1 00:00:06,340 --> 00:00:09,594 SERIAL NETFLIX 2 00:00:10,678 --> 00:00:12,889 Dean, krwawa sekta? 3 00:00:12,972 --> 00:00:14,974 Wiem. Ale byłem tam. 4 00:00:15,058 --> 00:00:18,519 Facet nawijał i nawijał. Płakał. 5 00:00:18,603 --> 00:00:22,982 Andrew Pierce mieszka z synem w Camden w New Jersey. 6 00:00:23,066 --> 00:00:25,735 Komendant policji powiedział, że wie o nim wszystko. 7 00:00:25,818 --> 00:00:28,988 Powiedział, że to ściemniacz. Patologiczny kłamca. 8 00:00:29,072 --> 00:00:31,949 Dwa lata temu oskarżył dyrektorkę szkoły swojego syna 9 00:00:32,033 --> 00:00:32,950 o pedofilię. 10 00:00:33,034 --> 00:00:36,287 Twierdził, że molestowała go na wycieczce. 11 00:00:36,370 --> 00:00:37,663 Policja zbadała sprawę. 12 00:00:37,747 --> 00:00:40,541 Małego nawet nie było na tej wycieczce. 13 00:00:42,293 --> 00:00:43,211 Przykro mi. 14 00:00:43,294 --> 00:00:45,671 Powinnam była go prześwietlić. 15 00:00:45,755 --> 00:00:49,926 Może masz rację, ale też dostawał listy. 16 00:00:51,094 --> 00:00:54,013 Jest przekonany, że to sprawka Mitcha i Mo. 17 00:00:54,097 --> 00:00:58,559 Był też przekonany, że William Morris to przykrywka dla mafii. 18 00:00:58,643 --> 00:01:00,478 Powiedział FBI, 19 00:01:00,561 --> 00:01:03,773 że agencję kontrolowało Pięć Rodzin. 20 00:01:03,856 --> 00:01:05,233 Dlatego go zwolnili. 21 00:01:06,067 --> 00:01:11,447 W porządku. Ale Mitch i Mo byli u niego w piwnicy. 22 00:01:11,531 --> 00:01:12,365 Jak tam weszli? 23 00:01:12,448 --> 00:01:14,700 Jeśli to oni pisali listy, 24 00:01:14,784 --> 00:01:17,328 to mamy problem z głowy. Nie żyją. 25 00:01:17,411 --> 00:01:20,206 Nie wydaje mi się, by mieli z tym coś wspólnego. 26 00:01:20,289 --> 00:01:22,542 Czemu tak uważasz? 27 00:01:24,752 --> 00:01:27,088 Z doświadczenia wiem, że jeśli masz raka, 28 00:01:28,297 --> 00:01:31,300 ostatnie, o czym myślisz, 29 00:01:31,384 --> 00:01:34,512 to planowanie jakiejś zemsty. 30 00:01:35,972 --> 00:01:38,391 Zamiast tego chcesz odejść w spokoju. 31 00:01:38,474 --> 00:01:39,809 Pogodzić się z ludźmi, 32 00:01:39,892 --> 00:01:42,603 zaopiekować tymi, których musisz zostawić. 33 00:01:46,607 --> 00:01:48,067 Tak mówi mi przeczucie. 34 00:01:49,110 --> 00:01:51,529 Myślę, że w przypadku tej dwójki 35 00:01:53,322 --> 00:01:55,283 rzucasz oskarżenia pod zły adres. 36 00:01:57,118 --> 00:02:00,037 Dokładnie to samo powiedział mi Chamberland. 37 00:02:04,208 --> 00:02:06,627 Tę rodzinę spotkała tragedia. 38 00:02:06,711 --> 00:02:08,087 Nie chodzi tu o pana. 39 00:02:08,171 --> 00:02:11,382 Andrew Pierce pierdoli od rzeczy. 40 00:02:11,465 --> 00:02:14,886 Nie powiedział o listach ani FBI, ani nam. 41 00:02:14,969 --> 00:02:18,014 Tymczasem dwie przemiłe osoby, 42 00:02:18,097 --> 00:02:20,224 filary naszej społeczności, nie żyją. 43 00:02:20,308 --> 00:02:21,809 To nie ma nic wspólnego z wami. 44 00:02:21,893 --> 00:02:23,686 Rzuca pan oskarżenia pod zły adres. 45 00:02:23,769 --> 00:02:26,439 Tylko zmarnowałem czas. Dzięki. 46 00:02:28,524 --> 00:02:30,526 - Jak idzie remont? - Co? 47 00:02:30,610 --> 00:02:31,986 Już prawie koniec? 48 00:02:33,654 --> 00:02:36,741 Kuchnia jest prawie gotowa, została piwnica. A co? 49 00:02:36,824 --> 00:02:39,744 Musi sobie pan zrobić tam męski kąt. 50 00:02:39,827 --> 00:02:42,496 Stół bilardowy, barek, duży telewizor. 51 00:02:42,580 --> 00:02:44,081 Tego chcą kupujący. 52 00:02:44,165 --> 00:02:45,124 Mówię panu. 53 00:02:45,208 --> 00:02:48,085 O co chodzi z tym facetem? Jest w porządku? 54 00:02:48,169 --> 00:02:49,212 - Chamberland? - Tak. 55 00:02:49,295 --> 00:02:50,963 Tak. Znam go od lat. 56 00:02:51,756 --> 00:02:53,549 Nie jest szczególnie pracowity. 57 00:02:53,633 --> 00:02:56,469 Bywa leniwy. Dlatego masz mnie. 58 00:02:58,012 --> 00:02:59,013 Co? 59 00:03:01,641 --> 00:03:03,768 Morderstwo i samobójstwo. Dlaczego… 60 00:03:04,352 --> 00:03:06,771 Dlaczego po prostu nie wzięli tabletek 61 00:03:06,854 --> 00:03:10,566 albo nie usiedli w swoim lexusie z włączonym silnikiem? 62 00:03:10,650 --> 00:03:14,070 Jak mąż, który tak kochał żonę, 63 00:03:14,153 --> 00:03:15,488 mógłby strzelić jej w twarz? 64 00:03:15,571 --> 00:03:18,449 A potem zastrzelić siebie? 65 00:03:18,532 --> 00:03:21,786 Strzelba jest skuteczniejsza niż tabletki. 66 00:03:23,663 --> 00:03:26,332 Może nie chciał, by jedno z nich zmarło, 67 00:03:26,415 --> 00:03:29,418 a drugie musiało żyć z poczuciem winy. 68 00:03:29,502 --> 00:03:31,254 Albo to ona pociągnęła za spust. 69 00:03:31,337 --> 00:03:32,964 To ona miała raka. 70 00:03:33,047 --> 00:03:34,799 Nie chciała, by znów się ożenił. 71 00:03:34,882 --> 00:03:38,803 Może wiedziała, że bez niej nie przeżyje, więc wzięła go z zaskoczenia. 72 00:03:39,512 --> 00:03:42,306 Siedział sobie w fotelu, oglądał Matlocka. 73 00:03:42,390 --> 00:03:43,849 Ona klepnęła go ramię… 74 00:03:43,933 --> 00:03:45,893 Bang! Wycelowała w siebie. Bang! 75 00:03:46,477 --> 00:03:48,771 Sam nie wiem. Dziwna sprawa. 76 00:03:51,148 --> 00:03:54,485 Policja wciąż ją bada, codziennie sprawdzam postępy. 77 00:03:54,568 --> 00:03:56,946 Co z synem? Co o nim wiemy? 78 00:03:57,029 --> 00:04:00,783 Christopher. Łajza, ale nie ma historii przemocy. 79 00:04:00,866 --> 00:04:03,286 Rok zawiasów za czek bez pokrycia. 80 00:04:07,581 --> 00:04:09,292 Widzę to tak. 81 00:04:11,335 --> 00:04:15,381 Ten, kto pisze listy, widzi wasz dom. 82 00:04:15,923 --> 00:04:19,385 Mitch i Mo nie żyją, 83 00:04:19,468 --> 00:04:23,306 brzytwa Ockhama, najprostsze wyjaśnienie jest najbardziej prawdopodobne, 84 00:04:23,389 --> 00:04:27,560 możemy więc o nich zapomnieć. 85 00:04:28,144 --> 00:04:32,064 Zostaje Jasper Winslow. 86 00:04:32,148 --> 00:04:35,943 Trochę pogrzebałam, nie do końca zgodnie z prawem. 87 00:04:37,111 --> 00:04:43,659 Mieszkał tu od zawsze, z mamą, tatą i siostrą. 88 00:04:44,285 --> 00:04:45,411 Skończył liceum, 89 00:04:45,494 --> 00:04:48,956 pracował przy pakowaniu zakupów w supermarkecie. 90 00:04:49,540 --> 00:04:53,753 Sześć dni w tygodniu przez 23 lata. 91 00:04:53,836 --> 00:04:56,630 Nagle, w listopadzie 1995, 92 00:04:56,714 --> 00:04:58,716 przestał przychodzić do pracy. 93 00:04:58,799 --> 00:05:01,594 Nigdy nie wrócił do pakowania zakupów. 94 00:05:01,677 --> 00:05:04,764 Tego samego miesiąca jego rodzina zaczęła płacić 95 00:05:04,847 --> 00:05:07,475 Centrum Zachowań Zdrowotnych Avalon, 96 00:05:08,059 --> 00:05:12,563 gdzie wysyłali pieniądze co miesiąc przez kolejne dziesięć lat. 97 00:05:13,230 --> 00:05:14,815 Co u niego zdiagnozowali? 98 00:05:14,899 --> 00:05:17,860 Zaburzenie schizoidalne i mutyzm wybiórczy. 99 00:05:19,111 --> 00:05:20,529 Przestał mówić? 100 00:05:20,613 --> 00:05:21,739 Na to wygląda. 101 00:05:21,822 --> 00:05:25,076 W 2001 zmienili diagnozę. 102 00:05:25,159 --> 00:05:28,496 Zwykły zespół stresu pourazowego. 103 00:05:32,291 --> 00:05:36,879 W listopadzie 1995 spotkało go coś, 104 00:05:36,962 --> 00:05:40,049 o czym przez lata nie chciał mówić. 105 00:05:41,759 --> 00:05:42,843 Co ci się stało? 106 00:05:46,722 --> 00:05:47,598 Gem. 107 00:05:48,182 --> 00:05:50,810 Nie wiedziałam, że dziś robimy cardio. 108 00:05:50,893 --> 00:05:52,853 Nie grałam, odkąd urodził się Carter, 109 00:05:52,937 --> 00:05:54,855 a teraz znów wymiatam. 110 00:05:54,939 --> 00:05:56,148 Wiesz, Nora… 111 00:05:57,525 --> 00:06:02,905 Niepisana zasada mówi, że… 112 00:06:04,573 --> 00:06:06,075 Nie powinnaś… 113 00:06:06,826 --> 00:06:10,329 Nie powinnaś znęcać się nad rywalkami. 114 00:06:11,163 --> 00:06:13,833 Raz kiedyś możesz wygrać. 115 00:06:13,916 --> 00:06:17,294 Pewnie. Ale daj też wygrać innym. 116 00:06:17,378 --> 00:06:18,254 Choćby mnie. 117 00:06:18,337 --> 00:06:20,256 Boże, przepraszam. Jasne. 118 00:06:20,339 --> 00:06:22,091 W porządku, jesteś spięta. 119 00:06:22,675 --> 00:06:24,802 - Co? - Naprawdę. I chyba wiem czemu. 120 00:06:24,885 --> 00:06:26,387 Pewnie brakuje ci seksu. 121 00:06:27,346 --> 00:06:28,889 A wiem to dlatego, 122 00:06:28,973 --> 00:06:31,684 że to, co było między mną i Rickiem, 123 00:06:31,767 --> 00:06:34,687 pod koniec wyglądało… 124 00:06:34,770 --> 00:06:38,065 Po prostu bał się mnie wyruchać, 125 00:06:38,149 --> 00:06:39,942 ale niech mu będzie. 126 00:06:40,025 --> 00:06:42,987 Spójrz na mnie teraz. Obrabiam najlepszą fujarę w życiu. 127 00:06:44,447 --> 00:06:46,740 W dodatku regularnie. 128 00:06:46,824 --> 00:06:49,285 Podwójne zwycięstwo. Jest dobrze. 129 00:06:49,368 --> 00:06:52,371 Kto to? 130 00:06:57,168 --> 00:06:59,378 Wybacz, nie mogę ci powiedzieć. 131 00:07:00,087 --> 00:07:02,506 Nie chcę zapeszyć. 132 00:07:03,174 --> 00:07:04,925 Ale dam ci dobrą radę. 133 00:07:05,009 --> 00:07:08,304 Musicie pieprzyć się codziennie. 134 00:07:08,387 --> 00:07:12,349 Jeśli nie, nie ma dla was nadziei. 135 00:07:16,687 --> 00:07:18,022 To moja wina. 136 00:07:20,107 --> 00:07:25,279 Nie robiliśmy tego, odkąd się tu wprowadziliśmy, 137 00:07:25,362 --> 00:07:26,822 tyle się dzieje, że… 138 00:07:26,906 --> 00:07:29,950 Listy, fretka, włamania. 139 00:07:31,160 --> 00:07:34,163 Ostatniej nocy w motelu 140 00:07:34,872 --> 00:07:37,708 powiedział dzieciom dobranoc i przyszedł do mnie, 141 00:07:38,459 --> 00:07:41,712 przytulił się i wiem, że tego chciał, 142 00:07:41,795 --> 00:07:42,922 ale ja… 143 00:07:43,714 --> 00:07:44,798 nie mogłam. 144 00:07:44,882 --> 00:07:47,343 Udałam, że śpię. 145 00:07:48,636 --> 00:07:49,595 Chodzi… 146 00:07:50,721 --> 00:07:52,640 Chodzi o Ellie. Tak. 147 00:07:52,723 --> 00:07:54,475 O to, jak się do niej zwraca. 148 00:07:54,558 --> 00:07:56,227 Nie cały czas, ale… 149 00:07:56,810 --> 00:08:00,147 Jest już nastolatką, a on ją ciśnie, 150 00:08:00,231 --> 00:08:03,526 kiedy bluzka zsunie jej się z ramienia. 151 00:08:04,068 --> 00:08:06,111 To niedorzeczne. I dziwne. 152 00:08:07,071 --> 00:08:09,949 Robi się agresywny, mówi: 153 00:08:10,491 --> 00:08:13,494 „Nie chcę, by ktoś seksualizował moją córkę”, 154 00:08:13,577 --> 00:08:16,330 ja wtedy myślę: „To ty ją seksualizujesz. 155 00:08:16,413 --> 00:08:18,165 To tylko dziecko”. 156 00:08:19,667 --> 00:08:22,836 Myślę, że ma romans z jakąś młodą siksą. 157 00:08:22,920 --> 00:08:26,215 Z jakąś stażystką, 158 00:08:26,298 --> 00:08:31,262 kojarzysz te dziewuchy z kucykami. 159 00:08:31,887 --> 00:08:32,721 Tak. 160 00:08:34,598 --> 00:08:37,393 Mogę też poprosić? 161 00:08:37,476 --> 00:08:38,435 - Jasne. - Dzięki. 162 00:08:38,519 --> 00:08:40,729 Chrissy, nalałabyś mi… 163 00:08:40,813 --> 00:08:45,359 trochę więcej? Zamówiłam za mało. 164 00:08:47,069 --> 00:08:48,070 Dziękuję. 165 00:08:49,947 --> 00:08:51,907 Wiesz, co ja chcę wiedzieć. 166 00:08:51,991 --> 00:08:55,286 Chcę wiedzieć, o co chodzi z tymi dziwnymi listami. 167 00:08:55,369 --> 00:08:56,704 Dostaliście kolejne? 168 00:08:56,787 --> 00:08:57,621 Nie. 169 00:08:58,455 --> 00:09:02,710 Do końca remontu zainstalujemy kamery, 170 00:09:02,793 --> 00:09:07,756 a wtedy pewnie się wprowadzimy, choć sama nie wiem. 171 00:09:08,591 --> 00:09:09,883 Przestały przychodzić. 172 00:09:09,967 --> 00:09:13,429 To pewnie jakiś głupi żart. 173 00:09:14,096 --> 00:09:16,223 O czym ty mówisz? 174 00:09:16,307 --> 00:09:17,808 Oszalałaś? 175 00:09:17,891 --> 00:09:19,685 To nie żart. 176 00:09:19,768 --> 00:09:21,937 To jakiś pierdolony koszmar. 177 00:09:22,021 --> 00:09:24,982 Zróbcie drobny remont i spierdalajcie stamtąd. 178 00:09:25,941 --> 00:09:26,775 Dzięki. 179 00:09:28,360 --> 00:09:30,112 Wciąż mało. 180 00:09:30,195 --> 00:09:32,698 Nie chcę cię straszyć, 181 00:09:32,781 --> 00:09:36,160 ale masz mało czasu. 182 00:09:36,243 --> 00:09:37,119 Naprawdę. 183 00:09:37,202 --> 00:09:40,205 Co będzie, gdy wszyscy się dowiedzą? 184 00:09:40,289 --> 00:09:42,875 Nie sprzedasz tego domu nawet za dolara. 185 00:09:43,459 --> 00:09:46,337 Nie mówiłam ci. Mam nowy dom. 186 00:09:47,463 --> 00:09:49,340 Piękne drewniane podłogi. 187 00:09:49,923 --> 00:09:54,178 Bez jednej rysy. Do tego pięknie pachnie, 188 00:09:54,261 --> 00:09:56,764 a to mnie właśnie kręci. 189 00:09:58,515 --> 00:10:00,434 Jest… ładny. 190 00:10:01,560 --> 00:10:03,729 Ale nie tak, jak nasz. 191 00:10:05,856 --> 00:10:06,732 Cóż. 192 00:10:08,400 --> 00:10:10,235 Nie wiem. Myślę, 193 00:10:11,153 --> 00:10:13,656 że wolność od szalonego mordercy 194 00:10:13,739 --> 00:10:16,659 to miła perspektywa. 195 00:10:16,742 --> 00:10:20,162 I kosztuje o milion mniej, niż dostałabyś za swój. 196 00:10:25,668 --> 00:10:27,086 Przemyśl to. 197 00:10:27,169 --> 00:10:29,797 Nie będziesz musiała martwić się o pieniądze. 198 00:10:29,880 --> 00:10:34,593 A Dean niech dalej się obija i robi to, na co ma ochotę. 199 00:10:34,677 --> 00:10:37,346 Ale ty musisz zacząć coś robić. 200 00:10:37,971 --> 00:10:42,226 Możesz grać w tenisa 201 00:10:42,309 --> 00:10:45,187 i robić garnki. 202 00:10:45,270 --> 00:10:47,564 Możesz znaleźć sobie koleżanki. 203 00:10:50,818 --> 00:10:52,653 Nie wydaje mi się. 204 00:10:54,363 --> 00:10:58,325 Oferuję ci ucieczkę od tego wszystkiego, 205 00:10:58,867 --> 00:11:00,285 powinnaś skorzystać. 206 00:11:01,912 --> 00:11:03,539 Sprzedam twój dom. 207 00:11:04,915 --> 00:11:07,918 Porozmawiam z Deanem. 208 00:11:10,212 --> 00:11:12,256 Cześć, wróciłem. 209 00:11:16,844 --> 00:11:18,721 Ładnie to wygląda. 210 00:11:18,804 --> 00:11:20,347 Tak. Ostatnia warstwa. 211 00:11:44,246 --> 00:11:45,414 Ellie, jesteś tam? 212 00:11:45,497 --> 00:11:46,498 Chwileczkę. 213 00:11:46,582 --> 00:11:48,333 Jasne. Gdzie mama? 214 00:11:49,835 --> 00:11:51,587 Ellie? Co tam robisz? 215 00:11:52,796 --> 00:11:54,006 Czemu zamknęłaś drzwi? 216 00:11:54,715 --> 00:11:56,800 Bo wszędzie są robotnicy 217 00:11:56,884 --> 00:11:58,427 i czyha na nas morderca. 218 00:11:58,510 --> 00:11:59,511 W porządku. 219 00:11:59,595 --> 00:12:01,430 Nic nie robię. Czytam. 220 00:12:01,513 --> 00:12:03,474 Jasne. Gdzie mama? 221 00:12:03,557 --> 00:12:06,018 Pisała, że jest na tenisie i się spóźni, 222 00:12:06,101 --> 00:12:08,520 wróciłam autobusem, bo myślałam, że zjemy razem. 223 00:12:08,604 --> 00:12:10,522 Zjemy. Wyluzuj. 224 00:12:10,606 --> 00:12:13,525 Ty wyluzuj. Wiecznie mnie o coś podejrzewasz. 225 00:12:21,617 --> 00:12:24,703 - Możesz wyjść oknem. - Nie ma mowy. 226 00:12:33,587 --> 00:12:34,713 Mogę panu pomóc? 227 00:12:34,797 --> 00:12:36,215 Przepraszam. 228 00:12:36,965 --> 00:12:40,177 Pańska żona pozwoliła mi skorzystać z lodówki. 229 00:12:40,260 --> 00:12:42,179 Nie ma jej tu. 230 00:12:43,222 --> 00:12:45,599 Byłem tu wcześniej. 231 00:12:45,682 --> 00:12:47,935 John. Inspektor budowlany. 232 00:12:50,896 --> 00:12:54,358 Jasne. Przepraszam. Proszę się nie krępować. 233 00:12:56,360 --> 00:12:58,111 Pańska żona to dobra kobieta. 234 00:12:59,154 --> 00:13:01,073 Ma pan syna i córkę, prawda? 235 00:13:01,156 --> 00:13:02,407 Zgadza się. 236 00:13:03,450 --> 00:13:05,953 Ja też. Syn i córka. 237 00:13:07,371 --> 00:13:10,833 Pozwolę sobie spytać… 238 00:13:11,959 --> 00:13:13,585 Jesteście chrześcijanami? 239 00:13:15,420 --> 00:13:16,672 Tak myślę. 240 00:13:16,755 --> 00:13:18,507 Nie chodzimy do kościoła. 241 00:13:26,473 --> 00:13:28,350 Czy wszystko wygląda dobrze? 242 00:13:28,433 --> 00:13:30,269 Cały nasz remont. 243 00:13:30,352 --> 00:13:34,356 Nie zaczęliśmy jeszcze piwnicy, ale kuchnia jest prawie gotowa. 244 00:13:34,439 --> 00:13:37,734 Zamieniliśmy marmur na blok rzeźniczy. 245 00:13:37,818 --> 00:13:40,737 Zabawne. Wszyscy budują sobie wyspy. 246 00:13:40,821 --> 00:13:42,114 Wszędzie pełno wysp. 247 00:13:45,534 --> 00:13:49,580 Wrócę za kilka dni, kiedy wszystko będzie gotowe, ale… 248 00:13:51,081 --> 00:13:53,584 Tak, wszystko wygląda dobrze. 249 00:13:53,667 --> 00:13:54,835 Cieszę się. 250 00:13:58,839 --> 00:14:01,675 Dobrze, że znalazł pan pracowników. 251 00:14:03,594 --> 00:14:05,137 Dlaczego? 252 00:14:06,013 --> 00:14:08,098 Ludzie wszędzie się budują. 253 00:14:08,181 --> 00:14:10,767 Budowlańcy nie nadążają za popytem. 254 00:14:11,310 --> 00:14:13,395 Na świecie teraz jest tak, 255 00:14:13,478 --> 00:14:18,358 że cała cywilizacja płonie, ludzie nie chcą wychodzić z domu. 256 00:14:18,442 --> 00:14:22,029 Chcą ulepszać swoje domy. Zmieniają je w fortece. 257 00:14:22,946 --> 00:14:25,073 Wyprowadzają się z miast. 258 00:14:25,157 --> 00:14:26,116 Raczej. 259 00:14:26,783 --> 00:14:28,327 Zabawne. 260 00:14:30,746 --> 00:14:31,997 Mamy czwarty obrót. 261 00:14:33,290 --> 00:14:34,207 Słucham? 262 00:14:34,291 --> 00:14:35,500 Wydarzenia historyczne. 263 00:14:35,584 --> 00:14:37,419 Nie dzieją się, ot tak. 264 00:14:37,502 --> 00:14:42,633 Wprawiają je w ruch wyjątkowe osobistości. 265 00:14:44,217 --> 00:14:48,764 Każda z nich uruchamia obrót, który trwa 266 00:14:49,848 --> 00:14:51,975 mniej więcej 20 lat. 267 00:14:53,727 --> 00:14:57,981 Co cztery obroty mamy saeculum, 268 00:14:58,065 --> 00:15:00,317 okres długości ludzkiego życia. 269 00:15:00,400 --> 00:15:03,820 Na koniec każdego jest jakiś kryzys. 270 00:15:05,864 --> 00:15:09,868 W tym kraju to zawsze wojna. 271 00:15:10,410 --> 00:15:12,204 Rewolucja, 272 00:15:12,287 --> 00:15:14,456 po 80 latach wojna secesyjna, 273 00:15:14,539 --> 00:15:17,876 a po kolejnych 80 druga wojna światowa. 274 00:15:19,419 --> 00:15:22,381 Zaraz będzie 80 lat, więc… 275 00:15:29,179 --> 00:15:30,764 coś musi się stać. 276 00:15:36,937 --> 00:15:38,897 Jednak nie jestem głodny. 277 00:15:43,944 --> 00:15:46,571 Kiedy skończy pan inspekcję? 278 00:15:47,447 --> 00:15:51,118 Pańska córka… ma 18 lat? 279 00:15:51,201 --> 00:15:54,329 Nie, 16. Co to ma wspólnego… 280 00:15:54,413 --> 00:15:55,455 Cóż. 281 00:15:56,832 --> 00:15:58,917 Nie wiem, czy powinienem o tym mówić, 282 00:15:59,001 --> 00:16:02,921 przepraszam, jeśli przekraczam jakąś granicę, 283 00:16:04,089 --> 00:16:06,425 ale na pańskim miejscu chciałbym wiedzieć. 284 00:16:07,217 --> 00:16:08,135 O czym? 285 00:16:11,138 --> 00:16:12,514 Widziałem, jak pańska córka 286 00:16:14,057 --> 00:16:16,601 rozmawia z tym młodym Afroamerykaninem, 287 00:16:16,685 --> 00:16:19,187 który montuje kamery. 288 00:16:19,271 --> 00:16:23,066 Rozmawiali i dotykali się tak, 289 00:16:23,150 --> 00:16:27,237 jakby byli w relacji intymnej. 290 00:16:29,197 --> 00:16:31,033 Słucham? 291 00:16:32,826 --> 00:16:34,161 Powinien pan wiedzieć. 292 00:16:34,953 --> 00:16:37,330 Ojciec powinien wiedzieć takie rzeczy. 293 00:16:40,584 --> 00:16:43,170 Uraziłem pana. Przepraszam. 294 00:16:44,755 --> 00:16:49,259 Po prostu pańska córka przypomina mi moją za młodu. 295 00:16:51,887 --> 00:16:53,889 Była aktywna seksualnie… 296 00:16:55,348 --> 00:16:56,558 od najmłodszych lat. 297 00:16:57,309 --> 00:16:58,560 Była szkolną dziwką. 298 00:16:59,227 --> 00:17:04,357 Poradziliśmy sobie z tym, ale drogo nas to kosztowało. 299 00:17:05,192 --> 00:17:07,110 Przepraszam, John? 300 00:17:09,362 --> 00:17:10,322 Musi pan wiedzieć, 301 00:17:10,405 --> 00:17:13,325 że nie jest to dla mnie komfortowa rozmowa. 302 00:17:14,034 --> 00:17:15,327 Już mnie pan nie zobaczy. 303 00:17:16,495 --> 00:17:18,789 Mówił pan, że przyjdzie za kilka dni. 304 00:17:21,374 --> 00:17:22,209 Tak. 305 00:17:32,928 --> 00:17:34,387 Co pan… 306 00:17:39,059 --> 00:17:41,561 Jak rozwiązał pan problem z córką? 307 00:17:44,356 --> 00:17:47,901 Powiedzmy, że więcej już nie włożyła bluzki z dekoltem. 308 00:17:52,614 --> 00:17:53,865 Piękny dom. 309 00:17:53,949 --> 00:17:55,992 Kiedy byłem mały, nie zamykaliśmy drzwi. 310 00:17:56,076 --> 00:17:56,952 Nikt nie zamykał. 311 00:17:58,745 --> 00:18:00,288 Wszyscy chodzili do kościoła. 312 00:18:00,372 --> 00:18:04,417 Dziś nikt nie chodzi do kościoła, a wszyscy zamykają drzwi. 313 00:18:05,961 --> 00:18:07,629 To nie przypadek. 314 00:18:07,712 --> 00:18:08,547 Wie pan co… 315 00:18:10,590 --> 00:18:11,925 Miło było. 316 00:18:13,218 --> 00:18:15,762 W pobliżu jest miły kościół luterański. 317 00:18:15,846 --> 00:18:18,640 Może pójdzie pan z rodziną? 318 00:18:19,891 --> 00:18:20,851 To wam pomoże. 319 00:18:23,353 --> 00:18:24,729 Dziękuję za kanapkę. 320 00:18:29,109 --> 00:18:31,069 Ten cały inspektor 321 00:18:31,153 --> 00:18:33,405 to jakiś wariat, nie chcę go tu widzieć. 322 00:18:33,488 --> 00:18:34,906 O czym pan mówi? 323 00:18:34,990 --> 00:18:38,618 Inspektor budowlany. John, religijny facet. 324 00:18:38,702 --> 00:18:40,453 Robił w mojej kuchni kanapkę. 325 00:18:40,537 --> 00:18:43,456 Rozglądał się i prowadził mi wykład. 326 00:18:43,540 --> 00:18:45,125 Nie ma żadnego inspektora Johna. 327 00:18:45,208 --> 00:18:46,626 Na pewno nie w Westfield. 328 00:18:46,710 --> 00:18:51,047 Miejscy inspektorzy to Gary i Alan, przyjdą dopiero, kiedy skończymy. 329 00:18:51,131 --> 00:18:53,175 Co? Więc z kim ja rozmawiałem? 330 00:18:54,009 --> 00:18:57,012 Nie wiem, na pewno z nikim ode mnie. 331 00:18:57,095 --> 00:18:58,513 I na pewno to nie inspektor. 332 00:18:59,973 --> 00:19:02,517 FIRMY OCHRONIARSKIE WESTFIELD 333 00:19:12,903 --> 00:19:16,364 Gdzie byłaś? Od rana cię szukam. 334 00:19:16,448 --> 00:19:18,074 Byłam z Karen w klubie. 335 00:19:28,293 --> 00:19:29,211 Wszystko gra? 336 00:19:29,294 --> 00:19:32,672 Tak. Szukam firmy ochroniarskiej. 337 00:19:35,217 --> 00:19:39,554 Nie będę ci przeszkadzać. 338 00:19:40,138 --> 00:19:41,056 Co? 339 00:19:45,769 --> 00:19:46,645 W porządku. 340 00:20:07,832 --> 00:20:10,502 Skarbie, pragnęłam tego. 341 00:20:13,255 --> 00:20:15,423 Cholera, skarbie. 342 00:20:15,507 --> 00:20:17,300 - Zaczekaj, włączę alarm. - Co? 343 00:20:17,384 --> 00:20:19,386 - Teraz? - Wszyscy są w domu. 344 00:20:19,469 --> 00:20:22,389 Musimy się do tego przyzwyczaić. 345 00:20:22,889 --> 00:20:23,765 Zaczekaj. 346 00:20:29,854 --> 00:20:32,065 Tylko włączę. Zaraz wracam. 347 00:20:32,148 --> 00:20:34,442 Zaraz wracam. Zaczekaj. 348 00:20:34,526 --> 00:20:36,278 - Nieważne. - Lecę na dół. 349 00:20:36,361 --> 00:20:37,862 - Zaraz wrócę. - Rób, co chcesz. 350 00:20:37,946 --> 00:20:40,365 - Dokąd idziesz? - Chcesz coś wiedzieć? 351 00:20:40,448 --> 00:20:42,742 Nie uprawialiśmy seksu od tygodni. 352 00:20:42,826 --> 00:20:45,745 Jestem rozkojarzony. Śpisz w motelu. 353 00:20:45,829 --> 00:20:46,913 W porządku. 354 00:20:48,748 --> 00:20:51,084 - Skarbie… - Powiedz dzieciom dobranoc. 355 00:20:53,920 --> 00:20:56,548 Śpij dobrze, mały. Do jutra. 356 00:20:56,631 --> 00:20:58,091 Pa, tato! Do jutra! 357 00:20:58,174 --> 00:20:59,050 Kocham cię. 358 00:20:59,592 --> 00:21:01,177 Wszystko gra? 359 00:21:07,559 --> 00:21:08,393 Zaczekaj, Ellie. 360 00:21:12,272 --> 00:21:15,567 Czy między tobą i Dakotą coś jest? 361 00:21:15,650 --> 00:21:16,735 Co? Nie! 362 00:21:16,818 --> 00:21:18,278 Ellie, czy ty kłamiesz? 363 00:21:18,361 --> 00:21:20,196 Ktoś widział was razem. 364 00:21:20,280 --> 00:21:21,323 Boże, tato. 365 00:21:21,406 --> 00:21:24,200 Nie podoba mi się, że obcy mówią mi o tobie. 366 00:21:24,284 --> 00:21:26,161 Każesz komuś mnie pilnować? 367 00:21:26,244 --> 00:21:29,622 Nie. Dakota ma 19 lat. 368 00:21:29,706 --> 00:21:32,042 Jeśli coś się dzieje, muszę wiedzieć. 369 00:21:32,125 --> 00:21:34,252 Nic się nie dzieje. 370 00:21:36,171 --> 00:21:39,049 Co? Ellie! 371 00:21:41,176 --> 00:21:42,010 Dean. 372 00:21:43,428 --> 00:21:45,805 W porządku. Jedź. Do zobaczenia. 373 00:21:46,598 --> 00:21:47,557 Pa. 374 00:22:03,656 --> 00:22:04,783 - Dean? - Chwila. 375 00:22:07,285 --> 00:22:08,119 Halo. 376 00:22:08,203 --> 00:22:11,247 Nie uwierzysz w to, co ci pokażę. 377 00:22:11,331 --> 00:22:12,374 Co takiego? 378 00:22:12,457 --> 00:22:14,334 Jestem w knajpce. Możesz przyjść? 379 00:22:21,007 --> 00:22:25,136 Wiedz, że mam sporo zastrzeżeń do tego, czym się z tobą podzielę. 380 00:22:26,054 --> 00:22:27,389 Znalazłam coś. 381 00:22:28,515 --> 00:22:30,642 Ale musimy być ostrożni, 382 00:22:30,725 --> 00:22:34,270 inaczej możemy mieć kłopoty z policją 383 00:22:34,354 --> 00:22:37,023 albo i całym Westfield. 384 00:22:37,774 --> 00:22:39,526 Ale pracuję dla ciebie. 385 00:22:41,444 --> 00:22:43,530 Nie wiem, o czym mówisz. 386 00:22:43,613 --> 00:22:47,909 Myślałam o Jasperze Winslowie, bo lata temu coś go spotkało. 387 00:22:48,618 --> 00:22:49,953 Mam pytanie, detektywie. 388 00:22:50,537 --> 00:22:52,664 Chciałabym poznać historię tego domu, 389 00:22:52,747 --> 00:22:55,500 przejrzeć jakieś stare akta, 390 00:22:55,583 --> 00:22:57,919 czy znalazłoby się coś? 391 00:22:58,002 --> 00:23:02,048 Coś, co ma związek z poprzednimi właścicielami. 392 00:23:02,132 --> 00:23:05,927 Miał bardzo dziwną minę. 393 00:23:06,010 --> 00:23:07,554 Nie wiedziałam, co myśleć. 394 00:23:07,637 --> 00:23:11,558 Ale wyprostował się, spojrzał mi w oczy i powiedział… 395 00:23:11,641 --> 00:23:13,643 Tylko na to czekałem. 396 00:23:19,232 --> 00:23:24,028 Nie wiem, co tu znajdziesz… ale proszę. 397 00:23:24,779 --> 00:23:25,613 Dziękuję. 398 00:23:28,867 --> 00:23:31,870 Ktoś już zaglądał do tego pudełka. 399 00:23:31,953 --> 00:23:35,165 Taśma była zerwana, ciężko powiedzieć kiedy. 400 00:23:35,957 --> 00:23:36,958 Dean. 401 00:23:38,668 --> 00:23:41,963 Przy Boulevard 657 pewna rodzina 402 00:23:42,046 --> 00:23:45,133 mieszkała do roku 1995. 403 00:23:46,509 --> 00:23:48,470 Rodzina Graffów. 404 00:23:49,095 --> 00:23:52,807 Zanim o wszystkim ci powiem… 405 00:23:54,767 --> 00:23:56,561 Musisz wiedzieć, 406 00:23:56,644 --> 00:24:01,983 że w żadnych publicznych źródłach nie ma na ten temat informacji. 407 00:24:02,066 --> 00:24:06,613 Tej historii nie ma ani w gazetach, ani w Internecie. 408 00:24:06,696 --> 00:24:08,656 W porządku. Więc… 409 00:24:11,409 --> 00:24:12,827 o co chodzi? 410 00:24:17,749 --> 00:24:19,709 Ojciec, John Graff, 411 00:24:19,792 --> 00:24:21,878 był najnormalniejszym facetem. 412 00:24:21,961 --> 00:24:24,339 Kochał dwie rzeczy, rodzinę i kościół. 413 00:24:24,422 --> 00:24:27,884 Weteran wojenny, potem księgowy, skromne mieszkanko w mieście. 414 00:24:27,967 --> 00:24:30,094 Co niedziela w kościele. 415 00:24:39,103 --> 00:24:40,855 Pewnego dnia pracował do późna, 416 00:24:40,939 --> 00:24:43,858 nie mógł znaleźć taksówki i postanowił pojechać metrem. 417 00:25:04,504 --> 00:25:09,050 Na szczęście jego matka odziedziczyła trochę pieniędzy 418 00:25:09,133 --> 00:25:11,302 i powiedziała mu: „Wynieś się z miasta. 419 00:25:11,386 --> 00:25:13,304 To nie miejsce dla rodziny. 420 00:25:13,388 --> 00:25:15,682 Pomogę ci kupić dom na przedmieściach”. 421 00:25:21,229 --> 00:25:22,855 Miał syna, Dale'a. 422 00:25:22,939 --> 00:25:26,234 Był jego oczkiem w głowie, sportowiec, wzorowy uczeń. 423 00:25:26,317 --> 00:25:28,152 Nigdy tego nie robiłam. 424 00:25:28,236 --> 00:25:29,070 Pat! 425 00:25:30,655 --> 00:25:31,698 Muszę kończyć. 426 00:25:32,365 --> 00:25:35,243 Jego córka miała 17 lat, bardzo chciała być dorosła. 427 00:25:35,326 --> 00:25:38,121 Martwił się o nią, rozmawiał o niej z pastorem, 428 00:25:38,204 --> 00:25:41,749 o tym, że za bardzo lata za chłopakami. 429 00:25:46,754 --> 00:25:48,506 Kto zmówi modlitwę? 430 00:25:50,717 --> 00:25:51,718 Ja. 431 00:25:53,136 --> 00:25:54,679 Dobry Jezu, 432 00:25:54,762 --> 00:25:57,932 dziękujemy ci za tę kolację i… 433 00:25:59,851 --> 00:26:03,646 Zaraz. To ja zrobiłam tę pieprzoną kolację. 434 00:26:03,730 --> 00:26:06,024 Język. Jak ty się wyrażasz? 435 00:26:06,608 --> 00:26:11,738 Jego żona, Helen, lubiła upokarzać go przy ludziach. 436 00:26:11,821 --> 00:26:14,365 Piła. Wszyscy mieli ją za dziwaczkę. 437 00:26:17,076 --> 00:26:20,538 Dzieci, zmyjcie te pieprzone naczynia. 438 00:26:21,164 --> 00:26:23,625 Jako że jego matka pomogła mu z domem, 439 00:26:23,708 --> 00:26:25,918 musiała również z nim zamieszkać. 440 00:26:26,002 --> 00:26:29,213 Co za wstyd, John. Obrażają naszą rodzinę. 441 00:26:29,797 --> 00:26:33,009 Nie mogę, ot tak, poprosić o awans, mamo. 442 00:26:33,092 --> 00:26:36,471 Pracujesz tam od 12 lat. Powinieneś być kierownikiem. 443 00:26:37,347 --> 00:26:38,640 Wiem, mamo. 444 00:26:40,600 --> 00:26:43,770 Któregoś dnia poszedł do pracy. Szef go zwolnił. 445 00:26:43,853 --> 00:26:46,064 John podobno się popłakał. 446 00:26:46,147 --> 00:26:49,067 Szef nigdy czegoś podobnego nie widział. 447 00:26:49,150 --> 00:26:51,277 John był księgowym. 448 00:26:51,361 --> 00:26:55,198 Dysponował finansami rodziny, w tym matki, 449 00:26:56,699 --> 00:26:59,077 ale nikomu nic nie mówił. 450 00:26:59,619 --> 00:27:02,497 Udawał, że wciąż chodzi do pracy. 451 00:27:02,580 --> 00:27:04,582 Zamiast tego chodził do banku, 452 00:27:04,666 --> 00:27:07,210 by pobierać pieniądze z kont matki. 453 00:27:07,293 --> 00:27:08,753 Drobne kwoty. 454 00:27:08,836 --> 00:27:11,964 Spłacał hipotekę, płacił rachunki… 455 00:27:12,048 --> 00:27:14,676 Rodzina nie wiedziała, że stracił pracę. 456 00:27:16,928 --> 00:27:19,972 Pewnego razu wrócił, udając, że był w pracy. 457 00:27:25,478 --> 00:27:28,731 W skrzynce znalazł list. 458 00:27:36,322 --> 00:27:38,241 Drogi panie Graff. 459 00:27:38,783 --> 00:27:42,745 Już od jakiegoś czasu obserwuję pańską rodzinę. 460 00:27:42,829 --> 00:27:46,791 Pańska córka ma na imię Pat, prawda? 461 00:27:47,834 --> 00:27:51,504 Jest już piękną kobietą. 462 00:27:51,587 --> 00:27:54,465 Wie pan, dokąd chadza wieczorami? 463 00:27:55,341 --> 00:27:56,217 Ja tak. 464 00:27:59,721 --> 00:28:02,807 A gdzie pan chadza z samego rana? 465 00:28:03,391 --> 00:28:05,268 Na pewno nie do pracy. 466 00:28:05,351 --> 00:28:06,853 Pańska żona o tym wie? 467 00:28:06,936 --> 00:28:09,981 Kiedy pana nie ma, patrzę, jak się przebiera. 468 00:28:10,064 --> 00:28:12,734 Dostawał list za listem. 469 00:28:12,817 --> 00:28:14,527 Nie wiedział, od kogo są. 470 00:28:14,610 --> 00:28:17,238 To chciwość, panie Graff. 471 00:28:17,321 --> 00:28:19,615 Chciwość tu pana sprowadziła. 472 00:28:19,699 --> 00:28:22,118 Co wyzna pan pastorowi? 473 00:28:22,243 --> 00:28:28,416 Dom pragnie młodej krwi. Niech pan da mu to, czego chce. 474 00:28:29,208 --> 00:28:30,668 Nikomu nie powiedział. 475 00:28:30,752 --> 00:28:33,087 Ani żonie, ani dzieciom. 476 00:28:33,171 --> 00:28:34,630 Nie był z tym na policji. 477 00:28:34,714 --> 00:28:37,425 Wciąż udawał, że chodzi do pracy 478 00:28:38,634 --> 00:28:41,262 i podbierał matce pieniądze. 479 00:28:49,145 --> 00:28:50,980 Cukierek albo psikus! 480 00:29:01,157 --> 00:29:02,366 Chodźmy tam! 481 00:29:02,450 --> 00:29:03,785 Pewnego wieczora wrócił 482 00:29:03,868 --> 00:29:06,245 i zobaczył, że Pat zorganizowała imprezę. 483 00:29:25,056 --> 00:29:26,015 Co ty wyprawiasz? 484 00:29:26,849 --> 00:29:29,185 Przeszliśmy się po cukierki. 485 00:29:31,229 --> 00:29:32,647 Jesteś jej nauczycielem. 486 00:29:32,730 --> 00:29:34,148 Zaprosiła mnie. 487 00:29:34,232 --> 00:29:36,818 Nie zbliżaj się do niej. Wynocha z mojego domu! 488 00:29:39,028 --> 00:29:40,822 Tato, przestań! 489 00:29:42,615 --> 00:29:43,950 Ubrałaś się jak dziwka. 490 00:29:44,617 --> 00:29:46,285 Co się dzieje? 491 00:29:46,369 --> 00:29:49,080 Ktoś nas obserwuje! 492 00:29:49,163 --> 00:29:50,623 Wybacz, muszę spytać… 493 00:29:53,334 --> 00:29:54,877 Przedtem też taki był? 494 00:29:56,295 --> 00:29:57,129 Czy… 495 00:29:59,549 --> 00:30:01,717 ten dom go zmienił? 496 00:30:02,802 --> 00:30:04,512 Jakby był nawiedzony? 497 00:30:06,764 --> 00:30:08,349 Nie wierzę w tego typu rzeczy. 498 00:30:09,350 --> 00:30:13,521 Wszystko się na niego zwaliło, 499 00:30:13,604 --> 00:30:16,274 bo jego życie było udawane. 500 00:30:16,858 --> 00:30:18,401 Żył w kłamstwie, 501 00:30:18,484 --> 00:30:21,070 a ten, kto pisał listy, wiedział o tym. 502 00:30:27,118 --> 00:30:31,581 „Twoim grzechem jest chciwość, Johnie. Moim jest niecierpliwość. 503 00:30:31,664 --> 00:30:35,418 Czemu nie chcesz dać domowi tego, czego chce? 504 00:30:35,501 --> 00:30:40,673 Daj mu krew, a pozwolę ci zatrzymać wszystko, co masz, a nawet więcej. 505 00:30:41,257 --> 00:30:44,010 Wiesz, do czego to zmierza? 506 00:30:44,093 --> 00:30:44,927 Ja tak. 507 00:30:46,095 --> 00:30:48,264 Zrób to, czego chce dom, 508 00:30:48,347 --> 00:30:51,517 a wiesz, że trafią do lepszego miejsca. 509 00:30:51,601 --> 00:30:54,270 Będę ich stamtąd obserwować. 510 00:30:54,353 --> 00:30:57,106 Nigdy nie przestanę”. 511 00:31:09,327 --> 00:31:10,578 Wszyscy umrzemy. 512 00:31:12,413 --> 00:31:13,497 Wiecie o tym, prawda? 513 00:31:14,790 --> 00:31:16,375 Co, kurwa? 514 00:31:17,084 --> 00:31:18,502 On ma rację. 515 00:31:18,586 --> 00:31:21,380 Musimy być gotowi na spotkanie ze Stwórcą. 516 00:31:21,464 --> 00:31:22,298 Tak. 517 00:31:23,591 --> 00:31:26,218 Musimy być gotowi na ten dzień. 518 00:31:27,428 --> 00:31:29,388 Chcę zobaczyć was w niebie. 519 00:31:30,640 --> 00:31:33,976 Musimy zrobić rachunek sumienia i modlić się o przebaczenie. 520 00:31:36,979 --> 00:31:40,399 W jego głowie powstał plan. 521 00:31:40,483 --> 00:31:42,401 Zadzwonił do dyrektora szkoły. 522 00:31:42,485 --> 00:31:46,364 Tak, wyjeżdżamy na kilka miesięcy. 523 00:31:46,447 --> 00:31:47,698 Odwiedzić krewnych. 524 00:31:49,116 --> 00:31:50,910 Ojciec mojej żony jest chory. 525 00:31:58,334 --> 00:32:01,963 Wyciął swoją twarz z rodzinnych zdjęć. 526 00:32:02,588 --> 00:32:03,965 John, co robisz? 527 00:32:06,342 --> 00:32:08,219 Jezu Chryste. 528 00:32:09,845 --> 00:32:13,265 Twój mózg działa równie słabo, co twój fiutek, skarbie. 529 00:32:16,143 --> 00:32:17,687 Mam romans, John. 530 00:32:17,770 --> 00:32:20,731 Planuję romans. 531 00:32:21,649 --> 00:32:22,733 Pewnie masz to gdzieś. 532 00:32:24,235 --> 00:32:26,028 Przestań gadać. 533 00:32:26,112 --> 00:32:31,617 Potrzebuję fiuta, John. 534 00:32:33,244 --> 00:32:35,121 Potrzebuję bolca. 535 00:32:37,665 --> 00:32:38,582 John? 536 00:32:39,625 --> 00:32:42,503 John, co to było? 537 00:32:52,930 --> 00:32:54,015 Halo? 538 00:33:11,741 --> 00:33:16,037 Wtedy zszedł na dół i zrobił sobie kanapkę. 539 00:33:16,871 --> 00:33:17,955 Po czym… 540 00:33:20,207 --> 00:33:21,042 Przepraszam. 541 00:33:24,503 --> 00:33:27,631 Potem poszedł na mecz syna. 542 00:33:45,566 --> 00:33:47,526 Ma pan coś na okularach. 543 00:33:49,111 --> 00:33:50,112 Dziękuję. 544 00:33:51,947 --> 00:33:53,282 Malowałem. 545 00:34:35,366 --> 00:34:36,200 Synu… 546 00:34:37,076 --> 00:34:38,327 Nie, tato! 547 00:34:44,125 --> 00:34:45,709 Przygotował scenę. 548 00:34:47,628 --> 00:34:49,004 Włączył wszystkie światła. 549 00:34:51,173 --> 00:34:53,592 Puścił muzykę przez interkom. 550 00:34:55,845 --> 00:34:57,429 Götterdämmerung Wagnera. 551 00:34:58,013 --> 00:35:00,307 „Zmierzch bogów”. 552 00:35:00,391 --> 00:35:02,101 Zakończenie Pierścienia Nibelunga. 553 00:35:06,647 --> 00:35:07,857 Kojarzę ten utwór. 554 00:35:09,066 --> 00:35:11,402 Ciała leżały tam przez dwa tygodnie. 555 00:35:11,485 --> 00:35:13,112 Nikt o tym nie wiedział. 556 00:35:13,195 --> 00:35:17,533 Sąsiad, dziwny przyjaciel syna, 557 00:35:17,616 --> 00:35:19,702 usłyszał muzykę. 558 00:35:34,091 --> 00:35:36,218 Poczuł smród. 559 00:35:36,927 --> 00:35:37,887 Halo? 560 00:35:38,512 --> 00:35:40,306 Jasper Winslow. Jezu. 561 00:35:48,522 --> 00:35:51,817 Ciała przypominały mumie, były wysuszone. 562 00:35:51,901 --> 00:35:53,319 Jakby były bez wody. 563 00:36:06,624 --> 00:36:09,752 W piwnicy, na podłodze, stały puste butelki po mleku. 564 00:36:10,836 --> 00:36:14,381 Były już puste, ale wcześniej ktoś wypełnił je krwią. 565 00:36:15,883 --> 00:36:18,344 Ale oni nie zginęli w piwnicy. 566 00:36:18,427 --> 00:36:21,430 Nie. Babcia na piętrze, żona w salonie, 567 00:36:21,513 --> 00:36:23,766 córka w łazience, a syn przy wejściu. 568 00:36:25,017 --> 00:36:26,894 Więc co? John też się zabił? 569 00:36:27,478 --> 00:36:30,689 To gdzie jego ciało? Jest jeszcze dziwniej. 570 00:36:30,773 --> 00:36:35,027 Jedenaście dni przed znalezieniem ciał, a trzy po zabójstwie, 571 00:36:35,110 --> 00:36:38,489 znaleziono tego zboczonego nauczyciela. 572 00:36:44,703 --> 00:36:46,580 Był w swoim aucie, 573 00:36:46,664 --> 00:36:49,667 ktoś strzelił mu w głowę 574 00:36:51,710 --> 00:36:53,003 z innej broni. 575 00:36:53,087 --> 00:36:55,506 Pociski się nie zgadzają. O co chodzi? 576 00:36:56,090 --> 00:36:58,801 Przez cały ten czas, 14 dni, 577 00:36:58,884 --> 00:37:01,637 ciała leżały w domu przy Boulevard 657. 578 00:37:04,473 --> 00:37:07,935 Cały czas ktoś go obserwował. 579 00:37:10,104 --> 00:37:13,357 John Graff nie kazał przekierować poczty. 580 00:37:13,440 --> 00:37:15,526 Mimo to listy się nie gromadziły. 581 00:37:15,609 --> 00:37:17,987 Podobno codziennie skrzynka była pusta. 582 00:37:18,070 --> 00:37:21,740 Ktoś odbierał gazety. 583 00:37:28,455 --> 00:37:32,543 To będzie nieprzyjemny widok. 584 00:37:49,393 --> 00:37:52,146 Takie same jak nasze. 585 00:37:52,730 --> 00:37:55,691 Zdjęcia z miejsca zbrodni. 586 00:38:00,112 --> 00:38:02,489 Czemu nikt mi o tym nie powiedział? 587 00:38:03,824 --> 00:38:05,784 Choćby przed kupnem domu? 588 00:38:06,327 --> 00:38:08,162 Czemu nikt o tym nie wie? 589 00:38:08,245 --> 00:38:11,457 Policja zatuszowała sprawę, ale to nie wina Chamberlanda. 590 00:38:11,540 --> 00:38:14,043 Dołączył dopiero w 2005, dziesięć lat później. 591 00:38:14,126 --> 00:38:17,171 Nikt w mieście nie wiedział? Serio? 592 00:38:17,254 --> 00:38:20,257 Mieszkańcy nie chcą, by to się rozniosło. 593 00:38:20,341 --> 00:38:24,136 Wielu zależy na wartości ich domów, 594 00:38:24,219 --> 00:38:27,890 jak i na tym, by miasto wydawało się bezpieczne. 595 00:38:31,685 --> 00:38:35,105 A co… z Mitchem i Mo? 596 00:38:35,189 --> 00:38:38,233 Ich syn. Mieszkali obok, prawda? 597 00:38:38,317 --> 00:38:39,693 Może coś wie? 598 00:38:39,777 --> 00:38:44,823 Nie. Mitch i Mo wprowadzili się do Westfield w 1996, rok później. 599 00:38:45,741 --> 00:38:46,575 Kurwa. 600 00:38:49,953 --> 00:38:51,747 Co z nim się stało? 601 00:38:52,331 --> 00:38:53,665 - Z Johnem Graffem? - Tak. 602 00:38:53,749 --> 00:38:55,501 Żyje? Nie żyje? Kto wie? 603 00:38:56,585 --> 00:38:59,254 Nie zostawił po sobie śladu. Zniknął. 604 00:39:00,255 --> 00:39:01,382 Choć podejrzewam… 605 00:39:03,675 --> 00:39:06,261 że nie miałbyś pojęcia, że to on, 606 00:39:06,345 --> 00:39:07,930 gdyby nagle się gdzieś pojawił, 607 00:39:08,013 --> 00:39:11,725 skoro wyciął wszystkie swoje zdjęcia. 608 00:39:12,684 --> 00:39:14,561 Nikt nie wie, jak wygląda? 609 00:39:14,645 --> 00:39:15,479 Nie. 610 00:39:20,776 --> 00:39:21,652 Chwileczkę. 611 00:39:23,862 --> 00:39:26,407 Do jakiego kościoła chodził? 612 00:39:27,658 --> 00:39:30,744 Do Św. Marka. Kościół luterański w Westfield. 613 00:39:31,829 --> 00:39:35,332 Byłem tu wcześniej. John. Inspektor budowlany. 614 00:39:35,416 --> 00:39:36,834 Poradziliśmy sobie z tym, 615 00:39:38,127 --> 00:39:40,254 ale drogo nas to kosztowało. 616 00:39:40,337 --> 00:39:43,006 W pobliżu jest miły kościół luterański. 617 00:39:43,090 --> 00:39:45,175 Może pójdzie pan z rodziną? 618 00:39:46,135 --> 00:39:47,010 Co jest? 619 00:39:48,178 --> 00:39:49,096 Spotkałem go. 620 00:39:50,681 --> 00:39:51,598 Johna Graffa. 621 00:39:54,101 --> 00:39:55,227 Był u mnie w domu. 622 00:39:56,854 --> 00:39:59,189 Naprawdę już skończyli? 623 00:39:59,273 --> 00:40:02,651 Piwnica zajmie jeszcze parę tygodni, ale kuchnia jest gotowa. 624 00:40:03,652 --> 00:40:06,697 Kamery są zainstalowane, a alarmy ustawione. 625 00:40:06,780 --> 00:40:08,198 Czyli wracamy? 626 00:40:08,282 --> 00:40:09,158 Tak. 627 00:40:11,743 --> 00:40:13,328 - Kupimy coś do jedzenia? - Tak. 628 00:40:13,412 --> 00:40:15,330 Tak. Padam z głodu. 629 00:40:23,130 --> 00:40:25,799 Nie, Jasper! Nie zrobię ci krzywdy. 630 00:40:25,883 --> 00:40:27,759 Wybacz, że tak cię potraktowałem. 631 00:40:27,843 --> 00:40:30,137 - Jasper, kto to? - Spójrz na mnie. 632 00:40:30,220 --> 00:40:32,097 Mam jedno pytanie. 633 00:40:32,723 --> 00:40:35,267 Czy znasz Johna Graffa? 634 00:40:37,895 --> 00:40:39,229 Jasper? Nie rozmawiaj z nim. 635 00:40:39,313 --> 00:40:40,439 Jasper, przepraszam… 636 00:40:40,522 --> 00:40:41,940 Nie rozmawiamy z tobą. 637 00:40:42,733 --> 00:40:43,817 A tak przy okazji, 638 00:40:43,901 --> 00:40:47,196 będziesz miał przewalone za tę windę. 639 00:40:47,279 --> 00:40:50,407 Towarzystwo ochrony zabytków jest wściekłe. 640 00:40:50,491 --> 00:40:54,703 Dostaliśmy nakaz inspekcji, możemy przyjść, kiedy chcemy. 641 00:40:54,786 --> 00:40:55,704 Wcale nie. 642 00:40:55,787 --> 00:40:58,832 Sprawdź sobie! Kiedy tylko chcemy. 643 00:40:59,958 --> 00:41:01,543 Co? Nie… 644 00:41:06,423 --> 00:41:11,303 Nieuprzejmie z waszej strony, że nie poszliście na pogrzeb Mitcha i Mo. 645 00:41:13,055 --> 00:41:14,556 Nie wiedziałem, kiedy jest. 646 00:41:14,640 --> 00:41:17,559 Ani gdzie. Nawet ich nie znałem. 647 00:41:17,643 --> 00:41:20,646 Znałeś ich wystarczająco, by się zabili. 648 00:41:22,272 --> 00:41:23,524 Nieuprzejmie. 649 00:41:37,746 --> 00:41:39,206 Jak w katalogu. 650 00:41:40,666 --> 00:41:42,084 Ładnie, prawda? 651 00:41:42,167 --> 00:41:44,878 Wypakowaliśmy się. Miło być w domu. 652 00:41:44,962 --> 00:41:47,422 Och, skarbie… Gdzie tata? 653 00:41:47,965 --> 00:41:50,050 - Dean? - Tak! Jestem tu. 654 00:41:50,133 --> 00:41:51,677 Dopiero wszedłeś? 655 00:41:51,760 --> 00:41:52,928 Tak. 656 00:41:55,222 --> 00:41:57,140 Cudownie tu. Jesteśmy w domu. 657 00:42:30,382 --> 00:42:32,884 Carter? Chodź. 658 00:42:33,385 --> 00:42:35,304 Ellie, chodź. 659 00:42:36,430 --> 00:42:38,265 Musimy wyjechać parę minut wcześniej. 660 00:42:38,348 --> 00:42:40,809 Mama jedzie do galerii, więc was zawiozę, 661 00:42:40,892 --> 00:42:42,185 ale muszę zdążyć na pociąg. 662 00:42:42,269 --> 00:42:43,353 Wezmę ich. 663 00:42:43,437 --> 00:42:45,564 Co? Nie. Rób swoje. 664 00:42:46,148 --> 00:42:47,274 Ładnie tu teraz. 665 00:42:48,025 --> 00:42:49,943 Dobrze zrobiliśmy, prawda? 666 00:42:50,027 --> 00:42:50,902 Zostając? 667 00:42:51,778 --> 00:42:52,821 Tak. 668 00:42:54,239 --> 00:42:55,157 Kocham cię. 669 00:42:55,741 --> 00:42:56,992 Ja ciebie też. 670 00:43:00,579 --> 00:43:02,789 Bo sobie pojadę. Ruchy! 671 00:43:10,631 --> 00:43:12,132 - Pa, skarbie. - Pa, mamo. 672 00:43:12,215 --> 00:43:13,300 Pa, mamo. 673 00:43:43,872 --> 00:43:46,208 Drodzy państwo Brannock. 674 00:43:46,291 --> 00:43:48,543 Wszędzie macie kamery, 675 00:43:49,294 --> 00:43:52,547 ale nigdzie nie można być bezpiecznym, nieprawdaż? 676 00:43:52,631 --> 00:43:55,050 Wciąż obserwuję. 677 00:45:35,233 --> 00:45:40,238 Napisy: Jakub Jadowski