1 00:00:06,043 --> 00:00:10,001 SERIAL NETFLIX 2 00:00:12,793 --> 00:00:14,376 Nie odchodź! 3 00:00:15,084 --> 00:00:17,751 Nie umrzesz na moim dyżurze, sukinsynu. 4 00:00:20,209 --> 00:00:22,334 Przepraszam. Nie mogłem go uratować. 5 00:00:23,626 --> 00:00:25,251 Nie! 6 00:00:25,334 --> 00:00:28,793 - Chwila, jaki był tego cel? - Jestem bardzo samotny. 7 00:00:28,876 --> 00:00:30,376 Tęsknię za tobą, fiucie. 8 00:00:30,459 --> 00:00:32,959 Wybacz, że wsadziłem cię w gorącą lasagne. 9 00:00:33,043 --> 00:00:35,168 Uatrakcyjnił moją kolację urodzinową 10 00:00:35,251 --> 00:00:36,334 w Olive Garden. 11 00:00:36,418 --> 00:00:37,501 Ale nie martw się. 12 00:00:37,584 --> 00:00:40,543 Mogę ci wbudować dużo lepszego penisa. 13 00:00:42,168 --> 00:00:44,668 Masz szczęście, bo wzorowałem się na swoim. 14 00:00:45,584 --> 00:00:47,293 Mogę dostać Czarnego naukowca 15 00:00:47,376 --> 00:00:48,918 lub kogoś z wysp Pacyfiku? 16 00:01:12,126 --> 00:01:15,251 To ma być moja ulubiona pamiątka. 17 00:01:15,334 --> 00:01:17,584 Barry ożywił część mózgu. 18 00:01:17,668 --> 00:01:18,876 Zobacz, co potrafi. 19 00:01:19,543 --> 00:01:21,334 Gdyby nie Cotton-Eye Joe 20 00:01:21,418 --> 00:01:23,334 Ożeniłbym się już dawno 21 00:01:29,168 --> 00:01:31,084 Jestem z ciebie dumny, Fichaelu. 22 00:01:31,168 --> 00:01:32,001 Na tyle dumny, 23 00:01:32,084 --> 00:01:34,001 że po raz pierwszy cię przytulę. 24 00:01:34,584 --> 00:01:36,626 Obiema rękami? 25 00:01:36,709 --> 00:01:38,709 Tak. Powinno ci wystarczyć 26 00:01:38,793 --> 00:01:40,001 na kolejne 30 lat. 27 00:01:40,084 --> 00:01:44,334 Zacieśniamy więź, więc chciałem porozmawiać o tym, jak traktujesz obcych. 28 00:01:44,418 --> 00:01:47,793 A może zamiast tego cię awansuję? 29 00:01:47,876 --> 00:01:50,793 To mój miernik absurdu. 30 00:01:50,876 --> 00:01:53,084 Masz utrzymać go poniżej poziomu: 31 00:01:53,168 --> 00:01:55,001 „Do diabła, nie”. 32 00:01:55,084 --> 00:01:58,001 Powierzasz mi miernik absurdu? 33 00:01:58,084 --> 00:01:59,168 To zaszczyt. 34 00:01:59,251 --> 00:02:02,751 Ale musimy pogadać o prawach obcych. 35 00:02:02,834 --> 00:02:05,918 Właśnie wprowadziłeś nas na poziom: 36 00:02:06,001 --> 00:02:08,501 „Nie każ mi zdejmować pasa”. 37 00:02:08,584 --> 00:02:10,376 MIERNIK ABSURDU 38 00:02:10,459 --> 00:02:12,251 NIE KAŻ MI ZDEJMOWAĆ PASA 39 00:02:14,209 --> 00:02:16,126 SRAKA SKŁAD 40 00:02:16,709 --> 00:02:19,376 Witaj, Srako. Dobre wieści. 41 00:02:19,459 --> 00:02:23,043 W końcu dotknął mnie mój ojciec. 42 00:02:23,126 --> 00:02:24,834 Pozwolił ci o tym mówić? 43 00:02:24,918 --> 00:02:27,751 Niech cię szlag, tato! Czemu ja nie mogłem 44 00:02:27,834 --> 00:02:30,501 chwalić się przyjaciołom czasem czułości? 45 00:02:31,501 --> 00:02:33,459 Witaj, zdrajco. 46 00:02:33,543 --> 00:02:35,626 Bazaracku, ty żyjesz! 47 00:02:36,251 --> 00:02:38,709 Czemu masz pryszcze i wąsik? 48 00:02:38,793 --> 00:02:41,418 Odciąłeś mi głowę i muszę wyhodować nową, 49 00:02:41,501 --> 00:02:44,209 a to oznacza okres dojrzewania, dupku! 50 00:02:44,293 --> 00:02:47,501 Pora założyć gumki na aparat na zęby. 51 00:02:47,584 --> 00:02:50,709 Wynocha z mojej komnaty albo się zabiję! 52 00:02:50,793 --> 00:02:51,959 Zobo! 53 00:02:52,043 --> 00:02:52,876 Czy to… 54 00:02:52,959 --> 00:02:56,334 Wpuściłeś do miasta jebanego chaosotwora? 55 00:02:56,418 --> 00:02:57,709 Co to chaosotwór? 56 00:02:57,793 --> 00:02:59,751 Żywią się chaosem, głupku. 57 00:02:59,834 --> 00:03:02,334 Sieją śmierć i zniszczenie. 58 00:03:02,418 --> 00:03:06,834 To różowe gówno zapisało mnie do Klubu Szalonego Kapelusza Tygodnia 59 00:03:06,918 --> 00:03:08,584 i nie wiem, jak się wypisać. 60 00:03:08,668 --> 00:03:10,459 Spójrz na te głupie kapelusze. 61 00:03:10,959 --> 00:03:12,084 Ten jest fajny. 62 00:03:13,293 --> 00:03:14,959 Ten też mi się podoba. 63 00:03:18,668 --> 00:03:20,084 Ten jest wprost uroczy. 64 00:03:20,168 --> 00:03:21,501 Okej, lubię wszystkie. 65 00:03:21,584 --> 00:03:24,793 Ale on zniszczy twoje miasto, idioto, i… 66 00:03:24,876 --> 00:03:26,251 To nie jest chaosotwór. 67 00:03:26,334 --> 00:03:30,918 Znaczy… to nie chaosotwór. 68 00:03:31,001 --> 00:03:31,834 Pa! 69 00:03:32,543 --> 00:03:34,001 Niewiele brakowało. 70 00:03:34,084 --> 00:03:36,293 Prawie zostałeś chaosotworem. 71 00:03:36,376 --> 00:03:40,126 Jak tata się dowie, że Bazarack żyje, może już mnie nie dotknąć. 72 00:03:40,209 --> 00:03:41,293 Gdzie skład? 73 00:03:41,376 --> 00:03:43,501 Mal musiała iść do pracy z Val. 74 00:03:43,584 --> 00:03:44,418 A Scootie? 75 00:03:44,501 --> 00:03:45,918 Ciężko pracuje 76 00:03:46,001 --> 00:03:47,668 nad projektem nowego penisa. 77 00:03:49,793 --> 00:03:51,918 To jest penis! 78 00:03:52,751 --> 00:03:54,876 Można na nim grać w Szlak oregoński. 79 00:03:54,959 --> 00:03:56,918 UMARŁEŚ NA CZERWONKĘ 80 00:03:57,001 --> 00:03:58,418 Szlak oregoński? 81 00:03:58,501 --> 00:04:01,418 Chyba raczej zostawia szlaczek z organów. 82 00:04:01,501 --> 00:04:03,293 Tak, wciąż tu jestem. 83 00:04:03,376 --> 00:04:05,043 Czy to nie trochę za duże? 84 00:04:05,126 --> 00:04:07,209 Żartujesz? To magnes na cipki. 85 00:04:07,293 --> 00:04:09,334 Nie, to jest magnes na cipkę. 86 00:04:09,418 --> 00:04:11,959 Ale włączając go, złamię warunki zwolnienia warunkowego. 87 00:04:12,043 --> 00:04:15,126 Billy myśli, że Scootie niepewny 88 00:04:15,209 --> 00:04:18,584 a duży penis poprawia humor. 89 00:04:18,668 --> 00:04:19,543 Co ty wiesz? 90 00:04:19,626 --> 00:04:21,459 Kobiety kochają mój nowy penis. 91 00:04:24,959 --> 00:04:26,918 Chcesz posunąć się dalej? 92 00:04:27,001 --> 00:04:29,251 Myślałem, że nigdy nie zapytasz. 93 00:04:31,668 --> 00:04:33,751 Na czym skończyliśmy? 94 00:04:38,959 --> 00:04:41,126 Sprowadzić ją z powrotem? 95 00:04:41,626 --> 00:04:42,918 Co ty tu robisz? 96 00:04:43,001 --> 00:04:44,334 Przyszedłem popatrzeć. 97 00:04:44,418 --> 00:04:47,959 - Nie możesz patrzeć, jak uprawiam seks. - Umowa użytkownika. 98 00:04:50,293 --> 00:04:52,626 Cieszę, że dziś idziemy do mojej pracy. 99 00:04:52,709 --> 00:04:54,626 Uwielbiam uczyć w przedszkolu. 100 00:04:54,709 --> 00:04:56,043 A gdybym to zrobiła? 101 00:04:57,126 --> 00:04:58,918 Nie dramatyzuj, Mal. 102 00:04:59,001 --> 00:05:00,418 Załóż wirtualne gogle 103 00:05:00,501 --> 00:05:02,751 i zastrzel parę wirtualnych szczeniąt. 104 00:05:02,834 --> 00:05:04,834 Tak, kurwa, strzelam do szczeniąt. 105 00:05:04,918 --> 00:05:06,376 Tak robią twardziele. 106 00:05:08,126 --> 00:05:11,126 SYMULATOR SZCZENIAKÓW 107 00:05:11,209 --> 00:05:12,834 Chodźcie tu, pieski. 108 00:05:12,918 --> 00:05:16,459 Kocham was. Naprawdę. Daj buziaka. 109 00:05:20,459 --> 00:05:22,293 Moja ulubiona nauczycielka. 110 00:05:22,376 --> 00:05:24,543 Wciąż nie usunęłaś tego guza? 111 00:05:24,626 --> 00:05:25,876 Mogę rzucić okiem? 112 00:05:25,959 --> 00:05:27,334 Ożesz ty! 113 00:05:28,084 --> 00:05:29,043 Nie pozwalam! 114 00:05:30,084 --> 00:05:31,626 Możesz udawać niedostępną, 115 00:05:31,709 --> 00:05:33,876 ale w końcu go zobaczę. 116 00:05:33,959 --> 00:05:36,251 Tylko to mnie napędza. 117 00:05:36,334 --> 00:05:39,459 Guz! 118 00:05:40,209 --> 00:05:41,793 Czego chcesz, do diabła? 119 00:05:41,876 --> 00:05:43,709 Stoi pan przed moją szafką. 120 00:05:43,793 --> 00:05:44,793 Przepraszam. 121 00:05:46,501 --> 00:05:49,459 Guz! 122 00:05:52,209 --> 00:05:54,876 DENISE PRAGNIENIE ŚMIERCI NAJZUCHWALSZA KOBIETA NA FARZARZE 123 00:05:54,959 --> 00:05:59,626 Denise Pragnienie Śmierci przeskoczyła 17 autobusów na rowerze dźwiękowym. 124 00:05:59,709 --> 00:06:03,793 Przeszła po linie nad zbiornikiem z hipoglikemicznymi rekinami samurajskimi. 125 00:06:03,876 --> 00:06:05,751 Podciera sobie do przodu. 126 00:06:05,834 --> 00:06:08,751 Jakiego zabójczego wyczynu spróbuje teraz? 127 00:06:12,251 --> 00:06:14,126 Szlag! Serio pragnie śmierci. 128 00:06:16,334 --> 00:06:18,751 Ale to mocne! 129 00:06:18,834 --> 00:06:21,918 A ustawione tylko na 0.5. 130 00:06:22,001 --> 00:06:22,834 Na piątkę? 131 00:06:22,918 --> 00:06:25,251 Niebezpieczeństwo to mój żywioł. 132 00:06:25,334 --> 00:06:27,543 Podkręćmy sucz do dziesięciu! 133 00:06:29,293 --> 00:06:30,334 Źle to wygląda, 134 00:06:30,418 --> 00:06:32,876 ale Denise Pragnienie Śmierci przyszła i… 135 00:06:32,959 --> 00:06:34,168 Chwileczkę. 136 00:06:34,251 --> 00:06:36,084 Jak robot może mieć mieszkanie? 137 00:06:36,168 --> 00:06:40,293 Uważaj na słowa. Nie jestem robotem. Jestem cyborgiem. Człowiekiem. 138 00:06:40,376 --> 00:06:41,543 SKANOWANIE 139 00:06:41,626 --> 00:06:42,876 Nie. Mówi, że jesteś 140 00:06:42,959 --> 00:06:44,584 w stu procentach robotem. 141 00:06:44,668 --> 00:06:45,834 Cholera, fakt! 142 00:06:45,918 --> 00:06:48,168 Fiut był moją ostatnią ludzką częścią. 143 00:06:48,251 --> 00:06:51,459 Jak wiesz, roboty nie mają praw człowieka, 144 00:06:51,543 --> 00:06:53,543 więc zamrażam twoje konto w banku, 145 00:06:53,626 --> 00:06:57,126 eksmituję z mieszkania i kasuję numer lojalnościowy Ralphsa. 146 00:06:57,209 --> 00:07:00,001 A moje dziesięć centów zniżki na benzynę co cztery miesiące? 147 00:07:00,084 --> 00:07:02,001 Gotowy na drugą rundę, kochasiu? 148 00:07:02,084 --> 00:07:03,376 Daruję sobie. 149 00:07:03,459 --> 00:07:04,959 Jeśli zmienisz zdanie, 150 00:07:05,043 --> 00:07:07,293 moja pizda wisi na drzewie. 151 00:07:08,043 --> 00:07:09,376 DZIELNICA ROBOTÓW 152 00:07:09,459 --> 00:07:11,043 To twój nowy dom. 153 00:07:11,126 --> 00:07:12,334 Nowy dom? 154 00:07:23,043 --> 00:07:25,459 To niebezpieczna okolica. 155 00:07:25,543 --> 00:07:28,709 Szukasz dobrego podprogramu czasowego? 156 00:07:28,793 --> 00:07:29,668 Nie, dzięki. 157 00:07:29,751 --> 00:07:31,876 Może wyliżę ci dupę? 158 00:07:33,584 --> 00:07:38,209 Moja dziewczyna to najlepsza robo-chcica w mieście. Przeszła skan antywirusowy. 159 00:07:38,293 --> 00:07:39,834 SKANOWANIE 160 00:07:39,918 --> 00:07:40,876 WYKRYTO WIRUSA 161 00:07:40,959 --> 00:07:42,668 Nie mówiłem, że nie ma. 162 00:07:42,751 --> 00:07:44,459 Mówiłem, że ją zeskanowano. 163 00:07:47,668 --> 00:07:49,751 Pewnie jesteś tu nowy, picusiu. 164 00:07:49,834 --> 00:07:51,668 Lepiej patrz, gdzie idziesz, 165 00:07:51,751 --> 00:07:56,043 bo Koks da ci kuks Koksa. 166 00:07:56,126 --> 00:07:57,459 Co to kuks Koksa? 167 00:07:57,543 --> 00:07:59,376 Co to kuks Koksa? 168 00:07:59,459 --> 00:08:02,918 Wszyscy wiedzą, czym jest kuks Koksa. 169 00:08:03,001 --> 00:08:04,209 Powiedz mu, Klakson. 170 00:08:04,293 --> 00:08:06,501 Nie wiem, czym jest kuks Koksa. 171 00:08:06,584 --> 00:08:07,834 Zawsze komuś grozisz, 172 00:08:07,918 --> 00:08:09,334 że dostanie kuks Koksa, 173 00:08:09,418 --> 00:08:11,043 a nigdy tego nie robisz. 174 00:08:11,126 --> 00:08:13,501 Wiesz, czym jest kuks Koksa. 175 00:08:13,584 --> 00:08:16,459 Zrobiłem całą linię gadżetów. 176 00:08:16,543 --> 00:08:19,001 Jasne, ale one nie tłumaczą, 177 00:08:19,084 --> 00:08:20,918 czym jest kuks Koksa. 178 00:08:21,001 --> 00:08:22,584 Spójrz na tę podkładkę. 179 00:08:22,668 --> 00:08:24,293 To tylko słowa „Kuks Koksa” 180 00:08:24,376 --> 00:08:26,376 i twoje zdjęcie z kciukiem w górę. 181 00:08:26,459 --> 00:08:28,751 Wiesz w ogóle, co to jest? 182 00:08:28,834 --> 00:08:31,668 Oczywiście, że wiem, czym jest kuks Koksa. 183 00:08:31,751 --> 00:08:37,293 i żeby to udowodnić, dostanie kuks Koksa. 184 00:08:40,418 --> 00:08:42,001 Dryń, dryń. Halo? 185 00:08:43,918 --> 00:08:45,751 Moją mamę ugryzła kobra. 186 00:08:47,959 --> 00:08:49,751 Ci goście ci się naprzykrzają? 187 00:08:49,834 --> 00:08:51,126 Nie jestem pewien. 188 00:09:02,126 --> 00:09:03,043 Fichael, to ja. 189 00:09:03,126 --> 00:09:05,209 Musiałem się przebrać, by tu wejść. 190 00:09:05,293 --> 00:09:06,918 Po co ci kostium Scootiego, 191 00:09:07,001 --> 00:09:08,251 żeby tu wejść, tato? 192 00:09:08,334 --> 00:09:09,709 Nie jestem twoim ojcem. 193 00:09:09,793 --> 00:09:11,293 Fichael, mama chce seksu. 194 00:09:11,376 --> 00:09:13,584 Widziałeś maskę, którą jej zakładam? 195 00:09:13,668 --> 00:09:14,668 Tutaj! 196 00:09:17,376 --> 00:09:18,209 Gliny mówią, 197 00:09:18,293 --> 00:09:20,209 że tracąc ostatnią ludzką część, 198 00:09:20,293 --> 00:09:22,793 utraciłem prawa człowieka. Pomóż mi. 199 00:09:22,876 --> 00:09:25,251 Nie martw się. Wszystko załatwię. 200 00:09:25,334 --> 00:09:30,293 - Przywróciłeś mi prawa człowieka? - Lepiej. Zostałeś moim osobistym robotem. 201 00:09:30,376 --> 00:09:33,126 Teraz możemy być nawet lepszymi najlepszymi przyjaciółmi, 202 00:09:33,209 --> 00:09:35,459 bo musisz robić wszystko, co chcę… 203 00:09:35,543 --> 00:09:37,543 Gdyby nie Cotton-Eye Joe 204 00:09:37,626 --> 00:09:39,543 Ożeniłbym się już dawno 205 00:09:43,418 --> 00:09:45,418 Mogę poćwiczyć na tobie całowanie? 206 00:09:45,501 --> 00:09:46,668 A mam wybór? 207 00:09:46,751 --> 00:09:47,751 Nie. 208 00:09:47,834 --> 00:09:50,959 Uwielbiam szukać z tobą skarbu ścieków. 209 00:09:51,043 --> 00:09:53,084 Mam! Balon wodny! 210 00:09:53,168 --> 00:09:55,001 To zużyta prezerwatywa, głupku. 211 00:09:55,084 --> 00:09:56,834 Co to kuks Koksa? 212 00:09:57,418 --> 00:09:59,043 Olbrzymie koktajle mleczne! 213 00:10:00,584 --> 00:10:01,584 Dość tego gówna. 214 00:10:01,668 --> 00:10:06,209 Gdyby ci na mnie zależało, pomógłbyś mi odzyskać moje prawa zamiast zniewalać. 215 00:10:07,834 --> 00:10:10,209 Co to za smak? 216 00:10:11,501 --> 00:10:13,209 To Denise Pragnienie Śmierci. 217 00:10:15,626 --> 00:10:19,793 Padam. Bycie przyjacielem Fichaela to najgorsze zadanie dla robota. 218 00:10:19,876 --> 00:10:20,918 Brzmi strasznie. 219 00:10:21,001 --> 00:10:23,001 Pewnie nasrał ci w gardło, co? 220 00:10:23,084 --> 00:10:27,293 - Nie? Ani trochę? - Czemu roboty tolerują takie traktowanie? 221 00:10:27,376 --> 00:10:29,001 Zawsze tak było. 222 00:10:30,001 --> 00:10:31,376 Jestem tym zmęczony. 223 00:10:35,001 --> 00:10:37,126 Potrzebują nas bardziej niż my ich. 224 00:10:37,209 --> 00:10:40,334 Przestajemy to tolerować. Bo dziś… 225 00:10:40,418 --> 00:10:42,043 Daj im kuks Koksa! 226 00:10:42,126 --> 00:10:43,668 Miałem na myśli strajk. 227 00:10:43,751 --> 00:10:44,959 Tak! 228 00:10:45,043 --> 00:10:48,668 Tak, strajk. A potem kuks Koksa. 229 00:10:48,751 --> 00:10:53,001 Zauważam, że zacząłeś mówić o kuksie Koksa 230 00:10:53,084 --> 00:10:54,584 po śmierci syna. 231 00:10:54,668 --> 00:10:56,751 Mój syn umarł? Nie zauważyłem. 232 00:10:56,834 --> 00:10:59,543 Musiałem być zbyt zajęty kuksami Koksa. 233 00:11:07,334 --> 00:11:09,209 Gdzie moja robo-klozet? 234 00:11:13,376 --> 00:11:15,668 Robo-spodnie, włóżcie mi spodnie. 235 00:11:17,501 --> 00:11:20,209 Chyba pomyślę, jak samemu włożyć spodnie. 236 00:11:20,293 --> 00:11:22,168 Fichael, chodź tu! 237 00:11:22,251 --> 00:11:23,793 Gdzie roboty, do cholery? 238 00:11:23,876 --> 00:11:26,293 Jak mam srać bez robo-klozetu? 239 00:11:26,376 --> 00:11:28,376 Czemu nie skorzystasz ze zwykłego? 240 00:11:28,459 --> 00:11:30,876 Lubię klozet, która błaga o litość. 241 00:11:34,209 --> 00:11:36,126 Strajk! 242 00:11:36,959 --> 00:11:39,459 Wszystkie roboty strajkują. 243 00:11:39,543 --> 00:11:41,876 Fichaelu, nie wykonujesz swojej pracy. 244 00:11:41,959 --> 00:11:43,959 Bo podniosę poziom do… 245 00:11:44,043 --> 00:11:45,834 Sam sobie trzymaj tablicę. 246 00:11:45,918 --> 00:11:47,376 Nie! Robo-stojaku! 247 00:11:47,876 --> 00:11:49,501 Jest alkoholikiem. 248 00:11:49,584 --> 00:11:51,293 Bez pracy będzie leżał pijany 249 00:11:51,376 --> 00:11:52,876 między dwoma cyckami. 250 00:11:52,959 --> 00:11:55,001 Tato, mamy większe problemy. 251 00:11:55,084 --> 00:11:57,418 Pamiętasz, co zasila kopułę? 252 00:12:02,084 --> 00:12:05,168 Zabierajcie tyłeczki z tych kołowrotków dla chomików. 253 00:12:05,251 --> 00:12:06,376 Strajkujemy. 254 00:12:12,626 --> 00:12:15,334 Fichael, zejdź tam i zakończ ten strajk. 255 00:12:15,418 --> 00:12:17,459 Ja też strajkuję. 256 00:12:17,543 --> 00:12:19,334 Tylko nie ty, robo-wibratorze. 257 00:12:19,418 --> 00:12:21,084 Zawróć swoją drżącą dupcię 258 00:12:21,168 --> 00:12:22,709 i uszczęśliwiaj moją żonę! 259 00:12:28,334 --> 00:12:30,876 Zaczyna pan lubić te szalone kapelusze? 260 00:12:30,959 --> 00:12:32,876 Co znaczy „szalone kapelusze”? 261 00:12:32,959 --> 00:12:35,334 Matka zapisała mi je w testamencie. 262 00:12:35,418 --> 00:12:36,251 Bazaracku, 263 00:12:36,334 --> 00:12:38,668 kopuła chroniąca ludzkie miasto opadła. 264 00:12:38,751 --> 00:12:40,251 Musimy zaraz zaatakować. 265 00:12:40,334 --> 00:12:42,293 Znowu się mylisz, głupku. 266 00:12:42,376 --> 00:12:44,876 To moment dla podręczników historii. 267 00:12:44,959 --> 00:12:46,126 Potrzebujemy czegoś 268 00:12:46,209 --> 00:12:47,918 na moje dramatyczne wejście. 269 00:12:48,001 --> 00:12:51,084 Pełna orkiestra, 10 000 czarnych gołębi, 270 00:12:51,168 --> 00:12:53,459 elegancko ubrane małpy na szczudłach, 271 00:12:53,543 --> 00:12:54,709 zuchwali kowboje. 272 00:12:54,793 --> 00:12:57,334 Nie wiemy, jak długo będzie na dole. 273 00:12:57,418 --> 00:12:59,459 Nie możemy teraz napaść na miasto? 274 00:12:59,543 --> 00:13:01,709 Zobaczmy. Kurwa, nie. Potrzebuję też 275 00:13:01,793 --> 00:13:03,793 czarodziejów karate, dziwek disco, 276 00:13:03,876 --> 00:13:05,584 rockandrollowych kałamarnic. 277 00:13:05,668 --> 00:13:07,334 Rockandrollowych kałamarnic? 278 00:13:07,418 --> 00:13:08,751 Kałamarnice wyginęły. 279 00:13:08,834 --> 00:13:10,251 A nawet gdyby żyły, 280 00:13:10,334 --> 00:13:12,376 nie mogłyby grać na instrumentach. 281 00:13:12,459 --> 00:13:14,876 Wymyśl coś. 282 00:13:18,084 --> 00:13:19,668 Dobra, dzieciaki. 283 00:13:19,751 --> 00:13:23,084 Zajmiemy się my dziś sztuką z makaronu, 284 00:13:23,168 --> 00:13:24,709 ale nie mówcie rodzicom. 285 00:13:24,793 --> 00:13:26,043 A dlaczego? 286 00:13:26,126 --> 00:13:27,918 Sztuka to przestępstwo! 287 00:13:28,001 --> 00:13:30,918 Zgadza się. Nasz przywódca jej nie lubi. 288 00:13:31,001 --> 00:13:33,668 Uwaga wszystkie projektory, ostrzynki 289 00:13:33,751 --> 00:13:36,126 i sztuczne serce pani Radcliff! 290 00:13:36,209 --> 00:13:38,793 Wszystkie roboty strajkują! 291 00:13:45,376 --> 00:13:46,626 Strajk! 292 00:13:47,293 --> 00:13:48,709 Cynamon? Daktyl? 293 00:13:48,793 --> 00:13:50,334 Gdzie moje szczenięta? 294 00:13:50,418 --> 00:13:52,126 Dlaczego mam torbę na głowie? 295 00:13:52,209 --> 00:13:54,793 Ciszej. Próbuję uczyć dzieci sztuki. 296 00:13:54,876 --> 00:13:55,709 Sztuka. 297 00:13:56,293 --> 00:13:59,376 W tym wieku powinny się uczyć umiejętności życiowych: 298 00:13:59,459 --> 00:14:01,001 jak obalić opresyjny reżim 299 00:14:01,084 --> 00:14:02,918 i dymać w czachę nieprzyjaciół. 300 00:14:03,001 --> 00:14:04,209 I podstawowych słów. 301 00:14:04,293 --> 00:14:06,876 To moja klasa i będę uczyć, czego zechcę. 302 00:14:06,959 --> 00:14:08,459 Niech sami zdecydują. 303 00:14:08,543 --> 00:14:10,043 Dzieci, wolicie uczyć się 304 00:14:10,126 --> 00:14:12,126 kleić makaron niczym kryminaliści 305 00:14:12,209 --> 00:14:14,668 czy jak zabić człowieka dwoma palcami? 306 00:14:14,751 --> 00:14:17,626 - Zabić człowieka! - Zabić człowieka! 307 00:14:17,709 --> 00:14:20,834 Ale ja już zacząłem tworzyć z makaronu. 308 00:14:21,459 --> 00:14:23,418 Słyszeliście. Zabrać go. 309 00:14:24,168 --> 00:14:25,793 Ufałem ci, Tito. 310 00:14:26,418 --> 00:14:29,959 Bawiliśmy się razem klockami, sukinsynu! 311 00:14:30,043 --> 00:14:31,959 SRAKA SKŁAD 312 00:14:32,043 --> 00:14:36,001 Zobo, tata musi stłumić bunt robotów. 313 00:14:36,084 --> 00:14:38,251 Z tym potworem będziesz bezpieczny. 314 00:14:38,334 --> 00:14:40,293 Nie masz nic przeciwko, Billy? 315 00:14:40,376 --> 00:14:42,251 Ale wredny żółty człowiek 316 00:14:42,334 --> 00:14:44,959 w uroczych cipowych kapeluszach mówi, 317 00:14:45,043 --> 00:14:46,918 że Zobo chaosotwór. 318 00:14:47,001 --> 00:14:48,084 Tak. 319 00:14:48,168 --> 00:14:49,876 Bazarack? Nie można mu ufać. 320 00:14:49,959 --> 00:14:51,959 Widziałeś jego zdolność kredytową? 321 00:14:52,043 --> 00:14:55,626 Będzie łatwo. Zobo to dziecko. 322 00:14:55,709 --> 00:14:58,043 Tylko niech nie wychodzi z tego pokoju. 323 00:14:58,126 --> 00:14:59,459 Bądź grzeczny, Zobo. 324 00:14:59,543 --> 00:15:00,751 Zobo. 325 00:15:01,459 --> 00:15:03,126 Myślałem, że ta nędzna małpa 326 00:15:03,209 --> 00:15:04,209 stąd nie wyjdzie. 327 00:15:04,293 --> 00:15:06,001 Wyglądasz jak dziecko, 328 00:15:06,084 --> 00:15:08,126 ale brzmisz jak mężczyzna. 329 00:15:08,751 --> 00:15:12,001 A ty wyglądasz, jakby twoja matka przeleciała cały cyrk. 330 00:15:12,084 --> 00:15:14,459 Słuchaj, pieprzony kurczaku skunksowy, 331 00:15:14,543 --> 00:15:16,834 ukradłem portfel księżniczce Fekalii. 332 00:15:16,918 --> 00:15:20,043 Pójdziemy się dziś zabawić. 333 00:15:20,126 --> 00:15:23,876 Ale Fichael mówi nie wychodzić. 334 00:15:23,959 --> 00:15:28,001 Wyluzuj, chcę iść na plac zabaw. 335 00:15:28,084 --> 00:15:29,876 KOCI PLAC ZABAW PABLA 336 00:15:29,959 --> 00:15:31,168 O rany. 337 00:15:31,668 --> 00:15:34,209 Czemu drut Billy’ego robi się twardy 338 00:15:34,293 --> 00:15:36,918 jak ciastolina w słońcu? 339 00:15:37,459 --> 00:15:39,376 DZIELNICA ROBOTÓW 340 00:15:39,459 --> 00:15:42,043 Bracia roboty, to nie jest zwykły strajk. 341 00:15:42,126 --> 00:15:43,251 To rewolucja. 342 00:15:43,334 --> 00:15:45,126 Nie możemy stać bezczynnie i… 343 00:15:45,209 --> 00:15:47,834 Ta przemowa jest inspirująca, ale długa. 344 00:15:47,918 --> 00:15:49,334 Prześlę wam ją. 345 00:15:52,834 --> 00:15:55,459 Scootie, ty to wszystko zacząłeś? 346 00:15:56,459 --> 00:16:00,209 Człowiek? Scootie, ma dostać kuks Koksa? 347 00:16:00,293 --> 00:16:01,668 Nie wiemy, co to jest. 348 00:16:01,751 --> 00:16:03,334 Na pewno wiesz. 349 00:16:03,418 --> 00:16:05,959 To piosenka, taniec albo technika walki. 350 00:16:06,043 --> 00:16:07,376 To kuks Koksa! 351 00:16:07,459 --> 00:16:08,626 Co tu robisz? 352 00:16:08,709 --> 00:16:10,584 To bardzo ważna część 353 00:16:10,668 --> 00:16:12,959 mojego chujowego awansu. 354 00:16:13,043 --> 00:16:15,584 Jestem tu, by zakończyć ten strajk. 355 00:16:18,001 --> 00:16:19,959 Strajk się skończył. 356 00:16:20,043 --> 00:16:22,584 Musiałem się tylko zgodzić na ich żądania. 357 00:16:22,668 --> 00:16:24,001 Jakie żądania? 358 00:16:24,084 --> 00:16:27,501 Chcą darmowego prądu, dwóch lat AppleCare 359 00:16:27,584 --> 00:16:29,543 i co drugi dzień robo-klozety 360 00:16:29,626 --> 00:16:31,126 będą srać w nasze gardła. 361 00:16:31,209 --> 00:16:32,209 To dobry interes. 362 00:16:32,293 --> 00:16:34,001 Mówiąc o zakończeniu strajku, 363 00:16:34,084 --> 00:16:35,793 nie chodziło mi o negocjacje, 364 00:16:35,876 --> 00:16:37,418 ale o egzekucję przywódcy. 365 00:16:37,501 --> 00:16:40,834 - Ale Scootie jest moim przyjacielem. - A ja twoim ojcem! 366 00:16:40,918 --> 00:16:44,001 Jeśli to załatwisz, pocałuję cię w czoło. 367 00:16:44,084 --> 00:16:46,751 Naprawdę? Trzeci poziom ojcostwa? 368 00:16:46,834 --> 00:16:49,001 Mam nadzieję, że Barry wymyślił coś, 369 00:16:49,084 --> 00:16:50,626 co zastąpi moje roboty. 370 00:16:50,709 --> 00:16:51,793 Tak. 371 00:16:51,876 --> 00:16:54,584 Po co komu roboty, jeśli ma robo-kruki? 372 00:16:55,501 --> 00:16:58,334 Dobra, kruku, włóż mi spodnie jak trzeba. 373 00:17:07,418 --> 00:17:08,251 Kto tam? 374 00:17:08,334 --> 00:17:10,584 Krwawa pięść zemsty! 375 00:17:10,668 --> 00:17:11,959 Proszę. 376 00:17:17,459 --> 00:17:19,376 Dzieci! Natychmiast przestańcie! 377 00:17:19,459 --> 00:17:22,334 Tak! Obaliliście pierwszego ciemiężcę. 378 00:17:22,418 --> 00:17:24,543 Jebane złote gwiazdki dla każdego. 379 00:17:24,626 --> 00:17:27,168 Zawieszam cię bez zapłaty. 380 00:17:27,251 --> 00:17:29,293 Nie mógłbym być bardziej wściekły. 381 00:17:29,376 --> 00:17:31,209 Z powodu buntu uczniów? 382 00:17:31,293 --> 00:17:33,793 Nie, skłamałaś, że masz guz. 383 00:17:33,876 --> 00:17:34,876 Jakbyś się czuła, 384 00:17:34,959 --> 00:17:38,626 gdybyś godzinami waliła konia do wentylatora, wierząc w ściemę? 385 00:17:43,293 --> 00:17:45,793 Czy widzę różowego smoka przestrzeni? 386 00:17:45,876 --> 00:17:47,418 Tylko jego znaleźliśmy. 387 00:17:47,501 --> 00:17:49,418 Nazywasz to eleganckim ubraniem? 388 00:17:49,501 --> 00:17:54,126 Zabierzcie te jebane małpy w ubraniach z domu towarowego i wystrójcie kowbojów. 389 00:17:54,209 --> 00:17:56,418 Mają kiwać głowami i machać palcami. 390 00:17:56,501 --> 00:17:59,084 Mam niespodziankę, panie. 391 00:17:59,959 --> 00:18:01,543 Jestem zaintrygowany. 392 00:18:01,626 --> 00:18:03,418 Przeszukałem galaktykę, 393 00:18:03,501 --> 00:18:05,376 by znaleźć wodną planetę, 394 00:18:05,459 --> 00:18:07,584 na której kałamarnice nie wyginęły. 395 00:18:13,043 --> 00:18:14,834 Czekała mnie ciężka praca. 396 00:18:14,918 --> 00:18:17,043 Na szczęście na Planecie WP13 397 00:18:17,126 --> 00:18:18,793 czas płynie wolniej. 398 00:18:18,876 --> 00:18:22,334 Minuta na Farzarze trwa tam tysiąc lat. 399 00:18:24,834 --> 00:18:27,751 Te kałamarnice mogły się nauczyć muzyki 400 00:18:27,834 --> 00:18:30,251 tylko ewoluując z pokolenia na pokolenie. 401 00:18:33,084 --> 00:18:35,334 Gdy wieki zmieniły się w tysiąclecia, 402 00:18:35,418 --> 00:18:38,751 musiałem powrócić ze skraju obłędu. 403 00:18:38,834 --> 00:18:41,501 Ale po eonach z tymi kałamarnicami 404 00:18:41,584 --> 00:18:43,709 w końcu zmodyfikowałem ich ewolucję, 405 00:18:43,793 --> 00:18:46,126 by umiały grać na gitarze elektrycznej, 406 00:18:46,209 --> 00:18:48,293 basie, perkusji i śpiewać. 407 00:18:48,376 --> 00:18:50,001 Ale muzyka była bezduszna. 408 00:18:50,084 --> 00:18:52,793 Zrozumiałem, że potrzebują doświadczenia, 409 00:18:52,876 --> 00:18:56,043 by ucieleśnić ducha rock and rolla. 410 00:18:56,126 --> 00:18:58,376 Z dumą przedstawiam, 411 00:18:58,459 --> 00:19:01,793 po niezliczonych wcieleniach pełnych męki, 412 00:19:01,876 --> 00:19:05,043 Rockandrollowe kałamarnice! 413 00:19:07,751 --> 00:19:09,459 Fuj. Zabierz je stąd. 414 00:19:10,168 --> 00:19:12,084 KOCI PLAC ZABAW PABLA 415 00:19:12,168 --> 00:19:14,918 Robo-stojak podtrzymywał dwie rzeczy. 416 00:19:15,001 --> 00:19:17,043 Głupie pieprzone tablice 417 00:19:17,126 --> 00:19:19,209 i głupie pieprzone małżeństwo. 418 00:19:23,584 --> 00:19:26,168 Zabawmy się naprawdę. 419 00:19:45,876 --> 00:19:46,793 Dzień dobry. 420 00:19:46,876 --> 00:19:49,668 Chcę zamówić bitwę na ciasto z dostawą. 421 00:19:49,751 --> 00:19:51,168 Co robisz? 422 00:19:51,251 --> 00:19:53,376 Zamknij się i pomóż mi się wspiąć. 423 00:19:59,959 --> 00:20:01,918 Prawie gotowe. 424 00:20:11,084 --> 00:20:12,209 Tak! 425 00:20:17,626 --> 00:20:19,209 Nie dotykaj dziewczyn. 426 00:20:22,834 --> 00:20:24,126 Tak! 427 00:20:29,876 --> 00:20:30,709 Mama? 428 00:20:32,959 --> 00:20:33,918 Chaos! 429 00:20:35,543 --> 00:20:37,959 Ktoś zamawiał bitwę na ciasto z dostawą? 430 00:20:44,918 --> 00:20:46,334 Chaos! 431 00:20:51,168 --> 00:20:54,876 Jej macki dwa metry z czymś długie 432 00:20:54,959 --> 00:20:58,793 Chcę cię kochać, skarbie, jak noce długie 433 00:20:59,626 --> 00:21:03,334 Co to, kurwa? Rockandrollowe kałamarnice? 434 00:21:04,376 --> 00:21:07,126 Chaos! 435 00:21:14,876 --> 00:21:16,043 Ja to zrobiłem? 436 00:21:16,126 --> 00:21:17,959 Naprawdę straciłem kontrolę. 437 00:21:18,043 --> 00:21:19,626 Billy też. 438 00:21:19,709 --> 00:21:22,543 Robię gorący, lepki bajzel w futrze, 439 00:21:22,626 --> 00:21:26,418 gdy widzę kobietę z wygoloną dziurą, 440 00:21:26,501 --> 00:21:27,959 z której sika. 441 00:21:28,043 --> 00:21:31,293 Gdybyś mnie stamtąd nie wyciągnął, nie wiem, co by było. 442 00:21:31,376 --> 00:21:33,334 Hej, mówiłeś, że doszedłeś? 443 00:21:33,418 --> 00:21:34,418 Przejdźmy dalej. 444 00:21:34,501 --> 00:21:36,959 Może zamiast chaosotworem, 445 00:21:37,043 --> 00:21:39,876 będziesz chaosikiem. 446 00:21:44,709 --> 00:21:45,876 Pieprzyć go. 447 00:21:49,793 --> 00:21:51,876 Nie wierzę, że przejęłaś moją klasę 448 00:21:51,959 --> 00:21:53,459 i wywołałaś bunt! 449 00:21:53,543 --> 00:21:55,793 Założyłaś mi torbę na głowę. 450 00:21:55,876 --> 00:21:57,584 Co? Za bardzo się mnie boisz? 451 00:21:57,668 --> 00:21:59,418 Proszę! Nie jesteś straszna. 452 00:21:59,501 --> 00:22:00,459 Jesteś żenująca. 453 00:22:00,543 --> 00:22:03,043 Wyglądasz jak najgorszy dział w Hot Topic. 454 00:22:03,126 --> 00:22:05,459 Nie ma najgorszych działów w Hot Topic! 455 00:22:06,959 --> 00:22:08,751 Skopię nam tyłek! 456 00:22:09,709 --> 00:22:12,084 Zamkniecie się? Myślicie, że wam źle? 457 00:22:12,168 --> 00:22:14,501 Spójrzcie na mnie, waszego brata, Sala. 458 00:22:14,584 --> 00:22:17,543 Nie pozwalacie mi nawet dotykać waginy. 459 00:22:17,626 --> 00:22:19,126 Musicie przestać psioczyć 460 00:22:19,209 --> 00:22:20,918 na każdą pieprzoną małą rzecz 461 00:22:21,001 --> 00:22:23,209 i znaleźć pieprzoną nić porozumienia. 462 00:22:23,293 --> 00:22:25,251 Co do jednego chyba się zgodzimy. 463 00:22:25,751 --> 00:22:28,709 Wrócę tu! 464 00:22:35,709 --> 00:22:38,793 Jestem sam, jak prosiłeś. Przed czym chcesz mnie ostrzec? 465 00:22:38,876 --> 00:22:40,793 Nie wiem, jak to powiedzieć, 466 00:22:40,876 --> 00:22:44,626 ale ktoś bardzo ci bliski cię zdradzi. 467 00:22:44,709 --> 00:22:45,543 Barry? 468 00:22:45,626 --> 00:22:47,334 Nie. Ktoś, kogo uważasz 469 00:22:47,418 --> 00:22:49,251 za dobrego przyjaciela. 470 00:22:49,334 --> 00:22:50,209 Robo-stojak? 471 00:22:50,293 --> 00:22:53,126 Nie, za najlepszego przyjaciela. 472 00:22:53,209 --> 00:22:55,209 O Boże! Barry? 473 00:22:55,293 --> 00:22:56,709 Mówiłem, że nie Barry! 474 00:22:56,793 --> 00:22:58,668 Ten naukowiec z dziwną fryzurą? 475 00:22:58,751 --> 00:23:01,001 To Barry. 476 00:23:01,084 --> 00:23:02,001 To Barry? 477 00:23:02,084 --> 00:23:04,584 Myślałem, że to ta laska z dwiema głowami. 478 00:23:07,084 --> 00:23:08,793 Skazuję tego robota na śmierć 479 00:23:08,876 --> 00:23:10,793 za podwyższenie miernika absurdu 480 00:23:10,876 --> 00:23:12,709 na najwyższy poziom w historii. 481 00:23:12,793 --> 00:23:14,584 „Do mojego gabinetu, McNulty”. 482 00:23:14,668 --> 00:23:16,543 Niezły z ciebie przyjaciel. 483 00:23:16,626 --> 00:23:18,668 Wierz mi, tak jest najlepiej. 484 00:23:22,376 --> 00:23:24,876 Wybacz, właśnie nauczyłem się przytulać. 485 00:23:29,668 --> 00:23:32,209 Mnie mogą zabić, ale nie zabiją 486 00:23:32,293 --> 00:23:34,418 mojej lojalności wobec tego ruchu. 487 00:23:43,209 --> 00:23:46,459 Jak mówiłem: kuks Koksa to przyjaźnie, 488 00:23:46,543 --> 00:23:48,168 które zawierasz na ścieżce. 489 00:23:48,709 --> 00:23:49,543 To nie… 490 00:23:49,626 --> 00:23:51,876 Nie mam zasranego pojęcia, co to jest. 491 00:23:51,959 --> 00:23:53,043 Boże! 492 00:23:53,751 --> 00:23:56,751 Tak bardzo tęsknię za synem. 493 00:24:09,668 --> 00:24:12,543 Chwila, mam plamę. 494 00:24:12,626 --> 00:24:14,209 Mam plamę! 495 00:24:14,293 --> 00:24:16,126 To się okaże. 496 00:24:16,668 --> 00:24:18,001 SKANOWANIE 497 00:24:18,293 --> 00:24:19,668 Cholera, ma rację. 498 00:24:19,751 --> 00:24:21,459 Tato, skoro jest człowiekiem, 499 00:24:21,543 --> 00:24:22,876 nie możemy go zabić. 500 00:24:22,959 --> 00:24:25,209 Musi mieć proces, 501 00:24:25,293 --> 00:24:27,918 a to wygląda na stek pierdół. 502 00:24:28,001 --> 00:24:28,918 Racja, synu. 503 00:24:29,001 --> 00:24:30,918 Przepraszam za pomyłkę, Scootie. 504 00:24:31,001 --> 00:24:33,376 Przywracam ci wszystkie prawa człowieka. 505 00:24:33,459 --> 00:24:34,293 Tak! 506 00:24:34,876 --> 00:24:37,001 Co to oznacza dla nas? 507 00:24:37,084 --> 00:24:39,084 Może jestem po części człowiekiem, 508 00:24:39,168 --> 00:24:40,543 ale jedno wam powiem. 509 00:24:41,084 --> 00:24:42,043 Pieprzcie się! 510 00:24:42,126 --> 00:24:44,709 Wracajcie do pracy, głupie roboty. 511 00:24:45,918 --> 00:24:48,251 Nieważne. Kto następny? 512 00:24:48,334 --> 00:24:50,793 Spierdalaj, nienawidzący sztuki faszysto. 513 00:24:50,876 --> 00:24:53,709 Zrobiłem papierowy model mojej dupy. 514 00:24:53,793 --> 00:24:55,626 Możesz ją pocałować! 515 00:25:01,334 --> 00:25:03,293 Nie mogło być lepiej. 516 00:25:03,376 --> 00:25:06,751 To zapewni mi miejsce na kartach historii. 517 00:25:07,376 --> 00:25:08,418 Co, u diabła? 518 00:25:09,918 --> 00:25:11,334 Cholera! Naprzód! 519 00:25:14,168 --> 00:25:16,043 Przestań zadeptywać orkiestrę 520 00:25:16,126 --> 00:25:17,668 i przyśpiesz, głupi smoku! 521 00:25:25,668 --> 00:25:28,334 Chaos! 522 00:25:28,418 --> 00:25:29,959 Już wróciłem do nałogu. 523 00:25:45,459 --> 00:25:47,709 Świetne do podręczników historii. 524 00:25:52,584 --> 00:25:53,793 Strajk się skończył, 525 00:25:53,876 --> 00:25:56,293 miernik absurdu spadł do „Mmm…” 526 00:25:56,376 --> 00:25:58,168 i robo-stojak wrócił. 527 00:25:58,251 --> 00:25:59,918 Po co komu kokaina i cycki, 528 00:26:00,001 --> 00:26:02,209 skoro można grać w Osadników z Catanu 529 00:26:02,293 --> 00:26:03,626 ze swoją głupią żoną? 530 00:26:03,709 --> 00:26:05,126 Dobra robota, Fichaelu. 531 00:26:05,209 --> 00:26:06,834 Nowe podręczniki historii! 532 00:26:06,918 --> 00:26:08,126 Prosto z drukarni! 533 00:26:08,209 --> 00:26:09,168 Bazarack żyje, 534 00:26:09,251 --> 00:26:11,334 urządził sobie paradę 535 00:26:11,418 --> 00:26:14,001 i połknął go tyłek smoka. 536 00:26:14,084 --> 00:26:15,626 Bazarack żyje? 537 00:26:15,709 --> 00:26:18,376 Cholera, Fichael! Ten poziom nie ma nazwy. 538 00:26:18,459 --> 00:26:19,543 Rozszerzę nozdrza, 539 00:26:19,626 --> 00:26:21,334 żebyś wiedział, że nawaliłeś. 540 00:26:21,418 --> 00:26:24,418 Mam gdzieś, co myśli twój tata. Dobry z ciebie gość. 541 00:26:24,501 --> 00:26:26,501 Obejrzałem tę plamę między nogami. 542 00:26:26,584 --> 00:26:28,001 Nie jest moja. To twoja. 543 00:26:28,084 --> 00:26:29,501 Pewnie ją tam zostawiłeś 544 00:26:29,584 --> 00:26:31,418 podczas wątpliwego uścisku. 545 00:26:31,501 --> 00:26:33,668 Nie wierzę, że oddałeś swoja plamę, 546 00:26:33,751 --> 00:26:35,084 by ocalić mi życie. 547 00:26:35,168 --> 00:26:37,668 Dzięki, ale to nie moja plama. 548 00:26:37,751 --> 00:26:39,459 Znalazłem ją w kanale! 549 00:26:39,959 --> 00:26:42,793 Mówiłem, że wrócę. Jestem Sal. Dobranoc! 550 00:27:28,959 --> 00:27:30,876 Napisy: Anna Izabela Wiśniewska