1
00:00:06,132 --> 00:00:09,218
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:11,512 --> 00:00:13,389
Jeśli kupi pani szminkę,
3
00:00:13,473 --> 00:00:16,350
dorzucę grę planszową dla całej rodziny.
4
00:00:17,477 --> 00:00:20,563
Mam też żele nawilżające i zabawki.
5
00:00:20,646 --> 00:00:21,731
Świetnie.
6
00:00:21,814 --> 00:00:23,316
Halo, co to ma być?
7
00:00:23,399 --> 00:00:25,068
Patrz lepiej na drogę.
8
00:00:25,151 --> 00:00:27,987
Nie podglądaj pasażerów w lusterku.
9
00:00:28,071 --> 00:00:31,616
- Właśnie dlatego nie jeżdżę UberXem.
- Nie, zaczekaj.
10
00:00:33,326 --> 00:00:35,328
Co do diabła?!
11
00:00:37,121 --> 00:00:39,624
Nie tak szybko. Zapłać mi za drzwi.
12
00:00:39,707 --> 00:00:41,375
- Zapłać mi!
- Puszczaj.
13
00:00:41,459 --> 00:00:42,502
Płać!
14
00:00:42,585 --> 00:00:43,836
Wariatka.
15
00:00:43,920 --> 00:00:47,548
- To Balenciaga! Co z tobą?
- Masz mi zapłacić.
16
00:00:47,632 --> 00:00:49,175
Hej!
17
00:00:49,258 --> 00:00:51,594
To Balenciaga, ty idiotko!
18
00:00:53,429 --> 00:00:54,972
Wysiadaj, młody.
19
00:00:55,056 --> 00:00:57,975
- Wynocha!
- Silvia!
20
00:01:00,561 --> 00:01:01,646
A to co?
21
00:01:01,729 --> 00:01:03,356
TWÓJ DOM MARZEŃ
22
00:01:10,154 --> 00:01:11,197
Durna baba!
23
00:01:13,032 --> 00:01:14,033
Co?
24
00:01:14,117 --> 00:01:15,618
Bułki i fasolka?
25
00:01:16,369 --> 00:01:19,539
Miała być fajna kolacja na Instagrama.
26
00:01:21,082 --> 00:01:23,543
Pytam poważnie. Co to za okazja?
27
00:01:26,003 --> 00:01:29,048
Tatę zwolnili dziś z pracy.
28
00:01:29,132 --> 00:01:32,135
O nie, Genaro! Tylko tego brakowało.
29
00:01:32,218 --> 00:01:35,763
Jakaś wariatka rozwaliła mi drzwi od auta.
30
00:01:35,847 --> 00:01:37,807
- Nic ci nie jest?
- Nie.
31
00:01:37,890 --> 00:01:39,267
- Nie!
- Co?
32
00:01:39,350 --> 00:01:42,145
Wujek miał mnie nauczyć jeździć.
33
00:01:42,228 --> 00:01:45,356
Żaden problem. Skołuję jakieś inne auto.
34
00:01:45,439 --> 00:01:48,442
- Już za to siedziałeś.
- Tylko je pożyczył.
35
00:01:48,526 --> 00:01:50,069
Nie broń go, mamo.
36
00:01:50,153 --> 00:01:53,281
Potrzebujemy pieniędzy na komunię Jani.
37
00:01:53,364 --> 00:01:56,742
Nie trzeba. Nie chcę iść do komunii.
38
00:01:56,826 --> 00:01:59,370
Nie mów tak, bo pójdziesz do piekła.
39
00:02:00,037 --> 00:02:01,873
Nie martw się, kochanie.
40
00:02:01,956 --> 00:02:06,460
Charito z kadr mówiła,
że otwierają filię dwie przecznice dalej.
41
00:02:06,544 --> 00:02:08,629
W piątek idę na rozmowę.
42
00:02:08,713 --> 00:02:10,923
Ona cię chyba lubi, Genarito.
43
00:02:11,007 --> 00:02:13,384
Bez żartów. Pewnie, że nie.
44
00:02:13,467 --> 00:02:15,887
Uważaj, żeby ci go nie ukradła.
45
00:02:16,470 --> 00:02:19,098
Niech bierze, byle oddała mi mój wkład.
46
00:02:22,268 --> 00:02:23,853
TWÓJ DOM MARZEŃ
47
00:02:23,936 --> 00:02:25,188
Co to jest?
48
00:02:27,023 --> 00:02:30,484
Ktoś go wymienił
na krem przeciwzmarszczkowy.
49
00:02:30,568 --> 00:02:33,779
Jutro jest losowanie,
w którym można wygrać dom.
50
00:02:34,280 --> 00:02:35,364
Pokaż.
51
00:02:35,448 --> 00:02:38,159
Nie do wiary! To nie dom, a willa.
52
00:02:38,242 --> 00:02:39,869
Raczej nie wygramy.
53
00:02:39,952 --> 00:02:42,163
Widzisz? Negatywne myślenie.
54
00:02:42,246 --> 00:02:43,372
Co?
55
00:02:43,456 --> 00:02:44,540
Żartowałem.
56
00:02:44,624 --> 00:02:47,168
Koniec spania w pokoju rodziców.
57
00:02:47,668 --> 00:02:50,630
- Koniec spania z chłopakami.
- Pokaż.
58
00:02:51,130 --> 00:02:55,551
Wiecie, że chciałabym móc
dać wam taki dom, a nawet więcej,
59
00:02:55,635 --> 00:02:58,054
ale to wymaga ciężkiej pracy.
60
00:02:58,137 --> 00:02:59,388
To do ciebie.
61
00:03:00,890 --> 00:03:04,393
Kiedy masz rozmowę w tym nowym oddziale?
62
00:03:04,477 --> 00:03:07,271
- W czwartek, kochanie.
- W piątek!
63
00:03:37,009 --> 00:03:38,135
O cholera!
64
00:03:40,137 --> 00:03:41,180
O cholera!
65
00:03:43,349 --> 00:03:44,475
Nie wierzę!
66
00:03:45,434 --> 00:03:46,686
Chryste!
67
00:03:48,020 --> 00:03:50,815
Oto klucze do waszej nowej rezydencji.
68
00:03:50,898 --> 00:03:52,441
Powiedz, ślicznotko,
69
00:03:52,525 --> 00:03:57,113
jakie to uczucie wygrać posiadłość
dla swojej pięknej rodziny?
70
00:03:57,196 --> 00:03:58,406
Czuję się…
71
00:03:59,198 --> 00:04:00,616
bardzo dobrze!
72
00:04:00,700 --> 00:04:01,909
Więcej emocji.
73
00:04:01,993 --> 00:04:03,828
- Wspaniale!
- Cięcie!
74
00:04:03,911 --> 00:04:06,330
To może zrobimy rodzinny okrzyk?
75
00:04:06,414 --> 00:04:08,291
- Tak.
- Spróbujmy.
76
00:04:08,374 --> 00:04:12,336
López!
77
00:04:13,629 --> 00:04:14,714
Tak jest.
78
00:04:30,021 --> 00:04:32,231
Zdrówko. Ładny dom. Dzięki.
79
00:04:50,458 --> 00:04:52,460
Nie ma takiego nagrywania!
80
00:04:55,004 --> 00:04:56,630
Możesz mi pogratulować.
81
00:04:56,714 --> 00:05:00,301
Załatwiłam harfistów
na naszą ceremonię Jenshi Palhor.
82
00:05:00,384 --> 00:05:01,886
Pierwsze słyszę.
83
00:05:01,969 --> 00:05:05,389
Bzdura. Robiliśmy nawet
tygodniowe oczyszczenie.
84
00:05:07,516 --> 00:05:09,477
Napiszą o tym w Caras.
85
00:05:09,977 --> 00:05:12,063
- Kto będzie na okładce?
- Nie!
86
00:05:12,730 --> 00:05:13,731
Nareszcie!
87
00:05:15,024 --> 00:05:18,611
- Gość z La Academia też był na okładce.
- Właśnie!
88
00:05:19,111 --> 00:05:21,447
Moje marzenie w końcu się spełni.
89
00:05:22,281 --> 00:05:23,866
Namaste.
90
00:05:26,285 --> 00:05:28,245
- Co się dzieje?
- Co?
91
00:05:28,329 --> 00:05:30,790
- To zwycięzcy loterii.
- Nie wierzę.
92
00:05:30,873 --> 00:05:33,250
- Poważnie?
- Tak, już tu są.
93
00:05:37,171 --> 00:05:39,548
- Chodźmy ich zobaczyć.
- Po co?
94
00:05:42,927 --> 00:05:44,553
Co to za tańce?
95
00:05:44,637 --> 00:05:47,014
Nie robiłabym tak, gdybym wygrała.
96
00:05:47,098 --> 00:05:51,727
Podziękuj losowi,
że nie musiałaś wygrać domu na loterii.
97
00:05:51,811 --> 00:05:53,145
Masz rację.
98
00:05:58,692 --> 00:06:00,569
O nie! Dlaczego?
99
00:06:02,988 --> 00:06:06,575
Nie do wiary!
Powiem im, żeby nie zaśmiecali ulicy.
100
00:06:06,659 --> 00:06:08,994
Dostałem telefon. Zaraz wracam.
101
00:06:09,078 --> 00:06:11,539
- Nie, chodź ze mną.
- Ja też idę.
102
00:06:12,123 --> 00:06:13,332
Ale przypał!
103
00:06:13,416 --> 00:06:15,167
Przepraszam.
104
00:06:15,251 --> 00:06:16,210
Patrz!
105
00:06:22,967 --> 00:06:26,095
- Nie wierzę.
- No nieźle.
106
00:06:29,432 --> 00:06:30,307
Cześć.
107
00:06:30,391 --> 00:06:32,893
Przepraszam, ale to prywatna ulica.
108
00:06:32,977 --> 00:06:35,104
Musicie posprzątać ten bałagan.
109
00:06:35,187 --> 00:06:36,439
Słucham?
110
00:06:36,939 --> 00:06:38,149
- Ty?
- Ty?
111
00:06:38,983 --> 00:06:41,235
- Mieszkasz tu?
- Oczywiście.
112
00:06:42,111 --> 00:06:43,737
W którym domu pracujesz?
113
00:06:43,821 --> 00:06:47,324
Niezły żart,
ale od dziś będziemy sąsiadkami.
114
00:06:47,408 --> 00:06:49,076
To mój nowy dom.
115
00:06:50,453 --> 00:06:51,996
Naprawdę?
116
00:06:53,122 --> 00:06:54,748
Nie chcesz go sprzedać?
117
00:06:55,332 --> 00:06:58,794
Zasady są takie,
że musimy tu mieszkać pół roku.
118
00:06:58,878 --> 00:07:01,213
Serio? I tak wszyscy oszukują.
119
00:07:01,297 --> 00:07:02,548
- Nie ja.
- Nie?
120
00:07:02,631 --> 00:07:03,799
Nie.
121
00:07:03,883 --> 00:07:05,634
- Twoja córka?
- Tak.
122
00:07:05,718 --> 00:07:06,844
Śliczna.
123
00:07:07,845 --> 00:07:10,139
- Prawie jak bliźniaczka.
- Dzięki.
124
00:07:10,222 --> 00:07:13,225
Uważaj, żeby nie ukradła ci chłopaka.
125
00:07:13,309 --> 00:07:15,436
To by dopiero było!
126
00:07:19,732 --> 00:07:20,858
Dobre.
127
00:07:20,941 --> 00:07:22,651
- Wzajemnie.
- Tak.
128
00:07:22,735 --> 00:07:24,737
Miło było was poznać.
129
00:07:24,820 --> 00:07:26,322
- Dzięki.
- Sąsiadko.
130
00:07:26,405 --> 00:07:27,865
Dzięki, sąsiadko.
131
00:07:27,948 --> 00:07:30,284
Silvia Espinoza de los Montero.
132
00:07:30,367 --> 00:07:31,785
Leonor Salcido de López.
133
00:07:31,869 --> 00:07:35,164
Salcido, jak obrońca
reprezentacji narodowej.
134
00:08:03,567 --> 00:08:05,027
Dzień dobry.
135
00:08:05,736 --> 00:08:07,696
Ale duży kibelek.
136
00:08:07,780 --> 00:08:09,031
O rety.
137
00:08:09,615 --> 00:08:10,616
Szaleństwo.
138
00:08:12,660 --> 00:08:16,247
Nie sądzisz, że ta sąsiadka
jest trochę wredna?
139
00:08:16,330 --> 00:08:17,540
Nie wiem!
140
00:08:17,623 --> 00:08:18,749
Nie znam jej!
141
00:08:18,832 --> 00:08:23,420
Moglibyśmy urządzić
przyjęcie komunijne tutaj, w domu.
142
00:08:23,504 --> 00:08:26,507
Jest większy niż sala. Co ty na to?
143
00:08:27,800 --> 00:08:32,805
Świetnie, możesz zaprosić gości.
Ja zajmę się przyjęciem.
144
00:08:33,389 --> 00:08:35,307
Dobrze, że cię zapytałam.
145
00:08:36,725 --> 00:08:39,395
Widziałeś ich? Oni wszyscy tam są!
146
00:08:39,478 --> 00:08:42,314
Wyglądają jak ciemnoskórzy mennonici.
147
00:08:44,567 --> 00:08:46,443
Na pewno są biedni…
148
00:08:47,611 --> 00:08:51,031
Some very poor people
from a poor neighborhood. Everything.
149
00:08:51,115 --> 00:08:52,324
Poor, poor, poor.
150
00:08:54,493 --> 00:08:57,204
A właśnie, Cata. Nie znasz ich może?
151
00:08:57,288 --> 00:09:00,583
Oczywiście, że nie.
W mojej dzielnicy jest prąd.
152
00:09:01,792 --> 00:09:05,838
Dziwne, prawda?
Jeden wygląda jak były chłopak Caty.
153
00:09:05,921 --> 00:09:07,131
Nie, mamo.
154
00:09:07,631 --> 00:09:10,134
Facet był odrażający.
155
00:09:10,968 --> 00:09:13,721
Poprosiłaś, żeby odblokował ci telefon.
156
00:09:13,804 --> 00:09:15,806
Możemy medytować po cichu?
157
00:09:15,889 --> 00:09:18,100
Nie musimy się z nimi zadawać.
158
00:09:18,684 --> 00:09:21,312
To mogą być ekscentryczni miliarderzy,
159
00:09:21,395 --> 00:09:23,480
jak Trumpowie czy Kahwagowie.
160
00:09:23,564 --> 00:09:25,399
Na pewno nie.
161
00:09:25,482 --> 00:09:29,778
Poznam tani manicure na kilometr,
możesz mi wierzyć.
162
00:09:30,738 --> 00:09:33,824
Pan Tomás od sąsiadów przyniósł mi to.
163
00:09:34,325 --> 00:09:36,619
Co to ma być?
164
00:09:41,790 --> 00:09:43,417
„Pierwsza komunia”.
165
00:09:44,418 --> 00:09:45,502
Nie!
166
00:09:46,003 --> 00:09:47,671
Mamy wtedy ceremonię!
167
00:09:48,297 --> 00:09:49,798
Nie możemy iść.
168
00:09:51,050 --> 00:09:53,761
Nie, to zaproszenie jest dla mnie.
169
00:09:54,345 --> 00:09:55,638
Ale ja też nie idę.
170
00:09:59,516 --> 00:10:00,893
To jest dzieło…
171
00:10:01,769 --> 00:10:03,354
samego Szatana.
172
00:10:03,437 --> 00:10:05,522
Wystarczy tylko je poświęcić.
173
00:10:05,606 --> 00:10:08,025
Naprawdę musimy rozdawać aniołki?
174
00:10:08,901 --> 00:10:12,738
- Nie wiem, czy chcę iść do komunii.
- Co? Chodź tutaj.
175
00:10:12,821 --> 00:10:15,115
To rodzinna tradycja, Jani.
176
00:10:15,199 --> 00:10:17,951
Urządzimy dla ciebie fajne przyjęcie.
177
00:10:18,035 --> 00:10:20,245
No wiem. Ale te aniołki?
178
00:10:20,913 --> 00:10:23,540
Zawsze dajemy gościom małe upominki.
179
00:10:23,624 --> 00:10:25,250
- Tak.
- Właśnie.
180
00:10:25,334 --> 00:10:29,171
Pamiętasz te skórzane bransoletki
z obrzezania Pabla?
181
00:10:29,254 --> 00:10:31,382
Nie przypominaj mi, mamo.
182
00:10:31,882 --> 00:10:34,593
Jani ma rację. Odpuśćmy upominki.
183
00:10:34,677 --> 00:10:36,553
To czysty konsumpcjonizm.
184
00:10:36,637 --> 00:10:38,430
- Spójrz.
- Konsum-co…?
185
00:10:38,514 --> 00:10:40,808
Jest prawie tak słodki jak ty.
186
00:10:42,685 --> 00:10:47,022
- No proszę.
- Mamo, zaczadzisz nam aniołki.
187
00:10:47,564 --> 00:10:50,025
- Przestań!
- Trzeba oczyścić dom.
188
00:10:50,109 --> 00:10:53,404
- Dlaczego?
- Ktoś otworzył drzwi od łazienki.
189
00:10:54,488 --> 00:10:56,031
- Daj spokój!
- No co?
190
00:10:56,115 --> 00:10:58,242
- Wyjaśnij babci.
- Co?
191
00:10:58,325 --> 00:11:00,035
- Nie idź, kochanie.
- Co?
192
00:11:00,119 --> 00:11:01,745
A jeśli to duch toalety?
193
00:11:01,829 --> 00:11:04,206
Nie wygłupiaj się.
194
00:11:09,169 --> 00:11:11,296
- Dobry wieczór.
- Co tam?
195
00:11:11,380 --> 00:11:13,549
Moja służąca powiedziała mi…
196
00:11:13,632 --> 00:11:18,053
Moja pracownica powiedziała mi,
że robicie w sobotę imprezę.
197
00:11:18,137 --> 00:11:21,306
Urządzamy przyjęcie komunijne dla córki.
198
00:11:21,390 --> 00:11:23,517
Ale to impreza rodzinna.
199
00:11:25,644 --> 00:11:28,939
Dzięki, ale nie chodzi mi o zaproszenie.
200
00:11:29,857 --> 00:11:35,487
Tego samego dnia
organizujemy ceremonię z udziałem mnicha.
201
00:11:36,029 --> 00:11:39,199
Świetnie. U was będą mnisi,
a u nas przekąski.
202
00:11:40,451 --> 00:11:43,370
Nie. Chyba się nie zrozumiałyśmy.
203
00:11:43,871 --> 00:11:45,581
Pozwól, że wyjaśnię.
204
00:11:45,664 --> 00:11:48,333
Na tym osiedlu panują pewne zasady.
205
00:11:48,959 --> 00:11:52,421
Nasi sąsiedzi to wytworni ludzie
i nie lubimy…
206
00:11:53,505 --> 00:11:55,299
rozpusty i…
207
00:11:55,382 --> 00:11:58,302
- A ja nie jestem wytworna?
- Może i jesteś.
208
00:11:58,969 --> 00:12:00,679
Na pewno Uber płaci tyle,
209
00:12:00,763 --> 00:12:07,144
żebyś mogła pójść do Iron Palace
i kupić los za 10 tysięcy pesos, prawda?
210
00:12:07,227 --> 00:12:09,271
Za jeden los na loterię.
211
00:12:10,022 --> 00:12:11,398
Sama kilka kupiłam.
212
00:12:12,316 --> 00:12:15,027
Pewnie, też chodzę do Iron Palace.
213
00:12:15,527 --> 00:12:19,490
A teraz, jeśli pozwolisz,
muszę skończyć aniołki na komunię.
214
00:12:19,573 --> 00:12:23,786
Zajmij się własną imprezą.
Zobaczymy, która będzie lepsza.
215
00:12:23,869 --> 00:12:25,454
- Ale…
- Pa!
216
00:12:33,962 --> 00:12:35,380
PIERWSZA KOMUNIA
217
00:12:35,464 --> 00:12:37,257
Nic nie zepsuje tego dnia.
218
00:12:38,801 --> 00:12:41,053
Możesz to wszystko odwołać.
219
00:12:41,136 --> 00:12:43,931
- Nie gadaj głupot.
- Może ona ma rację.
220
00:12:44,473 --> 00:12:48,268
Ledwo się wprowadziliśmy.
Po co zwracać na siebie uwagę?
221
00:12:48,352 --> 00:12:51,438
Właśnie, Żydzi nie organizują komunii.
222
00:12:51,522 --> 00:12:53,482
Daj znać, jeśli odwołujemy.
223
00:12:53,565 --> 00:12:56,902
Zaprosiłem laski i nie chcę się wstydzić.
224
00:12:56,985 --> 00:12:59,530
- A co z dmuchanym zamkiem?
- Właśnie.
225
00:12:59,613 --> 00:13:00,823
A tacos?
226
00:13:00,906 --> 00:13:03,909
Nie odwołamy przyjęcia
z powodu tej blondyny.
227
00:13:03,992 --> 00:13:06,453
Jani tak się cieszy na przyjęcie.
228
00:13:06,537 --> 00:13:10,415
- W sumie…
- Nie pozwolimy sobą pomiatać.
229
00:13:10,499 --> 00:13:15,754
Mamy takie samo prawo,
by tu mieszkać i robić, co nam się podoba.
230
00:13:15,838 --> 00:13:17,881
- Tak.
- Pewnie.
231
00:13:17,965 --> 00:13:20,425
Nakręciłam się. Zróbmy okrzyk.
232
00:13:21,009 --> 00:13:22,010
Do dzieła!
233
00:13:22,094 --> 00:13:27,099
López!
234
00:13:27,182 --> 00:13:29,351
Muszę zatrzymać tę imprezę.
235
00:13:29,935 --> 00:13:33,355
Proszę was.
Kto wie, jakich ludzi zaprosili?
236
00:13:33,438 --> 00:13:36,692
Nie narażę moich gości
na ich towarzystwo.
237
00:13:36,775 --> 00:13:37,943
Co to, to nie!
238
00:13:38,443 --> 00:13:40,821
Nic nie zrobisz. To ich dom.
239
00:13:40,904 --> 00:13:43,365
Zostaniesz pośmiewiskiem Twittera.
240
00:13:43,448 --> 00:13:46,076
Tak jak mój wujek, Lord Ferrari.
241
00:13:46,159 --> 00:13:49,288
Właśnie.
Nie możesz się tak narażać, Chivis.
242
00:13:49,872 --> 00:13:50,956
Racja.
243
00:13:51,456 --> 00:13:53,166
Nie mogę ryzykować.
244
00:13:53,250 --> 00:13:56,211
Przynajmniej nie sama.
Musicie mi pomóc.
245
00:13:56,712 --> 00:14:01,425
Ciężko pracowałam,
by zorganizować tę ceremonię u nas w domu.
246
00:14:01,508 --> 00:14:05,679
Nie pozwolę, by ktoś ukradł moim gościom
boczne lusterka.
247
00:14:05,762 --> 00:14:06,847
Co to, to nie!
248
00:14:06,930 --> 00:14:09,975
Raz, dwa, raz, dwa.
249
00:14:10,058 --> 00:14:12,144
Test nagłośnienia.
250
00:14:12,227 --> 00:14:13,562
O nie.
251
00:14:15,814 --> 00:14:20,485
Przypominam wszystkim paniom,
które już przyjęły pierwszą komunię,
252
00:14:20,569 --> 00:14:23,780
że wasz diabełek
przygotował coś wyjątkowego.
253
00:14:23,864 --> 00:14:25,574
Grzech pierworodny.
254
00:14:25,657 --> 00:14:28,118
Głośniej! Ledwo cię słyszymy!
255
00:14:28,201 --> 00:14:31,288
- Głośniej? Jasne!
- Jani, słyszysz go?
256
00:14:31,371 --> 00:14:35,375
- Tak sobie!
- Mam dla ciebie niespodziankę, Jani.
257
00:14:35,459 --> 00:14:38,420
To zebra do zdjęć dla gości.
258
00:14:38,503 --> 00:14:39,880
Genaro!
259
00:14:40,464 --> 00:14:43,675
Tato, to jest osioł. Zagrożony gatunek.
260
00:14:43,759 --> 00:14:45,761
Nie pozwolę na nim jeździć.
261
00:14:46,345 --> 00:14:48,931
Wygląda idiotycznie jako zebra.
262
00:14:49,014 --> 00:14:51,141
Zwierzęta też mają prawa.
263
00:14:51,224 --> 00:14:53,101
- Co jest grane?
- Chryste!
264
00:14:53,185 --> 00:14:54,937
- Co?
- Jakaś awaria?
265
00:14:55,896 --> 00:14:58,482
Myślałem, że tutaj to się nie zdarza.
266
00:14:58,565 --> 00:15:00,651
- Uwaga!
- Chodźmy na spacer.
267
00:15:01,234 --> 00:15:02,569
Poszły korki?
268
00:15:02,653 --> 00:15:04,029
- Gotowe?
- Tak.
269
00:15:04,112 --> 00:15:07,199
- Dziś nie kupią bezpieczników.
- Świetnie.
270
00:15:07,282 --> 00:15:11,662
Czułem taką adrenalinę
jak podczas ostatniego poziomu Golden Eye.
271
00:15:11,745 --> 00:15:16,500
Bądź tą ukraińską agentką,
która tańczy, gdy Bond rozbraja bombę.
272
00:15:16,583 --> 00:15:18,043
Co? Ty tak na serio?
273
00:15:18,126 --> 00:15:21,254
Goście zaraz tu będą. Możemy już iść?
274
00:15:21,338 --> 00:15:22,339
Sio!
275
00:15:32,432 --> 00:15:34,184
Jeszcze jedno ujęcie.
276
00:15:37,145 --> 00:15:38,313
Mam nagłówek!
277
00:15:38,397 --> 00:15:41,233
„Espinoza de los Monteros
po stronie światła”.
278
00:15:42,651 --> 00:15:47,280
Boski! Podoba mi się.
Tylko zretuszujcie Ernestowi żuchwę.
279
00:15:48,031 --> 00:15:51,118
Sprawdź, co się dzieje u sąsiadów.
280
00:15:51,201 --> 00:15:52,411
Chodźmy.
281
00:15:52,494 --> 00:15:53,954
To jest wojna.
282
00:15:54,037 --> 00:15:57,874
- Czas na odwet!
- Chcesz porwać buddyjskiego mnicha?
283
00:15:57,958 --> 00:15:58,959
Pacyfistę?
284
00:15:59,042 --> 00:16:01,878
Tak, może wtedy coś do nich dotrze.
285
00:16:01,962 --> 00:16:03,964
A jeśli nas złapią?
286
00:16:04,047 --> 00:16:06,550
Nie chcę iść do paki jak wujek.
287
00:16:06,633 --> 00:16:08,135
To nie daj się złapać!
288
00:16:10,846 --> 00:16:13,724
Nie zrobię tego mojej przyszłej sponsorce.
289
00:16:13,807 --> 00:16:17,352
Źle na to wszystko patrzysz.
Właśnie tego nam trzeba.
290
00:16:17,853 --> 00:16:19,396
Zepsujemy im imprezę.
291
00:16:19,980 --> 00:16:23,942
A taka laska jak ona
musi gdzieś wyjść w sobotnią noc.
292
00:16:24,026 --> 00:16:25,110
No nie?
293
00:16:25,902 --> 00:16:28,655
Więc gdzie będzie musiała pójść?
294
00:16:28,739 --> 00:16:30,615
Jesteś geniuszem, wujku!
295
00:16:34,911 --> 00:16:36,663
Szlag!
296
00:16:38,582 --> 00:16:39,624
Weź to.
297
00:16:39,708 --> 00:16:42,919
Pomogą ci zaimponować dziewczynie.
298
00:16:43,003 --> 00:16:44,588
Dwie anielskie główki?
299
00:16:44,671 --> 00:16:47,049
Tak, włóż je między nogi.
300
00:16:47,132 --> 00:16:51,261
Niech zobaczy, że masz niezły pakunek.
301
00:16:51,344 --> 00:16:52,596
Spójrz tylko.
302
00:16:52,679 --> 00:16:54,389
To chyba rodzinne.
303
00:16:57,434 --> 00:16:59,269
To pewnie ten mnich.
304
00:17:00,187 --> 00:17:02,439
To miała być impreza dla bogaczy.
305
00:17:03,857 --> 00:17:06,610
To tylko taka gra religijnych ludzi.
306
00:17:07,402 --> 00:17:08,945
Dzień dobry!
307
00:17:09,988 --> 00:17:14,159
Obawiam się,
że ceremonia trochę się opóźni.
308
00:17:14,868 --> 00:17:17,996
Ale proszę za mną, tędy.
309
00:17:18,955 --> 00:17:22,334
Naleję panu
kieliszek meksykańskiej tequili.
310
00:17:22,417 --> 00:17:23,877
Pyszności!
311
00:17:40,102 --> 00:17:42,312
Co ty wyprawiasz?
312
00:17:42,395 --> 00:17:45,649
Jak to co? Bronię się przed molestowaniem.
313
00:17:45,732 --> 00:17:47,651
Pozwę cię za tego drona.
314
00:17:48,193 --> 00:17:49,528
Pozwiesz mnie?
315
00:17:49,611 --> 00:17:54,449
Jeśli twoi rodzice znów odetną nam prąd,
stracą o wiele więcej.
316
00:17:59,204 --> 00:18:00,372
Tak powiedziała?
317
00:18:01,123 --> 00:18:05,710
Jeszcze zobaczy, na ile mnie stać,
gdy chodzi o dobro mojej rodziny.
318
00:18:06,962 --> 00:18:08,130
Skarbie.
319
00:18:08,213 --> 00:18:09,756
Jest już ksiądz?
320
00:18:09,840 --> 00:18:12,384
Muszę się wyspowiadać przed komunią.
321
00:18:12,467 --> 00:18:13,802
- Zadzwonię.
- Jasne.
322
00:18:13,885 --> 00:18:16,346
Skarbie, to ty ich zaprosiłaś?
323
00:18:17,055 --> 00:18:21,017
Nie, to koledzy z celi Tomása.
Ponoć są bardzo religijni.
324
00:18:27,315 --> 00:18:29,401
Robimy pranie w basenie?
325
00:18:29,484 --> 00:18:30,944
- Czemu?
- Spójrz.
326
00:18:32,112 --> 00:18:33,572
Chryste!
327
00:18:33,655 --> 00:18:36,658
- Co się stało?
- Ktoś wlał cały pojemnik.
328
00:18:36,741 --> 00:18:38,994
Jak można tak marnować płyn?
329
00:18:39,995 --> 00:18:43,373
- To dobra marka.
- Już ja wygarnę tej blondynie.
330
00:18:45,250 --> 00:18:46,877
Co ty wyprawiasz?
331
00:18:46,960 --> 00:18:48,336
Zostawiłaś pojemnik!
332
00:19:01,391 --> 00:19:02,559
Cześć, kochana.
333
00:19:03,143 --> 00:19:05,353
Tomás nas zaprosił. Gdzie impreza?
334
00:19:05,437 --> 00:19:08,982
Cieszę się, że jesteście!
Czekaliśmy na was.
335
00:19:09,065 --> 00:19:10,525
Chodźcie, tędy.
336
00:19:13,778 --> 00:19:16,531
Om. Shanti.
337
00:19:16,615 --> 00:19:20,118
Om. Shanti, shanti, shanti, om.
338
00:19:24,831 --> 00:19:26,958
Przyszłyśmy na imprezkę!
339
00:19:27,042 --> 00:19:28,627
- Co jest?
- Nie wiem.
340
00:19:28,710 --> 00:19:30,921
Zaczekaj. Cata!
341
00:19:31,004 --> 00:19:32,380
Drogie panie!
342
00:19:32,964 --> 00:19:34,591
Nie. Przepraszam.
343
00:19:34,674 --> 00:19:37,260
Kim jesteście? Nic nie rozumiem.
344
00:19:38,720 --> 00:19:40,764
Wasza impreza jest tam.
345
00:19:43,183 --> 00:19:45,060
Co to ma być? Sio!
346
00:19:45,143 --> 00:19:47,771
A sio! Nie! Zaczekaj!
347
00:19:48,647 --> 00:19:50,732
Żadnych zdjęć!
348
00:19:50,815 --> 00:19:51,983
Idź tam.
349
00:19:52,067 --> 00:19:55,612
Zrób coś.
Będziemy pośmiewiskiem całego kraju.
350
00:19:55,695 --> 00:19:57,989
- Tak.
- Pomóż mi, na miłość boską.
351
00:19:58,073 --> 00:20:00,992
- Już wiem. Chodź.
- Nie umiem tańczyć cumbii.
352
00:20:01,076 --> 00:20:02,285
Ale ja tak.
353
00:20:02,369 --> 00:20:05,247
Zatańczcie ze mną, piękne brunetki!
354
00:20:16,758 --> 00:20:18,009
Co to jest, wujku?
355
00:20:18,093 --> 00:20:19,469
Cześć, Pablito.
356
00:20:19,552 --> 00:20:22,264
To taka niespodzianka dla Jani.
357
00:20:22,847 --> 00:20:25,558
Fajerwerki jak w Disneylandzie.
358
00:20:25,642 --> 00:20:27,852
Nie byłem, ale słyszałem.
359
00:20:27,936 --> 00:20:29,729
- Nie wierzę.
- Co?
360
00:20:29,813 --> 00:20:31,439
Zrobili imprezę u Cristy.
361
00:20:31,940 --> 00:20:33,108
Jak to?
362
00:20:33,191 --> 00:20:35,026
Nic z tego nie rozumiem.
363
00:20:35,110 --> 00:20:38,405
- To jakiego lamę porwaliśmy?
- Nie tego lamę.
364
00:20:40,907 --> 00:20:41,908
Co teraz?
365
00:20:42,492 --> 00:20:45,036
- Co tam robią te blondyny?
- O nie.
366
00:20:47,330 --> 00:20:49,666
- Zna wszystkie kroki.
- Wybacz.
367
00:20:49,749 --> 00:20:50,959
- Co?
- Chodź tu.
368
00:20:51,042 --> 00:20:54,754
Jak mogłeś wprowadzić pociąg do środka?
369
00:20:55,338 --> 00:20:58,466
Nie widzisz, że wszystko zepsułeś?
370
00:20:58,550 --> 00:21:01,803
Kazałaś mi coś zrobić, Chivis.
371
00:21:01,886 --> 00:21:04,556
Zawsze widzisz tylko złe strony.
372
00:21:04,639 --> 00:21:06,891
Musisz cieszyć się życiem.
373
00:21:06,975 --> 00:21:08,601
Tak jak Beatriz?
374
00:21:09,269 --> 00:21:11,021
Gdy umarła od botoksu?
375
00:21:12,230 --> 00:21:16,151
Mam dość tego,
że wciąż porównujesz mnie do swojej byłej.
376
00:21:16,818 --> 00:21:18,361
To nie fair.
377
00:21:20,447 --> 00:21:21,906
Sąsiedzie.
378
00:21:21,990 --> 00:21:25,201
Cieszę się,
że wpadliście na nasze przyjęcie.
379
00:21:25,285 --> 00:21:29,664
Mnisi byli okropnie znudzeni.
Ta impreza jest fajniejsza.
380
00:21:29,748 --> 00:21:31,624
- Jasne.
- To nie problem?
381
00:21:31,708 --> 00:21:33,585
- Nie.
- Możemy iść.
382
00:21:33,668 --> 00:21:37,297
Ależ skąd. Ale myślałam, że blondyna…
383
00:21:37,380 --> 00:21:41,176
twoja żona, nie znosi takiej rozpusty.
384
00:21:41,259 --> 00:21:43,345
- Tak. Znaczy nie.
- Tak? Nie?
385
00:21:43,428 --> 00:21:45,638
- Ale ja tak.
- Świetnie. Zdrówko.
386
00:21:45,722 --> 00:21:47,557
Zdrówko. Wypijmy za…
387
00:21:48,475 --> 00:21:50,310
- zdrowie mnicha.
- Tak!
388
00:21:50,393 --> 00:21:51,770
Rozgość się.
389
00:21:55,690 --> 00:21:56,608
Halo?
390
00:21:57,650 --> 00:21:58,860
O nie!
391
00:21:59,486 --> 00:22:00,528
Nie wierzę!
392
00:22:01,029 --> 00:22:03,239
To było tylko kilka szotów.
393
00:22:03,323 --> 00:22:04,366
Co się stało?
394
00:22:05,241 --> 00:22:07,994
O nie! To ksiądz!
395
00:22:08,078 --> 00:22:10,413
Na pewno zaprosiłeś naszych?
396
00:22:10,497 --> 00:22:13,416
Są tylko goście Tomása i już się spili.
397
00:22:13,500 --> 00:22:14,751
Sprawdzę.
398
00:22:15,960 --> 00:22:17,379
- Szlag.
- Co?
399
00:22:17,462 --> 00:22:21,383
Pięćdziesiąt wiadomości z pytaniem,
gdzie jesteśmy.
400
00:22:21,466 --> 00:22:23,301
Nie podałeś im adresu.
401
00:22:23,385 --> 00:22:25,011
Muszę dać im znać.
402
00:22:25,095 --> 00:22:28,348
Cześć, Geni. Co za impreza!
403
00:22:28,431 --> 00:22:30,392
- Charito.
- Jak wyglądam?
404
00:22:31,226 --> 00:22:34,938
To moja żona, Leonor.
Charito pracuje w kadrach.
405
00:22:35,021 --> 00:22:37,607
- Miło mi poznać.
- Wzajemnie.
406
00:22:37,690 --> 00:22:41,152
Geni, przegapiłeś rozmowę o pracę.
407
00:22:42,487 --> 00:22:46,491
Charito, tam są tacos i inne przekąski.
408
00:22:46,574 --> 00:22:49,035
Częstuj się. To wszystko dla gości.
409
00:22:49,119 --> 00:22:50,161
Dzięki.
410
00:22:51,913 --> 00:22:55,250
- Spytała mnie o adres.
- Jasne. Bardzo ładnie.
411
00:22:56,084 --> 00:22:59,170
Przegapiłeś rozmowę o pracę. Gratuluję.
412
00:22:59,254 --> 00:23:01,089
Czemu mam pracować w banku?
413
00:23:01,172 --> 00:23:04,092
Nawiążę wiele kontaktów w tej okolicy.
414
00:23:04,175 --> 00:23:08,221
A jak opłacimy rachunki?
Wciąż nie spłaciłam samochodu.
415
00:23:08,304 --> 00:23:11,891
Zobaczysz, że zrobię tu świetny interes.
416
00:23:12,642 --> 00:23:14,352
Pieniądz rodzi pieniądz.
417
00:23:14,436 --> 00:23:18,690
Myślałam, że przeprowadzka tutaj
wyjdzie nam na dobre,
418
00:23:18,773 --> 00:23:21,151
ale sama już nie wiem, Geni.
419
00:23:21,234 --> 00:23:22,694
Leo.
420
00:23:22,777 --> 00:23:24,279
Leo, skarbie.
421
00:23:24,362 --> 00:23:25,822
Pozwól mi wyjaśnić.
422
00:23:25,905 --> 00:23:27,407
Co się stało, ojcze?
423
00:23:27,907 --> 00:23:30,743
- Ojcze, żyjesz?
- Jest pijany?
424
00:23:33,955 --> 00:23:36,624
- Nie…
- Dlatego nie ufam kościołowi.
425
00:23:36,708 --> 00:23:40,253
Zaczekaj, Jani. To nie tak, jak myślisz.
426
00:23:40,753 --> 00:23:46,176
Ksiądz zapytał mnie,
czy może odpocząć i zdrzemnąć się przed…
427
00:23:46,259 --> 00:23:47,552
Wujku.
428
00:23:48,052 --> 00:23:49,888
A jeśli nie wierzę w Boga?
429
00:23:51,931 --> 00:23:55,685
Pierwsza komunia
to rodzinna tradycja, Jani.
430
00:23:56,436 --> 00:24:00,356
Twoi rodzice zawsze marzyli,
by urządzić ci to przyjęcie.
431
00:24:00,440 --> 00:24:03,276
Ale to, czy wierzysz w Boga, czy nie…
432
00:24:03,359 --> 00:24:06,654
W pewnym wieku sama o tym zdecydujesz.
433
00:24:07,906 --> 00:24:10,074
A w tej chwili chyba…
434
00:24:11,618 --> 00:24:13,912
jesteś na to jeszcze za młoda.
435
00:24:14,829 --> 00:24:16,164
Ty wierzysz w Boga?
436
00:24:18,500 --> 00:24:21,503
Wiara w coś dobrego
pomogła mi w więzieniu.
437
00:24:25,798 --> 00:24:28,301
Cieszę się, że z nami mieszkasz.
438
00:24:28,384 --> 00:24:30,386
Ja też. Naprawdę.
439
00:24:31,513 --> 00:24:32,597
Hej.
440
00:24:33,473 --> 00:24:36,017
Twoja mama wygrała fajny dom, prawda?
441
00:24:37,268 --> 00:24:39,020
Spójrz tylko na ten ogród.
442
00:24:40,855 --> 00:24:42,440
Wujek ma rację, Jani.
443
00:24:45,401 --> 00:24:48,196
Powinnaś robić tylko to, w co wierzysz.
444
00:24:48,279 --> 00:24:50,532
Ja nie muszę się spowiadać,
445
00:24:50,615 --> 00:24:53,409
a ty możesz odpuścić sobie komunię.
446
00:24:58,498 --> 00:24:59,582
Kochana.
447
00:25:00,792 --> 00:25:02,877
- Dzięki.
- Jasne.
448
00:25:12,762 --> 00:25:15,390
- To ksiądz?
- Jest nieprzytomny.
449
00:25:23,940 --> 00:25:25,275
Cześć, Crista.
450
00:25:25,817 --> 00:25:29,571
A może wolisz Candy Crista,
jak na Instagramie?
451
00:25:30,446 --> 00:25:31,864
Co?
452
00:25:38,037 --> 00:25:38,955
Fuj!
453
00:26:06,566 --> 00:26:09,652
ERNESTO: WYBACZ MI
454
00:26:28,046 --> 00:26:30,089
Mówiłaś, że nie przyjdziesz.
455
00:26:32,133 --> 00:26:33,384
Chciałabyś.
456
00:26:33,468 --> 00:26:36,638
Muzyka jest do bani, a basen obrzydliwy.
457
00:26:36,721 --> 00:26:39,140
Jak Caleta Beach w Nowy Rok.
458
00:26:39,223 --> 00:26:40,933
Jestem tu z twojej winy.
459
00:26:41,017 --> 00:26:42,185
Złodziejko.
460
00:26:42,268 --> 00:26:43,144
Tak?
461
00:26:43,227 --> 00:26:44,646
Jesteś pijana?
462
00:26:44,729 --> 00:26:49,984
Oczywiście, że nie.
Ukradłaś zwycięski los z mojej torebki.
463
00:26:50,568 --> 00:26:53,821
- Skąd. Kupiłam go w Iron Palace.
- Nie ma mowy!
464
00:26:54,947 --> 00:26:56,866
Coś ci pokażę.
465
00:26:57,367 --> 00:26:59,911
To rozwieje twoje wątpliwości.
466
00:26:59,994 --> 00:27:05,541
Rober nagrał ten filmik,
gdy mnie okradałaś w napadzie szału.
467
00:27:05,625 --> 00:27:08,086
I co ty na to?
468
00:27:08,169 --> 00:27:12,048
I co z tego?
Nie masz dowodu, że to zwycięski los.
469
00:27:12,131 --> 00:27:15,927
- Pewnie, że to ten zwycięski.
- Ale spójrz na to.
470
00:27:17,011 --> 00:27:21,182
Rober i ty całujecie się
na tylnym siedzeniu mojego Ubera.
471
00:27:21,265 --> 00:27:22,809
Wskakuj!
472
00:27:22,892 --> 00:27:25,603
Wskakuj!
473
00:27:25,687 --> 00:27:28,022
- Wskakuj!
- Co?
474
00:27:28,106 --> 00:27:30,650
Nie wskoczę do tego bagna.
475
00:27:33,403 --> 00:27:34,529
Nudziara!
476
00:27:34,654 --> 00:27:37,949
Nie ma mowy.
To jak skoczyć do publicznego basenu.
477
00:27:45,957 --> 00:27:47,667
- Daj telefon.
- Jest mój.
478
00:27:47,750 --> 00:27:48,960
Podaj hasło.
479
00:27:49,043 --> 00:27:51,003
Oddaj mi mój telefon.
480
00:27:52,213 --> 00:27:54,424
Podaj hasło i telefon.
481
00:27:54,507 --> 00:27:56,134
- Telefon.
- Hasło.
482
00:27:56,217 --> 00:27:58,010
- Nie.
- Podaj hasło.
483
00:27:58,094 --> 00:27:59,929
Powiedziałam podaj mi…
484
00:28:02,181 --> 00:28:03,266
Patrz.
485
00:28:03,766 --> 00:28:07,603
Uważaj, blondyna.
Te fajerwerki mają niezłego kopa.
486
00:28:07,687 --> 00:28:09,897
Mam to gdzieś. Odsuń się.
487
00:28:09,981 --> 00:28:11,566
Nie powstrzymasz mnie.
488
00:28:12,066 --> 00:28:15,653
Nie ustąpię, póki stąd nie wyjdziesz,
bo to mój dom.
489
00:28:16,404 --> 00:28:18,114
- Serio?
- Tak. Jest mój.
490
00:28:18,197 --> 00:28:20,742
Sprawdźmy, kto wyjdzie stąd pierwszy.
491
00:28:23,828 --> 00:28:24,996
Szlag!
492
00:28:58,946 --> 00:29:00,156
To moja mama!
493
00:29:00,740 --> 00:29:02,408
Co jest?
494
00:31:45,655 --> 00:31:48,032
Napisy: Marta Racka