1
00:00:06,758 --> 00:00:08,926
[szum mechanizmów]
2
00:00:08,926 --> 00:00:10,303
[sygnał otwierania bramy]
3
00:00:15,433 --> 00:00:19,062
[Germán po hiszpańsku]
Griselda. Musimy porozmawiać.
4
00:00:20,104 --> 00:00:21,731
Papo przejął teren Amílcara.
5
00:00:21,731 --> 00:00:23,357
Nie chce iść z tobą w układy.
6
00:00:23,357 --> 00:00:25,610
Już dogadał się z Rafą. Idę z nim.
7
00:00:26,444 --> 00:00:29,530
[Papo po angielsku]
Mówiłem, że cię wyrucham, tak czy inaczej.
8
00:00:29,530 --> 00:00:30,948
[niepokojące tony]
9
00:00:32,325 --> 00:00:33,910
[tony narastają]
10
00:00:35,870 --> 00:00:37,497
[Germán] I biorę twoich dilerów.
11
00:00:37,497 --> 00:00:40,291
- [Papo] Nic mu nie dasz.
- [Germán] Mogłaś wziąć kasę.
12
00:00:40,291 --> 00:00:41,834
[Papo] Tam są drzwi, suko.
13
00:00:43,002 --> 00:00:44,545
[tony cichną]
14
00:00:47,465 --> 00:00:49,175
[posępna muzyka]
15
00:01:02,188 --> 00:01:07,485
[Rafa po hiszpańsku] Prawda jest taka...
że ciebie boję się bardziej.
16
00:01:12,990 --> 00:01:15,451
[reporter po angielsku]
Łodzie bywają niestabilne.
17
00:01:15,451 --> 00:01:20,039
Departament Stanu wydał ostrzeżenie
o aresztowaniu i surowych karach.
18
00:01:20,039 --> 00:01:21,833
Proceder jednak trwa.
19
00:01:21,833 --> 00:01:25,711
Różnorakie łodzie pływają
między Miami a Kubą
20
00:01:25,711 --> 00:01:26,879
i wywożą Kubańczyków,
21
00:01:26,879 --> 00:01:30,550
którzy nie chcą już żyć
pod komunistycznym butem.
22
00:01:30,550 --> 00:01:34,762
[komendant] Za długo gangi narkotykowe
trzymały nasze miasto w garści.
23
00:01:34,762 --> 00:01:37,431
Dzisiaj ogłaszam utworzenie
24
00:01:37,431 --> 00:01:39,976
federalnej jednostki CENTAC.
25
00:01:40,893 --> 00:01:43,938
To grupa zadaniowa
złożona z lokalnych i federalnych agentów
26
00:01:43,938 --> 00:01:46,607
pod kierownictwem detektywa Raúla Díaza.
27
00:01:48,734 --> 00:01:51,654
- Gratulacje.
- [Díaz] Dziękuję. Jak leci, Jim?
28
00:01:51,654 --> 00:01:53,739
[niewyraźne pytania i odpowiedzi]
29
00:01:54,991 --> 00:01:57,243
[dynamiczna muzyka]
30
00:01:59,996 --> 00:02:02,165
[Griselda po hiszpańsku]
O tym domu mówiłam.
31
00:02:02,165 --> 00:02:05,793
Chwilę tu zostaniemy,
aż rozwiążę kilka spraw.
32
00:02:05,793 --> 00:02:08,004
- [Uber] Jakich?
- [Griselda] Jakichś.
33
00:02:08,671 --> 00:02:10,464
[Ozzy] To chyba był aligator.
34
00:02:10,464 --> 00:02:14,385
- [Uber] Po co tyle ochrony?
- [Griselda] Środki ostrożności.
35
00:02:18,014 --> 00:02:20,016
[muzyka cichnie]
36
00:02:20,016 --> 00:02:22,101
[świergot ptaków]
37
00:02:25,563 --> 00:02:26,981
To jest Rigo.
38
00:02:26,981 --> 00:02:29,650
On i jego kuzyni przybyli z Kuby
39
00:02:29,650 --> 00:02:31,527
na łodziach z telewizji, Ozzy.
40
00:02:31,527 --> 00:02:33,321
Nazywają nas „Marielitos”.
41
00:02:38,075 --> 00:02:39,994
- Włóż je.
- Dziękuję.
42
00:02:40,620 --> 00:02:42,955
Pomóż rozładować samochód.
43
00:02:43,706 --> 00:02:45,041
Muszę zadzwonić.
44
00:02:49,420 --> 00:02:52,632
Rigo ubóstwia twoją mamę,
bo dała pracę jemu i jego kuzynowi.
45
00:02:57,678 --> 00:02:59,764
- [dzwonek telefonu]
- [Isa się śmieje]
46
00:02:59,764 --> 00:03:03,434
[w telewizji po angielsku]
Jesteś pijany. Chodźmy.
47
00:03:09,232 --> 00:03:10,316
[po hiszpańsku] Halo?
48
00:03:10,316 --> 00:03:13,861
- [Griselda] Jak leci?
- Robię porządki.
49
00:03:13,861 --> 00:03:16,197
Czyli ćpasz w ogródku?
50
00:03:16,197 --> 00:03:17,448
[śmieje się]
51
00:03:17,448 --> 00:03:20,284
Nam też potrzebny jest „urlop”.
52
00:03:20,284 --> 00:03:22,870
I co? Już po?
53
00:03:24,038 --> 00:03:25,581
Nie wydałam rozkazu.
54
00:03:26,958 --> 00:03:28,251
Posłuchaj.
55
00:03:28,834 --> 00:03:31,337
Kiedyś, kiedy faceci źle nas traktowali,
56
00:03:31,337 --> 00:03:33,381
mogłyśmy tylko przywalić im w jaja.
57
00:03:34,048 --> 00:03:35,508
Teraz masz środki.
58
00:03:35,508 --> 00:03:38,010
Nie czuj się winna, że bierzesz swoje.
59
00:03:38,761 --> 00:03:39,804
[Carla] Co jest?
60
00:03:39,804 --> 00:03:42,640
Wpierdoli zasrańcom,
którzy zabrali jej teren.
61
00:03:42,640 --> 00:03:45,059
No raczej, Matko Chrzestna!
62
00:03:46,644 --> 00:03:48,813
Tylko posprzątaj dzisiaj w domu.
63
00:03:48,813 --> 00:03:50,773
Tak jest, pani kapitan.
64
00:03:51,440 --> 00:03:52,275
Powodzenia.
65
00:03:55,319 --> 00:03:58,322
[rozłącza się i wybiera numer]
66
00:04:01,951 --> 00:04:04,161
[sygnał oczekiwania na połączenie]
67
00:04:09,917 --> 00:04:10,751
[Darío] Tak?
68
00:04:12,712 --> 00:04:13,671
Jesteśmy.
69
00:04:15,256 --> 00:04:16,173
Zbieraj się.
70
00:04:16,173 --> 00:04:18,259
[powolna muzyka pełna napięcia]
71
00:04:26,309 --> 00:04:28,853
- [Dixon] Co to za ludzie?
- Pewnie właściciele.
72
00:04:28,853 --> 00:04:32,064
Rigo. Chucho.
Darío już jedzie. Zbierajcie się.
73
00:04:41,741 --> 00:04:42,616
Dokąd jadą?
74
00:04:43,743 --> 00:04:45,703
Donikąd. Idźcie się rozpakujcie.
75
00:04:56,922 --> 00:04:59,425
[muzyka pełna napięcia nabiera tempa]
76
00:05:26,118 --> 00:05:28,204
[muzyka spowalnia]
77
00:05:28,204 --> 00:05:30,539
- To on?
- [Darío] Mhm.
78
00:05:31,457 --> 00:05:32,583
[przeładowuje broń]
79
00:05:33,417 --> 00:05:35,044
Czas się zabawić.
80
00:05:59,026 --> 00:06:01,028
[muzyka znów nabiera tempa]
81
00:06:04,782 --> 00:06:06,283
Nikt nie wyjdzie żywy.
82
00:06:10,913 --> 00:06:12,957
[głęboki wdech]
83
00:06:15,167 --> 00:06:16,627
Co ten Castro wyprawia?
84
00:06:17,336 --> 00:06:19,130
Dość już mamy Kubańczyków.
85
00:06:19,880 --> 00:06:21,882
Są jak karaluchy.
86
00:06:21,882 --> 00:06:23,092
[mężczyzna się śmieje]
87
00:06:23,092 --> 00:06:24,885
- Chcesz piwo, tato?
- Tak.
88
00:06:34,478 --> 00:06:36,981
[powolna muzyka pełna napięcia]
89
00:06:43,863 --> 00:06:45,865
[muzyka narasta]
90
00:06:48,200 --> 00:06:49,785
- [wystrzały]
- [mężczyzna] Giń!
91
00:06:49,785 --> 00:06:51,871
[krzyki i wrzaski]
92
00:07:06,510 --> 00:07:08,512
[ponura muzyka]
93
00:07:10,389 --> 00:07:12,183
[zamykane drzwi]
94
00:07:13,517 --> 00:07:15,394
[zbliżające się kroki]
95
00:07:15,394 --> 00:07:16,604
[otwierane drzwi auta]
96
00:07:16,604 --> 00:07:18,230
[Rigo dyszy] Jedziemy.
97
00:07:20,816 --> 00:07:22,485
[alarm samochodu]
98
00:07:22,485 --> 00:07:24,069
[pisk opon]
99
00:07:32,369 --> 00:07:33,412
[Rigo] Juhu!
100
00:07:40,878 --> 00:07:42,880
[muzyka cichnie]
101
00:07:44,798 --> 00:07:45,633
Mamo.
102
00:07:46,383 --> 00:07:48,802
[wzdycha] Ozzy, wystraszyłeś mnie.
103
00:07:49,428 --> 00:07:50,971
Chyba znalazłem aligatora.
104
00:07:51,514 --> 00:07:55,267
- Nie powinieneś go szukać.
- Chcę zobaczyć, jak coś je.
105
00:07:56,810 --> 00:07:58,395
Długo tu zostaniemy?
106
00:08:00,105 --> 00:08:03,192
Za parę dni wrócimy do domu.
107
00:08:04,568 --> 00:08:05,861
[nadjeżdżające auto]
108
00:08:09,323 --> 00:08:11,325
[ponura muzyka]
109
00:08:17,873 --> 00:08:18,707
Załatwione.
110
00:08:23,170 --> 00:08:24,255
[drżący oddech]
111
00:08:24,838 --> 00:08:27,007
Hej. Już po wszystkim.
112
00:08:28,217 --> 00:08:29,426
Koniec tego gówna.
113
00:08:31,053 --> 00:08:32,596
[cicho] Spisałeś się, kochany.
114
00:08:38,519 --> 00:08:40,729
[prowadzący po angielsku]
W centrum handlowym
115
00:08:40,729 --> 00:08:42,231
zamordowano dwóch mężczyzn.
116
00:08:42,231 --> 00:08:45,067
Napastnicy porzucili na miejscu
wóz pancerny.
117
00:08:45,067 --> 00:08:47,152
Nadajemy na żywo z miejsca zdarzenia.
118
00:08:47,152 --> 00:08:50,531
[reporter] Dwie strzelby,
trzy karabiny, pięć pistoletów
119
00:08:50,531 --> 00:08:52,950
i kamizelki kuloodporne w furgonetce.
120
00:08:52,950 --> 00:08:56,245
Ponad godzinę
policja szukała podejrzanych,
121
00:08:56,245 --> 00:08:57,913
ale nikogo nie znalazła.
122
00:08:57,913 --> 00:09:00,165
Nadal są na wolności.
123
00:09:00,165 --> 00:09:02,251
Policja nie zna motywu...
124
00:09:02,251 --> 00:09:04,670
- [biały szum]
- [Rafa po hiszpańsku] Ech.
125
00:09:04,670 --> 00:09:07,423
{\an8}- Jebany satelita.
- [przerywany sygnał]
126
00:09:10,342 --> 00:09:12,136
- To ona?
- [sygnał wraca]
127
00:09:12,136 --> 00:09:14,888
Ta Griselda, o której opowiadałeś?
128
00:09:14,888 --> 00:09:15,806
Tak.
129
00:09:18,559 --> 00:09:24,315
{\an8}[prowadzący] Zgłoszono również,
że eksplozja zniszczyła dom Papa Mejíi.
130
00:09:24,315 --> 00:09:25,441
Kurwa, Papo.
131
00:09:25,441 --> 00:09:27,985
[reporter]
Nie potwierdzono związku z narkotykami,
132
00:09:27,985 --> 00:09:29,320
ale jest to możliwe.
133
00:09:29,320 --> 00:09:30,779
Same z nią problemy.
134
00:09:30,779 --> 00:09:34,950
[reporter] ...otworzyli drzwi sklepu.
Ofiary nadal są w środku...
135
00:09:34,950 --> 00:09:36,368
Laska wymiata.
136
00:09:37,161 --> 00:09:40,414
{\an8}[reporterka po angielsku]
Władze zidentyfikowały jedną z ofiar.
137
00:09:40,414 --> 00:09:41,665
{\an8}To Germán Panesso,
138
00:09:42,249 --> 00:09:44,752
{\an8}Kolumbijczyk podejrzany
o przemyt narkotyków.
139
00:09:45,294 --> 00:09:48,672
Uznaje się, że Panesso
był głównym celem strzelców.
140
00:09:49,381 --> 00:09:51,300
- [syrena karetki]
- [niewyraźny gwar]
141
00:09:51,300 --> 00:09:53,093
[policjant 1] Na razie mamy dwa...
142
00:09:54,345 --> 00:09:56,096
[policjant 2] Już o tym słyszałem...
143
00:09:58,515 --> 00:10:02,311
- [June] To wiadomość.
- Ktoś chce pokazać, że się nie pierdoli.
144
00:10:02,311 --> 00:10:03,437
Z Papem tak samo.
145
00:10:03,979 --> 00:10:04,813
Tylko kto?
146
00:10:05,939 --> 00:10:10,653
Ofiara to dostawca z Medellín.
Germán Panesso.
147
00:10:10,653 --> 00:10:11,987
Zaczniemy od tego.
148
00:10:11,987 --> 00:10:15,324
Dokonamy ważnego aresztowania
i uspokoimy mieszkańców.
149
00:10:16,784 --> 00:10:18,410
Po to mamy CENTAC, June.
150
00:10:19,244 --> 00:10:20,329
Obserwują nas.
151
00:10:22,122 --> 00:10:24,208
Razem poprowadzimy sprawę.
152
00:10:24,208 --> 00:10:26,293
[enigmatyczna muzyka]
153
00:10:38,806 --> 00:10:40,641
[muzyka cichnie]
154
00:10:40,641 --> 00:10:43,560
[Griselda po hiszpańsku]
Nie musiałeś się fatygować.
155
00:10:43,560 --> 00:10:45,312
Proszę cię, Griselda.
156
00:10:46,605 --> 00:10:49,692
Chciałaś, żebym się pofatygował.
157
00:10:49,692 --> 00:10:51,527
Wszystko mi odebrali, Rafa.
158
00:10:57,950 --> 00:10:59,284
Chcę to odzyskać.
159
00:11:00,452 --> 00:11:01,537
Rozumiem cię.
160
00:11:02,830 --> 00:11:04,790
Ale metod nie popieram.
161
00:11:05,791 --> 00:11:08,919
- Próbowałam rozmawiać.
- [Rafa się śmieje] Ja nie o tym.
162
00:11:10,295 --> 00:11:15,384
Myślisz, że wysadzenie domu
zabije tego, kogo chcesz.
163
00:11:16,343 --> 00:11:17,928
I zwykle tak jest.
164
00:11:18,762 --> 00:11:21,807
Ale czasem ofiara stoi w złym miejscu.
165
00:11:21,807 --> 00:11:27,521
I kiedy zawalają się ściany,
zamiast ją przygnieść, chronią ją.
166
00:11:30,315 --> 00:11:33,235
- [ton pełen napięcia]
- Zgadza się. Papo żyje.
167
00:11:33,902 --> 00:11:37,364
Z tego, co mi wiadomo,
nadal rządzi miastem.
168
00:11:38,115 --> 00:11:41,660
A więc chuja ci dam.
169
00:11:41,660 --> 00:11:44,121
Czyje ciało wyciągnęli?
170
00:11:44,121 --> 00:11:46,999
Mmm! I to w tym najlepsze.
171
00:11:46,999 --> 00:11:49,460
[śmiech] To był ojciec Papa.
172
00:11:50,085 --> 00:11:51,754
Chryste, Griselda.
173
00:11:51,754 --> 00:11:54,923
Wysadziłaś starca.
174
00:11:54,923 --> 00:11:56,842
[śmieje się]
175
00:11:56,842 --> 00:11:59,803
Dlatego się pofatygowałem.
176
00:12:00,512 --> 00:12:03,015
Nie przegapiłbym szansy,
177
00:12:03,015 --> 00:12:06,810
żeby zobaczyć wyraz twojej twarzy.
178
00:12:06,810 --> 00:12:09,229
Warto się napatrzeć.
179
00:12:10,022 --> 00:12:11,648
[muzyka pełna napięcia]
180
00:12:12,232 --> 00:12:14,568
Papo okazał się bystrzejszy.
181
00:12:16,737 --> 00:12:19,698
Jego goryl wyciągnął go
przed przyjazdem policji.
182
00:12:19,698 --> 00:12:21,909
I wpuścił cię w maliny.
183
00:12:22,701 --> 00:12:26,246
[ze śmiechem] Papo mi zaimponował. Brawo.
184
00:12:27,122 --> 00:12:30,167
A ty sobie układasz kwiaty.
185
00:12:30,167 --> 00:12:32,377
Chyba stałaś się mniej czujna.
186
00:12:34,463 --> 00:12:36,423
Ale bez obaw.
187
00:12:36,423 --> 00:12:41,053
Tu nic ci się nie stanie.
Zabezpieczyłaś się.
188
00:12:41,053 --> 00:12:43,597
Papo nie będzie cię tu szukał.
189
00:12:43,597 --> 00:12:45,557
Nie jest debilem.
190
00:12:46,683 --> 00:12:47,518
Hm?
191
00:12:49,478 --> 00:12:50,896
Wiesz, co ja bym zrobił?
192
00:12:52,397 --> 00:12:55,859
Sprawdził, co z twoją drugą chatą.
193
00:12:56,944 --> 00:12:59,905
A potem spierdolił z miasta.
194
00:13:02,699 --> 00:13:04,660
Bo jeśli Papo cię nie zabije...
195
00:13:05,285 --> 00:13:06,119
Hej.
196
00:13:08,038 --> 00:13:09,164
Słuchaj uważnie.
197
00:13:09,790 --> 00:13:12,292
Sam będę musiał cię zdjąć.
198
00:13:12,960 --> 00:13:13,877
Was oboje.
199
00:13:21,343 --> 00:13:23,846
[otwierane i zamykane drzwi]
200
00:13:26,139 --> 00:13:28,100
Rigo i Isa są w drugim domu.
201
00:13:30,894 --> 00:13:32,896
[powolna piosenka popowa z radia]
202
00:14:03,093 --> 00:14:05,095
[nadal ta sama piosenka]
203
00:14:21,737 --> 00:14:23,739
[mężczyzna po angielsku] Co za psychole.
204
00:14:27,075 --> 00:14:29,661
- [niepokojący ton]
- [piosenka jak z oddali]
205
00:14:44,676 --> 00:14:45,677
[krzyki]
206
00:14:47,262 --> 00:14:49,264
[grzmot]
207
00:14:49,264 --> 00:14:51,350
[posępna muzyka]
208
00:15:09,785 --> 00:15:10,786
[cicho łka]
209
00:15:11,912 --> 00:15:13,205
[niewyraźna rozmowa]
210
00:15:27,552 --> 00:15:29,554
[dzwonek telefonu]
211
00:15:30,973 --> 00:15:31,974
[muzyka cichnie]
212
00:15:31,974 --> 00:15:35,978
- [Rivi po hiszpańsku] Witaj, Griselda.
- Nie siedzisz w więzieniu?
213
00:15:36,561 --> 00:15:41,066
Zgarnęli Amílcara, ale ja zdołałem uciec.
214
00:15:41,066 --> 00:15:45,195
Dobrze, że pokazałaś tym zasrańcom.
215
00:15:45,195 --> 00:15:47,114
[tony budujące napięcie]
216
00:15:47,114 --> 00:15:49,366
[grzmot]
217
00:15:49,366 --> 00:15:50,659
Gdzie jesteś?
218
00:15:51,368 --> 00:15:52,369
W Kalifornii.
219
00:15:53,120 --> 00:15:55,497
Tu jest bezpieczniej.
220
00:15:56,373 --> 00:15:57,499
To jak, Rivi?
221
00:15:59,126 --> 00:16:03,255
Zadzwoniłeś, żeby mnie pochwalić?
222
00:16:05,716 --> 00:16:08,719
Każdy dzień spędzam w upale.
223
00:16:09,302 --> 00:16:13,181
Jem pejotl, to samo, co Indianie.
224
00:16:13,181 --> 00:16:16,560
Siedzę i myślę o bezkresnej pustyni.
225
00:16:17,978 --> 00:16:19,229
Ale myślami...
226
00:16:21,231 --> 00:16:23,734
wciąż wracam do ciebie, Griselda.
227
00:16:23,734 --> 00:16:24,651
Do mnie?
228
00:16:24,651 --> 00:16:26,111
Nie wiem czemu.
229
00:16:27,070 --> 00:16:30,115
Chyba dlatego, że nie mogę cię rozgryźć.
230
00:16:30,115 --> 00:16:32,743
Nie chodzi o Papa czy Panessa.
231
00:16:33,368 --> 00:16:36,747
Tylko o ograniczenia,
232
00:16:38,457 --> 00:16:40,375
z jakimi codziennie się zmagasz.
233
00:16:42,961 --> 00:16:44,629
Mówiłem, że mogę pomóc.
234
00:16:45,213 --> 00:16:48,091
Zadzwoń, jak będziesz gotowa.
235
00:16:54,014 --> 00:16:56,516
- [wycie syren]
- [dźwięk migawki]
236
00:16:56,516 --> 00:16:58,602
[gwar funkcjonariuszy]
237
00:16:59,603 --> 00:17:01,855
[June po angielsku]
Czekaj. Poświecisz mi tu?
238
00:17:06,109 --> 00:17:07,069
Samoróbka.
239
00:17:07,819 --> 00:17:09,029
Pewnie z paki.
240
00:17:10,072 --> 00:17:11,198
To Marielito.
241
00:17:11,990 --> 00:17:14,868
Sprzedawca z Dadeland mówił,
że zabójca też miał tatuaże.
242
00:17:15,494 --> 00:17:16,787
Może inny Marielito.
243
00:17:20,415 --> 00:17:21,249
Może.
244
00:17:22,375 --> 00:17:25,295
Ale który z tych setek tysięcy,
które tu przybyły?
245
00:17:34,679 --> 00:17:36,181
[przeładowanie broni]
246
00:17:47,609 --> 00:17:49,069
[po hiszpańsku] To Miguelito.
247
00:17:49,069 --> 00:17:51,154
[muzyka cichnie]
248
00:17:51,822 --> 00:17:54,282
- [kobieta] Dziękuję. To tu.
- [Miguelito] To tu.
249
00:18:02,124 --> 00:18:03,917
Moja ciocia, mama Riga.
250
00:18:04,584 --> 00:18:06,461
Muszę pomówić z panią Blanco.
251
00:18:07,420 --> 00:18:08,255
Proszę.
252
00:18:12,300 --> 00:18:14,344
Dawno temu przybyłam tu z Kuby.
253
00:18:16,054 --> 00:18:19,891
Ale syn siedział w więzieniu
za błędy młodości.
254
00:18:21,476 --> 00:18:24,437
Czekałam, aż Castro go puści.
255
00:18:25,355 --> 00:18:26,565
A teraz
256
00:18:27,482 --> 00:18:29,067
już nigdy go nie zobaczę.
257
00:18:30,819 --> 00:18:32,028
Mam synów.
258
00:18:33,280 --> 00:18:34,948
Nie wyobrażam sobie.
259
00:18:36,575 --> 00:18:41,454
Rigo mówił, że ma pani trzech synów,
ale też matkuje wszystkim pracownikom.
260
00:18:42,664 --> 00:18:44,791
Wołają na panią Matka Chrzestna.
261
00:18:47,085 --> 00:18:50,005
Może zna pani odpowiedź.
262
00:18:52,215 --> 00:18:53,049
Proszę pytać.
263
00:18:53,049 --> 00:18:55,177
Synowi odcięli głowę.
264
00:18:57,762 --> 00:19:00,348
Myśli pani, że trafi do nieba?
265
00:19:00,348 --> 00:19:01,850
[szlocha]
266
00:19:04,436 --> 00:19:05,812
Oczywiście.
267
00:19:09,065 --> 00:19:11,026
Pani syn zginął przeze mnie.
268
00:19:13,987 --> 00:19:16,448
Nawet pani nie wie, jak mi przykro.
269
00:19:16,448 --> 00:19:19,409
Nikomu nie możemy tu ufać.
270
00:19:21,870 --> 00:19:26,082
Policja, władze. Tacy sami jak na Kubie.
271
00:19:26,082 --> 00:19:27,667
Chłopcy tu przybyli
272
00:19:29,502 --> 00:19:31,129
bez grosza przy duszy.
273
00:19:31,129 --> 00:19:33,048
Nie mają nic do roboty.
274
00:19:33,048 --> 00:19:34,424
Ani w co wierzyć.
275
00:19:36,134 --> 00:19:37,302
Pani mu to dała.
276
00:19:38,428 --> 00:19:43,099
Jeśli braciom Riga uda się tu przybyć,
277
00:19:43,683 --> 00:19:46,311
mam nadzieję, że znajdą u pani pracę.
278
00:19:46,311 --> 00:19:47,729
[muzyka pełna napięcia]
279
00:19:49,606 --> 00:19:51,858
Chodźmy. [pociąga nosem] Dziękuję.
280
00:19:54,402 --> 00:19:55,570
Pani poczeka.
281
00:19:57,405 --> 00:19:59,449
Mogę to naprawić.
282
00:20:00,992 --> 00:20:03,245
Zemścić się za to, co zrobili,
283
00:20:03,787 --> 00:20:06,331
i dać pani pieniądze
na sprowadzenie synów.
284
00:20:10,460 --> 00:20:11,628
Zrobiłaby to pani?
285
00:20:13,421 --> 00:20:14,798
[cicho] Dla pani wszystko.
286
00:20:15,757 --> 00:20:17,801
[dzwonek telefonu]
287
00:20:23,640 --> 00:20:24,599
Słucham?
288
00:20:24,599 --> 00:20:27,727
[Griselda] Rivi, znajdź cyngla Papa.
289
00:20:27,727 --> 00:20:29,646
[muzyka narasta, potem się urywa]
290
00:20:38,029 --> 00:20:39,447
Może ja się tym zajmę?
291
00:20:40,865 --> 00:20:42,033
[głęboki wdech]
292
00:20:42,033 --> 00:20:44,411
Muszą wiedzieć, że to ja.
293
00:20:48,248 --> 00:20:50,250
[dramatyczna muzyka]
294
00:21:21,948 --> 00:21:23,908
[muzyka narasta i się urywa]
295
00:21:23,908 --> 00:21:26,161
- [niewyraźne krzyki]
- [wystrzały]
296
00:21:26,995 --> 00:21:28,580
[łoskot mebli]
297
00:21:28,580 --> 00:21:30,665
- [wystrzał]
- [stłumione stękanie]
298
00:21:35,545 --> 00:21:39,507
- [odgłosy walki cichną]
- [niewyraźny głos z telewizora]
299
00:21:39,507 --> 00:21:40,425
[Darío] Chodź.
300
00:21:41,968 --> 00:21:44,971
[powoli narastający ton pełen napięcia]
301
00:21:49,309 --> 00:21:51,978
[wściekłe stękanie z drugiego pokoju]
302
00:21:56,232 --> 00:21:57,067
Tam.
303
00:21:57,734 --> 00:21:58,735
[dyszy]
304
00:22:04,991 --> 00:22:06,409
Wal się, suko!
305
00:22:06,409 --> 00:22:07,494
Morda w kubeł!
306
00:22:08,745 --> 00:22:09,913
Uderz raz. Ja dokończę.
307
00:22:15,251 --> 00:22:17,587
Chuju, podzielisz los mojej przyjaciółki.
308
00:22:17,587 --> 00:22:19,047
I mojego kuzyna.
309
00:22:20,423 --> 00:22:21,591
Nie zabijaj mnie.
310
00:22:22,175 --> 00:22:23,927
[łkając] Nie zabijaj mnie. Błagam.
311
00:22:24,427 --> 00:22:26,346
Wypuść mnie.
312
00:22:28,056 --> 00:22:29,307
Proszę...
313
00:22:31,267 --> 00:22:32,143
[Darío] Griselda?
314
00:22:36,689 --> 00:22:38,691
[kulminacja tonu]
315
00:22:38,691 --> 00:22:40,193
[cyngiel głośno dyszy]
316
00:22:40,193 --> 00:22:42,237
[łkając] Dziękuję. Dziękuję.
317
00:22:45,907 --> 00:22:47,367
Dziękuję. Dziękuję.
318
00:22:47,367 --> 00:22:48,785
[ton cichnie]
319
00:22:52,163 --> 00:22:54,207
Już po wszystkim. Nie żyje.
320
00:22:55,083 --> 00:22:57,043
Musimy już iść.
321
00:23:01,005 --> 00:23:03,007
[niepokojące tony]
322
00:23:08,138 --> 00:23:10,640
[drżący oddech]
323
00:23:26,114 --> 00:23:27,866
[tony cichną]
324
00:23:31,953 --> 00:23:33,329
[chłopcy się śmieją]
325
00:23:33,329 --> 00:23:35,540
[z telewizora po angielsku] To jest ostre!
326
00:23:35,540 --> 00:23:38,501
Słuchaj, moja wełna cię nie ogrzeje.
327
00:23:38,501 --> 00:23:40,170
Nawet mnie nie ogrzewa!
328
00:23:40,170 --> 00:23:42,046
[otwierane i zamykane drzwi]
329
00:23:44,424 --> 00:23:46,551
[Dixon i Ozzy dalej się śmieją]
330
00:23:46,551 --> 00:23:48,636
[posępna muzyka]
331
00:23:50,388 --> 00:23:53,141
[Dixon i Ozzy się śmieją]
332
00:23:54,684 --> 00:23:55,894
[krztusi się]
333
00:24:07,030 --> 00:24:09,991
- [dźwięk migawki]
- [wycie syren w oddali]
334
00:24:14,454 --> 00:24:15,663
[muzyka cichnie]
335
00:24:15,663 --> 00:24:18,082
[wzdycha] Jak mamy nadążyć?
336
00:24:18,082 --> 00:24:19,751
[niewyraźne komunikaty radiowe]
337
00:24:19,751 --> 00:24:22,587
[po angielsku]
Coś widział, ale ja nie rozumiem.
338
00:24:30,553 --> 00:24:33,014
[June po hiszpańsku]
Proszę pana. Widział pan coś?
339
00:24:34,432 --> 00:24:37,435
Było ich troje, ale nie widziałem twarzy.
340
00:24:37,435 --> 00:24:39,938
Była z nimi kobieta.
341
00:24:42,273 --> 00:24:44,275
[niewyraźny gwar rozmów]
342
00:24:46,277 --> 00:24:49,572
Było ich więcej,
ale tylu zmieściło się na pakę.
343
00:24:51,407 --> 00:24:52,492
A to dla pani.
344
00:24:56,120 --> 00:24:58,831
Niech pani założy. Dla nich.
345
00:24:58,831 --> 00:25:00,917
[posępna muzyka]
346
00:25:05,922 --> 00:25:08,508
[gwar rozmów i śmiechów]
347
00:25:10,718 --> 00:25:12,679
Dziękuję za przybycie.
348
00:25:14,889 --> 00:25:16,683
Nazywam się Griselda Blanco.
349
00:25:24,065 --> 00:25:26,276
Łączy nas ten sam problem.
350
00:25:26,859 --> 00:25:31,698
Gdzie ja nie pójdę, widzą tylko kobietę.
351
00:25:31,698 --> 00:25:37,370
Gdzie wy nie pójdziecie,
widzą tylko Marielitos.
352
00:25:39,998 --> 00:25:41,499
Kiedy ludzie was widzą,
353
00:25:42,166 --> 00:25:45,044
dostrzegają tylko tatuaże
i brak znajomości języka.
354
00:25:45,795 --> 00:25:49,299
Myślą sobie: „Co mogę z nimi zrobić?
355
00:25:49,841 --> 00:25:51,593
Jak ich wykorzystać?”.
356
00:25:51,593 --> 00:25:57,765
Żeby dostać swoje,
357
00:25:57,765 --> 00:25:59,392
musimy po to sięgnąć.
358
00:25:59,392 --> 00:26:01,477
[okrzyki poparcia]
359
00:26:02,353 --> 00:26:04,647
A do tego potrzeba siły.
360
00:26:04,647 --> 00:26:06,482
[Marielitos] Tak!
361
00:26:06,482 --> 00:26:09,068
W liczebności i w sercu.
362
00:26:09,068 --> 00:26:10,903
[Marielitos] Tak!
363
00:26:12,905 --> 00:26:19,537
Nie muszę wam mówić,
co zrobię dla waszych rodzin.
364
00:26:20,246 --> 00:26:21,497
Widzieliście.
365
00:26:22,373 --> 00:26:26,586
Nie muszę wam mówić,
że stanę za wami murem,
366
00:26:26,586 --> 00:26:28,755
bo też to widzieliście.
367
00:26:29,756 --> 00:26:33,343
Jeśli będziecie dla mnie pracować,
368
00:26:33,343 --> 00:26:38,222
zyskacie cel w życiu i szacunek.
369
00:26:38,222 --> 00:26:41,017
[okrzyki poparcia, brawa]
370
00:26:41,017 --> 00:26:43,603
Kiedy z tym skończymy,
371
00:26:43,603 --> 00:26:47,315
nie będziecie
myć jebanych naczyń u bogaczy.
372
00:26:47,315 --> 00:26:52,278
Tylko siedzieć przy stole, jeść homara,
373
00:26:52,278 --> 00:26:54,447
jeździć cadillacami
374
00:26:54,447 --> 00:26:57,533
i pływać w ich basenach.
375
00:26:57,533 --> 00:26:59,619
[wiwaty, gwizdy]
376
00:27:02,246 --> 00:27:03,956
Kto chce tego skosztować?
377
00:27:03,956 --> 00:27:06,125
[wiwaty]
378
00:27:06,125 --> 00:27:09,837
- Do roboty, przyjaciele.
- [pełna napięcia muzyka smyczkowa]
379
00:27:09,837 --> 00:27:10,963
Do roboty.
380
00:27:19,430 --> 00:27:21,432
[muzyka disco z głośników]
381
00:27:23,726 --> 00:27:26,270
[po angielsku] Ma armię Marielitos, Papo.
382
00:27:26,270 --> 00:27:29,982
Stoją na straży domu
i ogrodzenia przy ulicy.
383
00:27:29,982 --> 00:27:31,025
Nie wejdziemy.
384
00:27:31,734 --> 00:27:33,361
Możemy poczekać, aż wyjdzie...
385
00:27:33,361 --> 00:27:35,655
Po co ta suka miałaby wyjść, Jacomo?
386
00:27:38,700 --> 00:27:40,576
Wie, że jej też chcę uciąć łeb.
387
00:27:44,956 --> 00:27:47,208
[po hiszpańsku]
Ogród jak kubański spacerniak.
388
00:27:47,208 --> 00:27:49,085
[cichy śmiech] To jej nowa armia.
389
00:27:49,085 --> 00:27:52,004
Zakładam, że dlatego też się wprowadzam.
390
00:27:52,004 --> 00:27:54,298
Napadnę na zrzut braci Ochoa.
391
00:27:57,093 --> 00:27:58,553
[wzdycha]
392
00:27:59,721 --> 00:28:01,472
Idziesz z nimi na wojnę.
393
00:28:01,472 --> 00:28:02,724
Nie tylko z nimi.
394
00:28:03,808 --> 00:28:05,643
Z Papem i jego dilerami też.
395
00:28:06,310 --> 00:28:09,647
Od jutra zaczną ode mnie obrywać.
396
00:28:10,857 --> 00:28:12,442
Rozpierdolę im operację.
397
00:28:12,442 --> 00:28:15,403
Bracia Ochoa będą mieć kokę na Bahamach
398
00:28:15,403 --> 00:28:17,196
bez możliwości sprzedaży.
399
00:28:18,114 --> 00:28:19,699
Dadzą mi to, czego chcę.
400
00:28:20,283 --> 00:28:21,534
Twój teren?
401
00:28:21,534 --> 00:28:23,077
To, co jest nasze.
402
00:28:23,077 --> 00:28:25,079
Zapracowaliśmy na to.
403
00:28:25,079 --> 00:28:27,457
- Nie wiesz, co widziałem.
- [Arturo] Ale...
404
00:28:27,457 --> 00:28:28,666
Nie wiesz.
405
00:28:28,666 --> 00:28:32,128
Zasrańce nie odpuszczą
i dobrze o tym wiesz.
406
00:28:32,920 --> 00:28:36,591
Dzięki Marielitos nie musimy uciekać.
407
00:28:38,009 --> 00:28:39,677
To jedyne wyjście, Arturo.
408
00:28:44,724 --> 00:28:47,268
Nie mogę się sprzeciwiać Matce Chrzestnej.
409
00:28:47,977 --> 00:28:50,438
[muzyka pełna napięcia]
410
00:29:08,206 --> 00:29:09,457
[krzyczy]
411
00:29:09,457 --> 00:29:11,709
[muzyka narasta]
412
00:29:40,947 --> 00:29:42,949
[radosna piosenka latynoska]
413
00:29:57,755 --> 00:29:59,841
[wiwaty]
414
00:30:07,640 --> 00:30:08,724
[Miguelito] Ruchy!
415
00:30:13,020 --> 00:30:16,691
Zastanawiają się,
skąd pani wie, dokąd nas posyłać.
416
00:30:19,360 --> 00:30:22,989
Miguelito, mam swoje źródło.
Ale im nie mów.
417
00:30:22,989 --> 00:30:25,491
Powiedziałem, że pomaga pani ten na górze.
418
00:30:25,491 --> 00:30:26,993
[piosenka cichnie]
419
00:30:28,786 --> 00:30:31,122
Za Matkę Chrzestną! Litościwą!
420
00:30:31,122 --> 00:30:33,040
[wiwaty]
421
00:30:34,208 --> 00:30:36,043
Pijcie i odpoczywajcie.
422
00:30:36,043 --> 00:30:39,297
Jutro znowu zaatakujemy tych chujów!
423
00:30:39,297 --> 00:30:40,882
[wiwaty i gwizdy]
424
00:30:42,967 --> 00:30:46,304
Podobno na ulicy nie ma żadnej koki.
425
00:30:47,805 --> 00:30:51,434
To zmusi Rafę do rozmów.
426
00:30:54,228 --> 00:30:58,357
- [Miguelito] Matka Chrzestna!
- [wiwaty]
427
00:30:59,066 --> 00:30:59,901
Patrz.
428
00:31:00,860 --> 00:31:03,905
Chyba zaczyna jej się to podobać.
429
00:31:12,288 --> 00:31:14,206
To upajające uczucie, kolego.
430
00:31:25,968 --> 00:31:28,512
Wiem, co zrobiła, żeby ich sobie zjednać.
431
00:31:34,435 --> 00:31:36,187
Nie chcę być taki jak ona.
432
00:31:36,771 --> 00:31:37,730
Nie będziesz.
433
00:31:38,606 --> 00:31:39,982
Nie jesteś jak ona.
434
00:31:40,733 --> 00:31:42,818
Z innej gliny ulepiony.
435
00:31:44,862 --> 00:31:46,697
O wielu rzeczach mi nie mówi.
436
00:31:47,573 --> 00:31:48,824
Chroni cię.
437
00:31:48,824 --> 00:31:50,910
[tony pełne napięcia]
438
00:31:52,578 --> 00:31:55,831
[po angielsku] Z każdym kolejnym ładunkiem
staje się silniejsza.
439
00:31:55,831 --> 00:31:58,668
Nasz system zawodzi,
a dopiero co zaczęliśmy.
440
00:31:58,668 --> 00:32:01,337
Papo, rządzisz miastem.
441
00:32:01,337 --> 00:32:03,464
[po hiszpańsku] Myślisz, że nie wiem?
442
00:32:03,464 --> 00:32:05,007
[po angielsku] Co mam zrobić?
443
00:32:05,007 --> 00:32:08,094
Nie przedrzemy się.
Otoczyła się armią, Rafa.
444
00:32:08,094 --> 00:32:09,345
[tony cichną]
445
00:32:10,346 --> 00:32:11,222
Cześć.
446
00:32:11,806 --> 00:32:12,807
Już późno.
447
00:32:13,599 --> 00:32:18,020
Przejrzałam torebkę
jednej z zabitych kobiet.
448
00:32:18,020 --> 00:32:20,314
- Zakładaliśmy, że to prostytutki.
- Tak.
449
00:32:20,314 --> 00:32:23,234
Znalazłam notatki z liczbami.
To chyba pomiary w gramach.
450
00:32:25,486 --> 00:32:28,614
Trzy i pół grama to jedna ósma,
a 28 gramów to uncja.
451
00:32:28,614 --> 00:32:31,534
- Tak, tną cegły. Uliczna sprzedaż.
- Mhm.
452
00:32:31,534 --> 00:32:33,285
Dilerzy najmują do tego ludzi.
453
00:32:33,285 --> 00:32:35,663
Właśnie. Ale nie kobietę.
454
00:32:35,663 --> 00:32:37,957
- [śmiech]
- Chyba że zatrudniła ją kobieta.
455
00:32:37,957 --> 00:32:40,334
Na innym miejscu zbrodni był świadek.
456
00:32:40,334 --> 00:32:42,420
Widział kobietę. Podał opis.
457
00:32:43,879 --> 00:32:45,297
A ty ciągle o tej handlarce.
458
00:32:45,297 --> 00:32:46,340
Wiem, co powiesz.
459
00:32:46,340 --> 00:32:49,176
- „To nieistotne”.
- Bez związku z zabójstwami.
460
00:32:50,302 --> 00:32:54,181
Ale jeśli jej pracownica była ofiarą,
jakoś jest z tym powiązana.
461
00:32:54,181 --> 00:32:55,766
Jakoś?
462
00:32:56,475 --> 00:32:57,309
Spójrz.
463
00:32:59,020 --> 00:33:03,274
Czerwone kropki – morderstwa.
Niebieskie – ataki Marielitos.
464
00:33:03,274 --> 00:33:05,651
Widzę, czemu nazywają to strefą wojenną.
465
00:33:05,651 --> 00:33:10,197
Díaz, ataki na organizację braci Ochoa
nie są przypadkowe.
466
00:33:10,197 --> 00:33:12,324
Są bezpośrednie i precyzyjne.
467
00:33:17,997 --> 00:33:22,376
Kto systematycznie atakowałby braci Ochoa?
468
00:33:23,878 --> 00:33:24,712
Nikt.
469
00:33:29,383 --> 00:33:31,927
Chyba że ktoś,
kto ma na usługach Marielitos.
470
00:33:33,512 --> 00:33:37,349
Marielitos zginęli w tym domu
razem z kobietami.
471
00:33:37,349 --> 00:33:38,392
Mhm.
472
00:33:38,392 --> 00:33:42,521
Nie tylko kobiety pracują
dla tej tajemniczej postaci,
473
00:33:42,521 --> 00:33:44,023
ale teraz i Marielitos.
474
00:33:44,648 --> 00:33:49,195
Moim zdaniem te ataki to odpowiedź,
475
00:33:49,195 --> 00:33:52,782
swego rodzaju zemsta za to,
co się wydarzyło w domu.
476
00:33:53,783 --> 00:33:56,077
To sprawka jednej osoby?
477
00:33:56,077 --> 00:33:57,119
Tak.
478
00:33:58,496 --> 00:34:01,499
To sprawka jednej kobiety.
479
00:34:03,167 --> 00:34:07,129
[pełna napięcia muzyka smyczkowa]
480
00:34:07,129 --> 00:34:09,173
- [muzyka cichnie]
- To prawda, Michael?
481
00:34:11,425 --> 00:34:14,428
- Nie pytaj mnie o interesy, Kay.
- To prawda?
482
00:34:15,012 --> 00:34:17,014
- [Michael] Nie pytaj o interesy.
- Nie.
483
00:34:17,014 --> 00:34:17,932
[Michael] Dość!
484
00:34:21,102 --> 00:34:23,062
„Nie pytaj o interesy, Kay”.
485
00:34:23,562 --> 00:34:24,563
[Ozzy chichocze]
486
00:34:25,689 --> 00:34:29,652
- „Nie pytaj o interesy”.
- [Uber po hiszpańsku] Darío, cicho.
487
00:34:29,652 --> 00:34:32,238
- [po angielsku] „Dość!”
- [Michael] Ten jeden raz.
488
00:34:34,865 --> 00:34:38,285
- Ten jeden raz ci pozwolę.
- [po hiszpańsku] Zaraz wrócę.
489
00:34:41,747 --> 00:34:42,581
[Kay] To prawda?
490
00:34:42,581 --> 00:34:44,125
[spłukiwana woda]
491
00:34:44,125 --> 00:34:45,251
[skrzypienie drzwi]
492
00:34:46,418 --> 00:34:47,545
[Uber] Mamo?
493
00:34:48,170 --> 00:34:49,004
Jesteś chora?
494
00:34:50,840 --> 00:34:53,717
To nerwy. Wracaj oglądać film.
495
00:34:55,594 --> 00:34:58,055
[wzdycha] Nerwy.
496
00:35:02,351 --> 00:35:03,352
Nieprawda.
497
00:35:06,564 --> 00:35:09,900
Pozwalam ci kłamać,
bo myślę, że to ci pomaga.
498
00:35:10,693 --> 00:35:12,111
Nie wiem, czy tak jest.
499
00:35:14,738 --> 00:35:17,741
Ale zaczyna mnie to wkurzać.
500
00:35:20,161 --> 00:35:23,914
Jestem w ciąży, Uber.
Dlatego ciągle wymiotuję.
501
00:35:25,166 --> 00:35:26,333
Darío nie wie.
502
00:35:33,382 --> 00:35:37,261
Pamiętam, jak odkryłam,
że moja matka kłamie jak z nut.
503
00:35:39,555 --> 00:35:41,682
Ale różnica polega na tym...
504
00:35:43,559 --> 00:35:45,853
że ona kłamstwem pomagała sobie.
505
00:35:46,979 --> 00:35:48,522
Zawsze chodziło o nią.
506
00:35:48,522 --> 00:35:49,857
[posępna muzyka]
507
00:35:49,857 --> 00:35:53,152
Musisz wiedzieć, że wszystko, co robię,
508
00:35:53,152 --> 00:35:54,862
robię dla was.
509
00:35:56,197 --> 00:35:57,531
Dla rodziny.
510
00:36:01,243 --> 00:36:03,704
Nie mów nikomu.
511
00:36:09,668 --> 00:36:11,670
[muzyka cichnie]
512
00:36:12,504 --> 00:36:15,132
[po angielsku]
Tu się zbierają narkobossowie.
513
00:36:16,217 --> 00:36:18,594
Mam tu informatora, Monkeya Moralesa.
514
00:36:18,594 --> 00:36:21,096
Jeśli ktoś ma wiedzieć o handlarce,
515
00:36:22,056 --> 00:36:23,182
to będzie to on.
516
00:36:23,182 --> 00:36:26,393
Jak to wygląda z tym Monkeyem?
517
00:36:28,103 --> 00:36:29,230
Czekamy.
518
00:36:29,230 --> 00:36:30,773
[wzdycha]
519
00:36:30,773 --> 00:36:32,024
Może przyjdzie.
520
00:36:36,111 --> 00:36:37,488
[June wzdycha]
521
00:36:42,409 --> 00:36:44,119
- Mogę o coś spytać?
- Mhm.
522
00:36:44,119 --> 00:36:45,621
Jesteś zżyty z tatą?
523
00:36:46,580 --> 00:36:47,665
[ze śmiechem] Z tatą?
524
00:36:48,832 --> 00:36:52,544
Prawdziwy tata wysłał mnie z Kuby
samego z bratem.
525
00:36:52,544 --> 00:36:55,172
„Tata” to banda pijanych wujków tutaj.
526
00:36:55,839 --> 00:36:56,674
A co?
527
00:36:59,468 --> 00:37:01,929
Mój syn chciał zamieszkać z ojcem.
528
00:37:03,013 --> 00:37:04,306
Czuł, że go nie zna.
529
00:37:05,099 --> 00:37:06,100
Zabolało cię to.
530
00:37:06,100 --> 00:37:08,644
- Bardzo.
- [Díaz] Hm.
531
00:37:08,644 --> 00:37:12,064
Ale niech sam się przekona,
jaki z ojca jest dupek.
532
00:37:12,064 --> 00:37:13,774
[Díaz się śmieje]
533
00:37:15,985 --> 00:37:17,152
Ale może też
534
00:37:18,529 --> 00:37:21,115
musiałam się go pozbyć,
żeby zacząć nową pracę.
535
00:37:23,325 --> 00:37:26,120
To nic złego. Lubisz swoją pracę.
536
00:37:26,787 --> 00:37:29,665
Bez urazy, Díaz,
ale ty nie jesteś samotną matką.
537
00:37:30,624 --> 00:37:32,167
Bycie szefem to pestka.
538
00:37:32,167 --> 00:37:34,378
Zadałaś złe pytanie.
539
00:37:35,796 --> 00:37:39,008
Z mamą byłem bardzo zżyty.
540
00:37:39,008 --> 00:37:42,386
Kiedy tu dotarła, pracowała
i trzymała rodzinę razem.
541
00:37:42,928 --> 00:37:43,846
Jak ty.
542
00:37:48,142 --> 00:37:48,976
To Monkey.
543
00:37:51,020 --> 00:37:51,854
Dobra.
544
00:37:52,896 --> 00:37:54,815
Dajesz. Zobaczy nas.
545
00:37:55,357 --> 00:37:56,692
[cicha muzyka z głośników]
546
00:37:56,692 --> 00:38:00,571
Słyszałeś coś
o jakiejś handlarce narkotykami?
547
00:38:03,782 --> 00:38:05,242
Handlarka narkotykami...
548
00:38:07,619 --> 00:38:09,246
Brunetka mojego wzrostu.
549
00:38:10,122 --> 00:38:11,165
Ładna.
550
00:38:13,459 --> 00:38:16,086
[po hiszpańsku]
Policjantka ściga handlarkę?
551
00:38:16,086 --> 00:38:18,047
Odpowiedz, Monkey.
552
00:38:21,216 --> 00:38:22,134
Yy...
553
00:38:24,011 --> 00:38:25,220
nic nie wiem.
554
00:38:32,019 --> 00:38:34,521
No dobra. [wzdycha] Dzięki za nic.
555
00:38:52,664 --> 00:38:54,458
Na pewno coś wie.
556
00:38:54,458 --> 00:38:56,418
Zwykle jest ze mną szczery.
557
00:38:58,212 --> 00:39:01,256
Ej, masz obsesję na jej punkcie.
558
00:39:02,174 --> 00:39:03,926
Może nie myślisz trzeźwo.
559
00:39:10,015 --> 00:39:13,268
- [Díaz gwiżdże na obsługę]
- Hej. Poczekam tu.
560
00:39:13,268 --> 00:39:16,188
Wróć i powiedz, że jestem głupia.
Zażartuj sobie.
561
00:39:16,188 --> 00:39:19,274
Policjantki to wrzód na dupie
i kazałeś mi czekać.
562
00:39:19,274 --> 00:39:21,902
- Nie chcę tam wracać.
- Zrób to.
563
00:39:29,743 --> 00:39:30,577
Díaz.
564
00:39:31,954 --> 00:39:34,123
[cmoka z niezadowoleniem] Kurwa.
565
00:40:01,483 --> 00:40:02,526
[cicho] No i?
566
00:40:02,526 --> 00:40:04,361
Detektyw Hawkins...
567
00:40:06,363 --> 00:40:09,450
okazuje się, że Monkey
widział handlarkę w Rebelii.
568
00:40:12,035 --> 00:40:12,870
Widział?
569
00:40:14,121 --> 00:40:16,081
Nazywa się Griselda Blanco.
570
00:40:16,081 --> 00:40:18,041
[dramatyczne tony orkiestrowe]
571
00:40:27,468 --> 00:40:28,760
[tony cichną]
572
00:40:28,760 --> 00:40:29,970
[Marta wciąga nosem]
573
00:40:37,102 --> 00:40:38,687
[po hiszpańsku] W czym problem?
574
00:40:44,193 --> 00:40:45,194
[Rafa wzdycha]
575
00:40:47,112 --> 00:40:48,947
Uderzyła w więcej dostaw.
576
00:40:50,240 --> 00:40:51,325
Wariatka.
577
00:40:52,659 --> 00:40:54,203
Poproszę twojego kuzyna,
578
00:40:54,203 --> 00:40:57,414
żeby nasłał na sukę cyngli.
579
00:40:57,998 --> 00:41:01,585
Wezwiesz armię braci Ochoa?
580
00:41:04,213 --> 00:41:08,133
[z naciskiem] „Żryjcie piach, skurwysyny”.
581
00:41:08,133 --> 00:41:10,969
[udaje dźwięki karabinu maszynowego]
582
00:41:10,969 --> 00:41:12,804
[śmieje się]
583
00:41:18,101 --> 00:41:19,853
Ale wtedy...
584
00:41:21,980 --> 00:41:24,358
musiałbyś przyznać przed moją rodziną,
585
00:41:24,358 --> 00:41:28,445
że kobieta skopała dupę
twoim żołnierzom z Miami.
586
00:41:29,446 --> 00:41:30,447
Po co?
587
00:41:31,156 --> 00:41:33,742
[energiczna muzyka latynoska]
588
00:41:45,671 --> 00:41:49,424
[Griselda] Rafa, miło, że dzwonisz.
Jak interesy?
589
00:41:49,424 --> 00:41:51,468
[Rafa] Co zrobiłaś z moją koką?
590
00:41:52,553 --> 00:41:56,473
Bez obaw. Jest u mnie.
591
00:41:56,473 --> 00:41:58,850
Dobra. Zrobimy tak.
592
00:41:58,850 --> 00:41:59,935
[muzyka cichnie]
593
00:41:59,935 --> 00:42:02,312
Skończysz z tym gównem,
594
00:42:02,312 --> 00:42:05,440
oddasz mi kokę, a ja tobie teren.
595
00:42:06,108 --> 00:42:06,942
A Papo?
596
00:42:06,942 --> 00:42:09,194
On też ma dość.
597
00:42:09,194 --> 00:42:11,488
Chce pochować ojca w Medellín
598
00:42:11,488 --> 00:42:12,906
i znowu zacząć zarabiać.
599
00:42:12,906 --> 00:42:14,157
Co w tym złego?
600
00:42:14,700 --> 00:42:15,951
I tak powinno być.
601
00:42:15,951 --> 00:42:21,123
Dobrze. Musisz obiecać, że jak wróci,
602
00:42:21,123 --> 00:42:23,667
podacie sobie rękę na zgodę.
603
00:42:23,667 --> 00:42:25,961
Nie chcę więcej syfu w Miami.
604
00:42:25,961 --> 00:42:27,337
[tony pełne napięcia]
605
00:42:31,800 --> 00:42:34,511
[Griselda] Powiedziałam,
że rano dam mu odpowiedź.
606
00:42:34,511 --> 00:42:36,430
[Arturo] Tu nie ma co myśleć.
607
00:42:36,430 --> 00:42:37,806
[Darío] Ona chce więcej.
608
00:42:38,348 --> 00:42:41,351
[Arturo] Rafa dał za wygraną,
co jest wręcz niemożliwe.
609
00:42:41,351 --> 00:42:45,522
Ciesz się zwycięstwem.
Co chcesz przemyśleć?
610
00:42:45,522 --> 00:42:47,024
Daj nam chwilę.
611
00:42:56,950 --> 00:42:58,035
[tony cichną]
612
00:42:58,035 --> 00:43:00,495
Myślałem, żeby trochę wyremontować dom.
613
00:43:01,204 --> 00:43:04,166
Coś posadzić, skoro tu utknęliśmy.
614
00:43:09,254 --> 00:43:10,631
Co jest, Darío?
615
00:43:10,631 --> 00:43:13,592
Myślałem, że chciałaś odzyskać teren.
616
00:43:13,592 --> 00:43:14,509
Bo chciałam.
617
00:43:15,802 --> 00:43:16,928
Ale teraz nie wiem.
618
00:43:16,928 --> 00:43:19,181
Powinniśmy z tym skończyć.
619
00:43:21,558 --> 00:43:24,353
- Uber powiedział ci o ciąży.
- Mhm.
620
00:43:25,187 --> 00:43:26,813
Dlaczego nie ty?
621
00:43:27,439 --> 00:43:30,400
Bałam się, że gdy się dowiesz,
622
00:43:30,400 --> 00:43:34,196
będziesz chodził wokół mnie na palcach...
623
00:43:34,196 --> 00:43:36,948
I nie pozwolę ci więcej ryzykować.
624
00:43:37,532 --> 00:43:40,535
Wiem, z kim jestem.
625
00:43:41,286 --> 00:43:43,038
Wiem, jaką jesteś kobietą.
626
00:43:43,038 --> 00:43:46,875
Wiem, że jesteś twardzielką,
i uwielbiam to w tobie.
627
00:43:48,502 --> 00:43:51,963
Boję się tylko,
że sodówka uderzyła ci do głowy
628
00:43:51,963 --> 00:43:53,924
i nie myślisz trzeźwo.
629
00:43:54,466 --> 00:43:55,884
O tym, co nadchodzi.
630
00:43:55,884 --> 00:43:58,720
Dlaczego? Bo jestem w ciąży?
631
00:43:58,720 --> 00:44:03,558
Bo masz na zawołanie armię Kubańczyków,
którzy zrobią dla ciebie wszystko.
632
00:44:06,144 --> 00:44:07,145
[wzdycha]
633
00:44:11,483 --> 00:44:12,526
Jest nasze.
634
00:44:13,985 --> 00:44:16,071
Twoje i moje. Piękne.
635
00:44:19,032 --> 00:44:21,201
Po prostu musimy uważać.
636
00:44:21,827 --> 00:44:23,787
Weź swój teren.
637
00:44:25,038 --> 00:44:26,456
Jest go aż nadto.
638
00:44:28,291 --> 00:44:30,085
[Rivi] Informacje się sprawdziły?
639
00:44:30,085 --> 00:44:32,838
[Griselda] Rafa oddał mi mój teren.
640
00:44:35,549 --> 00:44:37,384
Ale coś jest nie tak.
641
00:44:39,219 --> 00:44:40,053
No nie.
642
00:44:40,971 --> 00:44:42,556
Twoja zmarła przyjaciółka.
643
00:44:43,932 --> 00:44:44,933
Co by doradziła?
644
00:44:47,394 --> 00:44:48,854
Żebym walczyła.
645
00:44:50,397 --> 00:44:51,523
Ale?
646
00:44:51,523 --> 00:44:54,025
Nie miała dzieci. A ja mam.
647
00:44:55,193 --> 00:44:59,489
Im więcej o nie walczę,
tym bardziej się oddalają.
648
00:45:00,824 --> 00:45:02,534
A teraz jestem w ciąży.
649
00:45:07,622 --> 00:45:10,834
Wydanie kogoś na świat
to spora odpowiedzialność.
650
00:45:11,918 --> 00:45:13,503
Jak i zabijanie.
651
00:45:13,503 --> 00:45:15,589
[enigmatyczna muzyka]
652
00:45:16,298 --> 00:45:17,382
Kiedy tu jesteś,
653
00:45:18,175 --> 00:45:21,261
widzisz, jak historia zatacza koło.
654
00:45:22,262 --> 00:45:23,889
I rozumiesz, że czas...
655
00:45:25,807 --> 00:45:27,434
to nie prosta linia.
656
00:45:29,060 --> 00:45:30,812
To cykl,
657
00:45:31,897 --> 00:45:33,148
który trwa bez końca.
658
00:45:38,987 --> 00:45:42,532
Niewielu umie go przerwać.
659
00:45:45,035 --> 00:45:46,453
Co ty mówisz?
660
00:45:46,453 --> 00:45:50,832
Że nie powstrzymam braci Ochoa
i nie ma sensu próbować?
661
00:45:51,708 --> 00:45:55,587
Nie potrzebujesz moich rad.
662
00:45:59,800 --> 00:46:01,593
Znasz swoją prawdę.
663
00:46:05,388 --> 00:46:07,933
[dramatyczna muzyka]
664
00:46:07,933 --> 00:46:10,018
[niewyraźne rozmowy]
665
00:46:14,356 --> 00:46:16,358
- [muzyka cichnie]
- [śmiechy]
666
00:46:20,946 --> 00:46:23,824
Nie robiliśmy tego dla sterty koki.
667
00:46:25,534 --> 00:46:31,665
Ale żeby te chuje poczuły się jak my!
668
00:46:31,665 --> 00:46:35,627
Bezsilni! Wystraszeni!
669
00:46:36,336 --> 00:46:40,674
Skończymy dopiero wtedy,
670
00:46:40,674 --> 00:46:44,135
jak na kolanach będą nas błagać,
671
00:46:44,719 --> 00:46:46,221
żeby przestać!
672
00:46:46,221 --> 00:46:48,682
[okrzyki poparcia]
673
00:46:48,682 --> 00:46:50,642
[Marielito 1] Spal to! Spal!
674
00:46:51,643 --> 00:46:53,061
[wiwaty i gwizdy]
675
00:46:53,061 --> 00:46:55,146
[powolna piosenka]
676
00:47:23,091 --> 00:47:24,551
[Griselda] Za twojego kuzyna.
677
00:47:29,472 --> 00:47:30,724
Tak, Matko Chrzestna.
678
00:47:31,391 --> 00:47:33,393
[wiwaty]
679
00:47:34,603 --> 00:47:36,104
[Marielito 2] Matka Chrzestna!
680
00:47:39,190 --> 00:47:41,192
[piosenka zagłusza okrzyki]
681
00:47:50,493 --> 00:47:52,495
[wciąż ta sama piosenka]
682
00:48:42,754 --> 00:48:45,757
[dziennikarz po angielsku]
Wiadomość z ostatniej chwili.
683
00:48:45,757 --> 00:48:49,970
Brutalnie zaatakowano mężczyznę
na lotnisku w Miami.
684
00:48:49,970 --> 00:48:51,012
To dość...
685
00:48:51,638 --> 00:48:54,474
Świadkowie mówią,
że próbowano odciąć mu głowę
686
00:48:54,474 --> 00:48:57,102
dużym mieczem lub bagnetem.
687
00:48:57,102 --> 00:48:59,521
Wkrótce więcej informacji.
688
00:49:07,404 --> 00:49:10,031
[mężczyzna po hiszpańsku]
Proszę pana. Coś przyszło.
689
00:49:16,037 --> 00:49:18,039
[koniec piosenki]
690
00:49:18,915 --> 00:49:20,709
[dzwonek telefonu]
691
00:49:27,757 --> 00:49:28,591
Słucham?
692
00:49:28,591 --> 00:49:32,637
RAZEM PO ZŁOTO
693
00:49:33,513 --> 00:49:34,347
Proszę pana.
694
00:49:35,265 --> 00:49:36,099
Do pana.
695
00:49:38,268 --> 00:49:40,270
[muzyka pełna napięcia]
696
00:49:53,158 --> 00:49:54,367
Halo?
697
00:49:55,118 --> 00:49:59,205
Posłuchałam cię. Zero dynamitu.
698
00:49:59,205 --> 00:50:02,751
To kompletne szaleństwo, Griselda.
699
00:50:02,751 --> 00:50:05,378
[Griselda] Nie, tak było trzeba.
700
00:50:06,171 --> 00:50:08,882
Dostałeś prezent? Przeczytałeś grawer?
701
00:50:08,882 --> 00:50:13,428
Nie rozumiem. Dostałaś, co chciałaś.
702
00:50:13,428 --> 00:50:15,805
Słuchaj, zasrańcu. Dałeś to, co było moje.
703
00:50:16,347 --> 00:50:18,600
Rozpowiem wszystkim dilerom,
704
00:50:18,600 --> 00:50:22,062
że podzielą los Papa,
jak nie będą mnie słuchać.
705
00:50:22,771 --> 00:50:25,023
Chcę mieć miasto dla siebie, Rafa.
706
00:50:25,690 --> 00:50:28,276
Lepiej wróć do Fabia Ochoi
707
00:50:28,276 --> 00:50:31,863
i powiedz, że kartel nie sprzeda
ani grama kokainy,
708
00:50:31,863 --> 00:50:34,699
chyba że z moją pomocą.
709
00:50:34,699 --> 00:50:38,536
[pełna napięcia muzyka smyczkowa]
710
00:50:40,080 --> 00:50:42,665
[Díaz po angielsku]
Były przy tym setki świadków.
711
00:50:42,665 --> 00:50:44,375
Nie wywiniesz się.
712
00:50:45,335 --> 00:50:50,006
Pomóż nam dorwać Griseldę,
a może dostaniesz mniejszy wyrok.
713
00:50:54,928 --> 00:50:57,555
Nie pisnę nawet, kurwa, słowa.
714
00:51:09,692 --> 00:51:10,944
[muzyka cichnie]
715
00:51:14,030 --> 00:51:16,032
[po hiszpańsku] Chciałaś ze mną pogadać?
716
00:51:18,118 --> 00:51:20,286
Kiedyś umiałeś dochować tajemnicy.
717
00:51:24,040 --> 00:51:26,251
Pomyślałem, że powinien wiedzieć.
718
00:51:33,800 --> 00:51:34,926
Rozumiem.
719
00:51:34,926 --> 00:51:37,470
Następnym razem najpierw pomów ze mną.
720
00:51:48,648 --> 00:51:51,359
Życie wraca na dawne tory.
721
00:51:54,028 --> 00:51:55,280
A nawet lepsze.
722
00:52:19,345 --> 00:52:22,348
- [gwar rozmów]
- [muzyka disco w oddali]
723
00:52:25,185 --> 00:52:28,271
- Mówiłam, że się ułoży.
- Tak.
724
00:52:29,397 --> 00:52:31,274
Zawsze jest po twojemu.
725
00:52:39,032 --> 00:52:42,076
Nasza nowa rodzina
będzie miała czego dusza zapragnie.
726
00:53:07,852 --> 00:53:10,605
Tylko bez cudowania, kochana.
727
00:53:11,272 --> 00:53:12,649
Jest na górze.
728
00:53:20,490 --> 00:53:22,200
Zapraszam.
729
00:53:24,577 --> 00:53:27,622
Miło mi, Griseldo Blanco.
730
00:53:28,957 --> 00:53:30,500
A ty to pewnie Arturo.
731
00:53:31,334 --> 00:53:32,418
Fabio Ochoa.
732
00:53:33,211 --> 00:53:35,004
Przyjemność po mojej stronie.
733
00:53:35,004 --> 00:53:36,589
Usiądźcie.
734
00:53:43,263 --> 00:53:46,432
Jesteśmy pod wrażeniem twoich osiągnięć.
735
00:53:47,183 --> 00:53:49,978
Niełatwo zapanować
nad amerykańskimi miastami.
736
00:53:49,978 --> 00:53:54,983
Pełno napuszonego ego, broń i ty...
737
00:53:56,651 --> 00:53:57,485
Kobieta.
738
00:53:58,736 --> 00:54:00,488
To chciałeś powiedzieć, Fabio?
739
00:54:07,078 --> 00:54:08,037
Ale zaszłaś aż tu.
740
00:54:10,873 --> 00:54:12,000
Zaszłam aż tu.
741
00:54:20,133 --> 00:54:22,427
Rafa powiedział, że chcesz rządzić.
742
00:54:23,052 --> 00:54:24,846
Tak, właśnie tego chcę.
743
00:54:26,681 --> 00:54:28,099
A więc tak się stanie.
744
00:54:28,599 --> 00:54:33,396
Operacja w Miami i produkt
będą kierowane przez ciebie.
745
00:54:36,065 --> 00:54:42,447
Zaimponowały mi nie tylko
twoje przedsiębiorczość i spryt,
746
00:54:44,282 --> 00:54:46,159
ale i bezwzględność.
747
00:54:47,493 --> 00:54:49,203
To było konieczne.
748
00:54:49,871 --> 00:54:50,705
Tak.
749
00:54:51,831 --> 00:54:52,790
Czasem jest.
750
00:54:54,751 --> 00:54:56,753
- [złowieszcza muzyka]
- [Griselda] Och!
751
00:54:59,464 --> 00:55:03,009
Musisz zapłacić za zadzieranie z nami.
752
00:55:04,427 --> 00:55:07,138
Żeby to było ostatni raz. Zrozumiano?
753
00:55:20,360 --> 00:55:23,821
A teraz przejdźmy do interesów.
754
00:55:24,530 --> 00:55:25,907
[drżący oddech]
755
00:55:29,827 --> 00:55:31,746
[emocjonalna muzyka instrumentalna]
756
00:56:58,916 --> 00:57:02,837
Napisy dla niesłyszących: Juliusz P. Braun
757
00:57:02,837 --> 00:57:06,841
Na podstawie tłumaczenia
Joanny Kazimierczak
758
00:57:06,841 --> 00:57:08,593
[muzyka cichnie]