1
00:00:48,382 --> 00:00:52,719
Wciąż ma swój mundur i odznakę.
Nie będzie jej trudno gdzieś wejść.
2
00:00:59,142 --> 00:01:01,812
Proszę wrócić do środka.
3
00:01:01,812 --> 00:01:02,980
Dziękuję.
4
00:01:02,980 --> 00:01:05,232
Wszystko jest w porządku.
5
00:01:05,232 --> 00:01:06,316
Paul.
6
00:01:08,110 --> 00:01:09,278
Jak mogła uciec?
7
00:01:10,821 --> 00:01:12,030
Myślisz, że ją puściłem?
8
00:01:14,283 --> 00:01:16,118
- Czemu miałby?
- Nie wiem.
9
00:01:16,118 --> 00:01:18,704
- Wysłałem go do domu.
- Gdzie ona jest?
10
00:01:18,704 --> 00:01:20,497
Ekipa Amundsena szukała wszędzie,
11
00:01:20,497 --> 00:01:22,791
w mieszkaniach, szafach, pod łóżkami...
12
00:01:22,791 --> 00:01:25,002
Potrafi robić się niewidzialna?
13
00:01:25,002 --> 00:01:26,837
Chętnie bym się tego nauczył.
14
00:01:26,837 --> 00:01:28,255
Mogła pójść dookoła
15
00:01:28,255 --> 00:01:30,048
albo na górę czy dół szybu.
16
00:01:30,048 --> 00:01:31,925
- Przeszukaliście poziom?
- Tak.
17
00:01:31,925 --> 00:01:35,804
Ściągnąłem też wszystkich obserwatorów.
Śledzimy każdy ekran.
18
00:01:35,804 --> 00:01:38,849
Niech sprawdzą, gdzie była wczoraj.
Może to nam coś powie.
19
00:01:38,849 --> 00:01:41,602
Musimy założyć,
że jakoś zeszła z tego poziomu,
20
00:01:41,602 --> 00:01:43,395
może na schody.
21
00:01:44,021 --> 00:01:46,899
Amundsen porozmawia z każdym,
kto mógł ją ukryć.
22
00:01:56,283 --> 00:02:00,037
Rob, mam nadzieję, że rozumiesz,
z czym się tu mierzymy.
23
00:02:01,747 --> 00:02:02,748
Idź.
24
00:02:13,800 --> 00:02:16,929
Pogadaj z jej bliskimi.
Sprawdź, czy ktoś ją ukrywa.
25
00:02:20,015 --> 00:02:21,683
Potrzebuję eskorty.
26
00:02:29,316 --> 00:02:30,317
Paul.
27
00:02:37,157 --> 00:02:38,367
Kochanie.
28
00:02:44,289 --> 00:02:45,374
Nie umiem chwytać.
29
00:02:46,041 --> 00:02:47,668
- To nie twoja wina.
- Nie.
30
00:02:48,627 --> 00:02:49,628
Właśnie że moja.
31
00:02:51,380 --> 00:02:54,383
Pytasz, jak się czuję. Dobrze.
32
00:02:54,925 --> 00:02:58,428
Fizycznie czuję się normalnie,
ale popatrz na to.
33
00:03:00,597 --> 00:03:02,808
Nawet teraz trzęsą mi się ręce.
34
00:03:02,808 --> 00:03:04,893
Wszystkie te leki i zioła...
35
00:03:06,353 --> 00:03:08,939
Wolałbym już,
żeby wiedziano o moim Syndromie,
36
00:03:08,939 --> 00:03:10,399
niż miano mnie za amatora.
37
00:03:10,399 --> 00:03:11,692
Nie jesteś amatorem.
38
00:03:11,692 --> 00:03:13,735
Ciężko na to pracowałeś.
39
00:03:13,735 --> 00:03:16,446
Ale może już czas.
40
00:03:18,615 --> 00:03:20,450
- Na co?
- Powrót do Sądowego.
41
00:03:20,450 --> 00:03:21,618
Byłeś tam lubiany.
42
00:03:21,618 --> 00:03:24,496
Dobrze ci szło
i tyle od ciebie nie wymagali.
43
00:03:24,496 --> 00:03:25,789
Nie wrócę do Sądowego.
44
00:03:25,789 --> 00:03:30,294
Chcesz powiedzieć im o Syndromie
w nadziei, że zignorują Pakt?
45
00:03:30,294 --> 00:03:33,589
To nie było na serio, Kat.
Mówiłem tylko, co myślę.
46
00:03:33,589 --> 00:03:35,007
Skłamałeś, Paul.
47
00:03:35,007 --> 00:03:39,678
Tak, zasłużyłeś na to stanowisko,
ale nie powiedziałeś im o swojej chorobie.
48
00:03:40,179 --> 00:03:43,348
Więc jeśli powrót do Sądowego pozwoli ci
49
00:03:43,348 --> 00:03:45,851
- się rozwinąć...
- Potrafię to robić.
50
00:03:45,851 --> 00:03:47,603
Nie mówię, że nie!
51
00:03:47,603 --> 00:03:51,648
Ale szeryfa wysłali już na zewnątrz,
a teraz to samo czeka szeryfkę,
52
00:03:51,648 --> 00:03:53,400
a żadne nie miało dzieci!
53
00:03:54,067 --> 00:03:58,071
Kiedy więc myślisz o swoim sekrecie
i o swojej dumie,
54
00:03:58,071 --> 00:04:02,618
wyobraź sobie, że twoja córka
dorasta bez ciebie. Pomyśl o tym.
55
00:04:03,118 --> 00:04:06,163
Kat, to nie fair.
56
00:04:06,997 --> 00:04:07,998
Taka jest prawda.
57
00:04:23,138 --> 00:04:29,311
Kiedy miałem 17 lat, znałem chłopaka,
Justina Carlsona, który też miał Syndrom.
58
00:04:30,687 --> 00:04:33,524
Większość dzieciaków nie wiedziała,
ale ja tak.
59
00:04:34,650 --> 00:04:37,277
Widziałem, jak próbuje to ukryć,
tak jak i ja.
60
00:04:38,570 --> 00:04:40,572
On też wiedział, że ja to mam.
61
00:04:42,658 --> 00:04:46,828
Pewnego dnia podszedł do mnie
i spytał o to,
62
00:04:46,828 --> 00:04:49,581
jakby próbował się zaprzyjaźnić.
63
00:04:52,459 --> 00:04:55,587
Uderzyłem go tak mocno, że wybiłem mu ząb.
64
00:04:58,465 --> 00:05:03,929
Powiedziałem, że jeśli komuś powie
albo odezwie się do mnie jeszcze raz,
65
00:05:04,847 --> 00:05:06,223
uderzę go mocniej.
66
00:05:06,974 --> 00:05:09,685
Tak ważne było dla mnie
zachowanie tajemnicy,
67
00:05:10,477 --> 00:05:13,355
żeby ludzie nie wiedzieli,
że mam jakiś defekt
68
00:05:13,355 --> 00:05:16,108
i że Pakt pozwala mi na tylko jedną pracę
69
00:05:16,108 --> 00:05:18,902
bez fizycznych wymogów, bo jestem inny.
70
00:05:22,865 --> 00:05:24,658
Nie ogranicza mnie cudze zdanie.
71
00:05:24,658 --> 00:05:25,993
- Mam prawo...
- Skarbie.
72
00:05:25,993 --> 00:05:27,953
...popełniać błędy.
73
00:05:33,709 --> 00:05:35,836
Mam prawo popełniać błędy.
74
00:05:37,421 --> 00:05:38,672
Co robisz?
75
00:05:40,132 --> 00:05:42,134
Złapię osobę, którą wypuściłem.
76
00:05:43,886 --> 00:05:45,220
Naprawię to.
77
00:06:09,494 --> 00:06:10,913
- Hank.
- Walker.
78
00:06:12,372 --> 00:06:13,916
Chodzi o Jules?
79
00:06:13,916 --> 00:06:16,793
Mówiłem im, że działamy tu
jak naoliwiona maszyna
80
00:06:16,793 --> 00:06:20,881
dzięki pracowitym obywatelom,
którzy dbają o bezpieczeństwo Silosu.
81
00:06:21,673 --> 00:06:23,467
A jednak przyszli.
82
00:06:23,467 --> 00:06:24,551
Tak.
83
00:06:25,886 --> 00:06:28,263
No cóż, wchodźcie.
84
00:06:28,889 --> 00:06:30,182
Niczego nie ukrywam.
85
00:06:40,567 --> 00:06:42,861
Nie obudziła się na karmienie o 5.00.
86
00:06:43,612 --> 00:06:44,738
Jestem wykończona.
87
00:06:44,738 --> 00:06:47,407
Obudziłam się dopiero o 6.00 i...
88
00:06:47,407 --> 00:06:48,617
Denise, spokojnie.
89
00:06:48,617 --> 00:06:51,328
- Jestem złą matką.
- Wcale nie.
90
00:06:51,328 --> 00:06:53,288
Jesteś tylko wyczerpana.
91
00:06:53,789 --> 00:06:56,792
Patrz. Claudii nic nie jest.
92
00:06:58,585 --> 00:07:00,003
- Co robicie?
- Peter Nichols.
93
00:07:00,003 --> 00:07:02,881
- Jestem w trakcie...
- Wie pan, gdzie jest pańska córka?
94
00:07:02,881 --> 00:07:05,676
- Obudzicie dziecko.
- Wie pan?
95
00:07:05,676 --> 00:07:07,678
Nie. Proszę wyjść.
96
00:07:07,678 --> 00:07:10,556
Myślę, że powinieneś go posłuchać.
97
00:07:11,765 --> 00:07:14,935
Jeśli obudzisz dziecko,
ta biedaczka może cię zabić.
98
00:07:32,452 --> 00:07:36,748
Pamiętam, kiedy uśpienie syna
było największym osiągnięciem dnia.
99
00:07:38,917 --> 00:07:40,460
Czego pan od niej chce?
100
00:07:40,961 --> 00:07:41,962
Panie doktorze.
101
00:07:42,462 --> 00:07:46,508
Domyślam się, że Juliette jest dla pana
najważniejszą osobą na świecie,
102
00:07:47,259 --> 00:07:49,761
ale dla dobra wszystkich w Silosie
103
00:07:49,761 --> 00:07:51,889
musi mi pan powiedzieć, gdzie jest.
104
00:07:52,723 --> 00:07:54,683
Jest dla mnie najważniejsza,
105
00:07:55,893 --> 00:07:58,729
ale nie wiem,
jak myśli ani gdzie mogła pójść.
106
00:07:59,771 --> 00:08:02,024
Widziałem ją pierwszy raz od 20 lat.
107
00:08:03,400 --> 00:08:05,736
- Co się stało?
- Powiedziała, że chce wyjść.
108
00:08:05,736 --> 00:08:08,030
Teraz szuka jej cały Silos.
109
00:08:08,030 --> 00:08:10,908
Lepiej żeby nie znalazł jej
jakiś nadgorliwy agent.
110
00:08:11,783 --> 00:08:15,871
Jeśli to ostrzeżenie,
to go nie potrzebuję. Dobrze je znam.
111
00:08:16,997 --> 00:08:17,998
Domyślam się.
112
00:08:18,874 --> 00:08:22,920
W połowie pierwszego poziomu
jest na balkonie miejsce,
113
00:08:24,254 --> 00:08:26,089
w którym barierka jest gładka,
114
00:08:26,089 --> 00:08:29,301
bo ludzie przed skokiem
tak mocno ją ściskają.
115
00:08:31,178 --> 00:08:33,472
Nie sądziłem, że moja żona też to zrobi.
116
00:08:34,472 --> 00:08:38,434
Ale dzięki waszym agentom
została mi tylko Jules.
117
00:08:39,561 --> 00:08:44,316
Proszę mi powiedzieć, czy na moim miejscu
118
00:08:45,526 --> 00:08:47,778
pomógłby pan tropicielom swojego dziecka?
119
00:08:47,778 --> 00:08:48,862
Pomógłbym,
120
00:08:50,489 --> 00:08:55,035
bo żadna osoba nie jest ważniejsza
niż 10 000 lub tysiące kolejnych.
121
00:08:58,413 --> 00:09:00,165
Nie mam pojęcia, gdzie jest.
122
00:09:19,560 --> 00:09:21,186
Czemu zamknęli szkołę?
123
00:09:21,186 --> 00:09:24,690
To taki specjalny dzień.
Ja też nie muszę iść do pracy.
124
00:09:24,690 --> 00:09:28,151
Spędzimy go razem.
Zrobimy sobie tosty z serem.
125
00:09:29,528 --> 00:09:30,946
Tatuś wróci do domu?
126
00:09:30,946 --> 00:09:32,656
Będzie dziś bardzo zajęty.
127
00:09:32,656 --> 00:09:34,366
Zrobiłem coś dla niego.
128
00:09:39,204 --> 00:09:40,581
Śliczne.
129
00:09:40,581 --> 00:09:42,583
A dla mamy nie zrobiłeś?
130
00:09:42,583 --> 00:09:44,084
Też zrobiłem.
131
00:09:44,751 --> 00:09:48,088
- Pani Sims?
- Tak?
132
00:09:48,088 --> 00:09:51,258
Pani mąż wysłał nas,
żeby eskortować was do domu.
133
00:09:51,842 --> 00:09:52,885
Spóźniliście się.
134
00:09:52,885 --> 00:09:54,845
- To nasze drzwi.
- Przepraszamy.
135
00:09:55,554 --> 00:09:57,264
Możemy poczekać, aż wejdziecie?
136
00:09:57,264 --> 00:09:58,348
Dobrze.
137
00:10:05,439 --> 00:10:06,440
Weszliśmy.
138
00:10:06,440 --> 00:10:09,234
- Możemy sprawdzić w środku?
- Nie ma mowy.
139
00:10:09,234 --> 00:10:11,111
Zameldujcie wykonanie zadania.
140
00:10:11,111 --> 00:10:13,280
- Ale...
- Byłam agentką 12 lat,
141
00:10:13,280 --> 00:10:15,908
zanim przeszłam do IT.
Umiem o siebie zadbać.
142
00:10:15,908 --> 00:10:17,618
Tak, ale byłoby lepiej...
143
00:10:17,618 --> 00:10:20,454
Przyciągnęliście uwagę,
wołając mnie po nazwisku.
144
00:10:20,454 --> 00:10:22,247
Czy mój mąż byłby zadowolony?
145
00:10:42,643 --> 00:10:45,187
Dobrze. Chodź.
146
00:10:50,901 --> 00:10:52,236
O tak.
147
00:10:53,070 --> 00:10:54,530
Wszystko w porządku?
148
00:10:55,781 --> 00:10:56,782
Tak.
149
00:10:58,450 --> 00:11:00,994
Tak, kochanie. Wszystko dobrze.
150
00:11:02,120 --> 00:11:06,041
Zostań tu i odrób lekcje.
Zrobię ci coś do jedzenia.
151
00:11:06,667 --> 00:11:08,043
- Dobrze.
- Słucham?
152
00:11:08,544 --> 00:11:10,337
Dobrze, mamusiu.
153
00:11:52,546 --> 00:11:55,132
Nie zrobię ci krzywdy,
chyba że będę musiała.
154
00:13:13,460 --> 00:13:15,504
{\an8}NA PODSTAWIE SERII KSIĄŻEK SILOS
155
00:13:18,340 --> 00:13:21,218
SILOS
156
00:13:31,395 --> 00:13:32,729
{\an8}Śliczne.
157
00:13:32,729 --> 00:13:33,897
{\an8}MAMUSIA
158
00:13:33,897 --> 00:13:36,358
Możesz mi to przechować?
159
00:13:37,860 --> 00:13:38,861
Tak jest.
160
00:13:39,820 --> 00:13:42,072
Zamknę drzwi, ale wszystko jest dobrze.
161
00:13:42,948 --> 00:13:47,244
- Muszę tylko porozmawiać z kimś z pracy.
- Tak jest.
162
00:14:01,550 --> 00:14:03,677
- Umiesz tego używać?
- Nie bardzo.
163
00:14:04,178 --> 00:14:06,180
Przy takiej odległości to nieważne.
164
00:14:06,180 --> 00:14:07,347
Ma tylko jeden nabój.
165
00:14:07,347 --> 00:14:08,432
A ile trzeba?
166
00:14:09,391 --> 00:14:11,018
Nie chcę cię skrzywdzić.
167
00:14:11,018 --> 00:14:12,853
- Mówiłaś już.
- Powtarzam to.
168
00:14:15,939 --> 00:14:18,483
- To moje?
- Tak, twój mąż zabrał moje.
169
00:14:20,194 --> 00:14:21,904
Przykuj się w łazience.
170
00:14:21,904 --> 00:14:22,988
Nie.
171
00:14:22,988 --> 00:14:26,033
Jeśli strzelę, nieważne, czy cię trafię,
172
00:14:26,033 --> 00:14:29,328
twój syn będzie miał koszmary
do końca życia.
173
00:14:29,328 --> 00:14:30,454
Tego chcesz?
174
00:14:30,454 --> 00:14:34,249
Nie pójdę tam, gdzie nie będę widzieć
ciebie i drzwi do jego pokoju.
175
00:14:38,629 --> 00:14:40,214
Do kuchni. Już.
176
00:15:31,974 --> 00:15:33,141
Serio?
177
00:15:33,141 --> 00:15:37,145
Mnie by tyle wystarczyło.
Z tego co słyszę, tobie też.
178
00:15:45,195 --> 00:15:46,196
PAKT
179
00:15:50,033 --> 00:15:51,285
Co ty robisz?
180
00:15:51,285 --> 00:15:53,662
SKANOWANIE DYSKU ZEWNĘTRZNEGO
181
00:16:05,090 --> 00:16:06,466
Nie może pan wchodzić.
182
00:16:06,466 --> 00:16:08,969
Sędzia zezwoliła tylko
na obecność Sądowych.
183
00:16:08,969 --> 00:16:11,889
Jako p.o. szeryfa
muszę przeprowadzić śledztwo
184
00:16:11,889 --> 00:16:14,683
w sprawie każdego, kto chce wyjść.
185
00:16:14,683 --> 00:16:17,686
A ja mam rozkaz aresztować każdego,
kto chce wejść.
186
00:16:22,524 --> 00:16:26,612
Nie wiem, czy mnie pan pamięta,
ale uczył mnie pan w tamtym roku Paktu.
187
00:16:28,322 --> 00:16:30,240
- Jean?
- Robinson.
188
00:16:30,908 --> 00:16:34,536
Gdybym mogła, to bym pana wpuściła.
Ale nie mogę.
189
00:16:34,536 --> 00:16:37,831
Jak pan wie, muszę wykonywać rozkazy.
190
00:16:38,749 --> 00:16:42,377
- Zostawiła jakiś list?
- Nie. Okropny tu bałagan.
191
00:16:46,590 --> 00:16:50,886
Może gdybym dowiedział się,
dlaczego powiedziała, że musi wyjść,
192
00:16:51,553 --> 00:16:53,305
domyśliłbym się, gdzie jest.
193
00:16:54,973 --> 00:16:55,974
Nie wiem.
194
00:16:56,808 --> 00:16:57,976
Ale powinien pan iść.
195
00:17:07,736 --> 00:17:09,570
To przez kogo miałaś koszmary?
196
00:17:12,156 --> 00:17:14,576
Nie mówiłabyś tak, gdybyś ich nie miała.
197
00:17:15,911 --> 00:17:17,329
Byłaś agentką, tak?
198
00:17:18,914 --> 00:17:23,961
Kiedy byłam w wieku twojego syna,
tacy jak ty rozwalili nasze drzwi.
199
00:17:23,961 --> 00:17:26,128
Zniszczyli moje mieszkanie, rodzinę.
200
00:17:27,047 --> 00:17:30,717
Tacy są Sądowi. Pracowałaś dla nich ty
i pracuje dla nich twój mąż.
201
00:17:30,717 --> 00:17:32,469
On pracuje dla dobra Silosu.
202
00:17:32,469 --> 00:17:35,013
- Czyli wierzysz w dobro Silosu?
- Tak.
203
00:17:35,013 --> 00:17:39,935
Ale nie na tyle, żeby wpuścić agentów tam,
gdzie śpi twój syn.
204
00:17:40,936 --> 00:17:42,688
Mimo że wysłał ich twój mąż.
205
00:17:43,188 --> 00:17:46,149
Mój mąż nie kontroluje wszystkiego,
co się dzieje.
206
00:17:46,149 --> 00:17:49,862
Na pewno nie odpowiada za to,
co stało ci się w dzieciństwie.
207
00:17:49,862 --> 00:17:52,447
Nie masz pojęcia, za co odpowiada.
208
00:17:52,447 --> 00:17:55,784
Jak myślisz, co będzie,
kiedy dowie się, gdzie jesteś?
209
00:18:49,046 --> 00:18:50,047
Proszę.
210
00:18:51,340 --> 00:18:55,761
Rozmawiałem z jej ojcem.
Ekipa z głębin sprawdziła jej znajomych.
211
00:18:55,761 --> 00:18:56,887
Nigdzie jej nie ma.
212
00:18:57,387 --> 00:18:59,348
Wysłałeś ekipy gdzieś jeszcze?
213
00:19:00,516 --> 00:19:02,142
Na razie tylko tam.
214
00:19:03,393 --> 00:19:05,354
Wiemy, gdzie była wczoraj.
215
00:19:05,354 --> 00:19:08,482
Poszła do dyspozytorni na dziesiątym.
216
00:19:08,482 --> 00:19:12,736
- Wynajęła tragarza, by zaniósł wiadomość.
- Wydział szeryfa ma własnych.
217
00:19:12,736 --> 00:19:15,322
Wiem. Wysłałem agenta, żeby to sprawdził.
218
00:19:15,989 --> 00:19:18,992
Wiadomość dostał ktoś w stołówce.
219
00:19:19,660 --> 00:19:20,786
Pracownik?
220
00:19:20,786 --> 00:19:23,288
Nie. Ktoś, kto tam tylko siedział.
221
00:19:24,289 --> 00:19:27,501
Lukas Kyle. Pracuje w IT.
222
00:19:28,460 --> 00:19:32,256
Nie wiemy, co przekazała,
ale wiemy, co zrobił, kiedy to dostał.
223
00:19:33,257 --> 00:19:34,716
Poszedł do jej mieszkania.
224
00:19:37,344 --> 00:19:38,428
MIEJSCE ZBRODNI
225
00:19:38,428 --> 00:19:41,974
{\an8}WSTĘP WZBRONIONY
Z ROZKAZU SĘDZI MEADOWS
226
00:21:29,081 --> 00:21:30,332
NIEPRAWIDŁOWA KOMENDA
227
00:21:55,899 --> 00:21:58,193
BIBLIOTEKA
228
00:22:01,280 --> 00:22:02,865
OTWÓRZ KATALOG „BIBLIOTEKA”
229
00:23:40,087 --> 00:23:43,465
PRZYGODY W GEORGII
PRZEWODNIK DLA DZIECI
230
00:23:48,220 --> 00:23:53,183
Uważa się pan za osobę ciekawą świata?
231
00:23:55,227 --> 00:23:56,228
Nie...
232
00:23:57,062 --> 00:24:00,816
To znaczy, nie bardziej niż każdy.
233
00:24:01,942 --> 00:24:07,447
Ale z tego, co wiem, lubi pan
przychodzić w nocy do stołówki
234
00:24:07,447 --> 00:24:10,325
i sporządzać mapę
świateł na niebie, prawda?
235
00:24:10,993 --> 00:24:13,328
To tylko takie hobby.
236
00:24:14,162 --> 00:24:19,168
Powiedziałbym, że jestem
bardziej analityczny niż ciekawy.
237
00:24:19,751 --> 00:24:20,752
Analityczny?
238
00:24:22,671 --> 00:24:26,675
Dlatego lubię pracować w IT.
239
00:24:26,675 --> 00:24:29,386
Mogę tutaj używać...
240
00:24:29,386 --> 00:24:33,182
Ma pan jakiekolwiek pojęcie, czym są?
241
00:24:34,558 --> 00:24:35,559
Te światła.
242
00:24:36,727 --> 00:24:37,978
Nie, proszę pana.
243
00:24:37,978 --> 00:24:39,146
Jakieś pomysły?
244
00:24:44,318 --> 00:24:45,777
A pani szeryf?
245
00:24:46,612 --> 00:24:48,780
Ma pojęcie, czym są te światła?
246
00:24:50,490 --> 00:24:53,577
Wczoraj, kiedy dostał pan
od niej wiadomość,
247
00:24:53,577 --> 00:24:57,789
poszedł pan do jej mieszkania,
gdzie odbyliście rozmowę.
248
00:24:58,290 --> 00:25:02,920
Trudno było ją usłyszeć,
bo puściła wodę z kranu.
249
00:25:02,920 --> 00:25:04,880
Potem rozbiła lustro,
250
00:25:05,547 --> 00:25:08,133
niszcząc monitor jakości powietrza.
251
00:25:08,133 --> 00:25:09,843
To przestępstwo.
252
00:25:11,220 --> 00:25:15,224
A w dodatku pokazała panu dysk twardy.
253
00:25:15,224 --> 00:25:16,683
Zastrzeżony.
254
00:25:16,683 --> 00:25:18,977
A co pan zrobił?
255
00:25:21,438 --> 00:25:25,025
No, nic. Nie zrobiłem nic.
256
00:25:25,025 --> 00:25:26,109
Właśnie.
257
00:25:27,569 --> 00:25:31,365
Szeryfka pokazała panu
zastrzeżony, groźny relikt,
258
00:25:31,949 --> 00:25:33,951
a pan nikomu nie powiedział.
259
00:25:35,160 --> 00:25:39,164
Ekipa agentów z Sądowego
przyszła nawet do jej mieszkania,
260
00:25:39,957 --> 00:25:42,042
dając panu szansę na zgłoszenie,
261
00:25:42,668 --> 00:25:45,420
a pan czmychnął.
262
00:25:45,420 --> 00:25:48,423
Nie wiedziałem, że to był groźny relikt.
263
00:25:48,423 --> 00:25:51,468
Ma pan analityczny umysł.
264
00:25:52,344 --> 00:25:56,974
Jak więc pan sądzi, jakie konsekwencje
powinna mieć taka bierność?
265
00:26:00,060 --> 00:26:01,603
Konsekwencje?
266
00:26:01,603 --> 00:26:06,525
No już. Jest pan inteligentny.
Inaczej nie pracowałby pan w IT.
267
00:26:08,652 --> 00:26:13,031
Jeszcze wczoraj
nie wiedziałem, jak pan wygląda,
268
00:26:13,532 --> 00:26:17,327
ale znałem już pańskie wyniki,
które są dość wysokie.
269
00:26:18,704 --> 00:26:20,372
A zatem konsekwencje.
270
00:26:22,833 --> 00:26:26,712
Może śmietnisko?
271
00:26:28,213 --> 00:26:29,339
Kopalnia?
272
00:26:29,339 --> 00:26:32,467
Przy zdradzie takiej wagi
273
00:26:32,467 --> 00:26:36,430
być może bardziej odpowiednie
byłoby czyszczenie.
274
00:26:36,430 --> 00:26:38,265
Panie Holland, proszę...
275
00:26:38,265 --> 00:26:43,103
Mimo że los 10 000 współobywateli
zależał od pańskiego rozsądku,
276
00:26:44,438 --> 00:26:46,732
pan przymknął oko.
277
00:26:46,732 --> 00:26:47,816
Dlaczego?
278
00:26:48,817 --> 00:26:52,696
Z powodu... zauroczenia?
279
00:26:57,743 --> 00:27:01,538
Raczej nie widzę dla pana innego wyjścia...
280
00:27:04,625 --> 00:27:08,253
chyba że pomoże nam ją pan znaleźć.
281
00:27:08,253 --> 00:27:11,465
Nie mam pojęcia, gdzie jest.
282
00:27:11,465 --> 00:27:14,801
Czego chciała od pana?
283
00:27:15,427 --> 00:27:18,639
Pomocy z dyskiem, ale jej nie udzieliłem.
284
00:27:18,639 --> 00:27:21,850
Proszę mi go opisać. Ten dysk.
285
00:27:21,850 --> 00:27:24,311
- Był stary...
- Co jeszcze?
286
00:27:24,311 --> 00:27:25,854
Zdezelowany.
287
00:27:25,854 --> 00:27:27,231
Miał numer seryjny?
288
00:27:27,231 --> 00:27:29,233
- Nie przyjrzałem się.
- Akurat!
289
00:27:29,233 --> 00:27:31,693
Kłamie pan. Co jeszcze?
290
00:27:31,693 --> 00:27:35,781
Był na nim numer.
291
00:27:37,324 --> 00:27:39,701
Nie numer seryjny, tylko...
292
00:27:39,701 --> 00:27:41,203
Tak. Jaki numer?
293
00:27:41,870 --> 00:27:43,956
To była liczba 18.
294
00:27:50,045 --> 00:27:52,339
Wsadźcie go gdzieś.
Niech z nikim nie gada.
295
00:27:53,215 --> 00:27:54,758
- Co jest?
- Chodź ze mną.
296
00:28:11,525 --> 00:28:13,402
Wyszukajcie dysk twardy.
297
00:28:13,402 --> 00:28:14,695
Numer seryjny 18.
298
00:28:14,695 --> 00:28:17,155
Numery seryjne mają dziewięć cyfr.
299
00:28:17,155 --> 00:28:21,159
Ten ma dwie. Jedynkę i ósemkę,
inaczej znane jako 18. Znajdźcie go!
300
00:29:04,203 --> 00:29:05,495
Dobrze się czujesz?
301
00:29:05,996 --> 00:29:09,583
Nie zadbałem o to,
żeby wyznaczyć sobie kogoś na cień.
302
00:29:11,502 --> 00:29:14,213
Wiem, że myślisz,
że powinieneś być nim ty,
303
00:29:14,213 --> 00:29:19,301
ale kazałeś dziś Amundsenowi
wysłać agentów,
304
00:29:19,301 --> 00:29:22,513
żeby eskortowali twoja żonę i syna.
305
00:29:24,348 --> 00:29:27,017
Stoimy w obliczu zagłady,
306
00:29:27,601 --> 00:29:30,979
a ty przedkładasz
bezpieczeństwo rodziny nad Silos.
307
00:29:30,979 --> 00:29:34,191
Przypuszczam, że to całkowicie zrozumiałe.
308
00:29:37,236 --> 00:29:40,739
Ale teraz się zastanawiam,
czy mianowanie cię moim cieniem
309
00:29:40,739 --> 00:29:47,037
byłoby fair wobec ciebie,
twojej żony, twojego syna i Silosu.
310
00:29:47,746 --> 00:29:48,914
Mam go.
311
00:29:49,414 --> 00:29:52,501
Dysk jest podłączony do komputera
na poziomie 17.
312
00:29:52,501 --> 00:29:56,213
- Siedemnastym?
- Tak. Mieszkanie 114.
313
00:29:57,256 --> 00:29:59,007
Ja pierdolę.
314
00:29:59,800 --> 00:30:02,052
Oczyścić schody do poziomu 17!
315
00:30:02,052 --> 00:30:04,972
Ściągnąć wszystkich agentów
z przyległych poziomów.
316
00:30:16,400 --> 00:30:18,485
ZACZNIJ TUTAJ
317
00:30:23,824 --> 00:30:25,450
Za mną!
318
00:30:31,540 --> 00:30:33,125
- Hej, Jules.
- Co?
319
00:30:33,125 --> 00:30:37,129
Szaleństwo, nie? To jest wideo.
320
00:30:38,088 --> 00:30:40,299
A przynajmniej tak to kiedyś nazywano.
321
00:30:41,133 --> 00:30:44,678
Nagrywam je na starej kamerze,
którą znalazłem.
322
00:30:45,929 --> 00:30:49,808
Prawie się rozpadała, ale ją naprawiłem,
bo jestem geniuszem.
323
00:30:51,018 --> 00:30:53,645
Mam nadzieję, że oglądasz to przy mnie,
324
00:30:53,645 --> 00:30:55,689
a ja obserwuję twoją reakcję.
325
00:30:55,689 --> 00:30:57,441
Ale jeśli oglądasz to beze mnie...
326
00:30:57,941 --> 00:31:02,529
Po pierwsze, oznacza to, że znalazłaś
wszystkie tropy, które zostawiłem.
327
00:31:03,488 --> 00:31:06,200
Ale jeśli oglądasz to sama,
oznacza to też,
328
00:31:06,200 --> 00:31:08,827
że Sądowi dowiedzieli się, że mam dysk
329
00:31:09,536 --> 00:31:12,372
i sprawy potoczyły się inaczej,
niż chciałem.
330
00:31:14,458 --> 00:31:19,463
Wiedz, proszę, że nigdy nie miałem zamiaru
narazić cię na niebezpieczeństwo.
331
00:31:20,756 --> 00:31:25,511
Ale na tym dysku są rzeczy,
które ludzie muszą zobaczyć.
332
00:31:26,053 --> 00:31:27,221
Prawda.
333
00:31:28,096 --> 00:31:28,931
Przestań.
334
00:31:31,058 --> 00:31:32,100
Przestań.
335
00:31:32,100 --> 00:31:34,436
Musisz też wiedzieć, że...
336
00:31:34,436 --> 00:31:37,064
Podłączając dysk, ujawniłaś swoją lokację.
337
00:31:37,064 --> 00:31:42,110
Możesz teraz uciec
albo oglądać dalej i zginąć.
338
00:31:46,698 --> 00:31:48,867
- Idziemy.
- Szybko!
339
00:31:54,998 --> 00:31:58,001
O cholera.
340
00:31:58,001 --> 00:31:59,711
Boczne kamery też padają.
341
00:32:21,400 --> 00:32:22,526
Czekaj.
342
00:32:37,332 --> 00:32:40,169
Hej, nic wam nie jest?
343
00:32:41,086 --> 00:32:42,379
Anthony, wszystko gra?
344
00:32:49,928 --> 00:32:51,513
Czemu ciągle nam ucieka?
345
00:33:05,611 --> 00:33:06,820
Następny.
346
00:33:08,071 --> 00:33:11,783
- Ograniczenia ruchu pozostają w mocy.
- Jestem z IT.
347
00:33:12,534 --> 00:33:14,661
Czy ta podróż jest dziś konieczna?
348
00:33:14,661 --> 00:33:17,122
Dla mnie nie, ale dla mojego szefa tak.
349
00:33:20,918 --> 00:33:22,127
Dziękuję.
350
00:33:36,058 --> 00:33:37,726
- Hej.
- Oby to było coś ważnego.
351
00:33:37,726 --> 00:33:39,978
Musiałem kłamać w punktach kontroli.
352
00:33:41,230 --> 00:33:45,025
Czy wydałbym kasę na wiadomość,
gdyby nie to było ważne? Nie. Właź.
353
00:33:46,193 --> 00:33:47,194
No chodź.
354
00:33:48,028 --> 00:33:51,990
Obiecałem szefowi,
że będę pracował w weekendy, żeby...
355
00:33:55,827 --> 00:33:57,204
Co tu robi szeryfka?
356
00:33:58,705 --> 00:34:02,501
- Raczej była szeryfka.
- Co ważniejsze, co robię tutaj ja?
357
00:34:02,501 --> 00:34:05,420
Hakujesz sieć bezpieczeństwa
358
00:34:05,420 --> 00:34:08,130
i sprzedajesz kradzione z rynku towary.
359
00:34:09,591 --> 00:34:12,886
- Ty zdradziecki chuju!
- Powiedziałem, że jesteś najlepszy.
360
00:34:12,886 --> 00:34:14,679
- Pomagasz glinie?
- Ocaliłam mu życie.
361
00:34:14,679 --> 00:34:18,350
Lubi myśleć, że to dlatego,
ale robię to dla tego zegarka.
362
00:34:18,350 --> 00:34:19,976
Mam dla ciebie robotę.
363
00:34:21,353 --> 00:34:23,397
- A masz dla mnie zegarek?
- Nie.
364
00:34:23,397 --> 00:34:26,233
- To nie jestem zainteresowany.
- Jesteś.
365
00:34:31,154 --> 00:34:35,117
- O kurde. George Wilkins.
- Tak.
366
00:35:32,508 --> 00:35:34,301
Muszę obejrzeć jeden plik.
367
00:35:34,927 --> 00:35:37,679
- Po co ci jestem?
- Potrzeba autoryzacji SysOp,
368
00:35:37,679 --> 00:35:40,224
a nie dadzą go kryminalistce.
369
00:35:40,224 --> 00:35:42,476
To niełatwe, ale znajdę sposób.
370
00:35:43,060 --> 00:35:47,189
Szukają tego dysku,
więc kiedy go podłączysz, wpadną tutaj.
371
00:35:47,189 --> 00:35:51,318
- To trochę trudniejsze, ale wykonalne.
- Trzymaj.
372
00:35:51,944 --> 00:35:54,821
Mogę sprawić, żeby myśleli,
że jest gdzieś indziej.
373
00:35:54,821 --> 00:35:56,949
Chcesz wysłać gdzieś agentów?
374
00:35:56,949 --> 00:35:59,409
Do byłego chłopaka? Szefa?
375
00:35:59,409 --> 00:36:01,078
Może do tego dupka z 98?
376
00:36:01,745 --> 00:36:03,580
Tego, co na ciebie doniósł?
377
00:36:04,248 --> 00:36:05,249
Spoko.
378
00:36:08,168 --> 00:36:11,171
Latami próbowałem go złamać.
Potem sprzedałem go Reginie.
379
00:36:11,171 --> 00:36:13,757
Zbierał tylko kurz,
kiedy złożyła mi ofertę.
380
00:36:13,757 --> 00:36:17,094
Dała go George’owi.
Zrobiła to żona Holstona?
381
00:36:17,094 --> 00:36:18,512
Tak.
382
00:36:18,512 --> 00:36:20,931
Odzyskiwanie danych.
Nic dziwnego, że wyszła.
383
00:36:22,057 --> 00:36:25,644
Rozwiązała problem z katalogami.
George nie dał rady.
384
00:36:30,107 --> 00:36:36,613
Rany. Jest tu wiele tysięcy plików.
Skąd mam wiedzieć, od czego zacząć?
385
00:36:37,990 --> 00:36:39,616
Może tutaj?
386
00:36:40,742 --> 00:36:42,661
Tak, to dość pomocne.
387
00:36:46,790 --> 00:36:52,421
Hej, Jules. Szaleństwo, nie?
To jest wideo.
388
00:36:53,005 --> 00:36:54,715
Co to, kurwa, jest?
389
00:37:14,693 --> 00:37:17,112
Mam go. Jest na 98.
390
00:37:17,112 --> 00:37:20,157
Była na 17. Jak dotarła na 98?
391
00:37:21,074 --> 00:37:25,871
Prawda. A skoro mówię już szczerze,
392
00:37:25,871 --> 00:37:29,458
powinnaś też wiedzieć,
że przeniosłem się do Mechaników,
393
00:37:29,458 --> 00:37:32,711
żeby znaleźć kogoś,
kto posłużyłby mi za przewodnika.
394
00:37:32,711 --> 00:37:38,675
Szybko się zorientowałem,
że najwięcej wiesz tu na dole ty.
395
00:37:40,135 --> 00:37:44,723
Planowałem wyciągnąć od ciebie
całą wiedzę, jaką posiadasz,
396
00:37:44,723 --> 00:37:46,808
a potem cię zostawić.
397
00:37:47,851 --> 00:37:50,187
Ale potem stało się coś wkurzającego.
398
00:37:50,187 --> 00:37:53,732
Zakochałem się... w tobie.
399
00:37:57,903 --> 00:37:59,279
Tak czy siak...
400
00:38:01,615 --> 00:38:03,659
chciałem powiedzieć ci dzisiaj
401
00:38:03,659 --> 00:38:07,246
na przyjęciu Coopera,
że znalazłem te drzwi, których szukałem.
402
00:38:07,246 --> 00:38:12,000
Są wielkie, prawie na pięć metrów. Metalowe.
403
00:38:12,000 --> 00:38:14,127
Może tobie uda się je otworzyć.
404
00:38:15,587 --> 00:38:18,799
Pewnie się zastanawiasz,
co zrobiłem z wodą.
405
00:38:18,799 --> 00:38:22,386
Cóż, okazało się,
że nie było się o co martwić.
406
00:38:22,386 --> 00:38:27,015
Ale najważniejsze, Jules, jest to,
że drzwi tam są.
407
00:38:27,891 --> 00:38:29,643
Musisz je znaleźć.
408
00:38:46,285 --> 00:38:48,579
PAKT MIĘDZY ZAŁOŻYCIELAMI A OBYWATELAMI
409
00:39:06,430 --> 00:39:10,684
Nagrywam to wideo na wypadek,
gdybym nie przeżył,
410
00:39:11,768 --> 00:39:16,565
ale ludzie muszą wiedzieć,
czemu Allison Becker wyszła czyścić.
411
00:39:17,065 --> 00:39:19,151
Pamiętasz, co wtedy powiedziała?
412
00:39:19,735 --> 00:39:25,073
Poszukaj na tym dysku pliku o nazwie
„Jane Carmody czyszczenie”.
413
00:39:25,908 --> 00:39:27,284
Zrozumiesz powód.
414
00:39:27,284 --> 00:39:29,828
Żałuję, że nie dotarłem tu wcześniej.
415
00:39:30,412 --> 00:39:35,167
Dobrze się stało. Puściłam ją, Rob.
416
00:39:35,167 --> 00:39:38,086
Co takiego? Czemu to zrobiłaś?
417
00:39:38,086 --> 00:39:39,630
- Posłuchaj.
- Czego?
418
00:39:39,630 --> 00:39:42,299
Była tutaj, a ty ją puściłaś?
419
00:39:42,299 --> 00:39:45,385
Wiedziałam, że wpadniesz tu
z uzbrojonymi agentami.
420
00:39:45,385 --> 00:39:48,805
- Zakazałem im strzelać.
- Wydawano mi takie rozkazy.
421
00:39:49,389 --> 00:39:50,933
Wiem, co może się stać.
422
00:39:55,312 --> 00:40:00,651
Mamy jeden cel, jedno dążenie
i nie stracimy go z oczu.
423
00:40:02,736 --> 00:40:04,530
- Co?
- Bernard.
424
00:40:05,197 --> 00:40:08,033
Dowiedział się, że wysłałem do was eskortę
425
00:40:08,033 --> 00:40:11,078
i teraz się zastanawia,
czy nadaję się na jego cień.
426
00:40:16,124 --> 00:40:18,502
Co dokładnie powiedział?
427
00:40:18,502 --> 00:40:23,340
Teraz nie mogę. Muszę wracać.
428
00:40:23,966 --> 00:40:25,092
Tato.
429
00:40:27,386 --> 00:40:29,513
Kochanie, miałeś nie wychodzić.
430
00:40:29,513 --> 00:40:33,058
Wszystko jest już dobrze, synu. Obiecuję.
431
00:40:33,058 --> 00:40:35,394
Tatuś nie pozwoli, żeby coś ci się stało.
432
00:40:35,394 --> 00:40:37,437
Chcesz, żeby tata nas ochronił?
433
00:40:39,147 --> 00:40:43,151
Ja też. Musimy go puścić,
żeby mógł to zrobić.
434
00:40:43,151 --> 00:40:45,988
Wyślesz tę panią do czyszczenia?
435
00:40:45,988 --> 00:40:48,156
- Zobaczymy.
- Mam nadzieję.
436
00:40:49,157 --> 00:40:51,952
Nie chcę, żeby tu kiedyś wróciła.
437
00:40:57,624 --> 00:41:01,420
Muszę schować ten dysk i wracać.
438
00:41:01,420 --> 00:41:03,964
Ostatnia rzecz, zanim pójdę.
439
00:41:05,215 --> 00:41:08,635
Cieszę się,
że miałem to cholerne szczęście
440
00:41:08,635 --> 00:41:11,180
być w tym pojebanym miejscu z tobą.
441
00:41:13,807 --> 00:41:19,271
Na wypadek, gdyby nie było to jasne,
kocham cię, Juliette Nichols.
442
00:41:20,814 --> 00:41:21,940
Kocham cię.
443
00:41:35,537 --> 00:41:38,498
- Jak Camille i twój syn?
- Przestraszeni.
444
00:41:40,542 --> 00:41:42,711
Podobno dysk jest na 98.
445
00:41:42,711 --> 00:41:46,173
Nie. Znalazła kogoś,
kto przekierował adres.
446
00:41:46,757 --> 00:41:51,762
Są dobrzy, ale ja jestem lepszy.
Znajdziemy go i ją dorwiemy.
447
00:42:10,989 --> 00:42:13,700
JANE CARMODY CZYSZCZENIE
13 WRZ, 97 ROK W SILOSIE
448
00:42:14,993 --> 00:42:16,286
Ojej.
449
00:42:18,038 --> 00:42:21,750
- Ale tu...
- Musicie to zobaczyć.
450
00:42:22,417 --> 00:42:25,963
Ale tu pięknie.
451
00:42:26,463 --> 00:42:29,758
Czy ktoś mnie słyszy?
452
00:42:30,926 --> 00:42:33,387
Ekran w stołówce...
453
00:42:34,054 --> 00:42:37,474
Ludzie muszą wiedzieć. Muszą zobaczyć.
454
00:42:37,474 --> 00:42:39,142
Allison miała rację.
455
00:42:40,394 --> 00:42:41,937
Ekran to kłamstwo.
456
00:43:40,621 --> 00:43:42,623
Napisy: Marzena Falkowska