1 00:00:07,750 --> 00:00:10,916 SERIAL NETFLIX 2 00:00:15,708 --> 00:00:19,125 Możemy ocalić ludzką rasę 3 00:00:19,208 --> 00:00:23,000 Ruszajmy teraz w kosmiczną trasę 4 00:00:23,083 --> 00:00:26,125 Start, nie ma już odwrotu W drogę 5 00:00:26,208 --> 00:00:27,041 PORTEK 6 00:00:27,958 --> 00:00:28,791 BOCHEN 7 00:00:29,791 --> 00:00:32,083 Psy w kosmosie! 8 00:00:37,083 --> 00:00:39,375 Psy w kosmosie! 9 00:00:50,291 --> 00:00:54,958 Dokładnie mu się przyjrzyjcie, Krzewianie. 10 00:00:55,041 --> 00:00:59,416 Te psy są jak ich ludzie. 11 00:01:00,458 --> 00:01:04,541 Nie dbają o to, co zniszczą, realizując swoje cele. 12 00:01:05,958 --> 00:01:10,791 Nie pozwólmy, żeby ich toksyczny pyłek dryfował po galaktyce. 13 00:01:12,500 --> 00:01:17,000 Musimy zdusić ich w zarodku. 14 00:01:17,083 --> 00:01:18,416 Kto jest ze mną? 15 00:01:24,916 --> 00:01:27,000 Coś tu nie gra. 16 00:01:27,083 --> 00:01:28,875 Może znowu odcisk pupy. 17 00:01:36,916 --> 00:01:39,583 Nie! Nadal coś mi nie pasuje. 18 00:01:39,666 --> 00:01:41,791 Ocaliłeś nas, kapitanie. 19 00:01:41,875 --> 00:01:43,500 Nie nazywaj mnie tak. 20 00:01:43,583 --> 00:01:46,250 Dobra. Wyższy szczeblem? 21 00:01:47,500 --> 00:01:49,291 Wiem, co cię dręczy. 22 00:01:49,375 --> 00:01:50,791 Wątpię. 23 00:01:50,875 --> 00:01:52,875 Szkoda nam Stelli. 24 00:01:52,958 --> 00:01:57,833 Ale czy ktoś zdobył posadę, stracił ją, a potem odzyskał jak ty? 25 00:01:57,916 --> 00:02:03,708 - Zasługujesz na tę pracę. - Zasługujesz na nią… wodzu. 26 00:02:05,500 --> 00:02:07,083 Wiem, na co zasługuję. 27 00:02:07,791 --> 00:02:09,416 Nie na ten fotel. 28 00:02:11,208 --> 00:02:16,958 Rety, jest kapitanem od minuty, a już zasługuje na lepszy fotel. 29 00:02:17,041 --> 00:02:18,375 Kapitanowie… 30 00:02:20,541 --> 00:02:23,500 Rado, to nie Stella nawaliła, tylko… 31 00:02:24,708 --> 00:02:29,500 Jako głowa rady pytam, kogo obchodzi, co mówię? 32 00:02:29,583 --> 00:02:32,416 Jestem tylko głupim biurokratą. 33 00:02:32,500 --> 00:02:36,333 Zgadzam się. A ja lubię rozwalać rzeczy. 34 00:02:38,125 --> 00:02:41,875 A ja jako złośliwy, wredny taki i owaki 35 00:02:41,958 --> 00:02:45,041 z głupimi pomponami myślę, 36 00:02:45,125 --> 00:02:48,458 że skoro ja jestem kapitanem, ty też możesz. 37 00:02:48,541 --> 00:02:49,541 Dość! 38 00:02:52,125 --> 00:02:53,750 Ale miałeś minę. 39 00:02:55,708 --> 00:02:58,541 Jako pierwszy to powiem. 40 00:02:58,625 --> 00:03:00,500 Gratuluję, kapitanie. 41 00:03:05,875 --> 00:03:10,583 Chciałem takie fajerwerki, ale i tak jestem na ciebie zły! 42 00:03:10,666 --> 00:03:12,500 Jak mogłeś zrobić to Stelli? 43 00:03:12,583 --> 00:03:15,625 Bardzo łatwo. Wcale się nie namęczyłem. 44 00:03:15,708 --> 00:03:16,666 Nie dziękuj. 45 00:03:16,750 --> 00:03:20,041 Stella zasługuje na bycie kapitanem, a ty… 46 00:03:20,125 --> 00:03:21,833 my jej to odebraliśmy. 47 00:03:21,916 --> 00:03:25,458 - Gdzie rada? Muszę… - Przyznać się? Dobra. 48 00:03:25,541 --> 00:03:27,166 I co się stanie? 49 00:03:28,125 --> 00:03:30,125 PRACOWNIK MIESIĄCA 50 00:03:32,458 --> 00:03:35,875 Koniec przygód. Nie będziesz bohaterem Chelsea. 51 00:03:35,958 --> 00:03:39,916 Pracownik wieczności w herbaciarni. 52 00:03:41,375 --> 00:03:43,666 Ale zachowam się honorowo. 53 00:03:49,416 --> 00:03:51,250 Chciałeś tego. 54 00:03:51,333 --> 00:03:52,833 Być kapitanem. 55 00:03:52,916 --> 00:03:55,458 Bohaterem mającym zasady. 56 00:03:55,541 --> 00:03:57,083 I je łamiącym. 57 00:03:57,166 --> 00:03:58,208 Już nie. 58 00:03:58,291 --> 00:04:02,250 Myślałem, że bez tej posady będę nikim, ale to nieprawda. 59 00:04:02,333 --> 00:04:05,333 To prawda. Im potężniejszy jesteś, 60 00:04:05,416 --> 00:04:08,166 tym bardziej cię lubią, no nie? 61 00:04:08,250 --> 00:04:10,666 - To prawda. - Oczywiście. 62 00:04:11,375 --> 00:04:13,875 Nie jesteś dobrym psem. 63 00:04:21,041 --> 00:04:22,291 To bolało. 64 00:04:22,375 --> 00:04:23,250 Cicho. 65 00:04:32,375 --> 00:04:34,666 Stella, muszę z tobą pogadać. 66 00:04:35,625 --> 00:04:38,166 Wyrzut. To znaczy kapitanie. 67 00:04:38,250 --> 00:04:41,750 W windzie jest jeden kapitan. Nie ja. 68 00:04:43,916 --> 00:04:44,916 Ja? 69 00:04:45,000 --> 00:04:46,541 Co? Dlaczego? 70 00:04:47,291 --> 00:04:49,583 Musisz o czymś wiedzieć. 71 00:04:52,666 --> 00:04:54,208 Co zrobiliście? 72 00:04:55,791 --> 00:04:59,291 - Nie wiedziałem… - Zdradziłeś mnie. Ufałam ci. 73 00:04:59,375 --> 00:05:01,041 Pomagałam ci! 74 00:05:01,125 --> 00:05:02,291 Nawaliłem. 75 00:05:02,375 --> 00:05:05,583 Mogłem ci powiedzieć. Próbuję odkręcić… 76 00:05:05,666 --> 00:05:11,333 Taki masz problem. Zawsze odkręcasz swoje błędy, żeby być pomocnym. 77 00:05:12,625 --> 00:05:13,625 Nieźle! 78 00:05:13,708 --> 00:05:15,250 Powielasz błędy. 79 00:05:15,333 --> 00:05:19,458 Kira. Odrazaki. Przemiana w szczeniaki. Krzewianie. 80 00:05:20,416 --> 00:05:21,791 Frokwajzerzy. 81 00:05:21,875 --> 00:05:25,833 Myślisz, że przeprosisz i będzie w porządku. 82 00:05:25,916 --> 00:05:28,250 Niszczy cię, stary. 83 00:05:28,333 --> 00:05:30,083 Nie wysiadasz? 84 00:05:32,083 --> 00:05:33,958 - Daj mi szansę… - Nie. 85 00:05:34,041 --> 00:05:35,375 Skończyły ci się. 86 00:05:35,458 --> 00:05:39,958 Gdy wyjaśnię wszystko z radą, masz zniknąć z mojego statku. 87 00:05:43,666 --> 00:05:45,083 Co tu się stało? 88 00:05:45,166 --> 00:05:46,041 Pokażę ci. 89 00:05:56,083 --> 00:05:59,083 Waleczna planeta. 90 00:05:59,166 --> 00:06:01,875 Ludzie ciągle walczą, będą pasować. 91 00:06:02,541 --> 00:06:05,166 Wyrzutowi też by się spodobała. 92 00:06:05,250 --> 00:06:09,125 Myślisz, że Stella wybaczy mu tę akcję z Gwiezdnym… 93 00:06:09,208 --> 00:06:10,791 Przepraszam… 94 00:06:15,083 --> 00:06:18,500 Portek! Kamień cię pociesza. 95 00:06:18,583 --> 00:06:19,416 Ja… 96 00:06:21,416 --> 00:06:23,250 Kapitanie! 97 00:06:27,625 --> 00:06:28,625 Nomi! Portek! 98 00:06:28,708 --> 00:06:32,000 Nie możemy mieć więcej wpadek. Skupcie się. 99 00:06:32,083 --> 00:06:34,833 Racja. Bądźcie profesjonalni. 100 00:06:34,916 --> 00:06:36,416 Nie kradnij kamieni. 101 00:06:36,500 --> 00:06:41,666 Po co miałbym je kraść? Żeby otworzyć klub bijatyk? 102 00:06:41,750 --> 00:06:43,708 Nie byłoby z tego kasy. 103 00:06:43,791 --> 00:06:45,875 Będzie z tego kupa kasy. 104 00:06:51,166 --> 00:06:53,875 To nieprzyjazna planeta. Nie będę… 105 00:06:53,958 --> 00:06:56,750 Nie będziemy niepotrzebnie ryzykować. 106 00:06:57,458 --> 00:06:58,291 Kapitanie. 107 00:06:58,375 --> 00:06:59,291 Przestań. 108 00:06:59,375 --> 00:07:03,625 Nie obchodzi mnie 83% szans, że Nomi wygra z chmurą. Nie… 109 00:07:04,875 --> 00:07:06,166 Hej, załogo. 110 00:07:09,541 --> 00:07:12,583 W porządku? To herbatka uspokajająca. 111 00:07:12,666 --> 00:07:15,291 Zobacz mnie bez dziesięciu takich. 112 00:07:18,083 --> 00:07:20,583 Cieszę się, że wróciłeś. 113 00:07:20,666 --> 00:07:25,916 Czy ktoś znalazł powołanie, stracił je, a potem znów odnalazł jak ty? 114 00:07:26,000 --> 00:07:28,166 Zasługujesz na tę pracę. 115 00:07:28,250 --> 00:07:30,208 Nie mogę się nie zgodzić. 116 00:07:40,291 --> 00:07:41,250 Mój ulung! 117 00:07:42,291 --> 00:07:43,916 Padły osłony Haulera. 118 00:07:47,916 --> 00:07:49,125 Krzewianie! 119 00:07:50,625 --> 00:07:52,208 Barbarzyńcy! 120 00:07:52,291 --> 00:07:55,291 Gotujecie niewinne liście i je pijecie. 121 00:07:56,250 --> 00:07:58,541 Patrzcie, ile ten wypił. 122 00:08:00,416 --> 00:08:01,875 - Brać ich! - Tak! 123 00:08:09,000 --> 00:08:12,583 Napijecie się herbaty? Z was. 124 00:08:15,625 --> 00:08:17,125 Namacza mnie! 125 00:08:22,791 --> 00:08:25,333 Barclay. To było super. 126 00:08:25,416 --> 00:08:29,125 Bez przesady. Piję takich do śniadania. 127 00:08:29,208 --> 00:08:32,208 To zemsta za zniszczenie ich magazynu? 128 00:08:33,375 --> 00:08:36,666 Może to tylko trzech zbuntowanych Krzewian. 129 00:08:40,375 --> 00:08:41,958 Tak! 130 00:08:49,708 --> 00:08:52,041 Albo nie, to zemsta. 131 00:08:56,791 --> 00:08:57,958 Do roboty! 132 00:08:59,208 --> 00:09:01,166 Tak. Wypatroszymy ich. 133 00:09:02,791 --> 00:09:05,666 Możemy załagodzić sytuację, 134 00:09:05,750 --> 00:09:07,250 jeśli porozmawiamy… 135 00:09:08,625 --> 00:09:10,208 Próbowałam. 136 00:09:15,083 --> 00:09:18,541 Nie uczą tego na wystawach psów. 137 00:09:18,625 --> 00:09:19,833 Ale powinni. 138 00:09:48,708 --> 00:09:50,583 Wyrzut! Pomóż mi. 139 00:10:02,000 --> 00:10:04,708 Ale zachowam się honorowo. 140 00:10:04,791 --> 00:10:06,333 Sami widzicie. 141 00:10:06,416 --> 00:10:11,125 To moja wina, a nie Wyrzuta. Jakieś pytania? 142 00:10:11,666 --> 00:10:14,125 Dlaczego siedzimy w wagoniku? 143 00:10:14,750 --> 00:10:16,000 Wyrzut go lubił. 144 00:10:18,500 --> 00:10:21,708 Przywrócić go do załogi? Pogodzicie się? 145 00:10:21,791 --> 00:10:23,416 Super. Powiem mu. 146 00:10:23,500 --> 00:10:24,541 Nie. 147 00:10:27,958 --> 00:10:29,958 Proszę. Muszę to naprawić. 148 00:10:30,041 --> 00:10:33,958 Myślałem, że chce być kapitanem. Nienawidzi mnie. 149 00:10:39,416 --> 00:10:41,166 Widzę to, Nomi. 150 00:10:41,750 --> 00:10:43,875 Jakie to uczucie? 151 00:10:44,375 --> 00:10:48,291 Nawet mnie tak nie zależy na przyjaźni z Wyrzutem. 152 00:10:48,375 --> 00:10:50,500 Nie masz ciekawszych zajęć? 153 00:10:50,583 --> 00:10:54,250 Myślałem, że jesteś zodiakalnym magiem. 154 00:10:54,333 --> 00:10:56,791 Tak, byłem nim. 155 00:10:56,875 --> 00:10:59,291 To znaczy na pewno nim jestem. 156 00:11:02,916 --> 00:11:05,250 Dobra. Powiedzieć wam prawdę? 157 00:11:07,583 --> 00:11:10,916 Psy na Haulerze mówią na mnie 158 00:11:11,000 --> 00:11:13,458 „palant z kompleksem Boga”, 159 00:11:13,541 --> 00:11:16,666 bo porzuciłem was, żeby uczyć się magii. 160 00:11:16,750 --> 00:11:21,416 Zodiakalne istoty mówią na mnie „palant z kompleksem Boga”, 161 00:11:21,500 --> 00:11:25,166 bo używam ich magii, żeby kosmici mnie czcili. 162 00:11:26,541 --> 00:11:30,541 Wyrzut był jedyną osobą w kosmosie, która mnie lubiła. 163 00:11:30,625 --> 00:11:33,125 A teraz mną gardzi. 164 00:11:33,833 --> 00:11:35,333 To niesprawiedliwe. 165 00:11:37,541 --> 00:11:38,958 Musimy tam wrócić. 166 00:11:39,541 --> 00:11:41,958 Ty idź. Ja pogorszę sytuację. 167 00:11:42,041 --> 00:11:48,041 Bywałeś różny przez te wszystkie lata. Arogancki, nieostrożny, głupi. I jaki? 168 00:11:48,125 --> 00:11:50,958 Szukający uwagi, próżny, samolubny. 169 00:11:51,041 --> 00:11:52,666 To gadka motywacyjna? 170 00:11:53,250 --> 00:11:55,250 Ale się nie poddajesz. 171 00:11:55,333 --> 00:11:57,041 Mimo że to wkurzające, 172 00:11:57,125 --> 00:11:59,875 to jest to twoja zaleta. 173 00:12:12,250 --> 00:12:13,166 Kłuje! 174 00:12:16,666 --> 00:12:17,750 Ziarno? 175 00:12:26,250 --> 00:12:29,041 Nie chcę was martwić, 176 00:12:29,125 --> 00:12:31,750 ale one mogą zniszczyć Haulera. 177 00:12:31,833 --> 00:12:33,416 Atlas, rozbroisz ją? 178 00:12:43,166 --> 00:12:44,458 - Brawo! - Super! 179 00:12:48,500 --> 00:12:52,750 Sorry, nie mam rąk, żeby złowieszczo klaskać. 180 00:12:52,833 --> 00:12:55,375 Więc po prostu powiem. Gratuluję. 181 00:12:55,458 --> 00:12:58,541 Jedna bomba rozbrojona, zostały dwie. 182 00:13:01,416 --> 00:13:04,291 Przepraszam, wkurza mnie jego śmiech. 183 00:13:06,416 --> 00:13:08,583 Znajdziemy resztę. Łap trop. 184 00:13:24,083 --> 00:13:27,875 GOSPODA POD PSEM 185 00:13:27,958 --> 00:13:29,750 Nie pora na jedzenie. 186 00:13:29,833 --> 00:13:34,375 Jeśli przeżyjemy, dam ci tam poszaleć. Nie będę o nic pytał. 187 00:13:38,958 --> 00:13:40,333 Nie rozumiecie? 188 00:13:40,416 --> 00:13:43,625 Robiłem to dla Wyrzuta. Uszczęśliwiłem go. 189 00:13:43,708 --> 00:13:47,666 Wyrzut był szczęśliwszy, zanim się pojawiłeś. 190 00:13:47,750 --> 00:13:50,000 Dobrze mu szło niebycie kapitanem. 191 00:13:50,083 --> 00:13:53,583 Gdy nie musiał się wykazywać, wykazywał się. 192 00:13:53,666 --> 00:13:54,916 Zniszczyłeś to! 193 00:13:57,208 --> 00:14:00,625 Mylicie się. Poruszyłem dla niego gwiazdy. 194 00:14:00,708 --> 00:14:02,583 Masz na niego zły wpływ. 195 00:14:02,666 --> 00:14:06,250 Jeśli ci na nim zależy, zniknij z jego życia. 196 00:14:06,833 --> 00:14:09,875 Ty imponująca i władcza liderko. 197 00:14:09,958 --> 00:14:10,875 Zaraz… 198 00:14:19,875 --> 00:14:24,083 Szukasz boga? Podobno jestem kompleksowy. 199 00:14:29,083 --> 00:14:30,083 Wszyscy cali? 200 00:14:30,791 --> 00:14:32,958 Dobrze. Bochen, lecimy… 201 00:14:33,791 --> 00:14:38,041 Stella! Załogo Plutona! Hauler! Atak! To Krzewianie! 202 00:14:38,125 --> 00:14:40,458 Mam nowe fobie. Pomocy! 203 00:14:46,458 --> 00:14:49,041 Krzewianie? Nomi, gazu! 204 00:14:54,875 --> 00:14:57,291 Jesteście wolne! 205 00:15:30,208 --> 00:15:31,458 Daj ją Atlasowi. 206 00:15:33,250 --> 00:15:35,500 Chodź, znajdźmy ostatnią. 207 00:15:45,333 --> 00:15:46,791 Mówiłem ci. 208 00:15:47,541 --> 00:15:48,458 Chwila! 209 00:15:52,333 --> 00:15:54,875 Bochen! Ziarno jest w gospodzie! 210 00:15:57,458 --> 00:16:02,083 Koszmary mnie na to nie przygotowały. Po co je mieć? 211 00:16:12,750 --> 00:16:15,916 Jestem psem. Jak Jerry. 212 00:16:16,000 --> 00:16:17,000 Tak jakby. 213 00:16:17,083 --> 00:16:19,791 Jeśli potrafi tropić, to ja też. 214 00:16:26,000 --> 00:16:28,666 Przeklęta miłość do sera. 215 00:16:32,333 --> 00:16:34,875 To będzie mój ostatni posiłek. 216 00:16:41,125 --> 00:16:43,291 Udało się! Znalazłem. 217 00:16:43,916 --> 00:16:46,791 Mam mieszane uczucia. 218 00:16:48,125 --> 00:16:50,083 Zejdźcie ze statku. 219 00:16:50,166 --> 00:16:51,416 Już pora. 220 00:16:51,500 --> 00:16:53,750 - Ludzie są do bani. - Tak. 221 00:17:07,000 --> 00:17:10,291 Dlatego nie lubię zieleniny. 222 00:17:22,166 --> 00:17:23,583 Bochen! Łap! 223 00:17:38,500 --> 00:17:40,250 Uratowałeś mnie! 224 00:17:40,333 --> 00:17:43,041 Bo jesteś moim najlepszym klientem. 225 00:17:43,750 --> 00:17:47,250 Bochen ocalił Haulera? 226 00:17:47,333 --> 00:17:48,541 Tak. 227 00:17:49,875 --> 00:17:51,125 To bohater! 228 00:17:52,083 --> 00:17:57,500 - Bochen! - Bochen! 229 00:17:58,333 --> 00:18:00,458 Ty też ocaliłeś Haulera. 230 00:18:01,666 --> 00:18:04,583 Nie musiałbym, gdybym nie nabroił. 231 00:18:04,666 --> 00:18:07,375 Stella ma rację. Ciągle to robię. 232 00:18:09,791 --> 00:18:13,500 O nie. Pora na przesłuchanie. 233 00:18:13,583 --> 00:18:14,958 Nie trzeba. 234 00:18:15,041 --> 00:18:18,208 Wiem, dlaczego nas zaatakowali. Włamałem… 235 00:18:23,333 --> 00:18:26,625 Pożegnajcie się z mordującą drzewa planetą. 236 00:18:27,333 --> 00:18:29,041 Stella, to Krzewianie. 237 00:18:29,125 --> 00:18:30,833 Zaatakują Ziemię. 238 00:18:33,083 --> 00:18:35,916 Pluton do reszty. Za tym patykiem! 239 00:18:44,791 --> 00:18:46,208 Gdzie twoja załoga? 240 00:18:46,291 --> 00:18:50,083 - U medyków. - To my nią jesteśmy. Wsiadajcie. 241 00:18:55,875 --> 00:18:57,291 Wyrzut, wsiadaj. 242 00:19:00,000 --> 00:19:01,375 Tak, kapitanie. 243 00:19:10,625 --> 00:19:14,791 Pora wszystko naprawić. Albo zepsuć. Może być różnie. 244 00:19:47,000 --> 00:19:48,416 Napisy: Kamila Krupiński