1
00:00:06,674 --> 00:00:09,802
NETFLIX – SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:16,642 --> 00:00:17,810
Pomocy!
3
00:00:20,688 --> 00:00:21,939
Pomocy!
4
00:00:24,233 --> 00:00:25,234
Kochanie.
5
00:00:26,069 --> 00:00:27,070
Ktoś krzyczy.
6
00:00:27,779 --> 00:00:28,946
To tylko kot.
7
00:00:32,116 --> 00:00:33,576
Atakują nas!
8
00:00:36,287 --> 00:00:39,457
- Skarbie.
- Tutejsze koty raczej nie mówią.
9
00:00:39,957 --> 00:00:41,417
Pomocy!
10
00:00:41,501 --> 00:00:44,087
Skarbie, sąsiadka ma kłopoty.
11
00:00:44,587 --> 00:00:45,880
Chodź tu, Ernesto.
12
00:00:47,048 --> 00:00:49,634
Spójrz tylko. Tego już za wiele!
13
00:00:49,717 --> 00:00:52,845
Wygląda, jakbyśmy mieszkali
na wielkiej płycie!
14
00:00:52,929 --> 00:00:54,180
MEKSYK TO GUWNO
15
00:00:54,263 --> 00:00:56,516
To na pewno wasza sprawka!
16
00:00:56,599 --> 00:01:00,937
- Skąd ta pewność?
- Tylko tacy jak wy mogliby napisać…
17
00:01:02,230 --> 00:01:03,523
takie obrzydlistwa.
18
00:01:03,606 --> 00:01:04,816
I to z błędem.
19
00:01:05,566 --> 00:01:07,485
To się pisze przez „Ó”.
20
00:01:08,444 --> 00:01:10,196
- Tak jak „półgłówek”!
- Tak?
21
00:01:10,279 --> 00:01:11,489
To źle to pisałam.
22
00:01:11,572 --> 00:01:13,449
Moja Jani to prymuska.
23
00:01:13,533 --> 00:01:17,161
- Skarbie, jak się pisze „stąd”?
- Przez „Ą”.
24
00:01:17,245 --> 00:01:18,371
Słyszałaś?
25
00:01:18,454 --> 00:01:21,165
No to wypierdalaj stąd przez Ą.
26
00:01:22,166 --> 00:01:24,001
To oni to napisali!
27
00:01:24,085 --> 00:01:28,631
Jesteście tacy wulgarni. I co dalej?
Powiesicie trampki na słupie?
28
00:01:28,714 --> 00:01:30,133
To dyskryminacja.
29
00:01:30,216 --> 00:01:33,010
Obwiniasz nas,
bo jesteśmy klasą pracującą.
30
00:01:33,094 --> 00:01:34,929
Jak Los Ángeles Azules.
31
00:01:35,471 --> 00:01:36,389
Tato!
32
00:01:36,472 --> 00:01:39,809
Złożymy skargę
do rzecznika praw człowieka.
33
00:01:39,892 --> 00:01:41,394
Szlag!
34
00:01:41,894 --> 00:01:43,020
Wybacz.
35
00:01:43,604 --> 00:01:46,232
Już ja się dowiem, kto to zrobił.
36
00:01:48,651 --> 00:01:49,944
Więc uważaj.
37
00:01:50,987 --> 00:01:54,740
Jeszcze zobaczymy,
kto tak naprawdę jest winny.
38
00:01:59,245 --> 00:02:02,707
Nie pozwolę,
żeby ten blady jaszczur nas poniżał.
39
00:02:02,790 --> 00:02:05,918
Była zdenerwowana. Nie mówiła poważnie.
40
00:02:06,627 --> 00:02:08,212
„Gówno”, jak „półgłówek”?
41
00:02:08,296 --> 00:02:10,923
- Matko Boska!
- Wyrażaj się, kochana!
42
00:02:11,507 --> 00:02:14,218
Mówiła serio, chciała zrzucić winę na nas.
43
00:02:14,719 --> 00:02:15,887
Leo ma rację.
44
00:02:15,970 --> 00:02:19,974
Bogacze lubią za wszystko
obwiniać biedaków.
45
00:02:20,057 --> 00:02:22,018
Wiem, bo byłem w więzieniu.
46
00:02:22,101 --> 00:02:25,188
Złapię tę tlenioną lalunię
na gorącym uczynku.
47
00:02:28,107 --> 00:02:30,985
Świetnie pachniesz, Genarito!
48
00:02:31,068 --> 00:02:33,613
Jak stoisko z miodowymi placuszkami.
49
00:02:33,696 --> 00:02:36,407
Chcę zrobić wrażenie na nowym szefie.
50
00:02:36,490 --> 00:02:39,577
Dlatego zrobiłam ci
twoje ulubione śniadanie.
51
00:02:40,244 --> 00:02:41,662
Ta-dam!
52
00:02:41,746 --> 00:02:43,122
Placki ziemniaczane.
53
00:02:43,873 --> 00:02:46,000
Dzięki, ale zjem je na kolację.
54
00:02:46,083 --> 00:02:50,004
Wolę unikać kibelka,
żeby nie okrzyknęli mnie sraluchem.
55
00:02:50,588 --> 00:02:51,589
Co?
56
00:02:52,590 --> 00:02:56,928
Po co ci ludzie mają psy,
skoro płacą za ich wyprowadzanie?
57
00:02:57,011 --> 00:03:00,473
Bo lubią się znęcać
i zwalniać ludzi za byle co.
58
00:03:00,556 --> 00:03:01,641
Pablo.
59
00:03:02,642 --> 00:03:03,643
To Puky.
60
00:03:03,726 --> 00:03:05,895
Nie mów mamie, że cię wynajęłam.
61
00:03:05,978 --> 00:03:07,563
Nie ma mowy.
62
00:03:07,647 --> 00:03:10,524
Nie wyprowadzamy psów
bez zgody właściciela.
63
00:03:10,608 --> 00:03:14,904
Nie słuchaj go, zajmiemy się Puky.
Twoja mama się nie dowie.
64
00:03:15,780 --> 00:03:17,698
Ona nie pije wody z kranu.
65
00:03:17,782 --> 00:03:18,950
Tylko Evian.
66
00:03:19,867 --> 00:03:21,244
Powodzenia.
67
00:03:22,203 --> 00:03:23,788
I bądźcie na czas.
68
00:03:25,539 --> 00:03:27,083
Oszalałaś?
69
00:03:33,714 --> 00:03:36,217
Neto, czekam pod twoim domem.
70
00:03:39,136 --> 00:03:42,723
Widzisz to?
Leonor wysłała go na przeszpiegi.
71
00:03:44,392 --> 00:03:46,936
Przecież on tylko ćwiczy.
72
00:03:47,937 --> 00:03:49,063
W krawacie?
73
00:03:50,189 --> 00:03:51,565
Wiesz, że są dziwni.
74
00:03:51,649 --> 00:03:54,151
A może czas przejrzeć na oczy?
75
00:03:54,235 --> 00:03:59,615
Ten facet jest w formie,
bo wciąż ucieka przed policją,
76
00:03:59,699 --> 00:04:02,952
albo pracuje na budowie,
ale na pewno nie ćwiczy.
77
00:04:03,035 --> 00:04:05,413
Pewnie planuje kolejne graffiti.
78
00:04:05,496 --> 00:04:08,374
Wyluzuj. Powiem mu, żeby sobie poszedł.
79
00:04:08,457 --> 00:04:11,711
- Zrób coś, proszę!
- Nie wpadaj w paranoję.
80
00:04:12,295 --> 00:04:15,047
Na pewno mają lepsze rzeczy do roboty.
81
00:04:17,383 --> 00:04:18,384
Wątpię.
82
00:04:21,512 --> 00:04:22,722
Igrasz z ogniem.
83
00:04:22,805 --> 00:04:25,891
Silvia nie może wiedzieć,
że cię zatrudniłem.
84
00:04:25,975 --> 00:04:27,727
Wybacz, zapomniałem.
85
00:04:27,810 --> 00:04:30,104
Tak się cieszę na tę robotę.
86
00:04:30,938 --> 00:04:31,856
Jasne.
87
00:04:32,690 --> 00:04:35,901
A, właśnie.
Dziś będziesz robił na home office.
88
00:04:35,985 --> 00:04:39,322
Nie mam pojęcia, co to znaczy.
Co mam robić?
89
00:04:39,405 --> 00:04:42,241
Spodoba ci się. To praca z domu.
90
00:04:42,325 --> 00:04:44,493
- Serio?
- Tak, nikt cię nie zobaczy.
91
00:04:44,577 --> 00:04:47,830
Nie musisz się ubierać aż tak oficjalnie.
92
00:04:47,913 --> 00:04:52,418
Będziesz mógł się zdrzemnąć
i zdjąć te mokasyny.
93
00:04:52,501 --> 00:04:53,377
Co?
94
00:04:53,461 --> 00:04:54,837
Te buty.
95
00:04:54,920 --> 00:04:56,005
I te spodnie.
96
00:04:56,589 --> 00:04:58,924
Mam dla ciebie prezent powitalny.
97
00:05:03,679 --> 00:05:05,514
Poważnie? Nowy tablet?
98
00:05:05,598 --> 00:05:07,600
W banku nie byli tak hojni.
99
00:05:07,683 --> 00:05:09,268
To mój dowód uznania.
100
00:05:10,269 --> 00:05:11,812
To co mam robić?
101
00:05:11,896 --> 00:05:14,482
Gdzie uwolnić moje kreatywne soki?
102
00:05:14,565 --> 00:05:17,568
Mam dziś spotkanie
z właścicielem lombardu.
103
00:05:17,651 --> 00:05:20,404
Wymyśl jakiś chwyt marketingowy.
104
00:05:20,488 --> 00:05:22,239
Zadzwonię do ciebie.
105
00:05:22,323 --> 00:05:25,993
O, znam tysiące różnych chwytów.
Nelson, suples, krawat…
106
00:05:27,328 --> 00:05:29,663
Nie, chodzi o pomysł na…
107
00:05:31,791 --> 00:05:32,792
Nieważne.
108
00:05:32,875 --> 00:05:35,336
- O której zadzwonić?
- Ja zadzwonię.
109
00:05:35,419 --> 00:05:37,671
Będziemy grzebać w śmieciach?
110
00:05:37,755 --> 00:05:41,133
Tak, to najlepszy sposób, by kogoś poznać.
111
00:05:41,217 --> 00:05:42,802
Tak poznałaś tatę?
112
00:05:43,302 --> 00:05:46,055
Nie, ale odkryłam, że babcia ma hemoroidy.
113
00:05:46,138 --> 00:05:48,307
Dość tych pytań. Pomóż mi.
114
00:05:48,808 --> 00:05:51,769
- Nie chcę brudzić sobie rąk.
- Daj spokój!
115
00:05:53,771 --> 00:05:55,606
No i proszę.
116
00:05:56,107 --> 00:05:57,942
Wiedziałam. Oto i dowód.
117
00:05:59,026 --> 00:06:00,069
Oszustka.
118
00:06:00,152 --> 00:06:02,196
Na pewno chcesz to zrobić?
119
00:06:02,279 --> 00:06:04,198
To chyba nielegalne.
120
00:06:04,281 --> 00:06:06,409
Tak, chcę. Zaczekaj tutaj.
121
00:06:07,159 --> 00:06:08,828
Smakuje jak źródlana.
122
00:06:09,412 --> 00:06:13,374
Jak mogłaś wypić wodę Puky?
A jeśli umrze z pragnienia?
123
00:06:13,457 --> 00:06:17,253
Naleję jej wody z kranu.
To pies, nie odczuje różnicy.
124
00:06:17,336 --> 00:06:19,713
Nie powinniśmy wyprowadzać ich psa.
125
00:06:19,797 --> 00:06:22,049
Nie moja wina, że są tacy wredni.
126
00:06:22,133 --> 00:06:26,929
Jeśli coś pójdzie nie tak,
zniszczą nam reputację i interes.
127
00:06:27,012 --> 00:06:28,222
Jaką reputację?
128
00:06:28,305 --> 00:06:29,807
Właśnie w tym rzecz.
129
00:06:29,890 --> 00:06:31,809
Stracimy coś, czego nie mamy.
130
00:06:31,892 --> 00:06:33,602
Napełnij tę butelkę.
131
00:06:36,647 --> 00:06:39,108
- Puky!
- Nie!
132
00:06:40,109 --> 00:06:41,360
Co teraz?
133
00:06:41,444 --> 00:06:44,655
Czemu to było u was w koszu?
Sama to napisałaś!
134
00:06:44,738 --> 00:06:48,200
Skąd mam wiedzieć,
że nie przyniosłaś tego z domu?
135
00:06:48,909 --> 00:06:50,286
Chcesz mnie wrobić.
136
00:06:50,369 --> 00:06:52,788
Przestań, nie jestem gliną.
137
00:06:52,872 --> 00:06:54,540
I mam ze sobą świadka.
138
00:06:54,623 --> 00:06:55,666
Twoją córkę?
139
00:06:56,292 --> 00:06:58,711
O nie, ale się boję!
140
00:06:58,794 --> 00:07:01,922
Zniesławienie to przestępstwo,
za które grozi…
141
00:07:02,715 --> 00:07:04,008
Sio!
142
00:07:04,842 --> 00:07:06,010
Ty też.
143
00:07:06,093 --> 00:07:10,389
MEKSYK TO GUWNO
144
00:07:10,473 --> 00:07:11,849
A to suka!
145
00:07:13,809 --> 00:07:18,314
Obserwuję Silvię.
Chce nas oskarżyć o całe zło świata.
146
00:07:18,397 --> 00:07:20,733
Ale szpiegowanie to przestępstwo.
147
00:07:20,816 --> 00:07:23,277
Nie, to jak reality show.
148
00:07:23,360 --> 00:07:27,114
Mogę wiedzieć,
skąd masz te wszystkie nagrania?
149
00:07:28,491 --> 00:07:32,036
Pożyczyłam od ochroniarzy
w zamian za kilka kremów.
150
00:07:32,119 --> 00:07:34,121
Jeden chciał rozjaśniacz.
151
00:07:34,205 --> 00:07:36,081
I tak nas nie chronią.
152
00:07:37,208 --> 00:07:38,959
Janet i ja ci pomożemy.
153
00:07:39,043 --> 00:07:43,506
Szpiegowanie sąsiadów jest fajniejsze
niż kościelne ploteczki.
154
00:07:43,589 --> 00:07:45,007
To zły pomysł.
155
00:07:45,925 --> 00:07:47,176
Przeciwnie.
156
00:07:47,259 --> 00:07:51,138
Nikt nie będzie podejrzewał
małej dziwaczki i staruszki.
157
00:07:51,222 --> 00:07:53,015
Posłuchaj umierającej babci.
158
00:07:53,098 --> 00:07:56,393
Nie umierasz.
A szantaż to przecież grzech.
159
00:07:56,477 --> 00:07:59,271
W moim wieku jedyny grzech to czekolada.
160
00:07:59,855 --> 00:08:02,274
Dobra, nie musisz tego robić.
161
00:08:02,358 --> 00:08:05,361
Jeszcze zapłaczesz, kiedy mnie zabraknie.
162
00:08:05,444 --> 00:08:06,445
O rety!
163
00:08:07,196 --> 00:08:09,281
Dobra, ale nie mogą nas złapać.
164
00:08:10,199 --> 00:08:11,617
Teraz cię mam!
165
00:08:12,201 --> 00:08:14,703
Co tym razem kazała ci napisać?
166
00:08:14,787 --> 00:08:16,956
Wyluzuj, bo się zmarszczysz.
167
00:08:17,039 --> 00:08:18,916
Odmalowuję wam ścianę.
168
00:08:18,999 --> 00:08:21,752
Usuwasz dowody,
żebym nie mogła was pozwać.
169
00:08:21,835 --> 00:08:25,756
Proponuję, żebyś się oddalił,
zanim wezwę policję.
170
00:08:25,839 --> 00:08:27,132
Uważaj.
171
00:08:27,216 --> 00:08:31,095
Dobra. Tylko pamiętaj,
że próbowałem to zamalować.
172
00:08:31,887 --> 00:08:33,055
Na razie.
173
00:08:35,182 --> 00:08:36,892
Ładnie pachniesz.
174
00:08:36,976 --> 00:08:38,602
Ale z ciebie prostak!
175
00:08:44,900 --> 00:08:46,235
Tak nie może być.
176
00:08:46,318 --> 00:08:50,114
Mówiłeś, że Puky będzie z wami bezpieczna.
177
00:08:50,197 --> 00:08:51,824
Po prostu uciekła.
178
00:08:52,575 --> 00:08:54,076
Mama mnie zabije!
179
00:08:54,159 --> 00:08:57,037
Puky to jej ulubiona córka.
180
00:08:57,538 --> 00:08:59,873
Kiedy twoja mama się dowie,
181
00:08:59,957 --> 00:09:03,002
wyrwie mi wszystkie włosy pod pachami.
182
00:09:03,085 --> 00:09:04,712
Mam rozwiązanie.
183
00:09:08,340 --> 00:09:09,466
Nie bój się.
184
00:09:10,050 --> 00:09:13,721
Naprawdę wszyscy używają
tego samego żelu pod prysznic?
185
00:09:14,722 --> 00:09:18,225
Mają na lodówce magnesy z miejsc,
w których nie byli?
186
00:09:18,309 --> 00:09:20,519
I piją z firmowych kubków?
187
00:09:20,603 --> 00:09:24,106
To ma być dowód na to,
że namalowali to graffiti?
188
00:09:24,189 --> 00:09:26,275
To metoda dedukcyjna, Diego.
189
00:09:26,859 --> 00:09:28,444
Zaczekaj, Cat.
190
00:09:28,527 --> 00:09:29,903
Nie skończyłam.
191
00:09:29,987 --> 00:09:32,990
Opowiedz mi, jak mieszkają ci ludzie.
192
00:09:33,824 --> 00:09:35,534
Mają dziwne nawyki?
193
00:09:35,618 --> 00:09:37,036
Cóż…
194
00:09:37,119 --> 00:09:41,123
Dziwnie zachowywał się tylko pan Tomás.
195
00:09:41,665 --> 00:09:44,126
No i masz. Wiedziałam, że to on.
196
00:09:44,209 --> 00:09:47,087
Przyłapałam go na malowaniu naszej ściany.
197
00:09:47,588 --> 00:09:49,548
Że niby ją odmalowywał!
198
00:09:49,632 --> 00:09:52,551
Może po prostu chciał być dobrym sąsiadem.
199
00:09:52,635 --> 00:09:55,054
Przestań, Diego, to jego alibi.
200
00:09:55,137 --> 00:09:56,889
Nie bądź naiwniakiem.
201
00:09:56,972 --> 00:09:58,849
Co dziwnego robił?
202
00:09:58,932 --> 00:10:02,394
Zawsze brał prysznic
przy otwartych drzwiach.
203
00:10:02,478 --> 00:10:06,106
A jeśli upuścił mydło,
nigdy się po nie nie schylał.
204
00:10:06,690 --> 00:10:10,319
Kuzyn kolegi robił to samo,
a był w więzieniu.
205
00:10:10,861 --> 00:10:12,363
Podglądałaś go.
206
00:10:12,446 --> 00:10:13,947
Wcale nie.
207
00:10:14,031 --> 00:10:17,326
Po prostu przechodziłam,
kiedy brał prysznic.
208
00:10:18,243 --> 00:10:20,788
Wiedziałam, że Tomás był karany.
209
00:10:20,871 --> 00:10:22,289
Bo nie podniósł mydła?
210
00:10:22,373 --> 00:10:24,667
- Tak.
- Może ma chore plecy.
211
00:10:25,250 --> 00:10:28,045
Taki facet nie może mieć chorych pleców.
212
00:10:28,128 --> 00:10:30,714
Ani nóg, ani klatki piersiowej.
213
00:10:30,798 --> 00:10:32,883
Ani tym bardziej bioder.
214
00:10:34,176 --> 00:10:35,302
Te biodra!
215
00:10:35,386 --> 00:10:37,930
Cat, skup się.
216
00:10:38,013 --> 00:10:39,973
Musimy go jakoś dorwać.
217
00:10:41,058 --> 00:10:43,477
Pomysły. Burza mózgów. Myślcie.
218
00:10:46,647 --> 00:10:47,773
MIERZ WYSOKO
219
00:10:47,856 --> 00:10:50,901
- Jeszcze kawy, Fer?
- Nie, dziękuję.
220
00:10:50,984 --> 00:10:52,152
Zaczynajmy.
221
00:10:52,236 --> 00:10:53,946
Spokojnie, już jestem.
222
00:10:54,780 --> 00:10:56,615
Mówi, że kazałeś zadzwonić.
223
00:10:56,699 --> 00:10:58,826
Oto Genaro López,
224
00:10:59,326 --> 00:11:01,203
nowy redaktor kreatywny.
225
00:11:01,286 --> 00:11:03,622
Kreatywny na boisku i w pracy.
226
00:11:03,706 --> 00:11:05,082
Mam kilka chwytów.
227
00:11:05,165 --> 00:11:06,875
Pozwól, że ja zacznę.
228
00:11:07,376 --> 00:11:10,504
Nasz lombard rozwiązuje wasze problemy…
229
00:11:10,587 --> 00:11:12,506
Mój chwyt jest lepszy.
230
00:11:13,006 --> 00:11:15,884
Mam lepsze chwyty niż w Lucha Libre.
231
00:11:15,968 --> 00:11:17,594
I to bez maski.
232
00:11:18,345 --> 00:11:20,848
Zaraz wysłuchamy twoich pomysłów.
233
00:11:20,931 --> 00:11:22,349
Daj mi skończyć.
234
00:11:22,433 --> 00:11:23,517
Ale się zdziwi.
235
00:11:23,600 --> 00:11:27,312
Zobaczmy, czy jej brat-gangster
oprze się takiej kwocie.
236
00:11:28,564 --> 00:11:30,357
Lepiej daj pięćsetki.
237
00:11:30,441 --> 00:11:34,778
Nie skusi go coś, czego nigdy nie widział.
To dla niego abstrakcja.
238
00:11:35,362 --> 00:11:37,072
Gdzie je położyć?
239
00:11:37,573 --> 00:11:38,490
Tutaj!
240
00:11:39,074 --> 00:11:40,659
Na pewno przyjdzie?
241
00:11:40,743 --> 00:11:43,537
Widziałem, jak wychodził. Niedługo wróci.
242
00:11:43,620 --> 00:11:45,497
Możemy się już schować?
243
00:11:45,581 --> 00:11:47,207
Zostaw ten telefon!
244
00:11:49,168 --> 00:11:50,294
Powiedz mamie.
245
00:11:57,259 --> 00:11:59,386
- Nagrywasz go?
- Tak.
246
00:12:17,821 --> 00:12:19,656
Wiedziałam. Widzisz?
247
00:12:22,826 --> 00:12:23,994
Nie do wiary.
248
00:12:29,082 --> 00:12:32,002
Złodziej zawsze pozostanie złodziejem.
249
00:12:42,554 --> 00:12:47,267
CATA: PROSZĘ ZOBACZYĆ, CO NAGRAŁAM!
250
00:12:47,351 --> 00:12:48,811
Teraz ją dorwę!
251
00:12:49,603 --> 00:12:52,147
Lepiej rozwiązać to słownie.
252
00:12:52,231 --> 00:12:55,442
To dam jej do słuchu,
a potem skopię jej tyłek.
253
00:12:55,526 --> 00:12:56,985
Mamo!
254
00:12:57,611 --> 00:13:00,864
Bez żartów. Mama nie uwierzy, że to Puky.
255
00:13:00,948 --> 00:13:03,492
Uczeszemy ją i nie zauważy różnicy.
256
00:13:04,117 --> 00:13:08,622
Możesz mnie też uczesać,
żeby Silvia mnie nie poznała?
257
00:13:11,083 --> 00:13:12,376
Teraz cię mam.
258
00:13:12,459 --> 00:13:14,586
Już ja ci pokażę. Wstawaj.
259
00:13:14,670 --> 00:13:17,548
Ty i twój brat jesteście siebie warci.
260
00:13:18,131 --> 00:13:20,175
- Kanalie.
- Mam tego dość.
261
00:13:20,259 --> 00:13:21,468
Spokojnie.
262
00:13:21,552 --> 00:13:23,720
Zanim przejdziesz do rękoczynów,
263
00:13:23,804 --> 00:13:27,474
chciałabym ci pokazać
pewien interesujący filmik.
264
00:13:27,975 --> 00:13:28,976
Spójrz.
265
00:13:30,853 --> 00:13:32,980
Wychodzi z domu Yoli.
266
00:13:33,063 --> 00:13:34,940
Cat dostała to na czacie.
267
00:13:35,566 --> 00:13:37,359
- Prawda, Cat?
- Tak.
268
00:13:37,442 --> 00:13:38,861
Gdzie jest złodziej?
269
00:13:39,486 --> 00:13:40,946
Tutaj!
270
00:13:42,573 --> 00:13:46,034
Nie do wiary.
Wygląda lepiej niż prawdziwa Puky.
271
00:13:46,118 --> 00:13:47,369
To ci przekręt.
272
00:13:47,953 --> 00:13:49,329
A może „psiekręt”?
273
00:13:52,875 --> 00:13:54,626
Moja cera! Już po mnie!
274
00:13:54,710 --> 00:13:55,919
Pokaż.
275
00:13:56,003 --> 00:14:00,173
Nikt nie może zobaczyć
mojej oszpeconej twarzy.
276
00:14:00,257 --> 00:14:01,842
Sama sprawdzę.
277
00:14:04,553 --> 00:14:06,889
„Zastawimy dosłownie wszystko,
278
00:14:06,972 --> 00:14:09,600
by pomóc ci stanąć na nogi”.
279
00:14:10,976 --> 00:14:12,728
Nie podoba mi się.
280
00:14:13,854 --> 00:14:15,689
Masz jakieś inne pomysły?
281
00:14:16,273 --> 00:14:17,774
Pewnie.
282
00:14:17,858 --> 00:14:21,945
Gdzie jest ten szmaragd,
który nie wygląda jak szmaragd?
283
00:14:22,029 --> 00:14:25,657
To ci się spodoba.
Nowe logo dla twojej firmy.
284
00:14:26,366 --> 00:14:28,493
- Neto.
- Fer, przyjacielu.
285
00:14:28,577 --> 00:14:31,830
Przecież mnie znasz. To tylko taka fasada.
286
00:14:31,914 --> 00:14:36,877
Kolejny pomysł polega na tym,
by przyciągnąć uwagę klienta.
287
00:14:37,461 --> 00:14:39,630
A niech to, rozłączył się.
288
00:14:41,465 --> 00:14:43,550
Ten drań się rozłączył.
289
00:14:45,761 --> 00:14:47,971
Będzie musiał mnie wysłuchać.
290
00:14:48,847 --> 00:14:51,099
Oby ten plan się powiódł.
291
00:14:51,183 --> 00:14:54,478
Może jakoś się wypłacę,
jeśli wyprowadzę 700 psów.
292
00:14:54,561 --> 00:14:55,562
Daj spokój.
293
00:14:56,146 --> 00:14:58,690
Mama nie może poznać prawdy.
294
00:14:58,774 --> 00:15:01,610
A jak jej wytłumaczysz to oparzenie?
295
00:15:03,320 --> 00:15:04,613
Nie zauważy.
296
00:15:06,239 --> 00:15:08,492
A może tak, skoro to na twarzy.
297
00:15:09,159 --> 00:15:13,121
Ma obsesję na punkcie wyglądu,
a zwłaszcza twarzy.
298
00:15:13,205 --> 00:15:16,792
A niech to!
Zgubiłem jej psa i oparzyłem córkę.
299
00:15:16,875 --> 00:15:19,252
Wykłuje mi oczy swoimi szpilkami.
300
00:15:20,963 --> 00:15:22,923
Chcesz zobaczyć, co zrobi?
301
00:15:23,882 --> 00:15:25,509
Tak, schowaj się tam.
302
00:15:26,009 --> 00:15:28,637
Potem zdecydujesz, czy uciekać z kraju.
303
00:15:29,137 --> 00:15:30,389
Masz paszport?
304
00:15:32,057 --> 00:15:33,558
Ucieknę do innego stanu.
305
00:15:35,852 --> 00:15:36,853
Powodzenia.
306
00:15:37,938 --> 00:15:38,939
Mamo.
307
00:15:39,648 --> 00:15:41,149
Nareszcie jesteś!
308
00:15:42,651 --> 00:15:45,070
Co się stało? Wszystko dobrze?
309
00:15:45,153 --> 00:15:46,363
Zauważyłaś?
310
00:15:46,446 --> 00:15:50,200
Oczywiście, że tak.
Gdzie są twoje wstążki? No gdzie?
311
00:15:50,283 --> 00:15:52,536
Chodź się uczesać, kochanie.
312
00:16:00,544 --> 00:16:03,130
Złamałeś mi serce, Tomás.
313
00:16:04,965 --> 00:16:06,258
Ty Judaszu.
314
00:16:08,927 --> 00:16:10,262
To nic takiego.
315
00:16:10,762 --> 00:16:14,391
Tak się odpłacasz za to,
że broniłam cię przed Silvią?
316
00:16:14,474 --> 00:16:16,810
Nie zrobiłem nic złego, przysięgam.
317
00:16:16,893 --> 00:16:19,438
- Musisz to zgłosić.
- Nic nie ukradł.
318
00:16:19,521 --> 00:16:20,897
Ale był w więzieniu.
319
00:16:20,981 --> 00:16:25,110
- Musisz mi to wyjaśnić!
- Wybacz, ale nie mogę.
320
00:16:25,193 --> 00:16:26,236
- Serio?
- Tak.
321
00:16:26,319 --> 00:16:28,613
W takim razie zapytam Yolę.
322
00:16:28,697 --> 00:16:31,033
Nie ma lekarstwa na krętactwo.
323
00:16:31,116 --> 00:16:32,409
To jak opryszczka.
324
00:16:32,492 --> 00:16:35,954
Mój mąż zaraził mnie opryszczką,
ale go nie osądzam.
325
00:16:36,038 --> 00:16:40,125
Dzięki temu wyrokowi
Tomás jest bardziej męski.
326
00:16:40,208 --> 00:16:41,376
Znaczy ludzki.
327
00:16:41,460 --> 00:16:44,629
Nie rozumiem,
dlaczego bronisz tego drania.
328
00:16:45,881 --> 00:16:47,215
Co się stało?
329
00:16:48,175 --> 00:16:49,634
Nie wypada mówić.
330
00:16:49,718 --> 00:16:51,553
Nie wypada o tym mówić.
331
00:16:52,804 --> 00:16:55,098
- Musimy…
- Kradną samochód!
332
00:16:55,182 --> 00:16:56,224
Co?
333
00:16:56,308 --> 00:16:58,643
Ktoś kradnie samochód!
334
00:17:04,858 --> 00:17:06,234
Mam pomysł.
335
00:17:07,444 --> 00:17:09,404
To nieistotne. Przegraliśmy.
336
00:17:09,488 --> 00:17:10,906
Właśnie że istotne.
337
00:17:11,406 --> 00:17:14,493
Kazałeś mi pracować z domu,
bo mi nie ufasz.
338
00:17:14,576 --> 00:17:17,329
Nie teraz, Genaro. Nie jestem w nastroju.
339
00:17:17,412 --> 00:17:19,289
Nie, załatwimy to teraz.
340
00:17:19,372 --> 00:17:22,751
Nie jestem bogaty,
jak reszta twoich pracowników,
341
00:17:22,834 --> 00:17:24,211
ale mam inne talenty.
342
00:17:24,294 --> 00:17:27,422
- Umiesz kopać piłkę.
- I promować lombardy.
343
00:17:27,506 --> 00:17:29,591
Wiem o nich wszystko.
344
00:17:29,674 --> 00:17:30,842
Zastawiałem się.
345
00:17:30,926 --> 00:17:34,763
Straciłem kilka cennych rzeczy
za kilkanaście peso.
346
00:17:34,846 --> 00:17:38,350
Wiesz, jak się czułem,
gdy zastawiłem zegarek taty?
347
00:17:38,433 --> 00:17:41,353
- Jakbym znów go pochował.
- Rozumiem.
348
00:17:41,436 --> 00:17:46,066
Więc gdyby lombard zapewnił mnie,
że potraktuje te rzeczy jak własne,
349
00:17:46,149 --> 00:17:48,485
jak cenne rodzinne pamiątki,
350
00:17:48,568 --> 00:17:51,404
to sam na pewno bym im zaufał.
351
00:17:51,988 --> 00:17:54,991
„Nie jesteśmy lombardem,
jesteśmy rodziną”.
352
00:17:55,075 --> 00:17:56,576
Przestań, proszę.
353
00:17:58,912 --> 00:18:01,248
To jest dokładnie to, czego szukam.
354
00:18:02,082 --> 00:18:04,126
Zapomniałem kurtki.
355
00:18:04,626 --> 00:18:07,420
A ty, mój drogi, zapomniałeś spodni.
356
00:18:10,132 --> 00:18:13,093
- Przepraszam.
- Typowy kreatywny umysł.
357
00:18:13,176 --> 00:18:14,386
Dobra robota.
358
00:18:14,970 --> 00:18:17,973
Naprawdę świetna robota.
359
00:18:18,056 --> 00:18:20,350
Zdejmujcie maski, bo inaczej…
360
00:18:20,433 --> 00:18:23,103
Powyrywam im kciuki! To gang Tomása!
361
00:18:23,186 --> 00:18:24,521
Tylko nie kciuki.
362
00:18:25,355 --> 00:18:26,648
Diego?
363
00:18:30,068 --> 00:18:33,029
- Co do…?
- No proszę. Cudownie.
364
00:18:33,113 --> 00:18:36,241
Obwiniałaś mojego brata,
a to twój synalek.
365
00:18:36,324 --> 00:18:39,244
Nie mogę przypisać sobie
wszystkich zasług.
366
00:18:39,327 --> 00:18:43,081
Część uznania należy się
mojemu ziomeczkowi Tommy’emu.
367
00:18:43,165 --> 00:18:45,917
Wiedziałam, że zmusił cię do kradzieży.
368
00:18:46,001 --> 00:18:49,004
- Tworzymy doświadczenia, prawda?
- Jasne.
369
00:18:49,087 --> 00:18:51,673
Walka o przetrwanie dla opornych?
370
00:18:51,756 --> 00:18:55,302
Zostałem partnerem biznesowym Diega.
371
00:18:55,385 --> 00:18:59,723
Zapewniamy naszym klientom
osobiste doświadczenia kryminalne.
372
00:18:59,806 --> 00:19:01,641
- „Życie Wandala”.
- Tak.
373
00:19:01,725 --> 00:19:03,602
Niezły zastrzyk adrenaliny!
374
00:19:04,561 --> 00:19:06,354
To wszystko na niby.
375
00:19:06,438 --> 00:19:09,524
Nic nie zabieramy i usuwamy graffiti.
376
00:19:09,608 --> 00:19:11,526
Ale Silvia mi przeszkodziła.
377
00:19:12,110 --> 00:19:13,361
Tak było.
378
00:19:13,945 --> 00:19:18,241
Bogaci ludzie uwielbiają adrenalinę
i zero konsekwencji.
379
00:19:18,325 --> 00:19:21,745
Dlatego oglądacie programy o dilerach.
380
00:19:21,828 --> 00:19:24,164
- Tommy, to idealny slogan.
- Tak?
381
00:19:24,247 --> 00:19:26,666
Adrenalina bez konsekwencji.
382
00:19:27,792 --> 00:19:29,211
Adrenalina…
383
00:19:29,294 --> 00:19:32,047
- Doskonały slogan!
- Tak!
384
00:19:32,130 --> 00:19:33,757
Jesteś geniuszem.
385
00:19:34,424 --> 00:19:35,592
No co, mamo?
386
00:19:36,927 --> 00:19:37,928
Crista!
387
00:19:42,557 --> 00:19:43,975
Co ty wyprawiasz?
388
00:19:44,893 --> 00:19:48,063
Nie, mama myśli,
że pies ze schroniska to Puky.
389
00:19:48,146 --> 00:19:50,065
Nie możemy wziąć kolejnej.
390
00:19:50,148 --> 00:19:51,650
Ale to prawdziwa Puky.
391
00:19:51,733 --> 00:19:53,401
Schowała się pod autem.
392
00:19:53,485 --> 00:19:54,861
Muszę ją oddać.
393
00:19:54,945 --> 00:19:56,029
Nie.
394
00:19:58,782 --> 00:20:01,576
- Mam lepszy pomysł.
- Jaki?
395
00:20:04,788 --> 00:20:06,498
Dzięki, jestem na diecie.
396
00:20:08,041 --> 00:20:11,044
Wcale nie chciałeś ze mną pracować.
397
00:20:11,127 --> 00:20:13,004
Musisz mi wybaczyć.
398
00:20:13,505 --> 00:20:16,466
Nie sądziłem, że biedacy też się obrażają.
399
00:20:16,549 --> 00:20:19,469
No i naprawdę jesteś mi potrzebny.
400
00:20:19,552 --> 00:20:21,012
Przestań.
401
00:20:21,513 --> 00:20:23,431
To było upokarzające.
402
00:20:23,515 --> 00:20:24,933
Mieliśmy być drużyną.
403
00:20:27,811 --> 00:20:29,020
I będziemy.
404
00:20:29,104 --> 00:20:30,105
Poważnie.
405
00:20:30,730 --> 00:20:32,232
Ta posada jest twoja.
406
00:20:32,315 --> 00:20:33,817
Pod jednym warunkiem.
407
00:20:34,317 --> 00:20:37,404
Chcę 20% podwyżki, auto, sekretarkę
408
00:20:37,487 --> 00:20:40,282
i bony żywnościowe do dobrego sklepu.
409
00:20:40,365 --> 00:20:41,533
Dziesięć procent.
410
00:20:42,200 --> 00:20:43,243
Nic więcej.
411
00:20:43,827 --> 00:20:46,371
- I praca z domu.
- Doskonale.
412
00:20:47,706 --> 00:20:50,834
Tylko pamiętaj, ani słowa Sylvii.
413
00:20:52,168 --> 00:20:53,378
Z czym to?
414
00:20:57,549 --> 00:20:58,550
Tak?
415
00:20:59,175 --> 00:21:00,343
Co jest, Sil?
416
00:21:01,970 --> 00:21:05,640
Nie rozumiem,
jak mogłeś zrobić coś takiego.
417
00:21:06,141 --> 00:21:10,186
Pracowałeś z tym łotrem
i pomagałeś mi go znaleźć?
418
00:21:10,270 --> 00:21:12,856
Pomagałem Tommy'emu, nie tobie.
419
00:21:12,939 --> 00:21:17,027
Życie Wandala to pełen pakiet.
Uczymy unikania konsekwencji.
420
00:21:17,110 --> 00:21:20,405
Dziwię się, że nie zauważyłaś.
421
00:21:21,573 --> 00:21:24,784
Co ta puszka robiła w twoim śmietniku?
422
00:21:26,494 --> 00:21:27,329
Mam cię!
423
00:21:28,121 --> 00:21:29,205
Nagraj go.
424
00:21:34,961 --> 00:21:37,130
Ale to były więzień!
425
00:21:37,213 --> 00:21:41,384
Tak samo jak mój chrzestny Javi,
Kike, Emilio i twój ojciec.
426
00:21:41,468 --> 00:21:42,802
Słucham?
427
00:21:42,886 --> 00:21:46,681
Nie zgrywaj idiotki.
Tata mówił, że siedział za oszustwo.
428
00:21:46,765 --> 00:21:49,851
A ty byłaś tak biedna,
że pracowałaś na infolinii.
429
00:21:51,019 --> 00:21:52,687
Nie mów o tym na głos.
430
00:21:52,771 --> 00:21:56,608
Tylko przez miesiąc,
bo płynnie mówię po angielsku.
431
00:21:56,691 --> 00:22:00,904
Nikt nie może się dowiedzieć ani o tym,
ani o twoim biznesie.
432
00:22:00,987 --> 00:22:04,282
Proszę, żeby to zostało między nami.
433
00:22:04,366 --> 00:22:05,867
Sil, jestem zajęty.
434
00:22:07,285 --> 00:22:09,120
Nic nie powiesz, prawda?
435
00:22:10,789 --> 00:22:12,957
Rzuć tak mocno, jak możesz.
436
00:22:18,421 --> 00:22:21,216
Już nie będziesz spać w moim łóżku, suko!
437
00:22:33,395 --> 00:22:34,562
Jedź!
438
00:22:38,608 --> 00:22:39,901
Przestań, Leo!
439
00:22:40,402 --> 00:22:41,903
Miałeś się zachowywać.
440
00:22:41,986 --> 00:22:43,947
I tak było.
441
00:22:44,030 --> 00:22:45,532
Nic nie zrobiłem.
442
00:22:46,032 --> 00:22:50,537
Nikt nie zatrudni byłego więźnia,
chyba że to bogacz lub polityk.
443
00:22:50,620 --> 00:22:53,081
A Diego zaoferował mi pracę.
444
00:22:53,164 --> 00:22:55,417
On nie pójdzie za to siedzieć.
445
00:22:57,794 --> 00:22:58,962
Może i nie.
446
00:22:59,462 --> 00:23:02,298
Ale zarobiłem trochę, żeby się dołożyć.
447
00:23:02,382 --> 00:23:04,968
Więc warto było spróbować.
448
00:23:06,052 --> 00:23:07,053
Proszę.
449
00:23:09,764 --> 00:23:13,601
- Nie chcę cię znów stracić.
- I nie stracisz.
450
00:23:16,855 --> 00:23:18,857
Nie rozpowiadaj o tych numerach.
451
00:23:18,940 --> 00:23:20,233
Nie.
452
00:23:20,316 --> 00:23:21,734
To Życie Wandala.
453
00:23:21,818 --> 00:23:23,319
Życie Wandala!
454
00:23:23,820 --> 00:23:25,864
To co robiłeś u Yoli?
455
00:23:34,956 --> 00:23:36,082
Co tam?
456
00:23:36,666 --> 00:23:38,001
Mam coś dla ciebie.
457
00:23:39,752 --> 00:23:43,047
Dzięki, ale nie muszę wybielać sobie pach.
458
00:23:43,131 --> 00:23:45,842
Nie, to na oparzenie na twarzy.
459
00:23:45,925 --> 00:23:47,552
Rozjaśnia przebarwienia.
460
00:23:48,636 --> 00:23:51,931
Może twoja mama
nie zwraca na ciebie uwagi…
461
00:23:52,640 --> 00:23:53,766
ale ja tak.
462
00:23:59,481 --> 00:24:00,648
Dziękuję.
463
00:24:04,903 --> 00:24:07,238
To sprzęt roboczy Tommy'ego.
464
00:24:07,822 --> 00:24:09,407
Linka, wytrych i farba.
465
00:24:10,116 --> 00:24:11,451
Przekażę mu.
466
00:24:11,534 --> 00:24:13,369
Jak na to wpadliście?
467
00:24:13,453 --> 00:24:14,871
To projekt społeczny.
468
00:24:14,954 --> 00:24:17,916
Wiem, że skłamałaś na temat babci,
469
00:24:17,999 --> 00:24:20,084
żebym zrozumiał wasz ból.
470
00:24:20,793 --> 00:24:22,378
Chodziło o empatię.
471
00:24:22,462 --> 00:24:23,630
Wiem.
472
00:24:23,713 --> 00:24:26,716
I dlatego daję teraz większe napiwki.
473
00:24:29,928 --> 00:24:31,387
Wybacz, że skłamałam.
474
00:24:35,808 --> 00:24:38,353
- SPOTKANIE W OGRODZIE
- PRZYJDŹ DO SĄSIADÓW
475
00:24:38,436 --> 00:24:39,687
Spotkanie u was?
476
00:24:42,607 --> 00:24:46,444
Nie sądziłam, że to powiem,
ale musimy zachować to w sekrecie.
477
00:24:47,028 --> 00:24:48,071
Zgadzam się.
478
00:24:48,780 --> 00:24:51,533
Poprosiłam kolegów Diega o milczenie.
479
00:24:52,450 --> 00:24:55,537
Usunęłam nagrania z monitoringu.
480
00:24:56,704 --> 00:24:59,832
Jesteście do siebie strasznie podobne.
481
00:25:00,750 --> 00:25:04,796
Chronicie własne rodziny,
ale musicie zrozumieć coś jeszcze.
482
00:25:04,879 --> 00:25:07,549
Tego, że trzeba szanować cudze prawa.
483
00:25:07,632 --> 00:25:11,052
Nie mieszaj się
w sprawy dorosłych, skarbie.
484
00:25:11,135 --> 00:25:12,136
Jeszcze jedno.
485
00:25:13,680 --> 00:25:15,765
Mam dość ciągłych kłótni.
486
00:25:16,349 --> 00:25:18,685
- Ja też.
- No właśnie.
487
00:25:20,061 --> 00:25:21,479
Przeprowadźcie się.
488
00:25:21,563 --> 00:25:24,274
- Co?
- Nie zadzieraj z nami!
489
00:25:24,357 --> 00:25:27,110
Jak mam nie zadzierać z takimi…
490
00:25:27,193 --> 00:25:29,320
- Co?
- Niezwykłymi ludźmi.
491
00:25:29,404 --> 00:25:31,864
„Dobry płot czyni przyjaciela”.
492
00:25:31,948 --> 00:25:33,408
Nie przyjaźnimy się!
493
00:25:34,617 --> 00:25:36,786
Dobra, zasada numer jeden.
494
00:25:37,370 --> 00:25:40,206
Żadnych osłów w ogrodzie. Po co wam osioł?
495
00:25:40,290 --> 00:25:43,126
Są zagrożone. Zabierzemy go do Osłolandu.
496
00:25:43,209 --> 00:25:44,335
Osłoland?
497
00:25:44,419 --> 00:25:47,505
I żadnych krzyków w trakcie gry w tenisa.
498
00:25:47,589 --> 00:25:50,300
- Co takiego?
- Właśnie to.
499
00:25:50,383 --> 00:25:51,593
Żadnej cumbii.
500
00:25:52,343 --> 00:25:53,386
Ach tak?
501
00:25:53,469 --> 00:25:56,014
Koniec bicia w dzwon o piątej rano.
502
00:25:56,097 --> 00:25:57,890
To gong, a nie dzwon.
503
00:25:58,474 --> 00:25:59,601
W takim razie…
504
00:26:01,352 --> 00:26:03,938
zakaz wystawiania ulicznych straganów.
505
00:26:04,606 --> 00:26:05,565
Co?
506
00:26:11,779 --> 00:26:12,780
To jak?
507
00:26:13,740 --> 00:26:14,741
Zgoda.
508
00:26:15,742 --> 00:26:20,038
Rodzina, która złamie zasady,
oddaje ogródek sąsiadom.
509
00:26:26,961 --> 00:26:28,921
Co za kundel. Czyj to?
510
00:26:31,257 --> 00:26:34,093
Chodź, Kudłatku, wracajmy do domu.
511
00:26:34,177 --> 00:26:35,386
No chodź.
512
00:26:35,470 --> 00:26:37,305
Idziemy, Kudłatku.
513
00:26:37,388 --> 00:26:38,931
No chodź.
514
00:29:17,465 --> 00:29:19,884
Napisy: Marta Racka