1 00:00:07,216 --> 00:00:10,970 SERIAL NETFLIX 2 00:00:30,907 --> 00:00:34,494 OSADA EDENVILLE WIRGINIA ZACHODNIA 3 00:00:34,577 --> 00:00:35,787 JESIEŃ 1922 ROKU 4 00:00:36,370 --> 00:00:39,373 BIBLIA ŚWIĘTA 5 00:01:10,113 --> 00:01:12,448 Idź za mną. 6 00:01:40,852 --> 00:01:44,772 KSIĘGA PRZYMIERZA 7 00:02:21,809 --> 00:02:23,895 NA MOTYWACH POWIEŚCI DIABEŁ W OHIO D. POLATIN 8 00:02:25,313 --> 00:02:27,481 „W BLASKU OGNIA” 9 00:02:36,407 --> 00:02:37,366 Ciastka z duszą. 10 00:02:37,450 --> 00:02:39,660 - Wyglądają wspaniale. - Dziękuję. 11 00:02:39,744 --> 00:02:42,455 - Ty wcale nie wycinasz. - Chwila. 12 00:02:42,538 --> 00:02:45,041 - Mamo, wytniesz lampion? - Jules, pomóż siostrze. 13 00:02:45,124 --> 00:02:47,919 Dani, jesteś już dość duża, by sama to zrobić. 14 00:02:48,002 --> 00:02:50,296 - Dokąd idziesz? - Zakuwać z biologii. 15 00:02:50,379 --> 00:02:54,425 Znalazłam swoją książkę przygotowawczą na studia. Może być nieaktualna. 16 00:02:54,508 --> 00:02:56,719 - Dzięki. - Dani, nie zapomnij EpiPenu. 17 00:02:56,802 --> 00:02:58,846 W kostiumie masz na niego kieszeń. 18 00:02:58,930 --> 00:02:59,764 Tak, wiem. 19 00:02:59,847 --> 00:03:02,516 Moja ulubiona tradycja halloweenowa. Ciastka z duszą. 20 00:03:02,600 --> 00:03:04,018 W każdym jest fasolka. 21 00:03:04,101 --> 00:03:07,688 Zgadnij, w której jest połowie, i pomyśl życzenie. 22 00:03:13,027 --> 00:03:14,237 Znalazłam. 23 00:03:15,863 --> 00:03:19,659 Ponieważ nikt mi nie pomaga z dynią, 24 00:03:19,742 --> 00:03:21,994 poćwiczę nowy układ. 25 00:03:27,208 --> 00:03:30,795 Victoria wrzuciła post z waszej wyprawy do centrum handlowego. 26 00:03:30,878 --> 00:03:33,965 Nie ma mnie na zdjęciu. Nie zrobiłam nic złego. 27 00:03:34,048 --> 00:03:36,801 - Poszłyście beze mnie? - Miałaś wtedy trening. 28 00:03:36,884 --> 00:03:39,762 Chciała zobaczyć dożynkowe sukienki. 29 00:03:39,845 --> 00:03:41,973 Mówiłaś, że nie obchodzą cię tańce. 30 00:03:42,056 --> 00:03:43,057 Nie obchodzą. 31 00:03:49,397 --> 00:03:50,523 Pomyśl życzenie. 32 00:04:15,047 --> 00:04:16,674 Spróbuj z drugim. 33 00:04:17,258 --> 00:04:19,010 Wie ktoś, skąd to się wzięło? 34 00:04:19,093 --> 00:04:21,095 Wygląda jak twoja nocna koszula, Mae. 35 00:04:25,933 --> 00:04:27,685 Tak, jest moja. 36 00:04:28,644 --> 00:04:30,980 Kilka tygodni po urodzinach Dani padało, 37 00:04:31,063 --> 00:04:33,649 a ja zostawiłam drzwi do garażu otwarte. 38 00:04:33,733 --> 00:04:35,609 Wyszłam, żeby je zamknąć. 39 00:04:35,693 --> 00:04:37,737 Myślałam, że wrzuciłam ją do kosza. 40 00:04:37,820 --> 00:04:39,655 Zaraz ją upiorę, Suzanne. 41 00:04:41,240 --> 00:04:42,283 Dobrze. 42 00:04:47,121 --> 00:04:48,122 Przepraszam. 43 00:04:59,842 --> 00:05:01,344 Powinieneś użyć łyżki. 44 00:05:02,219 --> 00:05:04,972 Zakładasz, że będę się dzielił tymi landrynkami. 45 00:05:05,056 --> 00:05:08,434 A ty nie waż się nawet tknąć moich czekoladek. 46 00:05:08,517 --> 00:05:10,311 - Żartujesz? - Skąd. 47 00:05:11,395 --> 00:05:15,191 Poszerzyłam poszukiwania do całego okresu trwania roju meteorów. 48 00:05:15,274 --> 00:05:17,485 Akta ofiar z dwóch miesięcy. 49 00:05:17,568 --> 00:05:19,987 Biali mężczyźni, od pożaru po kradzież ciężarówki. 50 00:05:20,071 --> 00:05:21,155 O rety. 51 00:05:22,615 --> 00:05:24,742 Chyba już wiem, co robię w weekend. 52 00:05:24,825 --> 00:05:27,912 - Mogę ci potowarzyszyć. - Nie masz planów? 53 00:05:27,995 --> 00:05:30,748 Mam, ale mogę wygospodarować trochę czasu. 54 00:05:31,832 --> 00:05:32,917 A właśnie. 55 00:05:34,794 --> 00:05:37,630 Kapitan pytała, dlaczego zaprzęgnąłeś mnie do poszukiwań. 56 00:05:37,713 --> 00:05:38,923 Mowiłam, że nie wiem. 57 00:05:40,424 --> 00:05:41,425 Dzięki. 58 00:05:41,509 --> 00:05:43,844 Możesz zdobyć więcej szczegółów od dr Mathis? 59 00:05:43,928 --> 00:05:47,264 Dziewięć lat temu szpital West Haverford nie miał urazówki. 60 00:05:47,348 --> 00:05:49,809 Jeśli Enoch istniał i zginął, 61 00:05:49,892 --> 00:05:52,603 mógł trafić jedynie do Szpitala Remmingham. 62 00:05:53,312 --> 00:05:54,397 Kurde, faktycznie. 63 00:05:56,941 --> 00:05:59,026 Musimy dostać od nich tę dokumentację. 64 00:05:59,110 --> 00:06:00,152 Wisisz mi kolację. 65 00:06:05,741 --> 00:06:07,576 - Cześć. - Kilka cekinów odpadło. 66 00:06:07,660 --> 00:06:08,911 Pomożesz mi przyszyć? 67 00:06:09,495 --> 00:06:11,747 - Za chwilę, kochanie. - Dobrze. 68 00:06:14,041 --> 00:06:15,918 Hej, jak idzie z kolumną? 69 00:06:16,001 --> 00:06:18,838 Nie przyszłaś rozmawiać o kolumnie, tylko o Mae. 70 00:06:18,921 --> 00:06:21,715 Twoja kolumna jest dla mnie bardzo ważna. 71 00:06:23,092 --> 00:06:25,719 Ta koszula nocna też mnie interesuje. 72 00:06:28,722 --> 00:06:31,058 Była noc, usłyszałam hałas na zewnątrz. 73 00:06:31,142 --> 00:06:34,311 Mae była w jakimś transie. 74 00:06:35,104 --> 00:06:38,482 Szła po podjeździe z białą różą w ręku. 75 00:06:38,566 --> 00:06:40,443 Skąd miała tę różę? 76 00:06:40,526 --> 00:06:41,861 Nie mam pojęcia. 77 00:06:42,862 --> 00:06:46,198 Powiedziała, że jest wyjątkowa i że musi wrócić do domu. 78 00:06:48,325 --> 00:06:52,455 Nauczono ją, że symbole mają moc. 79 00:06:54,373 --> 00:06:56,000 Kiedy ma z jakimś do czynienia, 80 00:06:56,083 --> 00:06:59,795 może zareagować zupełnie nieświadomie 81 00:06:59,879 --> 00:07:00,880 i… 82 00:07:02,798 --> 00:07:03,966 nie kontroluje tego. 83 00:07:04,717 --> 00:07:07,136 Obiecałam, że upiorę tę koszulę. 84 00:07:07,219 --> 00:07:09,889 Schowałam ją w pralni i o niej zapomniałam. 85 00:07:13,225 --> 00:07:15,102 Jestem okropną przyjaciółką. 86 00:07:15,186 --> 00:07:16,437 Wcale nie. 87 00:07:17,771 --> 00:07:19,857 Czy Mae w ogóle w to wierzy? 88 00:07:27,781 --> 00:07:28,824 Nie wiem. 89 00:07:30,701 --> 00:07:32,161 - Tato? - Tak? 90 00:07:32,244 --> 00:07:34,997 Popatrz, popatrz. Świetna ta marynarka, misiu. 91 00:07:35,080 --> 00:07:36,749 Trzeba przyszyć kilka cekinów. 92 00:07:36,832 --> 00:07:39,793 Wiesz, z igłą nie radzę sobie najlepiej. 93 00:07:39,877 --> 00:07:42,254 Ale umiem używać pistoletu do klejenia. 94 00:07:42,338 --> 00:07:44,465 Pójdę po niego do garażu, dobrze? 95 00:07:44,548 --> 00:07:45,758 - Okej. - Świetnie. 96 00:07:46,383 --> 00:07:49,094 Cheryl. Powiedz, że mamy chętnego. 97 00:07:52,264 --> 00:07:53,516 Dzięki Bogu. 98 00:07:54,266 --> 00:07:55,601 Świetnie. 99 00:07:56,477 --> 00:07:59,063 Będę. Dzięki. 100 00:08:17,164 --> 00:08:20,876 O panie, który spełniasz życzenia, przyjmij moją ofiarę 101 00:08:22,336 --> 00:08:24,380 i spełnij moje pragnienie. 102 00:08:27,091 --> 00:08:29,301 Mae. Jesteś tu? 103 00:08:31,762 --> 00:08:32,888 O, jesteś. 104 00:08:36,767 --> 00:08:38,143 Co to jest? 105 00:08:45,025 --> 00:08:48,153 To ofiary za spełnienie moich życzeń. 106 00:08:49,321 --> 00:08:51,448 Masz jakieś życzenia? 107 00:08:51,532 --> 00:08:52,866 Chcę zostać tu z wami. 108 00:08:55,995 --> 00:08:59,039 Co by się stało, gdybyś wróciła? 109 00:08:59,123 --> 00:09:01,250 To samo, co stało się z Mary. 110 00:09:02,167 --> 00:09:03,627 Kim jest Mary? 111 00:09:23,647 --> 00:09:25,232 Wiele lat temu… 112 00:09:26,358 --> 00:09:28,068 Caleb i Seamus Dodd byli 113 00:09:28,152 --> 00:09:30,738 najpobożniejszymi braćmi w Connemarze w Irlandii. 114 00:09:30,821 --> 00:09:32,448 PRZYMIERZE CALEBA 115 00:09:32,531 --> 00:09:36,160 Ale Irlandia umierała, głodowi nie było końca. 116 00:09:36,243 --> 00:09:39,538 Caleb, Seamus i ich współwierni czcili Jahwe. 117 00:09:39,622 --> 00:09:40,956 PROWADZENI SŁOWEM JAHWE… 118 00:09:41,040 --> 00:09:43,042 Jahwe zawiódł ich do Ameryki. 119 00:09:44,126 --> 00:09:47,546 Ale mimo modlitw głód ich nie odstępował. 120 00:09:47,630 --> 00:09:52,843 Ziemia nie rodziła, zwierzęta głodowały, dzieci umierały, 121 00:09:52,926 --> 00:09:56,138 cała rodzina Caleba też. 122 00:09:56,221 --> 00:10:01,644 Podczas gdy Seamus trzymał się kurczowo słów Jahwe, gniewnego Boga, 123 00:10:01,727 --> 00:10:04,897 jego brat Caleb usłyszał nową prawdę, 124 00:10:04,980 --> 00:10:08,108 nie z nieba, lecz od nowego posłańca. 125 00:10:08,192 --> 00:10:09,485 Od kruka. 126 00:10:09,568 --> 00:10:10,569 Od kruka? 127 00:10:12,655 --> 00:10:14,740 Kruk przemówił do Caleba 128 00:10:15,491 --> 00:10:19,787 i objawił mu, że drogę przez ciemność oświetla Lucyfer, 129 00:10:19,870 --> 00:10:22,706 pan spełniający życzenia. 130 00:10:22,790 --> 00:10:28,587 Lucyfer wymaga ofiar, ale nasycony, wysłuchuje modlitw. 131 00:10:29,588 --> 00:10:33,926 Caleb zaniósł przymierze wszystkim i niemal wszyscy poszli za nim. 132 00:10:34,009 --> 00:10:37,096 Oprócz owdowiałej żony Seamusa, Mary Dodd. 133 00:10:37,888 --> 00:10:40,516 Caleb zaoferował, że weźmie ją za żonę. 134 00:10:41,100 --> 00:10:45,938 Zrozpaczona stratą męża Mary nie była w stanie go przyjąć. 135 00:10:46,980 --> 00:10:51,944 To powiedziało Calebowi, że Mary była wyjątkowa. 136 00:10:52,528 --> 00:10:56,615 By zachować czystość, Mary złożyła się w ofierze. 137 00:10:56,699 --> 00:10:58,617 W świetle pełni księżyca 138 00:10:58,701 --> 00:11:03,205 została naznaczona i przysięgła poślubić Pierwszego Proroka. 139 00:11:03,288 --> 00:11:06,625 Poświęciła swoje życie służbie trzodzie, 140 00:11:06,709 --> 00:11:09,837 którą Caleb nazwał Sliocht an Diabhail. 141 00:11:09,920 --> 00:11:11,171 „Potomkowie Diabła”. 142 00:11:11,964 --> 00:11:16,719 Wiążąc swe życie z Lucyferem, Mary pomogła uratować swój lud 143 00:11:16,802 --> 00:11:21,682 i stała się pierwszym ogniwem łańcucha, którego nie należy zrywać. 144 00:11:21,765 --> 00:11:25,185 Kruk zawiódł Caleba i jego wiernych do nowej ziemi, 145 00:11:25,269 --> 00:11:27,438 gdzie plony były obfite. 146 00:11:27,521 --> 00:11:30,733 Caleb nazwał tę ziemię Amontown 147 00:11:30,816 --> 00:11:35,362 i od tamtej pory Sliocht an Diabhail właśnie tam mieszkają. 148 00:11:38,323 --> 00:11:40,784 I to się znowu dzieje. 149 00:11:41,368 --> 00:11:45,122 Nasze uprawy dotknęła plaga. Nie możemy wyżywić zwierząt. 150 00:11:46,415 --> 00:11:47,541 Wzorem Mary, 151 00:11:48,542 --> 00:11:52,379 ktoś wyjątkowy musi poślubić Pierwszego Proroka… 152 00:11:54,131 --> 00:11:57,593 by uratować Sliocht an Diabhail. 153 00:11:58,761 --> 00:12:00,721 Powiedzieli ci, że ty jesteś wyjątkowa. 154 00:12:02,556 --> 00:12:03,849 Zerwałam łańcuch. 155 00:12:05,726 --> 00:12:07,144 Oni cierpią. 156 00:12:08,479 --> 00:12:09,688 To moja wina. 157 00:12:10,230 --> 00:12:13,567 Wiem, że ciężko nie obwiniać się, 158 00:12:14,359 --> 00:12:16,278 gdy w twojej rodzinie źle się dzieje. 159 00:12:18,447 --> 00:12:19,615 Ale… 160 00:12:20,449 --> 00:12:23,327 Nie ty odpowiadasz za rozbicie swojej rodziny. 161 00:12:25,621 --> 00:12:28,582 To coś, czego musiałam się nauczyć dawno temu. 162 00:12:31,710 --> 00:12:34,046 Zasługujesz na miłość, Mae. 163 00:12:37,049 --> 00:12:38,634 Zasługujesz na miłość. 164 00:12:41,720 --> 00:12:43,722 WESOŁEGO HALLOWEEN 165 00:12:43,806 --> 00:12:46,600 Halo, halo, uczniowie, Wesołego Halloween… 166 00:12:47,351 --> 00:12:51,188 Tu jest moja wybitna dziennikarka. Kolumna o Isaacu wyszła epicko. 167 00:12:51,271 --> 00:12:52,356 Dzięki. 168 00:12:52,439 --> 00:12:53,941 Ledwie ze mną rozmawia, 169 00:12:54,024 --> 00:12:57,110 - bo teraz robię kolumnę o Victorii. - Idziesz na ognisko? 170 00:12:58,070 --> 00:13:00,948 Zwykle z Isaakiem oglądamy coś na podstawie Kinga, 171 00:13:01,031 --> 00:13:03,283 ale ognisko brzmi fajnie. 172 00:13:04,034 --> 00:13:05,285 Tylko nie mam transportu. 173 00:13:05,369 --> 00:13:08,747 Mogę robić za kierowcę. Przyjadę po was. 174 00:13:09,581 --> 00:13:11,959 - Po nas? - Ty, Mae. I Isaac, jeśli chce. 175 00:13:12,876 --> 00:13:14,586 Dobra, piszę się na to. 176 00:13:14,670 --> 00:13:15,796 Super. 177 00:13:20,717 --> 00:13:24,888 Ma wyjść za Pierwszego Proroka, by uratować Potomków Diabła. 178 00:13:24,972 --> 00:13:28,475 W ich sekcie to chyba coś na kształt założenia habitu. 179 00:13:28,559 --> 00:13:30,936 Mają zakonnice w Amontown? 180 00:13:31,019 --> 00:13:33,689 Widziałem tam kobiety w purpurowych szatach. 181 00:13:33,772 --> 00:13:35,774 Wyglądały jak zakonnice z mojej szkoły. 182 00:13:35,858 --> 00:13:39,820 Naznaczenie Mae i ubranie jej w habit 183 00:13:39,903 --> 00:13:44,157 ma uratować plony, ale to trochę naciągane. 184 00:13:44,241 --> 00:13:45,951 To wyjaśniałoby huitlacoche. 185 00:13:46,034 --> 00:13:47,244 Co to takiego? 186 00:13:47,327 --> 00:13:48,328 Grzybica kukurydzy. 187 00:13:48,912 --> 00:13:50,873 - Co podać? - Dla mnie czarna. 188 00:13:50,956 --> 00:13:52,457 Średnio palona, pół na pół. 189 00:13:52,541 --> 00:13:54,543 Widziałem ją na tamtejszych polach. 190 00:13:54,626 --> 00:13:56,795 Dziwnie to wyglądało. 191 00:13:56,879 --> 00:14:00,132 Zwykle kukurydzę się spala, ale oni chyba chcą część zostawić. 192 00:14:00,215 --> 00:14:02,384 Może używają jej podczas ceremonii. 193 00:14:02,467 --> 00:14:05,012 To tylko kwestia czasu zanim zrobią coś… 194 00:14:05,095 --> 00:14:07,681 - Kawa gotowa. - …by skłonić Mae do powrotu. 195 00:14:08,932 --> 00:14:13,061 Jeśli Enoch istnieje, wydaje się naszą najlepszą opcją. 196 00:14:13,145 --> 00:14:15,022 Gdyby dowiedziała się, że on wciąż żyje, 197 00:14:15,105 --> 00:14:20,569 wyszłoby na jaw, że oni kłamali o jego śmierci i całej reszcie. 198 00:14:20,652 --> 00:14:23,572 I byłby kolejny świadek tego, co tam się wyprawia. 199 00:14:24,156 --> 00:14:25,782 Porozmawiasz jeszcze z Mae? 200 00:14:25,866 --> 00:14:28,327 Potrzebuję więcej danych, by zawęzić poszukiwania. 201 00:14:28,410 --> 00:14:30,120 Może poda ci jakieś daty. 202 00:14:30,203 --> 00:14:32,664 - Spróbuję. - I jeszcze jedno. 203 00:14:32,748 --> 00:14:36,668 W hrabstwie Haverford był wtedy tylko jeden oddział urazowy. Wasz. 204 00:14:36,752 --> 00:14:39,046 Jeśli Enoch tu trafił, może być jakiś ślad. 205 00:14:39,129 --> 00:14:41,131 Potrzebowałbym nakazu, a ty nie. 206 00:14:41,214 --> 00:14:44,760 Chciałabym, ale on nie był moim pacjentem. 207 00:14:45,385 --> 00:14:49,598 Tylko ludzie od podstawowej opieki mają dostęp do akt. Mogę stracić pracę. 208 00:14:51,266 --> 00:14:52,351 Rozumiem. 209 00:14:53,143 --> 00:14:55,103 Może uda ci się wyciągnąć coś z Mae. 210 00:14:55,187 --> 00:14:56,605 Miejmy nadzieję. 211 00:14:56,688 --> 00:14:58,690 - Dzięki za kawę. - Nie ma za co. 212 00:15:03,028 --> 00:15:04,947 GŁOSUJ NA ISAACA KIMURĘ NA PRZEWODNICZĄCEGO 213 00:15:05,030 --> 00:15:06,323 WIEC WYBORCZY ISAACA KIMURY 214 00:15:07,324 --> 00:15:11,411 Cześć! Sebastian zaprosił nas na ognisko. 215 00:15:11,495 --> 00:15:13,038 Carrie możemy obejrzeć w weekend. 216 00:15:13,121 --> 00:15:16,291 Brzmi super, oprócz tego ogniska. 217 00:15:17,125 --> 00:15:19,002 Nigdy nie dostałam takiego zaproszenia. 218 00:15:19,086 --> 00:15:20,212 Ja też nie, 219 00:15:20,295 --> 00:15:23,882 ale sądziłem, że żadne z nas nie interesuje się zawodami w piciu piwa. 220 00:15:23,966 --> 00:15:25,217 Mae chciałaby pójść. 221 00:15:25,968 --> 00:15:29,638 Staram się rozwijać, pamiętasz? „Nowy rok, nowa Jules”. 222 00:15:29,721 --> 00:15:31,890 I stary Isaac już nowej Jules nie pasuje? 223 00:15:31,974 --> 00:15:34,267 Nie chcesz rozwijać się razem ze mną. 224 00:15:34,351 --> 00:15:35,560 Chcę uczestniczyć 225 00:15:35,644 --> 00:15:38,188 w tradycji, którą kultywujemy od trzeciej klasy, 226 00:15:38,271 --> 00:15:40,440 a nie olać kumpelę dla nowej psiapsióły. 227 00:15:40,524 --> 00:15:41,900 Nie jest moją psiapsiółą. 228 00:15:41,984 --> 00:15:44,194 Poważnie? Nikogo nie oszukasz. 229 00:15:48,156 --> 00:15:50,575 Jest Halloween. Mam z dziećmi plany. 230 00:15:50,659 --> 00:15:54,621 Dr Lee jest chory. I pamiętasz, jak tydzień i dwa temu 231 00:15:54,705 --> 00:15:58,333 wyszłaś wcześniej, mówiąc: „Dzięki, Rhodo, mam u ciebie dług”? 232 00:15:58,417 --> 00:16:00,293 Dobrze, zjawię się. 233 00:16:00,377 --> 00:16:02,421 - Gdzie? - Wzywają mnie do szpitala. 234 00:16:02,504 --> 00:16:05,382 Zabierzesz Dani do Melissy Green na zbieranie cukierków? 235 00:16:05,465 --> 00:16:07,509 - Nie dam rady. - Co masz w planach? 236 00:16:10,178 --> 00:16:12,806 Przepraszam, dziwnie to zabrzmiało. 237 00:16:12,889 --> 00:16:15,976 W porządku. Widzę się z Cheryl w sprawie Windemere. 238 00:16:16,059 --> 00:16:17,686 Mówiłem, że znajdę kupca. 239 00:16:17,769 --> 00:16:20,689 To świetnie. Ale ja nie mogę wymigać się z tego dyżuru. 240 00:16:20,772 --> 00:16:23,483 Rhoda wypomniała mi, że zrywałam się wcześniej. 241 00:16:23,567 --> 00:16:24,901 Kiedy się zerwałaś? 242 00:16:24,985 --> 00:16:26,236 Na przesłuchanie Mae. 243 00:16:26,319 --> 00:16:30,240 Na spotkanie w szkole w sprawie zdjęcia z jej bliznami. 244 00:16:30,323 --> 00:16:31,491 Więc to przez Mae? 245 00:16:32,284 --> 00:16:34,786 Muszę odbębnić tę zmianę. Moja praca jest ważna. 246 00:16:34,870 --> 00:16:36,079 Moje spotkanie też. 247 00:16:36,163 --> 00:16:39,374 - Peter… - Moja praca jest mniej ważna niż twoja? 248 00:16:39,458 --> 00:16:41,960 - Nie to chcę powiedzieć. - Więc co? 249 00:16:45,881 --> 00:16:47,549 Chcę powiedzieć, że… 250 00:16:48,800 --> 00:16:51,261 ktoś musi zawieźć Dani do Melissy Green. 251 00:16:51,887 --> 00:16:56,808 Sebastian może ją podrzucić. Przyjedzie po Jules i Mae na ognisko. 252 00:16:56,892 --> 00:16:58,769 Wybierają się na jakieś ognisko? 253 00:16:58,852 --> 00:17:01,354 Jules dzwoniła z pytaniem, zgodziłem się. 254 00:17:01,438 --> 00:17:02,564 Do ciebie dzwoniła? 255 00:17:04,441 --> 00:17:06,359 - Tak. - Zadzwonię do mamy Melissy. 256 00:17:06,443 --> 00:17:09,780 Na pewno zgodzi się przyjechać po Dani i odwieźć ją potem. 257 00:17:09,863 --> 00:17:11,698 - Super. - Świetnie. 258 00:17:16,661 --> 00:17:18,246 MATKA ABIGAIL DODD 259 00:17:18,330 --> 00:17:20,499 SZERYF HENRY WILKINS ADWOKAT WILLIAM UNTERMYER 260 00:17:20,582 --> 00:17:21,792 OJCIEC MALACHI DODD 261 00:17:42,771 --> 00:17:45,565 Gotowy pozbyć się kosztów utrzymania tego domu? 262 00:17:46,733 --> 00:17:50,862 Jeszcze jak. A gdzie kupiec? 263 00:17:52,030 --> 00:17:53,615 Patrzysz na niego. 264 00:17:54,783 --> 00:17:58,787 Mówiłaś, że spływają oferty. Ludziom dom się podobał. 265 00:17:58,870 --> 00:18:03,750 Ale nie cena. No i do tego dom jest zbyt spersonalizowany. Nikt go nie chce. 266 00:18:07,629 --> 00:18:09,131 Cholera, Cheryl. 267 00:18:09,923 --> 00:18:14,052 Wiem, ale chcę pomóc. Odkupię go od ciebie. 268 00:18:14,970 --> 00:18:16,054 To moja oferta. 269 00:18:16,930 --> 00:18:19,850 Możesz pospłacać kredyty i uniknąć przejęcia. 270 00:18:27,899 --> 00:18:29,192 Tak nisko go wyceniasz? 271 00:18:29,276 --> 00:18:32,445 Jest warty tyle, ile ktoś chce za niego dać. 272 00:18:32,529 --> 00:18:34,114 Więcej nie mogę zaoferować. 273 00:19:28,877 --> 00:19:31,713 KAMERA 001 274 00:19:53,860 --> 00:19:55,195 Cholera. 275 00:20:02,577 --> 00:20:03,411 SZTUCZNA KREW 276 00:20:03,495 --> 00:20:04,496 Mamo? 277 00:20:05,080 --> 00:20:06,248 Mamo? 278 00:20:07,082 --> 00:20:10,168 Tak? Ślicznie wyglądasz. 279 00:20:13,255 --> 00:20:14,881 Masz takie same przebranie? 280 00:20:14,965 --> 00:20:16,007 Są dwie Carrie. 281 00:20:16,091 --> 00:20:18,969 Ty jesteś tą ze starej wersji filmu, a ja z nowej. 282 00:20:19,844 --> 00:20:22,389 Widzisz? Dwie różne Carrie. 283 00:20:23,515 --> 00:20:25,267 Dokończę swój kostium na zewnątrz. 284 00:20:25,892 --> 00:20:26,893 Pomogę ci. 285 00:20:28,103 --> 00:20:29,688 Zaczekaj, Mae. 286 00:20:31,731 --> 00:20:36,152 Pamiętasz coś jeszcze o tym chłopcu, który próbował odejść? 287 00:20:36,236 --> 00:20:37,237 O Enochu? 288 00:20:39,864 --> 00:20:44,035 Pamiętasz, gdzie byłaś, gdy dowiedziałaś się, że odszedł? 289 00:20:45,412 --> 00:20:50,542 W domu, w kościele czy… 290 00:20:51,584 --> 00:20:52,836 Byłam na zewnątrz. 291 00:20:54,963 --> 00:20:57,632 Jak się czułaś w związku z jego ucieczką? 292 00:20:58,341 --> 00:20:59,384 Bałam się. 293 00:20:59,467 --> 00:21:03,346 Bałaś się, bo myślenie o ucieczce było straszne? 294 00:21:03,430 --> 00:21:06,224 Bo zakuli jego rodziców w dyby. 295 00:21:11,313 --> 00:21:12,689 Księżyc był w pełni. 296 00:21:15,900 --> 00:21:17,777 Bardzo wyraźnie było ich widać. 297 00:21:19,070 --> 00:21:20,447 Księżyc był w pełni. 298 00:21:22,991 --> 00:21:24,868 Dziękuję, że mi o tym mówisz. 299 00:21:26,161 --> 00:21:30,123 Baw się dobrze. Trzymajcie się z Jules razem, dobrze? 300 00:21:30,206 --> 00:21:31,791 Oczywiście, Suzanne. 301 00:21:33,043 --> 00:21:34,377 Pokładamy w sobie ufność. 302 00:21:43,636 --> 00:21:44,637 Mogę w czymś pomóc? 303 00:21:44,721 --> 00:21:48,850 Peter Mathis. Szukam Patti Myers. 304 00:21:48,933 --> 00:21:52,645 Pani Myers już tu nie pracuje. Przejąłem wszystkie jej sprawy. 305 00:21:52,729 --> 00:21:53,730 Rozumiem. 306 00:21:53,813 --> 00:21:55,482 Larry Gillium, manager ds kredytów. 307 00:21:55,565 --> 00:21:59,527 Larry, liczyłem na odroczenie spłaty kredytu. 308 00:22:02,072 --> 00:22:03,281 Dziękuję. 309 00:22:05,867 --> 00:22:09,996 Termin spłaty kredytu jest za sześć dni. 310 00:22:11,539 --> 00:22:13,291 Możesz coś w tej sprawie zrobić? 311 00:22:13,375 --> 00:22:14,834 Panie Mathis, obaj wiemy, 312 00:22:14,918 --> 00:22:17,712 że ten kredyt powinien być już dawno spłacony. 313 00:22:17,796 --> 00:22:21,049 Jeśli nie stać pana na spłatę, bank zajmie nieruchomość. 314 00:22:34,479 --> 00:22:35,688 HRABSTWO AMON BIURO SZERYFA 315 00:22:46,491 --> 00:22:47,492 Cerberus. 316 00:22:48,743 --> 00:22:49,744 Szukaj. 317 00:22:59,754 --> 00:23:01,297 Dzień dobry, panie władzo. 318 00:23:06,636 --> 00:23:08,054 Szeryfie. 319 00:23:13,935 --> 00:23:15,603 BŁĄD UTRACONO POŁĄCZENIE Z SERWEREM 320 00:23:23,736 --> 00:23:25,280 ZGUBIŁEM KAMERĘ 321 00:23:27,782 --> 00:23:29,534 Zaprowadź mnie do przywódcy. 322 00:23:34,038 --> 00:23:35,165 Dziękuję. 323 00:23:35,748 --> 00:23:37,000 Cukierek albo psikus. 324 00:23:37,083 --> 00:23:38,251 Dostałam dwa. 325 00:23:39,294 --> 00:23:41,129 Czym ty w ogóle jesteś? 326 00:23:41,212 --> 00:23:43,756 Columbią z musicalu Rocky Horror. 327 00:23:43,840 --> 00:23:46,968 „Kochałam cię. Słyszysz? Kochałam”. 328 00:23:48,094 --> 00:23:51,931 Chłopaki z ósmej będą obrzucać domy jajkami. Idziemy tam. 329 00:23:52,015 --> 00:23:53,433 A co z cukierkami? 330 00:23:53,516 --> 00:23:55,393 Naprawdę ci na nich zależy? 331 00:24:01,483 --> 00:24:04,110 No dobrze. Teraz chodźmy tutaj. 332 00:24:08,656 --> 00:24:10,950 Niech zgadnę. Carrie. 333 00:24:13,077 --> 00:24:14,287 Doktor Who. 334 00:24:14,871 --> 00:24:15,955 Klasyka. 335 00:24:17,499 --> 00:24:19,209 Cześć, Sebastian. 336 00:24:19,292 --> 00:24:22,086 Bliźniaczki Carrie? Podoba mi się to. 337 00:24:22,170 --> 00:24:24,547 Za rok bądźcie bliźniaczkami z Lśnienia. 338 00:24:25,215 --> 00:24:26,257 Ale wypas. 339 00:24:26,966 --> 00:24:28,551 No dobra, jedziemy. 340 00:24:33,515 --> 00:24:34,516 Pani. 341 00:24:35,433 --> 00:24:36,434 Dziękuję. 342 00:24:55,703 --> 00:24:57,580 Roztapiam się! 343 00:24:57,664 --> 00:24:59,499 - Roztapiam! - Nic ci nie jest. 344 00:24:59,582 --> 00:25:02,835 Badanie toksykologiczne krwi i moczu. Wezwijcie rodziców. 345 00:25:02,919 --> 00:25:05,630 I dajcie mu indywidualną opiekę. 346 00:25:05,713 --> 00:25:07,757 - Roztapiam się. - Dzięki, Jane. Spokojnie. 347 00:25:07,840 --> 00:25:09,384 Przedawkowanie w 230. 348 00:25:09,467 --> 00:25:11,803 Miał płukanie żołądka. Możesz tam iść. 349 00:25:11,886 --> 00:25:13,137 Rozumiem, dziękuję. 350 00:25:18,226 --> 00:25:19,227 Nieźle. 351 00:25:19,936 --> 00:25:21,646 Dobra, pokaż, co potrafisz. 352 00:25:31,406 --> 00:25:34,826 Dzięki za zaproszenie. Bawię się lepiej, niż sądziłam. 353 00:25:35,451 --> 00:25:38,997 Też lubię stereotypowe imprezy licealistów. 354 00:25:39,664 --> 00:25:43,751 Nie to co dożynki. Ponoć ludzie już zaczynają wynajmować limuzyny. 355 00:25:43,835 --> 00:25:45,795 Jaki jest tegoroczny motyw? Stereotypy? 356 00:25:45,878 --> 00:25:48,256 Wygrał o włos z Metaforą. 357 00:25:55,388 --> 00:25:58,516 Wybierasz się na tańce? 358 00:25:59,267 --> 00:26:00,935 Zamierzam tam wpaść, tak. 359 00:26:05,607 --> 00:26:07,400 Chciałbyś pójść tam razem? 360 00:26:09,819 --> 00:26:11,279 Chętnie. 361 00:26:11,362 --> 00:26:13,531 Ale właśnie poprosiłem Mae. 362 00:26:14,240 --> 00:26:15,867 Możemy cię podrzucić. 363 00:26:16,451 --> 00:26:18,202 Mae, twoja pianka jest gotowa. 364 00:26:22,957 --> 00:26:24,000 Dziękuję. 365 00:26:26,502 --> 00:26:27,879 Całkiem smaczna. 366 00:26:29,047 --> 00:26:31,549 Wiedziałem, że ci posmakuje. To moje ulubione. 367 00:27:19,263 --> 00:27:21,557 Związani łańcuchem cierpienia 368 00:27:21,641 --> 00:27:24,811 wytrwamy do jutrzenki zarannej gwiazdy, 369 00:27:25,853 --> 00:27:29,649 kiedy to Lucyfer zostanie uwolniony na tysiąc lat. 370 00:27:41,411 --> 00:27:43,746 Oto przed nami świadoma ofiara. 371 00:27:44,706 --> 00:27:47,250 Niech cię zadowoli, o Władco Demonów. 372 00:27:54,924 --> 00:28:00,012 Dla niewierzących nie będzie ani ćwiartki, ale dla jego wyznawców… 373 00:28:01,431 --> 00:28:03,433 Sliocht an Diabhail. 374 00:28:07,311 --> 00:28:13,067 Wielka ofiara jego wyznawców spotka się z wielką nagrodą. 375 00:28:49,562 --> 00:28:52,023 Pora kończyć zabawę, Columbio. 376 00:28:57,820 --> 00:29:00,573 Moi rodzice udostępnią nam chatkę nad jeziorem 377 00:29:00,656 --> 00:29:02,784 na imprezę po tańcach. 378 00:29:03,910 --> 00:29:05,703 - Mistrzuniu! - Nareszcie! 379 00:29:12,293 --> 00:29:14,462 Zaraz wracam. Przepraszam. 380 00:29:15,421 --> 00:29:16,422 Co jest? 381 00:29:17,089 --> 00:29:19,342 - Potrzebuję podwózki. - A co z twoją bliźniaczką? 382 00:29:19,425 --> 00:29:22,762 Jest zajęta brylowaniem i odbijaniem mi faceta. 383 00:29:22,845 --> 00:29:26,098 Przepraszam, ale Teddy chce jechać na after-party. 384 00:29:27,141 --> 00:29:28,184 Zadzwoń po Isaaca. 385 00:29:30,144 --> 00:29:31,312 Tak! 386 00:29:45,076 --> 00:29:46,452 ISAAC 387 00:29:46,536 --> 00:29:50,832 MIAŁEŚ RACJĘ CO DO TEJ IMPREZY. POMOŻESZ MI UCIEC? 388 00:29:53,000 --> 00:29:54,961 CHYBA POMYLIŁAŚ MNIE Z UBEREM. 389 00:29:55,044 --> 00:29:56,838 SŁABA BATERIA ZOSTAŁO 10% 390 00:29:58,714 --> 00:30:00,174 Co mogę podać? 391 00:30:00,258 --> 00:30:02,385 Jasne pełne. 392 00:30:06,556 --> 00:30:09,225 Część czwarta, nie szósta? 393 00:30:10,226 --> 00:30:11,561 Elegancko. 394 00:30:12,186 --> 00:30:16,274 Wygrałeś darmowe piwo. 395 00:30:16,357 --> 00:30:17,358 Nieźle. 396 00:30:18,860 --> 00:30:20,152 Dzięki. 397 00:30:20,236 --> 00:30:21,737 Co cię tu dziś sprowadza? 398 00:30:23,906 --> 00:30:27,326 Wiesz, życie i takie tam. 399 00:30:27,994 --> 00:30:29,537 Za życie i takie tam. 400 00:30:41,257 --> 00:30:43,259 - Cześć, Billy. - Dzień dobry, pani doktor. 401 00:30:47,179 --> 00:30:49,307 Nie wierzę, że wrócił. Co się stało? 402 00:30:49,390 --> 00:30:51,601 Tato mówił, że spadł ze schodów. 403 00:30:52,476 --> 00:30:56,772 Po tym wszystkim, co przeszedł, po znalezieniu mu domu zastępczego, 404 00:30:56,856 --> 00:30:59,317 nie wierzę, że sędzia zmienił decyzję. 405 00:30:59,984 --> 00:31:03,446 Odszedł z tego domu na własne życzenie. Wrócił do taty. 406 00:31:05,698 --> 00:31:07,366 Przywykł do przemocy. 407 00:31:10,661 --> 00:31:12,538 Ciśnienie stabilne. 408 00:31:16,167 --> 00:31:20,713 WYSZUKIWARKA PEŁNI KSIĘŻYCA 409 00:31:44,403 --> 00:31:45,404 Wesołego Halloween. 410 00:31:45,488 --> 00:31:46,447 Przepraszam. 411 00:31:48,532 --> 00:31:50,284 Chyba się zapchało albo coś. 412 00:31:53,412 --> 00:31:54,705 Pomogę ci. 413 00:32:05,633 --> 00:32:08,886 Jeśli nie chcesz czekać do dożynek, nie będę cię osądzać. 414 00:32:12,181 --> 00:32:14,016 Nie na buty. 415 00:32:16,394 --> 00:32:17,478 Przepraszam. 416 00:32:17,561 --> 00:32:19,188 Pójdę po wodę. 417 00:32:19,772 --> 00:32:20,898 Dziękuję. 418 00:32:33,244 --> 00:32:34,453 Dzięki. 419 00:32:39,875 --> 00:32:40,918 Ostatnia klasa? 420 00:32:43,295 --> 00:32:46,716 Skończyłem szkołę w zeszłym roku. Wybieram się do OSU. 421 00:32:47,466 --> 00:32:49,176 Wpadłem zobaczyć się z kumplem. 422 00:32:54,849 --> 00:32:55,850 Zdrowie. 423 00:33:01,439 --> 00:33:02,732 To na razie. 424 00:33:21,333 --> 00:33:22,835 Wybacz. 425 00:33:23,627 --> 00:33:25,254 Nie chciałam cię wystraszyć. 426 00:33:27,006 --> 00:33:28,215 Często tu przychodzisz? 427 00:33:30,593 --> 00:33:32,303 Przyniosłam zaopatrzenie. 428 00:33:35,097 --> 00:33:37,349 Dzięki. Ratujesz mi życie. 429 00:33:45,983 --> 00:33:47,234 Dziękuję. 430 00:33:51,322 --> 00:33:54,408 Pamiętasz imprezę ścisłowców w pierwszej klasie? 431 00:33:54,492 --> 00:33:56,994 Uchlałyśmy się tak, że rzygałam całą noc. 432 00:34:07,254 --> 00:34:08,798 Bardzo cię przepraszam. 433 00:34:08,881 --> 00:34:10,758 - Przepraszam. - Nie. 434 00:34:10,841 --> 00:34:12,009 - Jest OK. - Wybacz. 435 00:34:13,844 --> 00:34:16,138 Trzeba cię umyć. 436 00:34:16,222 --> 00:34:18,349 - Przepraszam cię. - Spokojnie. 437 00:34:18,432 --> 00:34:21,435 Kod niebieski, pokój 212. Kod niebieski. 438 00:34:22,269 --> 00:34:23,270 Już idę. 439 00:34:23,354 --> 00:34:25,648 To pan Jackson jest w 212? 440 00:34:26,440 --> 00:34:27,566 Kod niebieski. 441 00:34:37,159 --> 00:34:39,203 ADELE THORNTON - PIELĘGNIARKA 442 00:34:45,376 --> 00:34:46,961 DANE WRAŻLIWE OGRANICZONY DOSTĘP 443 00:34:47,044 --> 00:34:48,504 PRZYJĘTY: 17 LISTOPADA 2013 444 00:34:48,587 --> 00:34:49,588 JAMES DRESSLER 445 00:34:49,672 --> 00:34:51,841 OPARZENIA I STOPNIA NA NOGACH I STŁUCZENIE SKRONI 446 00:34:52,424 --> 00:34:53,509 Używasz mojego dostępu? 447 00:34:54,135 --> 00:34:57,263 Wybacz, myślałam, że się wylogowałaś. 448 00:35:29,336 --> 00:35:33,215 Przez krew jesteśmy złamani, z krwi jesteśmy zrodzeni. 449 00:35:37,720 --> 00:35:41,098 Tą krwią, Przymierzem Caleba, 450 00:35:41,182 --> 00:35:45,019 w imię Lucyfera będziesz przemieniony. 451 00:35:49,815 --> 00:35:53,694 Lucyferze, przyjmij tego powiernika światła. 452 00:35:54,320 --> 00:35:58,032 Chroń go i prowadź, byśmy mogli zawierzyć jego pracy 453 00:35:58,115 --> 00:36:00,910 i przetrwać tę długą noc, aż do jutrzenki. 454 00:36:04,038 --> 00:36:05,831 Łańcucha nie można zrywać. 455 00:36:05,915 --> 00:36:07,917 Łańcucha nie można zrywać. 456 00:36:38,113 --> 00:36:40,241 No dalej. 457 00:36:56,757 --> 00:36:58,467 Nasz kostium robi furorę. 458 00:36:58,550 --> 00:36:59,969 Dlaczego mi to robisz? 459 00:37:00,552 --> 00:37:01,553 Co takiego? 460 00:37:01,637 --> 00:37:04,306 Sebastian powiedział, że zabiera cię na dożynki. 461 00:37:05,140 --> 00:37:08,352 Zapytał mnie. Mówiłaś, że dożynki cię nie obchodzą. 462 00:37:08,435 --> 00:37:09,728 Nie mówiłam poważnie. 463 00:37:10,771 --> 00:37:14,942 Przepraszam cię, Jules. Nie chciałam cię zdenerwować. 464 00:37:15,025 --> 00:37:16,694 U ciebie wszystko samo się dzieje. 465 00:37:17,820 --> 00:37:20,864 A ja się staram i staram, i nigdy nic mi nie wychodzi. 466 00:37:20,948 --> 00:37:22,199 To nieprawda. 467 00:37:22,283 --> 00:37:27,204 Twoja kolumna wszystkim się podoba. Jesteś świetną fotografką. 468 00:37:27,288 --> 00:37:29,331 Nie pójdę na te tańce z Sebastianem. 469 00:37:29,415 --> 00:37:32,501 On mnie nie obchodzi. Ty tak. 470 00:37:34,086 --> 00:37:36,547 Mae, Jules, ktoś wezwał gliny. 471 00:37:36,630 --> 00:37:38,048 Musimy spadać. 472 00:37:38,132 --> 00:37:39,300 Szybko, jadą tu. 473 00:37:39,383 --> 00:37:41,510 Pojadę z kimś innym. 474 00:37:42,428 --> 00:37:43,846 Po prostu jedź. 475 00:37:46,724 --> 00:37:49,184 - Podrzucić cię? - Jasne. 476 00:37:52,104 --> 00:37:53,397 Bierzcie piwo! 477 00:37:54,857 --> 00:37:56,525 Allison, bierz piwo! 478 00:39:06,095 --> 00:39:07,096 Podwieźć cię gdzieś? 479 00:39:12,643 --> 00:39:13,936 Odwiozę parę osób. 480 00:39:16,480 --> 00:39:17,481 Dzięki. 481 00:39:18,732 --> 00:39:19,733 Chodź. 482 00:39:24,822 --> 00:39:26,198 Zarąbiste frytki. 483 00:39:26,907 --> 00:39:29,243 Po pijaku smakują jeszcze lepiej. 484 00:39:31,078 --> 00:39:34,790 Odezwali się z tej firmy. 485 00:39:35,874 --> 00:39:37,626 Zaoferowali mi pracę programistki. 486 00:39:38,377 --> 00:39:39,586 Przyjmiesz ją? 487 00:39:42,798 --> 00:39:44,133 Jeszcze nie wiem. 488 00:39:51,974 --> 00:39:54,810 Przepraszam, że próbowałam cię pocałować. 489 00:39:56,562 --> 00:39:57,688 Masz chłopaka. 490 00:39:58,814 --> 00:40:01,442 Wiem, ale… 491 00:40:02,526 --> 00:40:03,527 Ale co? 492 00:40:04,153 --> 00:40:08,949 Pójdziecie razem na uniwerek w Ohio, potem urządzicie wesele w klubie 493 00:40:09,032 --> 00:40:11,785 i będziecie robić portrety ze swoimi 2.4 dziećmi. 494 00:40:14,329 --> 00:40:16,165 Obchodzi cię to w ogóle? 495 00:40:17,416 --> 00:40:21,378 Chyba chcę wiedzieć, czy jeszcze kiedyś będziesz chodziła z dziewczyną. 496 00:40:25,841 --> 00:40:27,384 Może pogadamy o tym, 497 00:40:27,468 --> 00:40:30,846 kiedy nie będę pachniała frytkami i pawiem. 498 00:40:31,805 --> 00:40:32,806 Spoko. 499 00:40:33,557 --> 00:40:34,808 Umowa stoi. 500 00:40:38,687 --> 00:40:40,814 Dlaczego drzwi do mnie są otwarte? 501 00:40:42,608 --> 00:40:44,610 - Zapłacę już. - Może po szocie? 502 00:40:47,029 --> 00:40:49,323 Powinienem już iść. 503 00:40:50,365 --> 00:40:52,534 Gdyby wszyscy robili to, co powinni. 504 00:41:02,836 --> 00:41:04,046 Przepraszam. 505 00:41:04,129 --> 00:41:05,297 Peter Mathis. 506 00:41:08,842 --> 00:41:09,968 Już jadę. 507 00:41:14,139 --> 00:41:15,140 Pani doktor. 508 00:41:16,266 --> 00:41:17,267 Suzanne. 509 00:41:17,851 --> 00:41:19,102 Chwileczkę. 510 00:41:19,186 --> 00:41:20,646 Teraz. Sprawa osobista. 511 00:41:36,286 --> 00:41:37,454 IZBA PRZYJĘĆ 512 00:42:12,447 --> 00:42:15,867 OJCIEC MALACHI DODD 513 00:42:25,002 --> 00:42:27,296 Tutaj w lewo. 514 00:42:37,639 --> 00:42:39,933 Możesz skręcić w następną. 515 00:42:40,017 --> 00:42:43,937 Spokojnie, Jules. Zawiozę cię na miejsce. 516 00:44:56,570 --> 00:45:01,575 Napisy: Izabela Tereszczuk-Prusakowska