1 00:00:14,708 --> 00:00:17,708 {\an8}NOWE PUSTKOWIA 23 GODZINY PÓŹNIEJ 2 00:00:22,375 --> 00:00:24,416 Nie ruszaj się. Prawie skończyłam. 3 00:00:26,166 --> 00:00:27,416 Co ty robisz? 4 00:00:27,416 --> 00:00:29,875 To, co zwykle. Sprzątam twój bajzel. 5 00:00:30,791 --> 00:00:31,708 Proszę bardzo. 6 00:00:34,125 --> 00:00:35,541 Dziwne uczucie. 7 00:00:36,625 --> 00:00:39,750 Wiem. Zainstalowałam ci przy okazji upgrade broni. 8 00:00:40,250 --> 00:00:41,958 To uczucie minie, spokojnie. 9 00:00:43,458 --> 00:00:45,500 Gdzie my jesteśmy? 10 00:00:46,000 --> 00:00:48,583 Gdzieś, gdzie nic nam nie grozi. Na razie. 11 00:00:48,583 --> 00:00:51,375 Eden chce wykorzystać wczorajszy incydent. 12 00:00:51,375 --> 00:00:53,708 Przeprowadzą atak na Nowe Pustkowia. 13 00:00:53,708 --> 00:00:55,083 I tam się udamy. 14 00:00:56,625 --> 00:00:58,708 Musimy ostrzec Marcusa Hollowaya. 15 00:00:58,708 --> 00:01:01,958 Nie. Tutaj nasze drogi się rozchodzą, Naczelniczko. 16 00:01:02,791 --> 00:01:06,125 Ty sobie jedź z wizytą na Nowe Pustkowia. 17 00:01:06,625 --> 00:01:08,291 Ja pójdę w swoją stronę. 18 00:01:08,291 --> 00:01:11,041 Doprawdy? Czyli w którą dokładnie? 19 00:01:11,041 --> 00:01:15,208 Byle dalej od ciebie. Nie będę dłużej twoim pionkiem. 20 00:01:15,208 --> 00:01:19,666 Dzięki za naprawienie mi ręki i, cóż, pierdol się za całą resztę. 21 00:01:19,666 --> 00:01:21,166 Ty skurwielu. 22 00:01:21,166 --> 00:01:25,333 Wojska Edenu już wyruszyły i będą chciały przejąć Nowe Pustkowia. 23 00:01:25,333 --> 00:01:27,625 Nie możesz tak po prostu odejść. 24 00:01:27,625 --> 00:01:29,791 Nie? No to patrz. 25 00:01:32,541 --> 00:01:33,458 Laserhawk. 26 00:01:35,916 --> 00:01:37,666 Wracaj do auta. 27 00:01:40,833 --> 00:01:44,000 Sprawdźmy, czy ten twój upgrade był wart zachodu. 28 00:02:06,541 --> 00:02:09,916 Laserhawk? 29 00:02:11,958 --> 00:02:13,291 Wszystko w porządku? 30 00:02:14,333 --> 00:02:15,333 Laserhawk. 31 00:02:40,000 --> 00:02:42,916 WIĘZIENIE 32 00:02:47,250 --> 00:02:49,250 Hej, Naczelniczko. 33 00:02:49,833 --> 00:02:52,375 Powinnaś znać to miejsce jak własną kieszeń. 34 00:02:52,375 --> 00:02:53,708 Zamknij się. 35 00:02:54,291 --> 00:02:56,958 Nie rozumiem. Powinno działać. 36 00:02:57,750 --> 00:02:59,750 Nie powiem, żebym się stęsknił. 37 00:03:00,583 --> 00:03:02,750 Ale coś tu się jakby zmieniło. 38 00:03:02,750 --> 00:03:06,958 Kurwa! Byliśmy tak blisko. To nie może być koniec. 39 00:03:07,458 --> 00:03:08,958 Hej, Naczelniczko. 40 00:03:10,083 --> 00:03:11,375 Mam pomysł. 41 00:03:12,458 --> 00:03:15,916 Najpierw przyłożę głowę do tych drzwi. 42 00:03:16,791 --> 00:03:19,750 Potem syknę: „Pieprz się, Naczelniczko”. 43 00:03:20,333 --> 00:03:22,333 Ot tak, żeby cię wkurzyć. 44 00:03:22,916 --> 00:03:25,291 Wtedy ty wysadzisz mi łeb. 45 00:03:26,166 --> 00:03:29,041 W efekcie oboje będziemy wolni. 46 00:03:30,500 --> 00:03:32,541 Nie kuś mnie. 47 00:03:32,541 --> 00:03:34,041 No dalej. 48 00:03:36,000 --> 00:03:36,916 Pip. 49 00:03:48,166 --> 00:03:52,125 A niech mnie. Dolph Laserhawk zaczął żartować. 50 00:03:52,125 --> 00:03:53,250 Mój Boże. 51 00:03:55,125 --> 00:03:57,125 Chyba naprawdę nadszedł koniec. 52 00:03:57,666 --> 00:03:59,416 Mnie nie musisz mówić. 53 00:04:00,875 --> 00:04:04,291 Właśnie widziałem, jak naczelniczka więzienia się uśmiecha. 54 00:04:04,291 --> 00:04:06,166 Tak? I co z tego? 55 00:04:06,833 --> 00:04:08,250 Nie pasuje to do ciebie. 56 00:04:16,291 --> 00:04:17,250 Naczelniczko... 57 00:04:20,458 --> 00:04:23,166 Czemu Nowe Pustkowia są dla ciebie takie ważne? 58 00:04:24,250 --> 00:04:26,583 Zakładając, że w ogóle istnieją. 59 00:04:26,583 --> 00:04:29,791 Istnieją. Możesz mi wierzyć. 60 00:04:30,666 --> 00:04:33,458 Nie tylko ty musiałeś wdrapywać się na szczyt. 61 00:04:35,125 --> 00:04:36,916 Urodziłam się na Pustkowiach. 62 00:04:37,708 --> 00:04:41,125 Tam jest mój dom. I uratuję swoich pobratymców. 63 00:04:42,083 --> 00:04:46,125 Kim w takim razie jesteś? Buntowniczką? Terrorystką? 64 00:04:49,791 --> 00:04:51,791 Nazywam się Sarah Fisher. 65 00:04:53,125 --> 00:04:55,625 Fisher. Znam to nazwisko. 66 00:04:56,583 --> 00:04:57,541 Tak. 67 00:04:59,583 --> 00:05:01,333 Sam Fisher, 68 00:05:02,583 --> 00:05:06,000 ten legendarny agent specjalny, był moim ojcem. 69 00:05:08,333 --> 00:05:11,916 Był gotów na wszystko, żeby wydostać mnie z Pustkowi. 70 00:05:12,875 --> 00:05:14,625 Zapewnić mi lepsze życie. 71 00:05:15,250 --> 00:05:17,333 Miłego dnia, obywatele. 72 00:05:22,916 --> 00:05:24,125 Sarah. 73 00:05:28,458 --> 00:05:29,375 Sarah. 74 00:05:30,708 --> 00:05:32,916 Nie oddalaj się. Chwyć moją rękę. 75 00:05:33,458 --> 00:05:35,375 W tym wydaniu Raportu z Edenu. 76 00:05:35,375 --> 00:05:39,791 Przyjrzymy się, jak innowacje Edenu w dziedzinie VR przyczyniają się 77 00:05:39,791 --> 00:05:42,333 do polepszenia warunków w więzieniach. 78 00:05:42,333 --> 00:05:45,625 Tu na Pustkowiach, w najnowocześniejszym ośrodku VR, 79 00:05:45,625 --> 00:05:48,291 ciała więźniów są pielęgnowane, 80 00:05:48,291 --> 00:05:53,125 podczas gdy ich umysły nakierowuje się na pozytywny wkład w społeczeństwo. 81 00:05:53,125 --> 00:05:55,500 Placówka ta jest niezwykle bezpieczna, 82 00:05:55,500 --> 00:05:58,541 a ponieważ źródłem pożywienia są klonowane rośliny, 83 00:05:58,541 --> 00:06:01,541 a serwery VR zasilane są energią słoneczną, 84 00:06:01,541 --> 00:06:05,000 koszty utrzymania osadzonych spadają praktycznie do zera. 85 00:06:05,000 --> 00:06:08,125 To dopiero reforma na miarę Edenu! 86 00:06:17,500 --> 00:06:19,875 Nie martw się. Będzie dobrze. 87 00:06:29,375 --> 00:06:30,625 To chyba tutaj. 88 00:06:34,333 --> 00:06:35,375 Hasło? 89 00:06:36,666 --> 00:06:38,583 Mam 99 problemów... 90 00:06:38,583 --> 00:06:41,625 Ale ucieczka z Pustkowi nie zalicza się do nich. 91 00:06:42,250 --> 00:06:43,583 Jesteś Zero? 92 00:06:43,583 --> 00:06:47,958 Tak, ale daruj sobie tę lamerską ksywkę. Mówcie do mnie Marcus. 93 00:06:49,958 --> 00:06:51,416 Znałaś Hollowaya? 94 00:06:51,416 --> 00:06:54,958 Spotkałam go tylko ten jeden raz. Był wtedy zupełnie inny. 95 00:07:20,625 --> 00:07:23,875 Poznaj Wrencha. Nie wygląda, ale to miły gość. 96 00:07:23,875 --> 00:07:25,000 Cześć, maleńka. 97 00:07:25,000 --> 00:07:28,916 Witamy w tajnej kryjówce naszej nielegalnej grupy hakerskiej. 98 00:07:29,458 --> 00:07:30,750 Może aż zbyt miły. 99 00:07:31,958 --> 00:07:35,125 Na pewno można mu ufać? Wygląda mi na tajniaka. 100 00:07:35,125 --> 00:07:38,416 Choć oni zwykle dbają, żeby tak nie wyglądać. 101 00:07:38,416 --> 00:07:41,333 Zaraz ustalimy, kim jest. 102 00:07:44,083 --> 00:07:46,625 No dobrze, a więc... 103 00:07:46,625 --> 00:07:50,041 Samuel Leo Fisher. Miło cię poznać. 104 00:07:50,750 --> 00:07:52,083 Jesteś wojskowym? 105 00:07:52,083 --> 00:07:55,666 Amerykańskim. Byłem nim, gdy istniał tu jeszcze kraj. 106 00:07:56,333 --> 00:07:57,791 W którym mieliśmy głos. 107 00:07:58,708 --> 00:08:00,166 Akurat. Dobre. 108 00:08:00,166 --> 00:08:01,875 Nie śmiej się. 109 00:08:01,875 --> 00:08:03,500 Z tych dokumentów wynika, 110 00:08:03,500 --> 00:08:06,791 że mamy tu prawdziwego amerykańskiego bohatera. 111 00:08:06,791 --> 00:08:09,916 To jak, Holloway. Zrobisz to? 112 00:08:09,916 --> 00:08:13,083 Nie chodzi o mnie. Dawnego życia i tak nie odzyskam. 113 00:08:13,791 --> 00:08:16,458 To dla niej. Zasługuje na więcej. 114 00:08:21,125 --> 00:08:22,833 Jak ci na imię, księżniczko? 115 00:08:23,375 --> 00:08:24,708 Sarah. 116 00:08:24,708 --> 00:08:28,041 Dobrze, maleńka. To dla ciebie. 117 00:08:30,291 --> 00:08:31,750 Gotowe. 118 00:08:31,750 --> 00:08:34,166 Status opozycjonisty został usunięty. 119 00:08:34,166 --> 00:08:36,500 Możecie spokojnie przekroczyć granicę. 120 00:08:36,500 --> 00:08:40,333 Dzięki, Marcus. Sarah, bądź grzeczną dziewczynką. 121 00:08:40,333 --> 00:08:42,083 Podziękuj panu Hollowayowi. 122 00:08:42,875 --> 00:08:46,208 Kurwa! Kod czerwony. Policyjne boty nas wykryły. 123 00:08:46,208 --> 00:08:47,750 Zaraz tu będą! 124 00:08:47,750 --> 00:08:49,000 Ty psie. 125 00:08:51,416 --> 00:08:53,000 T-Bone, nie! 126 00:08:56,958 --> 00:09:01,250 Każde dziecko Raymana składa przysięgę. Jesteśmy jego oczami i uszami. 127 00:09:01,250 --> 00:09:03,791 Zgłaszamy wszystko, co budzi podejrzenia. 128 00:09:03,791 --> 00:09:05,416 Eden jest priorytetem. 129 00:09:05,416 --> 00:09:07,208 Sarah, nie. 130 00:09:08,208 --> 00:09:10,291 Większym nawet od mamy i taty. 131 00:09:10,291 --> 00:09:11,833 Uciekajcie! 132 00:09:15,708 --> 00:09:16,875 Sarah! Dlaczego? 133 00:09:17,416 --> 00:09:19,250 Bo musimy postępować słusznie. 134 00:09:21,500 --> 00:09:22,625 - Do tyłu! - Szybko! 135 00:09:22,625 --> 00:09:24,333 - Na pozycji! - O kurde. 136 00:09:28,500 --> 00:09:29,333 Puść mnie! 137 00:09:29,333 --> 00:09:31,500 - Ręce do góry! - Nie dotykaj mnie! 138 00:09:44,791 --> 00:09:47,125 Ruszać się, zawszeni terroryści! Już! 139 00:09:51,125 --> 00:09:54,166 Niech to szlag. Cholerny bachor. 140 00:09:54,166 --> 00:09:55,375 Ej, zostaw go! 141 00:09:55,375 --> 00:09:57,875 - Słodkich snów, palancie. - Co ty robisz? 142 00:10:01,750 --> 00:10:03,833 Witaj w ośrodku VR. 143 00:10:05,166 --> 00:10:07,166 Co to za bzdury? 144 00:10:08,041 --> 00:10:12,291 Gdy masz klienta, kieruj się strzałkami aż do celu podróży. 145 00:10:13,541 --> 00:10:14,875 Kurwa, co za głupota. 146 00:10:14,875 --> 00:10:17,000 Musisz dojechać na czas! 147 00:10:17,958 --> 00:10:19,208 {\an8}Chcesz zagrać? 148 00:10:19,208 --> 00:10:21,666 {\an8}Nie. Idź do diabła, latająca kukło. 149 00:10:25,708 --> 00:10:27,583 {\an8}Dobra, zagram. 150 00:10:27,583 --> 00:10:29,041 {\an8}CHCESZ ZAGRAĆ? TAK 151 00:10:29,041 --> 00:10:30,583 {\an8}Dowieź pasażera. 152 00:10:31,375 --> 00:10:32,458 Kurwa, co? 153 00:10:34,083 --> 00:10:36,000 Nie tędy. Kieruj się strzałkami. 154 00:10:36,000 --> 00:10:40,291 Czekaj, jak się zawraca? Co? Do dupy jest ta gra. 155 00:10:44,333 --> 00:10:45,833 O ja pierdolę. 156 00:10:49,000 --> 00:10:50,500 W prawo. Dobra. 157 00:10:51,041 --> 00:10:51,916 Kurwa. 158 00:10:53,166 --> 00:10:57,125 O nie. Dalej. Już prawie. 159 00:10:58,416 --> 00:10:59,750 CZAS MINĄŁ 160 00:10:59,750 --> 00:11:01,250 {\an8}- Czas minął. - Błagam. 161 00:11:01,833 --> 00:11:02,833 O nie. 162 00:11:05,958 --> 00:11:06,791 Cholera jasna! 163 00:11:06,791 --> 00:11:09,041 {\an8}Masz nowego klienta. 164 00:11:15,750 --> 00:11:17,375 Niech to szlag. Dobra. 165 00:11:17,375 --> 00:11:20,500 Kieruj się strzałkami. Wygrałeś! 166 00:11:26,000 --> 00:11:27,875 Masz nowego klienta. 167 00:11:28,791 --> 00:11:29,958 Na litość boską. 168 00:11:29,958 --> 00:11:35,625 Kieruj się strzałkami. Dowieź pasażera. 169 00:11:36,750 --> 00:11:39,000 Na tym polegały wirtualne więzienia. 170 00:11:39,000 --> 00:11:43,458 Kazali ludziom przez całą wieczność grać w jakąś dziadowską grę. 171 00:11:43,458 --> 00:11:47,125 Tak. Grę, która zapewniała funkcjonowanie ich systemu. 172 00:11:47,125 --> 00:11:51,041 Pokojowa resocjalizacja w ośrodku VR od początku była kłamstwem. 173 00:11:51,041 --> 00:11:57,291 W każdym bocie, każdym dronie, każdym samosterującym samochodzie, 174 00:11:58,375 --> 00:12:00,958 Eden umieszczało cyfrowego niewolnika, 175 00:12:01,666 --> 00:12:04,250 którego torturami zmuszano do gry. 176 00:12:07,583 --> 00:12:10,916 Więziony i zmuszany do mentalnie wycieńczającej pracy. 177 00:12:11,833 --> 00:12:12,916 Brzmi znajomo. 178 00:12:13,583 --> 00:12:14,625 Owszem, 179 00:12:14,625 --> 00:12:16,958 wykorzystałam swoją pozycję. 180 00:12:16,958 --> 00:12:19,875 Posłużyłam się wami, by spróbować wymusić zmiany. 181 00:12:20,666 --> 00:12:23,083 Straciłam wiarę, a nie zdolność myślenia. 182 00:12:23,083 --> 00:12:26,000 Umiem korzystać z przewagi taktycznej. 183 00:12:27,208 --> 00:12:28,250 W porządku. 184 00:12:29,916 --> 00:12:33,458 Jak możesz być pewna, co spotkało Hollowaya w więzieniu? 185 00:12:33,458 --> 00:12:37,541 Widziałem raporty wywiadu. Dane dotyczące Pustkowi są wykreślone. 186 00:12:38,750 --> 00:12:40,291 Mam własne źródła. 187 00:12:43,333 --> 00:12:46,916 {\an8}EDEŃSKI OBÓZ DLA REKRUTÓW – 8 LAT PÓŹNIEJ 188 00:13:00,083 --> 00:13:00,916 Kurwa. 189 00:13:03,458 --> 00:13:04,541 Czego chcesz? 190 00:13:05,916 --> 00:13:08,208 U mnie w porządku, a u ciebie, Sarah? 191 00:13:08,916 --> 00:13:10,541 Nie mam na to czasu, tato. 192 00:13:11,041 --> 00:13:12,791 Wiem. Będę się streszczał. 193 00:13:13,416 --> 00:13:15,333 Dostałaś prezent? 194 00:13:15,333 --> 00:13:17,500 Tak, dostałam. 195 00:13:18,375 --> 00:13:20,041 To bardzo miłe, dziękuję. 196 00:13:20,625 --> 00:13:23,375 Nie ma za co. I tak miałem zapasowy. 197 00:13:23,375 --> 00:13:27,375 Pomyślałem, że ci się przyda w obozie. Może da ci jakąś przewagę. 198 00:13:27,375 --> 00:13:30,875 O to się nie martw. W całej grupie nie mam sobie równych. 199 00:13:30,875 --> 00:13:32,250 To wspaniale. 200 00:13:32,250 --> 00:13:36,500 A dzięki temu wybrano mnie do programu doskonalenia cybernetycznego. 201 00:13:36,500 --> 00:13:38,208 Będę szybsza, silniejsza... 202 00:13:38,208 --> 00:13:41,083 Zaraz. Doskonalenie cybernetyczne? Sarah! 203 00:13:41,083 --> 00:13:43,083 Nic nie rozumiesz. To szansa! 204 00:13:43,083 --> 00:13:45,375 Pozwolisz tym gnojkom cię pokroić 205 00:13:45,375 --> 00:13:47,958 i przerobić na jakiegoś cyborga? 206 00:13:48,541 --> 00:13:50,875 Dzięki tym gnojkom uciekłam z Pustkowi. 207 00:13:50,875 --> 00:13:53,791 A gdyby Eden był taki zły, siedziałbyś w pierdlu. 208 00:13:53,791 --> 00:13:56,916 Jasne, czyli jeszcze mam im być wdzięczny? 209 00:13:56,916 --> 00:13:59,583 Tak! Wdzięczny, że dają mi szansę 210 00:13:59,583 --> 00:14:02,083 mimo faktu, że jestem córką zdrajcy! 211 00:14:08,541 --> 00:14:12,125 Proszę cię, nie rób tego. 212 00:14:12,125 --> 00:14:14,250 Walczę o to, w co wierzę. 213 00:14:15,125 --> 00:14:18,083 Robiłeś to samo dla kraju, który nie był tego wart. 214 00:14:20,000 --> 00:14:23,916 Tak. Może Ameryka jednak nie wyznawała moich wartości. 215 00:14:24,750 --> 00:14:26,750 Ale warto było za nią walczyć. 216 00:14:27,541 --> 00:14:30,000 A właściwie nadal jest. 217 00:14:30,000 --> 00:14:31,333 Nie rozumiem. 218 00:14:32,083 --> 00:14:34,833 Przeze mnie dobry człowiek gnije w piekle. 219 00:14:34,833 --> 00:14:38,000 Moim obowiązkiem jest to naprawić. 220 00:14:39,041 --> 00:14:42,541 Holloway? Tato, gdzie ty jesteś? Tato? 221 00:14:44,541 --> 00:14:48,000 Żegnaj, Sarah. Zawsze będę cię kochał. 222 00:14:50,041 --> 00:14:51,125 Cholera! 223 00:15:49,791 --> 00:15:52,791 Hej, typie. Nie brakuje ci kilku części? 224 00:15:53,375 --> 00:15:57,041 Zabawne. Miałem cię zapytać o to samo. 225 00:16:30,875 --> 00:16:33,500 Kieruj się strzałkami. 226 00:16:33,500 --> 00:16:37,541 Muszę dowieźć pasażera. Kieruję się strzałkami. 227 00:16:37,541 --> 00:16:40,750 O nie. Proszę! 228 00:16:40,750 --> 00:16:44,458 Kieruję się strzałkami! Proszę, nie! 229 00:16:47,250 --> 00:16:49,166 WYŁĄCZONO 230 00:16:50,000 --> 00:16:51,666 Gdzie... Co? 231 00:16:55,416 --> 00:16:58,583 Dobrze się czujesz? Jesteś w stanie iść? 232 00:16:59,416 --> 00:17:01,083 Nie wiem. 233 00:17:01,833 --> 00:17:06,416 Spróbuj dojść do siebie nieco szybciej, bo twoje nogi są mi potrzebne. 234 00:17:11,208 --> 00:17:12,125 W lewo. 235 00:17:15,166 --> 00:17:16,125 Zatrzymaj się. 236 00:17:22,416 --> 00:17:23,375 Czekaj. 237 00:17:58,875 --> 00:18:01,083 Dziękuję, że mnie wyciągnąłeś. 238 00:18:02,041 --> 00:18:04,625 Cóż, trafiłeś tam przez moją córkę. 239 00:18:05,583 --> 00:18:06,833 Nie miałem wyboru. 240 00:18:07,666 --> 00:18:08,916 To był mój obowiązek. 241 00:18:11,875 --> 00:18:13,958 Rozmawiacie ze sobą? 242 00:18:14,791 --> 00:18:16,250 Teraz już nie. 243 00:18:17,041 --> 00:18:20,666 Sarah jest w wojsku, a Eden całkowicie wyprał jej mózg. 244 00:18:21,791 --> 00:18:25,291 Jeśli się jeszcze spotkamy, pewnie wpakuje mi kulkę w łeb. 245 00:18:25,916 --> 00:18:29,333 Kurczę. Do dupy. 246 00:18:31,333 --> 00:18:34,875 Powinieneś odpocząć. W końcu jesteś wolny. 247 00:18:37,791 --> 00:18:38,666 Tak. 248 00:18:41,541 --> 00:18:43,875 Wolny. Powiedz, Fisher, 249 00:18:44,916 --> 00:18:46,583 po co mi wolność, 250 00:18:46,583 --> 00:18:49,291 skoro moi przyjaciele nadal tam tkwią? 251 00:18:50,250 --> 00:18:51,500 W tym piekle. 252 00:18:52,833 --> 00:18:57,583 DedSec to moja rodzina. Jedyne, co w życiu miałem. 253 00:18:59,958 --> 00:19:03,708 Muszę ich stamtąd wydostać. Muszę wrócić. 254 00:19:08,750 --> 00:19:12,125 Cóż. Jeszcze nie opuściłem swojego. 255 00:19:17,708 --> 00:19:22,083 Czekaj. Chcesz powiedzieć, że twój ojciec pomógł Hollowayowi? 256 00:19:22,083 --> 00:19:25,000 Tak. Organizowali się wiele miesięcy. 257 00:19:25,583 --> 00:19:30,041 Holloway dzięki wrodzonej charyzmie skrzyknął całą armię ludzi. 258 00:19:30,041 --> 00:19:33,833 Ojciec wyszkolił ich i zaplanował atak. 259 00:19:33,833 --> 00:19:38,416 To, co zaczęło się jako najgroźniejsza w historii ucieczka z więzienia, 260 00:19:38,416 --> 00:19:41,000 - przerodziło się... - W powstanie. 261 00:19:41,750 --> 00:19:43,791 Tak. W rewolucję. 262 00:19:43,791 --> 00:19:47,916 Holloway zaczął głosić swoje przesłanie w samym sercu Edenu. 263 00:19:47,916 --> 00:19:51,708 Hakował sygnał telewizyjny i ukazywał gorzką prawdę o Edenie. 264 00:19:51,708 --> 00:19:54,958 Rada Dyrektorów oczywiście nie mogła tego tolerować... 265 00:19:54,958 --> 00:19:57,208 ...stanowczo odpowiemy terrorystom, 266 00:19:57,208 --> 00:20:01,291 aby zabezpieczyć nienaruszalność edeńskiego sposobu życia. 267 00:20:07,458 --> 00:20:10,791 A ja obserwowałam przesuwające się po ekranie punkty, 268 00:20:10,791 --> 00:20:13,583 mające setki osób pozbawić życia, 269 00:20:15,000 --> 00:20:17,708 i po raz pierwszy zadałam sobie pytanie... 270 00:20:25,791 --> 00:20:27,916 Czy mój ojciec miał rację? 271 00:20:30,375 --> 00:20:33,083 Ciągle wracałam myślami do tamtej rozmowy. 272 00:20:33,583 --> 00:20:38,250 W głowie roiło mi się od pytań. Chciałam z nim porozmawiać. 273 00:20:41,000 --> 00:20:42,416 Ale nie udało mi się. 274 00:20:45,666 --> 00:20:47,291 Bo tego samego dnia zginął. 275 00:20:51,000 --> 00:20:53,416 Zginął przekonany, że go nienawidzę. 276 00:20:58,541 --> 00:20:59,583 Proszę... 277 00:21:00,666 --> 00:21:03,000 jednak nie jesteś totalną psychopatką. 278 00:21:04,708 --> 00:21:05,708 Jasna cholera! 279 00:21:05,708 --> 00:21:08,375 - Twoja ręka! I twarz! - Co? 280 00:21:15,125 --> 00:21:18,208 Boże. To nie jest więzienie. 281 00:21:20,541 --> 00:21:24,750 - To... - Zgadza się. To nie jest już Eden. 282 00:21:26,333 --> 00:21:28,750 Witaj w ośrodku VR. 283 00:21:30,041 --> 00:21:32,625 Kopę lat, maleńka. 284 00:21:45,125 --> 00:21:47,166 PAMIĘCI CHRISTOPHE’A RIEUNEAU 285 00:22:41,333 --> 00:22:43,500 Napisy: Kaja Olszewska