1
00:00:44,503 --> 00:00:49,925
ZA LEPSZE JUTRO
2
00:00:58,934 --> 00:01:01,562
Cześć, mówi Joey Shorter,
z Rezydencji na Księżycu Brightside.
3
00:01:02,646 --> 00:01:04,105
W czym mogę pomóc...
4
00:01:11,738 --> 00:01:14,157
Proszę sobie wyobrazić, pani McKenna,
5
00:01:14,157 --> 00:01:18,120
te cynie pod samo niebo
przy obniżonej grawitacji.
6
00:01:18,120 --> 00:01:19,621
- Co za widok.
- Minutę.
7
00:01:19,621 --> 00:01:21,498
Holograficzna tapeta? Jasne.
8
00:01:21,498 --> 00:01:22,958
Oczywiście. Oddzwonię.
9
00:01:22,958 --> 00:01:25,085
Mam wrażenie,
jakbyśmy byli rodziną, Howardzie.
10
00:01:25,085 --> 00:01:28,589
Dlatego załatwię ci taką umowę,
jaką załatwiłem mojej mamie.
11
00:01:28,589 --> 00:01:30,215
Nie. Proszę zaczekać.
12
00:01:30,215 --> 00:01:33,385
Shirl, potrzebuję B-Pleksa.
Działka B5, z widokiem na krater.
13
00:01:33,385 --> 00:01:36,972
Herb, na mojej klacie możesz usmażyć stek,
14
00:01:36,972 --> 00:01:39,558
bo robi się tu tak gorąco.
15
00:01:39,558 --> 00:01:41,727
Ed, przestań. Nie mam steku.
16
00:01:41,727 --> 00:01:45,314
Broń Boże, bym cię znowu
nie zaskoczyła reklamą.
17
00:01:45,314 --> 00:01:46,690
Wszyscy będziemy bogaci.
18
00:01:46,690 --> 00:01:51,153
To będziemy kwita za to,
że się myliłaś co do nowego.
19
00:01:51,153 --> 00:01:52,863
Może mocnej kawy?
20
00:01:52,863 --> 00:01:54,948
Hej, kto chce dokończyć? Łatwa kasa.
21
00:01:54,948 --> 00:01:57,409
- Joey, ty to weź.
- Robi się, Jack.
22
00:01:58,535 --> 00:02:01,496
Cześć, tu Joey Shorter z Brightside.
23
00:02:02,122 --> 00:02:03,999
Świetnie, że pan usłyszał reklamę.
24
00:02:03,999 --> 00:02:07,419
Szkoda z powodu Volts,
ale zaskoczymy ich kolejnym razem.
25
00:02:07,419 --> 00:02:09,253
Połącz mnie, Shirl.
26
00:02:09,253 --> 00:02:12,216
Uważaj, Herb. Nowy podbiera ci kasę.
27
00:02:12,841 --> 00:02:15,469
Proszę mi podać aktualny adres...
28
00:02:17,095 --> 00:02:22,267
Ja uznaję „nie” za:
„Rozmawiajmy, póki się pan nie zgodzi”.
29
00:02:22,267 --> 00:02:25,229
Na pewno jest pani dumna z syna
w kopalniach na Księżycu.
30
00:02:25,229 --> 00:02:26,980
Nic by go tak nie uszczęśliwiło,
31
00:02:26,980 --> 00:02:32,236
jak ukochana mama
o 400 tysięcy kilometrów bliżej, prawda?
32
00:02:33,153 --> 00:02:34,947
Shirl, połącz mnie znowu.
33
00:02:34,947 --> 00:02:37,407
Mam kolejny. C-Plex, C12.
34
00:02:38,700 --> 00:02:40,911
Witaj na drugim miejscu, młody.
35
00:02:42,871 --> 00:02:46,458
Gdzie jest Herb? Usłyszał to
i wyskoczył przez okno?
36
00:02:46,458 --> 00:02:48,293
Wiecie co? Robi się późno.
37
00:02:49,002 --> 00:02:51,922
Skończmy na dziś,
żebyście mieli siłę na jutro.
38
00:02:51,922 --> 00:02:53,632
Ja mogę pracować dalej.
39
00:02:53,632 --> 00:02:55,300
Nie strać tej motywacji.
40
00:02:55,300 --> 00:02:58,136
Desperacja, największy atut sprzedawcy.
41
00:02:58,136 --> 00:02:59,513
Jestem tego żywym przykładem.
42
00:02:59,513 --> 00:03:01,390
Dzieciak jest wytrwały.
43
00:03:01,390 --> 00:03:03,976
Ukradł drugie miejsce i chce więcej.
44
00:03:04,726 --> 00:03:07,646
Skończmy już i chodźmy świętować.
45
00:03:12,401 --> 00:03:14,862
Proszę to wziąć. To wszystko.
46
00:03:14,862 --> 00:03:19,658
Świetnie. Ucieszy się pani, wiedząc,
że będzie współpracować
47
00:03:19,658 --> 00:03:22,744
z drugim najlepszym sprzedawcą zespołu.
48
00:03:23,412 --> 00:03:24,788
Poleci pani pierwszą rakietą.
49
00:03:25,706 --> 00:03:27,875
Jezu, mam to wszystko przeczytać?
50
00:03:28,375 --> 00:03:29,376
W zasadzie to tak.
51
00:03:30,377 --> 00:03:32,880
Ale czas jest cenny.
52
00:03:40,637 --> 00:03:41,638
I już.
53
00:03:43,599 --> 00:03:45,434
Nie zawiedzie się pani.
54
00:03:45,434 --> 00:03:48,687
Następny lot jest zaplanowany
już za kilka miesięcy.
55
00:03:48,687 --> 00:03:53,192
Miesięcy? Miesięcy? Nie. Nie.
To niemożliwe.
56
00:03:53,192 --> 00:03:56,820
Nie mówimy tu o autobusie do Sun City.
57
00:03:57,779 --> 00:04:00,824
To najnowocześniejsza rakieta,
startująca co kwartał,
58
00:04:01,325 --> 00:04:02,993
jak napisano w umowie.
59
00:04:07,456 --> 00:04:10,125
- Zaniosę to do procesowania.
- Nie.
60
00:04:10,125 --> 00:04:11,376
Nie rozumie pan!
61
00:04:12,920 --> 00:04:14,338
Muszę lecieć teraz.
62
00:04:14,922 --> 00:04:18,966
Ma pani ten sam harmonogram
co inni nasi klienci.
63
00:04:21,928 --> 00:04:28,143
Ale nie wierzę w rzeczy niemożliwe,
więc będę dla pani Panem Zrobię-Co-Się-Da.
64
00:04:28,143 --> 00:04:29,353
Jutro z samego rana.
65
00:04:30,771 --> 00:04:35,150
Ale nie mam dokąd pójść.
66
00:04:40,781 --> 00:04:43,033
Pomóc z transportem?
67
00:04:44,159 --> 00:04:48,664
Człowiek z takimi osiągnięciami
powinien mieć drinka w ręce.
68
00:04:49,831 --> 00:04:53,502
Pierwszy dzień na drodze życia.
69
00:04:54,878 --> 00:04:56,088
Dzięki, Jack.
70
00:04:56,088 --> 00:04:57,548
Świetne.
71
00:05:00,425 --> 00:05:04,304
Sprzedałem jeden mojemu byłemu
nauczycielowi algebry, pani Kleinowi.
72
00:05:05,931 --> 00:05:09,685
Właśnie sobie myślałem,
że będzie stamtąd na nas patrzył.
73
00:05:10,185 --> 00:05:13,313
I to dzięki mnie. Tak jakby. Wiesz?
74
00:05:16,024 --> 00:05:22,322
Spójrz na to. Popatrz.
75
00:05:23,198 --> 00:05:26,952
Tak, to pewnie 568.
76
00:05:26,952 --> 00:05:28,954
Powinienem był zawołać wszystkich.
77
00:05:28,954 --> 00:05:31,373
- To jedna z naszych?
- Chyba tak.
78
00:05:32,749 --> 00:05:35,794
O rety.
Fajnie byłoby ją zobaczyć z bliska.
79
00:05:35,794 --> 00:05:37,880
Młody, doczekasz się.
80
00:05:43,635 --> 00:05:46,388
Okej. Powinienem złapać autobus.
81
00:05:46,388 --> 00:05:48,599
Robi się późno, by zajrzeć do mamy.
82
00:05:50,767 --> 00:05:56,023
O tej porze możemy ci tu załatwić
pokój na noc.
83
00:05:57,441 --> 00:05:58,275
Tak?
84
00:06:00,819 --> 00:06:02,070
Nie potrzebuję...
85
00:06:02,070 --> 00:06:05,616
Minął już czas na to, czego potrzebujesz.
86
00:06:05,616 --> 00:06:07,951
Teraz czas na to, na co zasługujesz.
87
00:06:13,832 --> 00:06:15,834
Wiesz, gdzie wyglądałoby to ładniej?
88
00:06:15,834 --> 00:06:17,002
Na tobie, Shirley.
89
00:06:17,002 --> 00:06:21,256
Rozsypane jak konfetti,
mało albo brak ubrań, albo...
90
00:06:21,256 --> 00:06:24,051
Czy ja nie wyprzedzam faktów
o jakieś 12 minut?
91
00:06:27,012 --> 00:06:28,222
Ale kto to mierzy, co?
92
00:06:28,805 --> 00:06:31,058
Obfitość to obfitość.
93
00:06:31,058 --> 00:06:35,229
Twoja obfitość naprawi jutro
mój samochód i twoje problemy.
94
00:06:35,229 --> 00:06:37,898
Problemy, auto, jutro. Ding. ding, ding.
95
00:06:37,898 --> 00:06:41,944
Dobranoc i dzięki za wszystko.
96
00:06:41,944 --> 00:06:43,570
Kapitan Młodziak.
97
00:06:43,570 --> 00:06:45,239
Jak się masz? Masz na autobus?
98
00:06:45,239 --> 00:06:48,200
Zignoruj go. Boi się każdego,
kto jest od niego młodszy.
99
00:06:48,867 --> 00:06:50,577
Nie, Jack załatwia mi pokój.
100
00:06:51,370 --> 00:06:54,206
Okej. Czyli będziesz gotowy,
by z nami jutro wyjechać?
101
00:06:55,207 --> 00:06:58,001
Wyjechać? A co z kontaktami,
które tutaj mamy?
102
00:06:58,001 --> 00:06:59,461
Dzień pracujemy i jedziemy.
103
00:06:59,461 --> 00:07:01,421
I tak dobrze nam tu poszło.
104
00:07:01,421 --> 00:07:04,925
Jasne. Czyli nikt nie zostaje,
by pracować lokalnie?
105
00:07:04,925 --> 00:07:06,927
Tak pracują komiwojażerowie.
106
00:07:06,927 --> 00:07:08,345
Zwykle podróżują.
107
00:07:08,971 --> 00:07:11,974
Shirley, pójdziemy
po ten wielki formularz?
108
00:07:12,766 --> 00:07:15,853
Nie szkodzi, jeśli nie lubisz podróżować.
Dobrze ci dziś poszło.
109
00:07:16,353 --> 00:07:17,604
Tak, to prawda.
110
00:07:18,105 --> 00:07:20,023
Wyślemy ci kartkę na 12. urodziny.
111
00:07:21,108 --> 00:07:23,235
Miłego wieczoru.
112
00:07:23,235 --> 00:07:25,279
Joe. Nie ma Jacka?
113
00:07:25,279 --> 00:07:26,572
Minęliście się. A co?
114
00:07:27,865 --> 00:07:29,449
Pewne postępy.
115
00:07:29,449 --> 00:07:32,870
W kontekście uczciwości,
która woli zwycięzców.
116
00:07:33,704 --> 00:07:37,040
Dobry wieczór. Jak mogę umilić pobyt?
117
00:07:37,040 --> 00:07:39,960
{\an8}BRAK WOLNYCH POKOI
118
00:07:39,960 --> 00:07:46,008
{\an8}Każdy mężczyzna jest królem, Herb-O
O ile jest mną, Herb-O
119
00:07:46,008 --> 00:07:50,429
Ona mnie kocha, kocha mnie
120
00:07:50,429 --> 00:07:52,264
O Jezu! Kim jesteś?
121
00:07:53,015 --> 00:07:55,100
- Nie jesteś Herbem.
- Mówił, że mogę tu spać.
122
00:07:55,100 --> 00:07:58,812
Rety, jak na takiego dziwacznego,
niepozornego gościa...
123
00:07:58,812 --> 00:07:59,897
Wynoś się!
124
00:07:59,897 --> 00:08:01,356
Dobrze, wybacz mi,
125
00:08:01,356 --> 00:08:04,401
nerwowa kobieto,
która jest poza jego zasięgiem.
126
00:08:04,401 --> 00:08:07,946
Połowa pokoju jest moja,
ale z chęcią go opuszczę.
127
00:08:07,946 --> 00:08:11,617
Czekaj, hej... Mówił mi,
że załatwi mi lot wcześniej. Załatwił?
128
00:08:11,617 --> 00:08:15,621
O Boże, Herb. Powodzenia. Serio.
129
00:08:19,416 --> 00:08:23,086
Jacky, ukrywasz przede mną
mojego przystojnego wnuka.
130
00:08:23,670 --> 00:08:27,382
Wstydzisz się mnie,
ale nie przeceniaj mojej cierpliwości.
131
00:08:28,258 --> 00:08:29,259
Skasuj.
132
00:08:29,927 --> 00:08:34,765
Każdego dnia, gdy tu jesteś
i nie przywozisz Joeya, co mi się należy,
133
00:08:34,765 --> 00:08:36,600
umieram szybciej.
134
00:08:36,600 --> 00:08:37,683
Skasuj.
135
00:08:38,644 --> 00:08:40,062
Zaraz zejdę.
136
00:08:40,062 --> 00:08:41,772
Tylko na chwilę.
137
00:08:43,273 --> 00:08:44,274
Kurwa.
138
00:08:44,274 --> 00:08:47,069
Cokolwiek zechcesz, Shirl, zawsze.
139
00:08:55,953 --> 00:08:59,289
- Hej.
- Piętnaście domów w trzy godziny.
140
00:08:59,289 --> 00:09:04,294
Biorąc pod uwagę fakt, że sprzedaż 48
zajęła nam trzy miesiące, to nieźle.
141
00:09:04,294 --> 00:09:07,589
Pomogłabyś mi wybrać krawat?
142
00:09:09,925 --> 00:09:14,471
Wywołujemy poruszenie.
Duże, duże poruszenie.
143
00:09:14,471 --> 00:09:17,224
Nie powinienem tak myśleć,
144
00:09:17,224 --> 00:09:19,768
ale jeśli Jenkins zapowie
kolejne opóźnienia,
145
00:09:19,768 --> 00:09:22,271
to miasto rzuci się na nas z widłami.
146
00:09:22,271 --> 00:09:24,565
To będzie problem Centrali,
bo my wyjedziemy.
147
00:09:24,565 --> 00:09:27,442
To dobra decyzja.
148
00:09:27,943 --> 00:09:30,279
Jutro w Oak Grove jest festyn.
149
00:09:30,279 --> 00:09:31,780
Mam ceny reklam.
150
00:09:31,780 --> 00:09:34,741
A do tego regionalny plan prognozy zysków.
151
00:09:35,492 --> 00:09:37,619
Sporo potencjału,
którego nie wykorzystywaliśmy.
152
00:09:37,619 --> 00:09:42,875
To są rzeczy, o które nie powinnaś
się martwić, bo za mało ci płacimy.
153
00:09:42,875 --> 00:09:45,210
Ktokolwiek się tym zajmuje,
robię to lepiej.
154
00:09:48,005 --> 00:09:51,175
Nie mówię, że z ambicją
ci nie do twarzy. Do twarzy ci.
155
00:09:51,175 --> 00:09:52,634
Ale...
156
00:09:55,220 --> 00:09:56,346
Jedźmy już.
157
00:09:57,055 --> 00:10:01,226
Chodźmy od drzwi do drzwi.
Powoli, aż zmonopolizujemy rynek.
158
00:10:01,226 --> 00:10:03,312
Jasne. Kto chce mniej zarabiać?
159
00:10:03,312 --> 00:10:05,647
Ja, Shirl.
160
00:10:05,647 --> 00:10:09,193
Mam szefa, a szefowie to porywcze,
irracjonalne stworzenia,
161
00:10:09,193 --> 00:10:13,155
szczególnie gdy wydajesz ich pieniądze,
jak masz ochotę.
162
00:10:15,866 --> 00:10:20,954
Pewnego dnia, gdy Brightside będzie znane,
a ty i ja będziemy kierować firmą,
163
00:10:20,954 --> 00:10:23,957
będziemy na tyle bogaci,
by sami stanowić zasady.
164
00:10:25,792 --> 00:10:27,211
Jak sobie życzysz.
165
00:10:27,211 --> 00:10:28,670
Jack, to ja.
166
00:10:29,505 --> 00:10:30,797
Szkoda, że Joey nie jedzie.
167
00:10:30,797 --> 00:10:33,634
- Dostrzegam w nim to, co ty.
- Nie jedzie?
168
00:10:35,677 --> 00:10:37,054
Masz chwilę?
169
00:10:38,222 --> 00:10:39,348
- Dzień dobry.
- Hej.
170
00:10:39,348 --> 00:10:40,432
Hej, Shirl.
171
00:10:40,432 --> 00:10:43,310
Wpadłem podziękować za wszystko.
172
00:10:43,310 --> 00:10:44,770
Muszę jechać do domu.
173
00:10:44,770 --> 00:10:47,397
Hej... Podwiozę cię. Okej?
174
00:10:47,397 --> 00:10:48,732
Chcę ci coś pokazać.
175
00:10:48,732 --> 00:10:49,816
Chodźmy.
176
00:10:50,901 --> 00:10:52,444
Wyglądało, jakbym był ostatni,
177
00:10:52,444 --> 00:10:55,572
a to dlatego, że Jack
ułatwia Joeyowi pracę,
178
00:10:55,572 --> 00:10:58,283
czego Joey potrzebuje,
bo nie ma doświadczenia.
179
00:10:58,283 --> 00:11:03,080
Herbie, chyba nie pozwalasz podróżowaniu
zaprzątać ci głowy, co?
180
00:11:03,080 --> 00:11:06,124
- Jesteśmy od tego silniejsi.
- Dużo silniejsi.
181
00:11:06,124 --> 00:11:07,709
Dużo...
182
00:11:08,836 --> 00:11:11,797
Chwila, Herbie, co to za szalik?
183
00:11:12,756 --> 00:11:14,633
Na twoim łóżku jest damski szalik.
184
00:11:19,388 --> 00:11:25,185
Kochanie, nie mogę powiedzieć
na pewno, co to za szalik albo czyj,
185
00:11:25,185 --> 00:11:28,188
bo mnie tu nie było, gdy go zostawiono.
186
00:11:28,188 --> 00:11:30,774
Jestem sama. Codziennie.
187
00:11:30,774 --> 00:11:36,363
Jestem tu dla ciebie, twoja skała,
rosną we mnie nasze bliźniaki,
188
00:11:36,363 --> 00:11:41,451
a ty masz szalik! Ty masz szalik!
189
00:11:45,122 --> 00:11:47,541
Takiego samochodu potrzebuje sprzedawca.
190
00:11:48,125 --> 00:11:51,003
- O rety.
- Nie wstydź się, depnij.
191
00:11:51,545 --> 00:11:53,338
- Na pewno?
- Zobacz, co potrafi.
192
00:11:54,047 --> 00:11:55,048
Raz kozie śmierć.
193
00:12:04,641 --> 00:12:06,685
Tak jest, młody. „Dziesiąta” i „druga”.
194
00:12:06,685 --> 00:12:08,270
Ma moc.
195
00:12:08,270 --> 00:12:09,646
Tak, ma.
196
00:12:10,814 --> 00:12:16,236
Joe, dziś wyjeżdżamy i byłbym zaszczycony,
197
00:12:16,737 --> 00:12:22,409
gdyby pojechał z nami
najbardziej obiecujący żółtodziób.
198
00:12:22,409 --> 00:12:24,912
I możesz tu jeździć swoim nowym autem.
199
00:12:25,412 --> 00:12:26,830
Co ty mówisz?
200
00:12:27,414 --> 00:12:30,834
Nie podoba ci się?
Możemy wymienić, ale ci pasuje.
201
00:12:31,793 --> 00:12:33,170
Nie kupiłeś go dla mnie.
202
00:12:33,170 --> 00:12:38,383
Nie spodziewałeś się, że tak to wyjdzie,
a jednak... oto tu jesteśmy.
203
00:12:51,522 --> 00:12:53,065
Wiesz, to...
204
00:12:55,400 --> 00:12:58,237
- To za dużo, Jack. Nie.
- Nie.
205
00:12:58,237 --> 00:13:00,697
Nie denerwuj się.
Niech to będzie wóz służbowy.
206
00:13:00,697 --> 00:13:03,075
Procujesz z nami,
to nim jeździsz. To proste.
207
00:13:03,075 --> 00:13:04,868
Nie musisz mnie przekonywać.
208
00:13:04,868 --> 00:13:06,828
Nie pojadę z wami.
209
00:13:06,828 --> 00:13:09,623
Nie zostawię mamy.
210
00:13:14,211 --> 00:13:15,212
Nie mogę.
211
00:13:38,485 --> 00:13:40,696
Widziałeś Jacka?
212
00:13:40,696 --> 00:13:44,283
Wyrazy uznania.
Poznałem twoją gościnię z wczoraj.
213
00:13:44,283 --> 00:13:46,577
Myliłem się co do ciebie.
214
00:13:46,577 --> 00:13:50,205
Bardzo się mylisz
co do mylenia się co do mnie.
215
00:13:50,205 --> 00:13:53,542
Przekazałem jej numer na infolinię.
Powinno jej to pomóc.
216
00:13:53,542 --> 00:13:57,254
A teraz jej unikasz,
jak klasyczny Don Juan... istny szok.
217
00:13:57,254 --> 00:14:00,257
Nikt nikogo nie unika
i nic nie jest szokujące.
218
00:14:00,257 --> 00:14:02,342
Czemu wszyscy mają mnie za nimfomana?
219
00:14:02,342 --> 00:14:04,553
Dobre pytanie.
Pozwól, że ja ci jedno zadam.
220
00:14:04,553 --> 00:14:07,890
Zobaczyłeś to na wystawie?
Spodobało ci się.
221
00:14:07,890 --> 00:14:11,310
Nie odłożyłbyś na bok innych spraw?
222
00:14:11,310 --> 00:14:15,606
Spójrz na to. AutoKolor, co?
Pasuje do wszystkiego.
223
00:14:15,606 --> 00:14:16,815
Imponujące.
224
00:14:17,816 --> 00:14:20,110
Okej, powoli odejdź, okej?
225
00:14:20,694 --> 00:14:22,654
Wiem, że masz milion głupich pytań.
226
00:14:22,654 --> 00:14:25,240
Ale zachowaj je dla siebie i spadaj stąd.
227
00:14:25,240 --> 00:14:26,366
Weź tę torbę pieniędzy.
228
00:14:26,366 --> 00:14:28,327
Najwyższa pora dać ją Shirl.
229
00:14:28,952 --> 00:14:30,287
Cześć.
230
00:14:31,121 --> 00:14:34,666
Tu jesteś. Wszędzie cię szukałem, Fred.
231
00:14:35,792 --> 00:14:39,338
Trzeci raz bez płacenia, Ed.
Trzeci raz boli.
232
00:14:39,338 --> 00:14:41,423
Świetne wieści. Jutro jest wypłata.
233
00:14:41,423 --> 00:14:44,009
Tu mnie znajdziesz, Fred.
Dostaniesz co do centa.
234
00:14:44,009 --> 00:14:46,637
Pieniądze albo ból. Twoja decyzja.
235
00:14:48,805 --> 00:14:52,142
Musisz mieć coś przy sobie. Cokolwiek.
236
00:14:56,063 --> 00:14:57,356
Nic nie mam.
237
00:14:59,066 --> 00:15:00,108
To masz pecha.
238
00:15:00,108 --> 00:15:03,278
Okej, spokojnie. Hej. Daj spokój. Proszę.
239
00:15:03,779 --> 00:15:05,948
Sam umiem chodzić. Jestem dużym chłopcem.
240
00:15:07,074 --> 00:15:09,451
Miłego dnia.
241
00:15:09,451 --> 00:15:13,997
Dzień dobry i dziękujemy
za telefon do Brightside,
242
00:15:13,997 --> 00:15:16,750
gdzie już dziś przeżyjesz lepsze jutro.
243
00:15:16,750 --> 00:15:18,961
Sprzedaż, wciśnij jeden.
244
00:15:18,961 --> 00:15:21,755
Więcej o Brightside, wciśnij dwa.
245
00:15:24,258 --> 00:15:26,009
Sprzedaż, wciśnij jeden.
246
00:15:26,593 --> 00:15:29,221
Więcej o Brightside, wciśnij dwa.
247
00:15:29,221 --> 00:15:31,181
Nieprawidłowy numer.
248
00:15:33,016 --> 00:15:39,815
Nieprawidłowy numer.
249
00:15:42,693 --> 00:15:46,321
Przykro mi, nasi sprzedawcy
nie są teraz dostępni.
250
00:16:03,130 --> 00:16:04,131
Za mną.
251
00:16:21,481 --> 00:16:23,942
CENTRUM OBSŁUGI KLIENTA
252
00:16:25,194 --> 00:16:29,031
Przerwał mi pan,
ale nazywa się „Herb Porter”
253
00:16:29,031 --> 00:16:31,200
i należy go natychmiast zwolnić,
254
00:16:31,200 --> 00:16:33,619
bo nigdy bym tego nie zrobiła,
gdyby nie on...
255
00:16:34,912 --> 00:16:37,497
A teraz utknęłam w tym motelu
256
00:16:37,497 --> 00:16:41,293
z jedną walizką
cholernej odzieży domowej na Księżyc.
257
00:16:42,836 --> 00:16:46,340
Mam czekać trzy miesiące,
nie mając dokąd wrócić?
258
00:16:46,340 --> 00:16:48,592
Myślałam, że polecę od razu.
259
00:16:48,592 --> 00:16:51,929
Wie pan, co musiałam zrobić,
by się tu znaleźć?
260
00:16:52,930 --> 00:16:56,266
Czy to są biura
Rezydencji na Księżycu Brightside?
261
00:16:56,266 --> 00:16:58,227
Tak, w czym mogę pomóc?
262
00:16:59,895 --> 00:17:04,148
Muszę porozmawiać z kierownikiem
albo jego zastępcą.
263
00:17:04,775 --> 00:17:06,026
To może ze mną.
264
00:17:07,236 --> 00:17:09,738
- Siedziba firmy?
- Słucham?
265
00:17:09,738 --> 00:17:11,656
Siedziba firmy?
266
00:17:12,281 --> 00:17:13,282
Chodzi panu o Centralę?
267
00:17:14,076 --> 00:17:14,992
Księżyc.
268
00:17:16,787 --> 00:17:19,665
- Formularz 703C.
- Nic nie rozumiem.
269
00:17:20,290 --> 00:17:21,541
Podaj 703C.
270
00:17:22,876 --> 00:17:28,089
Zgodnie z zasadami nadawania reklam
na WYBS przez firmy nielokalne
271
00:17:28,089 --> 00:17:33,804
macie obowiązek złożyć
oświadczenie 703C.
272
00:17:33,804 --> 00:17:34,763
Na dół.
273
00:17:35,347 --> 00:17:39,393
Dla każdego podmiotu, każdej transakcji,
w trzech egzemplarzach.
274
00:17:40,811 --> 00:17:42,646
Przepraszam, nie wiedziałam.
275
00:17:42,646 --> 00:17:45,691
A w rezultacie stanowi to wykroczenie.
276
00:17:46,275 --> 00:17:47,943
To stacja publiczna.
277
00:17:47,943 --> 00:17:51,488
Nie możemy pozwalać każdemu mówić,
co tylko zechce.
278
00:17:51,488 --> 00:17:54,074
Dobrze, że się przenosimy,
279
00:17:54,074 --> 00:17:56,285
nie będzie się pan musiał martwić
naszymi 73.
280
00:17:56,285 --> 00:18:02,040
703C. Tak, mój okręg
jest ograniczony do Vistaville, ale...
281
00:18:02,040 --> 00:18:04,042
To proszę to spisać
w trzech egzemplarzach.
282
00:18:04,710 --> 00:18:07,421
Od 14 godzin siedzę w papierach,
bolą mnie nadgarstki,
283
00:18:07,421 --> 00:18:09,965
tyłek mi zdrętwiał i marzę
284
00:18:09,965 --> 00:18:13,051
o dźgnięciu kogokolwiek
w oko tym ołówkiem.
285
00:18:13,051 --> 00:18:16,972
Wtedy wchodzi pan w garniaku za 12 dolców
286
00:18:16,972 --> 00:18:20,392
i prosi uczciwą bizneswoman
zawaloną formularzami
287
00:18:20,392 --> 00:18:22,102
o więcej formularzy.
288
00:18:22,102 --> 00:18:25,522
A teraz proszę wypierdalać
i dać mi się zająć moją robotą.
289
00:18:26,106 --> 00:18:29,234
Wulgarny język i pogarda nie są mi obce.
290
00:18:29,234 --> 00:18:35,115
I choć żadna zasada tego nie zabrania,
sprawia, że proces jest mniej przyjemny.
291
00:18:36,575 --> 00:18:41,580
Wasze szesnastogodzinne okno
rozpoczęło się od „powiadomienia”...
292
00:18:42,748 --> 00:18:43,749
trzy minuty temu.
293
00:18:44,333 --> 00:18:45,626
Za mną.
294
00:18:47,586 --> 00:18:50,255
Cóż mogę powiedzieć?
295
00:18:50,255 --> 00:18:53,634
Wyszłam za mąż w wieku 17 lat.
To był mój pierwszy błąd.
296
00:18:53,634 --> 00:18:57,554
Każdy facet, który mówi: „Zatrzymamy
kolejne dziecko”, jest kłamcą.
297
00:18:57,554 --> 00:19:01,141
Moja matka jest gorsza,
ale o niej już mówiliśmy.
298
00:19:03,435 --> 00:19:04,895
Zabierzcie mnie stąd.
299
00:19:06,897 --> 00:19:08,899
Zabierzcie mnie stąd.
300
00:19:08,899 --> 00:19:10,692
Nie udało się zapisać wiadomości.
301
00:19:10,692 --> 00:19:12,694
WIADOMOŚĆ SKASOWANA
302
00:19:13,737 --> 00:19:15,405
Sprzedaż, wciśnij jeden.
303
00:19:19,201 --> 00:19:20,619
- Panie Billings?
- Hej.
304
00:19:20,619 --> 00:19:22,454
Garaż wymagał naprawy.
305
00:19:22,454 --> 00:19:24,540
Nic, z czym nie poradzą sobie
faceci z młotkami.
306
00:19:26,875 --> 00:19:27,876
Czemu to robisz?
307
00:19:27,876 --> 00:19:29,628
Bo utknąłeś, młody.
308
00:19:29,628 --> 00:19:32,214
A gdy to widzisz, dobija cię to.
309
00:19:32,214 --> 00:19:35,759
Rozumiem, że z nami nie pojedziesz,
ale nie możesz z tym zostać.
310
00:19:35,759 --> 00:19:37,135
Masz tam narzędzia?
311
00:19:38,887 --> 00:19:39,888
Sprawdzę.
312
00:19:52,651 --> 00:19:55,028
Mama nie lubi pozbywać się rzeczy.
313
00:19:56,196 --> 00:19:58,031
Możesz sprawdzić tutaj.
314
00:20:01,034 --> 00:20:02,077
Miałem taką skrzynkę.
315
00:20:02,661 --> 00:20:04,371
Używałeś jej jako dzieciak?
316
00:20:05,372 --> 00:20:07,124
Nie. Dzwoniliśmy po fachowców.
317
00:20:08,250 --> 00:20:09,251
To się nada.
318
00:20:10,460 --> 00:20:12,713
Możesz pomalować nowe.
319
00:20:14,631 --> 00:20:15,716
Okej.
320
00:20:21,847 --> 00:20:25,017
B-Plex. Poinformuj Jacka,
że to zostawiłem.
321
00:20:25,017 --> 00:20:27,811
Dobra robota. Przez chwilę był remis.
322
00:20:27,811 --> 00:20:29,646
Chcesz sam zaznaczyć?
323
00:20:33,150 --> 00:20:34,484
Po co to komu?
324
00:20:34,484 --> 00:20:39,656
Wiem, co zrobiłem,
nawet jeśli Jack ani Joey nie wiedzą.
325
00:20:39,656 --> 00:20:41,950
Nie zadręczaj się tym.
326
00:20:41,950 --> 00:20:44,828
To nie ma nic wspólnego z tobą.
327
00:20:45,621 --> 00:20:46,705
Dziękuję, Shirley.
328
00:20:47,206 --> 00:20:50,292
Czasem mam wrażenie,
że Betty uważa, że jeśli nie jestem...
329
00:20:51,919 --> 00:20:54,171
no wiesz, pierwszy,
330
00:20:54,171 --> 00:20:57,799
to coś jest nie tak.
331
00:20:59,593 --> 00:21:02,679
Może oboje powinniście wyluzować.
332
00:21:03,180 --> 00:21:07,684
Nie lubi, gdy używamy tego słowa.
333
00:21:17,486 --> 00:21:20,864
Jesteś dobrym dzieciakiem
i to szlachetne, że zostajesz przy mamie,
334
00:21:20,864 --> 00:21:23,575
ale trudno jest żyć dla kogoś innego.
335
00:21:23,575 --> 00:21:25,953
Tak mnie wychowała.
336
00:21:25,953 --> 00:21:27,287
Najważniejsza jest rodzina.
337
00:21:27,287 --> 00:21:29,498
Właśnie, ty nie jesteś
częścią tej rodziny?
338
00:21:30,290 --> 00:21:31,458
Jestem.
339
00:21:31,458 --> 00:21:35,587
Zaufaj mi, możesz ją kochać
340
00:21:35,587 --> 00:21:37,381
i zrobić czasem coś dla siebie.
341
00:21:37,381 --> 00:21:38,966
Wygląda dobrze.
342
00:21:40,050 --> 00:21:41,051
Dzięki.
343
00:21:43,554 --> 00:21:45,430
Tylko raz stąd wyjechałem.
344
00:21:46,473 --> 00:21:48,725
Na mecz Volts przeciwko Dynamos.
345
00:21:50,185 --> 00:21:52,020
Jechałem autobusami dziesięć godzin.
346
00:21:52,604 --> 00:21:55,065
Masz serce łowcy przygód,
a żyjesz jak babcia.
347
00:22:01,071 --> 00:22:02,531
Skąd tak dobrze znasz ludzi?
348
00:22:03,115 --> 00:22:04,449
Pukam do ich drzwi.
349
00:22:05,534 --> 00:22:06,535
To niezła lekcja.
350
00:22:08,203 --> 00:22:10,080
Pewnie, że chcę z wami jechać.
351
00:22:10,831 --> 00:22:13,667
Tylko nie chcę skończyć jako nikt ważny.
352
00:22:19,673 --> 00:22:22,009
Mój ojciec odszedł i to się z nim stało.
353
00:22:23,927 --> 00:22:25,679
Zostawił ją i się nie obejrzał.
354
00:22:30,225 --> 00:22:32,936
- Masz z nim kontakt?
- Nie chcę go znać.
355
00:22:32,936 --> 00:22:35,022
- Na pewno?
- Dla mnie mógłby nie żyć.
356
00:22:38,025 --> 00:22:39,985
To na pewno skończysz lepiej niż on.
357
00:22:43,155 --> 00:22:46,700
Tego naprawdę pragnie twoja mama.
358
00:22:46,700 --> 00:22:48,702
Nie znam jej, ale...
359
00:22:50,537 --> 00:22:52,831
matkom ciężko jest
wypuścić synów z gniazda.
360
00:22:52,831 --> 00:22:56,793
Tak. Pewnie chciałaby,
bym został w tym domu
361
00:22:56,793 --> 00:22:58,712
z nią przed resztę życia.
362
00:22:58,712 --> 00:23:00,464
Znienawidziłbyś ją wtedy.
363
00:23:02,841 --> 00:23:04,134
To wiem.
364
00:23:04,885 --> 00:23:07,804
I nie miałbyś auta, kariery,
nowych przyjaciół,
365
00:23:07,804 --> 00:23:10,641
a to może byś twoje za słowa:
„Dzięki, Jack”.
366
00:23:18,815 --> 00:23:19,816
Dzięki, Jack.
367
00:23:33,413 --> 00:23:34,873
Sprzątanie.
368
00:23:37,251 --> 00:23:39,461
- Ty gnojku.
- Proszę pani.
369
00:23:40,045 --> 00:23:42,756
Uwierzyłam ci. Porzuciłam swoje życie!
370
00:23:42,756 --> 00:23:44,299
Co pani tu robi?
371
00:23:46,760 --> 00:23:48,971
- To rzeczy kolegi.
- Niech też się pieprzy!
372
00:23:48,971 --> 00:23:50,681
Obiecał mi to pan!
373
00:23:51,265 --> 00:23:54,309
Nie mam czasu czekać!
Moje życie trafił szlag!
374
00:23:54,309 --> 00:23:57,062
Dwanaście lat małżeństwa w pizdu!
375
00:23:57,062 --> 00:23:59,857
Przepraszam, pani Puszczalska,
376
00:23:59,857 --> 00:24:03,360
jeśli szuka pani swojego szalika,
to jest tam.
377
00:24:04,069 --> 00:24:05,153
Wiedziałam.
378
00:24:13,078 --> 00:24:14,079
Dobrze.
379
00:24:14,580 --> 00:24:17,040
Dzień dobry. Pomóc z bagażami?
380
00:24:17,040 --> 00:24:19,126
- Zaczynasz łapać.
- Tak jakby.
381
00:24:19,126 --> 00:24:20,919
Tu jesteś.
382
00:24:21,503 --> 00:24:24,423
Mamo, hej. Nie spodziewałem się ciebie.
383
00:24:25,007 --> 00:24:28,594
To jest... Nasz nowy pracownik.
Świetny chłopak.
384
00:24:28,594 --> 00:24:30,429
Joey Shorter, moja mama.
385
00:24:30,429 --> 00:24:32,139
Miło panią poznać, pani Billings.
386
00:24:33,223 --> 00:24:36,101
Boże, jakiś ty przystojny. Przepraszam.
387
00:24:37,728 --> 00:24:40,272
Daj mu oddychać. To jego pierwszy tydzień.
388
00:24:41,982 --> 00:24:47,779
Od dawna mówiłam Jackowi,
by zatrudnił kogoś takiego jak ty.
389
00:24:47,779 --> 00:24:49,948
Dobrze cię traktuje?
390
00:24:49,948 --> 00:24:53,035
Wiem, że potrafi być okrutny.
391
00:24:53,035 --> 00:24:55,162
Rozkojarzony, dwulicowy i tak dalej.
392
00:24:55,162 --> 00:24:56,705
Nie.
393
00:24:56,705 --> 00:24:58,874
Jest świetny. Dużo mnie uczy.
394
00:24:58,874 --> 00:25:00,751
Dziś wyjeżdżamy.
395
00:25:00,751 --> 00:25:01,835
Naprawdę?
396
00:25:02,920 --> 00:25:04,254
Wyjeżdżacie?
397
00:25:04,254 --> 00:25:06,757
Mamy sporo do spakowania i zaplanowania.
398
00:25:06,757 --> 00:25:10,010
- Ale fajnie, że się poznaliście.
- Do zobaczenia.
399
00:25:10,010 --> 00:25:11,512
Na pewno, Joey.
400
00:25:11,512 --> 00:25:16,266
Jesteś wyjątkowym chłopcem.
Nieważne, co on mówi albo robi.
401
00:25:16,266 --> 00:25:18,936
- Okej.
- No dobrze.
402
00:25:18,936 --> 00:25:20,521
Okej.
403
00:25:22,397 --> 00:25:24,441
Dzień dobry.
404
00:25:24,441 --> 00:25:25,901
Pomóc z transportem?
405
00:25:25,901 --> 00:25:28,612
- Jadę z wami, Shirl.
- To dobrze.
406
00:25:29,655 --> 00:25:30,739
A to co?
407
00:25:31,740 --> 00:25:33,325
Samochód służbowy.
408
00:25:33,325 --> 00:25:36,662
Ale Jack mówi, że mogę nim pojeździć.
409
00:25:40,457 --> 00:25:44,127
Co ty robisz temu chłopcu?
410
00:25:44,127 --> 00:25:46,672
Nic mu nie jest. Okej? Wsiadaj.
411
00:25:46,672 --> 00:25:49,049
Zobaczyłaś go. Wszystko będzie dobrze.
412
00:25:49,049 --> 00:25:54,137
Nakłamałeś mu w żywe oczy.
Już w połowie postradał rozum.
413
00:25:54,137 --> 00:25:59,768
Porzuca matkę, która leży na łożu śmierci,
by wyruszyć w drogę,
414
00:25:59,768 --> 00:26:02,479
a nie potrafisz się przyznać,
że jesteś jego ojcem.
415
00:26:02,479 --> 00:26:04,773
Niedługo mu powiem. Za kogo mnie masz?
416
00:26:04,773 --> 00:26:06,316
Wiem za kogo, Jack.
417
00:26:06,316 --> 00:26:09,903
Jesteś człowiekiem,
który oderwie go od tego, co przyzwoite.
418
00:26:09,903 --> 00:26:14,283
- Dokładnie tak, jak twój ojciec.
- Tata nie odszedł. Umarł.
419
00:26:14,283 --> 00:26:16,910
I uważasz, że to nie była jego wina?
420
00:26:17,786 --> 00:26:20,414
Wiem, jak to jest mieszkać z wariatem.
421
00:26:21,456 --> 00:26:23,417
Będę pilnować tego chłopca.
422
00:26:24,001 --> 00:26:28,422
Ostrzegę go, bo każdy facet,
którego pilnujesz, popełnia samobójstwo.
423
00:26:29,006 --> 00:26:30,716
- Weź się w garść.
- Pa, mamo.
424
00:26:30,716 --> 00:26:34,636
Uciekaj, Jack. No jasne, uciekaj.
425
00:26:45,522 --> 00:26:46,607
Shirley.
426
00:26:46,607 --> 00:26:48,442
Hej. Spakowany?
427
00:26:49,943 --> 00:26:53,071
Nie ma nic lepszego od opuszczenia
tego miejsca. Mam rację?
428
00:26:53,906 --> 00:26:57,910
Zapomniałaś...
429
00:26:57,910 --> 00:26:59,912
Zapomniałaś spakować to.
430
00:27:03,957 --> 00:27:05,167
Zobaczmy.
431
00:27:09,421 --> 00:27:11,423
A co z twoimi innymi problemami?
432
00:27:11,423 --> 00:27:15,761
Jezu. Taki klejnot, a ty marnujesz czas,
gadając o problemach?
433
00:27:22,017 --> 00:27:25,312
Aj, aj, aj. Jest piękny, Ed.
434
00:27:27,856 --> 00:27:29,233
Wielki.
435
00:27:31,151 --> 00:27:32,152
Nokaut.
436
00:27:35,280 --> 00:27:37,199
- Co ci się stało w nogę?
- Nic.
437
00:27:37,199 --> 00:27:40,702
- To podejdź tu.
- Nie. Nie wykonuję rozkazów.
438
00:27:40,702 --> 00:27:42,621
Tu mi się podoba.
439
00:27:44,331 --> 00:27:46,083
Będziesz tam stał całą noc?
440
00:27:46,083 --> 00:27:47,793
Chodź tu i pocałuj mnie.
441
00:27:52,172 --> 00:27:53,674
Ty żałosny głupcze.
442
00:27:53,674 --> 00:27:57,594
Tak, może,
ale czy nie jestem szczęściarzem?
443
00:28:03,308 --> 00:28:04,309
Proszę.
444
00:28:05,394 --> 00:28:07,521
- Co?
- Wszyscy inni lecą w kulki.
445
00:28:07,521 --> 00:28:09,064
- A my nie możemy?
- Co?
446
00:28:10,607 --> 00:28:13,443
Załatw, co musisz i szybko oddaj.
447
00:28:13,443 --> 00:28:18,282
Shirl, w powietrzu czuć cud i zabawienie. Naprawdę.
448
00:28:18,782 --> 00:28:20,284
- Nie przeginaj.
- Okej, nie.
449
00:28:21,201 --> 00:28:24,371
Cud... To się ciągle powtarza.
450
00:28:24,371 --> 00:28:28,000
- Mówię ci.
- Nie. Dosyć już.
451
00:28:28,000 --> 00:28:29,585
- Ja...
- Pocałuj mnie.
452
00:28:39,511 --> 00:28:42,598
Może nie chcesz tego słyszeć, ale...
453
00:28:44,391 --> 00:28:46,768
Pewnie, może tu zostać
454
00:28:47,269 --> 00:28:50,814
i całe życie zastanawiać się,
na co go stać,
455
00:28:50,814 --> 00:28:55,694
albo może zrobić to, dzięki czemu
czuje się, jakby wygrał los na loterii.
456
00:28:56,528 --> 00:28:58,614
Nie chcesz mu tego odbierać.
457
00:29:01,450 --> 00:29:04,369
Co z tego, jeśli namiesza mu to w głowie?
458
00:29:04,369 --> 00:29:06,663
Przynajmniej będzie szczery.
459
00:29:18,634 --> 00:29:20,385
Jest niesamowity. Wiesz o tym.
460
00:29:24,056 --> 00:29:25,265
To twoje dzieło.
461
00:29:31,104 --> 00:29:32,689
I bardzo cię kocha.
462
00:29:33,732 --> 00:29:36,652
Porzuciłby marzenia, by przy tobie zostać.
463
00:29:37,986 --> 00:29:39,571
Dopóki ja się nie wmieszałem.
464
00:29:44,034 --> 00:29:46,620
Wie rzeczy,
których ja się nigdy nie nauczę.
465
00:30:08,684 --> 00:30:09,768
No dobrze.
466
00:30:13,522 --> 00:30:15,816
Rozumiem. Zostaniemy.
467
00:30:17,067 --> 00:30:18,443
Po co ten pośpiech, prawda?
468
00:30:24,283 --> 00:30:26,535
Odwiedzać może tylko rodzina.
469
00:30:29,162 --> 00:30:30,414
Jestem jej mężem.
470
00:30:34,001 --> 00:30:35,669
Jeszcze kolejkę?
471
00:30:38,297 --> 00:30:39,298
Jezu.
472
00:30:40,591 --> 00:30:43,510
Ten, kto to nazwał stekiem,
powinien zginąć.
473
00:30:44,928 --> 00:30:45,929
Proszę pani...
474
00:30:47,848 --> 00:30:52,060
często to, co w menu nazwane jest
najlepszą wołowiną,
475
00:30:52,686 --> 00:30:55,189
tak naprawdę jest tylko standardową.
476
00:30:55,689 --> 00:30:56,773
To zbrodnia.
477
00:30:59,234 --> 00:31:01,028
Ma pani rację.
478
00:31:06,867 --> 00:31:07,868
Dziękuję.
479
00:31:08,452 --> 00:31:11,747
Wisiałam dziś na telefonie
przez cztery godziny
480
00:31:11,747 --> 00:31:14,875
i nikt nie słuchał. Nikt.
Mogłam zostać wykorzystana.
481
00:31:16,585 --> 00:31:18,128
Podaj F27EZ.
482
00:31:22,049 --> 00:31:24,510
Jest pani ich klientką.
483
00:31:31,475 --> 00:31:33,936
A klienci mają prawa.
484
00:31:35,521 --> 00:31:37,648
Moją pracą jest je chronić.
485
00:31:39,399 --> 00:31:42,110
FORMULARZ REKLAMACJI
486
00:32:39,626 --> 00:32:41,628
Napisy: Agnieszka Otawska