1 00:00:08,046 --> 00:00:12,130 MARVEL STUDIOS MATERIAŁ SPECJALNY 2 00:00:50,755 --> 00:00:55,505 MARVEL STUDIOS PREZENTUJE: 3 00:00:55,505 --> 00:01:01,421 {\an8}WILKOŁAK nOCĄ 4 00:01:11,380 --> 00:01:16,671 To uniwersum znamy. Jego bohaterów i ich zasługi. 5 00:01:17,171 --> 00:01:20,005 {\an8}A co wiemy o świecie mroku? 6 00:01:20,880 --> 00:01:24,838 {\an8}Krainie obecnie zamieszkałej przez potwory, 7 00:01:25,088 --> 00:01:29,380 {\an8}a także łowców, którzy z dumą je tropią i uśmiercają. 8 00:01:30,046 --> 00:01:33,338 {\an8}Prym w tej dziedzinie wiedzie ród Bloodstone'ów, 9 00:01:33,338 --> 00:01:39,088 {\an8}od pokoleń będący w posiadaniu potężnego artefaktu z innego świata, 10 00:01:39,088 --> 00:01:43,255 Klejnotu krwi, jedynej w swoim rodzaju broni. 11 00:01:43,255 --> 00:01:47,755 Jednakże będzie ona musiała zmienić właściciela, 12 00:01:47,755 --> 00:01:51,838 bo dotychczasowy, Ulysses, nagle zmarł. 13 00:01:53,588 --> 00:01:57,005 Jego pogrzeb odbywa się dziś. 14 00:01:59,005 --> 00:02:02,171 Łowcy z całego świata, 15 00:02:03,671 --> 00:02:05,671 dotąd sobie obcy, 16 00:02:06,463 --> 00:02:12,380 ściągnęli na ceremonialne łowy, które rozstrzygną, kto przejmie klejnot. 17 00:02:14,213 --> 00:02:20,505 Biada potworowi, który się na nich natknie. 18 00:03:40,005 --> 00:03:41,255 Elsa przybyła. 19 00:03:54,255 --> 00:03:55,880 Coś pięknego. 20 00:03:57,671 --> 00:03:59,963 U mnie na koncie 57 zdobyczy. 21 00:04:03,171 --> 00:04:05,255 W przyszłym roku zaczynam 30. sezon. 22 00:04:05,505 --> 00:04:07,880 Niemalże czuć, że masz krew na rękach. 23 00:04:09,088 --> 00:04:10,005 Dziękuję. 24 00:04:10,255 --> 00:04:12,880 Fajny robisz ten makijaż. 25 00:04:13,005 --> 00:04:14,296 Klasa znak rozpoznawczy. 26 00:04:14,380 --> 00:04:17,005 Wyraża mój szacunek do przodków. 27 00:04:17,588 --> 00:04:21,046 Do mnie tak niezbyt trafia wyrażanie szacunku i uczuć. 28 00:04:21,130 --> 00:04:23,255 Wiem tylko, że wygląda to nielicho. 29 00:04:23,255 --> 00:04:28,380 W ogóle, ja w pełni rozumiem, jak ważna jest w tej profesji anonimowość, 30 00:04:28,380 --> 00:04:31,255 ale brakuje mi ludzi. 31 00:04:32,588 --> 00:04:34,130 Dumny jestem, 32 00:04:34,796 --> 00:04:37,338 że mogę uczcić z wami pamięć starego Ulyssesa. 33 00:04:37,338 --> 00:04:39,755 Ulyssesa. Oczywiście. Wierzyć się nie chce, że umarł. 34 00:04:40,088 --> 00:04:41,755 Tak. Szatan, nie człowiek. 35 00:04:42,963 --> 00:04:45,421 Ładny pałacyk sobie postawił, nie? 36 00:04:46,505 --> 00:04:50,213 A powiedz, którąś z tych szkarad to ty ubiłeś? 37 00:04:52,380 --> 00:04:53,338 Nie. 38 00:04:54,130 --> 00:04:58,671 Nie, ale... z nim. Z nim walczyłem parę razy. 39 00:04:59,630 --> 00:05:01,255 Nie wygląda mi na trupa. 40 00:05:13,046 --> 00:05:18,505 Elsa, minęło dwadzieścia lat, zjawiasz się tylko dlatego, że wypada? 41 00:05:18,838 --> 00:05:23,171 Pozostali nie będą zachwyceni. Jak długo u nas zabawisz? 42 00:05:23,338 --> 00:05:25,171 Oddaj, co moje, i uciekam. 43 00:05:25,838 --> 00:05:28,671 Który atrybut klejnotu cię zainteresował? 44 00:05:28,755 --> 00:05:31,880 Marzysz o sile? O ochronie? 45 00:05:32,671 --> 00:05:33,755 O długowieczności? 46 00:05:33,880 --> 00:05:35,921 Użyję go, jak będę chciała, 47 00:05:36,005 --> 00:05:37,463 a ty się nawet nie dowiesz. 48 00:05:37,463 --> 00:05:39,588 Szczerze mówiąc, chyba to jest najlepsze. 49 00:05:42,296 --> 00:05:46,588 Ciekawe, czy uda ci się go zdobyć. Tyle lat przerwy, żadnych szkoleń. 50 00:05:46,588 --> 00:05:48,338 Żadnych szkoleń z nim. 51 00:05:49,963 --> 00:05:51,296 Przekonamy się. 52 00:05:53,463 --> 00:05:55,713 Tak się dobrze zapowiadałaś jako dziecko. 53 00:05:57,046 --> 00:06:01,046 Byliśmy przekonani, że osiągniesz więcej niż ojciec. 54 00:06:02,005 --> 00:06:05,963 Tymczasem, ku swojej radości, wdałaś się w matkę. 55 00:06:07,046 --> 00:06:08,963 Robiłam, co mogłam. 56 00:06:09,755 --> 00:06:11,171 Żal, że się nie wybiłam. 57 00:06:11,255 --> 00:06:13,005 Nie bagatelizuj tego. 58 00:06:14,005 --> 00:06:16,588 Na nikim nie zawiódł się tak jak na tobie. 59 00:06:24,588 --> 00:06:29,338 Z waszych rąk zginęło przeszło dwieście monstrów. 60 00:06:31,088 --> 00:06:33,005 Z twoich dwadzieścia sześć. 61 00:06:34,046 --> 00:06:36,296 Trzydzieści siedem. 62 00:06:36,588 --> 00:06:38,088 Czterdzieści trzy. 63 00:06:38,588 --> 00:06:42,130 Nie lada wyczyn – pięćdziesiąt siedem. 64 00:06:42,588 --> 00:06:47,296 I ponad sto martwych bestii. Mniej więcej. 65 00:06:47,588 --> 00:06:48,546 Ponad sto? 66 00:06:48,713 --> 00:06:49,546 Tak. 67 00:06:50,171 --> 00:06:53,505 Tak wielu siewców śmierci w jednej sali. 68 00:06:55,755 --> 00:06:57,213 Serce rośnie. 69 00:07:04,380 --> 00:07:08,671 Dziękuję, że stawiliście się na rytuał. 70 00:07:09,463 --> 00:07:16,130 Że ściągnęliście maski, aby uczcić pamięć Ulyssesa Bloodstone'a. 71 00:07:17,796 --> 00:07:18,963 Jako przywódca, 72 00:07:20,963 --> 00:07:22,296 przyjaciel 73 00:07:22,880 --> 00:07:26,588 i kochanek nie miał sobie równych. 74 00:07:29,796 --> 00:07:32,588 Świadomy, że jego duch nie pojawi się dziś wśród nas, 75 00:07:32,588 --> 00:07:35,546 by doprecyzować reguły ceremonialnych łowów, 76 00:07:35,630 --> 00:07:40,380 uznał, że swą obecność zamanifestuje w inny sposób. 77 00:07:43,088 --> 00:07:45,380 Niereformowalny był, słowo daję. 78 00:08:17,171 --> 00:08:21,755 Mam nadzieję, że moja obecność was cieszy. 79 00:08:23,796 --> 00:08:27,338 Dziękuję, Verusso, za otoczenie sprawy pieczą 80 00:08:27,338 --> 00:08:30,921 i za nieoceniony wkład w przedsięwzięcie. 81 00:08:32,213 --> 00:08:37,588 Moja śmierć wiąże się z obowiązkiem wyboru nowego dowodzącego 82 00:08:37,588 --> 00:08:41,005 krucjatą przeciwko potworom. 83 00:08:41,005 --> 00:08:45,588 Funkcję tę jednak może pełnić jedynie 84 00:08:45,588 --> 00:08:50,296 najsilniejszy i najbardziej oddany bractwu łowca. 85 00:08:50,755 --> 00:08:55,338 Już niedługo strażnicy wpuszczą na święte ziemie potwora, 86 00:08:55,338 --> 00:08:59,380 z jakim nie mieliście do czynienia. 87 00:09:00,130 --> 00:09:05,880 To z was, które zgładzi bestię, zostanie nowym przywódcą, 88 00:09:06,255 --> 00:09:10,296 a także przejmie po mnie Klejnot krwi. 89 00:09:10,380 --> 00:09:12,796 Powodzenia. 90 00:09:12,921 --> 00:09:16,963 Potrzymam kciuki, zanim zgniją. 91 00:09:22,338 --> 00:09:25,630 Wybaczcie. Czarny humor. 92 00:09:37,505 --> 00:09:40,255 Istnieje tylko jeden klejnot. 93 00:09:41,921 --> 00:09:45,546 I strzec może go tylko jedna osoba. 94 00:09:46,463 --> 00:09:52,088 Miała nią być córka Ulyssesa, ale z powodu dwóch dekad nieobecności 95 00:09:52,838 --> 00:09:56,546 Elsa bezpowrotnie utraciła prawo do dziedziczenia. 96 00:09:58,796 --> 00:10:00,880 Walczycie dziś wyłącznie bronią 97 00:10:00,880 --> 00:10:04,380 ukrytą w różnych zakątkach ogrodu. 98 00:10:06,588 --> 00:10:08,963 Zgodnie z życzeniem męża 99 00:10:10,713 --> 00:10:15,671 klejnot zostanie przytwierdzony do cielska potwora. 100 00:10:17,171 --> 00:10:18,963 Jego moc go osłabi, 101 00:10:19,838 --> 00:10:24,296 lecz zarazem także rozwścieczy. 102 00:10:29,005 --> 00:10:30,005 Sekunda. 103 00:10:30,005 --> 00:10:34,588 O klejnot wreszcie można powalczyć, nas zaproszono na łowy za zasługi, 104 00:10:34,588 --> 00:10:37,463 a ona weszła na krzywy ryj, jak na jakieś wesele? 105 00:10:37,463 --> 00:10:42,005 W sumie coś w tym jest. Gdzie piękna pani ma medalion? 106 00:10:42,296 --> 00:10:43,880 Sprawdzałeś u siebie w dupie? 107 00:10:43,880 --> 00:10:46,546 Elsa ma prawo dołączyć. 108 00:10:46,713 --> 00:10:51,088 I ją też, jak wszystkich tu, wolno zabić. 109 00:10:52,630 --> 00:10:55,963 Nie ma taryfy ulgowej. 110 00:11:00,046 --> 00:11:01,921 Poległych w walce 111 00:11:02,921 --> 00:11:07,005 pożegnamy z należnym szacunkiem. 112 00:11:10,338 --> 00:11:17,046 Tej nocy każdy łowca zdany jest wyłącznie na siebie. 113 00:11:38,796 --> 00:11:40,630 Cholerny farciarz. 114 00:11:41,505 --> 00:11:43,130 Pójdziesz pierwszy. 115 00:11:46,338 --> 00:11:48,338 Pozostali dołączą. 116 00:12:04,588 --> 00:12:06,880 Jak słyszę, klejnot przytwierdzono. 117 00:12:08,921 --> 00:12:10,296 Ruszaj na łowy. 118 00:12:23,213 --> 00:12:25,088 A teraz przysięga. 119 00:12:26,171 --> 00:12:29,630 My krew przelewamy w imię łowów. 120 00:12:30,088 --> 00:12:35,213 Za klejnot i zakon. Za tych, którzy kuli nasze miecze. 121 00:12:35,213 --> 00:12:38,755 Aby oczyścić świat z wszelkich plugastw. 122 00:12:39,755 --> 00:12:45,338 Bez krwi rozlewu nie ma pokoju. 123 00:12:45,921 --> 00:12:47,880 Więc krew lać się będzie. 124 00:12:48,546 --> 00:12:50,421 Więc krew lać się będzie. 125 00:12:51,130 --> 00:12:52,796 Więc krew lać się będzie. 126 00:12:53,463 --> 00:12:55,671 Więc krew lać się będzie. 127 00:12:56,213 --> 00:12:58,213 Więc krew lać się będzie. 128 00:15:43,755 --> 00:15:47,630 Co ty na to, żeby każde poszło w swoją stronę? 129 00:15:48,088 --> 00:15:48,921 Co? 130 00:15:50,588 --> 00:15:53,463 Niech każde idzie w swoją stronę. 131 00:15:59,088 --> 00:16:03,005 Klejnot jest mój! 132 00:16:19,171 --> 00:16:22,005 Śmierć i tak cię dopadnie, dziewczynko. 133 00:20:00,671 --> 00:20:03,921 Cześć. Jak tam? 134 00:20:04,921 --> 00:20:07,296 Było wiadomo, że cię odszukam. 135 00:20:07,380 --> 00:20:09,088 Oczywiście. Nic ci nie jest? 136 00:20:11,005 --> 00:20:13,505 W kółko mówisz, że będziesz bardziej uważać, 137 00:20:13,505 --> 00:20:15,255 a wychodzi jak zwykle. 138 00:20:15,255 --> 00:20:18,755 Nie licz na to, że będę cię ratował. Dziś jest ostatni raz. 139 00:20:21,088 --> 00:20:23,713 Wiem. Boli? 140 00:20:24,963 --> 00:20:26,380 Osłabia cię, nie? 141 00:20:27,130 --> 00:20:29,213 Wiem, mówili, że klejnot tak działa. 142 00:20:30,838 --> 00:20:33,046 Nie martw się, mam plan. 143 00:20:33,588 --> 00:20:37,505 Słuchaj, podobno to maleństwo wybucha. 144 00:20:38,338 --> 00:20:40,380 Więc się je zdetonuje i się zwieje. 145 00:20:40,505 --> 00:20:42,630 Nic nie rób, tylko nie zgiń. 146 00:20:42,630 --> 00:20:44,838 Nie daj się zabić. 147 00:20:45,088 --> 00:20:48,213 Rozejrzę się, gdzie by to podłożyć, i po ciebie wrócę. 148 00:20:48,213 --> 00:20:49,838 Znajdę cię. Nie wiem jak. 149 00:21:06,088 --> 00:21:08,421 Nie, Nie zamykaj 150 00:21:08,505 --> 00:21:09,546 drzwi. 151 00:21:15,296 --> 00:21:16,838 No świetnie. 152 00:21:28,296 --> 00:21:29,630 I jak polowanie? 153 00:21:29,630 --> 00:21:31,921 Jakoś idzie. 154 00:21:34,130 --> 00:21:35,088 Lekko nie jest. 155 00:21:36,880 --> 00:21:37,838 Jesteś ranna? 156 00:21:38,213 --> 00:21:39,671 - Pomóc ci? - Nie. 157 00:21:41,588 --> 00:21:42,463 W porządku. 158 00:21:46,130 --> 00:21:47,421 Ale mocno krwawisz. 159 00:21:49,630 --> 00:21:52,130 Trzeba ścisło zabandażować. 160 00:21:52,380 --> 00:21:53,880 Dzięki za lekcję. 161 00:21:55,255 --> 00:21:57,255 Muszę się stąd wydostać. 162 00:21:57,255 --> 00:21:58,546 A ja to nie? 163 00:21:59,713 --> 00:22:02,421 Przyjechałam zdobyć klejnot, uwolnić się od ojca, 164 00:22:02,505 --> 00:22:05,838 od macochy. Wyplątać się na dobre. A siedzę tu z jakimś... 165 00:22:05,838 --> 00:22:06,921 Za mocno. 166 00:22:07,005 --> 00:22:08,046 Może jednak zerknę? 167 00:22:09,505 --> 00:22:12,380 Zabandażuję, jak należy, inaczej to na nic. 168 00:22:26,921 --> 00:22:30,380 Za pierwszym razem też nie chciałeś ze mną walczyć. 169 00:22:31,588 --> 00:22:34,005 Wyskoczył świr z toporem, a ty nic. 170 00:22:34,713 --> 00:22:37,671 Trudno uwierzyć, że tropiłeś i zabijałeś potwory. 171 00:22:37,755 --> 00:22:39,963 Widocznie jestem innym typem łowcy. 172 00:22:40,755 --> 00:22:42,588 Na pewno nie takim jak te zbiry. 173 00:22:42,796 --> 00:22:44,130 Tak się składa, że ja też. 174 00:22:46,421 --> 00:22:49,088 Nie? Nie masz tego w genach? 175 00:22:53,880 --> 00:22:56,338 Skoro nie jesteś łowcą, do czego ci klejnot? 176 00:23:01,671 --> 00:23:02,671 Nie chcę go. 177 00:23:05,421 --> 00:23:07,255 Nie po niego przyjechałem. 178 00:23:08,255 --> 00:23:10,255 Moglibyśmy sobie pomóc. 179 00:23:11,296 --> 00:23:14,630 Ty pomożesz mi wydostać potwora całego i zdrowego, 180 00:23:15,838 --> 00:23:17,088 ja ci załatwię klejnot. 181 00:23:18,588 --> 00:23:21,630 Jasne, pogadasz z potworem, 182 00:23:21,630 --> 00:23:24,380 dogadacie się, bo to twój kumpel? 183 00:23:40,963 --> 00:23:42,880 Czyli nie chcesz iść w ślady ojca? 184 00:23:42,880 --> 00:23:43,963 Nie drażnij. 185 00:23:44,796 --> 00:23:48,171 Rozumiem. Raczej ciężko się dorastało w takiej rodzinie. 186 00:23:48,255 --> 00:23:50,338 Nic o tej rodzinie nie wiesz. Nic. 187 00:23:50,463 --> 00:23:51,421 Nie. 188 00:23:53,463 --> 00:23:55,421 Moja rodzina była zupełnie inna. 189 00:23:57,338 --> 00:23:59,505 Ale wszystkie mają coś wspólnego. 190 00:24:01,338 --> 00:24:02,421 Trzymają się nas. 191 00:24:04,505 --> 00:24:09,671 Na dobre i na złe. Zawsze są obok, jakby się z powietrzem zmieszały. 192 00:24:12,630 --> 00:24:16,505 I nam się czasem zdaje, że jak zrobimy coś znaczącego, 193 00:24:16,505 --> 00:24:19,755 uda się to zmienić. Odkleić od nich. 194 00:24:27,296 --> 00:24:29,630 Czasem członkowie rodzin ściągają kłopoty 195 00:24:29,630 --> 00:24:31,796 i w kółko trzeba ich ratować. 196 00:24:36,463 --> 00:24:37,338 Nie wiem. 197 00:24:38,796 --> 00:24:39,838 Pochrzanione to. 198 00:24:43,755 --> 00:24:45,005 Znajdą nas sztywnych. 199 00:24:48,213 --> 00:24:49,963 Nasze trupy przy trupach przodków. 200 00:24:51,213 --> 00:24:54,296 Niewykluczone. Nie żebym chciał, ale to możliwe. 201 00:25:18,838 --> 00:25:19,921 Po co tam wchodzisz? 202 00:25:20,005 --> 00:25:21,130 Jak byłam mała, 203 00:25:21,130 --> 00:25:24,046 ojciec opowiadał mi o stukniętej ciotce Frances. 204 00:25:31,588 --> 00:25:33,421 Straszył, że jak będę niegrzeczna, 205 00:25:34,505 --> 00:25:36,296 ciotka wylezie z grobu, 206 00:25:36,671 --> 00:25:39,630 porwie mnie i zamknie tu ze sobą dla towarzystwa. 207 00:25:40,380 --> 00:25:44,130 Miała pewność, że zmartwychwstanie, i wiedziała, 208 00:25:45,255 --> 00:25:47,255 że gdy się obudzi, będzie musiała... 209 00:25:49,380 --> 00:25:50,338 Nie najgorsza. 210 00:25:56,546 --> 00:25:57,796 Sprawnie się wydostać. 211 00:26:08,380 --> 00:26:11,671 Dobra robota. Jack jestem, tak w ogóle. 212 00:26:11,755 --> 00:26:14,380 Ty wysadzasz mur, ja podprowadzam potwora. 213 00:26:14,380 --> 00:26:17,963 Wierzę na słowo. Ufam ci. 214 00:26:17,963 --> 00:26:19,630 Po prostu załatw mi klejnot. 215 00:26:20,463 --> 00:26:22,213 A potem sobie radź sam. 216 00:26:25,755 --> 00:26:30,463 Najbliższy mur zewnętrzny jest tam. Tu na wprost, w lewo, w lewo i w prawo. 217 00:26:30,880 --> 00:26:32,880 W połowie muru jest wielka szczelina. 218 00:26:32,880 --> 00:26:35,005 Dochodzisz do niej, uzbrajasz ładunek. 219 00:26:35,005 --> 00:26:36,963 Rzucasz nim w mur i się chowasz. 220 00:26:36,963 --> 00:26:37,963 Dobra. 221 00:26:37,963 --> 00:26:40,838 Jack. Oszukasz mnie, to was zatłukę. 222 00:26:41,838 --> 00:26:42,880 Jasne. 223 00:26:42,880 --> 00:26:46,005 Jak wpadniesz na potwora, 224 00:26:47,463 --> 00:26:51,088 zagadaj jak do przyjaciela. Mów mu po imieniu. 225 00:26:51,088 --> 00:26:52,130 Czyli jak? 226 00:26:52,505 --> 00:26:54,921 Ted. Ma na imię Ted. 227 00:26:56,963 --> 00:26:57,796 Ted? 228 00:26:58,463 --> 00:26:59,296 Tak. 229 00:27:00,588 --> 00:27:03,213 Jak to się włącza? Bo próbuję... 230 00:27:05,380 --> 00:27:06,213 Nie. 231 00:27:55,463 --> 00:27:56,296 Ted? 232 00:27:58,546 --> 00:28:01,296 Ślicznie masz na imię. 233 00:28:02,546 --> 00:28:06,963 I twój przyjaciel na ciebie czeka. 234 00:28:50,255 --> 00:28:51,088 Nie! 235 00:29:03,588 --> 00:29:04,546 Czekaj! 236 00:29:51,796 --> 00:29:54,921 Proszę, proszę. Patrzcie no. 237 00:29:56,296 --> 00:29:58,421 Klejnot cię tak urządził? 238 00:29:59,296 --> 00:30:02,088 Ledwo dotknął i go odrzuciło. 239 00:30:05,671 --> 00:30:06,838 Matko. 240 00:30:10,213 --> 00:30:11,505 Potwór. 241 00:30:13,588 --> 00:30:16,380 Podszywa się pod jednego z nas. 242 00:30:17,296 --> 00:30:20,255 Szarga nasz święty rytuał. 243 00:30:25,296 --> 00:30:27,671 A ty? Co ty miałaś w głowie? 244 00:30:27,963 --> 00:30:30,088 Pomagasz bestii uwolnić bestię? 245 00:30:30,213 --> 00:30:31,588 Przecież nie wiedziałam. 246 00:30:32,880 --> 00:30:33,713 Ciekawe. 247 00:30:35,921 --> 00:30:40,588 Jakiż to pomiot szatana w tobie siedzi? 248 00:30:42,421 --> 00:30:44,296 Ten klejnot wam się nie należy. 249 00:30:44,713 --> 00:30:46,380 To łowy rozsądzą! 250 00:30:53,671 --> 00:30:54,838 Tutejsze reguły. 251 00:31:17,630 --> 00:31:20,755 Nie. Nie... 252 00:31:22,088 --> 00:31:23,171 Nie. 253 00:31:33,838 --> 00:31:34,755 Elsa? 254 00:31:39,463 --> 00:31:42,380 Elsa. Cała jesteś? 255 00:31:44,838 --> 00:31:47,421 Dopóki mnie nie rozszarpiesz, to tak. 256 00:31:48,838 --> 00:31:52,505 Przepraszam. 257 00:31:53,380 --> 00:31:56,505 Nie mogłem ci powiedzieć. Dużo ryzykowałem. 258 00:31:56,505 --> 00:31:59,005 Nie tknęło cię, że to wpłynie na ocenę sytuacji? 259 00:31:59,463 --> 00:32:02,505 Wiem. Idiota ze mnie. 260 00:32:03,838 --> 00:32:05,296 Ale jestem też człowiekiem. 261 00:32:06,880 --> 00:32:11,130 Choć może nie w ogólnie przyjętym znaczeniu określenia człowiek. 262 00:32:13,838 --> 00:32:17,213 Chodzi o to, że mam sposoby, żeby było możliwie najmniej ofiar. 263 00:32:17,213 --> 00:32:20,005 Mam gdzieś twoje sposoby. 264 00:32:20,005 --> 00:32:22,088 Nie podłaź, dopóki możesz. 265 00:32:22,088 --> 00:32:25,505 Ale one działają. Zdziwiłabyś się. Naprawdę działają. 266 00:32:26,171 --> 00:32:27,421 Nie jestem jak te bestie. 267 00:32:28,505 --> 00:32:30,838 Jestem normalny. 268 00:32:31,546 --> 00:32:34,630 Nie skrzywdziłbym ciebie ani żadnego z tych tam. 269 00:32:35,171 --> 00:32:41,671 Oczywiście, poluję, ale robi to tylko dziki ja. 270 00:32:42,671 --> 00:32:44,963 I to nie z tym dzikim tu teraz siedzisz. 271 00:32:48,838 --> 00:32:50,546 Więc w ogóle się tym nie stresuj. 272 00:32:50,963 --> 00:32:55,505 Ja się gdzieś zamykam raz w miesiącu, w każdą pełnię. 273 00:32:55,796 --> 00:32:57,046 I tyle. 274 00:32:57,130 --> 00:33:00,005 Najbliższa pełnia jest za pięć dni. 275 00:33:00,005 --> 00:33:02,796 Mamy mnóstwo czasu, żeby coś wymyślić. 276 00:33:02,880 --> 00:33:04,588 Nic nie rozumiesz. 277 00:33:06,838 --> 00:33:08,963 Myślisz, że czemu mnie z tobą zamknęli? 278 00:33:10,171 --> 00:33:11,255 Pięć dni? 279 00:33:11,921 --> 00:33:15,005 Klejnot może cię przeistoczyć w potwora w pięć sekund. 280 00:33:17,796 --> 00:33:19,921 Załatw mnie szybko, będę ci wdzięczna. 281 00:33:37,755 --> 00:33:38,880 Nie, nie. 282 00:33:45,546 --> 00:33:47,421 Niepotrzebnie poprosiłem o pomoc. 283 00:33:48,171 --> 00:33:49,963 Mogłam nie iść na ten układ. 284 00:33:49,963 --> 00:33:52,421 - To się źle skończy. - Idiotka. 285 00:34:01,005 --> 00:34:02,921 Dobra. 286 00:34:03,671 --> 00:34:06,463 Jeśli się zmienię, patrz mi prosto w oczy. Jasne? 287 00:34:06,755 --> 00:34:08,546 Za nic nie odrywaj wzroku. 288 00:34:08,630 --> 00:34:10,171 Co ty wygadujesz? 289 00:34:10,713 --> 00:34:12,796 Co robisz? Co jest? 290 00:34:14,296 --> 00:34:15,130 Przestań. 291 00:34:16,338 --> 00:34:17,921 A to po co? 292 00:34:18,213 --> 00:34:19,588 Muszę cię zapamiętać. 293 00:34:21,296 --> 00:34:22,588 A to coś da? 294 00:34:26,796 --> 00:34:27,630 Raz dało... 295 00:34:35,255 --> 00:34:36,588 Przemyślcie to, proszę. 296 00:34:37,963 --> 00:34:39,213 Nie róbcie tego. 297 00:34:40,296 --> 00:34:41,421 Przynajmniej nie tak. 298 00:34:46,213 --> 00:34:47,630 Zwyczajnie mnie zabijcie. 299 00:34:49,755 --> 00:34:51,921 Później nie będzie litości. Ostrzegam. 300 00:35:12,671 --> 00:35:13,630 Litości? 301 00:35:18,588 --> 00:35:20,171 Pewnie cię to zaskoczy, 302 00:35:20,796 --> 00:35:24,963 ale nasza misja opiera się na litości dla ciebie, 303 00:35:25,880 --> 00:35:27,755 dla takich jak ty 304 00:35:29,296 --> 00:35:33,380 i dla wszystkich waszych niewinnych ofiar. 305 00:35:35,921 --> 00:35:39,213 Kochany, nie przegap tego. 306 00:35:39,671 --> 00:35:45,296 Twój ojciec odszedł przekonany, że nie wrócisz. A ja żyłam nadzieją. 307 00:35:45,421 --> 00:35:47,838 Wściekłby się za to, że na mnie polujesz? 308 00:35:47,838 --> 00:35:50,213 Mniej niż za to, że go zdradziłaś. 309 00:35:51,130 --> 00:35:55,671 Gdy zakończę rytuał, przekonasz się, że te ręce są czyste. 310 00:35:55,755 --> 00:35:59,380 Jego? Niezbyt. 311 00:36:04,296 --> 00:36:08,588 Czas, żebyś ukazał oblicze. 312 00:36:31,880 --> 00:36:33,130 Wybacz mi, Elsa. 313 00:38:25,796 --> 00:38:27,130 Moja ręka! 314 00:38:27,130 --> 00:38:31,088 Nie chce puścić. Nie chce puścić! Wciąga mnie! 315 00:38:32,671 --> 00:38:33,713 Na niego! 316 00:41:12,213 --> 00:41:14,005 Nie! Nie. 317 00:43:14,630 --> 00:43:17,213 Jack, to nadal ty? 318 00:44:40,838 --> 00:44:45,171 Elsa! Pozwoliłaś mu uciec! 319 00:44:50,338 --> 00:44:54,213 Zaraz umrzesz, tak jak żyłaś. 320 00:44:54,796 --> 00:44:58,171 Jako ta, która zhańbiła pamięć ojca, 321 00:44:59,338 --> 00:45:02,171 jako zakała rodu Bloodstone'ów! 322 00:45:25,713 --> 00:45:27,463 Tam poszedł. 323 00:45:43,546 --> 00:45:44,921 Tutaj panienka jest. 324 00:45:46,713 --> 00:45:52,338 Chciałem tylko zadeklarować, że jestem do usług. 325 00:45:53,171 --> 00:45:55,921 Świetnie. Na początek posprzątaj ten chlew. 326 00:46:57,213 --> 00:46:58,463 Dzięki, Ted. 327 00:47:01,338 --> 00:47:02,338 Wielkie dzięki. 328 00:47:13,380 --> 00:47:14,421 Nic jej nie jest? 329 00:47:17,421 --> 00:47:18,963 Dobrze. To dobrze. 330 00:47:34,171 --> 00:47:36,046 Co? Nie. 331 00:47:37,380 --> 00:47:41,171 Nie, to ja ciebie ratuję. Co ty gadasz? 332 00:47:41,755 --> 00:47:43,046 Nieważne. Nie. 333 00:47:46,505 --> 00:47:49,088 Bracie, nawet nie chcę myśleć o jedzeniu. 334 00:47:51,505 --> 00:47:55,671 Chodźmy na sushi. Wiszę ci. Tak. 335 00:47:57,255 --> 00:47:59,005 Tak, ty wybierasz. Jasne. 336 00:49:54,838 --> 00:50:00,671 {\an8}WILKOŁAK nOCĄ 337 00:52:29,796 --> 00:52:31,796 Napisy: Jakub Kowalczyk