1
00:00:08,258 --> 00:00:10,838
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:13,263 --> 00:00:18,483
Kazałam Cat usunąć ul z drzewa,
a ona powiedziała, że tego nie zrobi.
3
00:00:18,560 --> 00:00:20,650
- Czemu?
- Ponoć ma alergię.
4
00:00:20,729 --> 00:00:23,399
- Jest po prostu leniwa.
- No wiem.
5
00:00:23,481 --> 00:00:26,531
- A Vicky odmówiła mycia okien.
- Dlaczego?
6
00:00:26,609 --> 00:00:29,199
Od wysokości kręci jej się w głowie.
7
00:00:29,279 --> 00:00:30,989
- O nie.
- Poważnie.
8
00:00:31,072 --> 00:00:34,832
Trudno w tej okolicy o dobrą pokojówkę.
9
00:00:34,909 --> 00:00:38,039
- No wiem.
- Są leniwe, nie to co Leonor.
10
00:00:38,121 --> 00:00:42,881
Byłaby z niej świetna pokojówka.
Widziałaś, co zrobiła podczas pokazu?
11
00:00:42,959 --> 00:00:45,129
Jest idealna. Ma jakieś kuzynki?
12
00:00:45,211 --> 00:00:48,341
Potrzebuję kogoś tak pracowitego jak ona.
13
00:00:48,423 --> 00:00:49,923
POMYSŁY NA BIZNES
14
00:00:52,093 --> 00:00:55,973
Spaliłaś sobie rzęsy,
włączając bojler u szefowej?
15
00:00:56,056 --> 00:00:58,846
Bolą cię plecy od noszenia jej toreb?
16
00:00:58,933 --> 00:01:02,313
Spokojnie, to koniec waszych problemów.
17
00:01:02,395 --> 00:01:07,355
Ten paryski krem ma taki sam skład
jak kremy waszych szefowych.
18
00:01:07,442 --> 00:01:10,532
Ale u mnie dostaniecie go
w wyjątkowej cenie.
19
00:01:10,612 --> 00:01:13,282
Prawie po kosztach, w maleńkich ratach.
20
00:01:13,364 --> 00:01:15,244
Kto chciałby słoiczek?
21
00:01:15,325 --> 00:01:16,405
Ja.
22
00:01:21,956 --> 00:01:23,246
Mam propozycję.
23
00:01:30,215 --> 00:01:31,465
„PokojówkApp”.
24
00:01:31,549 --> 00:01:32,839
Co takiego?
25
00:01:32,926 --> 00:01:37,346
To apka dla bogatych pań,
które szukają pokojówek.
26
00:01:37,430 --> 00:01:39,180
Pracownic domowych.
27
00:01:39,265 --> 00:01:43,265
- Co mnie do tego?
- Te bogaczki chciałyby cię zatrudnić.
28
00:01:45,772 --> 00:01:49,532
Dzięki, mam dość obowiązków
we własnym domu.
29
00:01:49,609 --> 00:01:51,989
Oskarżą cię o kradzież telefonu.
30
00:01:52,070 --> 00:01:55,530
Nie, potrzebuję kogoś,
kto pomoże mi pozyskać pok…
31
00:01:56,616 --> 00:01:58,866
pracownice domowe do apki.
32
00:01:58,952 --> 00:02:00,452
Ile płacisz?
33
00:02:00,537 --> 00:02:03,497
Chcesz brać udział w wyzysku klasowym?
34
00:02:03,581 --> 00:02:05,291
Oferuję 20 procent zysku.
35
00:02:05,375 --> 00:02:07,785
Mówiłeś, że zależy im na Leo.
36
00:02:07,877 --> 00:02:09,207
Czterdzieści.
37
00:02:09,295 --> 00:02:13,215
- Bez pracownic nie będzie interesu.
- Dobra, pięćdziesiąt.
38
00:02:13,299 --> 00:02:17,219
Myśli, że może nas kupić
swoim wyglądem i bicepsami,
39
00:02:17,303 --> 00:02:19,183
ale to wyzyskiwacz.
40
00:02:19,264 --> 00:02:20,974
Wystarczy!
41
00:02:21,057 --> 00:02:24,227
Nie mogę się skupić,
a muszę podjąć decyzję.
42
00:02:25,478 --> 00:02:28,268
- Co znowu?
- Nie stać nas na rachunki.
43
00:02:28,898 --> 00:02:30,018
O rety!
44
00:02:33,069 --> 00:02:34,739
Umowa stoi.
45
00:02:34,821 --> 00:02:36,701
Mama dała mi szlaban.
46
00:02:36,781 --> 00:02:40,951
Odwołała mi lekcje jazdy.
Teraz już nigdy nie będę miała auta!
47
00:02:41,703 --> 00:02:43,503
Strasznie mi smutno.
48
00:02:44,372 --> 00:02:46,252
Wysyłajcie uściski.
49
00:02:46,833 --> 00:02:49,343
- Daj mi to.
- Co robisz? Oddawaj.
50
00:02:49,419 --> 00:02:50,799
- Oddaj.
- Masz.
51
00:02:52,630 --> 00:02:53,800
Niemożliwe.
52
00:02:55,758 --> 00:02:58,138
Będę uczył Cristę jeździć?
53
00:02:58,761 --> 00:02:59,721
I jak?
54
00:02:59,804 --> 00:03:05,564
To twoja najlepsza szansa na to,
żeby się z nią umówić, chrześniaku.
55
00:03:05,643 --> 00:03:06,643
Nieźle, co?
56
00:03:07,687 --> 00:03:08,937
Ale jest problem.
57
00:03:09,772 --> 00:03:11,862
- Jaki?
- Sam nie umiem jeździć.
58
00:03:24,287 --> 00:03:26,657
Wciąż tu jesteś, skarbie?
59
00:03:29,000 --> 00:03:30,170
Ernesto.
60
00:03:32,045 --> 00:03:33,335
Przepadła.
61
00:03:33,880 --> 00:03:35,920
Koszulka Brody’ego przepadła.
62
00:03:36,007 --> 00:03:37,177
No dobrze.
63
00:03:38,134 --> 00:03:40,474
To znajdź sobie podobną.
64
00:03:41,054 --> 00:03:44,224
Nie ma drugiej z takim samym podpisem.
65
00:03:44,724 --> 00:03:48,604
- Wiesz, czemu Genaro mi jej nie sprzedał?
- Uspokój się.
66
00:03:48,686 --> 00:03:52,316
Bo nasza córka
oskarżyła jego córkę o porwanie.
67
00:03:52,398 --> 00:03:54,148
Trzy tygodnie temu!
68
00:03:54,234 --> 00:03:56,654
Nie sądziłam, że są tacy pamiętliwi.
69
00:03:56,736 --> 00:03:59,106
Ani że ty masz taką obsesję.
70
00:03:59,197 --> 00:04:01,567
Mają na ciebie zły wpływ.
71
00:04:04,953 --> 00:04:06,293
Nie wiem jak…
72
00:04:06,788 --> 00:04:08,708
ale ta koszulka będzie moja.
73
00:04:09,207 --> 00:04:10,247
Moja!
74
00:04:10,917 --> 00:04:12,497
Chcesz się z nią umówić?
75
00:04:12,585 --> 00:04:15,665
- Naucz się zmieniać biegi.
- Dobra.
76
00:04:15,755 --> 00:04:18,295
- Rozumiesz?
- Tak.
77
00:04:19,050 --> 00:04:21,930
Nie martw się. Auta są jak kobiety.
78
00:04:22,011 --> 00:04:26,311
Musisz je rozgrzać, wrzucić luz,
a potem zwolnić sprzęgło.
79
00:04:26,391 --> 00:04:28,021
- Dobra.
- Spróbuj.
80
00:04:29,852 --> 00:04:32,942
- Tak jest, chrześniaku. Widzisz?
- Tak.
81
00:04:33,022 --> 00:04:34,362
Stój!
82
00:04:36,567 --> 00:04:39,237
A teraz najważniejsze, więc słuchaj.
83
00:04:39,320 --> 00:04:42,990
Jeśli zrobi się gorąco,
a nie będziesz miał ochrony,
84
00:04:43,074 --> 00:04:44,784
zdaj się na ręczny.
85
00:04:44,867 --> 00:04:46,907
- Jasne.
- Zamknij oczy.
86
00:04:48,329 --> 00:04:49,579
Nie podglądaj.
87
00:04:52,750 --> 00:04:53,840
Otwórz oczy.
88
00:04:55,253 --> 00:04:58,673
Co ty na to? Masz tu całą wyprawkę.
89
00:04:58,756 --> 00:05:02,926
Włóż to i zrób, jak mówiłem,
a będziesz gotowy do akcji.
90
00:05:04,470 --> 00:05:06,060
To nie dla ciebie.
91
00:05:07,307 --> 00:05:11,137
Ta apka jest tylko dla pracownic domowych.
92
00:05:11,227 --> 00:05:14,807
Umiem sprzątać.
Czemu nie mogę być facetem-pokojówką?
93
00:05:14,897 --> 00:05:18,437
Przecież już jesteś facetem, Genarito.
94
00:05:19,444 --> 00:05:23,574
Chodzi o apkę, babciu.
A jeśli faceci zaczną sprzątać domy,
95
00:05:23,656 --> 00:05:27,366
zażądają wyższych pensji,
a paniom się to nie spodoba.
96
00:05:27,452 --> 00:05:31,622
Skoro kobiety mogą być
liderkami biznesu i polityczkami,
97
00:05:31,706 --> 00:05:35,536
to czemu mężczyźni nie mogą
być pracownikami domowymi?
98
00:05:35,626 --> 00:05:41,466
Kochanie, świat nie jest gotowy
na sprzątających mężczyzn.
99
00:05:41,549 --> 00:05:43,679
To nie praca dla ciebie.
100
00:05:44,385 --> 00:05:46,135
To w sam raz dla ciebie.
101
00:05:46,220 --> 00:05:49,470
Która z was przyjdzie? Ty czy mała Janet?
102
00:05:49,557 --> 00:05:51,477
Żadna, Yola.
103
00:05:51,559 --> 00:05:54,349
Ja jestem profeską ds. analizy rynku.
104
00:05:55,104 --> 00:05:57,074
- Prezeską.
- Właśnie.
105
00:05:57,148 --> 00:05:58,358
To moja partnerka.
106
00:05:58,441 --> 00:06:01,901
Wielka szkoda.
Ale gratuluję feministycznej postawy.
107
00:06:01,986 --> 00:06:05,366
Chciałabym,
żeby te pokojówki były takie jak ty.
108
00:06:05,448 --> 00:06:08,158
- Dzięki.
- Daj znać, gdy wystartujecie.
109
00:06:08,242 --> 00:06:10,292
Muszę zwolnić tę leniwą Vicky.
110
00:06:10,370 --> 00:06:14,170
Nie chciała zjeść psich ciastek,
by sprawdzić, czy są świeże.
111
00:06:14,248 --> 00:06:15,748
Będziemy w kontakcie.
112
00:06:16,501 --> 00:06:18,631
Nie ociągaj się, Vicky.
113
00:06:20,004 --> 00:06:21,174
Pa, skarbie.
114
00:06:21,798 --> 00:06:23,798
- Dzięki.
- Pa.
115
00:06:26,386 --> 00:06:28,546
- Idziemy dalej?
- Tak.
116
00:06:28,638 --> 00:06:29,718
Tutaj.
117
00:06:31,599 --> 00:06:32,769
Diego!
118
00:06:33,267 --> 00:06:34,227
To ona.
119
00:06:36,521 --> 00:06:37,521
Co…?
120
00:06:40,900 --> 00:06:44,780
Próbujesz wyprać mu mózg,
tak jak mojemu mężowi?
121
00:06:44,862 --> 00:06:48,952
Nie mam pojęcia, o czym mówisz,
ale wiem za to…
122
00:06:49,450 --> 00:06:53,910
kim jest zamaskowany bandyta,
który próbował okraść mój dom.
123
00:06:54,705 --> 00:06:59,375
Ciesz się, że nikomu nie powiedziałam
i okaż mi trochę szacunku.
124
00:06:59,460 --> 00:07:02,170
- Diego i ja pracujemy razem.
- Słucham?
125
00:07:03,589 --> 00:07:04,799
Diego!
126
00:07:04,882 --> 00:07:06,012
Wkurzyła się.
127
00:07:09,220 --> 00:07:10,810
Chodź tu. Widzę cię.
128
00:07:10,888 --> 00:07:12,678
Wyluzuj, laska.
129
00:07:12,765 --> 00:07:14,975
- Tylko bez takich.
- Wybacz.
130
00:07:15,893 --> 00:07:17,943
Otwórz umysł. Myśl pozytywnie.
131
00:07:18,020 --> 00:07:20,230
Robimy to dla twoich koleżanek.
132
00:07:20,314 --> 00:07:24,194
Będą mogły wymienić pracownice domowe
na lepsze i tańsze.
133
00:07:24,277 --> 00:07:25,447
Wcale nie.
134
00:07:25,528 --> 00:07:27,908
To profesjonalizacja sprzątania.
135
00:07:27,989 --> 00:07:30,579
Nasza aplikacja pomaga pracownicom.
136
00:07:30,658 --> 00:07:33,998
Zabraniam ci robić interesy z tą kobietą.
137
00:07:34,078 --> 00:07:37,368
Ona chce się wybić kosztem naszej rodziny.
138
00:07:38,499 --> 00:07:40,709
A twoje biznesy zawsze upadają.
139
00:07:42,003 --> 00:07:43,093
Wiesz co, laska?
140
00:07:43,171 --> 00:07:46,221
Nie pozwolę ci stłamsić mojego talentu.
141
00:07:46,299 --> 00:07:48,339
Nie mów tak do mnie.
142
00:07:48,426 --> 00:07:51,176
Mam dość tego, że we mnie nie wierzysz.
143
00:07:51,262 --> 00:07:53,762
Pokażę ci, jaki ze mnie przedsiębiorca.
144
00:07:55,683 --> 00:07:56,933
Diego, posłuchaj.
145
00:07:58,352 --> 00:08:00,102
Zadowolona?
146
00:08:02,690 --> 00:08:04,030
To co, jedziemy?
147
00:08:06,152 --> 00:08:08,952
Oszalałeś, jeśli myślisz, że tu wsiądę.
148
00:08:09,030 --> 00:08:10,660
Nie ma mowy.
149
00:08:10,740 --> 00:08:14,910
- Nie ufasz swojemu instruktorowi?
- Nie, po prostu…
150
00:08:15,870 --> 00:08:18,160
Nie wsiądę do czegoś, co nie jest…
151
00:08:18,956 --> 00:08:20,496
Mercedesem…
152
00:08:21,209 --> 00:08:22,669
albo chociaż Audi.
153
00:08:25,880 --> 00:08:28,130
Moja szefowa to wielka elegantka,
154
00:08:28,216 --> 00:08:33,216
a nie uwierzycie, jakie świństwa krzyczy,
kiedy spółkuje z mężem.
155
00:08:33,304 --> 00:08:35,354
Czyli tak raz na rok.
156
00:08:36,307 --> 00:08:37,597
To jeszcze nic.
157
00:08:37,683 --> 00:08:42,273
Moja przechwala się nienagannym strojem,
a nie umie włączyć pralki.
158
00:08:42,355 --> 00:08:48,105
Strasznie wam wszystkim współczuję.
Mnie Silvia traktuje jak rodzinę.
159
00:08:48,194 --> 00:08:49,494
- Jasne.
- Cata!
160
00:08:51,656 --> 00:08:52,866
Cata!
161
00:08:53,741 --> 00:08:54,991
Słuchaj.
162
00:08:55,076 --> 00:08:59,906
Przetłumacz to tym pokojówkom,
bo nie będę powtarzać 20 razy.
163
00:08:59,997 --> 00:09:01,787
Przecież znają hiszpański.
164
00:09:01,874 --> 00:09:03,924
Dobra, jasne.
165
00:09:04,001 --> 00:09:06,921
Leonor, ta naciągaczka spod ósemki,
166
00:09:07,004 --> 00:09:09,764
namówiła Diego, żeby zrobił z nią apkę,
167
00:09:10,341 --> 00:09:13,681
dzięki której będzie można
zatrudnić pokojówki…
168
00:09:13,761 --> 00:09:17,721
Pracownice domowe jak wy,
i dać im znacznie niższą pensję.
169
00:09:24,480 --> 00:09:25,730
Co z nimi?
170
00:09:26,941 --> 00:09:28,531
Sprawdź, co mówią.
171
00:09:28,609 --> 00:09:31,239
Albo oddaj okulary, które mi ukradłaś.
172
00:09:31,320 --> 00:09:33,860
Tak jest. I nie ukradłam ich.
173
00:09:37,910 --> 00:09:39,620
To prawda.
174
00:09:44,792 --> 00:09:47,502
Proszą o dowód.
175
00:09:48,588 --> 00:09:51,258
Nie chcą stracić pracy z powodu plotek.
176
00:09:52,675 --> 00:09:54,215
- Plotek?
- Tak.
177
00:09:54,302 --> 00:09:56,682
Tak mi się odpłacacie za troskę!
178
00:09:58,848 --> 00:09:59,808
Plotki?
179
00:10:00,308 --> 00:10:01,388
Polecam się!
180
00:10:02,101 --> 00:10:05,061
Sprzątam, piorę, prasuję i gotuję.
181
00:10:05,146 --> 00:10:07,566
Sprzątanie domu. Proszę pani.
182
00:10:09,400 --> 00:10:13,200
Piorę, prasuję, gotuję
i sięgam do najwyższych półek.
183
00:10:14,697 --> 00:10:16,317
Ciężko dziś być facetem.
184
00:10:16,407 --> 00:10:17,987
Sprzątanie!
185
00:10:18,492 --> 00:10:19,622
Sąsiedzie!
186
00:10:22,371 --> 00:10:26,041
Sąsiedzie, wypoleruję wasze
najbrudniejsze przedmioty.
187
00:10:26,125 --> 00:10:27,415
Polecam się.
188
00:10:28,127 --> 00:10:29,877
Doskonale, sąsiedzie.
189
00:10:29,962 --> 00:10:32,132
- Dziś wieczorem?
- Umowa stoi.
190
00:10:34,634 --> 00:10:37,724
W końcu zdobyłem pierwszego klienta!
191
00:10:38,471 --> 00:10:43,731
Ta apka jedynie formalizuje
wyzysk pracownic domowych.
192
00:10:43,809 --> 00:10:46,979
Dlatego mają własną sekcję, wyluzuj.
193
00:10:47,063 --> 00:10:50,193
To dyskryminacja.
Musisz się z nimi skonsultować.
194
00:10:50,274 --> 00:10:52,994
Dlaczego? Przecież mi nie płacą.
195
00:10:53,611 --> 00:10:55,781
- Pokaż mi tę apkę.
- Po co?
196
00:10:56,697 --> 00:11:00,787
Mama kazała mi sprawdzić,
czy nie ma tam żadnych głupot.
197
00:11:02,745 --> 00:11:05,365
Pokażę ci, ale to poufne materiały.
198
00:11:05,456 --> 00:11:06,416
Dobra.
199
00:11:06,916 --> 00:11:08,076
To ekran główny.
200
00:11:09,251 --> 00:11:12,421
Prowadzi do głównego menu,
gdzie można wyszukać…
201
00:11:13,964 --> 00:11:15,174
pracownice domowe.
202
00:11:15,257 --> 00:11:19,757
Jest też blog ze wskazówkami,
jak oduczyć je podjadania szynki.
203
00:11:19,845 --> 00:11:21,345
I jeszcze to.
204
00:11:21,430 --> 00:11:24,560
Jeśli pracownica
robi przerwy dłuższe niż 10 minut,
205
00:11:24,642 --> 00:11:27,772
apka daje znać, żeby zagonić ją do pracy.
206
00:11:27,853 --> 00:11:28,773
Poważnie?
207
00:11:28,854 --> 00:11:32,364
Tobie to nic się nie podoba.
Ale nie szkodzi.
208
00:11:32,858 --> 00:11:35,858
To ich sekcja. O nich też pomyślałem.
209
00:11:35,945 --> 00:11:41,365
Są tu nagrody dla pokojówek:
złote szufelki i diamentowe miotły.
210
00:11:41,450 --> 00:11:44,620
Nie masz pojęcia, jak to wszystko wygląda.
211
00:11:44,704 --> 00:11:47,794
- Co?
- Świat poza twoją bańką.
212
00:11:50,668 --> 00:11:54,958
Wiesz, co stało się z babcią López,
mamą mojego taty?
213
00:11:55,965 --> 00:11:59,635
Skąd miałbym wiedzieć?
Nie znam żadnych Lópezów.
214
00:12:00,636 --> 00:12:02,966
To bardzo popularne nazwisko.
215
00:12:03,055 --> 00:12:06,885
Może López-Jensen albo López-Norton,
ale nie samo López.
216
00:12:06,976 --> 00:12:08,386
Pamiętasz te plotki,
217
00:12:08,477 --> 00:12:13,817
że Salinas de Gortari zabił pracownicę
podczas zabawy bronią?
218
00:12:16,360 --> 00:12:17,700
To była moja babcia!
219
00:12:18,571 --> 00:12:21,661
Wybacz, Tere. Nie miałem pojęcia.
220
00:12:22,533 --> 00:12:24,743
Zrobimy w apce przypomnienie,
221
00:12:24,827 --> 00:12:27,907
żeby ludzie nie strzelali do pokojówek.
222
00:12:27,997 --> 00:12:30,117
- Diego!
- Pracownic domowych.
223
00:12:30,708 --> 00:12:31,918
Co znowu?
224
00:12:32,001 --> 00:12:34,131
Bogaczki to straszne egoistki.
225
00:12:34,211 --> 00:12:37,591
Mają niedorzeczne oczekiwania.
226
00:12:38,716 --> 00:12:42,926
Posłuchajcie. „Ma być niezauważalna
jak Alfred od Batmana”.
227
00:12:43,429 --> 00:12:46,139
„Gruba, żeby nie kradła mi ubrań”.
228
00:12:47,057 --> 00:12:48,177
I jeszcze to.
229
00:12:48,684 --> 00:12:52,064
„Niekatoliczka,
żeby mogła pracować w święta”.
230
00:12:52,146 --> 00:12:56,186
Widzisz? Mówiłam ci, mamo.
To nie klasizm, a niewolnictwo.
231
00:12:56,275 --> 00:12:58,525
Ale zarobią więcej pieniędzy.
232
00:12:58,611 --> 00:13:00,321
A to nasze zyski.
233
00:13:00,404 --> 00:13:01,664
Pokaż.
234
00:13:02,615 --> 00:13:03,655
ZYSKI Z APKI
235
00:13:06,035 --> 00:13:08,745
- Aż tyle?
- Tylko za pobranie apki.
236
00:13:08,829 --> 00:13:11,829
A do tego prowizja za każde dopasowanie.
237
00:13:11,916 --> 00:13:13,206
Będziesz bogata.
238
00:13:15,920 --> 00:13:17,210
Dobra.
239
00:13:17,797 --> 00:13:20,757
Ale powiemy im, żeby były dla nich miłe.
240
00:13:20,841 --> 00:13:23,221
Że nie można się nad nimi znęcać.
241
00:13:23,302 --> 00:13:25,392
I że nie mogą opuszczać mszy.
242
00:13:25,888 --> 00:13:28,348
Bo tam spotykają przyszłych mężów.
243
00:13:28,432 --> 00:13:31,022
Zamieniasz się w jedną z tych kobiet.
244
00:13:34,522 --> 00:13:38,072
Zostaw nas samych, skarbie.
To spotkanie biznesowe.
245
00:13:38,150 --> 00:13:42,660
Chciałam tylko dopilnować,
żeby Diego czegoś nie zepsuł,
246
00:13:42,738 --> 00:13:44,278
ale to niedorzeczne.
247
00:13:44,990 --> 00:13:46,030
Wychodzę.
248
00:13:47,660 --> 00:13:49,660
MISTRZ
249
00:13:53,249 --> 00:13:55,379
- Sąsiedzie.
- Zapraszam.
250
00:13:57,002 --> 00:13:58,422
Nie wierzę!
251
00:14:00,089 --> 00:14:02,759
To jak świątynia fanów futbolu.
252
00:14:02,842 --> 00:14:06,012
- Musisz być bardzo ostrożny.
- Oczywiście.
253
00:14:07,513 --> 00:14:08,683
Niemożliwe!
254
00:14:10,641 --> 00:14:11,931
O kurczę!
255
00:14:12,601 --> 00:14:15,401
Edson Arantes do Nascimento. Pelé.
256
00:14:15,479 --> 00:14:19,279
- To moja duma.
- Miał ją na mistrzostwach w 1970.
257
00:14:20,776 --> 00:14:23,986
- Mogę dotknąć?
- Tak, miotełką do kurzu.
258
00:14:24,697 --> 00:14:27,777
Zacznij od mojego największego skarbu.
259
00:14:28,325 --> 00:14:29,325
Od tego.
260
00:14:31,620 --> 00:14:34,620
Mój pierwszy puchar w „Club America”.
261
00:14:35,749 --> 00:14:36,959
Ostrożnie.
262
00:14:37,793 --> 00:14:39,463
Sprawdzę kursy akcji.
263
00:14:40,045 --> 00:14:41,165
Jasne.
264
00:14:48,387 --> 00:14:49,387
O nie!
265
00:14:51,098 --> 00:14:53,388
- Nie dotknąłem go.
- Potłukł się.
266
00:14:53,475 --> 00:14:56,475
- Mówiłem, że jest bezcenny.
- Ledwo zacząłem.
267
00:14:57,062 --> 00:14:59,692
Wiem, jak możesz się odpłacić.
268
00:15:01,442 --> 00:15:03,032
OSIEDLE STRZEŻONE RAJ
269
00:15:07,072 --> 00:15:08,782
Jak tam, bratanku?
270
00:15:08,866 --> 00:15:10,116
Spójrz na to.
271
00:15:10,200 --> 00:15:13,950
W takiej dużej, szpanerskiej bryce
na pewno zapunktujesz.
272
00:15:14,038 --> 00:15:15,538
Ukradłeś ją?
273
00:15:15,623 --> 00:15:17,633
Skąd. Wręcz przeciwnie.
274
00:15:17,708 --> 00:15:19,458
To skąd ją masz?
275
00:15:20,753 --> 00:15:21,753
Cóż…
276
00:15:26,258 --> 00:15:27,758
No wiesz, Pablito…
277
00:15:28,677 --> 00:15:30,347
Nie będę się przechwalać.
278
00:15:30,930 --> 00:15:32,560
- Fajne, co?
- Pewnie.
279
00:15:32,640 --> 00:15:33,850
Orientuj się.
280
00:15:34,475 --> 00:15:35,935
- Uważaj.
- Jasne.
281
00:15:36,018 --> 00:15:37,138
Wiesz, co robić.
282
00:15:38,187 --> 00:15:40,607
Teraz zwrócisz ich uwagę.
283
00:15:44,860 --> 00:15:47,400
- Dzień dobry.
- Witamy.
284
00:15:47,905 --> 00:15:51,275
Dzięki, że zapłaciłeś
nasz rachunek za prąd.
285
00:15:51,367 --> 00:15:54,997
Oddam ci pieniądze,
kiedy dostanę pierwszą wypłatę.
286
00:15:55,079 --> 00:15:58,539
Nie musisz szeptać, Leonor.
Użyj mikrofonu.
287
00:15:59,124 --> 00:16:01,044
Stoimy obok siebie, więc…
288
00:16:01,126 --> 00:16:03,376
- Tak jest bardziej cool.
- Cool.
289
00:16:03,462 --> 00:16:05,672
Zaraz zaczynamy. Przygotuj się.
290
00:16:06,256 --> 00:16:07,546
Powodzenia.
291
00:16:10,970 --> 00:16:12,140
Cześć.
292
00:16:12,221 --> 00:16:15,721
Cieszę się, że przyszłaś,
i mam nadzieję,
293
00:16:15,808 --> 00:16:18,688
że teraz będziesz mnie wspierać, jak mama.
294
00:16:19,186 --> 00:16:24,146
Jestem tu, bo w głębi serca
zawsze w ciebie wierzyłam.
295
00:16:25,150 --> 00:16:26,570
Więc…
296
00:16:28,195 --> 00:16:29,815
- Good luck.
- Dzięki.
297
00:16:31,699 --> 00:16:35,409
Macie dość pokojówek,
które podbierają wam ubrania?
298
00:16:36,537 --> 00:16:40,367
Dość znikających zapasów,
gdy wszyscy są na diecie?
299
00:16:40,874 --> 00:16:43,924
Szukacie kogoś,
kto umie zrobić Nespresso?
300
00:16:44,503 --> 00:16:47,633
PokojówkApp znajdzie kogoś
w sam raz dla was.
301
00:16:49,967 --> 00:16:54,677
Oto próbka tego,
co może zrobić dla was PokojówkApp.
302
00:16:55,264 --> 00:16:57,564
Oto nasz wybór pracownic domowych.
303
00:17:06,025 --> 00:17:07,185
Co robisz?
304
00:17:07,943 --> 00:17:11,203
Piorę koszulę Brody’ego,
żeby dać ją Ernestowi.
305
00:17:12,322 --> 00:17:17,492
Ta cała historia brzmi tak,
jakby drań cię zmanipulował.
306
00:17:18,495 --> 00:17:20,035
Leonor ma rację.
307
00:17:21,373 --> 00:17:25,003
Żaden ze mnie pracownik domowy
ani nawet facet.
308
00:17:25,085 --> 00:17:27,625
Nie wygłupiaj się, Genaro.
309
00:17:27,713 --> 00:17:30,013
Nawet nie umiem utrzymać rodziny.
310
00:17:31,175 --> 00:17:33,965
A kto mówi,
że na tym polega bycie facetem?
311
00:17:36,597 --> 00:17:40,597
Może to zabrzmi absurdalnie, ale…
312
00:17:41,894 --> 00:17:44,194
przyjąłeś nas do rodziny.
313
00:17:44,772 --> 00:17:48,822
Moją mamę i mnie,
kiedy wyszedłem z więzienia.
314
00:17:49,318 --> 00:17:52,818
To niesprawiedliwe,
żebyś musiał za wszystko płacić.
315
00:17:54,448 --> 00:17:55,448
Więc…
316
00:17:56,825 --> 00:17:58,485
chcę cię jakoś wesprzeć.
317
00:17:59,787 --> 00:18:01,117
Pozwól mi pomóc.
318
00:18:10,214 --> 00:18:15,264
Jeden plus tej sytuacji jest taki,
że w końcu uprałeś tę brudną koszulkę.
319
00:18:15,344 --> 00:18:16,974
- O nie.
- Co?
320
00:18:17,054 --> 00:18:20,604
- Podpis się sprał.
- To jak mu się teraz odpłacisz?
321
00:18:21,391 --> 00:18:22,391
Chcesz pomóc?
322
00:18:23,268 --> 00:18:26,398
Pewnie nauczyłeś się
fałszować podpisy w więzieniu.
323
00:18:26,480 --> 00:18:27,980
Podpiszesz?
324
00:18:29,316 --> 00:18:30,896
Dzięki za pomoc.
325
00:18:30,984 --> 00:18:35,494
Przynajmniej tyle mogłem zrobić po tym,
co powiedziałaś mi o babci.
326
00:18:35,572 --> 00:18:38,372
Zrozumiałem, że wy też macie uczucia.
327
00:18:38,450 --> 00:18:40,450
I że powinienem podziękować.
328
00:18:47,334 --> 00:18:49,964
Muszę ci coś wyznać.
329
00:18:51,505 --> 00:18:53,545
Salinas nie zabił babci López.
330
00:18:55,175 --> 00:18:56,755
To kto ją zabił?
331
00:18:57,970 --> 00:19:00,600
Nikt. Żyje i ma się świetnie.
332
00:19:05,936 --> 00:19:11,316
Powiedziałam to, żeby tobą wstrząsnąć
i pozbawić cię burżuazyjnych złudzeń.
333
00:19:12,359 --> 00:19:13,989
POKOJÓWKAPP
334
00:19:15,154 --> 00:19:19,494
Mam nadzieję, że to wystarczy,
żebyście coś z tym zrobiły.
335
00:19:20,075 --> 00:19:24,705
Bo od tej pracy zależy los
waszych rodzin i dzieci.
336
00:19:24,788 --> 00:19:27,368
Zwolnią nas za sprawianie problemów.
337
00:19:27,457 --> 00:19:31,747
Na pewno was nie zwolnią,
bo ja stanę po waszej stronie.
338
00:19:32,462 --> 00:19:34,092
Moja szefowa ma rację.
339
00:19:34,882 --> 00:19:36,552
Precz z tą apką.
340
00:19:37,301 --> 00:19:39,971
- Precz z tą apką.
- Tak!
341
00:19:40,053 --> 00:19:46,853
Precz z tą apką!
342
00:19:46,935 --> 00:19:50,265
- Dobrze! Właśnie o to chodzi!
- Precz z tą apką!
343
00:19:50,355 --> 00:19:52,145
To będzie wielki sukces.
344
00:19:52,232 --> 00:19:55,032
Muszą tylko ściągnąć aplikację.
345
00:19:55,110 --> 00:20:00,320
Jeśli zatrudnią chociaż dziesięć osób,
będziemy ustawieni na pięć miesięcy.
346
00:20:01,700 --> 00:20:03,700
Dobra robota, Diego.
347
00:20:07,122 --> 00:20:08,502
Co?
348
00:20:08,582 --> 00:20:11,422
- Co się stało?
- Czytam czat sąsiedzki.
349
00:20:12,836 --> 00:20:14,756
Ktoś powiadomił pokojówki.
350
00:20:15,631 --> 00:20:17,841
Chcą zlinczować twórców apki.
351
00:20:18,425 --> 00:20:20,585
- To my.
- Przecież wiem!
352
00:20:22,679 --> 00:20:24,429
Kto nas wydał?
353
00:20:24,514 --> 00:20:26,354
Pokojówki są wściekłe.
354
00:20:26,433 --> 00:20:30,443
Yola skrzykuje sąsiadów,
żeby pokazać im, kto tu rządzi.
355
00:20:30,520 --> 00:20:33,150
Nie chcesz, żeby się buntowały?
356
00:20:33,232 --> 00:20:37,492
Chcę, ale jeśli się wyda,
że to ja je sprowokowałam,
357
00:20:37,569 --> 00:20:39,819
będę skończona towarzysko.
358
00:20:40,322 --> 00:20:42,532
- Tu jest.
- Po co ci pieprz?
359
00:20:42,616 --> 00:20:46,366
- Do obrony.
- Raczej gaz pieprzowy, nie pieprz.
360
00:20:46,453 --> 00:20:48,963
Precz z tą apką!
361
00:20:49,039 --> 00:20:53,839
Precz z tą apką!
362
00:20:53,919 --> 00:20:56,379
Musimy jakoś z tego wybrnąć.
363
00:20:56,463 --> 00:21:00,133
Może będą kupony na tortille,
jak na protestach Moreny.
364
00:21:00,217 --> 00:21:04,097
Pogadamy później.
Zaczekaj, mamo. Sprawdzę teren.
365
00:21:04,179 --> 00:21:05,809
- Okulary.
- Jasne.
366
00:21:06,390 --> 00:21:08,230
- No dobrze.
- Mamo.
367
00:21:08,308 --> 00:21:09,308
Tak?
368
00:21:09,810 --> 00:21:13,060
- Będziesz bronić tej apki?
- Pewnie, że nie.
369
00:21:13,146 --> 00:21:17,146
Teraz widzę, że miałaś rację.
Nie można zdradzać swoich.
370
00:21:17,234 --> 00:21:18,614
A którzy są nasi?
371
00:21:19,194 --> 00:21:20,364
Sama już nie wiem.
372
00:21:20,445 --> 00:21:25,275
Ale muszę odzyskać własną godność
i godność pracownic domowych.
373
00:21:25,367 --> 00:21:28,077
Jestem z ciebie taka dumna, mamo.
374
00:21:31,623 --> 00:21:33,753
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
375
00:21:33,834 --> 00:21:38,174
- Jestem z ciebie dumna. Chodźmy.
- Precz z tą apką!
376
00:21:38,255 --> 00:21:40,045
To dopiero auto!
377
00:21:41,675 --> 00:21:43,755
W końcu nauczę się jeździć.
378
00:21:43,844 --> 00:21:45,854
- Ruszajmy.
- Otworzę ci.
379
00:21:49,766 --> 00:21:50,926
Dzięki.
380
00:21:55,314 --> 00:21:58,734
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
381
00:21:58,817 --> 00:22:01,027
Precz z tą apką!
382
00:22:10,787 --> 00:22:11,997
Cześć.
383
00:22:13,081 --> 00:22:16,041
Słyszałam o proteście
przeciwko twojej apce.
384
00:22:17,127 --> 00:22:18,047
Tak…
385
00:22:18,545 --> 00:22:19,875
Ktoś nas wydał, ale…
386
00:22:20,881 --> 00:22:22,721
to i tak moja wina.
387
00:22:24,718 --> 00:22:25,838
Nie, Diego.
388
00:22:25,927 --> 00:22:29,427
To wszystko wina tej Leonor.
389
00:22:30,724 --> 00:22:33,814
Mogłem wysłuchać robotnic,
tak jak mówiła Tere.
390
00:22:34,978 --> 00:22:39,398
To wszystko przez to,
że nie widziałem w nich ludzi.
391
00:22:39,483 --> 00:22:40,483
Nie.
392
00:22:40,567 --> 00:22:41,527
Słuchaj.
393
00:22:45,197 --> 00:22:46,947
Bystry z ciebie chłopak.
394
00:22:47,783 --> 00:22:48,953
Poważnie.
395
00:22:49,034 --> 00:22:52,254
Ale zadajesz się z nieodpowiednimi ludźmi.
396
00:22:52,829 --> 00:22:57,459
Gdy poślubiłam twojego tatę,
obiecałam traktować cię jak syna.
397
00:22:58,668 --> 00:23:02,418
I wydaje mi się, że właśnie to robiłam.
398
00:23:04,383 --> 00:23:07,053
Nie przejmuj się, mamo. Coś wymyślę.
399
00:23:09,513 --> 00:23:10,563
Ojej!
400
00:23:11,848 --> 00:23:13,978
Pierwszy raz nazwałeś mnie mamą.
401
00:23:14,726 --> 00:23:16,436
- Naprawdę?
- Tak.
402
00:23:16,520 --> 00:23:19,060
Nareszcie to zrobiłeś, Diego.
403
00:23:21,358 --> 00:23:25,108
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
404
00:23:25,195 --> 00:23:27,195
O nie!
405
00:23:27,280 --> 00:23:30,410
- Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
- Co teraz?
406
00:23:30,492 --> 00:23:31,872
Precz z tą apką!
407
00:23:32,994 --> 00:23:34,664
Mam nadzieję, że nie umrę.
408
00:23:35,664 --> 00:23:36,924
Chcę tam wjechać.
409
00:23:36,998 --> 00:23:38,788
Nie ma mowy, maleńka.
410
00:23:38,875 --> 00:23:40,995
Jest zbyt stromo, zawróćmy.
411
00:23:41,086 --> 00:23:44,206
A nie jesteś ekspertem
od wrzucania sprzęgła?
412
00:23:48,635 --> 00:23:49,635
Dobra.
413
00:23:55,058 --> 00:23:58,728
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
414
00:23:58,812 --> 00:24:01,062
Precz z tą apką!
415
00:24:01,148 --> 00:24:05,438
Dobrze, że się o tym dowiedziałyśmy,
zanim nas zwolnili.
416
00:24:05,527 --> 00:24:07,107
Tak. Precz z tą apką!
417
00:24:07,195 --> 00:24:08,905
Właśnie, precz z nią!
418
00:24:08,989 --> 00:24:12,869
Której dobrej duszy powinnyśmy dziękować
za ostrzeżenie?
419
00:24:12,951 --> 00:24:18,041
Pani Silvii. Gdyby nie ona,
wszystkie skończyłybyśmy na ulicy.
420
00:24:18,123 --> 00:24:20,793
Precz z tą apką!
421
00:24:20,876 --> 00:24:23,746
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
422
00:24:24,337 --> 00:24:27,917
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
423
00:24:28,008 --> 00:24:30,008
Dość wyzysku…
424
00:24:32,762 --> 00:24:34,142
WRACAJCIE DO PRACY!
425
00:24:39,478 --> 00:24:44,858
Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
426
00:24:45,525 --> 00:24:47,025
Chwileczkę.
427
00:24:47,110 --> 00:24:49,610
Co tu robisz, Vicky?
428
00:24:49,696 --> 00:24:51,156
Kolacja gotowa?
429
00:24:51,823 --> 00:24:54,283
Chayo, wyprowadziłaś Ricardita?
430
00:24:54,784 --> 00:24:59,464
Nie chcemy waszej łaski, bogate brudaski!
431
00:24:59,539 --> 00:25:01,289
Zaraz, zaraz. Spójrzcie.
432
00:25:02,042 --> 00:25:04,292
To ona stworzyła aplikację.
433
00:25:04,794 --> 00:25:09,884
Ta kobieta chce,
żebyście wszystkie straciły pracę.
434
00:25:09,966 --> 00:25:12,336
A ty to co? Przestań udawać.
435
00:25:12,427 --> 00:25:16,137
Powiedziałaś koleżankom,
jaki z ciebie kabel?
436
00:25:17,224 --> 00:25:20,854
To ona jest mózgiem tego całego buntu.
437
00:25:20,936 --> 00:25:23,556
Jeśli to prawda, już cię nie lubimy.
438
00:25:23,647 --> 00:25:25,817
- Co zrobiłaś?
- Nie, to Cata.
439
00:25:26,691 --> 00:25:28,531
Co? Ja?
440
00:25:28,610 --> 00:25:31,030
Ja tylko słuchałam pani poleceń.
441
00:25:31,112 --> 00:25:33,202
Nie zgrywaj idiotki.
442
00:25:33,281 --> 00:25:34,571
To kłamstwa.
443
00:25:34,658 --> 00:25:36,408
I wie pani co? Odchodzę.
444
00:25:37,369 --> 00:25:40,869
Może i jest pani bogata,
ale ma pani cuchnące pachy.
445
00:25:40,956 --> 00:25:42,666
Coś ty powiedziała?
446
00:25:42,749 --> 00:25:44,709
Moje pachy nie cuchną.
447
00:25:46,127 --> 00:25:47,207
Zdrajczyni!
448
00:25:50,131 --> 00:25:51,721
- Udało się!
- Tak!
449
00:25:53,426 --> 00:25:56,556
- Nauczyłam się prowadzić.
- Tak.
450
00:25:56,638 --> 00:25:58,928
Moje koleżanki umrą z zazdrości.
451
00:26:00,100 --> 00:26:02,270
Nagrajmy TikToka. Otaguję cię.
452
00:26:02,352 --> 00:26:04,442
- Naprawdę?
- Tak czy nie?
453
00:26:04,521 --> 00:26:08,651
No jasne, to moje marzenie,
odkąd się tu przeprowadziliśmy.
454
00:26:08,733 --> 00:26:11,033
No dobra, to…
455
00:26:11,528 --> 00:26:13,858
- Muszę się odświeżyć.
- Ja też.
456
00:26:14,823 --> 00:26:18,663
- Dość wyzysku bogaczy i klasistów!
- Zdrajczyni!
457
00:26:18,743 --> 00:26:22,543
Wyzyskiwaczki!
458
00:26:23,206 --> 00:26:25,166
Chwileczkę, drogie panie.
459
00:26:25,250 --> 00:26:28,000
Cicho, towarzyszki!
460
00:26:28,587 --> 00:26:32,547
Muszę wyznać,
że część winy leży po mojej stronie,
461
00:26:32,632 --> 00:26:35,392
bo współtworzyłam tę aplikację.
462
00:26:35,468 --> 00:26:36,928
Co?
463
00:26:37,762 --> 00:26:40,182
Więc możecie mnie zlinczować.
464
00:26:40,265 --> 00:26:42,635
Ale dajcie mi coś powiedzieć.
465
00:26:43,393 --> 00:26:46,523
Zgodziłam się zrobić tę apkę,
bo wierzyłam,
466
00:26:47,314 --> 00:26:49,074
że na tym zyskacie.
467
00:26:49,149 --> 00:26:51,739
Że dostaniecie godziwe pensje.
468
00:26:51,818 --> 00:26:54,948
Że będziecie miały
ubezpieczenie i zasiłki.
469
00:26:55,030 --> 00:26:59,530
Że dzięki temu szefowe
przestaną was wykorzystywać.
470
00:26:59,618 --> 00:27:05,748
Ale się nie udało, bo one chcą,
żeby było jak dawniej albo jeszcze gorzej.
471
00:27:05,832 --> 00:27:07,422
To banda wyzyskiwaczek.
472
00:27:07,500 --> 00:27:09,000
Jak śmiesz?
473
00:27:09,085 --> 00:27:11,585
Możesz zjeść moją szynkę, Teo.
474
00:27:12,672 --> 00:27:16,052
- One nas wykorzystują, a ona kłamie.
- Zwolnią nas!
475
00:27:16,134 --> 00:27:19,854
- Wiecie, czyja to wina.
- Nie, moje drogie.
476
00:27:19,929 --> 00:27:24,309
Wyzyskiwaczki i marudy!
Same pierzcie swoje brudy!
477
00:27:26,394 --> 00:27:27,524
Co?
478
00:27:28,271 --> 00:27:30,361
Przestań się gapić, szajbusie.
479
00:27:30,440 --> 00:27:33,070
Nie musisz się tak malować.
480
00:27:33,151 --> 00:27:35,451
Jesteś śliczna taka, jaka jesteś.
481
00:27:35,528 --> 00:27:36,528
Poważnie.
482
00:27:37,656 --> 00:27:39,616
I kto to mówi.
483
00:27:39,699 --> 00:27:43,289
Ubierasz się jak… Sama nie wiem kto.
484
00:27:43,370 --> 00:27:45,750
Ten łańcuch nawet nie jest złoty.
485
00:27:45,830 --> 00:27:47,790
To nie był mój pomysł, słowo.
486
00:27:47,874 --> 00:27:49,504
Patrz.
487
00:27:55,131 --> 00:27:56,131
Piątka.
488
00:27:57,050 --> 00:27:59,050
- Dobra, zróbmy to.
- Jasne.
489
00:28:01,930 --> 00:28:04,060
Pozwólcie. Nie zwolnią was.
490
00:28:04,140 --> 00:28:05,640
Pani del Monte.
491
00:28:05,725 --> 00:28:08,135
Wie pani, że Charo prawie umarła,
492
00:28:08,228 --> 00:28:11,558
bo pani dzieci
uderzyły ją kijem zamiast piñaty?
493
00:28:13,775 --> 00:28:15,025
Pani Huarte.
494
00:28:15,110 --> 00:28:18,490
Wie pani, że Lupe utknęła na autostradzie
495
00:28:18,571 --> 00:28:23,121
i musiała dotrzeć do pani rezydencji
ciężarówką do przewozu bydła?
496
00:28:24,744 --> 00:28:26,124
Pani Zavala.
497
00:28:26,621 --> 00:28:28,831
Margarita dostała rozwolnienia,
498
00:28:28,915 --> 00:28:32,335
bo kazała jej pani wypić zepsuty kefir.
499
00:28:33,962 --> 00:28:35,302
Pani Rivera.
500
00:28:35,880 --> 00:28:39,630
Pani dzieci skończyły liceum
tylko dzięki pomocy Panchity.
501
00:28:39,718 --> 00:28:41,008
Zgadza się.
502
00:28:41,761 --> 00:28:44,471
Nie możecie tak traktować pracownic.
503
00:28:45,515 --> 00:28:48,095
Wszyscy zasługują na godną pracę.
504
00:28:48,601 --> 00:28:51,691
I mają prawo się tego domagać.
505
00:28:54,441 --> 00:28:55,861
No dobra. Ruszajmy.
506
00:28:59,237 --> 00:29:00,407
Jedziemy?
507
00:29:00,488 --> 00:29:01,948
Tak. Co teraz?
508
00:29:02,031 --> 00:29:04,991
Gdy zrobi się gorąco,
zdaj się na ręczny.
509
00:29:05,076 --> 00:29:06,906
- Co?
- Zaciągnij ręczny!
510
00:29:06,995 --> 00:29:09,115
- Ale jak?
- Z drogi!
511
00:29:09,748 --> 00:29:12,878
- Co teraz?
- Co tam robi auto mojego męża?
512
00:29:12,959 --> 00:29:14,209
Z drogi!
513
00:29:17,714 --> 00:29:18,884
Mamo!
514
00:32:13,932 --> 00:32:16,022
Napisy: Marta Racka