1
00:00:10,043 --> 00:00:14,763
Jesteśmy nad tamą Hartbeespoort
w Prowincji Północno-Zachodniej.
2
00:00:14,763 --> 00:00:16,123
Tu jest mój dom.
3
00:00:18,683 --> 00:00:21,043
Zaprosiłam Annie na moją łódkę,
4
00:00:21,043 --> 00:00:23,323
żeby spędzić dzień na słońcu.
5
00:00:23,323 --> 00:00:25,363
- Dzień dobry!
- Cześć.
6
00:00:26,163 --> 00:00:31,163
Uwielbiam Bonang
i dziś spotkam się z nią, bo ponoć
7
00:00:31,163 --> 00:00:33,003
{\an8}ma mi wiele do powiedzenia.
8
00:00:33,803 --> 00:00:35,803
Ostatnio powiedziałam mamie,
9
00:00:35,803 --> 00:00:39,323
że chcę na spokojnie pobyć z Annie.
10
00:00:40,723 --> 00:00:44,003
{\an8}To ważny dzień, bo trzeba pielęgnować
11
00:00:44,003 --> 00:00:45,723
relacje z różnymi ludźmi
12
00:00:45,723 --> 00:00:48,643
i wyrwać się na chwilę z tej grupy,
13
00:00:49,203 --> 00:00:51,283
by lepiej zrozumieć jej dynamikę.
14
00:00:51,283 --> 00:00:54,083
Może w końcu dowiem się,
15
00:00:54,083 --> 00:00:58,403
jaka jest przyczyna tego wielkiego sporu
16
00:00:58,963 --> 00:01:02,083
między Swankym i Annie.
17
00:01:03,323 --> 00:01:04,403
Martwi mnie,
18
00:01:04,403 --> 00:01:08,243
że nie rozmawiacie ze Swankym
i ostatnio powiedziałam mu,
19
00:01:08,243 --> 00:01:10,843
że wszyscy powinniśmy się dogadywać.
20
00:01:10,843 --> 00:01:14,643
Odkąd wróciłam do Johannesburga,
wszyscy moi przyjaciele
21
00:01:14,643 --> 00:01:18,283
mówili mi: „Ech, ty i Swanky”.
22
00:01:18,283 --> 00:01:19,923
Będzie między wami dobrze?
23
00:01:21,323 --> 00:01:22,483
Mam nadzieję.
24
00:01:22,963 --> 00:01:27,163
Niektórzy mówią mi:
„Proszę, pogódźcie się”.
25
00:01:27,163 --> 00:01:29,003
Ale tylko pogarszają sprawę.
26
00:01:29,563 --> 00:01:33,083
Dolewają oliwy do ognia,
chcąc wywołać wielki pożar.
27
00:01:33,083 --> 00:01:36,283
Ale uznałam,
28
00:01:36,283 --> 00:01:39,923
że ona jest dość dojrzała,
więc nie będzie stronnicza.
29
00:01:39,923 --> 00:01:42,483
- Mogę ci coś powiedzieć?
- Tak.
30
00:01:42,483 --> 00:01:45,043
Z nikim o tym nie rozmawiałam.
31
00:01:45,043 --> 00:01:46,883
On też chyba nie.
32
00:01:47,363 --> 00:01:51,523
Ale to, co zrobił,
naprawdę złamało mi serce.
33
00:01:52,203 --> 00:01:55,123
- Rozumiem.
- Nie chodzi o to, co powiedział.
34
00:01:55,123 --> 00:01:57,323
- Czyli coś zrobił?
- Tak.
35
00:01:57,323 --> 00:01:59,923
Swanky mnie zdradził.
36
00:02:00,683 --> 00:02:03,203
Miałam pewien plan.
37
00:02:03,883 --> 00:02:06,443
Zaprosiłam go do siebie.
38
00:02:07,123 --> 00:02:09,643
Rozmawialiśmy o tym całą noc.
39
00:02:09,643 --> 00:02:12,883
Mówię mu:
„Zaprośmy naszych tutejszych znajomych”.
40
00:02:12,883 --> 00:02:16,963
Moglibyśmy się zabawić,
świętować nasz sukces.
41
00:02:16,963 --> 00:02:19,323
„Zbierzmy całą grupę, Swanky.
42
00:02:19,323 --> 00:02:21,163
Zaprośmy ich do Lagos”.
43
00:02:21,163 --> 00:02:23,243
On na to...
44
00:02:23,723 --> 00:02:26,283
Mówię teraz jak na spowiedzi.
45
00:02:27,483 --> 00:02:29,283
Swanky powiedział mi:
46
00:02:30,403 --> 00:02:32,923
„Nie powinniśmy tego robić, Annie.
47
00:02:33,403 --> 00:02:36,483
To nie jest najlepsza pora
na świętowanie”.
48
00:02:36,963 --> 00:02:40,363
Ale w czwartek 17 marca wieczorem...
49
00:02:41,163 --> 00:02:43,603
widzę zdjęcia Swanky’ego
50
00:02:44,363 --> 00:02:46,083
z Zari.
51
00:02:46,083 --> 00:02:49,043
- Na tym przyjęciu na czarno?
- Tak!
52
00:02:49,603 --> 00:02:50,723
- W Lagos?
- Tak.
53
00:02:51,283 --> 00:02:52,843
Nie zaprosił cię?
54
00:02:55,043 --> 00:02:56,083
Co?
55
00:02:57,043 --> 00:03:01,083
Nie wiem, jak Swanky może spokojnie spać.
56
00:03:01,083 --> 00:03:03,003
Wszystko, co mu powiedziałam,
57
00:03:03,003 --> 00:03:05,723
wszystkie plany, które mu zdradziłam,
58
00:03:06,483 --> 00:03:09,403
on zrealizował bez mojego udziału.
59
00:03:09,403 --> 00:03:11,203
Dlaczego tak zrobił?
60
00:03:11,203 --> 00:03:14,043
Skoro wykluczył cię z tego wszystkiego,
61
00:03:14,043 --> 00:03:15,803
to coś musiało się wydarzyć.
62
00:03:16,363 --> 00:03:20,083
Skoro Annie nie została zaproszona
na imprezę Swanky'ego,
63
00:03:20,643 --> 00:03:22,883
to musiał być ku temu jakiś powód.
64
00:03:23,403 --> 00:03:25,203
Ale ona milczy w tej sprawie.
65
00:03:25,203 --> 00:03:29,043
Zatem to sięga głębiej
niż nasza obecna wiedza na ten temat.
66
00:03:29,043 --> 00:03:32,763
Najbardziej zabolała mnie
impreza dla Diamonda.
67
00:03:33,243 --> 00:03:36,123
Zanim przyjechałaś,
siedzieliśmy przy stole.
68
00:03:36,123 --> 00:03:38,243
On wszedł i...
69
00:03:38,243 --> 00:03:40,323
wszystkich oprowadził po domu.
70
00:03:40,963 --> 00:03:42,163
Siedziałam na końcu.
71
00:03:42,763 --> 00:03:45,683
- Zignorował cię?
- Jakby mnie tam nie było.
72
00:03:46,443 --> 00:03:49,083
Wielu ludzi nas tam ignorowało.
73
00:03:49,083 --> 00:03:50,883
Może byłyśmy niewidzialne?
74
00:03:53,723 --> 00:03:56,883
MŁODZI I SŁAWNI AFRYKANIE
75
00:04:03,283 --> 00:04:05,803
- Jak tu pięknie!
- Prześlicznie.
76
00:04:05,803 --> 00:04:07,883
Uwielbiam to miejsce.
77
00:04:11,843 --> 00:04:14,963
- Czemu Nadia mnie tu wezwała?
- Cześć.
78
00:04:14,963 --> 00:04:17,763
Zaprosiłam Khanyi, Kayleigh i Swanky’ego
79
00:04:17,763 --> 00:04:20,643
{\an8}do nowej restauracji,
która wkrótce się otworzy.
80
00:04:20,643 --> 00:04:23,843
- Wybaczcie, tu jest tak...
- Patrz, kto jest za tobą!
81
00:04:23,843 --> 00:04:25,963
- Moja towarzyszka.
- Cześć!
82
00:04:25,963 --> 00:04:29,403
Lubię informować wszystkich na bieżąco
83
00:04:29,403 --> 00:04:31,323
o najnowszych plotkach.
84
00:04:31,323 --> 00:04:33,083
Jak było na party u Fantany?
85
00:04:33,763 --> 00:04:37,723
Cieszę się, że Zari i Annie
rozmawiały ze sobą.
86
00:04:37,723 --> 00:04:39,323
- Fajnie.
- Naprawdę?
87
00:04:41,323 --> 00:04:43,323
Mam nadzieję, że dziewczyny
88
00:04:43,323 --> 00:04:46,043
{\an8}naprawdę postanowiły się lepiej poznać,
89
00:04:46,043 --> 00:04:49,603
bo Zari i Annie mogłyby być
lepszymi przyjaciółkami
90
00:04:49,603 --> 00:04:51,283
niż ja i Annie.
91
00:04:59,083 --> 00:05:02,603
Bonang zaprosiła mnie
w pewne miłe miejsce,
92
00:05:02,603 --> 00:05:05,763
abyśmy się nieco lepiej poznały.
93
00:05:05,763 --> 00:05:08,523
{\an8}Zgadnijcie, kto jeszcze tam był.
94
00:05:08,523 --> 00:05:12,563
- No proszę.
- O wilku mowa!
95
00:05:12,563 --> 00:05:15,163
Jestem w szoku, widząc tu Zari.
96
00:05:15,163 --> 00:05:17,563
Szkoda, że Bonang mnie uprzedziła.
97
00:05:17,563 --> 00:05:20,163
W zeszłym roku nikt nie przekonałby mnie
98
00:05:20,163 --> 00:05:22,283
do przebywania w jej towarzystwie.
99
00:05:22,283 --> 00:05:24,443
Ale teraz jest lepiej.
100
00:05:25,003 --> 00:05:27,763
Obie dojrzałyśmy.
Zobaczymy, co się stanie.
101
00:05:33,083 --> 00:05:34,043
Gotowe!
102
00:05:35,723 --> 00:05:37,243
Za co wzniesiemy toast?
103
00:05:37,243 --> 00:05:38,883
Za nowe przyjaźnie.
104
00:05:38,883 --> 00:05:39,843
Super.
105
00:05:39,843 --> 00:05:41,963
- Za zgodę.
- Podoba mi się.
106
00:05:41,963 --> 00:05:43,403
Napijesz się?
107
00:05:43,403 --> 00:05:45,323
- Nie. Za zimno.
- Daj spokój.
108
00:05:45,323 --> 00:05:46,643
Jesteś w ciąży?
109
00:05:48,203 --> 00:05:50,643
- Oby nie.
- Nie!
110
00:05:50,643 --> 00:05:54,043
Nie chcę pić, żeby mieć Zari na oku.
111
00:05:54,043 --> 00:05:56,603
Podejrzewam, że coś kombinuje.
112
00:05:57,083 --> 00:05:58,723
Gdybym choć trochę wypiła,
113
00:05:58,723 --> 00:06:01,163
na pewno rzuciłaby jakąś niemiłą uwagą.
114
00:06:01,163 --> 00:06:04,283
Zero alkoholu.
Niech sobie myśli, że jestem w ciąży.
115
00:06:04,283 --> 00:06:08,283
Nie obchodzi cię to,
że Annie i Swanky ze sobą nie rozmawiają?
116
00:06:08,283 --> 00:06:09,803
Musicie się dogadać.
117
00:06:09,803 --> 00:06:12,243
Chcę, żebyście się dogadywali.
118
00:06:12,243 --> 00:06:15,323
- Jak ci z nim idzie?
- Wkrótce się z nim spotkam.
119
00:06:15,323 --> 00:06:17,163
- Pogadajcie.
- Zobaczymy.
120
00:06:17,163 --> 00:06:19,443
Pisaliście do siebie?
121
00:06:19,443 --> 00:06:22,243
- Nie.
- Wysłał mi tylko wiadomość głosową.
122
00:06:22,243 --> 00:06:23,963
Jaką?
123
00:06:25,203 --> 00:06:27,003
Skontaktowałem się z nią.
124
00:06:27,843 --> 00:06:30,843
- Wszyscy czytali wieści w sieci.
- Oczywiście.
125
00:06:31,403 --> 00:06:34,803
Relacje są dla mnie niezwykle ważne
126
00:06:34,803 --> 00:06:40,323
i wiem, czego w danej chwili
potrzebuje każda osoba w moim życiu.
127
00:06:40,323 --> 00:06:42,123
Choćby moi przyjaciele.
128
00:06:42,123 --> 00:06:45,083
Jeśli masz problemy, będę cię wspierać,
129
00:06:45,083 --> 00:06:46,763
póki one się nie skończą.
130
00:06:46,763 --> 00:06:50,483
Nie mogę normalnie żyć, udając,
że wszystko jest w porządku,
131
00:06:50,483 --> 00:06:54,603
skoro wiem, że ktoś mi bliski ma kłopoty.
132
00:06:55,163 --> 00:06:56,963
Nie musimy się przyjaźnić,
133
00:06:56,963 --> 00:06:59,403
ale możemy być dla siebie uprzejmi.
134
00:06:59,403 --> 00:07:03,003
Chcę wiedzieć, czy wszystko w porządku.
135
00:07:03,003 --> 00:07:05,563
Nie wnikam, co to za problemy.
136
00:07:05,563 --> 00:07:07,883
Liczy się, że nic ci nie jest.
137
00:07:07,883 --> 00:07:09,003
Ona nie odpisała.
138
00:07:09,003 --> 00:07:11,083
- Nie odpisała.
- Coś jest nie tak.
139
00:07:11,083 --> 00:07:12,083
Nie odzywa się?
140
00:07:12,083 --> 00:07:13,003
Nie.
141
00:07:13,003 --> 00:07:13,963
Dlaczego?
142
00:07:13,963 --> 00:07:15,883
Nie mam pojęcia.
143
00:07:17,323 --> 00:07:19,323
Najbardziej rozczarowało mnie to,
144
00:07:19,323 --> 00:07:23,163
że powiedział:
„Dziwię się, że ze mną nie rozmawiasz”.
145
00:07:24,523 --> 00:07:26,323
- Posłuchajcie.
- Cześć, Annie.
146
00:07:27,323 --> 00:07:29,243
Kontaktuję się z tobą, bo...
147
00:07:30,243 --> 00:07:33,803
chciałbym się z tobą zobaczyć i pogadać.
148
00:07:34,803 --> 00:07:36,923
Ten płacz jest fałszywy. Znam go.
149
00:07:39,243 --> 00:07:44,003
Taka wiadomość
nie może pochodzić od kogoś,
150
00:07:44,003 --> 00:07:46,763
kto z taką pewnością siebie
151
00:07:46,763 --> 00:07:51,003
zawstydził mnie nie tylko jako osobę,
ale i jako żonę 2Baby.
152
00:07:51,563 --> 00:07:54,403
To zupełnie mi się nie zgadza.
153
00:07:55,483 --> 00:07:59,243
To nie wyszło od Swanky'ego.
Dobrze go znam.
154
00:07:59,243 --> 00:08:01,563
Czemu ci to wysłał?
155
00:08:01,563 --> 00:08:06,323
Miałam wrażenie, że jest skołowany.
156
00:08:06,323 --> 00:08:08,243
Jakby był na skraju załamania.
157
00:08:08,763 --> 00:08:10,883
W głębi serca pomyślałam sobie:
158
00:08:10,883 --> 00:08:13,523
„Na litość boską!”.
159
00:08:13,523 --> 00:08:15,963
Rozumiecie? To po pierwsze.
160
00:08:17,963 --> 00:08:19,043
Sama już nie wiem.
161
00:08:19,883 --> 00:08:22,483
Nie wiem, czy on brzmi fałszywie,
162
00:08:22,483 --> 00:08:24,563
czy jest szczery.
163
00:08:25,883 --> 00:08:27,163
Nie mam pojęcia.
164
00:08:27,163 --> 00:08:30,523
Ale co się stało? Powiedz nam.
165
00:08:30,523 --> 00:08:32,683
- Co się stało?
- Sama go zapytaj.
166
00:08:32,683 --> 00:08:34,483
Pytałaś Swanky'ego?
167
00:08:34,483 --> 00:08:36,003
- Tak.
- Co powiedział?
168
00:08:36,563 --> 00:08:42,003
Mówi, że przedstawił cię
znajomym z Johannesburga
169
00:08:42,003 --> 00:08:44,163
i czułaś się tam jak nowicjuszka.
170
00:08:44,163 --> 00:08:45,083
Tak?
171
00:08:47,963 --> 00:08:49,083
Nowicjuszka?
172
00:08:49,843 --> 00:08:52,403
Zaraz padnę. Dobre sobie.
173
00:08:52,403 --> 00:08:54,243
Swanky, jestem nowicjuszką?
174
00:08:55,083 --> 00:08:55,963
Niby jak?
175
00:08:56,803 --> 00:08:59,403
Wiecie, jak to jest
być oszukanym w związku?
176
00:08:59,403 --> 00:09:00,403
Zdradzonym?
177
00:09:00,403 --> 00:09:04,483
Człowiek czuje, że zmarnował swój czas,
178
00:09:04,483 --> 00:09:06,163
wydał masę pieniędzy...
179
00:09:06,163 --> 00:09:09,123
- To niepodobne do Annie.
- Po prostu wszystko!
180
00:09:09,723 --> 00:09:11,443
Powiem wam coś o Annie.
181
00:09:12,003 --> 00:09:15,563
Znam ją przez Swanky’ego,
ale nie jest moją przyjaciółką.
182
00:09:18,203 --> 00:09:20,883
Koniec znajomości
z fałszywymi przyjaciółmi.
183
00:09:20,883 --> 00:09:24,163
Kiedy miałyśmy wspólnego wroga,
dogadywałyśmy się,
184
00:09:24,163 --> 00:09:28,363
ale teraz, kiedy jej wrogiem jest Swanky,
którego my akurat lubimy,
185
00:09:28,363 --> 00:09:31,883
Annie uznała, że nas nie potrzebuje.
186
00:09:31,883 --> 00:09:33,923
Mam podobne odczucia.
187
00:09:35,083 --> 00:09:37,283
Chyba zerwę znajomość z Annie.
188
00:09:39,603 --> 00:09:43,443
Przez długi czas
byłam głosem Annie w grupie,
189
00:09:43,443 --> 00:09:45,563
kiedy Zari się z nią kłóciła.
190
00:09:45,563 --> 00:09:48,563
Jej problemy były też moimi.
191
00:09:48,563 --> 00:09:51,883
Teraz czuję, że ona ma mnie gdzieś.
192
00:09:51,883 --> 00:09:56,043
Walczę o kogoś, kto nie walczy o mnie,
i moja cierpliwość się kończy.
193
00:09:56,043 --> 00:09:59,843
Annie może więc teraz
wściekać się na mnie do woli.
194
00:09:59,843 --> 00:10:02,403
Spływa to po mnie,
bo ona wszystkich olewa.
195
00:10:03,563 --> 00:10:07,003
Jestem zła na Annie za jej zachowanie.
196
00:10:07,003 --> 00:10:10,003
Mam wrażenie,
że ona przyjaźni się tylko ze sobą,
197
00:10:10,843 --> 00:10:12,843
a my jesteśmy tylko widownią,
198
00:10:12,843 --> 00:10:15,283
która od czasu do czasu coś skomentuje.
199
00:10:15,283 --> 00:10:18,563
Zgadzam się,
ale nie powinnaś jej tak wyzywać.
200
00:10:18,563 --> 00:10:20,883
Mówić jej „pieprz się” przy wszystkich.
201
00:10:21,963 --> 00:10:25,283
Nie wiem,
czy ta przyjaźń między nią a Annie
202
00:10:25,283 --> 00:10:28,363
{\an8}jest tak szczera, jak próbują to pokazać.
203
00:10:28,363 --> 00:10:29,603
Właśnie.
204
00:10:29,603 --> 00:10:32,803
Ale nie powinnaś była jej dogryzać.
205
00:10:32,803 --> 00:10:34,363
Wiesz, czemu to zrobiłam?
206
00:10:34,363 --> 00:10:36,763
Ktoś musiał w końcu jej to wygarnąć.
207
00:10:37,683 --> 00:10:40,523
Nie powinnaś się obrażać
na opieprz przyjaciółki.
208
00:10:40,523 --> 00:10:42,763
Mówimy sobie „pieprz się” i koniec.
209
00:10:42,763 --> 00:10:45,083
Tak prosto w twarz?
210
00:10:45,083 --> 00:10:47,723
- Tak robię!
- Nie rób tego przy wszystkich.
211
00:10:47,723 --> 00:10:49,843
Przyjaźnimy się. To jak rodzina.
212
00:10:49,843 --> 00:10:52,643
- Przyjaciołom tak się nie mówi.
- Bzdura.
213
00:10:52,643 --> 00:10:55,363
Powiedz to wszystko jej, nie nam.
214
00:10:59,603 --> 00:11:02,043
Powiedziała: „Pieprz się”.
215
00:11:02,043 --> 00:11:04,763
Nie powinno się tak odzywać do przyjaciół...
216
00:11:05,563 --> 00:11:06,803
zwłaszcza w grupie.
217
00:11:06,803 --> 00:11:09,643
Nie robi się tego przyjaciółce.
218
00:11:09,643 --> 00:11:12,163
Ale muszę ci coś powiedzieć.
219
00:11:12,163 --> 00:11:17,363
Khanyi może 20 razy zrzucić skórę,
ale i tak pozostanie żmiją.
220
00:11:18,363 --> 00:11:20,243
- Racja.
- To żmija.
221
00:11:20,243 --> 00:11:22,283
Wolę przy niej uważać.
222
00:11:23,563 --> 00:11:25,243
Co?
223
00:11:25,843 --> 00:11:28,923
Jak do tego doszło?
224
00:11:29,603 --> 00:11:32,163
Dzieje się tu o wiele więcej,
niż sądziłam.
225
00:11:32,723 --> 00:11:35,843
Jesteśmy królowymi, wspieramy
się nawzajem.
226
00:11:35,843 --> 00:11:37,563
Kiedy mnie atakowano,
227
00:11:37,563 --> 00:11:39,563
to gdyby była moją przyjaciółką,
228
00:11:39,563 --> 00:11:41,923
powiedziałaby ci: „Annie, słuchaj,
229
00:11:41,923 --> 00:11:45,843
konsekwencje twojej kłótni z Zari
będą takie i takie”.
230
00:11:45,843 --> 00:11:47,363
Nie, ona tylko siedziała
231
00:11:47,363 --> 00:11:50,003
i patrzyła, jak wszyscy mnie atakują.
232
00:11:50,523 --> 00:11:52,323
Khanyi to farbowana lisica
233
00:11:52,323 --> 00:11:55,123
i ostrożnie rozgrywa swoje gierki.
234
00:11:55,123 --> 00:11:56,883
Obgaduje cię za plecami,
235
00:11:56,883 --> 00:12:01,323
choć gdy siedzi z tobą, jest miła
i masz wrażenie, że cię wspiera.
236
00:12:01,883 --> 00:12:04,403
Ale potem udziela wsparcia komuś innemu.
237
00:12:07,603 --> 00:12:09,163
Nie można jej ufać.
238
00:12:18,683 --> 00:12:21,603
Annie zawiodła się swoimi przyjaciółmi.
239
00:12:21,603 --> 00:12:24,283
Ciągle o wszystko ją wypytują.
240
00:12:24,283 --> 00:12:29,403
Cokolwiek odpowie, pytają dalej,
jakby czekali na inną odpowiedź
241
00:12:29,403 --> 00:12:31,163
{\an8}albo myśleli, że ona kłamie.
242
00:12:31,683 --> 00:12:33,723
{\an8}To bardzo stresujące.
243
00:12:35,043 --> 00:12:37,883
Zostawcie w spokoju
mnie i moje małżeństwo.
244
00:12:38,443 --> 00:12:40,643
To naprawdę poważny problem,
245
00:12:40,643 --> 00:12:44,363
bo już sama nie wiem,
kto jest moim przyjacielem.
246
00:12:46,323 --> 00:12:48,923
- Ojciec Andile.
- Proszę, proszę!
247
00:12:48,923 --> 00:12:50,923
Jestem fanem Idibiasów.
248
00:12:50,923 --> 00:12:53,243
{\an8}Ostatni raz rozmawialiśmy przy stole
249
00:12:53,243 --> 00:12:55,723
{\an8}i dobrym jedzeniu na ich weselu.
250
00:12:55,723 --> 00:12:58,323
Chcę sprawdzić,
jak układa się im w związku
251
00:12:58,323 --> 00:13:00,483
i dowiedzieć się, co u nich nowego.
252
00:13:00,483 --> 00:13:03,603
Andile jest mi bardzo bliski,
253
00:13:03,603 --> 00:13:05,363
niemal jak starszy brat.
254
00:13:05,363 --> 00:13:08,363
To ty jesteś dla mnie jak starsza siostra.
255
00:13:08,363 --> 00:13:11,043
- Jesteś ode mnie starszy!
- A ty mądrzejsza.
256
00:13:13,483 --> 00:13:18,203
Niechętnie szłam na tę kolację,
bo przyjaźnie z Annie są jednostronne.
257
00:13:18,203 --> 00:13:19,963
Kiedy z nią rozmawiam,
258
00:13:19,963 --> 00:13:22,563
nigdy nie rozmawiamy o zwykłych sprawach.
259
00:13:22,563 --> 00:13:26,003
Dlatego zastanawiałam się,
co dziś będziemy robić.
260
00:13:26,003 --> 00:13:29,283
Cześć! Jak tu dziś przytulnie!
261
00:13:29,283 --> 00:13:32,003
Cześć! Co u ciebie?
262
00:13:32,003 --> 00:13:35,963
Kredyt zaufania,
jaki dałyśmy jej wraz z Khanyi,
263
00:13:35,963 --> 00:13:37,883
zupełnie się wyczerpał.
264
00:13:38,643 --> 00:13:40,163
- Och!
- Tak jest!
265
00:13:40,163 --> 00:13:42,243
- Kayleigh.
- Co u ciebie?
266
00:13:42,243 --> 00:13:44,883
Obecne problemy Annie są poważne.
267
00:13:44,883 --> 00:13:48,203
Plotki na temat jej męża
sypiającego z innymi kobietami
268
00:13:48,203 --> 00:13:51,763
to nie jest temat do żartów,
zwłaszcza ze strony przyjaciół.
269
00:13:51,763 --> 00:13:54,563
Skoro nas zaprosili,
270
00:13:54,563 --> 00:13:57,363
{\an8}to znaczy, że między nimi
wszystko w porządku.
271
00:13:57,363 --> 00:14:02,643
Khanyi, Swanky i Nadia muszą być
bardziej wyrozumiali i wziąć pod uwagę to,
272
00:14:02,643 --> 00:14:06,043
co się dzieje w życiu Annie.
273
00:14:07,283 --> 00:14:09,483
Nie wszyscy rozumieją wasz akcent.
274
00:14:09,483 --> 00:14:12,923
Wasz angielsko-nigeryjski pidżyn
musi być prostszy.
275
00:14:12,923 --> 00:14:15,443
Może nie rozumieją też naszego akcentu.
276
00:14:15,443 --> 00:14:17,803
- Wiem, wiem.
- Tak?
277
00:14:17,803 --> 00:14:22,683
Annie, czasami patrzę na ciebie i mówię:
„Tak, tak. Rozumiem cię”.
278
00:14:22,683 --> 00:14:25,003
Ale nie mam pojęcia, co powiedziałaś.
279
00:14:25,003 --> 00:14:28,323
Mówię po angielsku
i trochę po afrykanersku.
280
00:14:28,323 --> 00:14:31,123
Chyba muszę się nauczyć pidżynu.
281
00:14:31,683 --> 00:14:34,003
Tak jest z wieloma kawałkami Innocenta.
282
00:14:34,523 --> 00:14:38,003
- W większości są w pidżynie.
- Uwielbiam „Target You”.
283
00:14:38,003 --> 00:14:39,203
Jest tam pidżyn?
284
00:14:39,203 --> 00:14:43,123
Jest, bo śpiewasz tam:
„Nie będę zdrajcą ani bokiem”.
285
00:14:43,123 --> 00:14:45,003
- Jakim „bokiem”?
- Zbokiem.
286
00:14:46,163 --> 00:14:49,763
Innymi słowy, nie chcę ciągle cię nękać.
287
00:14:49,763 --> 00:14:50,803
Czyli to „zbok”?
288
00:14:50,803 --> 00:14:54,883
Wysyłać ci zdjęć fiutów.
Nie chcę być takim zbokiem.
289
00:14:54,883 --> 00:14:59,323
„Target You” to mój ulubiony kawałek,
a najbardziej lubię w nim słowa:
290
00:14:59,323 --> 00:15:05,283
„Chcę, żeby ta miłość kwitła
i żeby była spokojna”.
291
00:15:05,283 --> 00:15:08,523
Myślę, że ta piosenka opowiada
292
00:15:10,803 --> 00:15:15,283
o najprawdziwszej formie miłości
między nim a Annie,
293
00:15:15,283 --> 00:15:16,963
której większość nie widzi.
294
00:15:16,963 --> 00:15:20,843
Jesteście obrazem
idealnej niedoskonałości.
295
00:15:21,443 --> 00:15:25,403
Patrzę na was i myślę sobie:
„Ja też tego chcę”.
296
00:15:26,243 --> 00:15:28,963
Chcę z kimś się zestarzeć.
297
00:15:28,963 --> 00:15:31,403
Wróć do jednej z matek swoich dzieci.
298
00:15:33,403 --> 00:15:35,243
Kiedyś oglądałem taki skecz.
299
00:15:35,243 --> 00:15:38,963
Facet zaleca się do kobiety,
a ta w końcu mówi:
300
00:15:38,963 --> 00:15:43,163
„Fajnie, że walisz prosto z mostu,
ale jakie masz oczekiwania?”.
301
00:15:43,843 --> 00:15:46,883
On na to: „Chcę trójkę dzieci”.
Na to ona: „Dwójkę”.
302
00:15:47,723 --> 00:15:48,683
Zgodził się.
303
00:15:48,683 --> 00:15:51,723
To wyglądało jak negocjacje biznesowe.
304
00:15:51,723 --> 00:15:54,643
Ja patrzę na małżeństwo
305
00:15:54,643 --> 00:15:59,043
i na związek w taki sposób:
306
00:15:59,043 --> 00:16:01,283
po prostu powiedz, czego oczekujesz.
307
00:16:02,043 --> 00:16:04,523
- Jestem nieco inny.
- „Chcę się pieprzyć!”
308
00:16:04,523 --> 00:16:06,683
- Powiedz to.
- Przeklinasz.
309
00:16:08,243 --> 00:16:09,883
Zrobiło się niezręcznie.
310
00:16:09,883 --> 00:16:11,883
Naprawdę nie rozumiem,
311
00:16:12,403 --> 00:16:15,163
jak 2Face do tego doprowadził.
312
00:16:15,843 --> 00:16:18,163
Kocham się tylko z kimś, kogo kocham.
313
00:16:18,723 --> 00:16:24,963
Ale pieprzę się wtedy,
kiedy dyktuje mi to męska natura.
314
00:16:24,963 --> 00:16:27,363
- To działa w obie strony.
- Chwila!
315
00:16:27,363 --> 00:16:29,563
- Twierdzisz...
- On teoretyzuje.
316
00:16:29,563 --> 00:16:32,043
Mówisz dokładnie o sobie?
317
00:16:34,043 --> 00:16:37,643
Co ten Innocent wygaduje? Co on wyprawia?
318
00:16:37,643 --> 00:16:40,163
Chyba naprawdę chciał wkurzyć Annie.
319
00:16:40,163 --> 00:16:44,403
Czy wam się to podoba, czy nie,
faceci są tak zaprogramowani.
320
00:16:44,403 --> 00:16:47,803
- Facet kocha kobietę na maksa.
- Na sto procent.
321
00:16:47,803 --> 00:16:49,883
Ale czasami gdzie indziej
322
00:16:49,883 --> 00:16:52,963
jego fiut dyktuje mu coś...
323
00:16:52,963 --> 00:16:55,643
Jego umysł, nie jego fiut.
324
00:16:55,643 --> 00:16:59,323
Jakkolwiek na to spojrzysz,
będzie się pieprzył.
325
00:16:59,323 --> 00:17:02,843
- Nawet jeśli jest żonaty?
- Ale ma w dupie tę drugą osobę.
326
00:17:02,843 --> 00:17:04,443
Chce tylko seksu.
327
00:17:04,443 --> 00:17:07,123
Mówisz ogólnie, czy o sobie?
328
00:17:07,123 --> 00:17:09,523
- Wierzysz w to?
- Tak, wierzę!
329
00:17:09,523 --> 00:17:12,323
Tak się zachowujesz
czy to tylko twoje poglądy?
330
00:17:14,203 --> 00:17:17,923
Słuchając go, czułam się zażenowana.
331
00:17:18,643 --> 00:17:19,923
Co chcesz powiedzieć?
332
00:17:20,403 --> 00:17:23,123
Trudno uwierzyć,
że on naprawdę ma to na myśli,
333
00:17:23,123 --> 00:17:25,883
ale chyba rzeczywiście tak jest!
334
00:17:25,883 --> 00:17:26,963
Nie do wiary!
335
00:17:26,963 --> 00:17:29,963
Chyba źle cię rozumiemy.
Masz takie poglądy?
336
00:17:29,963 --> 00:17:32,643
Wyrażam tylko moje myśli!
337
00:17:32,643 --> 00:17:34,963
- Tak mówi.
- Tak rozumuję.
338
00:17:34,963 --> 00:17:37,363
- Nie, zaczekaj.
- Robisz tak w związku?
339
00:17:37,363 --> 00:17:38,923
- Czekaj.
- Tak jest?
340
00:17:38,923 --> 00:17:42,003
Tak powiedział! Lepiej nie drąż więcej.
341
00:17:43,283 --> 00:17:45,283
Nie mówię, że to robię.
342
00:17:45,283 --> 00:17:48,323
On nie mówi o sobie, tylko o facetach.
343
00:17:48,323 --> 00:17:50,163
- O to mi chodziło.
- Ja...
344
00:17:50,163 --> 00:17:53,683
- Wiem, że taka jest natura.
- Tacy są faceci.
345
00:17:53,683 --> 00:17:54,643
Tak.
346
00:17:55,243 --> 00:17:57,763
Starałem się im to wyjaśnić.
347
00:17:57,763 --> 00:18:01,043
Nadia próbowała być zabawna,
348
00:18:01,043 --> 00:18:03,963
ale wykazała się brakiem szacunku.
349
00:18:03,963 --> 00:18:07,363
Wiedziała, o czym mówię,
ale udawała nieświadomą.
350
00:18:07,923 --> 00:18:10,603
- Wybaczcie, pójdę do toalety.
- Oczywiście.
351
00:18:12,443 --> 00:18:15,923
Szczerze mówiąc, czułam się niezręcznie.
352
00:18:15,923 --> 00:18:19,723
Czemu zawsze chodzi o mój związek?
353
00:18:21,923 --> 00:18:24,963
- Jeśli gdzieś wyjeżdżam...
- Daj mi chwilkę.
354
00:18:24,963 --> 00:18:26,563
Słucham go.
355
00:18:26,563 --> 00:18:29,443
Nie chcę tego udawania...
356
00:18:31,083 --> 00:18:33,043
- Rozumiem cię.
- Łapiesz?
357
00:18:33,043 --> 00:18:37,323
Nie wiem, czemu Nadia
tak uporczywie drąży ten temat,
358
00:18:37,323 --> 00:18:40,403
zwłaszcza że zna perypetie Idibiasów.
359
00:18:40,403 --> 00:18:43,483
Wszyscy wiemy,
z czym musieli się zmierzyć.
360
00:18:43,483 --> 00:18:45,763
- Nakręcasz go?
- Nie chcę problemów.
361
00:18:45,763 --> 00:18:47,923
- To on zaczął.
- A ty drążysz.
362
00:18:47,923 --> 00:18:50,523
Nieprawda, to on ciągle mówi.
363
00:18:50,523 --> 00:18:53,163
Ja nic nie robię.
364
00:18:53,163 --> 00:18:55,843
O co mu chodzi? Przecież nic nie robiłam.
365
00:18:55,843 --> 00:18:58,243
To on sam przed nami się uzewnętrzniał.
366
00:18:58,243 --> 00:19:00,803
Nie podsunęłam mu do głowy pomysłu,
367
00:19:00,803 --> 00:19:03,123
żeby ciągle powtarzał te bzdury.
368
00:19:03,123 --> 00:19:05,523
A to były wierutne bzdury.
369
00:19:05,523 --> 00:19:07,443
- Co mam zrobić?
- Nie drąż.
370
00:19:07,443 --> 00:19:09,083
Przecież nic nie mówię!
371
00:19:09,083 --> 00:19:11,363
Jak niby drążę temat?
372
00:19:11,363 --> 00:19:13,803
Odejście Annie od stołu
373
00:19:13,803 --> 00:19:17,443
było niemal symbolem
odseparowania się od przyjaciół,
374
00:19:18,003 --> 00:19:21,363
bo zaprosiła ludzi,
którym ufa i których kocha,
375
00:19:21,363 --> 00:19:24,803
żeby przełamali się chlebem
z nią i jej mężem.
376
00:19:25,923 --> 00:19:27,363
A tak to nie wygląda.
377
00:19:28,763 --> 00:19:31,203
Nie ma prawa mnie o to obwiniać.
378
00:19:31,203 --> 00:19:33,803
Nie ja tu zawiniłam.
379
00:19:39,963 --> 00:19:41,843
Jak tu ślicznie.
380
00:19:45,083 --> 00:19:46,683
Nie przepadam za przyrodą,
381
00:19:46,683 --> 00:19:48,643
{\an8}a kolacja jest na wolnym powietrzu.
382
00:19:49,443 --> 00:19:52,283
Mam nadzieję, że dziś uda mi się
383
00:19:52,283 --> 00:19:54,203
lepiej poznać Luisa i Zari,
384
00:19:54,203 --> 00:19:56,683
skoro mam bliższe relacje z Bonang.
385
00:19:57,963 --> 00:20:00,003
- Cześć, lasko!
- Cześć.
386
00:20:00,003 --> 00:20:03,003
Swanky chce też,
żebym lepiej poznała Zari,
387
00:20:03,003 --> 00:20:05,523
bo chyba się przyjaźnią.
388
00:20:05,523 --> 00:20:09,483
- Swanky!
- Król przybył do zamku!
389
00:20:09,483 --> 00:20:10,523
Jak leci?
390
00:20:10,523 --> 00:20:13,403
Wiem, że potrafię łączyć ludzi,
391
00:20:13,403 --> 00:20:17,163
więc dziś również zamierzam
zbliżyć do siebie moich przyjaciół.
392
00:20:17,163 --> 00:20:21,123
- Cześć!
- Cześć, ślicznotko!
393
00:20:21,123 --> 00:20:22,923
Denerwuję się, bo nie wiem,
394
00:20:22,923 --> 00:20:24,963
jak dziś wszystko się ułoży.
395
00:20:24,963 --> 00:20:26,163
To nowe znajomości
396
00:20:26,163 --> 00:20:27,683
i trochę się denerwuję.
397
00:20:27,683 --> 00:20:31,283
- Zdrowie!
- Witajcie w moim domu!
398
00:20:31,283 --> 00:20:33,483
O co chodzi w tym spotkaniu?
399
00:20:34,123 --> 00:20:35,163
Dobre pytanie.
400
00:20:37,763 --> 00:20:41,763
Chcę się z wami dobrze pobawić
i nadrobić zaległości.
401
00:20:41,763 --> 00:20:43,803
Dowiedzieć się, co porabiacie.
402
00:20:43,803 --> 00:20:47,723
Chcę też, żebyśmy wszyscy
szczerze ze sobą porozmawiali,
403
00:20:47,723 --> 00:20:50,163
żeby nie było żadnych niesnasek.
404
00:20:50,163 --> 00:20:52,323
Po mojej randce z Diamondem
405
00:20:52,323 --> 00:20:55,123
i naszej rozmowie o jego związku z Zari
406
00:20:55,123 --> 00:20:57,363
nadal traktuję ją dość chłodno.
407
00:20:57,363 --> 00:21:00,043
Albo ją polubię, albo nie.
408
00:21:00,043 --> 00:21:02,243
Na pewno nic pośrodku.
409
00:21:04,963 --> 00:21:07,683
Wszyscy wiedzieli, że coś się święci.
410
00:21:08,163 --> 00:21:11,443
Ale dojdziemy do tego.
Czekam na spotkanie z Luisem.
411
00:21:12,923 --> 00:21:14,563
Cześć, seksowny!
412
00:21:15,043 --> 00:21:16,563
- Hej!
- Co u ciebie?
413
00:21:17,883 --> 00:21:21,523
Swanky nie powiedział mi,
kto będzie na kolacji.
414
00:21:21,523 --> 00:21:25,123
{\an8}Przyszła Bonang,
więc musiałem szybko wszystko wyjaśnić,
415
00:21:25,123 --> 00:21:27,363
{\an8}zanim ktoś wspomni o tym przede mną.
416
00:21:27,363 --> 00:21:29,643
Dlaczego nosisz obrączkę?
417
00:21:30,643 --> 00:21:32,563
- To kolacja.
- Dobra.
418
00:21:32,563 --> 00:21:34,323
Chwalę się.
419
00:21:34,323 --> 00:21:36,283
Miło mi cię poznać.
420
00:21:36,283 --> 00:21:37,763
Lubię przytulanie.
421
00:21:37,763 --> 00:21:42,603
Wiem o konflikcie
między Luisem i Bonang w Namibii.
422
00:21:42,603 --> 00:21:46,003
Zaprosiłem Luisa,
żeby spotkał się z Bonang.
423
00:21:46,003 --> 00:21:49,763
Może się z tego stworzyć
fajny krąg przyjaciół.
424
00:21:49,763 --> 00:21:51,563
Luis, jesteś imprezowiczem?
425
00:21:52,123 --> 00:21:53,083
Rany!
426
00:21:55,003 --> 00:21:56,683
Staram się rozwijać.
427
00:21:56,683 --> 00:21:58,123
Czym się zajmujesz?
428
00:21:58,123 --> 00:22:01,643
Jestem producentem, reżyserem.
Robię programy telewizyjne.
429
00:22:02,163 --> 00:22:05,523
- Ukończyłem studia.
- Świetnie.
430
00:22:05,523 --> 00:22:07,283
I organizuję imprezy.
431
00:22:07,963 --> 00:22:12,283
Zaprosiłem Bonang do wystąpienia
w Windhoek Fashion Week.
432
00:22:12,283 --> 00:22:14,763
Zaproszono tam też innych celebrytów.
433
00:22:14,763 --> 00:22:16,803
W hotelu Bonang dowiedziała się,
434
00:22:16,803 --> 00:22:21,003
że rezerwacja jej pokoju
nie została potwierdzona,
435
00:22:21,003 --> 00:22:23,603
przez co zarezerwował go ktoś inny.
436
00:22:23,603 --> 00:22:26,283
Bonang nie była zachwycona tym faktem.
437
00:22:26,283 --> 00:22:30,363
Następnego dnia
wysłałem ją samolotem z powrotem do RPA.
438
00:22:33,643 --> 00:22:35,363
- Chwila!
- Dobra.
439
00:22:35,363 --> 00:22:37,003
Masz na pieńku z Bonang!
440
00:22:37,003 --> 00:22:40,003
- Dajcie mi szansę.
- O co poszło?
441
00:22:40,003 --> 00:22:41,803
- Jak śmiesz?
- Wyjaśnię.
442
00:22:41,803 --> 00:22:44,203
Muszę wyjaśnić, co się stało,
443
00:22:44,203 --> 00:22:47,803
bo uważam,
że ona nie zasłużyła na takie traktowanie.
444
00:22:47,803 --> 00:22:50,923
To była moja pierwsza impreza.
Miałem 23 lata.
445
00:22:50,923 --> 00:22:54,523
Po raz pierwszy sprowadziłem do kraju
ponad 30 gwiazd.
446
00:22:54,523 --> 00:22:56,523
Co to była za impreza?
447
00:22:56,523 --> 00:22:58,883
MTC Windhoek Fashion Week.
448
00:22:58,883 --> 00:23:01,603
W miejscu, w którym miałaś przemawiać,
449
00:23:02,803 --> 00:23:07,083
padał deszcz, więc musieliśmy
przenieść całą konstrukcję w inne miejsce.
450
00:23:07,083 --> 00:23:08,283
To było stresujące.
451
00:23:08,283 --> 00:23:10,883
A ja myślałam, że chodziło o kwiaty.
452
00:23:10,883 --> 00:23:12,563
Nie, poszło o deszcz.
453
00:23:12,563 --> 00:23:15,243
Wiem, że potrafisz się wkurzyć.
454
00:23:15,243 --> 00:23:19,643
Dlatego z głębi serca przepraszam.
455
00:23:19,643 --> 00:23:21,803
Czyli to nie była moja wina?
456
00:23:21,803 --> 00:23:24,843
Ani trochę. Skądże!
457
00:23:24,843 --> 00:23:27,363
Mówiłeś, że wyjechałam,
bo nie było kwiatów.
458
00:23:30,523 --> 00:23:33,123
Swanky słyszy to, co chce usłyszeć.
459
00:23:33,123 --> 00:23:35,523
Nagadał Bonang jakieś bzdury
460
00:23:35,523 --> 00:23:37,003
i wszystko przekręcił.
461
00:23:37,003 --> 00:23:39,443
To była w 100 procentach moja wina.
462
00:23:39,443 --> 00:23:41,803
- Deszcz.
- Chodziło o deszcz.
463
00:23:44,883 --> 00:23:46,443
Luis nie powinien kłamać.
464
00:23:47,003 --> 00:23:48,163
Rozumiecie?
465
00:23:51,163 --> 00:23:53,563
Skoro mowa o przyjaciołach,
466
00:23:53,563 --> 00:23:56,683
powiem wam, co się stało na łodzi.
467
00:23:59,323 --> 00:24:03,323
Na łodzi zapytałam Annie,
jak się mają sprawy ze Swankym.
468
00:24:03,323 --> 00:24:07,363
Odpowiedziała, że puści nam
wiadomość głosową.
469
00:24:07,363 --> 00:24:11,083
Stwierdziła, że na tym nagraniu
masz roztrzęsiony głos,
470
00:24:11,083 --> 00:24:13,003
jakby zbierało ci się na płacz.
471
00:24:13,483 --> 00:24:17,083
Mówiłeś jej, że nie rozumiesz,
472
00:24:17,083 --> 00:24:20,243
co między wami poszło nie tak.
473
00:24:20,243 --> 00:24:22,283
Bonang może zaświadczyć.
474
00:24:22,283 --> 00:24:24,043
- Tak.
- Też tam byłaś?
475
00:24:24,043 --> 00:24:26,803
Oczywiście. Byliśmy w trójkę na tej łodzi.
476
00:24:27,363 --> 00:24:31,083
Jestem zawiedziony,
że podzieliła się tą wiadomością,
477
00:24:31,083 --> 00:24:35,563
bo wtedy czułem się naprawdę zdruzgotany.
478
00:24:35,563 --> 00:24:37,403
Jak ona mogła mi to zrobić?
479
00:24:37,403 --> 00:24:40,043
Nie chciała nam tego puścić.
480
00:24:40,043 --> 00:24:42,323
Przyznam, że na nią naciskałam.
481
00:24:42,323 --> 00:24:44,883
Spytałam: „Co się stało? No powiedz”.
482
00:24:44,883 --> 00:24:48,203
W końcu to z siebie wydusiła
i powiedziała,
483
00:24:48,203 --> 00:24:52,843
że mieliście zorganizować razem
imprezę w Lagos,
484
00:24:52,843 --> 00:24:56,243
ale ty za jej plecami
zorganizowałeś ją sam.
485
00:24:56,243 --> 00:24:58,683
- Ona była wtedy gdzieś indziej.
- Dobra.
486
00:24:58,683 --> 00:25:03,403
Wyjaśnię wam wszystko bez ściemniania.
487
00:25:03,963 --> 00:25:06,443
Annie, nigdy nie organizowałaś imprez
488
00:25:06,443 --> 00:25:08,683
oprócz swojego wesela.
489
00:25:08,683 --> 00:25:10,283
To nie twoja specjalność.
490
00:25:10,283 --> 00:25:13,403
Podzieliłem się tym pomysłem
z twoim managementem.
491
00:25:13,403 --> 00:25:16,323
Oni spytali ciebie, ty się zgodziłaś
492
00:25:16,323 --> 00:25:18,203
i mieliśmy to zrobić razem.
493
00:25:18,203 --> 00:25:23,003
Annie z natury rzadko
odbiera telefony, odpisuje na esemesy.
494
00:25:23,003 --> 00:25:25,083
Zadzwoniłem do jej managera
495
00:25:25,563 --> 00:25:27,403
i wtedy zadzwoniła też Annie.
496
00:25:27,963 --> 00:25:29,803
Manager odebrał podekscytowany.
497
00:25:29,803 --> 00:25:32,483
W tamtej chwili oboje z nim rozmawialiśmy
498
00:25:32,483 --> 00:25:35,403
i myślałem, że wszystko sfinalizujemy.
499
00:25:35,403 --> 00:25:37,443
Kiedy tylko manager odebrał,
500
00:25:38,003 --> 00:25:40,683
Annie powiedziała mu:
501
00:25:40,683 --> 00:25:43,323
„Cześć, wiem, że lubisz Swanky’ego,
502
00:25:43,323 --> 00:25:48,083
ale w tej chwili wolałabym
zorganizować tę imprezę sama”.
503
00:25:50,243 --> 00:25:53,883
Manager powiedział:
„Nie możesz zorganizować jej sama,
504
00:25:53,883 --> 00:25:57,563
bo Swanky sam wyszedł z tą propozycją”.
505
00:25:57,563 --> 00:26:00,483
- Nie wiedziała, że dzwonisz?
- Nie.
506
00:26:00,483 --> 00:26:03,043
Manager od razu mnie wyciszył.
507
00:26:03,043 --> 00:26:06,323
Wysłałem mu esemesa:
„Jeśli nie wyłączysz wyciszenia,
508
00:26:06,323 --> 00:26:09,203
to narobię takiego smrodu,
509
00:26:10,043 --> 00:26:14,643
że ani ty, ani 2Face, ani Annie
nie wyjdziecie z tego cało”.
510
00:26:16,683 --> 00:26:17,523
Rany.
511
00:26:18,283 --> 00:26:21,963
Nie miałam pojęcia,
że to zaszło tak daleko.
512
00:26:22,603 --> 00:26:25,163
On wiele wie na ich temat,
513
00:26:25,163 --> 00:26:28,683
a kiedy wkurzasz kogoś,
kto tak dużo o tobie wie,
514
00:26:29,403 --> 00:26:30,923
możesz skończyć w gównie.
515
00:26:30,923 --> 00:26:36,443
Wtedy postanowiłem,
że nie będę więcej się do niej odzywał,
516
00:26:37,203 --> 00:26:40,163
nie wyciągnę do niej ręki
i nie będę o tym mówił.
517
00:26:40,163 --> 00:26:43,043
Po prostu zrobię swoje.
518
00:26:43,603 --> 00:26:45,003
Jak widzisz, Annie,
519
00:26:45,003 --> 00:26:47,883
ta największa impreza w Afryce
odbyła się bez ciebie.
520
00:26:47,883 --> 00:26:50,403
Nikt nawet nie zauważył, że cię nie ma.
521
00:26:51,443 --> 00:26:52,923
Koniec tych gierek.
522
00:26:53,563 --> 00:26:56,003
Sama widzisz, jaki jestem potężny.
523
00:27:01,523 --> 00:27:04,563
Myślę o Fantanie
od czasu imprezy u Khanyi,
524
00:27:04,563 --> 00:27:07,843
ale nie mieliśmy okazji
pogadać na osobności.
525
00:27:07,843 --> 00:27:09,923
Ciekawe, dokąd to doprowadzi.
526
00:27:10,483 --> 00:27:13,803
Jak już wcześniej ci mówiłem...
527
00:27:13,803 --> 00:27:14,723
Tak?
528
00:27:14,723 --> 00:27:17,643
...chcę się spotykać z tobą sam na sam,
529
00:27:17,643 --> 00:27:20,963
z dala od całej reszty i tamtych dramatów.
530
00:27:20,963 --> 00:27:24,523
Dużo się dzieje i chciałbym,
żebyśmy mieli czas dla siebie.
531
00:27:24,523 --> 00:27:27,123
- Żeby lepiej się poznać.
- Jasne.
532
00:27:27,123 --> 00:27:28,163
Co ty na to?
533
00:27:28,163 --> 00:27:31,283
Mamy poznać się lepiej jako przyjaciele?
534
00:27:31,843 --> 00:27:33,323
- Niby jak?
- Nie wiem!
535
00:27:33,323 --> 00:27:36,643
Wiesz, lubię ludzi, którzy są bezpośredni.
536
00:27:36,643 --> 00:27:41,603
Chcę spędzić razem nieco czasu
i zobaczyć, dokąd to doprowadzi.
537
00:27:41,603 --> 00:27:43,403
A potem się zobaczy.
538
00:27:43,403 --> 00:27:45,043
Nie wiem, co o tym myśleć,
539
00:27:45,043 --> 00:27:47,723
bo zwykle gustuję w innym typie facetów.
540
00:27:47,723 --> 00:27:49,443
Luis jest zbyt delikatny
541
00:27:49,443 --> 00:27:52,323
i mam wrażenie,
że mogłabym go kontrolować.
542
00:27:52,883 --> 00:27:56,123
Sama nie wiem,
ale może właśnie tego mi trzeba?
543
00:27:56,123 --> 00:27:59,283
- Możesz coś nam zaplanować.
- Wiem.
544
00:28:00,363 --> 00:28:01,363
Coś na luzie.
545
00:28:01,363 --> 00:28:05,163
Sprawdzę w telefonie,
czy dzieje się coś ciekawego.
546
00:28:05,163 --> 00:28:07,563
- I coś wymyślę.
- Dobrze.
547
00:28:07,563 --> 00:28:09,643
- Gdzie oni są?
- Nie mam pojęcia.
548
00:28:10,283 --> 00:28:11,403
Mamy się martwić?
549
00:28:11,403 --> 00:28:13,083
Nie przepadam za Luisem.
550
00:28:13,083 --> 00:28:16,003
- Za dużo gada.
- Zabijcie mnie.
551
00:28:16,003 --> 00:28:18,763
- I nie lubię mięśniaków.
- Nie wierzę.
552
00:28:18,763 --> 00:28:19,803
I Luis kłamie.
553
00:28:21,723 --> 00:28:22,923
Chodzi o tę imprezę?
554
00:28:23,443 --> 00:28:25,883
„Wybacz, to wszystko wina deszczu”.
555
00:28:25,883 --> 00:28:28,283
- Pieprz się!
- Mogłaś mu to powiedzieć.
556
00:28:28,283 --> 00:28:32,803
Nie mam sił, by rozmawiać z ludźmi,
którzy mnie wynajmują.
557
00:28:32,803 --> 00:28:36,683
Nie musiał kłamać na mój temat,
bo jestem celebrytką.
558
00:28:36,683 --> 00:28:40,323
Zyskałam złą sławę,
choć nie odpuściłam tamtej imprezy.
559
00:28:40,963 --> 00:28:42,403
Gdzie byliście?
560
00:28:42,403 --> 00:28:44,003
Tam jest ognisko.
561
00:28:44,003 --> 00:28:45,603
Przytulaliście się?
562
00:28:45,603 --> 00:28:48,323
Szukałam dla was ognia,
ale macie już koce.
563
00:28:48,883 --> 00:28:51,323
B już mi coś załatwił.
564
00:28:51,923 --> 00:28:53,723
Zajęło wam to wieki.
565
00:28:53,723 --> 00:28:56,523
Myślę, że Luis interesuje się Fantaną,
566
00:28:56,523 --> 00:29:00,443
ale mam to gdzieś,
bo wiem, do kogo bije jej serce.
567
00:29:00,443 --> 00:29:03,683
Zari, pozwól, że to powiem.
568
00:29:03,683 --> 00:29:05,563
- Co takiego?
- Rany.
569
00:29:05,563 --> 00:29:09,083
- Bo nie lubię czczej paplaniny.
- Wiem.
570
00:29:09,083 --> 00:29:11,843
Wolę, gdy wszyscy wyrażają się jasno.
571
00:29:12,723 --> 00:29:15,963
Gdy Swanky zaczął mówić o mnie i Zari,
572
00:29:15,963 --> 00:29:19,163
już wiedziałam, że chce jej powiedzieć,
573
00:29:19,163 --> 00:29:21,763
co robię z Diamondem.
574
00:29:22,363 --> 00:29:26,243
Fantana pracuje z Diamondem
nad piosenką i są sobie bliscy.
575
00:29:28,203 --> 00:29:31,363
Poczułem się niezręcznie,
bo właśnie rozmawiałem z nią
576
00:29:31,363 --> 00:29:34,323
o naszej potencjalnej randce,
577
00:29:34,323 --> 00:29:36,523
a teraz słyszę o niej i Diamondzie.
578
00:29:36,523 --> 00:29:39,363
To było bardzo dziwne uczucie.
579
00:29:39,363 --> 00:29:42,443
Powiedzmy to jasno:
lubicie się z Diamondem
580
00:29:42,443 --> 00:29:44,283
i macie się ku sobie.
581
00:29:44,283 --> 00:29:45,283
Zari...
582
00:29:45,283 --> 00:29:48,323
- Czemu mnie pytasz?
- Bo nie chcę wojny!
583
00:29:48,323 --> 00:29:49,803
Nie jestem z nim!
584
00:29:49,803 --> 00:29:51,603
Nie chcę przemocy!
585
00:29:51,603 --> 00:29:53,763
Przecież z nim nawet nie jestem!
586
00:29:53,763 --> 00:29:55,443
Właśnie.
587
00:29:55,443 --> 00:29:58,403
Nie obchodzi mnie,
co robią Fontana i Diamond,
588
00:29:58,403 --> 00:30:01,843
bo nie jestem z tym facetem.
589
00:30:01,843 --> 00:30:04,883
Oby tylko nie zrobił cię w Nadię.
590
00:30:05,763 --> 00:30:07,923
Co znaczy „zrobić w Nadię”?
591
00:30:07,923 --> 00:30:09,243
Nie wiem.
592
00:30:09,243 --> 00:30:11,523
Kiedy jestem przy Diamondzie,
593
00:30:11,523 --> 00:30:13,723
nie istnieją dla niego inne kobiety.
594
00:30:13,723 --> 00:30:16,643
- Tak, rozmawialiśmy o tym.
- Tak?
595
00:30:16,643 --> 00:30:18,603
Bo jesteś matką jego dzieci.
596
00:30:18,603 --> 00:30:22,763
Zawsze lubi wspominać,
że Diamond jest ojcem jej dzieci.
597
00:30:22,763 --> 00:30:25,923
Wszyscy to wiedzą i rozumieją,
598
00:30:25,923 --> 00:30:28,763
ale nie wiem,
dlaczego ona ciągle o tym mówi.
599
00:30:28,763 --> 00:30:32,203
Ja i Diamond lubimy się przytulać.
600
00:30:32,203 --> 00:30:34,803
Gdyby było mi zimno, pewnie by mnie objął.
601
00:30:34,803 --> 00:30:36,643
Albo zrobił coś innego.
602
00:30:36,643 --> 00:30:39,883
Jak byś się wtedy poczuła?
603
00:30:39,883 --> 00:30:41,283
Mam to gdzieś.
604
00:30:41,843 --> 00:30:44,163
- Nawet go nie lubisz.
- Właśnie.
605
00:30:44,163 --> 00:30:46,603
- Nie lubisz go!
- Lubię.
606
00:30:46,603 --> 00:30:49,843
Jestem młoda,
jest mi dobrze i mam to gdzieś.
607
00:30:49,843 --> 00:30:51,723
Wiesz, że on chodzi na randki?
608
00:30:54,843 --> 00:30:57,763
Wiesz, z iloma osobami
tu siedzącymi się umawiam?
609
00:30:57,763 --> 00:30:59,163
Z iloma?
610
00:30:59,163 --> 00:31:00,643
Z czterema!
611
00:31:01,603 --> 00:31:05,043
Chyba chciała powiedzieć coś,
żeby mnie wkurzyć
612
00:31:05,043 --> 00:31:08,723
albo wytrącić z równowagi,
ale mam umowę z Diamondem,
613
00:31:08,723 --> 00:31:12,083
że oboje możemy robić, co chcemy.
614
00:31:12,083 --> 00:31:15,083
Według Diamonda problem tkwi w tym,
615
00:31:15,083 --> 00:31:17,683
że nawet gdy on chce spotykać się z inną,
616
00:31:17,683 --> 00:31:19,283
ty zawsze masz problem.
617
00:31:20,723 --> 00:31:23,163
Pieprzony kłamca!
618
00:31:23,163 --> 00:31:26,323
- Mówi tak, żebyś się lepiej poczuła.
- Nie.
619
00:31:26,323 --> 00:31:29,603
Ale kiedy pojawi się Zari,
on zapomni o Fantanie.
620
00:31:29,603 --> 00:31:31,883
Znam ojca moich dzieci. To mężczyzna.
621
00:31:31,883 --> 00:31:34,283
Chce, żebyś poczuła się bezpiecznie.
622
00:31:34,283 --> 00:31:36,403
Nie, bo trafiła kosa na kamień.
623
00:31:36,403 --> 00:31:38,683
Odwdzięczę mu się pięknym za nadobne.
624
00:31:38,683 --> 00:31:42,123
Nie jestem w nim zakochana.
Oboje pochodzimy z miasta.
625
00:31:42,123 --> 00:31:45,643
Mogę spotkać się z innym facetem
oplecionym łańcuchami
626
00:31:45,643 --> 00:31:47,283
i zapomnę o Diamondzie.
627
00:31:48,043 --> 00:31:51,363
No dobra, Diamond trafił na twardą sztukę.
628
00:31:51,363 --> 00:31:54,563
On ma pięć lasek naraz,
a ona ma czterech facetów.
629
00:31:54,563 --> 00:31:56,443
Idealnie się dobrali.
630
00:31:57,203 --> 00:32:01,563
Nie bądź jego kolejną laską na boku.
631
00:32:01,563 --> 00:32:05,243
Przyjaźnimy się
i nie jestem jego laską na boku!
632
00:32:05,243 --> 00:32:07,283
Nie bądź jego kolejną miłostką.
633
00:32:07,283 --> 00:32:08,203
Nie jestem.
634
00:32:08,203 --> 00:32:10,883
Lepiej skup się na swojej muzyce.
635
00:32:10,883 --> 00:32:14,403
Nie chcę, by Fantana
była znana jako laska Diamonda,
636
00:32:14,403 --> 00:32:16,003
bo ma wielki talent.
637
00:32:16,003 --> 00:32:18,083
Powinna być znana z muzyki.
638
00:32:18,083 --> 00:32:20,563
Czy on chce być kolejnym na jej liście?
639
00:32:20,563 --> 00:32:23,043
- Bo ona ma listę.
- Znasz tę listę?
640
00:32:24,123 --> 00:32:25,243
Kobiety mają listy.
641
00:32:25,243 --> 00:32:27,843
Myślisz, że tylko faceci takie mają?
642
00:32:27,843 --> 00:32:30,963
Mam listę
potencjalnych facetów na jedną noc.
643
00:32:31,683 --> 00:32:35,483
Nigdy nie staraj się
deprecjonować takiej kobiety.
644
00:32:35,483 --> 00:32:37,803
Co to za standardy? Kto je ustanowił?
645
00:32:37,803 --> 00:32:39,883
- I kiedy?
- Troszczę się o nią.
646
00:32:39,883 --> 00:32:42,283
Hej! Nie gadaj bzdur!
647
00:32:42,923 --> 00:32:45,443
Gdyby to był on i byłabym z nim w studio,
648
00:32:45,443 --> 00:32:47,163
nie widziałby problemu.
649
00:32:47,163 --> 00:32:48,643
Co powiesz, Fantana?
650
00:32:48,643 --> 00:32:50,123
Jestem młoda!
651
00:32:50,123 --> 00:32:55,203
Czemu faceci chcą dyktować kobietom,
co mają robić ze swoimi waginami?
652
00:32:55,203 --> 00:32:57,523
Chcesz z nim sypiać? Rób to.
653
00:32:57,523 --> 00:33:00,203
Zari wolałaby tego nie widzieć.
654
00:33:00,203 --> 00:33:01,643
Nie wkurzaj mnie.
655
00:33:01,643 --> 00:33:04,563
Ludzie myślą inaczej.
656
00:33:04,563 --> 00:33:06,363
Jacy ludzie? To jej wagina!
657
00:33:06,363 --> 00:33:09,363
Ludzie nie będą mówić o jej muzyce.
658
00:33:09,363 --> 00:33:12,883
- Skupią się na plotkach.
- Nie muszą kupować jej płyt!
659
00:33:12,883 --> 00:33:16,003
- Kogo to obchodzi?
- Niech zajmą się muzyką.
660
00:33:16,003 --> 00:33:18,803
- Mogą robić jedno i drugie.
- Nie mogą!
661
00:33:18,803 --> 00:33:21,443
Luis, o co tak naprawdę walczysz?
662
00:33:21,443 --> 00:33:25,043
O Fantanę i jej karierę?
663
00:33:25,043 --> 00:33:29,163
A może o miejsce w sercu Fantany?
664
00:33:29,163 --> 00:33:32,243
Nie chcę mieć nic wspólnego
z jakimś seks-skandalem.
665
00:33:32,243 --> 00:33:33,603
Jakim skandalem?!
666
00:33:33,603 --> 00:33:37,203
Bzykałam największe gwiazdy
w Afryce i nadal tu jestem!
667
00:33:37,203 --> 00:33:39,723
Jaki fiut jest większy od jej muzyki?
668
00:33:39,723 --> 00:33:40,803
Nie gadaj bzdur!
669
00:33:40,803 --> 00:33:42,523
Co to znaczy?
670
00:33:42,523 --> 00:33:45,363
Nie wychodź z takimi idioctwami!
671
00:33:45,963 --> 00:33:49,723
Bonang przedstawia mnie tak,
jakbym chciał kontrolować Fantanę.
672
00:33:49,723 --> 00:33:52,723
Robi ze mnie mizogina.
673
00:33:52,723 --> 00:33:55,003
Pokazuje mnie jako gościa,
674
00:33:55,003 --> 00:33:57,963
który sprzeciwia się prawom kobiet,
675
00:33:57,963 --> 00:33:59,363
a to nieprawda.
676
00:33:59,363 --> 00:34:01,123
Kłamał na mój temat,
677
00:34:01,123 --> 00:34:03,603
ale teraz wyraża swoje gówniane poglądy!
678
00:34:03,603 --> 00:34:05,443
Wystarczy tego.
679
00:34:05,443 --> 00:34:07,243
Nie kłam na temat innych,
680
00:34:07,243 --> 00:34:10,163
wymyślając rzeczy na podstawie domysłów.
681
00:34:10,163 --> 00:34:13,483
Wyluzuj, siostro. Już wystarczy.
682
00:34:13,483 --> 00:34:14,683
Zjem kurczaka.
683
00:34:14,683 --> 00:34:17,803
Bonang nie potrafi poskromić gniewu.
684
00:34:18,523 --> 00:34:23,003
Rozładowuje go w ten sposób,
wyżywając się na innych ludziach.
685
00:34:23,003 --> 00:34:26,443
Luis, rozumiesz,
że tu nie chodzi wcale o tę sprawę.
686
00:34:26,443 --> 00:34:28,803
On chce nadawać kobietom role.
687
00:34:28,803 --> 00:34:32,483
- Ona daje upust złości.
- „Będziesz znana z seks-skandalu”.
688
00:34:32,483 --> 00:34:34,963
Myślałem, że sytuacja się uspokoiła,
689
00:34:34,963 --> 00:34:37,403
ale ona znów to roztrząsa.
690
00:34:37,403 --> 00:34:38,803
- Fantana.
- Tak?
691
00:34:38,803 --> 00:34:39,803
Dziewczyno.
692
00:34:39,803 --> 00:34:42,363
Czy on nie mógłby wrócić na pustynię?
693
00:34:42,363 --> 00:34:43,563
Na pustynię?
694
00:34:43,563 --> 00:34:47,003
Potrafię znieść obelgi Bonang wobec mnie,
695
00:34:47,003 --> 00:34:49,283
ale nie pozwolę, by lżyła mój kraj.
696
00:34:51,763 --> 00:34:54,083
Wyjaśnijcie sobie wszystko z Luisem.
697
00:34:54,083 --> 00:34:56,923
- Nie.
- Ona nie chce.
698
00:34:56,923 --> 00:35:00,323
- Nie będę więcej przepraszał.
- Nikt cię o to nie prosi.
699
00:35:00,883 --> 00:35:04,523
Kilkukrotnie ją przeprosiłem,
ale ona mnie nie słuchała.
700
00:35:04,523 --> 00:35:06,363
W Namibii wiedzą, jak było.
701
00:35:06,363 --> 00:35:09,043
- Taka jest prawda.
- Zadzwoń tam do kogoś.
702
00:35:09,043 --> 00:35:12,643
- Zadzwonię i się przekonasz.
- Pytałam, z kim rozmawiałeś.
703
00:35:12,643 --> 00:35:13,723
Zrobię tak.
704
00:35:13,723 --> 00:35:16,603
Przeprosiłeś mnie za swoje kłamstwa.
705
00:35:16,603 --> 00:35:17,523
Jakie?
706
00:35:17,523 --> 00:35:19,843
Nie przeprosiłeś mnie za kłamstwo?
707
00:35:19,843 --> 00:35:21,883
Powiedziałem, że jest mi przykro.
708
00:35:21,883 --> 00:35:24,723
- Musiałeś przeprosić.
- Ale taka była prawda!
709
00:35:24,723 --> 00:35:26,843
Są dowody na to, że mówię prawdę.
710
00:35:26,843 --> 00:35:28,683
- Gdzie?
- W sieci.
711
00:35:28,683 --> 00:35:30,203
- Gdzie?
- Wyślę ci link.
712
00:35:30,203 --> 00:35:31,603
Zrób to teraz.
713
00:35:31,603 --> 00:35:34,163
Teraz jestem gościem Swanky’ego.
714
00:35:34,163 --> 00:35:38,243
Kolacja zmieniła się w strefę wojenną.
715
00:35:38,243 --> 00:35:42,003
- Jedno wielkie pieprzenie.
- B, uspokój się.
716
00:35:42,003 --> 00:35:43,963
Proszę, zaczekaj!
717
00:35:43,963 --> 00:35:46,323
Dziękuję wszystkim. Dobranoc!
718
00:35:46,883 --> 00:35:49,963
Zrobiło się mocno nerwowo.
719
00:35:50,803 --> 00:35:54,403
Straciłem nad tym kontrolę,
bo wszyscy byli podenerwowani.
720
00:35:54,403 --> 00:35:57,563
Uznałem, że najlepiej upić się szampanem.
721
00:37:06,203 --> 00:37:08,123
Napisy: Wojciech Matyszkiewicz.