1 00:00:13,668 --> 00:00:15,834 Zuza, gotowa na wyprawę? 2 00:00:15,918 --> 00:00:17,251 Nie mogę się doczekać! 3 00:00:17,334 --> 00:00:20,834 Pierwsza wizyta w Krakowie od czasu radzieckiej okupacji. 4 00:00:20,918 --> 00:00:25,001 Mój przyjaciel Jake Kashminski był właśnie w Polsce, znasz go, prawda? 5 00:00:25,084 --> 00:00:27,418 Diane, nie wszyscy Polacy się znają. 6 00:00:27,501 --> 00:00:29,876 Znamy się. Jake to miły facet. 7 00:00:29,959 --> 00:00:33,376 To lista moich klientów, traktuj ich dobrze. 8 00:00:33,459 --> 00:00:35,709 Czemu to ty dostajesz jej klientów? 9 00:00:39,168 --> 00:00:41,918 Naprawdę o to pytasz? 10 00:00:42,001 --> 00:00:46,459 Nie obraź się, ale na mnie można polegać. 11 00:00:46,543 --> 00:00:50,418 Jestem obrażona! Można na mnie polegać! I znam się na tej robocie! 12 00:00:58,126 --> 00:00:59,751 No dobra. 13 00:01:00,668 --> 00:01:03,209 - Jest i mój Uber! - To jest uber? 14 00:01:03,293 --> 00:01:07,084 Mój przyjaciel Uber Kowalski. Już idę! 15 00:01:07,168 --> 00:01:10,501 Pa, Zuza! Baw się dobrze! 16 00:01:12,209 --> 00:01:15,501 - Przydałyby mi się wakacje. - Twoje życie to wakacje. 17 00:01:15,584 --> 00:01:17,168 A teraz posprzątaj talk. 18 00:01:17,251 --> 00:01:21,001 - Nie wciągaj go. - Tylko raz to zrobiłam! 19 00:01:29,334 --> 00:01:32,209 No chodź, cienki skurczybyku! 20 00:01:33,001 --> 00:01:35,876 - Mam cię! - Diane, wejdź, proszę. 21 00:01:35,959 --> 00:01:39,501 Powiedział „proszę”. Masz kłopoty! 22 00:01:40,668 --> 00:01:43,793 Przyłapałeś mnie, dezynfekuję ludzi Blue Curaçao, 23 00:01:43,876 --> 00:01:47,084 odgrzewam w mikrofali rybę i nie wiem, jak działa kasa. 24 00:01:47,168 --> 00:01:48,501 Przestań! Dosyć! 25 00:01:48,584 --> 00:01:50,876 Mam dla ciebie propozycję. 26 00:01:50,959 --> 00:01:54,918 Zgoda. Jedna noc, milion dolarów. Możesz robić, co tylko zechcesz. 27 00:01:55,001 --> 00:01:56,209 Bez komentarzy. 28 00:01:56,293 --> 00:01:58,626 Odklej taśmę, jak skończę mówić. 29 00:01:58,709 --> 00:02:01,293 Pamiętasz balsam, który dałaś mi na święta? 30 00:02:01,376 --> 00:02:05,584 Używam go codziennie i muszę przyznać, że jest niewiarygodny. 31 00:02:05,668 --> 00:02:06,959 To może być hit. 32 00:02:07,043 --> 00:02:10,959 Myślę, że powinniśmy… 33 00:02:11,043 --> 00:02:12,834 Jezu, to się dzieje naprawdę? 34 00:02:13,459 --> 00:02:14,918 Załóżmy firmę. 35 00:02:15,001 --> 00:02:16,918 Żartujesz? 36 00:02:17,001 --> 00:02:18,543 Odklej taśmę. 37 00:02:19,543 --> 00:02:20,959 Kolejny włos! 38 00:02:21,043 --> 00:02:23,418 Gideon, wchodzę w to! 39 00:02:23,501 --> 00:02:25,626 Zacznijmy od próbnego rzutu. 40 00:02:25,709 --> 00:02:27,834 Sprzedamy je tutaj. Może 20 słoików? 41 00:02:27,918 --> 00:02:29,584 Dwadzieścia, zastanówmy się. 42 00:02:29,668 --> 00:02:31,793 Cubsi do piątku grają u siebie, 43 00:02:31,876 --> 00:02:35,126 w Sluggers grają covery Styx, jeden w pamięci… 44 00:02:35,209 --> 00:02:38,043 Dostaniesz je najwcześniej w trzecim kwartale. 45 00:02:38,126 --> 00:02:40,459 Nic z tego, na tobie nie można polegać. 46 00:02:40,543 --> 00:02:43,126 Można! Dam radę! 47 00:02:43,209 --> 00:02:45,293 Dostaniesz je jutro! 48 00:02:45,376 --> 00:02:47,501 Nie chcę tego żałować. 49 00:02:47,584 --> 00:02:48,793 Będziesz! 50 00:02:48,876 --> 00:02:51,376 Będziesz zadowolony. 51 00:02:51,876 --> 00:02:54,834 SOKODAJNIA 52 00:02:55,793 --> 00:02:58,043 To mój dawny nauczyciel plastyki. 53 00:02:58,126 --> 00:02:59,209 To prawda. 54 00:02:59,293 --> 00:03:02,293 Sokodajnia wierzy, że wspierając lokalnych artystów, 55 00:03:02,376 --> 00:03:04,626 wspomagamy rozwój społeczności. 56 00:03:05,209 --> 00:03:06,709 Mamy też ulgi podatkowe. 57 00:03:07,459 --> 00:03:09,543 Samuel, nie wiem, czy pamiętasz… 58 00:03:09,626 --> 00:03:11,876 Daniel, prawda? 59 00:03:11,959 --> 00:03:14,834 - Jak tam droga młodego artysty? - Świetnie! 60 00:03:14,918 --> 00:03:16,293 Nie artystycznie, 61 00:03:16,376 --> 00:03:18,959 ale oglądam dużo filmów drogi. 62 00:03:19,043 --> 00:03:20,334 Ile za ten? 63 00:03:21,001 --> 00:03:22,334 Ma pan oko. 64 00:03:22,418 --> 00:03:23,709 Olej na płótnie. 65 00:03:23,793 --> 00:03:26,293 To moja odpowiedź na kryzys klimatyczny. 66 00:03:26,376 --> 00:03:28,251 Kosztuje 250 dolarów. 67 00:03:28,334 --> 00:03:30,043 Dam dziesięć. 68 00:03:30,834 --> 00:03:34,376 Ta praca wydaje się dla pana ważna, więc zgoda. 69 00:03:35,709 --> 00:03:38,751 Za płatność kartą doliczamy opłatę manipulacyjną. 70 00:03:38,834 --> 00:03:39,918 Nie było tematu. 71 00:03:41,126 --> 00:03:44,001 Walić go, nie doceniłby tego dzieła. 72 00:03:44,084 --> 00:03:45,626 Nic się nie stało. 73 00:03:45,709 --> 00:03:48,501 Każdy obraz znajdzie w końcu swój dom. 74 00:03:48,584 --> 00:03:52,251 Poza tym będę miał jeszcze wiele okazji na dobicie targu. 75 00:04:00,834 --> 00:04:02,459 Wywabiłam tę plamę. 76 00:04:03,834 --> 00:04:06,668 - Miłego dnia, kochanie. - Tobie również. 77 00:04:08,543 --> 00:04:10,751 Jill Grierson. 78 00:04:10,834 --> 00:04:14,376 Mark, prałam twoją bieliznę i mnie olśniło. 79 00:04:14,459 --> 00:04:16,668 Wiem, jestem odwodniony. 80 00:04:16,751 --> 00:04:18,709 To nie to. Chcę iść do pracy. 81 00:04:18,793 --> 00:04:21,876 Drugiego dziecka nie będzie, a chcę coś robić. 82 00:04:21,959 --> 00:04:25,709 - To super, prawda? - Oczywiście! Skąd ta zmiana? 83 00:04:25,793 --> 00:04:29,334 Jill Grierson z naprzeciwka urodziła trójkę dzieci, 84 00:04:29,418 --> 00:04:33,293 a teraz jest wiceprezesem w Sky Zone. 85 00:04:33,376 --> 00:04:36,251 - Co ze mną? - Chcesz pracować w parku trampolin? 86 00:04:36,334 --> 00:04:40,084 Chcę wrócić do planowania imprez. 87 00:04:40,168 --> 00:04:43,376 Zorganizowałam 40. urodziny Jeremy’ego Pivena. 88 00:04:43,459 --> 00:04:45,001 To było 20 lat temu. 89 00:04:45,084 --> 00:04:47,293 Bonnie, nie musisz pracować. 90 00:04:47,376 --> 00:04:50,001 Zarabiam dość dla naszej dwójki. 91 00:04:50,084 --> 00:04:53,293 Nie o to chodzi, potrzebuję celu. 92 00:04:53,376 --> 00:04:56,668 Muszę robić coś poza szorowaniem żółtych majtek. 93 00:04:56,751 --> 00:04:58,751 Dwie sprawy: 94 00:04:58,834 --> 00:05:02,126 będę pił więcej wody, 95 00:05:02,209 --> 00:05:03,834 a ty powinnaś spróbować. 96 00:05:05,584 --> 00:05:07,168 To takie ekscytujące! 97 00:05:07,251 --> 00:05:09,876 Pocałuj mnie tymi spierzchniętymi ustami. 98 00:05:10,668 --> 00:05:14,876 SOKODAJNIA 99 00:05:14,959 --> 00:05:16,251 No chodź tu. 100 00:05:16,334 --> 00:05:17,668 Witam ponownie. 101 00:05:17,751 --> 00:05:22,209 Wezmę te puszki, jeśli to nie problem. 102 00:05:22,293 --> 00:05:25,918 Super! Robi pan instalację artystyczną? 103 00:05:26,001 --> 00:05:27,918 Właśnie tak. 104 00:05:28,001 --> 00:05:30,959 Co za sposób na szukanie inspiracji! 105 00:05:31,043 --> 00:05:34,668 Mogę panu kupić obiad? Chciałbym o coś podpytać. 106 00:05:34,751 --> 00:05:38,376 Nie używaj słowa „podpytać”, jest obrzydliwe! 107 00:05:39,334 --> 00:05:41,959 Przepraszam, prawda jest taka, 108 00:05:42,043 --> 00:05:45,418 że na skupie puszek zarabiam więcej niż na sztuce. 109 00:05:46,001 --> 00:05:49,209 Sztuka to bzdura, jeden wielki przekręt. 110 00:05:49,293 --> 00:05:52,709 Co? Przecież poświęcił jej pan życie. 111 00:05:52,793 --> 00:05:55,251 I wylądowałem po łokcie w śmieciach. 112 00:05:55,334 --> 00:05:56,459 Chcesz mojej rady? 113 00:05:56,543 --> 00:05:58,209 Są dwa rodzaje artystów: 114 00:05:58,293 --> 00:06:01,001 jedni zarabiają, drudzy tną sobie palce 115 00:06:01,084 --> 00:06:03,334 puszkami po wiśniowej coli. 116 00:06:03,418 --> 00:06:06,001 - Sprawdź, którym jesteś. - Ale jak? 117 00:06:06,084 --> 00:06:09,459 Nie wiem. Stwórz coś. Zobacz, czy ludzie zareagują. 118 00:06:09,543 --> 00:06:11,876 Jeśli nie, szybko zmień branżę. 119 00:06:12,876 --> 00:06:14,626 Oddawaj! To moje! 120 00:06:21,209 --> 00:06:22,709 Daniel, pomocy! 121 00:06:25,626 --> 00:06:30,126 Prosiłem, żebyś w kuchni ubierała spodnie. Dla bezpieczeństwa i higieny. 122 00:06:30,209 --> 00:06:33,751 Powiedziałam Gideonowi, że zrobię 20 butelek balsamu. 123 00:06:33,834 --> 00:06:36,584 Wszyscy myślą, że nie można na mnie polegać. 124 00:06:36,668 --> 00:06:40,126 Trzymaj ten papierek, wleję do środka gorący balsam. 125 00:06:40,209 --> 00:06:43,584 Mam małe słoiczki z pracy, przelej go do nich. 126 00:06:43,668 --> 00:06:46,293 Świetny pomysł! Praca zespołowa. 127 00:06:46,376 --> 00:06:48,668 Ma być tak wodnisty? 128 00:06:48,751 --> 00:06:51,126 Cholera! Musiałam schrzanić proporcje. 129 00:06:51,209 --> 00:06:53,709 Muszę dodać tajny składnik: tłuszcz wołowy. 130 00:06:53,793 --> 00:06:55,793 Znowu cholera! Skończył się! 131 00:06:55,876 --> 00:06:57,709 - Co zrobimy? - Nie wiem! 132 00:06:57,793 --> 00:07:02,001 Nawet w Chicago nie kupisz go w środku nocy. 133 00:07:02,876 --> 00:07:04,626 - Eureka! - Co? 134 00:07:04,709 --> 00:07:06,834 Ta knajpa na końcu ulicy! 135 00:07:06,918 --> 00:07:09,668 No tak! Twórcy koktajlu z mielonki. 136 00:07:11,834 --> 00:07:13,126 Chodź do mamusi. 137 00:07:17,751 --> 00:07:19,751 BALSAM DO RĄK 138 00:07:20,334 --> 00:07:22,668 Miłego i proszę powiedzieć znajomym. 139 00:07:25,084 --> 00:07:26,834 - Diane! - Nie śpię! 140 00:07:26,918 --> 00:07:28,168 Spałaś, 141 00:07:28,251 --> 00:07:31,251 ale dzisiaj zasłużyłaś na drzemkę. 142 00:07:31,334 --> 00:07:33,793 Jestem pod wrażeniem! 143 00:07:33,876 --> 00:07:35,418 Udało ci się. 144 00:07:36,001 --> 00:07:39,126 Skończył mi się tajny składnik, 145 00:07:39,209 --> 00:07:43,126 ale na szczęście dorwałam tłuszcz wołowy z knajpy. 146 00:07:43,209 --> 00:07:46,668 Diane, nie mów nikomu, że używamy tłuszczu wołowego. 147 00:07:46,751 --> 00:07:49,168 W branży balsamów nazywamy go „łojem”. 148 00:07:49,251 --> 00:07:51,459 Wyprzedałem zapas w jeden dzień. 149 00:07:51,543 --> 00:07:53,084 Zrobisz jeszcze 50? 150 00:07:53,168 --> 00:07:54,209 Pięćdziesiąt? 151 00:07:54,293 --> 00:07:56,543 Mam nielimitowany dostęp do tłuszczu… 152 00:07:56,626 --> 00:07:58,626 - Łoju. - Zrobię nawet 100! 153 00:07:58,709 --> 00:08:00,084 Do dzieła, wspólniku. 154 00:08:00,168 --> 00:08:02,668 Nie dotykaj mnie tymi tłustymi rękoma! 155 00:08:05,543 --> 00:08:09,126 Zaśpiewała „Proud Mary” i wszyscy się obrócili. 156 00:08:09,209 --> 00:08:13,126 Wybrała Blake’a Sheltona, co ma sens, ale na jej miejscu… 157 00:08:13,209 --> 00:08:15,626 To nalot SEC! W nogi! 158 00:08:16,418 --> 00:08:18,209 - Co? - Zaczekajcie z windą! 159 00:08:21,668 --> 00:08:23,043 Proszę opuścić teren! 160 00:08:23,126 --> 00:08:24,834 A co z moją pracą? 161 00:08:24,918 --> 00:08:28,251 To koniec! Firma zbankrutowała! Już po niej! 162 00:08:29,209 --> 00:08:30,834 O tłuszczyku, dostanę kasę 163 00:08:35,751 --> 00:08:36,668 Cześć wam. 164 00:08:36,751 --> 00:08:39,209 Możemy porozmawiać w aucie? 165 00:08:39,293 --> 00:08:40,709 Wybaczcie, mam zasadę: 166 00:08:40,793 --> 00:08:43,334 „nie wchodź do auta z gośćmi w dresach”. 167 00:08:43,418 --> 00:08:45,793 Dziewięć razy mi wystarczy. 168 00:08:45,876 --> 00:08:48,959 No tak. Pomożemy pani. 169 00:08:54,584 --> 00:08:56,043 Dwu litrówka! 170 00:08:57,168 --> 00:09:00,501 - Gliny muszą się przedstawić. - Nie jesteśmy z policji. 171 00:09:00,584 --> 00:09:03,584 Stanislas, właściciel restauracji. 172 00:09:04,459 --> 00:09:06,459 Co robiłaś z naszymi śmieciami? 173 00:09:06,543 --> 00:09:10,334 Razem z Gideonem, moim szefem, założyliśmy firmę z balsamami. 174 00:09:10,418 --> 00:09:12,793 Nasz tajny składnik to tłuszcz. 175 00:09:12,876 --> 00:09:15,334 Założyłaś firmę? 176 00:09:15,418 --> 00:09:16,959 Mam dobre wieści. 177 00:09:17,043 --> 00:09:19,376 Nasz tłuszcz jest twój. 178 00:09:19,459 --> 00:09:21,168 Weź go sobie. 179 00:09:21,251 --> 00:09:24,584 Serio? Dzięki, Stan! Mogę tak do ciebie mówić? 180 00:09:24,668 --> 00:09:28,626 Nie. I musisz nam trochę oddać. 181 00:09:28,709 --> 00:09:30,751 Balsamu? Jasne. 182 00:09:30,834 --> 00:09:33,459 To niezły zamiennik majonezu. 183 00:09:33,543 --> 00:09:37,584 Nie, oddasz nam część przychodów. 184 00:09:37,668 --> 00:09:40,168 Tego nie jestem pewna. 185 00:09:40,251 --> 00:09:43,126 Musimy spytać Gideona, a on… 186 00:09:43,209 --> 00:09:46,334 No tak. Czyli jesteśmy partnerami. 187 00:09:49,709 --> 00:09:51,626 Polecam umyć. 188 00:09:53,334 --> 00:09:55,751 Brać stąd te pierdolone hot dogi, 189 00:09:55,834 --> 00:09:59,584 bo jebnę cię w tę kujońską mordę! 190 00:10:00,126 --> 00:10:02,626 - To było dobre. - Hej! 191 00:10:02,709 --> 00:10:04,709 Daniel, co tu robisz? 192 00:10:04,793 --> 00:10:08,376 Widziałem na Instagramie, że będzie pan miał tu wystawę. 193 00:10:08,459 --> 00:10:11,418 Jesteś jednym z dwóch obserwujących. A co to? 194 00:10:12,001 --> 00:10:16,751 Wpadłem przez pana w kryzys egzystencjalny i namalowałem obraz. 195 00:10:16,834 --> 00:10:21,209 Chcę go panu pokazać, potrzebuję poznać szczerą opinię. 196 00:10:24,043 --> 00:10:27,584 Porzuć nadzieję, nie zarobisz na sztuce grosza. 197 00:10:27,668 --> 00:10:30,834 Znajdź coś innego. Wyścigi konne albo programowanie. 198 00:10:30,918 --> 00:10:34,584 Dobra, rozumiem. Jezu, za dużo szczerości. 199 00:10:38,459 --> 00:10:40,501 To twoja wina! Posprzątaj! 200 00:10:42,668 --> 00:10:45,001 Właśnie tego unikniesz. 201 00:10:45,501 --> 00:10:47,959 Nie mam całego dnia! Czego chcesz? 202 00:10:49,251 --> 00:10:54,001 Po odejściu z Get This Party Starty w 2001 203 00:10:54,084 --> 00:10:58,709 pracowałam przez 18 lat tylko dla jednego klienta. 204 00:10:58,793 --> 00:11:04,001 Planowałam wszystko: tańce, premiery musicali, imprezy. 205 00:11:04,084 --> 00:11:08,084 Klient był bardzo wymagający. 206 00:11:08,168 --> 00:11:10,043 To mój syn. 207 00:11:10,751 --> 00:11:14,084 Szukamy kogoś obecnego w mediach społecznościowych. 208 00:11:14,168 --> 00:11:16,501 Szukamy kogoś świeższego. 209 00:11:16,584 --> 00:11:18,376 Zmierzamy w innym kierunku, 210 00:11:18,459 --> 00:11:21,084 chcemy kogoś bardziej doświadczonego. 211 00:11:26,001 --> 00:11:27,668 Miłego. 212 00:11:28,293 --> 00:11:30,126 Gid, znów wyprzedamy zapas! 213 00:11:30,209 --> 00:11:31,709 Cudownie! 214 00:11:31,793 --> 00:11:35,334 Wiesz, co nie jest cudowne? To logo. 215 00:11:35,959 --> 00:11:38,126 Spróbowałam swoich sił. 216 00:11:38,209 --> 00:11:41,293 Na jego widok chcę spróbować się zabić. 217 00:11:41,376 --> 00:11:42,709 Musi się zmienić. 218 00:11:43,334 --> 00:11:45,293 Kolejny świetny pomysł Gideona. 219 00:11:45,376 --> 00:11:47,751 Pomyślałem, że możemy go nazwać: 220 00:11:47,834 --> 00:11:49,334 Congeal. 221 00:11:49,418 --> 00:11:53,168 Cudownie! Genialny pomysł! 222 00:11:53,251 --> 00:11:55,001 Dlaczego jesteś taka ugodowa? 223 00:11:55,084 --> 00:11:56,876 Nie jesteś aż tak pijana. 224 00:11:56,959 --> 00:11:59,043 Mówiłam, że jestem… 225 00:11:59,751 --> 00:12:01,459 Wspólnicy! 226 00:12:01,543 --> 00:12:03,084 W czym mogę pomóc? 227 00:12:03,168 --> 00:12:05,043 Stanislas. 228 00:12:05,126 --> 00:12:09,751 Diane bierze mój tłuszcz wołowy na balsam, więc jesteśmy wspólnikami. 229 00:12:10,834 --> 00:12:13,459 Na pewno ci o tym mówiłam. 230 00:12:13,543 --> 00:12:16,626 Nie słuchasz kobiet, co? 231 00:12:16,709 --> 00:12:20,876 Nic nie mówiłaś, wciskająca kit wariatko. 232 00:12:20,959 --> 00:12:23,918 Wspólnicy, nie kłóćcie się. 233 00:12:24,001 --> 00:12:26,501 Ile słoików sprzedaliśmy? 234 00:12:26,584 --> 00:12:27,918 - Zero. - Pięćdziesiąt. 235 00:12:28,001 --> 00:12:29,959 Doskonale. 236 00:12:31,376 --> 00:12:34,126 Następnym razem sprzedajmy dwa razy tyle. 237 00:12:34,209 --> 00:12:36,793 Sto. Damy radę! 238 00:12:37,418 --> 00:12:40,876 Sto słoików? Nie dam rady z dnia na dzień. 239 00:12:40,959 --> 00:12:42,918 Będziesz musiała! 240 00:13:12,543 --> 00:13:16,376 Daniel, było ciężko, ale się udało! 241 00:13:16,459 --> 00:13:17,876 A co z etykietą? 242 00:13:17,959 --> 00:13:19,751 Cholera, zapomniałam! 243 00:13:19,834 --> 00:13:21,209 Co to jest? 244 00:13:21,293 --> 00:13:24,376 Kiepski obraz mojego autorstwa. Miałem go wyrzucić. 245 00:13:24,459 --> 00:13:26,709 Jest super. Możemy go użyć? 246 00:13:26,793 --> 00:13:28,376 Naprawdę? Podoba ci się? 247 00:13:28,459 --> 00:13:29,918 Jest idealny! 248 00:13:30,001 --> 00:13:33,376 Narysujesz ręcznie 100 małych etykiet w trzy godziny? 249 00:13:34,001 --> 00:13:35,876 Nie, ale z komputerem się uda. 250 00:13:35,959 --> 00:13:38,584 Rób swoje, panie Steve Jobs. 251 00:13:41,626 --> 00:13:46,709 Planowałam wszystko: tańce, premiery musicali, imprezy. 252 00:13:47,209 --> 00:13:52,043 Spędziłam dużo czasu na organizowaniu i… 253 00:13:52,126 --> 00:13:55,209 Chłopcy, mówię do was! 254 00:13:55,293 --> 00:13:57,209 Odkładamy telefony! 255 00:13:57,293 --> 00:14:01,543 Posłuchajcie, winszowalibyście sobie, żebym tu pracowała! 256 00:14:01,626 --> 00:14:05,043 Bogate białe kobiety są szalenie wymagające, 257 00:14:05,126 --> 00:14:07,793 a robiłam imprezy dla całych hord. 258 00:14:07,876 --> 00:14:10,709 Nie dacie mi tej pracy? Wasza strata. 259 00:14:11,626 --> 00:14:13,084 Mamo! A raczej: Bonnie! 260 00:14:13,168 --> 00:14:14,668 Tak na serio? 261 00:14:14,751 --> 00:14:18,501 Potrzebujemy takiej władczej energii na naszych imprezach. 262 00:14:18,584 --> 00:14:21,918 Widzę, jak mówisz ludziom o zamkniętym open barze 263 00:14:22,001 --> 00:14:23,459 i płatności gotówką. 264 00:14:23,543 --> 00:14:25,751 Masz tę robotę! 265 00:14:26,751 --> 00:14:27,751 Tak jest 266 00:14:34,043 --> 00:14:39,293 Zdecydowanie i bez cienia wątpliwości 267 00:14:39,959 --> 00:14:41,168 jestem zachwycony! 268 00:14:41,251 --> 00:14:43,626 Powaga? 269 00:14:43,709 --> 00:14:45,334 Daniel, jest cudowne! 270 00:14:45,418 --> 00:14:47,543 Wyraziste choć pospolite. 271 00:14:47,626 --> 00:14:48,918 Genialne! 272 00:14:49,001 --> 00:14:51,626 Rany, bardzo dziękuję. 273 00:14:51,709 --> 00:14:54,459 To był mroczny okres i czułem… 274 00:14:54,543 --> 00:14:56,834 Skupiamy się z powrotem na mnie. 275 00:14:56,918 --> 00:14:59,626 - Jasne. - Rozmawiałem z Borough o produkcie. 276 00:14:59,709 --> 00:15:03,418 Chcą zamówić 500 sztuk na próbę! 277 00:15:03,501 --> 00:15:06,084 O cholera! To niesamowite! 278 00:15:06,168 --> 00:15:09,001 Wiem, bardzo ekscytujące! 279 00:15:09,084 --> 00:15:12,459 Możemy przejść do wieści, które nie są niesamowite? 280 00:15:13,084 --> 00:15:17,459 Przez ciebie staliśmy się wspólnikami przestępców z Europy Wschodniej! 281 00:15:21,501 --> 00:15:25,084 Na hasło, że nie może tu palić, jeden pocałował mnie w usta! 282 00:15:25,168 --> 00:15:28,501 Nie są może idealni dla firmy sprzedającej balsamy. 283 00:15:28,584 --> 00:15:32,209 Tu nie ma takiej firmy. Jesteśmy przykrywką dla mafii! 284 00:15:32,293 --> 00:15:35,084 Spokojnie, nikogo nie krzywdzą. 285 00:15:35,168 --> 00:15:38,043 Ci goście okradają klientów. 286 00:15:38,126 --> 00:15:40,209 Wkładają ręce do ich kieszeni. 287 00:15:40,293 --> 00:15:42,251 Diane, musisz to naprawić. 288 00:15:42,334 --> 00:15:44,959 Wyrzuć ich stąd, ale już! 289 00:15:45,043 --> 00:15:48,459 Nie martw się, wspólniku, już wiem, co im powiedzieć. 290 00:15:50,918 --> 00:15:54,043 - Stanislas, musimy porozmawiać. - To prawda. 291 00:15:54,126 --> 00:15:57,751 Musicie załatwić kanał Ultima Polska. 292 00:15:57,834 --> 00:16:01,834 Rozmawiałam z Gideonem i uznaliśmy, że musimy się z tobą rozstać. 293 00:16:01,918 --> 00:16:05,168 Rozstać się? A co tłuszczem wołowym? 294 00:16:05,251 --> 00:16:07,209 Nie jest łatwo go zdobyć. 295 00:16:07,793 --> 00:16:09,126 Coś wymyślimy. 296 00:16:09,209 --> 00:16:12,501 Chcę ci podziękować za pomoc i życzyć powodzenia. 297 00:16:14,793 --> 00:16:16,459 Mnie to nie pasuje. 298 00:16:16,543 --> 00:16:19,084 Wszyscy wspólnicy muszą się zgodzić. 299 00:16:19,168 --> 00:16:20,709 A ja się nie zgadzam. 300 00:16:21,376 --> 00:16:24,626 Dlatego nie jesteś już wspólnikiem. 301 00:16:24,709 --> 00:16:26,084 Zawarliśmy umowę ustną. 302 00:16:26,168 --> 00:16:28,626 Nikolai jest notariuszem i był świadkiem. 303 00:16:28,709 --> 00:16:30,501 Widziałem. Umowa jest wiążąca. 304 00:16:30,584 --> 00:16:32,793 Nadal jesteśmy wspólnikami. 305 00:16:33,418 --> 00:16:34,418 Albo… 306 00:16:35,209 --> 00:16:36,293 To grzebień. 307 00:16:36,376 --> 00:16:38,084 Grzebieniem bardziej boli. 308 00:16:38,168 --> 00:16:39,751 Nie zmieniamy umowy. 309 00:16:40,709 --> 00:16:44,668 Dobrze się gadało. Cieszę się, że wszystko ustaliliśmy. 310 00:16:45,918 --> 00:16:49,043 Myślę, że ci goście mogą jednak być problemem. 311 00:16:51,834 --> 00:16:53,501 Dobra, mam pomysł. 312 00:16:53,584 --> 00:16:57,501 Damy im kawę, ale zamiast cukru podamy truciznę. 313 00:16:57,584 --> 00:16:59,709 - To Breaking Bad. - Tego nie piszę. 314 00:17:00,501 --> 00:17:03,084 Ich samolot rozbije się na wyspie. 315 00:17:03,168 --> 00:17:06,376 Będą musieli żyć razem, aż okaże się, że to czyściec. 316 00:17:06,459 --> 00:17:09,043 Przestań proponować scenariusze seriali. 317 00:17:09,126 --> 00:17:12,084 Seriale mnóstwo razy ratowały mi tyłek. 318 00:17:12,168 --> 00:17:16,793 Matlock wykręcił mnie z dwóch zatrzymań, a raz sobie przy nim zatrzymałam. 319 00:17:16,876 --> 00:17:20,543 Tak jest! Matlock! Musimy załatwić ich legalnie. 320 00:17:20,626 --> 00:17:23,418 Udowodnimy stan właścicielski i ich pozwiemy! 321 00:17:23,501 --> 00:17:26,793 Bingo! Potrzebujemy prawnika patentowego. 322 00:17:26,876 --> 00:17:29,418 Gdzie go znajdziemy? 323 00:17:29,501 --> 00:17:32,543 Nie chodziłaś z jednym niedawno? 324 00:17:32,626 --> 00:17:34,709 No tak! Stewart! 325 00:17:35,751 --> 00:17:38,668 Na tym polega nasz problem. 326 00:17:39,334 --> 00:17:41,001 Dobrze wyglądasz. 327 00:17:41,084 --> 00:17:43,793 - Co ja sobie myślałam? - Skup się, do cholery! 328 00:17:43,876 --> 00:17:45,418 Co sądzisz? 329 00:17:45,501 --> 00:17:49,126 Musicie chronić produkt nakazem sądowym. 330 00:17:49,209 --> 00:17:50,751 Uda się? 331 00:17:50,834 --> 00:17:53,668 Jeśli nie usuną się na bok, pójdziemy do sądu. 332 00:17:53,751 --> 00:17:56,418 To legalny wsad. 333 00:17:56,501 --> 00:17:58,543 Zajebiście! 334 00:17:58,626 --> 00:18:01,876 Mówiłam, że nie mają podjazdu do Stewarta. 335 00:18:01,959 --> 00:18:03,376 Dzięki, Diane. 336 00:18:03,459 --> 00:18:07,709 - Pytam z ciekawości: o kim mówimy? - O polskich gangsterach. 337 00:18:09,001 --> 00:18:12,293 Nie żartuj, ci goście są znani z brutalnych porachunków. 338 00:18:12,376 --> 00:18:14,126 Przygotuję wszystko. 339 00:18:16,959 --> 00:18:20,084 Czyli na OFE mam teraz… 340 00:18:20,168 --> 00:18:22,418 Zero FE. 341 00:18:22,501 --> 00:18:23,751 Jezu Chryste! 342 00:18:23,834 --> 00:18:27,459 Emerytura i oszczędności były związane z wartością akcji? 343 00:18:27,543 --> 00:18:30,543 - Co mam zrobić? - Mark, świetne wieści! 344 00:18:30,626 --> 00:18:31,709 Dostałam pracę! 345 00:18:33,626 --> 00:18:35,334 Mark, ty płaczesz. 346 00:18:36,209 --> 00:18:40,918 Cieszę się twoim szczęściem i tyle. 347 00:18:41,001 --> 00:18:43,376 Tak się cieszę, bo choć nie płacą dużo, 348 00:18:43,459 --> 00:18:46,084 to pierwszy raz od lat czuję, że żyję. 349 00:18:46,168 --> 00:18:47,959 Wspaniale! 350 00:18:48,043 --> 00:18:49,959 Ile dokładnie płacą? 351 00:18:50,043 --> 00:18:52,543 Nie martw się, będziesz żywicielem rodziny. 352 00:18:52,626 --> 00:18:54,043 Nie jestem nawet blisko. 353 00:18:55,043 --> 00:18:56,459 To wspaniale. 354 00:18:56,543 --> 00:18:58,543 Idę kupić spódniczki! 355 00:19:01,959 --> 00:19:04,501 Pakujcie się, to koniec! 356 00:19:04,584 --> 00:19:06,876 Co to ma znaczyć? 357 00:19:06,959 --> 00:19:10,418 Stan, mamy ze sobą lament. 358 00:19:10,501 --> 00:19:12,543 Na Boga, patent! 359 00:19:12,626 --> 00:19:16,043 Oto nakaz złożony w naszym imieniu. 360 00:19:16,126 --> 00:19:19,751 Jest znacznie ważniejszy od umowy ustnej. 361 00:19:19,834 --> 00:19:21,584 Mogę go zobaczyć? 362 00:19:25,084 --> 00:19:28,668 Boże, był zalaminowany! 363 00:19:30,959 --> 00:19:33,876 Nigdzie się nie wybieramy! 364 00:19:35,209 --> 00:19:36,918 Wróciłam! 365 00:19:38,001 --> 00:19:39,418 Stanislas? 366 00:19:39,501 --> 00:19:40,834 Ciocia Zuzana? 367 00:19:40,918 --> 00:19:43,209 - Znasz go? - To bratanek. 368 00:19:43,293 --> 00:19:46,418 Jezu! Naprawdę wszyscy się znają! 369 00:19:46,501 --> 00:19:51,959 Mam nadzieję, że się dogadujecie, bo wyszło na to, że jesteśmy wspólnikami. 370 00:20:11,709 --> 00:20:13,793 Przepraszam. 371 00:20:20,459 --> 00:20:21,918 Cholera, Zuzana! 372 00:20:22,001 --> 00:20:25,459 Musiałaś mu dać wszystkie pierogi? 373 00:20:25,543 --> 00:20:28,501 Dziękuję za ochronę, Zuzana. 374 00:20:28,584 --> 00:20:31,209 Diane znowu wszystko naprawiła. 375 00:20:31,293 --> 00:20:33,293 Co? Nic nie zrobiłaś. 376 00:20:33,376 --> 00:20:36,918 No właśnie! Poza tym ciągle mamy zamówienie Borough! 377 00:20:37,001 --> 00:20:41,334 Co zrobimy? Nie mamy już dostawcy tłuszczu. 378 00:20:41,418 --> 00:20:45,543 Wybaczcie, muszę spuścić płyn ze stóp. Są jak kiełbaski. 379 00:20:45,626 --> 00:20:49,668 Długi lot i przesiadka w Wiedniu. Facet obok mnie miał biegunkę. 380 00:20:49,751 --> 00:20:55,251 Chwila! Wiedeń. Kiełbaski. Biegunka! 381 00:20:55,334 --> 00:20:56,918 Wiem, co zrobimy! 382 00:20:57,501 --> 00:21:00,418 Wspaniały pierwszy dzień, Bonnie! Wymiatałaś! 383 00:21:00,501 --> 00:21:04,626 Ten psi ślub będzie odjechany! 384 00:21:04,709 --> 00:21:06,376 A raczej wyszczekany! 385 00:21:06,459 --> 00:21:08,001 O tak! 386 00:21:08,084 --> 00:21:10,168 To mój uber, pa! 387 00:21:13,293 --> 00:21:16,126 - Wody? - Nie, dziękuję. 388 00:21:16,209 --> 00:21:18,126 - Mark? - Bonnie? 389 00:21:19,626 --> 00:21:24,418 Masz prawo być na mnie zła, ale nie chciałem zmaleć w twoich oczach. 390 00:21:24,501 --> 00:21:26,251 Nie jestem zła. 391 00:21:26,334 --> 00:21:28,626 Oboje zaczynamy od nowa. 392 00:21:28,709 --> 00:21:30,709 Zrobimy to we dwoje. 393 00:21:31,501 --> 00:21:34,751 - Jesteśmy drużyną. - Tak jest. 394 00:21:36,293 --> 00:21:37,376 Wchodzisz? 395 00:21:37,459 --> 00:21:39,959 Mam klienta na lotnisku w… 396 00:21:40,834 --> 00:21:42,209 Munster w Indianie? 397 00:21:42,293 --> 00:21:43,751 No nie! 398 00:21:45,043 --> 00:21:47,293 Słodka papryka jest lepsza! 399 00:21:47,376 --> 00:21:49,459 Nie! Tylko ostra papryka! 400 00:21:52,751 --> 00:21:57,459 Nie możemy się tak kłócić każdego jednego dnia! 401 00:21:58,543 --> 00:22:01,501 Panie i panowie, możemy państwa prosić? 402 00:22:01,584 --> 00:22:04,959 - Wezwij ochronę! - Chwila! Potrzebujemy waszego tłuszczu! 403 00:22:05,043 --> 00:22:08,876 Płacicie dużo pieniędzy, żeby się go pozbyć. 404 00:22:08,959 --> 00:22:11,751 Weźmiemy go od was za darmo. 405 00:22:11,834 --> 00:22:15,084 Zacytuję Warrena Buffetta: „To obopólna korzyść”. 406 00:22:15,168 --> 00:22:18,751 Ja zacytuję Jimmy’ego Buffetta: „Co robisz za kulisami?”. 407 00:22:18,834 --> 00:22:21,793 Co wy na to? Umowa stoi? 408 00:22:25,168 --> 00:22:28,168 Dziękuję, że go kupiłeś. Od lat nic nie sprzedałem. 409 00:22:28,251 --> 00:22:30,001 Grunt, że znalazł swój dom. 410 00:22:30,084 --> 00:22:33,876 Zaszaleję i opłacę rachunek za wodę. 411 00:22:34,709 --> 00:22:36,918 Czas na kąpiel dla Samuela! 412 00:22:37,834 --> 00:22:39,668 Gdy cię poznałem, czułem, 413 00:22:39,751 --> 00:22:42,584 że pewnego dnia będziemy wnosić lodówki tłuszczu 414 00:22:42,668 --> 00:22:44,751 do twojego rozwalonego mieszkania. 415 00:22:44,834 --> 00:22:45,834 Naprawdę? 416 00:22:46,459 --> 00:22:49,501 Nie! Ale o dziwo się cieszę! 417 00:22:49,584 --> 00:22:52,459 Zapomnij o sztuce, zróbmy balsam! 418 00:22:52,543 --> 00:22:54,959 Włożę ubranie robocze. 419 00:22:56,418 --> 00:22:59,668 Boże, to nie są spodnie na rzep! 420 00:22:59,751 --> 00:23:02,376 Chyba wyrwałem sobie kawałek krocza. 421 00:23:37,793 --> 00:23:40,709 Napisy: Jędrzej Kogut