1 00:00:07,803 --> 00:00:11,003 Mój Boże! 2 00:00:11,683 --> 00:00:14,283 - O nie! - Nie patrz na nas, tylko na niego. 3 00:00:14,883 --> 00:00:16,363 Wiesz, że cię kocham. 4 00:00:16,363 --> 00:00:18,803 Mój Boże! 5 00:00:18,803 --> 00:00:20,883 Nie chcę żyć bez ciebie. 6 00:00:21,483 --> 00:00:25,643 Dzięki tobie jestem lepszym mężczyzną. 7 00:00:25,643 --> 00:00:29,003 Mówię serio. Co ty wyprawiasz? Dobry Boże! 8 00:00:29,003 --> 00:00:30,403 To się nie dzieje. 9 00:00:30,403 --> 00:00:34,323 Dzięki temu jestem lepszym człowiekiem, lepszym ojcem. 10 00:00:34,323 --> 00:00:37,003 - Popłakałem się. - On żartuje. 11 00:00:37,003 --> 00:00:40,723 Wiesz, co do ciebie czuję. Przecież wiesz. 12 00:00:40,723 --> 00:00:44,083 - Wiem, skarbie. - Wiesz, co zawsze do ciebie czułem. 13 00:00:44,083 --> 00:00:45,083 - Cholera. - To... 14 00:00:45,083 --> 00:00:47,203 Nie chcę żyć bez ciebie. 15 00:00:47,203 --> 00:00:51,443 Odkąd pojawiłaś się w moim życiu, stałem się lepszą osobą i mężczyzną, 16 00:00:52,363 --> 00:00:57,003 lepszym ojcem, lepszym kochankiem, lepszym bratem i tak dalej. 17 00:00:57,003 --> 00:00:58,843 - I... - Cholera. 18 00:01:00,363 --> 00:01:04,923 ...chcę, żebyś przy mnie została i nigdy mnie nie opuszczała. 19 00:01:04,923 --> 00:01:06,003 Kocham cię. 20 00:01:06,003 --> 00:01:07,243 O cholera. 21 00:01:07,243 --> 00:01:09,923 - Nie tylko dziś, ale na zawsze. - Cholera. 22 00:01:09,923 --> 00:01:11,163 Świetnie. 23 00:01:16,163 --> 00:01:17,043 No i? 24 00:01:17,923 --> 00:01:21,323 - Pozwól mu wstać. - Chcesz spędzić ze mną wieczność? 25 00:01:21,963 --> 00:01:23,043 Mówisz serio? 26 00:01:23,043 --> 00:01:26,483 {\an8}Mam wrażenie, że to może być na poważnie. 27 00:01:26,483 --> 00:01:30,763 {\an8}Wszystko, co właśnie powiedział, wcześniej nie przeszło mu przez usta. 28 00:01:31,443 --> 00:01:34,483 Sama nie wiem. Może to mówił na serio? 29 00:01:35,083 --> 00:01:37,763 - Chcesz spędzić ze mną wieczność? - No nie. 30 00:01:43,403 --> 00:01:45,843 Musimy zorganizować ślub! 31 00:01:47,483 --> 00:01:51,563 {\an8}Według Khanyi wstępne zaręczyny są jak zwiastun filmowy. 32 00:01:51,563 --> 00:01:53,283 Jeśli on się jej spodoba, 33 00:01:53,283 --> 00:01:55,483 to co dopiero, gdy zobaczy sam film? 34 00:01:56,683 --> 00:02:00,323 MŁODZI I SŁAWNI AFRYKANIE 35 00:02:03,883 --> 00:02:08,083 Mam dziś mieszane uczucia, bo wkrótce pojawi się tu Diamond. 36 00:02:08,083 --> 00:02:13,003 {\an8}Odkąd wyjechał w trasę koncertową, moje relacje z Zari są nieco napięte. 37 00:02:13,003 --> 00:02:15,283 {\an8}Powiedziała mi, że on ma dziewczynę, 38 00:02:15,283 --> 00:02:17,363 więc mam mętlik w głowie. 39 00:02:17,363 --> 00:02:21,563 Poprosiłam Rosette o pomoc w rozwikłaniu tej uczuciowej zagadki. 40 00:02:24,843 --> 00:02:26,843 - Fantana! - Cześć. 41 00:02:26,843 --> 00:02:29,123 - Cześć, kochanie. - Świetny strój. 42 00:02:29,123 --> 00:02:31,563 - Mamy podobne wdzianka. - Racja. 43 00:02:31,563 --> 00:02:33,843 Mało wiem o Diamondzie i Fantanie, 44 00:02:33,843 --> 00:02:36,963 więc chętnie dowiem się czegoś na temat ich związku. 45 00:02:36,963 --> 00:02:38,483 O co chodzi z Diamondem? 46 00:02:38,483 --> 00:02:40,683 Ostatnio mówiłaś mi coś... 47 00:02:40,683 --> 00:02:42,763 Zaprosiłam go tutaj, 48 00:02:42,763 --> 00:02:46,843 bo odkąd wyjechał w trasę, Zari sporo mówi na jego temat. 49 00:02:46,843 --> 00:02:49,763 Nie wiem, czy mówi to, 50 00:02:49,763 --> 00:02:53,123 żeby mnie do niego zniechęcić, czy jednak mówi prawdę, 51 00:02:53,123 --> 00:02:55,443 próbując w ten sposób mnie chronić. 52 00:02:57,443 --> 00:02:59,363 Ona nadal coś do niego czuje. 53 00:02:59,363 --> 00:03:01,643 I chce wybierać mu kobiety. 54 00:03:01,643 --> 00:03:04,563 - Właśnie. - To jest główny problem. 55 00:03:04,563 --> 00:03:06,963 - I nigdy nie znajdzie mu dobrej. - Tak. 56 00:03:15,243 --> 00:03:16,603 Wróciłem z trasy 57 00:03:16,603 --> 00:03:19,523 i wiem, że Fantana chce się ze mną spotkać. 58 00:03:19,523 --> 00:03:23,803 Zostawiła mi wiadomości głosowe, a w jej głosie czuć było smutek. 59 00:03:23,803 --> 00:03:26,123 Chyba dzieje się coś niedobrego. 60 00:03:26,923 --> 00:03:33,123 Spotkam się dziś z Fantaną, by upewnić się, że nic jej nie jest. 61 00:03:35,603 --> 00:03:36,443 Fantana. 62 00:03:37,243 --> 00:03:39,243 - Cześć. Co u ciebie? - Co tam? 63 00:03:39,243 --> 00:03:41,283 - Co słychać? - Dobrze. U ciebie? 64 00:03:41,283 --> 00:03:42,403 Przytul mnie. 65 00:03:43,083 --> 00:03:44,443 - Co tam? - Dobrze. 66 00:03:44,443 --> 00:03:45,843 - Dobrze? - Tak. 67 00:03:45,843 --> 00:03:47,483 - Cześć. - To jest Rosette. 68 00:03:47,483 --> 00:03:48,683 - Cześć. - Platnumz. 69 00:03:48,683 --> 00:03:50,523 - To Diamond. - Miło mi. 70 00:03:50,523 --> 00:03:51,483 Miło cię poznać. 71 00:03:52,403 --> 00:03:54,443 Myślałem, że będę tylko z Fantaną. 72 00:03:54,443 --> 00:04:00,283 {\an8}Dlatego zdziwiłem się na widok tej drugiej kobiety. 73 00:04:00,283 --> 00:04:03,203 - To mama dziecka Andile’a. - Tak? 74 00:04:03,203 --> 00:04:05,123 - Tak, pierwszego. - Matka. 75 00:04:05,123 --> 00:04:06,883 - Tak? - Cholera, pierwszego. 76 00:04:06,883 --> 00:04:09,483 - Ile ich ma? - No właśnie. 77 00:04:09,483 --> 00:04:11,843 - Razem cztery? - Nie, jest ich dwójka. 78 00:04:11,843 --> 00:04:16,083 Nie spodziewałem się czegoś takiego. 79 00:04:16,083 --> 00:04:19,483 Ładna jest. Andile ma dobry gust. 80 00:04:21,843 --> 00:04:23,363 Fantana, jak się masz? 81 00:04:23,363 --> 00:04:26,763 Jestem zestresowana i wkurzona na twoich przyjaciół. 82 00:04:26,763 --> 00:04:27,683 Tak? 83 00:04:27,683 --> 00:04:29,803 Zari działa mi na nerwy. 84 00:04:29,803 --> 00:04:32,083 Wszyscy mnie denerwują, 85 00:04:32,083 --> 00:04:33,603 a ty masz to gdzieś. 86 00:04:35,483 --> 00:04:37,043 Wiem, że tak jest. 87 00:04:37,043 --> 00:04:40,283 Nawet nie wiedziałam, że masz dziewczynę. 88 00:04:44,243 --> 00:04:46,323 - A masz? - Tak. 89 00:04:48,843 --> 00:04:52,283 - Kto ci powiedział, że mam dziewczynę? - Zari. 90 00:04:52,283 --> 00:04:54,363 Na kolacji u Swanky’ego. 91 00:04:54,363 --> 00:04:56,403 Luis i Zari mieli z nami problem. 92 00:04:56,403 --> 00:04:57,483 Jaki? 93 00:04:57,963 --> 00:05:00,043 Mówili, że zbliżając się do ciebie, 94 00:05:00,043 --> 00:05:02,963 będę znana z tego, że z tobą sypiam, 95 00:05:02,963 --> 00:05:04,763 nie z mojej muzyki. 96 00:05:04,763 --> 00:05:08,323 Zari mówiła, że powiesz wszystko, żeby się do mnie dobrać. 97 00:05:10,923 --> 00:05:14,243 Ta sprawa z moimi rzekomymi dziewczynami 98 00:05:14,243 --> 00:05:16,083 to dla mnie coś nowego. 99 00:05:16,083 --> 00:05:17,683 - Serio? - Tak. 100 00:05:17,683 --> 00:05:19,923 - Nie mam dziewczyny. - Nie masz? 101 00:05:19,923 --> 00:05:22,083 - Na pewno? - Mówię serio. 102 00:05:22,083 --> 00:05:23,523 Zatem Zari... 103 00:05:25,043 --> 00:05:28,683 Nie rozumiem, co się dzieje z tą grupą. 104 00:05:28,683 --> 00:05:29,963 Nie kumam tego. 105 00:05:29,963 --> 00:05:31,643 Nie mam dziewczyny. 106 00:05:34,563 --> 00:05:36,043 Diament ma dziewczynę. 107 00:05:36,043 --> 00:05:38,923 Widziałam w mediach społecznościowych. 108 00:05:38,923 --> 00:05:40,603 Zari nie kłamie, 109 00:05:40,603 --> 00:05:42,683 {\an8}a Fantana to wypiera. 110 00:05:43,283 --> 00:05:44,483 {\an8}Nie wiem dlaczego. 111 00:05:44,483 --> 00:05:48,243 Zróbcie sobie wspólne zdjęcie i wrzuć je na swój profil. 112 00:05:48,243 --> 00:05:50,323 Tak? Nie ma sprawy. 113 00:05:50,323 --> 00:05:53,563 Od razu ją też zareklamuj, pisząc: 114 00:05:53,563 --> 00:05:55,923 „Słucham też jej muzyki”. 115 00:05:55,923 --> 00:05:57,363 - Daj link. - Czemu nie? 116 00:05:57,363 --> 00:05:59,523 Tak, zrób to. Byłoby miło. 117 00:05:59,523 --> 00:06:02,043 Cieszę się, że w końcu mi powiedział, 118 00:06:02,043 --> 00:06:06,323 że nie ma dziewczyny, bo teraz mogę w pełni go wspierać. 119 00:06:17,443 --> 00:06:20,163 Nie jestem pewna, co się wydarzyło 120 00:06:20,163 --> 00:06:21,323 na Górze Stołowej. 121 00:06:21,323 --> 00:06:23,163 Nie wiem, czy to prawda, 122 00:06:23,163 --> 00:06:25,843 bo zanim Quinton padł na kolana, 123 00:06:25,843 --> 00:06:30,323 Swanky żartował sobie na temat oświadczyn w tamtym miejscu. 124 00:06:31,283 --> 00:06:34,803 Spotkam się dziś z Andilem, Sebabatso i Annie, 125 00:06:34,803 --> 00:06:36,923 bo jestem trochę zdezorientowana. 126 00:06:36,923 --> 00:06:38,843 I nie chcę wyjść na głupią, 127 00:06:38,843 --> 00:06:42,603 ekscytując się zaręczynami, które być może nie były prawdziwe. 128 00:06:42,603 --> 00:06:44,723 Co się wydarzyło w Kapsztadzie? 129 00:06:45,763 --> 00:06:47,363 Nie słyszeliście? 130 00:06:47,363 --> 00:06:48,563 Nie. 131 00:06:48,563 --> 00:06:50,043 Co się tam działo? 132 00:06:50,563 --> 00:06:52,563 Dobra, opowiem wam. 133 00:06:52,563 --> 00:06:57,603 Poszliśmy w góry: Swanky, Quinton, Fantana i ja. 134 00:06:57,603 --> 00:07:00,923 Nagle Quinton przyklęknął... 135 00:07:02,043 --> 00:07:05,803 i chyba po raz pierwszy wyznał mi miłość. 136 00:07:05,803 --> 00:07:09,563 Byłam zdezorientowana, bo nie czułam, że to jest na poważnie. 137 00:07:09,563 --> 00:07:12,163 - Spytał, czy za niego wyjdziesz? - Tak. 138 00:07:12,163 --> 00:07:14,283 - Co odpowiedziałaś? - „Tak”. 139 00:07:14,283 --> 00:07:16,283 - Zaręczyliście się? - Chyba tak. 140 00:07:16,283 --> 00:07:20,163 Jak to „chyba”? 141 00:07:20,163 --> 00:07:23,443 - Moje gratulacje! - Dziękuję. 142 00:07:24,043 --> 00:07:27,083 Sama nie wiem. Nie mam jeszcze pierścionka. 143 00:07:27,963 --> 00:07:29,203 Nie ma pierścionka? 144 00:07:29,203 --> 00:07:33,283 - No dobra... - Tak, tak. Wiem. 145 00:07:33,283 --> 00:07:34,963 Niech mi ktoś to wyjaśni. 146 00:07:34,963 --> 00:07:38,323 Co to w ogóle znaczy? Co to ma być? 147 00:07:38,323 --> 00:07:40,403 Czujesz, że jesteście zaręczeni? 148 00:07:41,643 --> 00:07:43,523 Dobre pytanie. 149 00:07:43,523 --> 00:07:45,723 Hmm. Nie. 150 00:07:48,003 --> 00:07:49,843 - Powiedziała „nie”? - Jak to? 151 00:07:49,843 --> 00:07:52,403 Chcę, żeby to było prawdziwe. 152 00:07:52,403 --> 00:07:54,043 Czemu masz wątpliwości? 153 00:07:54,043 --> 00:07:58,843 Może, kiedy już dostanę od niego pierścionek, 154 00:07:59,363 --> 00:08:01,683 będę wiedziała, że to jest prawda. 155 00:08:03,763 --> 00:08:05,843 {\an8}Nie wiem, co się dzieje z Nakedem. 156 00:08:05,843 --> 00:08:07,843 {\an8}Chcę mu pogratulować, 157 00:08:07,843 --> 00:08:10,843 ale z tego, co widzę i słyszę, 158 00:08:10,843 --> 00:08:14,123 nie jestem pewien, czy on się zaręczył. 159 00:08:14,643 --> 00:08:19,483 Wolałabym, żeby on ściął cię z nóg, ofiarowując ci... 160 00:08:20,923 --> 00:08:22,243 ten pierścionek. 161 00:08:22,243 --> 00:08:24,883 Nieważne, czy to pierścionek za 50 dolców. 162 00:08:24,883 --> 00:08:28,723 Wiem i nie chcę wyjść na niewdzięczną albo niezadowoloną. 163 00:08:28,723 --> 00:08:32,163 Ta dziewczyna zasługuje na dużo więcej. 164 00:08:32,163 --> 00:08:33,723 Powiedziałaś rodzinie? 165 00:08:33,723 --> 00:08:35,323 Jeszcze nikomu, bo... 166 00:08:36,083 --> 00:08:38,083 Nie wiesz, czy to na poważnie. 167 00:08:38,083 --> 00:08:40,003 Słuchajcie... 168 00:08:40,003 --> 00:08:43,323 - A on powiedział? - Nie powiedział nikomu. 169 00:08:43,323 --> 00:08:45,723 Rozmowa zrobiła się nieco niezręczna. 170 00:08:45,723 --> 00:08:47,643 Quinton powinien tam być 171 00:08:47,643 --> 00:08:51,443 i odpowiadać za mnie, bo osobiście nie czuję, 172 00:08:51,443 --> 00:08:54,203 że mi się oświadczył, 173 00:08:54,203 --> 00:08:55,723 i to mnie wkurza. 174 00:08:55,723 --> 00:08:57,803 Annie porozmawia z Quintonem. 175 00:09:15,323 --> 00:09:18,563 - Hej. - Cześć. Kogo my tu mamy? 176 00:09:18,563 --> 00:09:20,963 {\an8}Spotykam się dziś z Zari i Khanyi, 177 00:09:20,963 --> 00:09:24,123 bo po wyprawie do Kapsztadu czuję ogromną ulgę. 178 00:09:24,123 --> 00:09:26,363 Pogodziłem się ze Swankym 179 00:09:26,363 --> 00:09:30,923 i w końcu wyjaśniłem z Zari to zamieszanie z surogacją. 180 00:09:30,923 --> 00:09:32,923 - Hej. - Podaliście mi inny czas. 181 00:09:32,923 --> 00:09:36,083 W Kapsztadzie wyjaśniło się wiele nieporozumień. 182 00:09:36,083 --> 00:09:40,883 Luis wyjaśnił nam, co powiedział Khanyi, a czego nie powiedział. 183 00:09:40,883 --> 00:09:44,403 {\an8}To była udana wyprawa. Piękna wyprawa. 184 00:09:44,403 --> 00:09:46,083 {\an8}Z wyjątkiem Swanky’ego. 185 00:09:46,843 --> 00:09:49,323 - Co z tobą i Swankym? - Pogodziliśmy się. 186 00:09:49,323 --> 00:09:52,283 - Zmienił się. - To przez to jego złamane serce. 187 00:09:52,283 --> 00:09:53,803 Które złamała mu Annie. 188 00:09:53,803 --> 00:09:54,963 To bolesne. 189 00:09:54,963 --> 00:09:56,883 - Przecież się pogodzili. - Nie. 190 00:09:56,883 --> 00:09:58,483 - Są skłóceni. - Chwila. 191 00:10:00,483 --> 00:10:01,843 Czemu tak mówisz? 192 00:10:02,683 --> 00:10:05,683 {\an8}Swanky ma wiele zmartwień. 193 00:10:05,683 --> 00:10:09,443 Choć Swanky i Annie odbyli rozmowę, żeby wyjaśnić pewne sprawy, 194 00:10:09,443 --> 00:10:13,323 Swanky uważa, że przeprosiny Anny były fałszywe i nieszczere. 195 00:10:13,323 --> 00:10:17,123 To oczywiste, że nadal nie wyjaśnili sobie wszystkiego. 196 00:10:17,843 --> 00:10:21,083 Myślę, że byłeś dla niego niczym worek treningowy. 197 00:10:21,083 --> 00:10:23,243 - Stałeś się tego ofiarą. - Tak! 198 00:10:23,243 --> 00:10:27,603 Bo Zari i ja nigdy nie rozumiałyśmy, czemu on ciągle się ciebie czepia. 199 00:10:27,603 --> 00:10:30,283 Nigdy nic mu nie zrobiłem. 200 00:10:30,283 --> 00:10:32,243 Zawsze chodziło o innych. 201 00:10:32,243 --> 00:10:35,763 Zerwanie z przyjacielem jest jak zerwanie z partnerem. 202 00:10:35,763 --> 00:10:36,723 Do bani. 203 00:10:36,723 --> 00:10:40,883 Mieliśmy do czynienia z kimś, komu złamano serce. 204 00:10:41,523 --> 00:10:42,723 Zaczynam rozumieć, 205 00:10:43,363 --> 00:10:45,723 dlaczego Swanky tak się zachowywał. 206 00:10:45,723 --> 00:10:47,803 Wyładowywał swoją frustrację, 207 00:10:47,803 --> 00:10:50,043 a ja byłem tylko niewinną ofiarą. 208 00:10:50,603 --> 00:10:55,043 Mam teraz dla Swanky’ego nieco więcej zrozumienia. 209 00:10:56,243 --> 00:10:58,643 - Zamknijmy ich w pokoju. - I co potem? 210 00:10:58,643 --> 00:11:00,603 - Zostawmy ich tam. - I już. 211 00:11:00,603 --> 00:11:02,043 Co ma być, to będzie. 212 00:11:02,043 --> 00:11:03,083 Luis ma rację. 213 00:11:03,723 --> 00:11:08,203 Muszą znaleźć się w jednym pomieszczeniu, żeby mogli ze sobą porozmawiać. 214 00:11:09,803 --> 00:11:12,523 A właśnie, Diamond wrócił do miasta. 215 00:11:12,523 --> 00:11:13,443 Ciekawe. 216 00:11:13,443 --> 00:11:17,003 Chcę go zapytać o to, co on o mnie rozpowiada. 217 00:11:17,003 --> 00:11:19,163 Pogadam z Diamondem w cztery oczy, 218 00:11:19,163 --> 00:11:21,163 bo Fantana twierdzi, 219 00:11:21,683 --> 00:11:26,723 że w jej obecności Diamond mówił wiele ohydnych rzeczy. 220 00:11:26,723 --> 00:11:30,603 Chcę spojrzeć mu w oczy i spytać, czy to prawda. 221 00:11:31,203 --> 00:11:35,083 Nie mogę pozwolić, by taka smarkula jak Fantana mówiła mi: 222 00:11:35,083 --> 00:11:37,963 „Diamond mówił o tobie to i tamto”. Pierdol się. 223 00:11:37,963 --> 00:11:40,443 - Jest młoda i głupia. - Właśnie. 224 00:11:40,443 --> 00:11:42,923 Młodość nie może być wymówką. 225 00:11:42,923 --> 00:11:46,163 Młode jest moje siedmioletnie dziecko, nie Fantana. 226 00:11:46,723 --> 00:11:49,923 Muszę się dowiedzieć, czy mówił takie rzeczy, czy nie. 227 00:11:49,923 --> 00:11:52,723 Nie omawia się z byle kim swoich stałych związków. 228 00:11:52,723 --> 00:11:54,403 Tak, i jeśli tak mówił, 229 00:11:54,403 --> 00:11:57,523 to dlaczego rozmawiał o mnie właśnie z tą osobą? 230 00:11:59,203 --> 00:12:02,003 Wiecie, jak bardzo go szanuję 231 00:12:02,003 --> 00:12:04,123 i doceniam to, co robi. 232 00:12:04,123 --> 00:12:06,883 Ale jeśli próbując bzyknąć jakąś laskę, 233 00:12:06,883 --> 00:12:08,803 zacznie mnie obsmarowywać, 234 00:12:08,803 --> 00:12:12,603 dam mu tak popalić, że pożałuje, że ma ze mną dziecko. 235 00:12:13,243 --> 00:12:14,403 Może nic nie mówił? 236 00:12:15,963 --> 00:12:17,283 A jeśli mówił? 237 00:12:17,283 --> 00:12:18,883 Jeśli tak, to źle. 238 00:12:18,883 --> 00:12:23,243 Jeśli on naprawdę tak mówił, to jest to strasznie popieprzone. 239 00:12:23,243 --> 00:12:25,723 Nie pójdę tam sama, bo Diamond to czaruś. 240 00:12:25,723 --> 00:12:27,323 Zaczyna mnie obłapiać 241 00:12:27,323 --> 00:12:29,883 i po chwili zapominam, o co chodziło. 242 00:12:29,883 --> 00:12:33,523 To musi się stać przy wszystkich, wraz z Diamondem i Fantaną. 243 00:12:33,523 --> 00:12:34,723 Zacznę tak: 244 00:12:35,603 --> 00:12:39,403 „Chciałabym coś powiedzieć. Podobno obrabiasz mi tyłek. 245 00:12:39,403 --> 00:12:44,083 Możesz to powtórzyć przed wszystkimi, żeby wiedzieli, co o mnie mówisz?”. 246 00:12:44,083 --> 00:12:46,363 - Myślałam, że się zmieniłaś. - Nie. 247 00:12:46,923 --> 00:12:49,323 - Jest ojcem twoich dzieci. - Nieważne. 248 00:12:49,323 --> 00:12:52,683 A ja jestem matką jego dzieci, więc musi mnie szanować. 249 00:13:01,683 --> 00:13:03,803 Po rozmowie z Sebą zrozumiałem, 250 00:13:03,803 --> 00:13:08,083 że jeśli nasz związek ma się rozkwitnąć, 251 00:13:08,923 --> 00:13:10,843 potrzebujemy wsparcia Rosette. 252 00:13:10,843 --> 00:13:12,443 Ona musi mnie zrozumieć. 253 00:13:13,043 --> 00:13:14,923 - Hej. - Andile! 254 00:13:15,443 --> 00:13:16,643 Dostanę buziaka? 255 00:13:19,043 --> 00:13:21,683 - A ja dostanę? - Nie! 256 00:13:21,683 --> 00:13:27,843 Rozważając możliwość powrotu do Seby, 257 00:13:27,843 --> 00:13:31,283 uznałem, że muszę porozmawiać z Rosette 258 00:13:31,283 --> 00:13:33,643 i o coś ją zapytać. 259 00:13:33,643 --> 00:13:37,403 - Mamusi się nie całuje? - Nie, tylko tatusia! 260 00:13:37,403 --> 00:13:40,283 - No proszę. - Zasługuję na buziaka od taty. 261 00:13:40,283 --> 00:13:41,643 Nie! 262 00:13:41,643 --> 00:13:42,803 Wiele przeszliśmy. 263 00:13:42,803 --> 00:13:47,443 To niesamowite, że w tej chwili każde z nas może się drugiemu zwierzyć. 264 00:13:47,443 --> 00:13:50,283 Andile ponoć chce ze mną o czymś pogadać. 265 00:13:50,283 --> 00:13:51,643 Ciekawe, o czym. 266 00:13:51,643 --> 00:13:54,803 Boję się, że po tym, co powiem, pójdziesz sobie. 267 00:13:54,803 --> 00:13:56,003 Żenisz się? 268 00:13:56,883 --> 00:13:58,323 Przeprowadzasz się? 269 00:14:01,563 --> 00:14:03,523 Rosette jest dla mnie ważna 270 00:14:03,523 --> 00:14:05,923 i nie chcę jej oszukiwać. 271 00:14:05,923 --> 00:14:11,483 Nie chcę też, by dowiadywała się pewnych rzeczy z drugiej ręki. 272 00:14:15,243 --> 00:14:17,763 Co byś powiedziała, gdybym wrócił do Seby? 273 00:14:30,563 --> 00:14:33,003 Myślałam, że ma nową dziewczynę. 274 00:14:33,003 --> 00:14:35,483 Po co wraca do tego, co było? 275 00:14:36,163 --> 00:14:39,163 Nie mówiłeś, że nie chcesz do niej wracać? 276 00:14:39,163 --> 00:14:41,083 - „To koniec”. - Pytam teraz. 277 00:14:41,083 --> 00:14:44,083 Tacy już jesteśmy. Ludzie się zmieniają. 278 00:14:44,083 --> 00:14:47,723 Ale gdyby tak się stało, choć nie wiem, czy się stanie... 279 00:14:47,723 --> 00:14:49,883 - To twoja sprawa. - Myślę o tym. 280 00:14:49,883 --> 00:14:52,403 - To też twoja sprawa. - W jakim sensie? 281 00:14:52,403 --> 00:14:54,403 Wiesz, jak jesteśmy zżyci. 282 00:14:54,403 --> 00:14:58,283 Jeśli do siebie wrócicie, postawa Seby wobec mnie się zmieni. 283 00:14:58,923 --> 00:15:01,443 Będzie krzywo na mnie patrzeć. 284 00:15:01,443 --> 00:15:04,723 Zmieni swoje podejście do mnie. 285 00:15:04,723 --> 00:15:08,923 Seba otwarcie obwinia mnie za to, że nie wyszło jej z Andilem. 286 00:15:09,563 --> 00:15:11,963 Nie wierzę, że teraz się uda. 287 00:15:12,803 --> 00:15:15,323 Być może wrócimy do punktu wyjścia, 288 00:15:15,323 --> 00:15:18,243 kiedy wszystko się rozpadło. 289 00:15:20,083 --> 00:15:24,323 Jeśli wrócicie do siebie, to nie wiem, co się stanie. 290 00:15:24,323 --> 00:15:25,363 Sam decyduj. 291 00:15:26,123 --> 00:15:28,403 Muszą być jakieś granice. 292 00:15:28,403 --> 00:15:30,603 Nie chcę jej widzieć w moim domu. 293 00:15:33,683 --> 00:15:36,923 Może wróćmy do siebie i zakończmy to wszystko. 294 00:15:38,363 --> 00:15:40,643 Tę sprawę z Sebabatso i całą resztę... 295 00:15:42,163 --> 00:15:44,163 Ja też przestanę się wygłupiać. 296 00:15:44,163 --> 00:15:45,523 To znaczy? 297 00:15:46,843 --> 00:15:48,723 Tak sobie tylko żartuję. 298 00:15:49,363 --> 00:15:50,923 Dorośliśmy. 299 00:15:50,923 --> 00:15:53,763 Mamy dzieci, wiele się między nami wydarzyło. 300 00:15:54,923 --> 00:15:56,923 Razem byłoby nam idealnie. 301 00:15:57,603 --> 00:15:59,883 Tylko popsulibyśmy nasze relacje. 302 00:15:59,883 --> 00:16:02,523 Mów za siebie. 303 00:16:03,603 --> 00:16:07,123 Byłam wtedy młoda. Miałam 20 albo 21 lat. 304 00:16:08,003 --> 00:16:09,563 Daj spokój. 305 00:16:09,563 --> 00:16:11,163 Od kilku tygodni 306 00:16:11,163 --> 00:16:15,003 Rosette czyni aluzje na temat naszego powrotu do siebie. 307 00:16:15,003 --> 00:16:17,323 Myślałem, że ona żartuje, 308 00:16:17,323 --> 00:16:21,643 ale w tej chwili odnoszę wrażenie, że to brzmi dość poważnie. 309 00:16:23,683 --> 00:16:26,243 - Jestem kobietą, mamą. - Moją partnerką. 310 00:16:26,243 --> 00:16:28,683 - Tak mnie zaszufladkowałeś. - Tak. 311 00:16:28,683 --> 00:16:30,403 - Jesteś moją partnerką. - Nuda. 312 00:16:30,403 --> 00:16:34,683 Niech ci będzie, choć ciężko mi to przełknąć. 313 00:16:35,363 --> 00:16:37,643 Wszystko, czego byłem pewien, 314 00:16:37,643 --> 00:16:40,403 co tak skrzętnie sobie zaplanowałem, 315 00:16:40,403 --> 00:16:42,363 teraz runęło jak domek z kart. 316 00:16:43,043 --> 00:16:46,283 Dobrze, więcej nie będę. To była ostatnia próba. 317 00:16:50,443 --> 00:16:52,843 Może powinienem wrócić do Rosette? 318 00:16:53,563 --> 00:16:55,323 Spróbować z nią jeszcze raz? 319 00:16:55,323 --> 00:16:57,083 Wracam do punktu wyjścia. 320 00:17:08,563 --> 00:17:11,003 Chcę, by Quinton się przede mną otworzył. 321 00:17:11,003 --> 00:17:15,763 Żeby mi powiedział, co chodzi mu po głowie. 322 00:17:15,763 --> 00:17:19,083 Nie potrafię go zrozumieć, więc musi być ze mną szczery. 323 00:17:20,043 --> 00:17:24,483 Nawet o tym nie rozmawialiśmy, więc to było trochę niezręczne. 324 00:17:26,203 --> 00:17:27,203 Czemu? 325 00:17:27,203 --> 00:17:30,843 Co to dokładnie było? Zacznijmy od tego. 326 00:17:30,843 --> 00:17:34,883 Przecież dobrze wiesz. Tak wyglądają wstępne oświadczyny. 327 00:17:35,643 --> 00:17:37,643 Jakie znów wstępne oświadczyny? 328 00:17:37,643 --> 00:17:40,323 Możesz mi to wyjaśnić? 329 00:17:40,323 --> 00:17:42,403 To było spontaniczna rzecz. 330 00:17:42,403 --> 00:17:45,363 Uznałem, że to idealna chwila, 331 00:17:45,363 --> 00:17:51,123 żeby zobaczyć, jak zareagujesz, jeśli wyznam ci moje uczucia, 332 00:17:51,123 --> 00:17:55,083 jednocześnie dając ci gwarancję, że zależy mi na tobie. 333 00:17:56,043 --> 00:17:59,843 Quinton chyba sam sobie wymyślił te całe „wstępne oświadczyny”, 334 00:17:59,843 --> 00:18:03,403 bo pierwsze słyszę, by coś takiego w ogóle istniało. 335 00:18:03,403 --> 00:18:06,083 Wygooglowałam ten termin. 336 00:18:06,643 --> 00:18:08,403 Nie ma czegoś takiego. 337 00:18:09,563 --> 00:18:11,763 Po co ci takie wstępne zaręczyny? 338 00:18:11,763 --> 00:18:14,763 Po co to w ogóle testować? 339 00:18:14,763 --> 00:18:15,963 A czemu nie? 340 00:18:18,203 --> 00:18:21,603 Czemu nie przejść od razu do prawdziwych zaręczyn? 341 00:18:21,603 --> 00:18:23,923 Oboje wiemy, że nie jesteśmy gotowi. 342 00:18:24,403 --> 00:18:27,363 Czyli wolisz machać mi przed nosem marchewką? 343 00:18:29,803 --> 00:18:31,803 Nie, ale wiesz, co to było. 344 00:18:31,803 --> 00:18:36,523 To były wstępne zaręczyny. Zatem czujesz, że jesteś gotowa? 345 00:18:37,763 --> 00:18:42,123 Bo sygnały, które ostatnio mi dajesz, wskazują, że nie jesteś gotowa. 346 00:18:42,123 --> 00:18:46,443 W naszych rozmowach zawsze ci mówię, 347 00:18:46,443 --> 00:18:48,483 czego chcę w życiu. 348 00:18:49,563 --> 00:18:51,523 Czy nasz związek ma przyszłość? 349 00:18:54,163 --> 00:18:56,323 Cieszę się, że o to pytasz, 350 00:18:56,323 --> 00:18:58,763 bo od dawna na to czekam. 351 00:18:58,763 --> 00:19:02,563 - Ale... - Czekam, aż zainicjujesz tę rozmowę. 352 00:19:02,563 --> 00:19:05,763 Czekam, żebyś zaczął traktować ten związek poważnie. 353 00:19:05,763 --> 00:19:08,243 Faceci po prostu się oświadczają. 354 00:19:08,243 --> 00:19:11,923 Klękają i proszą kobietę, by za nich wyszła i gotowe. 355 00:19:11,923 --> 00:19:16,763 Pierwsze słyszę o takich zaręczynach na raty. 356 00:19:16,763 --> 00:19:18,923 Chcesz się ze mną ożenić czy nie? 357 00:19:21,963 --> 00:19:25,323 Boisz się małżeństwa? 358 00:19:26,283 --> 00:19:28,963 Boję się, bo byłem żonaty dwa razy. 359 00:19:28,963 --> 00:19:31,323 Co będzie, jeśli znów się nie uda? 360 00:19:31,323 --> 00:19:33,443 Nie chcę spaprać sobie życia, 361 00:19:33,443 --> 00:19:36,763 ale nie chcę też zniszczyć przyszłości Kayleigh. 362 00:19:36,763 --> 00:19:40,483 Jeśli nie zaczniemy dążyć ku wspólnemu celowi, 363 00:19:41,283 --> 00:19:43,723 na pewno coś pójdzie nie tak. 364 00:19:57,603 --> 00:19:58,763 Wpadła? 365 00:19:58,763 --> 00:19:59,723 Tak. 366 00:20:00,323 --> 00:20:03,603 Nic tak nie zbliża Afrykanów, jak piłka nożna, 367 00:20:03,603 --> 00:20:05,883 więc zaprosiłem chłopaków na mecz. 368 00:20:05,883 --> 00:20:08,003 Okulary słoneczne na mecz? 369 00:20:08,003 --> 00:20:09,723 Tu jest za jasno. 370 00:20:10,563 --> 00:20:11,403 Panowie. 371 00:20:12,003 --> 00:20:16,123 O cholera. Co tam? 372 00:20:16,123 --> 00:20:18,283 Ja i sport to dwa odrębne byty. 373 00:20:18,283 --> 00:20:19,963 Jestem ty tylko dlatego, 374 00:20:19,963 --> 00:20:23,843 że chcę pogadać z 2Babą na temat Annie. 375 00:20:23,843 --> 00:20:28,083 {\an8}Nie wiem, czy 2Baba wie, co się naprawdę stało, 376 00:20:28,083 --> 00:20:31,763 więc wykorzystam tę okazję, by zapytać go, co u nich słychać. 377 00:20:33,003 --> 00:20:35,363 Dawno nie widziałem 2Baby, 378 00:20:35,363 --> 00:20:39,523 a w międzyczasie wiele się wydarzyło. 379 00:20:40,523 --> 00:20:42,843 Annie i ja mocno się pokłóciliśmy. 380 00:20:42,843 --> 00:20:47,523 Próbowaliśmy to wyprostować, ale Annie nie chciała wziąć na siebie winy 381 00:20:47,523 --> 00:20:50,603 za to, że obsmarowała mnie przez telefon. 382 00:20:50,603 --> 00:20:55,403 Co gorsza, 2Baba w ogóle nie wypowiedział się na ten temat. 383 00:20:55,403 --> 00:20:56,923 2Baba to mój przyjaciel. 384 00:20:57,643 --> 00:21:00,843 Annie również. Traktuję ich jak rodzinę. 385 00:21:00,843 --> 00:21:04,803 Dlatego dziwi mnie, że 2Baba się do mnie nie odezwał 386 00:21:04,803 --> 00:21:11,563 przez cały ten czas, gdy byłem skłócony z Annie, 387 00:21:12,123 --> 00:21:16,403 więc chcę się dowiedzieć, co tu w ogóle się dzieje. 388 00:21:19,083 --> 00:21:20,363 No właśnie, co? 389 00:21:22,603 --> 00:21:25,603 Nie wiem, o co chodzi. Nic do niego nie mam. 390 00:21:25,603 --> 00:21:28,203 Nie mam powodu być na niego zły, 391 00:21:28,203 --> 00:21:31,563 {\an8}ale on robi wszystko, żebym był. 392 00:21:31,563 --> 00:21:33,563 {\an8}O co w tym wszystkim chodzi? 393 00:21:33,563 --> 00:21:35,083 {\an8}Co niby miałem zrobić? 394 00:21:35,883 --> 00:21:40,483 Myślę, że jeśli ktoś mógłby rozwiązać nasz problem, 395 00:21:40,483 --> 00:21:42,163 to byłby to właśnie 2Baba. 396 00:21:42,163 --> 00:21:45,363 Czułem, że nie mogę liczyć na twoje wsparcie. 397 00:21:46,043 --> 00:21:50,643 Odnoszę wrażenie, że masz w dupie relacje ze mną. 398 00:21:51,923 --> 00:21:54,203 To był całkowity brak szacunku. 399 00:21:54,203 --> 00:21:56,403 Tak się do mnie nie mówi. 400 00:21:57,163 --> 00:21:59,403 Tak się nie robi. 401 00:22:00,243 --> 00:22:02,483 To nie było miłe. 402 00:22:02,483 --> 00:22:05,603 Jestem zdziwiony, że mnie o to pytasz. 403 00:22:05,603 --> 00:22:07,003 - Rozumiem. - Wiesz? 404 00:22:07,003 --> 00:22:09,683 Bo jesteście dorośli, prawda? 405 00:22:11,123 --> 00:22:12,923 Nie wiedziałem, co się dzieje. 406 00:22:13,523 --> 00:22:16,403 Nadal się z tobą przyjaźnię i jestem jej mężem. 407 00:22:16,403 --> 00:22:19,563 I gówno mnie obchodzą wasze kłótnie. 408 00:22:20,083 --> 00:22:21,443 Pierdolić to. 409 00:22:21,963 --> 00:22:24,323 Nie dam się wplątać w te bzdury. 410 00:22:24,323 --> 00:22:25,603 Rozumiem. 411 00:22:25,603 --> 00:22:29,043 Takie jest moje stanowisko, 412 00:22:29,043 --> 00:22:34,243 które, moim zdaniem, jest pełną odpowiedzią na twoje zarzuty. 413 00:22:34,243 --> 00:22:35,883 On zna mój numer telefonu, 414 00:22:36,883 --> 00:22:40,563 więc jeśli ma problem, może do mnie zadzwonić. 415 00:22:40,563 --> 00:22:43,123 Po co czekać i robić to przed kamerami? 416 00:22:43,683 --> 00:22:45,763 To brak szacunku wobec mnie. 417 00:22:55,003 --> 00:22:58,603 Nie chcę utkwić w takiej rutynie, jak Diamond i Zari. 418 00:22:58,603 --> 00:23:02,563 Sebabatso i ja nie wróciliśmy do siebie, 419 00:23:02,563 --> 00:23:07,563 ale decyzja niepodjęta to niemal to samo, co zła decyzja. 420 00:23:09,843 --> 00:23:13,723 {\an8}Od kilku tygodni Andile i ja jesteśmy w stanie zawieszenia. 421 00:23:13,723 --> 00:23:15,843 Nie dokończyliśmy pewnych rozmów, 422 00:23:15,843 --> 00:23:19,923 a jednocześnie czuję, że pewnych spraw nie da się rozwiązać. 423 00:23:23,483 --> 00:23:26,403 Andile musi podjąć decyzję co do naszego związku. 424 00:23:26,403 --> 00:23:29,043 On sam wskrzesił temat powrotu do siebie, 425 00:23:30,523 --> 00:23:31,763 więc niech decyduje. 426 00:23:32,363 --> 00:23:34,563 - Cześć. - Hej. 427 00:23:34,563 --> 00:23:38,323 - Hej. - Cześć! 428 00:23:38,323 --> 00:23:42,163 Muszę szybko odbyć tę rozmowę 429 00:23:42,803 --> 00:23:45,763 zarówno dla dobra naszego, jak i całej rodziny. 430 00:23:46,363 --> 00:23:49,683 To trudna decyzja, ale muszę ją podjąć, 431 00:23:49,683 --> 00:23:53,203 bo oboje często przed nią uciekamy. 432 00:23:56,483 --> 00:23:58,643 - Czego chcesz? - Czego ja chcę? 433 00:23:58,643 --> 00:24:01,363 - Tak. - Ty zacznij. 434 00:24:02,363 --> 00:24:06,043 To ty powiedziałeś: „Zacznijmy o tym rozmawiać”. 435 00:24:06,803 --> 00:24:08,643 Jeśli nie wiesz, czego chcesz, 436 00:24:08,643 --> 00:24:11,203 ja ci nie powiem, czego ja chcę. 437 00:24:11,203 --> 00:24:12,323 Ty zacznij. 438 00:24:18,243 --> 00:24:21,163 Ciężko jest zacząć nowy rozdział, 439 00:24:21,163 --> 00:24:24,403 kiedy chodzi o ciebie, Rosette, dzieciaki. 440 00:24:24,883 --> 00:24:29,563 Zawsze wygodniej jest spojrzeć wstecz i powiedzieć: 441 00:24:30,323 --> 00:24:31,563 „Jakie to proste”. 442 00:24:32,763 --> 00:24:35,723 Może i jest, ale czy to właściwa decyzja? 443 00:24:37,523 --> 00:24:42,403 Niepodejmowanie decyzji to decyzja sama w sobie. 444 00:24:43,843 --> 00:24:45,083 Ja też tak czuję. 445 00:24:45,083 --> 00:24:46,443 Rozumiesz? 446 00:24:47,123 --> 00:24:51,163 Bo sam nie wiem, co możemy zrobić, czego już nie zrobiliśmy. 447 00:24:52,163 --> 00:24:55,403 Co takiego moglibyśmy zrobić tym razem, 448 00:24:55,403 --> 00:24:57,843 żeby wszystko wyglądało inaczej? 449 00:24:59,883 --> 00:25:04,163 Czasem, zamiast czegoś się trzymać, warto po prostu odpuścić. 450 00:25:04,763 --> 00:25:07,123 Może powinniśmy osiągnąć ten etap, 451 00:25:07,123 --> 00:25:10,483 na którym będziemy mogli sobie odpuścić. 452 00:25:16,763 --> 00:25:17,603 Dobrze. 453 00:25:18,443 --> 00:25:20,323 Przynajmniej podjąłeś decyzję. 454 00:25:20,323 --> 00:25:23,643 Dużo lepiej spełniamy się jako rodzice, 455 00:25:24,443 --> 00:25:26,963 niż jako para zakochanych. 456 00:25:28,123 --> 00:25:28,963 W porządku. 457 00:25:28,963 --> 00:25:32,003 Jesteś prześliczną kobietą. Poradzisz sobie. 458 00:25:32,003 --> 00:25:32,923 Wiem. 459 00:25:34,163 --> 00:25:38,283 Musisz więc pozwolić mi odejść, skoro taka jest twoja decyzja. 460 00:25:39,123 --> 00:25:42,803 Jesteśmy w tym punkcie, bo nie chciałeś dać mi wolności. 461 00:25:44,163 --> 00:25:47,763 Nie jestem rozczarowana tą rozmową. 462 00:25:47,763 --> 00:25:50,363 Ulżyło mi, że w końcu wiem, na czym stoję. 463 00:25:50,363 --> 00:25:53,643 Andile zawsze będzie częścią mojego życia. 464 00:25:53,643 --> 00:25:56,523 Musimy tylko trzymać ręce przy sobie. 465 00:25:58,203 --> 00:26:00,003 Rozmawiałeś z Rosette? 466 00:26:00,003 --> 00:26:03,723 Tak, rozmawiałem z nią i to właśnie jest jeden z powodów, 467 00:26:03,723 --> 00:26:07,883 dlaczego nie możemy spróbować ponownie. 468 00:26:07,883 --> 00:26:09,803 - Ty i ona? - Tak. 469 00:26:11,803 --> 00:26:13,723 Wybacz. Serio? 470 00:26:13,723 --> 00:26:16,963 To dlatego ta rozmowa tak się ułożyła? 471 00:26:16,963 --> 00:26:21,083 Bo odmówiłeś jej i uznałeś, że musisz odmówić też mnie? 472 00:26:21,083 --> 00:26:22,883 - Nie. - Rozumiem. 473 00:26:24,723 --> 00:26:25,563 Ach tak. 474 00:26:29,683 --> 00:26:32,363 - Dziwak z ciebie. - Co w tym dziwnego? 475 00:26:32,363 --> 00:26:34,683 Bo przecież tylko się przyjaźnicie. 476 00:26:34,683 --> 00:26:36,763 W tej chwili tak. 477 00:26:38,443 --> 00:26:40,523 Nie wiem, jak na to zareagować. 478 00:26:44,283 --> 00:26:45,123 Cóż. 479 00:26:47,243 --> 00:26:48,443 Życzę wam szczęścia. 480 00:26:48,963 --> 00:26:50,923 Tyle ci powiem jako przyjaciółka. 481 00:27:15,963 --> 00:27:21,123 Często występuję w klubach ze striptizem, bo jest tam odpowiednia atmosfera. 482 00:27:21,123 --> 00:27:24,443 W takich klubach moje występy mają najwięcej sensu. 483 00:27:24,443 --> 00:27:28,163 - Cześć! - Moja ulubiona raperka! 484 00:27:28,163 --> 00:27:29,483 - Cześć. - Co tam? 485 00:27:29,483 --> 00:27:32,243 - Dziękuję za przyjście. - Świetnie wyglądasz. 486 00:27:32,243 --> 00:27:36,723 Mam właśnie próbę dźwięku i postanowiłam zaprosić na nią dziewczyny. 487 00:27:36,723 --> 00:27:40,923 Wyluzujemy się w klubie jeszcze przed główną imprezką. 488 00:27:40,923 --> 00:27:42,323 - Zdrowie. - Zdrówko. 489 00:27:46,683 --> 00:27:48,723 - Lasko... - Co u ciebie? 490 00:27:48,723 --> 00:27:50,883 Dobrze. Odpoczywam sobie. 491 00:27:50,883 --> 00:27:52,803 I Diamond wrócił. 492 00:27:52,803 --> 00:27:54,603 Serio? Diamond wrócił? 493 00:27:54,603 --> 00:27:55,963 - Tak. - No i? 494 00:27:55,963 --> 00:27:57,763 - Rozmawiałaś z nim? - Tak. 495 00:27:57,763 --> 00:28:00,523 Była przy tym Rosette. Spytałam o jego dziewczynę. 496 00:28:00,523 --> 00:28:02,603 Może pamiętasz, że Zari mówiła, 497 00:28:02,603 --> 00:28:04,203 że Diamond ma dziewczynę. 498 00:28:04,203 --> 00:28:05,483 A to nieprawda! 499 00:28:07,923 --> 00:28:09,723 Ma! To pieprzony kłamca. 500 00:28:09,723 --> 00:28:12,643 Ma dziewczynę. Sprawdź w Internecie! 501 00:28:12,643 --> 00:28:14,283 Chwali się nią na blogach. 502 00:28:14,283 --> 00:28:18,043 Zapytałam go, czy ma dziewczynę, a on odparł: „Nie”. 503 00:28:18,643 --> 00:28:22,723 Diamond ma dziewczynę. To pieprzony kłamca. 504 00:28:22,723 --> 00:28:25,043 Tak czy owak, powiedział, że nie ma. 505 00:28:25,043 --> 00:28:28,523 A skoro facet tak mówi, to nie będę protestować. 506 00:28:28,523 --> 00:28:31,843 Fantana ostentacyjnie ignoruje fakty. 507 00:28:38,483 --> 00:28:42,563 Kiedy wszystkie dziewczyny są razem, ryzyko kłótni jest ogromne. 508 00:28:42,563 --> 00:28:43,963 Cześć! 509 00:28:43,963 --> 00:28:45,643 - Cześć, kochane! - Cześć. 510 00:28:45,643 --> 00:28:46,643 Co tam? 511 00:28:46,643 --> 00:28:48,963 Muszę się napić tequili. 512 00:28:48,963 --> 00:28:53,483 A kiedy leje się alkohol, robi się jeszcze ciekawiej. 513 00:29:00,683 --> 00:29:03,243 - O rany. Cześć. - Zari! 514 00:29:03,243 --> 00:29:04,803 Gdzie twoja talia? 515 00:29:04,803 --> 00:29:07,123 - Nie ma jej. - Rany, Zari. 516 00:29:07,123 --> 00:29:11,043 Moje relacje z Fantaną są w zawieszeniu. 517 00:29:11,043 --> 00:29:16,363 Po kolacji u Swanky'ego i starciu z Bonang, 518 00:29:16,363 --> 00:29:20,963 jeśli dogadam się z Fantaną, to dobrze, a jeśli nie, to trudno. 519 00:29:20,963 --> 00:29:23,083 Utknęłam na: „Cześć, Zari”. 520 00:29:23,083 --> 00:29:25,203 Cześć, kochane! Cześć, Kay-Kay! 521 00:29:25,203 --> 00:29:28,003 - Fantana, jak leci? - Dobrze. 522 00:29:28,003 --> 00:29:29,843 Gdzie jest Jägermeister? 523 00:29:31,403 --> 00:29:35,963 Sama nie wiem, co mam myśleć na temat tego spotkania 524 00:29:37,283 --> 00:29:39,283 z tymi wszystkimi dziewczynami. 525 00:29:39,283 --> 00:29:42,123 Czuję, że znów może dojść do scysji. 526 00:29:42,123 --> 00:29:43,483 Jak leci? 527 00:29:43,483 --> 00:29:44,443 W porządku. 528 00:29:44,443 --> 00:29:46,523 - Co tam, dziewczyny? - Annie! 529 00:29:46,523 --> 00:29:48,843 W końcu się pojawiłaś. 530 00:29:48,843 --> 00:29:52,003 - Jak to Annie. - Witajcie, kochane. 531 00:29:52,003 --> 00:29:53,083 Cześć, skarbeńka. 532 00:29:53,803 --> 00:29:57,083 Zdziwiłam się na widok Annie. 533 00:29:57,083 --> 00:30:00,163 Myślałam, że więcej jej nie zobaczę. 534 00:30:00,843 --> 00:30:03,723 Sama nie wiem, czy jeszcze się przyjaźnimy 535 00:30:03,723 --> 00:30:07,163 i czy ona uważa mnie za przyjaciółkę, ale miło ją widzieć. 536 00:30:07,163 --> 00:30:09,523 Nadal uważa mnie za przyjaciółkę? 537 00:30:09,523 --> 00:30:11,563 Czy uważa którąkolwiek z nas? 538 00:30:11,563 --> 00:30:14,883 - Nie jesteś w tym sama. - Pewnie masz rację. 539 00:30:14,883 --> 00:30:17,363 Annie może czuć, że tu nie pasuje. 540 00:30:17,363 --> 00:30:20,363 Ciekawi mnie, czy Annie nadal należy do tej grupy, 541 00:30:20,363 --> 00:30:22,563 czy tylko przyjaźni się z Andile. 542 00:30:22,563 --> 00:30:24,883 Bo tylko z nim obecnie rozmawia. 543 00:30:24,883 --> 00:30:27,923 Boujee jest dla mnie oziębła. Co z tobą nie tak? 544 00:30:27,923 --> 00:30:29,003 - Kto? - Ona! 545 00:30:29,003 --> 00:30:32,043 - Kiedy ostatnio do mnie dzwoniłaś? - A ty do mnie? 546 00:30:32,643 --> 00:30:33,763 Widzę twój wzrok. 547 00:30:34,443 --> 00:30:36,803 Skoro nie jestem tu mile widziana, 548 00:30:36,803 --> 00:30:39,843 skoro się nie przywitała, to po co to zaproszenie? 549 00:30:39,843 --> 00:30:43,363 Żeby się na mnie wyżyć? Sama nie wiem. 550 00:30:44,403 --> 00:30:46,883 Nie jesteś już na jej liście przyjaciółek. 551 00:30:46,883 --> 00:30:48,123 Skreśliła mnie. 552 00:30:48,123 --> 00:30:49,523 To nie oziębłość, 553 00:30:49,523 --> 00:30:53,003 ale kocham Annie tak, jak chce być kochana: na odległość. 554 00:30:53,003 --> 00:30:58,483 - Gdzie się podziewałaś? - Musiałam odstawić Isabellę do szkoły. 555 00:30:58,483 --> 00:31:01,683 Myślałam, że nie wrócisz. Ominęła cię impreza u Zari. 556 00:31:01,683 --> 00:31:03,003 Moje urodziny. 557 00:31:03,003 --> 00:31:06,923 I romans Fantany z Diamondem. 558 00:31:06,923 --> 00:31:08,163 Nic nie straciła. 559 00:31:08,163 --> 00:31:10,763 Tworzą muzykę w łóżku i w studiu. 560 00:31:12,283 --> 00:31:15,883 Zari oczywiście znów musiała poruszyć temat Diamonda. 561 00:31:15,883 --> 00:31:17,643 Jesteście razem? 562 00:31:17,643 --> 00:31:19,083 - Kto? - Ty i Diamond? 563 00:31:19,083 --> 00:31:22,003 - Nie, my tylko... - Tylko się bzykacie? 564 00:31:22,003 --> 00:31:24,203 - Nie! - Bzykacie się! 565 00:31:24,923 --> 00:31:27,003 Nie wiem, co Annie ma do Diamonda 566 00:31:27,003 --> 00:31:30,203 i co nasze relacje mają do tego, że Annie tu nie było. 567 00:31:30,203 --> 00:31:33,683 To typowe zachowanie Zari i ma u mnie minusa. 568 00:31:33,683 --> 00:31:36,963 - Nie chodzi o to, co robią. - Chcę wiedzieć więcej. 569 00:31:36,963 --> 00:31:40,603 Bardziej chodzi mi o to, co on mówi o mnie. 570 00:31:40,603 --> 00:31:42,963 Fantana spotyka się z Diamondem, 571 00:31:42,963 --> 00:31:45,243 który obsmarowuje mnie przed nią. 572 00:31:45,243 --> 00:31:48,083 Wolę nie wiedzieć, co o mnie mówi. 573 00:31:48,083 --> 00:31:50,803 Chcę po prostu go o to dopytać. 574 00:31:50,803 --> 00:31:53,683 - Nie mówił nic złego. - Ty tak twierdzisz. 575 00:31:53,683 --> 00:31:55,803 Powiedział mi coś osobistego, 576 00:31:55,803 --> 00:31:57,883 ale nie mogę tego wyjawić. 577 00:31:57,883 --> 00:32:00,083 Wcześniej inaczej to ujęłaś. 578 00:32:00,083 --> 00:32:01,403 Co powiedziałam? 579 00:32:01,403 --> 00:32:03,203 - Powiedziałaś... - Tak? 580 00:32:03,203 --> 00:32:06,363 „Spędzałam z nim czas i powiedział mi 581 00:32:06,363 --> 00:32:08,363 takie rzeczy o tobie, Zari...” 582 00:32:08,363 --> 00:32:09,923 - O mnie. - Tak, o tobie. 583 00:32:09,923 --> 00:32:13,483 I stwierdziłaś, że gdybyś to powtórzyła, dostałabym udar. 584 00:32:13,483 --> 00:32:14,523 Owszem. 585 00:32:14,523 --> 00:32:16,123 Teraz mówisz natomiast, 586 00:32:16,123 --> 00:32:18,963 że on wyjawił ci swoje sprawy osobiste. 587 00:32:18,963 --> 00:32:21,163 Sprawy osobiste to też ty. 588 00:32:21,163 --> 00:32:24,203 - Mówił złe rzeczy? - Sporo o tobie mówił. 589 00:32:24,203 --> 00:32:27,363 - No powiedz. - Gdybym powiedziała, dostałabyś udar. 590 00:32:27,363 --> 00:32:28,403 Nigdy. 591 00:32:28,403 --> 00:32:29,963 - Oj tak. - Nigdy. 592 00:32:29,963 --> 00:32:32,203 - Dostałabyś. - Problemem jest Diamond. 593 00:32:32,203 --> 00:32:35,123 „Diamond powiedział o tobie to i tamto. 594 00:32:35,123 --> 00:32:36,883 Spędzam z nim czas”. 595 00:32:36,883 --> 00:32:39,723 Chcę wiedzieć, co dokładnie on mówił. 596 00:32:39,723 --> 00:32:41,363 Co on mówi Fantanie? 597 00:32:41,363 --> 00:32:45,043 Nie powiem ci, co Diamond mi powiedział. 598 00:32:45,043 --> 00:32:47,483 Szczerze? Mam to wszystko gdzieś. 599 00:32:47,483 --> 00:32:50,083 Diamond to nie jedyny facet na świecie. 600 00:32:50,083 --> 00:32:52,323 Spotykam się z wieloma. 601 00:32:52,323 --> 00:32:54,723 W każdej chwili mogę mieć nowego. 602 00:32:54,723 --> 00:32:58,043 Ale wkurza mnie to, że jesteś taka obłudna. 603 00:32:58,043 --> 00:33:00,203 - Serio? - Tak. Wkurzasz mnie. 604 00:33:00,203 --> 00:33:02,763 I co zamierzasz z tym zrobić? 605 00:33:02,763 --> 00:33:05,003 Nie zrobię tego, co bym mogła, 606 00:33:05,003 --> 00:33:07,203 bo mogłabyś być moją matką. 607 00:33:07,203 --> 00:33:09,803 Ale nie pozwolę ci tak się do mnie odzywać. 608 00:33:09,803 --> 00:33:12,443 Jestem młoda, ale nie gram w te gierki. 609 00:33:12,443 --> 00:33:14,523 Masz urojenia i jesteś znudzona. 610 00:33:14,523 --> 00:33:17,043 Znajdź sobie kogoś innego do tych gierek. 611 00:33:17,043 --> 00:33:20,083 Ja w to nie gram. Pa! 612 00:33:20,083 --> 00:33:22,283 Nie lubisz mnie? I co z tym zrobisz? 613 00:33:22,283 --> 00:33:25,003 Mogę cię szybko uciszyć. 614 00:33:25,003 --> 00:33:27,883 - Spróbuj. - Jesteś stara i zgorzkniała. 615 00:33:27,883 --> 00:33:29,043 Daj mi spokój! 616 00:33:29,643 --> 00:33:31,723 Nie chcę cię obrazić, 617 00:33:31,723 --> 00:33:34,483 ale nie patrz na mnie z góry, bo jestem młoda! 618 00:33:34,483 --> 00:33:36,203 - Mów dalej. - Pa! 619 00:33:36,203 --> 00:33:37,403 Zgorzkniała suka. 620 00:33:37,403 --> 00:33:41,283 Nie jestem starą, zgorzkniałą suką, a ty jesteś młodą zdzirą. 621 00:33:41,283 --> 00:33:43,763 Tak? Jestem młodą milionerką. 622 00:33:43,763 --> 00:33:47,843 - Młoda zdzira. - Stara szmata. 623 00:33:47,843 --> 00:33:50,123 - Zdzira. - Nosisz podróbki! 624 00:33:50,123 --> 00:33:51,563 Nie jesteś miliarderką! 625 00:33:51,563 --> 00:33:53,603 Nie jesteś! 626 00:33:53,603 --> 00:33:55,763 - Czekaj. - Nie, spierdalaj! 627 00:33:55,763 --> 00:33:57,563 Nie zadzieraj ze mną, 628 00:33:57,563 --> 00:33:59,603 bo mogę wytrzeć tobą podłogę! 629 00:33:59,603 --> 00:34:03,603 - Serio? - Ty stara dziwko nosząca podróbki! 630 00:35:18,683 --> 00:35:22,603 Napisy: Wojciech Matyszkiewicz