1
00:00:07,216 --> 00:00:10,970
SERIAL NETFLIX
2
00:00:30,907 --> 00:00:34,494
OSADA EDENVILLE
WIRGINIA ZACHODNIA
3
00:00:34,577 --> 00:00:35,787
JESIEŃ 1922 ROKU
4
00:00:36,370 --> 00:00:39,373
BIBLIA ŚWIĘTA
5
00:01:10,113 --> 00:01:12,448
Idź za mną.
6
00:01:40,852 --> 00:01:44,772
KSIĘGA PRZYMIERZA
7
00:02:21,809 --> 00:02:23,895
NA MOTYWACH POWIEŚCI
DIABEŁ W OHIO D. POLATIN
8
00:02:25,313 --> 00:02:27,481
„W BLASKU OGNIA”
9
00:02:36,407 --> 00:02:37,366
Ciastka z duszą.
10
00:02:37,450 --> 00:02:39,660
- Wyglądają wspaniale.
- Dziękuję.
11
00:02:39,744 --> 00:02:42,455
- Ty wcale nie wycinasz.
- Chwila.
12
00:02:42,538 --> 00:02:45,041
- Mamo, wytniesz lampion?
- Jules, pomóż siostrze.
13
00:02:45,124 --> 00:02:47,919
Dani, jesteś już dość duża,
by sama to zrobić.
14
00:02:48,002 --> 00:02:50,296
- Dokąd idziesz?
- Zakuwać z biologii.
15
00:02:50,379 --> 00:02:54,425
Znalazłam swoją książkę przygotowawczą
na studia. Może być nieaktualna.
16
00:02:54,508 --> 00:02:56,719
- Dzięki.
- Dani, nie zapomnij EpiPenu.
17
00:02:56,802 --> 00:02:58,846
W kostiumie masz na niego kieszeń.
18
00:02:58,930 --> 00:02:59,764
Tak, wiem.
19
00:02:59,847 --> 00:03:02,516
Moja ulubiona tradycja halloweenowa.
Ciastka z duszą.
20
00:03:02,600 --> 00:03:04,018
W każdym jest fasolka.
21
00:03:04,101 --> 00:03:07,688
Zgadnij, w której jest połowie,
i pomyśl życzenie.
22
00:03:13,027 --> 00:03:14,237
Znalazłam.
23
00:03:15,863 --> 00:03:19,659
Ponieważ nikt mi nie pomaga z dynią,
24
00:03:19,742 --> 00:03:21,994
poćwiczę nowy układ.
25
00:03:27,208 --> 00:03:30,795
Victoria wrzuciła post
z waszej wyprawy do centrum handlowego.
26
00:03:30,878 --> 00:03:33,965
Nie ma mnie na zdjęciu.
Nie zrobiłam nic złego.
27
00:03:34,048 --> 00:03:36,801
- Poszłyście beze mnie?
- Miałaś wtedy trening.
28
00:03:36,884 --> 00:03:39,762
Chciała zobaczyć dożynkowe sukienki.
29
00:03:39,845 --> 00:03:41,973
Mówiłaś, że nie obchodzą cię tańce.
30
00:03:42,056 --> 00:03:43,057
Nie obchodzą.
31
00:03:49,397 --> 00:03:50,523
Pomyśl życzenie.
32
00:04:15,047 --> 00:04:16,674
Spróbuj z drugim.
33
00:04:17,258 --> 00:04:19,010
Wie ktoś, skąd to się wzięło?
34
00:04:19,093 --> 00:04:21,095
Wygląda jak twoja nocna koszula, Mae.
35
00:04:25,933 --> 00:04:27,685
Tak, jest moja.
36
00:04:28,644 --> 00:04:30,980
Kilka tygodni po urodzinach Dani padało,
37
00:04:31,063 --> 00:04:33,649
a ja zostawiłam drzwi do garażu otwarte.
38
00:04:33,733 --> 00:04:35,609
Wyszłam, żeby je zamknąć.
39
00:04:35,693 --> 00:04:37,737
Myślałam, że wrzuciłam ją do kosza.
40
00:04:37,820 --> 00:04:39,655
Zaraz ją upiorę, Suzanne.
41
00:04:41,240 --> 00:04:42,283
Dobrze.
42
00:04:47,121 --> 00:04:48,122
Przepraszam.
43
00:04:59,842 --> 00:05:01,344
Powinieneś użyć łyżki.
44
00:05:02,219 --> 00:05:04,972
Zakładasz, że będę się dzielił
tymi landrynkami.
45
00:05:05,056 --> 00:05:08,434
A ty nie waż się nawet tknąć
moich czekoladek.
46
00:05:08,517 --> 00:05:10,311
- Żartujesz?
- Skąd.
47
00:05:11,395 --> 00:05:15,191
Poszerzyłam poszukiwania
do całego okresu trwania roju meteorów.
48
00:05:15,274 --> 00:05:17,485
Akta ofiar z dwóch miesięcy.
49
00:05:17,568 --> 00:05:19,987
Biali mężczyźni,
od pożaru po kradzież ciężarówki.
50
00:05:20,071 --> 00:05:21,155
O rety.
51
00:05:22,615 --> 00:05:24,742
Chyba już wiem, co robię w weekend.
52
00:05:24,825 --> 00:05:27,912
- Mogę ci potowarzyszyć.
- Nie masz planów?
53
00:05:27,995 --> 00:05:30,748
Mam, ale mogę wygospodarować trochę czasu.
54
00:05:31,832 --> 00:05:32,917
A właśnie.
55
00:05:34,794 --> 00:05:37,630
Kapitan pytała, dlaczego
zaprzęgnąłeś mnie do poszukiwań.
56
00:05:37,713 --> 00:05:38,923
Mowiłam, że nie wiem.
57
00:05:40,424 --> 00:05:41,425
Dzięki.
58
00:05:41,509 --> 00:05:43,844
Możesz zdobyć więcej szczegółów
od dr Mathis?
59
00:05:43,928 --> 00:05:47,264
Dziewięć lat temu szpital West Haverford
nie miał urazówki.
60
00:05:47,348 --> 00:05:49,809
Jeśli Enoch istniał i zginął,
61
00:05:49,892 --> 00:05:52,603
mógł trafić jedynie
do Szpitala Remmingham.
62
00:05:53,312 --> 00:05:54,397
Kurde, faktycznie.
63
00:05:56,941 --> 00:05:59,026
Musimy dostać od nich tę dokumentację.
64
00:05:59,110 --> 00:06:00,152
Wisisz mi kolację.
65
00:06:05,741 --> 00:06:07,576
- Cześć.
- Kilka cekinów odpadło.
66
00:06:07,660 --> 00:06:08,911
Pomożesz mi przyszyć?
67
00:06:09,495 --> 00:06:11,747
- Za chwilę, kochanie.
- Dobrze.
68
00:06:14,041 --> 00:06:15,918
Hej, jak idzie z kolumną?
69
00:06:16,001 --> 00:06:18,838
Nie przyszłaś rozmawiać o kolumnie,
tylko o Mae.
70
00:06:18,921 --> 00:06:21,715
Twoja kolumna jest dla mnie bardzo ważna.
71
00:06:23,092 --> 00:06:25,719
Ta koszula nocna też mnie interesuje.
72
00:06:28,722 --> 00:06:31,058
Była noc, usłyszałam hałas na zewnątrz.
73
00:06:31,142 --> 00:06:34,311
Mae była w jakimś transie.
74
00:06:35,104 --> 00:06:38,482
Szła po podjeździe z białą różą w ręku.
75
00:06:38,566 --> 00:06:40,443
Skąd miała tę różę?
76
00:06:40,526 --> 00:06:41,861
Nie mam pojęcia.
77
00:06:42,862 --> 00:06:46,198
Powiedziała, że jest wyjątkowa
i że musi wrócić do domu.
78
00:06:48,325 --> 00:06:52,455
Nauczono ją, że symbole mają moc.
79
00:06:54,373 --> 00:06:56,000
Kiedy ma z jakimś do czynienia,
80
00:06:56,083 --> 00:06:59,795
może zareagować zupełnie nieświadomie
81
00:06:59,879 --> 00:07:00,880
i…
82
00:07:02,798 --> 00:07:03,966
nie kontroluje tego.
83
00:07:04,717 --> 00:07:07,136
Obiecałam, że upiorę tę koszulę.
84
00:07:07,219 --> 00:07:09,889
Schowałam ją w pralni
i o niej zapomniałam.
85
00:07:13,225 --> 00:07:15,102
Jestem okropną przyjaciółką.
86
00:07:15,186 --> 00:07:16,437
Wcale nie.
87
00:07:17,771 --> 00:07:19,857
Czy Mae w ogóle w to wierzy?
88
00:07:27,781 --> 00:07:28,824
Nie wiem.
89
00:07:30,701 --> 00:07:32,161
- Tato?
- Tak?
90
00:07:32,244 --> 00:07:34,997
Popatrz, popatrz.
Świetna ta marynarka, misiu.
91
00:07:35,080 --> 00:07:36,749
Trzeba przyszyć kilka cekinów.
92
00:07:36,832 --> 00:07:39,793
Wiesz, z igłą nie radzę sobie najlepiej.
93
00:07:39,877 --> 00:07:42,254
Ale umiem używać pistoletu do klejenia.
94
00:07:42,338 --> 00:07:44,465
Pójdę po niego do garażu, dobrze?
95
00:07:44,548 --> 00:07:45,758
- Okej.
- Świetnie.
96
00:07:46,383 --> 00:07:49,094
Cheryl. Powiedz, że mamy chętnego.
97
00:07:52,264 --> 00:07:53,516
Dzięki Bogu.
98
00:07:54,266 --> 00:07:55,601
Świetnie.
99
00:07:56,477 --> 00:07:59,063
Będę. Dzięki.
100
00:08:17,164 --> 00:08:20,876
O panie, który spełniasz życzenia,
przyjmij moją ofiarę
101
00:08:22,336 --> 00:08:24,380
i spełnij moje pragnienie.
102
00:08:27,091 --> 00:08:29,301
Mae. Jesteś tu?
103
00:08:31,762 --> 00:08:32,888
O, jesteś.
104
00:08:36,767 --> 00:08:38,143
Co to jest?
105
00:08:45,025 --> 00:08:48,153
To ofiary za spełnienie moich życzeń.
106
00:08:49,321 --> 00:08:51,448
Masz jakieś życzenia?
107
00:08:51,532 --> 00:08:52,866
Chcę zostać tu z wami.
108
00:08:55,995 --> 00:08:59,039
Co by się stało, gdybyś wróciła?
109
00:08:59,123 --> 00:09:01,250
To samo, co stało się z Mary.
110
00:09:02,167 --> 00:09:03,627
Kim jest Mary?
111
00:09:23,647 --> 00:09:25,232
Wiele lat temu…
112
00:09:26,358 --> 00:09:28,068
Caleb i Seamus Dodd byli
113
00:09:28,152 --> 00:09:30,738
najpobożniejszymi braćmi
w Connemarze w Irlandii.
114
00:09:30,821 --> 00:09:32,448
PRZYMIERZE CALEBA
115
00:09:32,531 --> 00:09:36,160
Ale Irlandia umierała,
głodowi nie było końca.
116
00:09:36,243 --> 00:09:39,538
Caleb, Seamus i ich współwierni
czcili Jahwe.
117
00:09:39,622 --> 00:09:40,956
PROWADZENI SŁOWEM JAHWE…
118
00:09:41,040 --> 00:09:43,042
Jahwe zawiódł ich do Ameryki.
119
00:09:44,126 --> 00:09:47,546
Ale mimo modlitw
głód ich nie odstępował.
120
00:09:47,630 --> 00:09:52,843
Ziemia nie rodziła,
zwierzęta głodowały, dzieci umierały,
121
00:09:52,926 --> 00:09:56,138
cała rodzina Caleba też.
122
00:09:56,221 --> 00:10:01,644
Podczas gdy Seamus trzymał się kurczowo
słów Jahwe, gniewnego Boga,
123
00:10:01,727 --> 00:10:04,897
jego brat Caleb usłyszał nową prawdę,
124
00:10:04,980 --> 00:10:08,108
nie z nieba, lecz od nowego posłańca.
125
00:10:08,192 --> 00:10:09,485
Od kruka.
126
00:10:09,568 --> 00:10:10,569
Od kruka?
127
00:10:12,655 --> 00:10:14,740
Kruk przemówił do Caleba
128
00:10:15,491 --> 00:10:19,787
i objawił mu, że drogę przez ciemność
oświetla Lucyfer,
129
00:10:19,870 --> 00:10:22,706
pan spełniający życzenia.
130
00:10:22,790 --> 00:10:28,587
Lucyfer wymaga ofiar,
ale nasycony, wysłuchuje modlitw.
131
00:10:29,588 --> 00:10:33,926
Caleb zaniósł przymierze wszystkim
i niemal wszyscy poszli za nim.
132
00:10:34,009 --> 00:10:37,096
Oprócz owdowiałej żony Seamusa, Mary Dodd.
133
00:10:37,888 --> 00:10:40,516
Caleb zaoferował, że weźmie ją za żonę.
134
00:10:41,100 --> 00:10:45,938
Zrozpaczona stratą męża
Mary nie była w stanie go przyjąć.
135
00:10:46,980 --> 00:10:51,944
To powiedziało Calebowi,
że Mary była wyjątkowa.
136
00:10:52,528 --> 00:10:56,615
By zachować czystość,
Mary złożyła się w ofierze.
137
00:10:56,699 --> 00:10:58,617
W świetle pełni księżyca
138
00:10:58,701 --> 00:11:03,205
została naznaczona
i przysięgła poślubić Pierwszego Proroka.
139
00:11:03,288 --> 00:11:06,625
Poświęciła swoje życie służbie trzodzie,
140
00:11:06,709 --> 00:11:09,837
którą Caleb nazwał Sliocht an Diabhail.
141
00:11:09,920 --> 00:11:11,171
„Potomkowie Diabła”.
142
00:11:11,964 --> 00:11:16,719
Wiążąc swe życie z Lucyferem,
Mary pomogła uratować swój lud
143
00:11:16,802 --> 00:11:21,682
i stała się pierwszym ogniwem łańcucha,
którego nie należy zrywać.
144
00:11:21,765 --> 00:11:25,185
Kruk zawiódł Caleba i jego wiernych
do nowej ziemi,
145
00:11:25,269 --> 00:11:27,438
gdzie plony były obfite.
146
00:11:27,521 --> 00:11:30,733
Caleb nazwał tę ziemię Amontown
147
00:11:30,816 --> 00:11:35,362
i od tamtej pory Sliocht an Diabhail
właśnie tam mieszkają.
148
00:11:38,323 --> 00:11:40,784
I to się znowu dzieje.
149
00:11:41,368 --> 00:11:45,122
Nasze uprawy dotknęła plaga.
Nie możemy wyżywić zwierząt.
150
00:11:46,415 --> 00:11:47,541
Wzorem Mary,
151
00:11:48,542 --> 00:11:52,379
ktoś wyjątkowy
musi poślubić Pierwszego Proroka…
152
00:11:54,131 --> 00:11:57,593
by uratować Sliocht an Diabhail.
153
00:11:58,761 --> 00:12:00,721
Powiedzieli ci, że ty jesteś wyjątkowa.
154
00:12:02,556 --> 00:12:03,849
Zerwałam łańcuch.
155
00:12:05,726 --> 00:12:07,144
Oni cierpią.
156
00:12:08,479 --> 00:12:09,688
To moja wina.
157
00:12:10,230 --> 00:12:13,567
Wiem, że ciężko nie obwiniać się,
158
00:12:14,359 --> 00:12:16,278
gdy w twojej rodzinie źle się dzieje.
159
00:12:18,447 --> 00:12:19,615
Ale…
160
00:12:20,449 --> 00:12:23,327
Nie ty odpowiadasz
za rozbicie swojej rodziny.
161
00:12:25,621 --> 00:12:28,582
To coś, czego musiałam się nauczyć
dawno temu.
162
00:12:31,710 --> 00:12:34,046
Zasługujesz na miłość, Mae.
163
00:12:37,049 --> 00:12:38,634
Zasługujesz na miłość.
164
00:12:41,720 --> 00:12:43,722
WESOŁEGO HALLOWEEN
165
00:12:43,806 --> 00:12:46,600
Halo, halo, uczniowie,
Wesołego Halloween…
166
00:12:47,351 --> 00:12:51,188
Tu jest moja wybitna dziennikarka.
Kolumna o Isaacu wyszła epicko.
167
00:12:51,271 --> 00:12:52,356
Dzięki.
168
00:12:52,439 --> 00:12:53,941
Ledwie ze mną rozmawia,
169
00:12:54,024 --> 00:12:57,110
- bo teraz robię kolumnę o Victorii.
- Idziesz na ognisko?
170
00:12:58,070 --> 00:13:00,948
Zwykle z Isaakiem oglądamy
coś na podstawie Kinga,
171
00:13:01,031 --> 00:13:03,283
ale ognisko brzmi fajnie.
172
00:13:04,034 --> 00:13:05,285
Tylko nie mam transportu.
173
00:13:05,369 --> 00:13:08,747
Mogę robić za kierowcę. Przyjadę po was.
174
00:13:09,581 --> 00:13:11,959
- Po nas?
- Ty, Mae. I Isaac, jeśli chce.
175
00:13:12,876 --> 00:13:14,586
Dobra, piszę się na to.
176
00:13:14,670 --> 00:13:15,796
Super.
177
00:13:20,717 --> 00:13:24,888
Ma wyjść za Pierwszego Proroka,
by uratować Potomków Diabła.
178
00:13:24,972 --> 00:13:28,475
W ich sekcie to chyba coś na kształt
założenia habitu.
179
00:13:28,559 --> 00:13:30,936
Mają zakonnice w Amontown?
180
00:13:31,019 --> 00:13:33,689
Widziałem tam kobiety
w purpurowych szatach.
181
00:13:33,772 --> 00:13:35,774
Wyglądały jak zakonnice z mojej szkoły.
182
00:13:35,858 --> 00:13:39,820
Naznaczenie Mae i ubranie jej w habit
183
00:13:39,903 --> 00:13:44,157
ma uratować plony,
ale to trochę naciągane.
184
00:13:44,241 --> 00:13:45,951
To wyjaśniałoby huitlacoche.
185
00:13:46,034 --> 00:13:47,244
Co to takiego?
186
00:13:47,327 --> 00:13:48,328
Grzybica kukurydzy.
187
00:13:48,912 --> 00:13:50,873
- Co podać?
- Dla mnie czarna.
188
00:13:50,956 --> 00:13:52,457
Średnio palona, pół na pół.
189
00:13:52,541 --> 00:13:54,543
Widziałem ją na tamtejszych polach.
190
00:13:54,626 --> 00:13:56,795
Dziwnie to wyglądało.
191
00:13:56,879 --> 00:14:00,132
Zwykle kukurydzę się spala,
ale oni chyba chcą część zostawić.
192
00:14:00,215 --> 00:14:02,384
Może używają jej podczas ceremonii.
193
00:14:02,467 --> 00:14:05,012
To tylko kwestia czasu zanim zrobią coś…
194
00:14:05,095 --> 00:14:07,681
- Kawa gotowa.
- …by skłonić Mae do powrotu.
195
00:14:08,932 --> 00:14:13,061
Jeśli Enoch istnieje,
wydaje się naszą najlepszą opcją.
196
00:14:13,145 --> 00:14:15,022
Gdyby dowiedziała się, że on wciąż żyje,
197
00:14:15,105 --> 00:14:20,569
wyszłoby na jaw, że oni kłamali
o jego śmierci i całej reszcie.
198
00:14:20,652 --> 00:14:23,572
I byłby kolejny świadek tego,
co tam się wyprawia.
199
00:14:24,156 --> 00:14:25,782
Porozmawiasz jeszcze z Mae?
200
00:14:25,866 --> 00:14:28,327
Potrzebuję więcej danych,
by zawęzić poszukiwania.
201
00:14:28,410 --> 00:14:30,120
Może poda ci jakieś daty.
202
00:14:30,203 --> 00:14:32,664
- Spróbuję.
- I jeszcze jedno.
203
00:14:32,748 --> 00:14:36,668
W hrabstwie Haverford był wtedy
tylko jeden oddział urazowy. Wasz.
204
00:14:36,752 --> 00:14:39,046
Jeśli Enoch tu trafił,
może być jakiś ślad.
205
00:14:39,129 --> 00:14:41,131
Potrzebowałbym nakazu, a ty nie.
206
00:14:41,214 --> 00:14:44,760
Chciałabym, ale on nie był moim pacjentem.
207
00:14:45,385 --> 00:14:49,598
Tylko ludzie od podstawowej opieki
mają dostęp do akt. Mogę stracić pracę.
208
00:14:51,266 --> 00:14:52,351
Rozumiem.
209
00:14:53,143 --> 00:14:55,103
Może uda ci się wyciągnąć coś z Mae.
210
00:14:55,187 --> 00:14:56,605
Miejmy nadzieję.
211
00:14:56,688 --> 00:14:58,690
- Dzięki za kawę.
- Nie ma za co.
212
00:15:03,028 --> 00:15:04,947
GŁOSUJ NA ISAACA KIMURĘ
NA PRZEWODNICZĄCEGO
213
00:15:05,030 --> 00:15:06,323
WIEC WYBORCZY ISAACA KIMURY
214
00:15:07,324 --> 00:15:11,411
Cześć! Sebastian zaprosił nas na ognisko.
215
00:15:11,495 --> 00:15:13,038
Carrie możemy obejrzeć w weekend.
216
00:15:13,121 --> 00:15:16,291
Brzmi super, oprócz tego ogniska.
217
00:15:17,125 --> 00:15:19,002
Nigdy nie dostałam takiego zaproszenia.
218
00:15:19,086 --> 00:15:20,212
Ja też nie,
219
00:15:20,295 --> 00:15:23,882
ale sądziłem, że żadne z nas
nie interesuje się zawodami w piciu piwa.
220
00:15:23,966 --> 00:15:25,217
Mae chciałaby pójść.
221
00:15:25,968 --> 00:15:29,638
Staram się rozwijać, pamiętasz?
„Nowy rok, nowa Jules”.
222
00:15:29,721 --> 00:15:31,890
I stary Isaac już nowej Jules nie pasuje?
223
00:15:31,974 --> 00:15:34,267
Nie chcesz rozwijać się razem ze mną.
224
00:15:34,351 --> 00:15:35,560
Chcę uczestniczyć
225
00:15:35,644 --> 00:15:38,188
w tradycji,
którą kultywujemy od trzeciej klasy,
226
00:15:38,271 --> 00:15:40,440
a nie olać kumpelę dla nowej psiapsióły.
227
00:15:40,524 --> 00:15:41,900
Nie jest moją psiapsiółą.
228
00:15:41,984 --> 00:15:44,194
Poważnie? Nikogo nie oszukasz.
229
00:15:48,156 --> 00:15:50,575
Jest Halloween. Mam z dziećmi plany.
230
00:15:50,659 --> 00:15:54,621
Dr Lee jest chory. I pamiętasz,
jak tydzień i dwa temu
231
00:15:54,705 --> 00:15:58,333
wyszłaś wcześniej, mówiąc:
„Dzięki, Rhodo, mam u ciebie dług”?
232
00:15:58,417 --> 00:16:00,293
Dobrze, zjawię się.
233
00:16:00,377 --> 00:16:02,421
- Gdzie?
- Wzywają mnie do szpitala.
234
00:16:02,504 --> 00:16:05,382
Zabierzesz Dani do Melissy Green
na zbieranie cukierków?
235
00:16:05,465 --> 00:16:07,509
- Nie dam rady.
- Co masz w planach?
236
00:16:10,178 --> 00:16:12,806
Przepraszam, dziwnie to zabrzmiało.
237
00:16:12,889 --> 00:16:15,976
W porządku. Widzę się z Cheryl
w sprawie Windemere.
238
00:16:16,059 --> 00:16:17,686
Mówiłem, że znajdę kupca.
239
00:16:17,769 --> 00:16:20,689
To świetnie. Ale ja nie mogę
wymigać się z tego dyżuru.
240
00:16:20,772 --> 00:16:23,483
Rhoda wypomniała mi,
że zrywałam się wcześniej.
241
00:16:23,567 --> 00:16:24,901
Kiedy się zerwałaś?
242
00:16:24,985 --> 00:16:26,236
Na przesłuchanie Mae.
243
00:16:26,319 --> 00:16:30,240
Na spotkanie w szkole
w sprawie zdjęcia z jej bliznami.
244
00:16:30,323 --> 00:16:31,491
Więc to przez Mae?
245
00:16:32,284 --> 00:16:34,786
Muszę odbębnić tę zmianę.
Moja praca jest ważna.
246
00:16:34,870 --> 00:16:36,079
Moje spotkanie też.
247
00:16:36,163 --> 00:16:39,374
- Peter…
- Moja praca jest mniej ważna niż twoja?
248
00:16:39,458 --> 00:16:41,960
- Nie to chcę powiedzieć.
- Więc co?
249
00:16:45,881 --> 00:16:47,549
Chcę powiedzieć, że…
250
00:16:48,800 --> 00:16:51,261
ktoś musi zawieźć Dani do Melissy Green.
251
00:16:51,887 --> 00:16:56,808
Sebastian może ją podrzucić.
Przyjedzie po Jules i Mae na ognisko.
252
00:16:56,892 --> 00:16:58,769
Wybierają się na jakieś ognisko?
253
00:16:58,852 --> 00:17:01,354
Jules dzwoniła z pytaniem, zgodziłem się.
254
00:17:01,438 --> 00:17:02,564
Do ciebie dzwoniła?
255
00:17:04,441 --> 00:17:06,359
- Tak.
- Zadzwonię do mamy Melissy.
256
00:17:06,443 --> 00:17:09,780
Na pewno zgodzi się przyjechać po Dani
i odwieźć ją potem.
257
00:17:09,863 --> 00:17:11,698
- Super.
- Świetnie.
258
00:17:16,661 --> 00:17:18,246
MATKA
ABIGAIL DODD
259
00:17:18,330 --> 00:17:20,499
SZERYF HENRY WILKINS
ADWOKAT WILLIAM UNTERMYER
260
00:17:20,582 --> 00:17:21,792
OJCIEC
MALACHI DODD
261
00:17:42,771 --> 00:17:45,565
Gotowy pozbyć się
kosztów utrzymania tego domu?
262
00:17:46,733 --> 00:17:50,862
Jeszcze jak. A gdzie kupiec?
263
00:17:52,030 --> 00:17:53,615
Patrzysz na niego.
264
00:17:54,783 --> 00:17:58,787
Mówiłaś, że spływają oferty.
Ludziom dom się podobał.
265
00:17:58,870 --> 00:18:03,750
Ale nie cena. No i do tego dom jest zbyt
spersonalizowany. Nikt go nie chce.
266
00:18:07,629 --> 00:18:09,131
Cholera, Cheryl.
267
00:18:09,923 --> 00:18:14,052
Wiem, ale chcę pomóc.
Odkupię go od ciebie.
268
00:18:14,970 --> 00:18:16,054
To moja oferta.
269
00:18:16,930 --> 00:18:19,850
Możesz pospłacać kredyty
i uniknąć przejęcia.
270
00:18:27,899 --> 00:18:29,192
Tak nisko go wyceniasz?
271
00:18:29,276 --> 00:18:32,445
Jest warty tyle,
ile ktoś chce za niego dać.
272
00:18:32,529 --> 00:18:34,114
Więcej nie mogę zaoferować.
273
00:19:28,877 --> 00:19:31,713
KAMERA 001
274
00:19:53,860 --> 00:19:55,195
Cholera.
275
00:20:02,577 --> 00:20:03,411
SZTUCZNA KREW
276
00:20:03,495 --> 00:20:04,496
Mamo?
277
00:20:05,080 --> 00:20:06,248
Mamo?
278
00:20:07,082 --> 00:20:10,168
Tak? Ślicznie wyglądasz.
279
00:20:13,255 --> 00:20:14,881
Masz takie same przebranie?
280
00:20:14,965 --> 00:20:16,007
Są dwie Carrie.
281
00:20:16,091 --> 00:20:18,969
Ty jesteś tą ze starej wersji filmu,
a ja z nowej.
282
00:20:19,844 --> 00:20:22,389
Widzisz? Dwie różne Carrie.
283
00:20:23,515 --> 00:20:25,267
Dokończę swój kostium na zewnątrz.
284
00:20:25,892 --> 00:20:26,893
Pomogę ci.
285
00:20:28,103 --> 00:20:29,688
Zaczekaj, Mae.
286
00:20:31,731 --> 00:20:36,152
Pamiętasz coś jeszcze o tym chłopcu,
który próbował odejść?
287
00:20:36,236 --> 00:20:37,237
O Enochu?
288
00:20:39,864 --> 00:20:44,035
Pamiętasz, gdzie byłaś,
gdy dowiedziałaś się, że odszedł?
289
00:20:45,412 --> 00:20:50,542
W domu, w kościele czy…
290
00:20:51,584 --> 00:20:52,836
Byłam na zewnątrz.
291
00:20:54,963 --> 00:20:57,632
Jak się czułaś w związku z jego ucieczką?
292
00:20:58,341 --> 00:20:59,384
Bałam się.
293
00:20:59,467 --> 00:21:03,346
Bałaś się, bo myślenie o ucieczce
było straszne?
294
00:21:03,430 --> 00:21:06,224
Bo zakuli jego rodziców w dyby.
295
00:21:11,313 --> 00:21:12,689
Księżyc był w pełni.
296
00:21:15,900 --> 00:21:17,777
Bardzo wyraźnie było ich widać.
297
00:21:19,070 --> 00:21:20,447
Księżyc był w pełni.
298
00:21:22,991 --> 00:21:24,868
Dziękuję, że mi o tym mówisz.
299
00:21:26,161 --> 00:21:30,123
Baw się dobrze.
Trzymajcie się z Jules razem, dobrze?
300
00:21:30,206 --> 00:21:31,791
Oczywiście, Suzanne.
301
00:21:33,043 --> 00:21:34,377
Pokładamy w sobie ufność.
302
00:21:43,636 --> 00:21:44,637
Mogę w czymś pomóc?
303
00:21:44,721 --> 00:21:48,850
Peter Mathis. Szukam Patti Myers.
304
00:21:48,933 --> 00:21:52,645
Pani Myers już tu nie pracuje.
Przejąłem wszystkie jej sprawy.
305
00:21:52,729 --> 00:21:53,730
Rozumiem.
306
00:21:53,813 --> 00:21:55,482
Larry Gillium, manager ds kredytów.
307
00:21:55,565 --> 00:21:59,527
Larry, liczyłem na odroczenie
spłaty kredytu.
308
00:22:02,072 --> 00:22:03,281
Dziękuję.
309
00:22:05,867 --> 00:22:09,996
Termin spłaty kredytu jest za sześć dni.
310
00:22:11,539 --> 00:22:13,291
Możesz coś w tej sprawie zrobić?
311
00:22:13,375 --> 00:22:14,834
Panie Mathis, obaj wiemy,
312
00:22:14,918 --> 00:22:17,712
że ten kredyt powinien być
już dawno spłacony.
313
00:22:17,796 --> 00:22:21,049
Jeśli nie stać pana na spłatę,
bank zajmie nieruchomość.
314
00:22:34,479 --> 00:22:35,688
HRABSTWO AMON
BIURO SZERYFA
315
00:22:46,491 --> 00:22:47,492
Cerberus.
316
00:22:48,743 --> 00:22:49,744
Szukaj.
317
00:22:59,754 --> 00:23:01,297
Dzień dobry, panie władzo.
318
00:23:06,636 --> 00:23:08,054
Szeryfie.
319
00:23:13,935 --> 00:23:15,603
BŁĄD
UTRACONO POŁĄCZENIE Z SERWEREM
320
00:23:23,736 --> 00:23:25,280
ZGUBIŁEM KAMERĘ
321
00:23:27,782 --> 00:23:29,534
Zaprowadź mnie do przywódcy.
322
00:23:34,038 --> 00:23:35,165
Dziękuję.
323
00:23:35,748 --> 00:23:37,000
Cukierek albo psikus.
324
00:23:37,083 --> 00:23:38,251
Dostałam dwa.
325
00:23:39,294 --> 00:23:41,129
Czym ty w ogóle jesteś?
326
00:23:41,212 --> 00:23:43,756
Columbią z musicalu Rocky Horror.
327
00:23:43,840 --> 00:23:46,968
„Kochałam cię. Słyszysz? Kochałam”.
328
00:23:48,094 --> 00:23:51,931
Chłopaki z ósmej będą obrzucać
domy jajkami. Idziemy tam.
329
00:23:52,015 --> 00:23:53,433
A co z cukierkami?
330
00:23:53,516 --> 00:23:55,393
Naprawdę ci na nich zależy?
331
00:24:01,483 --> 00:24:04,110
No dobrze. Teraz chodźmy tutaj.
332
00:24:08,656 --> 00:24:10,950
Niech zgadnę. Carrie.
333
00:24:13,077 --> 00:24:14,287
Doktor Who.
334
00:24:14,871 --> 00:24:15,955
Klasyka.
335
00:24:17,499 --> 00:24:19,209
Cześć, Sebastian.
336
00:24:19,292 --> 00:24:22,086
Bliźniaczki Carrie? Podoba mi się to.
337
00:24:22,170 --> 00:24:24,547
Za rok bądźcie bliźniaczkami z Lśnienia.
338
00:24:25,215 --> 00:24:26,257
Ale wypas.
339
00:24:26,966 --> 00:24:28,551
No dobra, jedziemy.
340
00:24:33,515 --> 00:24:34,516
Pani.
341
00:24:35,433 --> 00:24:36,434
Dziękuję.
342
00:24:55,703 --> 00:24:57,580
Roztapiam się!
343
00:24:57,664 --> 00:24:59,499
- Roztapiam!
- Nic ci nie jest.
344
00:24:59,582 --> 00:25:02,835
Badanie toksykologiczne krwi i moczu.
Wezwijcie rodziców.
345
00:25:02,919 --> 00:25:05,630
I dajcie mu indywidualną opiekę.
346
00:25:05,713 --> 00:25:07,757
- Roztapiam się.
- Dzięki, Jane. Spokojnie.
347
00:25:07,840 --> 00:25:09,384
Przedawkowanie w 230.
348
00:25:09,467 --> 00:25:11,803
Miał płukanie żołądka. Możesz tam iść.
349
00:25:11,886 --> 00:25:13,137
Rozumiem, dziękuję.
350
00:25:18,226 --> 00:25:19,227
Nieźle.
351
00:25:19,936 --> 00:25:21,646
Dobra, pokaż, co potrafisz.
352
00:25:31,406 --> 00:25:34,826
Dzięki za zaproszenie.
Bawię się lepiej, niż sądziłam.
353
00:25:35,451 --> 00:25:38,997
Też lubię stereotypowe
imprezy licealistów.
354
00:25:39,664 --> 00:25:43,751
Nie to co dożynki. Ponoć ludzie
już zaczynają wynajmować limuzyny.
355
00:25:43,835 --> 00:25:45,795
Jaki jest tegoroczny motyw? Stereotypy?
356
00:25:45,878 --> 00:25:48,256
Wygrał o włos z Metaforą.
357
00:25:55,388 --> 00:25:58,516
Wybierasz się na tańce?
358
00:25:59,267 --> 00:26:00,935
Zamierzam tam wpaść, tak.
359
00:26:05,607 --> 00:26:07,400
Chciałbyś pójść tam razem?
360
00:26:09,819 --> 00:26:11,279
Chętnie.
361
00:26:11,362 --> 00:26:13,531
Ale właśnie poprosiłem Mae.
362
00:26:14,240 --> 00:26:15,867
Możemy cię podrzucić.
363
00:26:16,451 --> 00:26:18,202
Mae, twoja pianka jest gotowa.
364
00:26:22,957 --> 00:26:24,000
Dziękuję.
365
00:26:26,502 --> 00:26:27,879
Całkiem smaczna.
366
00:26:29,047 --> 00:26:31,549
Wiedziałem, że ci posmakuje.
To moje ulubione.
367
00:27:19,263 --> 00:27:21,557
Związani łańcuchem cierpienia
368
00:27:21,641 --> 00:27:24,811
wytrwamy do jutrzenki zarannej gwiazdy,
369
00:27:25,853 --> 00:27:29,649
kiedy to Lucyfer
zostanie uwolniony na tysiąc lat.
370
00:27:41,411 --> 00:27:43,746
Oto przed nami świadoma ofiara.
371
00:27:44,706 --> 00:27:47,250
Niech cię zadowoli, o Władco Demonów.
372
00:27:54,924 --> 00:28:00,012
Dla niewierzących nie będzie ani ćwiartki,
ale dla jego wyznawców…
373
00:28:01,431 --> 00:28:03,433
Sliocht an Diabhail.
374
00:28:07,311 --> 00:28:13,067
Wielka ofiara jego wyznawców
spotka się z wielką nagrodą.
375
00:28:49,562 --> 00:28:52,023
Pora kończyć zabawę, Columbio.
376
00:28:57,820 --> 00:29:00,573
Moi rodzice udostępnią nam
chatkę nad jeziorem
377
00:29:00,656 --> 00:29:02,784
na imprezę po tańcach.
378
00:29:03,910 --> 00:29:05,703
- Mistrzuniu!
- Nareszcie!
379
00:29:12,293 --> 00:29:14,462
Zaraz wracam. Przepraszam.
380
00:29:15,421 --> 00:29:16,422
Co jest?
381
00:29:17,089 --> 00:29:19,342
- Potrzebuję podwózki.
- A co z twoją bliźniaczką?
382
00:29:19,425 --> 00:29:22,762
Jest zajęta brylowaniem
i odbijaniem mi faceta.
383
00:29:22,845 --> 00:29:26,098
Przepraszam, ale Teddy chce jechać
na after-party.
384
00:29:27,141 --> 00:29:28,184
Zadzwoń po Isaaca.
385
00:29:30,144 --> 00:29:31,312
Tak!
386
00:29:45,076 --> 00:29:46,452
ISAAC
387
00:29:46,536 --> 00:29:50,832
MIAŁEŚ RACJĘ CO DO TEJ IMPREZY.
POMOŻESZ MI UCIEC?
388
00:29:53,000 --> 00:29:54,961
CHYBA POMYLIŁAŚ MNIE Z UBEREM.
389
00:29:55,044 --> 00:29:56,838
SŁABA BATERIA
ZOSTAŁO 10%
390
00:29:58,714 --> 00:30:00,174
Co mogę podać?
391
00:30:00,258 --> 00:30:02,385
Jasne pełne.
392
00:30:06,556 --> 00:30:09,225
Część czwarta, nie szósta?
393
00:30:10,226 --> 00:30:11,561
Elegancko.
394
00:30:12,186 --> 00:30:16,274
Wygrałeś darmowe piwo.
395
00:30:16,357 --> 00:30:17,358
Nieźle.
396
00:30:18,860 --> 00:30:20,152
Dzięki.
397
00:30:20,236 --> 00:30:21,737
Co cię tu dziś sprowadza?
398
00:30:23,906 --> 00:30:27,326
Wiesz, życie i takie tam.
399
00:30:27,994 --> 00:30:29,537
Za życie i takie tam.
400
00:30:41,257 --> 00:30:43,259
- Cześć, Billy.
- Dzień dobry, pani doktor.
401
00:30:47,179 --> 00:30:49,307
Nie wierzę, że wrócił. Co się stało?
402
00:30:49,390 --> 00:30:51,601
Tato mówił, że spadł ze schodów.
403
00:30:52,476 --> 00:30:56,772
Po tym wszystkim, co przeszedł,
po znalezieniu mu domu zastępczego,
404
00:30:56,856 --> 00:30:59,317
nie wierzę, że sędzia zmienił decyzję.
405
00:30:59,984 --> 00:31:03,446
Odszedł z tego domu na własne życzenie.
Wrócił do taty.
406
00:31:05,698 --> 00:31:07,366
Przywykł do przemocy.
407
00:31:10,661 --> 00:31:12,538
Ciśnienie stabilne.
408
00:31:16,167 --> 00:31:20,713
WYSZUKIWARKA PEŁNI KSIĘŻYCA
409
00:31:44,403 --> 00:31:45,404
Wesołego Halloween.
410
00:31:45,488 --> 00:31:46,447
Przepraszam.
411
00:31:48,532 --> 00:31:50,284
Chyba się zapchało albo coś.
412
00:31:53,412 --> 00:31:54,705
Pomogę ci.
413
00:32:05,633 --> 00:32:08,886
Jeśli nie chcesz czekać do dożynek,
nie będę cię osądzać.
414
00:32:12,181 --> 00:32:14,016
Nie na buty.
415
00:32:16,394 --> 00:32:17,478
Przepraszam.
416
00:32:17,561 --> 00:32:19,188
Pójdę po wodę.
417
00:32:19,772 --> 00:32:20,898
Dziękuję.
418
00:32:33,244 --> 00:32:34,453
Dzięki.
419
00:32:39,875 --> 00:32:40,918
Ostatnia klasa?
420
00:32:43,295 --> 00:32:46,716
Skończyłem szkołę w zeszłym roku.
Wybieram się do OSU.
421
00:32:47,466 --> 00:32:49,176
Wpadłem zobaczyć się z kumplem.
422
00:32:54,849 --> 00:32:55,850
Zdrowie.
423
00:33:01,439 --> 00:33:02,732
To na razie.
424
00:33:21,333 --> 00:33:22,835
Wybacz.
425
00:33:23,627 --> 00:33:25,254
Nie chciałam cię wystraszyć.
426
00:33:27,006 --> 00:33:28,215
Często tu przychodzisz?
427
00:33:30,593 --> 00:33:32,303
Przyniosłam zaopatrzenie.
428
00:33:35,097 --> 00:33:37,349
Dzięki. Ratujesz mi życie.
429
00:33:45,983 --> 00:33:47,234
Dziękuję.
430
00:33:51,322 --> 00:33:54,408
Pamiętasz imprezę ścisłowców
w pierwszej klasie?
431
00:33:54,492 --> 00:33:56,994
Uchlałyśmy się tak, że rzygałam całą noc.
432
00:34:07,254 --> 00:34:08,798
Bardzo cię przepraszam.
433
00:34:08,881 --> 00:34:10,758
- Przepraszam.
- Nie.
434
00:34:10,841 --> 00:34:12,009
- Jest OK.
- Wybacz.
435
00:34:13,844 --> 00:34:16,138
Trzeba cię umyć.
436
00:34:16,222 --> 00:34:18,349
- Przepraszam cię.
- Spokojnie.
437
00:34:18,432 --> 00:34:21,435
Kod niebieski, pokój 212. Kod niebieski.
438
00:34:22,269 --> 00:34:23,270
Już idę.
439
00:34:23,354 --> 00:34:25,648
To pan Jackson jest w 212?
440
00:34:26,440 --> 00:34:27,566
Kod niebieski.
441
00:34:37,159 --> 00:34:39,203
ADELE THORNTON - PIELĘGNIARKA
442
00:34:45,376 --> 00:34:46,961
DANE WRAŻLIWE
OGRANICZONY DOSTĘP
443
00:34:47,044 --> 00:34:48,504
PRZYJĘTY: 17 LISTOPADA 2013
444
00:34:48,587 --> 00:34:49,588
JAMES DRESSLER
445
00:34:49,672 --> 00:34:51,841
OPARZENIA I STOPNIA NA NOGACH
I STŁUCZENIE SKRONI
446
00:34:52,424 --> 00:34:53,509
Używasz mojego dostępu?
447
00:34:54,135 --> 00:34:57,263
Wybacz, myślałam, że się wylogowałaś.
448
00:35:29,336 --> 00:35:33,215
Przez krew jesteśmy złamani,
z krwi jesteśmy zrodzeni.
449
00:35:37,720 --> 00:35:41,098
Tą krwią, Przymierzem Caleba,
450
00:35:41,182 --> 00:35:45,019
w imię Lucyfera będziesz przemieniony.
451
00:35:49,815 --> 00:35:53,694
Lucyferze,
przyjmij tego powiernika światła.
452
00:35:54,320 --> 00:35:58,032
Chroń go i prowadź,
byśmy mogli zawierzyć jego pracy
453
00:35:58,115 --> 00:36:00,910
i przetrwać tę długą noc, aż do jutrzenki.
454
00:36:04,038 --> 00:36:05,831
Łańcucha nie można zrywać.
455
00:36:05,915 --> 00:36:07,917
Łańcucha nie można zrywać.
456
00:36:38,113 --> 00:36:40,241
No dalej.
457
00:36:56,757 --> 00:36:58,467
Nasz kostium robi furorę.
458
00:36:58,550 --> 00:36:59,969
Dlaczego mi to robisz?
459
00:37:00,552 --> 00:37:01,553
Co takiego?
460
00:37:01,637 --> 00:37:04,306
Sebastian powiedział,
że zabiera cię na dożynki.
461
00:37:05,140 --> 00:37:08,352
Zapytał mnie.
Mówiłaś, że dożynki cię nie obchodzą.
462
00:37:08,435 --> 00:37:09,728
Nie mówiłam poważnie.
463
00:37:10,771 --> 00:37:14,942
Przepraszam cię, Jules.
Nie chciałam cię zdenerwować.
464
00:37:15,025 --> 00:37:16,694
U ciebie wszystko samo się dzieje.
465
00:37:17,820 --> 00:37:20,864
A ja się staram i staram,
i nigdy nic mi nie wychodzi.
466
00:37:20,948 --> 00:37:22,199
To nieprawda.
467
00:37:22,283 --> 00:37:27,204
Twoja kolumna wszystkim się podoba.
Jesteś świetną fotografką.
468
00:37:27,288 --> 00:37:29,331
Nie pójdę na te tańce z Sebastianem.
469
00:37:29,415 --> 00:37:32,501
On mnie nie obchodzi. Ty tak.
470
00:37:34,086 --> 00:37:36,547
Mae, Jules, ktoś wezwał gliny.
471
00:37:36,630 --> 00:37:38,048
Musimy spadać.
472
00:37:38,132 --> 00:37:39,300
Szybko, jadą tu.
473
00:37:39,383 --> 00:37:41,510
Pojadę z kimś innym.
474
00:37:42,428 --> 00:37:43,846
Po prostu jedź.
475
00:37:46,724 --> 00:37:49,184
- Podrzucić cię?
- Jasne.
476
00:37:52,104 --> 00:37:53,397
Bierzcie piwo!
477
00:37:54,857 --> 00:37:56,525
Allison, bierz piwo!
478
00:39:06,095 --> 00:39:07,096
Podwieźć cię gdzieś?
479
00:39:12,643 --> 00:39:13,936
Odwiozę parę osób.
480
00:39:16,480 --> 00:39:17,481
Dzięki.
481
00:39:18,732 --> 00:39:19,733
Chodź.
482
00:39:24,822 --> 00:39:26,198
Zarąbiste frytki.
483
00:39:26,907 --> 00:39:29,243
Po pijaku smakują jeszcze lepiej.
484
00:39:31,078 --> 00:39:34,790
Odezwali się z tej firmy.
485
00:39:35,874 --> 00:39:37,626
Zaoferowali mi pracę programistki.
486
00:39:38,377 --> 00:39:39,586
Przyjmiesz ją?
487
00:39:42,798 --> 00:39:44,133
Jeszcze nie wiem.
488
00:39:51,974 --> 00:39:54,810
Przepraszam, że próbowałam cię pocałować.
489
00:39:56,562 --> 00:39:57,688
Masz chłopaka.
490
00:39:58,814 --> 00:40:01,442
Wiem, ale…
491
00:40:02,526 --> 00:40:03,527
Ale co?
492
00:40:04,153 --> 00:40:08,949
Pójdziecie razem na uniwerek w Ohio,
potem urządzicie wesele w klubie
493
00:40:09,032 --> 00:40:11,785
i będziecie robić portrety
ze swoimi 2.4 dziećmi.
494
00:40:14,329 --> 00:40:16,165
Obchodzi cię to w ogóle?
495
00:40:17,416 --> 00:40:21,378
Chyba chcę wiedzieć, czy jeszcze kiedyś
będziesz chodziła z dziewczyną.
496
00:40:25,841 --> 00:40:27,384
Może pogadamy o tym,
497
00:40:27,468 --> 00:40:30,846
kiedy nie będę pachniała
frytkami i pawiem.
498
00:40:31,805 --> 00:40:32,806
Spoko.
499
00:40:33,557 --> 00:40:34,808
Umowa stoi.
500
00:40:38,687 --> 00:40:40,814
Dlaczego drzwi do mnie są otwarte?
501
00:40:42,608 --> 00:40:44,610
- Zapłacę już.
- Może po szocie?
502
00:40:47,029 --> 00:40:49,323
Powinienem już iść.
503
00:40:50,365 --> 00:40:52,534
Gdyby wszyscy robili to, co powinni.
504
00:41:02,836 --> 00:41:04,046
Przepraszam.
505
00:41:04,129 --> 00:41:05,297
Peter Mathis.
506
00:41:08,842 --> 00:41:09,968
Już jadę.
507
00:41:14,139 --> 00:41:15,140
Pani doktor.
508
00:41:16,266 --> 00:41:17,267
Suzanne.
509
00:41:17,851 --> 00:41:19,102
Chwileczkę.
510
00:41:19,186 --> 00:41:20,646
Teraz. Sprawa osobista.
511
00:41:36,286 --> 00:41:37,454
IZBA PRZYJĘĆ
512
00:42:12,447 --> 00:42:15,867
OJCIEC
MALACHI DODD
513
00:42:25,002 --> 00:42:27,296
Tutaj w lewo.
514
00:42:37,639 --> 00:42:39,933
Możesz skręcić w następną.
515
00:42:40,017 --> 00:42:43,937
Spokojnie, Jules. Zawiozę cię na miejsce.
516
00:44:56,570 --> 00:45:01,575
Napisy: Izabela Tereszczuk-Prusakowska