1
00:00:21,897 --> 00:00:24,525
Z jakiegoś powodu
Nick nie mógł przestać myśleć
2
00:00:24,525 --> 00:00:28,111
o początkach małżeństwa z Eve
i o swoich ówczesnych marzeniach.
3
00:00:29,112 --> 00:00:31,823
Może jeszcze kilkoro dzieci?
Albo nawet motorówka?
4
00:00:32,824 --> 00:00:34,535
Na pewno nie wyobrażał sobie,
5
00:00:34,535 --> 00:00:39,122
że będzie ciągnął dwumetrowego faceta
po najdłuższej przystani w Big Pine Key,
6
00:00:39,915 --> 00:00:41,166
i to jedną ręką.
7
00:00:45,796 --> 00:00:48,841
Mówią, że za drugim razem
łatwiej odebrać życie niż za pierwszym,
8
00:00:48,841 --> 00:00:52,803
za trzecim łatwiej niż za drugim
i tak dalej.
9
00:00:53,470 --> 00:00:54,304
Łapiecie.
10
00:01:13,907 --> 00:01:16,702
Kiedy pozorował wypadek,
11
00:01:16,702 --> 00:01:19,121
odtwarzając klasyczny los
pijanego Florydczyka,
12
00:01:19,121 --> 00:01:20,747
który postanowił powędkować nocą...
13
00:01:21,957 --> 00:01:26,461
...Nick był pewien jednego:
jego sumienie powoli cichło.
14
00:01:32,259 --> 00:01:33,343
Powiem to.
15
00:01:33,844 --> 00:01:35,637
Cieszę się, że skurwiel nie żyje.
16
00:01:35,637 --> 00:01:37,472
Jestem z ciebie taka dumna.
17
00:01:39,808 --> 00:01:40,976
Zrobię kawę.
18
00:01:40,976 --> 00:01:42,644
Nie, nie.
19
00:01:44,271 --> 00:01:45,480
To ja zrobię kawę.
20
00:01:45,480 --> 00:01:47,691
Dziś ja się tobą opiekuję.
21
00:01:51,069 --> 00:01:53,780
To był drobny gest,
ale Nick był jej wdzięczny.
22
00:01:53,780 --> 00:01:55,532
Potrzebował tego
bardziej niż kiedykolwiek.
23
00:01:55,532 --> 00:01:58,118
Kochanie, weźmiesz Tilly na siusiu?
24
00:01:58,118 --> 00:02:00,370
- Tak.
- I skończysz nas pakować?
25
00:02:00,996 --> 00:02:02,789
I napisz do Claspersa, wyruszamy rano.
26
00:02:02,789 --> 00:02:04,249
Przypomnij mu, że jest pilotem.
27
00:02:04,249 --> 00:02:07,503
To nie kumpel,
więc niech przestanie mnie zagadywać.
28
00:02:07,503 --> 00:02:08,586
Się robi.
29
00:02:08,586 --> 00:02:11,173
Czas spierdalać z Florydy, kochanie!
30
00:02:12,841 --> 00:02:14,343
Widziałaś mój telefon?
31
00:02:16,512 --> 00:02:18,222
Może niechcący go spakowałeś.
32
00:02:20,974 --> 00:02:22,142
O cholera.
33
00:02:25,771 --> 00:02:28,524
Evan Shook utopił w tym domu tyle kasy,
34
00:02:28,524 --> 00:02:30,067
że miał biegunkę przez cały tydzień.
35
00:02:30,859 --> 00:02:32,945
- No dobra.
- Ale wciąż w siebie wierzył.
36
00:02:32,945 --> 00:02:36,532
Jesteś prawdziwą maszyną.
37
00:02:37,866 --> 00:02:40,285
Energia wielkiego kutasa.
38
00:02:42,496 --> 00:02:43,580
Są moi chłopcy.
39
00:02:43,580 --> 00:02:45,499
Scottie i pan Dan.
40
00:02:45,499 --> 00:02:46,959
Zapraszam.
41
00:02:47,835 --> 00:02:50,254
- Witajcie. Enchanté.
- Bosko wygląda.
42
00:02:50,254 --> 00:02:51,547
Zapraszam.
43
00:02:51,547 --> 00:02:53,340
Po drodze mijaliśmy miasteczko.
44
00:02:53,882 --> 00:02:55,050
- Zajebiście rozkoszne.
- Ekstra.
45
00:02:55,050 --> 00:02:57,261
To miejsce zmiecie was z nóg.
46
00:02:57,261 --> 00:02:58,971
- Dobra.
- Zobaczmy.
47
00:02:58,971 --> 00:03:00,430
Witajcie w domu.
48
00:03:00,430 --> 00:03:02,057
Och, Evan!
49
00:03:02,057 --> 00:03:03,976
Dzięki.
50
00:03:05,352 --> 00:03:07,646
Jak widzicie, to dom dla króla życia.
51
00:03:07,646 --> 00:03:10,691
Yancy nieszczególnie się wyspał,
52
00:03:10,691 --> 00:03:15,112
ale kiedy w nocy wyczołgał się z wody,
postawił na bezpieczeństwo kosztem wygody.
53
00:03:15,112 --> 00:03:16,989
...z deszczownicą.
54
00:03:16,989 --> 00:03:21,869
Widać wodę z każdego pokoju w tym domu.
55
00:03:21,869 --> 00:03:23,370
No nie.
56
00:03:24,121 --> 00:03:26,039
- W wodzie.
- Co jest w wodzie?
57
00:03:26,039 --> 00:03:27,499
Ameby pożerające mózgi.
58
00:03:27,499 --> 00:03:28,667
Kurwa.
59
00:03:28,667 --> 00:03:30,794
Wchodzą przez nos albo ucho,
60
00:03:30,794 --> 00:03:31,962
przez dowolny otwór.
61
00:03:31,962 --> 00:03:33,463
Dostają się do środka
62
00:03:33,463 --> 00:03:35,632
i lubią zaszaleć.
63
00:03:35,632 --> 00:03:37,384
Halucynacje, omdlenia
64
00:03:37,384 --> 00:03:38,343
i tego typu rzeczy.
65
00:03:38,343 --> 00:03:40,512
Nie wiem, jak się tu znalazłem.
66
00:03:40,512 --> 00:03:43,599
- Gdzie twoje spodnie?
- Kolejna zagadka.
67
00:03:43,599 --> 00:03:45,309
Przyszedłem tu z koktajlu.
68
00:03:45,309 --> 00:03:46,560
Byliście na tym przyjęciu?
69
00:03:46,560 --> 00:03:47,895
Było super.
70
00:03:47,895 --> 00:03:49,730
Miło cię poznać, Spartakusie.
71
00:03:50,898 --> 00:03:52,024
Świetnie wyglądacie.
72
00:03:52,024 --> 00:03:53,984
Piękny dzień. Kogo najpierw uścisnąć?
73
00:03:55,986 --> 00:03:57,279
Zaprzyjaźnimy się?
74
00:03:57,779 --> 00:03:58,614
Tak.
75
00:03:59,615 --> 00:04:01,325
Mam nadzieję, że się wprowadzicie.
76
00:04:01,325 --> 00:04:04,578
- Jest mokry.
- Codziennie bym się tak poprzytulał.
77
00:04:04,578 --> 00:04:06,288
Przepraszam za pot i krew.
78
00:04:08,332 --> 00:04:09,708
Świetnie pachniesz. Naturalnie.
79
00:04:10,542 --> 00:04:12,085
Uwielbiam wszystko, co robicie.
80
00:04:12,836 --> 00:04:14,463
- Dzięki.
- Miłej zabawy.
81
00:04:14,463 --> 00:04:15,547
Cudowna chata.
82
00:04:18,425 --> 00:04:20,219
Mam klucz, będę wpadał.
83
00:04:21,303 --> 00:04:22,346
Dowcipniś.
84
00:04:22,346 --> 00:04:24,431
Dajcie mi sekundkę.
85
00:04:24,431 --> 00:04:25,933
Okej?
86
00:04:27,017 --> 00:04:27,935
- Co jest, kurwa?
- Nie wiem.
87
00:04:35,359 --> 00:04:36,777
Hej!
88
00:04:38,237 --> 00:04:39,363
Słuchaj, amigo.
89
00:04:39,863 --> 00:04:41,782
To koniec tej twojej gierki.
90
00:04:41,782 --> 00:04:43,825
Jakiej gierki? Wygrywam?
91
00:04:43,825 --> 00:04:45,536
Zapytam swoich prawników.
92
00:04:45,536 --> 00:04:47,579
Biorąc pod uwagę,
że złamałeś wszystkie prawa budowlane,
93
00:04:47,579 --> 00:04:49,081
wątpię, żebyś do kogoś dzwonił.
94
00:04:49,081 --> 00:04:50,374
Zrobimy tak.
95
00:04:50,374 --> 00:04:52,543
Widzisz tamtego węża?
96
00:04:52,543 --> 00:04:55,629
Jeśli zobaczę jeszcze jedno zwierzę
zabite na twoim placu budowy,
97
00:04:55,629 --> 00:04:58,173
jakkolwiek do tego doszło,
zrobię ci to samo.
98
00:04:58,757 --> 00:05:00,133
Grozisz mi, stary?
99
00:05:00,133 --> 00:05:01,552
Tak, stary. Grożę.
100
00:05:01,552 --> 00:05:04,888
Jeśli to nie było jasne,
to tylko i wyłącznie moja wina.
101
00:05:04,888 --> 00:05:06,223
Co jest...
102
00:05:06,223 --> 00:05:09,017
- Hej, panowie.
- Odezwiemy się.
103
00:05:09,017 --> 00:05:10,978
Słyszysz dzwonek?
104
00:05:10,978 --> 00:05:13,313
Nick dzwonił do siebie z telefonu Eve,
105
00:05:14,565 --> 00:05:15,899
ale nie miał szczęścia.
106
00:05:17,150 --> 00:05:18,610
- Kurwa.
- Przynajmniej on.
107
00:05:18,610 --> 00:05:19,736
Bosko, co?
108
00:05:19,736 --> 00:05:21,488
To oczywiście...
109
00:05:36,378 --> 00:05:37,546
Nie mogę go znaleźć.
110
00:05:38,213 --> 00:05:39,590
Gdzie go ostatnio miałeś?
111
00:05:43,927 --> 00:05:46,430
4 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA
EVE
112
00:05:47,014 --> 00:05:48,307
Ja pierdolę.
113
00:05:49,516 --> 00:05:50,893
No dobra.
114
00:06:41,568 --> 00:06:48,575
MAŁPI BIZNES
115
00:06:53,455 --> 00:06:54,748
Cudowny dzień.
116
00:06:54,748 --> 00:06:57,167
Dziwne słowa z ust kogoś,
kogo prawie zamordowano.
117
00:06:57,167 --> 00:06:59,670
{\an8}Nie zgadzam się. To chyba częste uczucie
118
00:06:59,670 --> 00:07:02,506
{\an8}u ludzi,
którzy niedawno byli bliscy śmierci.
119
00:07:02,506 --> 00:07:04,716
{\an8}Może choć przez chwilę się ucieszysz?
120
00:07:04,716 --> 00:07:07,219
{\an8}Nick Stripling żyje i mamy jego komórkę.
121
00:07:07,219 --> 00:07:09,137
{\an8}Sprawa jest zamknięta albo otwarta.
122
00:07:09,137 --> 00:07:11,098
{\an8}Zdecydujcie się. Dużo się dzieje.
123
00:07:11,098 --> 00:07:12,558
- Patrz na światło.
- Chętnie.
124
00:07:15,227 --> 00:07:18,105
Od tego światła
Yancy'emu zachciało się wymiotować.
125
00:07:18,689 --> 00:07:20,148
- Wstrząśnienie mózgu.
- Jest okej.
126
00:07:20,649 --> 00:07:23,402
- Chyba nie przyjechałeś autem?
- Raczej nie. Słuchaj.
127
00:07:23,402 --> 00:07:25,863
Musimy złamać hasło do telefonu Nicka.
128
00:07:25,863 --> 00:07:27,197
Jak chcesz to zrobić?
129
00:07:27,197 --> 00:07:29,116
{\an8}Próbowałem już adresu, imienia córki,
130
00:07:29,116 --> 00:07:30,909
{\an8}próbowałem jego urodzin. I moich.
131
00:07:30,909 --> 00:07:32,953
{\an8}Szukam pomysłów. Nie spieszy nam się.
132
00:07:32,953 --> 00:07:34,913
{\an8}Chyba mnie zablokowało na 45 minut.
133
00:07:36,248 --> 00:07:37,499
{\an8}Pamiętam ten stół.
134
00:07:38,292 --> 00:07:39,459
Już sobie przypominam.
135
00:07:39,459 --> 00:07:41,211
Obcowaliśmy ze sobą na tym stole.
136
00:07:41,211 --> 00:07:43,338
- Tak.
- Miejsce pełne zapachów,
137
00:07:43,338 --> 00:07:45,549
odkryć i bliskości.
138
00:07:45,549 --> 00:07:47,634
{\an8}Magiczny czas,
który zbyt szybko się skończył.
139
00:07:47,634 --> 00:07:48,886
{\an8}Jest tu gdzieś łazienka?
140
00:07:48,886 --> 00:07:50,137
{\an8}Wychodzisz i po lewej.
141
00:07:50,137 --> 00:07:51,263
{\an8}Dziękuję.
142
00:07:51,263 --> 00:07:53,390
{\an8}Trochę optymizmu. Dobrze nam idzie.
143
00:07:54,892 --> 00:07:58,395
{\an8}Rosa chciała czuć podekscytowanie,
ale zawsze była ostrożna.
144
00:07:59,021 --> 00:08:02,191
{\an8}Zastanawiała się,
czy zabawa w detektywów jest rozsądna.
145
00:08:02,191 --> 00:08:03,567
Dr Campesino.
146
00:08:04,151 --> 00:08:05,777
Detektyw Mendez.
147
00:08:06,361 --> 00:08:07,487
W czym mogę pomóc?
148
00:08:07,487 --> 00:08:08,822
Zobaczymy. Gdzie pani chłopak?
149
00:08:08,822 --> 00:08:09,907
Nie mam chłopaka.
150
00:08:10,657 --> 00:08:12,618
Podobno rozpytywała pani o Yancy'ego.
151
00:08:13,118 --> 00:08:14,703
I co z tego? Ledwo go znam.
152
00:08:14,703 --> 00:08:18,248
Jeśli mu pomożesz,
będziesz miała przejebane.
153
00:08:18,916 --> 00:08:20,876
Ta gnida jest poszukiwana za zabójstwo.
154
00:08:20,876 --> 00:08:21,960
Słucham?
155
00:08:21,960 --> 00:08:23,212
Zastrzelił lekarza.
156
00:08:23,712 --> 00:08:26,006
Świadkini widziała go na miejscu zbrodni.
157
00:08:26,006 --> 00:08:27,424
Muszę wracać do pracy.
158
00:08:29,384 --> 00:08:32,011
Złotko, Yancy pójdzie na dno.
159
00:08:32,011 --> 00:08:34,597
Nie chcę, żeby pociągnął cię za sobą.
160
00:08:34,597 --> 00:08:36,517
Nie będzie się zbyt długo ukrywał.
161
00:08:37,017 --> 00:08:40,604
Wygląda jak Wielki Ptak
i nie może się zamknąć.
162
00:08:40,604 --> 00:08:41,980
Me entiendes?
163
00:08:44,232 --> 00:08:45,108
Okej.
164
00:08:50,280 --> 00:08:53,575
Gość rodem z Król i ja
ma czelność po mnie jechać?
165
00:08:53,575 --> 00:08:56,328
Wielki Ptak jest wysoki,
miły, ma świetne nogi.
166
00:08:56,328 --> 00:08:57,913
Jest lojalny wobec Snuffleupagusa.
167
00:08:57,913 --> 00:09:00,374
Skup się. Policja cię szuka,
a jesteś na posterunku.
168
00:09:00,374 --> 00:09:01,542
Jak cię stąd wydostaniemy?
169
00:09:01,542 --> 00:09:03,836
Wracaj na Ulicę Sezamkową. Spójrz.
170
00:09:03,836 --> 00:09:05,796
- Szukają cię...
- Poobijany, ale fajny.
171
00:09:05,796 --> 00:09:09,466
Toksyczny typ pełen negatywnych emocji.
A ty na to reagujesz.
172
00:09:13,220 --> 00:09:15,180
Egg miał rozciętą i obolałą wargę,
173
00:09:15,180 --> 00:09:17,683
ale myślał tylko o jednym.
174
00:09:17,683 --> 00:09:19,393
Widzieliście Neville'a?
175
00:09:19,935 --> 00:09:20,978
Nie.
176
00:09:21,979 --> 00:09:24,481
- Przekazać mu, że go szukasz?
- On wie.
177
00:09:30,320 --> 00:09:32,906
Na korzyść Egga działały dwie rzeczy.
178
00:09:32,906 --> 00:09:36,034
To była mała wyspa
i nie żyło na niej zbyt wiele małp.
179
00:09:37,244 --> 00:09:39,955
Ty i ta małpa mnie wykończycie, Ya-Ya.
180
00:09:39,955 --> 00:09:41,582
Szukam twojego kumpla Neville'a.
181
00:09:42,499 --> 00:09:45,586
Szkoda.
Myślałam, że przyszedłeś do mnie.
182
00:09:46,336 --> 00:09:47,880
Najpierw praca, potem przyjemność.
183
00:09:47,880 --> 00:09:49,631
Nie widziałam młodego Neville'a.
184
00:09:52,801 --> 00:09:54,678
To on ci pokiereszował twarz?
185
00:09:55,596 --> 00:09:57,931
Szkoda. Taka ładna twarz.
186
00:09:59,099 --> 00:10:00,309
To jego małpa?
187
00:10:00,309 --> 00:10:01,643
To teraz jej małpa.
188
00:10:03,353 --> 00:10:04,980
Uspokójcie się.
189
00:10:04,980 --> 00:10:06,857
A to jego łódź.
190
00:10:07,649 --> 00:10:08,650
Gdzie on jest?
191
00:10:10,360 --> 00:10:12,404
Nie widzisz go tutaj, prawda?
192
00:10:12,404 --> 00:10:15,949
Gdybyś go widziała, zadzwoń do mnie.
193
00:10:16,909 --> 00:10:18,076
Czemu miałabym to zrobić?
194
00:10:20,120 --> 00:10:22,748
To on mi płaci, a nie ty.
195
00:10:35,761 --> 00:10:39,306
Dla ciebie zawsze liczą się
tylko pieniądze, Gracie.
196
00:10:39,306 --> 00:10:41,350
Nie żałuję, że o nas dbam.
197
00:10:41,350 --> 00:10:43,602
Świat jest wielki i ciekawy, Ya-Ya.
198
00:10:43,602 --> 00:10:47,272
Wspaniale byłoby
kupić kiedyś bilet na samolot.
199
00:10:47,981 --> 00:10:50,108
Naprawdę gdzieś polecieć.
200
00:10:51,568 --> 00:10:53,237
Moja historia
nie kończy się na tej wyspie.
201
00:10:55,614 --> 00:10:56,615
Nie może.
202
00:10:56,615 --> 00:10:58,200
Nie robimy tego dla pieniędzy.
203
00:10:58,200 --> 00:10:59,618
Robimy to, bo nas wybrano.
204
00:11:00,911 --> 00:11:01,954
Wiem.
205
00:11:02,579 --> 00:11:05,791
Dobrze. A teraz pomóż mi zwodować tę łódź.
206
00:11:05,791 --> 00:11:07,626
Neville'owi przyda się pomoc.
207
00:11:09,545 --> 00:11:10,796
Gracie nie wiedziała,
208
00:11:10,796 --> 00:11:15,175
w czym wypchnięcie do morza
tej rozklekotanej łodzi miało pomóc,
209
00:11:15,175 --> 00:11:17,094
ale wiedziała jedno.
210
00:11:17,094 --> 00:11:20,138
Dla dobra babci
musiała uważać z mówieniem o tym,
211
00:11:20,138 --> 00:11:23,892
jak bardzo marzy,
by odpłynąć na tej łódce.
212
00:11:32,317 --> 00:11:37,030
Ten pomysł wydawał się Rosie dobry,
ale szybko pożałowała.
213
00:11:39,533 --> 00:11:40,659
Stary, serio?
214
00:11:43,120 --> 00:11:44,371
- Halo?
- Co jest?
215
00:11:44,371 --> 00:11:46,665
- Wystawili za tobą list gończy.
- To pomyłka.
216
00:11:47,332 --> 00:11:48,333
Przestań.
217
00:11:48,917 --> 00:11:49,751
Nie mogę gadać.
218
00:11:49,751 --> 00:11:51,670
Od kiedy, kurwa, nie gadasz?
219
00:11:53,505 --> 00:11:54,339
Halo?
220
00:11:56,550 --> 00:11:57,467
Wszystko okej?
221
00:11:57,467 --> 00:11:58,927
Słodko, że się martwisz.
222
00:11:58,927 --> 00:12:01,138
To cudowne. Buziaki.
223
00:12:05,392 --> 00:12:06,310
Jebaniec.
224
00:12:08,228 --> 00:12:09,646
Campesino.
225
00:12:10,981 --> 00:12:11,982
Przytrzymaj windę.
226
00:12:11,982 --> 00:12:13,108
Campesino.
227
00:12:16,069 --> 00:12:16,987
Przytrzymaj windę.
228
00:12:16,987 --> 00:12:18,071
Próbowałam.
229
00:12:18,071 --> 00:12:19,156
Spoko.
230
00:12:20,282 --> 00:12:21,491
Co to za sztywniak?
231
00:12:21,491 --> 00:12:23,410
Jakiś idiota na motorze.
232
00:12:23,410 --> 00:12:24,995
Stracił twarz. Chcesz zobaczyć?
233
00:12:24,995 --> 00:12:26,997
Niekoniecznie, ale dzięki.
234
00:12:28,123 --> 00:12:29,625
Campesino, jeszcze jedno.
235
00:12:30,375 --> 00:12:32,044
Jak to możliwe, że...
236
00:12:33,045 --> 00:12:37,174
taka ładna kobieta
w ogóle zadaje się z Yancym?
237
00:12:37,174 --> 00:12:41,053
Jeśli kręcą cię gliny, masz lepsze opcje.
238
00:12:41,053 --> 00:12:43,096
Rosie zdarzało się już
flirtować z palantami,
239
00:12:43,096 --> 00:12:46,683
żeby wyjść z trudnych sytuacji.
Ale nie dzisiaj.
240
00:12:46,683 --> 00:12:49,811
Wolałabym się pieprzyć z tymi zwłokami.
241
00:12:51,021 --> 00:12:54,066
Mylisz mnie z kimś,
z kim możesz lecieć w kulki.
242
00:12:57,361 --> 00:13:00,739
Później Rosa miała oskarżyć Yancy'ego
o narobienie hałasu.
243
00:13:00,739 --> 00:13:02,407
Nigdy nie przyznał się do winy.
244
00:13:02,407 --> 00:13:03,492
Duże to ciało.
245
00:13:03,492 --> 00:13:05,160
Widziałam większe.
246
00:13:05,869 --> 00:13:07,037
Chyba jednak spojrzę.
247
00:13:08,121 --> 00:13:09,581
To naprawdę nie...
248
00:13:13,502 --> 00:13:14,378
Wszystko okej?
249
00:13:14,378 --> 00:13:16,380
To kiepskie
dla mojego wstrząśnienia mózgu.
250
00:13:19,007 --> 00:13:22,219
Coś ty sobie myślał?
Zaatakowałeś gliniarza.
251
00:13:22,219 --> 00:13:23,303
Mogę stracić pracę.
252
00:13:23,303 --> 00:13:24,388
Trafić do więzienia.
253
00:13:24,388 --> 00:13:28,642
Może pocieszy cię to,
że więzienia dla kobiet są dużo milsze.
254
00:13:30,519 --> 00:13:32,145
Pogadamy o tym, dokąd jedziemy?
255
00:13:34,731 --> 00:13:35,774
Siedzimy w ciszy?
256
00:13:37,192 --> 00:13:39,069
Zgoda. Posiedźmy w ciszy.
257
00:13:39,069 --> 00:13:40,237
To bardzo nam pomoże.
258
00:13:40,237 --> 00:13:41,572
Po prostu prowadź.
259
00:13:48,245 --> 00:13:49,371
Co znowu?
260
00:13:49,371 --> 00:13:51,915
Mendez powie,
że złamałem mu nos. To prawda,
261
00:13:51,915 --> 00:13:54,251
ale nie udowodni tego,
bo byłem w worku na zwłoki.
262
00:13:54,251 --> 00:13:55,711
Możemy do ciebie wpaść
263
00:13:55,711 --> 00:13:56,962
i omówić dalsze kroki?
264
00:13:56,962 --> 00:13:58,881
Nie. I jacy „my”?
265
00:13:58,881 --> 00:14:01,925
Wciągnąłeś tę miłą koronerkę
w cały swój syf, co?
266
00:14:01,925 --> 00:14:03,760
Rogelio pozdrawia.
267
00:14:04,469 --> 00:14:06,930
Nie pozdrowiła cię,
ale to świadczy o mnie, nie o tobie.
268
00:14:06,930 --> 00:14:08,348
- To Ścigany?
- Tak.
269
00:14:08,348 --> 00:14:09,433
Dawaj.
270
00:14:10,309 --> 00:14:13,020
Andrew, moja porada prawna:
oddaj się w ręce policji.
271
00:14:13,020 --> 00:14:16,023
Nie zrobisz tego, więc dzwoń,
kiedy będziesz mnie potrzebował.
272
00:14:16,023 --> 00:14:17,232
Mamy teraz trening.
273
00:14:17,232 --> 00:14:18,150
Pa.
274
00:14:19,151 --> 00:14:20,152
Klatka czy ręce?
275
00:14:20,903 --> 00:14:22,779
- Chcę jeść.
- Chodź, flaco.
276
00:14:22,779 --> 00:14:24,489
- Idziemy.
- Kurwa!
277
00:14:24,489 --> 00:14:25,490
Powinienem więcej trenować.
278
00:14:26,700 --> 00:14:28,869
Wiem, wszystko wydaje się przejebane.
279
00:14:28,869 --> 00:14:30,621
Ale kupię nam trochę czasu
280
00:14:30,621 --> 00:14:31,997
i wszystko wyprostuję.
281
00:14:31,997 --> 00:14:34,166
Ukryjemy się u moich rodziców.
Właśnie tam jadę.
282
00:14:34,166 --> 00:14:35,918
I o to chodzi.
283
00:14:35,918 --> 00:14:37,503
Wiedziałem, że się nie gniewasz.
284
00:14:43,300 --> 00:14:46,470
Egg miał jeszcze jedną hipotezę
co do tego, gdzie ukrywał się Neville.
285
00:14:48,805 --> 00:14:50,390
- Gdzie on jest?
- Kto?
286
00:14:50,390 --> 00:14:53,185
Ten gnojek Neville. Gadałaś z nim.
287
00:14:53,185 --> 00:14:54,603
Ostatnio go nie widziałam.
288
00:14:55,354 --> 00:14:58,398
Pogadaj z laskami, które są na tyle tępe,
żeby nabrać się na jego ściemy.
289
00:14:58,398 --> 00:15:00,150
- Jeśli się odezwie...
- Nie odezwie się.
290
00:15:03,570 --> 00:15:05,697
Na razie.
291
00:15:06,949 --> 00:15:09,743
- Nie wierzę, że z nim chodziłaś.
- To była jedna randka.
292
00:15:09,743 --> 00:15:12,579
A ja nie wierzę,
że chodziłeś z każdą ze swoich dziewczyn.
293
00:15:13,205 --> 00:15:14,206
Znalazłeś coś?
294
00:15:14,706 --> 00:15:15,707
Wszystko.
295
00:15:15,707 --> 00:15:18,168
Wszystko było na skradzionym pendrivie.
296
00:15:18,168 --> 00:15:20,587
Konta zagraniczne,
podrobione akty własności...
297
00:15:20,587 --> 00:15:22,297
a nawet łapówki dla urzędników.
298
00:15:23,674 --> 00:15:26,635
Muszę przekazać to komuś,
kto ma dość władzy, by go wykończyć.
299
00:15:27,678 --> 00:15:29,263
Znasz kogoś takiego?
300
00:15:29,263 --> 00:15:30,806
Nie, ale ty znasz.
301
00:15:30,806 --> 00:15:33,433
Pracuje w Nicholls Town
dla głównego radnego,
302
00:15:34,226 --> 00:15:36,019
nosi marną perukę i widziałeś ją nago.
303
00:15:36,019 --> 00:15:37,354
O nie. Tanny?
304
00:15:39,648 --> 00:15:40,941
Hej, tu Neville.
305
00:15:42,192 --> 00:15:43,443
No proszę.
306
00:15:43,986 --> 00:15:45,737
Nigdy nie dzwoniłeś za dnia.
307
00:15:45,737 --> 00:15:47,406
Potrzebuję drobnej przysługi.
308
00:15:47,406 --> 00:15:49,658
Podobno straciłeś dom.
309
00:15:49,658 --> 00:15:50,993
Bardzo mnie to ucieszyło.
310
00:15:51,577 --> 00:15:52,411
Nie pomoże.
311
00:15:52,411 --> 00:15:54,329
Przeproś.
312
00:15:55,706 --> 00:15:56,915
Tanny, przepraszam.
313
00:15:57,583 --> 00:15:58,709
Powinienem był zadzwonić.
314
00:15:58,709 --> 00:16:00,210
Bywam gnojkiem.
315
00:16:00,836 --> 00:16:01,753
Mów.
316
00:16:01,753 --> 00:16:04,423
Kojarzysz tego dewelopera,
Christophera z Green Beach?
317
00:16:04,423 --> 00:16:05,382
Tak.
318
00:16:05,382 --> 00:16:07,551
Kręci lewe interesy. Mam dowody.
319
00:16:07,551 --> 00:16:10,596
Twój szef musi je zobaczyć,
żeby coś z tym zrobić.
320
00:16:11,680 --> 00:16:13,849
Wiem, że kochasz tę wyspę tak jak ja.
321
00:16:15,225 --> 00:16:16,226
Proszę.
322
00:16:17,311 --> 00:16:19,062
Dam znać, kiedy cię przyjmie.
323
00:16:19,563 --> 00:16:20,564
Nie spóźnij się.
324
00:16:22,399 --> 00:16:23,984
- Totalnie mi wybaczyła.
- Nie.
325
00:16:23,984 --> 00:16:24,985
Wybaczyła.
326
00:16:27,905 --> 00:16:31,575
Bonnie nie wiedziała,
jak długo będzie mogła tak uciekać.
327
00:16:32,284 --> 00:16:34,912
Miała pecha, bo na Florida Keys
328
00:16:34,912 --> 00:16:38,707
agentka Russell nastraszyła dr. Witta
aż do portek golfowych.
329
00:16:38,707 --> 00:16:40,167
Gdyby chodziło o mnie
330
00:16:40,167 --> 00:16:42,294
i nie chciałabym
zostać uznana za współwinną,
331
00:16:42,836 --> 00:16:44,796
zrobiłabym co w mojej mocy...
332
00:16:44,796 --> 00:16:47,883
Nic dziwnego,
że postanowił pomóc wykurzyć Bonnie.
333
00:16:50,177 --> 00:16:52,846
Przykro mi, Bonnie, ale odrzuca kartę.
334
00:16:55,182 --> 00:16:57,643
O Boże. Ależ to krępujące.
335
00:16:57,643 --> 00:17:02,189
Wiesz co? Skoczę do pokoju po inną kartę.
336
00:17:02,898 --> 00:17:03,899
Okej.
337
00:17:05,651 --> 00:17:07,528
Zaraz wracam.
338
00:17:08,569 --> 00:17:09,695
Zajmij mi miejsce.
339
00:17:11,156 --> 00:17:13,407
Ricky miał się już nigdy nie zakochać.
340
00:17:31,552 --> 00:17:32,469
Hej.
341
00:17:32,970 --> 00:17:35,264
Zanim wejdziemy... Mówiłaś o nas mamie?
342
00:17:35,264 --> 00:17:38,100
Czy mówiłam, że pieprzyliśmy się
18 godzin temu w kostnicy?
343
00:17:38,100 --> 00:17:39,434
Nie, nie wspominałam.
344
00:17:39,434 --> 00:17:40,602
No tak, racja.
345
00:17:40,602 --> 00:17:42,145
Powinna dowiedzieć się ode mnie.
346
00:17:44,273 --> 00:17:46,441
Hej! To Andrew.
347
00:17:46,942 --> 00:17:49,570
Jestem na niego zła,
ale to przyjaciel i zostaje na noc.
348
00:17:49,570 --> 00:17:50,821
Miło was poznać.
349
00:17:50,821 --> 00:17:52,155
Hola.
350
00:17:52,155 --> 00:17:53,323
Andrew...
351
00:17:54,199 --> 00:17:55,200
Chodź do mnie.
352
00:17:55,826 --> 00:17:57,911
- Niech pracują.
- Okej.
353
00:17:57,911 --> 00:18:00,038
Dziękuję.
354
00:18:00,581 --> 00:18:01,790
- Salud.
- Salud.
355
00:18:01,790 --> 00:18:02,749
Przestań!
356
00:18:02,749 --> 00:18:04,251
Nawet nie pomoże?
357
00:18:04,751 --> 00:18:06,295
- Typowy gringo.
- Właśnie.
358
00:18:06,295 --> 00:18:09,339
Mam wrażenie, że mnie wrobiłeś
i szanuję to.
359
00:18:11,049 --> 00:18:12,843
Mam dwie wolne ręce. Jak pomóc?
360
00:18:12,843 --> 00:18:15,053
Idź po fasolę do kuchni. Gracias.
361
00:18:15,053 --> 00:18:17,306
Papi, czemu hejtujesz moich chłopaków?
362
00:18:17,306 --> 00:18:18,557
To działa za każdym razem.
363
00:18:23,020 --> 00:18:24,396
Już mi lepiej.
364
00:18:24,396 --> 00:18:27,900
Pani Cay, dziękuję, że mogłam pani pomóc.
365
00:18:27,900 --> 00:18:29,109
Dziękuję.
366
00:18:38,869 --> 00:18:40,579
O potężna Smocza Królowo,
367
00:18:41,079 --> 00:18:43,540
czy wezwiesz ducha,
żeby zrobił mi kanapkę?
368
00:18:43,540 --> 00:18:45,250
Umieram z głodu.
369
00:18:46,919 --> 00:18:48,212
Pierdol się, Asia.
370
00:18:49,505 --> 00:18:50,506
Chodź.
371
00:18:51,131 --> 00:18:55,427
Stare przyjaciółki zawsze chodziły
na najdzikszą plażę na wyspie.
372
00:18:55,427 --> 00:18:59,056
Tylko tam Smocza Królowa
mogła po prostu być Gracie.
373
00:18:59,056 --> 00:19:00,307
Masz też dla mnie?
374
00:19:07,940 --> 00:19:10,359
Ty suko!
375
00:19:10,359 --> 00:19:11,568
Nienawidzę cię.
376
00:19:12,903 --> 00:19:13,820
Dzięki.
377
00:19:15,572 --> 00:19:17,241
Jak twój mąż?
378
00:19:17,241 --> 00:19:19,201
Miły, ale nudny.
379
00:19:21,119 --> 00:19:23,330
Tutejsi mężczyźni
są dla mnie zbyt tchórzliwi.
380
00:19:24,331 --> 00:19:28,836
Kto powiedział, że Smocza Królowa
nie chce iść na piwo i sałatkę?
381
00:19:28,836 --> 00:19:30,295
- Zasługujesz na to.
- No ba.
382
00:19:30,295 --> 00:19:32,464
Chociaż poznałam ostatnio faceta.
383
00:19:35,300 --> 00:19:36,510
Potężne ramiona.
384
00:19:37,219 --> 00:19:38,554
Nazywają go Egg.
385
00:19:39,179 --> 00:19:40,764
Wiem, durne imię.
386
00:19:41,974 --> 00:19:44,017
Pracuje dla Amerykanina,
387
00:19:44,017 --> 00:19:45,394
który buduje ośrodek.
388
00:19:45,394 --> 00:19:47,896
Ten cały Christopher ma kupę forsy.
389
00:19:47,896 --> 00:19:51,400
Jego żona wydała u mnie w sklepie
pięć kawałków.
390
00:19:51,400 --> 00:19:53,569
Jak można wydać pięć kawałków
na tę tandetę?
391
00:19:53,569 --> 00:19:55,863
Podatek dla białasek.
392
00:19:57,656 --> 00:19:58,949
To nam się podoba.
393
00:20:01,410 --> 00:20:03,871
Może Egg to wcale nie takie złe imię.
394
00:20:05,581 --> 00:20:06,623
Jest złe.
395
00:20:08,584 --> 00:20:09,793
Stado...
396
00:20:09,793 --> 00:20:11,336
Dwa za jedno.
397
00:20:12,421 --> 00:20:15,007
{\an8}Wiadomości z Key West.
398
00:20:15,007 --> 00:20:16,008
{\an8}POSZUKIWANY
399
00:20:16,008 --> 00:20:17,759
- Dziki lokator...
- Kochanie.
400
00:20:17,759 --> 00:20:19,595
Chyba znaleźli ciało Yancy'ego.
401
00:20:19,595 --> 00:20:21,305
Podejrzany Andrew Yancy
402
00:20:21,305 --> 00:20:23,682
- był tu widziany rano.
- Podejrzany?
403
00:20:23,682 --> 00:20:28,478
{\an8}Znalazłem pana Yancy'ego w pięknej,
przestronnej sypialni...
404
00:20:28,478 --> 00:20:29,938
{\an8}Sypialni z łazienką.
405
00:20:29,938 --> 00:20:33,358
{\an8}Oczywiście szybko zaczął uciekać.
Trochę mu to zajęło,
406
00:20:33,358 --> 00:20:35,402
{\an8}bo jak widać, to dom dla bogacza.
407
00:20:35,402 --> 00:20:38,197
Sześć sypialni, każda z łazienką.
408
00:20:38,197 --> 00:20:41,200
- Dziękuję.
- Wszędzie włoskie płytki.
409
00:20:41,200 --> 00:20:42,284
Wracamy do...
410
00:20:44,203 --> 00:20:45,287
Co, kurczaczku?
411
00:20:45,954 --> 00:20:47,414
Po prostu za tobą tęskniłem.
412
00:20:48,457 --> 00:20:50,626
O rety, ależ ty się do mnie kleisz.
413
00:20:50,626 --> 00:20:53,921
Nicka kusiło, by zawołać ją
i wyznać jej prawdę.
414
00:20:55,130 --> 00:20:56,423
Pokusa szybko minęła.
415
00:21:02,971 --> 00:21:05,057
Bonnie nie miała pieniędzy ani domu,
416
00:21:05,057 --> 00:21:09,686
więc przyjechała tam,
gdzie zawsze była mile widziana.
417
00:21:09,686 --> 00:21:10,771
Andrew!
418
00:21:16,485 --> 00:21:20,989
Zastanawiała się, czy Yancy wałęsał się
ze swoją nową znajomą Rosą.
419
00:21:22,241 --> 00:21:25,494
Bonnie bezwiednie używała słów
takich jak „wałęsał się”.
420
00:21:26,870 --> 00:21:29,831
Tak czy inaczej, ta myśl ułatwiła jej to.
421
00:21:37,297 --> 00:21:38,799
Chciała poczuć się bezpiecznie.
422
00:22:03,782 --> 00:22:07,202
Jesteśmy dumni,
że możemy dziś świętować twoją nową pracę.
423
00:22:07,202 --> 00:22:08,120
O rany.
424
00:22:08,120 --> 00:22:10,330
Niezależnie od tego,
jaką pogodę zapowiadasz,
425
00:22:10,831 --> 00:22:13,000
słońce zawsze świeci w twoim sercu.
426
00:22:13,000 --> 00:22:14,042
Mami.
427
00:22:14,626 --> 00:22:15,669
- Zdrowie.
- Salud.
428
00:22:15,669 --> 00:22:16,587
Zdrowie.
429
00:22:16,587 --> 00:22:17,921
Salud.
430
00:22:18,589 --> 00:22:20,549
Przykro mi, Pogodynka Heather była ikoną.
431
00:22:20,549 --> 00:22:21,550
Była suką.
432
00:22:21,550 --> 00:22:23,051
Dwie strony medalu.
433
00:22:24,469 --> 00:22:27,055
Jorge, czy po obiedzie
mógłbyś coś dla mnie zrobić?
434
00:22:27,055 --> 00:22:28,765
Pomógłbyś mi odblokować ten telefon?
435
00:22:28,765 --> 00:22:29,933
Jak?
436
00:22:29,933 --> 00:22:31,310
Wymyśl coś, jak to zetka.
437
00:22:31,310 --> 00:22:32,561
Zhakuj. Złam hasło.
438
00:22:32,561 --> 00:22:34,146
Może dziadek też dołączy,
439
00:22:34,146 --> 00:22:35,731
bo jest chyba dobry w te klocki.
440
00:22:35,731 --> 00:22:37,566
Właściwie to jestem.
441
00:22:37,566 --> 00:22:39,193
Widzę. Serio.
442
00:22:39,193 --> 00:22:40,402
Nie podpuszczaj go.
443
00:22:40,402 --> 00:22:41,695
W porządku.
444
00:22:41,695 --> 00:22:43,113
Niech to rozgryza.
445
00:22:43,113 --> 00:22:44,406
Musi się rozwijać.
446
00:22:48,035 --> 00:22:48,869
To wszystko.
447
00:22:48,869 --> 00:22:50,746
Twoja siostra mówi, że z nim sypiasz.
448
00:22:50,746 --> 00:22:52,873
Co? Mel, poważnie?
449
00:22:52,873 --> 00:22:54,166
O co ci chodzi?
450
00:22:54,166 --> 00:22:55,709
To skomplikowane.
451
00:22:55,709 --> 00:22:56,877
Tajemniczy.
452
00:22:56,877 --> 00:22:58,128
Lubi tajemniczych.
453
00:22:58,128 --> 00:23:00,214
Czemu tak się zachowujesz?
454
00:23:00,214 --> 00:23:01,131
Taka już jestem.
455
00:23:01,131 --> 00:23:03,217
Ten człowiek oznacza wielkie kłopoty.
456
00:23:03,217 --> 00:23:04,176
Widzę to.
457
00:23:04,760 --> 00:23:05,761
Oj, jest wielki.
458
00:23:05,761 --> 00:23:07,221
Tak mówiła.
459
00:23:07,930 --> 00:23:08,847
Co?
460
00:23:11,642 --> 00:23:13,769
Mel w zeszłym roku przespała się
z naszym sąsiadem, panem Garcią.
461
00:23:14,603 --> 00:23:15,562
Baw się dobrze.
462
00:23:16,563 --> 00:23:17,814
Jego żona to twoja chrzestna.
463
00:23:18,524 --> 00:23:19,691
Nie ma pokrewieństwa.
464
00:23:21,485 --> 00:23:27,699
Ilekroć próbuję
Tylko się załamuję
465
00:23:28,408 --> 00:23:34,498
Bo wolę rozpaczać w domu
466
00:23:34,498 --> 00:23:38,085
Więc zachowuję całą miłość
467
00:23:39,211 --> 00:23:41,380
Wolę, jak śpiewasz, niż jak gadasz.
468
00:23:42,256 --> 00:23:43,632
Co ty tu robisz?
469
00:23:44,299 --> 00:23:46,385
Ten teren należy do pana Wendella.
470
00:23:46,927 --> 00:23:48,720
Pomogłam mu przejść na drugą stronę.
471
00:23:48,720 --> 00:23:50,639
Też czasem w tym pomagam.
472
00:23:51,515 --> 00:23:52,850
Nie w ten sam sposób.
473
00:23:52,850 --> 00:23:55,727
Moi szefowie próbują kupić tę ziemię
pod swój ośrodek.
474
00:23:56,562 --> 00:23:57,813
Dobrze zapłacą.
475
00:24:00,399 --> 00:24:01,692
Czemu dla nich pracujesz?
476
00:24:02,693 --> 00:24:04,152
Nie masz duszy?
477
00:24:06,655 --> 00:24:08,866
Nieważne, jak ładne jest opakowanie,
478
00:24:09,741 --> 00:24:11,493
jeśli w środku nic nie ma.
479
00:24:11,493 --> 00:24:13,829
Gdyby ktoś płacił mi za bycie miłym,
480
00:24:14,538 --> 00:24:16,248
z przyjemnością bym to robił.
481
00:24:18,292 --> 00:24:21,253
Każdy próbuje się wzbogacić.
482
00:24:21,253 --> 00:24:26,508
Możesz grać z nimi w tę grę albo patrzeć,
jak wyjmują ci kasę z kieszeni.
483
00:24:26,508 --> 00:24:29,553
Nie podobało jej się,
że zaczynała się z nim zgadzać.
484
00:24:34,725 --> 00:24:35,767
Muszę iść do roboty.
485
00:24:37,477 --> 00:24:39,188
Może moglibyśmy później...
486
00:24:41,940 --> 00:24:44,818
Mniej mówienia, więcej śpiewania.
487
00:24:45,652 --> 00:24:52,075
Więc zachowuję całą miłość dla ciebie
488
00:24:52,075 --> 00:24:55,245
Dawniej mówiłaś
489
00:24:55,245 --> 00:24:57,414
Że razem uciekniemy
490
00:25:04,004 --> 00:25:06,298
Podróż do urzędu w Nicholls Town
491
00:25:06,298 --> 00:25:07,382
trwała 20 minut,
492
00:25:07,382 --> 00:25:11,136
ale dzięki swojej towarzyszce
Neville żałował, że nie dłużej.
493
00:25:11,136 --> 00:25:12,346
Powodzenia.
494
00:25:12,888 --> 00:25:15,307
Będzie dobrze. Mówię ci, wybaczyła mi.
495
00:25:15,307 --> 00:25:16,808
Mówię ci, że nie.
496
00:25:17,434 --> 00:25:18,727
Zaczekasz na mnie?
497
00:25:18,727 --> 00:25:20,229
Chyba zawsze tak myślisz.
498
00:25:24,066 --> 00:25:25,275
Hej.
499
00:25:27,694 --> 00:25:28,820
Ładne buty.
500
00:25:29,488 --> 00:25:30,489
To podróby.
501
00:25:30,489 --> 00:25:31,490
Ja się nabrałem.
502
00:25:32,658 --> 00:25:33,909
Hej, Dawnie.
503
00:25:34,409 --> 00:25:35,577
Chodź.
504
00:25:41,375 --> 00:25:42,793
Dzięki, że to robisz.
505
00:25:43,335 --> 00:25:45,796
Mogę? Mój szef nie ogarnia takich rzeczy.
506
00:25:45,796 --> 00:25:47,172
Okej. Super.
507
00:25:48,924 --> 00:25:50,342
Czemu stajemy?
508
00:25:53,011 --> 00:25:54,346
Dzięki za buty.
509
00:25:54,972 --> 00:25:56,515
To nie są jebane podróby.
510
00:25:58,267 --> 00:25:59,476
Czas zapłaty, synku.
511
00:26:00,686 --> 00:26:05,440
Chciałbym powiedzieć,
że to tylko interesy, ale skłamałbym.
512
00:26:08,193 --> 00:26:10,404
Sprawi mi to przyjemność.
513
00:26:19,663 --> 00:26:21,039
Ruszaj!
514
00:26:21,039 --> 00:26:23,333
Jedź!
515
00:26:24,084 --> 00:26:25,836
- Najpierw to przyznaj.
- Co?
516
00:26:27,629 --> 00:26:29,006
Dobra. Nie wybaczyła mi.
517
00:26:29,506 --> 00:26:30,507
Dziękuję.
518
00:26:34,553 --> 00:26:35,554
Nara, frajerze!
519
00:26:41,435 --> 00:26:42,686
Jedź!
520
00:26:48,942 --> 00:26:49,943
Dawaj!
521
00:27:09,546 --> 00:27:12,841
To, czy uznacie, że to był łut szczęścia,
522
00:27:12,841 --> 00:27:14,301
czy magiczna interwencja,
523
00:27:15,135 --> 00:27:16,720
będzie świadczyć wyłącznie o was.
524
00:27:18,096 --> 00:27:19,431
Ale wiem, co sam myślę.
525
00:27:37,407 --> 00:27:40,035
Rosa starała się
delikatnie przekazać Yancy'emu,
526
00:27:40,035 --> 00:27:41,662
że cieszy się z jego obecności.
527
00:27:41,662 --> 00:27:43,580
- Culo.
- Pięknie.
528
00:27:44,581 --> 00:27:46,208
Nie wszystkim się podobało.
529
00:27:47,167 --> 00:27:48,210
Dobra, stary.
530
00:27:48,210 --> 00:27:49,670
Dasz znać, gdybyś coś znalazł?
531
00:27:49,670 --> 00:27:50,587
Tak.
532
00:27:51,171 --> 00:27:53,882
Pani Campensino,
bardzo dziękuję za gościnę.
533
00:27:53,882 --> 00:27:56,760
Pogadam chwilę z Rosą.
534
00:27:58,136 --> 00:27:59,596
Jorge, vamos.
535
00:28:00,305 --> 00:28:02,099
W porządku, Jorge. Ratuj się.
536
00:28:02,599 --> 00:28:04,059
Rządy twardej ręki.
537
00:28:04,059 --> 00:28:05,602
Nie ma wyjścia, prawda?
538
00:28:05,602 --> 00:28:07,521
Szanowana, nie kochana.
539
00:28:07,521 --> 00:28:08,647
Wszystko w porządku?
540
00:28:08,647 --> 00:28:10,107
Nie.
541
00:28:10,107 --> 00:28:11,275
Chce pani pobyć sama?
542
00:28:11,275 --> 00:28:12,568
Wszystko sobie poukładać?
543
00:28:12,568 --> 00:28:14,820
Nie chciałbym się pani narzucać.
544
00:28:18,824 --> 00:28:20,868
Ro musiał zrezygnować z usypiania dzieci,
545
00:28:20,868 --> 00:28:23,912
bo Sonny chciał, cytuję:
„Trochę sobie popierdolić”.
546
00:28:24,746 --> 00:28:26,331
Nie był zachwycony.
547
00:28:26,331 --> 00:28:28,750
Dzięki, że przyjechałeś.
548
00:28:28,750 --> 00:28:30,043
O co chodzi, Sonny?
549
00:28:30,043 --> 00:28:33,547
Cóż... na pewno słyszałeś
o naszym kumplu Yancym.
550
00:28:34,131 --> 00:28:35,966
Obaj wiemy, że nikogo nie zabił.
551
00:28:36,800 --> 00:28:39,970
Ten klaun
pewnie nie zdołałby zabić sam siebie.
552
00:28:40,804 --> 00:28:41,889
Tak między nami.
553
00:28:41,889 --> 00:28:45,309
Wszyscy już rozumiemy,
że nie powinniśmy żartować z samobójstwa.
554
00:28:45,309 --> 00:28:47,728
Tylko ty tego nie rozumiesz.
555
00:28:47,728 --> 00:28:48,812
Dobra.
556
00:28:49,313 --> 00:28:51,982
Yancy nie odbiera.
557
00:28:51,982 --> 00:28:55,152
Nie odzywa się i... sam nie wiem.
558
00:28:57,321 --> 00:28:59,072
Chyba się o niego martwię.
559
00:29:00,949 --> 00:29:01,950
Nic mu nie jest.
560
00:29:02,451 --> 00:29:03,452
Rozmawiałem z nim.
561
00:29:04,786 --> 00:29:07,873
Cóż... tak przypuszczałem.
562
00:29:07,873 --> 00:29:10,584
Nie sądziłem, że będziesz na tyle głupi,
żeby się przyznać.
563
00:29:10,584 --> 00:29:13,253
Ja pierdolę. Wkręciłeś mnie.
564
00:29:14,546 --> 00:29:16,048
Nie sądziłem, że cię na to stać.
565
00:29:16,048 --> 00:29:17,382
Posadź dupę.
566
00:29:19,635 --> 00:29:21,553
Gdzie jest Yancy i co wiesz?
567
00:29:21,553 --> 00:29:24,097
- Nic mi nie mówił.
- Myślisz, że lecę w chuja?
568
00:29:24,097 --> 00:29:26,225
Każę sprawdzić twoje bilingi
569
00:29:26,225 --> 00:29:29,686
i jeśli odkryję, że mu pomagasz
w jakikolwiek sposób,
570
00:29:29,686 --> 00:29:32,648
przestaniesz być jebanym gliną, comprende?
571
00:29:33,607 --> 00:29:36,276
Ale nie szkodzi,
572
00:29:37,152 --> 00:29:41,198
ty i Monte na pewno utrzymacie się
z jego pensji obrońcy z urzędu.
573
00:29:43,534 --> 00:29:45,202
Widzisz tego łamacza serc?
574
00:29:46,161 --> 00:29:49,581
Masz na biurku zdjęcia
swojej miłej nowej rodzinki?
575
00:29:49,581 --> 00:29:50,666
- Może.
- Dobrze.
576
00:29:50,666 --> 00:29:54,253
To dobrze im się przyjrzyj
i zastanów się, czy jebany Andrew Yancy
577
00:29:54,253 --> 00:29:55,754
jest wart rozpieprzenia wszystkiego.
578
00:30:04,638 --> 00:30:09,852
Yancy, moi rodzice są na dole
i ukradłam mojemu tacie parę piw.
579
00:30:15,732 --> 00:30:17,568
Mamo, gdzie Yancy? Nie było go w pokoju.
580
00:30:17,568 --> 00:30:19,319
- Wyjechał.
- O co ci chodzi...
581
00:30:21,446 --> 00:30:23,073
Mam na sobie dresy i koszulkę.
582
00:30:23,073 --> 00:30:25,409
Wiem, co oznaczają dresy i koszulka.
583
00:30:25,409 --> 00:30:27,744
Nie rozumiem.
Dlaczego wyjechał bez pożegnania?
584
00:30:27,744 --> 00:30:30,372
- Nie mam pojęcia.
- Owszem, ma.
585
00:30:31,290 --> 00:30:33,250
- Co mu powiedziałaś?
- Że ci zaszkodzi.
586
00:30:33,250 --> 00:30:35,377
- Nie są dobre bez mleka.
- Mamo, co z tobą?
587
00:30:35,377 --> 00:30:37,421
- Tato, dokąd pojechał?
- Nie wiem.
588
00:30:39,006 --> 00:30:41,508
Nie patrz na mnie.
Próbowałem tylko odblokować telefon.
589
00:30:41,508 --> 00:30:42,801
- Udało się?
- Nie.
590
00:30:42,801 --> 00:30:44,178
Działa na dotyk,
591
00:30:44,178 --> 00:30:46,930
potrzebny byłby odcisk palca tego faceta.
592
00:31:01,361 --> 00:31:02,613
Proszę.
593
00:31:02,613 --> 00:31:03,697
Hej, kochanie.
594
00:31:03,697 --> 00:31:05,991
Cześć. Co ty tu robisz?
595
00:31:05,991 --> 00:31:07,993
Rano lecimy na Andros,
596
00:31:07,993 --> 00:31:10,078
więc chciałem się pożegnać.
597
00:31:10,078 --> 00:31:12,247
Ale nie na zawsze, bo będę was odwiedzać.
598
00:31:12,247 --> 00:31:15,083
Eve posłała Nickowi
spojrzenie spod znaku „a nie mówiłam?”.
599
00:31:15,083 --> 00:31:18,629
To dlatego chciała tu wpaść
przed opuszczeniem Florydy.
600
00:31:18,629 --> 00:31:20,088
...ekstra, co?
601
00:31:20,088 --> 00:31:22,090
Nadszedł czas, by zamknąć tę sprawę.
602
00:31:22,883 --> 00:31:24,426
Caitlin, kochanie,
603
00:31:24,426 --> 00:31:27,888
mówiłaś Simonowi, że twój tata nadal żyje?
604
00:31:27,888 --> 00:31:29,097
Nie zrobiłaby tego.
605
00:31:30,432 --> 00:31:31,433
Powiedziała.
606
00:31:32,643 --> 00:31:33,519
Prawda, kochanie?
607
00:31:34,728 --> 00:31:36,730
Obiecuję, nikomu nie powie.
608
00:31:38,232 --> 00:31:39,233
To nowa kanapa?
609
00:31:39,233 --> 00:31:40,776
Tak, skórzana.
610
00:31:40,776 --> 00:31:42,736
- Szpanerska.
- Dzięki.
611
00:31:42,736 --> 00:31:44,071
Boska.
612
00:31:44,071 --> 00:31:45,447
- Serio.
- Dzięki.
613
00:31:45,447 --> 00:31:47,824
Kochanie, przyniesiesz nam
dwie cole z lodem?
614
00:31:47,824 --> 00:31:50,285
Potrzebuję chwili na babskie pogaduchy.
615
00:31:50,994 --> 00:31:53,705
- To mój sygnał.
- Słodziak.
616
00:31:53,705 --> 00:31:55,123
Masz dobry gust.
617
00:31:55,123 --> 00:31:56,208
Dziękuję.
618
00:31:57,000 --> 00:31:58,377
Sprawa wygląda tak.
619
00:31:58,377 --> 00:32:01,046
Wydajesz kasę jak hołota,
która wygrała na loterii.
620
00:32:01,046 --> 00:32:04,716
Kłapiesz paszczą i wszystko wygadałaś
swojemu frajerskiemu, bogobojnemu mężowi.
621
00:32:04,716 --> 00:32:08,929
A teraz chcesz ciągnąć swój kościsty tyłek
na Andros na rodzinne spotkanko?
622
00:32:09,763 --> 00:32:11,056
Twój tata nie żyje.
623
00:32:11,056 --> 00:32:12,766
Masz ważne zadanie:
624
00:32:12,766 --> 00:32:15,769
musisz tu zostać i odgrywać rolę
córki w żałobie.
625
00:32:15,769 --> 00:32:18,272
Za kogo ty się, kurwa, masz?
626
00:32:19,022 --> 00:32:23,068
- Nie pozwoli mnie tak traktować.
- Bo jesteś córeczką tatusia?
627
00:32:23,068 --> 00:32:26,738
Wiesz co? Będzie miał to w dupie.
A wiesz dlaczego?
628
00:32:26,738 --> 00:32:27,990
Pieprzę się z nim.
629
00:32:29,199 --> 00:32:30,909
Może i macie wspólne DNA.
630
00:32:32,160 --> 00:32:33,161
Ale to ja je połykam.
631
00:32:33,161 --> 00:32:34,413
Co za klasa.
632
00:32:34,413 --> 00:32:36,039
Zbyt ciężko pracowałam.
633
00:32:36,039 --> 00:32:38,709
Mam wyjebane na to, czy to będziesz ty,
634
00:32:38,709 --> 00:32:40,878
czy twój pierdolony mąż.
635
00:32:40,878 --> 00:32:42,546
Jeśli ktoś ze mną zadrze,
636
00:32:42,546 --> 00:32:45,424
bez problemu wpakuję go do grobu.
637
00:32:45,424 --> 00:32:46,383
Hej, tato,
638
00:32:48,051 --> 00:32:49,887
pasuje ci, że tak mi grozi?
639
00:32:53,390 --> 00:32:55,309
Wiecie co? To ma sens.
640
00:32:55,309 --> 00:32:59,605
To ważne, żebyśmy określili,
na czym stoimy.
641
00:32:59,605 --> 00:33:00,689
Tato?
642
00:33:02,649 --> 00:33:04,109
Kochanie, to jak będzie?
643
00:33:06,445 --> 00:33:07,446
Słuchaj...
644
00:33:08,530 --> 00:33:11,200
Zrobiło się trochę nieprzyjemnie,
645
00:33:12,743 --> 00:33:15,871
ale kochanie,
Eve chce dla nas jak najlepiej.
646
00:33:16,496 --> 00:33:17,915
Dla nas wszystkich.
647
00:33:22,836 --> 00:33:23,837
Wyjdźcie.
648
00:33:26,048 --> 00:33:27,841
Cudownie było cię zobaczyć.
649
00:33:32,554 --> 00:33:35,349
Daj spokój, kochanie. Nie bądź taka.
650
00:33:35,349 --> 00:33:38,185
Pierdol się, tato.
651
00:33:43,649 --> 00:33:46,151
Umieram z głodu. Pizza czy skrzydełka?
652
00:33:51,865 --> 00:33:52,866
Okej.
653
00:33:54,451 --> 00:33:55,702
Dobra. Jest.
654
00:33:56,787 --> 00:33:59,081
Yancy postanowił zadzwonić potem do Ro
655
00:33:59,081 --> 00:34:01,124
i powiedzieć, że miał rację.
656
00:34:01,124 --> 00:34:03,627
Trumna istotnie była normalnych rozmiarów.
657
00:34:13,762 --> 00:34:15,806
Stary, co ty odpierdalasz?
658
00:34:16,306 --> 00:34:17,975
Czemu tak nagle zniknąłeś?
659
00:34:17,975 --> 00:34:20,226
Chętnie bym to z tobą omówił,
660
00:34:20,226 --> 00:34:22,187
ale nie kiedy stoję w grobie.
661
00:34:22,187 --> 00:34:24,106
To jakieś szaleństwo. Wiesz o tym?
662
00:34:24,106 --> 00:34:25,607
To się nie uda.
663
00:34:25,607 --> 00:34:27,067
Sprawdźmy.
664
00:34:28,402 --> 00:34:30,152
Nie mam zbyt wiele czasu na
„a nie mówiłem”.
665
00:34:30,152 --> 00:34:32,531
- Lepiej spadajmy.
- A jeśli znów się zablokuje?
666
00:34:34,032 --> 00:34:35,033
Słuszna uwaga.
667
00:34:36,827 --> 00:34:37,661
O Boże.
668
00:34:37,661 --> 00:34:39,204
Obrzydliwe.
669
00:34:39,204 --> 00:34:40,289
Serio?
670
00:34:41,164 --> 00:34:42,165
Pracujesz w kostnicy.
671
00:34:42,165 --> 00:34:43,458
Halo?
672
00:34:44,126 --> 00:34:46,128
O rany. Dozorca cmentarza?
673
00:34:46,128 --> 00:34:47,754
Nie spodziewałem się broni.
674
00:34:47,754 --> 00:34:50,591
Myślałem, że macie raczej
dmuchawy czy kosiarki.
675
00:34:50,591 --> 00:34:52,050
- Zamknij się.
- Dobrze.
676
00:34:52,967 --> 00:34:55,721
- Mogę wyjaśnić...
- Nie ruszaj się.
677
00:34:56,972 --> 00:34:59,349
Rosa, odłóż harpun. To nie marlin.
678
00:35:00,475 --> 00:35:01,476
Dobra.
679
00:35:02,311 --> 00:35:03,437
Nie szukamy kłopotów.
680
00:35:04,313 --> 00:35:07,232
Wiem, że to źle wygląda,
ale jesteśmy tymi dobrymi.
681
00:35:07,232 --> 00:35:08,400
Długo by tłumaczyć.
682
00:35:08,400 --> 00:35:12,321
Ale mam do pana tylko jedno pytanie.
683
00:35:12,821 --> 00:35:14,406
Czy wezwał pan policję?
684
00:35:18,702 --> 00:35:21,955
Sam sobie odpowiem.
Przykro mi. To szczęściarze, że pana mają.
685
00:35:22,706 --> 00:35:24,291
Pójdziemy już. Nie ma sprawy.
686
00:35:24,291 --> 00:35:26,710
- Stać!
- Dzięki. Jest pan świetny.
687
00:35:33,300 --> 00:35:34,134
Yancy wiedział,
688
00:35:34,134 --> 00:35:37,554
że Wydział Policji w Miami
zmienił się, odkąd odszedł,
689
00:35:37,554 --> 00:35:41,266
ale i tak się zdziwił, że tak poważnie
traktują plądrowanie grobów.
690
00:35:42,851 --> 00:35:45,062
Czemu mnie zostawiłeś?
To było niegrzeczne.
691
00:35:45,062 --> 00:35:46,688
Twoja mama miała rację.
692
00:35:46,688 --> 00:35:48,690
Wyciągnąłem cię z pracy.
Wmieszałem cię w to.
693
00:35:48,690 --> 00:35:50,192
A dziś plądrujesz groby.
694
00:35:50,776 --> 00:35:52,194
Sama to mówiłaś:
695
00:35:52,194 --> 00:35:54,238
rozpieprzam ci życie.
696
00:35:54,238 --> 00:35:56,740
Nie decydujesz, co robię ze swoim życiem.
Ani moja mama.
697
00:35:56,740 --> 00:35:58,283
Nie chodzi o twoją matkę.
698
00:35:58,283 --> 00:36:00,661
Musisz zrozumieć, że to nie jest...
699
00:36:05,499 --> 00:36:06,875
Sama zdecyduję, kiedy to zakończę.
700
00:36:08,460 --> 00:36:09,336
Dobra.
701
00:36:10,170 --> 00:36:11,171
Musimy spadać.
702
00:36:11,797 --> 00:36:13,507
Ale twoja mama jest onieśmielająca.
703
00:36:20,097 --> 00:36:23,475
Następnego ranka
Bonnie wciąż była zestresowana.
704
00:36:27,312 --> 00:36:31,567
Od lat uciekała przed własną przeszłością,
ale to nie miało znaczenia.
705
00:36:33,694 --> 00:36:36,238
Czasem przeszłość i tak nas dogania.
706
00:36:36,947 --> 00:36:37,990
Pani Chase.
707
00:36:40,033 --> 00:36:41,994
A raczej Plover.
708
00:36:42,786 --> 00:36:46,123
Zwłaszcza jeśli w liceum
uprawiało się z nią seks.
709
00:36:46,123 --> 00:36:47,374
Cody.
710
00:36:49,001 --> 00:36:52,004
Po odblokowaniu telefonu Nicka
Yancy wziął się do pracy.
711
00:36:53,046 --> 00:36:54,673
Uwielbia zachody słońca.
712
00:36:54,673 --> 00:36:56,383
Dziwny kąt, prawda?
713
00:36:56,383 --> 00:36:58,427
Jeśli robisz zdjęcia,
714
00:36:59,136 --> 00:37:00,971
to kiedy ustawisz go tak,
715
00:37:00,971 --> 00:37:03,432
uzyskasz dużo lepszy kadr.
716
00:37:03,432 --> 00:37:05,934
Czemu przeglądamy zdjęcia?
Sprawdźmy wiadomości.
717
00:37:05,934 --> 00:37:08,437
Zrobię to. Po prostu jestem wzrokowcem.
718
00:37:08,937 --> 00:37:10,480
Dobra. Nic.
719
00:37:11,190 --> 00:37:12,399
Eve.
720
00:37:12,399 --> 00:37:13,483
Firma telefoniczna.
721
00:37:14,151 --> 00:37:16,069
Jest wiadomość od niejakiego Claspersa.
722
00:37:16,069 --> 00:37:18,155
„Start o 7.30, szefie”.
723
00:37:18,155 --> 00:37:20,866
Z trzema wykrzyknikami.
Lekka przesada, nie?
724
00:37:20,866 --> 00:37:21,950
O Boże.
725
00:37:21,950 --> 00:37:25,495
Nick i Eve wylatują gdzieś rano
i założę się, że nie wrócą.
726
00:37:25,495 --> 00:37:26,663
To co robimy?
727
00:37:26,663 --> 00:37:28,207
Znajdźmy ich, zanim odlecą.
728
00:37:28,207 --> 00:37:30,292
Zapytajmy Claspersa, które to lotnisko.
729
00:37:30,292 --> 00:37:32,002
Nie. Nick by wiedział.
730
00:37:32,002 --> 00:37:33,545
Zaczekaj. Daj.
731
00:37:33,545 --> 00:37:35,172
„Kupimy kawę”.
732
00:37:36,924 --> 00:37:40,385
„Jakieś dobre miejsca przy lotnisku?”.
733
00:37:40,385 --> 00:37:43,805
{\an8}Nie wiem, po co ta ściema z kawą.
734
00:37:43,805 --> 00:37:46,892
Mogłaś zapytać: „Które to było lotnisko?”,
bo ludzie zapominają.
735
00:37:46,892 --> 00:37:49,019
Ale jeśli zrobisz z kawy
konia trojańskiego,
736
00:37:49,019 --> 00:37:50,771
to może wziąć w łeb.
737
00:37:52,689 --> 00:37:54,107
Dwie różne polecajki.
738
00:37:54,107 --> 00:37:55,984
Patrz, pięć wykrzykników.
739
00:37:55,984 --> 00:37:59,154
Gość kocha kawę
jeszcze bardziej niż odloty.
740
00:37:59,154 --> 00:38:01,865
Najważniejsze są drobiazgi.
Wiecznie uczę się czegoś nowego.
741
00:38:01,865 --> 00:38:05,160
Jest jedno lotnisko
w pobliżu obu tych kawiarni. Zdążymy.
742
00:38:05,160 --> 00:38:06,495
Dobra, poradzę sobie.
743
00:38:06,495 --> 00:38:08,163
Napiszę, że dziękuję.
744
00:38:08,163 --> 00:38:10,374
I dam dziesięć wykrzykników.
745
00:38:10,374 --> 00:38:13,126
Przemówię w jego języku,
poczuje się swobodniej.
746
00:38:13,126 --> 00:38:18,340
Tobie też coś kupimy.
747
00:38:18,340 --> 00:38:20,259
Na koniec napiszę „LOL”.
748
00:38:20,259 --> 00:38:22,678
Będzie wiedział, że jestem dorosły.
I wysyłam.
749
00:38:22,678 --> 00:38:26,098
- Czemu to napisałeś?
- Uprzejmość to baza przyjaźni.
750
00:38:26,098 --> 00:38:27,683
Bez tego nie ma przyjaźni.
751
00:38:27,683 --> 00:38:29,184
Ludzie lubią uprzejmość. Ja też.
752
00:38:31,687 --> 00:38:34,314
- Dzięki, Hector.
- Udanego lotu.
753
00:38:38,193 --> 00:38:40,946
K.J. Claspers tęsknił
za kumpelską atmosferą z czasów,
754
00:38:40,946 --> 00:38:42,906
gdy parał się szmuglem...
755
00:38:42,906 --> 00:38:43,991
Eve.
756
00:38:43,991 --> 00:38:46,743
...więc ucieszył się,
że nawiązał kontakt z Eve.
757
00:38:46,743 --> 00:38:47,786
To moja kawa?
758
00:38:48,495 --> 00:38:49,496
O czym ty gadasz?
759
00:38:50,080 --> 00:38:51,331
Chyba zaszło nieporozumienie.
760
00:38:51,331 --> 00:38:54,293
Myślałem, że przywozi mi latte
i nie kupiłem kawy.
761
00:38:54,293 --> 00:38:55,419
Nikogo to nie obchodzi.
762
00:38:56,837 --> 00:38:58,213
Miałeś z nim pogadać.
763
00:39:00,299 --> 00:39:03,010
Następnym razem przywiozę ci parę opcji,
764
00:39:03,010 --> 00:39:05,429
żebyś mógł sobie podegustować
765
00:39:05,429 --> 00:39:07,139
- i wybrać to, co lubisz.
- Ekstra.
766
00:39:07,139 --> 00:39:10,350
Miałem włożyć niemal to samo.
Ale by było dziwnie.
767
00:39:10,350 --> 00:39:12,686
Nie rozmawiaj z kobietami o ich strojach.
768
00:39:12,686 --> 00:39:13,604
Okej.
769
00:39:15,731 --> 00:39:16,899
Grupa B.
770
00:39:18,692 --> 00:39:20,569
Spierdalajmy stąd.
771
00:39:25,657 --> 00:39:28,076
Smutno mi,
że wyjeżdżamy z Ameryki na zawsze.
772
00:39:28,076 --> 00:39:29,536
Co ci obiecałem?
773
00:39:29,536 --> 00:39:31,872
I żyli długo i szczęśliwie!
774
00:39:57,397 --> 00:39:58,607
Tak po prawdzie,
775
00:39:58,607 --> 00:40:01,151
Nick nie bał się, że Yancy go dogoni.
776
00:40:01,985 --> 00:40:03,946
Nie mógł przecież rzucić się na samolot.
777
00:40:06,448 --> 00:40:08,408
Ale przerażało go,
778
00:40:08,408 --> 00:40:10,494
że Eve zobaczy, że Yancy żyje.
779
00:40:13,121 --> 00:40:15,249
Odrobina szampana dla mojej pani.
780
00:40:15,249 --> 00:40:16,166
Dzięki, kochanie.
781
00:40:17,417 --> 00:40:19,795
Ja dziękuję. Prowadzę.
782
00:40:19,795 --> 00:40:21,171
Nie jesteś zabawny.
783
00:40:26,677 --> 00:40:28,428
Patrząc, jak Yancy się poddaje
784
00:40:28,428 --> 00:40:31,515
i staje się coraz mniejszy i mniejszy,
785
00:40:31,515 --> 00:40:33,016
Nick czuł ulgę,
że wreszcie coś mu się udało.
786
00:40:34,852 --> 00:40:36,687
Należało mu się to.
787
00:40:37,813 --> 00:40:38,814
Przepyszny.
788
00:40:43,026 --> 00:40:44,027
Dzwonisz do mnie?
789
00:40:44,027 --> 00:40:45,237
Nie odbieraj.
790
00:40:48,365 --> 00:40:50,576
- Halo?
- Hej, Eve. Tu Andrew Yancy.
791
00:40:50,576 --> 00:40:53,537
Poznaliśmy się pod Winn-Dixie.
Twój mąż próbował mnie zabić.
792
00:40:53,537 --> 00:40:57,916
Mówił, że nie żyjesz,
a nie brzmisz jak trup.
793
00:40:57,916 --> 00:40:59,334
Tylko trochę mnie przytkało.
794
00:41:00,085 --> 00:41:01,086
Do zobaczenia.
795
00:42:07,986 --> 00:42:09,988
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK