1 00:00:05,080 --> 00:00:07,719 Czas na urlop, Jack. 2 00:00:08,359 --> 00:00:10,439 Znalazłem to w obroży. 3 00:00:10,519 --> 00:00:14,199 Wygląda na to, że pies połknął biżuterię. 4 00:00:14,279 --> 00:00:18,600 "Matildzie. Kocham cię, Jimmy". Pani sprawdzi zamówienia... 5 00:00:18,679 --> 00:00:20,519 Nie mamy komputerów. 6 00:00:20,600 --> 00:00:25,480 Siedzi niewłaściwy morderca, a jeśli właściwi grasują i coś się stanie? 7 00:00:25,559 --> 00:00:27,800 Znalazłeś tu jelenia? 8 00:00:27,879 --> 00:00:30,600 A obok wiadro z wnętrznościami? 9 00:00:30,679 --> 00:00:33,479 To nie śrut, tylko wypełnienie dentystyczne. 10 00:00:33,560 --> 00:00:35,200 To ludzkie jelita. 11 00:00:35,520 --> 00:00:38,159 A jeśli to Kable z nami pogrywa? 12 00:00:38,960 --> 00:00:40,159 Dalej śmierdzi. 13 00:00:40,640 --> 00:00:43,399 W 1998 porwał mojego brata. 14 00:00:43,479 --> 00:00:45,960 W Long Lartin Penderecki został pobity. 15 00:00:46,880 --> 00:00:50,200 Nie ja go pobiłem, tylko jego kumpel z celi. 16 00:00:50,640 --> 00:00:54,520 Dowiem się, co wie. Nie można żyć bez odpowiedzi. 17 00:00:55,079 --> 00:01:00,359 Poszłam do ciebie po rzeczy, ale nie weszłam, bo było otwarte. 18 00:01:07,359 --> 00:01:09,719 Tak. Wiem. 19 00:01:10,840 --> 00:01:15,079 Nie. Nigdy nie mieliśmy z nimi kłopotu, a nagle są wszędzie. 20 00:01:16,879 --> 00:01:19,280 Nie wiem, ale nie lubię owadów. 21 00:01:19,680 --> 00:01:23,640 Wymioty, pleśń... Ale żadnych owadów. 22 00:01:24,599 --> 00:01:26,400 Na szczęście jest. 23 00:01:28,120 --> 00:01:31,359 W innych domach jest podobnie, dlatego był w okolicy. 24 00:01:31,439 --> 00:01:36,040 Spryska, ale muszę wyjść na cztery godziny. Co mam ze sobą zrobić? 25 00:01:36,799 --> 00:01:38,760 Za wcześnie na picie? 26 00:01:40,879 --> 00:01:43,000 Nie to chciałam usłyszeć. 27 00:01:47,680 --> 00:01:50,079 W takim razie poczytam sierotom. 28 00:01:50,959 --> 00:01:54,239 Pewnie, że idę do pubu. Ty też się zachowuj. 29 00:01:57,480 --> 00:01:58,799 Przepraszam. 30 00:02:01,439 --> 00:02:03,359 Świetnie. 31 00:02:03,680 --> 00:02:06,280 Pokaz wliczony w usługę? 32 00:02:06,879 --> 00:02:08,400 Czyli to dla mnie? 33 00:02:09,479 --> 00:02:10,680 Rozumiem. 34 00:02:13,960 --> 00:02:15,599 Cudowne! 35 00:02:20,800 --> 00:02:23,039 Jest pan naprawdę dobry. 36 00:02:23,680 --> 00:02:25,800 Przepraszam. Rozproszył mnie pan. 37 00:02:26,599 --> 00:02:27,960 Dokąd? 38 00:02:31,800 --> 00:02:33,120 Urocze. 39 00:02:33,479 --> 00:02:35,439 Tango na pewno odpada. 40 00:02:37,719 --> 00:02:41,680 Dziękuję, że tak szybko pan przyjechał. 41 00:02:41,759 --> 00:02:46,000 Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby całą noc po mnie łaziły. 42 00:02:46,719 --> 00:02:49,199 Muszę wyjść, zanim pan zacznie, 43 00:02:49,599 --> 00:02:51,360 a zablokował pan drzwi. 44 00:02:53,400 --> 00:02:55,960 Niestety więcej nie ma. 45 00:03:46,400 --> 00:03:49,120 ŚMIERTELNE ŻNIWO 46 00:04:09,599 --> 00:04:12,919 WILK 47 00:04:14,360 --> 00:04:16,920 SCENARIUSZ 48 00:04:38,120 --> 00:04:40,040 To RoboMajor. 49 00:04:40,120 --> 00:04:43,800 Pojawił się w 2004, sześć lat po zaginięciu brata. 50 00:04:44,519 --> 00:04:47,319 - To nie Ewana. - Zostawił go dla ciebie? 51 00:04:47,639 --> 00:04:52,120 Tak, ale do tej pory zostawiał jego rzeczy lub podobne. 52 00:04:52,199 --> 00:04:53,560 Nie to. 53 00:04:53,639 --> 00:04:55,759 Wie, że się poznam. 54 00:04:56,680 --> 00:04:59,120 - Gdzie leżał? - W pokoju. 55 00:04:59,680 --> 00:05:02,920 - Nocą był w twoim domu? - Tak. 56 00:05:03,600 --> 00:05:05,959 - Ty też? - Spałem. 57 00:05:07,279 --> 00:05:10,079 - Zrobił coś jeszcze? - Spoko, nic mi nie jest. 58 00:05:10,439 --> 00:05:12,720 - Nie boję się. - Dzięki. 59 00:05:12,800 --> 00:05:14,199 Poważnie. 60 00:05:14,839 --> 00:05:18,600 Nie boję się. Sam to na siebie ściągnąłeś. 61 00:05:19,079 --> 00:05:22,120 Cała ta sprawa z sąsiadem jest dziwna. 62 00:05:22,959 --> 00:05:24,519 On to robi, nie ja. 63 00:05:24,920 --> 00:05:27,360 Wróciłeś, żeby to ciągnąć. 64 00:05:52,560 --> 00:05:56,000 Po przyjęciu ludzie mówili o twoim sąsiedzie. 65 00:05:57,160 --> 00:06:01,480 Odcisków nie będzie, ale i tak sprawdź. Dzięki. 66 00:06:01,959 --> 00:06:03,600 Chwileczkę. 67 00:06:04,680 --> 00:06:07,360 Myślałam, że zmądrzejesz i znikniesz. 68 00:06:07,800 --> 00:06:10,560 Przepraszam. Nie jestem zbyt mądry. 69 00:06:11,160 --> 00:06:14,959 Wiesz, że gdy kogoś widzimy, odkrywamy, że za nim tęskniliśmy? 70 00:06:15,879 --> 00:06:18,000 - Tak nie jest? - Ani trochę. 71 00:06:18,519 --> 00:06:20,920 - To może pójdę? - Świetna myśl. 72 00:06:32,839 --> 00:06:35,480 Zabił ją krwiak podtwardówkowy. 73 00:06:35,959 --> 00:06:39,079 Znalazła ją siostra. Po kilku dniach. 74 00:06:39,480 --> 00:06:42,639 Broni brak, ale uraz czaszki był poważny. 75 00:06:43,040 --> 00:06:46,439 - Sądzimy, że ją pchnął, a ona upadła... - Na stolik. 76 00:06:47,040 --> 00:06:49,319 Ale zachowała przytomność. 77 00:06:49,759 --> 00:06:51,920 Próbowała się czołgać do torebki. 78 00:06:53,600 --> 00:06:56,120 - Był w niej telefon? - Tak. 79 00:06:56,800 --> 00:06:58,319 Mąż ma alibi? 80 00:06:58,839 --> 00:07:01,800 Kolacja służbowa, ale dojdziemy prawdy. 81 00:07:03,360 --> 00:07:04,800 Łatwizna. 82 00:07:07,000 --> 00:07:08,680 Pójdę już. Dziękuję. 83 00:07:24,360 --> 00:07:27,879 To na pewno szef. Cały czas z nami pogrywa. 84 00:07:29,639 --> 00:07:31,639 Tylko nie wiem czemu. 85 00:07:33,519 --> 00:07:35,160 Czemu nam to robi? 86 00:07:39,639 --> 00:07:41,800 Strasznie dużo zachodu. 87 00:07:44,720 --> 00:07:50,240 Gdyby był na nas zły, zabiłby nas, ale tego nie zrobił. 88 00:07:51,199 --> 00:07:54,040 Zabił kogoś innego, wyjął jelita 89 00:07:54,399 --> 00:07:57,480 - i zostawił nam w wiadrze. - Tobie. 90 00:07:57,560 --> 00:08:00,920 Mówię tylko, że to skomplikowane. 91 00:08:01,439 --> 00:08:03,040 Może to próba? 92 00:08:04,360 --> 00:08:08,279 Chce sprawdzić, jak sobie radzimy w sytuacji stresowej. 93 00:08:08,759 --> 00:08:12,199 Czyli to dobrze. Musimy tylko zaliczyć próbę. 94 00:08:12,279 --> 00:08:15,120 Nie, to nie jest dobrze, pojebie! 95 00:08:16,720 --> 00:08:20,240 Wiesz, jaki jest rąbnięty, skoro nas tak testuje? 96 00:08:21,240 --> 00:08:24,360 A jeśli oblejemy? Co nam zrobi? 97 00:08:33,039 --> 00:08:34,519 Ty... 98 00:08:35,480 --> 00:08:36,639 Co? 99 00:08:39,759 --> 00:08:41,639 Zabiłeś już kogoś? 100 00:08:45,120 --> 00:08:48,399 Bo ja nie i liczyłem, że ty tak. 101 00:08:49,200 --> 00:08:51,919 - Jeden z nas... - Dziś kończymy zlecenie. 102 00:08:52,000 --> 00:08:54,600 - Telefon nie działa. - Improwizujmy. 103 00:08:57,240 --> 00:09:00,639 Dasz radę, sierżancie Molina? 104 00:09:03,279 --> 00:09:05,639 Tak, komisarzu Honey. 105 00:09:09,840 --> 00:09:11,320 Tędy. 106 00:09:16,000 --> 00:09:17,840 Życie przed Internetem. 107 00:09:18,240 --> 00:09:20,120 Mroczne czasy. 108 00:09:21,559 --> 00:09:23,720 Tu mamy grawerunki. 109 00:09:41,600 --> 00:09:45,720 - To już wszystkie zamówienia? - Tak. A co? 110 00:09:46,360 --> 00:09:50,159 Żaden James nie poślubił Matildy, a Matilda nie wyszła za Jamesa. 111 00:09:50,720 --> 00:09:53,039 - Pani firma... - Ojca. 112 00:09:53,120 --> 00:09:55,919 Ojca firma wykonała obrączki, 113 00:09:56,000 --> 00:09:58,799 ale mąż i żona nie zamawiali osobiście. 114 00:10:00,240 --> 00:10:02,519 Ktoś zrobił to za nich. 115 00:10:03,159 --> 00:10:04,879 To może być każdy. 116 00:10:08,679 --> 00:10:09,799 Mogę wziąć? 117 00:10:19,879 --> 00:10:21,919 Oliver? Oliver? 118 00:10:30,039 --> 00:10:31,840 Dziś jest ten dzień. 119 00:10:36,200 --> 00:10:37,679 Otwórz auto. 120 00:10:38,279 --> 00:10:39,919 Dokąd jedziemy? 121 00:10:42,159 --> 00:10:45,159 Nie. Nie zostawię rodziny. 122 00:10:45,240 --> 00:10:48,519 Naprawdę nie wiesz, że nie masz nic do powiedzenia? 123 00:10:49,000 --> 00:10:50,200 Już. 124 00:11:08,200 --> 00:11:11,440 - Lucia! - Mamo, nie! 125 00:11:11,919 --> 00:11:13,639 Usłyszą cię! 126 00:11:15,120 --> 00:11:17,240 Są na zewnątrz! 127 00:11:18,960 --> 00:11:22,320 - Na pewno? - Słyszałam, jak wychodzą. 128 00:11:22,799 --> 00:11:24,960 Zabrali twojego ojca. 129 00:11:26,879 --> 00:11:29,519 On nas z tego wyciągnie. 130 00:11:32,840 --> 00:11:37,840 - Nie da rady. - Wiem, że znajdzie sposób! 131 00:11:39,080 --> 00:11:42,679 Dziś jest dzień, w którym uciekniemy! 132 00:13:17,080 --> 00:13:18,879 Nie powinno cię tu być. 133 00:13:21,279 --> 00:13:25,360 - Zdobyłeś informacje o moim bracie? - Tak. 134 00:13:28,960 --> 00:13:32,519 - Mów, co wiesz. - A pies? 135 00:13:32,919 --> 00:13:38,240 Mam listę nazwisk, której sprawdzenie zajmie tygodnie. Powiedz, co wiesz. 136 00:13:38,320 --> 00:13:39,519 Nie. 137 00:13:40,639 --> 00:13:43,000 - Mówiłem... - Nie wierzę w obietnice. 138 00:13:43,399 --> 00:13:46,960 - Nie kłamię. - Mieliśmy umowę! 139 00:13:48,480 --> 00:13:50,919 Chcę to zakończyć. 140 00:13:51,000 --> 00:13:55,919 - Muszę to zakończyć! - Wróć, kiedy zrobisz swoje. 141 00:13:56,000 --> 00:13:57,399 Odejdź. 142 00:14:12,000 --> 00:14:13,320 Stój. 143 00:14:18,320 --> 00:14:19,799 Dalej. 144 00:14:22,000 --> 00:14:24,679 - Nie złapiecie zasięgu. - Milcz. 145 00:14:25,600 --> 00:14:28,840 - Do kogo chcesz dzwonić? - Zamknij się. 146 00:14:30,799 --> 00:14:33,360 - Chyba w coś walnąłem. - Na pewno. 147 00:14:33,679 --> 00:14:36,080 Nie można widzieć wszystkiego! 148 00:14:36,799 --> 00:14:40,720 Wzdłuż podjazdu leżą kamienie. Trzeba było patrzeć w lusterka. 149 00:14:43,960 --> 00:14:46,879 Proszę, proszę! Sygnał. 150 00:14:48,200 --> 00:14:50,159 Nie zawsze masz rację. 151 00:14:52,559 --> 00:14:53,799 Zniknął. 152 00:15:43,759 --> 00:15:47,080 - Mamo, masz coś białego? - Co? 153 00:15:47,600 --> 00:15:49,480 Puszczam pralkę. 154 00:15:49,559 --> 00:15:51,519 - Pierzesz? - Tak. 155 00:15:51,600 --> 00:15:53,480 - Teraz? - Tak. 156 00:15:53,559 --> 00:15:56,159 - Masz coś białego? - Zerknę. 157 00:16:00,360 --> 00:16:01,559 Cześć, stary. 158 00:16:01,960 --> 00:16:04,720 - Z kim byłeś nad rzeką? - Co? 159 00:16:04,799 --> 00:16:09,120 Mówiłeś, że jesteś nad rzeką i coś sprawdzasz. Co? 160 00:16:10,720 --> 00:16:15,039 Nazywamy ich rzecznymi ludźmi. To taka komuna. 161 00:16:15,559 --> 00:16:17,759 Mają tam kemping. 162 00:16:18,279 --> 00:16:19,279 Ohyda. 163 00:16:20,759 --> 00:16:22,120 Co sprawdzasz? 164 00:16:22,600 --> 00:16:25,399 Sporo osób narzeka na hałasy. 165 00:16:25,480 --> 00:16:26,519 Mam białe! 166 00:16:27,000 --> 00:16:30,279 - Myślałem, że jesteś w pracy. - Nie szkodzi. 167 00:16:30,360 --> 00:16:33,840 - Już puściłeś? - Zostaw. Wezmę. 168 00:16:33,919 --> 00:16:35,279 Psuję ci wolne. 169 00:16:37,159 --> 00:16:38,559 W kółko gadasz. 170 00:16:39,639 --> 00:16:43,399 - Zadzwonię. - Nie szkodzi. Możemy gadać. 171 00:16:43,480 --> 00:16:47,360 - Dziewczyna uważa inaczej. - Przejdzie jej. 172 00:16:47,440 --> 00:16:52,000 - Kiedy się tam sprowadzili? - Nie jestem pewien, 173 00:16:52,519 --> 00:16:55,960 ale od kilku lat ich przybywa. 174 00:16:57,399 --> 00:16:58,480 A co? 175 00:16:58,799 --> 00:17:01,639 Bones organizował rave'y w różnych miejscach. 176 00:17:01,960 --> 00:17:05,920 Nagle przestał. To bez sensu. 177 00:17:07,119 --> 00:17:09,000 A jeśli nie przestał? 178 00:17:09,640 --> 00:17:11,640 A jeśli założył sobie obóz? 179 00:17:16,759 --> 00:17:18,559 Jedna kreska. Zwolnij. 180 00:17:19,480 --> 00:17:21,640 - Stój. DROGA PRYWATNA 181 00:17:27,880 --> 00:17:30,839 Dobra, stary. Dzwoń do banku. 182 00:17:32,559 --> 00:17:36,400 - Czyli chodzi tylko o pieniądze? - Dzwoń, ale już. 183 00:17:45,160 --> 00:17:46,319 Mamo! 184 00:17:49,279 --> 00:17:52,160 Jeśli będziesz mogła uciec, 185 00:17:55,599 --> 00:17:58,440 zostaw mnie tutaj. 186 00:17:59,200 --> 00:18:02,279 O czym ty mówisz? 187 00:18:04,039 --> 00:18:08,039 Jeśli będziesz wybierać między mną i sobą 188 00:18:08,960 --> 00:18:10,559 albo mną i tatą, 189 00:18:10,640 --> 00:18:12,160 zostaw mnie. 190 00:18:15,279 --> 00:18:17,920 Wiem, że mnie nie chcecie. 191 00:18:18,480 --> 00:18:20,279 Nigdy nie chcieliście. 192 00:18:21,400 --> 00:18:23,559 Nie, kochanie! 193 00:18:23,640 --> 00:18:26,319 Nie! Kochamy cię! 194 00:18:27,839 --> 00:18:29,839 Jestem popieprzona! 195 00:18:31,599 --> 00:18:33,519 Nie jak Kiernan. 196 00:18:34,000 --> 00:18:36,839 Jesteś naszą córką! 197 00:18:37,319 --> 00:18:41,839 - Kochamy cię! - Przynoszę wam wstyd! 198 00:18:44,920 --> 00:18:48,240 Przynoszę wstyd tobie. Widzę to! 199 00:18:57,440 --> 00:19:01,799 - Chętnie pomogę, panie Anchor-Ferrers. - Dziękuję, Arthurze. 200 00:19:02,119 --> 00:19:06,240 Ale ponieważ to duża kwota, a traktujemy bezpieczeństwo poważnie, 201 00:19:06,759 --> 00:19:12,200 muszę potwierdzić tożsamość, choć oczywiście poznaję głos. 202 00:19:12,279 --> 00:19:15,160 Rozumiem, Arthurze. Kontynuuj. 203 00:19:16,119 --> 00:19:19,079 Oto pańskie pytania bezpieczeństwa. 204 00:19:19,400 --> 00:19:21,880 Jak się nazywało zwierzę z dzieciństwa? 205 00:19:22,400 --> 00:19:23,359 Jałowiec. 206 00:19:26,200 --> 00:19:27,440 Dziękuję. 207 00:19:27,519 --> 00:19:29,359 Ulubiona książka? 208 00:19:29,680 --> 00:19:32,039 "Ivanhoe", sir Waltera Scotta. 209 00:19:32,720 --> 00:19:35,079 A ulubiony utwór muzyczny? 210 00:19:37,359 --> 00:19:41,039 Trzy fragmenty z "Pietruszki". Strawinski. 211 00:19:42,279 --> 00:19:43,480 Dziękuję. 212 00:19:44,039 --> 00:19:47,680 Zweryfikował pan moją tożsamość? 213 00:19:48,200 --> 00:19:52,079 - Tak. Jeśli chodzi o przelew... - Jesteśmy przetrzymywani... 214 00:19:53,400 --> 00:19:55,319 Głupi człowiek! 215 00:20:05,160 --> 00:20:07,680 - Co tu robisz? - Nie odbierasz. 216 00:20:08,200 --> 00:20:11,400 Bo ze sobą nie gawędzimy. 217 00:20:13,960 --> 00:20:17,200 - Kto spiknął idiotę z idiotą? - Matthews. 218 00:20:18,000 --> 00:20:19,079 Norma. 219 00:20:19,559 --> 00:20:24,759 Klucz produktu to 14141-30187-76769. 220 00:20:26,359 --> 00:20:30,759 Na początku rozmowy nie znałam go na pamięć, ale to trwa i trwa. 221 00:20:32,400 --> 00:20:34,759 Z chęcią poczekam. 222 00:20:35,359 --> 00:20:38,160 - Czego chcesz? - Co wiesz o rzecznych ludziach? 223 00:20:38,720 --> 00:20:40,640 Prody mówi, że ich sprawdzasz. 224 00:20:41,720 --> 00:20:43,680 Boi się spytać osobiście? 225 00:20:52,319 --> 00:20:57,119 Jakaś kobieta kiedyś uprawiała z nim seks. 226 00:20:59,200 --> 00:21:01,000 Co musi sobie wmawiać? 227 00:21:05,920 --> 00:21:09,839 Rzeczni ludzie mają związki z handlem bronią w Cardiff, 228 00:21:09,920 --> 00:21:13,559 ale ręczną i słabe, czyli nie możemy wkroczyć. 229 00:21:14,039 --> 00:21:15,880 Nic poza bronią? 230 00:21:16,279 --> 00:21:18,000 Może, ale nie wiemy. 231 00:21:19,400 --> 00:21:22,680 Policja ma priorytety. Znasz procedury. 232 00:21:23,079 --> 00:21:27,119 - To za mało, by działać. - Masz podejrzanego? 233 00:21:29,960 --> 00:21:30,920 Tak. 234 00:21:31,440 --> 00:21:33,000 Czym...? 235 00:21:33,440 --> 00:21:38,519 Rozwiązuje pani problem. Jak konkretnie? 236 00:21:39,319 --> 00:21:41,839 Słyszy pani te wymijające odpowiedzi? 237 00:21:43,039 --> 00:21:46,200 I ten coraz wyższy głos? 238 00:21:46,599 --> 00:21:49,759 Zasłania pani usta dłonią? 239 00:21:51,920 --> 00:21:54,000 Wiedziałam. Pani kłamie. 240 00:21:54,559 --> 00:21:56,640 Jestem policjantką. 241 00:21:57,160 --> 00:21:59,200 Teraz to pani ma czekać. 242 00:22:04,920 --> 00:22:06,960 Chodzi o Donkey Pitch? 243 00:22:10,640 --> 00:22:13,359 Czytanie starych akt to jedno, 244 00:22:13,440 --> 00:22:16,119 ale otwieranie drzwi, 245 00:22:16,200 --> 00:22:20,200 których policja z Newport celowo nie tyka, to coś innego. 246 00:22:20,559 --> 00:22:23,359 Nie jesteś policjantem z Newport. 247 00:22:24,559 --> 00:22:29,279 Poza tym nie ma związku między Donkey Pitch a rzecznymi ludźmi. 248 00:22:30,119 --> 00:22:32,000 Najwyżej stracę czas. 249 00:22:37,279 --> 00:22:40,039 - Podejrzany to Elis Hennion. - Dziękuję. 250 00:22:43,440 --> 00:22:44,839 To mój dom. 251 00:22:53,799 --> 00:22:55,279 Wrócili! 252 00:22:55,640 --> 00:22:58,440 - Z tatą! - Bądź cicho! 253 00:23:05,519 --> 00:23:06,799 Tato? 254 00:23:10,960 --> 00:23:12,400 Tato? 255 00:23:14,200 --> 00:23:15,720 Związany. 256 00:23:17,720 --> 00:23:18,880 Jest tak. 257 00:23:19,599 --> 00:23:25,559 Jeśli bankier zrozumiał, policja już tu jedzie. Jeśli nie zrozumiał... 258 00:23:25,640 --> 00:23:27,680 - To wszystko gra. - Wcale nie. 259 00:23:28,200 --> 00:23:31,480 Bo telefon nie przeszedł, czyli przelew też. 260 00:23:32,640 --> 00:23:34,119 To źle. 261 00:23:34,200 --> 00:23:37,400 - Bardzo źle. - To było główne zadanie. 262 00:23:37,480 --> 00:23:41,759 Nie wykonaliśmy go, dlatego rąbnięty szef nas zabije. 263 00:23:41,839 --> 00:23:44,640 Z trzeźwą oceną faktów u niego kiepsko. 264 00:23:45,400 --> 00:23:47,519 Musimy uciekać. Teraz. 265 00:23:49,839 --> 00:23:51,880 - Daję słowo... - Nie. 266 00:24:04,680 --> 00:24:05,920 Cholera! 267 00:24:10,799 --> 00:24:12,880 Mówiłem, że nic tam nie ma. 268 00:24:22,039 --> 00:24:23,599 Nie chcesz tego robić. 269 00:24:26,200 --> 00:24:28,079 Nie jesteś zły. 270 00:24:28,440 --> 00:24:29,680 Widzę. 271 00:24:34,559 --> 00:24:38,599 Nie jest za późno, żeby to powstrzymać. 272 00:24:47,880 --> 00:24:50,279 Chodź. Chodź! 273 00:24:50,359 --> 00:24:52,319 Chodź tu! 274 00:25:05,079 --> 00:25:08,920 Elis Hennion to 25-latek z Cardiff, 275 00:25:09,480 --> 00:25:13,400 a także, jak sądzę, mały gnojek. 276 00:25:14,440 --> 00:25:19,160 Jazda po alkoholu, burdy w pubach, zakaz zbliżania się... 277 00:25:22,200 --> 00:25:24,559 Mieszka tam, czyli pasuje. 278 00:25:25,119 --> 00:25:28,920 - Kto wystąpił o zakaz? - Barbara Bell. 279 00:25:31,200 --> 00:25:32,240 Pani Bell, 280 00:25:33,000 --> 00:25:35,559 dlaczego wysłali do pani Elisa? 281 00:25:37,839 --> 00:25:39,839 Próbujemy odzyskać córkę. 282 00:25:41,759 --> 00:25:43,079 Jest z nimi. 283 00:25:43,480 --> 00:25:46,680 - Z kim? - Z Bonesem. 284 00:25:56,960 --> 00:25:59,160 Zechcą coś państwo obejrzeć? 285 00:26:08,119 --> 00:26:10,119 To nasza Jessica. 286 00:26:12,160 --> 00:26:17,160 A ten mężczyzna w skafandrze to Bones. 287 00:26:23,440 --> 00:26:27,920 - Jak naprawdę nazywa się Bones? - Nigdy go nie spotkaliśmy. 288 00:26:28,480 --> 00:26:30,720 Jak spotkała go córka? 289 00:26:32,759 --> 00:26:34,960 Organizował rave'y. 290 00:26:37,240 --> 00:26:40,599 Kiedy pojawił się w jej życiu, wszystko uległo zmianie. 291 00:26:41,559 --> 00:26:43,759 Jej zachowanie, ubiór... 292 00:26:44,200 --> 00:26:47,920 Zaczęła znikać z domu. Czasem na wiele dni. 293 00:26:48,680 --> 00:26:54,920 Zgłaszaliśmy zaginięcie, ale mówili nam, że ona nie zaginęła, tylko jest... 294 00:26:55,000 --> 00:26:57,720 - Nieobecna. - Właśnie. 295 00:26:57,799 --> 00:27:02,079 Czyli nie tam, gdzie powinna, ale wiadomo gdzie. 296 00:27:03,440 --> 00:27:05,160 To niski priorytet. 297 00:27:06,240 --> 00:27:07,599 Przykro mi. 298 00:27:11,640 --> 00:27:15,079 Potem skończyła 18 lat i nic nie mogliśmy zrobić. 299 00:27:15,160 --> 00:27:17,640 Jest dorosła. Mieszka z nim. 300 00:27:19,000 --> 00:27:21,880 Teraz w tym ohydnym obozowisku nad Wye. 301 00:27:24,359 --> 00:27:27,759 Poszedłem tam, próbowałem ją wyciągnąć. 302 00:27:28,880 --> 00:27:30,119 Odtrąciła mnie. 303 00:27:30,599 --> 00:27:34,759 Dlatego namówiliśmy pozostałe rodziny, wynajęliśmy prawników, 304 00:27:34,839 --> 00:27:40,000 nawet negocjatora, żeby namówił ją do powrotu. 305 00:27:42,079 --> 00:27:46,839 Ale gdy tylko ktoś wchodzi na teren rzecznych ludzi, 306 00:27:48,359 --> 00:27:51,200 - mszczą się. - Wysyłając Elisa? 307 00:27:51,680 --> 00:27:54,640 - Tak. - Co on właściwie robi? 308 00:27:55,319 --> 00:27:57,279 Najpierw za kimś chodzi. 309 00:27:57,720 --> 00:27:59,839 Potem jest gorzej. 310 00:28:02,240 --> 00:28:04,119 Oni lubią straszyć. 311 00:28:06,400 --> 00:28:09,400 Co jeszcze mogą państwo powiedzieć o tych ludziach? 312 00:28:10,720 --> 00:28:15,680 To bardziej formalna organizacja, niż się wydaje. 313 00:28:15,759 --> 00:28:17,000 Sekta. 314 00:28:18,480 --> 00:28:22,400 Nasza córka jest w sekcie. Nie ma sensu zaprzeczać. 315 00:28:26,480 --> 00:28:29,359 Oni go czczą. Ona też! 316 00:28:29,759 --> 00:28:31,759 Zrobi dla niego wszystko! 317 00:28:37,119 --> 00:28:41,519 Podejrzewam, że są brutalni. Razem. 318 00:28:53,480 --> 00:28:55,839 Co robisz? Miałeś się pakować. 319 00:28:57,599 --> 00:29:01,240 - Tak sobie myślę. - Akurat teraz? 320 00:29:03,720 --> 00:29:05,880 - A rodzina? - Co z nią? 321 00:29:06,359 --> 00:29:09,160 Jeśli bank nie wezwie policji, 322 00:29:09,759 --> 00:29:13,039 my się zwiniemy, a oni zostaną związani... 323 00:29:14,240 --> 00:29:15,759 Nic im nie będzie. 324 00:29:15,839 --> 00:29:17,039 Oni... 325 00:29:18,519 --> 00:29:19,640 Umrą. 326 00:29:55,039 --> 00:29:57,480 Wiem, że jesteś niebezpiecznie bezmózgi, 327 00:29:57,839 --> 00:30:00,799 ale żadnych wpadek. Rozumiesz? 328 00:30:02,200 --> 00:30:04,680 Idź na górę. Zaknebluj rodzinę. 329 00:30:05,079 --> 00:30:07,720 A kiedy zejdziesz, przytakuj mi. 330 00:30:29,359 --> 00:30:34,440 Sophie i Hugo kupowali Adderall. Na rave'ach z motywami horrorów. 331 00:30:34,880 --> 00:30:37,119 Stał za tym Bones. 332 00:30:37,200 --> 00:30:41,519 - Dzieciaki nic o nim nie mówiły. - To dzieciaki, a obok mieli rodziców. 333 00:30:42,000 --> 00:30:44,160 Rodzice ofiar też milczeli. 334 00:30:44,240 --> 00:30:46,359 - Kryli go? - Nie. 335 00:30:46,440 --> 00:30:50,400 Nie sądzili, że Bones albo rave'y mają coś wspólnego ze zbrodnią. 336 00:30:50,480 --> 00:30:54,400 Jasne. To po co mi ten Bones? 337 00:30:54,480 --> 00:30:58,119 Nękał Sophie i Hugo przed morderstwem w Donkey Pitch. 338 00:30:58,200 --> 00:31:01,880 - Był w ich domach. - Udowodnisz? 339 00:31:02,839 --> 00:31:06,200 - Cóż... - Chryste, to tylko teoria?! 340 00:31:06,279 --> 00:31:09,039 Posłuchaj. Bones jest performerem. 341 00:31:09,119 --> 00:31:12,799 U niego liczy się teatr, spektakl. Jak w Donkey Pitch. 342 00:31:13,200 --> 00:31:16,400 - Słabe. - I ma słabość do jelit! 343 00:31:16,480 --> 00:31:19,279 Bones mieszka nad rzeką Wye, w obozie. 344 00:31:19,920 --> 00:31:22,119 - Przesłucham go. - Wykluczone! 345 00:31:22,200 --> 00:31:25,759 Ma tam wyznawców i dziewczynę, może wspólniczkę. 346 00:31:25,839 --> 00:31:30,680 Albo zabił Minnet Kable, który siedzi, bo się przyznał, a tobie odbiło! 347 00:31:31,000 --> 00:31:34,000 Policja reaguje na zagrożenie. 348 00:31:34,079 --> 00:31:36,319 Tamci ludzie go nie stanowią. 349 00:31:36,640 --> 00:31:42,400 Jeśli wejdziesz z butami, zwieją do miasta i wszyscy będziemy mieć przesrane! 350 00:31:42,480 --> 00:31:46,160 - Chcę tylko... - Kompromitujesz nas 351 00:31:46,240 --> 00:31:48,759 i podkopujesz zaufanie do policji! 352 00:31:48,839 --> 00:31:52,759 Jako starszy stopniem wydaję ci rozkaz zaprzestania dochodzenia. 353 00:31:55,119 --> 00:31:57,640 Wsiadaj do wozu i wracaj do Londynu! 354 00:32:10,359 --> 00:32:13,680 - Mogłem iść z tobą. - Po co ma się wkurzać na obu? 355 00:32:14,720 --> 00:32:16,720 Jak może tego nie widzieć? 356 00:32:17,240 --> 00:32:19,599 Co ma więcej sensu? 357 00:32:19,680 --> 00:32:24,200 Minnet Kable, który nie znał dzieci i nie był agresywny, 358 00:32:24,279 --> 00:32:28,279 czy taki Bones, który miał związek z Sophie i Hugo, 359 00:32:28,359 --> 00:32:31,039 a do tego lubuje się w krwi... 360 00:32:31,119 --> 00:32:34,680 Muszę coś załatwić. Odwiozę cię do domu. 361 00:32:36,200 --> 00:32:38,920 - Idziesz nad rzekę. - Wcale nie. 362 00:32:39,000 --> 00:32:40,279 Ja z tobą. 363 00:32:40,359 --> 00:32:43,160 Prody, jesteś dobrym gliną. 364 00:32:44,319 --> 00:32:47,200 Nie ryzykuj kariery. Nic z tego. 365 00:32:47,599 --> 00:32:50,279 - Oni są groźni. - Odwiozę cię. 366 00:32:51,160 --> 00:32:55,000 - Przyjaciel nie puści cię samego. - Ktoś musi iść. 367 00:32:55,079 --> 00:32:57,400 - Czemu ty? - A czemu, kurwa, nie?! 368 00:33:06,839 --> 00:33:08,240 Odwiozę cię. 369 00:33:11,680 --> 00:33:13,359 Dzień dobry. 370 00:33:13,799 --> 00:33:15,799 - Jesteśmy... - Witam. 371 00:33:16,680 --> 00:33:18,359 - Jesteśmy... - Policja. 372 00:33:18,880 --> 00:33:22,799 - Hrabstwa Newport. Wybaczy pan najście. - Żadne najście! 373 00:33:23,119 --> 00:33:25,119 Wejdźcie. Paskudna pogoda. 374 00:33:38,160 --> 00:33:40,000 Jesteś! 375 00:33:40,920 --> 00:33:42,440 Mamy towarzystwo. 376 00:33:44,160 --> 00:33:48,079 Co za niespodzianka. Strasznie tu samotnie. 377 00:33:49,480 --> 00:33:53,160 Przedstawię się. Kiernan Anchor-Ferrers. 378 00:33:53,240 --> 00:33:55,440 - To mój chłopak. - Narzeczony. 379 00:33:55,960 --> 00:33:57,079 Bardo. 380 00:33:57,160 --> 00:34:00,839 - Miło poznać. Jestem... - Usiądziecie? Coś do picia? 381 00:34:01,640 --> 00:34:04,039 Bez prądu, oczywiście. 382 00:34:04,519 --> 00:34:06,720 W pracy nie wypada. Herbaty? 383 00:34:07,119 --> 00:34:10,559 Nie uwierzycie, co Bardo wyprawia z miodem i kurkumą. 384 00:34:11,000 --> 00:34:14,119 - Dziękujemy, nie trzeba. - Mamy kilka pytań. 385 00:34:27,320 --> 00:34:30,719 Żałuję, że ojciec nie może z wami pomówić. 386 00:34:32,280 --> 00:34:34,039 Nie ma go? 387 00:34:34,519 --> 00:34:35,760 Nie. 388 00:34:36,519 --> 00:34:38,360 Oddaje się wędrówkom. 389 00:34:39,400 --> 00:34:43,159 - Wędrówkom? - Długim. Wielodniowym. 390 00:34:43,559 --> 00:34:45,679 - Wielodniowym? - Tak. 391 00:34:48,000 --> 00:34:52,199 Z początku uroczo kojarzyło się to z Forrestem Gumpem. 392 00:34:53,360 --> 00:34:57,360 Lecz to coś poważniejszego. W każdym razie pojęcia nie mam, gdzie jest. 393 00:34:57,760 --> 00:35:01,599 Zniknął na dobre. Z telefonem. 394 00:35:02,360 --> 00:35:06,519 Lubi wędrować i dzwonić. Mówić różne rzeczy. 395 00:35:09,480 --> 00:35:12,360 - To ciekawe. - I prawdziwe. 396 00:35:13,199 --> 00:35:17,039 Chcemy poruszyć delikatniejszą kwestię. 397 00:35:19,800 --> 00:35:24,280 Jak dobrze znają panowie Becę Van Der Bolt? 398 00:35:27,000 --> 00:35:28,360 Zaginęła. 399 00:35:30,159 --> 00:35:33,639 Podobno jest tutaj gosposią. 400 00:35:35,559 --> 00:35:37,119 Tak, jest nią. 401 00:35:37,480 --> 00:35:39,800 Dlatego tak mnie pan zaskoczył. 402 00:35:40,119 --> 00:35:43,559 To nasza gospodyni. Domowa. 403 00:35:43,920 --> 00:35:45,800 Kiedy ją pan widział? 404 00:35:46,280 --> 00:35:49,679 Rety! Jakiś czas temu. 405 00:35:50,679 --> 00:35:52,559 Kilka tygodni na pewno. 406 00:35:52,639 --> 00:35:55,960 Nie miała tu czasem pracować? 407 00:35:56,440 --> 00:35:57,800 Nie. 408 00:35:57,880 --> 00:35:59,840 Rodzina zgłosiła zaginięcie. 409 00:36:00,199 --> 00:36:03,280 W jej mieszkaniu są ślady walki. 410 00:36:08,480 --> 00:36:10,320 Mówi pan walki? 411 00:36:10,880 --> 00:36:16,000 - Nie możemy zdradzać szczegółów. - Oczywiście! Znowu nie na miejscu. 412 00:36:17,559 --> 00:36:23,320 Chodzimy od domu do domu. Pytamy, czy ktoś widział coś niezwykłego. 413 00:36:26,480 --> 00:36:28,119 Widzieli panowie? 414 00:36:28,880 --> 00:36:31,440 - Nie. - Cóż... 415 00:36:33,880 --> 00:36:37,320 Co uznaje się za niezwykłe? 416 00:36:37,400 --> 00:36:39,480 - Nie widziałeś. - Tylko pytam. 417 00:36:39,559 --> 00:36:41,280 Powiedziałbyś mi. 418 00:36:41,360 --> 00:36:46,159 Wszystko, co pan widzi, a co wywołuje podejrzenia. 419 00:36:51,159 --> 00:36:55,280 A uczucia, które wywołują podejrzenia? 420 00:36:56,000 --> 00:36:59,719 - Podejrzane uczucia? - Tak. 421 00:37:00,199 --> 00:37:02,960 Co wywołało takie uczucia? 422 00:37:07,400 --> 00:37:11,800 - Nie chcę mówić o wizji... - Nie. 423 00:37:11,880 --> 00:37:14,199 Ale ostatnio miałem uczucie, 424 00:37:14,679 --> 00:37:18,280 które wzbudziło we mnie podejrzenia. 425 00:37:20,599 --> 00:37:22,280 Z konkretnej przyczyny? 426 00:37:28,079 --> 00:37:29,320 Nie. 427 00:37:29,800 --> 00:37:31,679 Ale uznałem, że powiem. 428 00:37:38,199 --> 00:37:43,119 Zostawimy wizytówki. Może coś sobie panowie przypomną. 429 00:37:43,559 --> 00:37:45,400 Nie przedstawiliśmy się. 430 00:37:45,480 --> 00:37:49,119 - Komisarz Honey. - Słucham? 431 00:37:49,199 --> 00:37:52,679 Komisarz Honey, a to mój kolega, sierżant Molina. 432 00:37:53,599 --> 00:37:54,880 Żegnamy. 433 00:40:22,119 --> 00:40:23,400 Cześć, Elis. 434 00:40:28,159 --> 00:40:33,320 Wrócisz nad rzekę i powiesz kumplom, że mnie odstraszyłeś. 435 00:40:33,400 --> 00:40:36,519 Że na pewno się tam nie zjawię. 436 00:40:36,599 --> 00:40:38,679 Nie chcesz zadrzeć z Bonesem. 437 00:40:39,960 --> 00:40:42,719 Tak naprawdę bardzo tego chcę. 438 00:41:24,559 --> 00:41:27,400 Kim jesteś? Co tu robisz? 439 00:41:31,559 --> 00:41:32,960 Kogo znasz? 440 00:41:33,480 --> 00:41:35,719 Odłóż to. Dawaj komórkę. 441 00:41:37,400 --> 00:41:41,320 Daj mi ją. Z komórką nie wejdziesz. 442 00:41:41,400 --> 00:41:44,000 I nie wejdziesz, jeśli kogoś nie znasz. 443 00:41:44,079 --> 00:41:46,440 To kogo znasz? 444 00:41:46,519 --> 00:41:47,559 Mnie. 445 00:41:51,920 --> 00:41:53,360 Zna mnie. 446 00:42:05,079 --> 00:42:06,079 Chodź. 447 00:43:16,639 --> 00:43:18,239 Nie znają cię. 448 00:44:05,920 --> 00:44:08,400 Zastanawiasz się, czemu cię wpuściłam? 449 00:44:12,000 --> 00:44:14,480 Elis powiedział mi, kim jesteś. 450 00:44:15,559 --> 00:44:18,400 Wrócisz do moich rodziców? 451 00:44:18,719 --> 00:44:20,760 Powiesz, co widziałeś? 452 00:44:25,559 --> 00:44:28,440 Chcę, żebyś mnie dziś oglądał. 453 00:44:29,079 --> 00:44:33,239 Powiedz moim rodzicom, że jestem szczęśliwa. 454 00:44:36,199 --> 00:44:37,400 I kochana. 455 00:44:42,800 --> 00:44:44,880 Chcę, żeby mnie puścili. 456 00:44:45,199 --> 00:44:46,639 Jeśli nie powiesz, 457 00:44:49,639 --> 00:44:51,119 będę nieszczęśliwa. 458 00:44:54,679 --> 00:44:58,159 A wszyscy tu bardzo nie lubią, 459 00:44:59,400 --> 00:45:01,440 gdy jestem nieszczęśliwa. 460 00:45:03,440 --> 00:45:06,199 Chcesz zobaczyć, jak mnie kochają? 461 00:45:14,159 --> 00:45:16,360 Nie! Robisz mi krzywdę! 462 00:45:16,920 --> 00:45:18,039 Przestań! 463 00:45:25,039 --> 00:45:26,079 Puśćcie go. 464 00:45:37,480 --> 00:45:41,599 A zatem rozumiesz już, co chcę, żebyś zrobił? 465 00:45:53,639 --> 00:45:56,719 Idę. Nie mogę się spóźnić. 466 00:45:58,039 --> 00:45:59,360 Na co? 467 00:45:59,440 --> 00:46:00,719 Na ślub. 468 00:46:53,360 --> 00:46:55,880 Nakarm kroka! Nakarm kroka! 469 00:48:09,599 --> 00:48:10,800 Ona wpadnie! 470 00:48:12,320 --> 00:48:13,280 Wpadnie! 471 00:49:42,639 --> 00:49:44,079 Nic ci nie jest? 472 00:49:45,119 --> 00:49:48,039 - A chcesz tego? - Niezbyt. 473 00:49:48,519 --> 00:49:51,199 Walka ze sztucznymi krokodylami źle wygląda. 474 00:49:52,000 --> 00:49:53,840 Prody złamał kostkę. 475 00:49:54,320 --> 00:49:58,599 - A ja się nasłucham. Dzięki. - Prody tu był? 476 00:49:59,480 --> 00:50:00,960 Wyciągnął cię z wody. 477 00:50:06,039 --> 00:50:08,480 Bones to naprawdę Jacob Adley. 478 00:50:08,559 --> 00:50:11,800 W tamten weekend siedział w areszcie Bristolu. 479 00:50:12,280 --> 00:50:13,599 Nie... 480 00:50:15,159 --> 00:50:16,119 Nie. 481 00:50:16,599 --> 00:50:17,800 Tak, Jack. 482 00:50:18,320 --> 00:50:23,559 Mamy akta, przesłuchanie... Był tam jego prawnik. W Bristolu. 483 00:50:24,679 --> 00:50:26,840 Jessica Bell go odebrała. 484 00:50:28,639 --> 00:50:30,840 Nie oni zabili w Donkey Pitch. 485 00:50:53,679 --> 00:50:55,599 Gdzie cię wyrzucić? 486 00:52:55,519 --> 00:53:00,239 - Na pewno ich tam nie widziałeś? - Mówię. Odjechali i nie wrócili. 487 00:53:08,079 --> 00:53:12,239 To nie są prawdziwe gliny. Te nazwiska... 488 00:53:13,039 --> 00:53:14,920 Przysłał ich szef. 489 00:53:15,000 --> 00:53:18,880 Ile osób jest w to zaangażowanych? 490 00:53:20,400 --> 00:53:22,760 Oddalimy się i wezwiemy policję. 491 00:53:22,840 --> 00:53:26,159 Prawdziwą, anonimowo. 492 00:53:26,239 --> 00:53:28,039 Teraz wiejemy. 493 00:53:29,760 --> 00:53:31,039 Co? 494 00:53:33,519 --> 00:53:35,840 - Mam na dole torbę. - I co? 495 00:53:37,480 --> 00:53:39,639 Boję się iść sam. 496 00:53:42,559 --> 00:53:45,119 - Gdzie leży? - W spiżarni. 497 00:53:45,199 --> 00:53:47,840 Czemu? Nieważne. 498 00:54:54,159 --> 00:54:55,559 Chryste! 499 00:56:56,639 --> 00:56:58,920 Domyśliłeś się już, kim jestem? 500 00:57:01,039 --> 00:57:04,000 WYSTĄPILI 501 00:57:12,719 --> 00:57:16,159 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 502 00:57:16,519 --> 00:57:18,800 Tekst: Wojtek Stybliński