1 00:00:16,308 --> 00:00:18,227 KARETKA 2 00:00:18,310 --> 00:00:19,645 MIEJSCE ZBRODNI 3 00:00:38,872 --> 00:00:40,082 Na co tak patrzysz? 4 00:00:43,168 --> 00:00:45,796 Chodź. Ona nas potrzebuje. 5 00:00:47,631 --> 00:00:48,632 Wracajmy do środka. 6 00:00:49,675 --> 00:00:52,553 Znaleźli go, rozbitego o drzewo. 7 00:00:53,220 --> 00:00:54,346 Był zimny. 8 00:00:55,848 --> 00:00:57,349 Nie żył od wielu godzin. 9 00:00:59,226 --> 00:01:00,310 Od wielu godzin. 10 00:01:06,400 --> 00:01:07,693 O Boże. 11 00:01:07,776 --> 00:01:09,653 Grace, tak mi przykro. 12 00:01:09,736 --> 00:01:11,405 - Co się stało? - Nie wiemy. 13 00:01:12,322 --> 00:01:13,323 Przykro mi. 14 00:01:14,741 --> 00:01:16,660 - Chcesz herbaty, Urs? - Nie chce herbaty. 15 00:01:16,743 --> 00:01:18,161 To tobie należy się herbata. 16 00:01:18,245 --> 00:01:20,956 - Becka… - Nie! Chcę, kurwa, posłuchać. 17 00:01:22,875 --> 00:01:23,876 Mów, Grace. 18 00:01:25,377 --> 00:01:27,212 Zjedliśmy kolację urodzinową. 19 00:01:28,213 --> 00:01:29,298 Było cudownie. 20 00:01:30,716 --> 00:01:34,094 Powiedziałam: „Połóżmy się wcześnie spać”. 21 00:01:35,846 --> 00:01:37,806 Wściekł się. 22 00:01:38,348 --> 00:01:42,352 Wyszedł. Pojechał na motorze do pubu, żeby obejrzeć mecz, więc… 23 00:01:42,436 --> 00:01:43,729 Położyłam się spać. 24 00:01:44,605 --> 00:01:48,483 Było mi… Strasznie przykro. 25 00:01:51,111 --> 00:01:54,865 Po prostu chciałam być z mężem w swoje urodziny. 26 00:01:55,741 --> 00:01:59,828 Nie rozumiałam, czemu mi to zrobił. Czemu mnie tak zostawił. 27 00:01:59,912 --> 00:02:00,913 Bo był kutasem. 28 00:02:05,250 --> 00:02:07,669 Hej. Oczywiście, że było ci przykro. 29 00:02:08,419 --> 00:02:09,630 Tak mi przykro. 30 00:02:09,713 --> 00:02:11,507 Jak ja powiem Blanaid? 31 00:02:15,594 --> 00:02:16,595 On nie żyje. 32 00:02:18,472 --> 00:02:19,640 Nie żyje. 33 00:03:23,120 --> 00:03:25,080 SIOSTRY NA ZABÓJ 34 00:03:57,696 --> 00:03:59,156 O Boże! 35 00:04:10,250 --> 00:04:11,293 Biedna Gracie. 36 00:04:14,713 --> 00:04:16,048 Boże. Nie wiem, co czuć. 37 00:04:18,300 --> 00:04:19,301 Ja wiem. 38 00:04:20,761 --> 00:04:22,346 Oszczędził nam masy roboty. 39 00:04:30,521 --> 00:04:31,939 Ding-dong, martwy Kutas. 40 00:04:44,618 --> 00:04:46,036 Hej. Co z nią? 41 00:04:46,745 --> 00:04:48,288 Co się wydarzyło? 42 00:04:48,372 --> 00:04:50,249 Ma mieć pilne cesarskie cięcie. 43 00:04:52,042 --> 00:04:53,460 Nie wiedzą, czy… 44 00:04:53,544 --> 00:04:56,171 Chryste. Już jadę. 45 00:04:56,255 --> 00:04:57,923 Nie. Nie potrzebuję cię tu. 46 00:04:58,799 --> 00:05:00,884 - Masz długopis? - Tak. Czekaj. 47 00:05:05,472 --> 00:05:07,182 Znalazłeś długopis? 48 00:05:08,100 --> 00:05:09,935 Nie ma go na biurku. 49 00:05:10,018 --> 00:05:11,645 Musi gdzieś tam być. 50 00:05:13,063 --> 00:05:14,273 Nie mogę go znaleźć. 51 00:05:14,356 --> 00:05:15,566 Są tam długopisy. 52 00:05:15,649 --> 00:05:17,901 Nie szkodzi. Powiedz. Zapamiętam. 53 00:05:17,985 --> 00:05:19,027 Dobra! 54 00:05:19,111 --> 00:05:21,446 Zniknę z radaru, możliwe, że na długo. 55 00:05:21,530 --> 00:05:25,033 Odpisuj na maile. Wyślij Malcolmowi Tunnochowi bilety. 56 00:05:25,117 --> 00:05:27,828 To podziękowanie za raport psychiatryczny Williamsa. 57 00:05:27,911 --> 00:05:29,496 Znajdziesz je na biurku. 58 00:05:31,373 --> 00:05:33,417 Dobra, bilety dla Malcolma. 59 00:05:33,500 --> 00:05:34,877 - Coś jeszcze? - Nie wiem. 60 00:05:34,960 --> 00:05:38,046 Przychodzi ci coś do głowy, zanim będzie po wszystkim? 61 00:05:39,381 --> 00:05:40,841 Zanim trafię do pudła? 62 00:05:41,466 --> 00:05:46,305 Jakiś typ wprowadzi się do mojego domu, a rodzina zerwie ze mną kontakty. 63 00:05:46,388 --> 00:05:48,640 Nawet nie zostawią zdjęcia ślubnego… 64 00:05:48,724 --> 00:05:51,018 - Co ty gadasz? - Nie wiem. 65 00:05:51,101 --> 00:05:52,186 Nie mogłem spać. 66 00:05:52,269 --> 00:05:55,272 Przyszłość wydawała się mroczna. Bardzo realna. 67 00:05:55,355 --> 00:05:58,025 Nie pójdziesz do więzienia, Thomas. 68 00:05:58,108 --> 00:06:00,944 Wiemy już na pewno, że Becka nie była z siostrami. 69 00:06:01,028 --> 00:06:02,613 Jest już za późno. 70 00:06:02,696 --> 00:06:04,698 Straciliśmy cel z oczu. Mogliśmy więcej zrobić. 71 00:06:04,781 --> 00:06:08,035 Załatwiliśmy ekshumację, Tom. Na Boga… O cholera! 72 00:06:08,118 --> 00:06:09,203 Muszę kończyć. 73 00:06:09,286 --> 00:06:12,080 Słuchaj… Nie martw się. Proszę, zaufaj mi. 74 00:06:12,164 --> 00:06:13,916 Mam wszystko pod kontrolą. 75 00:06:28,430 --> 00:06:29,515 Matt! 76 00:06:40,317 --> 00:06:44,488 - Czemu chowałeś się za biurkiem? - Nie chowałem się. Szukałem długopisu. 77 00:06:47,199 --> 00:06:48,784 Myślałam, że mnie unikasz. 78 00:06:49,368 --> 00:06:51,078 Nie odpisałeś mi wczoraj. 79 00:06:51,161 --> 00:06:56,208 Nie. Po prostu Thomas jest chwilowo… 80 00:06:56,708 --> 00:06:59,503 - Thomas jest w szpitalu. - To dobrze. 81 00:06:59,586 --> 00:07:02,673 To znaczy, przepraszam. Wszystko z nim w porządku? 82 00:07:02,756 --> 00:07:06,426 Tak, chodzi o jego żonę. I ich dziecko. 83 00:07:06,510 --> 00:07:09,972 Wystąpiły powikłania, niedługo tam jadę. 84 00:07:17,688 --> 00:07:18,689 Więc tak. 85 00:07:19,731 --> 00:07:23,026 Zadzwonię, kiedy coś ustalę. 86 00:07:31,869 --> 00:07:38,250 Becka, byłem w tym pubie w Wicklow, gdzie JP spędził swoją ostatnią noc. 87 00:07:38,333 --> 00:07:41,628 Barmanka mówiła, że cię tam widziała. 88 00:07:42,629 --> 00:07:47,926 Wcale nie byłaś z siostrami, prawda? 89 00:07:49,803 --> 00:07:51,096 Coś jej się pomyliło. 90 00:07:51,180 --> 00:07:52,222 Jasne. 91 00:07:55,392 --> 00:07:57,436 Przydały wam się wyniki autopsji? 92 00:07:58,896 --> 00:08:00,397 Czy to też ci się pomyliło? 93 00:08:10,741 --> 00:08:12,034 Gdzie Becka? 94 00:08:12,117 --> 00:08:13,368 Powinna tu być. 95 00:08:13,452 --> 00:08:14,870 Oby nie była z Mattem. 96 00:08:15,704 --> 00:08:18,290 Chyba nie myśli o dymaniu się w takiej chwili? 97 00:08:20,918 --> 00:08:23,253 Grace, w porządku, kochanie? 98 00:08:23,962 --> 00:08:25,172 Jego buty. 99 00:08:26,173 --> 00:08:27,508 Rozchodziłam mu je. 100 00:08:28,425 --> 00:08:29,968 Chodziłam w nich po domu. 101 00:08:30,928 --> 00:08:32,596 Boże. Dopiero go pochowałam. 102 00:08:32,679 --> 00:08:36,058 Pakuję jego życie, jakby nigdy go tu nie było. 103 00:08:36,933 --> 00:08:38,227 Zdecydowanie tu był. 104 00:08:40,520 --> 00:08:42,688 Może będą dobre na Norę? 105 00:08:43,273 --> 00:08:44,983 Nie pamiętam jej rozmiaru. 106 00:08:47,486 --> 00:08:48,904 Czuję się urażona w imieniu Nory. 107 00:08:52,115 --> 00:08:53,492 Mamy przejebane. 108 00:08:54,618 --> 00:08:57,913 Dla Donala? Mieli podobne poczucie humoru. 109 00:08:58,830 --> 00:09:00,040 Mała Becka. 110 00:09:01,959 --> 00:09:03,794 Potrzebujemy więcej pudeł. 111 00:09:04,920 --> 00:09:07,714 Tak. Czekajcie. Przyniosę ze schowka. 112 00:09:09,967 --> 00:09:11,134 Jak miło. 113 00:09:11,635 --> 00:09:13,762 To znaczy okropnie. 114 00:09:13,846 --> 00:09:18,475 Pakuję ubrania zmarłego męża, ale wiecie, co mam na myśli. 115 00:09:23,146 --> 00:09:24,565 Właśnie… 116 00:09:24,648 --> 00:09:26,567 Po prostu… Cicho. 117 00:09:27,067 --> 00:09:28,068 Do środka. 118 00:09:34,825 --> 00:09:37,035 Matt wie, że nie byłyśmy razem, gdy zginął John Paul. 119 00:09:37,119 --> 00:09:39,246 - Skąd wie? - Widziałaś się z Mattem? 120 00:09:39,329 --> 00:09:41,915 Ukrywał się w swoim jebanym biurze. 121 00:09:41,999 --> 00:09:44,918 - Chryste. To koniec. - Ukrywał się przede mną. 122 00:09:45,002 --> 00:09:48,130 Po pierwsze, przede mną też ukrywali się mężczyźni. 123 00:09:48,213 --> 00:09:50,174 - Dasz sobie radę. - Wie, że kłamałam. 124 00:09:50,257 --> 00:09:51,258 Nie, słuchaj. 125 00:09:52,092 --> 00:09:53,427 A jeśli coś zwęszyli? 126 00:09:54,303 --> 00:09:57,556 Są przekonani, że ktoś stoi za śmiercią Johna Paula. 127 00:09:57,639 --> 00:10:00,893 Co jeśli mają rację? Jeśli ktoś go rzeczywiście zabił? 128 00:10:01,727 --> 00:10:03,020 Co… 129 00:10:03,103 --> 00:10:04,855 - Hej. - Co wy robicie? 130 00:10:05,522 --> 00:10:10,277 Sprawdzałyśmy, czy… zmieścimy się do twojej ogromnej szafy. 131 00:10:10,360 --> 00:10:12,571 Wal się, Carrie Bradshaw. 132 00:10:13,155 --> 00:10:15,782 Wchodź! Wielka. 133 00:10:15,866 --> 00:10:16,867 Serio. 134 00:10:18,660 --> 00:10:19,703 Jest gigantyczna. 135 00:10:24,958 --> 00:10:28,712 PRZESŁUCHAĆ ROGERA, DZIWNEGO TYPA Z NAPRZECIWKA. 136 00:10:36,720 --> 00:10:40,265 BAZA DANYCH POLIS 137 00:10:49,775 --> 00:10:52,110 Co tu robimy, skoro nie ma alkoholu? 138 00:10:52,194 --> 00:10:53,237 Chętnie zjem zupę. 139 00:10:53,320 --> 00:10:55,656 Żadnej zupy, żadnego alkoholu. 140 00:10:55,739 --> 00:10:57,449 - Chcę znać wasze alibi. - Co? 141 00:10:58,033 --> 00:11:01,411 - Gdzie byłyście tamtej nocy? - Czemu tak patrzysz? 142 00:11:01,912 --> 00:11:03,622 Byłam z Benem. Wiesz o tym. 143 00:11:03,705 --> 00:11:06,542 Mogliście zrobić to razem. Macie masę powodów. 144 00:11:06,625 --> 00:11:09,294 A ty? Od śmierci Minny nie jesteś sobą. 145 00:11:09,378 --> 00:11:10,379 Właśnie. 146 00:11:11,171 --> 00:11:13,882 Tylko ty jesteś na tyle szalona, by zrobić to samodzielnie. 147 00:11:13,966 --> 00:11:15,384 Wszyscy o tym wiedzą. 148 00:11:15,968 --> 00:11:19,221 Evo, powiedziałaś wprost, że to zrobisz. 149 00:11:19,304 --> 00:11:21,723 Ale tego nie zrobiłam, okej? 150 00:11:22,432 --> 00:11:23,892 A co z pentobarbitalem? 151 00:11:23,976 --> 00:11:25,102 Mam go w kosmetyczce. 152 00:11:25,602 --> 00:11:26,895 A gdzie ona jest? 153 00:11:26,979 --> 00:11:28,188 - U Bena. - U… 154 00:11:29,565 --> 00:11:32,234 - U Bena? - Nie widziałam się z nim. 155 00:11:32,317 --> 00:11:34,486 Myślisz, że może być w to zamieszany? 156 00:11:35,070 --> 00:11:38,699 Jak? Miałby go odurzyć i spowodować wypadek? 157 00:11:42,327 --> 00:11:43,704 O Boże. 158 00:11:43,787 --> 00:11:47,165 Po prostu jedź do Bena, zabierz pento i wracaj do mnie. 159 00:11:47,749 --> 00:11:48,792 Okej. 160 00:11:48,876 --> 00:11:50,377 - Jedź! - Dobra. 161 00:11:50,878 --> 00:11:51,920 O Boże. 162 00:11:53,672 --> 00:11:54,882 Żadnego seksu. 163 00:12:03,599 --> 00:12:06,977 Wybacz, nie odzywałam się. 164 00:12:07,060 --> 00:12:12,357 Ponieważ zginął JP, musiałam być przy Grace. 165 00:12:13,400 --> 00:12:15,944 Firma ubezpieczeniowa wciąż utrudnia jej życie. 166 00:12:16,695 --> 00:12:17,779 Nie wypłacają polisy. 167 00:12:18,530 --> 00:12:22,951 Uważają, że okoliczności śmierci JP były podejrzane. 168 00:12:24,119 --> 00:12:25,370 To by dopiero było poetyckie. 169 00:12:27,164 --> 00:12:29,791 Gdzie zniknąłeś tamtej nocy? 170 00:12:30,542 --> 00:12:33,003 Nie było cię, kiedy się obudziłam. 171 00:12:34,922 --> 00:12:37,758 Przestałeś dzwonić i nie odpisujesz na wiadomości. 172 00:12:40,636 --> 00:12:42,471 Mówiłeś, że zrobiłbyś dla mnie wszystko. 173 00:12:44,431 --> 00:12:48,310 - Myślisz, że go zabiłem? - Zakochani ludzie robią szalone rzeczy. 174 00:12:48,393 --> 00:12:50,395 Ja zrobiłabym dla ciebie wszystko. 175 00:12:52,689 --> 00:12:54,608 Pieprzysz głupoty. 176 00:12:55,651 --> 00:12:57,819 - Nie, ja nie… - Daj spokój. 177 00:12:58,362 --> 00:13:01,532 Nawet nie chciałaś wprowadzić się do domu, który miałem dla nas wynająć. 178 00:13:02,032 --> 00:13:04,952 A teraz twierdzisz, że byś dla mnie zabiła? 179 00:13:05,452 --> 00:13:06,495 Przepraszam. 180 00:13:07,162 --> 00:13:13,001 Odrzuciło mnie to. Kiedy poprosiłaś, żebym to zrobił, poczułem obrzydzenie. 181 00:13:13,085 --> 00:13:15,087 O nic cię nie prosiłam. 182 00:13:15,170 --> 00:13:19,174 Oboje wiemy, czego chciałaś tamtej nocy. 183 00:13:21,802 --> 00:13:23,595 Musiałem odejść, 184 00:13:24,638 --> 00:13:27,641 bo nie chciałem leżeć przy tobie ani minuty dłużej. 185 00:13:29,977 --> 00:13:30,978 Przepraszam. 186 00:13:33,564 --> 00:13:34,648 To koniec. 187 00:13:37,609 --> 00:13:38,652 Proszę. 188 00:13:41,572 --> 00:13:45,075 To się musi skończyć, Urs. 189 00:13:46,827 --> 00:13:47,744 Proszę. 190 00:14:18,775 --> 00:14:20,110 Michael, nie. 191 00:14:20,194 --> 00:14:22,321 - Bez podglądania. - Dawaj! 192 00:14:22,404 --> 00:14:24,323 - Tato… - Michael! 193 00:14:28,285 --> 00:14:30,996 Michael chciał mnie oblać. Będziesz następna. 194 00:14:31,663 --> 00:14:33,582 W porządku? Chcesz herbaty? 195 00:14:50,557 --> 00:14:53,685 Roger, prawda? Nazywam się Matthew Claffin. 196 00:14:54,811 --> 00:14:56,104 Czy mogę wejść? 197 00:14:59,358 --> 00:15:01,735 Dobrze. Na lewo od wejścia. 198 00:15:17,125 --> 00:15:19,127 - Proszę usiąść. - Dziękuję. 199 00:15:19,211 --> 00:15:20,462 Przepraszam za bałagan. 200 00:15:21,421 --> 00:15:22,297 To nic. 201 00:15:24,883 --> 00:15:29,763 Zajmuję się polisą tutejszej rodziny, Williamsów. 202 00:15:29,847 --> 00:15:34,017 Zajmujemy się formalnościami, zanim wypłacimy pieniądze. 203 00:15:34,518 --> 00:15:36,603 To standardowa procedura. 204 00:15:38,856 --> 00:15:40,649 Zna pan tę rodzinę? 205 00:15:41,149 --> 00:15:42,442 Tak, znałem. 206 00:15:43,527 --> 00:15:44,528 Już nie? 207 00:15:45,612 --> 00:15:46,655 On nie żyje. 208 00:15:47,781 --> 00:15:48,866 To prawda. 209 00:15:51,326 --> 00:15:53,453 W przeciwieństwie do Grace i Blanaid. 210 00:15:55,205 --> 00:15:58,584 Już za późno, prawda? 211 00:15:58,667 --> 00:16:01,461 Co się stało, to się nie odstanie. 212 00:16:03,422 --> 00:16:05,132 Ten człowiek był diabłem wcielonym. 213 00:16:06,091 --> 00:16:08,635 Oskarżył mnie o potworną zbrodnię. 214 00:16:08,719 --> 00:16:09,803 Jaką? 215 00:16:10,679 --> 00:16:13,140 O nienaturalne zainteresowanie dziećmi. 216 00:16:13,223 --> 00:16:16,393 Żywię do dzieci jedynie miłość, ale przez niego ludzie zaczęli gadać. 217 00:16:16,476 --> 00:16:18,353 Kościół się mnie wyparł! 218 00:16:19,229 --> 00:16:22,691 Odebrano mi obowiązki! Moje życie się rozsypało! 219 00:16:23,692 --> 00:16:26,570 A to wszystko dla zabawy. Nic więcej. 220 00:16:28,113 --> 00:16:29,531 To była dla niego rozrywka. 221 00:16:32,534 --> 00:16:33,911 Mogę zadać panu pytanie? 222 00:16:35,746 --> 00:16:39,374 Pamięta pan, gdzie pan był tej nocy, gdy zginął John Paul? 223 00:16:41,919 --> 00:16:42,920 Tak. 224 00:16:44,505 --> 00:16:46,507 Tamtej nocy pojechałem do jego chaty. 225 00:16:48,425 --> 00:16:52,930 Wiedziałem, że nie mogę nosić w sobie całego tego gniewu. 226 00:16:53,013 --> 00:16:54,806 Że muszę mu wybaczyć. 227 00:16:55,807 --> 00:16:58,936 Wiedziałem, że muszę znów odnaleźć w sobie miłość. 228 00:17:00,938 --> 00:17:05,776 Pojechał pan do chaty i… John Paul tam był? 229 00:17:08,403 --> 00:17:10,113 Wypłaćcie jej pieniądze. 230 00:17:11,281 --> 00:17:12,657 Naprawdę na to zasługuje 231 00:17:13,325 --> 00:17:16,869 po wszystkich latach u boku tego chorego drania. 232 00:17:17,871 --> 00:17:22,917 Powiem panu, co jest nienaturalne: jego zainteresowanie szwagierkami. 233 00:17:23,502 --> 00:17:24,586 W jakim sensie? 234 00:17:27,005 --> 00:17:28,507 Proszę, żeby pan wyszedł. 235 00:17:32,052 --> 00:17:33,053 Oczywiście. 236 00:17:40,936 --> 00:17:42,187 Pani Williams! 237 00:17:43,856 --> 00:17:44,898 Grace! 238 00:17:44,982 --> 00:17:46,233 Ma pan jakieś wieści? 239 00:17:46,316 --> 00:17:49,570 - Coś w tym stylu. Mogę wejść? - Nie. 240 00:17:49,653 --> 00:17:52,614 Przykro mi, ale muszę zająć się obiadem Blanaid… 241 00:17:53,115 --> 00:17:56,535 Dobrze. Mam wątpliwości co do kilku spraw 242 00:17:56,618 --> 00:17:58,287 i chciałem je szybko omówić. 243 00:17:58,787 --> 00:18:00,581 Byłem w tamtym pubie w Wicklow. 244 00:18:00,664 --> 00:18:04,293 Barmanka nie miała pewności, czy pani mąż tam był. 245 00:18:04,376 --> 00:18:06,420 Mówił, że jedzie na mecz Harpsów. 246 00:18:06,503 --> 00:18:09,089 Jeśli tak powiedział, to tak musiał zrobić. 247 00:18:09,173 --> 00:18:10,591 Dobrze. Mówiła, że Becka… 248 00:18:11,508 --> 00:18:14,261 Że była tam pani siostra, Rebecca. 249 00:18:14,928 --> 00:18:18,098 Nie była z wami wszystkimi, tak jak pani twierdziła. 250 00:18:18,182 --> 00:18:21,351 Przyszła później. Wiecznie się spóźnia. 251 00:18:21,435 --> 00:18:24,104 Sąsiad mówił, że pani mąż oskarżył go o pedofilię. 252 00:18:25,439 --> 00:18:29,234 Był w chacie tamtej nocy, żeby mu wybaczyć. Widziała go pani? 253 00:18:30,444 --> 00:18:33,280 Pani młodsza siostra mówiła, że ją zrujnował 254 00:18:33,363 --> 00:18:35,324 i że był agresywny wobec matki. 255 00:18:38,327 --> 00:18:39,912 Nie był lubiany, prawda? 256 00:20:06,665 --> 00:20:08,125 Na litość boską. 257 00:20:23,015 --> 00:20:23,849 HEJ ROGER. TU OSCAR 258 00:20:23,932 --> 00:20:25,934 MÓJ SIUSIAK CIĄGLE ROBI SIĘ DUZY I FIOLETOWY. CO ROBIĆ? 259 00:20:26,018 --> 00:20:27,561 NAUCZYSZ MNIE SIUSIAKOWYCH SPRAW 260 00:20:53,629 --> 00:20:54,630 Cholera. 261 00:21:28,372 --> 00:21:31,583 WIELKI TRIUMF CHŁOPCÓW Z GAA. 262 00:21:41,051 --> 00:21:42,052 Na litość boską. 263 00:21:42,135 --> 00:21:43,428 SOBOTA 6 SIERPNIA 2022 264 00:21:52,187 --> 00:21:53,939 Zostaw wiadomość. 265 00:21:55,357 --> 00:21:59,945 Thomas, Grace mówiła, że JP wybierał się do pubu na mecz, 266 00:22:00,028 --> 00:22:02,531 ale mecz był dzień później. W sobotę. 267 00:22:03,073 --> 00:22:06,451 Sprawdziłem bilety dla Malcolma, te imprezy urządzają zawsze w soboty. 268 00:22:06,535 --> 00:22:09,037 JP musiał ją okłamać. 269 00:22:10,831 --> 00:22:12,040 Czemu miałby kłamać? 270 00:22:53,373 --> 00:22:55,167 Gdzieś ty, do cholery, była? 271 00:22:58,295 --> 00:22:59,755 Nie spiesz się, Urs. 272 00:22:59,838 --> 00:23:02,257 Na szali jest tylko nasze życie. 273 00:23:08,388 --> 00:23:09,515 Ben tego nie zrobił. 274 00:23:11,266 --> 00:23:13,977 Co zrobił z pento? Masz go? 275 00:23:19,191 --> 00:23:20,484 Skąd pewność, że to nie on? 276 00:23:20,567 --> 00:23:22,694 Bo zerwał ze mną, Bibi. Stąd pewność. 277 00:23:24,404 --> 00:23:26,865 Nie zrobiłby tego dla mnie. Nie wiem, co sobie myślałam. 278 00:23:29,701 --> 00:23:30,994 Wszystko zepsułam. 279 00:23:32,788 --> 00:23:33,956 Och, Urs. 280 00:23:35,874 --> 00:23:38,043 Jeśli ktoś w tym pokoju to zrobił, niech powie. 281 00:23:39,127 --> 00:23:40,337 Mówię poważnie. 282 00:23:40,838 --> 00:23:43,382 Nikt nie musi zmagać się z tym samotnie. 283 00:23:43,465 --> 00:23:46,093 Zewrzemy szyki, będziemy się chronić. 284 00:23:46,593 --> 00:23:48,720 Tylko wtedy wszystkie będziemy bezpieczne. 285 00:23:51,974 --> 00:23:52,975 Urs. 286 00:23:55,227 --> 00:23:56,687 Była sama przez całą noc. 287 00:23:57,271 --> 00:23:58,939 - Skąd wiemy, że to nie ona? - To nie ja. 288 00:23:59,022 --> 00:24:00,858 - To nie ona. - Okej. 289 00:24:00,941 --> 00:24:02,651 Wam automatycznie wierzymy, 290 00:24:02,734 --> 00:24:06,238 - a ja mam przedstawić alibi? - Nie wciągnęła w to kogoś innego. 291 00:24:06,321 --> 00:24:08,073 To jebana psycholka! 292 00:24:08,156 --> 00:24:12,035 To nie ja próbowałam kogoś zabić, żeby mój mąż nie odkrył mojego romansu. 293 00:24:12,119 --> 00:24:14,329 - Ty jebana su… - Przestańcie! Okej? 294 00:24:15,414 --> 00:24:17,416 - Ty jesteś psycholką! - Gdzie byłaś, Becko? 295 00:24:17,499 --> 00:24:20,544 Gdzie spędziłaś noc? Czemu miałaś ubłocone buty? 296 00:24:20,627 --> 00:24:23,839 Upiłam się w pubie. Jebana panna Marple. 297 00:24:23,922 --> 00:24:26,008 Martwiłam się, że zrobisz coś głupiego 298 00:24:26,091 --> 00:24:29,303 - i się uchlałam. Ty mnie tego nauczyłaś. - Nie mów tak do niej! 299 00:24:29,386 --> 00:24:31,054 O co się kłócicie? 300 00:24:32,848 --> 00:24:35,559 To nic takiego. Tylko polityka. 301 00:24:36,560 --> 00:24:40,063 Od śmierci Johna Paula ilekroć wchodzę do pokoju, milkniecie. 302 00:24:40,689 --> 00:24:41,857 Nieprawda! 303 00:24:41,940 --> 00:24:43,525 Co się stało, Grace? 304 00:24:44,443 --> 00:24:45,903 Przeprowadzili autopsję. 305 00:24:46,612 --> 00:24:49,364 Jest tu mój podpis, jakbym się na to zgodziła. 306 00:24:50,991 --> 00:24:53,035 - Parszywe gnidy. - Zamknij się. 307 00:24:54,328 --> 00:24:55,329 O Boże. 308 00:24:57,664 --> 00:25:01,627 Wiedziałyście o tym. Wiedziałyście o autopsji. 309 00:25:04,338 --> 00:25:06,507 Czemu ekshumowali ciało Johna Paula? 310 00:25:13,931 --> 00:25:15,599 Myślą, że został zamordowany. 311 00:25:17,851 --> 00:25:19,436 I że zrobiła to jedna z nas. 312 00:25:22,856 --> 00:25:24,024 Jedna z was? 313 00:25:25,901 --> 00:25:27,361 Czemu mieliby tak myśleć? 314 00:25:30,072 --> 00:25:32,824 Bo wszystkie miałyśmy powody, by go zabić. 315 00:25:35,077 --> 00:25:36,161 - No i… - Nie! 316 00:25:36,245 --> 00:25:37,579 Przestańcie ją okłamywać! 317 00:25:40,457 --> 00:25:42,042 Może go nie zabiłyśmy, ale… 318 00:25:44,419 --> 00:25:46,004 Jezu, próbowałyśmy. 319 00:25:46,505 --> 00:25:49,466 O czym ty mówisz? Co to znaczy? „Próbowałyśmy”? 320 00:25:49,550 --> 00:25:53,262 Chciałyśmy, żeby John Paul był martwy, Gracie. 321 00:25:56,014 --> 00:25:57,558 Robiłyśmy to dla ciebie. 322 00:25:58,851 --> 00:26:00,227 Chciałyśmy cię ratować. 323 00:26:03,397 --> 00:26:04,982 Chciałyśmy, żebyście były z Blanaid wolne. 324 00:26:10,445 --> 00:26:11,738 Gracie. 325 00:26:22,124 --> 00:26:24,710 Tak bardzo was przepraszam. 326 00:26:28,172 --> 00:26:29,965 Tak bardzo przepraszam. 327 00:26:35,804 --> 00:26:37,556 - Proszę. - Były moje urodziny. 328 00:26:38,056 --> 00:26:39,933 Spędzaliśmy uroczy wieczór… 329 00:26:44,396 --> 00:26:45,397 No chodź. 330 00:26:52,029 --> 00:26:54,114 Schody są śliskie, Mammy. 331 00:26:54,198 --> 00:26:55,490 Bardzo śliskie. 332 00:26:56,325 --> 00:26:58,619 Musimy coś z nimi zrobić. 333 00:26:59,494 --> 00:27:02,206 - Czego szukasz, kochanie? - Pidżamy. 334 00:27:04,166 --> 00:27:05,751 Może obędziesz się bez niej? 335 00:27:07,211 --> 00:27:08,545 Tylko dziś. 336 00:27:11,215 --> 00:27:12,216 Łaskoczesz mnie. 337 00:27:13,342 --> 00:27:14,885 Cóż… 338 00:27:14,968 --> 00:27:17,304 Muszę bardziej uważać, prawda? 339 00:27:39,284 --> 00:27:41,787 Powiedz, że jesteśmy tylko ty i ja. 340 00:27:44,498 --> 00:27:45,832 Tak. 341 00:29:06,038 --> 00:29:07,039 Hej. 342 00:29:08,457 --> 00:29:11,126 Chcesz mi skręcić kark? Nie rób tak. 343 00:29:11,210 --> 00:29:13,295 - John Paul. - Nie, ja… 344 00:29:14,838 --> 00:29:15,923 Nie będę tego teraz robił. 345 00:29:20,010 --> 00:29:21,970 No i już, dramatyczny płacz. 346 00:29:25,182 --> 00:29:27,726 Chciałam cię tylko pocałować, kochanie. 347 00:29:27,809 --> 00:29:30,646 Nie. Nigdy nie chcesz tylko mnie pocałować. 348 00:29:30,729 --> 00:29:33,857 Zawsze chcesz czegoś więcej. Presja, której mnie poddajesz… 349 00:29:36,443 --> 00:29:39,446 Ursula mówi, że… to całkowicie normalne. 350 00:29:41,490 --> 00:29:44,910 Istnieje wiele przyczyn impotencji, na przykład… 351 00:29:44,993 --> 00:29:47,871 Rozmawiałaś z siostrami o moim kutasie? 352 00:29:49,540 --> 00:29:50,749 Ursula jest pielęgniarką. 353 00:29:51,542 --> 00:29:52,918 - Zna się… - To dziwka! 354 00:29:53,001 --> 00:29:54,002 Słucham? 355 00:29:56,255 --> 00:29:59,550 Twoje siostry są jak trucizna, Grace. Zatruwają ci umysł. 356 00:29:59,633 --> 00:30:02,052 Czemu ciągle mówisz o moich siostrach? 357 00:30:02,928 --> 00:30:07,432 - Próbuję tylko rozwiązać problem. - Za kogo ty się niby uważasz? 358 00:30:07,516 --> 00:30:08,809 Jesteś nikim. 359 00:30:08,892 --> 00:30:12,187 Jesteś muchą na ścianie. Cieniem. 360 00:30:12,271 --> 00:30:16,191 Gdybym zgasił teraz światło, nawet byś nie istniała. 361 00:30:16,275 --> 00:30:17,651 Chcesz spróbować? 362 00:30:18,777 --> 00:30:21,780 Spróbujemy? Sprawdzimy, co się stanie? 363 00:30:22,281 --> 00:30:23,282 Proszę. 364 00:30:23,907 --> 00:30:28,453 Halo? Mammy? Gdzie jest Mammy? Ktoś widział Mammy? 365 00:30:29,621 --> 00:30:31,331 Nie jesteś już nawet cieniem. 366 00:30:34,793 --> 00:30:35,794 Tu jesteś. 367 00:30:36,545 --> 00:30:38,088 Wróciłaś. Mammy wróciła. 368 00:30:39,047 --> 00:30:40,048 Znów istniejesz. 369 00:30:43,760 --> 00:30:46,388 Dokąd idziesz? Powiedz to. 370 00:30:46,889 --> 00:30:49,141 Idę do moich sióstr. 371 00:30:49,766 --> 00:30:53,896 Nie chcesz tego zrozumieć, prawda? To twoje siostry są problemem! 372 00:30:53,979 --> 00:30:55,731 Tylko im na mnie zależy. 373 00:30:55,814 --> 00:30:58,275 Zrobią wszystko, żeby nas rozdzielić. 374 00:30:58,358 --> 00:31:00,527 Tak im na tobie zależy. 375 00:31:00,611 --> 00:31:01,945 - Chcesz o tym rozmawiać? - Nie! 376 00:31:02,029 --> 00:31:04,573 Wiesz, dlaczego mi przy tobie nie staje? 377 00:31:07,701 --> 00:31:10,287 Bo twoje ukochane siostry mnie uwiodły. 378 00:31:11,330 --> 00:31:12,372 Dlatego. 379 00:31:12,456 --> 00:31:13,665 O czym ty mówisz? 380 00:31:14,666 --> 00:31:16,752 Uwiodły cię? Co to w ogóle znaczy? 381 00:31:18,754 --> 00:31:20,297 Kiedy byłem pijany. 382 00:31:20,380 --> 00:31:21,924 Która siostra, John Paul? 383 00:31:23,800 --> 00:31:24,718 Eva. 384 00:31:25,469 --> 00:31:26,553 Eva? 385 00:31:26,637 --> 00:31:27,638 Tak. 386 00:31:29,264 --> 00:31:31,600 Nie zrobiłaby tego. Ja nie… 387 00:31:34,061 --> 00:31:36,480 Uprawiałeś seks z Evą? 388 00:31:36,563 --> 00:31:39,358 Grace, to nie był seks. 389 00:31:41,151 --> 00:31:42,319 To była pułapka. 390 00:31:43,070 --> 00:31:44,071 Kiedy? 391 00:31:44,780 --> 00:31:46,573 Lata temu. Dziesięć lat temu. 392 00:31:47,699 --> 00:31:50,702 Temu całemu Ciaranowi urwał się film, ty zasnęłaś, 393 00:31:50,786 --> 00:31:53,956 a ona rzuciła się na mnie. 394 00:31:54,665 --> 00:31:58,252 Byłem kompletnie pijany i… chyba myślałem, że to ty, 395 00:31:58,335 --> 00:32:00,003 a potem mnie oszukała i… 396 00:32:01,588 --> 00:32:05,384 To mnie zniszczyło. Niszczy mnie od tamtego czasu. 397 00:32:06,635 --> 00:32:11,139 To było wtedy, kiedy przyjechaliśmy tu na moje urodziny? 398 00:32:12,140 --> 00:32:14,518 Próbowała obwinić mnie o to, co wydarzyło się później. 399 00:32:15,060 --> 00:32:16,144 O co? 400 00:32:17,646 --> 00:32:19,356 - O poronienie? - Tak. 401 00:32:21,275 --> 00:32:23,735 Byłam z nią, kiedy do tego doszło. Była rozbita. 402 00:32:23,819 --> 00:32:26,530 Cokolwiek się stało, to jej wina. 403 00:32:27,489 --> 00:32:31,743 Była pijana do nieprzytomności. Tak traci się dziecko. 404 00:32:35,539 --> 00:32:36,790 Co ty zrobiłeś? 405 00:32:36,874 --> 00:32:37,875 Co? 406 00:32:39,042 --> 00:32:40,169 Do czego ją zmusiłeś? 407 00:32:40,961 --> 00:32:41,962 Spójrz na mnie! 408 00:32:42,045 --> 00:32:44,089 Kurwa, nie waż się na mnie krzyczeć! 409 00:32:45,174 --> 00:32:46,216 Nie! 410 00:32:47,092 --> 00:32:50,137 To ona! Twoja siostra! 411 00:32:50,721 --> 00:32:51,889 Jesteś kłamcą. 412 00:32:56,810 --> 00:33:01,565 To ona kłamie. Oskarżyła mnie. 413 00:33:02,149 --> 00:33:06,653 Próbowała nawet mówić, że ją zgwałciłem, tak się sobą brzydziła. 414 00:33:07,863 --> 00:33:09,406 Zgwałciłeś ją, John Paul? 415 00:33:09,489 --> 00:33:14,661 Czy ją zgwałciłem? Nie. Takich kobiet się nie gwałci. 416 00:33:19,625 --> 00:33:22,169 - Puść mnie! Kłamco! - Mammy. 417 00:33:22,252 --> 00:33:24,838 Wszystko, co robisz, wszystko, co mamy, to kłamstwo! 418 00:33:27,007 --> 00:33:30,802 Zrujnowałeś jej życie, pieprzony potworze! 419 00:34:05,170 --> 00:34:06,255 Grace. 420 00:34:47,254 --> 00:34:48,797 Obwiniałeś mnie! 421 00:34:50,424 --> 00:34:52,467 Wmówiłeś mi, że to wszystko moja wina! 422 00:34:58,682 --> 00:35:01,310 Ty pieprzony potworze. 423 00:35:32,174 --> 00:35:33,800 Nie zrobiłam tego, o co mnie oskarżał. 424 00:35:33,884 --> 00:35:35,844 - Oczywiście, że nie. - Nie zrobiłam. 425 00:35:38,055 --> 00:35:40,599 Byłam pijana. To prawda. 426 00:35:40,682 --> 00:35:44,061 Zastanawiałam się: „Czy ja coś zrobiłam?”. 427 00:35:44,144 --> 00:35:45,145 Ale… 428 00:35:45,229 --> 00:35:47,356 Pamiętam, jak poszłam do łazienki. 429 00:35:48,565 --> 00:35:51,068 Nie mogłam zamknąć drzwi na klucz. 430 00:35:51,151 --> 00:35:54,029 Straciłam przytomność i chyba nie mogłam wstać. 431 00:35:54,112 --> 00:35:57,157 A potem podniosłam wzrok i on tam był. 432 00:35:58,408 --> 00:35:59,785 Patrzył na mnie. 433 00:36:00,536 --> 00:36:02,996 Uśmiechnęłam się do niego, ale tylko… 434 00:36:04,122 --> 00:36:05,749 Myślałam, że chce mi pomóc. 435 00:36:08,460 --> 00:36:09,670 A on… 436 00:36:13,924 --> 00:36:15,884 - Ale nic nie zrobiłam. Nie. - Nie. 437 00:36:17,094 --> 00:36:18,470 Nie mogłam go powstrzymać. 438 00:36:18,554 --> 00:36:21,056 Po prostu… Nie mogłam. 439 00:36:21,139 --> 00:36:22,307 Posłuchaj. 440 00:36:24,059 --> 00:36:25,185 Wiem, że cię zgwałcił. 441 00:36:30,816 --> 00:36:32,359 Nie wiedziałam, że byłam w ciąży. 442 00:36:35,779 --> 00:36:38,991 Nawet nie wiedziałam, że mogę. 443 00:36:40,576 --> 00:36:43,745 Ale kiedy poroniłam, pomyślałam, że to kara. 444 00:36:49,543 --> 00:36:50,544 Przestań. 445 00:36:56,008 --> 00:36:57,509 Przepraszam. 446 00:38:38,110 --> 00:38:42,114 To, o co się obwiniasz, nie jest twoją winą. 447 00:38:43,532 --> 00:38:44,825 To nie jest wina żadnej z was. 448 00:38:52,624 --> 00:38:53,834 Jak… 449 00:38:56,795 --> 00:38:59,339 Skąd wiedziałaś, co zrobić z ciałem? 450 00:40:44,820 --> 00:40:46,572 Pochowałaś go w narzędziu zbrodni. 451 00:40:48,031 --> 00:40:49,992 - W jakim sensie? - W pidżamie. 452 00:40:50,909 --> 00:40:52,035 Przepraszam. 453 00:40:52,536 --> 00:40:55,414 Jak zdołałaś tak długo utrzymywać to w tajemnicy? 454 00:41:03,505 --> 00:41:06,008 Czemu nigdy mi nie powiedziałaś, co się wydarzyło? 455 00:41:06,592 --> 00:41:10,929 Zamierzałam to zrobić następnego ranka, ale gdy tego nie zrobiłam… 456 00:41:12,472 --> 00:41:14,391 Zrozumiałam, że nigdy tego nie zrobię. 457 00:41:18,353 --> 00:41:19,521 To Matt. 458 00:41:21,231 --> 00:41:22,232 Odbierz. 459 00:41:25,819 --> 00:41:26,820 Halo? 460 00:41:27,321 --> 00:41:28,655 Musimy się spotkać. 461 00:41:30,324 --> 00:41:31,325 To miłe. 462 00:41:33,327 --> 00:41:34,828 Jestem teraz trochę zajęta. 463 00:41:34,912 --> 00:41:37,831 Byłem w chacie w Wicklow. Wiem, co spotkało JP. 464 00:41:39,208 --> 00:41:40,542 - Becka? - Czekaj… 465 00:41:53,263 --> 00:41:54,264 I co? 466 00:41:58,143 --> 00:41:59,353 Co powiedział? 467 00:41:59,436 --> 00:42:02,314 Był w chacie. Chce się ze mną spotkać. 468 00:42:04,024 --> 00:42:05,067 Co właściwie wie? 469 00:42:06,443 --> 00:42:08,237 Chyba tego się właśnie dowiem. 470 00:42:11,823 --> 00:42:14,409 Nie mogę iść do więzienia… 471 00:42:14,493 --> 00:42:16,870 Nie mogę zostawić Blanaid samej. 472 00:42:16,954 --> 00:42:18,789 Na pewno da się wytłumaczyć, co zrobił. 473 00:42:19,498 --> 00:42:20,916 Gwałt, nękanie. 474 00:42:20,999 --> 00:42:22,543 Doprowadził nas do ostateczności. 475 00:42:22,626 --> 00:42:24,711 To zawsze działa w przypadku kobiet. 476 00:42:24,795 --> 00:42:27,130 - Ja… - Dokąd idziesz? 477 00:42:27,214 --> 00:42:29,299 Muszę zawieźć Blanaid na basen. 478 00:42:30,092 --> 00:42:32,344 - Mówisz poważnie? - Tak. 479 00:42:32,427 --> 00:42:34,221 Myślicie, że jeśli dłużej tu posiedzimy, 480 00:42:34,304 --> 00:42:37,349 rozwiążemy to jak cholerną krzyżówkę? 481 00:42:38,976 --> 00:42:42,312 Muszę opiekować się córką tak długo, jak tylko mogę. 482 00:42:42,396 --> 00:42:44,231 Dobrze. Jedź. 483 00:42:45,232 --> 00:42:46,775 - Już dobrze. - Jedź. 484 00:42:48,777 --> 00:42:50,946 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 485 00:42:51,029 --> 00:42:52,030 Kocham cię. 486 00:42:53,073 --> 00:42:54,199 Jesteśmy tu, dobra? 487 00:43:04,501 --> 00:43:05,794 Muszę jechać do Matta… 488 00:43:05,878 --> 00:43:07,588 Pojadę z tobą. 489 00:43:08,088 --> 00:43:09,464 Dasz mi to po prostu zrobić? 490 00:43:13,427 --> 00:43:14,469 Okej. 491 00:43:21,810 --> 00:43:23,103 Wzięła twoją kurtkę. 492 00:43:24,021 --> 00:43:25,022 Wiem. 493 00:43:39,995 --> 00:43:41,371 - Cokolwiek myślisz… - Becka. 494 00:43:41,455 --> 00:43:42,456 To byłam ja. 495 00:43:44,166 --> 00:43:46,960 Ja go zabiłam. Zrobiłam to. 496 00:43:47,044 --> 00:43:48,795 Wiem, czemu to mówisz. 497 00:43:50,380 --> 00:43:52,883 - I wiem, że kłamiesz. - Zrobiłam to, Matt. 498 00:43:56,678 --> 00:43:58,972 Czemu tak się zadręczasz? 499 00:43:59,932 --> 00:44:01,934 Jeśli cokolwiek dla ciebie znaczę… 500 00:44:03,519 --> 00:44:06,104 Zachowaj to, co odkryłeś, dla siebie. Proszę. 501 00:44:06,188 --> 00:44:08,524 Prosisz, żebym pomógł ci kosztem mojego brata. 502 00:44:08,607 --> 00:44:09,900 On był przemocowcem. 503 00:44:10,943 --> 00:44:13,278 Był gwałcicielem. Zgwałcił moją siostrę. 504 00:44:13,362 --> 00:44:17,574 - Zrujnował nam życie. - A Grace go zabiła. Zamordowała go. 505 00:44:18,784 --> 00:44:20,244 Ty i twoje siostry to ukryłyście. 506 00:44:25,916 --> 00:44:28,001 Zaschło mi w ustach. Nie mogę przełknąć śliny. 507 00:44:30,796 --> 00:44:32,214 Muszę się czegoś napić. 508 00:44:39,263 --> 00:44:40,347 Czy ty… 509 00:44:42,349 --> 00:44:45,185 Chcesz termofor czy coś takiego… 510 00:44:45,269 --> 00:44:46,270 Po co? 511 00:44:48,981 --> 00:44:49,982 Cóż… 512 00:44:51,567 --> 00:44:53,694 Pomyślałam, że… 513 00:44:55,696 --> 00:44:58,740 To było dziesięć lat temu. 514 00:44:59,324 --> 00:45:03,078 Termofory są świetne, ale to jednak byłaby przesada. 515 00:45:06,874 --> 00:45:09,918 Nie mogę znaleźć kosmetyczki. Myślałam, że została na stole. 516 00:45:11,044 --> 00:45:12,379 Jest w niej pento. 517 00:45:12,462 --> 00:45:13,672 Zrobiłaś coś z nim? 518 00:45:14,423 --> 00:45:16,466 Jasne. Dodałam sobie do płatków. 519 00:45:17,134 --> 00:45:18,135 Ty go zabrałaś? 520 00:45:18,218 --> 00:45:20,053 Nie. Co? 521 00:45:23,390 --> 00:45:24,474 Boże. 522 00:45:26,351 --> 00:45:28,604 Becka… Jadę do ciebie. 523 00:45:28,687 --> 00:45:31,023 Proszę, nie rób nic głupiego. 524 00:45:31,106 --> 00:45:31,982 Wsiadaj do tyłu. 525 00:45:32,065 --> 00:45:33,942 - Dawaj. - Jedź, Evo! 526 00:45:34,026 --> 00:45:35,319 Jadę! 527 00:45:35,402 --> 00:45:38,280 - Jedź! - Pomóż jej zapiąć pasy. 528 00:45:54,546 --> 00:45:56,757 Cholera. 529 00:45:58,175 --> 00:45:59,218 Cholera. 530 00:46:26,286 --> 00:46:27,496 Kocham cię. 531 00:46:31,333 --> 00:46:33,669 Nie powinnaś mówić czegoś, w co nie wierzysz. 532 00:46:33,752 --> 00:46:35,045 Ale ja w to wierzę. 533 00:46:37,548 --> 00:46:39,007 Kocham cię. To prawda. 534 00:46:44,721 --> 00:46:45,806 Przykro mi, Becko. 535 00:47:18,505 --> 00:47:20,048 Jedź już. Proszę. 536 00:47:40,569 --> 00:47:42,654 Boże, utknęłam! 537 00:47:44,072 --> 00:47:46,408 - Czekaj! - Nie czekaj! 538 00:47:46,491 --> 00:47:47,492 No dawaj! 539 00:47:47,576 --> 00:47:49,369 - Wciśnij przycisk! - Wciskam! 540 00:47:53,874 --> 00:47:56,793 Becka. Co ty robisz? 541 00:47:57,753 --> 00:48:00,839 Co jest, kurwa? Co ty, kurwa, wyprawiasz? 542 00:48:00,923 --> 00:48:04,384 Nie mogłam tego zrobić. Przepraszam. Nie potrafiłam. 543 00:48:04,468 --> 00:48:08,472 - Nie mogłam. - Przestań. Już dobrze. 544 00:48:09,056 --> 00:48:10,307 Zabiłam ją. 545 00:48:11,558 --> 00:48:12,643 Posłuchaj mnie. 546 00:48:12,726 --> 00:48:15,229 Cokolwiek się stanie, musisz sobie wybaczyć. 547 00:48:15,312 --> 00:48:17,689 Musisz. Musisz sobie wybaczyć. 548 00:48:18,774 --> 00:48:20,442 Już dobrze. Nic jej nie jest. 549 00:48:20,526 --> 00:48:22,027 Zaraz coś jej będzie. 550 00:48:22,110 --> 00:48:23,987 Prawie dostałyśmy przez ciebie zawału! 551 00:48:24,071 --> 00:48:26,782 Gdzie on jest? Becko, dokąd pojechał? 552 00:48:29,785 --> 00:48:31,995 Wie, że Grace go zabiła i myśli, że to zatuszowałyśmy. 553 00:48:33,830 --> 00:48:34,831 Cóż… 554 00:48:35,958 --> 00:48:38,085 Może da się coś wymyślić. 555 00:48:38,710 --> 00:48:40,087 Niepoczytalność albo… 556 00:48:40,170 --> 00:48:42,631 Cokolwiek stanie się z Grace, zatuszowałyśmy zabójstwo… 557 00:48:44,675 --> 00:48:47,302 Nie pochwala się tego w niektórych kręgach. 558 00:48:48,136 --> 00:48:50,430 Wiesz, czego jeszcze się nie pochwala? 559 00:48:51,431 --> 00:48:54,434 Podrabiania podpisów. Nielegalnych ekshumacji zwłok. 560 00:48:54,935 --> 00:48:57,729 My tylko próbowałyśmy parę razy zabić tego gnoja. 561 00:48:57,813 --> 00:48:58,814 Bibi… 562 00:49:05,028 --> 00:49:06,280 To co zrobisz? 563 00:49:46,570 --> 00:49:47,779 Kurwa! 564 00:50:53,846 --> 00:50:55,264 POLISA UBEZPIECZENIOWA 565 00:51:34,219 --> 00:51:38,223 Mam córkę. Jestem ojcem, Matt. Jestem tatusiem. 566 00:51:42,978 --> 00:51:44,062 Jak dziewczyny? 567 00:51:44,646 --> 00:51:46,273 Mała wyszła z intensywnej terapii, 568 00:51:46,773 --> 00:51:50,027 a Theresa prosiła, żebym kupił jej kebab w AbraKebabra. 569 00:51:50,110 --> 00:51:51,695 To dobry znak. Chyba. 570 00:51:52,321 --> 00:51:53,322 To może być zły omen. 571 00:51:53,989 --> 00:51:55,991 Nie musimy wypłacać polisy Williamsa. 572 00:51:57,117 --> 00:51:58,911 Co? W jakim sensie? 573 00:52:00,495 --> 00:52:04,291 Grace Williams wycofała roszczenie. 574 00:52:06,710 --> 00:52:08,879 - Jak tego dokonałeś? - Nieważne. 575 00:52:08,962 --> 00:52:10,672 To ważne! Jasne, że to ważne! 576 00:52:10,756 --> 00:52:12,633 Ty miałeś swoje tajemnice, okej? 577 00:52:12,716 --> 00:52:15,093 Nie przeszkadzało ci, że o niczym nie wiem. 578 00:52:15,177 --> 00:52:19,598 Mówiłeś, że to dla mojego dobra. W tym przypadku jest podobnie. 579 00:52:24,269 --> 00:52:26,522 Ty cwaniaku. 580 00:52:40,953 --> 00:52:42,955 Blanaid, pięknie wyglądasz. 581 00:52:44,373 --> 00:52:45,791 Ale może włóż kurtkę? 582 00:52:45,874 --> 00:52:47,000 Pa, mamo. 583 00:52:48,544 --> 00:52:49,878 Napisz do mnie. 584 00:52:49,962 --> 00:52:51,129 Widzimy się później. 585 00:52:52,714 --> 00:52:53,674 SPRZEDANE 586 00:52:53,757 --> 00:52:54,925 Bla, kocham cię. 587 00:53:04,142 --> 00:53:05,352 Ja ciebie też, mamo. 588 00:53:07,688 --> 00:53:08,689 Baw się dobrze. 589 00:53:10,023 --> 00:53:12,067 - Bla, szybko! - Lecę! 590 00:53:23,787 --> 00:53:25,747 Dorośnie w mgnieniu oka. 591 00:53:28,083 --> 00:53:30,711 Wiele się wydarzyło. To zmienia człowieka. 592 00:53:33,672 --> 00:53:34,798 Wyprowadzasz się. 593 00:53:35,299 --> 00:53:38,218 Nie mamy wyboru. Nie stać nas na ten dom. 594 00:53:38,802 --> 00:53:42,222 Zamieszkamy z Evą. Wdowa i stara panna. Łuhu! 595 00:53:45,684 --> 00:53:46,977 Zanim wyjadę, chciałam… 596 00:53:47,060 --> 00:53:49,938 Proszę. Grace, nie trzeba. 597 00:53:50,022 --> 00:53:52,983 Nigdy nie podziękowałam ci za to, co zrobiłeś. 598 00:53:53,483 --> 00:53:55,068 Nie możesz mi za to dziękować. 599 00:53:55,152 --> 00:53:57,321 Gdybym zauważył, co się dzieje, 600 00:53:57,404 --> 00:53:59,406 gdybym zobaczył, co on ci robił, 601 00:53:59,990 --> 00:54:01,742 nigdy by do tego nie doszło. 602 00:54:03,619 --> 00:54:05,370 Żałuję, że poprosiłam cię o pomoc… 603 00:54:09,082 --> 00:54:10,209 Ale to, co zrobiłeś, 604 00:54:11,877 --> 00:54:13,170 było dobrą rzeczą. 605 00:54:26,350 --> 00:54:27,726 Nie zapomnij o mnie. 606 00:54:28,519 --> 00:54:29,728 Nie zapomnę. 607 00:55:08,433 --> 00:55:09,852 Weź swoje! 608 00:55:20,696 --> 00:55:23,490 Próbujesz sprawić, żeby ten kutas wpadł do wody? 609 00:55:25,033 --> 00:55:26,994 Nie. Ale teraz spróbuję. 610 00:55:29,079 --> 00:55:30,080 Wszystko okej? 611 00:55:32,583 --> 00:55:34,459 Hola, chicas! 612 00:55:34,543 --> 00:55:36,003 - Hola! - Hej. 613 00:55:36,086 --> 00:55:37,087 Nareszcie. 614 00:55:37,171 --> 00:55:39,548 - Gdzieś ty była? - Interesy. 615 00:55:39,631 --> 00:55:40,841 - Ty zboku. - Cicho. 616 00:55:41,633 --> 00:55:42,926 Dobra, szalona krowo. 617 00:55:43,010 --> 00:55:44,636 Ty szalona suko. 618 00:55:45,220 --> 00:55:47,181 Tęskniłam za tym śmiechem. 619 00:55:48,056 --> 00:55:49,600 Nie wiedziałam, jak bardzo. 620 00:55:51,852 --> 00:55:54,313 Jesteś tak szczęśliwa, jak twoje najbardziej nieszczęśliwe dziecko. 621 00:55:55,939 --> 00:55:57,149 A jest teraz szczęśliwa. 622 00:55:59,234 --> 00:56:02,905 - Wskakujemy? - Dawaj. 623 00:56:03,488 --> 00:56:05,908 Tak! Nie spieszyła się. 624 00:56:08,327 --> 00:56:10,579 Boże. Dobrowolny uścisk. 625 00:56:16,502 --> 00:56:17,669 Dziękuję, Gracie. 626 00:56:19,588 --> 00:56:22,883 No popatrz. Cholerna pianka. 627 00:56:23,425 --> 00:56:25,010 - Suka. - Przygotowałam się! 628 00:56:46,448 --> 00:56:49,117 - Dawaj, Grace! - Wskakuj! 629 00:56:49,201 --> 00:56:51,411 - Dawaj! - Chodź! 630 00:56:51,495 --> 00:56:53,747 - Ej! - Dawaj! 631 00:56:54,540 --> 00:56:56,083 Chodź, Grace! Dawaj! 632 00:56:56,166 --> 00:56:57,501 Na co czekasz? 633 00:56:57,584 --> 00:56:59,253 - Wskakuj! - Dawaj. 634 00:57:24,862 --> 00:57:26,947 OPARTE NA SERIALU „ZABÓJCZY KLAN” 635 00:58:07,237 --> 00:58:09,239 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK