1 00:00:11,323 --> 00:00:13,003 Rozgrywa się tu dramat. 2 00:00:14,043 --> 00:00:15,723 Wszyscy założyli maski. 3 00:00:17,323 --> 00:00:19,523 Ostatnio zachowywali się fałszywie. 4 00:00:19,523 --> 00:00:22,643 {\an8}Khanyisile zaczęła używać obelżywego języka, 5 00:00:22,643 --> 00:00:27,403 mówiąc o sprawach moich, Diamonda, Annie i Swanky’ego 6 00:00:28,003 --> 00:00:28,883 przed obcymi. 7 00:00:28,883 --> 00:00:30,643 Ty i Swanky, pieprzcie się. 8 00:00:31,563 --> 00:00:33,843 Jako mężczyzna i ojciec czworga dzieci 9 00:00:33,843 --> 00:00:36,203 nie pozwolę nikomu na mnie przeklinać. 10 00:00:36,203 --> 00:00:39,243 To nie jest terapia. Nie możesz nam rozkazywać. 11 00:00:39,243 --> 00:00:44,003 Skoro kogoś przedstawiasz, to zrób to właściwie i daj nam spokój. 12 00:00:44,003 --> 00:00:46,003 Nie jest mi to potrzebne. 13 00:00:46,003 --> 00:00:47,243 Przesadzacie. 14 00:00:49,683 --> 00:00:52,683 Annie powiedziała Khanyisile o sporze ze Swankym. 15 00:00:52,683 --> 00:00:56,523 Wykorzystanie tego faktu i dzielenie się nim z wszystkimi, 16 00:00:56,523 --> 00:00:58,163 w tym z obcymi osobami, 17 00:00:58,163 --> 00:00:59,683 to wielki błąd. 18 00:01:00,603 --> 00:01:02,363 - Musiałam to zrobić. - Nie. 19 00:01:02,363 --> 00:01:03,323 Musiałam. 20 00:01:06,003 --> 00:01:07,443 Mam dość. Spadam stąd. 21 00:01:08,403 --> 00:01:11,203 {\an8}Wiem, że potraktują to, co zrobiłam, 22 00:01:11,203 --> 00:01:14,443 jako przymuszanie ich do wylania z siebie żółci, 23 00:01:14,443 --> 00:01:16,403 ale ktoś musiał to zrobić. 24 00:01:16,923 --> 00:01:19,203 To było niegrzeczne i żenujące. 25 00:01:19,203 --> 00:01:21,403 Właśnie, niegrzeczne. 26 00:01:21,403 --> 00:01:25,283 Wiesz, że mąż Annie zrobił dziecko ich osobistej bankierce? 27 00:01:25,283 --> 00:01:27,323 Mam nadzieję, że to nieprawda. 28 00:01:27,323 --> 00:01:29,363 Wszyscy to wiedzą. 29 00:01:29,363 --> 00:01:31,803 To nie jest tajna informacja. 30 00:01:32,763 --> 00:01:34,003 Co do diabła? 31 00:01:34,563 --> 00:01:35,403 Szczerze? 32 00:01:36,243 --> 00:01:38,083 Nie wiem, w co wierzyć. 33 00:01:38,083 --> 00:01:41,323 Oby to nie była prawda, bo Annie na to nie zasługuje. 34 00:01:44,883 --> 00:01:46,723 To idealna chwila. 35 00:01:46,723 --> 00:01:50,363 Usunęłam się w cień, bo mogli sami się dogadać. 36 00:01:50,363 --> 00:01:52,803 Załatwię jeszcze tylko jedną sprawę. 37 00:01:52,803 --> 00:01:54,163 Swanky ma pretensje. 38 00:01:54,763 --> 00:01:58,443 Kiedy mówiłem towarzystwu, że wkrótce dołączy do nas Bonang, 39 00:01:58,443 --> 00:02:00,803 ty, Nadia i Annie gdzieś poszłyście. 40 00:02:00,803 --> 00:02:02,923 - Przepraszam. - W porządku. 41 00:02:02,923 --> 00:02:05,803 Zastanawiałyśmy się z Annie... 42 00:02:05,803 --> 00:02:07,563 - Gdzie leży problem? - Tak. 43 00:02:07,563 --> 00:02:12,043 Ludzie myśleli, że żartujemy, ale zauważyłyśmy, że jej nie przywitałeś. 44 00:02:12,043 --> 00:02:13,683 - Tak. - Co jest grane? 45 00:02:15,603 --> 00:02:18,963 {\an8}Rozmawiałem z pewną osobą przez telefon. 46 00:02:18,963 --> 00:02:23,443 Nagle zadzwoniła do niej Annie, nie wiedząc, że jestem na drugiej linii. 47 00:02:23,443 --> 00:02:25,363 Rozmawiały o mnie. 48 00:02:25,363 --> 00:02:27,843 To, co mówiła o mnie Annie, 49 00:02:27,843 --> 00:02:31,883 było najokropniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek o sobie słyszałem 50 00:02:32,523 --> 00:02:33,963 w całym moim życiu. 51 00:02:33,963 --> 00:02:36,483 Boli mnie serce, 52 00:02:37,323 --> 00:02:39,763 że ktoś tak mi bliski, 53 00:02:39,763 --> 00:02:44,363 mógł posunąć się tak daleko, by zniszczyć moją reputację. 54 00:02:44,363 --> 00:02:47,563 - Ona igrała z moimi uczuciami. - Złamała ci serce. 55 00:02:47,563 --> 00:02:50,843 - Złamała ci je. - Tak, złamała mi serce. 56 00:02:50,843 --> 00:02:53,523 Nie mogę wyrzucić z głowy tego jej głosu. 57 00:02:53,523 --> 00:02:56,243 Kiedyś śpię, kiedy widzę zdjęcie Annie, 58 00:02:56,243 --> 00:03:00,563 gdy słyszę jej imię, ten głos wciąż brzmi w mojej głowie. 59 00:03:00,563 --> 00:03:02,963 - Rozmawialiście? - Nie. 60 00:03:02,963 --> 00:03:04,363 A porozmawiacie? 61 00:03:04,363 --> 00:03:08,283 Jestem na to gotowy psychicznie, fizycznie i duchowo. 62 00:03:08,283 --> 00:03:13,443 - Tak. - Bo chcę mieć już to za sobą. 63 00:03:13,443 --> 00:03:20,083 Jej reakcja zadecyduje, czy znów zostaniemy przyjaciółmi. 64 00:03:21,083 --> 00:03:25,963 Czuję, że kiedy powiem jej to w cztery oczy i zrzucę to z siebie, 65 00:03:25,963 --> 00:03:28,843 będę mógł w końcu się z tego otrząsnąć. 66 00:03:28,843 --> 00:03:33,563 MŁODZI I SŁAWNI AFRYKANIE 67 00:03:38,403 --> 00:03:41,483 Zmontowałem tymczasowe studio, 68 00:03:41,483 --> 00:03:43,643 bo przychodzi do mnie Annie 69 00:03:43,643 --> 00:03:47,043 i chce nagrać podcast, który ma oczyścić atmosferę 70 00:03:47,043 --> 00:03:50,843 w kwestii dziecka, które rzekomo spłodził jej mąż. 71 00:03:51,803 --> 00:03:57,323 Mam dość tego, że moi przyjaciele 72 00:03:57,323 --> 00:04:01,523 przesłuchują mnie niczym bloggerzy. 73 00:04:01,523 --> 00:04:04,843 {\an8}Czułam, że muszę się spotkać z kimś, 74 00:04:04,843 --> 00:04:06,523 komu mogę zaufać, 75 00:04:06,523 --> 00:04:10,203 żeby w końcu wyjaśnić światu, jak rzeczy się mają. 76 00:04:11,403 --> 00:04:15,123 Po dzisiejszym podcaście nie będę już musiała się tłumaczyć. 77 00:04:16,723 --> 00:04:20,083 Pora, by Annie Idibia sama zabrała głos. 78 00:04:20,603 --> 00:04:23,643 Siedzę tu z moją serdeczną przyjaciółką. 79 00:04:23,643 --> 00:04:27,763 Jest tu ze mną Annie Idibia, która opowie nam swoją wersję. 80 00:04:27,763 --> 00:04:30,803 Opowiedz o waszej rodzinie. Macie siedmioro dzieci. 81 00:04:30,803 --> 00:04:33,483 Wiem coś o tym, bo sam mam podobną rodzinę. 82 00:04:33,483 --> 00:04:35,603 {\an8}Nie chcę rozmawiać o tobie. 83 00:04:35,603 --> 00:04:38,523 Mam czworo dzieci z dwóch matek i trzech ojców. 84 00:04:38,523 --> 00:04:41,923 Jak wygląda wasza rodzina? 85 00:04:41,923 --> 00:04:44,043 Innocent ma tylko dwie kobiety. 86 00:04:44,043 --> 00:04:45,203 Ciebie. 87 00:04:45,203 --> 00:04:48,963 I piątkę dzieci z dwoma innymi kobietami. 88 00:04:48,963 --> 00:04:49,923 Rozumiem. 89 00:04:49,923 --> 00:04:54,443 To nie tak, że po prostu płodził dzieci na prawo i lewo. 90 00:04:54,443 --> 00:04:58,003 Tak jak się to mówi. 91 00:04:58,003 --> 00:05:00,963 Krytykują go za popełnione błędy. 92 00:05:00,963 --> 00:05:03,443 A ja nie nazwałabym tego nawet błędami. 93 00:05:03,443 --> 00:05:06,603 Bo my kochamy wszystkie nasze dzieci. 94 00:05:06,603 --> 00:05:10,283 Nie wiem, co jest gorsze: brak informacji czy dezinformacja. 95 00:05:10,283 --> 00:05:13,363 Ale są to dwa główne trendy, 96 00:05:13,363 --> 00:05:19,403 jeśli chodzi o sprawy rodziny Idibia, zwłaszcza w odniesieniu do ich dzieci. 97 00:05:20,963 --> 00:05:24,883 Jest wiele spraw, które chciałabyś wyjaśnić. 98 00:05:25,683 --> 00:05:29,923 Pojawiła się informacja, że pewna bankierka spodziewa się dziecka. 99 00:05:30,763 --> 00:05:33,403 Nie uwierzyłam w ten artykuł, 100 00:05:33,403 --> 00:05:37,203 bo ta bankierka zachodzi w ciążę, odkąd ja urodziłam Olivię. 101 00:05:37,203 --> 00:05:41,523 Coś takiego pojawiło się osiem lat temu, dwa dni po narodzinach Olivii. 102 00:05:41,523 --> 00:05:43,843 Dwa lata później to się powtórzyło. 103 00:05:43,843 --> 00:05:46,803 Ta księgowa znów była rzekomo w ciąży. 104 00:05:46,803 --> 00:05:50,443 Zdumiewające jest to, że czytelnicy tych blogów 105 00:05:50,443 --> 00:05:54,523 wydają się nie widzieć, że to ten sam artykuł od 2014 roku. 106 00:05:55,123 --> 00:05:59,283 Ludzie chcą wierzyć w najgorsze historie. 107 00:05:59,283 --> 00:06:02,443 A to dlatego, że ludzie są bezduszni. 108 00:06:02,963 --> 00:06:06,723 Przychodzą i mówią, że przynoszę hańbę kobietom. 109 00:06:07,643 --> 00:06:09,603 Że wychowuję toksyczne dzieci. 110 00:06:10,123 --> 00:06:11,163 Jak oni śmią. 111 00:06:12,043 --> 00:06:14,563 {\an8}Wiem, że lubią mnie trollować, 112 00:06:14,563 --> 00:06:16,723 ale niech zostawią nasze dzieci. 113 00:06:17,443 --> 00:06:19,283 Niech je w to nie mieszają. 114 00:06:20,363 --> 00:06:25,083 Zapomnijcie o tym, bo nie chodzi tylko o mnie i mojego męża, 115 00:06:25,603 --> 00:06:28,883 ale także o siedmioro dzieci, więc ważcie słowa. 116 00:06:28,883 --> 00:06:30,323 Uważajcie, co piszecie. 117 00:06:32,123 --> 00:06:36,203 {\an8}Myślą, że uderzają w Annie i w Innocenta. 118 00:06:36,203 --> 00:06:39,083 Jak nasze dzieci mają mieć z nami dobre relacje, 119 00:06:39,083 --> 00:06:42,643 skoro czytają codziennie te rzeczy, a są już nastolatkami. 120 00:06:43,563 --> 00:06:47,483 Nie życzę nikomu, by musiał znieść to wszystko, 121 00:06:47,483 --> 00:06:49,163 co znosi teraz Annie. 122 00:06:49,163 --> 00:06:53,203 Te ciągłe ataki w mediach społecznościowych, 123 00:06:53,203 --> 00:06:55,083 a nawet ze strony przyjaciół. 124 00:06:55,083 --> 00:06:59,243 Jej grzechem jest bowiem to, że kocha swoje dzieci. 125 00:07:00,723 --> 00:07:02,483 Zostawcie ją w spokoju. 126 00:07:03,563 --> 00:07:06,723 Nie mogę już więcej. Jestem tym zmęczona. 127 00:07:06,723 --> 00:07:09,923 Nie chcę więcej czytać o moich dzieciach. 128 00:07:09,923 --> 00:07:12,123 {\an8}Więcej tego nie zniosę. 129 00:07:14,803 --> 00:07:16,123 Wybacz. 130 00:07:20,683 --> 00:07:22,803 Nie szkodzi. To twoje życie. 131 00:07:23,403 --> 00:07:24,883 Oni nie rozumieją. 132 00:07:24,883 --> 00:07:27,883 - W grę wchodzą dzieci. - Które już umieją czytać. 133 00:07:28,403 --> 00:07:30,283 Tak, potrafią to przeczytać. 134 00:07:31,323 --> 00:07:34,243 {\an8}Nawet nie wiesz, jakie to męczące. 135 00:07:40,243 --> 00:07:41,283 Hej. 136 00:07:41,283 --> 00:07:45,243 Cześć. Jesteś wreszcie. 137 00:07:45,243 --> 00:07:47,723 Denerwuję się przed spotkaniem z Andilem 138 00:07:47,723 --> 00:07:49,843 po wszystkim, co się stało. 139 00:07:51,043 --> 00:07:52,563 {\an8}Czego mam się spodziewać? 140 00:07:53,163 --> 00:07:56,163 Chcę porozmawiać dziś z Zari, 141 00:07:56,163 --> 00:07:58,723 żeby poruszyć w końcu kwestię tego, 142 00:07:58,723 --> 00:08:03,083 co nas łączy poza moją sympatią do niej. 143 00:08:03,083 --> 00:08:06,363 Mówię tak, bo to uczucie jest chyba jednostronne. 144 00:08:06,363 --> 00:08:08,283 Ostatni rok był szalony. 145 00:08:08,283 --> 00:08:11,003 Ale teraz Khanyi zaczęła nas wyzywać, 146 00:08:11,003 --> 00:08:15,763 oskarżać o nieuczciwość, bo ciągle się ze sobą spotykamy. 147 00:08:17,163 --> 00:08:18,403 To nie wszystko. 148 00:08:18,403 --> 00:08:22,163 Swanky dosłownie odciągnął mnie od ciebie, kiedy rozmawialiśmy. 149 00:08:22,763 --> 00:08:27,003 Niemal upadłam. Kazał nam przestać, bo wszedł Naked. 150 00:08:27,003 --> 00:08:29,283 A przecież tylko rozmawialiśmy. 151 00:08:29,283 --> 00:08:31,723 Nie możemy rozmawiać jak przyjaciele? 152 00:08:31,723 --> 00:08:35,043 Chemia między mną a Andilem jest niezaprzeczalna, 153 00:08:35,043 --> 00:08:37,043 nawet gdy próbuję go unikać. 154 00:08:37,043 --> 00:08:38,963 Nie wiem, jak to wyjaśnić. 155 00:08:39,803 --> 00:08:43,643 Diamond ma swoje zdanie na temat ciebie i mnie. 156 00:08:43,643 --> 00:08:45,643 Czemu boi się naszych spotkań? 157 00:08:46,363 --> 00:08:49,003 Bo traktuje mnie jak swojego brata. 158 00:08:49,003 --> 00:08:51,883 - Jestem mu bliski. - Widzi w tobie siebie. 159 00:08:52,483 --> 00:08:54,323 - Widzi w tobie siebie. - Czyli? 160 00:08:54,323 --> 00:08:56,843 Obaj jesteście playboyami. Mówię serio. 161 00:08:56,843 --> 00:08:58,243 - Serio? - Tak. 162 00:08:58,803 --> 00:09:00,923 Nie sądzi, że mógłbyś naprawdę... 163 00:09:00,923 --> 00:09:02,963 Ma o mnie lepsze zdanie. 164 00:09:02,963 --> 00:09:05,763 Mnie mówi coś innego. 165 00:09:05,763 --> 00:09:08,803 Przez jego historię z mamuśkami 166 00:09:08,803 --> 00:09:13,283 odnoszę wrażenie, że on i Diamond są siebie warci. 167 00:09:13,283 --> 00:09:18,203 Jesteś super, ale twój styl sprawia, że inni czują się niepewnie. 168 00:09:18,203 --> 00:09:22,963 Zgadzam się i dlatego rozumiem, że powinienem się wycofać. 169 00:09:24,083 --> 00:09:24,963 Bo... 170 00:09:26,643 --> 00:09:29,283 kiedy wchodzi Diamond, widzisz tylko jego. 171 00:09:29,283 --> 00:09:32,683 I nie dlatego, że Swanky albo Naked każą ci tak zrobić. 172 00:09:32,683 --> 00:09:35,363 - Sama tego chcesz. - To ojciec moich dzieci. 173 00:09:35,363 --> 00:09:37,723 Kiedy Diamond jest obok mnie, 174 00:09:37,723 --> 00:09:39,243 czuję się bezpiecznie. 175 00:09:39,243 --> 00:09:41,003 A on przy mnie. 176 00:09:41,003 --> 00:09:43,643 Mogę mu zaufać, a on mnie. 177 00:09:43,643 --> 00:09:46,963 Mogę się do niego przytulić, chwycić jego dłoń. 178 00:09:46,963 --> 00:09:48,403 Jestem bezpieczna. 179 00:09:48,403 --> 00:09:51,323 Co sądzisz o tym, że on umawia się z innymi? 180 00:09:51,323 --> 00:09:55,723 Nie mam z tym problemu. Nigdy w życiu nie poczułabym 181 00:09:55,723 --> 00:09:57,523 czegoś w rodzaju zazdrości. 182 00:09:58,083 --> 00:10:00,163 Może on zwiąże się z Fantaną? 183 00:10:00,163 --> 00:10:02,843 - Albo z Bonang. - To bardzo możliwe. 184 00:10:02,843 --> 00:10:04,883 Diamond coś kombinuje z Fontaną. 185 00:10:04,883 --> 00:10:08,083 Wiem, że on cały czas ugania się za kobietami. 186 00:10:13,323 --> 00:10:17,843 Diamond zaprosił mnie do swojego domu. 187 00:10:18,443 --> 00:10:20,563 {\an8}Jak możecie się domyślić, 188 00:10:20,563 --> 00:10:23,043 włożyłam specjalną sukienkę, 189 00:10:23,043 --> 00:10:25,003 żeby nieco go podjarać. 190 00:10:28,603 --> 00:10:30,803 - Fantana. - Cześć! 191 00:10:30,803 --> 00:10:31,883 Proszę, proszę. 192 00:10:31,883 --> 00:10:34,203 {\an8}Nie chcę, żeby to była randka, 193 00:10:34,803 --> 00:10:37,683 ale dzisiaj zamierzam lepiej ją poznać. 194 00:10:38,643 --> 00:10:39,883 Tak. 195 00:10:40,483 --> 00:10:42,803 {\an8}Przy każdym toaście patrz mi w oczy. 196 00:10:42,803 --> 00:10:44,883 Dobra, jeszcze raz. 197 00:10:45,683 --> 00:10:46,563 Zdrowie. 198 00:10:49,523 --> 00:10:50,363 Fantana. 199 00:10:51,723 --> 00:10:54,563 Diamond ma w sobie ogromny seksapil. 200 00:10:54,563 --> 00:10:56,323 Ja również. 201 00:10:56,323 --> 00:10:59,563 Niektórzy ludzie mają to od urodzenia. 202 00:10:59,563 --> 00:11:01,963 Właśnie tak jest w naszym przypadku. 203 00:11:02,723 --> 00:11:04,163 Flirciarz z ciebie. 204 00:11:04,163 --> 00:11:06,563 Myślałam, że to ja jestem flirciarą. 205 00:11:06,563 --> 00:11:07,843 No cóż... 206 00:11:07,843 --> 00:11:10,843 - Nie jesteś żonaty? - Z Zari? 207 00:11:10,843 --> 00:11:13,763 Tak. Byłam pewna, że jesteście małżeństwem. 208 00:11:13,763 --> 00:11:17,203 - Jest tylko matką moich dzieci. - Rozumiem. 209 00:11:17,203 --> 00:11:19,283 Chciałaby mieć trzecie dziecko, 210 00:11:19,283 --> 00:11:21,243 ale tym razem poprzez... 211 00:11:21,243 --> 00:11:22,563 Jak to się mówi? 212 00:11:22,563 --> 00:11:24,403 Poprzez surogatkę? 213 00:11:24,403 --> 00:11:27,803 - Tak. - Czyli, żeby ktoś inny je urodził. 214 00:11:28,923 --> 00:11:31,243 - Ale to... Sama już nie wiem. - Co? 215 00:11:31,243 --> 00:11:32,643 To nie ma sensu. 216 00:11:32,643 --> 00:11:36,403 Jest w kimś zakochana, ale chce mieć z tobą kolejne dziecko. 217 00:11:36,403 --> 00:11:38,203 Nie chce, żebyś z kimś był, 218 00:11:38,203 --> 00:11:40,723 bo masz być ciągle dla niej dostępny, 219 00:11:40,723 --> 00:11:44,323 choć ona może być z kimś innym. To niesprawiedliwe. 220 00:11:44,323 --> 00:11:45,243 Wiem. 221 00:11:45,843 --> 00:11:47,883 Czuję się jak w złotej klatce. 222 00:11:47,883 --> 00:11:49,683 Gdy Zari jest w pobliżu, 223 00:11:49,683 --> 00:11:54,963 on boi się rozmawiać z innymi kobietami i robić to, na co ma ochotę. 224 00:11:54,963 --> 00:11:59,163 Czuje, że ma obowiązek przez cały czas być obok niej. 225 00:11:59,163 --> 00:12:03,523 To matka jego dzieci, co nie znaczy, że on nie może mieć własnego życia. 226 00:12:03,523 --> 00:12:05,763 {\an8}Jaki był twój ostatni seks? 227 00:12:06,363 --> 00:12:08,883 Od dawna nie byłam w niczyim domu, 228 00:12:08,883 --> 00:12:10,643 póki nie przyszłam tutaj. 229 00:12:11,843 --> 00:12:13,323 {\an8}Wkrótce wyjeżdżam. 230 00:12:13,323 --> 00:12:15,403 - Jadę... - Dokąd? 231 00:12:15,403 --> 00:12:17,163 {\an8}W trasę. 232 00:12:17,763 --> 00:12:19,643 Daj mi ręce. 233 00:12:20,683 --> 00:12:22,603 Teraz już nigdy cię nie zapomnę. 234 00:12:23,163 --> 00:12:24,683 - Serio? - Jasne. 235 00:12:24,683 --> 00:12:27,323 Zawsze będę numerem jeden? 236 00:12:27,323 --> 00:12:29,443 - Obiecuję. - Dobra. 237 00:12:29,443 --> 00:12:31,203 Będziesz moją ulubienicą. 238 00:12:31,683 --> 00:12:33,283 Wiem. Musi tak być. 239 00:12:35,963 --> 00:12:36,923 Słuchaj. 240 00:12:39,323 --> 00:12:41,043 {\an8}Pozwól mi się pocałować. 241 00:12:42,203 --> 00:12:44,283 Przed twoim wyjazdem? Dobra. 242 00:12:54,923 --> 00:12:58,363 Myślałem, że najlepiej całuję, póki nie pocałowałem Fantany. 243 00:12:58,363 --> 00:13:00,803 Nie całowała mnie, tylko mnie zjadała. 244 00:13:05,363 --> 00:13:07,003 Najlepszy pocałunek. 245 00:13:10,243 --> 00:13:11,523 Będę tęsknić. 246 00:13:11,523 --> 00:13:13,683 Choć jestem materialistką, 247 00:13:13,683 --> 00:13:17,643 po raz pierwszy mogę powiedzieć, że ktoś naprawdę mi się spodobał. 248 00:13:17,643 --> 00:13:20,563 Pomijając jego błyskotki i to, że jest gwiazdą, 249 00:13:20,563 --> 00:13:23,603 to naprawdę lubię jego towarzystwo. 250 00:13:24,163 --> 00:13:25,123 Jesteś seksowna. 251 00:13:26,203 --> 00:13:27,123 Dzięki. 252 00:13:27,883 --> 00:13:30,443 - Chodźmy na górę. - Chcesz pójść na górę? 253 00:13:30,443 --> 00:13:32,043 - Tak, chodźmy. - Dobrze. 254 00:13:32,043 --> 00:13:34,203 Lubimy się nawzajem. 255 00:13:34,203 --> 00:13:36,563 Fantana jest fajna, ma w sobie to coś 256 00:13:36,563 --> 00:13:39,163 i chyba dobrze się rozumiemy. 257 00:13:39,763 --> 00:13:42,083 Uwielbia prowokować 258 00:13:42,083 --> 00:13:44,643 i wie, jak uwieść mężczyznę. 259 00:13:45,283 --> 00:13:46,563 {\an8}Wytargała mnie. 260 00:13:46,563 --> 00:13:48,243 {\an8}To nie w stylu Platnumza. 261 00:14:00,163 --> 00:14:03,923 {\an8}Jak zwykle w wiadomościach dominują różne skandale. 262 00:14:03,923 --> 00:14:07,723 {\an8}Ale dziś jest mi lepiej, bo Innocent przyjeżdża z dziewczynkami. 263 00:14:07,723 --> 00:14:10,883 Isabel i Olivia przyjeżdżają! 264 00:14:15,363 --> 00:14:19,883 Olivia, Isabel, bardzo tęsknią za mamą. Ja też się stęskniłem. 265 00:14:19,883 --> 00:14:25,763 {\an8}Annie musi teraz mierzyć się z tymi bzdurami z Internetu. 266 00:14:26,363 --> 00:14:31,923 Dlatego na pewno będzie jej miło, gdy zobaczy znajome sobie twarze. 267 00:14:32,563 --> 00:14:34,363 Wszyscy będziemy razem. 268 00:14:35,843 --> 00:14:38,763 Moje dzieci tu są. Przyjechały! 269 00:14:38,763 --> 00:14:41,723 Cały mój świat kręci się wokół tych dziewczyn. 270 00:14:45,403 --> 00:14:47,203 Cześć! 271 00:14:47,203 --> 00:14:48,923 Moje dzieci! 272 00:14:49,483 --> 00:14:52,763 Dobry Boże! Olivio, jesteś prawie tak duża, jak ja! 273 00:14:55,763 --> 00:14:57,443 - Co u ciebie? - W porządku. 274 00:14:57,443 --> 00:14:58,803 Co u ciebie? 275 00:15:00,243 --> 00:15:02,083 I przyjechały z moim facetem. 276 00:15:02,683 --> 00:15:04,683 To potrójna radość. 277 00:15:04,683 --> 00:15:06,323 Zaraz dołączymy. 278 00:15:06,923 --> 00:15:09,763 Dziś w nocy będzie się działo! 279 00:15:21,363 --> 00:15:25,163 Uwielbiam spędzać czas na słońcu, 280 00:15:25,163 --> 00:15:28,123 {\an8}więc postanowiłem dziś zebrać chłopaków. 281 00:15:28,123 --> 00:15:30,683 Żadnych dziewczyn. Nie chcę dramatów. 282 00:15:32,003 --> 00:15:33,843 Nadal chodzicie na terapię? 283 00:15:33,843 --> 00:15:36,083 Już nie musimy. Seks jest super. 284 00:15:36,083 --> 00:15:39,403 - Penis sobie radzi. - To po co tam chodziliście? 285 00:15:40,283 --> 00:15:43,563 Daj spokój. Przyszliśmy pograć w kosza! 286 00:15:44,483 --> 00:15:46,723 Gdy w związku wszystko się układa, 287 00:15:46,723 --> 00:15:49,123 mam też od razu więcej erekcji. 288 00:15:49,123 --> 00:15:50,883 To właśnie nasza terapia. 289 00:15:51,923 --> 00:15:53,043 Kto jeszcze będzie? 290 00:15:53,043 --> 00:15:55,843 Później ma przyjść Swanky, 291 00:15:55,843 --> 00:15:59,523 a ponieważ słabo znamy Luisa, to jego też dziś tu zaprosiłem. 292 00:15:59,523 --> 00:16:02,563 Dobrze. Nie zdołałem go tam poznać. 293 00:16:02,563 --> 00:16:05,243 Bo krzyczałeś na ludzi. 294 00:16:05,243 --> 00:16:07,803 Nie krzyczałem, tylko ich napominałem. 295 00:16:07,803 --> 00:16:09,603 Tak nie napomina się ludzi. 296 00:16:09,603 --> 00:16:13,243 Bo zwykle jestem nieobecny, gdy cały świat uderza w Annie. 297 00:16:21,283 --> 00:16:22,723 - Co tam? - Siema, stary? 298 00:16:22,723 --> 00:16:24,603 Wszystko dobrze? 299 00:16:24,603 --> 00:16:26,523 Przyszedłem skopać wam tyłki. 300 00:16:27,123 --> 00:16:30,323 Pokaż, co potrafisz, bo ja jestem w tym do dupy. 301 00:16:30,323 --> 00:16:32,683 To po co nas tu zebrałeś? 302 00:16:33,323 --> 00:16:37,283 {\an8}Kiedy ostatni raz ich widziałem, Andile wściekał się na Khanyi. 303 00:16:37,283 --> 00:16:41,523 Wróćmy do momentu, kiedy pojawiłem się na imprezie Khanyi. 304 00:16:41,523 --> 00:16:44,963 Andile, mam wrażenie, że mnie przyćmiłeś. 305 00:16:45,963 --> 00:16:47,803 Mówię prawdę! 306 00:16:47,803 --> 00:16:52,443 Myślę, że Luis musi dorosnąć i przestać być małostkowy. 307 00:16:52,443 --> 00:16:56,723 Jest z nami od kilku chwil, a już zaczyna z wszystkimi się ścierać. 308 00:16:56,723 --> 00:16:59,323 - Mówisz, że cię przyćmiłem? - Owszem. 309 00:16:59,323 --> 00:17:01,123 - Nie chciałem. - Spoko. 310 00:17:01,123 --> 00:17:03,203 Musiałem wtedy tak się zachować. 311 00:17:03,203 --> 00:17:05,163 Wystraszyłeś mnie tym krzykiem. 312 00:17:05,163 --> 00:17:08,283 Pomyślałem, że ten gość zaraz komuś przyłoży. 313 00:17:08,283 --> 00:17:11,083 To nasz mały superbohater. 314 00:17:11,083 --> 00:17:13,083 Choć nie ma peleryny. 315 00:17:16,523 --> 00:17:20,403 Patrzcie! To Swanky! 316 00:17:20,403 --> 00:17:24,963 Bez Swanky’ego dobry styl nie istnieje! Bóg mody nadchodzi! 317 00:17:24,963 --> 00:17:27,123 Spójrzcie tylko na niego! 318 00:17:27,123 --> 00:17:32,763 Swanky przybył w stroju będącym mariażem Paryża, Nigerii 319 00:17:32,763 --> 00:17:34,443 i Lesotho. 320 00:17:34,963 --> 00:17:39,003 Kto zakłada koc na mecz koszykówki? 321 00:17:39,003 --> 00:17:41,883 Grajcie. Ja muszę odpocząć. 322 00:17:42,763 --> 00:17:48,203 Przyszedłem tu nieco na doczepkę, bo potrzebuję pozytywnych fluidów. 323 00:17:48,203 --> 00:17:49,523 Po prostu... 324 00:18:03,523 --> 00:18:06,243 Chciałam spotkać się z samymi dziewczynami, 325 00:18:06,243 --> 00:18:09,723 żeby zobaczyć, jakie są naprawdę, 326 00:18:09,723 --> 00:18:11,603 gdy nie ma w pobliżu facetów 327 00:18:11,603 --> 00:18:14,043 i bez tych niepotrzebnych kłótni. 328 00:18:17,243 --> 00:18:18,083 Cholera. 329 00:18:18,883 --> 00:18:21,883 - Cześć! - Jak leci? 330 00:18:21,883 --> 00:18:24,283 Dzięki, że przyszłaś. Ładnie wyglądasz. 331 00:18:24,283 --> 00:18:27,603 Fanta zaprosiła nas na spotkanie. 332 00:18:27,603 --> 00:18:31,763 {\an8}Myślę, że trochę za wcześnie, by zapraszać całą grupę, ale nieważne. 333 00:18:31,763 --> 00:18:33,883 - Jestem pierwsza? - Tak. 334 00:18:33,883 --> 00:18:35,043 Denerwujesz się? 335 00:18:35,043 --> 00:18:38,523 Trochę, bo jeszcze słabo was znam. 336 00:18:38,523 --> 00:18:41,443 Z kim się widziałaś po ostatniej imprezie? 337 00:18:41,443 --> 00:18:43,603 Z Diamondem. Byłam z nim w studiu. 338 00:18:43,603 --> 00:18:45,843 - Jak poszło? - Dobrze. 339 00:18:45,843 --> 00:18:47,763 Zmieniła ci się mina. 340 00:18:47,763 --> 00:18:50,403 - Dobrze. - Twoja twarz wszystko zdradza. 341 00:18:50,403 --> 00:18:51,803 Co się stało w studiu? 342 00:18:51,803 --> 00:18:53,803 - No mów. - Stało się. 343 00:18:55,883 --> 00:18:57,043 Coś zrobiliście? 344 00:18:57,043 --> 00:18:59,163 On zaczął, a ja nie protestowałam. 345 00:18:59,163 --> 00:19:01,123 Co takiego zrobił? Powiedz. 346 00:19:01,123 --> 00:19:04,483 - Poszłam do niego do domu. - Zostałaś na noc? 347 00:19:05,483 --> 00:19:07,043 Nigdy tego nie robię. 348 00:19:07,603 --> 00:19:09,563 Tylko pytam. 349 00:19:09,563 --> 00:19:13,843 Nie muszę jej mówić, czy zostałam u niego na noc. 350 00:19:14,443 --> 00:19:16,723 Pomińmy to pytanie. 351 00:19:16,723 --> 00:19:20,323 Będzie wam miło, ale nie wiem, co zrobisz z Zari. 352 00:19:20,323 --> 00:19:23,563 Wygląda na wariatkę, więc trzeba uważać. 353 00:19:23,563 --> 00:19:25,243 To niezręczna sytuacja. 354 00:19:25,243 --> 00:19:26,283 O rany! 355 00:19:27,683 --> 00:19:30,323 Zari, twój czas minął. Moja kolej. 356 00:19:30,323 --> 00:19:32,163 O nie, dziewczyno. 357 00:19:32,163 --> 00:19:34,483 Będziesz miała kłopoty z Zari. 358 00:19:34,483 --> 00:19:36,683 To może być mały problem. 359 00:19:42,203 --> 00:19:45,843 Muszę poznać Fantanę, bo wcześniej o niej nie słyszałam. 360 00:19:45,843 --> 00:19:47,523 Zobaczymy, jak będzie. 361 00:19:48,123 --> 00:19:49,603 Jestem nowa w tej grupie. 362 00:19:49,603 --> 00:19:51,963 {\an8}Dlatego wolę się przyglądać sytuacji. 363 00:19:51,963 --> 00:19:54,563 Będę tylko obserwatorką. 364 00:19:54,563 --> 00:19:58,003 {\an8}Wygląda na to, że zrobi się gorąco. 365 00:19:58,883 --> 00:20:01,203 Dziewczyny, zapraszam! 366 00:20:01,203 --> 00:20:03,003 Witajcie. 367 00:20:03,003 --> 00:20:04,363 Dobry Boże! 368 00:20:04,363 --> 00:20:07,403 - Czemu tu jest nagi mężczyzna? - Namalujemy go. 369 00:20:07,963 --> 00:20:09,963 Ubierz się! 370 00:20:10,763 --> 00:20:15,683 Przed nami leżał wpół nagi mężczyzna trzymający owoce... 371 00:20:16,843 --> 00:20:17,923 między nogami. 372 00:20:17,923 --> 00:20:21,123 Chcecie rozbić mój związek? 373 00:20:21,123 --> 00:20:23,923 Wolę tylko oglądać interes mojego faceta, 374 00:20:23,923 --> 00:20:26,723 ale to nie znaczy, że nie będę tu wymiatać. 375 00:20:26,723 --> 00:20:28,723 Te laski nie potrafią malować. 376 00:20:28,723 --> 00:20:31,883 Widzę przerażenie w ich oczach. 377 00:20:32,523 --> 00:20:35,483 To takie ekscytujące. Cała ty, Fanta. 378 00:20:35,483 --> 00:20:37,683 Musiałaś tu sprowadzić golasa. 379 00:20:37,683 --> 00:20:41,003 Chciałam zrobić coś, co nas do siebie zbliży, 380 00:20:41,003 --> 00:20:43,163 czyli coś z facetem w roli głównej. 381 00:20:43,163 --> 00:20:45,523 Fantano, ty powinnaś nalewać szampana. 382 00:20:45,523 --> 00:20:47,563 Czekaj, zrobię to. 383 00:20:47,563 --> 00:20:50,283 - Dziękuję. - Mogę dziś być twoją asystentką. 384 00:20:50,283 --> 00:20:53,163 Potrzebujesz pomocnicy. 385 00:20:53,163 --> 00:20:54,403 Dziękuję. 386 00:20:54,403 --> 00:20:57,083 Zari ma swoje mocne strony. 387 00:20:57,083 --> 00:21:00,723 Potrafi świetnie udawać, że jest niezwykle uczynna. 388 00:21:00,723 --> 00:21:04,923 Ale ponieważ to ja byłam gospodynią, musiałam być bardzo miła 389 00:21:04,923 --> 00:21:09,163 i nadzwyczaj cierpliwa. 390 00:21:09,163 --> 00:21:10,883 Gdzie jest Annie? 391 00:21:10,883 --> 00:21:11,843 Gdzie Annie? 392 00:21:11,843 --> 00:21:14,323 - Pogodziłyście się? - Niby kiedy? 393 00:21:14,323 --> 00:21:16,043 - Nie? - Nie! 394 00:21:16,043 --> 00:21:18,723 O co poszło? Zawsze są jakieś problemy. 395 00:21:18,723 --> 00:21:21,443 Nie kłócimy się. Po prostu nie rozmawiamy. 396 00:21:21,443 --> 00:21:26,763 Annie i Zari to dwie potężne energie, 397 00:21:26,763 --> 00:21:30,003 które obecnie nie są ze sobą w zgodzie. 398 00:21:30,003 --> 00:21:32,923 To nie księżniczka Diana, więc jakoś to przeżyję. 399 00:21:32,923 --> 00:21:34,363 Nie jest nawet Beyoncé. 400 00:21:34,363 --> 00:21:37,163 Poza tym to ja jestem tu szefową. 401 00:21:38,003 --> 00:21:43,723 Mam wrażenie, że niemal wszyscy są tam ze sobą w jakiś sposób skłóceni. 402 00:21:43,723 --> 00:21:45,883 Czuć, że atmosfera gęstnieje 403 00:21:45,883 --> 00:21:49,923 i wkrótce konflikt między nimi wybuchnie z pełną siłą. 404 00:21:50,643 --> 00:21:53,523 - Nauczymy się malować... - Fiuta. 405 00:21:53,523 --> 00:21:55,563 Nagiego mężczyznę. 406 00:21:56,083 --> 00:21:58,083 - Banany. - Zdejmij szorty! 407 00:21:58,923 --> 00:21:59,763 Nie. 408 00:22:00,923 --> 00:22:03,003 Banan jest dobrze zakryty. 409 00:22:03,003 --> 00:22:03,923 Tak. 410 00:22:07,203 --> 00:22:09,563 Cóż za ciekawy widok. 411 00:22:10,803 --> 00:22:13,443 Ciekawy sposób na spędzenie popołudnia. 412 00:22:19,603 --> 00:22:20,803 Jak byś się poczuł? 413 00:22:20,803 --> 00:22:24,083 Przychodzisz tam jako gość, a gospodyni, czyli Khanyi, 414 00:22:24,083 --> 00:22:27,123 wyciąga wszystkie brudy na światło dzienne. 415 00:22:27,123 --> 00:22:29,083 - I przeklina. - Daj spokój. 416 00:22:29,083 --> 00:22:32,163 Wiecie, co Khanyi mi powiedziała? 417 00:22:32,163 --> 00:22:36,523 - Żebyś się przygotował? - Nie, powiedziała, żebym wzniósł toast. 418 00:22:36,523 --> 00:22:39,003 Przez całą noc przygotowywałem tekst, 419 00:22:39,003 --> 00:22:43,323 żeby dobrze wypaść przed znajomymi Khanyi, a tu nagle... 420 00:22:43,323 --> 00:22:44,843 Bum, bum! 421 00:22:44,843 --> 00:22:46,803 Pamiętasz ten toast? 422 00:22:46,803 --> 00:22:50,763 Khanyi Mbau, wymiatałaś, zanim wymiatanie stało się modne. 423 00:22:50,763 --> 00:22:54,203 Byłaś influencerką, zanim nadeszła era influencerów. 424 00:22:54,203 --> 00:22:57,923 Błyszczałaś, zanim pojawiły się Instagram i Twitter. 425 00:22:57,923 --> 00:23:00,003 Jesteś forpocztą zmian. 426 00:23:00,923 --> 00:23:03,483 Wznieśmy toast za królową przepychu! 427 00:23:03,483 --> 00:23:04,803 To nie był toast. 428 00:23:04,803 --> 00:23:06,043 Zdrowie! 429 00:23:06,963 --> 00:23:08,323 To było takie... 430 00:23:09,683 --> 00:23:11,283 infantylne. 431 00:23:11,283 --> 00:23:13,283 Ale niech mu będzie. 432 00:23:13,283 --> 00:23:17,003 Przynajmniej w końcu wzniósł ten toast. 433 00:23:20,003 --> 00:23:23,203 Fantana czuła się niezręcznie. Chciała wyjść. 434 00:23:23,203 --> 00:23:25,203 A dopiero co ją poznałem. 435 00:23:25,203 --> 00:23:26,243 Nie, nie... 436 00:23:26,243 --> 00:23:28,883 Chciałeś wyjść razem z nią? 437 00:23:28,883 --> 00:23:32,803 Chciałem odprowadzić ją do auta, może zawieźć do hotelu, 438 00:23:32,803 --> 00:23:36,763 żeby się upewnić, że wszystko gra. 439 00:23:36,763 --> 00:23:38,963 - Uważaj. - Jestem dżentelmenem. 440 00:23:38,963 --> 00:23:41,763 - Jestem po prostu miły. - Lepiej uważaj. 441 00:23:41,763 --> 00:23:45,683 Żeby sprostać wymaganiom Fantany, 442 00:23:45,683 --> 00:23:48,603 25-letni Luis musi jeść więcej orzeszków, 443 00:23:48,603 --> 00:23:52,083 mnóstwo bananów i awokado. 444 00:23:52,083 --> 00:23:55,443 To jedyny, naturalny sposób na to, 445 00:23:56,523 --> 00:23:59,043 by mógł sprostać potrzebom Fantany. 446 00:23:59,043 --> 00:24:03,043 Promuje w RPA swój nowy singiel. i dlatego spotyka się z Nakedem. 447 00:24:03,043 --> 00:24:05,563 Tylko to ich łączy. 448 00:24:05,563 --> 00:24:07,923 - Dlatego... - Jesteś żonaty, prawda? 449 00:24:07,923 --> 00:24:09,283 Nie jestem żonaty. 450 00:24:09,283 --> 00:24:12,043 Próbował dwa razy z mizernym skutkiem. 451 00:24:14,563 --> 00:24:19,563 Dzięki, że wszystko mu wyjaśniłeś. Doceniamy to. 452 00:24:19,563 --> 00:24:22,163 Zapomniałem dodać, że szybko kończył. 453 00:24:23,603 --> 00:24:25,843 Małżeństwo nie jest dla wszystkich. 454 00:24:26,563 --> 00:24:27,803 Łącznie ze mną. 455 00:24:30,403 --> 00:24:32,403 - Muszę spadać. - Czemu? 456 00:24:32,403 --> 00:24:34,163 Wracam do pracy. 457 00:24:35,363 --> 00:24:36,523 Najlepsi kumple! 458 00:24:38,243 --> 00:24:40,323 - Lecę! - Ostatni punkt! 459 00:24:50,963 --> 00:24:53,723 Spotkanie przebiega gładko. 460 00:24:53,723 --> 00:24:58,803 Myślę, że widok nagiego faceta wszystkich nas uspokoił 461 00:24:58,803 --> 00:25:00,963 i wprawił w inny nastrój. 462 00:25:01,723 --> 00:25:03,883 Nikt nie sprawdzi, co u Annie? 463 00:25:03,883 --> 00:25:05,963 Ktoś powinien to zrobić. 464 00:25:05,963 --> 00:25:07,763 - Khanyi. - Co? 465 00:25:07,763 --> 00:25:11,043 Zadzwoń do niej. Przyjaźnicie się. 466 00:25:11,043 --> 00:25:12,723 Nie jestem jej niańką. 467 00:25:12,723 --> 00:25:15,163 Jej relacje ze Swankym są zagrożone. 468 00:25:15,163 --> 00:25:18,043 Wszyscy od początku byliście podzieleni. 469 00:25:18,043 --> 00:25:19,443 Nie chodzi o ciebie. 470 00:25:19,443 --> 00:25:21,283 Co robimy? 471 00:25:21,283 --> 00:25:24,003 Fantana zgromadziła nas wszystkie. 472 00:25:24,683 --> 00:25:29,803 Nie wiem, co wcześniej wypiła, że wpadła na taki pomysł. 473 00:25:30,483 --> 00:25:31,323 Dziecko... 474 00:25:31,923 --> 00:25:33,963 - Cześć, Annie. - Hej. 475 00:25:33,963 --> 00:25:36,243 - Rany. - Cześć. 476 00:25:36,243 --> 00:25:37,923 Mój Boże! 477 00:25:37,923 --> 00:25:43,323 {\an8}Co tam robił ten nagi facet? 478 00:25:43,323 --> 00:25:47,243 {\an8}Kiedy szłam na moje miejsce, po lewej dojrzałam Zari. 479 00:25:47,243 --> 00:25:50,403 {\an8}Nasze oczy się spotkały. 480 00:25:51,883 --> 00:25:52,803 - Cześć. - Annie. 481 00:25:54,083 --> 00:25:56,923 Dobra, coś się dzieje. 482 00:25:56,923 --> 00:25:58,763 Całkiem miło. 483 00:25:58,763 --> 00:26:01,563 To niesamowite, co się tu dzieje. 484 00:26:01,563 --> 00:26:03,003 Oby tak zostało. 485 00:26:03,003 --> 00:26:05,163 Załatwmy, co trzeba, i idźmy dalej, 486 00:26:05,163 --> 00:26:08,643 bo już za rogiem czają się kolejne dramaty, 487 00:26:08,643 --> 00:26:11,403 więc nie warto zajmować się starymi. 488 00:26:11,403 --> 00:26:14,443 Musimy tłumaczyć, co rysujemy, bo...? 489 00:26:15,043 --> 00:26:16,323 Mamy opowiadać? 490 00:26:16,323 --> 00:26:17,683 Tak. 491 00:26:17,683 --> 00:26:20,443 Skupiałam się na modelu, choć tego nie widać. 492 00:26:20,443 --> 00:26:23,243 Widzisz siebie? Twarz się nie zmieściła. 493 00:26:24,043 --> 00:26:24,963 Rany! 494 00:26:27,163 --> 00:26:28,843 Jej malowidło to masakra. 495 00:26:29,443 --> 00:26:31,923 Chciałam was lepiej poznać. 496 00:26:31,923 --> 00:26:36,643 I dowiedzieć się, co najbardziej lubicie w sobie nawzajem. 497 00:26:36,643 --> 00:26:39,003 Nie mam na to czasu. 498 00:26:39,003 --> 00:26:42,323 Nagle zrobiło się poważnie. 499 00:26:42,323 --> 00:26:47,043 Nie wiem, czemu kobiety mają trudność we wzajemnym obsypywaniu się pochwałami. 500 00:26:48,043 --> 00:26:50,763 Na pewno jest coś, co w sobie nawzajem lubicie. 501 00:26:52,043 --> 00:26:55,243 Nie mam o was nic miłego do powiedzenia. 502 00:26:55,243 --> 00:26:56,163 Rany! 503 00:26:56,163 --> 00:26:58,243 Nie bądź wredna na siłę. 504 00:26:59,483 --> 00:27:02,923 Ludzie chyba oczekują, że pokłócę się z Nadią, 505 00:27:02,923 --> 00:27:08,963 ale ja nie mam ochoty wdawać się z nią w żadne dyskusje. 506 00:27:08,963 --> 00:27:11,803 Ona od początku dawała jasno do zrozumienia, 507 00:27:11,803 --> 00:27:13,243 co do mnie czuje. 508 00:27:13,243 --> 00:27:17,123 No i nie mamy żadnych wspólnych tematów. 509 00:27:18,803 --> 00:27:21,683 Cholera. Rzeczywiście się nie lubicie. 510 00:27:22,323 --> 00:27:24,203 Fantano, wyluzuj. 511 00:27:24,203 --> 00:27:27,163 Lubimy się, ale jesteśmy ze sobą szczere. 512 00:27:31,523 --> 00:27:34,523 Kto jeszcze jest wolny w tej grupie? 513 00:27:34,523 --> 00:27:38,923 Wiedziałem. Marzy ci się bzykanko. 514 00:27:39,763 --> 00:27:41,883 Luis jest bardzo spragniony seksu. 515 00:27:41,883 --> 00:27:46,723 Można powiedzieć, że w Luisie panuje namibijska pustynia. 516 00:27:46,723 --> 00:27:51,763 - Może umówię się z Nadią? - Ona jest w związku! 517 00:27:52,283 --> 00:27:54,363 Chcę tylko nawiązać przyjaźnie. 518 00:27:54,363 --> 00:27:56,363 Musimy założyć ci smycz. 519 00:27:57,683 --> 00:27:59,523 Bo wszyscy są zajęci. 520 00:27:59,523 --> 00:28:01,323 Bonang też jest w związku? 521 00:28:01,323 --> 00:28:03,883 - Teraz chcesz wyrwać Bonang? - Pytam. 522 00:28:03,883 --> 00:28:05,643 Skup się na jednej. 523 00:28:06,203 --> 00:28:08,363 Poznałem Bonang, 524 00:28:08,363 --> 00:28:11,483 kiedy sprowadziłem ją na moją imprezę w Namibii. 525 00:28:12,523 --> 00:28:14,803 I zapomniałem zarezerwować jej pokój. 526 00:28:15,403 --> 00:28:18,523 To był Tydzień Mody i hotele pękały w szwach. 527 00:28:18,523 --> 00:28:21,283 Dlatego po prostu wyjechała. 528 00:28:22,363 --> 00:28:23,963 Czego się spodziewał? 529 00:28:23,963 --> 00:28:27,483 Bonang jest jak królowa, a on nie zarezerwował jej hotelu. 530 00:28:28,603 --> 00:28:30,963 - To nie była jej wina. - Jasne, że nie. 531 00:28:30,963 --> 00:28:33,363 - Sam zawiniłeś. - Tak. 532 00:28:33,363 --> 00:28:36,403 Sprowadziłeś ją, więc za nią odpowiadałeś. 533 00:28:36,403 --> 00:28:38,123 Tak, to była moja wina. 534 00:28:38,123 --> 00:28:42,363 Przeprosiłem ją, bo miała prawo się wkurzyć i wyjechać. 535 00:28:42,363 --> 00:28:43,683 Dlatego... 536 00:28:43,683 --> 00:28:45,683 - Chcesz ją przeprosić. - Tak. 537 00:28:45,683 --> 00:28:49,563 Niezarezerwowanie hotelu dla Bonang na mojej pierwszej imprezie 538 00:28:49,563 --> 00:28:52,443 to jedna z najwstydliwszych chwil w moim życiu. 539 00:28:52,443 --> 00:28:56,323 Mam nadzieję, że się z nią spotkam 540 00:28:56,323 --> 00:28:58,163 i jeszcze raz ją przeproszę. 541 00:29:04,603 --> 00:29:06,203 Zostało 35 sekund. 542 00:29:06,203 --> 00:29:08,363 - Namalowałam cię. - To nie jest on. 543 00:29:08,883 --> 00:29:11,803 Wiem, ale nie o to nam chodziło, prawda? 544 00:29:11,803 --> 00:29:13,923 Nadia wygrała, więc... 545 00:29:13,923 --> 00:29:15,203 Dziękuję. 546 00:29:17,523 --> 00:29:19,083 Dobrze. 547 00:29:20,203 --> 00:29:22,683 Muszę na spokojnie usiąść z Fantaną, 548 00:29:22,683 --> 00:29:26,443 bo chcę, żeby mi opowiedziała, co dokładnie mnie ominęło. 549 00:29:26,443 --> 00:29:29,523 Czuję, że coś się zmieniło. Co ona robiła? 550 00:29:29,523 --> 00:29:31,243 Czemu jest taka, no wiecie... 551 00:29:32,443 --> 00:29:34,163 w stosunku do Zari? 552 00:29:34,163 --> 00:29:36,443 - Czemu nikt nic nie mówił? - Właśnie. 553 00:29:36,443 --> 00:29:39,643 A Nadia była dziś bardzo miła. 554 00:29:39,643 --> 00:29:41,923 Na ostatnim spotkaniu byłyście... 555 00:29:41,923 --> 00:29:43,243 Wkurzone. 556 00:29:43,243 --> 00:29:46,763 - A dziś jesteście, jak do rany przyłóż. - Takie urocze. 557 00:29:46,763 --> 00:29:50,083 Dlatego chciałam, żebyście powiedziały sobie coś miłego. 558 00:29:50,083 --> 00:29:51,803 One nie potrafiły. 559 00:29:51,803 --> 00:29:54,163 Dziewczyny chyba się nie lubią. 560 00:29:54,683 --> 00:29:57,683 - Zajmuję się swoimi sprawami. - A co z Diamondem? 561 00:29:58,603 --> 00:30:01,843 - Czekaj. - Co cię z nim łączy? 562 00:30:01,843 --> 00:30:02,963 Boże! 563 00:30:03,963 --> 00:30:06,243 Poszliśmy do studia, a potem... 564 00:30:07,163 --> 00:30:10,203 on zaprosił mnie na randkę w jego domu. 565 00:30:10,923 --> 00:30:12,043 Pocałowaliśmy się. 566 00:30:12,843 --> 00:30:13,883 Nie! 567 00:30:16,323 --> 00:30:17,243 Dobra! 568 00:30:17,243 --> 00:30:18,883 Niech laska sobie użyje. 569 00:30:21,083 --> 00:30:23,803 Czemu nie? 570 00:30:23,803 --> 00:30:26,363 Swanky mnie przed tym ostrzegał, 571 00:30:26,363 --> 00:30:28,923 bo też dobrze zna się z Diamondem. 572 00:30:28,923 --> 00:30:30,883 Co najgorszego może się stać? 573 00:30:30,883 --> 00:30:33,203 Chcę porozmawiać z Zari. 574 00:30:33,203 --> 00:30:36,123 Na pewno nie będzie zadowolona. 575 00:30:38,683 --> 00:30:39,763 Zniszczenie. 576 00:30:51,643 --> 00:30:54,123 Wróciłem do Johannesburga. 577 00:30:54,123 --> 00:30:55,843 Lubię RPA. 578 00:30:55,843 --> 00:30:58,083 Spotkam się dziś z chłopakami. 579 00:30:58,083 --> 00:31:01,403 Mam nadzieję, że wszyscy poszanują pewne granice 580 00:31:02,403 --> 00:31:04,163 i będą dobrze się zachowywać. 581 00:31:05,563 --> 00:31:08,483 - Hej! - Witaj kolego o podwójnym imieniu! 582 00:31:08,483 --> 00:31:10,483 - 2Baba! - Pastorze! 583 00:31:11,123 --> 00:31:13,443 Ojcze Andile! 584 00:31:14,163 --> 00:31:17,403 Nie lubię wtrącać się w sprawy innych ludzi, 585 00:31:17,403 --> 00:31:23,003 ale myślę, że 2Babie nie jest łatwo, bo ludzie ciągle żartują, 586 00:31:23,003 --> 00:31:26,283 jak kiepskim jest mężem i ojcem. 587 00:31:26,923 --> 00:31:29,403 Moje dzieci mają dziesięć i jedenaście lat 588 00:31:29,403 --> 00:31:32,403 i nie przeglądają mediów społecznościowych. 589 00:31:32,403 --> 00:31:34,083 - Ty masz 16-latkę. - Tak. 590 00:31:34,083 --> 00:31:35,883 - Nastolatki są świadome. - Tak. 591 00:31:35,883 --> 00:31:40,403 To nie te czasy, kiedy takie rzeczy można było ukryć przed dziećmi. 592 00:31:41,323 --> 00:31:44,683 Teraz od razu wiedzą, co się dzieje. 593 00:31:44,683 --> 00:31:50,003 A kiedy o czymś się dowiadują, zaczynają się tym przejmować. 594 00:31:51,083 --> 00:31:53,683 - Z nami było inaczej. - To jedyne wyjście. 595 00:31:54,763 --> 00:31:57,003 Trzeba od razu im wszystko powiedzieć. 596 00:31:58,723 --> 00:32:04,163 Jakiej granicy ludzie jeszcze nie przekroczyli? 597 00:32:04,923 --> 00:32:09,843 Też jestem człowiekiem i czasami takie rzeczy mnie ranią. 598 00:32:10,803 --> 00:32:13,443 Oby twoja rodzina była tak silna, jak ty. 599 00:32:13,443 --> 00:32:15,443 - Właśnie. - Bo w tej sytuacji... 600 00:32:15,443 --> 00:32:20,523 Mam taką nadzieję, bo najbardziej martwię się o dzieci. 601 00:32:22,403 --> 00:32:27,363 Moim zdaniem ludzie, którzy piszą, że mam dzieci z nieprawego łoża, 602 00:32:28,043 --> 00:32:31,483 sami potrzebują pomocy. 603 00:32:31,483 --> 00:32:32,843 Ludzie są podli. 604 00:32:32,843 --> 00:32:36,283 Mówią różne głupie rzeczy, plotą trzy po trzy. 605 00:32:36,283 --> 00:32:39,323 I nie każdy może sobie z tym poradzić. 606 00:32:39,883 --> 00:32:41,883 Czasami strasznie mnie to wkurza. 607 00:32:43,483 --> 00:32:46,123 Nie mogę się doczekać spotkania z 2Babą, 608 00:32:46,123 --> 00:32:48,963 bo ciekawi mnie, co u niego nowego, 609 00:32:48,963 --> 00:32:52,443 czy jego biznes się rozwija, jak się ma jego rodzina. 610 00:32:52,443 --> 00:32:54,603 Wiemy, że jest coraz większa. 611 00:32:55,483 --> 00:32:56,683 Podobno. 612 00:32:57,563 --> 00:32:59,723 - Co tam? - Naked! 613 00:33:01,643 --> 00:33:04,323 Bracie, dawno cię nie widziałem. 614 00:33:04,323 --> 00:33:07,363 - Te spodnie masz po Michaelu Jacksonie? - Tak! 615 00:33:08,043 --> 00:33:10,043 Dobry żart! 616 00:33:10,043 --> 00:33:13,963 Naked zaczął odczuwać, jak to jest umawiać się z młodszą kobietą. 617 00:33:13,963 --> 00:33:15,683 Bo ona chyba go ubiera. 618 00:33:16,283 --> 00:33:17,483 Śmiech na sali. 619 00:33:17,483 --> 00:33:19,923 Dorosły facet noszący skórzane gacie? 620 00:33:21,123 --> 00:33:24,203 Ostatni raz widziałem chłopaków na meczu koszykówki 621 00:33:24,203 --> 00:33:26,363 i nadal nie wiem, co o mnie myślą. 622 00:33:26,363 --> 00:33:31,483 Ale dziś czeka mnie spotkanie z samym 2Facem Innocentem Idibią. 623 00:33:31,483 --> 00:33:33,523 Nie miałeś lepszej koszuli? 624 00:33:33,523 --> 00:33:34,563 Witaj! 625 00:33:34,563 --> 00:33:37,283 Andile robi dziś za policję modową. 626 00:33:37,283 --> 00:33:38,923 - Co tam? - To jest 2Baba. 627 00:33:38,923 --> 00:33:41,123 - Luis. - Panie Idibia, to Luis. 628 00:33:41,123 --> 00:33:43,443 - Miło cię poznać. - Miło mi, bracie. 629 00:33:44,163 --> 00:33:49,363 Widzę, że Luis stara się wpasować w nasze towarzystwo, 630 00:33:49,363 --> 00:33:51,523 ale chcę zobaczyć jego prawdziwą twarz. 631 00:33:52,763 --> 00:33:54,803 Jeszcze cię nie zdeprawowali? 632 00:33:54,803 --> 00:33:57,523 - On próbował. - To niegrzeczni faceci. 633 00:33:57,523 --> 00:34:01,963 Wiesz, że jestem najbardziej wyluzowany z was wszystkich. 634 00:34:01,963 --> 00:34:04,443 - Opowiedz o sobie. - Jestem singlem. 635 00:34:05,243 --> 00:34:07,643 Ale chcę założyć rodzinę. 636 00:34:07,643 --> 00:34:13,123 Założyłem sobie, że do 30 roku życia będę miał pierwszego potomka. 637 00:34:13,123 --> 00:34:16,323 Nieważne czy z matką, czy też bez. 638 00:34:16,323 --> 00:34:18,603 Po prostu chcę mieć dziecko. 639 00:34:18,603 --> 00:34:24,083 - Serio! Chcę je wychować. - Dobrze, że masz takie nastawienie. 640 00:34:24,083 --> 00:34:27,803 Nie mam problemu z tym, żeby dogadać się z kobietą, 641 00:34:27,803 --> 00:34:32,083 która odda mi jajeczka dla surogatki i każde pójdzie w swoją stronę. 642 00:34:32,083 --> 00:34:35,363 Chcę dziecka, a nie związku. 643 00:34:35,363 --> 00:34:38,083 Mogę kupić jajeczka i wynająć surogatkę. 644 00:34:38,083 --> 00:34:41,443 Teoretycznie brzmi to całkiem ładnie, 645 00:34:41,443 --> 00:34:44,003 ale to chyba trochę egoistyczne. 646 00:34:44,003 --> 00:34:46,723 Nie lepiej, żeby dziecko miało mamę i tatę? 647 00:34:47,323 --> 00:34:52,243 Pochodzę z rozbitej rodziny, bo moi rodzice się rozstali, 648 00:34:52,243 --> 00:34:56,243 więc wiem, że dziecko pragnie mieć zarówno ojca, jak i matkę. 649 00:34:56,963 --> 00:34:58,203 Mój zegar tyka... 650 00:34:58,203 --> 00:35:00,363 U facetów tak to nie działa. 651 00:35:00,363 --> 00:35:02,923 Mówię tylko, żebyś niczego nie planował. 652 00:35:02,923 --> 00:35:06,923 Wolę to zaplanować, bo wszystko w moim życiu jest zaplanowane. 653 00:35:06,923 --> 00:35:09,123 Chcesz zaplanować samotne ojcostwo? 654 00:35:09,123 --> 00:35:10,923 Luis tego nie przemyślał. 655 00:35:11,683 --> 00:35:16,603 Wydaje mu się, że będzie jak Will Smith z filmu W pogoni za szczęściem. 656 00:35:16,603 --> 00:35:19,363 On i jego syn: dwaj uroczy faceci. 657 00:35:20,643 --> 00:35:24,643 Chcę mieć dziecko, więc każda kobieta, która się zaoferuje... 658 00:35:24,643 --> 00:35:26,483 Zgłosiły się już jakieś? 659 00:35:26,483 --> 00:35:30,003 - Tak, ale mi nie pasowały. - Co było z nimi nie tak? 660 00:35:30,003 --> 00:35:31,763 Muszą mieć dobre geny. 661 00:35:32,883 --> 00:35:34,323 Dobre geny? 662 00:35:34,323 --> 00:35:35,483 Tak. 663 00:35:35,483 --> 00:35:39,523 Kiedy zgłaszają się do mnie kobiety chcące oddać mi jajeczka, 664 00:35:39,523 --> 00:35:42,803 sprawdzam ich profile, żeby się dowiedzieć, 665 00:35:42,803 --> 00:35:45,763 czy często piją alkohol, czy przeklinają. 666 00:35:45,763 --> 00:35:49,043 Wszystko to ma wpływ na to, jakie będzie dziecko. 667 00:35:49,643 --> 00:35:50,883 Jasna cholera. 668 00:35:50,883 --> 00:35:52,043 Chcę mieć dziecko. 669 00:35:52,043 --> 00:35:53,243 Nie wierzę. 670 00:36:00,523 --> 00:36:03,243 Lubię się relaksować. 671 00:36:04,203 --> 00:36:06,723 Dlatego zaprosiłem dziś Bonang i Fantanę 672 00:36:06,723 --> 00:36:09,683 na odprężającą randkę. 673 00:36:11,603 --> 00:36:16,003 Powiedziałaś Swanky'emu o swoim romansie z Diamondem? 674 00:36:16,003 --> 00:36:18,163 - Swanky skopie mi tyłek. - Czemu? 675 00:36:18,163 --> 00:36:20,283 - Bo mnie ostrzegał. - Tak? 676 00:36:20,283 --> 00:36:21,683 To znaczy? 677 00:36:21,683 --> 00:36:25,003 Przyjaźni się z Diamondem, więc zna jego charakter. 678 00:36:25,003 --> 00:36:29,803 Uważa, że powinien mnie chronić i nie chce, bym się w to władowała. 679 00:36:30,923 --> 00:36:33,923 Fantana nie wygląda na kobietę, która ma tajemnice. 680 00:36:33,923 --> 00:36:37,723 Będę więc milczeć i pozwolę, by sama powiedziała Swanky’emu. 681 00:36:42,643 --> 00:36:44,563 - Przepraszam. - Swanky... 682 00:36:44,563 --> 00:36:46,123 - Cześć. - Co to ma być? 683 00:36:46,723 --> 00:36:49,603 Swanky jak zwykle się postarał. 684 00:36:49,603 --> 00:36:52,763 On wie, że lubię dobry szampan 685 00:36:52,763 --> 00:36:54,003 i uwielbiam masaż. 686 00:36:54,003 --> 00:36:59,243 Cieszę się, że w końcu spędzę czas z dala od reszty grupy. 687 00:36:59,243 --> 00:37:01,123 Co ostatnio porabiałyście? 688 00:37:02,523 --> 00:37:05,283 - Fantana całowała się z Diamondem. - Co? 689 00:37:09,323 --> 00:37:10,443 Po pierwsze... 690 00:37:10,443 --> 00:37:12,683 - Wiedziałeś o tym? - Nie. 691 00:37:12,683 --> 00:37:14,403 Do licha! 692 00:37:14,403 --> 00:37:16,603 Wydało się. Wybacz, Fantano. 693 00:37:16,603 --> 00:37:19,843 Jak widać, umiem dochować tajemnicy. 694 00:37:22,443 --> 00:37:24,923 - Całowaliście się? - Nie. 695 00:37:24,923 --> 00:37:26,843 Robiliście to na imprezie? 696 00:37:26,843 --> 00:37:29,963 - Nie, u niego w domu. - U niego? 697 00:37:30,603 --> 00:37:32,883 - Co miałaś na sobie? - Prawie nic. 698 00:37:35,203 --> 00:37:38,483 Nie jestem zdziwiony, bo Diamond umie czarować kobiety. 699 00:37:38,483 --> 00:37:39,963 Spodziewałem się tego. 700 00:37:39,963 --> 00:37:43,043 - Zaczyna mi się to podobać. - A co dopiero jemu! 701 00:37:43,043 --> 00:37:47,683 - On się wściekł. - Jeszcze przyjdziesz do mnie z płaczem. 702 00:37:47,683 --> 00:37:50,603 Będziemy musieli chodzić na terapię. 703 00:37:51,763 --> 00:37:54,883 Fantana na pewno dobrze wie, 704 00:37:54,883 --> 00:37:57,843 że Diamond to flirciarz i nie ma u niego szans. 705 00:37:57,843 --> 00:38:01,283 Chyba nie myśli, że najpierw nagra z nim piosenkę, 706 00:38:01,283 --> 00:38:04,683 a potem się pobiorą i będą mieć dzieci? Nic z tego. 707 00:38:04,683 --> 00:38:07,443 Nie dasz szansy Luisowi? 708 00:38:07,443 --> 00:38:08,683 - Nie. - Komu? 709 00:38:08,683 --> 00:38:11,363 Mamy nowego przyjaciela, Luisa. 710 00:38:11,363 --> 00:38:13,203 - Serio? - Tak. 711 00:38:13,763 --> 00:38:15,163 - Nowy facet? - Tak. 712 00:38:15,163 --> 00:38:16,683 - Skąd? - Z Namibii. 713 00:38:16,683 --> 00:38:20,763 Mówił, że go znasz, bo kiedyś cię tam sprowadził. 714 00:38:20,763 --> 00:38:22,523 - Do Namibii? - Na imprezę. 715 00:38:22,523 --> 00:38:24,283 Nie znam tego Luisa, 716 00:38:24,283 --> 00:38:26,803 ale pamiętam każdą moją wizytę w Namibii, 717 00:38:26,803 --> 00:38:29,883 bo zawsze spędzam tam wyjątkowy czas. 718 00:38:29,883 --> 00:38:31,043 Powiedział mi, 719 00:38:31,043 --> 00:38:34,563 że sprowadził cię na wydarzenie, które miałaś prowadzić, 720 00:38:34,563 --> 00:38:38,803 ale w twoim pokoju hotelowym nie było kwiatów czy czegoś w tym stylu, 721 00:38:38,803 --> 00:38:42,403 więc postanowiłaś wrócić do domu. 722 00:38:43,523 --> 00:38:48,083 Co to za Namibijczyk, który łże jak pies! 723 00:38:48,083 --> 00:38:49,123 Muszę go poznać. 724 00:38:49,123 --> 00:38:53,203 Ja bym tak nie zrobiła. Jestem profesjonalistką. 725 00:38:53,203 --> 00:38:56,083 Nie rzucam zleceń, bo cenię pieniądze. 726 00:38:56,083 --> 00:38:59,363 W Namibii prowadziłam tylko galę nagród muzycznych. 727 00:38:59,363 --> 00:39:01,523 - A potem? - Wróciłam do domu. 728 00:39:01,523 --> 00:39:04,123 Wysłał ci maila z przeprosinami. 729 00:39:04,123 --> 00:39:05,443 Kłamca. 730 00:39:05,443 --> 00:39:08,723 Chyba że zapomniałam, ale nie sądzę. 731 00:39:08,723 --> 00:39:09,723 Nie. 732 00:39:09,723 --> 00:39:11,243 Muszę go wygooglować. 733 00:39:11,243 --> 00:39:13,283 - Zrób to. - Wpisz „Luis, Namibia”. 734 00:39:13,283 --> 00:39:15,323 Luis, Namibia. 735 00:39:15,323 --> 00:39:16,923 Nic nie wiemy. 736 00:39:16,923 --> 00:39:19,523 Wygooglowanie też nic nie dało. 737 00:39:19,523 --> 00:39:23,603 Panie Namibijczyku, coś pan kręci. 738 00:39:23,603 --> 00:39:25,283 Lepiej niech tego nie robi, 739 00:39:25,883 --> 00:39:27,283 bo dam mu w kość. 740 00:39:27,803 --> 00:39:29,043 Śledzi mnie. 741 00:39:29,723 --> 00:39:31,243 Co za stalker. 742 00:39:31,243 --> 00:39:36,763 Luis niepotrzebnie przesadził, mówiąc o wszystkim Swanky’emu. 743 00:39:36,763 --> 00:39:39,843 Jeśli teraz Bonang go spotka, będzie musiał uciekać. 744 00:39:39,843 --> 00:39:42,083 Ledwo wszedł w grupę, a już kłamie. 745 00:39:44,083 --> 00:39:45,043 Zajmę się tym. 746 00:39:45,043 --> 00:39:46,843 Zajmę się nim. 747 00:39:47,883 --> 00:39:49,443 {\an8}Nieładnie jest kłamać. 748 00:39:49,443 --> 00:39:52,403 Mamy problem, po naruszył moją prywatność. 749 00:39:52,403 --> 00:39:54,523 To moi przyjaciele i moje życie. 750 00:39:54,523 --> 00:39:57,043 Chce drzeć ze mną koty? Proszę bardzo. 751 00:41:11,203 --> 00:41:13,123 Napisy: Wojciech Matyszkiewicz