No dobra, pierwsze się zgadza, ale chodzę też na zajęcia jazz fusion. 128 00:08:24,712 --> 00:08:27,340 Słyszałem, że grasz i jesteś w tym beznadziejny, 129 00:08:27,340 --> 00:08:28,841 i C, to jest knajpa. 130 00:08:28,925 --> 00:08:30,593 Co mnie obchodzi, że grasz? 131 00:08:30,593 --> 00:08:34,430 Pracuję ciężko. Jestem miłym facetem, wprowadzam świetną atmosferę... 132 00:08:34,514 --> 00:08:36,599 - Mam w dupie twoją atmosferę. - Nie powinieneś. 133 00:08:37,642 --> 00:08:40,269 Będę miał w dupie wszystko, co chcę. 134 00:08:40,603 --> 00:08:43,147 Nie jesteś miły i mnie nie przelecisz. 135 00:08:52,114 --> 00:08:54,033 Fiut! Jezu Chryste. 136 00:08:54,033 --> 00:08:56,160 Przestań krzyczeć! Kurwa! 137 00:08:56,244 --> 00:08:57,662 Weź... 138 00:08:57,787 --> 00:08:59,080 Mam to przerwać? 139 00:08:59,580 --> 00:09:00,623 Po co to? 140 00:09:00,623 --> 00:09:02,416 Mam to przerwać? 141 00:09:02,500 --> 00:09:04,460 - Tak! - Nie. Powiedz „mattae”. 142 00:09:04,544 --> 00:09:06,170 Nie ma mowy! Nigdy! 143 00:09:06,546 --> 00:09:07,547 To jest fajne. 144 00:09:07,547 --> 00:09:09,465 - Wygrywam. Jesteś dziwką. - Kurwa! 145 00:09:09,549 --> 00:09:12,885 - Powiedz „mattae”. - Jesteś wredny. Mój sutek! 146 00:09:12,969 --> 00:09:14,303 - Mam to przerwać? - Tak! 147 00:09:14,387 --> 00:09:15,930 - Nie! - Tak! 148 00:09:17,598 --> 00:09:20,351 Co do kurwy, Carmy? 149 00:09:20,351 --> 00:09:22,311 Możecie się zamknąć? 150 00:09:22,395 --> 00:09:26,607 Jest wredny i cholernie niemiły. Jest jebanym dupkiem. 151 00:09:27,900 --> 00:09:29,694 Nie zamierzałem tego mówić. 152 00:09:29,694 --> 00:09:32,655 Sprzedaje jebaną kokainę w zaułku za The Beef. 153 00:09:32,655 --> 00:09:36,158 Chwila, co? Przestań Co? Fak! 154 00:09:36,242 --> 00:09:39,704 Sprzedaje kokę w alejce. Nie chciałem tego mówić. 155 00:09:39,829 --> 00:09:42,832 Jesteś zadowolony, że poskarżyłeś mamusi? 156 00:09:42,832 --> 00:09:45,876 Mamusia już wie. Pieprz się. Jesteś cholernym dupkiem. 157 00:09:45,960 --> 00:09:49,088 Widzę cię. Widzę cię, kurwa. 158 00:09:56,178 --> 00:09:57,555 Dobra. W porządku. 159 00:10:08,983 --> 00:10:10,610 O cholera. 160 00:10:27,376 --> 00:10:28,336 Dobrze. 161 00:10:35,217 --> 00:10:36,594 Cholera. 162 00:10:41,349 --> 00:10:42,683 To nie jest wielki problem. 163 00:10:42,767 --> 00:10:44,393 Nie powinienem był nic mówić. 164 00:10:44,477 --> 00:10:46,562 Po prostu się zamknij. 165 00:10:47,063 --> 00:10:50,483 Słuchaj, nie diluję tak zwyczajnie. 166 00:10:52,401 --> 00:10:55,655 Trochę rozdaję tu i tam, 167 00:10:55,655 --> 00:10:57,365 jeśli coś mam. 168 00:10:57,365 --> 00:10:58,324 W mojej restauracji. 169 00:10:58,324 --> 00:11:02,244 W alejce za restauracją twojego brata, żeby mu pomóc. 170 00:11:03,913 --> 00:11:05,581 Nawiasem mówiąc, to nie był mój pomysł. 171 00:11:09,210 --> 00:11:10,252 A czyj? 172 00:11:10,336 --> 00:11:13,172 Chyba potrafisz to zgadnąć, kuzynie. 173 00:11:13,756 --> 00:11:15,174 Pozwól, że cię o coś zapytam. 174 00:11:15,549 --> 00:11:19,762 Myślisz, że jakim cudem utrzymaliśmy się w czasie COVID-u? 175 00:11:20,304 --> 00:11:21,430 Dodatkowy zarobek. 176 00:11:21,806 --> 00:11:26,352 To przykład pomysłowości i nieszablonowego myślenia, 177 00:11:26,352 --> 00:11:27,687 których szukamy u pracowników. 178 00:11:28,437 --> 00:11:30,231 Ale ten statek odpłynął, przyjacielu. 179 00:11:34,985 --> 00:11:38,239 Powinienem donieść na ciebie glinom. 180 00:11:38,239 --> 00:11:40,825 Ja powinienem donieść, że jesteś naiwną cipą. 181 00:11:40,825 --> 00:11:42,535 Koniec tych bzdur, jasne? 182 00:11:42,535 --> 00:11:44,954 Koniec z twoimi durnymi kumplami. Z Nico. 183 00:11:44,954 --> 00:11:47,790 Nico nie ma z tym nic wspólnego. Jest coś jeszcze. 184 00:11:47,790 --> 00:11:49,875 Richie, przysięgam na Boga! 185 00:11:49,959 --> 00:11:51,877 Uspokój się. Nie przepalaj bezpiecznika. 186 00:11:58,008 --> 00:11:59,093 Zajebiście. 187 00:12:02,388 --> 00:12:03,556 O kurwa. 188 00:12:05,683 --> 00:12:07,101 - Kuchnia? - Nie ma. 189 00:12:07,101 --> 00:12:08,227 Z przodu? 190 00:12:08,519 --> 00:12:10,229 - Nie ma! - Wejście? 191 00:12:10,438 --> 00:12:12,314 - Kuchnia działa! - Przepaliło się wejście. 192 00:12:12,398 --> 00:12:13,441 Cholera. 193 00:12:15,609 --> 00:12:17,611 To cały lód w River North. 194 00:12:18,487 --> 00:12:19,572 Fak, jak to wygląda? 195 00:12:19,572 --> 00:12:21,282 Mam dobre i złe wieści. 196 00:12:21,282 --> 00:12:24,744 Kondensator się spalił. Naprawa nie będzie tania. 197 00:12:24,744 --> 00:12:27,413 Ale mam znajomego, który się tym zajmuje. 198 00:12:27,413 --> 00:12:28,539 Jakie są dobre wieści? 199 00:12:28,539 --> 00:12:29,498 Połączenie. 200 00:12:29,582 --> 00:12:30,583 Dobra. 201 00:12:32,626 --> 00:12:33,878 Zmiana planów. 202 00:12:33,878 --> 00:12:37,089 Weźmy to wszystko i wyniesiemy na zewnątrz. 203 00:12:37,173 --> 00:12:41,802 Do czego zmierzasz? Dobra, dalej. 204 00:12:42,303 --> 00:12:46,182 Hej, czy mogę prosić cię o przysługę? 205 00:12:51,187 --> 00:12:52,938 Dobrze, że pracowałem dzisiaj w domu. 206 00:12:53,022 --> 00:12:54,356 Stary, ratujesz życie, Pete. 207 00:12:54,440 --> 00:12:56,692 - Jesteś prawdziwym ogierem. - Dzięki, kuzynie. 208 00:12:56,776 --> 00:12:58,027 Nie jestem twoim kuzynem. 209 00:12:58,027 --> 00:13:00,988 - Bardzo dobrze. - Przykro mi, on też nie jest moim kuzynem. 210 00:13:03,491 --> 00:13:04,950 - Hej, wszystkim. - Hej. 211 00:13:06,243 --> 00:13:09,079 - Miło was widzieć. Co się dzieje? - Nic. 212 00:13:09,163 --> 00:13:12,166 W porządku. Pytaliśmy Pete'a o pozwolenie. Prawda, Pete? 213 00:13:12,166 --> 00:13:14,043 Pytałeś Pete'a. 214 00:13:14,043 --> 00:13:17,379 Tak, kochanie, mówiłem, że byłoby fajnie, gdyby użyli... 215 00:13:17,463 --> 00:13:19,507 Powiedziałeś, że byłoby fajnie... 216 00:13:19,507 --> 00:13:21,509 Pozwalasz jej tak się odzywać? 217 00:13:21,509 --> 00:13:23,886 - Pierdol się Richard! - Tak zrobię. 218 00:13:23,886 --> 00:13:25,638 Zrobimy to później? Dużo się dzieje. 219 00:13:25,638 --> 00:13:27,389 U mnie też. 220 00:13:27,473 --> 00:13:29,850 Wiesz, że mi też niedawno umarł brat? 221 00:13:29,934 --> 00:13:31,018 Mroczne. 222 00:13:33,938 --> 00:13:35,272 To było mroczne. 223 00:13:37,066 --> 00:13:39,985 Pewnie. że jesteś kibicem Cubs. 224 00:13:40,236 --> 00:13:41,612 Kto nie kocha the Cubs? 225 00:13:42,238 --> 00:13:44,073 Pewnie nie wiesz, kto jest w pierwszej bazie. 226 00:13:44,573 --> 00:13:45,783 Alfonsa Rivas. 227 00:13:49,078 --> 00:13:51,038 Nat, to było słabe. 228 00:13:51,038 --> 00:13:53,040 - Jesteś takim miękkim frajerem. - Co? 229 00:13:53,040 --> 00:13:56,710 Zadzwoniłeś do Pete'a, bo boisz się zadzwonić do mnie. To jest słabe. 230 00:13:56,794 --> 00:13:58,629 Kiedy dzwonię do ciebie, 231 00:13:58,629 --> 00:14:00,589 gadasz głupoty, a ja nie chcę się kłócić. 232 00:14:00,673 --> 00:14:02,758 Dzwonisz do mnie tylko wtedy, gdy wariujesz! 233 00:14:02,842 --> 00:14:05,386 Masz mało czasu, oto najważniejsze punkty. 234 00:14:05,386 --> 00:14:09,139 Pojawiasz się tylko, gdy czegoś ci trzeba, nigdy mi nie odpowiedziałeś, 235 00:14:09,223 --> 00:14:11,767 od powrotu nie wychodzisz z tej knajpy, 236 00:14:11,851 --> 00:14:13,686 a teraz wykorzystujesz Pete'a? 237 00:14:13,686 --> 00:14:16,438 Wiesz, jak nienawidzę, gdy Richie tu jest. 238 00:14:16,522 --> 00:14:19,525 Zgadzam się ze wszystkim, ale polubiłem Pete'a. 239 00:14:19,525 --> 00:14:22,236 - Masz beznadziejne podejście! - Poszedłem na to. 240 00:14:25,281 --> 00:14:26,782 Poszedłeś na spotkanie? 241 00:14:29,785 --> 00:14:31,412 Tak, chodzę trzy razy w tygodniu. 242 00:14:33,247 --> 00:14:34,290 Gdzie? 243 00:14:34,290 --> 00:14:35,499 River North. 244 00:14:36,667 --> 00:14:37,960 AA? 245 00:14:38,335 --> 00:14:39,420 Tak. 246 00:14:46,635 --> 00:14:48,470 Będziesz walczył ze mną jutro? 247 00:14:48,971 --> 00:14:49,972 Tak. 248 00:14:52,474 --> 00:14:53,809 Godzina do wydawania. 249 00:14:53,893 --> 00:14:56,520 - Z przodu nie ma światła. - Nie ma więcej miejsca. 250 00:14:56,604 --> 00:14:59,148 W porządku. 251 00:14:59,148 --> 00:15:01,692 Angel, weź wszystkie doniczki 252 00:15:01,692 --> 00:15:02,985 i połóż je na kuchence. 253 00:15:02,985 --> 00:15:06,071 Ebra, włóż do sosu całą wołowinę, 254 00:15:06,196 --> 00:15:07,907 - przykryj, podgrzej do podania. - Tak. 255 00:15:07,907 --> 00:15:09,533 Tino, przygotuj ziemniaki. 256 00:15:09,617 --> 00:15:12,453 Manny, weźmiemy warzywa, które nie mieszczą się w lodowce, 257 00:15:12,453 --> 00:15:16,457 kurczaka, włóż do garnków, przykryj, zapakuj wszystko, dobrze? 258 00:15:16,832 --> 00:15:19,501 - Robiłaś to wcześniej? - Powiedzmy. 259 00:15:24,715 --> 00:15:26,258 Kontrolka zgasła! 260 00:15:26,342 --> 00:15:27,635 - Sprawdzę to. - Dobra. 261 00:15:28,093 --> 00:15:29,345 Spróbuj teraz. 262 00:15:30,220 --> 00:15:31,472 Dalej nic. 263 00:15:32,139 --> 00:15:33,307 Neil! 264 00:15:33,307 --> 00:15:35,059 Co teraz? 265 00:15:35,059 --> 00:15:36,769 Nie mamy gazu. 266 00:15:38,687 --> 00:15:39,939 Sukinsyn. 267 00:15:41,398 --> 00:15:43,067 Nie możemy otworzyć. 268 00:15:44,234 --> 00:15:46,904 Tak, nie ma gazu. Gary, tu jest dużo tłuszczu. 269 00:15:46,904 --> 00:15:48,572 Wciąż jest ten remont naprzeciwko? 270 00:15:48,656 --> 00:15:49,782 To bardzo niebezpieczne. 271 00:16:21,855 --> 00:16:22,982 Zajmę się tym. 272 00:16:27,778 --> 00:16:29,029 Co się dzieje? 273 00:16:29,655 --> 00:16:33,826 Nie mamy gazu. Prądu też nie, serwujemy lunch na świeżym powietrzu. 274 00:16:34,868 --> 00:16:37,997 To super. Wezmę trochę, pomogę wam. 275 00:16:37,997 --> 00:16:38,956 Dzięki. 276 00:16:41,417 --> 00:16:44,837 Wezmę 10 serów, sześć ostrych, cztery słodkie. Dzięki. 277 00:16:44,837 --> 00:16:46,005 Nie mamy dość pieprzu? 278 00:16:46,005 --> 00:16:49,008 {\an8}Mamy. Sweeps, załatw mi 279 00:16:49,008 --> 00:16:50,843 {\an8}- pełne uzupełnienie asortymentu. - Dobra. 280 00:16:50,843 --> 00:16:53,387 {\an8}I ręcznik dla Tiny. 281 00:16:53,387 --> 00:16:54,304 {\an8}TYLKO GOTÓWKA 282 00:16:54,388 --> 00:16:56,515 {\an8}- Tak, bo się pali. - To ogień. 283 00:17:10,279 --> 00:17:13,240 Wszystko w porządku? 284 00:17:14,533 --> 00:17:15,617 Spieprzyłem. 285 00:17:16,910 --> 00:17:20,789 Miałem obsuwę z ciastami, próbowałem przyspieszyć i przepaliłem lont. 286 00:17:22,041 --> 00:17:23,208 Ta robota jest szalona. 287 00:17:25,544 --> 00:17:27,504 W ciągu sekundy może przejść od luzu do stresu, 288 00:17:27,588 --> 00:17:30,340 ale musisz zawsze być do przodu. 289 00:17:30,424 --> 00:17:31,467 Jasne. 290 00:17:32,718 --> 00:17:35,721 Moją pierwszą pracą był McDonald's. Nie da się tam być kreatywnym. 291 00:17:35,721 --> 00:17:39,391 Używasz robotów i wszystko dzieje się automatycznie, 292 00:17:39,475 --> 00:17:40,809 szybko i łatwo. 293 00:17:42,895 --> 00:17:44,646 Nie popełnię więcej błędu. 294 00:17:45,230 --> 00:17:49,985 Popełnisz. Nie dlatego, że jesteś sobą, tylko dlatego, że to się zdarza. 295 00:17:52,905 --> 00:17:54,531 Rozpaliłem ogień we frytkownicy 296 00:17:54,615 --> 00:17:56,784 po otrzymaniu tytułu wschodzącej gwiazdy. 297 00:17:56,784 --> 00:17:58,202 Knajpa prawie spłonęła. 298 00:17:58,202 --> 00:17:59,661 - Serio? - Tak. 299 00:18:02,331 --> 00:18:05,167 Zdarzają się dziwne rzeczy, jest moment, 300 00:18:05,751 --> 00:18:08,587 gdy patrzysz ogień i myślisz: 301 00:18:08,587 --> 00:18:12,508 „Jeśli nic nie zrobię, to miejsce spłonie, 302 00:18:13,842 --> 00:18:16,011 a wraz z nim zniknie cały mój niepokój”. 303 00:18:18,180 --> 00:18:19,681 Potem gasisz ogień. 304 00:18:21,183 --> 00:18:22,559 Potem gasisz ogień. 305 00:18:24,561 --> 00:18:28,065 To jak? Chcesz być dzieciakiem czy próbujesz się zabawić? 306 00:18:29,316 --> 00:18:30,734 Zabawmy się. 307 00:18:34,696 --> 00:18:37,157 Wejdź tam, wyssij to, dalej. 308 00:18:39,952 --> 00:18:41,787 Gratulacje dla szefa! 309 00:18:49,086 --> 00:18:50,295 Pięć i pół tysiąca dolarów? 310 00:18:50,379 --> 00:18:52,673 Tak, przykro mi, ale tak, stary. 311 00:18:52,673 --> 00:18:54,258 Brachu. 312 00:18:55,634 --> 00:18:56,760 Mówiłeś, że masz znajomego. 313 00:18:56,844 --> 00:19:00,139 Zdecydowanie nie. Nie mam znajomego. 314 00:19:02,182 --> 00:19:04,059 Skąd na szybko weźmiemy 5500 dolarów? 315 00:19:09,398 --> 00:19:10,732 Kurwa! 316 00:19:14,361 --> 00:19:16,905 To ciekawe, że teraz do mnie przychodzicie. 317 00:19:18,407 --> 00:19:21,201 Nie wiem. Muszę się nad tym zastanowić. 318 00:19:21,910 --> 00:19:24,580 Kuzynie, to ostatni raz. Nigdy więcej. 319 00:19:24,580 --> 00:19:27,291 Ma to być daleko. Nie chcę znać szczegółów. 320 00:19:27,791 --> 00:19:31,128 Potrzebujemy tego. Lodówka nie będzie działać bez kondensatora. 321 00:19:31,128 --> 00:19:35,716 My? Powiedz „mattae”. 322 00:19:36,008 --> 00:19:38,635 - Richie. - Nie. Powiedz „mattae”, Neil. 323 00:19:40,637 --> 00:19:41,930 Nawet nie wygrałeś. 324 00:19:43,765 --> 00:19:44,975 Oto moje zwycięstwo. 325 00:19:48,353 --> 00:19:49,605 Powiedz „mattae”. 326 00:19:50,731 --> 00:19:51,899 Powiedz to, Fak. 327 00:19:52,232 --> 00:19:53,233 Carm. 328 00:19:54,484 --> 00:19:55,861 Powiedz „mattae”, bracie. 329 00:19:58,363 --> 00:20:01,575 Dobra. Mattae. 330 00:20:05,454 --> 00:20:07,623 Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem. 331 00:20:09,958 --> 00:20:12,794 - Kuzynie, to ostatni raz, tak? - Tak. 332 00:20:14,546 --> 00:20:15,714 Richard. 333 00:20:18,800 --> 00:20:21,678 Carmen, rozumiem. 334 00:20:28,227 --> 00:20:29,311 Kurwa! 335 00:20:31,939 --> 00:20:33,023 Dobrze. 336 00:20:38,278 --> 00:20:41,031 SYSTEM SANITARNY 337 00:20:49,456 --> 00:20:51,041 - Tak? - Tak. 338 00:20:57,422 --> 00:20:59,675 Byłaś dziś świetna. Dziękuję. 339 00:21:01,426 --> 00:21:05,472 Dzięki. Ale to mi przypomniało 340 00:21:05,973 --> 00:21:08,267 o tej energii cateringu, sama nie wiem. 341 00:21:09,726 --> 00:21:12,354 O co z tym chodziło? O całokształt, czy... 342 00:21:12,354 --> 00:21:15,357 O wiele rzeczy. 343 00:21:16,733 --> 00:21:19,653 Za dużo, za szybko. 344 00:21:22,155 --> 00:21:27,119 Nie był wystarczająco płynne na zaprawę, 345 00:21:27,119 --> 00:21:31,248 więc organizowanie tego w garażu było głupie. 346 00:21:32,916 --> 00:21:36,962 Straciłam reputację. Wszystko mi się wywróciło. 347 00:21:37,713 --> 00:21:40,340 Co noc zastanawiam się, 348 00:21:40,424 --> 00:21:43,218 co mogłam zrobić inaczej. 349 00:21:44,803 --> 00:21:47,806 To był pierwszy raz, kiedy nie miałam za sobą 350 00:21:48,307 --> 00:21:51,143 kompletnego psychopaty wrzeszczącego, 351 00:21:51,143 --> 00:21:53,895 popychającego i krzyczącego, 352 00:21:55,731 --> 00:21:58,025 i pomyślałam, że właśnie tego mi trzeba. 353 00:22:00,277 --> 00:22:03,739 Ale spójrz, gdzie mnie to doprowadziło. 354 00:22:06,616 --> 00:22:07,743 Jasne. 355 00:22:11,330 --> 00:22:13,498 Pomożesz mi przecedzić wywar? 356 00:22:13,582 --> 00:22:15,375 Oczywiście. 357 00:22:20,464 --> 00:22:21,465 Dziękuję. 358 00:24:07,696 --> 00:24:10,198 ŻEBERKA ZE SZPONDRA W SOSIE Z COLI 359 00:25:10,884 --> 00:25:12,886 Napisy: Aneta Chmura