1 00:00:07,717 --> 00:00:14,724 SERIAL NETFLIX 2 00:00:19,228 --> 00:00:22,273 Nie wierzę, że Burke i Finch to Jekyll i Hyde, jak Juan. 3 00:00:22,356 --> 00:00:24,859 Ja nie jestem Jekyllem i Hyde'em. 4 00:00:25,443 --> 00:00:27,528 - A jaka jest różnica? - Wiesz… 5 00:00:27,612 --> 00:00:29,447 Finch planuje, kogo zabije. 6 00:00:29,530 --> 00:00:31,866 Chupacabra jedzie na instynkcie. 7 00:00:31,949 --> 00:00:33,659 Usprawiedliwiasz się. 8 00:00:34,619 --> 00:00:35,453 Dziwisz się? 9 00:00:37,121 --> 00:00:38,581 Nie, nie dziwię. 10 00:00:38,664 --> 00:00:41,834 Powiem wam, co ja mogę zamordować. Więcej nachosów. 11 00:00:42,627 --> 00:00:45,004 Klucz to rozsmarowanie fasolki. 12 00:00:45,088 --> 00:00:47,632 Nie można rzucać dodatkami i liczyć na farta. 13 00:00:47,715 --> 00:00:49,050 - Potem… - Cicho. 14 00:00:50,051 --> 00:00:52,970 Burke i Sarkov omawiają jej symptomy ZORG. 15 00:00:53,054 --> 00:00:58,101 Wiedziała, że coś jest nie tak, ale nie wiedziała co. Okej. 16 00:00:59,060 --> 00:01:01,145 Nie wierzę, że nam nie powiedziała. 17 00:01:01,229 --> 00:01:03,356 Zrobiła więcej. Okłamała nas. 18 00:01:03,439 --> 00:01:06,901 - Koszmary od leków na alergię? - Na pewno miała powody. 19 00:01:06,984 --> 00:01:09,237 Mieliśmy odwalić za nią brudną robotę, 20 00:01:09,320 --> 00:01:11,823 dlatego się zachowywała, jakby robiła nam przysługę. 21 00:01:11,906 --> 00:01:12,907 Ale pomyślcie. 22 00:01:12,990 --> 00:01:15,618 Doktor Sarkov jest tu dzięki doktor Burke. 23 00:01:15,701 --> 00:01:18,412 Naprawi nas dzięki doktor Burke. 24 00:01:18,496 --> 00:01:21,707 A ona trafia na początek kolejki. Okej. 25 00:01:21,791 --> 00:01:24,085 Może naprawi mnie w tym samym czasie. 26 00:01:24,168 --> 00:01:26,754 Nie? Ja i Burke jesteśmy zmiennokształtnymi. 27 00:01:26,838 --> 00:01:29,173 „Transformery” to lepsze określenie. 28 00:01:29,257 --> 00:01:31,884 - Nie. Transformery to roboty w ukryciu. - Jak chcesz. 29 00:01:31,968 --> 00:01:34,595 Nawet jeśli ty i Burke jesteście… 30 00:01:35,555 --> 00:01:39,809 trans-morferami, to nie znaczy, że możecie się wpychać w kolejkę. 31 00:01:39,892 --> 00:01:41,144 Jestem pierwsza, jasne? 32 00:01:41,227 --> 00:01:44,522 Wszystkie skutki uboczne są wywołane tym samym błędem, 33 00:01:44,605 --> 00:01:47,024 więc lek dr Burke wyleczy nas wszystkich. 34 00:01:47,108 --> 00:01:49,569 - Serio? - Nie widzę powodu, żeby nie. 35 00:01:50,987 --> 00:01:54,532 Okej. Ale kogo wyleczy? Juana czy chupacabrę? 36 00:01:55,116 --> 00:01:57,493 Nie chcę być chupacabrą na zawsze. 37 00:01:57,577 --> 00:02:00,580 Nie martw się, szanse na to są znikome. 38 00:02:00,663 --> 00:02:02,331 Mam nadzieję. 39 00:02:02,415 --> 00:02:05,376 Jeśli zostanie Chupim, nie będę go wyprowadzać. 40 00:02:05,459 --> 00:02:07,170 Jego kupy muszą być straszne. 41 00:02:09,714 --> 00:02:11,716 Wciąż tu jesteś. 42 00:02:13,676 --> 00:02:17,305 - Uber nie przyjechał. - Pewnie masz fatalne oceny. 43 00:02:17,388 --> 00:02:20,600 - Raczej nie mam zasięgu. - To dziwne. 44 00:02:21,100 --> 00:02:23,936 - Zwykle tu jest zasięg. - Zostały nachosy. 45 00:02:25,062 --> 00:02:28,065 - Nie, dzięki. - Może ktoś z nas cię odwiezie. 46 00:02:28,149 --> 00:02:29,275 Lub wrócisz pieszo. 47 00:02:30,484 --> 00:02:32,320 Też tak myślałam. 48 00:02:33,279 --> 00:02:34,530 Hannah, czekaj. Tilda. 49 00:02:39,410 --> 00:02:40,244 Co? 50 00:02:44,999 --> 00:02:46,834 Ale ci podskoczyło ciśnienie. 51 00:02:46,918 --> 00:02:49,670 Pewnie przez stres transformacyjny. 52 00:02:49,754 --> 00:02:52,381 - Jak źle jest? - Bardzo nieprzyjemnie. 53 00:02:53,049 --> 00:02:55,051 Nie wierzę, że eksperymentowałaś na sobie. 54 00:02:55,134 --> 00:02:56,219 Co sobie myślałaś? 55 00:02:56,302 --> 00:02:59,555 Że wolę to, niż umrzeć na syndrom, który sama odkryłam. 56 00:02:59,639 --> 00:03:01,641 - Ale ja to popieram. - Serio? 57 00:03:02,433 --> 00:03:05,436 Trzeba było zadzwonić. Powinnaś była zadzwonić. 58 00:03:05,519 --> 00:03:08,272 - Nie odbierałeś. - Ten telefon bym odebrał. 59 00:03:09,982 --> 00:03:13,236 Fakt, musiałabyś zostawić szczegółową wiadomość. 60 00:03:13,319 --> 00:03:14,904 Ale bym oddzwonił. 61 00:03:14,987 --> 00:03:18,449 Jesteś tu, co oznacza, że Juan pokazał ci wnioski Yake'a. 62 00:03:18,532 --> 00:03:21,869 Nie tylko dlatego. I nie sądzę, by to był on. 63 00:03:21,953 --> 00:03:23,329 Nigdy nie był tak dokładny. 64 00:03:23,412 --> 00:03:26,249 Znalazł wadę w nieprawidłowym białku. 65 00:03:26,332 --> 00:03:29,335 Sprawdziłyśmy to z Abbi i myślę, że coś w komórkach 66 00:03:29,418 --> 00:03:32,797 wywołuje wpływ na mitochondrialne DNA i syntezę białek. 67 00:03:32,880 --> 00:03:35,132 Jak chcesz naprawić te skutki uboczne? 68 00:03:36,175 --> 00:03:37,760 Mam nadzieję, że razem. 69 00:03:39,262 --> 00:03:41,097 „To nieetyczne, Alex. 70 00:03:41,180 --> 00:03:43,224 Leczenie ludzi to co innego 71 00:03:43,307 --> 00:03:45,685 niż zmienianie ich wedle swego uznania”. 72 00:03:46,519 --> 00:03:48,938 - Ja tak nie brzmię. - Dokładnie tak. 73 00:03:49,021 --> 00:03:52,650 Razem możemy usunąć wadę oraz odwrócić skutki uboczne. 74 00:03:52,733 --> 00:03:53,943 Oboje skorzystamy. 75 00:03:54,026 --> 00:03:58,406 Gdy ostatnio o tym rozmawialiśmy, nie chciałaś, bo „kodeks moralny”. 76 00:03:58,489 --> 00:04:03,452 Kiepski mam kodeks, skoro moje alter ego to seryjna morderczyni, co nie? 77 00:04:06,080 --> 00:04:06,914 Hannah. Czekaj. 78 00:04:07,832 --> 00:04:10,918 Wiem, że do Tildy trzeba się przyzwyczaić. 79 00:04:11,002 --> 00:04:14,213 Przyzwyczaić się można do kawioru. Tilda jest wredna. 80 00:04:14,297 --> 00:04:15,256 Wcale nie. 81 00:04:15,339 --> 00:04:17,675 Mówisz tak, bo ona wszystko słyszy. 82 00:04:17,758 --> 00:04:21,804 Nie, serio tak myślę. Porozmawiam z nią, obiecuję. 83 00:04:21,887 --> 00:04:25,474 Słuchaj, rozumiem, że się zżyliście i w tym utknęłaś, 84 00:04:25,558 --> 00:04:26,392 ale ja nie. 85 00:04:26,475 --> 00:04:29,186 Chciałam ostrzec Burke przed Finch i to zrobiłam. 86 00:04:29,270 --> 00:04:30,730 Zrobiłam swoje. 87 00:04:33,983 --> 00:04:37,028 Ale dzięki za propozycję ustawienia Tildy do pionu. 88 00:04:37,862 --> 00:04:40,531 - Doceniam to. - Nie ma za co. 89 00:04:43,075 --> 00:04:46,746 Jak będziesz w okolicy, wpadnij do kawiarni. 90 00:04:47,830 --> 00:04:49,040 Z chęcią. 91 00:04:54,920 --> 00:04:56,047 Co? 92 00:05:01,218 --> 00:05:03,262 Myślałam, że twoje feromony… 93 00:05:05,431 --> 00:05:06,265 Nieważne. 94 00:05:07,433 --> 00:05:09,226 Koniecznie wpadnij. 95 00:05:10,061 --> 00:05:12,772 Ktoś się zabujał w naszej koleżance. 96 00:05:13,647 --> 00:05:15,649 - Sarkov i Burke? - Abbi i Hannah. 97 00:05:15,733 --> 00:05:17,818 Sarkov i Burke brzmią jak lekcja przyrody. 98 00:05:17,902 --> 00:05:21,781 - Abbi. - Abbi mówi Hannah, że jest asem. 99 00:05:23,908 --> 00:05:27,745 Brawo, Hannah, poprawna odpowiedź. 100 00:05:28,704 --> 00:05:29,872 Co powiedziała? 101 00:05:29,955 --> 00:05:36,962 Teraz rozmawiają o komórkach, białkach, nowych eksperymentach… 102 00:05:37,046 --> 00:05:40,466 - Abbi i Hannah? - Sarkov i Burke, głupku. 103 00:05:40,549 --> 00:05:42,301 - Ach, racja. - To jak… 104 00:05:42,385 --> 00:05:44,970 Jak gdyby jeździły tu ciężarówki. 105 00:05:45,054 --> 00:05:46,847 Za dużo hałasu. 106 00:05:49,433 --> 00:05:50,434 Może… 107 00:05:52,436 --> 00:05:57,274 Wyobraź sobie, że dźwięki to są ścieżki w piosence, co nie? 108 00:05:57,358 --> 00:06:01,028 I wycisz te, których nie chcesz słyszeć. 109 00:06:02,822 --> 00:06:04,573 Masz szczęście, że jesteś słodki. 110 00:06:07,701 --> 00:06:09,787 - Warto spróbować. - Okej. 111 00:06:10,704 --> 00:06:11,664 Okej. 112 00:06:18,337 --> 00:06:19,547 Okej. 113 00:06:20,840 --> 00:06:22,508 Snajper na pozycji? 114 00:06:23,884 --> 00:06:24,718 Potwierdzam. 115 00:06:26,137 --> 00:06:27,596 Cel namierzony? 116 00:06:37,982 --> 00:06:38,899 Jestem celem? 117 00:06:41,735 --> 00:06:43,446 - Ktoś strzelał? - Na ziemię. 118 00:06:44,572 --> 00:06:46,157 - Gotowi! - Ruszać się! 119 00:06:50,035 --> 00:06:51,579 Nie próbuj. Brak zasięgu. 120 00:06:51,662 --> 00:06:53,581 - Kto to? - Nie wiem. 121 00:06:53,664 --> 00:06:57,126 Jest ich co najmniej dziesięciu. Wszyscy mają broń. 122 00:06:57,209 --> 00:06:59,420 Strzelec dostał reprymendę. 123 00:06:59,503 --> 00:07:02,089 Mają nas nie zabijać. 124 00:07:03,090 --> 00:07:03,924 Jeszcze. 125 00:07:05,050 --> 00:07:07,761 Czemu wszyscy chcą nas zabić? Jestem uroczy, nie? 126 00:07:07,845 --> 00:07:10,764 Pewnie te dupki, które nas ścigają od Portland. 127 00:07:10,848 --> 00:07:12,266 Kto was ściga? 128 00:07:12,975 --> 00:07:15,227 Agencja okołorządowa zwana Flux. 129 00:07:15,311 --> 00:07:18,397 Agencja do spraw nauki. Sądzimy, że to oni. 130 00:07:18,481 --> 00:07:20,733 Agencja? Chyba taka jak FBI. 131 00:07:20,816 --> 00:07:23,694 W skrócie, to tajna naukowa policja. 132 00:07:23,777 --> 00:07:26,489 Wszyscy się zgadzamy, że to dupki. 133 00:07:26,572 --> 00:07:29,408 To wszystko wyjaśnia. Dzięki, Tilda. 134 00:07:29,492 --> 00:07:32,286 - Zostańcie tutaj. - Abbi, uważaj. 135 00:07:37,750 --> 00:07:38,584 A więc… 136 00:07:39,210 --> 00:07:41,253 Podobno do kawioru można przywyknąć. 137 00:07:44,632 --> 00:07:46,342 - Brzmi jak strzały. - To są strzały. 138 00:07:46,425 --> 00:07:49,470 - To Flux. - Nie wierzę, że rozważałam u nich pracę. 139 00:07:49,553 --> 00:07:50,721 Cholera. Nie teraz. 140 00:07:51,889 --> 00:07:53,349 Mogłaś o nich wspomnieć. 141 00:07:53,432 --> 00:07:55,392 - Nie były potrzebne. - Nie sądzę. 142 00:07:55,476 --> 00:07:58,020 To nie zatrzyma ich na zawsze. Wydostańcie mnie stąd. 143 00:07:58,103 --> 00:08:00,940 - To nas ścigają. - To nie konkurs, Annie. 144 00:08:01,023 --> 00:08:04,443 - Jestem Abbi. - Oni nikomu nie podlegają. 145 00:08:05,277 --> 00:08:08,405 Nie mają nakazów aresztowań. To naukowi mordercy. 146 00:08:08,489 --> 00:08:11,825 Wiecie, co to zimna fuzja? Promień śmierci Tesli? 147 00:08:12,826 --> 00:08:14,537 - Silniki wodne? - Legendy miejskie. 148 00:08:14,620 --> 00:08:16,622 Flux chce, byś tak myślała. 149 00:08:16,705 --> 00:08:19,500 Są tutaj, więc ja nie mogę tu być. 150 00:08:20,459 --> 00:08:21,293 Biegusiem. 151 00:08:22,294 --> 00:08:24,547 Mam znaleźć ci drogę ucieczki? 152 00:08:24,630 --> 00:08:28,676 Jak najszybciej. Jeśli się dowiedzą, co tu robimy… 153 00:08:28,759 --> 00:08:30,135 Teraz chcesz sławy. 154 00:08:30,219 --> 00:08:32,596 - To ty nie chciałaś tego robić. - Dobra. 155 00:08:32,680 --> 00:08:36,308 - Doktor Burke? - On ma rację. Musimy stąd uciekać. 156 00:08:38,435 --> 00:08:39,270 Okej. 157 00:08:44,191 --> 00:08:45,484 Jest koszmarna. 158 00:08:51,865 --> 00:08:54,702 - Musimy wydostać stąd Burke i Sarkova. - Powodzenia. 159 00:08:54,785 --> 00:08:58,122 Jest tu przenośna jednostka dowodzenia i masa żołnierzy. 160 00:08:58,205 --> 00:09:00,874 Poprawna nazwa tej sytuacji to „przejebane”. 161 00:09:00,958 --> 00:09:05,296 - Powinnam była wyjechać. - Teraz idzie ich armata. 162 00:09:09,341 --> 00:09:11,093 - Na ziemię wszyscy! - Padnij! 163 00:09:25,566 --> 00:09:26,609 Na pewno? 164 00:09:28,444 --> 00:09:29,653 Tak, na pewno. 165 00:09:36,577 --> 00:09:39,955 - Kto tam? - Szukam Abbi, Juana lub Tildy. 166 00:09:40,664 --> 00:09:42,333 Skąd zna nasze imiona? 167 00:09:42,833 --> 00:09:45,919 Nie wiem, ale ciebie wymieniła pierwszą. 168 00:09:47,630 --> 00:09:49,465 Głupi porządek alfabetyczny. 169 00:09:51,508 --> 00:09:53,510 Okej, idę. Proszę nie strzelać. 170 00:10:05,522 --> 00:10:06,607 Fajny samochód. 171 00:10:06,690 --> 00:10:07,900 Firmowy. 172 00:10:08,942 --> 00:10:11,987 Doktor Dominique Crain, główna oficer naukowa Flux. 173 00:10:12,071 --> 00:10:14,490 Pani jest tą „armatą”? 174 00:10:15,115 --> 00:10:17,368 - Stary przydomek. - Skąd się wziął? 175 00:10:17,451 --> 00:10:19,453 Od strzelania do nieuzbrojonych cywili? 176 00:10:19,536 --> 00:10:22,081 Jeden z agentów był nadgorliwy. 177 00:10:22,164 --> 00:10:24,917 - Dostanie pouczenie. - To bardzo sprawiedliwe. 178 00:10:25,000 --> 00:10:27,878 Na jego obronę, twój przyjaciel zjadł mu nos. 179 00:10:28,837 --> 00:10:31,548 Tylko go odgryzłem. To różnica. 180 00:10:31,632 --> 00:10:32,716 Poradzę sobie, Juan. 181 00:10:33,842 --> 00:10:36,261 Protokół przewiduje taką procedurę, 182 00:10:36,345 --> 00:10:38,305 gdy UO okaże się niebezpieczna. 183 00:10:38,389 --> 00:10:41,183 - UFO? - UO. „Uzdolniona osoba”. 184 00:10:41,266 --> 00:10:45,187 Flux tak mówi na ludzkie eksperymenty, które poszły nie tak. 185 00:10:45,270 --> 00:10:49,608 Zwykle ścigamy radioaktywne małpy i świecące się w nocy szczury, ale… 186 00:10:50,401 --> 00:10:55,698 co jakiś czas natykamy się na paskudne eksperymenty na ludziach. 187 00:10:56,657 --> 00:10:59,618 Spotkania z UO bywają dość szorstkie. 188 00:11:00,202 --> 00:11:01,995 - Dosłownie. - To znaczy? 189 00:11:02,788 --> 00:11:06,125 Po Portland trafiliście na naszą czerwoną listę. 190 00:11:06,208 --> 00:11:07,876 Stąd ten pokaz siły. 191 00:11:07,960 --> 00:11:11,255 Wasz agent groził Juanowi i jego rodzinie. Tylko się bronił. 192 00:11:12,423 --> 00:11:14,383 A ten bajzel w magazynie? 193 00:11:14,466 --> 00:11:17,678 Wasi ludzie, którzy chcieli nas porwać na eksperymenty? 194 00:11:17,761 --> 00:11:20,889 Gdyby to byli moi ludzie, 195 00:11:20,973 --> 00:11:23,142 nie rozmawiałybyśmy teraz. 196 00:11:23,767 --> 00:11:25,811 Zagrażamy tylko tym, co nas atakują. 197 00:11:25,894 --> 00:11:28,731 Dzięki mnie możecie to udowodnić. 198 00:11:29,565 --> 00:11:32,526 Pojedźcie z nami. Dajcie nam zrobić testy. 199 00:11:33,318 --> 00:11:34,653 Wszyscy wygrywają. 200 00:11:36,238 --> 00:11:37,197 A jak odmówimy? 201 00:11:40,075 --> 00:11:42,161 Większość ludzi nie rozumie Flux. 202 00:11:43,078 --> 00:11:46,373 W zależności od rozmówcy jesteśmy… 203 00:11:46,457 --> 00:11:49,835 „naukowymi kontrolerami”, „policją nauki”… 204 00:11:49,918 --> 00:11:51,336 „Naukowymi mordercami”. 205 00:11:53,046 --> 00:11:56,049 Ja sądzę, że nasza misja jest dużo prostsza. 206 00:12:02,014 --> 00:12:04,600 Dzięki nam ludzie nie muszą wierzyć w potwory. 207 00:12:06,059 --> 00:12:08,061 I dała nam 15 minut na wyjście. 208 00:12:08,729 --> 00:12:11,940 To było… cztery minuty temu. 209 00:12:12,941 --> 00:12:13,776 Wszystkim? 210 00:12:14,359 --> 00:12:17,362 - Nam i doktor Burke. - O mnie nie mówiła? 211 00:12:17,446 --> 00:12:19,573 Chyba nie wie, że tu jesteś. 212 00:12:19,656 --> 00:12:21,992 - A jak się poddamy? - Wszyscy ocaleją. 213 00:12:22,493 --> 00:12:24,661 - Nie wiedzą o mnie? - Mogę im powiedzieć. 214 00:12:24,745 --> 00:12:27,664 Nie. Jak mnie złapią, nadzieja na lek przepadnie. 215 00:12:27,748 --> 00:12:30,083 Przetrwanie do rana jest ważniejsze. 216 00:12:31,043 --> 00:12:34,505 Skoro Flux uważa ich za zagrożenie, a ona odpuściła ucieczkę… 217 00:12:34,588 --> 00:12:35,464 Nie odpuściłam. 218 00:12:35,547 --> 00:12:37,925 Najlepsza opcja to dalsze testy. 219 00:12:38,008 --> 00:12:40,803 Stworzenie komórki, która usunie skutki uboczne, 220 00:12:40,886 --> 00:12:44,765 zajmie dużo dłużej niż… dziewięć minut. 221 00:12:44,848 --> 00:12:46,725 Musisz grać na czas. 222 00:12:46,809 --> 00:12:49,228 Skupmy się na pozajądrowym DNA mitochondrialnym. 223 00:12:49,311 --> 00:12:51,146 Musimy zobaczyć je w akcji. 224 00:12:51,230 --> 00:12:54,942 Gdybyśmy mieli stabilną, powtarzalną mutację do obserwacji. 225 00:12:56,985 --> 00:12:59,488 Co? Nie. Na pewno będziecie tu bezpieczni? 226 00:12:59,571 --> 00:13:00,405 Oczywiście. 227 00:13:02,699 --> 00:13:05,577 To zły pomysł. Wiemy, jak traktuje testowanych. 228 00:13:05,661 --> 00:13:09,373 Może zrobilibyśmy inaczej. Ale nie mamy czasu. 229 00:13:22,845 --> 00:13:25,597 - Mogłabyś pomóc. - Pomagam. 230 00:13:25,681 --> 00:13:28,016 Słucham żołnierzy i mam oko na ciebie. 231 00:13:29,643 --> 00:13:31,061 Co ja ci zrobiłam? 232 00:13:31,144 --> 00:13:32,437 Musisz pytać? 233 00:13:32,521 --> 00:13:35,566 Finch nie zagrażała Burke! Finch jest Burke! 234 00:13:35,649 --> 00:13:37,025 Nie wiedziałaś o tym. 235 00:13:37,109 --> 00:13:39,444 Przez ciebie dwójka ludzi nie żyje. 236 00:13:39,528 --> 00:13:43,407 Nie pozwolę, by ktoś bliski został numerem trzy. Ani Sarkov. 237 00:13:43,490 --> 00:13:45,909 Te dupki z Flux ścigają was. 238 00:13:45,993 --> 00:13:48,495 To wasz problem. Ja stąd spadam. 239 00:13:48,579 --> 00:13:51,582 - Pomogę. - Co robisz? 240 00:13:51,665 --> 00:13:53,500 - Wychodzę. - Nie możesz. 241 00:13:53,584 --> 00:13:55,711 - To niebezpieczne. - Jest dorosła. 242 00:13:56,211 --> 00:13:59,923 Cześć. Jestem Hannah Moore. 243 00:14:00,007 --> 00:14:01,550 Z Wyżyny Moralności. 244 00:14:01,633 --> 00:14:03,760 To kawiarnia w dzielnicy uniwersyteckiej. 245 00:14:03,844 --> 00:14:06,638 Nie jestem z tymi dupkami. Nie mówię o tobie. 246 00:14:07,431 --> 00:14:10,142 Nie jestem naukowcem, nie mam dziwacznych mocy. 247 00:14:10,976 --> 00:14:13,437 - Bez urazy. - Nie no, to jest dziwne. 248 00:14:13,520 --> 00:14:15,522 Chcę tylko wrócić do domu. 249 00:14:17,024 --> 00:14:19,359 - Co mówią? - Nic nie mówią. 250 00:14:20,986 --> 00:14:22,946 - Hannah, proszę. - Abbi, nie. 251 00:14:23,030 --> 00:14:24,781 Hej, co się dzieje? 252 00:14:24,865 --> 00:14:26,992 Hannah robi dramę! 253 00:14:28,160 --> 00:14:29,536 Abbi, wracaj do środka. 254 00:14:29,620 --> 00:14:31,830 Ruch przy drzwiach. Dwa obiekty. 255 00:14:31,914 --> 00:14:34,082 - Wyjdę z tobą. - To niebezpieczne. 256 00:14:34,166 --> 00:14:35,709 - A to nie? - Odbiło ci? 257 00:14:35,792 --> 00:14:38,420 - Do środka! Co wy robicie? - Zezwolenie na akcję? 258 00:14:38,503 --> 00:14:39,838 - Juan! - Zezwalam. 259 00:14:41,298 --> 00:14:42,591 Wstrzymać ogień. 260 00:14:45,594 --> 00:14:48,096 Postrzelili mnie! 261 00:14:50,807 --> 00:14:51,808 A jednak nie. 262 00:14:54,603 --> 00:14:57,064 - Juan, idź po apteczkę. - Przyniosę ręczniki. 263 00:14:57,731 --> 00:14:59,983 Hannah. Już dobrze. 264 00:15:00,067 --> 00:15:02,527 Hannah? 265 00:15:02,611 --> 00:15:05,781 Spójrz na mnie. Nic ci nie będzie. 266 00:15:07,491 --> 00:15:11,453 Wszystko będzie dobrze. Nic ci nie będzie. 267 00:15:15,082 --> 00:15:17,125 Kazałam wstrzymać ogień. 268 00:15:17,709 --> 00:15:19,252 Postrzeliłeś cywila. 269 00:15:19,753 --> 00:15:21,880 Nie ma czegoś takiego. 270 00:15:22,339 --> 00:15:24,675 Są tylko UO, uciekinierzy i świadkowie. 271 00:15:24,758 --> 00:15:27,135 A wiesz, co rada myśli o świadkach. 272 00:15:27,219 --> 00:15:31,139 Teraz te UO myślą, że wypowiedzieliśmy im wojnę. 273 00:15:31,723 --> 00:15:32,641 Bo tak jest. 274 00:15:34,393 --> 00:15:36,478 Ja działam inaczej. 275 00:15:36,561 --> 00:15:37,813 Chcę ich żywych, 276 00:15:37,896 --> 00:15:40,565 a twoja chęć zemsty tylko przeszkadza. 277 00:15:41,733 --> 00:15:42,901 Zignoruj znów rozkaz, 278 00:15:42,985 --> 00:15:46,488 a spędzisz resztę kariery na myciu klatek w menażerii. 279 00:15:46,571 --> 00:15:47,781 Podoba ci się to? 280 00:15:49,741 --> 00:15:51,076 Tak sądziłam. 281 00:16:02,295 --> 00:16:04,297 Ilu chcesz poświęcić? 282 00:16:04,381 --> 00:16:07,050 Straciłeś słuch razem z nosem? 283 00:16:07,134 --> 00:16:08,343 Żadnego! 284 00:16:08,427 --> 00:16:11,263 Nie mówię o twoich cennych UO. 285 00:16:11,346 --> 00:16:13,306 Ilu agentów chcesz stracić? 286 00:16:13,390 --> 00:16:16,518 Widziałaś, co te potwory zrobiły w Portland. 287 00:16:16,601 --> 00:16:19,479 I widziałam tę nędzną norę w Portland. 288 00:16:20,313 --> 00:16:23,400 Mamy o wiele lepsze protokoły przetrzymywania. 289 00:16:23,483 --> 00:16:25,652 Naukowcy zawsze tak mówią. 290 00:16:25,736 --> 00:16:28,655 A ja zawsze muszę po nich sprzątać. 291 00:16:28,739 --> 00:16:30,949 Jeśli chodzi o potwory, zasada jest jedna. 292 00:16:31,992 --> 00:16:35,287 Jak długo dajemy im żyć, giną ludzie. 293 00:16:38,623 --> 00:16:39,958 Ale powiew nostalgii. 294 00:16:40,959 --> 00:16:43,754 Myślałam o tym samym. Stanford. 295 00:16:43,837 --> 00:16:46,590 Stanford. Pamiętasz kurczakozaura? 296 00:16:47,549 --> 00:16:51,553 Kurczakozaur. Nawet się nie przedstawiłeś. 297 00:16:51,636 --> 00:16:55,140 Od razu zacząłeś przechwałki o de-ewolucji kurczaka w dinozaura. 298 00:16:55,223 --> 00:16:57,684 A ty mi powtarzałaś, że gadam bzdury. 299 00:16:57,768 --> 00:17:00,228 - Ile miałeś lat, 15? - Czternaście. 300 00:17:00,979 --> 00:17:03,607 I tak jesteś najmądrzejszą studentką, jaką uczyłem. 301 00:17:03,690 --> 00:17:07,861 - Co się stało z tym kurczakozaurem? - Był przepyszny. 302 00:17:08,445 --> 00:17:09,529 Gotowa? 303 00:17:09,613 --> 00:17:12,699 Pamiętaj. Próbka krwi, skóry i śliny. 304 00:17:12,783 --> 00:17:15,869 Mam przeczucie, że krew i skóra pójdą gładko, ale… 305 00:17:15,952 --> 00:17:18,705 jak spróbuję pobrać ślinę, zacznie gryźć. 306 00:17:19,289 --> 00:17:20,624 - Okulary. - Tak. 307 00:17:20,707 --> 00:17:22,167 I rób zdjęcia. 308 00:17:37,557 --> 00:17:39,226 - Ty. - Cześć. 309 00:17:40,227 --> 00:17:44,272 - Poczujesz lekkie ukłucie. - Sukinsyn. 310 00:17:44,356 --> 00:17:45,440 Jeszcze jedno. 311 00:17:45,524 --> 00:17:47,150 Skurwy…! 312 00:17:47,901 --> 00:17:51,530 Obedrę cię żywcem ze skóry i będę ją nosić jak kostium. 313 00:17:51,613 --> 00:17:54,491 Cudowny obrazek. Ale co ja ci zrobiłem? 314 00:17:54,574 --> 00:17:56,409 To, co zrobiłeś jej. 315 00:17:56,993 --> 00:17:59,037 Ach, bo jesteś id Sydney. 316 00:17:59,913 --> 00:18:00,997 Co za nuda. 317 00:18:02,541 --> 00:18:04,000 Jak zwykle redukcjonizm. 318 00:18:05,252 --> 00:18:07,129 Myślę o sobie jak o Sydney 319 00:18:07,212 --> 00:18:11,424 bez emocjonalnych ograniczeń narzuconych przez społeczeństwo. 320 00:18:11,508 --> 00:18:14,970 Jestem Sydney, której nie wbito do głowy kompleksów. 321 00:18:15,053 --> 00:18:17,055 Sydney, która ma wszystko gdzieś! 322 00:18:17,597 --> 00:18:20,517 - To miło. - Nawet nie słuchasz, prawda? 323 00:18:20,600 --> 00:18:23,770 - Jeszcze jedno ukłucie. - Kontynuuj. 324 00:18:24,646 --> 00:18:27,440 Jak cię zabiję, zrobię to powoli. 325 00:18:29,109 --> 00:18:29,943 Ale się boję. 326 00:18:37,826 --> 00:18:40,245 Znowu dzwonią na pogotowie. 327 00:18:40,328 --> 00:18:41,204 Przekieruj do mnie. 328 00:18:43,915 --> 00:18:45,458 911, w czym mogę pomóc? 329 00:18:45,542 --> 00:18:48,044 Przyślijcie karetkę. Moja przyjaciółka jest ranna. 330 00:18:48,128 --> 00:18:49,462 Halo? 331 00:18:49,546 --> 00:18:51,173 Cześć, Abbi, tu Dominique. 332 00:18:52,090 --> 00:18:54,092 Karetka jest w drodze. 333 00:18:54,176 --> 00:18:56,261 Jak się poddacie, wpuścimy ją. 334 00:18:56,344 --> 00:19:00,140 Co za chore pojeby używają życia jako karty przetargowej? 335 00:19:00,223 --> 00:19:01,725 Jeśli umrze, przysięgam… 336 00:19:01,808 --> 00:19:03,810 Przypomnij sobie naszą rozmowę. 337 00:19:04,477 --> 00:19:07,189 Uważałabym na to, co teraz powiesz. 338 00:19:07,272 --> 00:19:09,316 Wepchnij sobie 15 minut w dupę. 339 00:19:10,942 --> 00:19:15,030 Jeśli tak zwykle działasz, spędzimy tu całą noc. 340 00:19:19,910 --> 00:19:23,371 Miałeś rację co do Portland. Jebany bajzel. 341 00:19:24,789 --> 00:19:28,251 - Ale zebraliście dużo danych. - Nie tylko danych. 342 00:19:28,335 --> 00:19:31,004 Próbki krwi i tkanek. Również feromony. 343 00:19:31,713 --> 00:19:35,425 To, czego mi brakuje, to wiedzy, co potrafią. 344 00:19:35,508 --> 00:19:38,553 Oboje możemy dostać to, czego chcemy. 345 00:19:42,182 --> 00:19:44,976 Rozważę wszystko, po czym dostanę prawdziwą kawę. 346 00:19:57,280 --> 00:19:58,114 Tilda? 347 00:19:59,658 --> 00:20:00,992 Puls słaby. 348 00:20:01,952 --> 00:20:02,827 Wolny. 349 00:20:05,747 --> 00:20:08,166 Jeśli wkrótce nie trafi do szpitala… 350 00:20:09,459 --> 00:20:11,211 Ledwo ją znam, 351 00:20:11,294 --> 00:20:14,214 a czuję, jakby ktoś mi wyrwał serce. 352 00:20:16,007 --> 00:20:19,344 - Wiem, że to brzmi głupio. - To nie jest głupie. 353 00:20:21,179 --> 00:20:23,890 Nie trzeba kogoś znać długo, by się o niego troszczyć. 354 00:20:25,267 --> 00:20:28,687 Nie musiała tu być. Chciała nam tylko pomóc. 355 00:20:29,896 --> 00:20:31,773 Podjęła parę złych decyzji. 356 00:20:31,856 --> 00:20:34,734 Chcesz ponieść karę za każdą złą decyzję w życiu? 357 00:20:35,485 --> 00:20:37,404 Nie zasługuje na śmierć. 358 00:20:37,487 --> 00:20:40,323 Trzeba było pomyśleć, zanim ją stąd wygoniłaś. 359 00:20:46,371 --> 00:20:48,915 Pilnujcie jej. Muszę coś załatwić. 360 00:20:54,838 --> 00:20:56,339 Nie miała tego na myśli. 361 00:20:58,091 --> 00:21:01,469 Miała. I ma rację. 362 00:21:14,482 --> 00:21:18,611 Wygląda jak skóra zdarta z mojej babci. O, filmik. 363 00:21:18,695 --> 00:21:20,822 Za brzydki jesteś, by być tak głupi. 364 00:21:20,905 --> 00:21:24,034 Uwolnij mnie, a zakończę twe cierpienia. 365 00:21:24,117 --> 00:21:25,952 I brzmi jak ona. 366 00:21:26,786 --> 00:21:29,289 Przywitaj się z Sydney. Cześć, Sydney. 367 00:21:30,582 --> 00:21:32,667 Widać, że cię kocha. 368 00:21:33,168 --> 00:21:34,502 Co jeszcze mówiła? 369 00:21:35,003 --> 00:21:37,964 - Całkiem sporo. - Powiesz coś więcej? 370 00:21:38,048 --> 00:21:40,675 Jest twoją podświadomością. Ale to już wiesz. 371 00:21:42,093 --> 00:21:45,597 Nie przejmuj się tym, co mówi. To psychopatka, nie jest mną. 372 00:21:45,680 --> 00:21:48,058 Technicznie rzecz biorąc jest. 373 00:21:48,725 --> 00:21:50,727 Psychologicznie oraz genetycznie. 374 00:21:53,646 --> 00:21:55,315 - To samo DNA? - Tak. 375 00:21:56,107 --> 00:21:57,859 To jesteś ty, a to Finch. 376 00:21:59,819 --> 00:22:01,154 Niesamowite. 377 00:22:01,237 --> 00:22:04,657 - To samo DNA, ale inna ekspresja. - Pokaż mi ramię. 378 00:22:08,203 --> 00:22:09,829 - Nic nie ma. - Właśnie. 379 00:22:09,913 --> 00:22:11,956 Pobrałem stamtąd pięć próbek. 380 00:22:12,040 --> 00:22:13,958 - Pięć? - To dobra liczba. 381 00:22:14,751 --> 00:22:17,837 Rzecz w tym, że twoje rany nie są jej ranami. 382 00:22:17,921 --> 00:22:22,634 Czyli moje komórki mogą wracać do postaci macierzystych, zanim zmienią się w nią. 383 00:22:23,134 --> 00:22:27,430 Ciekawe, czy zranienia się przemieściły. Wątroba mnie boli. 384 00:22:27,514 --> 00:22:30,392 Musimy zbadać tę przemianę. Gotowa? 385 00:22:30,475 --> 00:22:33,561 - Nie użyłabym tego słowa. - Okej. 386 00:22:34,396 --> 00:22:37,941 Doktor Burke! 387 00:22:38,024 --> 00:22:41,778 - Jesteśmy zajęci. - Co się stało? 388 00:22:41,861 --> 00:22:43,613 - Postrzelili Hannah. - Co? 389 00:22:43,696 --> 00:22:45,198 Która to Hannah? 390 00:22:46,449 --> 00:22:48,243 Której użyłeś na Dougu? 391 00:22:48,785 --> 00:22:50,745 - To był nieudany eksperyment. - Której? 392 00:22:50,829 --> 00:22:51,746 Powiedz jej. 393 00:22:51,830 --> 00:22:52,705 - Ale… - Mów. 394 00:22:55,542 --> 00:22:56,626 Tej. 395 00:23:09,180 --> 00:23:10,598 Może się wstrzymaj. 396 00:23:11,599 --> 00:23:14,102 Twój słuch całą noc ratuje nam tyłki. 397 00:23:14,185 --> 00:23:16,312 Bo Hannah to bardzo pomogło. 398 00:23:17,981 --> 00:23:20,900 Nie ty ją postrzeliłaś, tylko Flux. 399 00:23:24,696 --> 00:23:26,281 Czemu jesteś dla mnie taki miły? 400 00:23:30,410 --> 00:23:32,036 Bo zależy mi na tobie. 401 00:23:34,414 --> 00:23:35,748 To mam duże szczęście. 402 00:23:37,041 --> 00:23:39,752 Bo ty, Juanie Ruiz, masz olbrzymie serce. 403 00:23:48,261 --> 00:23:50,430 - To komórki macierzyste? - Douga. 404 00:23:50,513 --> 00:23:53,558 - Na pewno chcesz to zrobić? - Nie. 405 00:23:54,267 --> 00:23:56,227 To nie powinnaś tego robić. 406 00:23:56,978 --> 00:23:58,563 Czego, ratować jej życia? 407 00:23:58,646 --> 00:24:02,609 Doug przez nie cierpiał. Wszystko ciągle go bolało. 408 00:24:02,692 --> 00:24:06,529 Mógł wybrać, czy chce żyć. Hannah też zasługuje na wybór. 409 00:24:06,613 --> 00:24:09,282 Ale ty nie dajesz jej wyboru. 410 00:24:10,700 --> 00:24:12,452 - Hej. - Abbi? 411 00:24:12,535 --> 00:24:13,828 Nic ci nie będzie. 412 00:24:19,959 --> 00:24:21,085 I co teraz? 413 00:24:21,169 --> 00:24:23,213 Maskują ruchy za pomocą muzyki. 414 00:24:23,296 --> 00:24:25,590 - To działa. - Gdzie twoje nauszniki? 415 00:24:25,673 --> 00:24:28,426 - W salonie. - Idź na górę. 416 00:24:28,510 --> 00:24:30,428 Tilda, pilnuj parteru. 417 00:24:33,056 --> 00:24:35,183 Ja zajmę się resztą domu. 418 00:24:43,608 --> 00:24:44,817 Ja zaczekam tutaj. 419 00:25:01,960 --> 00:25:02,961 Wyizoluj ścieżki. 420 00:25:15,306 --> 00:25:17,725 Wyizolowana ścieżka. Cholera. 421 00:25:47,130 --> 00:25:48,464 Leci gaz. 422 00:26:01,060 --> 00:26:03,605 Ja mogę oddychać, ale ty nie. 423 00:26:15,742 --> 00:26:17,243 Sydney miała rację. 424 00:26:17,744 --> 00:26:20,288 Komórki wracają do stanu macierzystego, 425 00:26:20,371 --> 00:26:22,582 zanim zmieniają się w komórki Finch. 426 00:26:23,958 --> 00:26:25,710 Słyszysz, co się tam dzieje? 427 00:26:27,295 --> 00:26:31,049 - Walczą. - Ludzie poświęcają się dla ciebie. 428 00:26:32,508 --> 00:26:34,469 Walczą dla samych siebie. 429 00:26:34,552 --> 00:26:37,889 - Wmawiaj to sobie. - Dotrzymuję umowy. 430 00:26:37,972 --> 00:26:41,059 Oni chronią laboratorium, żebyśmy mogli skończyć lek. 431 00:26:41,142 --> 00:26:43,436 - Masz w nosie lek. - Tego nie wiesz. 432 00:26:43,936 --> 00:26:45,021 Sydney wie. 433 00:26:46,022 --> 00:26:49,817 Ma nadzieję, że się opamiętasz i postąpisz właściwie. 434 00:26:50,610 --> 00:26:52,153 Ale my cię znamy, prawda? 435 00:26:54,781 --> 00:26:57,700 - Jesteś męcząca. - Nie możesz się powstrzymać. 436 00:26:58,743 --> 00:27:03,373 Jesteś jak skorpion w tej głupiej alegorii. 437 00:27:03,456 --> 00:27:06,709 - Jest ktoś, kogo bym utopił. - Nie masz na to jajników. 438 00:27:18,513 --> 00:27:21,516 Twoje komórki pamiętają, gdzie powinny być. 439 00:27:23,184 --> 00:27:25,937 Pamięć to fascynująca rzecz, co nie, Al? 440 00:27:31,401 --> 00:27:34,737 - Już wiesz, prawda? Kłamca. - Wcale nie. 441 00:27:37,865 --> 00:27:39,867 Chyba mam ciebie dość. 442 00:27:41,411 --> 00:27:43,830 Ona już nigdy ci nie zaufa. 443 00:27:44,956 --> 00:27:46,249 Wiesz o tym, prawda? 444 00:27:52,505 --> 00:27:54,507 Nikt nie przejdzie przez te drzwi. 445 00:27:56,008 --> 00:27:57,927 Strzelili do mnie z armaty sonicznej. 446 00:27:58,010 --> 00:27:59,637 Tylko mnie wywróciła. 447 00:27:59,721 --> 00:28:02,932 Na mnie próbowali broni elektrycznej. Poczułem łaskotki. 448 00:28:03,015 --> 00:28:04,517 Ja jestem odporna na gaz. 449 00:28:07,770 --> 00:28:08,855 Wycofują się. 450 00:28:14,110 --> 00:28:18,197 To nie ma sensu. Mieli nas na widelcu. Czemu teraz się wycofują? 451 00:28:20,032 --> 00:28:22,577 Myślą, że mają to, czego chciała Crain. 452 00:28:26,205 --> 00:28:27,039 Hannah. 453 00:28:35,465 --> 00:28:36,632 Dzięki Bogu. 454 00:28:37,550 --> 00:28:38,384 O nie. 455 00:28:42,764 --> 00:28:45,725 Nie. 456 00:28:46,851 --> 00:28:48,186 To wszystko moja wina. 457 00:28:53,900 --> 00:28:54,817 Wcale nie. 458 00:28:58,237 --> 00:29:00,740 Te bronie, których używali. 459 00:29:01,741 --> 00:29:03,868 Sprawdzali nasze ograniczenia. 460 00:29:04,494 --> 00:29:05,745 To wszystko był test. 461 00:29:07,705 --> 00:29:10,541 - Studiowali nas. - Znowu. 462 00:29:14,212 --> 00:29:18,174 UO to nie „uzdolnione osoby”, to „udokumentowane obiekty”. 463 00:29:18,257 --> 00:29:20,635 I wiecie co? Mam tego, kurwa, dość. 464 00:29:21,469 --> 00:29:24,597 Wolę umrzeć w walce niż żyć pod mikroskopem! 465 00:29:25,014 --> 00:29:26,599 Chcą zobaczyć, co potrafimy zrobić, 466 00:29:26,682 --> 00:29:30,061 to im, kurwa, pokażmy, co potrafimy. 467 00:29:30,144 --> 00:29:32,855 - Pokażmy, że obiekty mogą gryźć. - Zajebiście! 468 00:29:32,939 --> 00:29:34,023 Chcecie potworów? 469 00:29:34,106 --> 00:29:36,067 Damy wam jebane potwory. 470 00:29:37,819 --> 00:29:40,238 - „Obiekty gryzą”? - Na Tildę podziałało. 471 00:29:40,321 --> 00:29:42,782 To chyba nie przemowa na nią podziałała. 472 00:29:43,908 --> 00:29:45,576 Jebane feromony. 473 00:29:51,332 --> 00:29:54,752 Ten sprzęt powinien natychmiast zabić cele. 474 00:29:54,836 --> 00:29:57,380 Te UO są nadzwyczajne. 475 00:29:57,463 --> 00:29:59,715 I mordują z zimną krwią. 476 00:30:00,800 --> 00:30:01,634 Tak. 477 00:30:03,010 --> 00:30:04,387 Chcę Burke żywą. 478 00:30:04,470 --> 00:30:07,390 Agencie Sponson, ruch przy głównym wejściu. 479 00:30:07,807 --> 00:30:08,641 Sprawdź to. 480 00:30:11,060 --> 00:30:12,061 Ci dwaj idioci 481 00:30:12,144 --> 00:30:14,397 plus ośmiu między nami a centrum dowodzenia. 482 00:30:14,480 --> 00:30:16,607 I dwóch snajperów na drzewach. 483 00:30:17,525 --> 00:30:18,985 Juan, snajperzy. 484 00:30:36,544 --> 00:30:37,837 Tilda, maski. 485 00:30:39,922 --> 00:30:42,049 Na kolana, już. 486 00:30:44,093 --> 00:30:46,971 - Idź. Nie jestem wrogiem. - Mówię coś. 487 00:30:47,597 --> 00:30:48,431 Wy jesteście. 488 00:31:00,359 --> 00:31:01,235 Mój Boże. 489 00:31:01,736 --> 00:31:05,031 Wiem. Myślałem, że skutki uboczne to porażka, ale tak nie jest. 490 00:31:05,114 --> 00:31:08,075 Siedem lat naprawiałem coś, co nie jest zepsute. 491 00:31:08,868 --> 00:31:11,412 Rozwiązałeś to? Możesz nas naprawić? 492 00:31:11,495 --> 00:31:14,165 Tak. I nie uwierzysz, jakie to proste. 493 00:31:14,248 --> 00:31:17,335 Muszę tylko zapanować nad białkową ekspresją mitochondriów. 494 00:31:17,418 --> 00:31:18,419 I tyle. 495 00:31:19,545 --> 00:31:20,421 Zrobisz to? 496 00:31:21,172 --> 00:31:22,882 - W końcu tak. - Alex. 497 00:31:22,965 --> 00:31:24,133 Nie, posłuchaj. 498 00:31:24,216 --> 00:31:27,386 - Jesteśmy tak blisko. - Musimy pomóc tym dzieciakom. 499 00:31:27,470 --> 00:31:30,723 Nie widzisz, co się dzieje? Musimy zrobić z nich ludzi. 500 00:31:30,806 --> 00:31:32,224 I zrobimy. Oczywiście. 501 00:31:32,308 --> 00:31:35,144 - Tylko… - Wprowadzenie do poezji współczesnej. 502 00:31:38,272 --> 00:31:40,483 Nie wierzę, że wyciągasz to teraz. 503 00:31:40,566 --> 00:31:43,194 Wprowadzenie do poezji współczesnej. 504 00:31:43,277 --> 00:31:44,278 To nie w porządku. 505 00:31:44,654 --> 00:31:46,822 Sydney, miałem wtedy osiem lat. 506 00:31:46,906 --> 00:31:49,075 Nie zdałbym licencjatu… 507 00:31:49,158 --> 00:31:51,285 Wprowadzenie do poezji współczesnej. 508 00:31:52,703 --> 00:31:54,622 Po co ci o tym mówiłem. 509 00:31:56,499 --> 00:31:57,375 Dobra. 510 00:31:58,084 --> 00:31:59,585 Zrobię lek. 511 00:31:59,669 --> 00:32:02,213 Ale potem będziemy kwita. 512 00:32:02,296 --> 00:32:03,172 Jasne? 513 00:32:05,591 --> 00:32:06,884 A co z Fluxem? 514 00:32:09,679 --> 00:32:11,055 Ja zajmę się Fluxem. 515 00:32:27,738 --> 00:32:28,864 Juan. 516 00:32:36,372 --> 00:32:37,915 Pomożesz mi? 517 00:32:45,381 --> 00:32:47,508 Ferro, zgłoś się. Uwaga na szóstą. 518 00:32:49,927 --> 00:32:51,512 Goreman, słyszysz mnie? 519 00:32:53,347 --> 00:32:54,473 Hudson? 520 00:32:58,477 --> 00:33:00,271 Doktor Crain? Ma pani chwilę? 521 00:33:16,579 --> 00:33:18,122 Posiłki już jadą. 522 00:33:18,205 --> 00:33:19,665 Nigdy nie dotrą na czas. 523 00:33:19,749 --> 00:33:21,751 Okej, chwila przerwy. 524 00:33:22,835 --> 00:33:25,546 Obie strony popełniły błędy. 525 00:33:26,088 --> 00:33:28,924 Chyba wszyscy się zgodzimy, że nie tego chcemy. 526 00:33:29,008 --> 00:33:32,136 - Prawie mnie nabrałaś. - Nie mamy o czym rozmawiać. 527 00:33:39,810 --> 00:33:41,687 - Wspaniale. - Hannah. 528 00:33:42,480 --> 00:33:44,774 - Może ci się przydać. - Aha. 529 00:33:49,820 --> 00:33:51,739 To chyba nie najlepsza pora. 530 00:33:53,240 --> 00:33:54,784 Nie chcę żadnych kłopotów. 531 00:33:56,160 --> 00:33:57,161 Opuść broń. 532 00:33:57,244 --> 00:33:58,412 Wolałabym nie. 533 00:33:58,496 --> 00:34:02,124 - Widziałaś, co zrobiłam twojemu kumplowi? - Koledze z pracy. 534 00:34:02,208 --> 00:34:04,960 Przemyśl, co chcesz teraz zrobić. 535 00:34:05,044 --> 00:34:07,046 Trafiliście na czerwoną listę. 536 00:34:07,129 --> 00:34:08,464 Stąd ten pokaz siły. 537 00:34:08,547 --> 00:34:09,924 Urocze. 538 00:34:10,007 --> 00:34:12,885 Wypada dać wam szansę na poddanie się. 539 00:34:12,968 --> 00:34:14,220 A jeśli odmówię? 540 00:34:14,303 --> 00:34:15,554 To my się poddamy. 541 00:34:18,265 --> 00:34:20,518 Nie do końca to miałam na myśli. 542 00:34:20,601 --> 00:34:23,562 Inaczej będziemy musieli zabić Crain i całą resztę. 543 00:34:23,646 --> 00:34:25,731 W tym cię wyprzedzili. 544 00:34:25,815 --> 00:34:29,652 A nawet to nie powstrzyma Flux. Nigdy nie przestaną was ścigać. 545 00:34:29,735 --> 00:34:31,237 Tu się nie myli. 546 00:34:31,320 --> 00:34:33,864 Mam wszystko, czego chcecie. 547 00:34:33,948 --> 00:34:36,158 Teorię sztucznych komórek macierzystych, 548 00:34:36,242 --> 00:34:38,702 a także żywą próbkę. 549 00:34:39,703 --> 00:34:41,664 Puśćcie ich, a dostaniecie mnie. 550 00:34:42,331 --> 00:34:43,874 A jeśli odmówię? 551 00:34:43,958 --> 00:34:45,459 Wrócimy do planu A. 552 00:34:45,543 --> 00:34:47,169 Ja jestem za. 553 00:34:48,379 --> 00:34:49,338 Zgoda. 554 00:34:49,421 --> 00:34:50,506 Hannah. 555 00:34:50,589 --> 00:34:52,716 Cieszę się, że znowu żyjesz. 556 00:34:53,968 --> 00:34:55,761 Co to znaczy „znowu”? 557 00:35:01,016 --> 00:35:02,393 Nie ratujcie mnie. 558 00:35:02,476 --> 00:35:03,936 Mówiłaś coś? 559 00:35:04,019 --> 00:35:05,771 Nie. Tylko myślę na głos. 560 00:35:06,397 --> 00:35:08,232 Nie pozwolili mi dużo spakować. 561 00:35:09,024 --> 00:35:10,442 Czas na nas. 562 00:35:12,444 --> 00:35:13,279 Doktor Burke. 563 00:35:14,363 --> 00:35:15,197 Dziękuję. 564 00:35:16,991 --> 00:35:17,825 Abbi. 565 00:35:19,076 --> 00:35:20,035 Podlewaj mi kwiatki. 566 00:35:25,291 --> 00:35:28,419 Wiesz, że jeśli będziesz brykać, z umowy nici? 567 00:35:28,502 --> 00:35:30,462 Wiem. I oni też wiedzą. 568 00:35:33,132 --> 00:35:36,510 Jesteś żywą próbką, ale nie powiedziałaś, na co cierpisz. 569 00:35:37,303 --> 00:35:40,181 - Zastanawiasz się, czy było warto? - Mniej więcej. 570 00:35:52,234 --> 00:35:53,444 Już jesteś martwa. 571 00:35:53,527 --> 00:35:54,695 Słyszysz, Crain? 572 00:35:54,778 --> 00:35:57,573 - Już nie żyjesz. - To jest dobre. 573 00:36:09,084 --> 00:36:12,755 To co, dodajemy ratowanie Burke do listy do załatwienia? 574 00:36:13,589 --> 00:36:15,591 Nie ratujemy Burke. 575 00:36:17,051 --> 00:36:17,968 Kto tak mówi? 576 00:36:18,802 --> 00:36:19,970 Burke. 577 00:36:20,638 --> 00:36:22,431 Wyszeptała wiadomość. 578 00:36:24,600 --> 00:36:26,769 „Trzymajcie się Alexa, on was naprawi. 579 00:36:27,645 --> 00:36:29,188 Nie ratujcie mnie”. 580 00:36:32,816 --> 00:36:33,817 Tak powiedziała? 581 00:36:34,985 --> 00:36:38,280 Coś mi mówi, że nie będzie łatwo się go trzymać. 582 00:36:38,364 --> 00:36:40,699 Nie. Właśnie próbuje się wykraść. 583 00:36:40,783 --> 00:36:42,409 Żartujesz, prawda? 584 00:36:45,371 --> 00:36:48,791 - Chciałem się przewietrzyć. - Z tym całym szajsem? 585 00:36:49,375 --> 00:36:50,209 Nie całym. 586 00:36:50,793 --> 00:36:52,836 Nigdzie nie idziesz. 587 00:36:52,920 --> 00:36:54,838 Jak chcesz mnie zatrzymać? 588 00:36:55,506 --> 00:36:56,340 Poradzę sobie. 589 00:36:58,300 --> 00:37:01,136 Wprowadzenie do poezji współczesnej. 590 00:37:01,220 --> 00:37:04,181 - To nie twoja sprawa. - Prosiła, bym ci przypomniała. 591 00:37:07,017 --> 00:37:10,562 Jeśli was naprawię, będziecie mi winni przysługę. 592 00:37:11,730 --> 00:37:13,524 Jak sobie chcesz. 593 00:37:19,697 --> 00:37:21,490 I zajmuję pokój gościnny. 594 00:37:22,241 --> 00:37:23,075 A więc… 595 00:37:27,037 --> 00:37:27,871 To koniec. 596 00:37:30,207 --> 00:37:31,542 Naprawi nas. 597 00:37:32,918 --> 00:37:34,211 Naprawi nas. 598 00:37:42,344 --> 00:37:44,972 To czemu się czuję, jakbyśmy zawarli pakt z diabłem? 599 00:38:37,816 --> 00:38:40,319 Napisy: Joanna Kaniewska