1
00:00:15,348 --> 00:00:16,558
Griselda.
2
00:00:17,350 --> 00:00:19,019
Musimy porozmawiać.
3
00:00:19,644 --> 00:00:20,979
Papo przejął teren Amilcara.
4
00:00:21,062 --> 00:00:23,314
Nie chce iść z tobą w układy.
5
00:00:23,398 --> 00:00:26,317
Już dogadał się z Rafą. Idę z nim.
6
00:00:26,401 --> 00:00:29,237
Mówiłem, że cię wyrucham, tak czy inaczej.
7
00:00:35,827 --> 00:00:37,412
Sprowadziłem twoich dilerów.
8
00:00:37,495 --> 00:00:40,248
- Nic dla niego nie masz.
- Mogłaś wziąć kasę.
9
00:00:40,331 --> 00:00:42,876
Tam są drzwi, suko.
10
00:01:02,103 --> 00:01:03,730
Prawda jest taka...
11
00:01:05,607 --> 00:01:07,442
że ciebie boję się bardziej.
12
00:01:12,947 --> 00:01:15,241
Niektóre łodzie są zbyt niestabilne.
13
00:01:15,325 --> 00:01:17,869
Departament Stanu wydał ostrzeżenie
14
00:01:17,952 --> 00:01:19,996
o aresztowaniu i surowych karach.
15
00:01:20,080 --> 00:01:21,706
Łódź i tak rano wypłynęła.
16
00:01:21,790 --> 00:01:25,668
Różnorakie łodzie pływają
między Miami a Kubą,
17
00:01:25,752 --> 00:01:27,170
aby wywieźć Kubańczyków,
18
00:01:27,253 --> 00:01:30,507
którzy nie chcą już żyć
pod komunistycznym butem.
19
00:01:30,590 --> 00:01:34,761
Za długo gangi narkotykowe
trzymały nasze miasto w garści.
20
00:01:34,844 --> 00:01:37,388
Dzisiaj ogłaszam utworzenie
21
00:01:37,472 --> 00:01:40,141
federalnej jednostki CENTAC.
22
00:01:40,850 --> 00:01:43,895
Grupa zadaniowa.
Lokalni i federalni agenci
23
00:01:43,978 --> 00:01:46,564
pod kierownictwem detektywa Raula Diaza.
24
00:01:48,691 --> 00:01:49,734
Gratulacje.
25
00:01:50,235 --> 00:01:52,195
Bardzo dziękuję. Jak leci, Jim?
26
00:01:59,953 --> 00:02:02,080
O tym domu wam mówiłam.
27
00:02:02,163 --> 00:02:05,583
Chwilę tu zostaniemy,
aż rozwiążę kilka spraw.
28
00:02:05,667 --> 00:02:06,543
Jakich?
29
00:02:07,127 --> 00:02:07,961
Jakichś.
30
00:02:08,628 --> 00:02:09,963
To chyba był aligator.
31
00:02:10,505 --> 00:02:11,965
Po co nowa ochrona?
32
00:02:12,507 --> 00:02:14,342
Środki ostrożności.
33
00:02:25,478 --> 00:02:26,938
To jest Rigo.
34
00:02:27,021 --> 00:02:29,607
On i jego kuzyni przybyli z Kuby
35
00:02:29,691 --> 00:02:31,484
na łodziach z telewizji, Ozzy.
36
00:02:31,568 --> 00:02:33,278
Nazywają nas „Marielitos”.
37
00:02:38,032 --> 00:02:39,033
Załóż.
38
00:02:39,117 --> 00:02:39,951
Dziękuję.
39
00:02:40,577 --> 00:02:42,912
Pomóż rozładować samochód.
40
00:02:43,663 --> 00:02:44,998
Muszę zadzwonić.
41
00:02:49,335 --> 00:02:50,587
Rigo czci twoją mamę,
42
00:02:50,670 --> 00:02:53,172
bo dała pracę jemu i jego kuzynom.
43
00:03:09,147 --> 00:03:09,981
Słucham?
44
00:03:10,064 --> 00:03:10,899
Jak leci?
45
00:03:11,900 --> 00:03:13,818
Robię porządki.
46
00:03:13,902 --> 00:03:16,154
Czyli ćpasz w ogródku?
47
00:03:17,488 --> 00:03:20,116
Nam też potrzebny jest „urlop”.
48
00:03:21,868 --> 00:03:22,827
Już po?
49
00:03:23,995 --> 00:03:25,538
Nie wydałam rozkazu.
50
00:03:26,915 --> 00:03:28,207
Posłuchaj.
51
00:03:28,791 --> 00:03:31,294
Kiedyś, kiedy faceci źle nas traktowali,
52
00:03:31,377 --> 00:03:33,463
mogłyśmy tylko przywalić im w jaja.
53
00:03:34,005 --> 00:03:35,465
Teraz masz środki.
54
00:03:35,548 --> 00:03:37,967
Nie czuj się winna, że bierzesz swoje.
55
00:03:38,718 --> 00:03:39,761
Co się dzieje?
56
00:03:39,844 --> 00:03:42,597
Wpierdoli zasrańcom,
którzy zabrali jej teren.
57
00:03:42,680 --> 00:03:45,016
No raczej, Matko Chrzestna!
58
00:03:46,559 --> 00:03:48,770
Tylko posprzątaj dzisiaj w domu.
59
00:03:48,853 --> 00:03:50,730
Tak jest, pani kapitan.
60
00:03:51,397 --> 00:03:52,232
Powodzenia.
61
00:04:09,874 --> 00:04:10,708
Tak?
62
00:04:12,585 --> 00:04:13,461
Jesteśmy.
63
00:04:15,213 --> 00:04:16,130
Zbieraj się.
64
00:04:25,890 --> 00:04:26,975
Co to za ludzie?
65
00:04:27,058 --> 00:04:28,935
Pewnie właściciele.
66
00:04:29,018 --> 00:04:32,105
Rigo. Chucho.
Dario już jedzie. Zbierajcie się.
67
00:04:41,656 --> 00:04:42,991
Dokąd jadą?
68
00:04:43,700 --> 00:04:45,660
Donikąd. Idź się rozpakuj.
69
00:05:28,244 --> 00:05:29,078
To on?
70
00:05:33,333 --> 00:05:35,001
Czas się zabawić.
71
00:06:04,739 --> 00:06:06,240
Nikt nie wyjdzie żywy.
72
00:06:15,124 --> 00:06:16,584
Co ten Castro wyprawia?
73
00:06:17,251 --> 00:06:19,003
Dość już mamy Kubańczyków.
74
00:06:19,837 --> 00:06:22,090
Są jak karaluchy.
75
00:06:22,965 --> 00:06:24,050
Chcesz piwo, tato?
76
00:06:24,133 --> 00:06:25,051
Tak.
77
00:07:17,520 --> 00:07:18,354
Jedziemy.
78
00:07:44,714 --> 00:07:45,548
Mamo.
79
00:07:47,133 --> 00:07:48,676
Ozzy, wystraszyłeś mnie.
80
00:07:49,385 --> 00:07:50,928
Chyba znalazłem aligatora.
81
00:07:51,429 --> 00:07:55,433
- Nie powinieneś go szukać.
- Chcę zobaczyć, jak coś je.
82
00:07:56,767 --> 00:07:58,352
Długo tu zostaniemy?
83
00:08:00,062 --> 00:08:03,149
Za parę dni wrócimy do domu.
84
00:08:17,830 --> 00:08:18,664
Załatwione.
85
00:08:24,795 --> 00:08:26,923
Już po wszystkim.
86
00:08:28,174 --> 00:08:29,425
Koniec tego gówna.
87
00:08:30,968 --> 00:08:32,845
Spisałeś się, kochany.
88
00:08:38,476 --> 00:08:40,770
Bezwstydny atak na centrum handlowe.
89
00:08:40,853 --> 00:08:42,313
Zginęło dwóch mężczyzn.
90
00:08:42,396 --> 00:08:45,066
Napastnicy porzucili
tak zwany wóz pancerny.
91
00:08:45,149 --> 00:08:47,109
Na żywo z miejsca zdarzenia.
92
00:08:47,193 --> 00:08:50,488
Dwie strzelby,
trzy karabiny, pięć pistoletów
93
00:08:50,571 --> 00:08:52,907
i kamizelki kuloodporne w vanie.
94
00:08:52,990 --> 00:08:56,160
Ponad godzinę
policja szukała podejrzanych,
95
00:08:56,244 --> 00:08:58,079
ale nikogo nie znalazła.
96
00:08:58,162 --> 00:09:00,122
Nadal są na wolności.
97
00:09:00,206 --> 00:09:02,792
Policja nie zna motywu...
98
00:09:04,710 --> 00:09:06,254
{\an8}Jebany satelita.
99
00:09:10,299 --> 00:09:11,133
To ona?
100
00:09:12,176 --> 00:09:14,845
Ta Griselda, o której opowiadałeś?
101
00:09:14,929 --> 00:09:15,763
Tak.
102
00:09:18,224 --> 00:09:19,976
Zgłoszono również,
103
00:09:20,059 --> 00:09:24,230
{\an8}że eksplozja zniszczyła dom Papy Mejii.
104
00:09:24,313 --> 00:09:25,314
Kurwa, Papo.
105
00:09:25,398 --> 00:09:29,318
Nie wspomniano o narkotykach,
ale mogły mieć z tym związek.
106
00:09:29,402 --> 00:09:30,736
Same z nią problemy.
107
00:09:30,820 --> 00:09:32,905
...otworzyli drzwi monopolowego.
108
00:09:32,989 --> 00:09:34,907
Ofiary nadal są w środku...
109
00:09:34,991 --> 00:09:36,325
Wymiata.
110
00:09:37,118 --> 00:09:42,373
{\an8}Władze zidentyfikowały jedną z ofiar.
To German Panesso,
111
00:09:42,456 --> 00:09:45,126
{\an8}Kolumbijczyk podejrzany
o przemyt narkotyków.
112
00:09:45,209 --> 00:09:48,838
Uznaje się, że Panesso
był głównym celem strzelców.
113
00:09:51,340 --> 00:09:53,050
Na razie mamy dwa...
114
00:09:54,302 --> 00:09:55,803
Już o tym słyszałem...
115
00:09:58,472 --> 00:09:59,432
To przesłanie.
116
00:09:59,515 --> 00:10:02,268
Ktoś chce pokazać, że się nie pierdoli.
117
00:10:02,351 --> 00:10:03,394
A do tego Papo.
118
00:10:03,936 --> 00:10:04,770
Tylko kto?
119
00:10:05,896 --> 00:10:10,610
Ofiara to dostawca z Medellin.
German Panesso.
120
00:10:10,693 --> 00:10:11,944
Zaczniemy od tego.
121
00:10:12,028 --> 00:10:15,281
Dokonamy ważnego aresztowania
i utwierdzimy w tym ludzi.
122
00:10:16,741 --> 00:10:18,409
Po to mamy CENTAC, June.
123
00:10:19,201 --> 00:10:20,161
Obserwują nas.
124
00:10:22,079 --> 00:10:24,165
Razem poprowadzimy sprawę.
125
00:10:40,723 --> 00:10:42,600
Nie musiałeś się fatygować.
126
00:10:43,559 --> 00:10:45,227
Proszę cię, Griselda.
127
00:10:46,479 --> 00:10:49,649
Chciałaś, żebym się pofatygował.
128
00:10:49,732 --> 00:10:51,484
Wszystko mi odebrali, Rafa.
129
00:10:57,907 --> 00:10:59,241
Chcę to odzyskać.
130
00:11:00,409 --> 00:11:01,494
Rozumiem cię.
131
00:11:02,745 --> 00:11:04,747
Ale metod nie popieram.
132
00:11:05,665 --> 00:11:06,957
Próbowałam rozmawiać.
133
00:11:07,541 --> 00:11:08,876
Ja nie o tym.
134
00:11:10,211 --> 00:11:15,341
Myślisz, że wysadzenie domu
zabije tego, kogo chcesz.
135
00:11:16,300 --> 00:11:17,885
I zwykle tak jest.
136
00:11:18,719 --> 00:11:23,307
Ale czasem ofiara stoi w złym miejscu.
137
00:11:23,391 --> 00:11:27,478
I kiedy zawalają się ściany,
zamiast ją przygnieść, chronią ją.
138
00:11:30,272 --> 00:11:31,107
Zgadza się.
139
00:11:32,024 --> 00:11:33,192
Papo żyje.
140
00:11:33,859 --> 00:11:37,238
Z tego, co mi wiadomo,
nadal rządzi miastem.
141
00:11:38,072 --> 00:11:41,617
Dam ci więc jedno wielkie gówno.
142
00:11:41,700 --> 00:11:44,078
Czyje ciało wyciągnęli?
143
00:11:45,413 --> 00:11:46,747
I to w tym najlepsze.
144
00:11:47,915 --> 00:11:49,417
To był ojciec Papy.
145
00:11:50,042 --> 00:11:51,710
Chryste, Griselda.
146
00:11:51,794 --> 00:11:54,797
Wysadziłaś starca.
147
00:11:56,841 --> 00:11:59,760
Dlatego się pofatygowałem.
148
00:12:00,344 --> 00:12:02,972
Nie przegapiłbym
149
00:12:03,055 --> 00:12:06,767
zobaczenia wyrazu twojej twarzy.
150
00:12:06,851 --> 00:12:09,186
Warto się napatrzeć.
151
00:12:11,689 --> 00:12:14,483
Papo okazał się bystrzejszy.
152
00:12:16,694 --> 00:12:19,655
Jego goryl wyciągnął go
przed przyjazdem policji.
153
00:12:19,738 --> 00:12:21,866
I wpuścił cię w maliny.
154
00:12:22,658 --> 00:12:26,203
Papo mi zaimponował. Brawo.
155
00:12:27,079 --> 00:12:30,124
A ty sobie ustawiasz kwiaty.
156
00:12:30,207 --> 00:12:32,501
Stałaś się mniej czujna, zakładam.
157
00:12:34,420 --> 00:12:36,380
Ale bez obaw.
158
00:12:36,464 --> 00:12:41,010
Tu nic ci się nie stanie.
Zabezpieczyłaś się.
159
00:12:41,093 --> 00:12:43,554
Papo nie będzie cię tu szukał.
160
00:12:43,637 --> 00:12:45,681
Nie jest debilem.
161
00:12:49,393 --> 00:12:50,978
Wiesz, co ja bym zrobił?
162
00:12:52,354 --> 00:12:55,816
Sprawdził inną chatę.
163
00:12:56,901 --> 00:12:59,862
A potem spierdolił z miasta.
164
00:13:02,656 --> 00:13:04,617
Bo jeśli Papo cię nie zabije...
165
00:13:07,912 --> 00:13:09,121
Słuchaj uważnie.
166
00:13:09,705 --> 00:13:12,249
Sam będę musiał cię zdjąć.
167
00:13:12,875 --> 00:13:13,709
Was oboje.
168
00:13:26,096 --> 00:13:28,057
Rigo i Isa są w drugim domu.
169
00:14:21,694 --> 00:14:23,404
Do końca powariowali.
170
00:15:31,972 --> 00:15:33,182
Witaj, Griselda.
171
00:15:34,183 --> 00:15:35,726
Nie siedzisz w więzieniu?
172
00:15:36,518 --> 00:15:41,023
Zgarnęli Amilcara, ale ja zdołałem uciec.
173
00:15:41,106 --> 00:15:45,152
Dobrze, że pokazałaś tym zasrańcom.
174
00:15:49,281 --> 00:15:50,616
Gdzie jesteś?
175
00:15:51,325 --> 00:15:52,201
W Kalifornii.
176
00:15:53,077 --> 00:15:55,454
Tu jest bezpieczniej.
177
00:15:56,330 --> 00:15:57,456
To jak, Rivi?
178
00:15:59,041 --> 00:16:03,212
Zadzwoniłeś, żeby mnie pochwalić?
179
00:16:05,589 --> 00:16:08,676
Każdy dzień spędzam w upale.
180
00:16:08,759 --> 00:16:13,138
Jem pejotl, to co Indianie.
181
00:16:13,222 --> 00:16:16,517
Siedzę i myślę o bezkresnej pustyni.
182
00:16:17,935 --> 00:16:19,186
Ale myślami...
183
00:16:21,188 --> 00:16:23,691
wciąż wracam do ciebie, Griselda.
184
00:16:23,774 --> 00:16:24,608
Do mnie?
185
00:16:24,692 --> 00:16:26,068
Nie wiem czemu.
186
00:16:27,027 --> 00:16:30,072
Chyba dlatego, że nie mogę cię rozgryźć.
187
00:16:30,155 --> 00:16:32,616
Nie chodzi o Papę czy Panessa.
188
00:16:33,325 --> 00:16:36,704
Tylko o ograniczenia,
189
00:16:38,414 --> 00:16:40,332
z jakimi codziennie się zmagasz.
190
00:16:42,835 --> 00:16:44,586
Mówiłem, że mogę pomóc.
191
00:16:45,170 --> 00:16:48,465
Zadzwoń, jak będziesz gotowa.
192
00:16:59,601 --> 00:17:01,103
- Czekaj.
- Jest policja.
193
00:17:01,186 --> 00:17:02,396
Poświecisz mi tu?
194
00:17:05,983 --> 00:17:06,817
Samoróbka.
195
00:17:07,776 --> 00:17:08,819
Pewnie w pace.
196
00:17:10,029 --> 00:17:11,030
To Marielito.
197
00:17:11,905 --> 00:17:15,242
Sprzedawca z Dadeland mówił,
że zabójca też miał tatuaże.
198
00:17:15,325 --> 00:17:16,744
Może inny Marielito.
199
00:17:20,372 --> 00:17:21,206
Może.
200
00:17:22,332 --> 00:17:25,544
Który z tych setek tysięcy,
co tu przybyli?
201
00:17:47,566 --> 00:17:48,484
To Miguelito.
202
00:17:52,237 --> 00:17:53,072
Jesteśmy.
203
00:17:53,155 --> 00:17:54,073
Jesteśmy.
204
00:18:02,039 --> 00:18:03,832
Moja ciocia, mama Riga.
205
00:18:04,541 --> 00:18:06,418
Muszę pomówić z panią Blanco.
206
00:18:07,377 --> 00:18:08,212
Proszę.
207
00:18:12,216 --> 00:18:14,301
Dawno temu przybyłam tu z Kuby.
208
00:18:16,011 --> 00:18:19,848
Ale syn siedział za błędy młodości.
209
00:18:21,433 --> 00:18:24,394
Czekałam, aż Castro go puści.
210
00:18:25,312 --> 00:18:26,522
A teraz
211
00:18:27,439 --> 00:18:29,024
już nigdy go nie zobaczę.
212
00:18:30,776 --> 00:18:31,985
Mam synów.
213
00:18:33,237 --> 00:18:34,905
Nie wyobrażam sobie.
214
00:18:36,532 --> 00:18:41,411
Rigo mówił, że ma pani trzech synów,
ale też matkuje wszystkim innym.
215
00:18:42,621 --> 00:18:44,748
Wołają na panią Matka Chrzestna.
216
00:18:47,042 --> 00:18:49,962
Może zna pani odpowiedź.
217
00:18:52,172 --> 00:18:53,006
Proszę pytać.
218
00:18:53,090 --> 00:18:55,134
Synowi odcięli głowę.
219
00:18:57,719 --> 00:19:01,140
Myśli pani, że trafi do nieba?
220
00:19:04,393 --> 00:19:05,769
Oczywiście.
221
00:19:09,022 --> 00:19:10,983
Pani syn zginął przeze mnie.
222
00:19:13,944 --> 00:19:16,405
Nawet pani nie wie jak mi przykro.
223
00:19:16,488 --> 00:19:19,366
Nikomu nie możemy tu ufać.
224
00:19:21,827 --> 00:19:26,039
Policja, władze. Tacy sami jak na Kubie.
225
00:19:26,123 --> 00:19:27,624
Chłopcy tu przybyli
226
00:19:29,459 --> 00:19:31,086
bez grosza przy duszy.
227
00:19:31,170 --> 00:19:33,005
Nie mają nic do roboty.
228
00:19:33,088 --> 00:19:34,381
Ani w co wierzyć.
229
00:19:36,008 --> 00:19:37,134
Pani mu to dała.
230
00:19:38,385 --> 00:19:43,557
Jeśli braciom Riga uda się tu przybyć,
231
00:19:43,640 --> 00:19:46,268
mam nadzieję, że znajdą u pani pracę.
232
00:19:50,480 --> 00:19:51,356
Dziękuję.
233
00:19:54,234 --> 00:19:55,527
Pani poczeka.
234
00:19:57,362 --> 00:19:59,406
Mogę to naprawić.
235
00:20:00,949 --> 00:20:03,619
Zemścić się za to, co zrobili
236
00:20:03,702 --> 00:20:06,288
i dać pani pieniądze
na sprowadzenie synów.
237
00:20:10,417 --> 00:20:11,501
Zrobiłaby to pani?
238
00:20:13,378 --> 00:20:14,671
Dla pani wszystko.
239
00:20:23,597 --> 00:20:24,556
Słucham?
240
00:20:24,640 --> 00:20:27,684
Rivi, znajdź cyngla Papy.
241
00:20:37,903 --> 00:20:39,404
Może ja się tym zajmę?
242
00:20:42,074 --> 00:20:44,368
Muszą wiedzieć, że to ja.
243
00:21:39,423 --> 00:21:40,257
Chodź.
244
00:21:56,189 --> 00:21:57,024
Tam.
245
00:22:04,948 --> 00:22:06,366
Wal się, suko!
246
00:22:06,450 --> 00:22:07,451
Morda w kubeł!
247
00:22:08,702 --> 00:22:09,870
Uderz. Dokończę.
248
00:22:15,208 --> 00:22:17,544
Chuju, podzielisz los mojej przyjaciółki.
249
00:22:17,627 --> 00:22:19,004
I mojego kuzyna.
250
00:22:20,297 --> 00:22:21,548
Nie zabijaj mnie.
251
00:22:22,132 --> 00:22:23,800
Nie zabijaj mnie. Błagam.
252
00:22:24,384 --> 00:22:26,303
Wypuść mnie.
253
00:22:28,013 --> 00:22:29,264
Proszę...
254
00:22:31,266 --> 00:22:32,100
Griselda?
255
00:22:40,108 --> 00:22:42,360
Dziękuję.
256
00:22:45,864 --> 00:22:47,324
Dziękuję.
257
00:22:52,120 --> 00:22:54,164
Już po wszystkim. Nie żyje.
258
00:22:55,040 --> 00:22:57,000
Musimy już iść.
259
00:24:16,538 --> 00:24:18,415
Jak mamy nadążyć?
260
00:24:19,666 --> 00:24:22,544
Coś widział, ale ja nie rozumiem.
261
00:24:30,510 --> 00:24:31,344
Proszę pana.
262
00:24:32,012 --> 00:24:33,180
Widział coś pan?
263
00:24:34,389 --> 00:24:37,392
Było ich troje, ale nie widziałem twarzy.
264
00:24:37,475 --> 00:24:39,895
Była z nimi kobieta.
265
00:24:46,234 --> 00:24:47,319
Było ich więcej,
266
00:24:47,402 --> 00:24:49,821
ale tylu zmieściło się na pakę.
267
00:24:51,323 --> 00:24:52,449
A to dla pani.
268
00:24:56,077 --> 00:24:58,830
Niech pani założy dla nich.
269
00:25:10,675 --> 00:25:12,636
Dziękuję za przybycie.
270
00:25:14,846 --> 00:25:16,640
Nazywam się Griselda Blanco.
271
00:25:24,022 --> 00:25:26,233
Łączy nas ten sam problem.
272
00:25:26,816 --> 00:25:31,655
Gdzie nie pójdę, widzą tylko kobietę.
273
00:25:31,738 --> 00:25:37,327
Gdzie wy nie pójdziecie,
widzą tylko Marielitos.
274
00:25:39,913 --> 00:25:41,456
Kiedy ludzie was widzą,
275
00:25:42,123 --> 00:25:45,126
dostrzegają tylko tatuaże
i brak znajomości języka.
276
00:25:45,752 --> 00:25:49,714
Myślą sobie: „Co mogę z nimi zrobić?”.
277
00:25:49,798 --> 00:25:51,549
„Jak ich wykorzystać?”
278
00:25:51,633 --> 00:25:55,303
Żeby dostać swoje,
279
00:25:55,387 --> 00:25:59,349
trzeba po to sięgnąć.
280
00:26:02,269 --> 00:26:04,604
A do tego potrzeba siły.
281
00:26:06,523 --> 00:26:09,025
W liczebności i tutaj.
282
00:26:12,862 --> 00:26:19,786
Nie muszę wam mówić, co zrobię
dla waszych rodzin.
283
00:26:19,869 --> 00:26:21,454
Widzieliście.
284
00:26:22,330 --> 00:26:28,712
Nie muszę wam mówić,
że stanę za wami murem.
285
00:26:29,713 --> 00:26:33,300
Jeśli będziecie dla mnie pracować,
286
00:26:33,383 --> 00:26:35,719
zyskacie cel w życiu
287
00:26:35,802 --> 00:26:38,138
i szacunek.
288
00:26:41,057 --> 00:26:43,560
Kiedy z tym skończymy,
289
00:26:43,643 --> 00:26:47,272
nie będziecie myć jebanych naczyń.
290
00:26:47,355 --> 00:26:52,235
Tylko siedzieć przy stole, jeść homara,
291
00:26:52,319 --> 00:26:54,404
jeździć cadillacami
292
00:26:54,487 --> 00:26:57,741
i pływać w ich basenach.
293
00:27:02,203 --> 00:27:03,913
Kto chce tego skosztować?
294
00:27:06,166 --> 00:27:09,127
Do roboty, przyjaciele.
295
00:27:09,878 --> 00:27:10,920
Do roboty.
296
00:27:23,641 --> 00:27:26,227
Ma armię Marielitos, Papo.
297
00:27:26,311 --> 00:27:29,939
Stoją na straży domu
i ogrodzenia przy ulicy.
298
00:27:30,023 --> 00:27:30,982
Nie wejdziemy.
299
00:27:31,608 --> 00:27:33,318
Możemy poczekać, aż wyjdzie...
300
00:27:33,401 --> 00:27:35,779
Po co ta suka miałaby wyjść, Jacomo?
301
00:27:38,656 --> 00:27:40,700
Wie, że jej też chcę uciąć łeb.
302
00:27:44,954 --> 00:27:47,165
Ogród jak kubański spacerniak.
303
00:27:47,248 --> 00:27:48,917
To jej nowa armia.
304
00:27:49,000 --> 00:27:51,961
Zakładam, że dlatego też się wprowadzam.
305
00:27:52,045 --> 00:27:54,255
Napadnę na zrzut braci Ochoa.
306
00:27:59,636 --> 00:28:01,429
Idziesz z nimi na wojnę.
307
00:28:01,513 --> 00:28:02,680
Nie tylko z nimi.
308
00:28:03,765 --> 00:28:05,600
Z Papem i jego dilerami też.
309
00:28:06,267 --> 00:28:09,604
Od jutra wszyscy solidnie oberwą.
310
00:28:10,730 --> 00:28:12,399
Rozpierdolę im operację.
311
00:28:12,482 --> 00:28:15,360
Bracia Ochoa będą mieć kokę na Bahamach
312
00:28:15,443 --> 00:28:17,153
bez możliwości sprzedaży.
313
00:28:18,029 --> 00:28:19,656
Dadzą mi to, co chcę.
314
00:28:20,240 --> 00:28:21,491
Twój teren?
315
00:28:21,574 --> 00:28:25,036
To, co jest nasze. Zapracowaliśmy na to.
316
00:28:25,120 --> 00:28:27,247
- Nie wiesz, co widziałem.
- Ale...
317
00:28:27,330 --> 00:28:28,623
Nie wiesz.
318
00:28:28,706 --> 00:28:32,085
Zasrańce nie przestaną
i dobrze o tym wiesz.
319
00:28:32,877 --> 00:28:36,548
Dzięki Marielitos nie musimy uciekać.
320
00:28:37,966 --> 00:28:39,634
To jedyne wyjście, Arturo.
321
00:28:44,639 --> 00:28:47,142
Nie mogę się sprzeciwiać Matce Chrzestnej.
322
00:30:12,977 --> 00:30:16,898
Zastanawiają się, skąd pani wie,
dokąd nas posyłać.
323
00:30:19,275 --> 00:30:22,946
Miguelito, mam swoje źródło.
Ale im nie mów.
324
00:30:23,029 --> 00:30:25,532
Powiedziałem, że pomaga pani ten na górze.
325
00:30:28,701 --> 00:30:31,079
Za Matkę Chrzestną! Litościwą!
326
00:30:34,165 --> 00:30:35,917
Pijcie i odpoczywajcie.
327
00:30:36,000 --> 00:30:39,254
Jutro znowu zaatakujemy tych chujów!
328
00:30:42,924 --> 00:30:46,261
Podobno na ulicy nie ma żadnej koki.
329
00:30:47,679 --> 00:30:51,391
To zmusi Rafę do rozmów.
330
00:30:54,102 --> 00:30:55,228
Matko Chrzestna!
331
00:30:58,940 --> 00:30:59,774
Patrz.
332
00:31:00,775 --> 00:31:03,862
Chyba zaczyna jej się to podobać.
333
00:31:12,245 --> 00:31:14,163
To upajające uczucie, kolego.
334
00:31:25,925 --> 00:31:28,469
Wiem, co zrobiła, żeby ich sobie zjednać.
335
00:31:34,392 --> 00:31:36,144
Nie chcę być taki jak ona.
336
00:31:36,728 --> 00:31:37,687
Nie będziesz.
337
00:31:38,563 --> 00:31:39,772
Nie jesteś jak ona.
338
00:31:40,690 --> 00:31:42,775
Z innej gliny ulepiony.
339
00:31:44,569 --> 00:31:46,654
O wielu rzeczach mi nie mówi.
340
00:31:47,530 --> 00:31:48,865
Chroni cię.
341
00:31:52,535 --> 00:31:55,788
Z każdym kolejnym ładunkiem
staje się silniejsza.
342
00:31:55,872 --> 00:31:58,625
Nasz system zawodzi,
a dopiero co zaczęliśmy.
343
00:31:58,708 --> 00:32:01,252
Papo, rządzisz miastem.
344
00:32:01,336 --> 00:32:02,795
Myślisz, że nie wiem?
345
00:32:03,504 --> 00:32:04,881
Co mam zrobić?
346
00:32:04,964 --> 00:32:08,051
Nie przedrzemy się.
Otoczyła się armią, Rafa.
347
00:32:09,385 --> 00:32:10,219
Co?
348
00:32:11,763 --> 00:32:12,764
Już późno.
349
00:32:13,556 --> 00:32:17,977
Przejrzałam torebkę
jednej z zabitych kobiet.
350
00:32:18,061 --> 00:32:20,355
- Według nas to prostytutki.
- Tak.
351
00:32:20,438 --> 00:32:23,775
Znalazłam notatki z numerami.
To chyba zapis w gramach.
352
00:32:25,443 --> 00:32:28,529
Trzy i pół grama to jedna ósma,
a 28 gramów to uncja.
353
00:32:28,613 --> 00:32:31,491
Tną cegły. Uliczna sprzedaż.
354
00:32:31,574 --> 00:32:34,577
- Dilerzy najmują kogoś do tego.
- Właśnie.
355
00:32:34,661 --> 00:32:37,914
Ale to nie byłaby kobieta,
chyba że to ona najęła.
356
00:32:37,997 --> 00:32:40,291
Na innym miejscu zbrodni był świadek.
357
00:32:40,375 --> 00:32:42,377
Widział kobietę. Podał opis.
358
00:32:43,586 --> 00:32:45,254
A ty ciągle o tej handlarce.
359
00:32:45,338 --> 00:32:47,215
Wiem, co powiesz. „Jakie to”...
360
00:32:47,298 --> 00:32:49,133
Nie ma związku z zabójstwami.
361
00:32:50,259 --> 00:32:54,138
Ale jeśli jej pracownica była ofiarą,
jakoś jest z tym powiązana.
362
00:32:54,222 --> 00:32:55,723
Jakoś?
363
00:32:56,432 --> 00:32:57,266
Słuchaj.
364
00:32:58,977 --> 00:33:03,231
Czerwone kropki − morderstwa.
Niebieskie − ataki Marielitos.
365
00:33:03,314 --> 00:33:05,608
Widzę, czemu to strefa wojenna.
366
00:33:05,692 --> 00:33:08,695
Diaz, ataki na organizację braci Ochoa
367
00:33:08,778 --> 00:33:10,071
nie są przypadkowe.
368
00:33:10,154 --> 00:33:12,281
Są bezpośrednie i precyzyjne.
369
00:33:17,954 --> 00:33:22,333
Kto systematycznie atakowałby braci Ochoa?
370
00:33:23,835 --> 00:33:24,669
Nikt.
371
00:33:29,298 --> 00:33:31,884
Chyba że Marielitos pracują dla tej osoby.
372
00:33:33,469 --> 00:33:37,306
Marielitos zginęli w tym domu
razem z kobietami.
373
00:33:38,349 --> 00:33:42,395
Nie tylko kobiety pracują
dla tej tajemniczej postaci,
374
00:33:42,478 --> 00:33:43,855
ale teraz i Marielitos.
375
00:33:44,605 --> 00:33:49,152
Te ataki to odpowiedź,
376
00:33:49,235 --> 00:33:52,739
swego rodzaju zemsta za to,
co się wydarzyło w domu.
377
00:33:53,740 --> 00:33:56,034
To sprawka jednej osoby?
378
00:33:56,117 --> 00:33:57,076
Tak.
379
00:33:58,453 --> 00:34:01,456
To sprawka jednej kobiety.
380
00:34:21,059 --> 00:34:23,019
„Nie pytaj o interesy, Kay”.
381
00:34:25,563 --> 00:34:28,232
„Nie pytaj o interesy”.
382
00:34:29,609 --> 00:34:30,443
„Dość!”
383
00:34:37,241 --> 00:34:38,493
Zaraz wrócę.
384
00:34:46,209 --> 00:34:47,043
Mamo?
385
00:34:48,127 --> 00:34:48,961
Jesteś chora?
386
00:34:50,797 --> 00:34:53,674
To nerwy. Wracaj oglądać film.
387
00:34:57,053 --> 00:34:57,887
Nerwy.
388
00:35:02,266 --> 00:35:03,184
Nieprawda.
389
00:35:06,479 --> 00:35:09,857
Pozwalam ci kłamać,
bo myślę, że to ci pomaga.
390
00:35:10,650 --> 00:35:12,068
Nie jestem pewny.
391
00:35:14,695 --> 00:35:17,698
Ale zaczyna mnie to wkurzać.
392
00:35:20,118 --> 00:35:23,871
Jestem w ciąży, Uber.
Dlatego ciągle wymiotuję.
393
00:35:25,039 --> 00:35:26,916
Dario nie wie.
394
00:35:33,339 --> 00:35:37,218
Pamiętam, jak odkryłam,
że moja matka kłamie jak z nut.
395
00:35:39,512 --> 00:35:45,810
Ale różnica polega na tym,
że ona kłamstwem pomagała sobie.
396
00:35:46,936 --> 00:35:48,479
Zawsze chodziło o nią.
397
00:35:49,897 --> 00:35:53,109
Musisz wiedzieć, że wszystko, co robię,
398
00:35:53,192 --> 00:35:54,819
jest dla moich synów.
399
00:35:56,154 --> 00:35:57,488
Dla rodziny.
400
00:36:01,200 --> 00:36:03,661
Nie mów nikomu.
401
00:36:12,461 --> 00:36:15,089
Tu się zbierają narkobossowie.
402
00:36:16,174 --> 00:36:18,551
Mam tu informatora Monkeya Moralesa.
403
00:36:18,634 --> 00:36:21,053
Jeśli ktoś ma wiedzieć o handlarce,
404
00:36:21,929 --> 00:36:23,139
będzie to on.
405
00:36:23,764 --> 00:36:26,267
Jak to wygląda z tym Monkeyem?
406
00:36:28,060 --> 00:36:29,187
Czekamy.
407
00:36:30,813 --> 00:36:31,981
Może przyjdzie.
408
00:36:42,366 --> 00:36:43,576
Mogę o coś spytać?
409
00:36:44,160 --> 00:36:45,578
Jesteś zżyty z tatą?
410
00:36:46,495 --> 00:36:47,330
Z tatą?
411
00:36:48,789 --> 00:36:52,501
Prawdziwy tata wysłał z Kuby
mnie i brata samych.
412
00:36:52,585 --> 00:36:55,129
„Tata” to banda pijanych wujków tutaj.
413
00:36:55,796 --> 00:36:56,631
A co?
414
00:36:59,425 --> 00:37:01,802
Mój syn chciał zostać z ojcem.
415
00:37:02,762 --> 00:37:04,263
Czuł, że go nie zna.
416
00:37:05,056 --> 00:37:06,057
Zabolało cię to.
417
00:37:06,140 --> 00:37:07,183
Bardzo.
418
00:37:08,684 --> 00:37:12,521
Ale niech sam się przekona,
jaki z ojca jest dupek.
419
00:37:15,942 --> 00:37:17,109
Ale może też
420
00:37:18,486 --> 00:37:21,197
musiałam się go pozbyć,
żeby zacząć nową pracę.
421
00:37:23,282 --> 00:37:26,619
To nic złego. Lubisz swoją pracę.
422
00:37:26,702 --> 00:37:29,580
Bez urazy, Diaz,
ale nie jesteś samotną matką.
423
00:37:30,498 --> 00:37:32,124
Bycie szefem to pestka.
424
00:37:32,208 --> 00:37:34,335
Zadałaś złe pytanie.
425
00:37:35,753 --> 00:37:38,965
Z mamą byłem bardzo zżyty.
426
00:37:39,048 --> 00:37:42,802
Kiedy tu dotarła, pracowała
i trzymała rodzinę razem.
427
00:37:42,885 --> 00:37:43,886
Jak ty.
428
00:37:48,099 --> 00:37:48,933
To Monkey.
429
00:37:50,977 --> 00:37:51,811
Dobra.
430
00:37:52,728 --> 00:37:54,772
Dajesz. Zobaczy nas.
431
00:37:56,607 --> 00:38:00,569
Znasz albo słyszałeś
o handlarce narkotykami?
432
00:38:03,739 --> 00:38:05,199
Handlarka narkotykami...
433
00:38:07,576 --> 00:38:09,203
Brunetka mojego wzrostu.
434
00:38:09,996 --> 00:38:11,122
Ładna.
435
00:38:13,416 --> 00:38:16,043
Policjantka ściga handlarkę?
436
00:38:16,127 --> 00:38:18,004
Odpowiedz, Monkey.
437
00:38:23,968 --> 00:38:25,177
Nic nie wiem.
438
00:38:31,976 --> 00:38:34,478
Dzięki za nic.
439
00:38:52,621 --> 00:38:54,415
Na pewno coś wie.
440
00:38:54,498 --> 00:38:56,959
Zwykle jest ze mną szczery.
441
00:38:58,169 --> 00:39:01,213
Masz obsesję na jej punkcie.
442
00:39:02,131 --> 00:39:03,883
Może nie myślisz trzeźwo.
443
00:39:10,473 --> 00:39:13,225
Poczekam tu.
444
00:39:13,309 --> 00:39:16,145
Wróć i powiedz, że jestem głupia.
Zażartuj sobie.
445
00:39:16,228 --> 00:39:19,231
Policjantki to wrzód na dupie
i kazałeś mi czekać.
446
00:39:19,315 --> 00:39:21,859
- Nie chcę tam wracać.
- Zrób to.
447
00:39:29,617 --> 00:39:30,451
Diaz.
448
00:39:31,911 --> 00:39:34,080
Kurwa.
449
00:40:01,440 --> 00:40:02,483
No i?
450
00:40:02,566 --> 00:40:04,318
Detektyw Hawkins...
451
00:40:06,278 --> 00:40:09,990
okazuje się, że Monkey
widział handlarkę w Rebelii.
452
00:40:11,992 --> 00:40:12,827
Widział?
453
00:40:14,078 --> 00:40:16,038
Nazywa się Griselda Blanco.
454
00:40:37,017 --> 00:40:38,185
W czym problem?
455
00:40:47,069 --> 00:40:48,904
Uderzyła w więcej dostaw.
456
00:40:50,197 --> 00:40:51,282
Wariatka.
457
00:40:52,616 --> 00:40:54,160
Poproszę twojego kuzyna,
458
00:40:54,243 --> 00:40:57,371
żeby nasłał na sukę cyngli.
459
00:40:57,955 --> 00:41:01,542
Wezwiesz armię braci Ochoa?
460
00:41:04,170 --> 00:41:09,008
„Żryjcie piach, skurwysyny”.
461
00:41:17,975 --> 00:41:20,060
Ale wtedy
462
00:41:21,896 --> 00:41:23,856
musiałbyś przyznać,
463
00:41:24,482 --> 00:41:28,402
że kobieta skopała dupę
twoim żołnierzom z Miami.
464
00:41:45,628 --> 00:41:49,381
Rafa, miło, że dzwonisz. Jak interesy?
465
00:41:49,465 --> 00:41:51,425
Co zrobiłaś z moją koką?
466
00:41:52,510 --> 00:41:56,430
Bez obaw. Jest u mnie.
467
00:41:56,514 --> 00:41:58,807
Dobra. Zrobimy tak.
468
00:41:59,892 --> 00:42:02,269
Skończysz z tym gównem,
469
00:42:02,353 --> 00:42:05,397
oddasz mi kokę, a ja tobie teren.
470
00:42:06,065 --> 00:42:06,899
A Papo?
471
00:42:06,982 --> 00:42:09,151
On też ma dość.
472
00:42:09,235 --> 00:42:11,403
Chce pochować ojca w Medellin
473
00:42:11,487 --> 00:42:14,073
i znowu zacząć zarabiać. Co w tym złego?
474
00:42:14,782 --> 00:42:15,908
I tak powinno być.
475
00:42:15,991 --> 00:42:21,080
Dobrze. Musisz obiecać, że jak wróci,
476
00:42:21,163 --> 00:42:23,624
podacie sobie rękę na zgodę.
477
00:42:23,707 --> 00:42:25,918
Nie chcę więcej syfu w Miami.
478
00:42:31,757 --> 00:42:34,468
Powiedziałam, że rano dam mu odpowiedź.
479
00:42:34,552 --> 00:42:36,387
Tu nie ma co myśleć.
480
00:42:36,470 --> 00:42:37,763
Ona chce więcej.
481
00:42:38,305 --> 00:42:41,308
Rafa dał za wygraną,
co jest wręcz niemożliwe.
482
00:42:41,392 --> 00:42:45,479
Ciesz się zwycięstwem.
Co chcesz przemyśleć?
483
00:42:45,563 --> 00:42:46,981
Daj nam chwilę.
484
00:42:58,075 --> 00:43:00,452
Myślałem, żeby trochę wyremontować dom.
485
00:43:01,161 --> 00:43:04,123
Coś posadzić, skoro tu utknęliśmy.
486
00:43:09,211 --> 00:43:10,588
Co jest, Dario?
487
00:43:10,671 --> 00:43:13,549
Myślałem, że chciałaś odzyskać teren.
488
00:43:13,632 --> 00:43:14,466
Bo chciałam.
489
00:43:15,759 --> 00:43:16,885
Ale teraz nie wiem.
490
00:43:16,969 --> 00:43:19,138
Powinniśmy przestać.
491
00:43:21,515 --> 00:43:23,392
Uber powiedział ci o ciąży.
492
00:43:25,144 --> 00:43:26,770
Dlaczego nie ty?
493
00:43:27,396 --> 00:43:30,357
Bałam się, że gdy się dowiesz,
494
00:43:30,441 --> 00:43:34,153
będziesz chodził wokół mnie na palcach...
495
00:43:34,236 --> 00:43:36,905
I nie pozwolę ci więcej ryzykować.
496
00:43:37,489 --> 00:43:40,492
Wiem, z kim jestem.
497
00:43:41,201 --> 00:43:42,995
Wiem, jaką jesteś kobietą.
498
00:43:43,078 --> 00:43:46,832
Wiem, że jesteś twardzielką
i uwielbiam to w tobie.
499
00:43:48,459 --> 00:43:51,920
Boję się tylko,
że sodówka uderzyła ci do głowy
500
00:43:52,004 --> 00:43:54,340
i nie myślisz trzeźwo.
501
00:43:54,423 --> 00:43:55,841
O tym, co nadchodzi.
502
00:43:55,924 --> 00:43:58,677
Dlaczego? Bo jestem w ciąży?
503
00:43:58,761 --> 00:44:03,515
Na zawołanie masz armię Kubańczyków,
którzy zrobią dla ciebie wszystko.
504
00:44:11,440 --> 00:44:12,483
Jest nasze.
505
00:44:13,942 --> 00:44:16,028
Twoje i moje. Piękne.
506
00:44:18,989 --> 00:44:21,158
Po prostu musimy uważać.
507
00:44:21,784 --> 00:44:23,744
Weź swój teren.
508
00:44:24,953 --> 00:44:26,330
Jest go aż nadto.
509
00:44:28,248 --> 00:44:30,042
Informacje się sprawdziły?
510
00:44:30,125 --> 00:44:32,795
Rafa oddał mi mój teren.
511
00:44:35,506 --> 00:44:37,341
Ale coś jest nie tak.
512
00:44:39,176 --> 00:44:40,010
No nie.
513
00:44:40,928 --> 00:44:42,388
Twoja przyjaciółka.
514
00:44:43,889 --> 00:44:44,890
Co by doradziła?
515
00:44:47,351 --> 00:44:48,811
Żebym walczyła.
516
00:44:50,354 --> 00:44:51,480
Ale?
517
00:44:51,563 --> 00:44:53,982
Nie miała dzieci. A ja mam.
518
00:44:55,150 --> 00:44:59,446
Im więcej o nie walczę,
tym bardziej się oddalają.
519
00:45:00,781 --> 00:45:02,491
A teraz jestem w ciąży.
520
00:45:07,579 --> 00:45:10,791
Wydanie kogoś na świat
to spora odpowiedzialność.
521
00:45:12,376 --> 00:45:13,460
Jak i zabijanie.
522
00:45:16,255 --> 00:45:17,339
Kiedy tu jesteś,
523
00:45:18,132 --> 00:45:21,218
widzisz, jak historia zatacza koło.
524
00:45:22,219 --> 00:45:23,846
I rozumiesz, że czas...
525
00:45:25,764 --> 00:45:27,391
to nieprosta linia.
526
00:45:29,017 --> 00:45:30,769
To ciągły cykl,
527
00:45:31,854 --> 00:45:33,105
który trwa.
528
00:45:38,944 --> 00:45:42,489
Niewielu umie go przerwać.
529
00:45:44,992 --> 00:45:46,410
Co ty mówisz?
530
00:45:46,493 --> 00:45:50,789
Że nie powstrzymam braci Ochoa
i nie ma sensu próbować?
531
00:45:51,665 --> 00:45:55,544
Nie potrzebujesz moich rad.
532
00:45:59,756 --> 00:46:01,550
Wiesz, jaka jest prawda.
533
00:46:20,903 --> 00:46:23,780
Nie robiliśmy tego dla sterty koki.
534
00:46:25,491 --> 00:46:31,622
Ale żeby te chuje poczuły się jak my!
535
00:46:31,705 --> 00:46:35,626
Bezsilni! Wystraszeni!
536
00:46:36,293 --> 00:46:42,591
Skończymy dopiero wtedy, jak na kolanach
537
00:46:42,674 --> 00:46:46,303
będą nas błagać, żeby przestać!
538
00:47:23,048 --> 00:47:24,508
Za twojego kuzyna.
539
00:47:29,429 --> 00:47:30,347
Tak.
540
00:48:42,711 --> 00:48:45,714
Przerywamy program, aby nadać wiadomości.
541
00:48:45,797 --> 00:48:49,926
Brutalnie zaatakowano mężczyznę
na lotnisku w Miami.
542
00:48:50,010 --> 00:48:51,553
To dość...
543
00:48:51,637 --> 00:48:54,431
Świadkowie mówią,
że próbowano odciąć mu głowę
544
00:48:54,514 --> 00:48:57,059
dużym mieczem lub bagnetem.
545
00:48:57,142 --> 00:48:59,478
Wkrótce więcej informacji.
546
00:49:07,361 --> 00:49:08,195
Proszę pana.
547
00:49:09,071 --> 00:49:09,905
Coś przyszło.
548
00:49:27,714 --> 00:49:28,548
Słucham?
549
00:49:28,632 --> 00:49:32,594
RAZEM PO ZŁOTO
550
00:49:33,470 --> 00:49:34,304
Proszę pana.
551
00:49:35,222 --> 00:49:36,056
Do pana.
552
00:49:55,033 --> 00:49:59,162
Posłuchałam cię. Zero dynamitu.
553
00:49:59,246 --> 00:50:02,708
To kompletne szaleństwo.
554
00:50:02,791 --> 00:50:05,335
Nie, tak trzeba było.
555
00:50:06,128 --> 00:50:08,839
Dostałeś prezent? Przeczytałeś grawer?
556
00:50:08,922 --> 00:50:13,385
Nie rozumiem. Dostałaś, co chciałaś.
557
00:50:13,468 --> 00:50:16,221
Słuchaj, zasrańcu. Dałeś to, co było moje.
558
00:50:16,304 --> 00:50:18,557
Rozpowiem wszystkim dilerom,
559
00:50:18,640 --> 00:50:22,018
że podzielą los Papy,
jak nie będą mnie słuchać.
560
00:50:22,728 --> 00:50:24,980
Chcę mieć miasto dla siebie, Rafa.
561
00:50:25,647 --> 00:50:28,233
Lepiej wróć do Fabia Ochoi
562
00:50:28,316 --> 00:50:31,820
i powiedz, że kartel nie sprzeda
ani grama kokainy,
563
00:50:31,903 --> 00:50:34,656
chyba że z moją pomocą.
564
00:50:39,953 --> 00:50:42,622
Zrobiłeś to na oczach setek świadków.
565
00:50:42,706 --> 00:50:44,332
Nie wywiniesz się.
566
00:50:45,250 --> 00:50:49,963
Pomóż nam dorwać Griseldę,
a może dostaniesz mniejszy wyrok.
567
00:50:54,885 --> 00:50:57,512
Nie pisnę nawet, kurwa, słowem.
568
00:51:13,904 --> 00:51:15,405
Chciałaś ze mną pogadać?
569
00:51:18,074 --> 00:51:20,243
Kiedyś umiałeś dochować tajemnicy.
570
00:51:23,955 --> 00:51:26,166
Pomyślałem, że powinien wiedzieć.
571
00:51:33,757 --> 00:51:34,883
Rozumiem.
572
00:51:34,966 --> 00:51:37,427
Następnym razem najpierw pomów ze mną.
573
00:51:48,605 --> 00:51:51,316
Życie wraca na dawne tory.
574
00:51:53,944 --> 00:51:55,237
Lepsze.
575
00:52:25,141 --> 00:52:27,310
Mówiłam, że się ułoży.
576
00:52:27,394 --> 00:52:28,228
Tak.
577
00:52:29,354 --> 00:52:31,231
Zawsze jest po twojemu.
578
00:52:38,864 --> 00:52:42,242
Nasza nowa rodzina
będzie miała, czego dusza zapragnie.
579
00:53:07,809 --> 00:53:10,562
Tylko bez cudowania, kochana.
580
00:53:11,229 --> 00:53:12,606
Jest na górze.
581
00:53:20,447 --> 00:53:22,157
Zapraszam.
582
00:53:24,534 --> 00:53:27,579
Miło mi, Griseldo Blanco.
583
00:53:28,872 --> 00:53:30,373
A ty to pewnie Arturo.
584
00:53:31,291 --> 00:53:32,375
Fabio Ochoa.
585
00:53:33,168 --> 00:53:34,961
Przyjemność po mojej stronie.
586
00:53:35,045 --> 00:53:36,546
Usiądźcie.
587
00:53:43,178 --> 00:53:46,389
Jesteśmy pod wrażeniem twoich osiągnięć.
588
00:53:47,140 --> 00:53:49,935
Niełatwo zapanować
nad amerykańskimi miastami.
589
00:53:50,018 --> 00:53:54,940
Pełno napuszonego ego, broń i ty...
590
00:53:56,608 --> 00:53:57,442
Kobieta.
591
00:53:58,693 --> 00:54:00,528
To chciałeś powiedzieć, Fabio?
592
00:54:06,993 --> 00:54:07,953
No i proszę.
593
00:54:10,830 --> 00:54:11,957
Tak, no i proszę.
594
00:54:20,090 --> 00:54:22,384
Rafa powiedział, że chcesz rządzić.
595
00:54:23,009 --> 00:54:24,803
Tak, właśnie tego chcę.
596
00:54:26,638 --> 00:54:28,473
A więc tak się stanie.
597
00:54:28,556 --> 00:54:33,353
Operacja w Miami i produkt
będą kierowane przez ciebie.
598
00:54:36,022 --> 00:54:42,404
Zaimponowała mi nie tylko
twoja przedsiębiorczość i spryt,
599
00:54:44,239 --> 00:54:46,116
ale i bezwzględność.
600
00:54:47,450 --> 00:54:49,160
To było konieczne.
601
00:54:49,828 --> 00:54:50,662
Tak.
602
00:54:51,788 --> 00:54:52,747
Czasem jest.
603
00:54:59,421 --> 00:55:02,966
Musisz zapłacić za zadzieranie z nami.
604
00:55:04,384 --> 00:55:07,095
Żeby to było ostatni raz. Zrozumiano?
605
00:55:20,316 --> 00:55:23,778
A teraz przejdźmy do interesów.
606
00:57:01,793 --> 00:57:06,798
Napisy: Joanna Kazimierczak