1 00:01:03,041 --> 00:01:04,666 Jestem Sechmet. 2 00:01:05,916 --> 00:01:08,000 Bogini Wojny. 3 00:01:09,291 --> 00:01:12,208 Pani Strachu. 4 00:01:13,083 --> 00:01:15,458 Królowa Rzezi. 5 00:01:16,125 --> 00:01:18,916 Zsyłająca Mord. 6 00:01:58,958 --> 00:02:01,333 Co to, kurwa, jest? 7 00:02:01,416 --> 00:02:04,916 Zwykłe zaćmienie. To tylko księżyc, normalna sprawa. 8 00:02:05,000 --> 00:02:08,083 Nie, to magia Erzsebet. 9 00:02:08,166 --> 00:02:11,875 Tak. „Pożeraczka Światła, która pochłonie słońce”. 10 00:02:11,958 --> 00:02:14,833 Przywołuje zaćmienie, pogrąża świat w mroku 11 00:02:14,916 --> 00:02:17,625 i daje swoim wampirom wieczną noc. 12 00:02:18,583 --> 00:02:19,416 Cholera. 13 00:02:19,500 --> 00:02:22,958 A jej diabelski kowal, opat, buduje dla niej armię. 14 00:02:25,833 --> 00:02:27,250 Robimy swoje. 15 00:02:27,333 --> 00:02:29,666 Wy odeślecie jego maszynę do piekła, 16 00:02:29,750 --> 00:02:31,041 a ja uratuję Marię. 17 00:02:43,583 --> 00:02:44,916 Z drogi! 18 00:02:45,583 --> 00:02:47,583 Służycie szatanowi! 19 00:02:48,625 --> 00:02:50,875 Odłóżcie miecze i módlcie się ze mną. 20 00:02:51,583 --> 00:02:55,458 Błagajcie Boga o przebaczenie. Dość tego szaleństwa. 21 00:03:10,916 --> 00:03:12,916 Tylko wszystkiego nie spal. 22 00:03:13,000 --> 00:03:15,791 Słusznie. A ty nie zostaw tu samych gruzów. 23 00:03:20,375 --> 00:03:27,208 „I Bóg powiedział: »Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, 24 00:03:27,291 --> 00:03:30,458 idź do kraju Moria 25 00:03:32,541 --> 00:03:36,041 i tam złóż go w ofierze«”. 26 00:03:41,333 --> 00:03:45,875 „Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, 27 00:03:45,958 --> 00:03:49,375 wziął do ręki ogień i nóż. 28 00:03:50,333 --> 00:03:57,041 Izaak odezwał się: »Ojcze mój!«. A ten rzekł: »Oto jestem, mój synu«”. 29 00:04:04,541 --> 00:04:06,916 To nie Bogu się poddałeś, Emmanuelu. 30 00:04:08,833 --> 00:04:15,500 „Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna”. 31 00:04:15,583 --> 00:04:17,250 Bóg oszczędził Izaaka. 32 00:04:20,041 --> 00:04:21,666 Gdzie jest baran, Tero? 33 00:04:22,333 --> 00:04:25,458 Dlaczego Bóg nie przysłał barana na jej miejsce? 34 00:04:25,541 --> 00:04:28,416 Potwory, które stworzyłeś, nie służą Bogu. 35 00:04:55,250 --> 00:04:56,375 Przepraszam. 36 00:04:56,458 --> 00:04:59,666 Najważniejsze, że nic ci nie jest. 37 00:05:00,250 --> 00:05:02,166 To ma ocalić twój Kościół? 38 00:05:02,750 --> 00:05:04,416 Pakt z diabłem? 39 00:05:04,500 --> 00:05:07,500 Rewolucja zrówna wszystkie kościoły z ziemią 40 00:05:07,583 --> 00:05:09,583 i posypie ziemię solą. 41 00:05:14,333 --> 00:05:18,333 Ta księga nie należy do ciebie. 42 00:05:19,958 --> 00:05:22,875 Nie unikniecie kary za to bluźnierstwo! 43 00:05:30,791 --> 00:05:33,750 Albo wybijemy ci pupili, albo się poddasz. 44 00:05:34,333 --> 00:05:36,041 Pozwól nam zrobić swoje. 45 00:05:36,625 --> 00:05:38,333 To wy się poddajcie. 46 00:05:38,416 --> 00:05:41,666 Działają tu moce, o których wam się nie śniło. 47 00:05:41,750 --> 00:05:46,375 Czyżby? Ja widzę tu tylko trupy nocnych stworzeń i mnichów. 48 00:05:46,458 --> 00:05:48,666 A nawet się jeszcze nie spociłem. 49 00:05:48,750 --> 00:05:49,708 Ruszaj, Annette! 50 00:06:03,000 --> 00:06:05,416 Bluźnierstwo za bluźnierstwem! 51 00:06:10,000 --> 00:06:11,250 Pomódl się ze mną. 52 00:06:11,333 --> 00:06:13,583 Prośmy Boga, by zakończył ten koszmar. 53 00:06:16,416 --> 00:06:18,833 Trzeba było zabrać Marię i uciekać. 54 00:06:18,916 --> 00:06:21,125 Mam już dość twojego gadania. 55 00:06:21,208 --> 00:06:23,541 Zapomniałeś o zaćmieniu? 56 00:06:23,625 --> 00:06:26,791 Myślisz, że pożarcie słońca nic nie znaczy? 57 00:06:26,875 --> 00:06:30,291 Czyli nie chodziło o nastrój? Całkiem to upiorne. 58 00:06:33,875 --> 00:06:36,625 Ostrzegałem cię, Richterze Belmoncie. 59 00:06:41,583 --> 00:06:42,583 No proszę. 60 00:06:43,083 --> 00:06:46,750 Dziewczynka i nasz mały uciekinier. 61 00:10:26,916 --> 00:10:29,291 - Wyciągnę cię stąd. - Nie. 62 00:10:29,958 --> 00:10:32,708 Nie wypełniłem jeszcze swojego zadania. 63 00:10:33,375 --> 00:10:34,791 Nie mogę jeszcze odejść. 64 00:10:35,708 --> 00:10:40,708 Mój śpiew budzi światło w tej ciemności. 65 00:10:41,416 --> 00:10:43,375 Dotyka dusze. 66 00:10:44,458 --> 00:10:45,541 Co do ciebie… 67 00:10:46,041 --> 00:10:49,500 Twoje zadanie czeka tam. 68 00:10:51,125 --> 00:10:52,125 Pospiesz się. 69 00:10:53,250 --> 00:10:55,125 Zło jest wszędzie. 70 00:14:36,791 --> 00:14:38,125 Co to za odgłosy? 71 00:14:38,708 --> 00:14:41,375 Wydaje je jeden z jego demonów. 72 00:14:42,583 --> 00:14:44,083 Niech przestanie. 73 00:15:01,166 --> 00:15:03,541 Nie pozwól jej zabić naszej córki! 74 00:15:04,708 --> 00:15:06,333 Błagam cię. 75 00:15:06,416 --> 00:15:09,125 Naślij na nią nocne stworzenia. Walcz z nią! 76 00:15:10,083 --> 00:15:12,291 Razem możemy ją pokonać! 77 00:15:13,250 --> 00:15:14,625 Szkoda strzępić język. 78 00:15:14,708 --> 00:15:16,708 Ona już dawno go pokonała. 79 00:15:17,583 --> 00:15:19,500 Wszystko robię dla Boga. 80 00:15:20,083 --> 00:15:21,625 Nie chcę jej zabić. 81 00:15:23,083 --> 00:15:25,083 Tak to zrozumiałeś? 82 00:15:25,583 --> 00:15:30,291 Ludzie i ich prymitywne umysły nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. 83 00:15:30,916 --> 00:15:32,541 Owszem, 84 00:15:32,625 --> 00:15:34,708 w zamierzchłej przeszłości, 85 00:15:34,791 --> 00:15:38,291 dawniej, niż są to w stanie ogarnąć wasze prymitywne umysły, 86 00:15:38,375 --> 00:15:40,166 gdy Ziemia była młoda, 87 00:15:40,708 --> 00:15:45,500 składano mi wiele ofiar z ludzi. 88 00:15:46,125 --> 00:15:47,958 Z dziewic, rzecz jasna. 89 00:15:49,250 --> 00:15:51,000 Jesteś dziewicą? 90 00:15:53,416 --> 00:15:57,041 Ale nie chcę jej zabić. Przeciwnie. 91 00:15:57,541 --> 00:16:00,833 Podaruję jej życie wieczne. 92 00:16:38,041 --> 00:16:39,541 Musimy tam wrócić! 93 00:16:40,125 --> 00:16:42,416 Puść mnie, tchórzu! 94 00:16:42,500 --> 00:16:44,375 Nie pokonasz Erzsebet. 95 00:16:44,458 --> 00:16:47,833 Więc ty z nią walcz! Jesteś potężnym wampirem! 96 00:16:47,916 --> 00:16:51,041 - Za słabym dla niej. - Ona ich zabije! 97 00:16:51,125 --> 00:16:53,541 A ciebie razem z nimi. 98 00:16:54,291 --> 00:16:56,125 Nie chcę twojej śmierci. 99 00:17:07,125 --> 00:17:08,833 Nigdy nie zrozumiesz. 100 00:17:09,500 --> 00:17:13,208 Jesteś bestią, która utraciła duszę wieki temu. 101 00:17:29,375 --> 00:17:32,958 Obiecałem jej raj. Nie to. 102 00:17:33,041 --> 00:17:34,541 To coś znacznie lepszego. 103 00:17:35,500 --> 00:17:37,291 Raj na ziemi. 104 00:18:16,791 --> 00:18:17,708 Weź mnie. 105 00:18:21,916 --> 00:18:24,083 To musi być ktoś, kogo on kocha. 106 00:18:24,166 --> 00:18:26,708 - Czyli ja. Spytaj go. - Co robisz? 107 00:18:27,291 --> 00:18:28,625 Ciekawe. 108 00:18:29,333 --> 00:18:30,666 To może być prawda. 109 00:18:32,750 --> 00:18:36,333 Duchownego skusiły grzechy cielesne. 110 00:18:36,416 --> 00:18:40,458 I nie była to jakaś pierwsza lepsza pokusa. 111 00:18:41,208 --> 00:18:44,708 To coś wartego ryzyka potępienia. 112 00:18:44,791 --> 00:18:47,708 Nie powinnam dostać dziewicy? 113 00:18:47,791 --> 00:18:50,375 Jestem Mówczynią. Czarodziejką. 114 00:18:52,583 --> 00:18:53,916 Pamiętam cię. 115 00:18:55,250 --> 00:18:56,958 Zabiłaś własną siostrę. 116 00:18:57,458 --> 00:19:01,208 Pomyśl, jaką będę wampirzycą. Potężną i oddaną. 117 00:19:01,291 --> 00:19:02,458 Mamo, proszę! 118 00:19:03,500 --> 00:19:04,666 Kochasz ją? 119 00:19:06,625 --> 00:19:08,958 - Masz swojego barana. - Co ty pleciesz? 120 00:19:09,041 --> 00:19:11,250 - Co robisz? - Kochasz ją? 121 00:19:12,375 --> 00:19:13,791 Bóg zesłał ci barana. 122 00:19:17,625 --> 00:19:18,916 Absolutnie. 123 00:19:20,041 --> 00:19:22,500 Kocham ją z całego serca. 124 00:19:25,000 --> 00:19:26,375 - Nie! - Maria, nie! 125 00:19:29,750 --> 00:19:30,958 Maria! 126 00:19:42,291 --> 00:19:43,541 Nie możesz tu zostać. 127 00:19:44,666 --> 00:19:47,000 Nie boję się piekielnych demonów. 128 00:19:51,875 --> 00:19:53,791 Towarzysze broni. 129 00:19:54,583 --> 00:19:57,125 A w sercach rodzina. 130 00:20:04,666 --> 00:20:05,958 Zabierz ją stąd! 131 00:20:12,875 --> 00:20:16,500 Obiecałem ci ukochaną osobę i ją dostałaś. 132 00:20:16,583 --> 00:20:18,166 Wypuść pozostałych. 133 00:20:19,875 --> 00:20:24,666 Potrzebujecie mnie! Zawarliśmy sojusz! Beze mnie nie zdławicie rewolucji! 134 00:20:24,750 --> 00:20:29,291 Faktycznie. Potrzebujemy ciebie i twojej armii nocnych stworzeń. 135 00:20:29,375 --> 00:20:31,583 Choć właśnie straciłeś wiele z nich. 136 00:20:31,666 --> 00:20:33,500 Potrzebujecie mnie! 137 00:21:31,583 --> 00:21:33,375 Posłałaś maszynę do piekła? 138 00:21:36,208 --> 00:21:37,833 Czyli to wszystko na nic? 139 00:21:42,750 --> 00:21:44,791 Uciekajmy stąd. 140 00:21:53,291 --> 00:21:54,125 Gdzie Tera? 141 00:21:54,875 --> 00:21:56,541 Kazała nam uciekać. 142 00:21:57,791 --> 00:21:59,000 Nie mieliśmy wyboru. 143 00:22:00,208 --> 00:22:01,083 Prawda? 144 00:23:02,833 --> 00:23:06,166 Nie pozwolisz im uciec, prawda? 145 00:23:07,083 --> 00:23:11,041 To rewolucjoniści, a my mieliśmy ich zniszczyć. 146 00:23:12,083 --> 00:23:14,333 Myślałam, że już to ustaliliśmy. 147 00:24:44,000 --> 00:24:47,333 Jestem Alukard, syn Drakuli. 148 00:24:48,916 --> 00:24:54,500 Walczcie ze mną, a zginiecie jak tysiące wampirów przed wami. 149 00:25:04,916 --> 00:25:06,000 Kim jest Drakula? 150 00:25:08,291 --> 00:25:09,958 Naprawdę jesteś Alukardem? 151 00:25:11,333 --> 00:25:13,041 Miałem cię za mit. 152 00:25:14,375 --> 00:25:17,916 Ty pewnie jesteś Richterem Belmontem. Poznałem po biczu. 153 00:25:20,875 --> 00:25:22,833 Stoisz na krawędzi klęski. 154 00:25:25,750 --> 00:25:27,333 Obym nie przybył za późno. 155 00:25:59,458 --> 00:26:00,666 NA PODSTAWIE SERII GIER STUDIA KONAMI 156 00:27:01,958 --> 00:27:04,291 Napisy: Aleksandra Basińska