1
00:00:07,632 --> 00:00:10,722
NETFLIX – SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:19,686 --> 00:00:22,016
IMPREZA ROKU
3
00:00:23,606 --> 00:00:25,686
O nie. To niemożliwe.
4
00:00:27,777 --> 00:00:30,237
Nie! To moja okładka!
5
00:00:30,739 --> 00:00:35,079
- To miała być moja okładka!
- Co pani robi?
6
00:00:35,785 --> 00:00:37,195
Daj mi to.
7
00:00:37,287 --> 00:00:38,497
Tylko spokojnie.
8
00:00:38,580 --> 00:00:41,370
Ciężko pracowałam na tę okładkę!
9
00:00:41,458 --> 00:00:42,458
Oddawaj!
10
00:00:43,084 --> 00:00:45,054
- Daj mi ją.
- Proszę pani…
11
00:00:45,128 --> 00:00:46,298
Dawaj.
12
00:00:46,379 --> 00:00:50,839
- Proszę się uspokoić.
- Spływaj! To moja okładka!
13
00:00:50,925 --> 00:00:52,885
Proszę się uspokoić.
14
00:00:52,969 --> 00:00:55,059
- Pójdzie pani ze mną.
- Nie!
15
00:00:55,138 --> 00:00:58,018
To miała być moja okładka!
16
00:01:03,188 --> 00:01:06,898
Matko Boska,
skąd taki wielki rachunek za prąd?
17
00:01:15,200 --> 00:01:16,910
To można zgasić.
18
00:01:17,744 --> 00:01:19,334
- Cześć, skarbie.
- Cześć.
19
00:01:19,412 --> 00:01:20,412
Zgadnij co.
20
00:01:20,497 --> 00:01:21,747
Nie, wyłącz to!
21
00:01:21,831 --> 00:01:23,711
- Zaczekaj.
- Proszę cię…
22
00:01:23,792 --> 00:01:26,132
Jesteś na okładce.
23
00:01:27,128 --> 00:01:28,708
Świetnie wyglądasz.
24
00:01:28,797 --> 00:01:30,467
Jak prawdziwa gwiazda.
25
00:01:34,677 --> 00:01:37,557
- Chyba jaja sobie robisz.
- Co znowu?
26
00:01:37,639 --> 00:01:39,469
Wydałeś tyle na gazetę?
27
00:01:39,557 --> 00:01:42,437
Myślisz, że zapłaciłem tyle za jedną?
28
00:01:42,519 --> 00:01:44,269
Kupiłem cały stos.
29
00:01:47,065 --> 00:01:50,855
Dwie dla twojej mamy,
po jednej dla dzieciaków i Tomása.
30
00:01:50,944 --> 00:01:55,664
I dwie dla byłych sąsiadów.
Niech widzą, jacy jesteśmy bogaci.
31
00:01:58,243 --> 00:02:00,833
Po to robiłem tygodniowe oczyszczenie?
32
00:02:01,496 --> 00:02:04,576
Ja przeszłam na dietę keto
i post okresowy.
33
00:02:04,666 --> 00:02:07,376
Zrobiłam nawet czyszczenie okrężnicy.
34
00:02:07,460 --> 00:02:11,130
Mogę się pożegnać z wywiadem
dla Młodego Przedsiębiorcy.
35
00:02:11,214 --> 00:02:12,054
A ja?
36
00:02:12,132 --> 00:02:16,092
Na zdjęciu widać wszystkie moje wady.
Tylko spójrzcie.
37
00:02:16,886 --> 00:02:19,096
Wyglądam okropnie!
38
00:02:19,180 --> 00:02:22,060
Dranie nie użyli nawet Photoshopa.
39
00:02:22,642 --> 00:02:25,482
- Wyglądasz koszmarnie, mamo.
- Naprawdę?
40
00:02:26,604 --> 00:02:27,984
Wszystko przez tę…
41
00:02:29,357 --> 00:02:30,357
Leonor.
42
00:02:33,528 --> 00:02:35,568
Słuchajcie, rodzinko.
43
00:02:35,655 --> 00:02:38,945
Od teraz podnosimy deskę sedesową ręcznie.
44
00:02:39,033 --> 00:02:41,333
Włączamy jedno światło na raz.
45
00:02:41,411 --> 00:02:43,081
To koszty utrzymania?
46
00:02:43,163 --> 00:02:44,753
A kogo my utrzymujemy?
47
00:02:45,832 --> 00:02:47,582
Naszych bogatych sąsiadów?
48
00:02:47,667 --> 00:02:51,127
To cena bycia bogatym.
Nawet prąd kosztuje więcej.
49
00:02:51,212 --> 00:02:53,882
I nie mogę oglądać Sebastiána Ruli w TV?
50
00:02:53,965 --> 00:02:56,925
A po co go oglądać, mamo? Masz mnie.
51
00:02:57,010 --> 00:03:00,640
Jesteś bardzo przystojny, synku,
ale on jest blondynem.
52
00:03:00,722 --> 00:03:02,352
I ma takie piękne oczy.
53
00:03:02,432 --> 00:03:04,102
Daj spokój, babciu.
54
00:03:04,184 --> 00:03:05,944
Tomás to twój syn, babciu.
55
00:03:06,019 --> 00:03:08,099
A to tylko prąd.
56
00:03:09,105 --> 00:03:12,105
Jeśli pomnożyć przez sześć,
wyjdzie majątek.
57
00:03:12,609 --> 00:03:13,939
Musimy coś zrobić.
58
00:03:14,027 --> 00:03:16,447
Może lepiej się wyprowadzić?
59
00:03:16,529 --> 00:03:19,199
Zasady loterii są jasne, skarbie.
60
00:03:19,282 --> 00:03:21,702
Musimy tu mieszkać pół roku.
61
00:03:22,493 --> 00:03:26,583
Po prostu wszyscy
złożymy się na rachunki za dom.
62
00:03:26,664 --> 00:03:30,004
Mam prawko,
mogę wziąć dwie zmiany w Uberze.
63
00:03:30,084 --> 00:03:32,174
Ja mogę sprzedać obserwujących.
64
00:03:32,754 --> 00:03:36,884
Choć pewnie nikt nie nie zechce,
bo to tylko pięciu frajerów.
65
00:03:36,966 --> 00:03:39,506
Możemy sprzedać część mebli.
66
00:03:39,594 --> 00:03:42,894
Wyglądają drogo. Dostaniemy niezłą sumkę.
67
00:03:42,972 --> 00:03:46,142
A kto z naszych znajomych
ma w domu tyle miejsca?
68
00:03:47,936 --> 00:03:51,016
Każdy się jakoś dorzuci, choćby odrobinę.
69
00:03:51,648 --> 00:03:52,728
Daj spokój.
70
00:03:55,902 --> 00:03:57,902
FIGURKI NA SPRZEDAŻ
71
00:04:01,032 --> 00:04:03,702
- Cześć.
- Jak poszło, skarbie?
72
00:04:04,994 --> 00:04:07,664
Mówiłam, że wystarczą małe kwoty,
73
00:04:08,206 --> 00:04:11,746
ale ile musiałbyś tego sprzedać,
by opłacić rachunki?
74
00:04:11,834 --> 00:04:15,424
Każda kosztuje 200 peso,
a mam ich całkiem sporo.
75
00:04:15,505 --> 00:04:18,545
Nawet 11 zawodników z Meksyku z 1994 roku.
76
00:04:18,633 --> 00:04:19,763
To już 11.
77
00:04:19,842 --> 00:04:22,602
Plus drużyna z 1998 roku, czyli 21 sztuk.
78
00:04:22,679 --> 00:04:27,139
Minus jeden, bo nie sprzedam Brody’ego.
Schowam go tutaj.
79
00:04:31,104 --> 00:04:32,734
Co kombinujesz, Cata?
80
00:04:32,814 --> 00:04:35,234
Próbujesz okraść panią Silvię?
81
00:04:35,316 --> 00:04:36,566
Nie twoja sprawa.
82
00:04:36,651 --> 00:04:38,821
Wydaje fortunę na kremy.
83
00:04:40,989 --> 00:04:42,279
Wybielacz skóry?
84
00:04:43,157 --> 00:04:44,827
Skarbie, mam pomysł.
85
00:04:49,497 --> 00:04:51,457
Dzień dobry, sąsiadko.
86
00:04:51,958 --> 00:04:55,588
Nie wykorzystasz mojej sławy
do awansu społecznego.
87
00:04:55,670 --> 00:04:58,590
To było nasze ostatnie wspólne zdjęcie.
88
00:04:58,673 --> 00:05:02,303
W takim razie to też ci się nie spodoba.
89
00:05:02,385 --> 00:05:03,545
Dzieło sztuki.
90
00:05:04,137 --> 00:05:05,217
Prawda?
91
00:05:05,305 --> 00:05:08,095
Znalazłam go, sprzątając po imprezie Jani.
92
00:05:08,182 --> 00:05:09,232
Wspaniały.
93
00:05:09,309 --> 00:05:11,849
Mogłaś go wyrzucić z resztą śmieci.
94
00:05:13,021 --> 00:05:14,061
Czego chcesz?
95
00:05:15,189 --> 00:05:19,279
Żebyś zaprosiła sąsiadów
na mój pokaz kosmetyków.
96
00:05:20,945 --> 00:05:23,865
Raczej nie będziesz miała naszych marek.
97
00:05:23,948 --> 00:05:27,368
- Nie, moje są o wiele lepsze.
- Nie ma mowy.
98
00:05:27,452 --> 00:05:31,662
Pamiętaj, że mam nagranie,
jak kradniesz mój los w loterii.
99
00:05:31,748 --> 00:05:33,118
To mój dom.
100
00:05:33,207 --> 00:05:34,997
Twój kochanek, Rober…
101
00:05:35,084 --> 00:05:38,094
- Rober, prawda?
- Ciszej.
102
00:05:38,171 --> 00:05:43,011
Chce powiedzieć twojemu mężowi,
jak bardzo cię kocha.
103
00:05:43,509 --> 00:05:45,349
Dzieciak wpadł po uszy.
104
00:05:46,179 --> 00:05:50,219
Jeśli nie pomożesz mi z sąsiadami,
sama go tu wpuszczę.
105
00:05:51,392 --> 00:05:54,062
Pomożemy jej czy nie?
106
00:05:54,145 --> 00:05:56,355
Znowu zalała się w trupa.
107
00:05:56,439 --> 00:05:57,689
Zostawmy ją.
108
00:05:57,774 --> 00:06:00,784
Mama Cristy to straszna jędza, pamiętacie?
109
00:06:00,860 --> 00:06:04,450
Wściekła się,
gdy opalałyśmy się topless w ogrodzie.
110
00:06:04,530 --> 00:06:06,320
A jeśli coś ją przejedzie?
111
00:06:06,407 --> 00:06:08,737
No to trochę ją przesuń.
112
00:06:08,826 --> 00:06:10,496
Nie, to zajmie wieki.
113
00:06:10,578 --> 00:06:13,078
Mam spotkanie z fajnym facetem.
114
00:06:16,042 --> 00:06:18,212
Ulica jest dla wszystkich!
115
00:06:19,629 --> 00:06:21,009
Nie tym tonem.
116
00:06:21,089 --> 00:06:23,419
Nie masz pojęcia, kim jestem.
117
00:06:23,508 --> 00:06:27,178
Jesteś wredną gówniarą,
która nie miałaby ze mną szans.
118
00:06:27,678 --> 00:06:30,388
Serio chcecie ją tu zostawić?
119
00:06:30,473 --> 00:06:32,603
A gdzie kobieca solidarność?
120
00:06:33,351 --> 00:06:36,151
- Crista?
- Chyba chodzi jej o „Me Too”.
121
00:06:36,229 --> 00:06:38,019
Dość tego. Idźcie stąd.
122
00:06:40,024 --> 00:06:41,864
Powiedziałam „wypad”!
123
00:06:41,943 --> 00:06:43,033
„Wypad”.
124
00:06:43,111 --> 00:06:44,321
Crista.
125
00:06:44,404 --> 00:06:46,414
Wszystko dobrze? Zaczekaj.
126
00:06:47,615 --> 00:06:49,405
Chodź, wstajemy.
127
00:06:51,452 --> 00:06:52,952
- Nieźle.
- Walcie się!
128
00:06:55,081 --> 00:06:58,791
Jak możesz mnie o to prosić?
Nawet nie zapukałaś.
129
00:06:58,876 --> 00:07:00,746
Naruszasz moją prywatność.
130
00:07:00,837 --> 00:07:04,127
Daj spokój.
Dzieliłeś celę z 20 przestępcami.
131
00:07:04,215 --> 00:07:08,925
Tak, ale nie chcę tam wracać
za kradzież telefonu jakiejś bogaczki.
132
00:07:09,011 --> 00:07:12,561
Dość się przez ciebie nasiedziałem.
133
00:07:12,640 --> 00:07:15,020
Nie ja kazałam ci ukraść auto.
134
00:07:15,518 --> 00:07:17,898
A jak miałem zabrać mamę do szpitala?
135
00:07:17,979 --> 00:07:19,559
Ty odjechałaś taksówką.
136
00:07:19,647 --> 00:07:21,227
Muszę mieć ten telefon.
137
00:07:21,315 --> 00:07:24,775
Jeśli sprzedasz meble,
będzie cię stać na kilka.
138
00:07:24,861 --> 00:07:27,451
- Muszę mieć ten konkretny.
- Po co?
139
00:07:28,030 --> 00:07:31,160
Żeby dołączyć do sąsiedzkiego czatu
140
00:07:31,242 --> 00:07:34,752
i sprzedać im moje kremy,
bo blondyna nie chce pomóc.
141
00:07:36,706 --> 00:07:40,836
Leonor może i jest nowobogacka,
ale to miła osoba.
142
00:07:40,918 --> 00:07:44,168
Trafiła na okładkę Caras
dzięki sławnym krewnym.
143
00:07:44,255 --> 00:07:46,755
To poważna sprawa, kochana.
144
00:07:46,841 --> 00:07:48,551
Może zna Yali Aparicio?
145
00:07:48,634 --> 00:07:50,804
Możliwe.
146
00:07:51,679 --> 00:07:54,679
Pomyśl, co by było,
gdyby przyszła na pokaz.
147
00:07:54,765 --> 00:07:57,015
Chyba bym umarła. Uwielbiam ją.
148
00:07:57,101 --> 00:07:59,271
Ja też! Padłabym tam trupem.
149
00:07:59,353 --> 00:08:02,023
Muszę ci powiedzieć coś niepokojącego.
150
00:08:02,106 --> 00:08:06,526
Dostałam na WhatsAppie wiadomość
o przestępczym gangu,
151
00:08:06,611 --> 00:08:11,121
który wynajmuje luksusowe domy
i okrada ludzi w maskach AMLO.
152
00:08:11,199 --> 00:08:14,079
- Prześlę ci.
- O tak, poproszę.
153
00:08:14,160 --> 00:08:15,160
Dobra.
154
00:08:22,001 --> 00:08:23,001
Posłuchajcie.
155
00:08:23,961 --> 00:08:29,261
Musicie wyciągnąć Lópezów z domu
na czas pokazu kosmetyków.
156
00:08:29,342 --> 00:08:32,182
Obejrzyjcie z nimi mecz czy coś.
157
00:08:32,762 --> 00:08:36,352
- Dlaczego?
- Bo kobiety będą się krępować.
158
00:08:36,432 --> 00:08:39,192
Ja też. Yola prosiła, żebym z nią poszła.
159
00:08:39,268 --> 00:08:42,058
Dlaczego my? A jeśli nas okradną?
160
00:08:42,146 --> 00:08:44,316
Wezwiesz ochronę. Co za problem?
161
00:08:44,398 --> 00:08:48,318
Nie ma Ligii ani Amériki,
tylko jakiś słaby Cruz Azul.
162
00:08:48,402 --> 00:08:51,362
Po prostu się ich pozbądźcie, proszę.
163
00:08:51,447 --> 00:08:53,157
Chodź się uczesać, Puky.
164
00:08:53,824 --> 00:08:56,704
O tak, przydałoby ci się strzyżenie.
165
00:08:59,163 --> 00:09:00,753
Kto jest twoją mamcią?
166
00:09:00,831 --> 00:09:03,331
Pomocy, zostałam porwana!
167
00:09:03,417 --> 00:09:06,587
Uspokój się.
Twoje przyjaciółki cię porzuciły.
168
00:09:06,671 --> 00:09:10,221
A co, gdyby jakiś handlarz organów
wyciął ci nerki?
169
00:09:10,299 --> 00:09:14,889
Kobiety muszą się nawzajem chronić
przed patriarchatem.
170
00:09:16,847 --> 00:09:19,097
Wysiadaj z auta. Ohyda.
171
00:09:19,183 --> 00:09:22,693
- Wypad!
- Nie zostawiaj mnie z tymi bandytami.
172
00:09:22,770 --> 00:09:24,440
Co? Tu nikogo nie ma.
173
00:09:25,147 --> 00:09:26,767
Ten gość na nas patrzy.
174
00:09:26,857 --> 00:09:29,937
Daj spokój, to tylko wasz ochroniarz.
175
00:09:31,445 --> 00:09:33,695
Siostrzeństwo!
176
00:09:43,708 --> 00:09:44,708
Fuj!
177
00:09:49,088 --> 00:09:50,508
Nie wierzę!
178
00:09:50,590 --> 00:09:52,430
Jesteśmy u mnie w domu!
179
00:09:52,508 --> 00:09:54,258
- Tak.
- Cicho!
180
00:09:54,343 --> 00:09:56,393
Jeśli mama mnie tak zobaczy…
181
00:09:57,054 --> 00:09:58,224
już po mnie!
182
00:09:59,599 --> 00:10:02,139
Wiesz, ile kalorii ma rum z colą?
183
00:10:02,226 --> 00:10:04,306
Za dużo dla anorektyczki?
184
00:10:04,395 --> 00:10:06,725
Bulimiczki. To zupełnie co innego.
185
00:10:07,398 --> 00:10:09,608
Chodź tu. Mówię poważnie.
186
00:10:10,568 --> 00:10:11,988
Dzięki, stara.
187
00:10:12,486 --> 00:10:16,566
Jutro nie będę tego pamiętać,
ale wdzięczność jest ważna.
188
00:10:17,074 --> 00:10:19,624
Nawet wobec was, biedaków.
189
00:10:19,702 --> 00:10:20,912
I wiesz co?
190
00:10:20,995 --> 00:10:22,035
To dla ciebie.
191
00:10:22,121 --> 00:10:25,371
- Daj spokój!
- Chcę ci pokazać, że jestem miła.
192
00:10:25,458 --> 00:10:26,828
Nie, jesteś pijana.
193
00:10:26,917 --> 00:10:28,957
Obrażę się, jeśli odmówisz.
194
00:10:29,045 --> 00:10:32,205
To nic wielkiego. Jutro kupię sobie nowy.
195
00:10:32,298 --> 00:10:33,628
Dzięki.
196
00:10:44,852 --> 00:10:45,852
Dobra.
197
00:10:47,438 --> 00:10:49,438
- Co dziś jadłeś?
- Nic.
198
00:10:50,566 --> 00:10:51,936
Jasne, sąsiedzie.
199
00:10:52,818 --> 00:10:56,948
Udało nam się!
Zgadnijcie, kto zaprosił nas na mecz.
200
00:10:57,031 --> 00:10:59,831
- Gaby z mleczarni.
- Niestety nie.
201
00:10:59,909 --> 00:11:02,659
- Jest seksowna.
- Charito z Personelu?
202
00:11:03,120 --> 00:11:04,910
Nasz bogaty sąsiad Ernesto.
203
00:11:05,665 --> 00:11:08,075
- Sąsiad?
- Jak to?
204
00:11:08,167 --> 00:11:12,757
Pewnie widział moje figurki
i dostrzegł mój potencjał w biznesie.
205
00:11:12,838 --> 00:11:15,588
- To dlaczego zaprosił nas?
- Właśnie.
206
00:11:15,675 --> 00:11:17,885
To ich zwodnicza taktyka.
207
00:11:17,968 --> 00:11:20,218
Na początku udają obojętność,
208
00:11:20,304 --> 00:11:24,314
żebyś stracił czujność
i wziął mniejszy procent.
209
00:11:24,392 --> 00:11:27,732
W końcu będę mógł dać Leo życie,
na jakie zasługuje.
210
00:11:29,021 --> 00:11:32,481
O nie, moja koszulka Cruz Azul ma dziury.
211
00:11:32,566 --> 00:11:34,936
- To włóż inną.
- Nigdy!
212
00:11:35,444 --> 00:11:38,284
Niebiescy na zawsze, Pablito.
213
00:11:39,031 --> 00:11:41,991
Oto nowa posiadłość Lópezów.
Pokażę wam…
214
00:11:44,453 --> 00:11:45,453
Pomocy!
215
00:11:47,039 --> 00:11:47,869
Wujku!
216
00:11:47,957 --> 00:11:51,087
Nic ci nie jest, Pablito.
Tam jest płytko.
217
00:11:51,877 --> 00:11:54,547
Co tam robiłeś, skoro nie umiesz pływać?
218
00:11:54,630 --> 00:11:58,720
Żeby zdobyć obserwujących
i pomóc mamie z rachunkami.
219
00:11:58,801 --> 00:12:00,301
Wiesz, jaka to forsa?
220
00:12:00,970 --> 00:12:02,890
Nie zarobisz, jeśli utoniesz.
221
00:12:02,972 --> 00:12:07,062
Jeśli moja śmierć stanie się hitem,
zarobimy jeszcze więcej.
222
00:12:07,143 --> 00:12:10,153
- Pablito!
- Kto inny umarł w ogródku z osłem?
223
00:12:10,229 --> 00:12:12,689
Daj spokój. Żebry na osła?
224
00:12:12,773 --> 00:12:13,983
Jest adoptowany.
225
00:12:14,066 --> 00:12:18,396
Są szybsze i łatwiejsze sposoby
na zarabianie pieniędzy.
226
00:12:18,487 --> 00:12:19,777
Ale legalne?
227
00:12:19,864 --> 00:12:23,244
Twoja mama poprosiła mnie o pomoc.
228
00:12:23,325 --> 00:12:26,325
Będę serwować drinki gościom na pokazie.
229
00:12:26,412 --> 00:12:28,082
Każemy im płacić.
230
00:12:28,164 --> 00:12:32,084
Nie, jesteś beznadziejny, Pablito!
Pewnie, że nie.
231
00:12:32,168 --> 00:12:34,418
Drinki są na nasz koszt.
232
00:12:34,503 --> 00:12:36,923
Ale możemy sprzedać coś innego.
233
00:12:37,631 --> 00:12:39,381
Słyszałeś o sponsoringu?
234
00:12:41,469 --> 00:12:44,559
To twoja szansa, by się wykazać, Rober.
235
00:12:44,638 --> 00:12:48,888
Rób, co ci każę, a znów zatrudnię cię
jako instruktora Cristy.
236
00:12:48,976 --> 00:12:53,056
Bzdura, zwolniłaś mnie,
bo nie mogłaś mnie mieć.
237
00:12:53,147 --> 00:12:54,357
Nie.
238
00:12:54,440 --> 00:12:57,820
Zwolniłam cię
za tę ostatnią aferę z Uberem.
239
00:12:57,902 --> 00:13:00,952
Okazało się,
że kierująca to moja sąsiadka.
240
00:13:01,030 --> 00:13:06,450
Ma nagranie, jak mnie całujesz.
Muszę je usunąć za wszelką cenę.
241
00:13:06,535 --> 00:13:08,825
- Więc chcesz mnie zobaczyć.
- Nie.
242
00:13:10,122 --> 00:13:13,042
Ale jeśli ty chcesz, nie zakradaj się.
243
00:13:13,125 --> 00:13:16,875
A tym bardziej nie mów nikomu,
że szukasz mojego męża.
244
00:13:16,962 --> 00:13:20,052
Wybacz, z miłości robię dziwne rzeczy.
245
00:13:20,591 --> 00:13:23,431
To co mam zrobić,
Lady of the Four Decades?
246
00:13:23,511 --> 00:13:26,681
Twój angielski jest do bani, przestań.
247
00:13:27,515 --> 00:13:30,135
Nie masz może maski AMLO?
248
00:13:30,226 --> 00:13:32,096
Jasne, głosowałem na niego.
249
00:13:32,853 --> 00:13:34,153
Fuj, Rober!
250
00:13:34,939 --> 00:13:36,439
Fuj, Puky.
251
00:13:39,109 --> 00:13:40,279
Cata!
252
00:13:43,739 --> 00:13:48,039
Pozwólcie mu wyschnąć,
żeby dobrze wchłonął się w pachy.
253
00:13:48,118 --> 00:13:53,748
Wyciąg z masy perłowej Axinacar sprawi,
że wasze pachy będą perłowo białe.
254
00:13:53,833 --> 00:13:58,003
Efekty widać po kilku tygodniach
regularnego stosowania.
255
00:13:58,087 --> 00:13:59,337
To powinno piec?
256
00:14:00,172 --> 00:14:05,472
Tak, uczucie pieczenia oznacza,
że twoje pachy były mocno przebarwione,
257
00:14:05,553 --> 00:14:08,103
a preparat zaczyna działać.
258
00:14:08,180 --> 00:14:09,430
Czyli nie.
259
00:14:09,974 --> 00:14:14,904
Czemu nie możemy podać gościom
tych pambazos con chorizo?
260
00:14:14,979 --> 00:14:18,609
Możemy, tylko trzeba je podać
w małych kąskach.
261
00:14:18,691 --> 00:14:21,281
Dla nich mniejsze oznacza lepsze.
262
00:14:21,360 --> 00:14:23,360
Posiekamy je i tyle.
263
00:14:23,445 --> 00:14:26,735
Potrzebujemy też
bardziej eleganckiej nazwy.
264
00:14:26,824 --> 00:14:31,954
Na przykład „kawałki skórki wieprzowej
podane na organicznych papryczkach”.
265
00:14:34,748 --> 00:14:37,588
Bogate kobiety są grube i samotne.
266
00:14:37,668 --> 00:14:40,168
Kupimy je, mówiąc, że są szczupłe.
267
00:14:40,754 --> 00:14:44,514
Zwycięstwo jest w zasięgu ręki.
Nie bój się sukcesu.
268
00:14:44,592 --> 00:14:46,432
Jak moja woda kolońska?
269
00:14:46,969 --> 00:14:48,349
- Nie czuję.
- Cicho!
270
00:14:48,429 --> 00:14:51,719
Im bardziej błyszczy,
tym jaśniejszy kolor.
271
00:14:51,807 --> 00:14:53,847
Cześć, piękna. Jak się masz?
272
00:14:53,934 --> 00:14:56,694
Przyniosłem ci niskokalorycznego drinka.
273
00:14:58,230 --> 00:14:59,360
Nie prosiłam o nic.
274
00:14:59,440 --> 00:15:01,480
Dobrze wiem, czego ci trzeba.
275
00:15:01,567 --> 00:15:03,107
Nie musisz prosić.
276
00:15:03,193 --> 00:15:04,323
Weź.
277
00:15:04,904 --> 00:15:07,324
Sio! Idź sobie, proszę.
278
00:15:08,240 --> 00:15:09,990
A sio!
279
00:15:11,201 --> 00:15:12,161
Sio!
280
00:15:13,162 --> 00:15:15,212
Jak zauważyłeś, Pablito,
281
00:15:15,289 --> 00:15:18,789
bogate kobiety
cierpią na chorobę zwaną oziębłością.
282
00:15:19,501 --> 00:15:22,921
I WhatsAppowe łańcuszki. Na zdrowie.
283
00:15:24,590 --> 00:15:27,220
Grałem w golfa z doktorem Garcíą.
284
00:15:27,301 --> 00:15:29,931
Uratowałem go nawet przed pobiciem.
285
00:15:30,012 --> 00:15:31,012
O rety!
286
00:15:31,096 --> 00:15:35,726
W Telenovelas napisali,
że to doktor, ale w dziedzinie rozwodów.
287
00:15:35,809 --> 00:15:39,899
Nic dziwnego, że jego żony odchodzą,
skoro wciąż je bije.
288
00:15:39,980 --> 00:15:41,440
Cholerny mizogin.
289
00:15:41,523 --> 00:15:43,323
Co ty wiesz o piłce?
290
00:15:43,400 --> 00:15:46,030
Wiem, że América przechodzi kryzys,
291
00:15:46,111 --> 00:15:48,821
bo nie stosuje systemu 4-3-3.
292
00:15:49,448 --> 00:15:53,618
Trener Herrera umie motywować graczy,
ale marny z niego strateg.
293
00:15:53,702 --> 00:15:56,912
Zmiana Aquino w Pucharze Świata
to potwierdza.
294
00:15:56,997 --> 00:15:58,617
Dlatego Holandia wygrała.
295
00:15:58,707 --> 00:16:00,207
Dobra, dobra.
296
00:16:00,292 --> 00:16:03,252
Może przyniesiesz nam piwo z kuchni?
297
00:16:09,802 --> 00:16:11,432
Biegnie!
298
00:16:11,512 --> 00:16:13,062
Strzelaj!
299
00:16:14,014 --> 00:16:15,394
Kiedyś…
300
00:16:15,474 --> 00:16:19,104
uratowałem życie Brody’emu
podczas napadu na autobus.
301
00:16:19,186 --> 00:16:24,016
Dranie powiedzieli mi: „Wiesz, co robić”.
A ja na to: „Nie ma mowy!”
302
00:16:24,108 --> 00:16:27,738
Złapałem jednego, a on na to:
„Co, do diaska?”.
303
00:16:27,820 --> 00:16:32,200
Chwyciłem drugiego za jaja,
a on uciekł jak potrącony pies.
304
00:16:32,282 --> 00:16:33,952
Prawdziwy Brody?
305
00:16:34,034 --> 00:16:37,044
Tak, dał mi nawet koszulkę z autografem.
306
00:16:37,121 --> 00:16:41,331
„Od twojego Brody'ego dla mojego.
Dziękuję. Ocaliłeś mi życie”.
307
00:16:41,417 --> 00:16:42,627
Żartujesz.
308
00:16:44,545 --> 00:16:46,125
- Poważnie?
- Tak.
309
00:16:46,714 --> 00:16:49,304
- Ile chcesz?
- Nie jest na sprzedaż.
310
00:16:49,383 --> 00:16:51,513
Dam dziesięć tysięcy peso.
311
00:16:51,593 --> 00:16:53,263
To bardzo wyraźny podpis.
312
00:16:53,971 --> 00:16:56,221
No to dwadzieścia tysięcy.
313
00:16:57,474 --> 00:17:00,694
- Nosił ją na mistrzostwach.
- Trzydzieści!
314
00:17:01,937 --> 00:17:04,937
- Mam ją w domu.
- Ale nie śmierdzi?
315
00:17:05,024 --> 00:17:06,034
Nie!
316
00:17:06,608 --> 00:17:08,238
Co jest? W porządku?
317
00:17:08,318 --> 00:17:10,988
Nie, stało się coś okropnego!
318
00:17:11,071 --> 00:17:13,201
Co? Jesteś w ciąży?
319
00:17:13,824 --> 00:17:16,624
Nie, upiłam się i ukradli mi iPhone’a!
320
00:17:16,702 --> 00:17:19,162
To nic. Mnie ukradli trzy.
321
00:17:19,246 --> 00:17:23,326
To nie są zawody.
Tata groził, że kolejnego mi nie kupi.
322
00:17:23,417 --> 00:17:25,587
Wiesz, że można go namierzyć?
323
00:17:25,669 --> 00:17:27,839
Znajdziemy go, wyluzuj.
324
00:17:27,921 --> 00:17:29,091
Tak, wiem.
325
00:17:30,132 --> 00:17:33,342
Ekspresowy wybielacz
wspaniale oczyszcza pachy.
326
00:17:33,427 --> 00:17:37,307
Będą wyglądać tak pięknie,
jak ten naszyjnik.
327
00:17:37,389 --> 00:17:40,059
- Jakieś pytania?
- Ja mam pytanie.
328
00:17:40,142 --> 00:17:42,312
Znasz Yalitzę?
329
00:17:42,394 --> 00:17:44,484
- Kogo?
- Yali Aparicio.
330
00:17:44,563 --> 00:17:48,863
Muszę ją zapytać,
jak uratowała te dzieci na morzu.
331
00:17:48,942 --> 00:17:52,362
- Nie znam jej.
- To jest napad! Ręce do góry!
332
00:17:52,446 --> 00:17:53,946
To gang AMLO!
333
00:17:54,031 --> 00:17:55,741
Ostrożnie, skarbie.
334
00:17:55,824 --> 00:17:56,874
Ręce do góry!
335
00:17:57,493 --> 00:17:59,083
No dobra, ręce na dół.
336
00:17:59,703 --> 00:18:03,213
Nieważne. Dawać biżuterię i torebki.
337
00:18:03,290 --> 00:18:06,380
Odwołałam napad. Nie dostałeś wiadomości?
338
00:18:06,460 --> 00:18:08,880
To jak uratowałeś Brody’ego?
339
00:18:08,962 --> 00:18:11,262
Tak jak ty doktora Garcię.
340
00:18:11,340 --> 00:18:14,340
Włóżcie tu całą swoją biżuterię.
341
00:18:14,426 --> 00:18:16,716
Wszystko! Naszyjniki też!
342
00:18:32,986 --> 00:18:36,866
To nie jest prawdziwa broń! Łapcie go!
343
00:18:36,949 --> 00:18:38,909
- Ochrona!
- Brać go!
344
00:18:40,202 --> 00:18:42,002
Niech ktoś wezwie ochronę!
345
00:18:42,079 --> 00:18:44,669
Bierz go, Tomás!
346
00:18:45,916 --> 00:18:47,746
Zobaczył nas i uciekł.
347
00:18:47,835 --> 00:18:49,625
Już dobrze, jesteśmy.
348
00:18:51,296 --> 00:18:52,546
Tak się boję.
349
00:18:53,132 --> 00:18:56,642
Zostaw to. Wiem, co podamy gościom.
350
00:18:56,718 --> 00:18:59,888
Pszenne ciastka z nadzieniem,
prosto z pieca.
351
00:19:00,389 --> 00:19:02,809
To pomoże im się uspokoić. Chodź.
352
00:19:03,308 --> 00:19:05,268
- Bez jaj.
- Co?
353
00:19:05,352 --> 00:19:06,732
Jest u sąsiadów.
354
00:19:07,396 --> 00:19:08,306
O nie.
355
00:19:08,897 --> 00:19:10,567
Musimy go odzyskać!
356
00:19:11,191 --> 00:19:12,691
Jak już mówiłem,
357
00:19:12,776 --> 00:19:15,646
pogoniliśmy drania, ale skoczył z klifu,
358
00:19:15,737 --> 00:19:18,237
więc nie mogliśmy nic zrobić.
359
00:19:18,323 --> 00:19:20,203
- Ty nie skoczyłeś?
- Nie.
360
00:19:21,326 --> 00:19:23,826
Proszę o uwagę. Dziękuję.
361
00:19:23,912 --> 00:19:27,922
Chciałabym prosić o brawa dla Tomása.
362
00:19:28,584 --> 00:19:33,174
Pod przebraniem kelnera
okazałeś się superbohaterem.
363
00:19:33,255 --> 00:19:35,375
Wielkie brawa.
364
00:19:35,465 --> 00:19:37,005
Świetna robota.
365
00:19:39,303 --> 00:19:40,473
Dziękuję.
366
00:19:40,971 --> 00:19:44,181
Oto morał tej historii, Pablito. To ważne.
367
00:19:44,266 --> 00:19:46,936
Zawsze zdejmuj koszulę, by kogoś pobić.
368
00:19:47,019 --> 00:19:50,439
Chyba że jesteś brudny.
To morał tej historii.
369
00:19:50,522 --> 00:19:51,772
Ona mnie porwała!
370
00:19:51,857 --> 00:19:54,817
Powiedziała, że wytnie mi nerki w hotelu.
371
00:19:54,902 --> 00:19:57,452
- Co?
- Co gorsza, ukradła mi telefon.
372
00:19:57,529 --> 00:19:59,909
To jakby odcięła jej rękę.
373
00:19:59,990 --> 00:20:02,200
Bzdura. Sama mi go dała.
374
00:20:02,284 --> 00:20:07,254
Kto normalny oddałby telefon,
w którym ma wszystkie zdjęcia i kontakty?
375
00:20:07,331 --> 00:20:09,921
- Może ktoś zalany w sztok?
- Co?
376
00:20:10,626 --> 00:20:12,206
Tak, dała mi go,
377
00:20:12,294 --> 00:20:15,634
bo zabrałam ją z ulicy,
pijaną i porzuconą.
378
00:20:15,714 --> 00:20:18,434
- To prawda, Crista?
- Co?
379
00:20:19,009 --> 00:20:23,929
- Pewnie, że… Jesteś złodziejką!
- Crista, jesteś cała w wymiocinach.
380
00:20:26,141 --> 00:20:27,431
Już dobrze.
381
00:20:28,018 --> 00:20:30,558
Nie mogę patrzeć, jak się kłócicie.
382
00:20:30,646 --> 00:20:35,356
Czy kobiety nie powinny
być dla siebie jak siostry?
383
00:20:35,442 --> 00:20:38,952
Tere, nie powinnaś kryć
tej rozpuszczonej siksy.
384
00:20:39,029 --> 00:20:40,699
A ty, Cristal…
385
00:20:40,781 --> 00:20:42,071
- Crista.
- Właśnie.
386
00:20:42,157 --> 00:20:45,947
Trzeba było siedzieć cicho
i ukraść telefon z powrotem.
387
00:20:49,706 --> 00:20:51,166
Skarbie.
388
00:20:51,250 --> 00:20:53,170
Oddaj jej telefon.
389
00:20:55,504 --> 00:20:56,344
Dzięki.
390
00:20:57,214 --> 00:20:58,724
Naprawdę go ukradła?
391
00:21:02,219 --> 00:21:04,639
Nie wiem. Może jej go dałam.
392
00:21:04,721 --> 00:21:08,851
Niemożliwe. Wychodzimy stąd.
To jakaś złodziejska nora.
393
00:21:20,696 --> 00:21:22,156
Ukradłeś telefon?
394
00:21:22,239 --> 00:21:23,819
Miałaś pukać.
395
00:21:23,907 --> 00:21:26,197
Następnym razem. Dawaj telefon.
396
00:21:26,285 --> 00:21:30,325
Spokojnie, dodałem cię do czatu,
ale musiałem oddać telefon.
397
00:21:30,414 --> 00:21:33,254
- Nie!
- Nie jestem złodziejem.
398
00:21:33,333 --> 00:21:35,173
Kradnę jedynie serca.
399
00:21:35,252 --> 00:21:36,382
Co za banał.
400
00:21:36,461 --> 00:21:37,711
Ale to nic.
401
00:21:37,796 --> 00:21:39,716
Spójrz, jaki piękny.
402
00:21:40,340 --> 00:21:42,880
Yoli dała mi go w podziękowaniu.
403
00:21:42,968 --> 00:21:45,598
Mój kochany braciszek!
404
00:21:45,679 --> 00:21:48,929
- Zawsze przyciągasz zamężne kobiety.
- Wiem.
405
00:21:49,016 --> 00:21:51,886
Dzięki, że powstrzymałeś tego złodzieja.
406
00:21:52,477 --> 00:21:53,517
To nic.
407
00:21:55,147 --> 00:21:58,857
Ja też wiele wycierpiałam,
gdy byłeś w więzieniu.
408
00:21:59,818 --> 00:22:01,988
Musiało być ci ciężko.
409
00:22:02,571 --> 00:22:06,951
Mogłem zabrać mamę do lekarza taksówką.
410
00:22:07,034 --> 00:22:10,704
Ale chciałem poczuć
dreszczyk emocji z jazdy Ferrari.
411
00:22:11,997 --> 00:22:13,077
I prędkość.
412
00:22:16,168 --> 00:22:18,418
Mój głupiutki braciszek.
413
00:22:18,503 --> 00:22:20,263
- Co?
- Zaczekaj.
414
00:22:20,881 --> 00:22:21,841
Co?
415
00:22:21,923 --> 00:22:24,723
Mówiłem, że dodałem cię do czatu.
416
00:22:24,801 --> 00:22:27,851
- Zabawne. Wyglądasz jak turysta.
- Fakt.
417
00:22:28,722 --> 00:22:29,772
Patrz na to.
418
00:22:30,640 --> 00:22:32,850
Filmik z wujkiem stał się hitem.
419
00:22:32,934 --> 00:22:36,314
Jest nawet gifek od „Smakowitej Yoli”.
420
00:22:36,813 --> 00:22:39,613
- I mam nowych obserwujących.
- Piętnastu?
421
00:22:40,442 --> 00:22:42,242
Miałem tylko pięciu.
422
00:22:42,819 --> 00:22:44,239
Mój wujek to geniusz.
423
00:22:44,321 --> 00:22:47,571
Bo jest bohaterem.
Nie z powodu braku koszuli.
424
00:22:47,657 --> 00:22:49,737
A znasz grubego bohatera?
425
00:22:50,369 --> 00:22:53,829
Nie. Ludzie uwielbiają mięśnie.
426
00:23:01,088 --> 00:23:03,008
To na kaca.
427
00:23:06,176 --> 00:23:07,046
Dzięki.
428
00:23:07,803 --> 00:23:08,973
Cris.
429
00:23:09,638 --> 00:23:12,768
Jeśli myślisz,
że nie obchodzi mnie twoje życie…
430
00:23:13,642 --> 00:23:16,562
ani twoje kalorie, to jesteś w błędzie.
431
00:23:18,480 --> 00:23:21,480
Ale picie do utraty przytomności jest złe.
432
00:23:22,275 --> 00:23:23,605
Niebezpieczne.
433
00:23:25,570 --> 00:23:27,950
A gdyby ktoś to wrzucił do sieci?
434
00:23:28,865 --> 00:23:30,235
Co wtedy?
435
00:23:32,077 --> 00:23:34,537
Trudno mi to przyznać,
436
00:23:34,621 --> 00:23:36,751
ale szczęśliwie się złożyło…
437
00:23:37,624 --> 00:23:38,924
że ta kobieta…
438
00:23:39,918 --> 00:23:41,168
cię uratowała.
439
00:23:42,295 --> 00:23:45,665
Na szczęście wzięła twój telefon,
a nie nerki.
440
00:23:47,175 --> 00:23:51,175
Gdzie znalazłabym
nowe nerki dla mojej córeczki?
441
00:23:52,597 --> 00:23:53,847
Przestań.
442
00:23:53,932 --> 00:23:55,852
Nigdzie, skarbie.
443
00:23:56,476 --> 00:23:57,476
Nie.
444
00:23:58,520 --> 00:23:59,650
Dzięki, mamo.
445
00:24:00,313 --> 00:24:02,233
Jesteś najlepsza na świecie.
446
00:24:04,568 --> 00:24:06,148
Koniec z nauką jazdy.
447
00:24:06,236 --> 00:24:09,946
- Czemu?
- Rober już wie. Bo ja tak mówię.
448
00:24:10,031 --> 00:24:11,241
Żartujesz.
449
00:24:12,075 --> 00:24:13,615
Jesteś najgorsza!
450
00:24:16,663 --> 00:24:18,503
Postąpiłaś słusznie.
451
00:24:18,582 --> 00:24:21,672
Ale czego nie zrobisz,
zawsze będą nas oceniać.
452
00:24:21,751 --> 00:24:23,961
Tylko za to, jacy jesteśmy.
453
00:24:24,045 --> 00:24:26,585
- Biedni?
- I ciemnoskórzy.
454
00:24:28,300 --> 00:24:30,840
Więc po co się tu przeprowadziliśmy?
455
00:24:30,927 --> 00:24:32,797
Bo wygrałam ten dom.
456
00:24:33,346 --> 00:24:36,216
Chcę dla mojej rodziny tego, co najlepsze.
457
00:24:37,642 --> 00:24:40,402
Nie wiem, czy to jest najlepsze.
458
00:24:41,229 --> 00:24:45,439
Ale wiem, że chcę dla was więcej,
niż tylko drogich telefonów.
459
00:24:46,443 --> 00:24:48,453
Chcę, żebyście byli szczęśliwi.
460
00:24:48,528 --> 00:24:51,158
Żebyście mogli sięgnąć gwiazd.
461
00:24:51,239 --> 00:24:53,909
Mogłabyś byś naszą pierwszą prezydentką.
462
00:24:53,992 --> 00:24:55,412
Nie byłoby wspaniale?
463
00:24:55,494 --> 00:24:58,124
Od tego się zaczyna. Od wielkich marzeń.
464
00:24:58,205 --> 00:25:01,785
Możesz być, kim chcesz. Pamiętaj o tym.
465
00:25:03,126 --> 00:25:04,416
Moja bohaterka.
466
00:25:04,920 --> 00:25:07,510
Jesteś jak żeńska wersja Kalimana.
467
00:25:08,465 --> 00:25:09,835
Kaliwoman.
468
00:25:12,802 --> 00:25:14,432
Trzy, cztery, pięć.
469
00:25:15,055 --> 00:25:16,465
O rety!
470
00:25:19,476 --> 00:25:21,976
- Co to?
- Bonus za sprzedaż.
471
00:25:22,062 --> 00:25:26,022
- Zachowałem ją, gdybym musiał przeprosić.
- Za co?
472
00:25:26,983 --> 00:25:29,573
- Posłuchaj, Leo…
- To urocze.
473
00:25:29,653 --> 00:25:34,373
Nie sprzedałem figurek,
więc nie dołożę się do rachunków.
474
00:25:36,243 --> 00:25:39,163
- Kiepski ze mnie ojciec.
- Słuchaj, Genaro.
475
00:25:40,830 --> 00:25:42,830
Nie mów takich rzeczy.
476
00:25:43,750 --> 00:25:45,670
Dałeś Tere dobrą lekcję.
477
00:25:45,752 --> 00:25:48,512
Ukrywanie picia to dobra rada?
478
00:25:48,588 --> 00:25:49,668
Nie.
479
00:25:49,756 --> 00:25:51,586
Powiedziałeś jej,
480
00:25:51,675 --> 00:25:55,715
że kobiety muszą się sobą opiekować
jak siostry.
481
00:25:55,804 --> 00:25:57,564
To było bardzo miłe.
482
00:25:57,639 --> 00:26:00,479
Właśnie dlatego ta mała koteczka
483
00:26:00,559 --> 00:26:04,229
jest zakochana po uszy
w swoim chrapiącym kocurze.
484
00:26:05,313 --> 00:26:06,403
Już dobrze.
485
00:26:08,400 --> 00:26:10,780
Ale lew musi poczekać.
486
00:26:10,860 --> 00:26:13,910
Nie łaskocz mnie.
Muszę ogarnąć rachunki.
487
00:26:15,907 --> 00:26:18,157
O, wiadomość z WhatsAppa.
488
00:26:18,243 --> 00:26:19,793
Też ostatnio dostałem.
489
00:26:20,704 --> 00:26:25,884
Było w niej napisane,
że wiadomości niszczą życie łóżkowe.
490
00:26:26,585 --> 00:26:27,785
- Co?
- Skarbie!
491
00:26:27,877 --> 00:26:30,377
- Co?
- Wiem, kto zorganizował napad.
492
00:26:30,463 --> 00:26:31,513
- Kto?
- Patrz.
493
00:26:31,590 --> 00:26:35,050
Niemożliwe! Tomás? Jak on to zrobił?
494
00:26:35,135 --> 00:26:37,505
Co takiego? Przyjrzyj się dobrze.
495
00:26:37,596 --> 00:26:40,846
Przecież to Rober, kochanek tej blondyny.
496
00:26:41,600 --> 00:26:43,770
A to suka!
497
00:29:20,341 --> 00:29:22,801
Napisy: Marta Racka