1 00:00:09,084 --> 00:00:13,626 SERIAL NETFLIX 2 00:00:24,918 --> 00:00:27,043 - Dzień dobry. - Witamy na Majorce. 3 00:00:27,126 --> 00:00:29,209 Gdzie znajdę to miejsce? 4 00:00:39,668 --> 00:00:41,876 Zna pan tego mężczyznę? 5 00:00:42,751 --> 00:00:45,376 - Pana Fritza? - Zgadza się. 6 00:00:55,876 --> 00:00:59,001 - Pieprzyć to! - Czołem, towarzyszu Wieczorek. 7 00:01:23,709 --> 00:01:28,001 NA SPRZEDAŻ 8 00:01:49,376 --> 00:01:50,251 Biedny drań. 9 00:01:56,543 --> 00:01:58,501 BROŃ I MATERIAŁY WYBUCHOWE 10 00:02:09,293 --> 00:02:11,668 No proszę, pułkownik ma gości. 11 00:02:17,543 --> 00:02:18,584 A kim ty jesteś? 12 00:02:23,251 --> 00:02:29,168 To kampania rozpoczęta przez rzekomo zwycięskich imperialistów, 13 00:02:29,251 --> 00:02:34,834 wymierzona w NRD i osiągnięcia socjalizmu. 14 00:02:34,918 --> 00:02:37,709 - Może to coś ważnego. - Nie aż tak. 15 00:02:37,793 --> 00:02:43,084 Nie porzucimy naszej misji względem robotników z NRD. 16 00:02:44,834 --> 00:02:48,293 - Obecne rozmowy ze Związkiem Radzieckim… - Wolf. 17 00:02:48,376 --> 00:02:52,293 Pozdrowienia znad Morza Śródziemnego dla Marka Brandenburga. 18 00:02:52,376 --> 00:02:56,293 Aneksja do Republiki Federalnej Niemiec… 19 00:02:56,376 --> 00:02:59,293 - Niech cię diabli. - Znalazłam Wieczorka. 20 00:03:00,001 --> 00:03:04,751 - Żyje tu jako señor Fritz. - I co zamierzasz zrobić? 21 00:03:04,834 --> 00:03:09,543 - Spotkać się z nim na kawie. - Jeśli go zabijesz, popełnisz morderstwo. 22 00:03:09,626 --> 00:03:10,501 Nieprawda. 23 00:03:11,709 --> 00:03:13,584 To likwidacja zdrajcy. 24 00:03:13,668 --> 00:03:14,918 Żadne morderstwo. 25 00:03:16,293 --> 00:03:19,834 Towarzysz pułkownik zobaczy, jaka oddana ze mnie czekistka. 26 00:03:21,543 --> 00:03:25,001 Muszę już kończyć. 27 00:03:25,751 --> 00:03:29,293 Po prostu informuję cię na bieżąco. Tak jak kiedyś. 28 00:03:30,751 --> 00:03:32,834 Zakładając, że znów działamy razem. 29 00:03:35,584 --> 00:03:36,876 Bo tak jest, prawda? 30 00:03:38,876 --> 00:03:39,709 Tak. 31 00:03:41,501 --> 00:03:42,668 Zgadza się. 32 00:03:47,209 --> 00:03:48,043 To na razie. 33 00:03:56,043 --> 00:04:02,834 Szybka ocena i podjęcie walki to gotowy przepis na… 34 00:04:18,501 --> 00:04:19,876 Cześć, dupku. 35 00:04:20,418 --> 00:04:21,751 Jak pan tu wszedł? 36 00:04:21,834 --> 00:04:25,709 Drzwi od balkonu były otwarte. Okłamałeś mnie, Thilo. Nieładnie. 37 00:04:27,293 --> 00:04:29,001 Nie znasz Kleo Straub, tak? 38 00:04:31,126 --> 00:04:34,418 Różnie to teraz bywa. Ciągle coś się zmienia. 39 00:04:37,001 --> 00:04:38,751 Gdzie się podziewa? 40 00:04:38,834 --> 00:04:39,751 Jest… 41 00:04:42,043 --> 00:04:42,876 poza domem. 42 00:04:42,959 --> 00:04:46,626 Dam ci jeszcze jedną szansę. Gdzie ona jest? 43 00:04:53,584 --> 00:04:54,709 Proszę to zostawić. 44 00:04:54,793 --> 00:04:58,418 Wystarczy na spisanie cię, a może i na aresztowanie. 45 00:04:58,501 --> 00:05:00,418 - Gdzie jest Kleo? - Kurde. 46 00:05:01,751 --> 00:05:02,918 Ale mam dylemat. 47 00:05:04,168 --> 00:05:06,751 Obiecałem jej, że nic nie powiem, ale… 48 00:05:09,584 --> 00:05:12,918 Ale w sytuacjach krytycznych trzeba myśleć taktycznie. 49 00:05:13,001 --> 00:05:14,959 Właśnie, bracie. To jak? 50 00:05:15,751 --> 00:05:17,293 - Majorka. - Co? 51 00:05:17,376 --> 00:05:19,418 Kleo jest na Majorce. 52 00:05:20,418 --> 00:05:23,001 Łamię słowo, ale muszę myśleć taktycznie. 53 00:05:23,959 --> 00:05:26,209 - Sam nie wiem. - Co tam robi? 54 00:05:26,293 --> 00:05:29,543 Nie wiem. Nie powiedziała mi. Mówiła tylko, że tam leci. 55 00:05:29,626 --> 00:05:30,668 Dokąd dokładnie? 56 00:05:42,501 --> 00:05:44,709 - Odbierz. - Nie mogę. 57 00:05:46,043 --> 00:05:48,501 - Odbierz i myśl taktycznie. - Dobra. 58 00:05:52,834 --> 00:05:54,043 Z tej strony Thilo. 59 00:05:54,126 --> 00:05:56,418 Niespodzianka! To ja. 60 00:05:56,501 --> 00:05:57,668 Cześć, Kleo. 61 00:05:57,751 --> 00:05:58,751 Szafa gra? 62 00:05:59,668 --> 00:06:03,376 Jeśli nie będzie padać, podlej roślinki w ogródku. 63 00:06:03,459 --> 00:06:04,418 Podlewanie. 64 00:06:05,043 --> 00:06:07,209 Tak. Wężem ogrodowym. 65 00:06:07,293 --> 00:06:08,918 Moje kwiatki są spragnione. 66 00:06:10,668 --> 00:06:13,376 W porządku. Woda, ważna sprawa. 67 00:06:13,459 --> 00:06:14,709 Zapytaj, gdzie jest. 68 00:06:14,793 --> 00:06:17,876 Coś jeszcze? I jak tam na Majorce? 69 00:06:17,959 --> 00:06:21,418 Tu jest przepięknie. I wszędzie ładnie pachnie. 70 00:06:21,501 --> 00:06:25,751 Wiadomo. Morze Śródziemne, południowe klimaty i tak dalej. 71 00:06:27,126 --> 00:06:30,543 A gdzie dokładnie jesteś? W sumie to duża wyspa. 72 00:06:32,501 --> 00:06:34,168 Wszystko w porządku? 73 00:06:34,251 --> 00:06:35,126 Co? 74 00:06:35,668 --> 00:06:37,084 Ktoś jest z tobą? 75 00:06:37,168 --> 00:06:39,751 Jeśli tak, powiedz, że jest kiepska pogoda. 76 00:06:39,834 --> 00:06:40,751 Kiepska pogoda? 77 00:06:40,834 --> 00:06:42,793 To ten jełop z Zachodu? 78 00:06:42,876 --> 00:06:46,543 Tak, ale jutro ma być lepiej. 79 00:06:46,626 --> 00:06:52,293 Thilo, masz nic mu nie mówić. Inaczej wiesz, co cię spotka. 80 00:06:52,376 --> 00:06:53,209 Jasne. 81 00:06:55,834 --> 00:06:56,959 Oddzwonię. 82 00:06:58,876 --> 00:06:59,751 Kleo? 83 00:07:04,959 --> 00:07:06,251 Rozłączyła się. 84 00:07:07,001 --> 00:07:09,459 Nie wiem, gdzie jest. Nie powiedziała mi. 85 00:07:10,334 --> 00:07:14,959 Ale mówiła, że jest tam pięknie i ciepło. 86 00:07:15,043 --> 00:07:18,001 A gadka o złej pogodzie? Coś kombinujesz? 87 00:07:18,584 --> 00:07:20,501 - Nie. - Znowu mnie okłamujesz? 88 00:07:20,584 --> 00:07:22,918 - Nie, naprawdę… - Okłamujesz mnie? 89 00:07:24,626 --> 00:07:26,334 Wiesz, kim jestem? 90 00:07:27,959 --> 00:07:29,626 Wiesz, co mogę ci zrobić? 91 00:07:41,793 --> 00:07:43,168 Ciekawe. 92 00:07:47,834 --> 00:07:49,043 Nie było mnie tutaj. 93 00:07:49,834 --> 00:07:50,668 Jasne. 94 00:08:11,543 --> 00:08:12,918 Co tu robisz? 95 00:08:13,751 --> 00:08:15,084 A ty? 96 00:08:15,168 --> 00:08:16,709 Daruj sobie. Kim jesteś? 97 00:08:17,959 --> 00:08:21,709 - Mieszkam tu. - Nosząc po domu torbę i perukę? 98 00:08:22,501 --> 00:08:26,168 I mając fałszywy paszport z RFN, lornetkę i zapas amunicji? 99 00:08:26,251 --> 00:08:27,251 Kim jesteś? 100 00:08:28,709 --> 00:08:33,709 Kleo Straub, towarzyszu. Wykonuję misję z ramienia Stasi. 101 00:08:33,793 --> 00:08:35,293 Stasi rozwiązano. 102 00:08:35,376 --> 00:08:37,376 Tak. Przynajmniej oficjalnie. 103 00:08:37,918 --> 00:08:39,209 A nieoficjalnie? 104 00:08:39,293 --> 00:08:41,293 Co nieoficjalne, to nieoficjalne. 105 00:08:46,584 --> 00:08:48,251 Co to za misja, towarzyszko? 106 00:09:37,334 --> 00:09:41,751 Skąd tyle agresji, towarzyszu Biełow? 107 00:09:43,834 --> 00:09:45,626 Co to za misja, towarzyszko? 108 00:09:49,543 --> 00:09:51,501 Aleksander Biełow. 109 00:09:51,584 --> 00:09:54,251 Zamieszkały w Moskwie. 110 00:09:55,168 --> 00:09:58,459 Sporo podróżowaliście w ostatnich latach. 111 00:10:01,209 --> 00:10:04,584 Znaliście Wieczorka, gdy pracował jeszcze w Stasi. 112 00:10:05,543 --> 00:10:07,876 Jesteście z KGB, prawda? 113 00:10:20,418 --> 00:10:22,334 Dlaczego Wieczorek nawiał? 114 00:10:24,751 --> 00:10:26,584 I co ma do tego KGB? 115 00:10:27,584 --> 00:10:31,501 Zapomnij o KGB. I tak niedługo przestanie istnieć. 116 00:10:31,584 --> 00:10:34,668 Każdy dba teraz o sobie. Podobnie jak w twoim kraju. 117 00:10:36,918 --> 00:10:38,126 Tępe bydlę. 118 00:10:49,293 --> 00:10:53,793 - Chciałbym się z tobą dogadać. - Nie po to tu jestem. 119 00:10:53,876 --> 00:10:57,251 Możesz na tym sporo zarobić w zachodnich markach. 120 00:10:57,334 --> 00:10:58,459 Nie chcę kasy. 121 00:10:59,376 --> 00:11:04,126 Na Zachodzie chodzi tylko o kasę. Bez niej jesteś nikim. 122 00:11:04,209 --> 00:11:07,251 No tak, kasa i kasa! 123 00:11:08,334 --> 00:11:10,418 Co to niby za pieniądze? 124 00:11:10,501 --> 00:11:14,168 Od Wieczorka. Ty też możesz trochę zarobić. 125 00:11:14,834 --> 00:11:17,418 O ile mnie nie zabijesz. 126 00:11:26,793 --> 00:11:31,334 Wiem, że nie uprzedzili mnie, ale co miałem zrobić? 127 00:11:32,209 --> 00:11:35,376 Tak to już bywa z tymi policyjnymi misjami. 128 00:11:38,668 --> 00:11:39,834 W porządku. 129 00:11:39,918 --> 00:11:44,668 Chodzi o tę zabójczynię ze Stasi. Tylko ja widziałem ją na żywo. 130 00:11:44,751 --> 00:11:48,293 Mam śledzić ją na Majorce. To bezpośredni rozkaz od Böttgera. 131 00:11:48,376 --> 00:11:50,751 - Ale wyszło to dość nagle. - Wiem. 132 00:11:58,293 --> 00:12:03,251 Jenny, nawet mój pieprzony szef przyznał mi rację we wszystkim. 133 00:12:04,501 --> 00:12:07,793 To moja sprawa i moja szansa. 134 00:12:12,709 --> 00:12:13,959 Nie masz nic przeciw? 135 00:12:15,876 --> 00:12:18,084 - Skąd. Cieszę się. - Świetnie. 136 00:12:19,709 --> 00:12:22,501 - Obiecaj, że będziesz o siebie dbał. - Jasne. 137 00:12:22,584 --> 00:12:27,043 - Nie rób niczego głupiego. - A czy kiedykolwiek zrobiłem? 138 00:12:39,251 --> 00:12:41,334 - Tak? - Dzień dobry. 139 00:12:42,043 --> 00:12:42,959 Słucham panią. 140 00:12:43,043 --> 00:12:44,376 Nicole Schmidt. 141 00:12:44,459 --> 00:12:47,084 Wprowadziłam się do domu na tamtym wzgórzu. 142 00:12:47,168 --> 00:12:50,251 Ma pani może jajka? 143 00:12:53,376 --> 00:12:55,418 - Ale tu ładnie pachnie. - Fakt. 144 00:12:56,501 --> 00:12:57,876 Wezmę to od pani. 145 00:12:59,793 --> 00:13:04,668 - Pani męża tu nie ma? - Nie, jest w Palmie w interesach. 146 00:13:05,668 --> 00:13:08,126 Szkoda. Chciałam się z nim przywitać. 147 00:13:09,084 --> 00:13:14,251 - Ale czasami nic nie poradzimy. - Owszem. Jajka dla pani. 148 00:13:15,001 --> 00:13:17,043 Cudownie. Uwielbiam je. 149 00:13:17,126 --> 00:13:19,501 Można je spożyć na tyle sposobów. 150 00:13:19,584 --> 00:13:25,834 Jajecznica, omlety, na miękko, na twardo, gotując bez skorupki. 151 00:13:25,918 --> 00:13:28,001 - W szklance. - Plus sałatka. 152 00:13:28,084 --> 00:13:29,626 - Naleśniki. - Ajerkoniak. 153 00:13:29,709 --> 00:13:32,043 - Jaja wielkanocne. - Jajogłowi. 154 00:13:34,709 --> 00:13:37,251 W razie czego zapraszam ponownie. 155 00:13:37,334 --> 00:13:38,834 Dziękuję. 156 00:13:39,668 --> 00:13:42,043 Macie przepiękną posiadłość. 157 00:13:42,793 --> 00:13:47,876 Wraz z mężem marzyłam o czymś takim. Rok temu sprzedał swoją firmę. 158 00:13:47,959 --> 00:13:51,793 Zabezpieczył nas finansowo, więc zdecydowaliśmy się na Majorkę. 159 00:13:53,126 --> 00:13:55,293 A potem nagle zmarł. 160 00:13:56,793 --> 00:13:58,668 Bardzo mi przykro. 161 00:14:00,209 --> 00:14:03,584 Tak, to było straszne. 162 00:14:05,001 --> 00:14:06,626 Każda strata jest bolesna. 163 00:14:08,001 --> 00:14:11,001 - Nie chciałby, bym była nieszczęśliwa. - W życiu. 164 00:14:11,834 --> 00:14:15,376 A będzie jeszcze lepiej, skoro mieszkają tu tacy mili ludzie. 165 00:14:15,459 --> 00:14:16,959 Już mi tu raźniej. 166 00:14:17,043 --> 00:14:21,293 - Same pieniądze szczęścia nie dają. - O nie. 167 00:14:23,334 --> 00:14:24,668 Bardzo dziękuję. 168 00:14:27,793 --> 00:14:28,626 Wie pani co? 169 00:14:29,876 --> 00:14:32,876 Może wpadnie pani jutro do nas na kolację? 170 00:14:32,959 --> 00:14:35,751 Przygotuję coś dobrego, może nawet z jajkami. 171 00:14:35,834 --> 00:14:39,293 Pozna pani mojego męża. Dowiemy się czegoś o sobie. 172 00:14:46,168 --> 00:14:48,084 Przemyślałaś moją propozycję? 173 00:14:48,626 --> 00:14:51,501 Od kogoś, kto zdradza własnych ludzi? 174 00:14:52,918 --> 00:14:56,376 KGB wie o twojej współpracy z Wieczorkiem? 175 00:14:57,418 --> 00:15:01,209 - Śmiało. To tortilla. - To jajecznica, a nie tortilla. 176 00:15:01,293 --> 00:15:02,168 Wcinaj. 177 00:15:02,251 --> 00:15:04,376 To tortilla z Pankow. 178 00:15:04,459 --> 00:15:05,876 I nie wkurzaj mnie. 179 00:15:23,876 --> 00:15:25,001 Przepraszam. 180 00:15:25,084 --> 00:15:28,209 - Zna pan albo widział tę kobietę? - Nie. 181 00:15:28,293 --> 00:15:31,001 Widział pan może tę kobietę? Kojarzy ją pan? 182 00:15:31,543 --> 00:15:34,126 Widział pan tę kobietę? 183 00:15:35,043 --> 00:15:38,001 Tak, wiozłem ją do Café de Sóller. 184 00:15:39,459 --> 00:15:41,543 - To na pewno była ona? - Tak. 185 00:15:42,376 --> 00:15:43,376 Czołem. 186 00:15:43,459 --> 00:15:44,334 Witam. 187 00:15:46,793 --> 00:15:47,959 Cześć, Andi. 188 00:15:50,376 --> 00:15:51,459 Wchodzę. 189 00:16:02,293 --> 00:16:04,668 - Andi? - Tak? 190 00:16:07,251 --> 00:16:09,751 Fajne tu masz, co? 191 00:16:13,959 --> 00:16:15,918 Co teraz porabiasz? 192 00:16:16,001 --> 00:16:19,459 - Pracuję w magazynie na Alexandeplatz. - Fajnie. 193 00:16:19,543 --> 00:16:22,876 Pełnym zachodnich produktów, których nikt nie potrzebuje. 194 00:16:22,959 --> 00:16:24,418 - No co ty? - Mówię ci. 195 00:16:24,501 --> 00:16:28,168 Kapitaliści nas pokonają, jeśli nie stawimy im oporu. 196 00:16:28,251 --> 00:16:30,543 Może i tak. 197 00:16:30,626 --> 00:16:31,459 Właśnie. 198 00:16:33,376 --> 00:16:34,418 Co tu robisz? 199 00:16:42,376 --> 00:16:45,584 Otrzymałem zlecenie z samej góry. 200 00:16:47,501 --> 00:16:49,459 Słyszałeś, że Kleo wyszła? 201 00:16:51,251 --> 00:16:52,334 I węszy. 202 00:16:54,501 --> 00:16:58,626 Muszę dopilnować, by nie narobiła nam ryżu. 203 00:16:59,418 --> 00:17:02,293 Coś w tym stylu. 204 00:17:04,084 --> 00:17:06,918 Uznałem, że ustalę, czy coś wiesz. 205 00:17:08,501 --> 00:17:10,209 I zapytam, czy to prawda… 206 00:17:11,709 --> 00:17:13,418 że węszy. 207 00:17:15,168 --> 00:17:16,209 W końcu… 208 00:17:19,834 --> 00:17:21,084 pukaliście się. 209 00:17:22,709 --> 00:17:23,834 Prawda? 210 00:17:32,876 --> 00:17:33,709 Thilo. 211 00:17:52,751 --> 00:17:54,668 - Dobry wieczór. - Witam. 212 00:17:54,751 --> 00:17:56,334 Dziękuję za zaproszenie. 213 00:17:56,418 --> 00:17:57,918 Nicole Schmidt. 214 00:17:58,001 --> 00:18:00,751 - Fritz Grossmann. - Miło mi. 215 00:18:03,418 --> 00:18:06,293 - Zapraszam. - Proszę mówić mi Nicki. 216 00:18:07,001 --> 00:18:07,834 W porządku. 217 00:18:09,626 --> 00:18:13,543 To przepis na klopsiki autorstwa mojej babci. 218 00:18:13,626 --> 00:18:15,168 - Pyszne. - Dziękuję. 219 00:18:15,251 --> 00:18:21,001 Trzeba zachować jakieś więzi z ojczyzną. Musimy pamiętać, że jesteśmy Niemcami. 220 00:18:21,084 --> 00:18:25,501 Hiszpanie mówią „Olé”, a Saksończycy „O nie”. 221 00:18:29,751 --> 00:18:31,751 - Przepraszam. - Nic się nie stało. 222 00:18:31,834 --> 00:18:32,918 Nicole? 223 00:18:34,626 --> 00:18:38,334 Pochodzisz z RFN, więc pewnie tego nie rozumiesz. 224 00:18:38,418 --> 00:18:41,626 Gdy człowiek tkwi w zamknięciu przez niemal całe życie, 225 00:18:41,709 --> 00:18:44,834 to gdy nagle zyskuje wolność, 226 00:18:45,376 --> 00:18:50,084 absolutnie naturalnym jest, że od razu chce z niej korzystać. 227 00:18:51,293 --> 00:18:55,543 Mój ojciec miał firmę w Lipsku. Był dobrym biznesmenem. 228 00:18:55,626 --> 00:18:59,459 Moglibyście się od niego uczyć. Nie zawsze jesteście tacy dobrzy. 229 00:18:59,543 --> 00:19:03,334 - Fritz, proszę cię. - Taka prawda. Mam prawo to mówić. 230 00:19:03,418 --> 00:19:04,793 Owszem. 231 00:19:06,418 --> 00:19:10,168 Nie miałem szansy na to, by pójść w jego ślady. 232 00:19:10,251 --> 00:19:11,918 Góra była przeciwna. 233 00:19:12,001 --> 00:19:14,793 - „Góra”? - Decydenci z partii. 234 00:19:14,876 --> 00:19:16,376 Nie należałeś do niej? 235 00:19:19,543 --> 00:19:23,251 - Dlaczego o to pytasz? - Przepraszam. 236 00:19:24,793 --> 00:19:29,043 Myślałam, że w bloku wschodnim wszyscy byli komunistami. 237 00:19:29,126 --> 00:19:33,293 Tak przynajmniej się mówi. Ale to pewnie głupie uprzedzenia. 238 00:19:34,251 --> 00:19:36,918 Przepraszam. Nie chciałam być nieuprzejma. 239 00:19:38,043 --> 00:19:43,334 Skoro coraz lepiej się poznajemy i wyjaśniamy nieporozumienia, 240 00:19:43,418 --> 00:19:45,543 to uznałam, że mogę zapytać. 241 00:19:56,376 --> 00:19:57,959 To nie było nieuprzejme. 242 00:19:58,709 --> 00:20:01,918 Należymy do tego samego narodu, prawda? 243 00:20:02,001 --> 00:20:02,834 I nie. 244 00:20:03,501 --> 00:20:06,334 Nie byłem w partii. Wręcz przeciwnie. 245 00:20:08,751 --> 00:20:11,918 Ale teraz to sobie odbijamy. Prawda, Regina? 246 00:20:12,626 --> 00:20:13,459 Jasne! 247 00:20:14,293 --> 00:20:18,834 A co robi się na Majorce, mając geny biznesmena? 248 00:20:19,584 --> 00:20:21,543 Dobre pytanie. 249 00:20:25,001 --> 00:20:27,376 Oto przyszłość, moja droga Nicole. 250 00:20:27,459 --> 00:20:30,918 - Oto Biski, kurort narciarski w Binz. - Biski? 251 00:20:31,751 --> 00:20:34,584 Kryty kompleks narciarski na Rugii. 252 00:20:34,668 --> 00:20:39,751 Mój pierwszy wspólny projekt z zachodnim wykonawcą. 253 00:20:40,584 --> 00:20:43,418 Pięćset metrów od plaży w Binz. 254 00:20:44,168 --> 00:20:46,501 Zjeżdżanie na nartach nad morzem. 255 00:20:46,584 --> 00:20:50,584 Najlepsze aspekty obu światów. Jak w Los Angeles. 256 00:20:51,209 --> 00:20:54,709 Dzięki mnie Binz będzie Los Angeles Wschodu. 257 00:21:07,043 --> 00:21:08,876 WYDANO W MONACHIUM 258 00:21:16,209 --> 00:21:18,001 Dołączysz do mnie? 259 00:21:18,959 --> 00:21:20,084 Zainwestujesz? 260 00:21:21,543 --> 00:21:25,376 Jeśli ktoś nie potrafi zarobić, wykorzystując obecną sytuację, 261 00:21:25,459 --> 00:21:28,501 to przepraszam za słownictwo, ale jest idiotą. 262 00:21:29,126 --> 00:21:31,668 Do czego miałabym dołączyć? 263 00:21:33,084 --> 00:21:36,376 Mam znajomości z dawnych czasów. 264 00:21:36,459 --> 00:21:43,043 Pomagam sprzedawać na Zachód nierentowne przedsiębiorstwa z NRD. 265 00:21:43,751 --> 00:21:47,668 Otrzymując za to sowitą prowizję. 266 00:21:47,751 --> 00:21:48,626 Wspaniale. 267 00:21:49,959 --> 00:21:53,168 Każdy człowiek sukcesu znajduje właściwe furtki. 268 00:21:53,793 --> 00:21:59,084 Pieniądze trafiają na konto mojej żony w szwajcarskim banku. 269 00:21:59,751 --> 00:22:03,168 Brak pytań, dobre oprocentowanie. Świetny biznes, co? 270 00:22:03,251 --> 00:22:04,168 Sprytnie. 271 00:22:05,543 --> 00:22:06,751 Myślę jak biznesmen. 272 00:22:08,293 --> 00:22:09,293 Zdrowie, Fritz. 273 00:22:09,376 --> 00:22:11,209 - Zdrowie. - Regina. 274 00:22:11,293 --> 00:22:12,376 - Nicole. - Nicki. 275 00:22:12,459 --> 00:22:17,709 Pomyślę twoją propozycję. Oboje na to zasługujecie. 276 00:22:20,668 --> 00:22:22,334 Po tylu mrocznych latach. 277 00:22:25,709 --> 00:22:26,709 Przepraszam. 278 00:22:26,793 --> 00:22:29,001 Mogę skorzystać z toalety? 279 00:22:29,084 --> 00:22:31,376 Jasne. Tuż za rogiem. 280 00:22:31,459 --> 00:22:32,334 Dziękuję. 281 00:22:36,251 --> 00:22:38,126 Fantastyczna kobieta. 282 00:22:39,168 --> 00:22:43,084 Miła z niej osoba. Niby z Zachodu, a jednak życzliwa. 283 00:23:16,209 --> 00:23:19,001 Fritz i Regina Grossmannowie. 284 00:23:22,668 --> 00:23:25,543 Jutro po południu urządzam skromne przyjęcie 285 00:23:25,626 --> 00:23:28,709 ze wspólnikami biznesowymi z racji podpisania umowy. 286 00:23:29,251 --> 00:23:33,334 Będzie smaczne jedzenie i coś do picia. Wpadnie burmistrz Sóller. 287 00:23:33,918 --> 00:23:36,126 Jeśli chcesz, to wpadaj. 288 00:23:36,959 --> 00:23:40,418 Pięknych kobiet nigdy za wiele. 289 00:23:40,501 --> 00:23:42,668 Nie będę z tym dyskutować. 290 00:23:43,293 --> 00:23:44,543 Chętnie wpadnę. 291 00:23:44,626 --> 00:23:47,209 - Do jutra. - Do zobaczenia. 292 00:23:52,251 --> 00:23:53,793 Coś mi z nią nie gra. 293 00:23:53,876 --> 00:23:55,126 Mam takie przeczucie. 294 00:23:57,876 --> 00:23:59,626 Ty i te twoje przeczucia. 295 00:24:32,251 --> 00:24:33,084 I co? 296 00:24:33,168 --> 00:24:35,251 Teraz mi wierzysz? 297 00:24:35,334 --> 00:24:41,084 - Jutro podpisują umowę. - A wtedy kasa popłynie na jego konto. 298 00:24:42,001 --> 00:24:43,751 I wtedy jest twój. 299 00:24:52,459 --> 00:24:57,043 Jeśli nie chcesz, by w KGB dowiedzieli się o waszej współpracy, 300 00:24:57,126 --> 00:24:59,918 zapomnisz o wszystkim, co cię tutaj spotkało. 301 00:25:00,001 --> 00:25:01,584 Zrozumiano? 302 00:25:01,668 --> 00:25:02,501 Tak. 303 00:25:03,626 --> 00:25:04,459 Świetnie. 304 00:25:11,709 --> 00:25:12,668 Spadaj. 305 00:25:21,668 --> 00:25:23,334 Freddy, Sven z tej strony. 306 00:25:24,084 --> 00:25:28,543 Potrzebuję, byś coś dla mnie sprawdził. Masz długopis? 307 00:25:29,084 --> 00:25:32,334 Fritz i Regina Grossmannowie. 308 00:27:44,043 --> 00:27:45,918 Kleo, martwię się o ciebie. 309 00:27:46,834 --> 00:27:48,168 Był u mnie Uwe Mittig. 310 00:27:49,293 --> 00:27:52,376 Otrzymał rozkazy z samej góry, by cię śledzić. 311 00:27:52,459 --> 00:27:53,668 Od kogo konkretnie? 312 00:27:53,751 --> 00:27:57,501 Nie powiedział, ale naprawdę powinnaś odpuścić. 313 00:27:57,584 --> 00:27:58,626 Kleo, proszę cię. 314 00:27:58,709 --> 00:28:00,668 A co mam do stracenia, Andi? 315 00:28:01,793 --> 00:28:07,501 A jeśli to te same osoby, co wcześniej, to na pewno nie odpuszczę. 316 00:28:08,293 --> 00:28:09,876 A co jest z Wieczorkiem? 317 00:28:11,043 --> 00:28:16,834 Żyje tu sobie w luksusach i odbija sobie lata zasuwania w NRD. 318 00:28:16,918 --> 00:28:20,793 I zapłacił towarzyszowi z KGB, 319 00:28:20,876 --> 00:28:25,209 aby ten pomógł mu uciec z Niemiec i zaszyć się tutaj. 320 00:28:25,293 --> 00:28:27,251 Piękni z nich towarzysze. 321 00:28:27,334 --> 00:28:30,126 - To niemożliwe. - I prowadzą szemrane interesy. 322 00:28:30,209 --> 00:28:34,334 Wyprzedaje nasze przedsiębiorstwa kapitalistom z Zachodu, 323 00:28:34,418 --> 00:28:38,793 aby mogli rozwalić nasz kraj i jeszcze sobie na tym dorabia. 324 00:28:39,959 --> 00:28:43,168 Gość z KGB też się na tym bogaci. 325 00:28:43,251 --> 00:28:45,668 Sprzedaje nas wrogom klasowym. 326 00:28:45,751 --> 00:28:48,043 Nie mamy już wrogów, Kleo. 327 00:28:48,126 --> 00:28:52,668 Owszem, mamy. Takich jak Wieczorek i jego wspólnicy. 328 00:28:55,376 --> 00:28:56,876 I zapłacą za to. 329 00:28:56,959 --> 00:29:01,543 To szaleństwo i samosąd. Nie możesz tak postępować. 330 00:29:01,626 --> 00:29:04,834 Państwo ani Firma już cię nie ochronią. 331 00:29:04,918 --> 00:29:06,584 I tak mnie nie ochronili. 332 00:29:07,584 --> 00:29:11,293 Jeśli teraz wpadniesz, nie wyjdziesz już z więzienia. 333 00:29:11,376 --> 00:29:12,459 Chcesz tego? 334 00:29:12,543 --> 00:29:17,084 - Skąd w tobie tyle emocji? - Bo zależy mi na tobie! 335 00:29:21,668 --> 00:29:23,293 Miło, że tak mówisz. 336 00:29:24,543 --> 00:29:25,376 Na razie. 337 00:29:39,918 --> 00:29:41,876 - Pani Campari. - Dziękuję. 338 00:30:02,834 --> 00:30:03,793 Można? 339 00:30:07,584 --> 00:30:08,418 Oczywiście. 340 00:30:10,459 --> 00:30:11,876 Ma pan papierosa? 341 00:30:11,959 --> 00:30:15,709 Nie. Rzuciłem trzy lata temu. 342 00:30:15,793 --> 00:30:18,418 - Też jest pan Niemcem? - Tak. 343 00:30:19,834 --> 00:30:26,793 - Pani też zna Fritza Grossmanna? - Fritz i Regina, cudowni sąsiedzi. 344 00:30:27,376 --> 00:30:30,584 Szkoda, że zmarli kolejno cztery i dziewięć lat temu 345 00:30:30,668 --> 00:30:31,876 w Karl-Marx-Stadt. 346 00:30:31,959 --> 00:30:34,668 A jednak wyglądają na całkiem żywych. 347 00:30:38,543 --> 00:30:40,959 No dobrze, Kleo. 348 00:30:41,043 --> 00:30:43,043 Dość tej gry wstępnej. 349 00:30:44,376 --> 00:30:48,668 Wiem, że pracowałaś jako zabójczyni w HVA w Wydziale XVIII. 350 00:30:48,751 --> 00:30:52,709 I wiem, że w 1987 roku zabiłaś człowieka w klubie Big Eden. 351 00:30:52,793 --> 00:30:54,001 Wiem, bo tam byłem. 352 00:30:54,084 --> 00:30:58,043 Twoi współpracownicy zdradzili cię, a ty wylądowałaś w więzieniu. 353 00:30:58,126 --> 00:30:59,293 A dlaczego? 354 00:31:01,626 --> 00:31:04,709 Tego właśnie nie wiem. Podobnie jak ty. 355 00:31:04,793 --> 00:31:10,168 I masz to gdzieś, bo teraz zależy ci tylko na zemście. 356 00:31:10,251 --> 00:31:15,793 Fritz Grossmann to Ludger Wieczorek. Był twoim przełożonym i chcesz go zabić. 357 00:31:16,418 --> 00:31:18,418 I wiem, że nie lubisz spać sama. 358 00:31:20,376 --> 00:31:21,584 Świetna opowieść. 359 00:31:22,293 --> 00:31:25,084 Powinieneś pisać thrillery. Masz do tego dryg. 360 00:31:25,959 --> 00:31:30,668 - Myślisz, że się wywiniesz? - Dlaczego cię to interesuje? 361 00:31:32,709 --> 00:31:34,334 Bo to ekscytujące? 362 00:31:34,918 --> 00:31:36,918 Legenda o zabójcy ze Stasi? 363 00:31:37,584 --> 00:31:40,001 - Nie ma żadnej legendy. - Co dla pana? 364 00:31:40,834 --> 00:31:43,168 Polecam ciasto migdałowe. 365 00:31:45,001 --> 00:31:46,418 Mam alergię na migdały. 366 00:31:46,501 --> 00:31:48,043 Dla mnie nic. 367 00:31:51,209 --> 00:31:52,126 Posłuchaj. 368 00:31:53,084 --> 00:31:55,084 To oficjalne ostrzeżenie. 369 00:31:56,793 --> 00:31:58,459 Ale wiem, że je olejesz. 370 00:31:58,543 --> 00:32:02,293 Będziesz w to brnąć dalej, bo taka już jesteś. 371 00:32:03,376 --> 00:32:07,334 Ale zapamiętaj sobie jedno, Kleo. Ja też nie odpuszczę. 372 00:32:08,209 --> 00:32:10,709 Będę cały czas na twoim tropie. 373 00:32:11,459 --> 00:32:13,334 I wsadzę cię za kratki. 374 00:32:15,418 --> 00:32:16,751 Bo taki już jestem. 375 00:32:19,501 --> 00:32:20,501 Uroczy jesteś. 376 00:32:22,376 --> 00:32:24,418 Pełen zapału. 377 00:32:25,293 --> 00:32:26,501 Nie lekceważ mnie. 378 00:32:28,876 --> 00:32:30,334 Chyba coś nas łączy. 379 00:32:40,501 --> 00:32:43,126 Nie lubimy być lekceważeni. 380 00:32:46,876 --> 00:32:48,876 Żegnaj, Svenie Petzold. 381 00:32:48,959 --> 00:32:51,251 Żegnaj, Kleo Straub. 382 00:33:00,043 --> 00:33:01,168 Co wam powiedziała? 383 00:33:01,251 --> 00:33:04,668 - Że chciał jej pan sprzedać narkotyki. - Bzdury. 384 00:33:04,751 --> 00:33:06,293 - Tak? - Co jest? 385 00:33:06,376 --> 00:33:08,501 Już dobrze. 386 00:33:15,126 --> 00:33:15,959 Idziemy. 387 00:33:24,751 --> 00:33:26,501 Jesteś zazdrosna. 388 00:33:27,209 --> 00:33:30,501 Jak zawsze, gdy tylko spojrzę na młodą kobietę. 389 00:33:30,584 --> 00:33:34,459 - Bzdury. - Gabi, moja droga. 390 00:33:34,543 --> 00:33:39,043 Po prostu to przyznaj. Lubię to w tobie. 391 00:33:40,501 --> 00:33:43,376 Zadzwoniłam do urzędu w Palmie. 392 00:33:43,918 --> 00:33:45,334 Co takiego? 393 00:33:46,459 --> 00:33:49,126 Nikt nie kupił nieruchomości naprzeciwko. 394 00:33:51,001 --> 00:33:55,209 A już na pewno nie Nicole Schmidt albo jej zmarły mąż. 395 00:33:57,001 --> 00:33:58,501 Nie do pomyślenia. 396 00:34:00,209 --> 00:34:01,126 Wiem. 397 00:34:01,834 --> 00:34:03,834 Musimy mieć ją na oku. 398 00:34:53,084 --> 00:34:55,459 Grossmannowie niczego nie żałowali, co? 399 00:34:57,043 --> 00:34:57,959 Oligschlaeger. 400 00:34:58,793 --> 00:35:01,376 Proszę mówić mi Reiner. Jestem z Mannheim. 401 00:35:01,459 --> 00:35:04,709 Nicole Schmidt, sąsiadka gospodarzy. Miło cię poznać. 402 00:35:04,793 --> 00:35:09,584 Wiem. Fritz wspominał, że wyszukana z ciebie kobieta. 403 00:35:10,209 --> 00:35:13,209 Pochodzi z bloku wschodniego, więc dostrzega to. 404 00:35:13,293 --> 00:35:16,918 - Doprawdy? - Tak. Ma świetny instynkt. 405 00:35:17,001 --> 00:35:20,084 To coś, czego nie można się nauczyć. 406 00:35:20,918 --> 00:35:22,501 To po prostu instynkt. 407 00:35:23,126 --> 00:35:29,751 Nie przepuści okazji, by się dorobić, zanim wszystko pójdzie tam w diabły. 408 00:35:31,043 --> 00:35:33,043 Po aneksji kasa się skończy. 409 00:35:34,334 --> 00:35:35,709 - Lecę tam… - Reiner? 410 00:35:36,376 --> 00:35:37,209 Hola. 411 00:35:37,293 --> 00:35:40,293 Nie chcę przeszkadzać, ale musimy podpisać umowę. 412 00:35:40,376 --> 00:35:42,084 - Teraz? - Tak. 413 00:35:42,168 --> 00:35:44,793 Wybaczysz mi? 414 00:35:46,126 --> 00:35:47,084 Interesy. 415 00:35:49,834 --> 00:35:51,334 Fajna dziewczyna. 416 00:36:17,668 --> 00:36:23,959 Jestem zaszczycony, mogąc gościć burmistrza i jego żonę. 417 00:36:24,043 --> 00:36:25,043 Przepraszam. 418 00:36:25,584 --> 00:36:30,751 Brawa dla pana Jesusa Rodrigueza i jego wspaniałej żony Juanity. 419 00:36:33,626 --> 00:36:36,376 Moja żona, której coś nie widzę… 420 00:36:41,793 --> 00:36:44,793 ZESTAWIENIE PRZYCHODÓW 421 00:36:44,876 --> 00:36:46,001 Co robisz? 422 00:36:51,209 --> 00:36:53,334 Chciałam przypudrować nosek. 423 00:36:56,126 --> 00:36:59,376 Wiesz, czym jest coup de poudre? 424 00:37:00,168 --> 00:37:01,209 Nie. 425 00:37:01,293 --> 00:37:03,709 To rytuał w społecznościach voodoo. 426 00:37:04,959 --> 00:37:09,043 Po wszystkim osoba wygląda na martwą, ale tak naprawdę żyje. 427 00:37:10,001 --> 00:37:12,293 Jest uwięziona w swoim ciele. 428 00:37:13,043 --> 00:37:15,001 Mąż ci o tym nie wspominał? 429 00:37:17,584 --> 00:37:18,543 Nie. 430 00:37:18,626 --> 00:37:20,043 Szkoda. 431 00:37:21,793 --> 00:37:24,334 Mam nadzieję, że nie zapomniał o wszystkim. 432 00:37:27,459 --> 00:37:33,751 …i wyczekujemy przyszłości pełnej kwitnących terenów. 433 00:37:39,043 --> 00:37:43,168 Poszukam żony, zanim zniknie w kuchni na całe popołudnie. 434 00:37:43,251 --> 00:37:47,834 A skoro o jedzeniu mowa, częstujcie się. 435 00:37:51,459 --> 00:37:52,543 Regina? 436 00:37:56,584 --> 00:37:59,543 Gabriela? Nic ci nie jest? 437 00:38:01,959 --> 00:38:02,918 Pycha. 438 00:38:03,959 --> 00:38:05,168 Co to ma znaczyć? 439 00:38:08,001 --> 00:38:11,168 Pamiętacie mnie, towarzyszu pułkowniku? 440 00:38:14,584 --> 00:38:16,959 Co zrobiłaś mojej żonie? 441 00:38:17,043 --> 00:38:20,668 To tetrodotoksyna. Nic fajnego. 442 00:38:22,043 --> 00:38:24,668 Za jakiś czas jej serce przestanie bić. 443 00:38:27,126 --> 00:38:28,668 Potrzebuje dopaminy. 444 00:38:29,626 --> 00:38:30,668 Czego chcesz? 445 00:38:36,959 --> 00:38:41,834 Mów, kogo zlikwidowałam w Big Eden w 1987 i w czym zawiniłam. 446 00:38:42,668 --> 00:38:44,001 Jeśli skłamiesz… 447 00:38:48,793 --> 00:38:50,709 twoja żona umrze. 448 00:38:58,043 --> 00:38:59,501 W niczym nie zawiniłaś. 449 00:39:00,959 --> 00:39:04,209 Zabiłaś szefa placówki CIA w Berlinie Zachodnim. 450 00:39:05,001 --> 00:39:09,043 Zarządzał amerykańskimi agentami w NRD. To był ogromny sukces. 451 00:39:14,251 --> 00:39:16,709 Chcesz widzieć, dlaczego to zrobiliśmy? 452 00:39:17,876 --> 00:39:22,251 Rozkaz wydał sam minister Mielke. Nie znam powodu. 453 00:39:24,668 --> 00:39:27,126 Nie kwestionuje się rozkazów ministra. 454 00:39:29,834 --> 00:39:30,668 Kleo. 455 00:39:39,918 --> 00:39:41,168 RFN to przeszłość. 456 00:39:42,043 --> 00:39:43,334 Rozejrzyj się. 457 00:39:43,418 --> 00:39:45,001 Jesteś w pełni wolna. 458 00:39:45,084 --> 00:39:48,043 Możesz to wykorzystać. Tak jak ja i wielu innych. 459 00:39:50,793 --> 00:39:54,543 Walczyliśmy z całych sił, ale przegraliśmy. 460 00:39:54,626 --> 00:39:59,001 Mamy użalać się nad sobą? A może lepiej być po zwycięskiej stronie? 461 00:39:59,084 --> 00:40:02,126 - Zastanów się. - Słyszysz, co mówisz? 462 00:40:03,459 --> 00:40:06,251 Tylko towarzysz Mielke może ci pomóc. 463 00:40:06,334 --> 00:40:09,334 Ja nie mogę ci powiedzieć o niczym innym. 464 00:40:10,043 --> 00:40:12,126 Proszę, nie pozwól jej umrzeć. 465 00:40:18,793 --> 00:40:19,793 Proszę. 466 00:40:26,668 --> 00:40:27,501 Błagam. 467 00:40:31,001 --> 00:40:31,959 Kleo. 468 00:40:38,293 --> 00:40:39,918 Świat jest tak piękny. 469 00:40:41,418 --> 00:40:42,918 Mimo tego całego chaosu. 470 00:40:43,584 --> 00:40:49,126 I byłby jeszcze piękniejszy bez tchórzy i słabeuszy. 471 00:40:56,876 --> 00:40:58,876 Obudźmy Śpiącą Królewnę. 472 00:41:01,209 --> 00:41:02,668 Chwilę to potrwa. 473 00:41:03,709 --> 00:41:08,043 Wracaj do swoich znajomych. Na pewno na ciebie czekają. 474 00:41:37,251 --> 00:41:38,126 Ludger? 475 00:41:41,334 --> 00:41:44,209 Co się stało? 476 00:41:45,751 --> 00:41:47,168 Gabi, moja droga… 477 00:41:50,376 --> 00:41:51,709 Zauważyłaś… 478 00:41:54,626 --> 00:41:56,876 że stokiem można tylko zjeżdżać? 479 00:42:53,084 --> 00:42:54,668 Jest pan z policji? 480 00:42:59,001 --> 00:43:00,251 O nie. 481 00:43:05,876 --> 00:43:07,834 „Jest pan z policji?” 482 00:43:11,376 --> 00:43:14,626 Tak, to ja. Zaczyna coraz bardziej mącić. 483 00:43:17,459 --> 00:43:18,584 Ogarnę to. 484 00:43:26,209 --> 00:43:27,168 Proszę pana? 485 00:43:29,793 --> 00:43:31,043 Jest pan wolny. 486 00:43:31,668 --> 00:43:34,043 Pański szef chce z panem pomówić. 487 00:43:34,126 --> 00:43:35,709 Nie był zadowolony. 488 00:43:36,459 --> 00:43:37,334 Kurwa. 489 00:43:43,918 --> 00:43:45,626 Federalna Służba Wywiadu. 490 00:43:45,709 --> 00:43:48,751 Chcę przekazać informacje o zabójstwie, 491 00:43:48,834 --> 00:43:53,251 do którego doszło w 1987 roku w berlińskim klubie Big Eden. 492 00:43:53,334 --> 00:43:57,334 - Myślę, że was zaciekawią. - W porządku, proszę mówić. 493 00:44:03,584 --> 00:44:07,793 „Nadeszła kula wroga. Podczas zabawy nastała trwoga. 494 00:44:08,751 --> 00:44:12,668 I z uśmiechem na twarzy swej nasz mały trębacz na polu walki legł”. 495 00:44:15,126 --> 00:44:16,126 Ciasto migdałowe. 496 00:44:19,709 --> 00:44:20,543 Kurwa! 497 00:44:28,709 --> 00:44:29,584 Dzień dobry. 498 00:44:29,668 --> 00:44:33,918 Regina Gossmann. Chciałabym zamknąć konto. 499 00:44:36,918 --> 00:44:38,126 Zawsze gotowa. 500 00:47:49,459 --> 00:47:54,459 Napisy: Krzysiek Igielski