1 00:00:09,093 --> 00:00:12,513 Głowa mi pęka. Wykończy mnie ten kac. 2 00:00:13,139 --> 00:00:15,141 Impreza była trzy dni temu. 3 00:00:15,892 --> 00:00:17,560 Wybacz, ja umiem balować. 4 00:00:18,603 --> 00:00:20,855 Ta impreza zniszczyła życie nam obu. 5 00:00:21,397 --> 00:00:23,107 Z Leią zrobiło się dziwnie. 6 00:00:23,191 --> 00:00:26,652 Źle znoszę tak długie przerwy w zachwytach ze strony dam. 7 00:00:27,862 --> 00:00:29,530 Weź kup sobie Playboya! 8 00:00:31,115 --> 00:00:32,575 Cześć, kochani. I reszta. 9 00:00:33,868 --> 00:00:35,870 Popatrz na mnie. Przepraszam. 10 00:00:35,953 --> 00:00:40,416 Nie powinienem wyznawać miłości tylu dziewczynom, ale kiedyś 11 00:00:40,500 --> 00:00:44,504 mówiłem to bezmyślnie, a one łykały to jak pelikany. 12 00:00:45,296 --> 00:00:47,381 Pelikany, które bzykałeś. 13 00:00:49,050 --> 00:00:54,472 Te pelikany to ludzie. Skąd mam wiedzieć, że teraz szczerze wyznajesz mi miłość? 14 00:00:54,555 --> 00:00:58,309 Twój głos. Chwilowo go nie zniosę. 15 00:00:59,769 --> 00:01:02,396 Chodźmy. Umówiłam się z Nikki w galerii. 16 00:01:02,480 --> 00:01:06,984 Spędzę czas z ostatnimi dziewczynami na świecie, którym nie wyznałeś miłości. 17 00:01:07,902 --> 00:01:08,486 Nie wierzę! 18 00:01:09,779 --> 00:01:14,075 Nikki oddała mi ostatniego chrupka serowego. Wtedy mówiłem szczerze. 19 00:01:19,747 --> 00:01:20,915 Te kobiety! 20 00:01:22,125 --> 00:01:23,417 Nie pomogę. 21 00:01:25,419 --> 00:01:27,213 Gdzie się podziewa Nate? 22 00:01:28,965 --> 00:01:30,800 Nikt nie może o tym wiedzieć. 23 00:01:30,883 --> 00:01:32,760 To był ostatni raz. 24 00:01:32,844 --> 00:01:36,806 Zdecydowanie. Jeden na drogę? 25 00:01:36,889 --> 00:01:37,849 Czekam, kowboju! 26 00:01:41,686 --> 00:01:44,147 Dlaczego sapiesz? To ja się namęczyłam. 27 00:01:44,897 --> 00:01:46,023 Kibicowałem ci. 28 00:01:49,527 --> 00:01:50,611 Nik, nie mogę. 29 00:01:52,113 --> 00:01:53,030 Kogo oszukujemy? 30 00:01:53,114 --> 00:01:54,448 Jesteśmy w tym świetni! 31 00:01:59,453 --> 00:02:05,835 Każdy tydzień tak wypada Nie dzieje się nic, pogadać i żyć 32 00:02:07,336 --> 00:02:09,046 Witaj, Wisconsin! 33 00:02:13,009 --> 00:02:14,844 Jest tu Gwen? Dzwoni do mnie bank, 34 00:02:14,927 --> 00:02:17,555 w sprawie spłaty karty. Ktoś musi im powiedzieć, 35 00:02:17,638 --> 00:02:19,640 że umarłam, z brytyjskim akcentem. 36 00:02:20,641 --> 00:02:26,522 Nie musisz mi wszystkiego mówić. Najlepiej nie mów nic. 37 00:02:27,815 --> 00:02:30,151 Idziemy do galerii. Kocham cię, dziadku. 38 00:02:30,318 --> 00:02:31,861 Cześć, kotku. 39 00:02:31,944 --> 00:02:34,822 Zabrałam ci dwadzieścia dolców i wrócę przed jutrem. 40 00:02:34,906 --> 00:02:39,368 Pozwalasz na te odzywki? Też taka byłam w jej wieku. 41 00:02:39,452 --> 00:02:43,623 Niezależna, buntownicza, z zakazem stadionowym. 42 00:02:45,249 --> 00:02:50,755 Zaraz będę. Już się cieszę! Kostka wciąż mi dokucza. Moja znajoma, 43 00:02:50,838 --> 00:02:55,134 jak jej tam na imię, załatwiła mi wizytę u gościa, 44 00:02:55,218 --> 00:02:57,929 który pomógł jej na ten-teges. 45 00:02:58,846 --> 00:03:00,389 Ważne, że pomógł! 46 00:03:01,933 --> 00:03:08,731 Co to za lekarz? Właściwie nie lekarz, tylko medykolog. Czyli nawet lepiej. 47 00:03:10,775 --> 00:03:12,610 Jakiś szarlatan. 48 00:03:12,693 --> 00:03:14,570 Ma wizytówkę! 49 00:03:16,405 --> 00:03:17,073 Bob też. 50 00:03:17,990 --> 00:03:22,078 Z napisem „międzynarodowy inspektor bikini”. 51 00:03:24,747 --> 00:03:27,792 Jeśli ludzie za to płacą, taką masz pracę. 52 00:03:34,507 --> 00:03:36,384 Spodobałby się Jayowi. 53 00:03:36,884 --> 00:03:39,553 „Podoba mi się!”. „Ten też!”. 54 00:03:39,637 --> 00:03:41,389 Ten akurat jest śliczny. 55 00:03:43,432 --> 00:03:44,558 Jesteście! 56 00:03:44,642 --> 00:03:47,436 Co z tobą? Czekałyśmy pół godziny przy fontannie. 57 00:03:47,520 --> 00:03:52,191 Myślałam, że powiedziałaś „wannie”. Poszłam do sklepu hydraulicznego. 58 00:03:53,943 --> 00:03:58,572 Czterdzieści dolców za stanik? Jakiś dzieciak dostał trzydzieści centów, 59 00:03:58,656 --> 00:04:01,284 żeby go uszyć. Bielizna dla kobiet zawsze 60 00:04:01,367 --> 00:04:02,785 jest obscenicznie droga! 61 00:04:03,286 --> 00:04:05,705 Na pewno nie jest wart tej ceny! 62 00:04:06,330 --> 00:04:07,415 Stałam się kobietą. 63 00:04:09,917 --> 00:04:11,669 Działa cuda. 64 00:04:12,378 --> 00:04:14,672 Zrobiłam się głupsza, ale wisi mi to. 65 00:04:16,424 --> 00:04:18,134 Szkoda, że nie mam czterdziestu dolarów. 66 00:04:18,217 --> 00:04:21,095 Pieniądze na wakacje wydałam na drukarkę etykiet. 67 00:04:21,178 --> 00:04:23,973 Możemy „zapomnieć” je zdjąć i po prostu wyjść. 68 00:04:24,849 --> 00:04:26,267 Nie będziemy kraść! 69 00:04:39,155 --> 00:04:40,323 Co robicie? 70 00:04:40,406 --> 00:04:41,657 Olśniewamy? 71 00:04:42,325 --> 00:04:43,367 Uciekajcie! 72 00:04:49,790 --> 00:04:54,253 Dałem ciała z Leią. Jak ją podejść, żeby mi znów zaufała? 73 00:04:54,879 --> 00:04:57,048 Może daruj sobie „podchody”? 74 00:04:58,341 --> 00:05:02,178 Nie czas na żarty. Potrzebujemy ekstra pomysłu. 75 00:05:05,056 --> 00:05:10,561 Może się sklonuję? Leia pokocha nową wersję mnie, tę niewinną. 76 00:05:12,271 --> 00:05:14,148 Ale jak nas rozróżni? 77 00:05:20,112 --> 00:05:22,448 Kupię jej perukę. Mam sekret. 78 00:05:23,532 --> 00:05:24,742 Sexy sekret. 79 00:05:27,078 --> 00:05:28,537 Mnie interesuje ten klon. 80 00:05:30,748 --> 00:05:35,628 Bez podtekstów. Szukam partnera do tańców country i wstydzę się poprosić nie-klona. 81 00:05:36,921 --> 00:05:39,924 Chcę, żebyś nauczył się tańczyć. To dla mnie ważne. 82 00:05:41,842 --> 00:05:43,052 Dam ci swojego klona. 83 00:05:44,637 --> 00:05:46,013 I znów zostanę z niczym. 84 00:05:48,474 --> 00:05:50,559 Samochód z „Powrotu do przyszłości”. 85 00:05:51,519 --> 00:05:52,812 Co z plutonem? 86 00:05:54,105 --> 00:05:55,398 Koleś nie oddzwonił. 87 00:05:58,275 --> 00:06:01,570 A nawet gdyby oddzwonił, nie zdradzę mu swojego sekretu. 88 00:06:03,364 --> 00:06:06,826 Mam przeprosić każdą dziewczynę, którą okłamałem, 89 00:06:06,909 --> 00:06:09,453 żeby Leia zauważyła moją przemianę? 90 00:06:11,122 --> 00:06:15,334 Skąd u ciebie ta myśl? Taka mądra i normalna? 91 00:06:18,337 --> 00:06:20,172 Myślałem, że ty to powiedziałeś. 92 00:06:20,256 --> 00:06:23,634 To seks. Uprawiam seks! 93 00:06:33,477 --> 00:06:34,019 Dzień dobry? 94 00:06:35,020 --> 00:06:37,690 Jestem teraz poza ciałem. 95 00:06:40,818 --> 00:06:41,777 Wróciłem. 96 00:06:43,112 --> 00:06:46,574 Odwiedzałem ciebie w dzieciństwie. Dorosłaś do tych zębów. 97 00:06:48,117 --> 00:06:49,410 Kiefer Lee Roth. 98 00:06:50,494 --> 00:06:51,203 Usiądź. 99 00:07:03,048 --> 00:07:05,843 Dokucza mi… kostka. 100 00:07:07,970 --> 00:07:08,846 Kostka, prawda? 101 00:07:09,847 --> 00:07:11,891 Ale nie w tym problem. 102 00:07:13,350 --> 00:07:14,810 Zlokalizujmy prawdziwy ból. 103 00:07:15,394 --> 00:07:16,645 Muszę cię zeskanować. 104 00:07:16,729 --> 00:07:19,064 Będzie bolało? Jakbyś płonęła żywcem. 105 00:07:20,649 --> 00:07:21,692 Ale nie poczujesz. 106 00:07:34,830 --> 00:07:37,041 Twoja matka była oziębła? Skąd wiesz? 107 00:07:37,124 --> 00:07:38,876 Zamknij się! 108 00:07:42,379 --> 00:07:45,883 Nasze czakry się zgrały. Czujesz? Tak. 109 00:07:45,966 --> 00:07:47,718 Wcale nie. Nie. 110 00:07:48,761 --> 00:07:51,972 Jeszcze nie. Ale zamieszam w twoich czakrach. 111 00:07:57,311 --> 00:07:58,604 Poradzę sobie, Bryson. 112 00:07:58,687 --> 00:08:01,565 Dobrze, że chronisz staniki Ameryki! 113 00:08:04,443 --> 00:08:10,241 Zanim zaczniemy. Twoi rodzice liczą się w tym mieście? 114 00:08:11,742 --> 00:08:12,785 Że co? 115 00:08:12,868 --> 00:08:14,995 Złapałem syna burmistrza, jak palił w łazience. 116 00:08:15,079 --> 00:08:17,206 Teraz nikt nie odbiera moich śmieci. 117 00:08:18,249 --> 00:08:22,711 Mama jest dość sławna. Wpadła na boisko i powaliła Sammy'ego Sosę. 118 00:08:25,256 --> 00:08:26,131 Dobra. 119 00:08:28,801 --> 00:08:32,596 Stare okulary. Podaj imię. 120 00:08:33,180 --> 00:08:34,181 Janet. 121 00:08:34,265 --> 00:08:35,975 Pani Jackson, jeśli lubisz figle. 122 00:08:38,394 --> 00:08:43,732 Jak podasz fałszywe dane, będę musiał iść po nowy formularz. 123 00:08:43,816 --> 00:08:47,987 A to oznacza rozmowę z Angelą. Moją byłą żoną. 124 00:08:49,154 --> 00:08:53,784 Ty i twój kumpel Bryson spisaliście się, ale zaczekam na prawdziwych gliniarzy. 125 00:08:53,867 --> 00:08:57,871 Bryson nie jest moim kumplem. I nie wezwę gliniarzy, bo byłyście trzy. 126 00:08:57,955 --> 00:09:02,042 A mój „ziomuś” złapał tylko ciebie. 127 00:09:03,127 --> 00:09:03,961 No i? 128 00:09:07,923 --> 00:09:11,010 Kurde! Zachowywałam się jak zwykła nastolatka, 129 00:09:11,093 --> 00:09:14,805 a przecież jestem czarną nastolatką. 130 00:09:14,888 --> 00:09:18,642 Wkurzające, że wszystko trzeba przepuszczać przez rasistowski filtr. 131 00:09:18,726 --> 00:09:22,104 Zapomniałam, bo akurat naprawdę coś ukradłam. 132 00:09:24,607 --> 00:09:25,983 Miło, że się przyznałaś. 133 00:09:27,818 --> 00:09:28,777 Niezły jesteś! 134 00:09:30,988 --> 00:09:36,994 Ty stój tam, a ja tu. Czas poważnie porozmawiać. Co nas opętało? 135 00:09:37,077 --> 00:09:39,163 Nie chcemy się zejść. 136 00:09:39,246 --> 00:09:44,918 Na pewno nie. Ale jest miło i wygodnie. Taka zabawa bez znaczenia. 137 00:09:45,002 --> 00:09:46,670 Już nigdy tego nie zrobimy. 138 00:09:46,754 --> 00:09:47,630 Super! 139 00:09:53,010 --> 00:09:53,927 Większe. 140 00:09:56,096 --> 00:09:57,848 Byłam dziś na zakupach. 141 00:09:59,308 --> 00:10:01,352 „Nigdy” to strasznie mocne słowo. 142 00:10:05,773 --> 00:10:07,733 A, chyba aresztowali Gwen. 143 00:10:08,317 --> 00:10:09,193 Jaką Gwen? 144 00:10:18,410 --> 00:10:19,036 Kitty! 145 00:10:20,621 --> 00:10:22,122 Co to jest? 146 00:10:22,706 --> 00:10:27,044 Mój medykolog. Oczyszcza dom. 147 00:10:27,544 --> 00:10:28,212 Kiefer Lee Roth. 148 00:10:31,840 --> 00:10:37,638 Wyrzuciłam majonez. Kiefer uważa, że w nim mnoży się strach. 149 00:10:38,138 --> 00:10:42,184 Jesteśmy jedynym gatunkiem, który go je. Dlatego nie umiemy latać. 150 00:10:44,395 --> 00:10:45,896 A gdzie masz buty? 151 00:10:45,979 --> 00:10:49,483 Więzienia dla stóp? Krępowały mnie. 152 00:10:49,566 --> 00:10:55,239 Tak jak szczoteczka do zębów i moja żona z dziećmi. Oliwy? 153 00:11:06,917 --> 00:11:09,545 Smaruje jelita dla uwolnienia toksyn. 154 00:11:11,046 --> 00:11:12,339 Lubię swoje toksyny. 155 00:11:13,424 --> 00:11:20,305 Wyczuwam zaciśniętą energię. Kiedy ostatnio dla siebie zaśpiewałeś? 156 00:11:21,140 --> 00:11:23,851 Kiedy ostatnio miałeś stopę w tyłku? 157 00:11:25,519 --> 00:11:26,353 W czwartek. 158 00:11:27,813 --> 00:11:31,400 Gdzie jest toaleta? Toksyny wzywają. 159 00:11:31,900 --> 00:11:32,735 Tam. 160 00:11:33,736 --> 00:11:36,029 Za blisko. Pójdę na górę. 161 00:11:38,198 --> 00:11:44,079 Kitty, zgodziłem się, żebyś handlowała Amwayem. Kiedy myślałaś, 162 00:11:44,163 --> 00:11:50,961 że twoja matka odrodziła się jako kruk, karmiłem ją ziarnem i jej ulubioną kawą. 163 00:11:51,712 --> 00:11:57,968 Ale to o jeden most za daleko. Wiem, że sprawia wariackie wrażenie, 164 00:11:58,051 --> 00:12:01,013 ale Kiefer to poniekąd geniusz. 165 00:12:01,513 --> 00:12:03,599 To było szaleństwo. 166 00:12:04,641 --> 00:12:07,644 Mogę sobie popłakać w waszym łóżku? 167 00:12:14,359 --> 00:12:18,655 Wiem, że ukradłaś mi lunch, Angela! Kanapka z tuńczykiem nie dostała nóg! 168 00:12:22,493 --> 00:12:23,869 Co za krowa! 169 00:12:24,453 --> 00:12:26,789 Bo to ty masz zły dzień? 170 00:12:26,872 --> 00:12:30,042 To żadna zabawa, ale nie po raz ostatni zostaniesz 171 00:12:30,125 --> 00:12:33,545 tak wyróżniona. Bo ile razy ktoś obcy dotknął twoich 172 00:12:33,629 --> 00:12:38,091 włosów lub zachwycał się tym, że nie potrzebujesz kremu do opalania? 173 00:12:38,175 --> 00:12:42,012 Albo proszono cię o autograf, biorąc cię za… Scary Spice? 174 00:12:43,096 --> 00:12:43,847 Moeshę. 175 00:12:44,890 --> 00:12:50,062 Zawsze za Moeshę. Powinienem zgadnąć! Ale obiecuję ci, 176 00:12:50,145 --> 00:12:54,066 że u nas już cię to nie spotka. Uśmiech! 177 00:12:57,653 --> 00:13:00,239 Masz zakaz wstępu przez rok. Polityka firmy. 178 00:13:01,532 --> 00:13:05,452 Wrobiono ją! Podważymy dowody. I cały system. 179 00:13:06,662 --> 00:13:10,666 Zadzwoniłeś do mojej mamy? Polityka firmy. Możecie iść. 180 00:13:12,417 --> 00:13:13,544 Dzięki, słodziaku. Mamo! 181 00:13:16,755 --> 00:13:18,048 Zapuścić znów grzywkę? 182 00:13:25,097 --> 00:13:30,060 Jeszcze raz przepraszam za swoje zachowanie. I dzięki za wyrozumiałość. 183 00:13:35,023 --> 00:13:35,774 Za fatygę. 184 00:13:39,862 --> 00:13:42,030 Ta przynajmniej nie kopnęła cię w jajka. 185 00:13:43,031 --> 00:13:46,827 Wolałbym jajka. Ta buźka wyrwie mnie z tego miasta. 186 00:13:48,620 --> 00:13:49,496 Następna. 187 00:13:49,580 --> 00:13:54,418 Niech to będzie łatwy przypadek. Albo chociaż taka bez pierścionków. 188 00:13:56,253 --> 00:14:00,173 Odsłuchałam wiadomość. Tak się cieszę! 189 00:14:00,716 --> 00:14:02,134 Twoja dziewczyna umarła? 190 00:14:03,844 --> 00:14:07,598 Cześć, Stacy. Ładne pierścionki. 191 00:14:08,307 --> 00:14:11,351 Zmieniają kolor wraz z moim humorem. Dziwne, prawda? 192 00:14:12,853 --> 00:14:14,062 Ma to sens. 193 00:14:16,440 --> 00:14:20,485 Źle mnie zrozumiałaś, ale to moja wina. 194 00:14:20,569 --> 00:14:23,780 Nie powinienem cię podpuszczać. 195 00:14:23,864 --> 00:14:25,324 Przepraszam. 196 00:14:26,158 --> 00:14:28,201 Nie znoszę naszych kłótni! 197 00:14:29,578 --> 00:14:31,079 Tu chodzi o coś innego. 198 00:14:31,580 --> 00:14:33,332 Że niby kłamię? 199 00:14:33,415 --> 00:14:34,333 Nie, psze pani. 200 00:14:37,461 --> 00:14:42,883 Nie wiem, jak to wyraźniej powiedzieć, ale Leia jest moją dziewczyną. 201 00:14:42,966 --> 00:14:44,217 Tylko jej pragnę. 202 00:14:45,469 --> 00:14:51,058 Rozumiem. Chociaż wcale mi się to nie podoba. 203 00:14:54,728 --> 00:14:59,024 Dzięki za zrozumienie. To koniec! Odczep się! 204 00:15:01,777 --> 00:15:03,737 Nieważne, panie policjancie. Wyszła. 205 00:15:06,365 --> 00:15:08,742 Dobrze, że jesteś cała. I nie muszę popełniać przestępstwa, 206 00:15:08,825 --> 00:15:11,370 żeby dołączyć do ciebie w więzieniu. 207 00:15:12,287 --> 00:15:15,624 Nic mi nie jest. Możemy zmienić temat? Wciąż się gniewam na Jaya. 208 00:15:15,707 --> 00:15:17,292 Nie na ten. 209 00:15:20,420 --> 00:15:23,006 Dlaczego ten ochroniarz się pastwił? 210 00:15:23,090 --> 00:15:26,593 Za moich czasów wystarczał im flirt i pokazanie biustu. 211 00:15:26,677 --> 00:15:28,637 Ale to podobno już zabronione. 212 00:15:30,138 --> 00:15:34,059 Wszystko gra. Mam „wyluzowaną” mamę! Powinnaś mi dziękować. 213 00:15:34,643 --> 00:15:39,564 Kiedy mnie przyłapano na kradzieży, babcia kazała mi spać w kajaku. 214 00:15:41,149 --> 00:15:43,318 Obudziłam się w sąsiednim miasteczku. 215 00:15:43,986 --> 00:15:45,988 Ciesz się, że masz wyrozumiałą matkę. 216 00:15:46,071 --> 00:15:50,909 Nic nie rozumiesz! Wychodziłyśmy razem. Dlaczego złapali tylko mnie? 217 00:15:52,035 --> 00:15:52,911 Nieważne! 218 00:15:53,954 --> 00:15:56,999 Ja stawiałabym na dziewicę. 219 00:15:58,625 --> 00:15:59,501 Gwen pani powiedziała? 220 00:15:59,584 --> 00:16:01,211 Czuć to na kilometr, mała. 221 00:16:08,844 --> 00:16:11,847 Dzień dobry. Co się dzieje? Wyprowadzasz się? 222 00:16:11,930 --> 00:16:19,062 Właśnie tak. Do miejsca z lepszą aurą i innymi takimi bzdetami. 223 00:16:21,273 --> 00:16:22,566 Cudownie! 224 00:16:23,150 --> 00:16:29,906 A Red miał cię za szarlatana. Mnie? Sęk w tym, że wciągam kokę. 225 00:16:32,367 --> 00:16:37,956 W dużych ilościach. A jak jej nie dostanę, biorę coś nawet gorszego. 226 00:16:38,040 --> 00:16:40,542 Kupuję to od poskramiacza lwów. 227 00:16:42,669 --> 00:16:45,047 Mam nadzieję, że to nic nie zmieni między nami. 228 00:16:45,130 --> 00:16:47,007 Zmieni wiele! 229 00:16:48,258 --> 00:16:53,388 Tak to zwykle bywa. Przy okazji, masz może kokainę? 230 00:16:54,556 --> 00:16:58,101 Nie! Nawet nigdy nie byłam w Miami. 231 00:16:59,770 --> 00:17:03,398 A tysiąc dolarów? Amerykańskich? 232 00:17:04,274 --> 00:17:09,529 Jesteś oszustem! Co za rozczarowanie. Nie mam czasu na rozmowy o tym, 233 00:17:09,613 --> 00:17:14,826 kto tu jest oszukanym uzdrowicielem. Wiszę groźnym ludziom kupę kasy. 234 00:17:16,411 --> 00:17:17,913 Uciekniesz ze mną? 235 00:17:20,415 --> 00:17:21,875 Nie! A to… 236 00:17:24,961 --> 00:17:27,839 To należy dodawać do sałatki makaronowej! 237 00:17:29,341 --> 00:17:35,806 A chcesz kupić boomboxa? Za dziesięć dolarów amerykańskich? 238 00:17:38,767 --> 00:17:39,684 Gdzie majonez? 239 00:17:42,104 --> 00:17:49,069 Babcia przechodzi pewną fazę. Albo dojdzie do rozumu, albo to początek końca. 240 00:17:53,198 --> 00:17:54,241 Nawaliłam. 241 00:17:54,741 --> 00:17:55,909 Proszę bardzo! 242 00:17:56,868 --> 00:18:02,332 Kiefer to nie uzdrowiciel, tylko oszust. Dlatego mama zrobiła kupę na mój samochód. 243 00:18:02,415 --> 00:18:03,792 Chciała mnie ostrzec. 244 00:18:06,503 --> 00:18:08,380 Powiedz to. Jestem głupia. 245 00:18:08,463 --> 00:18:12,634 Nie dręcz się. Wszyscy popełniamy błędy. Pamiętasz, 246 00:18:12,717 --> 00:18:16,596 jak zgubiłem obrączkę i musieliśmy kupić nową? 247 00:18:18,265 --> 00:18:19,099 Nie. 248 00:18:19,933 --> 00:18:23,103 Ale błędy się zdarzają. Przytul się! 249 00:18:24,437 --> 00:18:26,398 Będzie dobrze. 250 00:18:26,898 --> 00:18:29,526 Ty nawaliłaś, a ty się nie wkurzyłeś, 251 00:18:29,609 --> 00:18:33,572 nie zwątpiłeś w wasz związek ani nie ukradłeś stanika? 252 00:18:34,114 --> 00:18:36,199 Nie gniewam się. 253 00:18:37,951 --> 00:18:41,580 Zapłaciłam Kieferowi siedemset dolarów za oczyszczenie domu. 254 00:18:44,916 --> 00:18:46,501 Ani trochę! 255 00:18:50,213 --> 00:18:55,218 Przykro mi, pani Purdy. Nie wiedziałem, że Vanessa zaginęła na morzu. 256 00:18:57,304 --> 00:18:58,513 Pomodlę się za nią. 257 00:19:01,600 --> 00:19:02,517 Liczy się! 258 00:19:04,811 --> 00:19:05,854 Cześć, Jay, 259 00:19:05,937 --> 00:19:06,855 Zaraz zginiemy. 260 00:19:08,315 --> 00:19:09,357 Dlaczego wróciłaś? 261 00:19:09,441 --> 00:19:14,905 Musiałam dać nam szansę. Wiem, czego pragniesz, i taka się stanę. 262 00:19:14,988 --> 00:19:20,327 Odpowiednio się ubieram i mówię, więc jestem dziewczyną Jaya! 263 00:19:22,329 --> 00:19:23,622 Naprawdę mówi jak ona! 264 00:19:26,708 --> 00:19:29,336 Co się tu wyprawia? Co się tu wyprawia? 265 00:19:30,587 --> 00:19:33,715 Spadaj! Nie mów tak do niej! 266 00:19:35,175 --> 00:19:40,055 Przyszłam ci wybaczyć, ale ty nie myślisz o mnie tyle, co ja o tobie. 267 00:19:40,639 --> 00:19:41,431 Leia, usiądź. 268 00:19:44,976 --> 00:19:49,105 Jay chce ci udowodnić, że się zmienił. Przeprosił wszystkie dziewczyny, 269 00:19:49,189 --> 00:19:52,442 które okłamał. Został spoliczkowany, skopany i opluty. 270 00:19:52,525 --> 00:19:54,361 A ona zażąda zaraz jego głowy! 271 00:19:56,613 --> 00:19:58,031 Wiesz dlaczego to robi? 272 00:19:59,324 --> 00:20:00,659 Bo szaleje za tobą. 273 00:20:02,452 --> 00:20:03,119 Leia? 274 00:20:07,249 --> 00:20:13,296 Wiem, że nieprędko znów mi zaufasz, ale zrobię co w mojej mocy, 275 00:20:13,380 --> 00:20:15,715 bo szczerze cię kocham. 276 00:20:16,424 --> 00:20:17,300 Kotku! 277 00:20:20,387 --> 00:20:22,180 Nie wtrącaj się! 278 00:20:24,516 --> 00:20:30,146 Nie tak to sobie wyobrażałam, za pierwszym i za drugim razem, 279 00:20:30,230 --> 00:20:33,358 ale to nieważne. Bo też cię kocham. 280 00:20:38,154 --> 00:20:39,698 Chyba muszę zapomnieć. 281 00:20:42,742 --> 00:20:43,535 Hejka! 282 00:20:45,662 --> 00:20:47,789 Kocie, ogarnij się. 283 00:20:51,960 --> 00:20:54,671 Łaskawie wyszłaś ze swojego pokoju. Wiedziałam, 284 00:20:54,754 --> 00:20:56,965 że nie oprzesz się zupie hot-dogowej. 285 00:21:02,137 --> 00:21:07,100 Może się nie zorientowałaś, bo jestem bardzo dyskretna. 286 00:21:07,183 --> 00:21:09,978 Ale czasem nie wiem, co robię. 287 00:21:10,770 --> 00:21:12,063 No co ty! 288 00:21:14,107 --> 00:21:16,818 Wyjaśnij, na czym polega mój błąd. 289 00:21:16,901 --> 00:21:23,742 To nie błąd, ale jesteś taka… biała. Bardzo bardzo biała. 290 00:21:25,327 --> 00:21:29,289 Nie znałaś swojej prababci. Jej nie było widać na śniegu. 291 00:21:32,417 --> 00:21:38,089 Kiedy mówisz, jakie jesteśmy podobne, zapominasz, że ja jestem czarna. To słabe. 292 00:21:38,590 --> 00:21:43,261 Nie chciałam cię zranić. Przepraszam. 293 00:21:43,345 --> 00:21:47,974 Nie gniewam się na ciebie, ale jestem wściekła. Cały czas! Wtedy, 294 00:21:48,058 --> 00:21:52,729 kiedy zdarza się to niespodziewanie. Albo kiedy się spodziewam, 295 00:21:52,812 --> 00:21:56,900 ale nic się nie zdarza. Rozumiem… że nic nie rozumiem. 296 00:21:59,694 --> 00:22:02,155 Co możemy zrobić? 297 00:22:03,907 --> 00:22:04,824 Z rasizmem? 298 00:22:07,202 --> 00:22:07,827 Z nami. 299 00:22:09,579 --> 00:22:13,750 Już mi lepiej, bo rozmawiamy. Zawsze możesz ze mną rozmawiać, 300 00:22:13,833 --> 00:22:15,877 nawet jeśli nic nie rozumiem. 301 00:22:24,719 --> 00:22:25,470 Stary! 302 00:22:26,721 --> 00:22:29,849 Nik? Co robisz w moim domu? Zerwaliśmy!