1
00:00:02,000 --> 00:00:03,957
W poprzednich odcinkach:
2
00:00:04,041 --> 00:00:05,582
B i B,
3
00:00:05,666 --> 00:00:11,874
opowiedziałam wam bajkę o dziewczynie
bez rodziny ani przeszłości.
4
00:00:11,958 --> 00:00:15,582
Ale to oczywiście nie jest moja bajka.
5
00:00:15,666 --> 00:00:16,708
Co robicie?
6
00:00:17,958 --> 00:00:20,666
Nie! Proszę!
7
00:00:20,750 --> 00:00:24,707
Naprawdę sądzisz,
że tata chciałby wiedzieć wszystko?
8
00:00:24,791 --> 00:00:26,624
To pomyłka. Nie jestem adoptowana.
9
00:00:26,708 --> 00:00:29,207
Eleanor była pani biologiczną matką.
10
00:00:29,291 --> 00:00:32,874
Nie przyszło wam do głowy,
że mogłabym chcieć to wiedzieć?
11
00:00:32,958 --> 00:00:36,291
Nie powiedzieliśmy ci pewnych rzeczy
z tych samych powodów,
12
00:00:36,375 --> 00:00:39,333
dla których nie powiedziałaś Gio
całej prawdy o jego ojcu.
13
00:00:40,125 --> 00:00:42,499
Nie mogę sam walczyć z rasizmem.
14
00:00:42,583 --> 00:00:44,208
Nie potwierdzasz słów czynami.
15
00:00:45,208 --> 00:00:46,582
Potrzebujesz mnie, Benny.
16
00:00:46,666 --> 00:00:49,791
Miałaś szansę stać się kimś
i to zaprzepaściłaś.
17
00:00:49,875 --> 00:00:51,666
Dla mnie przynajmniej byłaś kimś!
18
00:00:52,375 --> 00:00:55,207
Dotarłam do końca mojej bajki.
19
00:00:55,291 --> 00:00:59,958
Wiem, że zostawiam was
z tyloma pytaniami bez odpowiedzi.
20
00:01:02,541 --> 00:01:05,708
Szczególnie dotyczącymi mojego ślubu.
21
00:01:06,333 --> 00:01:07,832
Mama nie zabiła Maluszka.
22
00:01:07,916 --> 00:01:08,957
To szaleństwo.
23
00:01:09,041 --> 00:01:12,791
Moja córka, twoja główna podejrzana,
nie żyje. Sprawa zamknięta.
24
00:01:12,875 --> 00:01:15,832
Sprawa jest wciąż otwarta.
Nigdy nie była jedyną podejrzaną.
25
00:01:15,916 --> 00:01:19,124
A skoro jest za granicą, używając
panieńskiego nazwiska matki.
26
00:01:19,208 --> 00:01:21,374
Nie chcesz życia pełnego tajemnic.
27
00:01:21,458 --> 00:01:22,874
Wszyscy mamy tajemnice.
28
00:01:22,958 --> 00:01:27,208
Policja sądzi, że wiedzą,
kto otruł Maluszka.
29
00:01:32,583 --> 00:01:37,000
Spróbujcie zrozumieć,
że nic tej nocy nie było proste.
30
00:01:39,291 --> 00:01:43,125
Ale ostatecznie... trzeba to było zrobić.
31
00:02:31,750 --> 00:02:32,791
Pearl!
32
00:02:33,500 --> 00:02:34,541
Pearl.
33
00:02:55,375 --> 00:02:57,291
Mathildo, jestem tu.
34
00:03:03,291 --> 00:03:04,291
Oddychaj.
35
00:03:09,083 --> 00:03:10,541
Oddychaj.
36
00:03:10,625 --> 00:03:12,583
I przyj.
37
00:03:18,000 --> 00:03:19,416
Dasz radę.
38
00:03:20,291 --> 00:03:21,708
Jeszcze raz.
39
00:03:34,708 --> 00:03:35,875
Udało ci się.
40
00:03:39,583 --> 00:03:40,916
Udało ci się.
41
00:03:47,208 --> 00:03:48,500
Udało ci się.
42
00:03:49,916 --> 00:03:51,541
To dziewczynka.
43
00:03:53,000 --> 00:03:54,874
Spójrz na te włosy.
44
00:03:54,958 --> 00:03:59,666
Czarne i proste, jak u twojego taty.
45
00:04:01,750 --> 00:04:03,500
Jestem tutaj.
46
00:04:04,666 --> 00:04:05,958
Mamusia tu jest.
47
00:04:07,750 --> 00:04:10,333
Mój słodka Coventino.
48
00:04:11,041 --> 00:04:12,458
Coventina?
49
00:04:13,458 --> 00:04:15,625
Bogini wody.
50
00:04:21,208 --> 00:04:22,208
Pearl...
51
00:04:23,666 --> 00:04:27,708
tylko tobie tak ufam,
by powierzyć ci opiekę nad nią.
52
00:04:29,583 --> 00:04:31,666
Zawsze będę się nią opiekować.
53
00:04:33,166 --> 00:04:34,416
Jako jej matka chrzestna?
54
00:04:40,000 --> 00:04:41,666
Będę zaszczycona.
55
00:04:47,958 --> 00:04:51,666
To cię będzie chronić i odpędzi złe duchy.
56
00:05:00,666 --> 00:05:01,833
No proszę.
57
00:05:05,041 --> 00:05:06,250
Gałka muszkatołowa.
58
00:05:06,791 --> 00:05:10,916
Rozgniotę ją i wetrę jej trochę w pępek,
aby szybciej się zagoił.
59
00:05:11,000 --> 00:05:14,083
To nie gałka muszkatołowa. Przyjrzyj się.
60
00:05:16,666 --> 00:05:19,499
Dobry Boże, to owoc drzewa śmierci.
61
00:05:19,583 --> 00:05:20,791
Jest toksyczny.
62
00:05:22,125 --> 00:05:23,375
Strasznie przepraszam.
63
00:05:36,416 --> 00:05:40,333
Czarny Tort
64
00:05:59,416 --> 00:06:02,833
Czarny Tort
65
00:06:22,833 --> 00:06:23,875
Mogę ci pomóc, mamo?
66
00:06:25,375 --> 00:06:26,625
Nie możesz.
67
00:06:30,166 --> 00:06:31,625
To mój ostatni tort.
68
00:06:34,166 --> 00:06:35,625
Muszę to zrobić sama.
69
00:06:40,250 --> 00:06:41,333
Proszę.
70
00:06:51,708 --> 00:06:52,875
No to dajesz.
71
00:07:12,750 --> 00:07:13,957
Dziękuję.
72
00:07:14,041 --> 00:07:15,457
Mamo.
73
00:07:15,541 --> 00:07:16,916
Za ten rok.
74
00:07:18,833 --> 00:07:20,208
Byłeś mi darem.
75
00:07:24,625 --> 00:07:29,208
Przesuń się. Mieszasz, a masz to zakładać.
76
00:07:31,916 --> 00:07:33,000
Ja to zrobię.
77
00:07:37,291 --> 00:07:38,291
No idź.
78
00:07:42,125 --> 00:07:43,625
Jakby co, będę na górze.
79
00:07:49,875 --> 00:07:51,208
Byronie?
80
00:07:53,208 --> 00:07:57,458
Mam nadzieję, że kiedyś
będziesz to robić z własnymi dziećmi.
81
00:07:59,291 --> 00:08:02,708
Chciałbym być tu, by je nauczyć, ale...
82
00:08:04,000 --> 00:08:05,375
...zawsze będziesz mieć to.
83
00:08:07,666 --> 00:08:08,750
To twoje dziedzictwo.
84
00:08:12,041 --> 00:08:13,125
Pilnuj go.
85
00:08:24,000 --> 00:08:28,541
B i B, w zamrażalniku zostawiłam wam
mały czarny tort.
86
00:08:29,250 --> 00:08:30,625
Nie wyrzucajcie go.
87
00:08:31,375 --> 00:08:34,458
Usiądźcie razem i podzielcie się nim
we właściwym czasie.
88
00:08:35,375 --> 00:08:36,458
Będziecie wiedzieć.
89
00:08:37,291 --> 00:08:39,000
Kocham was, mama.
90
00:08:47,583 --> 00:08:48,666
Dobrze.
91
00:08:49,333 --> 00:08:50,333
Gotowi?
92
00:09:00,208 --> 00:09:01,333
Co to jest, do diabła?
93
00:09:21,541 --> 00:09:23,958
Mama i tata z czasów, gdy żyli na Jamajce.
94
00:09:26,166 --> 00:09:27,625
Spójrz jacy byli młodzi.
95
00:09:29,250 --> 00:09:30,250
A ta dziewczyna?
96
00:09:33,666 --> 00:09:36,000
„Benedetta, Bunny, Pringle”.
97
00:09:36,833 --> 00:09:38,708
Bunny miała na imię Benedetta.
98
00:09:39,166 --> 00:09:41,000
To po jej najlepszej przyjaciółce.
99
00:09:43,291 --> 00:09:45,207
Pomagałem mamie upiec ten tort.
100
00:09:45,291 --> 00:09:46,916
Jak mogłem to przegapić?
101
00:09:47,000 --> 00:09:49,457
Oboje wiele przegapiliśmy.
102
00:09:49,541 --> 00:09:53,333
Pewnie bardzo się napracowała,
by to wszystko przed wami ukryć.
103
00:09:54,541 --> 00:09:55,916
Tak.
104
00:09:57,583 --> 00:09:59,457
Jeśli mogę, wrócę do hotelu.
105
00:09:59,541 --> 00:10:01,166
Muszę wykonać kilka telefonów.
106
00:10:01,250 --> 00:10:02,249
Nie możesz teraz.
107
00:10:02,333 --> 00:10:04,958
Ignoruję telefon, odkąd tu się pojawiłam.
108
00:10:05,625 --> 00:10:06,874
Jeśli zaraz nie wrócę,
109
00:10:06,958 --> 00:10:09,583
moja rodzina może zgłosić zaginięcie.
110
00:10:10,583 --> 00:10:14,666
Dobrze, ale proszę:
nie wyjeżdżaj bez pożegnania.
111
00:10:14,750 --> 00:10:16,457
Do zobaczenia na pogrzebie.
112
00:10:16,541 --> 00:10:18,041
Odprowadzę cię.
113
00:10:18,125 --> 00:10:19,375
Pa.
114
00:10:35,083 --> 00:10:36,083
Hej.
115
00:10:40,375 --> 00:10:43,291
Etta to nie tylko lokalna dziewczyna,
która się wybiła.
116
00:10:43,375 --> 00:10:46,374
Ona podbiła świat
po jednym wyścigu pływackim na raz.
117
00:10:46,458 --> 00:10:49,958
Benedetta „Bunny” Pringle to Etta Pringle.
118
00:10:50,916 --> 00:10:51,916
Ta sławna pływaczka.
119
00:10:52,000 --> 00:10:54,000
Mama miała na jej punkcie obsesję.
120
00:10:55,041 --> 00:10:56,083
Tak, pamiętam.
121
00:10:56,666 --> 00:10:59,999
Myślałem, że to jamajska duma.
122
00:11:00,083 --> 00:11:02,374
Po wygraniu pierwszego wyścigu portowego
123
00:11:02,458 --> 00:11:05,666
Etta pobiła mnóstwo rekordów
w pływaniu długodystansowym.
124
00:11:06,416 --> 00:11:10,499
Jako pierwsza czarnoskóra kobieta
na świecie przepłynęła kanał La Manche,
125
00:11:10,583 --> 00:11:14,582
cieśninę Magellana w Chile
i lodowate wody wybrzeża syberyjskiego.
126
00:11:14,666 --> 00:11:17,583
W dalszym ciągu ani trochę nie zwalnia.
127
00:11:19,333 --> 00:11:21,125
Mama pilnowała Etty.
128
00:11:23,208 --> 00:11:24,708
Tak jak tata mnie.
129
00:11:34,666 --> 00:11:37,166
DLA BUNNY
130
00:11:37,250 --> 00:11:39,083
Dla Lucy, ETTA P
131
00:11:40,291 --> 00:11:42,291
- Przyjemnej lektury.
- Dziękuję.
132
00:11:43,125 --> 00:11:44,416
Kto następny?
133
00:11:44,500 --> 00:11:46,416
KSIĘGARNIA WILKERSONA: SAN DIEGO
134
00:11:48,416 --> 00:11:50,666
Cześć, Bunny.
135
00:12:00,250 --> 00:12:01,416
Mój Boże.
136
00:12:01,500 --> 00:12:06,000
Przez tyle lat myślałam, że Covey zginęła
w tej katastrofie kolejowej.
137
00:12:06,791 --> 00:12:08,208
Nie rozumiem.
138
00:12:09,083 --> 00:12:12,000
Jeśli śledziła moją karierę,
czemu się nie odezwała?
139
00:12:13,708 --> 00:12:14,832
W ostatniej wiadomości
140
00:12:14,916 --> 00:12:17,332
powiedziała, że jedna osoba zna prawdę
141
00:12:17,416 --> 00:12:19,000
o jej nocy poślubnej.
142
00:12:20,041 --> 00:12:22,958
Myślisz, że zabiła Maluszka?
143
00:12:23,625 --> 00:12:24,832
Nikt by jej nie winił,
144
00:12:24,916 --> 00:12:27,499
ale nie rozumiemy,
po co by nam to wszystko mówiła,
145
00:12:27,583 --> 00:12:28,708
a o tym nie wspomniała.
146
00:12:29,333 --> 00:12:33,583
Na pewno miała swoje powody.
Pewnie chciała was chronić.
147
00:12:34,583 --> 00:12:35,874
A co z naszym tatą?
148
00:12:35,958 --> 00:12:37,707
- Mógł to zrobić?
- Nie wiem.
149
00:12:37,791 --> 00:12:39,457
Jeśli tego nie powiedziała,
150
00:12:39,541 --> 00:12:41,707
zapewne nie chciała, żebyście wiedzieli.
151
00:12:41,791 --> 00:12:43,124
Musimy to wiedzieć.
152
00:12:43,208 --> 00:12:44,333
Nie obchodzi mnie to.
153
00:12:44,833 --> 00:12:48,916
Wybacz, że nie interesuje mnie,
co się stało z Maluszkiem.
154
00:12:49,000 --> 00:12:52,000
Przez 50 lat myślałam,
że najlepsza przyjaciółka nie żyje.
155
00:12:52,875 --> 00:12:56,457
Teraz chcę się dowiedzieć,
jak mogła żyć dalej,
156
00:12:56,541 --> 00:12:59,166
nie dając mi znać, że przeżyła.
157
00:13:00,541 --> 00:13:01,916
To już ci powie mama.
158
00:13:02,000 --> 00:13:03,249
DLA BUNNY
159
00:13:03,333 --> 00:13:05,166
Wpadnij, jak wysłuchasz wiadomości.
160
00:13:05,250 --> 00:13:06,874
Porozmawiamy po pogrzebie.
161
00:13:06,958 --> 00:13:09,457
Nie. Nie przyjdę.
162
00:13:09,541 --> 00:13:12,666
Ciężko pracowałam,
by zostawić to wszystko za sobą.
163
00:13:12,750 --> 00:13:14,500
Bardzo mi przykro, ale muszę wyjść.
164
00:13:15,083 --> 00:13:18,791
- Pani Pringle, proszę...
- Benny, zostaw ją.
165
00:13:20,791 --> 00:13:22,957
To nie może być koniec bajki mamy.
166
00:13:23,041 --> 00:13:24,416
Nie mamy wyboru.
167
00:13:24,500 --> 00:13:25,666
Jeśli nie chce mówić,
168
00:13:25,750 --> 00:13:28,541
to może po pogrzebie
powinniśmy polecieć na Jamajkę?
169
00:13:28,625 --> 00:13:29,833
Na Jamajkę?
170
00:13:30,958 --> 00:13:32,583
- I co tam robić?
- Pytać.
171
00:13:33,791 --> 00:13:37,082
O ślub, dziadków.
172
00:13:37,166 --> 00:13:39,166
- Mathilda zniknęła.
- Tak.
173
00:13:40,125 --> 00:13:42,416
A jeżeli zaczęła nowe życie?
174
00:13:43,291 --> 00:13:44,833
Albo miała więcej dzieci?
175
00:13:46,083 --> 00:13:48,333
Nie chcesz wiedzieć,
czy mamy gdzieś rodzinę?
176
00:13:50,333 --> 00:13:53,583
W tej chwili mogę znieść
tylko jednego nowego członka rodziny.
177
00:13:57,166 --> 00:13:59,375
Tak wielu rzeczy wciąż nie wiemy.
178
00:13:59,958 --> 00:14:01,791
A niektórych nie dowiemy się nigdy.
179
00:14:06,166 --> 00:14:10,375
Moja najdroższa Bunny,
od czego mam zacząć?
180
00:14:11,750 --> 00:14:17,833
Wiesz lepiej niż inni, że niewypowiedziane
historie kształtują ludzkie życie...
181
00:14:18,625 --> 00:14:23,041
...wówczas, gdy je ukrywamy
i gdy zostają ujawnione.
182
00:14:24,375 --> 00:14:30,458
Nie potrafię wyrazić, jak wspaniale było
móc śledzić cię w wiadomościach.
183
00:14:31,333 --> 00:14:35,708
Tak wiele razy
chciałam się z tobą skontaktować...
184
00:14:36,791 --> 00:14:43,041
...więc wybacz, że proszę cię
o tę ostatnią przysługę.
185
00:14:44,083 --> 00:14:45,666
Chodzi o moje dzieci.
186
00:14:47,750 --> 00:14:49,166
Rozchmurz się.
187
00:14:50,083 --> 00:14:52,125
No ale... spójrz na mnie.
188
00:14:55,458 --> 00:14:56,500
Wyglądasz uroczo.
189
00:14:57,333 --> 00:14:59,708
Chyba masz na myśli absurdalnie.
190
00:15:00,416 --> 00:15:04,250
Jeśli przez to się nie uśmiechniesz,
to nie wiem, co robić.
191
00:15:05,625 --> 00:15:07,500
Nic nie możesz zrobić, Bunny.
192
00:15:09,500 --> 00:15:12,541
Byłyśmy głupie, myśląc,
że można opuścić tę wyspę.
193
00:15:13,208 --> 00:15:14,416
Jesteśmy dziewczynami.
194
00:15:14,500 --> 00:15:19,416
Mówią nam, jak mamy chodzić,
mówić, gdzie pływać i kogo kochać.
195
00:15:21,000 --> 00:15:23,458
Czemu myślałyśmy,
że dla nas będzie inaczej?
196
00:15:24,458 --> 00:15:27,875
Bo jesteśmy inne.
197
00:15:30,291 --> 00:15:31,666
Kiedyś tak myślałam.
198
00:15:33,125 --> 00:15:34,125
Ja wciąż tak myślę.
199
00:15:36,500 --> 00:15:38,541
Bo dla ciebie jest jeszcze nadzieja.
200
00:15:41,833 --> 00:15:43,958
Za rok weźmiesz udział w wyścigu portowym
201
00:15:44,583 --> 00:15:48,833
i wyjedziesz do egzotycznego kraju
na stypendium pływackie.
202
00:15:52,416 --> 00:15:53,666
Obiecaj, że to zrobisz.
203
00:15:55,166 --> 00:15:56,166
Obiecuję.
204
00:15:57,125 --> 00:15:58,875
A ty będziesz przy mnie.
205
00:15:59,500 --> 00:16:00,541
Nie.
206
00:16:01,916 --> 00:16:03,041
Będę z Maluszkiem.
207
00:16:03,125 --> 00:16:04,125
Przestań.
208
00:16:06,625 --> 00:16:07,875
Twój tata się spisze.
209
00:16:10,375 --> 00:16:11,375
Skąd wiesz?
210
00:16:15,541 --> 00:16:17,166
Bo zawsze tak było.
211
00:16:18,000 --> 00:16:19,000
Prawda?
212
00:16:25,666 --> 00:16:26,708
Bo cię kocha.
213
00:16:36,166 --> 00:16:37,375
Wejdź.
214
00:16:41,375 --> 00:16:42,708
Gdzie byłeś?
215
00:16:44,875 --> 00:16:45,875
Co ty tu robisz?
216
00:16:46,583 --> 00:16:47,708
Zapytam ponownie.
217
00:16:48,666 --> 00:16:51,499
Gdzie byłeś podczas planowania
tego durnego wesela?
218
00:16:51,583 --> 00:16:53,416
Daleko. Covey tak chciała.
219
00:16:54,041 --> 00:16:55,625
Już wystarczy tej nieobecności.
220
00:16:56,583 --> 00:16:59,332
Covey wciąż wierzy,
że jej ojciec zapobiegnie ślubowi,
221
00:16:59,416 --> 00:17:01,499
ale oboje wiemy, że nie może.
222
00:17:01,583 --> 00:17:02,707
Co więc zrobisz?
223
00:17:02,791 --> 00:17:03,791
Ja?
224
00:17:04,500 --> 00:17:06,416
Wyjeżdżam na studia.
225
00:17:06,500 --> 00:17:10,707
Porzucasz ją. Tak jak jej mama.
226
00:17:10,791 --> 00:17:12,541
A teraz też i tata. To zrobisz?
227
00:17:12,625 --> 00:17:14,041
Co mam zrobić?
228
00:17:14,125 --> 00:17:16,874
Maluszek zabije nas oboje. Tego chcesz?
229
00:17:16,958 --> 00:17:19,291
Po ślubie już nigdy jej nie zobaczymy.
230
00:17:20,625 --> 00:17:23,874
- Tego chcesz?
- Oczywiście, że nie.
231
00:17:23,958 --> 00:17:25,375
Więc jak możesz ją zostawić?
232
00:17:27,041 --> 00:17:28,999
- Myślałam, że ją kochasz.
- Kocham.
233
00:17:29,083 --> 00:17:30,083
Udowodnij.
234
00:17:39,916 --> 00:17:43,541
Chyba nie chcesz wygłosić
tej mowy, którą napisałeś?
235
00:17:47,375 --> 00:17:48,666
A co mam powiedzieć?
236
00:17:49,791 --> 00:17:50,791
Nie wiem.
237
00:17:52,291 --> 00:17:54,833
Coś o jej życiu jako Covey...
238
00:17:56,958 --> 00:17:58,958
...by uhonorować, kim naprawdę była.
239
00:18:01,250 --> 00:18:02,958
I by uznać Mabel.
240
00:18:03,791 --> 00:18:07,416
Nie możemy uznać Mabel
bez niszczenia jej całego świata.
241
00:18:07,500 --> 00:18:10,166
Pójdziesz tam
i będziesz kłamać, jak mama i tata?
242
00:18:10,583 --> 00:18:13,082
- Nie tego mama chciała.
- Ależ tak.
243
00:18:13,166 --> 00:18:14,916
Ona to zaplanowała.
244
00:18:16,041 --> 00:18:18,208
To pogrzeb Eleanor, nie Covey.
245
00:18:18,791 --> 00:18:20,083
Muszę to dokończyć.
246
00:18:21,208 --> 00:18:23,416
Uhonorować życie, które pokazywała światu.
247
00:18:24,666 --> 00:18:25,916
Prawda jest dla nas.
248
00:18:29,291 --> 00:18:32,624
Za kilka dni wrócę do domu
i omówimy kwestię szkoły z internatem,
249
00:18:32,708 --> 00:18:35,332
ale teraz to zły moment.
250
00:18:35,416 --> 00:18:36,874
A kiedy będzie dobry moment?
251
00:18:36,958 --> 00:18:39,666
Zawsze jesteś między lotami i wywiadami,
252
00:18:39,750 --> 00:18:41,374
i odprawami celnymi.
253
00:18:41,458 --> 00:18:42,833
Gdzie jesteś?
254
00:18:44,250 --> 00:18:45,832
W Kalifornii.
255
00:18:45,916 --> 00:18:48,541
W Stanach? Dlaczego?
256
00:18:49,500 --> 00:18:52,791
Mamy tu kilka przystanków
w trasie promującej moją książkę, więc...
257
00:18:52,875 --> 00:18:54,666
Jeszcze jej nie odwołali?
258
00:18:55,750 --> 00:18:57,583
- Giovanni.
- Żartuję.
259
00:18:58,250 --> 00:19:01,833
Czemu mi nie powiedziałaś?
Wyjechałaś bez pożegnania.
260
00:19:05,291 --> 00:19:06,916
Masz rację. Przepraszam.
261
00:19:08,125 --> 00:19:10,207
Trochę się pogmatwało z dziadkami.
262
00:19:10,291 --> 00:19:11,874
Opowiesz mi, co się stało?
263
00:19:11,958 --> 00:19:15,416
To nic takiego.
Uśmiejesz się, jak ci powiem.
264
00:19:15,500 --> 00:19:18,166
Nie martw się tym, dobrze?
265
00:19:18,250 --> 00:19:22,083
Za kilka dni wrócę do domu
i wszystko wtedy wyjaśnię.
266
00:19:23,458 --> 00:19:25,207
- OK, kochanie?
- Jasne. Jak chcesz.
267
00:19:25,291 --> 00:19:27,083
Dobrze. Kocham cię. Pa.
268
00:19:31,875 --> 00:19:32,916
Twoja dziewczyna.
269
00:19:37,166 --> 00:19:39,250
Dogonię Mabel. Widzimy się na miejscu.
270
00:19:39,833 --> 00:19:40,916
Tak.
271
00:19:50,791 --> 00:19:51,791
Hej.
272
00:19:54,541 --> 00:19:55,958
Doceniam, że przyszłaś.
273
00:19:56,666 --> 00:19:59,500
To oczywiste. Wiesz, że ją kochałem.
274
00:20:01,583 --> 00:20:03,833
Co by powiedziała
na twoją triumfalną mowę?
275
00:20:04,500 --> 00:20:06,916
- Słyszałaś.
- Wszyscy o tym mówią.
276
00:20:08,416 --> 00:20:09,416
Jestem dumna.
277
00:20:09,500 --> 00:20:11,499
Zrobiłem to na tym panelu częściowo
278
00:20:11,583 --> 00:20:13,916
dlatego, że niby
nie popieram słów czynami.
279
00:20:16,541 --> 00:20:18,541
Daj spokój. Porozmawiaj ze mną.
280
00:20:20,333 --> 00:20:21,625
Pogadamy za kilka dni.
281
00:20:22,375 --> 00:20:23,957
- Pogrzeb twojej mamy...
- Nie.
282
00:20:24,041 --> 00:20:25,874
- ...to zła pora.
- Nie chcę czekać.
283
00:20:25,958 --> 00:20:27,916
- To nie jest dobry moment.
- Lynette.
284
00:20:28,000 --> 00:20:30,999
Nie pozwolę ci znowu ode mnie odejść.
285
00:20:31,083 --> 00:20:32,832
Powiedz mi.
286
00:20:32,916 --> 00:20:33,958
Jestem w ciąży.
287
00:20:35,791 --> 00:20:38,749
OK? Dowiedziałam się w Illinois.
288
00:20:38,833 --> 00:20:41,833
Chciałam ci powiedzieć,
ale twoja mama zmarła.
289
00:20:43,291 --> 00:20:45,583
A były te nagrania i Benny.
290
00:20:49,208 --> 00:20:50,207
Przepraszam.
291
00:20:50,291 --> 00:20:51,500
Nie.
292
00:20:53,416 --> 00:20:54,791
Będziemy mieli dziecko.
293
00:20:56,000 --> 00:20:57,416
To świetna wiadomość.
294
00:20:58,541 --> 00:20:59,541
Tak?
295
00:21:00,708 --> 00:21:01,791
Co to znaczy?
296
00:21:02,958 --> 00:21:04,874
Kiedy rozmawialiśmy o dzieciach?
297
00:21:04,958 --> 00:21:06,707
Zawsze to sobie wyobrażałem.
298
00:21:06,791 --> 00:21:09,624
Myślenie o byciu rodzicem i bycie nim,
to coś innego.
299
00:21:09,708 --> 00:21:10,916
Lynette, wiem o tym.
300
00:21:11,000 --> 00:21:13,333
Nie mogę sobie wyobrazić życia
z dzieckiem.
301
00:21:19,625 --> 00:21:20,666
Co ty mówisz?
302
00:21:22,875 --> 00:21:24,375
Że nie chcesz dzieci?
303
00:21:25,500 --> 00:21:27,458
Czy że nie chcesz mieć ich ze mną?
304
00:21:31,375 --> 00:21:33,333
Mówię, że nie wiem.
305
00:21:35,708 --> 00:21:36,708
A więc...
306
00:21:39,333 --> 00:21:41,291
...co robiliśmy przez te wszystkie lata?
307
00:21:44,125 --> 00:21:45,541
Bawiliśmy się w dom?
308
00:21:45,625 --> 00:21:46,916
To nieuczciwe.
309
00:21:47,875 --> 00:21:50,457
Powiedz, czemu myślałem,
że budujemy przyszłość,
310
00:21:50,541 --> 00:21:52,999
a ty jesteś w zupełnie innym miejscu.
311
00:21:53,083 --> 00:21:54,916
Może taką bajkę sobie wmawiałeś.
312
00:21:55,000 --> 00:21:56,582
- „Bajkę”.
- A może oboje
313
00:21:56,666 --> 00:21:58,249
ją sobie wmawialiśmy.
314
00:21:58,333 --> 00:21:59,333
Nie wiem.
315
00:22:01,833 --> 00:22:04,833
Skłamałabym, mówiąc,
że na pewno tego chcę.
316
00:22:11,833 --> 00:22:13,583
Przepraszam.
317
00:22:36,083 --> 00:22:38,125
WSCHODZĄCA GWIAZDA, #TERAZONA
318
00:22:42,041 --> 00:22:44,125
Nie spodziewałam się otwartej trumny.
319
00:22:45,666 --> 00:22:47,708
Myślisz, że dlaczego siedzę aż tutaj?
320
00:23:13,625 --> 00:23:16,458
- O Boże. Dobrze cię widzieć.
- Ciebie też.
321
00:23:22,833 --> 00:23:24,000
Moje kondolencje.
322
00:23:25,291 --> 00:23:28,708
Nie mogłam się zebrać,
by pójść na pogrzeb ojca.
323
00:23:29,458 --> 00:23:34,250
Ale jestem tutaj. Córka marnotrawna
we własnej osobie.
324
00:23:38,000 --> 00:23:41,708
Mnie nie pozwolono przyjść
na pogrzeb mojego męża.
325
00:23:42,541 --> 00:23:45,875
A raczej na mszę
zamówioną przez jego rodziców, więc...
326
00:23:47,541 --> 00:23:49,583
- ...wygrałam.
- Twojego męża?
327
00:23:50,416 --> 00:23:52,916
Przepraszam. Nie wiedziałam, że umarł.
328
00:23:53,708 --> 00:23:56,291
Nie szkodzi. To było 16 lat temu.
329
00:23:57,583 --> 00:23:59,291
Wciąż byłam w ciąży z Gio.
330
00:24:02,833 --> 00:24:04,583
Nigdy nie poznał ojca?
331
00:24:05,791 --> 00:24:07,375
Niestety nie.
332
00:24:08,041 --> 00:24:11,125
Czemu jego rodzice zabronili ci
przyjść na pogrzeb?
333
00:24:15,500 --> 00:24:17,000
To bajka na inny dzień.
334
00:24:28,541 --> 00:24:30,749
- Wychodzę.
- Co?
335
00:24:30,833 --> 00:24:32,041
To koniec.
336
00:24:32,125 --> 00:24:33,416
Z czym?
337
00:24:33,500 --> 00:24:34,500
Kłamaniem.
338
00:24:35,083 --> 00:24:36,083
Miałaś rację.
339
00:24:36,708 --> 00:24:38,083
Już nie mogę.
340
00:24:41,000 --> 00:24:42,416
Dzień dobry.
341
00:24:42,500 --> 00:24:43,833
Dzień dobry.
342
00:24:47,625 --> 00:24:51,750
Eleanor Bennett urodziła się jako Eleanor...
343
00:24:53,375 --> 00:24:54,708
...Douglas i...
344
00:25:07,416 --> 00:25:11,125
Każdy z nas znał Eleanor Bennett...
345
00:25:13,583 --> 00:25:14,708
...na inny sposób.
346
00:25:18,208 --> 00:25:19,208
Matka.
347
00:25:21,041 --> 00:25:22,083
Wolontariuszka.
348
00:25:24,333 --> 00:25:25,333
Przyjaciółka.
349
00:25:27,041 --> 00:25:28,041
I partnerka.
350
00:25:29,125 --> 00:25:30,875
Gdy zmarła moja żona...
351
00:25:33,833 --> 00:25:36,125
...chciałem zniknąć razem z nią.
352
00:25:36,750 --> 00:25:41,041
Potem zadzwoniła do mnie Eleanor
i powiedziała:
353
00:25:42,333 --> 00:25:47,416
„Jeżeli chodzi o tożsamość, Charlesie...
354
00:25:48,416 --> 00:25:49,416
...Charlesie...
355
00:25:51,541 --> 00:25:57,541
...jest historia twojej rodziny i jest to,
jak postrzegasz siebie...
356
00:25:59,958 --> 00:26:02,666
i jest to, co inni widzą w tobie”.
357
00:26:07,541 --> 00:26:08,625
O rany...
358
00:26:11,333 --> 00:26:13,458
Będę tęsknił za tym, jak na mnie patrzyła.
359
00:26:53,875 --> 00:26:55,541
A więc zmieniłaś zdanie?
360
00:26:57,291 --> 00:26:58,666
Twoja mama nalegała.
361
00:27:01,458 --> 00:27:02,750
No jasne.
362
00:27:05,416 --> 00:27:08,250
Byłam w takim szoku,
gdy powiedziałeś, że zmarła,
363
00:27:08,666 --> 00:27:10,875
że zapomniałam zapytać,
kiedy do tego doszło.
364
00:27:11,916 --> 00:27:12,916
Dziewięć dni temu.
365
00:27:17,250 --> 00:27:19,125
Miałem miesiące, by się przygotować.
366
00:27:21,166 --> 00:27:23,250
Aż do dzisiaj myślałem, że mi się udało.
367
00:27:26,916 --> 00:27:29,291
Jak można opłakiwać kogoś,
kogo się nie znało?
368
00:27:30,750 --> 00:27:32,249
Nie chodzi tylko o mamę.
369
00:27:32,333 --> 00:27:36,166
Mój tata był takim tatą,
przy którym inni źle wyglądali.
370
00:27:39,041 --> 00:27:41,166
Takim tatą, jakim myślałem, że chcę być.
371
00:27:43,000 --> 00:27:44,000
Ale teraz...
372
00:27:47,166 --> 00:27:49,791
...zastanawiam się,
czy coś z tego było prawdziwe.
373
00:27:51,916 --> 00:27:54,083
Jesteś do niego bardzo podobny.
374
00:27:55,666 --> 00:27:57,916
Uwielbiał twoją mamę.
375
00:27:58,000 --> 00:27:59,291
Wiem.
376
00:28:01,458 --> 00:28:03,666
To jedyne, co wiem, że jest prawdą.
377
00:28:04,541 --> 00:28:07,416
Jak, na Boga, udało im się odnaleźć?
378
00:28:09,583 --> 00:28:15,166
Opowiadali bajkę, że mama zemdlała
przy ruchliwej ulicy w Londynie,
379
00:28:15,250 --> 00:28:18,166
- a tata podbiegł jej pomóc.
- Tak.
380
00:28:18,250 --> 00:28:20,708
Rycerz w lśniącej zbroi.
381
00:28:23,791 --> 00:28:26,291
Powinienem wiedzieć, że to tylko bajka.
382
00:28:27,833 --> 00:28:30,333
Kłamstwo, jak wszystko inne.
383
00:28:32,250 --> 00:28:34,500
Rozumiem, że jesteś zły.
384
00:28:36,375 --> 00:28:38,791
Każdy inaczej przechodzi żałobę.
385
00:28:38,875 --> 00:28:40,166
Jak ty sobie radziłaś?
386
00:28:40,250 --> 00:28:42,875
Gdy lata temu usłyszałaś, że zmarła?
387
00:28:47,291 --> 00:28:49,750
Przestałam o niej myśleć. Musiałam.
388
00:28:51,875 --> 00:28:53,208
Nie było ciała...
389
00:28:55,291 --> 00:28:56,416
...nie było grobu...
390
00:28:59,250 --> 00:29:01,500
...nie uczciliśmy jej życia.
391
00:29:02,333 --> 00:29:03,958
Czyli nie byłaś w żałobie.
392
00:29:16,166 --> 00:29:21,375
Czy rodzice opowiadali ci o karaibskiej
tradycji? Dziewiątej nocy?
393
00:29:25,500 --> 00:29:31,207
To rytuał żałobny
w dziewiątej nocy po śmierci.
394
00:29:31,291 --> 00:29:33,125
Nasze nabożeństwo żałobne.
395
00:29:35,708 --> 00:29:41,666
Jeśli pogrzeby twoich rodziców
to pożegnanie z Eleanor i Bertem,
396
00:29:43,041 --> 00:29:48,291
powinniśmy odprawić
rytuał dziewiątej nocy,
397
00:29:49,250 --> 00:29:51,750
by pożegnać Covey i Gibbsa.
398
00:30:01,708 --> 00:30:03,707
Dobra, oddawaj.
399
00:30:03,791 --> 00:30:07,082
Masz być tu obecny ciałem i umysłem.
400
00:30:07,166 --> 00:30:09,624
Tylko tak można prawidłowo odprawić
dziewiątą noc.
401
00:30:09,708 --> 00:30:11,125
To co mamy robić?
402
00:30:12,166 --> 00:30:13,875
Nie uważałaś?
403
00:30:14,458 --> 00:30:18,374
Musimy uwolnić złego
cienistego ducha Covey.
404
00:30:18,458 --> 00:30:20,999
No tak. Oczywiście.
405
00:30:21,083 --> 00:30:23,332
Bez żartów. Wszyscy jesteśmy Jamajczykami?
406
00:30:23,416 --> 00:30:24,957
Chyba tak.
407
00:30:25,041 --> 00:30:30,832
Wierzymy, że człowiek składa się
z trzech części: ciała, ducha i duppy.
408
00:30:30,916 --> 00:30:34,166
Złego cienisty ducha,
który zostaje w ciele.
409
00:30:34,250 --> 00:30:39,082
Jeśli po dziewięciu nocach nie odejdzie,
może tam pozostać na zawsze,
410
00:30:39,166 --> 00:30:41,249
przynosząc pecha reszcie rodziny.
411
00:30:41,333 --> 00:30:44,374
Stąd rytuał dziewiątej nocy,
by go uwolnić.
412
00:30:44,458 --> 00:30:47,166
Nie będzie to tradycyjny rytuał,
413
00:30:47,250 --> 00:30:54,041
ale będziemy jeść, opowiadać historie,
a na koniec rozpalimy ognisko
414
00:30:54,125 --> 00:30:58,207
i spalimy symbole
z przeszłości Covey i Gibbsa,
415
00:30:58,291 --> 00:31:02,916
uwalniając ich na dobre
od ich żalów i błędów.
416
00:31:03,000 --> 00:31:07,249
Dobrze. Chyba to ogarniam.
417
00:31:07,333 --> 00:31:11,458
Powiesz nam kiedyś,
co mama powiedziała na nagraniu?
418
00:31:12,541 --> 00:31:14,874
To sprawa między mną a Covey.
419
00:31:14,958 --> 00:31:17,291
A mówiła, że żałuje,
420
00:31:17,375 --> 00:31:20,249
- jak cię potraktowała?
- Mnie?
421
00:31:20,333 --> 00:31:22,249
Powiedziałaś, co do niej czujesz,
422
00:31:22,333 --> 00:31:23,499
a ona cię odtrąciła.
423
00:31:23,583 --> 00:31:25,291
Nigdy się z tym nie pogodziła.
424
00:31:25,791 --> 00:31:30,624
Tak. Rzeczywiście mnie zraniła,
ale mi to wynagrodziła.
425
00:31:30,708 --> 00:31:31,750
Jak?
426
00:31:32,666 --> 00:31:35,666
Podjechała pod mój dom
skradzionym motocyklem i zabrała mnie
427
00:31:35,750 --> 00:31:36,916
na przejażdżkę.
428
00:31:40,750 --> 00:31:44,916
Wasz dziadek wygrał go w walkach kogutów.
Upił się wtedy do nieprzytomności
429
00:31:45,458 --> 00:31:48,250
i chciała mnie zabrać na przejażdżkę,
nim się obudzi.
430
00:31:49,208 --> 00:31:50,875
Był to prezent na zgodę.
431
00:32:03,375 --> 00:32:05,458
Przepraszam, że wcześniej cię zbyłam.
432
00:32:07,416 --> 00:32:09,583
Wiem, że to musiało być trudne.
433
00:32:10,458 --> 00:32:11,791
Dobrze, że mnie uciszyłaś.
434
00:32:13,375 --> 00:32:15,458
Takie zakochanie jest niebezpieczne.
435
00:32:16,500 --> 00:32:17,500
Prawda?
436
00:32:18,500 --> 00:32:22,999
Gdy powiedziałam, że to niebezpieczne,
nie mówiłam, że to coś złego.
437
00:32:23,083 --> 00:32:24,666
Co to w ogóle znaczy?
438
00:32:26,583 --> 00:32:27,583
Nie wiem.
439
00:32:29,791 --> 00:32:33,166
Nie chcę, żebyś czuła,
że musisz udawać kogoś, kim nie jesteś.
440
00:32:34,000 --> 00:32:34,999
Nie przy mnie.
441
00:32:35,083 --> 00:32:36,833
Więc mam udawać...
442
00:32:38,500 --> 00:32:39,666
...przy innych?
443
00:32:40,208 --> 00:32:41,208
Nie wiem.
444
00:32:42,500 --> 00:32:45,249
- Chciałabym znać odpowiedzi, ale...
- W porządku.
445
00:32:45,333 --> 00:32:47,125
Nie musimy o tym rozmawiać. Ja...
446
00:32:48,791 --> 00:32:50,624
...nie powinnam była nic mówić.
447
00:32:50,708 --> 00:32:54,583
Szczerze, to nawet nie wiem,
co mówiłam. Ja...
448
00:32:56,750 --> 00:32:58,250
...wiem tylko, co czuję.
449
00:33:00,500 --> 00:33:03,000
- Co czujesz?
- Boję się.
450
00:33:07,375 --> 00:33:10,333
Nie mogę na zawołanie
uczynić świata lepszym dla ciebie,
451
00:33:12,416 --> 00:33:15,208
ale zrobię, co mogę,
by zapewnić ci bezpieczeństwo.
452
00:33:19,416 --> 00:33:21,000
Przynajmniej tyle mogę zrobić...
453
00:33:22,458 --> 00:33:24,416
...bo zawsze należałaś do mnie.
454
00:33:36,291 --> 00:33:38,916
Waszą matkę można przeróżnie opisywać.
455
00:33:39,000 --> 00:33:42,750
W swoim życiu doświadczyła
ogromu cierpienia i oczywiście straty,
456
00:33:44,041 --> 00:33:46,541
ale było też wiele dobrych rzeczy.
457
00:33:46,625 --> 00:33:48,541
Była niezwykłą kobietą.
458
00:33:49,333 --> 00:33:55,791
W domu nie było nikogo,
kto pozwalałby mi być sobą, tak jak Covey.
459
00:33:56,916 --> 00:34:01,375
Gdy wyjechała do Londynu,
nie wiedziałam, czy sobie poradzę sama.
460
00:34:01,916 --> 00:34:08,332
Ale gdyby nie wyjechała,
mogłabym całe życie spędzić w jej cieniu.
461
00:34:08,416 --> 00:34:10,041
Tam było łatwiej się ukryć.
462
00:34:11,833 --> 00:34:13,291
Ja kryłam się w twoim.
463
00:34:14,416 --> 00:34:16,708
I w cieniu mojej dziewczyny, Joanie.
464
00:34:17,583 --> 00:34:19,458
I Steve’a.
465
00:34:20,541 --> 00:34:22,791
To okropne, że czułaś,
że musisz się ukrywać.
466
00:34:22,875 --> 00:34:26,582
Przez długi czas
tylko Steve we mnie wierzył.
467
00:34:26,666 --> 00:34:27,666
Nie.
468
00:34:28,875 --> 00:34:30,208
Sprawił, że tak myślisz.
469
00:34:31,250 --> 00:34:33,083
Zawsze w ciebie wierzyliśmy.
470
00:34:36,125 --> 00:34:41,416
Chyba muszę się nauczyć,
jak wierzyć w siebie.
471
00:34:42,083 --> 00:34:45,166
Tak, jak zrobiłaś to ty, Etto,
gdy mama wyjechała.
472
00:34:47,958 --> 00:34:50,875
Szkoda, że mi o tobie nie opowiedziała.
473
00:34:51,625 --> 00:34:53,708
Może wtedy bym nie uciekła.
474
00:34:54,333 --> 00:34:57,124
Gdyby ci o mnie opowiedziała,
475
00:34:57,208 --> 00:35:00,374
musiałaby ci opowiedzieć wszystko
o swoim poprzednim życiu.
476
00:35:00,458 --> 00:35:01,583
Wszystko albo nic.
477
00:35:03,541 --> 00:35:06,208
Moi rodzice pewnie też tak sądzili.
478
00:35:11,041 --> 00:35:12,666
Nie chcę, by to się skończyło.
479
00:35:13,708 --> 00:35:15,374
Co takiego?
480
00:35:15,458 --> 00:35:17,916
My tu, wszyscy razem.
481
00:35:18,000 --> 00:35:22,041
Wrócicie do pracy i rodzin.
482
00:35:22,125 --> 00:35:27,333
- Znów zostanę sama.
- Nie.
483
00:35:27,958 --> 00:35:30,207
- Nie będzie tak.
- Nie będziesz sama.
484
00:35:30,291 --> 00:35:33,832
Czy to Rzym, czy Londyn,
wciąż będziesz mieć mnie.
485
00:35:33,916 --> 00:35:36,041
Będziesz mieć nas wszystkich.
486
00:35:36,125 --> 00:35:39,957
I swoją sztukę, i muzykę.
487
00:35:40,041 --> 00:35:43,791
Czym tym jestem? Moją sztuką i muzyką?
488
00:35:43,875 --> 00:35:46,666
Bo jeśli tak, to mam przejebane.
489
00:35:46,750 --> 00:35:52,582
Nie stworzyłam nic nowego od lat.
Nie bez partnera.
490
00:35:52,666 --> 00:35:58,541
Gdy próbuję coś stworzyć, myślę:
„To jest wtórne. Nie jest gotowe”.
491
00:35:58,625 --> 00:36:02,333
To syndrom oszusta. Wszyscy go mamy.
492
00:36:03,708 --> 00:36:05,500
Tak, ale ciebie to nie powstrzymuje.
493
00:36:06,083 --> 00:36:07,958
Jesteś słynnym guru kulinarnym.
494
00:36:09,041 --> 00:36:10,707
Na granicy wycancelowania.
495
00:36:10,791 --> 00:36:12,916
Dopóki nie powiesz światu,
że jesteś czarna...
496
00:36:14,083 --> 00:36:16,375
a ktoś odgrywający ciebie
wygra kiedyś Oscara.
497
00:36:21,000 --> 00:36:22,582
Tylko się droczymy, Mabel.
498
00:36:22,666 --> 00:36:23,916
Jestem oszustką.
499
00:36:25,791 --> 00:36:28,083
Nie mówię synowi, czemu tu jestem.
500
00:36:30,708 --> 00:36:32,583
To nie jest pierwsze kłamstwo...
501
00:36:34,666 --> 00:36:35,666
...ani najgorsze.
502
00:36:37,500 --> 00:36:41,208
Boję się, że jeśli powiem mu prawdę
o jego ojcu i jak się poznaliśmy...
503
00:36:42,458 --> 00:36:43,750
...już nigdy mi nie zaufa.
504
00:36:45,041 --> 00:36:47,500
Chcesz, żeby Gio dowiedział się
od kogoś innego,
505
00:36:48,250 --> 00:36:51,041
- jak ty o swojej adopcji?
- Oczywiście, że nie.
506
00:36:51,125 --> 00:36:53,124
Ale gdy dowiadujesz się, że ludzie,
507
00:36:53,208 --> 00:36:55,666
którym najbardziej ufasz, okłamywali cię,
508
00:36:55,750 --> 00:36:59,416
wracasz do rzeczy,
których w pełni nie rozumiałaś
509
00:36:59,500 --> 00:37:03,750
i zaczynasz myśleć o kłamstwach
wmawianych sobie przez te wszystkie lata.
510
00:37:04,500 --> 00:37:07,791
Wszystko się zmienia
i nie można tego odepchnąć.
511
00:37:12,333 --> 00:37:14,166
To przerażające.
512
00:37:15,125 --> 00:37:16,208
Mabel...
513
00:37:17,875 --> 00:37:19,500
...twój sekret to twój duppy.
514
00:37:20,666 --> 00:37:24,457
Musisz go uwolnić teraz lub później.
515
00:37:24,541 --> 00:37:27,416
Nie jestem jeszcze gotowa
na wypuszczenie mojego duppy.
516
00:37:31,083 --> 00:37:32,083
Ja jestem.
517
00:37:33,666 --> 00:37:34,875
To Steve.
518
00:37:35,750 --> 00:37:38,666
Ale już go odpuściłaś.
519
00:37:39,375 --> 00:37:40,416
Nie.
520
00:37:42,875 --> 00:37:45,666
- Przyszedł, gdy byłeś na panelu.
- Co?
521
00:37:45,750 --> 00:37:48,541
- Złamał zakaz zbliżania?
- Nie wiedziałam, co robić.
522
00:37:48,625 --> 00:37:50,207
Dzwonisz na policję lub do mnie.
523
00:37:50,291 --> 00:37:53,416
Wybacz, ty też nie mówisz mi wszystkiego.
524
00:37:53,500 --> 00:37:56,666
Nie powiedziałeś mi o Lynette
ani o swojej pracy.
525
00:37:56,750 --> 00:37:59,291
A gdy zapytałam cię o ten awans,
skłamałeś.
526
00:37:59,375 --> 00:38:00,624
To nie to samo.
527
00:38:00,708 --> 00:38:01,999
Niby jak?
528
00:38:02,083 --> 00:38:03,625
Nie, proszę, przestańcie.
529
00:38:04,625 --> 00:38:06,916
Nie widzicie, jak te tajemnice wam ciążą?
530
00:38:08,666 --> 00:38:12,250
Musimy uwolnić nie tylko waszych rodziców.
531
00:38:13,125 --> 00:38:14,416
Was też.
532
00:38:14,500 --> 00:38:18,500
Inaczej zrobicie to samo swoim dzieciom.
533
00:38:24,375 --> 00:38:25,416
Wiem, jak to jest.
534
00:38:25,500 --> 00:38:29,083
Noszę to brzemię od 50 lat.
535
00:38:33,041 --> 00:38:35,749
Dowiedziawszy się, że Covey
spędziła życie z Gibbsem,
536
00:38:35,833 --> 00:38:38,250
który zobaczył, jak rozkwita...
537
00:38:38,791 --> 00:38:41,541
...i staje się tym,
kim wiedziałam, że może być...
538
00:38:43,250 --> 00:38:45,833
...obudziło uczucia,
o których nie wiedziałam.
539
00:38:47,458 --> 00:38:51,541
Uczucia odnośnie...
decyzji podjętych przez naszą trójkę
540
00:38:51,625 --> 00:38:54,208
w noc ślubu Covey.
541
00:38:58,458 --> 00:39:02,041
Nie zmieniajcie zdania o swoich rodzicach,
542
00:39:02,125 --> 00:39:03,750
zwłaszcza o swoim ojcu...
543
00:39:09,375 --> 00:39:13,875
...ale to była trudna sytuacja
dla nas wszystkich.
544
00:39:16,208 --> 00:39:19,125
Nadeszła pora,
byście poznali całą historię.
545
00:39:24,666 --> 00:39:26,333
Dwa tygodnie przed ślubem...
546
00:39:29,791 --> 00:39:31,832
...poszłam do waszego ojca
547
00:39:31,916 --> 00:39:34,916
i błagałam go, by wymyślił plan,
jak to powstrzymać.
548
00:39:35,750 --> 00:39:37,749
Gdy w końcu nadszedł dzień ślubu,
549
00:39:37,833 --> 00:39:42,582
miałam nadzieję i modliłam się,
by po wejściu do apartamentu panny młodej
550
00:39:42,666 --> 00:39:44,499
Covey tam nie było.
551
00:39:44,583 --> 00:39:46,208
Ale nie mogłam jej znaleźć.
552
00:39:48,083 --> 00:39:49,416
Widziałaś Covey?
553
00:39:50,000 --> 00:39:51,083
Co to?
554
00:39:53,333 --> 00:39:54,333
Chodź.
555
00:39:58,000 --> 00:39:59,583
To owoc z drzewa śmierci.
556
00:40:00,083 --> 00:40:01,666
Jego sok jest trujący.
557
00:40:01,750 --> 00:40:03,333
Nie rozumiem.
558
00:40:05,625 --> 00:40:08,166
To wyjście dla Covey.
559
00:40:12,541 --> 00:40:15,624
Pan młody zarezerwował na dziś
apartament dla nowożeńców.
560
00:40:15,708 --> 00:40:17,083
Po weselu
561
00:40:19,083 --> 00:40:22,707
młodej parze zostanie przesłany
uroczysty kieliszek przed snem.
562
00:40:22,791 --> 00:40:29,208
Maluszek wypije drinka,
zaśnie i już się nigdy nie obudzi.
563
00:40:31,416 --> 00:40:32,416
Co?
564
00:40:34,291 --> 00:40:36,833
Nie możemy wysłać Covey z nim
do tego apartamentu.
565
00:40:37,791 --> 00:40:39,166
Wiesz, co zrobi.
566
00:40:39,625 --> 00:40:41,291
Na weselu wypełnimy go winem,
567
00:40:41,375 --> 00:40:42,791
więc będzie zbyt pijany.
568
00:40:43,375 --> 00:40:45,249
A jeśli nie będzie zbyt pijany?
569
00:40:45,333 --> 00:40:46,583
Masz lepszy plan?
570
00:40:47,333 --> 00:40:48,666
Przemyślałam to.
571
00:40:48,750 --> 00:40:50,000
To jedyny sposób.
572
00:40:52,250 --> 00:40:53,624
Jak ją stamtąd wyciągniemy?
573
00:40:53,708 --> 00:40:56,208
Zaczekam, aż wino zostanie wysłane
do apartamentu.
574
00:40:56,958 --> 00:41:00,916
Spakowałam dla Covey torbę ze wszystkim,
czego potrzebuje by dotrzeć do Londynu.
575
00:41:01,000 --> 00:41:02,999
W tym miejsce, gdzie się zatrzyma.
576
00:41:03,083 --> 00:41:07,791
Ale żeby móc
bezpiecznie wydostać ją z tej wyspy,
577
00:41:07,875 --> 00:41:10,791
nie możemy jej nic powiedzieć.
578
00:41:10,875 --> 00:41:14,750
Jeśli Maluszek będzie mieć jakiekolwiek
podejrzenia, będzie po nas.
579
00:41:19,916 --> 00:41:21,833
Ubierz się, bo się spóźnisz.
580
00:41:24,208 --> 00:41:29,291
W tamtych czasach uczono nas,
że mężczyźni i chłopcy mają nas ratować,
581
00:41:29,375 --> 00:41:33,957
więc liczyłam na Gibbsa, ale nie mogłam
powiedzieć Pearl ani Covey.
582
00:41:34,041 --> 00:41:35,791
Nie mogłam nikomu powiedzieć.
583
00:41:35,875 --> 00:41:39,541
Musiałam udawać,
aż pojawi się Gibbs z lepszym planem.
584
00:41:40,291 --> 00:41:41,458
Po prostu...
585
00:41:43,041 --> 00:41:44,458
nie myśl o niczym.
586
00:41:45,458 --> 00:41:49,208
Nie wiedziałam, co innego powiedzieć,
by pomóc jej przetrwać ten dzień...
587
00:41:50,125 --> 00:41:55,291
...ale gdy ujrzałam efekty mojej rady,
od razu jej pożałowałam.
588
00:41:57,875 --> 00:42:00,583
Panie i panowie, za moją żonę.
589
00:42:01,541 --> 00:42:05,041
Moja najlepsza przyjaciółka
znikała, udawała,
590
00:42:05,125 --> 00:42:08,583
ukrywała swoje prawdziwe uczucia
i prawdziwą siebie.
591
00:42:09,291 --> 00:42:13,541
To uczucie było tak znajome,
a czas uciekał.
592
00:42:16,291 --> 00:42:21,250
W miarę upływu czasu zrozumiałam,
że nie mogę czekać na Gibbsa.
593
00:42:22,541 --> 00:42:27,125
Chociaż kochał Covey,
nie miał jak jej uratować...
594
00:42:28,125 --> 00:42:29,625
w przeciwieństwie do mnie.
595
00:43:51,375 --> 00:43:53,416
W tamtych czasach nie było kamer.
596
00:43:54,916 --> 00:43:57,333
Jeśli udawałaś niewiniątko,
ludzie ci wierzyli.
597
00:43:58,083 --> 00:44:00,750
Tak właśnie zrobiłam.
598
00:44:09,333 --> 00:44:11,208
I nigdy tego nie żałowałam.
599
00:44:39,666 --> 00:44:42,791
Sądziłam, że gdy wyjeżdżała, myślała,
że zrobił to jej ojciec
600
00:44:45,458 --> 00:44:47,250
i nie czuła się porzucona.
601
00:44:49,750 --> 00:44:52,332
Musiała wiedzieć, że to ja zrobiłam.
602
00:44:52,416 --> 00:44:54,958
Dlatego trzymała dystans...
603
00:44:56,291 --> 00:44:57,708
...by cię chronić.
604
00:45:06,375 --> 00:45:11,125
Rozmawiałam o tej nocy tylko z Pearl.
605
00:45:13,291 --> 00:45:17,000
Odebrałam życie...
606
00:45:17,583 --> 00:45:18,708
...i nigdy...
607
00:45:20,541 --> 00:45:24,208
...tego nie przyznałam przez 50 lat.
608
00:45:28,416 --> 00:45:31,333
Jesteście żywym dowodem,
że dobrze zrobiłam.
609
00:45:34,416 --> 00:45:36,374
To byłoby jak piękny sen,
610
00:45:36,458 --> 00:45:38,874
gdyby Covey żyła i mogła to zobaczyć.
611
00:45:38,958 --> 00:45:40,750
My wszyscy razem.
612
00:45:41,666 --> 00:45:46,625
Żałuję, że nie pożegnałam się z nią
na pogrzebie, gdy miałam szansę.
613
00:45:47,291 --> 00:45:48,291
Ja też.
614
00:45:52,000 --> 00:45:53,000
Po prostu...
615
00:45:55,250 --> 00:45:56,416
nie byłam gotowa.
616
00:45:58,708 --> 00:46:00,166
Nikt z nas nie był.
617
00:46:02,333 --> 00:46:05,833
Skoro teraz jesteśmy, może się nam to uda.
618
00:47:05,250 --> 00:47:06,250
Co się stało?
619
00:47:16,125 --> 00:47:19,583
Jeśli mamy przejść dalej,
musisz o czymś wiedzieć.
620
00:47:21,666 --> 00:47:24,750
Byłem na twoim przyjęciu weselnym.
621
00:47:26,625 --> 00:47:28,000
Przyszedłem dla ciebie,
622
00:47:28,916 --> 00:47:31,000
myśląc, że będę potrzebnym ci bohaterem.
623
00:47:31,625 --> 00:47:33,957
Nie wymyśliłem, jak obejść Maluszka,
624
00:47:34,041 --> 00:47:36,082
więc postanowiłem improwizować,
625
00:47:36,166 --> 00:47:38,499
mając nadzieję, że będziesz sama
626
00:47:38,583 --> 00:47:39,916
i porwę cię w mrok.
627
00:47:40,916 --> 00:47:41,916
Ale...
628
00:47:44,125 --> 00:47:45,666
...potem cię pocałował...
629
00:47:47,458 --> 00:47:48,833
...a ty się uśmiechnęłaś...
630
00:47:51,708 --> 00:47:53,749
...i bałem się, że chcesz żyć beze mnie.
631
00:47:53,833 --> 00:47:55,124
Nie.
632
00:47:55,208 --> 00:47:57,875
Gibbs, nie rozumiesz.
633
00:47:58,791 --> 00:48:00,999
Odgrywałam moją rolę, by przetrwać.
634
00:48:01,083 --> 00:48:02,541
Tylko tyle mogłam zrobić.
635
00:48:02,625 --> 00:48:04,082
Teraz to rozumiem.
636
00:48:04,166 --> 00:48:05,458
Naprawdę.
637
00:48:08,791 --> 00:48:10,250
Byłem wtedy tchórzem.
638
00:48:12,750 --> 00:48:13,750
Przepraszam.
639
00:48:16,041 --> 00:48:17,166
Wybaczam ci.
640
00:48:17,250 --> 00:48:21,083
Jeśli mamy przejść dalej,
ty musisz wybaczyć sobie.
641
00:49:51,291 --> 00:49:52,291
Mamo...
642
00:49:55,666 --> 00:49:56,833
...jestem tu.
643
00:50:46,666 --> 00:50:48,166
Mamy takie same ręce.
644
00:51:18,541 --> 00:51:20,166
Widzimy się tam, Covey.
645
00:51:50,208 --> 00:51:51,666
Cześć wam.
646
00:51:51,750 --> 00:51:55,375
Dawno nie publikowałam, ale już jestem.
647
00:51:56,666 --> 00:52:01,375
To dla mojej babci, Mathildy Brown.
648
00:52:02,583 --> 00:52:03,791
Gdziekolwiek jesteś.
649
00:52:09,166 --> 00:52:12,000
♪ Zaśpiewaj piosneczkę ♪
650
00:52:13,583 --> 00:52:16,125
♪ To zajmie chwileczkę ♪
651
00:52:16,916 --> 00:52:20,499
♪ Śpiewaj, jak potrzeba ♪
652
00:52:20,583 --> 00:52:23,624
♪ Raz czy dwa ♪
653
00:52:23,708 --> 00:52:26,374
♪ O mój Panie ♪
654
00:52:26,458 --> 00:52:30,624
♪ Czyż nie tańczyłam pięknie? ♪
655
00:52:30,708 --> 00:52:36,083
♪ Zastawiłam wszystko, co posiadałam ♪
656
00:52:38,458 --> 00:52:40,791
♪ Zastawiłam zegarek ♪
657
00:52:41,958 --> 00:52:44,416
♪ Zastawiłam łańcuszek ♪
658
00:52:45,625 --> 00:52:51,749
♪ Zastawiłam wszystko, co tylko miałam ♪
659
00:52:51,833 --> 00:52:54,374
♪ O mój Panie ♪
660
00:52:54,458 --> 00:52:58,000
♪ Czyż nie tańczyłam pięknie? ♪
661
00:52:58,541 --> 00:53:03,625
♪ Zastawiłam wszystko, co tylko miałam ♪
662
00:53:06,291 --> 00:53:07,708
Doktorze Bennett...
663
00:53:09,375 --> 00:53:11,624
...kiedy po raz pierwszy doświadczył pan
664
00:53:11,708 --> 00:53:14,208
dyskryminacji rasowej w instytucie?
665
00:53:14,791 --> 00:53:18,999
♪ Wszystko, co miałam w życiu ♪
666
00:53:19,083 --> 00:53:21,541
♪ O mój Panie ♪
667
00:53:21,625 --> 00:53:25,125
♪ Czyż nie tańczyłam pięknie? ♪
668
00:53:25,833 --> 00:53:31,000
♪ Zastawiłam wszystko, co tylko miałam ♪
669
00:53:33,125 --> 00:53:35,666
♪ Zastawiłam fotel ♪
670
00:53:36,583 --> 00:53:38,750
♪ Zastawiłam łóżko ♪
671
00:53:40,000 --> 00:53:46,541
♪ Nie mam gdzie spocząć ♪
672
00:53:46,625 --> 00:53:49,124
♪ O mój Panie ♪
673
00:53:49,208 --> 00:53:53,374
♪ Czyż nie tańczyłam pięknie? ♪
674
00:53:53,458 --> 00:53:58,583
♪ Zastawiłam wszystko, co tylko miałam ♪
675
00:54:00,208 --> 00:54:06,625
♪ Zastawiłam wszystko, co tylko miałam ♪
676
00:54:43,250 --> 00:54:48,458
Och, Mabel, jest tyle spraw,
o których chciałam ci powiedzieć...
677
00:54:48,916 --> 00:54:52,291
...tyle rzeczy, których nie mogłam
cię nauczyć przez te lata.
678
00:54:53,750 --> 00:54:57,916
Całe życie zastanawiałam się,
co stało się z moją własną matką
679
00:54:58,750 --> 00:55:04,125
i chcę, byś wiedziała to, co i ja,
w tym nazwisko twego biologicznego ojca.
680
00:55:05,750 --> 00:55:10,416
Ale ostrzegam cię, że ktoś może ucierpieć.
681
00:55:12,041 --> 00:55:17,333
Widziałaś, jak to się rozgrywa
w naszym nowoczesnym świecie...
682
00:55:17,791 --> 00:55:20,791
ale on jest częścią twojej bajki.
683
00:55:21,958 --> 00:55:26,458
To, co zrobisz z tą informacją,
zależy od ciebie.
684
00:57:36,291 --> 00:57:38,291
Napisy: Szymon Cegiełka