1 00:00:29,584 --> 00:00:33,876 - Poznaje pan ten formularz? - Tak, to formularz zgody na terapię. 2 00:00:33,959 --> 00:00:36,668 Freddie, wyłącz syrenę. Dziękuję. 3 00:00:36,751 --> 00:00:38,709 Do czego służy? 4 00:00:39,751 --> 00:00:42,668 To umowa między pacjentami, dostawcami… 5 00:00:42,751 --> 00:00:44,543 Freddie, syrena. 6 00:00:45,209 --> 00:00:48,001 Między pacjentami, dostawcami i firmą. 7 00:00:48,084 --> 00:00:52,126 Obejmuje wszystkie skutki uboczne proponowanej terapii. 8 00:00:52,209 --> 00:00:54,084 Poświadczał pan takie? 9 00:00:54,168 --> 00:00:55,834 - Tak. - To pański podpis? 10 00:00:55,918 --> 00:00:57,001 Nie. 11 00:00:58,043 --> 00:00:59,001 A ten? 12 00:01:00,418 --> 00:01:01,543 Nie. 13 00:01:01,626 --> 00:01:03,501 I na kolejnych formularzach. 14 00:01:03,584 --> 00:01:06,376 Po co ktoś miałby podrabiać pański podpis? 15 00:01:06,459 --> 00:01:07,751 Sprzeciw. Spekulacje. 16 00:01:09,584 --> 00:01:11,751 Z jakiego powodu pańskim zdaniem 17 00:01:11,834 --> 00:01:15,043 można podrobić podpis pod takim formularzem? 18 00:01:15,126 --> 00:01:18,209 Aby wyglądało na to, że pacjent znał ryzyko 19 00:01:18,293 --> 00:01:21,459 i świadomie wziął udział w badaniu klinicznym. 20 00:01:22,543 --> 00:01:26,459 Aby firma nie ponosiła odpowiedzialności. 21 00:01:26,543 --> 00:01:27,626 Jezu, Fred. 22 00:01:30,459 --> 00:01:31,584 Chwila przerwy. 23 00:01:31,668 --> 00:01:33,626 - Jeszcze herbaty? - Nie trzeba. 24 00:01:33,709 --> 00:01:36,876 Kochanie, Tammy właśnie zasnęła. Co się dzieje? 25 00:01:36,959 --> 00:01:39,918 Mamy próbę, a on hałasuje. Zrób coś z nim. 26 00:01:41,209 --> 00:01:44,376 Dzieci hałasują. Stąd wiemy, że są zdrowe. 27 00:01:45,751 --> 00:01:47,959 Kochanie, pobaw się w drugim pokoju. 28 00:01:52,876 --> 00:01:54,876 Przepraszam. 29 00:01:54,959 --> 00:01:56,709 Żaden kłopot. 30 00:02:00,084 --> 00:02:03,084 Naprawdę popieram to, co robicie. 31 00:02:03,168 --> 00:02:05,501 Ale co będzie później? 32 00:02:05,584 --> 00:02:08,543 Tyle już wam przekazał. 33 00:02:08,626 --> 00:02:11,084 Naprawdę musi zeznawać? 34 00:02:12,293 --> 00:02:15,876 Dokumenty nie zostaną uznane za podrobione, dopóki nie powie, 35 00:02:15,959 --> 00:02:17,209 że ich nie podpisał. 36 00:02:18,084 --> 00:02:19,918 Bez niego cała moja sprawa… 37 00:02:22,168 --> 00:02:24,668 Nie ma informacji bez informatora. 38 00:02:24,751 --> 00:02:27,626 Chciałbym, żeby było inaczej. 39 00:02:28,459 --> 00:02:29,543 Zwolnią go. 40 00:02:31,459 --> 00:02:32,334 Owszem. 41 00:02:33,834 --> 00:02:38,334 Obiecaj, że jak będzie po wszystkim, będziemy mogli liczyć na twoją pomoc. 42 00:02:38,418 --> 00:02:41,334 - Oczywiście, o ile… - Obiecaj. 43 00:02:43,709 --> 00:02:44,668 Obiecuję. 44 00:02:54,918 --> 00:02:56,168 Dajcie im popalić. 45 00:02:56,959 --> 00:02:57,793 Jasne. 46 00:03:00,293 --> 00:03:01,751 Herbata. 47 00:03:05,084 --> 00:03:06,043 Masz szczęście. 48 00:03:07,834 --> 00:03:08,668 Tak. 49 00:03:11,334 --> 00:03:14,918 A ty? Poszczęściło się? 50 00:03:16,876 --> 00:03:19,751 Tak sądzę. W domu nie bywam, więc kto wie. 51 00:03:19,834 --> 00:03:23,334 Ona naprawdę wiele znosi. 52 00:03:26,959 --> 00:03:27,876 On też. 53 00:03:34,126 --> 00:03:36,043 Obu nam się jakoś poszczęściło. 54 00:03:37,709 --> 00:03:40,459 Czeka na nas ktoś, kto nas kocha. 55 00:03:42,459 --> 00:03:43,668 Nie zawiedźmy. 56 00:03:45,418 --> 00:03:46,876 Nie zmarnujmy tego. 57 00:03:50,293 --> 00:03:52,418 Rozpoznaje pan ten formularz? 58 00:03:52,501 --> 00:03:54,709 Tak, to formularz zgody na terapię. 59 00:03:55,293 --> 00:03:56,543 Annabel Lee. 60 00:03:56,626 --> 00:03:58,876 Myślałem o tym cały ten czas. 61 00:03:58,959 --> 00:04:02,293 Znam się na ludziach. 62 00:04:03,168 --> 00:04:05,751 Zastanawiam się, gdzie popełniłem błąd. 63 00:04:06,334 --> 00:04:10,334 Jaki błąd sprawił, że ci zaufałem? 64 00:04:10,876 --> 00:04:13,751 Już wiem. To ona. 65 00:04:14,584 --> 00:04:16,626 Zaufałem jej, więc i tobie. 66 00:04:16,709 --> 00:04:21,959 Jeśli cię kochała, 67 00:04:22,043 --> 00:04:26,209 jeśli ci ufała, to tylko kretyn tak by ją stracił. 68 00:04:27,001 --> 00:04:31,084 Wiele straciłem przez to, co zrobiłeś. Niemal wszystko. 69 00:04:32,459 --> 00:04:35,251 Ale pomogła mi świadomość… 70 00:04:37,668 --> 00:04:40,334 że ty straciłeś ją. 71 00:04:43,084 --> 00:04:47,084 To właśnie dlatego czasu temu szmat A morze nam lśniło w te dni 72 00:04:48,709 --> 00:04:52,584 Zawiał wicher prosto w twarz Mej pięknej Annabel Lee 73 00:04:52,668 --> 00:04:54,418 Ty jesteś wichrem, Szekspirze. 74 00:04:54,501 --> 00:04:58,126 I przyszli jej krewni, szlachcice Odebrali ją siłą mi 75 00:04:58,209 --> 00:05:00,209 By zamknąć ją w grobowcu A morze… 76 00:05:00,293 --> 00:05:02,001 - Dość. - …nam lśniło w te dni. 77 00:05:02,084 --> 00:05:04,251 Masz czasem dość samego siebie? 78 00:05:04,334 --> 00:05:08,001 Nie wiem, jakim cudem tyle wytrzymała. 79 00:05:08,084 --> 00:05:12,959 Stale powtarzam, że nie ma dobrych Usherów. 80 00:05:15,001 --> 00:05:17,001 Był jeden. 81 00:05:19,251 --> 00:05:21,043 Annabel Lee Usher. 82 00:05:22,543 --> 00:05:25,459 Jedyna dobra dusza. A ty ją odtrąciłeś. 83 00:05:26,376 --> 00:05:29,334 Nie. Moja wnuczka Lenore. 84 00:05:31,251 --> 00:05:32,959 Jest z nas najlepsza. 85 00:05:35,376 --> 00:05:37,251 Jest zupełnie jak babcia. 86 00:05:39,168 --> 00:05:41,418 Cała Annabel Lee, tylko bez… 87 00:05:47,959 --> 00:05:49,209 Bez złamanego serca. 88 00:05:58,709 --> 00:05:59,876 Chrzanić to. 89 00:06:02,793 --> 00:06:04,626 Wspaniale, że ją polubiłeś, 90 00:06:06,168 --> 00:06:09,834 ale jej już nie ma. Od dawna. 91 00:06:09,918 --> 00:06:13,459 Skłamałbym, mówiąc, że się nie zastanawiałem, 92 00:06:13,543 --> 00:06:16,376 - jak to możliwe. - Jak to możliwe? 93 00:06:16,459 --> 00:06:20,418 Ile płacimy za ochroniarza stojącego tuż za drzwiami? 94 00:06:20,501 --> 00:06:23,251 I nie zapukał, jak usłyszał tłukące się szkło? 95 00:06:23,751 --> 00:06:25,959 Co z premierą? Byliście tam. 96 00:06:26,043 --> 00:06:27,668 Dziesięciu naszych ludzi. 97 00:06:27,751 --> 00:06:31,126 I nikt nie powstrzymał jej przed wyjściem z budynku? 98 00:06:31,209 --> 00:06:34,459 Zanim zniszczyła ekran i zaatakowała moją żonę? 99 00:06:34,543 --> 00:06:38,959 Nikt nie kiwnął palcem, gdy poszła do domu i… 100 00:06:40,209 --> 00:06:43,209 Dom był bezpieczny. Nie rozumiem. 101 00:06:44,001 --> 00:06:48,501 Chwyciłam ją za kark. 102 00:06:48,584 --> 00:06:52,543 Rozpłynęła się w powietrzu. 103 00:06:52,626 --> 00:06:55,001 Ja pierdolę. Dość, milcz! 104 00:06:56,043 --> 00:06:57,334 Kurwa mać. 105 00:06:57,918 --> 00:07:00,584 Przez chwilę pomyślcie trzeźwo. 106 00:07:03,751 --> 00:07:05,168 Zarząd wykonał krok. 107 00:07:06,709 --> 00:07:08,126 Odbędzie się głosowanie. 108 00:07:09,459 --> 00:07:11,543 Zarząd to tylko cyfry. 109 00:07:12,126 --> 00:07:14,793 Mamy czym ich szantażować. Zduś to w zarodku. 110 00:07:14,876 --> 00:07:17,293 To już nie zarodek, to nastolatek. 111 00:07:17,376 --> 00:07:21,959 No to użyj czegoś mocnego. Na czarną godzinę. Będą posłuszni. 112 00:07:22,043 --> 00:07:23,543 Nie wszyscy. 113 00:07:23,626 --> 00:07:28,918 Głos Freddiego jest niepewny. To on tu jest kluczowy. 114 00:07:31,793 --> 00:07:32,959 Sprowadź go tu. 115 00:07:41,376 --> 00:07:43,209 Nie zasłużył na to, Madeline. 116 00:07:44,584 --> 00:07:47,626 Jestem realistą. Widzę, że jest spalony. 117 00:07:48,793 --> 00:07:51,043 Ale to wspaniały człowiek. 118 00:07:51,126 --> 00:07:56,043 Cierpiący na nieuleczalną chorobę, która utrudnia mu ocenę sytuacji. 119 00:07:56,126 --> 00:07:58,084 To go wyklucza z gry. 120 00:08:00,168 --> 00:08:03,918 Jestem blisko. Mój algorytm jest już prawie gotowy. 121 00:08:04,001 --> 00:08:05,543 Wiesz, co to oznacza? 122 00:08:05,626 --> 00:08:10,918 Będziemy firmą od technologii, a nie od piguł i trucizn. 123 00:08:11,001 --> 00:08:15,918 SI. Sztuczna świadomość. Wirtualna nieśmiertelność. 124 00:08:16,001 --> 00:08:17,501 Przekaż to zarządowi. 125 00:08:17,584 --> 00:08:22,918 Powiedz im, że gdy zasiądę na szczycie, wprowadzę spółkę w przyszłość, 126 00:08:23,001 --> 00:08:24,751 zostawiając to za nami. 127 00:08:24,834 --> 00:08:27,418 Cuchnąca spuścizna odejdzie z Roderickiem, 128 00:08:27,501 --> 00:08:29,751 a my będziemy firmą technologiczną. 129 00:08:29,834 --> 00:08:31,959 Sądzę, że im się to spodoba. 130 00:08:32,043 --> 00:08:33,209 Zapewne. 131 00:08:35,001 --> 00:08:37,001 I zapewne nie jest ci łatwo. 132 00:08:41,293 --> 00:08:43,918 To najtrudniejsze, co w życiu powiedziałam. 133 00:09:21,834 --> 00:09:22,876 Fred… 134 00:09:25,543 --> 00:09:26,543 Freddie. 135 00:09:28,584 --> 00:09:30,001 Pewnie trochę cię boli. 136 00:09:34,626 --> 00:09:39,334 Kochanie, przestań. 137 00:09:42,751 --> 00:09:44,126 Skarbie. 138 00:09:44,209 --> 00:09:49,751 Nie, skarbie. Proszę, nie. 139 00:09:56,168 --> 00:09:57,751 Szybko działa, nie? 140 00:10:04,084 --> 00:10:07,043 Słyszałem, że Tamerlane zabiła się pogrzebaczem. 141 00:10:07,126 --> 00:10:11,001 Nie rozumiem tego ani trochę. 142 00:10:11,084 --> 00:10:13,959 Jak to w ogóle możliwe? 143 00:10:23,043 --> 00:10:25,543 Od razu chciałem cię poślubić. 144 00:10:25,626 --> 00:10:27,876 Pamiętasz tę sesję zdjęciową? 145 00:10:28,834 --> 00:10:31,709 Podeszłaś do mnie. 146 00:10:31,793 --> 00:10:34,584 Widywałem już naciągaczki i fanki. 147 00:10:34,668 --> 00:10:37,668 Ale twój uśmiech był szczery. 148 00:10:38,876 --> 00:10:40,751 Spytałem, dlaczego podeszłaś. 149 00:10:40,834 --> 00:10:44,084 Odparłaś, że zobaczyłaś mnie samego i pomyślałaś, 150 00:10:44,168 --> 00:10:47,334 że przydałby mi się przyjaciel. 151 00:10:49,209 --> 00:10:50,168 Miałaś rację. 152 00:10:52,209 --> 00:10:53,209 Tamten uśmiech. 153 00:10:54,334 --> 00:10:57,001 To on skradł moje serce. 154 00:11:00,709 --> 00:11:03,043 Wiesz, jakie tego dnia były nagłówki? 155 00:11:03,126 --> 00:11:05,376 Zastąpiłem poprzednika w zarządzie. 156 00:11:07,084 --> 00:11:11,209 Dział biznesowy Timesa. „Niegodziwca zastąpił tchórz”. 157 00:11:12,168 --> 00:11:13,334 To we mnie widzisz? 158 00:11:14,376 --> 00:11:15,376 Tchórza? 159 00:11:21,084 --> 00:11:22,084 Tak. 160 00:11:26,293 --> 00:11:30,001 Teraz? Oczywiście. 161 00:11:31,793 --> 00:11:33,001 Nagły wypadek. 162 00:11:34,209 --> 00:11:37,084 Tata mnie potrzebuje. Wrócę jak najszybciej. 163 00:11:37,168 --> 00:11:38,293 To może pogadamy. 164 00:11:45,959 --> 00:11:47,793 Gdzie schowałaś obrączkę? 165 00:11:49,293 --> 00:11:51,918 Na palcu jej nie miałaś, widziałem nagranie. 166 00:11:52,459 --> 00:11:55,834 Mam twoje rzeczy. Torebkę, drobiazgi. 167 00:11:55,918 --> 00:11:57,376 Pieprzony telefon. 168 00:11:58,293 --> 00:12:00,834 Ale obrączki nie ma. Gdzie jest? 169 00:12:03,168 --> 00:12:04,168 Nie ruszaj się. 170 00:12:07,501 --> 00:12:10,251 - Żadnych wymówek! - Robię, co mogę. 171 00:12:10,376 --> 00:12:12,501 A jednak budynek wciąż stoi. 172 00:12:12,584 --> 00:12:14,918 Mam inne rzeczy na głowie. Pogrzeby… 173 00:12:15,001 --> 00:12:18,751 Mówiłem, dzwoń po chłopaków z Jersey. 174 00:12:18,834 --> 00:12:21,709 Załatwię to, ale czemu to takie ważne? 175 00:12:21,793 --> 00:12:23,918 To ważne, bo muszę na tobie polegać. 176 00:12:24,001 --> 00:12:26,709 To miejsce zbrodni powiązane z naszą rodziną. 177 00:12:26,793 --> 00:12:28,501 Splamione krwią Perry'ego. 178 00:12:28,584 --> 00:12:32,001 Jeśli nie mogę na ciebie liczyć w sprawie budynku, 179 00:12:32,084 --> 00:12:34,459 w drobnych sprawach, 180 00:12:34,543 --> 00:12:37,126 to nie mogę i w tych ważnych. 181 00:12:37,209 --> 00:12:39,543 A muszę móc na ciebie liczyć, Freddie. 182 00:12:41,084 --> 00:12:43,084 Masz decydujący głos w zarządzie. 183 00:12:43,834 --> 00:12:45,001 Nie ma zgodności? 184 00:12:48,543 --> 00:12:49,668 Zadzwonią. 185 00:12:56,209 --> 00:12:57,876 Nadeszła ta chwila, Freddie. 186 00:12:59,626 --> 00:13:02,418 Ich już nie ma. Wszystko się rozpada. 187 00:13:04,043 --> 00:13:05,501 Stań po mojej stronie. 188 00:13:05,584 --> 00:13:07,668 Jak zadzwonią, a zadzwonią, 189 00:13:07,751 --> 00:13:10,126 nie odbieraj. To najmocniejszy przekaz. 190 00:13:11,126 --> 00:13:14,793 Jeśli zajdą ci drogę, powiedz: „Jestem Frederick Usher, 191 00:13:14,876 --> 00:13:18,084 strażnik marzeń pieprzonego imperium, 192 00:13:18,168 --> 00:13:20,376 więc precz mi z oczu, zdrajcy”. 193 00:13:21,793 --> 00:13:22,709 Potrafisz? 194 00:13:24,334 --> 00:13:25,293 Potrafię. 195 00:13:38,418 --> 00:13:41,084 To bardzo nieprzyjemna procedura. 196 00:13:41,168 --> 00:13:43,584 Przy opisywanych objawach 197 00:13:43,668 --> 00:13:47,126 mąż zapewne zaleciłby pani zwiększenie dawki. 198 00:13:48,334 --> 00:13:50,668 Dlatego pytam pana, a nie jego. 199 00:13:52,501 --> 00:13:56,668 Ile biorę, 2000 mg Ligodonu dziennie? 200 00:13:57,543 --> 00:13:59,918 Druga najwyższa dawka, o jakiej pan wie… 201 00:14:00,001 --> 00:14:02,584 - To 1300 mg. - Właśnie, 1300. 202 00:14:04,001 --> 00:14:06,459 Wydarzyło się to, chcą mi zwiększyć dawkę. 203 00:14:06,543 --> 00:14:09,001 Wiem, że pracuje pan dla Fortunato, 204 00:14:09,084 --> 00:14:11,959 ale jest pan też moim lekarzem, prawda? 205 00:14:12,043 --> 00:14:13,168 Oczywiście. 206 00:14:16,751 --> 00:14:17,834 Ma pan dzieci? 207 00:14:18,668 --> 00:14:19,876 - Tak. - Pasierbów? 208 00:14:23,001 --> 00:14:24,418 Nazywają pana ćpunem? 209 00:14:27,334 --> 00:14:28,751 Nie. 210 00:14:30,459 --> 00:14:31,459 A mnie nazywali. 211 00:14:33,251 --> 00:14:34,376 Już nie żyją. 212 00:14:35,459 --> 00:14:38,168 Widziałam trzy trumny opuszczane do grobu, 213 00:14:38,918 --> 00:14:42,043 zaraz ujrzę dwie kolejne. I nic nie poradzę. 214 00:14:42,126 --> 00:14:46,793 Człowiek się zastanawia, jakie życie jest krótkie. 215 00:14:50,001 --> 00:14:52,084 Ciągle myślę o tym, 216 00:14:53,126 --> 00:14:57,751 że Ligodon bardziej od innych znanych mi leków przypomina heroinę. 217 00:14:59,418 --> 00:15:03,918 Prawidłowo stosowany ma niższy wskaźnik uzależnień. 218 00:15:04,001 --> 00:15:06,168 Jesteśmy tu tylko we dwoje. 219 00:15:06,251 --> 00:15:11,834 Jak mogę odstawić ten bezpieczny, nieuzależniający lek? 220 00:15:18,168 --> 00:15:20,209 Bardzo, bardzo powoli. 221 00:15:23,251 --> 00:15:24,543 Rozumiem. 222 00:15:24,626 --> 00:15:29,793 Jako że jestem strażnikiem marzeń imperium, 223 00:15:29,876 --> 00:15:33,251 cieszę się, że myślicie o przyszłości. 224 00:15:38,709 --> 00:15:41,043 Stało się. 225 00:15:49,584 --> 00:15:50,501 Cześć, tu Fred. 226 00:15:50,584 --> 00:15:54,626 Jesteśmy umówieni na przyszły tydzień, 227 00:15:54,709 --> 00:15:58,084 ale wiele się tu dzieje, sam mam sporo na głowie. 228 00:15:58,168 --> 00:16:00,376 Naprawdę zależy mi na rozbiórce. 229 00:16:00,459 --> 00:16:04,168 Dziś. W nocy. 230 00:16:04,251 --> 00:16:06,626 W dupie mam pozwolenie na wysadzenie, 231 00:16:06,751 --> 00:16:09,043 użyjcie kuli na dźwigu. 232 00:16:09,709 --> 00:16:13,209 Bo ja wam każę, a jestem dziedzicem Usherów. 233 00:16:15,751 --> 00:16:17,043 Nie. 234 00:16:17,959 --> 00:16:21,626 Chłopaki z Jersey słuchają Rodericka, a więc i mnie. 235 00:16:22,209 --> 00:16:25,126 Tak, będę. Chcę zobaczyć wyburzenie. 236 00:16:25,876 --> 00:16:26,709 Jasne? 237 00:16:29,334 --> 00:16:32,084 Słyszałaś, jak zmienił śpiewkę? 238 00:16:34,293 --> 00:16:35,709 Niesamowite. 239 00:16:35,793 --> 00:16:39,584 Nigdy nie traktowano mnie poważnie, 240 00:16:39,668 --> 00:16:42,376 a tu nagle jestem nowym CEO 241 00:16:43,793 --> 00:16:46,876 i wszyscy włażą mi w dupę. 242 00:16:47,876 --> 00:16:50,126 Prawie wszyscy. 243 00:16:51,293 --> 00:16:52,626 Ty, Morrie… 244 00:16:55,459 --> 00:16:58,126 Wiesz, co było dla ojca bardzo ważne? 245 00:16:59,334 --> 00:17:01,376 Wszystkich nas tego uczył. 246 00:17:01,876 --> 00:17:03,709 Już na samym początku. 247 00:17:03,793 --> 00:17:06,084 Nie, Frederick! 248 00:17:06,168 --> 00:17:08,001 By sprawdzić, ile coś wytrzyma, 249 00:17:09,501 --> 00:17:11,376 nie musisz tego niszczyć. 250 00:17:11,459 --> 00:17:12,543 Nie! 251 00:17:12,626 --> 00:17:15,168 Wystarczy niewielkie pęknięcie. 252 00:17:16,168 --> 00:17:20,418 Umieścił mnie na firmowej drabince szczebel wyżej od Tammy. 253 00:17:20,501 --> 00:17:22,376 I czekał. 254 00:17:24,584 --> 00:17:28,376 Szczebel pękł, ale się nie złamał. Stał się wytrzymalszy. 255 00:17:31,293 --> 00:17:36,126 Tata tłumaczył też, że w domu musi być porządek. 256 00:17:39,126 --> 00:17:40,626 Nie trzeba być tyranem, 257 00:17:41,376 --> 00:17:44,376 ale jeśli chcemy uniknąć ciągłego okrucieństwa, 258 00:17:44,459 --> 00:17:49,126 przynajmniej raz musimy podkreślić swą pozycję odpowiednią dozą brutalności. 259 00:17:57,543 --> 00:17:59,251 Ten pieprzony uśmiech. 260 00:18:02,168 --> 00:18:05,334 Nie chcę ciągłego okrucieństwa. To nie w moim stylu. 261 00:18:09,293 --> 00:18:12,959 Nie zniszczę naszej więzi. Ty już poddałaś ją próbie. 262 00:18:14,126 --> 00:18:16,459 Muszę tylko zadbać o porządek w domu. 263 00:18:18,501 --> 00:18:21,501 Zadam jeden cios. Dostatecznie brutalny. 264 00:18:23,168 --> 00:18:26,584 Zróbmy to za jednym razem. 265 00:18:27,876 --> 00:18:29,126 Szybko. 266 00:18:30,918 --> 00:18:33,918 Po cichu. A potem będzie już lepiej. 267 00:18:42,459 --> 00:18:43,459 Muszę iść. 268 00:18:44,543 --> 00:18:46,668 Zrobić porządek w drugim domu. 269 00:18:48,334 --> 00:18:51,126 Poszukam twojej obrączki, może wciąż tam jest. 270 00:18:51,209 --> 00:18:53,209 Jeśli nie, kupię ci nową. 271 00:18:53,293 --> 00:18:56,001 Jeśli ją znajdę, przyniosę ją. 272 00:18:57,668 --> 00:18:59,709 A jeśli kiedykolwiek ją zdejmiesz, 273 00:19:01,334 --> 00:19:04,043 przyspawam ci ją do palca. 274 00:19:11,334 --> 00:19:12,459 Tak? Gotowi? 275 00:19:30,918 --> 00:19:33,001 Nie waż się tak mówić, Vinnie. 276 00:19:33,751 --> 00:19:36,001 Kula zrobi swoje dziś o 20. 277 00:19:36,084 --> 00:19:38,459 Albo budynek runie, albo… 278 00:19:38,543 --> 00:19:40,293 Albo przyjdę 279 00:19:40,376 --> 00:19:43,709 i wyrwę ci pieprzone zęby szczypcami, jeden po drugim. 280 00:19:46,209 --> 00:19:48,501 Tato, dokąd idziesz? 281 00:19:49,168 --> 00:19:50,501 Do pracy. 282 00:19:51,084 --> 00:19:52,626 Możemy porozmawiać? 283 00:19:52,709 --> 00:19:53,709 Tak, słonko. 284 00:19:54,251 --> 00:19:56,668 Znalazłam ośrodek. 285 00:19:56,751 --> 00:19:59,668 Najlepsza w kraju klinika leczenia oparzeń. 286 00:19:59,751 --> 00:20:03,209 Nowoczesny sprzęt do przeszczepów, wszystko na miejscu. 287 00:20:03,834 --> 00:20:07,209 Rozmawiałam z lekarzem, przyjmą ją. 288 00:20:07,293 --> 00:20:09,584 Po jaki chuj? 289 00:20:09,668 --> 00:20:13,251 Wybacz. Po jaki chuj, kochanie? 290 00:20:14,084 --> 00:20:15,543 Tam będzie jej lepiej. 291 00:20:16,626 --> 00:20:18,293 Rozmawialiśmy o tym. 292 00:20:20,168 --> 00:20:21,168 Gdzie oni są? 293 00:20:21,918 --> 00:20:22,834 Kto? 294 00:20:22,918 --> 00:20:26,501 Specjaliści. Lekarze. Wszyscy, którzy mieli tu być. 295 00:20:26,584 --> 00:20:29,334 Przychodzą, gdy jesteś w szkole. 296 00:20:29,418 --> 00:20:31,459 - Mama zdrowieje. - Nie wierzę ci. 297 00:20:31,543 --> 00:20:34,459 Z tobą też jest kiepsko, tato. 298 00:20:34,543 --> 00:20:36,334 Cuchniesz, wyglądasz okropnie, 299 00:20:36,418 --> 00:20:37,918 - nie poznaję cię. - Dość. 300 00:20:38,459 --> 00:20:39,876 Wiesz, z kim rozmawiasz? 301 00:20:39,959 --> 00:20:43,001 Z mamą jest źle, z tobą też. Nic nie jest dobrze. 302 00:20:43,084 --> 00:20:45,793 Znalazłam klinikę, która się nią zajmie. 303 00:20:45,876 --> 00:20:50,001 - Mogą ją przyjąć jutro. - Nie zniosę tego. Przestań. 304 00:20:50,084 --> 00:20:52,793 - Dość, proszę. - Wystarczy zadzwonić. 305 00:20:52,876 --> 00:20:54,126 Zamknij się, kurwa! 306 00:20:54,209 --> 00:20:57,334 Za takie odzywki do mnie grożą konsekwencje! 307 00:20:57,418 --> 00:21:00,668 Nawet ty nie masz taryfy ulgowej! 308 00:21:04,626 --> 00:21:06,293 Zabierzmy ją do specjalisty. 309 00:21:10,793 --> 00:21:12,418 Twoja mama wypoczywa. 310 00:21:12,501 --> 00:21:15,001 Nie wchodź tam, gdy mnie nie będzie. 311 00:21:15,084 --> 00:21:17,043 A tobą się zajmę, gdy wrócę. 312 00:21:33,043 --> 00:21:35,334 Mamo, słyszysz mnie? 313 00:21:50,126 --> 00:21:54,876 Muszę przyznać, że te dźwięki mnie niepokoją. 314 00:21:56,043 --> 00:21:58,251 - Mówiłeś, że to Madeline. - To ona. 315 00:21:59,126 --> 00:22:01,084 Lepiej sprawdźmy, czy nic… 316 00:22:01,751 --> 00:22:05,209 - Niech zgadnę, Lenore. - Bingo. 317 00:22:05,293 --> 00:22:07,876 Nie wiem, w co ze mną pogrywasz. 318 00:22:07,959 --> 00:22:11,126 - Mam już dość. - Prawie skończyliśmy. 319 00:22:14,668 --> 00:22:17,043 Wiesz co? Nie. 320 00:22:17,126 --> 00:22:19,876 Proszę cię, usiądź. 321 00:22:19,959 --> 00:22:23,876 Zastanawiam się, po co to przedłużasz. 322 00:22:23,959 --> 00:22:26,709 Po co ta zabawa w kotka i myszkę. Już wiem. 323 00:22:26,793 --> 00:22:29,668 Coś z tego masz. 324 00:22:29,751 --> 00:22:30,793 To nie tak. 325 00:22:30,876 --> 00:22:33,751 Coś z tego masz. A cokolwiek to jest, 326 00:22:34,334 --> 00:22:36,334 - nie muszę ci tego dać. - Proszę. 327 00:22:36,418 --> 00:22:40,501 Dobranoc, Rodericku. Powodzenia z demencją. 328 00:22:43,168 --> 00:22:45,084 Przyznam się do zabójstwa. 329 00:22:47,251 --> 00:22:49,293 Do tego zmierzam. 330 00:22:49,376 --> 00:22:51,376 Będziesz miał niezbity dowód. 331 00:22:54,751 --> 00:22:57,459 W zasadzie dowody. 332 00:23:03,918 --> 00:23:07,959 I tu się mam zatrzymać, powoli wrócić, 333 00:23:08,043 --> 00:23:10,751 usiąść i włączyć dyktafon. 334 00:23:12,126 --> 00:23:15,084 Tak masz w scenariuszu? 335 00:23:15,168 --> 00:23:18,084 Byłoby miło. 336 00:23:18,876 --> 00:23:21,376 W tym rzecz. 337 00:23:22,709 --> 00:23:25,959 Już tu byliśmy. Obaj, w tym miejscu. 338 00:23:26,043 --> 00:23:26,918 Tak naprawdę… 339 00:23:38,001 --> 00:23:39,376 Też to widzisz? 340 00:23:40,626 --> 00:23:41,959 Chcesz mnie wystraszyć. 341 00:23:43,668 --> 00:23:44,668 Nie. 342 00:23:47,126 --> 00:23:48,126 Nie. 343 00:23:50,793 --> 00:23:53,334 To zapewne Freddie. 344 00:23:54,543 --> 00:23:58,126 Całą noc mnie pilnują. Nie pozwolą, żebym coś przekręcił. 345 00:24:00,751 --> 00:24:03,918 Fantastyczna sprawa. 346 00:24:05,626 --> 00:24:08,543 Mikrozarządzanie w moim osobistym piekle. 347 00:24:09,293 --> 00:24:14,834 Było tak. Zacząłeś mówić. 348 00:24:14,918 --> 00:24:19,126 Nagle dostrzegłem cień Freddiego. 349 00:24:19,209 --> 00:24:21,834 Zignorowałem go, bo przecież go nie widzisz. 350 00:24:21,918 --> 00:24:26,168 Udało mu się poruszyć zegarem, 351 00:24:26,251 --> 00:24:30,168 by mi pomóc, a ty patrzysz na mnie jak na wariata. 352 00:24:30,251 --> 00:24:31,793 Nie oszalałem. 353 00:24:31,876 --> 00:24:34,918 CADASIL to nie przelewki, ale to nie objawy choroby. 354 00:24:38,626 --> 00:24:41,959 O nie. Będziesz świadkiem osądu, przyjacielu. 355 00:24:45,168 --> 00:24:48,501 Lada moment Freddie wyskoczy… 356 00:24:50,293 --> 00:24:52,459 zza fotela, z blizną na brzuchu… 357 00:24:52,543 --> 00:24:53,709 Skarbie. 358 00:24:55,751 --> 00:24:56,751 Cześć. 359 00:24:57,459 --> 00:24:58,293 Tatusiu. 360 00:25:01,001 --> 00:25:02,001 Tato. 361 00:25:17,834 --> 00:25:22,209 To twój wielki dzień. Niech Freddie zobaczy ojca bohatera. 362 00:25:42,834 --> 00:25:43,751 Mamo. 363 00:25:43,834 --> 00:25:45,959 Mieliście zostać w domu. 364 00:25:46,043 --> 00:25:49,168 Dzieci pomyślały, że tacie przyda się wsparcie. 365 00:25:49,251 --> 00:25:51,584 - Prawda? - Trzeba było zostać. 366 00:25:51,668 --> 00:25:54,584 - Jesteście. - Tego nie można przegapić. 367 00:25:55,334 --> 00:25:57,001 Pamiętaj. 368 00:25:57,084 --> 00:25:59,543 Nie bój się. Jesteśmy z tobą. 369 00:25:59,626 --> 00:26:01,668 Tuż za ścianą. 370 00:26:01,751 --> 00:26:04,834 Chodźcie ze mną. Niech robi swoje. 371 00:26:10,626 --> 00:26:12,209 - Gotów? - Tak. 372 00:26:17,626 --> 00:26:20,418 - Poradzisz sobie? - Pewnie. 373 00:26:24,334 --> 00:26:27,459 Godzina 13.32, rozpoczynamy przesłuchanie. 374 00:26:27,543 --> 00:26:32,709 Jest czwartek, 20 grudnia 1979 roku. 375 00:26:33,834 --> 00:26:38,418 Panie Usher, proszę spojrzeć na dowody numer dwa i trzy. 376 00:26:38,501 --> 00:26:40,084 Poznaje pan ten dokument? 377 00:26:40,168 --> 00:26:41,168 Sprzeciw. 378 00:26:41,959 --> 00:26:42,793 Śmiało. 379 00:26:42,876 --> 00:26:45,501 Będzie tak cały czas, to formalność. 380 00:26:45,584 --> 00:26:46,668 Bez znaczenia. 381 00:26:47,209 --> 00:26:51,376 Dobrze. To formularz zgody na terapię. CFC. 382 00:26:51,959 --> 00:26:53,709 Ma pan z nimi do czynienia? 383 00:26:53,793 --> 00:26:55,751 Owszem, od awansu. 384 00:26:55,834 --> 00:26:57,709 Do czego służy? 385 00:26:57,793 --> 00:26:58,793 Sprzeciw. 386 00:27:01,418 --> 00:27:04,918 To umowa między pacjentami, dostawcami i firmą. 387 00:27:05,001 --> 00:27:08,668 Obejmuje wszystkie skutki uboczne proponowanej terapii. 388 00:27:08,751 --> 00:27:11,043 Czy dostrzega pan coś nietypowego? 389 00:27:11,126 --> 00:27:12,001 Sprzeciw. 390 00:27:14,168 --> 00:27:16,376 Nie. 391 00:27:17,251 --> 00:27:20,251 Poza faktem, że dokumenty są tutaj. Są poufne 392 00:27:20,334 --> 00:27:21,876 i stanowią własność firmy. 393 00:27:21,959 --> 00:27:26,334 - Nic niezwykłego? - Nie, standardowy dokument. 394 00:27:27,501 --> 00:27:29,501 Szkoda, że bez podpisu krewnego, 395 00:27:29,584 --> 00:27:32,168 zważywszy na wiek pacjenta, 396 00:27:32,251 --> 00:27:35,751 ale, jak widać, dokument poświadczył przedstawiciel spółki. 397 00:27:35,834 --> 00:27:37,626 Pan takie poświadczał? 398 00:27:37,709 --> 00:27:38,584 Owszem. 399 00:27:38,668 --> 00:27:41,626 To pański podpis? 400 00:27:43,626 --> 00:27:44,459 Tak. 401 00:27:48,376 --> 00:27:49,584 A ten? 402 00:27:50,626 --> 00:27:52,376 To także mój podpis. 403 00:27:53,168 --> 00:27:57,251 Podsumowując, tamtego dnia wiedział pan 404 00:27:57,334 --> 00:28:00,793 o tym formularzu i podpisał go? 405 00:28:03,876 --> 00:28:05,084 - Tak. - Sprzeciw. 406 00:28:05,168 --> 00:28:06,709 To twój świadek, Pam. 407 00:28:06,793 --> 00:28:07,918 Panie Usher. 408 00:28:12,709 --> 00:28:17,418 Czy Rufus Griswold wywierał na pana jakąkolwiek presję, pisemnie lub ustnie, 409 00:28:17,501 --> 00:28:20,126 w celu podpisania lub sfałszowania dokumentu? 410 00:28:21,376 --> 00:28:22,209 Nie. 411 00:28:23,043 --> 00:28:25,584 Rozmawiał z panem o tym przesłuchaniu? 412 00:28:25,668 --> 00:28:26,543 Nie. 413 00:28:26,626 --> 00:28:29,459 Czy ktoś w Fortunato rozmawiał o tym z panem? 414 00:28:29,543 --> 00:28:31,001 Nie, nikt. 415 00:28:33,459 --> 00:28:37,751 Przypomnę, że zeznaje pan pod przysięgą. 416 00:28:37,834 --> 00:28:41,126 Zgodził się pan wystąpić jako świadek. 417 00:28:41,209 --> 00:28:43,043 Owszem. Cóż. 418 00:28:46,751 --> 00:28:48,959 Państwa człowiek nas nachodził. 419 00:28:50,001 --> 00:28:54,126 Wielokrotnie przychodził do mojego domu i naciskał. 420 00:28:54,834 --> 00:28:56,876 Zgodziłem się przyjść. 421 00:28:57,793 --> 00:29:00,418 Mogę być świadkiem, przedstawicielem firmy, 422 00:29:00,501 --> 00:29:03,626 kim chcecie. Liczyłem, że jeśli się tu stawię 423 00:29:03,709 --> 00:29:07,959 i potwierdzę to, co mówiłem na osobności panu Dupinowi, 424 00:29:08,043 --> 00:29:12,376 to zostawi on moją rodzinę w spokoju. 425 00:29:13,584 --> 00:29:15,918 Nie chciałem używać tego słowa, 426 00:29:16,001 --> 00:29:19,126 ale to, co pan Dupin robi mojej rodzinie 427 00:29:19,209 --> 00:29:23,376 w ramach prywatnej wendety, ociera się o nękanie. 428 00:29:24,251 --> 00:29:25,834 To chciałem powiedzieć. 429 00:29:30,668 --> 00:29:31,668 Auggie. 430 00:29:32,293 --> 00:29:33,126 Co się… 431 00:29:34,001 --> 00:29:35,001 Zaczekaj. 432 00:29:36,126 --> 00:29:38,043 - Co się dzieje? - Nic nie mów. 433 00:29:38,126 --> 00:29:40,209 - Co oni robią? - Nic nie mów. 434 00:29:40,293 --> 00:29:42,876 - Aresztowano go za krzywoprzysięstwo. - Co? 435 00:29:42,959 --> 00:29:44,334 Miałaś nie przychodzić. 436 00:29:45,001 --> 00:29:45,834 Roderick! 437 00:29:45,918 --> 00:29:48,543 Ani słowa. 438 00:29:48,626 --> 00:29:50,584 Nie tutaj. Widzimy się w domu. 439 00:29:54,668 --> 00:29:56,709 Dzień dobry. Madeline Usher. 440 00:29:57,709 --> 00:29:59,709 Możemy chwilę porozmawiać? 441 00:30:00,376 --> 00:30:02,918 Ja pieprzę, wiedziałaś o tym? 442 00:30:03,001 --> 00:30:04,126 Oczywiście. 443 00:30:04,209 --> 00:30:06,793 - Zamknęli mi męża. - Wróci na kolację. 444 00:30:06,876 --> 00:30:09,334 Myślisz, że firma go zostawi? 445 00:30:09,418 --> 00:30:13,293 W tej chwili jest jej najważniejszym pracownikiem. 446 00:30:13,376 --> 00:30:15,376 Wyciągną go, nim się obejrzysz. 447 00:30:15,459 --> 00:30:16,584 Ma zarzuty. 448 00:30:16,668 --> 00:30:19,918 Nie utrzymają się. Nie zeznawał wcześniej pod przysięgą. 449 00:30:20,709 --> 00:30:22,834 Słowo Dupina przeciwko naszemu. 450 00:30:22,918 --> 00:30:25,209 Ty jesteś chora. 451 00:30:26,501 --> 00:30:29,501 Roderick miał postąpić słusznie. Zostać bohaterem. 452 00:30:29,584 --> 00:30:31,376 Tak powiedziałam dzieciom. 453 00:30:31,459 --> 00:30:33,709 I postąpił słusznie, kretynko. 454 00:30:35,001 --> 00:30:37,293 Prokurator jest ośmieszony, nie głupi. 455 00:30:37,376 --> 00:30:40,043 Gdy stanie przed machiną prawniczą Fortunato 456 00:30:40,126 --> 00:30:41,918 bez żadnego świadka, 457 00:30:42,001 --> 00:30:44,418 zostanie mu stos kradzionych dokumentów. 458 00:30:44,501 --> 00:30:45,584 Ulegnie. 459 00:30:46,168 --> 00:30:47,834 Zarzutów też nie udowodni. 460 00:30:48,668 --> 00:30:52,501 W tej chwili jedno nazwisko 461 00:30:52,584 --> 00:30:58,043 rozbrzmiewa w umysłach dyrektorów, inwestorów i członków zarządu Fortunato. 462 00:31:00,168 --> 00:31:01,168 Roderick Usher. 463 00:31:02,126 --> 00:31:03,584 Jest bohaterem. 464 00:31:04,459 --> 00:31:06,584 Jutro będziesz się pławić 465 00:31:06,668 --> 00:31:09,459 w pieniądzach, awansach i środkach ochrony. 466 00:31:09,543 --> 00:31:11,459 Do świąt się przeprowadzisz. 467 00:31:11,543 --> 00:31:15,001 Gdyby było po twojemu, Roderick jutro byłby bezrobotny, 468 00:31:15,084 --> 00:31:18,209 a Fortunato rozniosłoby was pozwami. 469 00:31:21,001 --> 00:31:22,001 Chryste. 470 00:31:24,209 --> 00:31:25,459 Myślałam, że udajesz. 471 00:31:27,209 --> 00:31:30,584 Że zgrywasz kurę domową, 472 00:31:30,668 --> 00:31:33,959 żeby mieć dach nad głową. 473 00:31:34,043 --> 00:31:37,126 Rozłożysz nogi, possiesz fiuta i z głowy. 474 00:31:37,209 --> 00:31:39,334 Nie musiałabyś przepracować dnia. 475 00:31:39,418 --> 00:31:42,209 Byłam gotowa ci pogratulować. 476 00:31:44,209 --> 00:31:45,834 Ale naprawdę taka jesteś. 477 00:31:47,126 --> 00:31:48,126 Prawda? 478 00:31:52,334 --> 00:31:54,751 Myślałam, że takie są tylko w filmach. 479 00:32:02,668 --> 00:32:04,043 Jesteś takim… 480 00:32:06,668 --> 00:32:08,626 małym człowiekiem, Madeline. 481 00:32:13,918 --> 00:32:15,209 Dziecko ci płacze. 482 00:33:27,126 --> 00:33:28,793 Wiem, że tu jesteś. 483 00:33:52,793 --> 00:33:53,876 Usiądź. 484 00:33:59,084 --> 00:34:00,501 To nie dla nas. 485 00:34:00,584 --> 00:34:03,459 To dla chłopaków na później. Nie obrażą się. 486 00:34:04,459 --> 00:34:05,418 Usiądź. 487 00:34:06,334 --> 00:34:07,459 Napijesz się? 488 00:34:09,209 --> 00:34:10,251 Nie, dziękuję. 489 00:34:13,459 --> 00:34:16,709 Często tu przychodzi przez ostatnie tygodnie. 490 00:34:17,418 --> 00:34:18,918 Chyba sam nie wie czemu. 491 00:34:20,126 --> 00:34:21,751 A piwnica? 492 00:34:21,834 --> 00:34:24,876 Pełna kartonów. 493 00:34:24,959 --> 00:34:25,959 Co dzień nowe. 494 00:34:27,376 --> 00:34:32,876 Siedzi tu, pije, czasami płacze. 495 00:34:34,209 --> 00:34:35,209 Przykry widok. 496 00:34:35,834 --> 00:34:38,001 Taki człowiek skończył tak banalnie. 497 00:34:39,418 --> 00:34:40,876 To naprawdę ty. 498 00:34:43,418 --> 00:34:46,043 Niesamowite, jak bardzo nie dowierzałam. 499 00:34:47,668 --> 00:34:48,918 To naprawdę ty. 500 00:34:50,834 --> 00:34:52,876 Skądś wiedziałam, że tu będziesz. 501 00:34:52,959 --> 00:34:56,459 Żaden sukces, zostawiłam adres. 502 00:35:00,918 --> 00:35:03,793 Śmiało. Mów, co chcesz powiedzieć. 503 00:35:03,876 --> 00:35:05,793 Proszę, żebyś przestała. 504 00:35:06,751 --> 00:35:10,084 Przestań. Prosisz? To nie w twoim stylu. 505 00:35:10,168 --> 00:35:12,501 I chyba zapomniałaś, kim jestem. 506 00:35:12,584 --> 00:35:14,501 Chcę renegocjować warunki. 507 00:35:14,584 --> 00:35:15,793 - Niemożliwe. - Bo? 508 00:35:15,876 --> 00:35:17,959 - Atrament wysechł. - Mój czy jego? 509 00:35:18,043 --> 00:35:18,918 Madeline… 510 00:35:19,001 --> 00:35:21,334 Słowa to zaczęły, słowa to zakończą. 511 00:35:21,418 --> 00:35:23,126 Winisz Rodericka czy retorykę? 512 00:35:23,209 --> 00:35:26,001 Chcę nowych warunków, a ty mi je dasz. 513 00:35:26,084 --> 00:35:28,084 A może zapomniałaś, kim jestem? 514 00:35:28,168 --> 00:35:32,168 Jest i ona. Moja Kleopatra. 515 00:35:32,251 --> 00:35:33,668 Wszystko ma swoją cenę. 516 00:35:34,209 --> 00:35:36,709 Negocjacje to początek. 517 00:35:36,793 --> 00:35:40,959 Każda umowa to po prostu wyraz wspólnej woli. 518 00:35:41,043 --> 00:35:42,626 Możemy się dogadać. 519 00:35:44,418 --> 00:35:45,334 Jak kobiety. 520 00:35:45,418 --> 00:35:46,584 Nie jestem kobietą. 521 00:35:46,668 --> 00:35:50,709 Wiesz, do czego jestem zdolna. Co zrobiłam. 522 00:35:50,793 --> 00:35:52,126 Wiesz, kim jestem. 523 00:35:52,209 --> 00:35:56,001 Jesteś zbiorem nieskazitelnych, misternych masek 524 00:35:56,084 --> 00:35:57,959 wokół skarlałego serca. 525 00:36:06,209 --> 00:36:08,501 To było okrutne. Przepraszam. 526 00:36:10,709 --> 00:36:13,668 Pewnych rzeczy nikt nie powinien doświadczyć. 527 00:36:13,751 --> 00:36:15,959 Czasu na autorefleksję po czynie. 528 00:36:16,751 --> 00:36:19,668 Tak, wiem, kim jesteś. 529 00:36:20,918 --> 00:36:21,793 Kim byłaś. 530 00:36:22,626 --> 00:36:24,209 Kim mogłaś się stać. 531 00:36:25,084 --> 00:36:29,126 Cała trójka stoi ramię w ramię. 532 00:36:30,043 --> 00:36:33,334 Wspólnie łamie mi serce. 533 00:36:35,001 --> 00:36:36,709 Proszę, usiądź. 534 00:36:49,584 --> 00:36:50,709 Przepraszam. 535 00:36:53,376 --> 00:36:54,543 Zapomnijmy. 536 00:36:55,959 --> 00:36:59,834 Jak mówiłam, wiem, kim jesteś. 537 00:36:59,918 --> 00:37:01,626 Jednym z moich ulubieńców. 538 00:37:02,543 --> 00:37:05,834 Rozumiem. Wrogów zabijasz. 539 00:37:06,376 --> 00:37:09,751 Przeszkody omijasz lub niszczysz. 540 00:37:10,501 --> 00:37:13,418 Zamknięte drzwi wyważasz. 541 00:37:16,418 --> 00:37:18,959 Mamo? Mamo! 542 00:37:25,418 --> 00:37:26,376 To nonsens. 543 00:37:28,168 --> 00:37:30,751 - Absurd. Nie chcę o tym słuchać. - Absurd? 544 00:37:30,834 --> 00:37:32,293 Chcę odstawić leki. 545 00:37:32,376 --> 00:37:35,209 Nie wygłupiaj się. Jak by to wyglądało? 546 00:37:35,959 --> 00:37:39,084 Moja żona przestająca brać moje leki? PR-owy koszmar. 547 00:37:39,168 --> 00:37:40,376 Nie chcę ich brać. 548 00:37:45,543 --> 00:37:46,959 No to żaden problem. 549 00:37:48,876 --> 00:37:49,834 Nie uzależniają. 550 00:37:52,084 --> 00:37:53,084 No dobrze. 551 00:37:53,709 --> 00:37:54,626 Nie i już. 552 00:37:55,209 --> 00:37:57,168 Ale jeśli je odstawisz, 553 00:37:57,918 --> 00:38:01,334 mogą wystąpić wahania nastroju, problemy ze snem, 554 00:38:01,418 --> 00:38:06,709 zmiany fizyczne, objawy grypy, nudności, wymioty, skurcze żołądka, brak apetytu, 555 00:38:06,793 --> 00:38:10,834 rozszerzenie źrenic, utrata ostrości wzroku, drgawki, 556 00:38:10,918 --> 00:38:13,793 gęsia skórka, szybkie tętno, wysokie ciśnienie. 557 00:38:13,876 --> 00:38:18,334 Byłabyś tak zmęczona, że nie mogłabyś spać. 558 00:38:18,418 --> 00:38:21,918 Tak wyczerpana, że nie mogłabyś się odprężyć. 559 00:38:22,001 --> 00:38:26,376 A to wszystko przy akompaniamencie poczucia rozpaczy i przerażenia. 560 00:38:26,459 --> 00:38:29,543 Przychodzi mi do głowy jedynie porównanie do rybki 561 00:38:29,626 --> 00:38:32,709 wyjętej z akwarium, tylko że rybka w końcu umrze. 562 00:38:32,793 --> 00:38:33,626 Myślałam… 563 00:38:33,709 --> 00:38:36,584 Czasem metody szybkiego odstawienia są skuteczne. 564 00:38:36,668 --> 00:38:40,251 Klonidyna, naltrekson, odstawienie pod znieczuleniem ogólnym. 565 00:38:40,334 --> 00:38:42,459 Ale nie przy tej dawce. 566 00:38:42,543 --> 00:38:45,459 Nie możesz się spieszyć. 567 00:38:45,543 --> 00:38:47,418 Zmniejszaj o 10% miesięcznie. 568 00:38:47,501 --> 00:38:51,793 Trzy pełne agonii lata i będziesz czyściutka. 569 00:38:51,876 --> 00:38:53,959 Coś ty mi, kurwa, zrobił? 570 00:38:54,043 --> 00:38:56,084 Przestań. Coś źle zrozumiałem? 571 00:38:56,168 --> 00:38:59,209 Zanim mnie poznałaś, obciągałaś za działkę. 572 00:38:59,293 --> 00:39:01,001 A może z kimś cię pomyliłem? 573 00:39:01,668 --> 00:39:03,293 Jesteś potworem, wiesz? 574 00:39:06,084 --> 00:39:07,209 Poślubiłam potwora. 575 00:39:13,584 --> 00:39:14,626 Nie, moja droga. 576 00:39:17,418 --> 00:39:18,834 Ja to Victor Frankenstein. 577 00:39:20,834 --> 00:39:21,876 Potwór to ty. 578 00:39:23,209 --> 00:39:27,001 Jesteś moim doskonałym dziełem. 579 00:39:27,084 --> 00:39:32,501 Po wypadku zostało z ciebie martwe ciało w kostnicy. 580 00:39:32,584 --> 00:39:36,959 Ligodon był błyskawicą. Pociągnąłem dźwignię, a ty wstałaś. I co? 581 00:39:38,793 --> 00:39:39,751 To żyje. 582 00:39:39,834 --> 00:39:40,834 Myślałam… 583 00:39:42,834 --> 00:39:44,418 Myślałam, że mnie kochasz. 584 00:39:44,501 --> 00:39:48,293 Jesteś cudem. 585 00:39:50,876 --> 00:39:55,543 Twoje ciało to… wchłania. 586 00:39:55,626 --> 00:40:00,043 Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Lek jest wodą, a twoje ciało kwiatem. 587 00:40:00,126 --> 00:40:06,001 Jesteś czymś idealnym. Najpiękniejszym, co widziałem. 588 00:40:07,209 --> 00:40:10,918 W dużej mierze jesteś Ligodonem. 589 00:40:14,001 --> 00:40:15,584 Miałbym cię nie poślubić? 590 00:40:22,209 --> 00:40:23,251 Trzy lata? 591 00:40:25,709 --> 00:40:26,709 Dobrze. 592 00:40:27,584 --> 00:40:28,668 Wytrzymam tyle. 593 00:40:30,168 --> 00:40:34,543 Miewałam w życiu ciężko. 594 00:40:36,043 --> 00:40:40,084 Popełniałam błędy. Myślałam, że to we mnie dostrzegłeś. 595 00:40:40,876 --> 00:40:44,251 Bo to one uczyniły mnie tak silną. 596 00:40:46,293 --> 00:40:52,668 Dlatego wolę trzy lata piekła niż resztę życia z tobą. 597 00:40:54,459 --> 00:40:55,459 Zdecydowanie. 598 00:40:58,626 --> 00:41:01,043 Wiedz, że mamy coś wspólnego. 599 00:41:01,793 --> 00:41:04,376 Ty, twój brat i ja. 600 00:41:05,293 --> 00:41:07,668 Wiedziałam, gdy tylko was ujrzałam. 601 00:41:09,043 --> 00:41:09,959 Ból. 602 00:41:10,876 --> 00:41:13,459 Możesz mi zarzucać, że przynoszę cierpienie. 603 00:41:13,543 --> 00:41:14,959 To samo powiem o tobie. 604 00:41:16,001 --> 00:41:18,209 Ja jestem tylko świadkiem cierpienia. 605 00:41:20,209 --> 00:41:21,501 Ty cierpisz. 606 00:41:22,209 --> 00:41:26,334 Czujesz wyczerpanie. Niepewność. Strach. 607 00:41:27,084 --> 00:41:31,168 Po raz pierwszy od lat nie mogę ci ulżyć w bólu. 608 00:41:32,126 --> 00:41:33,959 Ale mogę dać ci coś, co pomoże. 609 00:41:35,043 --> 00:41:36,168 Nie lekarstwo. 610 00:41:38,459 --> 00:41:41,543 Lata temu zaoferowałam ci pewność. 611 00:41:43,168 --> 00:41:45,418 Dziś oferuję jasność. 612 00:41:46,626 --> 00:41:47,834 Bez haczyków. 613 00:41:50,168 --> 00:41:51,501 Wątpię. 614 00:41:51,584 --> 00:41:53,584 Wiesz, kim byłby twój brat? 615 00:41:55,334 --> 00:41:56,501 Poetą. 616 00:41:57,793 --> 00:42:01,876 Taki miał talent. Może i ubogim poetą, 617 00:42:01,959 --> 00:42:04,376 ale czy są inni? 618 00:42:05,293 --> 00:42:07,043 To też mnie z nim łączy. 619 00:42:07,834 --> 00:42:09,418 Oboje wiemy, 620 00:42:10,584 --> 00:42:15,168 że język w najdoskonalszej formie jest muzyką. 621 00:42:18,834 --> 00:42:19,876 No cóż. 622 00:42:22,293 --> 00:42:24,418 Coś ci rozjaśnię. 623 00:42:25,918 --> 00:42:30,459 Bowiem czym jest wiersz, jeśli nie przystanią dla trudnej prawdy? 624 00:42:31,418 --> 00:42:32,501 Oto wiersz. 625 00:42:33,709 --> 00:42:37,751 Wymyśliłam go, gdy wy, urocze istoty, zaczęliście wznosić miasta. 626 00:42:39,126 --> 00:42:41,293 Nosi tytuł „Miasto wśród mórz”. 627 00:42:43,918 --> 00:42:48,084 Spójrz, śmierć uwiła sobie tron 628 00:42:48,959 --> 00:42:53,709 W samotnym mieście stanął on 629 00:42:53,793 --> 00:42:55,668 Daleko stąd, za zachodu kresem 630 00:42:55,751 --> 00:42:58,709 Gdzie co dobre i złe Co zmorą, co sukcesem 631 00:42:58,793 --> 00:43:01,084 Cieszy się wytchnieniem wiecznem 632 00:43:02,459 --> 00:43:04,918 Nie spływają tam promienie z niebios 633 00:43:05,001 --> 00:43:08,584 By zakończyć miasta nocną niemoc 634 00:43:10,209 --> 00:43:13,876 Lecz światło z głębi upiornych mórz 635 00:43:13,959 --> 00:43:16,793 Pnie się po ścianach wieży już 636 00:43:17,543 --> 00:43:21,084 Sięga już kopuł, iglic i sal 637 00:43:21,168 --> 00:43:23,959 Sięga świątyń, babilońskich ścian 638 00:43:24,626 --> 00:43:28,001 Mrocznych alkierzy, porzuconych 639 00:43:28,084 --> 00:43:31,376 Bluszczu i kwiatów w skale rzeźbionych 640 00:43:32,209 --> 00:43:37,209 Pod niebem tak zrezygnowane Morze stoi, co skrywa żale 641 00:43:39,918 --> 00:43:43,251 Lecz czuwaj, bowiem nagle – ruch 642 00:43:45,334 --> 00:43:48,959 Z falą pędzi głębin duch 643 00:43:50,293 --> 00:43:53,543 Fale czerwienią rozgorzały 644 00:43:53,626 --> 00:43:57,168 Czas dyszy, choć słaby, ospały 645 00:43:58,126 --> 00:44:01,751 I wtem, gdy umilkł ziemski gwar 646 00:44:02,584 --> 00:44:07,668 Gdy falom miasto się dało nieść 647 00:44:08,459 --> 00:44:12,001 Z tronu się podniósł piekielny car 648 00:44:12,751 --> 00:44:15,501 By oddać miastu cześć 649 00:44:21,293 --> 00:44:24,126 Miałaś mi coś rozjaśnić. 650 00:44:26,751 --> 00:44:30,001 Cierpliwości. Zrozumiesz. 651 00:44:44,751 --> 00:44:45,751 Freddie. 652 00:44:45,834 --> 00:44:48,834 Rozmieściliśmy kilka ładunków wybuchowych. 653 00:44:48,918 --> 00:44:52,293 Jeśli nas nakryją, powiem, że nalegałeś. 654 00:44:52,376 --> 00:44:54,959 Widzisz, ile można osiągnąć, 655 00:44:55,043 --> 00:44:57,668 - jak się chce? - Jasne. 656 00:44:58,209 --> 00:45:01,043 Budynek runie, ale bez pośpiechu i głośno. 657 00:45:01,126 --> 00:45:03,001 - Ale runie? - Tak. 658 00:45:03,084 --> 00:45:04,251 Jesteście gotowi? 659 00:45:04,334 --> 00:45:05,876 Możemy zaczynać. 660 00:45:05,959 --> 00:45:07,251 Daj krótkofalówkę. 661 00:45:07,334 --> 00:45:09,834 Muszę wejść do środka na pięć minut. 662 00:45:09,918 --> 00:45:10,918 Daj spokój. 663 00:45:11,001 --> 00:45:13,376 Ściągnąłeś nas tu, nie każ nam czekać. 664 00:45:13,459 --> 00:45:15,418 Pięć minut. 665 00:45:15,501 --> 00:45:19,001 Potem dam wam zielone światło i róbcie swoje. 666 00:45:19,084 --> 00:45:21,584 Ja pierdolę, cierpliwości. 667 00:45:33,751 --> 00:45:35,251 Jebana parodia. 668 00:45:38,543 --> 00:45:40,001 Mogłaś tu zdechnąć. 669 00:45:41,418 --> 00:45:43,543 Przynajmniej ocaliłabyś honor. 670 00:45:49,543 --> 00:45:52,084 Prospero, bracie. 671 00:45:53,459 --> 00:45:55,001 Ostatnie słowa. 672 00:45:56,209 --> 00:45:57,959 Spoczywaj w szczochach. 673 00:46:11,376 --> 00:46:12,793 Co jest? 674 00:46:36,418 --> 00:46:38,876 Mój drogi, ale wstyd. 675 00:46:40,001 --> 00:46:42,251 Schowałbyś go chociaż. 676 00:46:42,334 --> 00:46:46,918 To już dość upokarzające, prawda? 677 00:46:48,876 --> 00:46:50,959 Nie? Nie schowasz? 678 00:46:52,501 --> 00:46:53,793 Ty tu rządzisz. 679 00:46:54,876 --> 00:46:56,834 To środek paraliżujący z psianki. 680 00:46:58,709 --> 00:47:00,876 Trochę cię poniosło. 681 00:47:00,959 --> 00:47:02,126 Ściśle mówiąc, 682 00:47:02,209 --> 00:47:04,793 staram się nie interweniować bezpośrednio. 683 00:47:06,251 --> 00:47:07,834 No ale te szczypce? 684 00:47:08,459 --> 00:47:09,376 Pieprzyć to. 685 00:47:17,876 --> 00:47:18,876 Tak? Gotowi? 686 00:47:19,709 --> 00:47:20,834 Jeszcze. 687 00:47:25,293 --> 00:47:26,376 Jeszcze. 688 00:47:27,834 --> 00:47:28,959 Jeszcze. 689 00:47:35,959 --> 00:47:38,043 Nie waż się tak mówić, Vinnie. 690 00:47:38,751 --> 00:47:41,001 Kula zrobi swoje dziś o 20. 691 00:47:41,084 --> 00:47:43,501 Albo budynek runie, albo… 692 00:47:44,001 --> 00:47:45,418 Albo przyjdę 693 00:47:46,334 --> 00:47:49,876 i wyrwę ci pieprzone zęby szczypcami, jeden po drugim. 694 00:48:00,584 --> 00:48:04,543 Nie lubię sobie tak brudzić rąk, ale zasłużyłeś jak nikt. 695 00:48:05,918 --> 00:48:08,293 Gotowe, włączajcie muzykę. 696 00:48:09,001 --> 00:48:10,251 Wyszedłeś? 697 00:48:10,334 --> 00:48:12,709 A co powiedziałem? Zaczynaj. 698 00:48:13,251 --> 00:48:14,793 Gotowi? 699 00:48:17,168 --> 00:48:18,168 Dentysta. 700 00:48:19,459 --> 00:48:20,709 Co za ironia. 701 00:48:21,584 --> 00:48:23,959 W drugim życiu miałeś być dentystą. 702 00:48:24,459 --> 00:48:28,084 Byłbyś dentystą, i to świetnym. 703 00:48:29,709 --> 00:48:30,751 Nie wiem. 704 00:48:30,834 --> 00:48:36,418 To, co zrobiłeś, wydaje się przez to jakby gorsze. 705 00:48:37,918 --> 00:48:39,043 Nie panikuj. 706 00:48:39,793 --> 00:48:42,626 Nie martw się o to, co czai się za rogiem. 707 00:48:42,709 --> 00:48:45,209 Całe życie się bałeś. 708 00:48:45,293 --> 00:48:47,251 Możesz wyzbyć się strachu. 709 00:48:48,584 --> 00:48:53,418 To coś nadeszło. Wreszcie tu jestem. 710 00:49:00,709 --> 00:49:04,376 Najlepsze, że nikt tego nie zobaczy. 711 00:49:05,168 --> 00:49:06,751 Przynajmniej moimi oczami. 712 00:49:08,418 --> 00:49:10,334 Okaż trochę wdzięczności. 713 00:49:26,209 --> 00:49:27,584 Niedobrze. 714 00:49:44,459 --> 00:49:47,834 Wiesz, mogłam to zrobić w dowolny sposób. 715 00:49:49,501 --> 00:49:53,251 Mogłeś mieć zawał za kółkiem. Koka by pomogła. 716 00:49:54,459 --> 00:49:55,918 Wpaść pod autobus. 717 00:49:58,584 --> 00:50:00,459 Ale ty zabrałeś ją do domu. 718 00:50:02,959 --> 00:50:06,418 Chwyciłeś te szczypce. 719 00:50:18,501 --> 00:50:19,501 Pójdę już. 720 00:50:20,126 --> 00:50:21,668 Widzę się z twoim ojcem. 721 00:50:26,793 --> 00:50:28,376 Źle cię traktował. 722 00:50:30,751 --> 00:50:32,959 A ty tylko pragnąłeś jego miłości. 723 00:50:34,001 --> 00:50:36,001 Jego akceptacji. 724 00:50:41,168 --> 00:50:43,834 Ale to nadal żadna wymówka. 725 00:51:50,876 --> 00:51:52,001 Freddie nie żyje. 726 00:51:55,001 --> 00:51:57,209 Zostaliśmy tylko my. 727 00:51:57,959 --> 00:52:01,418 Pamiętasz umowę i jej warunki. 728 00:52:02,584 --> 00:52:03,626 Wiem o tym. 729 00:52:06,751 --> 00:52:09,668 „Razem przyszliście na świat i razem go opuścicie. 730 00:52:09,751 --> 00:52:12,418 To warunek umowy”. Tak powiedziała. 731 00:52:12,501 --> 00:52:14,418 Jest tylko jedno wyjście. 732 00:52:16,543 --> 00:52:18,293 Ty też to wiesz. 733 00:52:21,501 --> 00:52:22,626 Kocham cię. 734 00:52:24,084 --> 00:52:25,918 Bardziej niż kogokolwiek. 735 00:52:28,376 --> 00:52:31,876 Znów musisz być bohaterem. 736 00:52:31,959 --> 00:52:34,793 Moim bratem. 737 00:52:34,876 --> 00:52:38,876 Bądź naszym bohaterem. 738 00:52:47,709 --> 00:52:50,418 To Ligodon, tabletki po 80 miligramów. 739 00:52:50,501 --> 00:52:53,084 Pamiętaj, że nie możesz tego przerwać. 740 00:52:53,168 --> 00:52:54,793 Musisz wziąć je naraz. 741 00:52:54,876 --> 00:52:57,293 Jeśli przestaniesz, czeka cię ból. 742 00:52:57,376 --> 00:52:59,918 Jeśli zrobisz to szybko, nie poczujesz. 743 00:53:00,001 --> 00:53:04,668 Ciśnienie ci spadnie i po prostu zaśniesz. 744 00:53:11,668 --> 00:53:13,126 Nie ma innego sposobu? 745 00:53:13,209 --> 00:53:14,376 Nie ma. 746 00:53:15,251 --> 00:53:19,668 Sprawdziłam wszystkie możliwe scenariusze. 747 00:53:19,751 --> 00:53:22,709 Zaufaj mi. Zawsze mi ufałeś. 748 00:53:22,793 --> 00:53:26,168 To jedyny sposób. 749 00:53:34,584 --> 00:53:36,543 Dalej. Dasz radę. 750 00:53:40,626 --> 00:53:43,501 Tak robi legenda. 751 00:53:44,459 --> 00:53:45,709 Tak robi król. 752 00:53:48,043 --> 00:53:49,418 Ocalisz nas wszystkich. 753 00:53:54,126 --> 00:53:55,126 Jesteś legendą. 754 00:53:57,626 --> 00:53:58,584 Jesteś królem. 755 00:54:00,751 --> 00:54:02,626 Ocalisz nas wszystkich. 756 00:55:34,001 --> 00:55:35,751 Tak łatwo się nie wywiniesz. 757 00:55:38,668 --> 00:55:41,501 Witaj, przystojniaku. 758 00:55:43,959 --> 00:55:49,668 ZAGŁADA DOMU USHERÓW 759 00:55:56,584 --> 00:55:58,543 NA PODSTAWIE DZIEŁ EDGARA ALLANA POE 760 00:57:42,501 --> 00:57:47,501 Napisy: Konrad Szabowicz