1
00:00:06,089 --> 00:00:09,217
Powinniśmy powiedzieć tacie,
że z tobą rozmawialiśmy.
2
00:00:09,218 --> 00:00:11,094
- Zgadzam się.
- Ja też.
3
00:00:12,012 --> 00:00:17,642
Jak mu powiemy, a on na nas ruszy,
to zacznę go odpędzać jak niedźwiedzia.
4
00:00:17,643 --> 00:00:20,269
Stanę twardo, zrobię się naprawdę wielki
5
00:00:20,270 --> 00:00:22,439
i zacznę bardzo głośno klaskać.
6
00:00:43,502 --> 00:00:45,587
{\an8}3 LATA TEMU
7
00:00:47,464 --> 00:00:49,048
A ona kim jest?
8
00:00:49,049 --> 00:00:50,466
Ona?
9
00:00:50,467 --> 00:00:55,429
To najbardziej rozchwytywana
położniczka w Pasadenie.
10
00:00:55,430 --> 00:00:58,015
Ostatnio zgubiła obrączkę
w jednej z pacjentek.
11
00:00:58,016 --> 00:00:59,433
Nie miała rękawiczek?
12
00:00:59,434 --> 00:01:01,811
W rękawiczkach niczego nie czuje.
13
00:01:01,812 --> 00:01:03,730
Prawdziwa artystka.
14
00:01:04,313 --> 00:01:06,440
- A ten facet?
- Nie palcem.
15
00:01:06,441 --> 00:01:09,277
- Frankie, jebany przygłupie.
- To cyngiel.
16
00:01:09,278 --> 00:01:11,946
Mówi teraz szefowi, że spudłował.
17
00:01:11,947 --> 00:01:13,406
Zajebię cię!
18
00:01:13,407 --> 00:01:15,784
Rozsadza go, bo nikogo dziś nie kropnął.
19
00:01:16,535 --> 00:01:19,579
- Myślisz, że jest samotny?
- Nie, bo mieszka z mamą.
20
00:01:19,580 --> 00:01:20,955
A ona mu powtarza:
21
00:01:20,956 --> 00:01:23,667
„Nieważne, ilu zabiłeś.
Ważne, że się starałeś”.
22
00:01:24,626 --> 00:01:25,668
Słodko.
23
00:01:25,669 --> 00:01:26,753
Bardzo.
24
00:01:28,922 --> 00:01:31,549
Jak się wprowadzę,
to przestaniemy to robić?
25
00:01:31,550 --> 00:01:34,845
Co? Miałbym pozwolić,
żebyś sama czekała na pociąg?
26
00:01:35,470 --> 00:01:37,305
I co byś robiła? Czytała?
27
00:01:37,306 --> 00:01:38,890
Wiesz, że nie potrafię.
28
00:01:38,891 --> 00:01:40,016
Właśnie.
29
00:01:40,017 --> 00:01:43,604
Nigdy nie przestanę tego robić.
To moja ulubiona część dnia.
30
00:01:48,192 --> 00:01:50,277
Kowboj! Prawdziwy kowboj.
31
00:01:53,655 --> 00:01:54,655
Dzień dobry.
32
00:01:54,656 --> 00:01:56,115
Hej.
33
00:01:56,116 --> 00:01:57,408
Sorki.
34
00:01:57,409 --> 00:01:59,076
To prawdziwy kowboj.
35
00:01:59,077 --> 00:02:01,496
Prawdziwy kowboj prawdziwie nas zabije.
36
00:02:06,084 --> 00:02:08,752
O kurwa! Masz lodowate ręce!
37
00:02:08,753 --> 00:02:09,963
Przystawiałam się.
38
00:02:10,881 --> 00:02:14,009
No dobra. Piszę się.
Wykorzystaj mnie jako grzejnik.
39
00:02:16,136 --> 00:02:18,305
Wiem. Lodowate.
40
00:02:19,473 --> 00:02:20,933
Śpicie?
41
00:02:21,517 --> 00:02:22,600
Wyrwipała.
42
00:02:22,601 --> 00:02:23,685
Wejdź.
43
00:02:24,311 --> 00:02:25,645
- Cześć!
- Hej.
44
00:02:25,646 --> 00:02:27,980
Kolega podesłał mi tę piosenkę.
45
00:02:27,981 --> 00:02:30,066
Super! Muzyczna imprezka.
46
00:02:30,067 --> 00:02:34,237
To ten sam kolega,
który odwiózł cię po treningu?
47
00:02:34,238 --> 00:02:35,446
Jaki kolega?
48
00:02:35,447 --> 00:02:37,698
- Nikt taki.
- Nikt taki?
49
00:02:37,699 --> 00:02:39,992
No weź. Imię? Wiek?
50
00:02:39,993 --> 00:02:42,454
- Jest z klasy?
- Dylan jest z innej szkoły.
51
00:02:43,288 --> 00:02:44,997
Dylan.
52
00:02:44,998 --> 00:02:47,208
Dylan z innej szkoły?
53
00:02:47,209 --> 00:02:49,961
- Jak w 90210.
- Dylek-Badylek.
54
00:02:49,962 --> 00:02:52,338
- Kochasz go?
- Jego tata lubi browca?
55
00:02:52,339 --> 00:02:54,841
- Jezu! Wychodzę.
- Zaproś go tu.
56
00:02:54,842 --> 00:02:57,343
- Jesteśmy fajnymi rodzicami!
- I to jak!
57
00:02:57,344 --> 00:02:58,803
Nie patrz tak.
58
00:02:58,804 --> 00:03:00,389
Pa!
59
00:03:01,515 --> 00:03:03,141
Wiedziałam, że wymięknie.
60
00:03:09,690 --> 00:03:10,898
Jest cudowna.
61
00:03:10,899 --> 00:03:12,568
No, średnia.
62
00:03:13,110 --> 00:03:16,989
Obiecaj, że tego nie spieprzymy.
Jest naszym największym dziełem.
63
00:03:17,739 --> 00:03:18,782
Obiecuję.
64
00:03:24,496 --> 00:03:25,830
O Boże.
65
00:03:25,831 --> 00:03:28,500
Jakim cudem znowu są tak zimne?
66
00:03:30,502 --> 00:03:31,752
Już mi przeszło.
67
00:03:31,753 --> 00:03:35,590
Powiedział pupilkowi Jimmy'emu
o parkinsonie, ale mnie nadal nie.
68
00:03:35,591 --> 00:03:37,633
Nieważne, jego strata.
69
00:03:37,634 --> 00:03:41,512
Czytałam, że parkinson powoduje
suchość skóry i odwodnienie.
70
00:03:41,513 --> 00:03:45,600
Czarne są speckami od nawilżania.
Mogłabym być jego szerpą.
71
00:03:45,601 --> 00:03:47,727
Możemy pogadać o czymś ważnym?
72
00:03:47,728 --> 00:03:51,480
Ten koleś, z którym mnie umówiłaś?
Charlie? Nigdy w życiu.
73
00:03:51,481 --> 00:03:55,776
To jedno z największych ciach,
jakie w życiu widziałam. Co ci nie pasi?
74
00:03:55,777 --> 00:03:59,864
Zarzucił mi, że nie pytałem o jego życie,
co jest nieprawdą.
75
00:03:59,865 --> 00:04:02,283
Zapytałem,
którą z moich historii lubi naj.
76
00:04:02,284 --> 00:04:04,369
- Mega.
- Jemu też się nie spodobałeś.
77
00:04:05,787 --> 00:04:07,122
Teraz muszę go zdobyć.
78
00:04:07,956 --> 00:04:11,459
Zaproszę go na randkę.
Będę pytał o rzeczy z nim związane.
79
00:04:11,460 --> 00:04:12,793
To nie takie trudne.
80
00:04:12,794 --> 00:04:14,003
- Cześć.
- Hej.
81
00:04:14,004 --> 00:04:15,380
- Gaby, prawda?
- Tak.
82
00:04:16,255 --> 00:04:17,506
Miałam ci powiedzieć:
83
00:04:17,507 --> 00:04:21,969
jeśli szukasz korepetytorki dla Alice,
to znam świetną. Connor ją uwielbiał.
84
00:04:21,970 --> 00:04:23,429
Dzięki, Liz.
85
00:04:23,430 --> 00:04:24,805
- Pa.
- Pa.
86
00:04:24,806 --> 00:04:26,265
Narka.
87
00:04:26,266 --> 00:04:27,851
Ale z niej mamuśka.
88
00:04:28,393 --> 00:04:29,394
Ciszej.
89
00:04:30,437 --> 00:04:34,732
Poznałem ją na waszym sylwku.
Jest wredna jak stara drag queen.
90
00:04:34,733 --> 00:04:35,858
Polubiłem ją.
91
00:04:35,859 --> 00:04:38,486
- Bo sam jesteś starą drag queen.
- Wiem.
92
00:04:38,487 --> 00:04:41,198
- Jak byś się nazywał?
- Erin Kutasovich.
93
00:04:41,990 --> 00:04:45,118
- Bo jestem prawnikiem.
- Wiemy. Ciągle o tym ględzisz.
94
00:04:47,037 --> 00:04:50,331
Gotowe. Oficjalnie się wprowadziłam.
95
00:04:50,332 --> 00:04:51,708
Super.
96
00:04:53,752 --> 00:04:57,964
Pytanko. Moje rzeczy są pod twoimi
czy przepadły na zawsze?
97
00:04:57,965 --> 00:05:01,969
Przepadły na zawsze.
A wiesz, co jest najdziwniejsze?
98
00:05:02,845 --> 00:05:06,681
- Nawet ci ich nie brakuje.
- Racja. Nigdy mnie nie obchodziły.
99
00:05:06,682 --> 00:05:09,934
To dobrze. Została tylko jedna mała rzecz.
100
00:05:09,935 --> 00:05:12,103
Malusia, tyciusia rzecz.
101
00:05:12,104 --> 00:05:15,439
No, nie aż tak tyciusia.
Z grubsza tego rozmiaru.
102
00:05:15,440 --> 00:05:16,774
MISS AGENT
103
00:05:16,775 --> 00:05:19,235
Nawet nie zbliżaj się do Sandy.
104
00:05:19,236 --> 00:05:21,154
- Sandy.
- Wy nie jesteście na ty.
105
00:05:21,738 --> 00:05:24,323
- Okaż szacunek.
- To dziwne, że dorosły facet
106
00:05:24,324 --> 00:05:26,826
uwielbia Miss Agent, a ja z nim sypiam.
107
00:05:26,827 --> 00:05:28,661
Nie kumasz, bo jesteś śliczna.
108
00:05:28,662 --> 00:05:32,498
Nie musiałaś przechodzić metamorfozy,
żeby odkryć swoje piękno.
109
00:05:32,499 --> 00:05:34,750
Usłyszałam tylko, że jestem piękna.
110
00:05:34,751 --> 00:05:36,336
Bo o to mi chodziło.
111
00:05:37,629 --> 00:05:39,297
Jak to ma przebiegać?
112
00:05:39,298 --> 00:05:42,758
Spotykamy się co tydzień,
a jakby co, to mam pisać, czy...
113
00:05:42,759 --> 00:05:44,969
Wolę nie wykraczać poza gabinet.
114
00:05:44,970 --> 00:05:47,763
Granice to ważna część
relacji terapeutycznej.
115
00:05:47,764 --> 00:05:50,183
Nie leży mi pan.
116
00:05:50,184 --> 00:05:52,059
Nie wiem, może to głupie.
117
00:05:52,060 --> 00:05:54,812
Pewnie nawet nie potrzebuję terapii.
118
00:05:54,813 --> 00:05:56,272
Nie.
119
00:05:56,273 --> 00:06:00,109
Wypisała pani sporo natręctw
w formularzu rejestracyjnym.
120
00:06:00,110 --> 00:06:02,862
Powtarzanie. Ubrania domowe i wyjściowe?
121
00:06:02,863 --> 00:06:06,741
- Tak.
- Utrzymywanie baterii w telefonie na 17%.
122
00:06:06,742 --> 00:06:08,659
Siedemnaście to liczba pierwsza.
123
00:06:08,660 --> 00:06:10,245
Tak jak i 97.
124
00:06:11,955 --> 00:06:12,956
Szlag!
125
00:06:13,540 --> 00:06:17,503
Czy już nikt w tym kraju
nie wkłada serca w swoją robotę?
126
00:06:18,670 --> 00:06:19,754
Miły poranek?
127
00:06:19,755 --> 00:06:23,216
Gówniarz imieniem Brayden
spieprzył mojego bajgla.
128
00:06:23,217 --> 00:06:26,302
A kiedy zwróciłem mu uwagę,
że użył nie tego serka,
129
00:06:26,303 --> 00:06:27,762
rzucił: „Mój błąd”.
130
00:06:27,763 --> 00:06:32,391
Tak na odwal się „mój błąd”?
Czy raczej „mój błąd”?
131
00:06:32,392 --> 00:06:34,435
To drugie. Co za różnica?
132
00:06:34,436 --> 00:06:37,855
Mam w domu nastolatkę.
Lepszych przeprosin nie uświadczysz.
133
00:06:37,856 --> 00:06:39,149
Poważnie?
134
00:06:40,234 --> 00:06:42,360
Dobrze, że zdupczyliśmy im planetę.
135
00:06:42,361 --> 00:06:43,654
Jak miło.
136
00:06:44,780 --> 00:06:45,696
Dzień dobry.
137
00:06:45,697 --> 00:06:46,781
Hej.
138
00:06:46,782 --> 00:06:49,159
Ręka ci drży. Wszystko w porządku?
139
00:06:49,743 --> 00:06:51,286
Tak, wszystko dobrze.
140
00:06:52,829 --> 00:06:55,040
Po prostu nie sypiam zbyt dobrze.
141
00:06:55,666 --> 00:06:59,503
Wietrz na noc sypialnię
i żadnego telefonu przed snem.
142
00:07:00,170 --> 00:07:02,964
Boidupo, kiedy go namówisz,
żeby mi powiedział?
143
00:07:02,965 --> 00:07:06,884
Próbowałem. Nie widziałaś
tego nakłaniającego wzroku?
144
00:07:06,885 --> 00:07:10,721
Mnie to wyglądało tak,
jakbyś błagał o głębsze wejście w tyłek.
145
00:07:10,722 --> 00:07:14,309
Nie błagam o to. Sam mnie tam wsadził.
146
00:07:18,522 --> 00:07:20,356
Dziękuję, było super.
147
00:07:20,357 --> 00:07:23,067
Cieszę się, że w końcu się spotkaliśmy.
148
00:07:23,068 --> 00:07:25,236
I mogliście się poznać.
149
00:07:25,237 --> 00:07:27,530
- Tak.
- Czułam, że się dogadacie.
150
00:07:27,531 --> 00:07:29,782
Wyślę ci ten artykuł o uprawie nerkowców.
151
00:07:29,783 --> 00:07:31,284
Z chęcią przeczytam.
152
00:07:31,285 --> 00:07:32,243
Pa!
153
00:07:32,244 --> 00:07:34,412
Wypiłam za dużo. Zamówmy Lyfta.
154
00:07:34,413 --> 00:07:36,831
Ja poprowadzę. Wypiłem tylko dwie lampki.
155
00:07:36,832 --> 00:07:38,374
Jutro odbierzemy auto.
156
00:07:38,375 --> 00:07:41,044
Muszę wcześniej być do pracy.
To tylko kawałek.
157
00:07:42,462 --> 00:07:44,422
- Kradniesz je?
- Są urocze.
158
00:07:44,423 --> 00:07:46,925
Wiejemy.
159
00:07:48,635 --> 00:07:52,221
- Musicie sobie zrobić męski wieczór.
- Jasne.
160
00:07:52,222 --> 00:07:54,558
Nigdy w życiu.
161
00:07:56,059 --> 00:07:56,894
Przestań.
162
00:07:58,020 --> 00:07:59,188
Naprawdę cię kocham.
163
00:08:00,355 --> 00:08:02,191
Ktoś tu dzisiaj zaliczy.
164
00:08:05,235 --> 00:08:06,153
Wracajmy.
165
00:08:12,659 --> 00:08:14,620
- Nie mówiłem ci?
- Nie!
166
00:08:57,663 --> 00:08:59,205
Mogę się poczęstować?
167
00:08:59,206 --> 00:09:00,831
Jasne.
168
00:09:00,832 --> 00:09:03,042
Zabierzesz cały słoik?
169
00:09:03,043 --> 00:09:05,254
- Tak.
- Jest wielki, ale spoko.
170
00:09:13,595 --> 00:09:14,596
Hej.
171
00:09:15,264 --> 00:09:18,809
Co ty tu, kurwa... robisz?
172
00:09:20,602 --> 00:09:22,604
Myślałem, że nocujesz u Summer.
173
00:09:23,981 --> 00:09:25,190
To było wczoraj.
174
00:09:25,858 --> 00:09:27,317
To twoja córka?
175
00:09:28,026 --> 00:09:30,278
- Chcesz coś zjeść?
- Nie, dzięki.
176
00:09:30,279 --> 00:09:33,948
Na pewno? Danica nie tylko kradnie,
177
00:09:33,949 --> 00:09:37,202
ale też uczy się w szkole kucharskiej.
178
00:09:38,287 --> 00:09:40,163
Poradzę sobie.
179
00:09:41,874 --> 00:09:43,292
Dobrze.
180
00:09:47,045 --> 00:09:48,297
Miła dziewczyna.
181
00:09:52,259 --> 00:09:55,553
Nie przejmuj się. Fajnie, że wpadłaś.
182
00:09:55,554 --> 00:09:57,514
Mamy taco wtorek.
183
00:09:58,223 --> 00:10:00,726
Derek, nie jedz tego. To porcja Alice.
184
00:10:01,977 --> 00:10:04,604
Przepraszam. Myślałem, że moja.
185
00:10:04,605 --> 00:10:06,106
Nie.
186
00:10:08,609 --> 00:10:10,526
- Proszę.
- Dziękuję.
187
00:10:10,527 --> 00:10:12,695
Nie ma za co.
188
00:10:12,696 --> 00:10:13,864
Dzięki.
189
00:10:20,746 --> 00:10:22,079
Dziękuję.
190
00:10:22,080 --> 00:10:23,331
Kochamy cię.
191
00:10:23,332 --> 00:10:27,461
I poczęstuj się napojem,
który dla ciebie otworzyłem.
192
00:10:28,086 --> 00:10:29,712
Zignoruj go.
193
00:10:29,713 --> 00:10:31,214
- Co?
- Co?
194
00:10:31,215 --> 00:10:34,509
Rozmawiałam właśnie
z twoim prawnikiem na temat ugody.
195
00:10:34,510 --> 00:10:37,303
Chcą roku,
ale może wyjdziesz po 10 miesiącach.
196
00:10:37,304 --> 00:10:40,848
Będę cię odwiedzać w każdy weekend
i w tygodniu po pracy.
197
00:10:40,849 --> 00:10:44,645
Nie chcę być sama,
więc zostanę na kilka dni u rodziców.
198
00:10:46,188 --> 00:10:48,565
Tato? Jutro mam mecz w nogę.
199
00:10:49,441 --> 00:10:50,484
Podwieziesz mnie?
200
00:10:51,568 --> 00:10:52,986
Chciałbym.
201
00:10:53,695 --> 00:10:55,822
Ale mam sporo pracy, więc...
202
00:10:58,283 --> 00:11:00,118
Zapytam, czy Liz cię podwiezie.
203
00:11:01,245 --> 00:11:02,829
Nie odwiedzaj mnie.
204
00:11:04,039 --> 00:11:05,999
Ani tu nie wracaj.
205
00:11:06,542 --> 00:11:09,085
- Żyj własnym życiem.
- Co?
206
00:11:09,086 --> 00:11:11,420
Nie. Ty jesteś moim życiem.
207
00:11:11,421 --> 00:11:12,713
No proszę.
208
00:11:12,714 --> 00:11:14,424
Później możemy coś zjeść.
209
00:11:15,467 --> 00:11:18,886
Kanapki z kurczakiem albo cokolwiek.
210
00:11:18,887 --> 00:11:20,514
Przejdziemy przez to.
211
00:11:21,348 --> 00:11:22,349
Nie.
212
00:11:23,100 --> 00:11:24,101
To koniec.
213
00:11:25,477 --> 00:11:27,687
To był największy błąd mojego życia,
214
00:11:27,688 --> 00:11:31,650
a twój widok będzie mi o nim przypominał.
215
00:11:32,943 --> 00:11:34,611
Ale niedługo.
216
00:11:35,153 --> 00:11:36,153
Następnym razem.
217
00:11:36,154 --> 00:11:38,198
Nic na to nie poradzisz.
218
00:11:39,533 --> 00:11:41,451
Jeśli ci na mnie zależy,
219
00:11:43,412 --> 00:11:44,245
odejdź.
220
00:11:44,246 --> 00:11:45,497
Tato...
221
00:11:49,418 --> 00:11:50,878
potrzebuję cię.
222
00:11:51,962 --> 00:11:52,963
Nie mogę.
223
00:12:27,039 --> 00:12:29,707
Czy ktoś nas podsłuchiwał?
224
00:12:29,708 --> 00:12:34,296
Bo musi z nami pójść i przysiąc,
że mieliśmy mu o wszystkim powiedzieć.
225
00:12:35,047 --> 00:12:35,964
Ktokolwiek?
226
00:13:01,114 --> 00:13:05,994
TERAPIA BEZ TRZYMANKI
227
00:13:09,706 --> 00:13:11,040
{\an8}To wcale nie tak.
228
00:13:11,041 --> 00:13:12,750
{\an8}Co ty odpierdalasz?
229
00:13:12,751 --> 00:13:14,711
{\an8}Serio myślałeś...
230
00:13:16,755 --> 00:13:17,964
{\an8}Co to ma być?
231
00:13:17,965 --> 00:13:20,675
{\an8}Strach na niedźwiedzie.
Nie wierzę, że zadziałał.
232
00:13:20,676 --> 00:13:23,178
{\an8}Nie bądź na niego zły. To moja wina.
233
00:13:24,680 --> 00:13:28,725
{\an8}Kiedy powiedziałeś mi o Louisie,
nie mogłam wyrzucić go z głowy.
234
00:13:30,185 --> 00:13:31,561
{\an8}Szpiegowałam go.
235
00:13:31,562 --> 00:13:36,274
{\an8}Paul kazał mi przysiąc,
że nie zagadam, ale i tak to zrobiłam.
236
00:13:36,275 --> 00:13:42,281
{\an8}I na początku było dziwnie,
ale potem było całkiem miło.
237
00:13:42,906 --> 00:13:43,907
{\an8}Miło?
238
00:13:45,492 --> 00:13:47,410
{\an8}Jak ty się w to wmieszałeś?
239
00:13:47,411 --> 00:13:50,914
{\an8}No dobra. Chyba jeszcze dam radę.
240
00:13:51,623 --> 00:13:52,707
{\an8}Przyszedł tu,
241
00:13:52,708 --> 00:13:54,792
{\an8}więc mówię: „Zostaw tę rodzinę!”.
242
00:13:54,793 --> 00:13:58,713
{\an8}A on, że przeprasza.
Ale takim bardziej zbolałym tonem.
243
00:13:58,714 --> 00:14:02,383
{\an8}Zapytałem, czy wszystko gra.
Przytaknął, ale wyraźnie ściemniał.
244
00:14:02,384 --> 00:14:06,053
{\an8}Pielęgnuję w sobie empatię,
bo zdecydowaliśmy się na dziecko.
245
00:14:06,054 --> 00:14:08,681
{\an8}Dziewczynkę nazwiemy Sutton Foster,
246
00:14:08,682 --> 00:14:11,642
{\an8}a chłopca, co oczywiste, Foster Sutton.
247
00:14:11,643 --> 00:14:15,313
{\an8}Miałem mętlik w głowie,
więc poszedłem do niego do pracy.
248
00:14:15,314 --> 00:14:18,983
{\an8}Nie żeby się spotkać,
tylko zapytać, jak się czuje.
249
00:14:18,984 --> 00:14:23,404
{\an8}A jego szef to taki Tony Soprano,
ale przystojniejszy.
250
00:14:23,405 --> 00:14:27,200
{\an8}Z tych co to są szorstcy,
ale przy tym świetnie całują.
251
00:14:27,201 --> 00:14:28,492
{\an8}Od takich z daleka.
252
00:14:28,493 --> 00:14:33,789
{\an8}No więc pytam tego szefa o Louisa,
a on mówi: „On jest megazdołowany.
253
00:14:33,790 --> 00:14:37,585
{\an8}Ponurak, ale nie mogę go za to zwolnić.
Jebana kultura unieważniania”.
254
00:14:37,586 --> 00:14:40,213
{\an8}Potem zawołał Louisa i zaczęliśmy gadać.
255
00:14:40,214 --> 00:14:43,842
{\an8}Jimmy, jego życie jest tak przygnębiające.
256
00:14:44,384 --> 00:14:47,011
{\an8}Requiem dla snu przygnębiające.
257
00:14:47,012 --> 00:14:49,472
{\an8}I nie mówię o środku,
kiedy sobie miło ćpają,
258
00:14:49,473 --> 00:14:54,227
{\an8}ale o końcu, kiedy leżą tyłek w tyłek,
a ty już wiesz, że hera to zło.
259
00:14:54,228 --> 00:14:55,645
{\an8}Nie ma przyjaciół.
260
00:14:55,646 --> 00:14:57,397
{\an8}Nie ma z kim pogadać.
261
00:14:58,148 --> 00:14:59,399
{\an8}On cierpi.
262
00:15:00,484 --> 00:15:04,779
{\an8}Więc wziąłem go na spacer
i porozmawialiśmy,
263
00:15:04,780 --> 00:15:09,785
{\an8}bo nie wybaczyłbym sobie,
gdybym chociaż nie spróbował pomóc.
264
00:15:10,536 --> 00:15:11,370
{\an8}To wszystko.
265
00:15:12,287 --> 00:15:15,498
{\an8}Powiedziałem to wszystko Alice,
266
00:15:15,499 --> 00:15:19,210
{\an8}a ona: „Zabierz mnie do niego
albo naskarżę tatusiowi”.
267
00:15:19,211 --> 00:15:20,670
{\an8}Znasz ten ton.
268
00:15:20,671 --> 00:15:24,507
{\an8}Więc pojechaliśmy tam
i poszło naprawdę dobrze,
269
00:15:24,508 --> 00:15:27,218
{\an8}bo opowiedziała mu o swojej mamie
270
00:15:27,219 --> 00:15:32,391
{\an8}i czapce z Goofym, a potem mu wybaczyła.
271
00:15:33,600 --> 00:15:38,271
{\an8}A jeśli chodzi o dzisiaj,
to kobieta o imieniu Doris może przysiąc,
272
00:15:38,272 --> 00:15:40,731
{\an8}że chcieliśmy ci o tym powiedzieć.
273
00:15:40,732 --> 00:15:43,360
{\an8}- Już wystarczy.
- Trudno wyhamować.
274
00:15:47,364 --> 00:15:49,323
{\an8}Potrzebuję trochę czasu,
275
00:15:49,324 --> 00:15:50,742
{\an8}żeby przetrawić
276
00:15:51,952 --> 00:15:53,662
{\an8}ten monodram Briana.
277
00:15:55,330 --> 00:15:56,498
{\an8}Jesteś moją córką.
278
00:15:57,416 --> 00:15:59,543
{\an8}Zawsze możesz na mnie liczyć.
279
00:16:00,752 --> 00:16:03,672
Ty nie jesteś moją córką.
Nie licz na mnie. Wypad.
280
00:16:04,464 --> 00:16:05,298
Kocham cię.
281
00:16:05,299 --> 00:16:06,215
Pierdol się.
282
00:16:06,216 --> 00:16:07,467
Rozumiem.
283
00:16:09,219 --> 00:16:10,637
Naprawdę przepraszam.
284
00:16:11,138 --> 00:16:12,389
Do zobaczenia.
285
00:16:18,604 --> 00:16:19,813
Wybaczyłaś mu?
286
00:16:21,523 --> 00:16:22,524
Tak.
287
00:16:24,276 --> 00:16:25,736
Ty też powinieneś.
288
00:16:27,654 --> 00:16:29,239
Obu wam będzie lżej.
289
00:16:50,844 --> 00:16:52,930
{\an8}TA CZARNA DUPCIA POTRAFI GOTOWAĆ
290
00:16:54,139 --> 00:16:55,307
Hej, to ja.
291
00:16:56,892 --> 00:16:58,518
Oddzwoń, jeśli chcesz.
292
00:16:58,519 --> 00:16:59,603
Tęsknię za tobą.
293
00:17:01,396 --> 00:17:02,523
Pa.
294
00:17:06,068 --> 00:17:09,319
To ta słynna kanapka jajeczna D-Trona?
295
00:17:09,320 --> 00:17:13,075
Sorki, że na kupnym chlebie,
ale zapomniałem zakwasu.
296
00:17:14,326 --> 00:17:17,370
To w ramach podziękowania za gościnę.
297
00:17:17,371 --> 00:17:20,832
Nie ma sprawy.
Kocham was i wspieram oboje.
298
00:17:21,415 --> 00:17:24,710
- Wiem.
- To jak? Pójdziesz do tego typa?
299
00:17:24,711 --> 00:17:26,002
I co potem?
300
00:17:26,003 --> 00:17:27,881
Nie wiem. Nastroszysz się.
301
00:17:28,507 --> 00:17:31,342
Popchniesz go swoją klatą,
zbliżysz do niego twarz
302
00:17:31,343 --> 00:17:33,428
i będziecie sapać do swoich ust.
303
00:17:34,763 --> 00:17:37,306
- Tak hetero robią w filmach.
- Dla jasności,
304
00:17:37,307 --> 00:17:41,811
ma pójść do gościa, który pocałował Liz,
a potem może go przelecieć?
305
00:17:41,812 --> 00:17:44,105
No. Ale by miał nauczkę.
306
00:17:44,106 --> 00:17:46,107
Nie słuchaj go.
307
00:17:46,108 --> 00:17:48,734
To dobra okazja, żeby zadbać o siebie.
308
00:17:48,735 --> 00:17:50,194
Niektórzy biorą kąpiele.
309
00:17:50,195 --> 00:17:54,992
Ja z kolei roztapiam kubełek lodów
i wypiłam je przez słomkę jak sok.
310
00:17:56,743 --> 00:17:58,244
A ty?
311
00:17:58,245 --> 00:18:02,583
Lubię oglądać zdjęcia starych aut
i fantazjować o ich naprawianiu.
312
00:18:03,625 --> 00:18:05,126
- Ja też.
- Bajer.
313
00:18:05,127 --> 00:18:07,253
Albo drzemać. Kocham drzemki.
314
00:18:07,254 --> 00:18:09,046
Przyniosę ci koc obciążeniowy.
315
00:18:09,047 --> 00:18:14,010
Jakby miażdżył cię głaz,
ale w taki kojący sposób. Bajka.
316
00:18:14,011 --> 00:18:15,554
Dzięki.
317
00:18:16,889 --> 00:18:18,181
Dobra?
318
00:18:18,182 --> 00:18:19,308
To ten...
319
00:18:22,060 --> 00:18:23,729
powinienem mu nawtykać?
320
00:18:24,313 --> 00:18:28,567
Nie wiem, to zależy.
Będziesz spał spokojnie, jeśli nie?
321
00:18:35,657 --> 00:18:36,783
Pa!
322
00:18:39,077 --> 00:18:40,746
No dobra.
323
00:18:41,872 --> 00:18:44,582
O nie. Gdzie on jest? Co narobiłeś?
324
00:18:44,583 --> 00:18:47,920
Żadnych wątów.
To ty mnie z nim zostawiłaś.
325
00:18:50,005 --> 00:18:52,048
Znowu nie spałem w nocy.
326
00:18:52,049 --> 00:18:54,593
Drżenie się wtedy nasila.
327
00:18:55,219 --> 00:19:00,848
Ciekawe, że te twoje drżące ręce
zawsze kończą na moich piersiach.
328
00:19:00,849 --> 00:19:03,310
To nie drżenie, to propozycja.
329
00:19:04,269 --> 00:19:05,896
Dziwnie się czuję.
330
00:19:07,481 --> 00:19:08,815
Zaczynam zapominać.
331
00:19:09,525 --> 00:19:11,108
To jaki masz plan?
332
00:19:11,109 --> 00:19:13,653
Umówiłem się dziś do lekarki.
333
00:19:13,654 --> 00:19:14,738
Dobrze.
334
00:19:16,323 --> 00:19:19,617
Wszystko gra czy się trochę boisz?
335
00:19:19,618 --> 00:19:21,828
Nie wiem, co to strach.
336
00:19:22,621 --> 00:19:25,081
Ale ty wydajesz się nerwowa. Chodź ze mną.
337
00:19:25,082 --> 00:19:26,123
O matko.
338
00:19:26,124 --> 00:19:28,918
No co? Chciałaś, żebym się otworzył.
339
00:19:28,919 --> 00:19:31,004
Tak to właśnie wygląda.
340
00:19:31,922 --> 00:19:34,549
Korzystaj. Naciesz się.
341
00:19:34,550 --> 00:19:40,596
Doceniam to, ale uzgodniliśmy,
że nie będę chodzić z tobą na wizyty.
342
00:19:40,597 --> 00:19:43,100
Liczyłem, że tobie też pamięć nawala.
343
00:19:44,226 --> 00:19:45,102
Chodź tu.
344
00:19:50,524 --> 00:19:53,527
Jesteś dzielnym chłopcem
i jestem z ciebie dumna.
345
00:19:54,194 --> 00:19:55,445
Dzięki.
346
00:19:56,655 --> 00:19:58,615
Jakkolwiek masz na imię.
347
00:19:59,116 --> 00:20:01,952
Dzięki, że przyjąłeś mnie poza grafikiem.
348
00:20:03,120 --> 00:20:06,622
Jorge niedługo przyjeżdża
i nie chcę tego spieprzyć.
349
00:20:06,623 --> 00:20:10,543
Pomyślałem, że mi doradzicie,
co robić, a czego nie.
350
00:20:10,544 --> 00:20:12,838
Ja ci powiem, co robić.
351
00:20:13,714 --> 00:20:16,090
Jimmy to spec od czego nie robić.
352
00:20:16,091 --> 00:20:17,842
Ostrożnie. Nagrabiłeś sobie.
353
00:20:17,843 --> 00:20:18,759
Spóźniłeś się.
354
00:20:18,760 --> 00:20:20,804
Wiem, przepraszam, ale...
355
00:20:21,430 --> 00:20:24,098
Jakim cudem to ja ciebie przepraszam?
356
00:20:24,099 --> 00:20:26,018
Odkryłeś moją supermoc.
357
00:20:27,895 --> 00:20:33,691
Z chęcią pogadam o Jorgem,
ale mogę najpierw opieprzyć Paula?
358
00:20:33,692 --> 00:20:35,443
Zapowiada się ciekawie.
359
00:20:35,444 --> 00:20:39,405
Ukrywałeś przede mną,
że Alice widziała się z zabójcą Tii?
360
00:20:39,406 --> 00:20:41,282
- O-o.
- O tak!
361
00:20:41,283 --> 00:20:43,242
Wielkie o-o.
362
00:20:43,243 --> 00:20:44,702
Spuść z tonu.
363
00:20:44,703 --> 00:20:45,828
Jakiego tonu?
364
00:20:45,829 --> 00:20:48,372
- Tego tonu!
- Dobra, niech będzie.
365
00:20:48,373 --> 00:20:50,583
Alice to moja pacjentka.
366
00:20:50,584 --> 00:20:54,588
Niczego ci nie mówiłem,
bo skończyła 18 lat.
367
00:20:55,339 --> 00:20:56,339
Jest dorosła.
368
00:20:56,340 --> 00:20:59,551
Ona ma 17 lat, Paul.
Urodziny ma za parę tygodni.
369
00:21:01,178 --> 00:21:02,345
Mój błąd.
370
00:21:02,346 --> 00:21:04,055
Wzruszyłem się.
371
00:21:04,056 --> 00:21:09,727
Odradzałem jej rozmowę z nim,
ale mnie nie posłuchała.
372
00:21:09,728 --> 00:21:11,062
Życie chłoszcze.
373
00:21:11,063 --> 00:21:13,439
A ty nie jesteś zły na mnie.
374
00:21:13,440 --> 00:21:16,442
Nie jesteś nawet zły na Alice.
375
00:21:16,443 --> 00:21:21,114
Więc idź i się zastanów,
co cię tak wkurzyło, jasne?
376
00:21:22,366 --> 00:21:24,367
O kurde. Pozamiatał.
377
00:21:24,368 --> 00:21:26,954
Nie mów tak. Nic nie pozamiatał.
378
00:21:27,704 --> 00:21:31,082
Nawet nie próbuj upuścić
tej wyimaginowanej miotły.
379
00:21:31,083 --> 00:21:32,416
Nie jestem w nastroju.
380
00:21:32,417 --> 00:21:35,754
- Upuść ją. Zrób to.
- Nie rób tego, Paul.
381
00:21:44,388 --> 00:21:46,681
Nie musicie tu siedzieć. Poradzę sobie.
382
00:21:46,682 --> 00:21:49,725
Nie bądź taka fifa-rafa.
Jesteśmy kamiennymi siostrami.
383
00:21:49,726 --> 00:21:51,310
Kamiennym Przymierzem.
384
00:21:51,311 --> 00:21:53,521
Kamienne siostry brzmią lepiej.
385
00:21:53,522 --> 00:21:56,983
O bliskich się troszczy.
386
00:21:56,984 --> 00:21:59,735
Lecę do pracy,
więc Alice ma pierwszą wartę,
387
00:21:59,736 --> 00:22:01,195
a potem przyślę posiłki.
388
00:22:01,196 --> 00:22:04,157
- Wie, co zrobiłam?
- Tak, ale mogę udawać, że nie.
389
00:22:05,242 --> 00:22:09,036
Zostałam wiralem jako suka, picz
i oberwałam w cycka.
390
00:22:09,037 --> 00:22:11,247
Problemy dorosłej kobiety.
391
00:22:11,248 --> 00:22:15,043
Dobra, przepraszam.
Muszę iść, ale powodzenia.
392
00:22:18,088 --> 00:22:20,048
- Jesteś głodna?
- Nie.
393
00:22:20,549 --> 00:22:22,634
- Obejrzymy coś?
- Zbyt zdołowana.
394
00:22:23,135 --> 00:22:25,803
Możemy poudawać, że masz córkę,
395
00:22:25,804 --> 00:22:28,765
zapleciesz mi włosy
i udzielisz życiowych rad.
396
00:22:29,683 --> 00:22:31,894
To może być spoko.
397
00:22:40,110 --> 00:22:43,363
Nigdy nie bierz telefonu do łazienki,
to obrzydliwe.
398
00:22:43,864 --> 00:22:45,781
Wylęgarnia zarazków. Dobra rada.
399
00:22:45,782 --> 00:22:49,620
I smaruj się kremem z filtrem
nawet w pochmurne dni.
400
00:22:50,495 --> 00:22:52,455
I nakładaj go ponownie
401
00:22:52,456 --> 00:22:56,043
co dwie godziny, inaczej skóra
zestarzeje się szybciej niż ty.
402
00:23:04,593 --> 00:23:06,011
Spodziewałem się ciebie.
403
00:23:07,095 --> 00:23:08,304
Pierdol się.
404
00:23:08,305 --> 00:23:10,557
Zasłużyłem. Piwa?
405
00:23:11,266 --> 00:23:12,643
Nie.
406
00:23:14,186 --> 00:23:15,229
W razie w.
407
00:23:15,938 --> 00:23:17,648
Chcesz mi sprać mordę?
408
00:23:18,815 --> 00:23:20,191
Nie wiem.
409
00:23:20,192 --> 00:23:22,735
Jesteś gościnny jak na padalca.
410
00:23:22,736 --> 00:23:23,779
Staram się.
411
00:23:29,493 --> 00:23:30,618
Niech to szlag.
412
00:23:30,619 --> 00:23:34,413
Chciałem ci tym chlusnąć w twarz,
ale jest pyszne.
413
00:23:34,414 --> 00:23:35,541
Dzięki.
414
00:23:38,293 --> 00:23:41,255
Pomyślałem, że warto je wyeksponować.
415
00:23:43,006 --> 00:23:44,174
Pewnie była zachwycona.
416
00:23:47,427 --> 00:23:49,012
Nawet ich nie obejrzałem.
417
00:23:50,389 --> 00:23:53,183
Wiesz co? Powinieneś się chełpić.
418
00:23:53,892 --> 00:23:55,978
Ona cię kocha.
419
00:23:57,354 --> 00:23:59,398
Nie znam fantastyczniejszej kobiety.
420
00:24:00,566 --> 00:24:02,025
I wiem, że...
421
00:24:02,651 --> 00:24:04,485
nigdy takiej nie zdobędę.
422
00:24:04,486 --> 00:24:07,990
Daj spokój. Nie jest jeszcze za późno.
Nie poddawaj się.
423
00:24:08,991 --> 00:24:10,157
Co ja wyprawiam?
424
00:24:10,158 --> 00:24:11,326
Wychodzę.
425
00:24:14,705 --> 00:24:16,414
- Morele?
- Odrobina miodu.
426
00:24:16,415 --> 00:24:17,541
Nieziemskie.
427
00:24:21,962 --> 00:24:23,172
Wypiję do końca.
428
00:24:24,548 --> 00:24:26,007
Ty wyjdź.
429
00:24:26,008 --> 00:24:27,384
Rozumiem.
430
00:24:38,103 --> 00:24:42,857
Popołudniowa zielona herbata
Jest taka pyszna, bo jest zielona
431
00:24:42,858 --> 00:24:45,484
Tu jesteś. Podwieziesz mnie do lekarza?
432
00:24:45,485 --> 00:24:46,653
Sorki, mam pacjenta.
433
00:24:48,405 --> 00:24:49,947
Może Sean mnie podwiezie.
434
00:24:49,948 --> 00:24:51,699
Spójrz na mnie. Mowy nie ma.
435
00:24:51,700 --> 00:24:53,409
Możemy pojechać Lyftem.
436
00:24:53,410 --> 00:24:55,745
- Jest w drodze?
- Chodź i się przekonaj.
437
00:24:55,746 --> 00:24:56,829
Co jest grane?
438
00:24:56,830 --> 00:25:01,125
Minusem tego,
że wszystkie kobiety w twoim życiu
439
00:25:01,126 --> 00:25:03,878
zachęcają cię
do rozwoju emocjonalnego jest to,
440
00:25:03,879 --> 00:25:08,257
że teraz wiesz, kiedy potrzebujesz
wsparcia w trakcie wizyty u lekarza,
441
00:25:08,258 --> 00:25:11,344
ale jako twór XVIII wieku
nie umiesz o to poprosić.
442
00:25:11,345 --> 00:25:15,849
Więc zamiast tego
wprawiasz wszystkich w zakłopotanie.
443
00:25:17,017 --> 00:25:19,435
Nie mam pojęcia, o co jej biega.
444
00:25:19,436 --> 00:25:23,898
I tak miałem zamiar wpaść
do twojej lekarki. Pojedźmy razem.
445
00:25:23,899 --> 00:25:25,358
O ile masz ochotę.
446
00:25:25,359 --> 00:25:26,735
Wielką. Jedźcie.
447
00:25:30,239 --> 00:25:35,368
Nie sądziłem, że spotkanie gdziekolwiek
może oznaczać wycieczkę po kamienie.
448
00:25:35,369 --> 00:25:39,789
Trzeba było nie mówić „gdziekolwiek”.
Czekaj, sprawdzę... Bingo!
449
00:25:39,790 --> 00:25:40,957
To agat.
450
00:25:40,958 --> 00:25:44,293
Widzisz, jaki jest szorstki na zewnątrz?
A tu gładki.
451
00:25:44,294 --> 00:25:46,170
Jak dla mnie wygląda tak samo.
452
00:25:46,171 --> 00:25:47,797
Gdzie ty masz oczy?
453
00:25:47,798 --> 00:25:49,507
Takie są najlepsze.
454
00:25:49,508 --> 00:25:51,592
Gdzieś tu będzie tatuś.
455
00:25:51,593 --> 00:25:52,928
Tatuś?
456
00:25:54,346 --> 00:25:57,557
To nie jest na serio, prawda?
To nie może być na serio.
457
00:25:57,558 --> 00:26:00,101
To jest na serio. Bardzo serio.
458
00:26:00,102 --> 00:26:01,228
O matko.
459
00:26:02,020 --> 00:26:04,814
O matko, chyba jednego znalazłem!
460
00:26:04,815 --> 00:26:06,065
Tak!
461
00:26:06,066 --> 00:26:08,234
Widzisz? Patrz, jak się błyszczy.
462
00:26:08,235 --> 00:26:09,319
Nie.
463
00:26:10,404 --> 00:26:11,822
Obrzydziłaś mi kamienie.
464
00:26:12,531 --> 00:26:15,116
Wiem, że Gaby kazała ci do mnie zajrzeć.
465
00:26:15,117 --> 00:26:17,286
Tak, kazała.
466
00:26:18,453 --> 00:26:20,079
Ale nie dlatego przyszedłem.
467
00:26:20,080 --> 00:26:21,664
Jestem na ciebie wściekły.
468
00:26:21,665 --> 00:26:22,790
Na mnie?
469
00:26:22,791 --> 00:26:25,835
Jak tylko komuś jest ciężko,
rzucasz się na pomoc.
470
00:26:25,836 --> 00:26:29,922
Tak było ze mną, Gaby,
Paulem, Seanem, Alice...
471
00:26:29,923 --> 00:26:31,424
Skończ już.
472
00:26:31,425 --> 00:26:34,011
Ale ty nie pozwoliłaś nam się zrewanżować.
473
00:26:35,262 --> 00:26:36,847
To samolubne, nie sądzisz?
474
00:26:41,351 --> 00:26:43,103
On mi nie wybaczy.
475
00:26:44,354 --> 00:26:45,355
Możliwe.
476
00:26:46,732 --> 00:26:51,445
Ale czasami przebaczenie komuś
wydaje się niemożliwe.
477
00:26:55,741 --> 00:26:58,952
A potem zdajesz sobie sprawę,
że złol z twojej historii
478
00:27:00,662 --> 00:27:04,499
to po prostu człowiek,
który popełnił wielki błąd.
479
00:27:06,752 --> 00:27:07,920
No.
480
00:27:09,505 --> 00:27:12,590
Przy okazji. Dasz mi kiedyś jakiś kamień?
481
00:27:12,591 --> 00:27:15,635
Ponoć ci je zobrzydziłam,
a one to usłyszały.
482
00:27:15,636 --> 00:27:17,720
Słyszałeś mnie, kamy... Znalazłem!
483
00:27:17,721 --> 00:27:19,388
Znalazłem kolejnego.
484
00:27:19,389 --> 00:27:21,182
Ten jest gładki, jak mówiłaś.
485
00:27:21,183 --> 00:27:22,267
Nie.
486
00:27:23,310 --> 00:27:24,311
Zołza.
487
00:27:26,939 --> 00:27:28,357
Czyli to tutaj...
488
00:27:29,858 --> 00:27:31,359
Tutaj pracujesz.
489
00:27:31,360 --> 00:27:32,486
Tak.
490
00:27:33,946 --> 00:27:38,033
Kiedy byłem młody,
to o terapii się nie mówiło.
491
00:27:39,201 --> 00:27:42,286
Najbliżej do terapeuty było woźnemu,
który powiedział:
492
00:27:42,287 --> 00:27:45,332
„Chłopcy się nie mażą”.
I próbował mnie pocałować.
493
00:27:46,416 --> 00:27:47,793
Dobrze, że tu jesteś.
494
00:27:48,710 --> 00:27:51,546
Wiesz, co jest najdziwniejsze?
495
00:27:51,547 --> 00:27:54,131
To Liz nawaliła.
496
00:27:54,132 --> 00:27:56,301
Więc dlaczego ja czuję się jak...
497
00:27:56,927 --> 00:27:58,636
ostatnia gnida?
498
00:27:58,637 --> 00:28:00,972
Chcesz Gaby terapeutki czy przyjaciółki?
499
00:28:00,973 --> 00:28:02,432
Przyjaciółki.
500
00:28:03,058 --> 00:28:05,810
Derek, jesteś wspaniałym człowiekiem.
501
00:28:05,811 --> 00:28:11,315
Życzliwym, lojalnym, i jeżu kolczasty,
czego ty używasz do tej czupryny?
502
00:28:11,316 --> 00:28:13,485
A teraz przemówi Gaby terapeutka.
503
00:28:16,113 --> 00:28:20,117
Siedziało tu mnóstwo małżonków,
którzy przerabiali dokładnie to samo.
504
00:28:20,993 --> 00:28:23,912
I szczerze,
to się nigdy nie bierze z księżyca.
505
00:28:25,581 --> 00:28:31,544
Wiedziałem, że jest przybita.
Ale jesteśmy razem od wieków.
506
00:28:31,545 --> 00:28:36,174
Wiesz, ile razy była zdołowana
z powodu błahostek?
507
00:28:36,175 --> 00:28:41,762
Jak wykopanie z komitetu po tym,
jak obraziła wszystkich w komitecie?
508
00:28:41,763 --> 00:28:44,016
- Nie jest typem komiteciary.
- O nie.
509
00:28:45,517 --> 00:28:50,606
Ale nieważne, co ją zdołowało,
zawsze z tego wychodziła.
510
00:28:51,940 --> 00:28:53,984
- Zwróciła się do ciebie?
- Tak jakby.
511
00:28:55,569 --> 00:29:00,407
Powiedziała, że czuje się tak,
jakby była pod wodą.
512
00:29:01,992 --> 00:29:04,493
A ludzie pod wodą zazwyczaj...
513
00:29:04,494 --> 00:29:07,914
Nurkują i szukają skarbów?
514
00:29:07,915 --> 00:29:08,957
Nie.
515
00:29:10,125 --> 00:29:11,251
Toną.
516
00:29:12,169 --> 00:29:15,797
Więc Liz powiedziała ci, że tonie,
a ty jak zareagowałeś?
517
00:29:17,799 --> 00:29:19,884
Zaproponowałem szamochód z grzankami.
518
00:29:19,885 --> 00:29:20,885
Derek.
519
00:29:20,886 --> 00:29:24,222
Cholera jasna.
Jakim cudem nagle to moja wina?
520
00:29:24,223 --> 00:29:26,265
- Ja...
- To nie twoja wina.
521
00:29:26,266 --> 00:29:29,895
I masz prawo zrobić cokolwiek zdecydujesz.
522
00:29:31,480 --> 00:29:34,524
Ale jesteście małżeństwem od ilu, 26 lat?
523
00:29:34,525 --> 00:29:35,609
Tak.
524
00:29:36,109 --> 00:29:37,236
Popełniałeś błędy?
525
00:29:38,654 --> 00:29:40,030
Nie tego kalibru.
526
00:29:40,697 --> 00:29:41,740
Nawet nie blisko.
527
00:29:45,160 --> 00:29:47,912
- Do dupy to wszystko.
- No, do dupy.
528
00:29:47,913 --> 00:29:49,623
Ale przepracujecie to.
529
00:29:50,666 --> 00:29:51,667
Jestem pewna.
530
00:29:52,292 --> 00:29:54,419
Ty i ta twoja sekretna czupryna.
531
00:29:58,924 --> 00:30:00,508
Oliwa z oliwek i cytryna.
532
00:30:00,509 --> 00:30:02,886
Serio? Ja tym polewam sałatki.
533
00:30:04,179 --> 00:30:05,430
Dziękuję.
534
00:30:05,973 --> 00:30:07,099
Nie ma sprawy.
535
00:30:08,851 --> 00:30:10,768
Dobrze pana widzieć.
536
00:30:10,769 --> 00:30:12,436
I pańskiego...
537
00:30:12,437 --> 00:30:13,646
- Kolegę.
- Sean.
538
00:30:13,647 --> 00:30:15,189
Cześć, Sean.
539
00:30:15,190 --> 00:30:18,402
O kurczę. Chwileczkę,
przyniosę pańską kartę.
540
00:30:22,322 --> 00:30:26,367
Najpierw Julie, teraz ona?
Wszystkie neuro są sexy czy tylko twoje?
541
00:30:26,368 --> 00:30:29,620
Nie bajeruj jej.
Jak mnie nie wolno, to tobie też.
542
00:30:29,621 --> 00:30:31,497
Rany, zluzuj szelki.
543
00:30:31,498 --> 00:30:34,126
- Sam zluzuj szelki.
- Okej.
544
00:30:34,626 --> 00:30:38,045
Ostatnim razem
dokuczały panu zawroty głowy.
545
00:30:38,046 --> 00:30:40,840
Zbliżamy się do maksymalnych dawek leków,
546
00:30:40,841 --> 00:30:43,134
więc niewiele można zrobić.
547
00:30:43,135 --> 00:30:45,136
- Pomagają?
- Na razie tak.
548
00:30:45,137 --> 00:30:49,266
Ale ostatnio nie sypiam zbyt dobrze.
549
00:30:49,892 --> 00:30:54,479
Może to przez stres,
może przez pikantne skrzydełka o północy.
550
00:30:55,189 --> 00:30:58,691
Ale mówiła pani,
że dla mojego mózgu niedobór snu
551
00:30:58,692 --> 00:31:01,986
jest jak polewanie ognia naftą.
552
00:31:01,987 --> 00:31:05,616
Więc to nic dziwnego, że miewam nieznaczne
553
00:31:07,117 --> 00:31:09,785
problemy z pamięcią.
554
00:31:09,786 --> 00:31:11,120
Dlatego przyszedłem.
555
00:31:11,121 --> 00:31:13,414
- Zrobić PKUK.
- Co?
556
00:31:13,415 --> 00:31:16,292
Prewencyjne kontrole
i usługi konserwacyjne.
557
00:31:16,293 --> 00:31:17,668
Też byłam w wojsku.
558
00:31:17,669 --> 00:31:19,670
Bez jaj. A konkretniej?
559
00:31:19,671 --> 00:31:22,215
„Konkretniej”? Co mówiłem o bajerowaniu?
560
00:31:22,216 --> 00:31:23,383
Nie szkodzi.
561
00:31:24,134 --> 00:31:26,385
Marynarka? Wygląda pani na marynarkę.
562
00:31:26,386 --> 00:31:28,472
- Właściwie...
- Dobra, skończyłeś.
563
00:31:29,598 --> 00:31:35,729
Jest wiele rzeczy i ludzi, których kocham.
564
00:31:36,605 --> 00:31:40,816
Chcę być sprawny, jak tylko się da,
tak długo, jak tylko się da.
565
00:31:40,817 --> 00:31:44,530
Jeśli jest jeszcze coś, co mógłbym robić,
566
00:31:45,989 --> 00:31:47,824
proszę powiedzieć, bo...
567
00:31:49,409 --> 00:31:50,619
zrobię wszystko.
568
00:31:51,161 --> 00:31:55,373
Zwłaszcza w kontekście
problemów ze snem, jedną rzeczą,
569
00:31:55,374 --> 00:31:59,419
którą koniecznie musi pan zrobić,
jest odstawienie alkoholu.
570
00:32:01,296 --> 00:32:02,756
A jakieś alternatywy?
571
00:32:09,304 --> 00:32:12,933
Przyszedłeś po swoje rzeczy
czy wróciłeś do domu?
572
00:32:13,934 --> 00:32:16,644
Chcę, żebyś wrócił.
Tak bardzo przepraszam.
573
00:32:16,645 --> 00:32:18,188
Ja będę mówił, dobrze?
574
00:32:21,692 --> 00:32:23,484
Spieprzyłaś.
575
00:32:23,485 --> 00:32:24,736
Wiem.
576
00:32:26,572 --> 00:32:29,658
Ale mnie przy tobie nie było,
a powinienem był być.
577
00:32:30,951 --> 00:32:32,077
I za to przepraszam.
578
00:32:33,370 --> 00:32:37,623
Twoje przeprosiny sprawiają,
że czuję się jeszcze gorzej.
579
00:32:37,624 --> 00:32:39,084
Więc zrobiłem swoje.
580
00:32:43,005 --> 00:32:44,798
Ktoś przychodzi na kolację?
581
00:32:46,341 --> 00:32:48,760
Idioci, za którymi możesz tęsknić.
582
00:32:49,469 --> 00:32:52,723
- Cześć, mamo.
- Cześć. Jesteście wszyscy!
583
00:32:54,766 --> 00:32:57,643
- O rany.
- Sorki, że zapomnieliśmy o urodzinach.
584
00:32:57,644 --> 00:32:58,604
Nie mam urodzin.
585
00:33:02,983 --> 00:33:05,276
- Dziękuję.
- Mamo.
586
00:33:05,277 --> 00:33:07,111
- Dziękuję.
- Warto było.
587
00:33:07,112 --> 00:33:11,658
Niech nam żyje sto lat
588
00:33:12,284 --> 00:33:15,829
Niech nam żyje sto lat
589
00:33:19,458 --> 00:33:21,793
Cieszę się, że zadzwoniłeś. Proszę.
590
00:33:26,048 --> 00:33:27,382
Doceniam wizytę.
591
00:33:29,635 --> 00:33:32,345
- Dobry film.
- No, ponadczasowy.
592
00:33:32,346 --> 00:33:33,638
- Tak?
- Tak.
593
00:33:33,639 --> 00:33:35,264
Dawno go nie widziałem.
594
00:33:35,265 --> 00:33:38,434
Napijesz się wody albo herbaty...
595
00:33:38,435 --> 00:33:40,354
Nie musisz nic robić.
596
00:33:46,693 --> 00:33:47,819
Wybaczam ci.
597
00:33:49,530 --> 00:33:52,741
Chcę, żebyś ruszył dalej z życiem
i czuł się z tym dobrze.
598
00:33:55,327 --> 00:33:57,162
Ale musisz coś dla mnie zrobić.
599
00:33:58,705 --> 00:34:01,416
- Jasne, cokolwiek.
- Super.
600
00:34:02,543 --> 00:34:04,336
Nie chcę cię więcej widzieć.
601
00:34:05,671 --> 00:34:06,712
Rozumiesz?
602
00:34:06,713 --> 00:34:09,423
Nie chcę, żebyś spotykał się z moją córką.
603
00:34:09,424 --> 00:34:11,385
Ani widywał moich przyjaciół.
604
00:34:12,928 --> 00:34:15,639
Masz zniknąć z mojego życia.
605
00:34:19,141 --> 00:34:20,601
Możesz to dla mnie zrobić?
606
00:34:24,147 --> 00:34:25,274
Oczywiście.
607
00:34:26,358 --> 00:34:27,734
Dziękuję.
608
00:34:45,002 --> 00:34:46,670
Powrócił.
609
00:34:48,005 --> 00:34:50,257
Czekamy, aż przemówi.
610
00:34:51,632 --> 00:34:53,885
Wkrótce wydusi jakieś słowa.
611
00:34:53,886 --> 00:34:55,971
Brian, nie świruj pawiana.
612
00:34:56,679 --> 00:34:57,931
Jak poszło?
613
00:34:58,765 --> 00:35:00,100
Wybaczyłem mu.
614
00:35:00,976 --> 00:35:02,436
Cieszę się.
615
00:35:07,357 --> 00:35:08,775
O matko, co za ulga.
616
00:35:09,318 --> 00:35:11,736
Bałem się, że będzie zły
i wpadnę w słowotok,
617
00:35:11,737 --> 00:35:13,488
i nie będę mógł przestać...
618
00:35:16,533 --> 00:35:19,702
- Przerażające.
- Takie miało być.
619
00:35:19,703 --> 00:35:23,664
Zaraz, mam uwierzyć,
że puknąłeś dwie dziewczyny?
620
00:35:23,665 --> 00:35:25,333
- Kit wciskasz.
- Serio.
621
00:35:25,334 --> 00:35:28,461
Nigdy nie miałeś brania.
A Summer to zmyślone imię.
622
00:35:28,462 --> 00:35:30,588
- Summer.
- Przestańcie.
623
00:35:30,589 --> 00:35:32,632
- Nie zmyśliłem jej.
- Gorąca?
624
00:35:32,633 --> 00:35:34,342
- Urocza.
- Jak Summer, to...
625
00:35:34,343 --> 00:35:36,886
- Gorąca jak lato?
- Ale Winter była oziębła.
626
00:35:36,887 --> 00:35:38,597
Od Winter wiało chłodem.
627
00:35:41,517 --> 00:35:43,477
Już wiem, na kogo byłem zły.
628
00:35:44,436 --> 00:35:45,478
Nie na niego.
629
00:35:45,479 --> 00:35:46,646
Wiem.
630
00:35:46,647 --> 00:35:47,981
Na siebie.
631
00:35:48,941 --> 00:35:50,608
Tylko nie mów znów „wiem”.
632
00:35:50,609 --> 00:35:52,277
Kiedy tak bardzo chcę.
633
00:35:55,405 --> 00:35:56,614
Każdy ma nadzieję,
634
00:35:56,615 --> 00:36:01,703
że w kryzysowych sytuacjach
będzie można na niego liczyć.
635
00:36:03,705 --> 00:36:04,957
Ale nie na mnie.
636
00:36:05,624 --> 00:36:07,459
A Alice mnie potrzebowała.
637
00:36:10,462 --> 00:36:12,422
Zawiodłem na całej linii.
638
00:36:14,341 --> 00:36:18,762
Myślę, że widok tego człowieka...
639
00:36:21,807 --> 00:36:25,435
przypomina mi,
jak kurewsko beznadziejnym jestem ojcem.
640
00:36:29,439 --> 00:36:32,192
I że złamałem
ostatnią obietnicę złożoną żonie.
641
00:36:40,450 --> 00:36:44,287
Ten burbon przepłynął cały świat,
642
00:36:44,288 --> 00:36:50,376
wchłaniając słone morskie powietrze
z każdego zakątka Ziemi.
643
00:36:50,377 --> 00:36:51,878
Morska whiskey.
644
00:36:51,879 --> 00:36:54,214
- Nie nazywaj jej tak.
- Dobra.
645
00:36:55,048 --> 00:36:56,425
Dzisiaj...
646
00:37:00,053 --> 00:37:04,474
wypijam mojego ostatniego drinka w życiu.
647
00:37:05,267 --> 00:37:09,855
I postanowiłem wypić go z tobą.
648
00:37:17,654 --> 00:37:18,822
Paul...
649
00:37:21,742 --> 00:37:23,869
myślisz, że zdołam sobie wybaczyć?
650
00:37:27,581 --> 00:37:28,582
Tak.
651
00:37:30,125 --> 00:37:31,293
Tak myślę.
652
00:37:33,003 --> 00:37:34,171
Naprawdę?
653
00:37:37,382 --> 00:37:38,800
Na to liczę.
654
00:37:42,721 --> 00:37:44,097
Ja też.
655
00:37:45,390 --> 00:37:47,935
Bo to jest wykańczające.
656
00:38:50,080 --> 00:38:52,082
Napisy: Daria Okoniewska