1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:01:17,583 --> 00:01:22,666 [chór] ♪ Uwielbiajcie razem ze mną Pana ♪ 4 00:01:22,750 --> 00:01:27,916 ♪ Wspólnie wywyższajmy Jego imię ♪ 5 00:01:28,000 --> 00:01:34,291 ♪ Szukałem pomocy u Pana A On mnie wysłuchał ♪ 6 00:01:34,375 --> 00:01:39,708 ♪ I uwolnił od wszelkiej trwogi ♪ 7 00:01:39,791 --> 00:01:45,458 ♪ Skosztujcie i zobaczcie ♪ 8 00:01:45,541 --> 00:01:49,958 ♪ Jak dobry jest Pan ♪ 9 00:01:50,041 --> 00:01:55,500 ♪ Skosztujcie i zobaczcie ♪ 10 00:01:55,583 --> 00:02:00,583 ♪ Jak dobry jest Pan ♪ 11 00:02:01,083 --> 00:02:06,416 ♪ Wiele nieszczęść Spada na sprawiedliwego ♪ 12 00:02:06,500 --> 00:02:11,750 ♪ Lecz ze wszystkich Pan go wybawia ♪ 13 00:02:11,833 --> 00:02:16,458 ♪ On czuwa nad każdą jego kością ♪ 14 00:02:16,541 --> 00:02:22,000 ♪ Ani jedna z nich nie zostanie złamana ♪ 15 00:02:22,833 --> 00:02:24,125 [dzwonki liturgiczne] 16 00:02:24,208 --> 00:02:28,833 ♪ Skosztujcie i zobaczcie ♪ 17 00:02:28,916 --> 00:02:33,041 Ty, to jest ten dziwak z Sopotu. A nasz proboszcz to gdzie? 18 00:02:33,125 --> 00:02:38,333 ♪ Skosztujcie i zobaczcie ♪ 19 00:02:38,416 --> 00:02:44,791 ♪ Jak dobry jest Pan ♪ 20 00:02:47,166 --> 00:02:48,583 Drzwi z tyłu zamknęłaś? 21 00:02:49,916 --> 00:02:54,416 [kobieta, szeptem] Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. 22 00:02:54,500 --> 00:02:56,458 [niepokojąca muzyka] 23 00:02:58,291 --> 00:03:00,708 [piosenka „Gniew” rapera Kukona] 24 00:03:02,250 --> 00:03:03,916 ♪ Może nie wybrałem źle Czy to problem? ♪ 25 00:03:04,000 --> 00:03:06,041 ♪ Nie wiem, co dobre, co złe Stoję przed Bogiem ♪ 26 00:03:06,125 --> 00:03:08,625 ♪ I kapie mi krew na spodnie I czuję twój gniew na sobie ♪ 27 00:03:08,708 --> 00:03:10,125 ♪ I to nie mój pech ♪ 28 00:03:10,208 --> 00:03:13,291 ♪ Jak bardzo było ci tam niewygodnie Na skórzanej sofie z piwem i jointem ♪ 29 00:03:13,375 --> 00:03:16,083 ♪ To dzisiaj sobie odpoczniesz Chcę zrobić to mocniej ♪ 30 00:03:16,166 --> 00:03:19,416 ♪ Żyjemy w Polsce, liczymy forsę Kupuję dolce, kupuję porsche ♪ 31 00:03:19,500 --> 00:03:22,416 ♪ Kupuję jej, co chcę, jak ojciec Prowadzimy wojnę ♪ 32 00:03:22,500 --> 00:03:24,166 ♪ Zginiesz na froncie, chłopcze ♪ 33 00:03:24,250 --> 00:03:27,500 ♪ Nawet jak tego nie pojmiesz To mogą zrobić ci krzywdę ♪ 34 00:03:27,583 --> 00:03:29,750 ♪ I stracisz pieniądze Zdecyduj mądrze ♪ 35 00:03:29,833 --> 00:03:32,958 ♪ Poczuj mój gniew Kiedy zaczynam się palić ♪ 36 00:03:33,041 --> 00:03:36,500 ♪ Nic nie jest fair Ale gramy z zasadami ♪ 37 00:03:36,583 --> 00:03:39,291 ♪ Jak nie ogarniesz się To zgnijesz za kratami ♪ 38 00:03:39,375 --> 00:03:41,916 ♪ W ten sposób nic nie ugramy Synu, czaisz? ♪ 39 00:03:42,000 --> 00:03:43,375 Złodzieje! Pomocy! 40 00:03:43,458 --> 00:03:46,458 ♪ Poczuj mój gniew Kiedy zaczynam się palić ♪ 41 00:03:46,541 --> 00:03:49,208 ♪ Nic nie jest fair Ale gramy z zasadami ♪ 42 00:03:49,791 --> 00:03:52,666 ♪ Jak nie ogarniesz się To zgnijesz za kratami ♪ 43 00:03:52,750 --> 00:03:55,708 ♪ W ten sposób nic nie ugramy Synu, czaisz? ♪ 44 00:03:55,791 --> 00:03:58,041 [echo] ♪ Czaisz? Czaisz? ♪ 45 00:03:58,125 --> 00:04:01,750 ♪ Nie jestem dobry, nie jestem zły Choć czasem mam humor jak diabeł ♪ 46 00:04:01,833 --> 00:04:05,333 ♪ Zrobiliśmy chatę i wszystko wciąż żyje Traktujemy to jak zabawę ♪ 47 00:04:05,416 --> 00:04:08,166 ♪ Lubię, gdy zdejmujesz Pradę I mówisz mi prawdę, a ja palę trawę ♪ 48 00:04:08,250 --> 00:04:12,083 ♪ Wszystko, co nagrałem, było zabawne Trochę rozbawiłem tym fanek ♪ 49 00:04:12,166 --> 00:04:15,250 ♪ Trochę pobawiłem się szmalem Dziś trochę inaczej patrzę na życie ♪ 50 00:04:15,333 --> 00:04:18,541 ♪ Pewnie dostałem tą szansę Którą też macie, bo tak jest na streecie ♪ 51 00:04:18,625 --> 00:04:21,583 ♪ Bez niespodzianek O szóstej nad ranem, jak towar na klicie ♪ 52 00:04:21,666 --> 00:04:24,875 ♪ Zamykaj oczy, już koniec zabawy To tylko życie ♪ 53 00:04:31,291 --> 00:04:32,500 [jęk] 54 00:04:32,583 --> 00:04:34,583 [muzyka cichnie] 55 00:04:39,000 --> 00:04:41,416 [podniosła muzyka religijna] 56 00:05:04,208 --> 00:05:06,833 [sygnał otwierania drzwi] 57 00:05:12,375 --> 00:05:13,791 [zamykanie drzwi] 58 00:05:15,375 --> 00:05:17,250 [sygnał otwierania drzwi] 59 00:05:21,291 --> 00:05:22,875 [zamykanie drzwi] 60 00:05:28,125 --> 00:05:29,833 [z celi] O, siemano, Patryczek. 61 00:05:29,916 --> 00:05:31,916 - Znowu tutaj? - Spokój tam. 62 00:05:33,208 --> 00:05:34,458 [zamykanie drzwi] 63 00:05:41,708 --> 00:05:43,250 [zamykanie drzwi] 64 00:05:43,333 --> 00:05:44,291 Pod ścianę tam. 65 00:05:50,500 --> 00:05:51,708 I wchodzisz. 66 00:05:55,500 --> 00:05:56,500 Wypierdalaj. 67 00:05:57,333 --> 00:05:59,375 Słyszałeś? Wypierdalaj. 68 00:06:03,916 --> 00:06:05,666 [zamykanie drzwi] 69 00:06:13,833 --> 00:06:14,833 [Patryk] Szacunek. 70 00:06:14,916 --> 00:06:16,708 [rytmiczna muzyka] 71 00:06:16,791 --> 00:06:18,583 Bez tego masz tu przejebane. 72 00:06:18,666 --> 00:06:22,666 [piosenka po angielsku – „Good Luck” duetu Broken Bells] 73 00:06:22,750 --> 00:06:24,875 Jesteś niepotrzebny i samotny. 74 00:06:26,333 --> 00:06:27,708 Jak ten klecha. 75 00:06:30,916 --> 00:06:33,083 Nie dość, że ledwo widział, ledwo łaził, 76 00:06:33,666 --> 00:06:35,291 to jeszcze był wygadany. 77 00:06:36,458 --> 00:06:37,500 I obcy. 78 00:06:40,583 --> 00:06:45,708 A w moim mieście jak nie jesteś swój, to za bardzo nie pogadasz. 79 00:06:48,875 --> 00:06:50,750 Jak się tu ludzie uprą, 80 00:06:51,416 --> 00:06:53,250 to nawet Bóg wymięka. 81 00:06:56,250 --> 00:06:58,166 Ale, o dziwo, on nie wymiękał. 82 00:06:58,833 --> 00:07:01,458 Człapał tam, dokąd nikt nie chciał. 83 00:07:02,583 --> 00:07:04,000 Całe życie miał pod górę. 84 00:07:04,833 --> 00:07:08,250 Dlatego poszedł pogadać z tymi, z którymi nikt już nie chciał gadać. 85 00:07:08,333 --> 00:07:10,875 - A gębę do palenia ma? - [mruczy potakująco] 86 00:07:10,958 --> 00:07:12,625 No to całe szczęście. 87 00:07:13,333 --> 00:07:15,125 No, mocno. No ciągnij pan. 88 00:07:15,708 --> 00:07:16,958 No, dobrze. 89 00:07:17,875 --> 00:07:19,000 Witam serdecznie. 90 00:07:19,083 --> 00:07:22,416 [jąka się] No to jak śpiewają na naszych pielgrzymkach: 91 00:07:22,500 --> 00:07:26,208 ♪ Ognia daj fajce mej, niechaj płonie ♪ 92 00:07:26,291 --> 00:07:29,166 ♪ Ognia daj fajce mej, alleluja… ♪ 93 00:07:29,250 --> 00:07:31,541 - [kobieta] Szczęść Boże! - Witam serdecznie. 94 00:07:31,625 --> 00:07:34,791 [Patryk] Jemu szans nie dawali od samego początku, 95 00:07:34,875 --> 00:07:37,500 bo po urodzeniu ważył niecały kilogram. 96 00:07:37,583 --> 00:07:40,583 [ksiądz] Teraz masz takie wakacyjki. 97 00:07:40,666 --> 00:07:43,291 A jak, pewnie. Odpoczywaj sobie. 98 00:07:43,375 --> 00:07:46,333 [Patryk] Może dlatego ciągnęło go do takich bez szans. 99 00:07:46,416 --> 00:07:48,750 Jeszcze się w życiu nachodzisz. 100 00:07:48,833 --> 00:07:51,708 Czternaście dni po owulacji, 101 00:07:51,791 --> 00:07:54,750 podczas której można strzelić gola, no chyba że w gumie. 102 00:07:54,833 --> 00:07:58,666 - [z tyłu] Nic się nie stało… - Świetnie. Wygrywasz dół od pidżamy. 103 00:07:59,250 --> 00:08:01,500 [Patryk] Kogo obchodzą dresy w zawodówce? 104 00:08:02,333 --> 00:08:03,541 A on ich kupił. 105 00:08:05,166 --> 00:08:07,916 - Wypierniczaj stąd! - To było nasze pierwsze spotkanie. 106 00:08:08,000 --> 00:08:11,250 - Słyszysz, co do ciebie powiedziałem? - Ale on tego nie pamiętał. 107 00:08:11,333 --> 00:08:12,583 Mam taką nadzieję. 108 00:08:12,666 --> 00:08:15,291 [chłopak] Jak nas zobaczy, to kropnie normalnie, nie? 109 00:08:15,375 --> 00:08:18,416 [kobieta] Może już nie gadajcie, co? Wyciszcie telefony. 110 00:08:18,500 --> 00:08:20,791 [ksiądz] I przestańcie mi tu rzucać mięsem, 111 00:08:21,583 --> 00:08:24,125 bo poproszę panią Anię, żeby wam lewatywę zrobiła. 112 00:08:24,208 --> 00:08:26,208 [chłopcy jęczą i chichoczą] 113 00:08:27,666 --> 00:08:29,916 [chłopak] Ja pierdolę, no rower nas wyprzedza. 114 00:08:31,708 --> 00:08:33,875 [Patryk] On jeden nie olał tych chłopaków. 115 00:08:35,875 --> 00:08:38,916 A oni nie olali jego, gdy poprosił o pomoc. 116 00:08:40,250 --> 00:08:44,541 Wiedział, że po tym, co zobaczą, włączy im się gruba rozkmina. 117 00:08:44,625 --> 00:08:46,625 [muzyka cichnie] 118 00:08:48,375 --> 00:08:52,583 Uważaj. No tylko nie połam tego łóżka, zanim w ogóle to wszystko się stanie, tak? 119 00:08:52,666 --> 00:08:53,916 - Powoli. - Idziemy. 120 00:08:54,000 --> 00:08:56,708 - A czy ty wziąłeś ten materac? - Tak, ja go mam. 121 00:08:57,958 --> 00:08:59,666 Dobry wieczór, panie Brunonie. 122 00:09:02,000 --> 00:09:03,000 Ksiądz Jan. 123 00:09:10,208 --> 00:09:11,541 Jak się pan czuje? 124 00:09:11,625 --> 00:09:12,916 [mruczy] 125 00:09:16,291 --> 00:09:17,625 Rozkładajcie, chłopcy. 126 00:09:23,416 --> 00:09:24,583 Boli, tak? 127 00:09:25,166 --> 00:09:26,166 [Brunon stęka] 128 00:09:26,250 --> 00:09:29,625 Rozumiem, że boli. Dobrze, już się tym zajmujemy. 129 00:09:31,666 --> 00:09:32,541 Ania… 130 00:09:55,583 --> 00:09:58,458 - [Jan] Ale masakra! - Zatrzymaj auto. 131 00:10:00,166 --> 00:10:03,791 Ale… coś się stało? Aniu! 132 00:10:04,583 --> 00:10:07,625 Yyy… Dziękuję ci! Dziękuję ci za twoje poświę… 133 00:10:18,500 --> 00:10:20,750 Aniu, dziękuję ci z całego serca. 134 00:10:20,833 --> 00:10:23,666 - Słyszysz? Za twój poświęcony czas. - Jan, daj spokój. 135 00:10:23,750 --> 00:10:26,833 - Za trzy godziny zaczynam dyżur. - No ja ciebie rozumiem. 136 00:10:26,916 --> 00:10:29,625 Ale co ja mogę więcej zrobić? 137 00:10:29,708 --> 00:10:32,708 Nie mamy pieniędzy, nie mamy leków, nie mamy opatrunków. 138 00:10:33,416 --> 00:10:34,791 - Nie mamy nic. - No wiem. 139 00:10:34,875 --> 00:10:37,666 Naprawdę, dziękuję ci z całego serca, Aniu. 140 00:10:38,458 --> 00:10:40,125 [Patryk] Anka miała rację. 141 00:10:40,208 --> 00:10:43,541 To jeżdżące gratem hospicjum domowe było porażką. 142 00:10:43,625 --> 00:10:46,416 Wtedy Jan pojechał po bandzie. 143 00:10:46,500 --> 00:10:49,666 - Synku, zwariowałeś. - Ja nie mówię nie, nie mówię tak. 144 00:10:49,750 --> 00:10:52,625 Co ty w ogóle wiesz o prowadzeniu takiej instytucji? 145 00:10:52,708 --> 00:10:55,375 Magda, weź go, bo normalnie zaraz nie wytrzymam. 146 00:10:55,458 --> 00:10:58,166 Co ty wiesz o zabijaniu? Ty stara dupa jesteś. 147 00:10:58,250 --> 00:11:02,500 Naprawdę myślisz, że Jan pozwoli sobie dyktować, co ma robić, a czego nie? 148 00:11:03,458 --> 00:11:06,208 - Dwadzieścia lat ignorował nasze rady. - [cichy śmiech] 149 00:11:09,208 --> 00:11:10,666 Nie masz dość kłopotów? 150 00:11:13,291 --> 00:11:15,958 A co… A to jest to winko z dyskontu? 151 00:11:16,041 --> 00:11:19,000 - Daj spróbować. - Tak, już. Proszę. 152 00:11:19,083 --> 00:11:20,083 Promocja. 153 00:11:21,083 --> 00:11:22,083 Poproszę. 154 00:11:23,291 --> 00:11:26,958 - Siekiera… - Poleci. Poleci to winko. 155 00:11:30,750 --> 00:11:31,750 Po pierwsze, 156 00:11:32,750 --> 00:11:38,333 to chciałem wam podziękować za wasze wsparcie, 157 00:11:39,875 --> 00:11:41,583 a po drugie… 158 00:11:42,125 --> 00:11:43,208 O, jest. 159 00:11:44,458 --> 00:11:46,583 A po drugie, to… 160 00:11:48,833 --> 00:11:51,208 - [matka] Nie pchaj paluchów tu. - [Jan] Mama… 161 00:11:51,291 --> 00:11:53,166 - Przypalonego ci dam. - No, tego daj. 162 00:11:53,250 --> 00:11:54,416 „Po drugie”? 163 00:11:55,041 --> 00:11:57,750 - [Jan, po francusku] Dziękuję bardzo. - [matka mruczy] 164 00:11:58,250 --> 00:12:02,500 [po polsku] A po drugie z tym ignorowaniem to bym tak znowuż nie przesadzał, 165 00:12:02,583 --> 00:12:06,791 bo bardzo sobie cenię wasze zdanie. 166 00:12:06,875 --> 00:12:09,833 [Magda] No ale w ogóle nie słuchasz. [chichocze] 167 00:12:11,666 --> 00:12:13,208 A po trzecie… Filip! 168 00:12:16,291 --> 00:12:21,458 To chyba nie jest jakaś taka wiedza tajemna. Prawda? 169 00:12:21,541 --> 00:12:22,958 Magda, co on tam robi? 170 00:12:23,041 --> 00:12:26,000 - Drzwi, tak, wstawiasz? Okna? - [Magda chichocze] 171 00:12:26,083 --> 00:12:27,375 Dach? 172 00:12:28,750 --> 00:12:30,625 - I stoi. - [Filip śmieje się] 173 00:12:30,708 --> 00:12:34,083 No to jest troszeczkę bardziej skomplikowane. 174 00:12:34,166 --> 00:12:35,541 [mruczy wątpiąco] 175 00:12:35,625 --> 00:12:40,125 Jak ty potrafisz to zrobić, to na pewno nie jest to takie trudne. 176 00:12:40,208 --> 00:12:43,458 [ze śpiewną intonacją] Na pewno nie tak jak twoja praca. 177 00:12:43,541 --> 00:12:46,125 - [dzwoni telefon] - [Jan] Powołanie, gałganie. 178 00:12:46,208 --> 00:12:49,166 - Dzwoni ci! Dzwoni ci! - Weź mi tutaj troszeczkę dolej. 179 00:12:52,708 --> 00:12:54,541 [telefon nadal dzwoni] 180 00:12:54,625 --> 00:12:56,625 [sygnał odrzuconego połączenia] 181 00:12:59,916 --> 00:13:01,708 - Na zdrowie. - [ojciec cmoka] 182 00:13:02,416 --> 00:13:05,166 [Jan] Momencik. Proszę mnie posłuchać. 183 00:13:05,250 --> 00:13:08,166 [arcybiskup] Masz odbierać, jak do ciebie dzwonię! 184 00:13:08,250 --> 00:13:13,916 Przypominam ci, że jako kapłani ślubowaliśmy skromność i pokorę. 185 00:13:14,000 --> 00:13:19,833 - Jesteśmy sługami bożymi! Sługami! - Służymy ludziom, jak Chrystus. 186 00:13:19,916 --> 00:13:23,916 U mnie żadnego hospicjum bez mojej zgody nie zbudujesz. Rozumiesz, kurwa!? 187 00:13:24,708 --> 00:13:28,416 - [dźwięk odkładanej słuchawki] - Z Panem Bogiem. 188 00:13:38,791 --> 00:13:40,791 [spokojna muzyka] 189 00:13:49,291 --> 00:13:50,958 [Patryk] Miał swojego idola. 190 00:13:52,500 --> 00:13:53,958 Jerzy, proszę cię. 191 00:13:54,041 --> 00:13:56,125 Nazywał się Popiełuszko. 192 00:13:56,208 --> 00:13:59,708 Błagam cię. Zabierz ode mnie ten strach. 193 00:13:59,791 --> 00:14:02,125 [piosenka „Nie zrozumie nas” Dawida Karpiuka] 194 00:14:02,208 --> 00:14:05,750 ♪ Została jeszcze jedna chwila ♪ 195 00:14:07,708 --> 00:14:11,875 ♪ Świat się dla nas nie zatrzymał ♪ 196 00:14:13,083 --> 00:14:16,916 ♪ Próbuję szukać w sobie słów ♪ 197 00:14:18,583 --> 00:14:21,750 [Patryk] I jednego dnia po prostu ruszył. 198 00:14:21,833 --> 00:14:24,291 [muzyka nabiera tempa] 199 00:14:24,375 --> 00:14:27,583 ♪ Co się z nami stanie, nie wiem ♪ 200 00:14:27,666 --> 00:14:29,875 Zdobył działkę, dostał kredyt. 201 00:14:29,958 --> 00:14:32,041 ♪ Ty wiesz, że mówię to do ciebie ♪ 202 00:14:32,125 --> 00:14:34,291 A jego wielkie marzenie zaczęło się kręcić. 203 00:14:35,083 --> 00:14:38,541 I cały czas robił to, co robił od zawsze. 204 00:14:46,166 --> 00:14:49,791 ♪ I będę, i będę przy tobie ♪ 205 00:14:51,666 --> 00:14:55,583 ♪ I może kiedyś ci opowiem ♪ 206 00:14:57,250 --> 00:15:01,666 ♪ Jak pięknie z góry widać świat ♪ 207 00:15:04,375 --> 00:15:09,791 ♪ Nie zrozumie nas ♪ 208 00:15:09,875 --> 00:15:15,291 ♪ Nie zrozumie nas ♪ 209 00:15:15,375 --> 00:15:20,875 ♪ Nie zrozumie nas ♪ 210 00:15:20,958 --> 00:15:25,791 ♪ Kto nie płakał Nie płakał, nie płakał ♪ 211 00:15:26,416 --> 00:15:32,083 ♪ Nie zrozumie nas ♪ 212 00:15:32,166 --> 00:15:37,375 ♪ Nie zrozumie nas ♪ 213 00:15:37,458 --> 00:15:43,000 ♪ Nie zrozumie nas ♪ 214 00:15:43,083 --> 00:15:47,791 ♪ Kto nie płakał Nie płakał, nie płakał ♪ 215 00:15:49,875 --> 00:15:51,666 [muzyka cichnie] 216 00:15:51,750 --> 00:15:53,583 W końcu przestał się bać. 217 00:15:56,208 --> 00:15:57,666 Nikogo nie olał. 218 00:15:58,333 --> 00:15:59,541 Poza sobą. 219 00:16:03,041 --> 00:16:05,416 [zniekształcone, głośne dźwięki] 220 00:16:09,041 --> 00:16:12,208 [głośne dyszenie Jana] 221 00:16:30,541 --> 00:16:34,916 [sygnał połączenia] 222 00:16:35,000 --> 00:16:37,750 [Jan – z oddali] Witam serdecznie. Ksiądz Jan Kaczkowski. 223 00:16:37,833 --> 00:16:41,916 Yy… Wie pani co, ja jednak zrobię ten rezonans magnetyczny. 224 00:16:54,500 --> 00:16:56,333 A wyniki kiedy będą? 225 00:16:57,000 --> 00:16:59,916 [oschle] Będą, kiedy będą. Proszę pytać na recepcji. 226 00:17:05,333 --> 00:17:08,583 Aha, czyli na recepcji… 227 00:17:08,666 --> 00:17:10,083 Dobrze, dziękuję. 228 00:17:21,958 --> 00:17:23,583 [kobieta] Kartą czy gotóweczką? 229 00:17:41,041 --> 00:17:43,750 [dźwięki terminala płatniczego] 230 00:18:07,625 --> 00:18:10,916 No to żeś dał, Jerzy, z grubej rury. 231 00:18:14,291 --> 00:18:16,291 Teraz mnie z tego wyciągaj. 232 00:18:22,250 --> 00:18:26,000 [mężczyzna] W prawej półkuli glioblastoma G4. 233 00:18:26,083 --> 00:18:28,250 Glejak czwartego stopnia. 234 00:18:29,208 --> 00:18:32,291 - W jakim wieku jest brat? - Trzydzieści pięć. 235 00:18:33,958 --> 00:18:38,583 Pół roku. Każdy następny dzień to będzie rekord świata. 236 00:18:39,125 --> 00:18:40,208 Niestety. 237 00:18:41,958 --> 00:18:42,958 Rozumiem. 238 00:18:44,916 --> 00:18:47,541 Dziękuję, profesorze, i przepraszam za najście. 239 00:18:47,625 --> 00:18:50,833 - Dziadek, naprawisz mi konika? - Już idę. 240 00:18:50,916 --> 00:18:52,375 - Do widzenia. - Do widzenia… 241 00:18:52,458 --> 00:18:54,458 Zaraz zoperujemy. Chodź. 242 00:19:13,750 --> 00:19:15,583 [wzdycha z irytacją] 243 00:19:17,083 --> 00:19:20,375 Gdybyś przestał ruszać łepetyną, byłoby prościej. 244 00:19:21,166 --> 00:19:26,250 [Jan] No, gdybyś mnie spłodził bez wady wzroku, to nie musiałbym ruszać. 245 00:19:29,166 --> 00:19:34,083 Może wreszcie bym się dowiedział, czy jestem tak przystojny jak Brad Pitt, 246 00:19:34,166 --> 00:19:35,666 jak twierdzi mama. 247 00:20:01,750 --> 00:20:05,625 [Patryk] Życie nie jest sprawiedliwe. Są tylko wyroki. 248 00:20:08,083 --> 00:20:09,833 Jan dostał straszny wyrok. 249 00:20:09,916 --> 00:20:12,708 [sygnał otwierania drzwi] 250 00:20:14,458 --> 00:20:16,541 - [zamykanie drzwi] - A mój wyrok? 251 00:20:18,000 --> 00:20:19,041 Zawiasy. 252 00:20:21,500 --> 00:20:23,791 Przynajmniej na razie miałem spokój. 253 00:20:24,833 --> 00:20:27,041 Jan, jak ty się czujesz po tej operacji? 254 00:20:31,041 --> 00:20:34,000 No, szału nie ma. Jest rak. 255 00:20:34,750 --> 00:20:36,333 Mhm, to ładne. 256 00:20:37,958 --> 00:20:40,666 Może tak zatytułujemy naszą książkę, co? 257 00:20:42,625 --> 00:20:43,958 No słuchaj, czemu nie? 258 00:20:45,250 --> 00:20:48,208 Ja już nie mam nic do stracenia. Ty myśl o sobie. 259 00:20:49,875 --> 00:20:51,083 Mnie się podoba. 260 00:20:57,083 --> 00:20:58,208 No, okładka. 261 00:21:02,833 --> 00:21:05,083 [ojciec] Przyszedł tu ten czerwony kolega. 262 00:21:06,875 --> 00:21:09,958 Wstawaj. No. Powoli. 263 00:21:49,791 --> 00:21:52,500 Jesteś zwykłym narcyzem i dziwakiem. 264 00:21:53,208 --> 00:21:56,625 To twoje hospicjum to jest czyste bezprawie. 265 00:22:02,958 --> 00:22:04,125 [matka] Napij się. 266 00:22:06,125 --> 00:22:07,541 - Dziękuję. - Spokój. 267 00:22:11,916 --> 00:22:14,333 Do tego jeszcze lansujesz się na chorobie. 268 00:22:15,750 --> 00:22:17,750 [cicha, pełna napięcia muzyka] 269 00:22:30,666 --> 00:22:31,666 Dlaczego… 270 00:22:36,708 --> 00:22:38,333 arcybiskup to robi? 271 00:22:41,125 --> 00:22:42,541 [stanowczo] Momencik. 272 00:22:51,500 --> 00:22:53,000 Hospicjum… 273 00:22:54,791 --> 00:22:57,583 jest stowarzyszeniem świeckim. 274 00:22:59,208 --> 00:23:04,333 I owszem, posiłkuje się nauką Kościoła, ale nie wolą księży. 275 00:23:05,500 --> 00:23:08,875 I teraz, żeby było jasne… 276 00:23:15,083 --> 00:23:16,208 Ja się… 277 00:23:19,083 --> 00:23:24,375 naprawdę nie interesuję tym, ile, skąd arcybiskup ma… 278 00:23:26,000 --> 00:23:27,416 tyle posiadłości. 279 00:23:28,166 --> 00:23:29,875 Jak śmiesz! 280 00:23:29,958 --> 00:23:33,000 [stanowczo] Nie interesuje mnie to. 281 00:23:37,666 --> 00:23:43,458 Tak, jak nie interesuje mnie arcybiskupa alkoholizm. 282 00:23:51,833 --> 00:23:54,666 I, z całym szacunkiem, prosiłbym o to samo. 283 00:24:04,500 --> 00:24:05,916 Z Panem Bogiem. 284 00:24:06,833 --> 00:24:12,375 [po francusku] Mamo! Ty też czujesz zapach siarki? 285 00:24:14,041 --> 00:24:15,958 [po francusku] Może i czuję. 286 00:24:16,041 --> 00:24:20,083 Jak ten pan wyjdzie, to przewietrzymy. 287 00:24:21,291 --> 00:24:23,166 [ojciec, po polsku] Do widzenia panu. 288 00:24:26,291 --> 00:24:28,125 [po polsku] I tyle z chwały Rzymu. 289 00:24:31,083 --> 00:24:32,291 Co tam, Ziuk? 290 00:24:33,958 --> 00:24:34,958 Będzie? 291 00:24:41,416 --> 00:24:44,791 Pablo, kurwa. Ile my się znamy? 292 00:24:55,000 --> 00:24:56,000 Masz tydzień. 293 00:25:04,666 --> 00:25:06,666 [trzaśnięcie drzwi] 294 00:25:16,916 --> 00:25:18,083 [huk silnika] 295 00:25:24,750 --> 00:25:27,708 [walenie do drzwi] 296 00:25:27,791 --> 00:25:28,916 [Patryk] Otwórz! 297 00:25:30,000 --> 00:25:31,916 [walenie do drzwi] 298 00:25:34,916 --> 00:25:41,208 [walenie do drzwi] 299 00:25:46,458 --> 00:25:47,666 Cześć, mamo. 300 00:25:53,666 --> 00:25:55,833 - [matka mruczy niechętnie] - Kurwa! 301 00:25:59,458 --> 00:26:00,458 [ojciec] No co? 302 00:26:02,291 --> 00:26:05,291 [głośne rozmowy się za oknem] 303 00:26:15,541 --> 00:26:17,625 [Patryk] Ludzie boją się takich jak ja. 304 00:26:18,333 --> 00:26:22,666 A tacy jak ja boją się listów z czerwonymi pieczątkami. 305 00:26:24,083 --> 00:26:25,833 Ale lepiej szybko je otworzyć. 306 00:26:26,708 --> 00:26:30,750 Bo czasem zamiast lat odsiadki są w nich tylko godziny. 307 00:26:31,416 --> 00:26:32,833 Godziny pracy. 308 00:26:40,916 --> 00:26:43,916 Tak, ja myślę, że bez problemu. 309 00:26:48,541 --> 00:26:50,375 No wie pani, jak to jest, no… 310 00:26:51,708 --> 00:26:55,083 Dzisiaj jesteś, jutro cię nie ma, tak że… [śmiech] 311 00:26:55,166 --> 00:26:56,291 [jęki bólu] O Jezus… 312 00:27:11,000 --> 00:27:14,083 [Patryk dyszy nerwowo] 313 00:27:14,166 --> 00:27:16,625 Niech będzie pochwalony Jezus. 314 00:27:19,750 --> 00:27:20,958 No na wieki wieków. 315 00:27:22,000 --> 00:27:24,083 W ramach reso… [jąka się] 316 00:27:30,250 --> 00:27:31,916 Poproszę kroczek do tyłu. 317 00:27:37,291 --> 00:27:40,958 Pan dzisiaj dosyć wyraźnie zaznacza swoją obecność. 318 00:27:50,750 --> 00:27:53,416 Trzysta sześćdziesiąt godzin prac społecznych. 319 00:27:54,541 --> 00:27:56,458 Gratuluję. Carpe diem. 320 00:28:00,458 --> 00:28:03,791 A co pan umie robić oprócz łamania prawa? 321 00:28:06,708 --> 00:28:10,625 Ten, no… na budowie robiłem. 322 00:28:11,500 --> 00:28:13,416 Trochę. Co jeszcze robiłem…? 323 00:28:13,500 --> 00:28:14,791 Dobrze, rozumiem. 324 00:28:14,875 --> 00:28:18,291 - A co pan lubi robić? - Lubię… Mhm… 325 00:28:19,166 --> 00:28:23,208 No tak ogólnie to, co wszyscy: popić, poruchać, radia posłuchać. 326 00:28:26,166 --> 00:28:29,708 Nie no, zupę księdzu mogę zrobić z niczego. Coś pomajsterkować. 327 00:28:29,791 --> 00:28:33,791 Dobrze, jutro pan się zgłosi do pani Ani do biura. 328 00:28:39,750 --> 00:28:41,958 I proszę być wypoczętym. 329 00:28:43,250 --> 00:28:44,875 I trzeźwym jak świnia. 330 00:28:45,875 --> 00:28:48,000 Jedna skarga i wypad. 331 00:28:59,541 --> 00:29:00,541 Proszę. 332 00:29:01,333 --> 00:29:02,333 A dziękuję. 333 00:29:10,333 --> 00:29:12,875 „Popić, poruchać i radia posłuchać”. 334 00:29:14,375 --> 00:29:15,375 Słucham? 335 00:29:22,083 --> 00:29:24,750 [Patryk] Pomyślałem, że czasem to mam farta. 336 00:29:24,833 --> 00:29:28,208 Jakieś dziadki na kółkach. Jasno, ładnie. 337 00:29:29,291 --> 00:29:31,833 Zamiast pierdla coś jakby urlop. 338 00:29:32,833 --> 00:29:35,500 Ty, młody człowieku. Chodźże ze mną natychmiast. 339 00:29:42,333 --> 00:29:44,041 No wejdź. Czego się boisz? 340 00:29:44,125 --> 00:29:46,500 Chwyć za biodra. Delikatnie. 341 00:29:47,708 --> 00:29:49,875 Skup się, to wtedy szybko się nauczysz. 342 00:29:52,250 --> 00:29:54,083 Trzymaj, delikatnie. 343 00:29:56,291 --> 00:29:57,291 Dobrze. 344 00:30:04,500 --> 00:30:07,500 [odgłosy wymiotowania] 345 00:30:11,000 --> 00:30:14,166 [Patryk] Nie chciałem tego widzieć. Nie chciałem tego czuć. 346 00:30:14,250 --> 00:30:16,250 [muzyka klubowa] 347 00:30:17,541 --> 00:30:21,416 Musiałem odreagować w jakimś normalnym miejscu. 348 00:30:21,500 --> 00:30:23,708 - [głośna muzyka] - [gwar, krzyki] 349 00:30:37,166 --> 00:30:38,708 [dziewczyna] Puść go! 350 00:30:38,791 --> 00:30:40,125 Co jest, kurwa? 351 00:30:41,458 --> 00:30:44,291 - Pablo, ja cię, kurwa, spłacę! - Trzy dni! 352 00:30:49,166 --> 00:30:51,375 [radosne okrzyki] 353 00:31:01,083 --> 00:31:02,291 [muzyka urywa się] 354 00:31:04,041 --> 00:31:05,375 Gdzie jest ten gałgan? 355 00:31:07,416 --> 00:31:09,041 [szum morza] 356 00:31:16,416 --> 00:31:17,833 [Jan] Jak tam, Patryk? 357 00:31:20,000 --> 00:31:22,375 Będziesz tak siedział i jarał 358 00:31:22,458 --> 00:31:25,583 czy podejmiesz jakąś męską decyzję i odpracujesz godziny? 359 00:31:30,166 --> 00:31:31,375 Patryk, proszę cię. 360 00:31:32,250 --> 00:31:35,916 Odpowiedzialność to jest kwestia doprowadzenia spraw do końca. 361 00:31:36,000 --> 00:31:38,541 Jak coś zaczynasz, to to kończ. 362 00:31:41,291 --> 00:31:43,083 A hospicjum to nie jest… 363 00:31:45,125 --> 00:31:47,541 To nie jest tylko to, co widziałeś. 364 00:31:57,791 --> 00:32:00,083 Jak tam? Dużo jarasz? 365 00:32:00,875 --> 00:32:01,791 Trochę. 366 00:32:01,875 --> 00:32:04,958 A trochę to trochę mniej czy trochę więcej? 367 00:32:05,875 --> 00:32:06,875 To zależy. 368 00:32:08,458 --> 00:32:10,458 Zależy, jak leży? [śmiech] 369 00:32:14,416 --> 00:32:15,541 A powiedz mi… 370 00:32:17,250 --> 00:32:19,541 Mówiłeś, że lubisz majsterkować. 371 00:32:21,750 --> 00:32:23,166 Coś tam potrafię. 372 00:32:23,250 --> 00:32:25,250 No to jutro… 373 00:32:26,750 --> 00:32:29,791 jak się wyśpisz, oczywiście, to się zjaw u nas. 374 00:32:37,750 --> 00:32:39,458 Dobra, daj mi tego jointa. 375 00:32:40,916 --> 00:32:43,750 - Tu i tak niektórzy myślą, że jaram. - A jara ksiądz? 376 00:32:45,625 --> 00:32:47,541 Nie, pierwszy raz. Poważnie mówię. 377 00:32:55,666 --> 00:32:57,666 [Jan nuci radośnie] 378 00:32:58,458 --> 00:32:59,333 O, zobacz! 379 00:33:01,041 --> 00:33:05,208 [Jan] ♪ Słoneczko nasze, rozchmurz buzię ♪ 380 00:33:06,000 --> 00:33:09,750 ♪ Bo nie do twarzy ci w tej chmurze ♪ 381 00:33:12,541 --> 00:33:14,875 Do zobaczenia, z Panem Bogiem. 382 00:33:14,958 --> 00:33:16,250 Nie ma za co! 383 00:33:24,708 --> 00:33:25,916 [rytmiczna muzyka] 384 00:33:26,000 --> 00:33:29,541 [Patryk] Może Jan mnie przejrzał na wylot tym swoim dziwnym okiem? 385 00:33:29,625 --> 00:33:31,250 Ale miałem to gdzieś. 386 00:33:32,250 --> 00:33:34,583 Myślałem, że przykręcę parę śrubek. 387 00:33:34,666 --> 00:33:36,666 Coś pomaluję, przyniosę. 388 00:33:37,291 --> 00:33:41,125 Ale najważniejsze – nie spotkam tu Pabla. 389 00:33:52,916 --> 00:33:55,500 [chichocze] Kurwa… 390 00:34:03,125 --> 00:34:04,458 [muzyka urywa się] 391 00:34:10,000 --> 00:34:12,291 [kobieta, z oburzeniem] Co pan tutaj robi? 392 00:34:14,000 --> 00:34:15,208 Wynocha mi stąd! 393 00:34:16,541 --> 00:34:17,541 Już! 394 00:34:39,541 --> 00:34:40,666 O, Patryk! 395 00:34:41,958 --> 00:34:48,000 Właśnie mijają 24 godziny od śmierci pana Henryka. 396 00:34:48,958 --> 00:34:51,375 Dlatego gasimy tą świeczkę. 397 00:34:54,625 --> 00:34:57,500 Jak ty się masz? Wszystko dobrze? 398 00:34:59,250 --> 00:35:00,333 Ujdzie. 399 00:35:00,416 --> 00:35:03,208 A ujdzie bardziej na tak czy bardziej na nie? 400 00:35:04,541 --> 00:35:06,583 Rozumiem. Takie così così. 401 00:35:09,000 --> 00:35:13,500 No a powiedz mi: myślisz czasami o Panu Bogu? 402 00:35:14,916 --> 00:35:16,583 Myślę, że ma na mnie wyjebane. 403 00:35:19,416 --> 00:35:21,416 [rytmiczna muzyka] 404 00:35:26,125 --> 00:35:27,625 [mężczyzna] Koń C6. 405 00:35:30,125 --> 00:35:33,000 Myślisz, że Pan Bóg ma na kogokolwiek… 406 00:35:34,791 --> 00:35:36,000 [szeptem] wyjebane? 407 00:35:38,291 --> 00:35:39,250 Na mnie ma. 408 00:35:40,083 --> 00:35:42,500 - [Jan] Bo co? - Bo wie, co zrobiłem. 409 00:35:43,125 --> 00:35:47,083 [Jan] Czy tylko Pan Bóg wie, co ty żeś w życiu nawywijał? 410 00:35:48,875 --> 00:35:51,083 Dużo pije, to się nazbierało, nie? 411 00:35:52,125 --> 00:35:56,750 [Jan] No chyba z tego, co wiem, nie jest to żadna wiedza tajemna. 412 00:35:56,833 --> 00:36:00,000 Jedynka – polityka. Dwa – filmy. 413 00:36:00,708 --> 00:36:02,500 Pod ósemką – pornoski. 414 00:36:03,500 --> 00:36:07,250 [Jan] Przecież to ty decydujesz, jak wygląda twoje życie. 415 00:36:16,500 --> 00:36:22,250 To teraz wystarczy się zastanowić, co ja teraz mogę zrobić, w tym momencie. 416 00:36:23,541 --> 00:36:24,750 - Teraz? - Tak. 417 00:36:25,333 --> 00:36:28,458 Dziadek. A tobie się coś nie rozjebało? 418 00:36:28,541 --> 00:36:30,833 [charczy] 419 00:36:39,666 --> 00:36:42,833 - [kobieta 1] Dzień dobry, proszę księdza. - Dzień dobry, witam. 420 00:36:49,125 --> 00:36:52,000 - [kobieta 2] Witamy księdza. - O, witam panią serdecznie. 421 00:36:52,083 --> 00:36:53,916 Witam wolontariuszkę. 422 00:36:55,250 --> 00:36:58,166 Honor est in honorante. 423 00:37:00,375 --> 00:37:03,375 [śpiewnie] Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. 424 00:37:03,458 --> 00:37:06,000 Witam wszystkich serdecznie. 425 00:37:06,083 --> 00:37:07,291 Prostuj się! 426 00:37:11,000 --> 00:37:13,458 Patryk? Jak tam? 427 00:37:14,208 --> 00:37:17,708 Uszczelki w kranach naprawiłem, u pani Stanisławy światło… 428 00:37:17,791 --> 00:37:21,583 Y… Do tych szafek też zaraz wrócę, jak tylko się z tym uporam. 429 00:37:21,666 --> 00:37:25,208 Patryk, spokojnie. A przerwę sobie… 430 00:37:27,833 --> 00:37:29,208 na papieroska zrobiłeś? 431 00:37:29,708 --> 00:37:32,375 Ta dziewczyna spod dwójki prosiła, żebym to naprawił. 432 00:37:32,458 --> 00:37:36,541 Aa! Pani Agnieszka? Pani Agnieszka ma synka. 433 00:37:36,625 --> 00:37:40,041 Takiego czterolatka. Codziennie do niej dzwoni. Idź jej zanieś. 434 00:37:41,708 --> 00:37:43,208 [Patryk] Podładujemy. 435 00:37:44,125 --> 00:37:45,291 Kurde. 436 00:37:45,833 --> 00:37:48,375 Trochę krótki. [cichy śmiech] Czekaj. 437 00:37:49,666 --> 00:37:50,541 No. 438 00:37:54,541 --> 00:37:56,291 Chcesz w pionie czy w poziomie? 439 00:37:58,875 --> 00:38:01,291 - [szeptem] Nieważne. - Nieważne. Tak zrobię. 440 00:38:06,791 --> 00:38:08,500 [Patryk] Musisz głośno mówić. 441 00:38:09,958 --> 00:38:11,750 - [Patryk] Proszę księdza? - No? 442 00:38:11,833 --> 00:38:14,083 - A ona jest młoda. - Tak. A co? 443 00:38:16,083 --> 00:38:17,291 Co ona tu robi? 444 00:38:21,291 --> 00:38:24,666 Ale co? Chcesz mnie zapytać, czy pani Agnieszka umrze? 445 00:38:27,708 --> 00:38:28,958 Kochany synku… 446 00:38:31,958 --> 00:38:35,541 Skoro to oglądasz, to znaczy, że dzisiaj są twoje 18. urodziny. 447 00:38:38,416 --> 00:38:39,541 I to znaczy, że… 448 00:38:39,625 --> 00:38:41,625 - [głos cichnie] - [wzruszająca muzyka] 449 00:39:20,875 --> 00:39:22,875 [muzyka – coraz głośniej] 450 00:39:39,958 --> 00:39:41,333 [muzyka cichnie] 451 00:39:41,416 --> 00:39:43,000 I czwóreczka. 452 00:39:44,708 --> 00:39:47,125 Musimy zebrać tyle forsy, ile się da. 453 00:39:47,875 --> 00:39:50,750 Jak się książka sprzeda, to myślę, że będzie dobrze. 454 00:39:52,125 --> 00:39:53,333 Ile czasu? 455 00:39:54,625 --> 00:39:56,416 - Co? - No wie ksiądz. 456 00:39:57,083 --> 00:39:59,708 Ale co? Chcesz mnie zapytać, ile mi czasu zostało? 457 00:40:00,750 --> 00:40:02,375 [Patryk mruczy potakująco] 458 00:40:03,166 --> 00:40:07,208 No lekarze mówią, że sześć miesięcy, no. 459 00:40:07,291 --> 00:40:09,583 Ile Bóg da, no to zobaczymy. 460 00:40:09,666 --> 00:40:13,458 Dlatego muszę zostawić hospicjum w jak najlepszej kondycji. 461 00:40:13,541 --> 00:40:17,208 No i dlatego musimy działać szybko… Oj, przepraszam, trochę mnie zniosło. 462 00:40:17,291 --> 00:40:19,291 - [pisk opon] - [klakson] 463 00:40:19,375 --> 00:40:21,958 Uff. Miał zabić, a tylko ominął. 464 00:40:23,458 --> 00:40:27,083 - A nie może ksiądz patrzeć prosto? - Patryk, przestań się drzeć na mnie. 465 00:40:28,208 --> 00:40:30,708 [Jan] Żeście mnie teraz zestresowali, no. 466 00:40:33,708 --> 00:40:37,583 Słuchaj, mam dla ciebie tajną misję. 467 00:40:38,833 --> 00:40:40,083 Zrobiłbyś coś? 468 00:40:40,875 --> 00:40:42,333 A co z tego będę miał? 469 00:40:50,125 --> 00:40:52,833 Tu masz napisane, co trzeba kupić. 470 00:40:54,625 --> 00:40:55,833 [spokojna muzyka] 471 00:40:55,916 --> 00:40:58,125 Wszystkich sobie owinął wokół palca. 472 00:40:58,208 --> 00:41:01,541 Rozumiem, że wszystkich oprócz pana, panie Romanie. 473 00:41:01,625 --> 00:41:04,666 Pan nie wierzy, że człowiek może się zmienić? 474 00:41:04,750 --> 00:41:07,625 [Roman] Ksiądz niech sobie wierzy. Będzie księdzu łatwiej. 475 00:41:07,708 --> 00:41:09,083 Co się lampisz? 476 00:41:09,166 --> 00:41:11,833 Dziękuję, pani Grażynko. Co panu się nie podoba? 477 00:41:11,916 --> 00:41:14,708 [Roman] Całe życie miałem do czynienia z takimi gnojkami. 478 00:41:14,791 --> 00:41:16,750 - Pan coś kupuje? - Tu ma pani. 479 00:41:17,750 --> 00:41:20,083 [Roman] Złodziej to zawsze złodziej. 480 00:41:20,166 --> 00:41:21,958 Pospiesz się pan. Pan nie rozumiesz? 481 00:41:22,041 --> 00:41:24,125 - Powiedziałem, chwila! - Nam się spieszy. 482 00:41:24,208 --> 00:41:27,375 Panie Romanie, no cóż mogę powiedzieć? 483 00:41:28,666 --> 00:41:34,125 No. Jest pan wybornym szachistą. Gratuluję. 484 00:41:34,750 --> 00:41:37,000 - [muzyka urywa się] - Dobra, gdzie reszta? 485 00:41:39,166 --> 00:41:40,375 Będzie pite? 486 00:41:46,208 --> 00:41:47,416 Zanieś to księdzu. 487 00:41:47,500 --> 00:41:49,208 [radosna muzyka] 488 00:41:50,041 --> 00:41:51,375 No już, zmiataj stąd! 489 00:41:54,041 --> 00:41:56,791 Odniesiesz to teraz z powrotem do pana Romana. 490 00:41:56,875 --> 00:42:01,833 Powiesz mu, że to jest w ramach podziękowania 491 00:42:01,916 --> 00:42:05,041 za udział w eksperymencie resocjalizacyjnym. 492 00:42:08,666 --> 00:42:12,833 Wszechwiedzący pan Roman obstawiał, że cap, przytulisz kaskę 493 00:42:12,916 --> 00:42:14,833 i już cię więcej nie zobaczymy. 494 00:42:19,125 --> 00:42:22,875 O co chodzi z tym pionkiem w szachach? On przechodzi na drugą stronę, tak? 495 00:42:22,958 --> 00:42:26,833 I się ta… promocja? 496 00:42:28,166 --> 00:42:30,666 Promocja to taka sytuacja, kiedy pion 497 00:42:31,500 --> 00:42:34,250 ma możliwość zamienić się w mocniejszą figurę. 498 00:42:35,291 --> 00:42:37,541 Ale twoje sumienie wygrało. 499 00:42:38,208 --> 00:42:41,375 Chociaż, szczerze mówiąc, nie miałem wątpliwości. 500 00:42:45,666 --> 00:42:46,791 Aa? 501 00:42:49,958 --> 00:42:52,291 - Każdy, Romku… - Tak? 502 00:42:52,375 --> 00:42:54,375 Każdy zasługuje na przebaczenie. 503 00:42:55,250 --> 00:42:56,250 Oby. 504 00:42:56,750 --> 00:42:58,750 [ta sama muzyka – głośniej] 505 00:43:14,000 --> 00:43:16,750 [Patryk] Jak to możliwe, że Pablo mnie nie dopadł? 506 00:43:17,458 --> 00:43:19,500 Pewnie musiał zniknąć z miasta. 507 00:43:20,125 --> 00:43:22,625 Tak czy siak, zacząłem spokojniej spać. 508 00:43:26,500 --> 00:43:30,583 A Janowi nie śniło się, że aż tak powiększy swoje stado. 509 00:43:39,083 --> 00:43:41,416 - [muzyka cichnie] - [dzwonek telefonu] 510 00:43:43,000 --> 00:43:45,416 - [Jan chrząka znacząco] - [dzwonek cichnie] 511 00:43:53,291 --> 00:43:54,708 Co pan tutaj robi? 512 00:43:55,833 --> 00:43:57,166 No koc przyniosłem. 513 00:43:58,083 --> 00:43:59,375 Proszę stąd wyjść. 514 00:44:00,708 --> 00:44:03,916 Zapukać jeszcze raz i poczekać na wezwanie. 515 00:44:05,375 --> 00:44:07,000 [stanowczo] Proszę to zabrać. 516 00:44:23,125 --> 00:44:25,541 - [kobieta] Kto tam? - Ja. Koc przyniosłem. 517 00:44:26,250 --> 00:44:29,083 - Kto „ja”? - [szeptem] Ja pierdolę… 518 00:44:29,583 --> 00:44:31,333 [głośno] Patryk! Koc przyniosłem! 519 00:44:33,000 --> 00:44:34,166 [kobieta] Proszę wejść. 520 00:44:36,541 --> 00:44:39,750 Ja powiem pani tak: mnie to wisi, czy się pani okryje, czy nie, 521 00:44:39,833 --> 00:44:41,250 ale po prostu ksiądz kazał. 522 00:44:42,000 --> 00:44:44,708 I fajnie by było, jakby pani to zrobiła, bo jest zimno. 523 00:44:50,416 --> 00:44:51,833 [grzmoty] 524 00:44:58,416 --> 00:45:00,416 [melancholijna muzyka] 525 00:45:26,500 --> 00:45:27,708 On nas słyszał? 526 00:45:32,541 --> 00:45:34,541 [muzyka cichnie] 527 00:45:37,458 --> 00:45:38,666 Szczerze? 528 00:45:40,625 --> 00:45:41,916 Tego nie wiem. 529 00:45:43,833 --> 00:45:45,833 Myślę jednak, że tak. 530 00:45:47,791 --> 00:45:50,375 [Jan] O, proszę. Patryk trzyma pana za rękę. 531 00:45:51,125 --> 00:45:55,125 I kocha pana. Bardzo mocno. 532 00:45:55,708 --> 00:45:57,958 Patryk, powiedz, że kochasz pana Józefa. 533 00:45:58,541 --> 00:45:59,708 Kocham pana. 534 00:46:00,750 --> 00:46:03,250 - [grzmoty] - Módlmy się. 535 00:46:04,375 --> 00:46:06,125 Panie, zmiłuj się nad nami. 536 00:46:06,208 --> 00:46:09,041 - Powtarzaj. - [Patryk] Zmiłuj się nad nami. 537 00:46:09,791 --> 00:46:12,208 - Panie, zmiłuj się nad nami. - Zmiłuj się nad nami. 538 00:46:12,291 --> 00:46:15,041 Święty Piotrze i Pawle, módlcie się za nami. 539 00:46:15,125 --> 00:46:18,041 - [Patryk] Módl się za nami. - Módlcie się za nami. 540 00:46:18,125 --> 00:46:21,041 - [Jan] Święty Barnabo, módl się za nami. - Módl się za nami. 541 00:46:21,125 --> 00:46:24,458 - Święty Stanisławie, módl się za nami. - Módl się za nami. 542 00:46:24,541 --> 00:46:27,166 Święty Marcinie, módl się za nami. 543 00:46:27,250 --> 00:46:28,708 Święty Patryku… 544 00:46:28,791 --> 00:46:34,250 Jestem dumny i wzruszony, że poznałem takiego fantastycznego człowieka! 545 00:46:35,000 --> 00:46:39,750 Całym sercem jestem z panem i będę z panem do końca! Kocham pana! 546 00:46:39,833 --> 00:46:41,875 - [głos cichnie] - [spokojna muzyka] 547 00:47:12,375 --> 00:47:14,375 [bezgłośnie] 548 00:47:20,166 --> 00:47:21,583 [muzyka urywa się] 549 00:47:29,958 --> 00:47:31,500 [Jan] Trzymaj się tam, Józiu. 550 00:47:34,000 --> 00:47:35,000 Do zobaczenia. 551 00:47:38,166 --> 00:47:39,875 Nie wiedziałem, co ja mam zrobić. 552 00:47:39,958 --> 00:47:43,708 Po prostu złapał mnie za rękę. On coś jakby chciał. Się patrzył na mnie. 553 00:47:43,791 --> 00:47:47,666 - Ode mnie chciał coś, czego nie mogłem… - Patryk, stop! Stop! 554 00:47:50,416 --> 00:47:53,375 To, co miałeś do zrobienia, to zrobiłeś to perfekcyjnie. 555 00:47:57,875 --> 00:47:59,333 I dziękuję ci za to. 556 00:48:03,916 --> 00:48:05,333 [spokojna muzyka] 557 00:48:17,250 --> 00:48:18,458 [stukot z oddali] 558 00:48:20,291 --> 00:48:21,833 [stukot] 559 00:48:30,750 --> 00:48:35,041 - [ojciec, pijackim głosem] Patryk… - Chodź. No już. 560 00:48:35,916 --> 00:48:39,916 - No i do góry. Raz, dwa. - [mamrocze] Już, już. 561 00:48:41,125 --> 00:48:42,333 Idź spać. 562 00:49:02,666 --> 00:49:04,291 [śpiew ptaków] 563 00:49:18,875 --> 00:49:20,083 Naprawiłem. 564 00:49:25,166 --> 00:49:26,291 To jest pani? 565 00:49:29,833 --> 00:49:30,833 Tak. 566 00:49:35,250 --> 00:49:36,458 Fajna fota. 567 00:49:43,958 --> 00:49:49,250 „Jej sceniczną kreację ogląda się z zapartym tchem. 568 00:49:50,000 --> 00:49:53,583 Ona nie idzie. Ona się unosi. 569 00:49:53,666 --> 00:49:55,000 [cichy śmiech] 570 00:49:55,083 --> 00:49:57,958 W tych oczach można się zakochać. 571 00:49:58,625 --> 00:50:03,333 Jednak jak tylko otwiera usta, słyszy się fałsz. 572 00:50:04,291 --> 00:50:08,166 Szczególnie w finałowej scenie odczuwało się niedosyt. 573 00:50:08,250 --> 00:50:11,833 W grze młodej aktorki brak doświadczenia, 574 00:50:11,916 --> 00:50:14,791 może umiejętnego poprowadzenia”. 575 00:50:19,916 --> 00:50:22,750 [nastrojowa muzyka – piosenka po angielsku] 576 00:50:24,000 --> 00:50:27,000 - Patryk, pomóż, proszę, bo się zacięło. - Nie chce jechać? 577 00:50:27,083 --> 00:50:29,166 [Patryk] Musisz popchać. O kurczę… 578 00:50:29,250 --> 00:50:30,583 A… Tu jest. 579 00:50:31,541 --> 00:50:33,000 No… 580 00:50:33,083 --> 00:50:34,875 [w tle ta sama muzyka] 581 00:50:41,041 --> 00:50:45,291 Odrzucałam jego zaloty. No palant nad palanty. 582 00:50:45,375 --> 00:50:46,583 [cichy śmiech] 583 00:50:47,375 --> 00:50:53,250 „Nowa gwiazda na teatralnym firme… firmamencie”. 584 00:50:59,708 --> 00:51:02,916 - [ze śmiechem] Bardzo ci dziękuję. - No jak na swój wiek. 585 00:51:05,250 --> 00:51:08,666 - [nie słychać wypowiedzi] - [ta sama muzyka] 586 00:51:11,125 --> 00:51:13,000 No co robisz, no? 587 00:51:13,083 --> 00:51:16,250 To będziesz sobie sama malować. No nie umiem tego robić. 588 00:51:16,333 --> 00:51:18,666 Patryk, dokręć wreszcie uchwyty w łazience! 589 00:51:18,750 --> 00:51:21,041 Plecak ściągnę i zaraz to zrobię, no! 590 00:51:21,125 --> 00:51:23,041 Weź mu coś powiedz. 591 00:51:23,125 --> 00:51:25,500 [Patryk] No pójdziesz do piekła za takie rzeczy! 592 00:51:25,583 --> 00:51:27,875 „…dwóch tych samych pocałunków. 593 00:51:27,958 --> 00:51:30,791 - Dwóch »jedynakich« spojrzeń w oczy”. - Jednakich. 594 00:51:30,875 --> 00:51:32,083 Jed… [wzdycha] 595 00:51:32,166 --> 00:51:35,541 W głowie czuję, w sercu czuję. Tutaj to czuję. 596 00:51:35,625 --> 00:51:38,041 - No weź przestań. - [śmiech] 597 00:51:40,416 --> 00:51:42,541 [kobieta] W piękny dzień jest trudniej. 598 00:51:44,291 --> 00:51:45,916 Mogę tylko popatrzeć. 599 00:51:46,541 --> 00:51:48,250 Czasami posmakować. 600 00:51:48,833 --> 00:51:51,166 To ja ci w kuchni coś ekstra zamówię. 601 00:51:51,250 --> 00:51:54,500 [ze śmiechem] Nie. Oni tutaj tego nie zrobię. 602 00:51:55,208 --> 00:51:59,541 Placki z rabarbarem na winie? Człowieku, skąd ja ci tu wino wezmę? 603 00:52:00,125 --> 00:52:01,375 No jak to skąd? 604 00:52:02,208 --> 00:52:07,250 E, nie! Nie, dziękuję. Ja dzisiaj nie mogę. Jestem rowerem. 605 00:52:07,333 --> 00:52:10,000 [w tle wciąż ta sama muzyka] 606 00:52:15,458 --> 00:52:17,833 Genialne! [śmiech] 607 00:52:17,916 --> 00:52:19,375 - Serio? - Tak! 608 00:52:19,458 --> 00:52:21,625 „Dwóch tych samych pocałunków. 609 00:52:21,708 --> 00:52:24,833 Dwóch »jedynakich« spojrzeń w oczy”. 610 00:52:24,916 --> 00:52:27,916 - Jednakich! - Jedna… 611 00:52:28,000 --> 00:52:29,708 [wzdycha] Jaki debilizm! 612 00:52:29,791 --> 00:52:30,833 To bełkot jakiś! 613 00:52:32,291 --> 00:52:34,666 [Jan] Patryk, czego się boisz? 614 00:52:36,458 --> 00:52:38,875 [Patryk] Że wyroki się odwieszą i pójdę siedzieć. 615 00:52:39,583 --> 00:52:42,416 Że Pablo mnie zabije, jak mu nie spłacę długu. 616 00:52:42,500 --> 00:52:44,916 No dobrze, ale czego się najbardziej boisz? 617 00:52:46,125 --> 00:52:48,125 [muzyka nabiera tempa] 618 00:53:08,666 --> 00:53:09,750 Uspokój się. 619 00:53:10,750 --> 00:53:13,583 - Popatrz na mnie. Spokojnie. - „Wczo…” 620 00:53:15,416 --> 00:53:17,916 Myśl o tym, co tam czytasz. 621 00:53:18,708 --> 00:53:19,666 No. 622 00:53:19,750 --> 00:53:24,416 „Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, 623 00:53:25,666 --> 00:53:30,000 tak mi było, jakby róża przez otwarte wpadła okno”. 624 00:53:30,083 --> 00:53:36,250 „Dziś, gdy jesteśmy razem, odwróciłam twarz ku ścianie. 625 00:53:37,541 --> 00:53:41,166 Róża? Jak wygląda róża? 626 00:53:42,750 --> 00:53:44,041 Czy to kwiat? 627 00:53:45,375 --> 00:53:47,125 Czy może kamień?” 628 00:53:51,666 --> 00:53:53,666 [w tle wciąż ta sama muzyka] 629 00:54:10,208 --> 00:54:12,625 - [muzyka cichnie] - [śpiew ptaków] 630 00:54:39,750 --> 00:54:42,875 [parska śmiechem] Dla ciebie zerwałem. 631 00:54:43,666 --> 00:54:46,875 - O! Piękna. - No. 632 00:54:48,958 --> 00:54:53,666 Mój Piotr zawsze… Dostawałam od niego róże. 633 00:54:53,750 --> 00:54:55,416 [cichy śmiech] 634 00:54:55,500 --> 00:54:58,958 Wiesz, że to był najpiękniejszy czas w moim życiu. 635 00:55:02,416 --> 00:55:04,166 Zginął w wypadku. 636 00:55:10,291 --> 00:55:11,375 [czule] Patryczku… 637 00:55:14,833 --> 00:55:19,458 Tam otwórz tą górną szufladę. Tam jest coś dla ciebie. 638 00:55:20,250 --> 00:55:22,750 [drżącym głosem] W takim pudełeczku srebrnym. 639 00:55:23,375 --> 00:55:25,875 - W serduszku. - Tu? 640 00:55:28,333 --> 00:55:29,333 Tak. 641 00:55:35,666 --> 00:55:37,916 No nie mogę tego wziąć. 642 00:55:39,750 --> 00:55:43,375 Ale mnie już nie wchodzi na żaden palec. 643 00:55:43,458 --> 00:55:45,666 No ale co ja z tym zrobię? 644 00:55:45,750 --> 00:55:51,375 Kiedy spotkasz dziewczynę, którą naprawdę pokochasz, 645 00:55:52,250 --> 00:55:54,041 daj jej ten pierścionek. 646 00:55:59,125 --> 00:56:01,041 Ale dbaj o tę miłość. 647 00:56:03,291 --> 00:56:04,291 Dobrze? 648 00:56:11,583 --> 00:56:12,791 Chyba już pójdę. 649 00:56:14,958 --> 00:56:16,291 [z lękiem] Poczekaj. 650 00:56:18,125 --> 00:56:20,250 Posiedź jeszcze chwilę. 651 00:56:26,375 --> 00:56:27,375 Dobra. 652 00:56:30,583 --> 00:56:32,166 [kobieta mruczy radośnie] 653 00:56:35,125 --> 00:56:36,125 Dziękuję. 654 00:57:00,458 --> 00:57:02,458 [spokojna muzyka] 655 00:57:16,625 --> 00:57:18,166 [Jan] Spójrz na siebie. 656 00:57:18,791 --> 00:57:20,208 [ta sama muzyka] 657 00:57:21,041 --> 00:57:22,208 Tam masz lustro. 658 00:57:24,833 --> 00:57:28,041 Spójrz na siebie i powiedz mi, co widzisz. 659 00:57:33,625 --> 00:57:37,083 Patryk, znalazłeś tylko kolejne powody do złości. 660 00:57:42,375 --> 00:57:45,208 - Przepraszam. - Ale ty nie masz mnie za co przepraszać. 661 00:57:55,041 --> 00:57:56,041 Hania… 662 00:57:59,083 --> 00:58:00,708 Umierający człowiek 663 00:58:02,000 --> 00:58:05,291 potrzebuje mieć poczucie, że wolno mu umrzeć. 664 00:58:06,208 --> 00:58:09,750 A ty chciałeś panią Hanię zatrzymać. Dla kogo chciałeś ją zatrzymać? 665 00:58:12,875 --> 00:58:15,791 Chyba nie dla pani Hani? No to dla kogo? 666 00:58:17,916 --> 00:58:19,291 Dla siebie. 667 00:58:19,375 --> 00:58:21,708 Kurwa! Lekarz! 668 00:58:22,791 --> 00:58:24,000 Lekarz! 669 00:58:29,166 --> 00:58:30,833 Co ja jej miałem powiedzieć? 670 00:58:32,750 --> 00:58:35,833 „Dziękuję, była pani dla mnie dobra i…”? 671 00:58:37,291 --> 00:58:40,291 [nie słychać wypowiedzi – w tle wciąż ta sama muzyka] 672 00:58:47,958 --> 00:58:50,541 [Jan] Ty miałeś siedzieć 673 00:58:51,833 --> 00:58:53,541 i trzymać panią Hanię za rękę. 674 00:58:53,625 --> 00:58:54,958 [Patryk pociąga nosem] 675 00:58:56,833 --> 00:58:57,833 To wszystko. 676 00:59:01,625 --> 00:59:03,625 [muzyka – głośniej] 677 00:59:24,625 --> 00:59:29,958 Bardzo jej zależało, żebyś znalazł swoje miejsce na ziemi. 678 00:59:35,875 --> 00:59:37,291 [muzyka cichnie] 679 00:59:37,375 --> 00:59:39,333 I ja chyba wiem, gdzie ono jest. 680 00:59:39,416 --> 00:59:41,416 [kobieta] Chodź. Wszystko ci pokażę. 681 00:59:41,500 --> 00:59:43,750 Widzisz, tutaj mamy składzik na ziemniaki. 682 00:59:43,833 --> 00:59:45,291 Tutaj… a, to potem. 683 00:59:45,375 --> 00:59:47,750 Acha, widzisz. Załóż to. 684 00:59:49,166 --> 00:59:51,208 Proszę bardzo. Tutaj… 685 00:59:51,291 --> 00:59:54,875 A co wy z tym telefonem robicie? Do roboty! No. 686 00:59:55,750 --> 00:59:56,958 Zobacz. Widzisz? 687 00:59:57,041 --> 00:59:59,041 [spokojna muzyka] 688 01:00:03,000 --> 01:00:04,458 Oj, Patryk. 689 01:00:04,541 --> 01:00:05,666 Spróbuj tym. 690 01:00:07,708 --> 01:00:10,500 No jak to kroisz?! No jak kroisz? 691 01:00:12,166 --> 01:00:13,833 Posoliłaś ziemniaki? 692 01:00:15,083 --> 01:00:17,458 Co ty te pomidory tak masakrujesz? 693 01:00:18,083 --> 01:00:19,375 Och! 694 01:00:20,125 --> 01:00:22,583 Znowu mi tę ścierkę zabrałeś, no! 695 01:00:25,416 --> 01:00:26,500 No pycha! 696 01:00:40,208 --> 01:00:43,166 [Jan] Jajko jest ewidentnie na twardo. 697 01:00:43,250 --> 01:00:45,916 Można by rzec, że to jest jajko w pancerzu. 698 01:00:46,000 --> 01:00:48,541 Myślę, że świetnie nadawałoby się na frisbee. 699 01:00:48,625 --> 01:00:50,208 Proszę to zabrać! 700 01:00:56,208 --> 01:01:00,500 Ewidentnie w stringach. Wszystko się wylewa po bokach. 701 01:01:00,583 --> 01:01:01,666 Ble… Obrzydlistwo. 702 01:01:01,750 --> 01:01:04,791 Proszę zabrać. Nie będzie pan tym truł ludzi. 703 01:01:26,083 --> 01:01:30,000 [muzyka narasta] 704 01:01:30,083 --> 01:01:31,458 [muzyka cichnie] 705 01:01:31,541 --> 01:01:38,541 Proszę państwa, to jest niesamowite, wręcz uduchowione jajko mollet. 706 01:01:39,083 --> 01:01:41,500 Brawo, a teraz, proszę, posprzątaj. 707 01:01:41,583 --> 01:01:42,708 [chichocze] 708 01:01:42,791 --> 01:01:44,541 Na pewno ci się spodoba. 709 01:01:45,458 --> 01:01:47,125 Jestem tego pewna. 710 01:01:47,208 --> 01:01:49,958 No jak kroisz te pory?! No jak?! 711 01:01:52,416 --> 01:01:54,083 Co za leniwa baba! 712 01:01:59,666 --> 01:02:03,291 Ej! Ej, dziunia! Dziunia! 713 01:02:04,291 --> 01:02:05,375 Ej! 714 01:02:09,541 --> 01:02:10,666 Pomogę ci, co? 715 01:02:11,375 --> 01:02:13,625 Po pierwsze, nie potrzebuję pomocy cwaniaczka, 716 01:02:13,708 --> 01:02:15,583 dla którego jestem „dziunią”. 717 01:02:15,666 --> 01:02:18,541 A po drugie, to był ostatni worek. Na razie. 718 01:02:18,625 --> 01:02:21,166 Nie jestem cwaniaczkiem, tylko kucharzem. 719 01:02:21,250 --> 01:02:24,875 A ty jesteś wolontariuszką i to było polecenie służbowe. Wracasz. 720 01:02:32,083 --> 01:02:33,291 Pomogę ci. 721 01:02:37,166 --> 01:02:39,958 O, kurde! Faktycznie to jest ciężkie. 722 01:02:43,625 --> 01:02:45,708 Zapraszam do mojego królestwa. 723 01:02:47,791 --> 01:02:51,708 Uwierz mi, tu jest naprawdę sporo gorszej roboty niż praca w kuchni. 724 01:03:04,708 --> 01:03:05,833 Zrelaksuj się. 725 01:03:08,541 --> 01:03:11,375 [z oddali – głosy Patryka i dziewczyny] 726 01:03:24,625 --> 01:03:28,333 - Cieniej, wiesz, bo się wkurzą… - Dobra, dobra. Łapy przy sobie. 727 01:03:28,416 --> 01:03:32,416 - No czekaj, ci to pokażę, jak to robić… - [chrząka znacząco] 728 01:03:34,250 --> 01:03:35,458 Uznałem, że… 729 01:03:36,125 --> 01:03:42,083 trzydzieści minut opóźnienia musi mieć jakiś konkretny powód. 730 01:03:43,000 --> 01:03:44,958 I, jak widzę, się nie myliłem. 731 01:03:45,041 --> 01:03:47,708 Ja te placki podgrzeję dla księdza… 732 01:03:48,416 --> 01:03:50,166 Ty lepiej sam się podgrzej. 733 01:03:52,416 --> 01:03:56,791 Żaneta, żeby nie było, że nie mówiłem! 734 01:03:58,791 --> 01:04:00,500 Zadajesz się z recydywistą. 735 01:04:03,083 --> 01:04:04,291 Nara! 736 01:04:09,166 --> 01:04:10,541 Placki-sracki! 737 01:04:11,666 --> 01:04:14,500 Trzy miesiące! W Krokowej! 738 01:04:14,583 --> 01:04:16,166 Ziomuś! 739 01:04:17,416 --> 01:04:20,250 Kocham cię! [chichocze] 740 01:04:20,333 --> 01:04:22,416 [spokojna muzyka] 741 01:04:26,041 --> 01:04:28,416 Patryk, pakuj ośmiornicę do wrzątku! 742 01:04:28,500 --> 01:04:31,416 - Tylko minuta, pamiętasz? - Tak, potem do zimnego. 743 01:04:32,750 --> 01:04:36,791 - No kto będzie szefem kuchni? - No kto będzie? 744 01:04:36,875 --> 01:04:39,125 Będę szefem kuchni. [śmiech] 745 01:04:40,875 --> 01:04:45,500 Jogurcik, majonezik, czosneczek, przecier pomidorowy. 746 01:04:45,583 --> 01:04:48,125 - Z Internetu? - Z Internetu? Z głowy! 747 01:04:57,916 --> 01:04:59,125 O kurwa! 748 01:05:05,666 --> 01:05:07,083 [muzyka cichnie] 749 01:05:16,875 --> 01:05:19,833 Widzę, że zainteresowałeś się poezją? 750 01:05:27,500 --> 01:05:30,250 Patryk, a powiedz mi, byłeś kiedyś w telewizji? 751 01:05:31,375 --> 01:05:32,375 No jasne. 752 01:05:33,416 --> 01:05:34,875 - Tak? - [mruczy potakująco] 753 01:05:34,958 --> 01:05:36,333 A w jakiej stacji? 754 01:05:39,541 --> 01:05:42,125 - Benzynowej. - [cichy śmiech] 755 01:05:42,208 --> 01:05:44,416 Nagrali mnie, jak zajebałem kabanosy. 756 01:05:49,000 --> 01:05:52,833 Świetnie. To znaczy, że masz doświadczenie. Tak że… 757 01:05:55,208 --> 01:05:56,333 jedziemy. 758 01:05:58,458 --> 01:06:01,541 - Ale do telewizji? - Do ludzi. 759 01:06:07,291 --> 01:06:08,833 Na pełnej petardzie! 760 01:06:08,916 --> 01:06:10,500 [radosna muzyka] 761 01:06:10,583 --> 01:06:12,208 [Jan] A ty co? Co ty robisz? 762 01:06:12,791 --> 01:06:15,125 To, co zawsze, jak prowadzisz – się modlę. 763 01:06:17,750 --> 01:06:19,416 No i to ci się chwali. 764 01:06:22,791 --> 01:06:28,666 Pan Bóg nie jest paskudnym dziadem siedzącym na chmurce, który mówi: 765 01:06:28,750 --> 01:06:32,416 „Kowalski, twoja gęba mi się nie podoba. Będziesz mieć nowotwór”. 766 01:06:34,083 --> 01:06:35,291 Takiego Boga nie ma. 767 01:06:35,916 --> 01:06:39,791 [kobieta] Dobra, ciągnij temat. Fajnie. Okej. 768 01:06:40,666 --> 01:06:43,333 [matka Jana] Ziuk, Jan jest w telewizji! Chodź! 769 01:06:43,416 --> 01:06:44,416 Idę, idę. 770 01:06:44,500 --> 01:06:48,666 Jeżeli państwo mają taki obraz Pana Boga w swoich głowach, 771 01:06:48,750 --> 01:06:52,750 to ja przysięgam, jako katolicki kapłan wolałbym, żebyście byli niewierzący. 772 01:06:57,625 --> 01:06:59,583 No co? Won! 773 01:07:08,000 --> 01:07:12,458 [ryk silnika na luzie] 774 01:07:21,791 --> 01:07:25,041 [pisk opon] 775 01:07:29,250 --> 01:07:30,458 [kaszle] 776 01:07:40,083 --> 01:07:42,333 [pisk hamulców] 777 01:07:45,708 --> 01:07:46,833 [muzyka urywa się] 778 01:07:49,416 --> 01:07:50,416 Co się stało? 779 01:07:53,041 --> 01:07:54,041 Zamieniamy się. 780 01:08:00,375 --> 01:08:02,208 Gdzie my tak właściwie jedziemy? 781 01:08:04,833 --> 01:08:10,291 Do największego piekła na ziemi. 782 01:08:10,875 --> 01:08:13,958 [radosna muzyka – piosenka „Hymn” zespołu Luxtorpeda] 783 01:08:23,250 --> 01:08:25,250 [ta sama muzyka] 784 01:08:28,500 --> 01:08:30,958 ♪ Wiara, siła, męstwo ♪ 785 01:08:31,041 --> 01:08:34,375 ♪ To nasze zwycięstwo ♪ 786 01:08:39,416 --> 01:08:42,250 ♪ Wiara, siła, męstwo… ♪ 787 01:08:42,333 --> 01:08:43,166 Dzień dobry. 788 01:08:43,250 --> 01:08:44,708 - O, cześć, Janek. - Cześć. 789 01:08:44,791 --> 01:08:47,583 Słuchaj, jesteś pierwszym gościem. W związku z tym jest… 790 01:08:47,666 --> 01:08:50,166 - Cześć, bo się nie przywitaliśmy. Jurek. - Cześć. 791 01:08:50,250 --> 01:08:51,875 O, proszę. 792 01:08:51,958 --> 01:08:54,666 Mogę pana poprosić, żeby przy monitorze pan został? 793 01:08:54,750 --> 01:08:55,791 [Jurek] Daj łapę. 794 01:08:56,625 --> 01:08:59,083 Co ty mi, kurwa, dajesz? Daj mi mikrofon normalny. 795 01:08:59,166 --> 01:09:01,583 Poczekaj. Przepraszam. Już, i uważaj. 796 01:09:03,125 --> 01:09:06,958 Moi drodzy, witam serdecznie. Pierwszy gość, który będzie dziś z nami. 797 01:09:07,041 --> 01:09:10,375 Ksiądz Jan Kaczkowski przed wami! Wielkie brawa! 798 01:09:10,458 --> 01:09:11,458 [gromkie brawa] 799 01:09:11,541 --> 01:09:14,416 Przyjechał z końca Polski, moi drodzy! Puck, Hel. 800 01:09:14,500 --> 01:09:16,583 [brawa, wiwaty] 801 01:09:26,125 --> 01:09:27,208 [brawa cichną] 802 01:09:27,291 --> 01:09:33,416 Co my bliscy powinniśmy mówić tym, którzy są… 803 01:09:34,083 --> 01:09:35,500 są umierający? 804 01:09:36,416 --> 01:09:37,625 Są chorzy. 805 01:09:42,208 --> 01:09:44,208 [wysoki, przeszywający ton] 806 01:09:48,750 --> 01:09:50,166 My, śmiertelnie chorzy… 807 01:09:50,250 --> 01:09:52,625 [spokojna muzyka] 808 01:09:52,708 --> 01:09:55,875 …nie oczekujemy od was tego, żebyście nas pocieszali i głaskali, 809 01:09:55,958 --> 01:10:00,083 i powtarzali jak mantra: „Będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze”. 810 01:10:00,166 --> 01:10:02,458 My potrzebujemy innego komunikatu. 811 01:10:02,541 --> 01:10:06,500 „Nie bój się. Wszystko jedno, jak będzie, ja z tobą będę. 812 01:10:06,583 --> 01:10:08,625 Ja ciebie nie zostawię, bo cię kocham”. 813 01:10:09,541 --> 01:10:12,416 Ale żeby to mieć możliwość powiedzieć, 814 01:10:13,500 --> 01:10:16,916 to trzeba nad tym pracować całe życie. 815 01:10:18,750 --> 01:10:24,750 Trzeba się o to starać, zwłaszcza wtedy, kiedy relacje są dramatycznie trudne. 816 01:10:26,541 --> 01:10:31,291 Nic, powtarzam się, ale nic znowu nie zwalnia nas z obowiązku 817 01:10:31,375 --> 01:10:34,375 dbania o relacje z tymi, których najbardziej kochamy. 818 01:10:42,375 --> 01:10:43,541 Czas. 819 01:10:44,833 --> 01:10:50,125 Czas to jest coś najcenniejszego, co możemy dać drugiemu człowiekowi. 820 01:10:52,166 --> 01:10:53,791 Nasz prywatny czas. 821 01:10:57,708 --> 01:10:59,125 [muzyka narasta] 822 01:10:59,208 --> 01:11:01,416 [z oddali – gromkie brawa, wiwaty] 823 01:11:32,375 --> 01:11:34,875 Umówmy się, że „proszę księdza” będziesz mi mówił 824 01:11:34,958 --> 01:11:37,708 tylko w sytuacjach oficjalnych, dobrze? 825 01:11:40,208 --> 01:11:44,333 Tylko nie mów mi Jasiek albo Janek, bo cię zabiję. 826 01:11:44,416 --> 01:11:46,625 - To jak mam mówić? - Jestem Jan. 827 01:11:47,583 --> 01:11:49,708 A najlepiej, jakbyś mi mówił Johnny. 828 01:11:50,291 --> 01:11:51,500 [cichy śmiech] 829 01:11:54,125 --> 01:11:58,083 - [nastrojowa muzyka] - [nie słychać wypowiedzi] 830 01:12:03,833 --> 01:12:05,250 [muzyka cichnie] 831 01:12:17,250 --> 01:12:19,250 [dzwoni telefon] 832 01:12:20,083 --> 01:12:22,375 [dzwoni telefon] 833 01:12:23,416 --> 01:12:25,958 - Halo? - [nerwowo] Jan, przyszły wyniki. 834 01:12:26,041 --> 01:12:28,625 - Ja nic z tego nie rozumiem… - Mamo, spokojnie. 835 01:12:28,708 --> 01:12:30,708 Przeczytaj, co tam jest napisane. 836 01:12:30,791 --> 01:12:33,958 - [Patryk] Cholera, pokrywek zapomniałem. - Poczekaj. 837 01:12:34,041 --> 01:12:36,000 „Nastąpił proces rozrostowy, 838 01:12:36,083 --> 01:12:40,458 szczególnie w obszarze sklepistości prawego płata czołowego, 839 01:12:40,541 --> 01:12:44,166 w istocie białej, okołokomorowej i podkorowej płatów czołowych 840 01:12:44,250 --> 01:12:47,375 i ciemieniowych ogniskach hiperin…” 841 01:12:48,500 --> 01:12:50,250 - Luzik. - Poczekaj. 842 01:12:51,083 --> 01:12:52,083 Daj kawusię. 843 01:12:52,166 --> 01:12:56,250 „…i ciemieniowych ogniskach hiperintensywnych, widoczny w obrazach…” 844 01:12:57,458 --> 01:13:00,083 [płaczliwie] Nie mogę. Zadzwonię później. 845 01:13:00,166 --> 01:13:01,416 [odkładanie słuchawki] 846 01:13:01,916 --> 01:13:04,000 To co? Andiamo. 847 01:13:04,833 --> 01:13:06,125 Jadymy. 848 01:13:06,208 --> 01:13:08,208 [niepokojąca muzyka] 849 01:13:30,750 --> 01:13:32,833 [niepokojąca muzyka narasta] 850 01:13:32,916 --> 01:13:34,916 [z oddali – huk silnika] 851 01:13:35,541 --> 01:13:37,541 [pisk hamulców] 852 01:13:48,166 --> 01:13:51,125 Pablo, błagam, tylko nie tu. 853 01:13:51,208 --> 01:13:52,833 Za kogo ty mnie masz? 854 01:13:53,625 --> 01:13:56,375 Wskakuj, pokażesz nam okolicę. 855 01:14:01,958 --> 01:14:03,166 [ryk silnika, pisk opon] 856 01:14:03,250 --> 01:14:04,458 [muzyka cichnie] 857 01:14:06,791 --> 01:14:09,208 - [odgłosy bicia] - [jęki Patryka] 858 01:14:17,958 --> 01:14:20,125 Dobra! Już. 859 01:14:23,208 --> 01:14:25,000 [Patryk dyszy, krztusi się] 860 01:14:26,875 --> 01:14:28,375 [zamykanie drzwi] 861 01:14:30,041 --> 01:14:32,000 [odgłos silnika – oddala się] 862 01:14:36,541 --> 01:14:39,916 - Patryk, co się stało? - Dobrze jest, mama. 863 01:14:40,000 --> 01:14:43,541 Siadaj, siadaj, zjadaj, siadaj. Zaraz coś ci dam. 864 01:14:50,208 --> 01:14:51,958 Siadaj, synek. Pokaż. 865 01:14:52,875 --> 01:14:54,250 Pokaż, co masz tutaj. 866 01:14:55,125 --> 01:14:58,166 - [niechętnie] Dobra, mama! - Dobrze, zaraz. Poczekaj. 867 01:15:01,375 --> 01:15:04,208 Wody się napij. Pij wodę, pij. 868 01:15:05,541 --> 01:15:07,750 Woda dobra, statki nosi. Pij. 869 01:15:13,125 --> 01:15:14,458 Kto ci to zrobił? 870 01:15:15,375 --> 01:15:17,083 Zawsze jak przyjdziesz, to… 871 01:15:17,958 --> 01:15:21,250 - Kurwa, mama… - No ale muszę to wytrzeć. 872 01:15:21,333 --> 01:15:23,083 [Patryk jęczy niechętnie] 873 01:15:23,166 --> 01:15:24,583 [matka] Cholera jasna. 874 01:15:24,666 --> 01:15:26,125 [ojciec] Synek, co jest? 875 01:15:26,750 --> 01:15:29,208 Śpij, tata. Śpij, dobrze jest wszystko. 876 01:15:29,291 --> 01:15:31,291 [matka] Słuchaj, przyszło coś takiego. 877 01:15:36,541 --> 01:15:38,833 [Patryk] Koperta z czerwonymi pieczątkami. 878 01:15:39,625 --> 01:15:41,166 Sądy to nie Pablo. 879 01:15:42,416 --> 01:15:44,958 Gdybym tylko zapłacił te obsrane grzywny. 880 01:15:46,041 --> 01:15:48,416 Wstydziłem się poprosić Jana o kasę. 881 01:15:49,833 --> 01:15:52,041 Myślałem, że jakimś cudem zapomną. 882 01:15:52,125 --> 01:15:53,875 [walenie do drzwi] 883 01:15:57,458 --> 01:15:59,583 [kobieta] Proszę wezwać kolejnego świadka. 884 01:16:41,458 --> 01:16:43,166 [sędzia] Imię, nazwisko, wiek. 885 01:16:46,500 --> 01:16:51,375 - Jan Kanty Kaczkowski. 37 lat. - Zawód. 886 01:16:53,333 --> 01:16:54,583 Bioetyk. 887 01:16:56,208 --> 01:17:01,791 Prezes hospicjum pod wezwaniem św. Ojca Pio w Pucku. 888 01:17:03,416 --> 01:17:05,958 Ksiądz Kościoła Rzymskokatolickiego. 889 01:17:06,791 --> 01:17:08,750 Czy świadek wie, w jakiej sprawie go wezwano? 890 01:17:08,833 --> 01:17:10,416 Tak, wiem. Rozumiem. 891 01:17:12,791 --> 01:17:14,791 Co zatem świadek ma do powiedzenia? 892 01:17:18,416 --> 01:17:19,833 [Jan] Wysoki sądzie, 893 01:17:20,791 --> 01:17:25,541 na początku, po dotychczasowych doświadczeniach, 894 01:17:26,666 --> 01:17:31,000 pragnę oświadczyć, że poniża mnie 895 01:17:31,916 --> 01:17:36,708 brak zaufania wysokiego sądu do mojej wcześniejszej opinii. 896 01:17:36,791 --> 01:17:39,083 Opinii całego zespołu hospicjum. 897 01:17:40,041 --> 01:17:42,250 [sędzia] Proszę świadka o zwięzłą wypowiedź. 898 01:17:44,291 --> 01:17:45,500 [Jan] Wysoki sądzie, 899 01:17:46,916 --> 01:17:49,041 prawdziwą wartość człowieka 900 01:17:50,208 --> 01:17:54,500 widać tam, gdzie jest prawdziwy ludzki dramat. 901 01:17:56,458 --> 01:18:00,333 Ja nie obserwowałem Patryka Galewskiego na dyskotece! 902 01:18:02,291 --> 01:18:06,333 Tylko w miejscu pełnym chorych, umierających ludzi! 903 01:18:06,416 --> 01:18:12,791 I tam się nie da tak po prostu prześlizgnąć 904 01:18:12,875 --> 01:18:17,458 i ciach, odhaczyć zasądzonych godzin. 905 01:18:21,250 --> 01:18:22,458 Wysoki sądzie, 906 01:18:23,666 --> 01:18:29,333 czy oskarżony Patryk Galewski oszukiwał? 907 01:18:30,750 --> 01:18:35,958 Kiedy trzymał za rękę chorego, samotnego człowieka? 908 01:18:40,541 --> 01:18:45,458 Przed oczami mam teraz… 909 01:18:45,541 --> 01:18:47,541 [spokojna muzyka] 910 01:18:51,458 --> 01:18:53,666 …uśmiechy bardzo wielu pacjentów. 911 01:19:03,666 --> 01:19:05,500 Kiedy umierający człowiek… 912 01:19:07,500 --> 01:19:10,416 uśmiecha się na czyjś widok… 913 01:19:12,125 --> 01:19:18,000 to albo jest to jego najbliższa osoba, kochająca go, 914 01:19:19,500 --> 01:19:23,375 albo bardzo dobry człowiek, 915 01:19:26,083 --> 01:19:30,500 któremu ufa i na którego czeka. 916 01:19:43,666 --> 01:19:45,416 [muzyka narasta] 917 01:19:45,500 --> 01:19:47,500 [słychać tylko muzykę] 918 01:20:41,833 --> 01:20:45,666 - [muzyka cichnie] - [zniekształcone głosy z sali sądowej] 919 01:20:51,458 --> 01:20:54,958 [sędzia] Uwzględniając zebrany w sprawie materiał dowodowy 920 01:20:55,041 --> 01:20:58,541 i opierając się na przeprowadzonych wyżej rozważaniach, 921 01:20:58,625 --> 01:21:03,333 stwierdzić należy, że oskarżony ma dużą zdolność manipulowania 922 01:21:03,416 --> 01:21:06,666 i tym samym wytwarza fałszywy obraz swojej osoby. 923 01:21:07,333 --> 01:21:10,625 Sąd nie daje wiary w skuteczną resocjalizację 924 01:21:10,708 --> 01:21:13,125 i postanawia o odwieszeniu wyroku. 925 01:21:13,666 --> 01:21:16,541 Zarządza wobec oskarżonego wykonanie kary 926 01:21:16,625 --> 01:21:20,458 trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności. 927 01:21:20,541 --> 01:21:24,083 - [smutna muzyka] - Po prostu musisz przez to przejść. 928 01:21:29,541 --> 01:21:30,958 Wiem, że dasz radę. 929 01:21:51,916 --> 01:21:53,916 [nowa, spokojna muzyka] 930 01:22:19,041 --> 01:22:21,000 Czy będziesz moją żoną? 931 01:22:24,166 --> 01:22:26,041 [chichocze niezręcznie] 932 01:22:26,666 --> 01:22:27,916 Wyjdziesz za mnie? 933 01:22:36,791 --> 01:22:38,000 Ty tak serio? 934 01:22:44,500 --> 01:22:45,500 Dobra. 935 01:22:46,625 --> 01:22:51,833 Daję ci szansę, żebyś zaraz powiedział mi, że to jest jakiś idiotyczny żart, 936 01:22:51,916 --> 01:22:53,916 że ty prosisz mnie o rękę na dzień… 937 01:22:55,041 --> 01:22:58,291 Że ty prosisz mnie o rękę przed pójściem do więzienia. 938 01:23:02,041 --> 01:23:06,250 Bo jeśli mówisz poważnie, to powinnam cię stąd wypierdolić na zbity pysk. 939 01:23:12,750 --> 01:23:14,083 Weź to, proszę. 940 01:23:18,583 --> 01:23:20,000 Jak ty to sobie wyobrażasz? 941 01:23:21,791 --> 01:23:24,041 Powiesisz moje zdjęcie koło pryczy… 942 01:23:24,125 --> 01:23:26,125 - [głosy cichną] - [muzyka narasta] 943 01:24:50,083 --> 01:24:52,083 [muzyka cichnie] 944 01:24:55,583 --> 01:24:57,541 [sygnał otwierania drzwi] 945 01:25:00,666 --> 01:25:02,083 [zamykanie drzwi] 946 01:25:03,875 --> 01:25:07,458 [strażnik] Karwowski jak zwykle odpierdala, ale mamy go pod kontrolą. 947 01:25:07,541 --> 01:25:11,166 O, Galewski. Witamy, witamy. 948 01:25:11,250 --> 01:25:12,708 - Do grypsujących go. - Nie. 949 01:25:13,500 --> 01:25:14,916 Co nie? Co, nie chcesz? 950 01:25:16,208 --> 01:25:18,041 Nie chcę do grypsujących. 951 01:25:20,500 --> 01:25:21,500 Idziemy. 952 01:25:29,875 --> 01:25:31,291 [gwar rozmów] 953 01:25:40,708 --> 01:25:42,041 [Żaneta wzdycha] 954 01:25:48,208 --> 01:25:49,791 Wytrzymujesz to jakoś? 955 01:25:53,125 --> 01:25:54,666 Przyzwyczaiłem się. 956 01:25:58,500 --> 01:26:01,375 Miałem 12 lat, jak pierwszy raz mnie zwinęli. 957 01:26:02,916 --> 01:26:05,500 Po 24 godzinach wróciłem do domu. 958 01:26:07,375 --> 01:26:09,833 Ojciec mnie wziął do swoich kolegów. 959 01:26:10,625 --> 01:26:14,750 I się mną chwalił, jakbym wygrał olimpiadę matematyczną. 960 01:26:18,166 --> 01:26:19,916 Ja myślałem, że tak wygląda życie, 961 01:26:20,000 --> 01:26:24,000 że siedzisz rok za kratkami, pół roku na wolności. 962 01:26:24,083 --> 01:26:25,791 [cicha, spokojna muzyka] 963 01:26:30,416 --> 01:26:31,583 I wiesz co? 964 01:26:33,583 --> 01:26:35,916 Teraz wiem, że mam do kogo wracać. 965 01:26:55,875 --> 01:27:01,833 Coś tam kombinujemy z naczelnikiem więzienia. 966 01:27:03,833 --> 01:27:06,708 Prawdopodobnie od przyszłego tygodnia… 967 01:27:06,791 --> 01:27:09,750 - Co, kurwa!? Zabiję cię! - [strażnik] Wszyscy pod ścianę! 968 01:27:09,833 --> 01:27:14,625 [Jan] Prawdopodobnie będziesz mógł wychodzić na wolność. Do hospicjum. 969 01:27:15,125 --> 01:27:17,541 O skrócenie wyroku walczymy cały czas. 970 01:27:18,666 --> 01:27:20,750 [strażnik] Wszyscy wypad z sali! 971 01:27:20,833 --> 01:27:25,416 [dzwoni telefon] 972 01:27:36,041 --> 01:27:38,500 Witam, księże arcybiskupie. 973 01:27:39,375 --> 01:27:41,000 [spokojna muzyka] 974 01:27:41,083 --> 01:27:45,333 [Patryk] Zawsze mi powtarzał, żeby porządkować swoje sprawy. 975 01:27:45,916 --> 01:27:47,500 Doprowadzać je do końca. 976 01:27:48,166 --> 01:27:49,708 Dotrzymywać słowa. 977 01:27:54,375 --> 01:27:55,583 On dotrzymał. 978 01:27:56,375 --> 01:27:59,041 - [muzyka – radosne tony] - Skrócili mi wyrok. 979 01:28:01,916 --> 01:28:03,958 Super mieć dokąd wracać. 980 01:28:04,041 --> 01:28:07,541 [piosenka „Can I Believe You” zespołu Fleet Foxes] 981 01:28:17,333 --> 01:28:19,041 [pod nosem] Kurwa mać. 982 01:28:22,625 --> 01:28:25,625 - Może pan nie wie, jak się świeczka… - No siemano. 983 01:28:28,125 --> 01:28:29,541 Pablo, Pablo… 984 01:28:35,875 --> 01:28:38,166 [Patryk] Mama Pabla trafiła do hospicjum. 985 01:28:38,750 --> 01:28:42,208 A Johnny zrobił to, w czym był mistrzem świata. 986 01:28:42,791 --> 01:28:45,666 Zauważył, zrozumiał i przytulił. 987 01:28:46,458 --> 01:28:52,000 Tak wszystkim pokierował, że mogłem wrócić do mojego normalnego, porządnego życia. 988 01:28:54,083 --> 01:28:55,291 No co jest? 989 01:29:03,041 --> 01:29:04,250 [wzdycha] 990 01:29:09,958 --> 01:29:11,166 Poważnie? 991 01:29:14,416 --> 01:29:15,791 [dziewczyna] Będziesz tatą. 992 01:29:22,041 --> 01:29:23,625 [radośnie] Będę tatą… 993 01:29:33,458 --> 01:29:35,458 [muzyka narasta] 994 01:29:36,416 --> 01:29:38,250 [słychać tylko muzykę] 995 01:29:49,541 --> 01:29:51,541 - [kaszle] - [muzyka cichnie] 996 01:29:57,416 --> 01:30:01,541 [mężczyzna] Ten potwór zniszczył życie moje, mojej siostry i mojej matki. 997 01:30:01,625 --> 01:30:05,041 Jeśli teraz zdycha samotnie, to znaczy, że jest jakaś sprawiedliwość. 998 01:30:05,125 --> 01:30:06,458 Panie Marcinie… 999 01:30:09,875 --> 01:30:11,708 Proszę mi uwierzyć. 1000 01:30:12,416 --> 01:30:17,291 Naprawdę, ja pana doskonale rozumiem… 1001 01:30:17,375 --> 01:30:19,375 Nie, nie rozumiesz! Nie rozumiesz! 1002 01:30:19,458 --> 01:30:22,333 - Pro… - On o to prosił? Czy on o to prosił? 1003 01:30:26,083 --> 01:30:29,166 Jak chcesz, to przyjedź do Gdyni. I pokażę ci blizny. 1004 01:30:29,250 --> 01:30:30,583 [odkładanie słuchawki] 1005 01:31:25,291 --> 01:31:26,416 [wzdycha cicho] 1006 01:31:27,208 --> 01:31:28,958 I to jest właśnie ta cisza… 1007 01:31:40,166 --> 01:31:41,833 za którą tęsknimy. 1008 01:31:47,875 --> 01:31:51,833 A jednocześnie się jej strasznie boimy. 1009 01:31:57,791 --> 01:32:01,208 Bo wtedy wyraźnie słyszymy siebie. 1010 01:32:20,208 --> 01:32:21,708 - [stukot laski] - O Jezu. 1011 01:32:25,333 --> 01:32:26,583 [stęka] Dziękuję. 1012 01:32:29,333 --> 01:32:32,125 Ale coś tam jeszcze mogę. 1013 01:32:37,958 --> 01:32:40,583 Jutro masz wizytę w San Marco. 1014 01:32:42,291 --> 01:32:43,750 Jan, przecież ja nie dam rady. 1015 01:32:43,833 --> 01:32:46,458 - To najlepsza restauracja w Trójmieście. - Przestań! 1016 01:32:50,000 --> 01:32:51,000 Nie pierdol! 1017 01:32:54,625 --> 01:32:57,625 Jesteś najlepszym kucharzem, jakiego znam. 1018 01:32:59,708 --> 01:33:02,625 Tylko proszę cię, nie spóźnij się, dobrze? 1019 01:33:03,416 --> 01:33:05,125 Bo poręczyłem za ciebie. 1020 01:33:09,916 --> 01:33:12,166 Bądź punkt 15.00. 1021 01:33:14,541 --> 01:33:15,916 Masz rozmowę o pracę. 1022 01:33:19,625 --> 01:33:23,041 Ja idę do pana Romana. 1023 01:33:24,458 --> 01:33:28,583 Przekazać mu, no cóż, no, nie do końca pozytywną wiadomość. 1024 01:33:28,666 --> 01:33:30,291 Ale tak też czasami bywa. 1025 01:34:04,583 --> 01:34:06,125 Jest sprawa. 1026 01:34:09,250 --> 01:34:10,708 Ile ten badziew kosztował? 1027 01:34:11,458 --> 01:34:13,250 - Dwieście złotych. - Co? 1028 01:34:14,625 --> 01:34:16,916 Nic! Z pracy pożyczyłam. 1029 01:34:37,416 --> 01:34:39,375 - Masz wszystko? - Mam. 1030 01:34:47,500 --> 01:34:48,916 [spokojna muzyka] 1031 01:35:03,083 --> 01:35:07,125 [z trudem, dysząc] Dzwonił właściciel San Marco. 1032 01:35:11,208 --> 01:35:13,375 Na pewno istnieje jakieś… 1033 01:35:16,458 --> 01:35:20,333 racjonalne wytłumaczenie twojej absencji. 1034 01:35:22,166 --> 01:35:24,958 O którym zapewne nie pomyślałem, bo chyba… 1035 01:35:26,208 --> 01:35:30,458 chyba raczysko już kompletnie wyżarło mi mózg. 1036 01:35:36,250 --> 01:35:38,250 [muzyka narasta powoli] 1037 01:35:48,000 --> 01:35:51,583 Tak. Teraz jest ten moment, w którym mówisz mi, co to jest. 1038 01:35:58,375 --> 01:35:59,958 Spierdoliłem sprawę. 1039 01:36:00,625 --> 01:36:02,833 [muzyka – niepokojące tony] 1040 01:36:11,500 --> 01:36:13,500 [Jan] Jak ty to sobie wyobrażałeś? 1041 01:36:14,458 --> 01:36:15,583 Która godzina? 1042 01:36:16,083 --> 01:36:17,333 15.03. 1043 01:36:18,166 --> 01:36:19,791 Jedziemy do tej knajpy? 1044 01:36:23,875 --> 01:36:26,083 [Jan] Pytam się. Że co? 1045 01:36:26,166 --> 01:36:27,875 [Patryk – krzyczy] Kurwa! 1046 01:36:32,666 --> 01:36:36,958 [Jan] Że przyprowadzicie tutaj związanego człowieka 1047 01:36:37,041 --> 01:36:40,583 i co, zmusicie go do pojednania się z ojcem? 1048 01:36:45,250 --> 01:36:48,375 [ta sama muzyka – nie słychać wypowiedzi] 1049 01:36:56,500 --> 01:36:58,416 Przecież ja to dla ciebie zrobiłem. 1050 01:37:07,166 --> 01:37:10,666 [Jan] „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, 1051 01:37:10,750 --> 01:37:12,166 mnieście uczynili”. 1052 01:37:12,250 --> 01:37:17,916 [przez łzy] No! Kurwa mać! Albo to jest prawda, albo to jest mit. 1053 01:37:26,750 --> 01:37:30,208 Chcesz być ojcem? Czy chcesz być bandytą? 1054 01:37:35,208 --> 01:37:37,458 Nie będziesz mnie uczył ojcostwa! 1055 01:37:46,125 --> 01:37:48,666 [Roman charczy] 1056 01:37:59,041 --> 01:38:00,458 [z trudem] Dziękuję. 1057 01:38:07,500 --> 01:38:10,416 - Oczywiście. - [syrena pojazdu] 1058 01:38:11,625 --> 01:38:16,916 Z największą radością przyjadę do państwa na żebry. 1059 01:38:18,416 --> 01:38:23,291 Tylko jakbym mógł prosić jeszcze o SMS-a, dobrze? 1060 01:38:24,791 --> 01:38:27,500 Tak, dziękuję. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem. 1061 01:38:29,625 --> 01:38:30,958 [Jan wzdycha] 1062 01:38:44,625 --> 01:38:46,166 [wzdycha] 1063 01:38:46,250 --> 01:38:50,708 - Mógłbyś chociaż z części zrezygnować. - [stanowczo] Nie, nie mogę. 1064 01:38:51,958 --> 01:38:54,000 [syrena pojazdu] 1065 01:38:58,333 --> 01:38:59,666 [Jan] Co tam się stało? 1066 01:39:02,500 --> 01:39:04,541 Co tam, wypadek jest jakiś? 1067 01:39:06,583 --> 01:39:10,166 - Tak. - Idziemy. 1068 01:39:19,791 --> 01:39:22,458 [z irytacją] No wyciągnij wreszcie te nogi! 1069 01:39:23,125 --> 01:39:28,583 [Jan] Powiem ci, Ziuku, że brzmi to dosyć dwuznacznie. 1070 01:39:31,125 --> 01:39:36,458 Jak Bóg da, wolałbym jeszcze długo nie. 1071 01:39:38,291 --> 01:39:43,375 Co to za kretyńska religia, która każe zbawić przez cierpienie? 1072 01:39:44,458 --> 01:39:46,458 Dlaczego ty, a nie ja? 1073 01:39:46,541 --> 01:39:48,666 [z oddali – syrena policyjna] 1074 01:39:52,458 --> 01:39:55,458 [ojciec] I nie opowiadaj mi tutaj o cierpiącym Chrystusie, 1075 01:39:55,541 --> 01:39:57,708 bo jestem, kurwa, wściekły jak cholera. 1076 01:39:57,791 --> 01:40:00,708 Ziuk, proszę cię. Przestań, nie teraz. 1077 01:40:01,750 --> 01:40:05,916 To, co mogłeś zrobić jako ojciec, to już się dokonało. 1078 01:40:07,125 --> 01:40:08,791 I zrobiłeś to bardzo dobrze. 1079 01:40:09,375 --> 01:40:11,208 I dziękuję ci za to. 1080 01:40:12,125 --> 01:40:15,416 Ale przestań się, do cholery, o wszystko obwiniać. 1081 01:40:16,541 --> 01:40:18,666 Bo to jest moje życie. 1082 01:40:21,166 --> 01:40:28,083 A teraz przestań mi przeszkadzać w tym, do czego zostałem powołany. 1083 01:40:29,000 --> 01:40:30,083 Dziękuję. 1084 01:40:31,916 --> 01:40:32,916 Sam pójdę. 1085 01:40:35,083 --> 01:40:39,500 [nastrojowa muzyka – piosenka „Salt and the Sea” zespołu The Lumineers] 1086 01:40:54,958 --> 01:40:58,583 [Jan, z trudem] Masz być najlepszym partnerem… 1087 01:41:01,625 --> 01:41:02,708 dla Żanety. 1088 01:41:04,500 --> 01:41:05,708 Najlepszym. 1089 01:41:07,250 --> 01:41:08,500 Rozumiesz to? 1090 01:41:09,833 --> 01:41:11,125 Dotarło do ciebie? 1091 01:41:14,250 --> 01:41:18,583 I najlepszym ojcem na świecie. 1092 01:41:21,291 --> 01:41:22,291 Najlepszym. 1093 01:41:29,875 --> 01:41:31,875 [muzyka narasta] 1094 01:42:07,458 --> 01:42:09,291 [muzyka cichnie] 1095 01:42:09,375 --> 01:42:10,375 [kobieta] Tak? 1096 01:42:13,666 --> 01:42:14,791 Roman Zalewski. 1097 01:42:15,541 --> 01:42:16,666 Jestem synem. 1098 01:42:22,583 --> 01:42:26,833 Bardzo mi przykro, ale pański ojciec odszedł wczoraj wieczorem. 1099 01:42:32,375 --> 01:42:34,375 Mogłaby pani sprawdzić jeszcze raz? 1100 01:42:36,916 --> 01:42:37,916 Przykro mi. 1101 01:42:55,583 --> 01:42:58,583 [radio] Ale kiedy przeziębienie odbiera ci radość z życia… 1102 01:42:58,666 --> 01:42:59,791 Patrz, co kupiłam. 1103 01:42:59,875 --> 01:43:03,125 …sięgnij po coś naprawdę sprawdzonego i rozpraw się z tym szybko. 1104 01:43:03,208 --> 01:43:05,666 Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki 1105 01:43:05,750 --> 01:43:07,875 bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, 1106 01:43:07,958 --> 01:43:10,166 gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany… 1107 01:43:10,250 --> 01:43:11,666 Musimy tego słuchać? 1108 01:43:11,750 --> 01:43:12,833 Po reklamie. 1109 01:43:12,916 --> 01:43:15,000 Nasz gość, ksiądz Jan Kaczkowski, 1110 01:43:15,083 --> 01:43:17,833 niestety nie przyjdzie dzisiaj do naszego studia. 1111 01:43:17,916 --> 01:43:19,500 Trzymamy kciuki za księdza. 1112 01:43:19,583 --> 01:43:22,583 A teraz może zagrajmy mu coś na pełnej petardzie. 1113 01:43:22,666 --> 01:43:25,166 - [sygnał ciągły] - Abonent czasowo niedostępny. 1114 01:43:32,083 --> 01:43:34,583 [cicha, melancholijna muzyka] 1115 01:43:34,666 --> 01:43:37,416 [nie słychać wypowiedzi] 1116 01:44:06,541 --> 01:44:08,916 [muzyka narasta powoli] 1117 01:44:41,083 --> 01:44:42,500 [muzyka urywa się] 1118 01:45:03,041 --> 01:45:04,041 Jan. 1119 01:45:05,333 --> 01:45:06,458 Masz gościa. 1120 01:45:33,250 --> 01:45:34,250 [czule] Cześć. 1121 01:45:42,583 --> 01:45:44,000 Jestem. [pociąga nosem] 1122 01:46:08,500 --> 01:46:09,500 Jestem tu. 1123 01:46:26,416 --> 01:46:27,416 Wiesz… 1124 01:46:31,208 --> 01:46:32,833 To będzie chłopiec. 1125 01:46:36,083 --> 01:46:37,083 Chyba. 1126 01:46:38,375 --> 01:46:40,333 Tak czuję, że będzie chłopiec. 1127 01:46:42,208 --> 01:46:44,208 Wiesz, jak mu dam na imię? 1128 01:47:14,250 --> 01:47:15,416 [pojedynczy dźwięk] 1129 01:47:17,666 --> 01:47:20,500 - [dźwięk powtarza się co chwilę] - [spokojna muzyka] 1130 01:47:56,125 --> 01:47:57,125 Mamo… 1131 01:47:59,916 --> 01:48:02,333 Połóż mu teraz rękę na czole. 1132 01:48:03,250 --> 01:48:06,166 [śpiewa Dawid Podsiadło] ♪ Znajomy adres ♪ 1133 01:48:06,250 --> 01:48:09,041 [piosenka „Nic nie może wiecznie trwać” Anny Jantar] 1134 01:48:09,125 --> 01:48:12,333 ♪ Te same schody ♪ 1135 01:48:14,625 --> 01:48:20,166 ♪ I nagły przestrach u drzwi ♪ 1136 01:48:21,666 --> 01:48:25,791 ♪ A może to ♪ 1137 01:48:27,208 --> 01:48:31,708 ♪ Wszystko się śni? ♪ 1138 01:48:36,833 --> 01:48:39,958 ♪ Zwyczajne kwiaty ♪ 1139 01:48:42,416 --> 01:48:45,583 ♪ Na parapecie ♪ 1140 01:48:48,125 --> 01:48:53,541 ♪ Po kątach też zwykły kurz ♪ 1141 01:48:55,083 --> 01:48:59,375 ♪ A jeśli to ♪ 1142 01:49:00,583 --> 01:49:04,958 ♪ Przepadło już? ♪ 1143 01:49:10,083 --> 01:49:11,708 ♪ Lęk ♪ 1144 01:49:13,500 --> 01:49:16,458 ♪ Głuchy lęk ♪ 1145 01:49:19,916 --> 01:49:21,958 ♪ Na dnie ♪ 1146 01:49:24,625 --> 01:49:27,625 ♪ Skryty gdzieś ♪ 1147 01:49:31,500 --> 01:49:36,333 ♪ Wtedy dziwisz się Że tak kocham nieprzytomnie ♪ 1148 01:49:36,416 --> 01:49:40,333 ♪ Jakby zaraz świat miał się skończyć ♪ 1149 01:49:41,208 --> 01:49:46,125 ♪ Kiedy pytasz mnie Czemu rzucam się jak w ogień ♪ 1150 01:49:46,208 --> 01:49:50,166 ♪ Wprost w ramiona twe Myślę sobie ♪ 1151 01:49:52,416 --> 01:49:55,291 ♪ I tylko cisza ♪ 1152 01:49:57,291 --> 01:50:00,500 ♪ I nasze ręce ♪ 1153 01:50:02,250 --> 01:50:07,208 ♪ I myśl koląca jak cierń ♪ 1154 01:50:08,333 --> 01:50:11,666 ♪ A jeśli tak ♪ 1155 01:50:13,458 --> 01:50:17,541 ♪ Naprawdę jest? ♪ 1156 01:50:21,875 --> 01:50:23,750 ♪ Lęk ♪ 1157 01:50:24,916 --> 01:50:27,875 ♪ Głuchy lęk ♪ 1158 01:50:30,500 --> 01:50:32,958 ♪ Na dnie ♪ 1159 01:50:34,750 --> 01:50:37,916 ♪ Skryty gdzieś ♪ 1160 01:50:52,916 --> 01:50:58,416 [Jan] Bierzemy taką pyszną właśnie krwistą polędwicę w tym sosie do buzi. 1161 01:50:58,500 --> 01:51:01,958 I już czujemy nadchodzące mistyczne przeżycia. 1162 01:51:02,041 --> 01:51:05,125 Biorę kieliszek wina. A, wakacje. Może dwa. 1163 01:51:07,291 --> 01:51:12,875 I mówię sobie… Czuję ten wspaniały smak i mówię sobie: „Boże, istniejesz!”. 1164 01:51:14,416 --> 01:51:17,625 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1165 01:51:17,708 --> 01:51:21,166 ♪ Co zesłał los, trzeba będzie stracić ♪ 1166 01:51:21,250 --> 01:51:24,250 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1167 01:51:24,333 --> 01:51:27,875 ♪ Za miłość też przyjdzie kiedyś… ♪ 1168 01:51:27,958 --> 01:51:31,500 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1169 01:51:31,583 --> 01:51:34,583 ♪ Co zesłał los, trzeba będzie stracić ♪ 1170 01:51:34,666 --> 01:51:37,833 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1171 01:51:37,916 --> 01:51:40,041 Poleci. Spokojnie poleci to winko. 1172 01:51:41,375 --> 01:51:44,791 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1173 01:51:44,875 --> 01:51:48,208 ♪ Co zesłał los, trzeba będzie stracić ♪ 1174 01:51:48,291 --> 01:51:51,375 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1175 01:51:51,458 --> 01:51:54,875 Wiecie, jak się cudownie podróżuje jako paczka? 1176 01:51:54,958 --> 01:51:58,125 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1177 01:51:58,208 --> 01:52:01,500 ♪ Co zesłał los, trzeba będzie stracić ♪ 1178 01:52:01,583 --> 01:52:04,625 ♪ Nic nie może przecież wiecznie trwać ♪ 1179 01:52:04,708 --> 01:52:07,958 ♪ Za miłość też przyjdzie kiedyś… ♪ 1180 01:52:33,625 --> 01:52:35,208 [ta sama muzyka – ciszej] 1181 01:52:35,291 --> 01:52:36,416 Dobra, wrzucaj. 1182 01:52:37,750 --> 01:52:39,041 Równo to, dobra? 1183 01:52:41,291 --> 01:52:42,333 Ładnie. 1184 01:52:47,541 --> 01:52:48,750 Żona do ciebie. 1185 01:52:53,750 --> 01:52:55,333 Jasiu, hej! 1186 01:52:59,625 --> 01:53:01,625 [muzyka cichnie] 1187 01:53:15,333 --> 01:53:17,333 [spokojna muzyka] 1188 01:53:33,916 --> 01:53:38,250 [piosenka „Bóg” zespołu T.Love – śpiewa Dawid Podsiadło] 1189 01:53:55,083 --> 01:53:59,541 ♪ Jesteś tak daleko ode mnie ♪ 1190 01:53:59,625 --> 01:54:04,666 ♪ Czasami jednak blisko tak ♪ 1191 01:54:04,750 --> 01:54:09,458 ♪ Mogę porozmawiać z tobą czasem ♪ 1192 01:54:09,541 --> 01:54:14,208 ♪ Czasem znajdujesz dla mnie czas ♪ 1193 01:54:14,291 --> 01:54:18,000 ♪ Chciałbym coś powiedzieć o tobie ♪ 1194 01:54:18,833 --> 01:54:23,875 ♪ Tak często czuję twoją siłę ♪ 1195 01:54:23,958 --> 01:54:28,708 ♪ Nic się nie dzieje przypadkowo ♪ 1196 01:54:28,791 --> 01:54:32,875 ♪ Chociaż tak często w to wątpiłem ♪ 1197 01:54:32,958 --> 01:54:39,250 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1198 01:54:40,333 --> 01:54:42,541 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1199 01:54:42,625 --> 01:54:48,958 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1200 01:54:50,250 --> 01:54:52,125 ♪ Bardzo chciałbym ♪ 1201 01:54:52,208 --> 01:54:58,625 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1202 01:54:59,625 --> 01:55:01,666 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1203 01:55:01,750 --> 01:55:08,750 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1204 01:55:31,166 --> 01:55:34,708 ♪ Jesteś tak daleko ode mnie ♪ 1205 01:55:35,625 --> 01:55:40,416 ♪ Czasami jednak blisko tak ♪ 1206 01:55:40,500 --> 01:55:45,083 ♪ Wyszedłem z domu, nie było nikogo ♪ 1207 01:55:45,166 --> 01:55:50,250 ♪ Zgubiłem sens, upadłem na twarz ♪ 1208 01:55:50,333 --> 01:55:53,708 ♪ Nocą ulice są złe ♪ 1209 01:55:54,708 --> 01:55:59,500 ♪ Samotność gnębi mocno tak ♪ 1210 01:55:59,583 --> 01:56:04,625 ♪ Poczułem wtedy, wtedy, że jesteś ♪ 1211 01:56:04,708 --> 01:56:08,833 ♪ Czasem znajdujesz dla mnie czas ♪ 1212 01:56:08,916 --> 01:56:15,541 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1213 01:56:16,500 --> 01:56:18,458 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1214 01:56:18,541 --> 01:56:25,000 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1215 01:56:26,041 --> 01:56:28,000 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1216 01:56:28,083 --> 01:56:34,583 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1217 01:56:35,708 --> 01:56:37,666 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1218 01:56:37,750 --> 01:56:44,250 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1219 01:56:45,250 --> 01:56:47,291 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1220 01:56:47,375 --> 01:56:53,916 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1221 01:56:54,875 --> 01:56:56,958 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1222 01:56:57,041 --> 01:57:02,958 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1223 01:57:04,458 --> 01:57:06,458 ♪ Tak bardzo chciałbym ♪ 1224 01:57:06,541 --> 01:57:13,166 ♪ Tak bardzo chciałbym Zostać kumplem twym ♪ 1225 01:58:36,875 --> 01:58:38,875 [muzyka cichnie]