1 00:00:24,858 --> 00:00:27,027 WCZORAJ NAPRAWDĘ DOBRZE SIĘ BAWIŁEM. 2 00:00:27,110 --> 00:00:28,111 TAK? TAK. 3 00:00:28,195 --> 00:00:30,280 PRZEJRZAŁAM CIĘ. CHCESZ SIĘ ZE MNĄ OŻENIĆ 4 00:00:35,827 --> 00:00:37,120 Mówi komisarz Loftus. 5 00:00:37,204 --> 00:00:40,624 Niestety nie mogę odebrać. Zostaw wiadomość po sygnale. 6 00:00:41,333 --> 00:00:42,543 Co z tobą? 7 00:00:42,626 --> 00:00:45,212 Człowiek się nie spodziewa, że oleje go komisarz Gardy. 8 00:00:45,295 --> 00:00:48,006 - Mieliście się rano spotkać. - Nie pojawił się. 9 00:00:48,090 --> 00:00:50,342 Czekałem pod centrum handlowym w Dundrum jak frajer. 10 00:00:51,885 --> 00:00:53,011 NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ 11 00:00:53,095 --> 00:00:55,556 Nie wydzwaniaj. Aż tak na ciebie nie leci. 12 00:00:58,058 --> 00:01:00,561 Najmłodsza siostra. Guglowałem ją. 13 00:01:00,644 --> 00:01:03,605 Nie rozstaje się z winem. Inny koleś na każdym zdjęciu. 14 00:01:03,689 --> 00:01:06,191 Protesty w sprawie tamponów. Te klimaty. 15 00:01:06,275 --> 00:01:08,569 Nie wiem, po co chcesz nękać tę kobietę. 16 00:01:09,111 --> 00:01:11,822 Może się spłoszy i powie coś, czego tamte by nie powiedziały. 17 00:01:13,115 --> 00:01:14,449 Nadszedł jej czas. 18 00:01:15,701 --> 00:01:16,702 Dziwak. 19 00:01:20,330 --> 00:01:22,249 CO TERAZ PORABIASZ? 20 00:01:42,644 --> 00:01:44,188 Rozmawiając z nią, 21 00:01:44,271 --> 00:01:46,940 skup się na kluczowych wskazówkach. Czyli? 22 00:01:48,483 --> 00:01:49,902 - Matt. - Co? 23 00:01:49,985 --> 00:01:53,071 Unikanie imienia ofiary. Skomplikowane zdania. 24 00:01:53,572 --> 00:01:54,489 Jezu. 25 00:01:56,408 --> 00:01:58,952 Czemu bez przerwy to łykasz? Nic ci nie jest? 26 00:01:59,036 --> 00:02:02,331 - Przełyk mi płonie. - Jak u jebanego smoka. 27 00:02:02,831 --> 00:02:03,832 Hej. 28 00:02:03,916 --> 00:02:07,336 Pojedź potem do pubu, w którym był JP w nocy przed śmiercią. 29 00:02:07,419 --> 00:02:09,045 - Po co? - Powęsz trochę. 30 00:02:09,128 --> 00:02:13,091 Poflirtuj z barmanką. Ustal, co robił JP i z kim rozmawiał, dobra? 31 00:02:13,175 --> 00:02:14,801 - Dobra. - Nie! Cholera! 32 00:02:15,719 --> 00:02:17,221 No nie! 33 00:02:17,304 --> 00:02:20,265 Jezu, stary. To przestaje być zabawne, wiesz? 34 00:02:20,349 --> 00:02:22,893 - Który numer mieszkania? - Otwarte. 35 00:02:26,939 --> 00:02:28,065 To może być on. 36 00:02:29,107 --> 00:02:30,108 Cholera. To Theresa. 37 00:02:30,901 --> 00:02:32,528 Idź. Przejmij dowodzenie. 38 00:02:34,279 --> 00:02:35,697 W porządku, kochanie? 39 00:02:35,781 --> 00:02:37,950 Tak… to coś ważnego? Bo mamy… 40 00:02:39,284 --> 00:02:41,537 Majonez? Cóż… 41 00:02:42,371 --> 00:02:43,664 SIŁKA? SEKSI! JA MYJĘ PODŁOGI… NAGA ;) 42 00:02:43,747 --> 00:02:45,332 Nie w pokoju, co nie znaczy… 43 00:02:46,875 --> 00:02:48,043 W lodówce. 44 00:02:51,213 --> 00:02:52,589 Później. Muszę kończyć. 45 00:02:52,673 --> 00:02:55,634 - Nie jesteś na siłce. - Jasne. 46 00:02:55,717 --> 00:02:58,178 To jakaś niespodzianka? Zabierasz mnie do Paryża? 47 00:02:58,262 --> 00:02:59,888 Becka. Garvey. 48 00:02:59,972 --> 00:03:01,890 Przepraszam. Musiałem odebrać. 49 00:03:01,974 --> 00:03:04,059 Thomas Claffin, Claffin Insurance. 50 00:03:04,142 --> 00:03:05,686 Rebecca Garvey, jak sądzę? 51 00:03:08,272 --> 00:03:09,773 Bracia od ubezpieczeń? 52 00:03:09,857 --> 00:03:12,067 To zły moment? Możemy wrócić później. 53 00:03:12,150 --> 00:03:15,028 Mamy kilka pytań o śmierć pani szwagra. To nie potrwa długo. 54 00:04:29,228 --> 00:04:31,188 SIOSTRY NA ZABÓJ 55 00:04:43,534 --> 00:04:46,161 - Nasze kondolencje. - Dziękuję. 56 00:04:46,245 --> 00:04:47,746 - Matt, chciałbyś… - Nie. 57 00:04:49,748 --> 00:04:50,999 Cholera. 58 00:04:51,083 --> 00:04:54,920 Jak pani wie, ustalamy szczegóły dotyczące polisy Johna Paula. 59 00:04:55,003 --> 00:04:58,924 Upewniamy się, że pani siostra Grace dostanie to, na co zasługuje. 60 00:05:03,846 --> 00:05:05,639 Zmarły był pani bliski? 61 00:05:07,766 --> 00:05:08,767 On był… 62 00:05:09,309 --> 00:05:10,644 To znaczy nie byliśmy… 63 00:05:13,313 --> 00:05:14,314 Był miły. 64 00:05:14,398 --> 00:05:15,399 Tak? 65 00:05:17,401 --> 00:05:18,235 ŚWIETNE NOWE PROFILOWE 66 00:05:18,318 --> 00:05:19,820 Siostry mówiły co innego. 67 00:05:19,903 --> 00:05:21,154 Mycie podłóg? 68 00:05:25,826 --> 00:05:27,911 - Co mówiły? - „To kutas”. „Jest miły”. 69 00:05:27,995 --> 00:05:30,455 - Jak to jest, Rebecco? - Właśnie. Jak? 70 00:05:31,665 --> 00:05:32,791 Becko. 71 00:05:34,668 --> 00:05:37,171 Wiecie, jak to jest z rodzinami. Są… 72 00:05:37,254 --> 00:05:38,338 Jakie? 73 00:05:40,632 --> 00:05:41,717 Skomplikowane. 74 00:05:42,509 --> 00:05:43,677 A więc masaże? 75 00:05:43,760 --> 00:05:45,929 - Co z nimi? - Ma pani dużo pracy? 76 00:05:46,638 --> 00:05:48,140 Tak, mam masę roboty. 77 00:05:49,016 --> 00:05:50,350 WISZĘ CI DRINKA… 78 00:05:51,977 --> 00:05:54,730 - Ma pani własne studio? - Chwilowo nie. 79 00:05:54,813 --> 00:05:57,941 Nie? Rodzina nie wspiera pani pracy? 80 00:05:58,025 --> 00:05:59,193 Owszem. 81 00:05:59,276 --> 00:06:02,738 Ale nie ma pani studia. Po prostu… Przyjmuje pani klientów tutaj? 82 00:06:02,821 --> 00:06:03,822 Zaraz, chwila. 83 00:06:03,906 --> 00:06:05,741 Miała pani kiedyś kłopoty finansowe? 84 00:06:05,824 --> 00:06:08,452 - Jak każdy. - Nie mogła poprosić pani sióstr o pomoc? 85 00:06:08,535 --> 00:06:11,788 - Nie zawsze można polegać na ludziach. - To prawda. 86 00:06:11,872 --> 00:06:14,750 Mają takie ładne domy i nikt pani nie wsparł? 87 00:06:14,833 --> 00:06:17,669 Musicie iść. Mam klienta, a wam nie wolno tu być. 88 00:06:17,753 --> 00:06:19,087 - Wyjdźcie. - Dobrze. 89 00:06:19,171 --> 00:06:21,507 - Proszę nie opuszczać kraju. - Zrobię, co zechcę. 90 00:06:21,590 --> 00:06:23,383 Na własną odpowiedzialność. 91 00:06:25,469 --> 00:06:26,470 Dziękujemy. 92 00:06:29,848 --> 00:06:31,391 Cholera, Matt. 93 00:06:31,475 --> 00:06:33,435 Nie wiedziałem, że cię na to stać. 94 00:06:34,311 --> 00:06:35,896 Naprawdę ją zdenerwowałeś. 95 00:06:35,979 --> 00:06:38,023 Ładna dziewczyna. Piękne oczy. 96 00:06:38,857 --> 00:06:41,276 Ale zimna. Jak jaszczurka. 97 00:06:41,360 --> 00:06:42,653 Mam… 98 00:06:42,736 --> 00:06:43,779 Cholera! 99 00:06:44,279 --> 00:06:45,280 Muszę ci coś powiedzieć. 100 00:06:46,156 --> 00:06:48,200 Znam ją. Beckę Garvey. 101 00:06:48,283 --> 00:06:50,494 Spotykaliśmy się. 102 00:06:52,871 --> 00:06:55,624 Co? To ona w kółko do ciebie dzwoni i pisze? 103 00:06:55,707 --> 00:06:56,708 Tak. 104 00:06:57,501 --> 00:06:59,002 Stąd wiesz o jej problemach finansowych? 105 00:06:59,086 --> 00:07:00,379 Rodzina ją zawiodła. 106 00:07:00,462 --> 00:07:02,548 To mógł być JP. Może coś obiecał i ją zawiódł. 107 00:07:02,631 --> 00:07:04,299 Nie wiem. Dużo straciła. 108 00:07:04,383 --> 00:07:07,719 Co dałoby jej… motyw, Matthew! 109 00:07:07,803 --> 00:07:11,223 Nie chcę o tym rozmawiać, dobra? Sprawa zamknięta. 110 00:07:11,306 --> 00:07:13,141 - Czy ona… - To nie moja sprawa. 111 00:07:13,225 --> 00:07:14,601 Hej. 112 00:07:15,394 --> 00:07:16,770 Kurwa! 113 00:07:18,647 --> 00:07:19,648 Cholera! 114 00:07:24,111 --> 00:07:26,154 Zwolnisz trochę? 115 00:07:26,238 --> 00:07:27,531 Czemu nie odpowiadasz? 116 00:07:27,614 --> 00:07:31,118 Nie chcę już rozmawiać o Johnie Paulu, okej? Wystarczy. 117 00:07:31,201 --> 00:07:32,244 Musimy. 118 00:07:32,744 --> 00:07:36,373 Oscar nie żyje, Bibi. Nie zrobił nic złego. 119 00:07:37,207 --> 00:07:38,333 Był dobrym psem. 120 00:07:38,417 --> 00:07:41,086 Wiecznie mu stał i na wszystko szczał. 121 00:07:41,170 --> 00:07:42,880 Wokół ciebie, przerażająca suko. 122 00:07:45,924 --> 00:07:47,259 Może tam oddychać? 123 00:07:47,342 --> 00:07:48,552 Chyba tak. 124 00:07:49,178 --> 00:07:50,179 Halo? 125 00:07:51,930 --> 00:07:54,141 Tak, kotek wszystkich uszczęśliwi. 126 00:07:54,224 --> 00:07:55,225 Nie JP. 127 00:07:56,476 --> 00:07:57,561 Urs ci odpisała? 128 00:08:00,480 --> 00:08:01,732 - Nie. - Nie? 129 00:08:02,441 --> 00:08:04,318 To nie w jej stylu. Zadzwoń. 130 00:08:08,697 --> 00:08:10,866 - Co powiedziałaś Bece? - Nic. 131 00:08:11,450 --> 00:08:13,410 I nic jej nie powiem. 132 00:08:14,161 --> 00:08:15,412 Nie chcę jej mieszać. 133 00:08:15,495 --> 00:08:17,206 Oczywiście. Spieprzyłaby to. 134 00:08:17,873 --> 00:08:20,125 - Nie odbiera. - Nie dlatego. 135 00:08:20,209 --> 00:08:21,919 Po prostu nie poradziłaby sobie z tym. 136 00:08:23,879 --> 00:08:25,130 Możemy przyspieszyć? 137 00:08:25,214 --> 00:08:27,424 Poruszamy się tak wolno, że serce mi stanęło. 138 00:08:27,508 --> 00:08:29,927 Co? Myślałam, że idziemy na spacer. 139 00:08:30,010 --> 00:08:33,096 Myślałam, że to spacer. Bibi. 140 00:08:33,179 --> 00:08:35,849 Daj spokój, leniwa suko. Spóźnimy się! 141 00:08:35,933 --> 00:08:36,933 Idę po samochód. 142 00:08:38,684 --> 00:08:41,855 Każdy masażysta uczyłby praktykanta, 143 00:08:41,938 --> 00:08:44,525 który opłacałby pensję masażysty 144 00:08:45,275 --> 00:08:46,610 ze swoich opłat szkoleniowych. 145 00:08:46,693 --> 00:08:49,321 Prosto z piekarnika. Przepraszam. 146 00:08:49,404 --> 00:08:52,533 Wszystko rozpisałam, ustalilibyśmy też oprocentowanie. 147 00:08:52,616 --> 00:08:53,951 Coś lepszego niż z banku. 148 00:08:54,034 --> 00:08:56,119 W tych na dole są morele. 149 00:08:56,203 --> 00:08:59,081 - Pracujemy, kochanie. - Dzięki, Grace. 150 00:08:59,164 --> 00:09:00,374 - Dziękuję. - Przepraszam. 151 00:09:02,543 --> 00:09:05,712 Pożyczka, o którą proszę, jest bardzo skromna, 152 00:09:05,796 --> 00:09:08,924 zwłaszcza w kontekście takiej przestrzeni w takiej lokalizacji. 153 00:09:09,007 --> 00:09:10,843 Czyli wreszcie dorastasz. 154 00:09:11,760 --> 00:09:14,888 Wiem, że wszyscy uważają mnie za czarną owcę rodziny, 155 00:09:14,972 --> 00:09:18,475 ale zrobię to. Strona internetowa jest prawie gotowa. 156 00:09:18,559 --> 00:09:20,561 I mam same świetne recenzje. 157 00:09:21,687 --> 00:09:23,021 Prawie wszystkie. 158 00:09:23,730 --> 00:09:26,567 - I udało mi się pomóc twojej mamie. - Co? 159 00:09:26,650 --> 00:09:29,236 Nie ma sprawy. Z jej biodrem jest już lepiej. 160 00:09:30,404 --> 00:09:32,281 Mamy profesjonalistkę na wezwanie. 161 00:09:33,156 --> 00:09:36,618 - Miło było jej pomóc. - Musisz skupić się na pracy. 162 00:09:36,702 --> 00:09:38,161 Będziesz zajęta. 163 00:09:38,245 --> 00:09:39,913 - Czyli… - Jak brzmiał ten cytat? 164 00:09:39,997 --> 00:09:43,166 „Skoro i tak myślisz, mierz wysoko”. 165 00:09:43,250 --> 00:09:46,211 - Mierzysz wysoko? - Tak! Więc… 166 00:09:46,295 --> 00:09:48,338 - Więc? - Wchodzisz w to? 167 00:09:48,422 --> 00:09:50,924 - Wchodzę. Pewnie. - Jak fajnie. 168 00:09:51,842 --> 00:09:53,635 To takie ekscytujące. 169 00:09:54,720 --> 00:09:55,637 Hurra! 170 00:09:57,055 --> 00:09:59,433 - Boże. Słodkie. Szybko! - Musicie być razem. 171 00:09:59,516 --> 00:10:01,018 Patrzcie, kogo przyniosły. 172 00:10:01,101 --> 00:10:02,686 Pokaż się! 173 00:10:02,769 --> 00:10:04,938 Od ciotek. Pomyślałyśmy, że po tym, 174 00:10:05,022 --> 00:10:07,357 - co stało się z Oscarem… - Chwileczkę. 175 00:10:07,441 --> 00:10:09,651 - Mogłyście zapytać. - Nie możecie wpadać… 176 00:10:09,735 --> 00:10:14,406 Koty to bułka z masłem, JP. Same się sobą zajmują. 177 00:10:14,489 --> 00:10:17,034 - Proszę, John, możemy? - Te łapki. 178 00:10:17,117 --> 00:10:19,786 - Proszę, tato. - Możesz go zatrzymać. 179 00:10:20,621 --> 00:10:21,622 Słodki. 180 00:10:21,705 --> 00:10:23,373 - Dzięki, tato. - Hej! 181 00:10:24,458 --> 00:10:26,793 Dzięki, ciociu Evo i Bibi. 182 00:10:26,877 --> 00:10:28,504 I ciociu Becko. 183 00:10:29,213 --> 00:10:30,839 Idę biegać. W końcu. 184 00:10:31,340 --> 00:10:32,716 Nie trenujcie ze starcami. 185 00:10:32,799 --> 00:10:35,010 Uważaj. 186 00:10:35,093 --> 00:10:36,512 Pa. 187 00:10:37,554 --> 00:10:39,431 - Nadrobimy. - Dzięki, kochanie. 188 00:10:41,141 --> 00:10:43,352 Nazwę go Harry. Jak Harry Styles. 189 00:10:43,435 --> 00:10:46,813 Chodź. Zobacz swój nowy dom. 190 00:10:46,897 --> 00:10:49,191 Tak. Chodź, Harry. 191 00:10:53,737 --> 00:10:57,533 Twoja najmłodsza siostra błagała mnie na kolanach o pieniądze. 192 00:10:57,616 --> 00:11:01,203 A ty wyrzucasz kasę na koty, o które nikt nie prosił. 193 00:11:01,286 --> 00:11:03,247 Ten kotek kosztował dziewięć euro. 194 00:11:03,330 --> 00:11:04,998 Widzimy się w pracy na quizie. 195 00:11:05,082 --> 00:11:06,583 Nie mogę się doczekać. 196 00:11:06,667 --> 00:11:09,503 Traktuj to poważnie, to Gerald potraktuje cię poważnie. 197 00:11:09,586 --> 00:11:12,548 Uczciwie zawalcz ze mną o ten awans. 198 00:11:14,424 --> 00:11:15,425 Chuj. 199 00:11:19,930 --> 00:11:20,931 Zostaw. 200 00:11:22,057 --> 00:11:23,976 Znów JP. Jezu. 201 00:11:24,893 --> 00:11:26,353 - Czego chce? - Nie wiem, 202 00:11:26,436 --> 00:11:28,856 ale nie mam dziś czasu na to gówno. 203 00:11:28,939 --> 00:11:30,232 Widzimy się rano. 204 00:11:31,400 --> 00:11:33,151 - Pa, dzieciaki. - Pa. 205 00:11:33,235 --> 00:11:35,195 - Kocham was. - My ciebie też. 206 00:11:35,279 --> 00:11:36,280 Okej… 207 00:11:42,953 --> 00:11:43,996 Tu Roger. 208 00:11:51,461 --> 00:11:53,130 Na litość boską. 209 00:11:56,258 --> 00:11:59,178 Przepraszam, że od tej strony. 210 00:11:59,261 --> 00:12:01,638 JP nie słyszał, jak pukałem do drzwi. 211 00:12:02,264 --> 00:12:04,308 - Ale cuchnie. - Małże brzytwy. 212 00:12:04,391 --> 00:12:06,935 Niezbyt ładna nazwa, oby wam smakowały. 213 00:12:07,019 --> 00:12:08,770 Jesteś taki miły, Roger. 214 00:12:08,854 --> 00:12:10,564 Becka, powiedz mu. 215 00:12:10,647 --> 00:12:13,525 - Otwieram studio masażu. - Gratulacje. 216 00:12:14,401 --> 00:12:17,696 Wiecie co? Gracie jest taka urocza, że mogłaby przyjmować klientów. 217 00:12:19,698 --> 00:12:21,074 Co to jest? 218 00:12:21,158 --> 00:12:23,702 Opowiadałyśmy Rogerowi o twojej inwestycji. 219 00:12:23,785 --> 00:12:25,621 To nie jest zły pomysł. 220 00:12:25,704 --> 00:12:28,624 Od lat nigdzie nie pracowałam. Nie znałabym żargonu. 221 00:12:28,707 --> 00:12:30,042 Nie ma żargonu. 222 00:12:30,125 --> 00:12:32,461 Witasz klientów. Ogarniasz wizyty. 223 00:12:32,544 --> 00:12:34,588 Byłabyś wspaniała. Amazing Grace. 224 00:12:34,671 --> 00:12:36,590 Jak piosenka. 225 00:12:36,673 --> 00:12:37,674 Sama nie wiem. 226 00:12:38,509 --> 00:12:40,177 Co o tym myślisz, John Paul? 227 00:12:41,803 --> 00:12:43,138 Grace zajmuje się domem. 228 00:12:45,140 --> 00:12:47,351 Jasne. Zostawię was już. 229 00:12:47,434 --> 00:12:50,479 Jadę na weekend z moją grupą kościelną. 230 00:12:50,562 --> 00:12:51,522 Baw się dobrze. 231 00:12:52,356 --> 00:12:54,233 - Dziękuję. - Dzięki za małże. 232 00:12:54,316 --> 00:12:55,317 Nie ma sprawy. 233 00:13:25,722 --> 00:13:28,559 ROGER MULDOON GRUPA KOŚCIELNA 234 00:13:30,185 --> 00:13:32,145 „SKUP SIĘ I LŚNIJ” MŁODZIEŻOWA GRUPA KOŚCIELNA 235 00:13:36,400 --> 00:13:38,569 GOŚĆ ZAŁÓŻ KONTO 236 00:13:44,575 --> 00:13:46,952 IMIĘ: OSCAR WIEK: 10 237 00:13:49,496 --> 00:13:53,792 JESTEM OSCAR 238 00:13:53,876 --> 00:13:56,128 WITAJ, OSCAR. JESTEM ROGER 239 00:14:00,132 --> 00:14:02,092 Mam czasopismo medyczne z biblioteki. 240 00:14:02,176 --> 00:14:05,846 Jeśli przetniesz aortę, umierasz w ciągu 90 sekund, więc… 241 00:14:05,929 --> 00:14:10,392 Chryste, Bibi. Nie chcę zgłębiać tajników duszenia garotą. 242 00:14:10,475 --> 00:14:11,852 Czemu? 243 00:14:11,935 --> 00:14:15,022 Bo to… To się nie wydarzy, okej? 244 00:14:15,105 --> 00:14:18,817 To była chwila szaleństwa. Dwie chwile szaleństwa. 245 00:14:18,901 --> 00:14:21,403 To wszystko. Koniec. 246 00:14:21,904 --> 00:14:23,030 Prawda, Urs? 247 00:14:24,406 --> 00:14:25,407 Urs? 248 00:14:26,200 --> 00:14:28,452 Mówiłam, że ta sprawa z Johnem Paulem… 249 00:14:28,535 --> 00:14:32,789 Chryste! Przestańcie o nim mówić. Nie chcę więcej słyszeć jego imienia. 250 00:14:32,873 --> 00:14:37,169 Nie wierzę, że jestem współwinna usiłowania zabójstwa. I na co mi to? 251 00:14:37,252 --> 00:14:39,171 - Do CV. - Spierdalaj, Bibi. 252 00:14:39,254 --> 00:14:41,798 Wróćmy do klasyki! 253 00:14:45,260 --> 00:14:48,514 Już zaczęłyście. Nie wiedziałam, że się spotykamy. 254 00:14:48,597 --> 00:14:50,265 - Niemiłe. - Nie, to nie tak. 255 00:14:50,349 --> 00:14:52,309 Bibi czekała na Norę, a Urs… 256 00:14:52,392 --> 00:14:55,938 Chciałam pokazać wam próbki farb, bo… 257 00:14:57,731 --> 00:14:59,816 Podpisałam umowę najmu mojego studia! 258 00:15:03,654 --> 00:15:05,989 - Halo? - Więc JP dał ci pożyczkę? 259 00:15:06,073 --> 00:15:08,325 Tak. Wierzy, że mogę to zrobić. 260 00:15:08,408 --> 00:15:10,035 To pogadaj z nim o farbach. 261 00:15:12,454 --> 00:15:17,042 Wiecie co? Nie wiem, czemu dostaję więcej wsparcia od JP niż od was. 262 00:15:17,125 --> 00:15:19,169 - Nie wierzycie we mnie? - Wierzymy… 263 00:15:19,253 --> 00:15:20,379 To o co chodzi? 264 00:15:20,921 --> 00:15:22,256 Tajne pogaduszki beze mnie? 265 00:15:22,923 --> 00:15:24,424 Kupowanie Blanaid kotków? 266 00:15:24,508 --> 00:15:26,844 Martwimy się, że za dużo od niego bierzesz. 267 00:15:26,927 --> 00:15:28,011 Bywa bardzo… 268 00:15:28,095 --> 00:15:29,555 - Zły. - …zawodny. 269 00:15:29,638 --> 00:15:30,931 Podoba mi się ten róż. 270 00:15:31,014 --> 00:15:33,308 To twój kolor i pasuje ci do karnacji. 271 00:15:33,392 --> 00:15:35,143 - Świńskiej karnacji. - Spadaj. 272 00:15:35,227 --> 00:15:37,688 Przestańmy. Uczcijmy to. 273 00:15:37,771 --> 00:15:40,816 Wypijmy za… twój biznes. 274 00:15:40,899 --> 00:15:43,277 Dobrze? I za studio. 275 00:15:43,902 --> 00:15:46,864 - I za ciebie. - Za biznes i Beckę. 276 00:15:46,947 --> 00:15:49,032 - Za biznes i Beckę. Sláinte. - Sláinte. 277 00:15:49,116 --> 00:15:53,161 Urs, milczysz jak zaklęta. Ciarki mnie przechodzą. 278 00:15:53,245 --> 00:15:55,455 Nie milczę. To hormony. 279 00:15:56,456 --> 00:15:59,418 Chętnie się zabawię i pogadam z siostrami. 280 00:15:59,501 --> 00:16:01,670 I napiję. Bardzo chętnie się napiję. 281 00:16:02,838 --> 00:16:05,716 To dawajcie. O czym pogadamy? Jakie są ploteczki? 282 00:16:06,216 --> 00:16:07,968 Prześpisz się ze swoim facetem? 283 00:16:09,511 --> 00:16:10,929 - Co? - Z Gabrielem. 284 00:16:11,013 --> 00:16:14,766 Nie wiem. Trudno odczytać te sygnały. 285 00:16:15,350 --> 00:16:16,852 Po prostu go przeleć. 286 00:16:16,935 --> 00:16:19,646 - Bo to takie proste, co? - To naprawdę proste. 287 00:16:19,730 --> 00:16:21,982 Jesteś laską. Zasługujesz, by ktoś cię przeleciał. 288 00:16:22,065 --> 00:16:23,358 Niech Gabriel cię przeleci. 289 00:16:24,318 --> 00:16:25,986 - Idę. - To mój… 290 00:16:26,069 --> 00:16:27,696 To prawdziwy szampan, Becka. 291 00:16:27,779 --> 00:16:30,657 Ze wszystkiego mnie wykluczasz. Zabieram szampana. 292 00:16:30,741 --> 00:16:31,992 Coś za coś. 293 00:16:32,618 --> 00:16:33,994 Słuchaj. Nie bądź… 294 00:16:34,870 --> 00:16:35,954 Becka. 295 00:16:42,794 --> 00:16:44,254 Myślicie, że powinnam? 296 00:16:45,047 --> 00:16:46,840 - Przelecieć? - Zaprosić na randkę. 297 00:16:46,924 --> 00:16:48,550 - Pewnie nie. - Czemu? 298 00:16:50,135 --> 00:16:51,929 Boże, dzięki za doping. 299 00:16:57,893 --> 00:16:59,019 Dziękuję! 300 00:17:10,656 --> 00:17:16,286 GRACE, DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE TWOJE I JP. 301 00:17:28,757 --> 00:17:29,842 Idę! 302 00:17:33,303 --> 00:17:36,807 A na tym zdjęciu John Paul miał zaledwie 12 lat. 303 00:17:36,890 --> 00:17:37,891 To jego żaba. 304 00:17:38,976 --> 00:17:40,853 John Paul kochał żaby. 305 00:17:40,936 --> 00:17:43,856 Nadawał im imiona, a potem topił je w mleku. 306 00:17:44,690 --> 00:17:49,570 Znalazłam siedem szklanek mleka z martwymi żabami pod jego łóżkiem. 307 00:17:51,738 --> 00:17:52,739 George. 308 00:17:53,490 --> 00:17:55,784 Nie wypychał płazów. 309 00:17:55,868 --> 00:17:57,828 Uważał, że żaby są wulgarne. 310 00:17:58,495 --> 00:18:02,124 Ale twój brat kochał żaby, Lauro. 311 00:18:02,207 --> 00:18:03,542 Becka. 312 00:18:06,920 --> 00:18:08,422 To jest Laura? 313 00:18:09,006 --> 00:18:11,258 Przepraszam. To moja córka. 314 00:18:11,884 --> 00:18:14,428 To jej najlepsze ogrodniczki. 315 00:18:14,511 --> 00:18:16,680 I jej kot Miso. 316 00:18:18,223 --> 00:18:19,808 Ale ona odeszła. 317 00:18:23,687 --> 00:18:26,732 Ale wróci? Tak jak George? 318 00:18:27,983 --> 00:18:30,736 Obawiam się, że Laura już nie wróci. 319 00:18:33,697 --> 00:18:34,907 Przykro mi, Minno. 320 00:18:36,575 --> 00:18:39,286 Chce mi się sikać jak koniowi wyścigowemu. 321 00:18:48,795 --> 00:18:51,590 Co do cholery, JP? 322 00:18:53,300 --> 00:18:54,927 Tak wyglądają twoje sesje? 323 00:18:56,011 --> 00:18:57,846 Jezus Maria. 324 00:18:58,597 --> 00:18:59,598 JP. 325 00:19:00,724 --> 00:19:02,226 Urocze popołudnie. 326 00:19:02,309 --> 00:19:04,603 Mówiłeś, że ma już fizjoterapeutkę, ale… 327 00:19:04,686 --> 00:19:07,481 To nie problem. Po prostu nie chcę płacić podwójnie. 328 00:19:07,564 --> 00:19:10,359 Tak tylko gawędziłyśmy. Lubię ją odwiedzać. 329 00:19:11,318 --> 00:19:12,486 Ja też. 330 00:19:14,446 --> 00:19:15,656 Zostawię was. 331 00:19:21,787 --> 00:19:22,996 Pa, Min! 332 00:19:29,419 --> 00:19:30,879 Na litość boską. 333 00:19:37,553 --> 00:19:39,555 WIELKA KSIĘGA ZABAWNYCH QUIZÓW 334 00:19:44,309 --> 00:19:46,061 Patrz. 335 00:19:53,402 --> 00:19:57,030 „Gin później?”. „Ma ktoś ibuprom?”. 336 00:19:57,114 --> 00:19:58,782 „Wykrwawiam się tu”. 337 00:19:58,866 --> 00:20:00,200 Wykrwawiam? 338 00:20:00,284 --> 00:20:02,077 Jezu, potrzebujecie księdza. 339 00:20:02,160 --> 00:20:06,206 Rozmawiacie czasem o powieściach? O polityce? 340 00:20:06,290 --> 00:20:08,709 Musisz przygotowywać się do quizu, Grace. 341 00:20:09,835 --> 00:20:11,753 Miesiączki i gin nie wystarczą. 342 00:20:11,837 --> 00:20:14,381 Będę przygotowana. To tylko pogaduchy z siostrami. 343 00:20:15,549 --> 00:20:17,509 Czasem jesteśmy przytłaczające. 344 00:20:18,760 --> 00:20:21,263 Od dawna nie widziałam Becki tak szczęśliwej. 345 00:20:22,514 --> 00:20:25,934 Nie zawiedzie cię. Szybko odda pieniądze, tak jak obiecała. 346 00:20:26,518 --> 00:20:28,228 Nie mogę dać Bece pieniędzy. 347 00:20:31,148 --> 00:20:32,232 Co? 348 00:20:33,692 --> 00:20:35,986 - Czemu nie? - Nigdy nie powiedziałem, że to zrobię. 349 00:20:36,904 --> 00:20:38,447 Musiała źle zrozumieć. 350 00:20:38,530 --> 00:20:40,908 Musi sama budować swoje życie, nie? 351 00:20:40,991 --> 00:20:42,075 Ale myślałam, że… 352 00:20:43,619 --> 00:20:44,828 Mówiłeś… 353 00:20:45,412 --> 00:20:46,663 Podpisała umowę, JP. 354 00:20:46,747 --> 00:20:48,665 Widocznie ktoś inny jej pomógł. 355 00:20:48,749 --> 00:20:52,628 Ma w końcu masę znajomości. 356 00:20:52,711 --> 00:20:54,046 Nie, powiedziałeś, że jej pomożesz. 357 00:20:54,129 --> 00:20:56,548 Byłem jej mentorem. 358 00:20:56,632 --> 00:20:58,634 A ona źle zrozumiała. 359 00:20:58,717 --> 00:21:02,095 Zajrzysz do niej i dasz jej znać, że coś pomyliła? 360 00:21:02,721 --> 00:21:04,598 Jesteś w tym dużo lepsza. 361 00:21:05,140 --> 00:21:06,183 Dziękuję. 362 00:21:07,976 --> 00:21:08,977 Nie mogę. 363 00:21:10,771 --> 00:21:11,855 To wiele dla niej znaczy. 364 00:21:12,856 --> 00:21:16,068 Wykorzystuje twoją dobroć, Mammy. 365 00:21:19,279 --> 00:21:20,489 Źle mnie zrozumiała. 366 00:21:48,809 --> 00:21:50,561 Masz ładną fryzurę. Wejdź. 367 00:21:50,644 --> 00:21:54,106 Gorąca czekolada ze Starlings z odrobiną chili, tak jak lubisz. 368 00:21:54,940 --> 00:21:55,941 Jesteś aniołem. 369 00:22:01,405 --> 00:22:02,656 Nie możemy dać ci pieniędzy. 370 00:22:06,368 --> 00:22:07,369 Jak to? 371 00:22:08,829 --> 00:22:10,080 JP… 372 00:22:10,163 --> 00:22:14,668 Nie możemy sfinansować studia masażu. 373 00:22:14,751 --> 00:22:15,961 Pożyczki nie będzie. 374 00:22:16,879 --> 00:22:18,839 Nie rozumiem. Dlaczego? Co się stało? 375 00:22:18,922 --> 00:22:22,801 JP twierdzi, że nigdy nie obiecywał ci pomocy finansowej. 376 00:22:25,470 --> 00:22:26,555 Słucham? 377 00:22:26,638 --> 00:22:28,348 To była raczej konsultacja. 378 00:22:32,186 --> 00:22:33,270 Czy ja coś brałam? 379 00:22:33,353 --> 00:22:36,398 Byłaś przy tym, Grace. Wiesz, że był za. 380 00:22:37,232 --> 00:22:40,819 Jutro spotykam się z agentem, żeby zapłacić drugą ratę. 381 00:22:40,903 --> 00:22:43,572 Pierwszą ratę zapłaciłam kartą kredytową z wysokim oprocentowaniem. 382 00:22:43,655 --> 00:22:44,656 Becko, proszę. 383 00:22:44,740 --> 00:22:47,075 Musi mi pomóc. Musisz z nim porozmawiać. 384 00:22:47,159 --> 00:22:48,327 Słuchaj, nie wiem… 385 00:22:48,410 --> 00:22:50,245 Możemy ci pomóc w inny sposób. 386 00:22:50,329 --> 00:22:52,748 - Moglibyśmy… - Jestem spłukana! Podpisałam umowę! 387 00:22:52,831 --> 00:22:55,667 Nie potrzebuję, żeby masował klientów. Potrzebuję pieniędzy. 388 00:22:56,376 --> 00:22:57,753 Tak mi przykro. 389 00:22:59,171 --> 00:23:00,797 Czemu kazał ci to przekazać? 390 00:23:01,924 --> 00:23:04,760 To jakieś szaleństwo. 391 00:23:07,429 --> 00:23:09,389 To jest porąbane, Grace. 392 00:23:09,473 --> 00:23:13,101 Nie wydaje ci się, że to strasznie dziwne… 393 00:23:15,354 --> 00:23:17,064 Myślę, że to zwykłe nieporozumienie. 394 00:23:38,669 --> 00:23:39,711 Fergal! 395 00:23:42,130 --> 00:23:43,131 Fergal Loftus. 396 00:23:43,215 --> 00:23:44,633 Co to za klaun? 397 00:23:44,716 --> 00:23:47,135 Thomas Claffin. Byliśmy wcześniej umówieni. 398 00:23:47,219 --> 00:23:50,264 Czekałem pod Claire's Accessories przez 55 minut. 399 00:23:50,347 --> 00:23:51,265 Nie przyjechał pan. 400 00:23:51,348 --> 00:23:53,433 Wezwano mnie do potrójnego morderstwa w Dalkey. 401 00:23:53,517 --> 00:23:55,894 Przepraszam, że pan czekał. 402 00:23:56,562 --> 00:23:58,689 Przeprosiny przyjęte. Możemy przejść do rzeczy? 403 00:23:58,772 --> 00:24:01,692 - Fergal gra w golfa, agencie. - Nie mówiłem do ciebie. 404 00:24:01,775 --> 00:24:04,069 Jeśli chcesz rozmawiać, dzwoń do mojego biura. 405 00:24:04,152 --> 00:24:06,613 Ludzie się gapią. To nie jest strój na golfa. 406 00:24:08,240 --> 00:24:10,534 Okropnie nakłamałem recepcjonistce, 407 00:24:10,617 --> 00:24:11,952 żeby się tu dostać, 408 00:24:12,035 --> 00:24:14,830 więc nie odejdę, póki nie powiem tego, co mam do powiedzenia. 409 00:24:16,707 --> 00:24:19,918 - Chryste. Proszę się pospieszyć. - Dobrze. 410 00:24:24,506 --> 00:24:26,967 Pożar chaty. Wypadek pod hotelem. 411 00:24:27,050 --> 00:24:28,802 Zbyt wiele roszczeń. Zbyt wiele przypadków. 412 00:24:29,970 --> 00:24:32,347 Nic nie zrobię bez realnych dowodów. 413 00:24:32,431 --> 00:24:33,891 I odpowiednich procedur. 414 00:24:33,974 --> 00:24:35,309 Mówiłem, wdowa podpisała. 415 00:24:35,893 --> 00:24:37,728 Chce tego. Dlaczego pan nie? 416 00:24:39,062 --> 00:24:41,690 Czemu miałaby się na coś takiego skazywać? 417 00:24:42,733 --> 00:24:48,197 Ekshumacja i autopsja ciała to koszmar dla rodziny w żałobie. 418 00:24:49,198 --> 00:24:50,199 Czemu to podpisała? 419 00:24:50,282 --> 00:24:53,327 Najwyraźniej czuje, że coś jest nie tak. 420 00:24:54,703 --> 00:24:56,246 Coś jest nie tak. 421 00:24:57,706 --> 00:25:01,293 Zakładam, że lokalni Gardaí nie znaleźli niczego podejrzanego. 422 00:25:01,376 --> 00:25:03,086 Nie dokładnie, ale oni nie mają… 423 00:25:05,714 --> 00:25:06,715 Nie. 424 00:25:06,798 --> 00:25:08,133 Nie będę ekshumował ciała, 425 00:25:08,217 --> 00:25:10,886 ilekroć firma ubezpieczeniowa nie chce wypłacić polisy. 426 00:25:11,929 --> 00:25:14,973 Z tego, co widzę, niczego pan nie ma. 427 00:25:16,517 --> 00:25:17,851 Dacie wiarę? 428 00:25:17,935 --> 00:25:20,270 Powiedział recepcjonistce, że porwano jego córkę. 429 00:25:20,354 --> 00:25:22,523 Nawet nie ma butów do golfa. 430 00:25:26,985 --> 00:25:28,153 UWAGA PIŁECZKI GOLFOWE 431 00:25:28,237 --> 00:25:29,238 Tom. 432 00:25:31,532 --> 00:25:36,036 Możemy wracać do domu? Zaczynasz trochę przesadzać. 433 00:25:36,119 --> 00:25:37,371 Leci! 434 00:25:40,165 --> 00:25:41,792 Byłeś w ogóle w tym pubie? 435 00:25:41,875 --> 00:25:42,876 Jakim pubie? 436 00:25:42,960 --> 00:25:45,087 Jezu. W pubie. 437 00:25:45,170 --> 00:25:47,464 Miałeś sprawdzić, czy JP tam był tej nocy, kiedy zginął. 438 00:25:47,548 --> 00:25:50,092 A, no tak. Byłem. Rozmawiałem z barmanką. 439 00:25:50,175 --> 00:25:52,302 JP zjadł wszystkie darmowe kanapki, 440 00:25:52,386 --> 00:25:55,264 trzymał się na uboczu i próbował się targować. 441 00:25:55,347 --> 00:25:57,349 - To wszystko. - Czyli nic. Znowu! 442 00:25:57,432 --> 00:25:58,892 Jezu, nie dam już rady. 443 00:25:58,976 --> 00:26:00,561 Możemy po prostu przestać. 444 00:26:01,311 --> 00:26:04,523 Ogłosić upadłość i zacząć od początku. 445 00:26:04,606 --> 00:26:06,108 Przestać? Nie da się. 446 00:26:06,900 --> 00:26:08,694 Nie przespałem nocy od wielu tygodni. 447 00:26:09,653 --> 00:26:11,613 Nie słyszę, co mówi do mnie żona. 448 00:26:11,697 --> 00:26:13,907 Słyszę tylko: „Nie zniszcz nam życia!”. 449 00:26:13,991 --> 00:26:16,743 - Nie zepsuj tego!”. - To niepotrzebne. To szaleństwo. 450 00:26:18,245 --> 00:26:19,288 Słuchaj, Matt. 451 00:26:19,371 --> 00:26:20,372 Co? 452 00:26:21,373 --> 00:26:23,166 Nie dam rady zrobić tego sam. 453 00:26:28,046 --> 00:26:29,256 Hej… 454 00:26:29,339 --> 00:26:30,924 - Nadal z nią gadasz? - Nie. 455 00:26:31,008 --> 00:26:32,885 - Nie wtrącaj się. - Potrzebujemy informacji. 456 00:26:32,968 --> 00:26:36,013 Doszedłem do ściany, a ty możesz mi pomóc ją wyburzyć. 457 00:26:36,096 --> 00:26:37,723 Proszę, nie proś mnie o to. 458 00:26:37,806 --> 00:26:39,391 Dopiero ją poznałeś. Jestem twoim bratem. 459 00:26:39,474 --> 00:26:41,268 Mam wykorzystać Beckę, żeby dorwać jej siostry? 460 00:26:41,351 --> 00:26:43,228 - Nie. - Spójrz na mnie. 461 00:26:43,312 --> 00:26:45,772 Jestem zdesperowany. 462 00:26:47,441 --> 00:26:48,442 Pomóż mi. 463 00:27:23,936 --> 00:27:25,354 Przepraszam! 464 00:27:33,820 --> 00:27:34,988 Cześć, Blanaid! 465 00:27:37,199 --> 00:27:39,451 Blanaid! Cześć! 466 00:27:41,828 --> 00:27:43,288 Dobra. Powinnam… 467 00:27:54,299 --> 00:27:56,760 O rany. Pięść w górze. 468 00:27:56,844 --> 00:28:00,889 - Zadowolona? Dobre wieści? - Nie. Zrobiłam to z rozpaczy. 469 00:28:00,973 --> 00:28:03,100 A do tego ironiczna. Cudownie. 470 00:28:04,476 --> 00:28:05,769 Przepraszam. 471 00:28:05,853 --> 00:28:06,979 Proszę. 472 00:28:07,062 --> 00:28:08,063 Dziękuję. 473 00:28:08,605 --> 00:28:11,525 Dzięki mnie firma oszczędziła 50 tysięcy na transakcji z Hendersonem… 474 00:28:12,276 --> 00:28:13,485 Gerald przybił mi piątkę. 475 00:28:14,152 --> 00:28:16,238 Nie trafił i było niezręcznie, 476 00:28:16,321 --> 00:28:20,284 ale jeszcze nigdy tego nie robił. Więc jestem żyletą, Gabriel. 477 00:28:20,367 --> 00:28:21,910 Owszem. Jesteś genialna. 478 00:28:22,786 --> 00:28:24,872 - Chodźmy na lunch. - Tak? 479 00:28:26,039 --> 00:28:27,207 Tak. 480 00:28:27,291 --> 00:28:31,712 Widziałam wczoraj, jak piłeś z kranu na trzecim piętrze. 481 00:28:31,795 --> 00:28:34,464 Ta woda jest żółta, ewidentnie nie wiesz, co robisz. 482 00:28:34,548 --> 00:28:37,843 Ktoś musi ci pokazać, jak to wszystko działa. A konkretnie puby. 483 00:28:37,926 --> 00:28:39,970 Dobra. Nie będę protestował. 484 00:28:40,554 --> 00:28:43,307 - Tak? - Odbiorę cię przy biurku o 12.30. 485 00:28:44,016 --> 00:28:46,059 Okej. Ekstra… 486 00:28:47,019 --> 00:28:48,270 O Boże. 487 00:28:54,193 --> 00:28:56,695 Becka. Zaprosiłam go na randkę. 488 00:28:58,322 --> 00:29:01,700 Powiedziałam to. Jak kobieta w reklamie. 489 00:29:01,783 --> 00:29:02,826 Więc idziemy na randkę. 490 00:29:03,368 --> 00:29:04,912 Jest tak przystojny, że trudno się skupić. 491 00:29:10,125 --> 00:29:11,919 Nie. Schrzaniłem to. 492 00:29:13,086 --> 00:29:14,338 Okej. Czekaj. 493 00:29:14,922 --> 00:29:16,006 Bez uśmiechów. 494 00:29:16,089 --> 00:29:17,090 Okej. 495 00:29:30,854 --> 00:29:31,939 Co? 496 00:29:32,022 --> 00:29:34,775 Nie wierzę, że JP jest mężem twojej siostry. 497 00:29:34,858 --> 00:29:38,111 - No tak. Przykro mi. - Tak. 498 00:29:38,195 --> 00:29:41,448 Nie mógłbym słuchać rasistowskich, mizoginistycznych bredni 499 00:29:41,532 --> 00:29:44,076 z jego wąskich ust również w dni wolne. 500 00:29:45,244 --> 00:29:47,079 Przepraszam, wyrwało mi się. To twoja rodzina. 501 00:29:47,162 --> 00:29:48,872 Ten człowiek to nie jest moja rodzina. 502 00:29:48,956 --> 00:29:52,376 Wiesz, że toalety na pierwszym piętrze są teraz neutralne płciowo? 503 00:29:52,459 --> 00:29:55,045 - Tak. - No więc on ukradł kabinę. 504 00:29:55,879 --> 00:29:56,880 Co takiego? 505 00:29:57,923 --> 00:29:58,799 Co? 506 00:29:58,882 --> 00:30:01,301 Zrobił małą tabliczkę na jednej z kabin: 507 00:30:01,385 --> 00:30:03,720 - „Tylko mężczyźni. Kabina JP Williamsa”. - Boże. 508 00:30:03,804 --> 00:30:04,888 „Nie wchodzić”. 509 00:30:04,972 --> 00:30:06,557 - Nie wierzę! - Tak. 510 00:30:07,182 --> 00:30:10,394 Ktoś zdjął tę tabliczkę, ale co to jest, do cholery? 511 00:30:10,477 --> 00:30:11,645 Tym małym markerem. 512 00:30:12,604 --> 00:30:15,148 Toaleta Johna Paula. 513 00:30:17,109 --> 00:30:18,110 Tak. 514 00:30:18,193 --> 00:30:20,028 Nie wiem, czemu się śmieję. 515 00:30:20,946 --> 00:30:22,656 Prosił każdego faceta w biurze, 516 00:30:22,739 --> 00:30:24,783 żeby był jego partnerem na quizie. 517 00:30:25,784 --> 00:30:28,120 Powiedziałem, że wolę być z tobą. 518 00:30:30,372 --> 00:30:31,373 Tak. 519 00:30:31,456 --> 00:30:33,125 Jestem w parze z moją siostrą. 520 00:30:33,625 --> 00:30:34,626 Przykro mi. 521 00:30:35,252 --> 00:30:36,420 Zostałeś sam z JP. 522 00:30:36,962 --> 00:30:39,006 Wolałbym przelizać się z autobusem. 523 00:30:40,883 --> 00:30:42,301 - O rany. - Dobre, co? 524 00:30:42,384 --> 00:30:44,344 - Tak. - Tak! 525 00:30:44,428 --> 00:30:46,555 Jakaś dziewczyna powiedziała tak w sklepie. 526 00:30:48,182 --> 00:30:49,600 Słodkie. 527 00:30:52,144 --> 00:30:54,479 Masz najlepszy śmiech, jaki słyszałem. 528 00:30:54,563 --> 00:30:56,356 - Przestań. - Nie. 529 00:30:56,440 --> 00:30:58,734 Siostry mówią, że brzmię jak cofająca furgonetka. 530 00:30:59,318 --> 00:31:00,319 Jak co? 531 00:31:00,402 --> 00:31:01,403 Jak… 532 00:31:01,945 --> 00:31:05,199 Jak furgonetka. Cofająca furgonetka. 533 00:31:19,421 --> 00:31:20,464 Kochanie, czemu… 534 00:31:22,549 --> 00:31:23,550 Co? 535 00:31:24,218 --> 00:31:27,054 Bla, olałaś mnie dziś w mieście. 536 00:31:27,137 --> 00:31:28,263 Nie zauważyłam cię. 537 00:31:28,347 --> 00:31:29,431 - Nie? - Nie. 538 00:31:31,475 --> 00:31:32,893 Dobra, widziałam cię. 539 00:31:34,561 --> 00:31:36,230 Wiem. Wiem, że mnie widziałaś. 540 00:31:36,313 --> 00:31:39,399 Możesz wstać, mamo? Proszę. 541 00:31:39,483 --> 00:31:42,402 Czyszczę podłogę w łazience. Ktoś musi to robić. 542 00:31:42,486 --> 00:31:43,779 Nigdy nie stoisz prosto! 543 00:31:43,862 --> 00:31:46,573 - Stoję. - Nigdy niczego nie robisz! 544 00:31:46,657 --> 00:31:49,535 - To nie do końca prawda. - Mama Sadie tańczy na rurze. 545 00:31:50,327 --> 00:31:52,204 Ma niesamowicie silne mięśnie. 546 00:31:52,913 --> 00:31:55,832 Mama Donnchy jest prawniczką walczącą o prawa człowieka. 547 00:31:55,916 --> 00:31:58,460 Ratuje ludzkie życie swoim mózgiem. 548 00:31:58,544 --> 00:32:00,838 Ty w kółko siedzisz w domu. 549 00:32:02,422 --> 00:32:03,423 Ała. 550 00:32:04,633 --> 00:32:08,053 - Nie mówię, że jesteś bezużyteczna. - To dobrze. Jak miło. 551 00:32:08,136 --> 00:32:10,514 Miałaś pracować dla cioci Beck. 552 00:32:11,348 --> 00:32:12,891 A teraz się poddajesz? 553 00:32:14,810 --> 00:32:15,811 Przepraszam. 554 00:32:16,311 --> 00:32:17,896 - Nie chciałam… - W porządku. 555 00:32:17,980 --> 00:32:19,606 Boże, przepraszam! Okej? 556 00:32:28,073 --> 00:32:29,074 Co? 557 00:32:36,999 --> 00:32:38,542 Ursula! 558 00:32:38,625 --> 00:32:39,626 Ursula! 559 00:32:40,210 --> 00:32:41,211 Jezu! 560 00:32:43,297 --> 00:32:44,882 Przynieś mi but, kochanie. 561 00:32:49,344 --> 00:32:51,763 - Hej. - Co ty robisz? Nie biegasz. 562 00:32:51,847 --> 00:32:54,558 Tak. Nie. Nie biegam. 563 00:32:56,643 --> 00:32:58,228 Durny sposób spędzania czasu. 564 00:32:59,855 --> 00:33:02,316 Pijesz? Jest dopiero pora lunchu. 565 00:33:03,358 --> 00:33:04,735 Moje życie legło w gruzach. 566 00:33:05,319 --> 00:33:06,528 Co się stało? 567 00:33:08,947 --> 00:33:10,949 John Paul. 568 00:33:12,117 --> 00:33:13,327 Okłamał mnie, Ursulo. 569 00:33:14,077 --> 00:33:15,662 Nie da mi pieniędzy. 570 00:33:16,872 --> 00:33:18,957 Czerpał jakąś perwersyjną przyjemność 571 00:33:19,041 --> 00:33:21,543 z patrzenia, jak staję na głowie, by mu zaimponować? 572 00:33:22,669 --> 00:33:23,795 Kutas. 573 00:33:27,841 --> 00:33:29,051 Urs? 574 00:33:30,135 --> 00:33:31,386 Co się dzieje? 575 00:33:32,471 --> 00:33:33,847 Zdradziłam Donala. 576 00:33:35,015 --> 00:33:36,141 O Boże. Kiedy? 577 00:33:37,518 --> 00:33:38,685 Zeszłej nocy? 578 00:33:40,437 --> 00:33:42,397 Nie. Nie zeszłej nocy. 579 00:33:42,481 --> 00:33:43,482 To kiedy? 580 00:33:44,316 --> 00:33:45,901 Donal jest taki kochany. 581 00:33:45,984 --> 00:33:47,611 To nie pomaga. 582 00:33:47,694 --> 00:33:50,322 - To kiedy to zrobiłaś? - To trwa już jakiś czas. 583 00:33:51,448 --> 00:33:52,616 Dość długi. 584 00:33:54,201 --> 00:33:55,202 Cholera. 585 00:33:57,371 --> 00:33:58,622 Kto o tym wie? 586 00:33:59,373 --> 00:34:00,374 Eva i Bibi. 587 00:34:01,208 --> 00:34:02,876 Czyli wszyscy poza mną. 588 00:34:02,960 --> 00:34:07,381 I Grace. Nie chciałam nikomu mówić. Nie do końca o to chodzi. 589 00:34:07,464 --> 00:34:11,009 Wszyscy wiedzą o tej wielkiej rzeczy, a ja znów jestem poza tym? 590 00:34:11,592 --> 00:34:13,344 Nie. Nie dam rady. 591 00:34:14,179 --> 00:34:16,806 O Boże. Nie bądź taka samolubna. 592 00:34:18,891 --> 00:34:21,353 Serio? A to dobre. 593 00:34:29,485 --> 00:34:30,904 Przepraszam. 594 00:34:32,989 --> 00:34:36,284 Przepraszam. Jestem okropna. 595 00:34:36,368 --> 00:34:37,369 Przepraszam. 596 00:34:40,455 --> 00:34:41,456 Nie jest tak źle. 597 00:34:42,958 --> 00:34:45,293 Donal nie wie. Możesz to naprawić. 598 00:34:46,253 --> 00:34:47,420 Nie tylko o to chodzi. 599 00:34:49,047 --> 00:34:50,047 Jest coś jeszcze. 600 00:34:53,552 --> 00:34:54,719 Chodzi o Kutasa. 601 00:34:57,556 --> 00:34:59,391 Okej. 602 00:34:59,474 --> 00:35:02,311 Doroczny quiz w pubie Fisher & Co 603 00:35:02,394 --> 00:35:04,813 nieuchronnie zmierza ku końcowi. 604 00:35:06,523 --> 00:35:10,485 W ostatniej rundzie musieliśmy powiedzieć papa, au revoir, adieu 605 00:35:10,569 --> 00:35:13,197 wspaniałemu Gabrielowi. 606 00:35:13,864 --> 00:35:15,866 - Niech wszyscy powiedzą „oo”. - Au revoir. 607 00:35:15,949 --> 00:35:17,242 Ubóstwiam go… 608 00:35:17,326 --> 00:35:18,744 I jego nieciekawej partnerce. 609 00:35:18,827 --> 00:35:25,542 Ale kolejna runda to: „Rozpoznaj piosenkę”. 610 00:35:25,626 --> 00:35:27,419 Tak! Jestem w tym świetna. Przysięgam. 611 00:35:27,503 --> 00:35:28,921 - Skup się. - Jedno… 612 00:35:29,004 --> 00:35:32,382 - zanuci piosenkę. Bez słów! - Gorąco. 613 00:35:32,466 --> 00:35:35,177 A drugie ją odgadnie, okej? 614 00:35:36,553 --> 00:35:37,679 Zdecydowanie okej. 615 00:35:37,763 --> 00:35:39,139 Dawaj, Gracie! 616 00:35:39,223 --> 00:35:40,557 - Tylko… - Gotowa? 617 00:35:40,641 --> 00:35:43,101 - …dwie drużyny… - Tak. Jestem skupiona. 618 00:35:43,185 --> 00:35:44,269 …zostały na placu boju. 619 00:35:44,353 --> 00:35:51,026 Piękne Bibi i Eva, i oczywiście JP oraz wspaniała Grace. 620 00:35:52,486 --> 00:35:58,367 Ale wszystko rozstrzygnie się w tej ostatniej rundzie. 621 00:35:58,450 --> 00:36:00,410 - Evo, jesteś gotowa? - Jestem. 622 00:36:00,494 --> 00:36:01,578 Oto piosenka. 623 00:36:01,662 --> 00:36:03,038 - Okej. Mogę… - Oto mikrofon. 624 00:36:03,872 --> 00:36:06,041 - Dobra. - Zanuć tę piosenkę! 625 00:36:06,124 --> 00:36:08,460 Z tyłu nie słyszymy! 626 00:36:08,544 --> 00:36:11,046 Tylko odchrząkuję. Okej. 627 00:36:11,755 --> 00:36:13,423 - Gotowa? - Tak. 628 00:36:15,551 --> 00:36:16,510 Frank Sinatra! 629 00:36:21,056 --> 00:36:22,140 „Dirty Old Town”. 630 00:36:22,224 --> 00:36:23,600 Tak! 631 00:36:24,852 --> 00:36:27,938 - Bosko. Gratulacje. Dobra robota. - Dziękuję. 632 00:36:28,021 --> 00:36:31,483 Twoja kolej, piękna. Gotowa? 633 00:36:31,567 --> 00:36:34,111 - Zaczynamy. Tak. - Oto twoja piosenka. 634 00:36:34,194 --> 00:36:37,155 Weź mikrofon. Zanuć piosenkę! 635 00:36:37,239 --> 00:36:40,325 Znasz ją. To będzie banał. Zaczynamy. 636 00:36:44,079 --> 00:36:45,664 Britney Spears! 637 00:36:45,747 --> 00:36:47,541 Boże. 638 00:36:47,624 --> 00:36:48,625 Zamknij się. 639 00:36:55,215 --> 00:36:56,466 Znasz ją? 640 00:37:02,514 --> 00:37:04,433 - Drugi wers. - Pomyśl o naszym weselu. 641 00:37:06,310 --> 00:37:08,520 - Może inny wers? - Posłuchaj. 642 00:37:10,355 --> 00:37:11,690 Dawaj, JP! 643 00:37:14,109 --> 00:37:16,361 No dawaj, Grace! Nikt tego nie zgadł! 644 00:37:16,445 --> 00:37:18,864 - My zgadłyśmy. - Wszyscy zgadliśmy. 645 00:37:25,120 --> 00:37:26,413 Zaśpiewaj to, Grace. 646 00:37:27,456 --> 00:37:29,458 Zaśpiewaj, na miłość boską! 647 00:37:29,541 --> 00:37:31,793 Czas minął. 648 00:37:31,877 --> 00:37:35,797 Zwyciężczyniami są piękne Bibi i Eva! 649 00:37:41,553 --> 00:37:43,847 Nie bawiliśmy się tak od ostatniego quizu. 650 00:37:43,931 --> 00:37:47,142 - Co to, do cholery, było? - Zaśpiewałam prawie całą piosenkę. 651 00:37:47,726 --> 00:37:49,102 To było żałosne. 652 00:37:50,270 --> 00:37:51,688 Ośmieszyłaś mnie. 653 00:38:05,911 --> 00:38:08,789 Chcesz jeszcze? Wiem, że kochasz gównianego… 654 00:38:08,872 --> 00:38:10,582 - …szampana. - Tak. 655 00:38:10,666 --> 00:38:12,209 …tandeciarzu. 656 00:38:12,292 --> 00:38:13,836 Nagroda pocieszenia. 657 00:38:13,919 --> 00:38:15,754 Miło dać dziewczynom wygrać. 658 00:38:17,214 --> 00:38:18,382 W porządku? 659 00:38:18,465 --> 00:38:21,885 Tak, martwię się trochę o Evę. To jej siódmy gin. 660 00:38:21,969 --> 00:38:24,596 Siódmy? Jezu. 661 00:38:27,182 --> 00:38:28,475 Nie chcę zawracać jej głowy, 662 00:38:28,559 --> 00:38:31,144 ale wolę wsadzić ją do taksówki, zanim zacznie żałować. 663 00:38:34,064 --> 00:38:35,440 Nadchodzą kłopoty. 664 00:38:35,524 --> 00:38:36,567 Muszę z tobą porozmawiać. 665 00:38:36,650 --> 00:38:38,944 - Witaj. - Zamówmy ci 7 Up. 666 00:38:39,027 --> 00:38:41,697 - Nie chcę pić. Chcę porozmawiać. - Słucham? 667 00:38:41,780 --> 00:38:43,448 Albo pogadamy tutaj, jeśli chcesz. 668 00:38:45,701 --> 00:38:47,452 Siostrzane problemy. Wybacz. 669 00:38:54,293 --> 00:38:57,337 To moja praca. Nie bawimy się z moją pracą. 670 00:38:57,421 --> 00:38:59,006 Nigdy, Rebe… 671 00:38:59,089 --> 00:39:00,465 Jesteś chory. 672 00:39:01,425 --> 00:39:02,759 Mów ciszej. 673 00:39:02,843 --> 00:39:04,011 Ostrzegam cię. 674 00:39:04,094 --> 00:39:06,430 - Ty jebana gnido! - Ostrzegam cię! 675 00:39:06,513 --> 00:39:08,348 Stul pysk! 676 00:39:08,432 --> 00:39:10,934 Hej! Co jest, kurwa? Puszczaj ją! 677 00:39:11,018 --> 00:39:13,562 - Jesteś gnojem! - Ja tylko… 678 00:39:13,645 --> 00:39:15,355 - Próbowałem ją uspokoić. - Dość. 679 00:39:15,439 --> 00:39:17,065 Becka, zamówmy ci drinka. 680 00:39:17,149 --> 00:39:20,736 - Ona nie potrzebuje drinka. Jest wrakiem. - Nie jestem wrakiem. Jestem wściekła. 681 00:39:21,320 --> 00:39:24,364 To nie znaczy, że jestem szalona, pijana czy rozhisteryzowana. 682 00:39:24,448 --> 00:39:26,074 To znaczy, że jestem wściekła! 683 00:39:26,158 --> 00:39:27,284 Okej, B. 684 00:39:27,367 --> 00:39:30,412 Nie wiesz, co on zrobił. Nie broń go, nienawidzisz go! 685 00:39:30,495 --> 00:39:33,707 To ja zawsze mówiłam, że jest w porządku, ale nie jest. 686 00:39:33,790 --> 00:39:35,834 To, co zrobił Urs, jest chore! 687 00:39:36,335 --> 00:39:38,587 Proszę… nie tutaj. 688 00:39:39,713 --> 00:39:41,632 - Możesz iść. - Dzięki, cyklopie. 689 00:39:47,763 --> 00:39:50,098 - Co się dzieje? - Próbuje nas zniszczyć. 690 00:39:50,182 --> 00:39:52,309 - Musimy wezwać policję. - Co się stało? 691 00:39:52,392 --> 00:39:54,186 Nigdy nic z takimi rzeczami nie robią. 692 00:39:54,269 --> 00:39:56,563 - Nie możemy siedzieć bezczynnie! - Co on zrobił? 693 00:39:56,647 --> 00:39:57,648 On… 694 00:40:00,067 --> 00:40:02,110 Chyba sama powinna wam powiedzieć. 695 00:40:08,534 --> 00:40:10,494 Zrobiłam to zdjęcie dla Bena. 696 00:40:13,038 --> 00:40:15,123 Ale wysłałam je na numer JP. 697 00:40:15,207 --> 00:40:16,208 Co? 698 00:40:17,918 --> 00:40:20,295 Zapisał się jako „Ben” w moim telefonie. 699 00:40:21,713 --> 00:40:26,552 Napisałam mu: „Ta cipka jest twoja”. 700 00:40:26,635 --> 00:40:28,929 - Jezu! - To cytat z książki. 701 00:40:29,012 --> 00:40:30,722 Nieważne, skąd… Po prostu… 702 00:40:30,806 --> 00:40:32,975 Wiem, nie powinnam zabawiać się z Benem 703 00:40:33,058 --> 00:40:35,060 za plecami Donala. Byłam słaba. 704 00:40:35,143 --> 00:40:36,812 Czemu to mówisz? To nie… 705 00:40:36,895 --> 00:40:39,064 Słuchaj, Ursulo Garvey. 706 00:40:39,147 --> 00:40:41,233 Tu chodzi o tego zboczonego kutasa. 707 00:40:41,316 --> 00:40:42,526 Okej? To jego wina! 708 00:40:45,487 --> 00:40:47,698 Ogólnie wysyłanie zdjęć cipki jest niebezpieczne. 709 00:40:48,782 --> 00:40:51,034 - Nic nie jest zaszyfrowane. - Nie zawstydzaj jej. 710 00:40:51,118 --> 00:40:53,745 To twój srom i możesz z nim robić, co chcesz. 711 00:40:53,829 --> 00:40:54,830 Ma rację. 712 00:40:54,913 --> 00:40:56,248 To prawda. Ma. 713 00:40:58,876 --> 00:41:00,294 Nie daję już rady. 714 00:41:01,128 --> 00:41:02,880 Nie wiem, co on jeszcze wymyśli. 715 00:41:03,547 --> 00:41:05,841 Nie mogę spokojnie spędzać czasu z dziećmi. 716 00:41:06,884 --> 00:41:08,051 To… Co zrobimy? 717 00:41:08,927 --> 00:41:10,637 Pozwolimy na to? 718 00:41:10,721 --> 00:41:14,600 On rujnuje ludziom życie! Kurwa, powinien gryźć ziemię! 719 00:41:14,683 --> 00:41:15,976 Cóż… 720 00:41:16,059 --> 00:41:17,769 - Bibi! - Nie, przepraszam. 721 00:41:18,604 --> 00:41:20,355 Dręczył Ursulę. 722 00:41:20,439 --> 00:41:22,774 Obiecał mi pożyczkę, a potem mnie spławił. 723 00:41:22,858 --> 00:41:24,443 Kompletnie mnie wychujał. 724 00:41:24,526 --> 00:41:27,070 A Grace jest ostatnio taka zagubiona. 725 00:41:27,154 --> 00:41:29,865 Pozwala mu pisać na nowo rzeczywistość. 726 00:41:29,948 --> 00:41:34,536 Kiwa tylko głową: „Naprawdę? Przykro mi, źle zrozumiałaś”. 727 00:41:39,750 --> 00:41:40,751 Zostańcie tu. 728 00:41:44,755 --> 00:41:45,881 Dokąd ona idzie? 729 00:41:52,429 --> 00:41:53,555 Podejdź do drzwi. 730 00:41:58,602 --> 00:42:00,854 Eva. Co za miła niespodzianka. 731 00:42:01,605 --> 00:42:02,981 - Hej! - Nie! 732 00:42:04,650 --> 00:42:05,859 Nie. 733 00:42:10,155 --> 00:42:11,323 - Dawaj to! - Nie! 734 00:42:11,406 --> 00:42:13,200 Dawaj to! 735 00:42:13,283 --> 00:42:14,243 Ty wariatko! 736 00:42:14,326 --> 00:42:17,412 Masz je gdzieś zapisane? Zapisywałeś gdzieś to zdjęcie… 737 00:42:19,122 --> 00:42:20,123 Hej! 738 00:42:20,749 --> 00:42:22,709 - Hej. - Ciocia Eva. 739 00:42:22,793 --> 00:42:24,294 Co tam? Jest strasznie późno. 740 00:42:24,878 --> 00:42:28,257 Myślałam, że zostawiłam… Że zapomniałam tu klucze, więc… 741 00:42:28,340 --> 00:42:31,343 Idiotka. Ale pomyliłam się, więc już lecę. 742 00:42:31,426 --> 00:42:33,387 Widzimy się w czwartek, prawda? 743 00:42:33,470 --> 00:42:35,347 - Do kina. - Tak. 744 00:42:35,430 --> 00:42:37,850 - Okej, kochanie. Pa. - Pa. 745 00:42:37,933 --> 00:42:38,809 Pa. 746 00:43:04,001 --> 00:43:05,002 Kurwa. 747 00:43:45,417 --> 00:43:48,462 Chcę w to wejść. Chcę pomóc. 748 00:43:51,340 --> 00:43:52,341 Nie. 749 00:43:53,008 --> 00:43:55,928 - Nie ma opcji. - Wykluczasz mnie, Evo. 750 00:43:57,513 --> 00:44:00,474 Nie zachowujesz się jak moja mama, siostra czy przyjaciółka. 751 00:44:00,557 --> 00:44:03,894 Nie szkodzi. Nie przestanę cię chronić… 752 00:44:03,977 --> 00:44:05,771 - Nie chronisz mnie! - Bo to moja rola! 753 00:44:05,854 --> 00:44:08,732 - Izolujesz mnie. - Nawet nie wiem, czemu muszę… 754 00:44:10,692 --> 00:44:14,780 To, co robimy, jest bardzo, bardzo złe. 755 00:44:14,863 --> 00:44:16,073 Nie jest. 756 00:44:17,783 --> 00:44:18,867 Chodzi o przetrwanie. 757 00:44:21,495 --> 00:44:23,664 Ktoś nie wyjdzie z tego cało. 758 00:44:24,831 --> 00:44:26,333 I to nie będę ja. 759 00:44:28,001 --> 00:44:30,587 I na pewno nie będzie to żadna z moich sióstr. 760 00:44:37,469 --> 00:44:38,804 Dopuść mnie do tego. 761 00:44:49,398 --> 00:44:50,399 Okej. 762 00:45:08,917 --> 00:45:12,296 JESTEM POD TWOIM BIUREM. PRZYBYWAM W POKOJU. 763 00:45:12,379 --> 00:45:13,380 MOŻEMY POGADAĆ? 764 00:45:30,689 --> 00:45:31,773 No chodź. 765 00:45:31,857 --> 00:45:33,525 Muszę przynieść Theresie jedzenie. 766 00:45:33,609 --> 00:45:36,653 Tak… Ona znów napisała. Daj mi chwilę. 767 00:45:38,197 --> 00:45:39,531 Zaraz będę. 768 00:45:39,615 --> 00:45:41,074 Rób, co musisz. 769 00:46:17,653 --> 00:46:19,363 - Proszę. - Przepraszam. 770 00:46:20,155 --> 00:46:21,615 Dzięki, że mnie wpuściłeś. 771 00:46:22,199 --> 00:46:24,701 No co? Teraz po prostu… Śledzisz mnie? 772 00:46:24,785 --> 00:46:26,286 Chciałam to wyjaśnić. 773 00:46:28,288 --> 00:46:30,707 Uważasz mnie za jakąś kłamczuchę, a to nieprawda. 774 00:46:30,791 --> 00:46:32,876 A czego się spodziewasz? Skłamałaś. 775 00:46:32,960 --> 00:46:35,879 To nie kłamstwa, tylko nieporozumienia. 776 00:46:36,630 --> 00:46:39,675 - Nie wiedziałam, że jesteś Claffinem. - Nie wiedziałem, że jesteś Garvey. 777 00:46:40,843 --> 00:46:42,261 Informacje zostały zatajone. 778 00:46:42,344 --> 00:46:45,389 Nie podałam ci nazwiska, to wszystko. 779 00:46:46,390 --> 00:46:48,642 - Powiedziałeś mi, że jesteś basistą. - Jestem… 780 00:46:48,725 --> 00:46:49,935 Jestem. 781 00:46:50,018 --> 00:46:53,021 - Ubezpieczenia to twoje hobby? - Nie znoszę kłamstw. 782 00:46:53,105 --> 00:46:55,524 - Nie znoszę zaborczych mężczyzn. - Nie jestem zaborczy. 783 00:46:56,817 --> 00:46:58,277 Staram się nie być. 784 00:47:01,738 --> 00:47:03,073 Nie chcę się z tobą kłócić. 785 00:47:03,657 --> 00:47:04,658 Nie? 786 00:47:06,827 --> 00:47:08,328 To co tu robisz? 787 00:47:15,294 --> 00:47:18,338 Czemu wylałeś na siebie pół butelki Joop, zanim mnie wpuściłeś? 788 00:47:18,422 --> 00:47:20,174 - To nie Joop. - To na 100% jest Joop. 789 00:47:20,257 --> 00:47:21,466 Okej, to Joop. 790 00:47:37,691 --> 00:47:38,817 Musisz iść, Becko. 791 00:47:43,822 --> 00:47:47,618 - Wiem, że tego chcesz. - Nie mogę tego zrobić. 792 00:47:48,410 --> 00:47:49,453 Nie będę błagać. 793 00:48:01,840 --> 00:48:02,841 Matt. 794 00:48:04,760 --> 00:48:06,428 Przepraszam. Nie. Musisz iść. 795 00:48:50,097 --> 00:48:52,182 OPARTE NA SERIALU „ZABÓJCZY KLAN” 796 00:49:32,472 --> 00:49:34,474 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK