1 00:00:25,859 --> 00:00:27,360 - Jak się masz? - Dobrze. 2 00:00:27,444 --> 00:00:29,487 Podać ci coś do picia? 3 00:00:29,571 --> 00:00:32,240 Mam ochotę na mimosę. 4 00:00:32,323 --> 00:00:33,575 - Mimosa? Jasne. - Poproszę. 5 00:00:40,915 --> 00:00:42,125 - Cześć. - Witaj. 6 00:00:42,208 --> 00:00:46,046 - Jak się masz, ślicznotko? - Też jesteś śliczna. Boże. 7 00:00:46,129 --> 00:00:49,549 - Ale masz cycki. - Mocno je ścisnęłam. 8 00:00:49,632 --> 00:00:51,384 Ale są fajne. Przyznaję. 9 00:00:51,468 --> 00:00:53,011 - Jak się masz? - Cudownie. A ty? 10 00:00:53,094 --> 00:00:54,387 Dobrze. 11 00:00:54,471 --> 00:00:56,055 Ja poproszę to samo. 12 00:00:56,139 --> 00:00:59,142 - Tylko mimosę? Nie ma sprawy. - Tylko. Dziękuję. 13 00:00:59,225 --> 00:01:00,477 Masz jakiś stanik? 14 00:01:00,560 --> 00:01:01,853 Nie. 15 00:01:01,936 --> 00:01:03,772 Też kiedyś takie miałam. 16 00:01:03,855 --> 00:01:05,482 Wykarmiłaś dwoje dzieci. 17 00:01:05,565 --> 00:01:08,109 To prawda. Ale i tak… 18 00:01:08,193 --> 00:01:11,488 Moimi bawiło się tylko paru facetów. 19 00:01:11,571 --> 00:01:14,074 Nie wyssali z nich życia? 20 00:01:14,157 --> 00:01:16,951 U Gio była masakra. 21 00:01:17,035 --> 00:01:18,703 Współczuję mu. 22 00:01:18,787 --> 00:01:21,331 Wydał sporo forsy. 23 00:01:21,414 --> 00:01:25,168 Zamówił lodową rzeźbę siebie naturalnych rozmiarów, 24 00:01:25,251 --> 00:01:28,421 a Kayla narobiła szumu wokół siebie. 25 00:01:28,505 --> 00:01:31,883 Spieprzyła całą jego imprezę. 26 00:01:31,966 --> 00:01:36,137 Każdy, kto mówi, że nie zna przyjaciółki, 27 00:01:36,221 --> 00:01:39,182 która pijana całowała innego przyjaciela… 28 00:01:39,265 --> 00:01:43,853 Całowałam się z Tylerem, który jest singlem, rok po tym jak ona… 29 00:01:43,937 --> 00:01:47,857 To było całowanie się? Według mnie to raczej… 30 00:01:47,941 --> 00:01:49,984 Lizaliśmy się po pijaku. 31 00:01:50,068 --> 00:01:51,986 Mogliście się muskać, a całowanie to… 32 00:01:52,070 --> 00:01:55,031 - To nie muśnięcia, tylko pijacki odlot. - Spoko. 33 00:01:55,115 --> 00:01:57,700 Nie wiedziałam, że poszli na całego. 34 00:01:57,784 --> 00:01:59,702 Myślałam, że muskali się po pijaku. 35 00:01:59,786 --> 00:02:03,248 W biurze? Jesteśmy w akwarium. 36 00:02:03,331 --> 00:02:04,249 Dobry Boże. 37 00:02:04,332 --> 00:02:08,378 Czyli podeszliście do tego: „Stało się i żałujemy?”. 38 00:02:08,461 --> 00:02:09,379 Nie. 39 00:02:10,672 --> 00:02:15,510 Ale czy przewiduję, że to się powtórzy? Nie. 40 00:02:15,593 --> 00:02:16,886 Dziwna ta rozmowa. 41 00:02:16,970 --> 00:02:19,013 Dziwna z nas zgraja. 42 00:02:19,097 --> 00:02:20,557 To prawda. 43 00:02:20,640 --> 00:02:24,853 W takim razie mam pytanie. Czy dobrze całował? 44 00:02:24,936 --> 00:02:26,437 O tak. 45 00:02:26,521 --> 00:02:27,438 Serio? 46 00:02:27,522 --> 00:02:29,315 Tak, oczywiście. 47 00:02:31,776 --> 00:02:34,404 Nie jestem zazdrosna, ani trochę. 48 00:02:37,240 --> 00:02:39,576 No dobra, nie całowałam się z nim, więc nie wiem. 49 00:02:39,659 --> 00:02:43,830 Dowiesz się. Nie zdziwiłabym się, gdybyście zeszli się z Tylerem. 50 00:02:43,913 --> 00:02:47,167 Wszyscy tak zakładają, ze względu na naszą przyjaźń. 51 00:02:47,250 --> 00:02:51,171 - Tak. - Ale ty zaszłaś dalej ode mnie. 52 00:02:51,254 --> 00:02:54,007 - Co za ironia. - Przetestowałam go dla ciebie. 53 00:02:54,090 --> 00:02:57,719 - Dziękuję. Dobra z ciebie przyjaciółka. - Polecam. 54 00:02:57,802 --> 00:02:58,761 Nigdy nie mów nigdy. 55 00:02:58,845 --> 00:03:00,972 Nigdy nie mów nigdy. 56 00:03:07,478 --> 00:03:13,067 SELLING SUNSET: ORANGE COUNTY 57 00:03:19,157 --> 00:03:20,950 OPPENHEIM GROUP NIERUCHOMOŚCI 58 00:03:29,542 --> 00:03:31,210 - Hej! - Cześć! 59 00:03:32,503 --> 00:03:34,088 - Jak się masz? - Hej, Polly. 60 00:03:34,172 --> 00:03:35,965 Cześć! Nie zauważyłam cię. 61 00:03:36,049 --> 00:03:37,508 Uzupełniam kofeinę. 62 00:03:40,220 --> 00:03:42,055 - Jak się masz, Gio? - Dobrze. A ty? 63 00:03:42,138 --> 00:03:44,474 - Ładny ten bakłażanowy kolor. - Dziękuję. 64 00:03:44,557 --> 00:03:46,476 Dobrze się bawiłaś na mojej imprezie? 65 00:03:46,559 --> 00:03:49,729 Dobrze, dopóki zabawa nie została zepsuta. 66 00:03:49,812 --> 00:03:51,356 To był szybki zwrot akcji. 67 00:03:51,439 --> 00:03:54,275 Tak, byliśmy tam, żeby z tobą świętować, 68 00:03:54,359 --> 00:03:58,655 ale niestety niektórzy tego nie potrafią. 69 00:03:58,738 --> 00:04:03,743 Powaliły mnie te informacje. 70 00:04:03,826 --> 00:04:07,914 - Z braku lepszego określenia… - To nie sekret. Ludzie o tym wiedzą. 71 00:04:10,124 --> 00:04:12,585 - Ja nie wiedziałem. - Ja też nie. 72 00:04:12,669 --> 00:04:16,464 Czy ja opowiadam wszystkim, gdy z kimś się całuję? Nie. 73 00:04:16,547 --> 00:04:18,591 Powiedziałem to na imprezie i to powtórzę… 74 00:04:18,675 --> 00:04:21,970 - Miejsce było straszne, przyznaję. - Okropne. 75 00:04:22,053 --> 00:04:25,431 - Nie powinno się tego robić w biurze. - Czyli przyznajesz, że to wtopa. 76 00:04:25,515 --> 00:04:27,433 Właśnie to powiedziałam. 77 00:04:28,810 --> 00:04:32,397 Nie udaję, że to się nie stało. Szkoda, że to było przykre zaskoczenie. 78 00:04:32,480 --> 00:04:36,234 Przykro mi, że na imprezie rozpętał się dramat. 79 00:04:36,317 --> 00:04:38,569 Gdy płynie tequila, takie rzeczy się zdarzają. 80 00:04:38,653 --> 00:04:40,321 Myśleliście, że będzie inaczej? 81 00:04:40,405 --> 00:04:42,949 - Lodowe drinki był ekstra. - To nie pomogło. 82 00:04:46,244 --> 00:04:47,704 - Hej. - Cześć. 83 00:04:47,787 --> 00:04:49,789 - Witajcie. - Alex. 84 00:04:49,872 --> 00:04:51,958 Pochodziłam po domach. 85 00:04:52,041 --> 00:04:53,960 - Gdzie byłaś. - Na ulicach z kwiatami. 86 00:04:54,043 --> 00:04:55,753 - Tu blisko. - Jasne. 87 00:04:55,837 --> 00:05:00,675 Zaszłyśmy do Jasmine. Ta nieruchomość ma potencjał. 88 00:05:00,758 --> 00:05:03,052 - Super. - Rozbierają ją. 89 00:05:03,136 --> 00:05:06,264 Na pewno macie deweloperów, którzy chcieliby… 90 00:05:06,347 --> 00:05:08,766 Sporo moich klientów to deweloperzy. 91 00:05:08,850 --> 00:05:10,435 Szef tu jest. 92 00:05:10,518 --> 00:05:12,103 Zawsze jesteśmy otwarci. Co tam? 93 00:05:12,186 --> 00:05:13,229 Cześć! 94 00:05:14,188 --> 00:05:16,316 Chętnie przyjmiemy ofertę w czasie najmu, 95 00:05:16,399 --> 00:05:19,152 ale on chyba nie chce dostarczyć opcjonalnego kontraktu. 96 00:05:19,235 --> 00:05:21,779 Dzięki. Załatwione. 97 00:05:21,863 --> 00:05:24,615 - Cześć. - Co słychać? Miło was widzieć. 98 00:05:24,699 --> 00:05:26,534 - Hej, Jason. - Jak podróż? 99 00:05:26,617 --> 00:05:27,827 - Przyjemna. - Przyjemna? 100 00:05:27,910 --> 00:05:30,872 Mam spotkanie ofertowe. Sześć milionów. Chyba ją dostaniemy. 101 00:05:30,955 --> 00:05:31,914 - Wspaniale. - Nieźle. 102 00:05:31,998 --> 00:05:36,753 Brandi, zarabiasz kasę? Co tam? Opowiadaj. 103 00:05:36,836 --> 00:05:39,797 Właśnie dostałam ofertę na cztery miliony w Lagunie. 104 00:05:39,881 --> 00:05:41,507 - Dobra robota. - Co to za oferta? 105 00:05:41,591 --> 00:05:44,844 369 m² i 4,2 miliona dolarów. 106 00:05:44,927 --> 00:05:46,429 Sprzedawca chce dostać więcej. 107 00:05:46,512 --> 00:05:48,389 Prosili też o 60-dniowy depozyt. 108 00:05:48,473 --> 00:05:50,558 - Policzyliśmy… - Ile wyszło? 30, 35? 109 00:05:50,641 --> 00:05:53,853 Tak, nadal trwa pewne zamieszanie. 110 00:05:53,936 --> 00:05:56,939 - Potrzebujemy tego. - Miejmy nadzieję, że coś się ruszy. 111 00:05:57,023 --> 00:06:01,736 Dobrze, Brandi. Austin, masz jakieś wieści? 112 00:06:01,819 --> 00:06:05,198 - Domknęliśmy temat Old Ranch 11. - Świetnie. 113 00:06:05,281 --> 00:06:08,367 - Tak! Idź zadzwonić, Austin! - Dzwoń! 114 00:06:08,451 --> 00:06:12,705 Trzy lata na rynku. Domknęliśmy temat w 31 dni. 115 00:06:12,789 --> 00:06:14,415 Świetnie! 116 00:06:14,499 --> 00:06:16,501 - Żaden problem. - Tak się to robi. 117 00:06:16,584 --> 00:06:20,630 - Już idę! - Dobra robota. 118 00:06:20,713 --> 00:06:23,091 Dobra, zatkajcie uszy. Dam czadu. 119 00:06:23,174 --> 00:06:24,634 Tak! 120 00:06:26,302 --> 00:06:29,222 - Przestań. - Kurczę, przydałyby się zatyczki. 121 00:06:29,305 --> 00:06:31,516 Aż poczułem to w kościach. 122 00:06:31,599 --> 00:06:35,561 Jason, zapomniałam ci powiedzieć. Tyler i Austin urządzili drzwi otwarte. 123 00:06:35,645 --> 00:06:39,398 Wpadłam tam. Piękny dom. Spotkałam tam miłą dziewczynę. 124 00:06:39,482 --> 00:06:42,151 Z Nashville. Siedzi tu od poniedziałku do piątku. 125 00:06:42,235 --> 00:06:45,238 Chce się wkręcić w nieruchomości. 126 00:06:47,490 --> 00:06:48,783 Ma licencję? 127 00:06:49,659 --> 00:06:51,494 Jeszcze nie. 128 00:06:52,537 --> 00:06:55,081 Jeśli zdobędzie licencję, może się przydać. 129 00:06:56,207 --> 00:06:58,918 Mogę się z kimś spotkać, 130 00:06:59,001 --> 00:07:01,712 ale nie chcę szkolić nowego agenta. 131 00:07:01,796 --> 00:07:04,465 - Tak. - To wasza rola, jeśli ją polubicie. 132 00:07:04,549 --> 00:07:06,384 Podoba mi się, że jest z Nashville. 133 00:07:06,467 --> 00:07:09,262 Nie skaczę ze szczęścia na myśl o nowych agentach. 134 00:07:09,345 --> 00:07:12,056 - Wiem, ale jesteś w mieście. - Chętnie się z nią spotkam. 135 00:07:12,140 --> 00:07:14,100 - Jest na miejscu… - Ty byłaś nową agentką. 136 00:07:14,183 --> 00:07:16,018 Nie miałaś licencji. 137 00:07:16,102 --> 00:07:17,603 - Cóż… - I jaki jest efekt? 138 00:07:20,148 --> 00:07:21,524 Cudowny. 139 00:07:32,577 --> 00:07:35,329 OFERTA TYLERA 140 00:07:35,413 --> 00:07:36,622 - Cześć. - Co tam? 141 00:07:36,706 --> 00:07:38,166 - Jak się masz? - Dobrze. 142 00:07:38,249 --> 00:07:41,711 Wchodziłam i schodziłam na to wzgórze niezliczoną ilość razy. 143 00:07:41,794 --> 00:07:43,129 Mogłaś zaparkować tutaj. 144 00:07:43,212 --> 00:07:47,175 Wiem. Mieszkałeś tu, gdy chodziliśmy do liceum? 145 00:07:47,258 --> 00:07:51,095 Nie, ale nadal był własnością rodziny. Sprzedali go w 2007 roku. 146 00:07:51,179 --> 00:07:53,181 Mój klient tu mieszkał. Scot. 147 00:07:53,264 --> 00:07:54,891 - Jest deweloperem. - Spoko. 148 00:07:54,974 --> 00:07:57,393 - Całe życie mieszkał w Newport. - Super. 149 00:07:57,477 --> 00:07:58,436 Oto i on. 150 00:07:58,519 --> 00:08:00,062 - Cześć. - Hej. 151 00:08:00,146 --> 00:08:04,692 Scot to mój klient. Jest znanym deweloperem. 152 00:08:04,775 --> 00:08:06,986 - Jak się masz? - Dobrze, a ty? 153 00:08:07,069 --> 00:08:09,864 Nie mogę narzekać. Scot, to Tyler. 154 00:08:09,947 --> 00:08:15,745 Pracujemy nad wartą 58 milionów inwestycją w Cameo Shores, 155 00:08:15,828 --> 00:08:18,915 ale chciałam pokazać Scotowi nieruchomość Tylera, 156 00:08:18,998 --> 00:08:22,502 bo zawsze próbuje wyhaczyć dobre oferty. 157 00:08:22,585 --> 00:08:24,170 - Miło cię poznać. - Mnie również. 158 00:08:24,253 --> 00:08:28,883 To jego nieruchomość, ale mieszkał tu też w dzieciństwie. 159 00:08:28,966 --> 00:08:31,761 To był mój dom. Trzy nieruchomości na jednej działce. 160 00:08:31,844 --> 00:08:34,597 Był w rękach mojej rodziny przez prawie 50 lat. 161 00:08:34,680 --> 00:08:36,682 Przebudowali go i sprzedali w 2007 roku. 162 00:08:36,766 --> 00:08:38,392 Jest w rękach jednego właściciela. 163 00:08:38,476 --> 00:08:41,479 - Świetne miejsce na dorastanie. - Tak, miałem szczęście. 164 00:08:41,562 --> 00:08:42,688 Na pewno. Chodźmy obejrzeć. 165 00:08:42,772 --> 00:08:44,857 Chodźmy. Uważaj na schody w tych szpilkach. 166 00:08:44,941 --> 00:08:47,485 Potrzebuję windy albo wózka inwalidzkiego. 167 00:08:47,568 --> 00:08:49,820 - Wózeczka dla seniorów? - Tak. 168 00:08:53,366 --> 00:08:55,785 8 SYPIALNI | 8 ŁAZIENEK | 475 M² 169 00:08:57,161 --> 00:08:58,788 Witamy w starym rodzinnym domu. 170 00:08:58,871 --> 00:09:01,374 PROWIZJA: 449 850 $ 171 00:09:01,457 --> 00:09:04,168 - Widok za milion dolarów. - W sumie za 15. 172 00:09:04,252 --> 00:09:07,421 Całość ma 930 m². Na górze są dwie powierzchnie do wynajęcia. 173 00:09:07,505 --> 00:09:08,965 Główna rezydencja jest na dole. 174 00:09:09,048 --> 00:09:11,384 Tu są cztery sypialnie i trzy łazienki. 175 00:09:11,467 --> 00:09:14,512 Jest widok na ocean i spienione fale. 176 00:09:17,932 --> 00:09:20,893 Jest wspaniały taras z barbecue i paleniskiem. 177 00:09:20,977 --> 00:09:22,478 - Pięknie. - Jest też parking. 178 00:09:22,562 --> 00:09:25,690 W Lagunie to wielki rarytas. 179 00:09:25,773 --> 00:09:27,149 Parking jest ogromny. 180 00:09:27,233 --> 00:09:31,237 Ekscytuje mnie ten parking. Nadal nie mogę uwierzyć, że tu mieszkałeś, 181 00:09:31,320 --> 00:09:35,533 a ja spędzałam każdy dzień na plaży. Ty na pewno też. 182 00:09:35,616 --> 00:09:37,994 Nie mieści mi się to w głowie. 183 00:09:38,077 --> 00:09:41,247 Moja prababcia siadała przy tym stole i cały dzień grała w domino. 184 00:09:41,330 --> 00:09:43,916 Na patio z przodu zawsze byli ludzie. 185 00:09:44,000 --> 00:09:46,794 Urodziłem się, jak tata miał 20 lat, więc byłem wpadką. 186 00:09:46,877 --> 00:09:51,299 Miło, że rodzina nam pomogła i mogliśmy być blisko niej. 187 00:09:51,382 --> 00:09:52,216 - To cudownie. - Tak. 188 00:09:52,300 --> 00:09:53,968 - Główna sypialnia jest tu? - Tak. 189 00:09:56,512 --> 00:09:57,513 Ładna i duża. 190 00:09:57,597 --> 00:10:00,641 - To moja sypialnia, razem z Trevorem. - Spaliście razem? 191 00:10:00,725 --> 00:10:02,184 - Tak. - Ale słodko! 192 00:10:02,268 --> 00:10:05,146 - Ile przestrzeni. - Ale wielka wanna. 193 00:10:05,229 --> 00:10:06,397 Jacuzzi. 194 00:10:08,524 --> 00:10:11,569 Nie wiem, czy się zgodzicie, ale według mnie 195 00:10:11,652 --> 00:10:16,157 po zakupie warto byłoby zostawić to na dłużej i wynajmować. 196 00:10:16,240 --> 00:10:20,328 Mieć comiesięczny przychód. Nie warto tego burzyć czy przebudowywać. 197 00:10:20,411 --> 00:10:24,749 Nie. Pewnie zachowałbym dolne mieszkanie, a górę wynajmował. 198 00:10:24,832 --> 00:10:26,042 - Tak. - Tak. 199 00:10:26,125 --> 00:10:27,501 - Podoba mi się. - Pogadajmy. 200 00:10:27,585 --> 00:10:29,503 - Tak. - Super. Dajcie znać. 201 00:10:29,587 --> 00:10:32,715 Wielkie dzięki. Dziękuję, że nam go pokazałeś. 202 00:10:32,798 --> 00:10:37,720 Pogadam z nim, zbiorę więcej informacji i zadzwonię do ciebie. 203 00:10:37,803 --> 00:10:39,513 Daj znać, jakie masz plany. 204 00:10:39,597 --> 00:10:42,224 - Świetnie. - Dzięki, że wpadłeś. 205 00:10:42,308 --> 00:10:44,226 - Pogadamy niebawem. - Dobrze. Pa. 206 00:10:46,020 --> 00:10:49,899 Wspaniale jest tu wrócić. Uwielbiam wracać nad ocean. 207 00:10:51,817 --> 00:10:54,612 - Nie powiem tego. Dupek. - Co powiedziałaś? 208 00:10:54,695 --> 00:10:58,949 Chcę wiedzieć, dlaczego nie spotkaliśmy się na plaży. 209 00:10:59,033 --> 00:11:01,661 Bo ja trzymałem z lokalsami, a ty z turystami. 210 00:11:01,744 --> 00:11:04,330 Nie jestem turystką. Palant z ciebie. 211 00:11:05,665 --> 00:11:06,832 Palant. 212 00:11:07,500 --> 00:11:10,628 Nie wiem, czy to będzie oferta dla Scota. 213 00:11:10,711 --> 00:11:12,046 Tak właśnie myślałem. 214 00:11:12,129 --> 00:11:15,091 To mój klient, który buduje nieruchomości w Cameo Shores. 215 00:11:15,174 --> 00:11:16,801 - Buduje. - W porządku. 216 00:11:16,884 --> 00:11:18,219 Był na imprezie Gio. 217 00:11:18,302 --> 00:11:19,845 - Tak. - Wpadł na chwilę. 218 00:11:19,929 --> 00:11:22,223 Jak się masz? Dobrze. 219 00:11:22,765 --> 00:11:23,641 Jak on ma na imię? 220 00:11:23,724 --> 00:11:26,102 Chyba Scot. 221 00:11:26,185 --> 00:11:30,564 A pieprzona Rose… powiedziała mi później… 222 00:11:30,648 --> 00:11:35,403 Rose podeszła do niego, gdy wychodziliśmy, i mówi: 223 00:11:35,486 --> 00:11:39,448 „Dlaczego pracujesz z Alex Hall?” „Jak długo ją znasz?” 224 00:11:39,532 --> 00:11:41,492 - I… - Ciekawe. 225 00:11:41,575 --> 00:11:47,081 Nie wierzę, co za zuchwałość. 226 00:11:47,164 --> 00:11:53,045 Jestem przerażona, że Rose zszarga wizerunek naszej firmy 227 00:11:53,129 --> 00:11:54,922 w oczach tak ważnego klienta. 228 00:11:55,005 --> 00:11:57,174 Jeśli nie możesz sobie ufać, jesteś nieprzewidywalna, 229 00:11:57,258 --> 00:12:00,886 a jeśli nie odróżniasz, co jest dobre, a co złe, trzymaj się z daleka. 230 00:12:01,887 --> 00:12:05,266 Nie słyszałem tego, ale myślisz, że w ten sposób Rose… 231 00:12:05,349 --> 00:12:08,978 Wiesz, że czasem jest bezpośrednia, co brzmi… 232 00:12:09,061 --> 00:12:11,897 Nie ma żadnej wymówki. Zgadzam się z tobą. 233 00:12:11,981 --> 00:12:15,317 Zachowuje się dość nietypowo 234 00:12:15,401 --> 00:12:20,239 i jest bezpośrednia, co doceniam, ale nie jest głupia. 235 00:12:20,322 --> 00:12:25,077 - Nie jest. - Harowałam, by zdobyć takich klientów. 236 00:12:25,161 --> 00:12:27,830 Nie naruszaj mojego terytorium. To niegrzeczne. 237 00:12:27,913 --> 00:12:31,500 Ludzie, którzy są krócej w branży, często nie znają etykiety. 238 00:12:31,584 --> 00:12:35,629 Nareszcie wychodzę na prostą, co wiele dla mnie znaczyło, 239 00:12:35,713 --> 00:12:38,466 czuję się dobrze i pracuję w pocie czoła. 240 00:12:38,549 --> 00:12:41,093 Nie potrzebuję takich dramatów. 241 00:12:41,177 --> 00:12:44,430 Nawet u Gio, gdy zaczęły się jazdy, miałem ochotę wyjść. 242 00:12:44,513 --> 00:12:48,601 Dlaczego wszyscy próbują ingerować w cudze życie? 243 00:12:48,684 --> 00:12:51,729 Właśnie. Powinniśmy się skupić na sprzedaży nieruchomości. 244 00:12:51,812 --> 00:12:54,482 Przecież nie musimy się przyjaźnić. 245 00:12:54,565 --> 00:12:57,193 - Mogę cię szanować zawodowo. - Właśnie. 246 00:12:57,276 --> 00:12:59,361 Nie potrzebuję opinii na temat mojego życia. 247 00:12:59,445 --> 00:13:02,156 Ja też się nie wtrącam w twoje. Tak powinno być. 248 00:13:02,239 --> 00:13:03,616 - Prawda? - Tak. 249 00:13:03,699 --> 00:13:07,912 Za dużo mam na głowie, żeby martwić się, że ludzie się żrą. 250 00:13:07,995 --> 00:13:08,954 Zgoda. 251 00:13:09,038 --> 00:13:11,749 Nie wiem, ile będę pracować w O Group, 252 00:13:11,832 --> 00:13:13,584 jeśli nic się nie zmieni. 253 00:13:14,502 --> 00:13:16,712 To groźba? Chcesz odejść? 254 00:13:16,795 --> 00:13:19,548 Tak, nie po to tu pracuję. Jeśli będzie tak dalej, odejdę. 255 00:13:35,481 --> 00:13:38,567 Coś nie gra z moim komputerem. 256 00:13:38,651 --> 00:13:41,946 - Czemu to wyskakuje? - Nie wiem. Potrzebuję geniusza. 257 00:13:42,029 --> 00:13:44,281 Na komputerze Polly otwiera się porno. 258 00:13:44,365 --> 00:13:45,908 U mnie ciągle się to zdarza. 259 00:13:45,991 --> 00:13:48,244 - Co? - Ciągle ci się to zdarza? 260 00:13:58,170 --> 00:13:59,338 Przyszła. 261 00:14:00,005 --> 00:14:01,715 Bądźcie mili. 262 00:14:01,799 --> 00:14:04,677 - Cześć! Jak się masz? - Cześć! Dobrze znów cię widzieć. 263 00:14:04,760 --> 00:14:07,972 - Ciebie też! Witaj w naszym biurze. - Cześć. 264 00:14:08,055 --> 00:14:09,598 Słuchajcie, to jest Ali. 265 00:14:09,682 --> 00:14:11,850 - Cześć! Miło was poznać. - Cześć, Ali. 266 00:14:12,935 --> 00:14:14,979 Przedstawię was. Alexandra, Alexandra. 267 00:14:15,062 --> 00:14:17,356 - Alexandra Rose, Alexandra Jarvis. - Alexandra. 268 00:14:17,439 --> 00:14:19,650 - Jest jeszcze jedna. - Jeszcze jedna? 269 00:14:19,733 --> 00:14:21,110 Sporo nas jest. 270 00:14:21,193 --> 00:14:23,904 Używamy nazwisk, bo tyle nas jest. 271 00:14:23,988 --> 00:14:25,114 Już są dwie. 272 00:14:25,197 --> 00:14:28,325 Jest jeszcze jedna. Alexandra Hall. 273 00:14:28,409 --> 00:14:29,952 - Trzy? - Nie ma jej teraz. 274 00:14:30,035 --> 00:14:32,079 Gdybyś do nas dołączyła, byłabyś czwarta. 275 00:14:32,162 --> 00:14:36,125 - Są też cztery Polly? To obłęd. - Nie. Wystarczy jedna. 276 00:14:36,208 --> 00:14:39,086 - Ale jakby były cztery. - To prawda. 277 00:14:39,169 --> 00:14:40,588 - Jason. - Hej, Jason. 278 00:14:40,671 --> 00:14:41,881 - Miło cię poznać. - Ciebie też. 279 00:14:41,964 --> 00:14:43,924 - Biuro jest niesamowite. - Tak. 280 00:14:44,008 --> 00:14:46,010 Podobno jesteś z Nashville. 281 00:14:46,093 --> 00:14:47,887 Tak, a ty skąd jesteś? 282 00:14:47,970 --> 00:14:48,971 Z Birmingham. 283 00:14:49,054 --> 00:14:51,515 - Żartujesz! - Jeździłam do Nashville. 284 00:14:51,599 --> 00:14:54,059 - Ale odjazd. - Tak, świat jest mały. 285 00:14:54,143 --> 00:14:58,898 Ostatnią rzeczą, której potrzebuje to biuro, jest nowa agentka. 286 00:14:58,981 --> 00:15:01,817 Przestań. Tylko ją przedstawiam. 287 00:15:01,901 --> 00:15:06,780 Rozumiem. Ja musiałem zaczynać… żeby do tego dojść. 288 00:15:06,864 --> 00:15:08,324 - Bądź otwarty. - Tak. 289 00:15:08,407 --> 00:15:10,618 - Porozmawiaj z nią. - W porządku. 290 00:15:10,701 --> 00:15:12,369 - O co się kłócimy? - O nic, tylko… 291 00:15:12,453 --> 00:15:16,040 Gio uważa, że nie powinniśmy brać nowej agentki. 292 00:15:16,790 --> 00:15:18,208 Byłam w podobnej sytuacji. 293 00:15:18,292 --> 00:15:21,670 Nie mam problemu, by poznawać ludzi, jeśli pasują do klimatu. 294 00:15:21,754 --> 00:15:24,632 - Tak. - Dogadują się i potrafią ciężko pracować. 295 00:15:25,132 --> 00:15:28,969 Byłam w takiej samej sytuacji jak Ali. 296 00:15:29,053 --> 00:15:33,432 Nie robiłam testu, nadal studiowałam, nic nie wiedziałam. 297 00:15:33,515 --> 00:15:37,561 Ale chciałam się uczyć i zdobywać doświadczenie, 298 00:15:37,645 --> 00:15:42,399 wykonywać gównianą pracę, której nikt inny nie chciał, 299 00:15:42,483 --> 00:15:43,943 żeby tylko się czegoś nauczyć. 300 00:15:44,026 --> 00:15:47,196 Przez pierwszy rok się męczyłam. 301 00:15:47,279 --> 00:15:50,199 Jeździłam na zastępstwa na wszystkie drzwi otwarte, 302 00:15:50,282 --> 00:15:51,617 jeździłam na inspekcje. 303 00:15:51,700 --> 00:15:57,539 To mniej spektakularne strony tej pracy, które nie wszyscy znają. 304 00:15:57,623 --> 00:16:00,709 Pogadaj z nią, by ją poznać. Zobacz, jaka jest. 305 00:16:00,793 --> 00:16:03,963 - Dobrze. - Ale mam dobre przeczucia. Jest słodka. 306 00:16:05,214 --> 00:16:07,424 W porządku. Doceniam twoją opinię. 307 00:16:07,508 --> 00:16:12,262 Spotkanie Jasona i to, że dał mi szansę, wiele dla mnie znaczy. 308 00:16:13,013 --> 00:16:14,598 Będę mu zawsze wdzięczna. 309 00:16:14,682 --> 00:16:17,017 Zawsze się przy tym wzruszam. 310 00:16:17,518 --> 00:16:22,564 Jestem wdzięczna, że zobaczył mój potencjał. 311 00:16:24,149 --> 00:16:27,736 Byłam w wielu miejscach. W Johnson City. Bywałam w Chattanooga. 312 00:16:27,820 --> 00:16:29,363 - Spotykałam się z gościem z Johnson City. - Serio? 313 00:16:29,446 --> 00:16:31,865 - Tak. - Pierwszy bimber, jaki piłam, 314 00:16:31,949 --> 00:16:33,117 pochodził z Johnson City. 315 00:16:33,200 --> 00:16:36,286 Zabawne. Ja chyba też. 316 00:16:36,370 --> 00:16:39,248 Cześć. Jason chyba chce pogadać. 317 00:16:39,331 --> 00:16:40,708 - Oczywiście. - Żeby się poznać. 318 00:16:40,791 --> 00:16:43,877 Przepraszam, wstrzymuję cię. Zjedzmy lunch i pogadamy… 319 00:16:43,961 --> 00:16:45,421 Wspaniale, z przyjemnością. 320 00:16:45,504 --> 00:16:46,338 Pogadajmy tutaj. 321 00:16:46,422 --> 00:16:47,506 - Doskonale. - Już idę. 322 00:16:49,883 --> 00:16:51,343 Miło oficjalnie cię poznać. 323 00:16:51,427 --> 00:16:53,262 Ciebie też. Wielkie dzięki. 324 00:16:53,345 --> 00:16:55,014 - Miło mi. - Wspaniałe miejsce. 325 00:16:55,097 --> 00:16:58,600 Dziękuję. Może najpierw zapytam, dlaczego nieruchomości? 326 00:16:59,476 --> 00:17:02,563 Uwielbiam wystrój wnętrz. 327 00:17:02,646 --> 00:17:05,733 Lubię pracować z ludźmi. 328 00:17:05,816 --> 00:17:09,069 Czyli nieruchomości dlatego, bo lubisz kontakt z ludźmi? 329 00:17:09,945 --> 00:17:11,822 Tak, uwielbiam też piękne domy. 330 00:17:11,905 --> 00:17:12,740 Tak. 331 00:17:12,823 --> 00:17:16,368 Lubię też pieniądze, więc zrobię wszystko za 10 milionów $. 332 00:17:16,452 --> 00:17:19,955 Nauczę się wszystkiego o tobie, twoim kuzynie i jego bracie. 333 00:17:21,331 --> 00:17:23,500 Nie martw się. Nadal jesteś najlepszy. 334 00:17:23,584 --> 00:17:29,506 Nie boję się. Ona jest piękna, ale nie aż tak. 335 00:17:30,132 --> 00:17:31,759 Pogadajmy o twoim wykształceniu. 336 00:17:31,842 --> 00:17:34,762 Pewnie. Ukończyłam Uniwersytet Tennessee, 337 00:17:34,845 --> 00:17:37,181 gdzie studiowałam dziennikarstwo i komunikację. 338 00:17:37,264 --> 00:17:38,557 Jaką miałaś średnią? 339 00:17:38,640 --> 00:17:39,516 Średnią? 340 00:17:39,600 --> 00:17:40,434 Tak. 341 00:17:41,018 --> 00:17:44,354 Rety. Może 4,6? 342 00:17:44,438 --> 00:17:46,315 - Nieźle. - Tak. 343 00:17:46,398 --> 00:17:47,733 - Czyli jesteś bystra. - Tak. 344 00:17:47,816 --> 00:17:49,526 Podstawowe przedmioty szły mi świetnie. 345 00:17:49,610 --> 00:17:50,736 Inne nie za bardzo… 346 00:17:50,819 --> 00:17:54,323 Nauki przyrodnicze i tak dalej… 347 00:17:54,406 --> 00:17:57,076 - W nieruchomościach tego nie ma. - Dzięki Bogu, wiem. 348 00:17:57,159 --> 00:17:58,994 Jest trochę matematyki. 349 00:17:59,078 --> 00:18:04,958 Lubię pracować z ludźmi. Zawsze zdobywam sympatię. 350 00:18:05,042 --> 00:18:08,003 Nie miałam doświadczenia w konkursach piękności. 351 00:18:08,087 --> 00:18:12,257 Nie znałam ich. Mama była Miss Tennessee, ale mnie to nie kręciło. 352 00:18:12,341 --> 00:18:16,678 Zgłosiłam się i zostałam Miss Tennessee, a potem brałam udział w wyborach Miss USA. 353 00:18:16,762 --> 00:18:19,681 Nie miałam doświadczenia w polityce, 354 00:18:19,765 --> 00:18:23,352 ale prowadziłam kampanię w Nashville dla kandydata na burmistrza. 355 00:18:23,435 --> 00:18:28,357 Uwielbiam zadania, w których mogę rozmawiać z ludźmi. 356 00:18:29,358 --> 00:18:32,653 Prowadzę biznes. Wygląda na to, że masz potencjał. 357 00:18:32,736 --> 00:18:37,491 Jeśli potraktujesz to poważnie, będziesz się przykładać, wyrobisz godziny. 358 00:18:37,574 --> 00:18:39,535 Jeśli to będzie priorytet, dasz radę. 359 00:18:40,160 --> 00:18:42,871 Załóżmy wstępnie, że wrócimy do tej rozmowy. 360 00:18:42,955 --> 00:18:45,791 - Brzmi dobrze. - Dziękuję za twój czas. 361 00:18:46,375 --> 00:18:48,794 Cieszę się z naszego spotkania. Bardzo ci dziękuję. 362 00:18:50,420 --> 00:18:52,131 - Jak poszło? - Spociłam się. 363 00:18:52,214 --> 00:18:53,674 - Dasz radę. - Dobrze. 364 00:18:53,757 --> 00:18:55,092 Mieszkasz w Orange County? 365 00:18:56,176 --> 00:18:59,763 Nie, jestem z Nashville. Razem z chłopakiem mamy tam dom. 366 00:18:59,847 --> 00:19:02,808 Lata do Orange County w każdy poniedziałek. 367 00:19:02,891 --> 00:19:05,561 Gdy pracuje, mogę być tu razem z nim. 368 00:19:05,644 --> 00:19:11,066 Trudno zajmować się nieruchomościami, jeśli nie mieszkasz tu na stałe. 369 00:19:11,150 --> 00:19:15,320 W tym mieście jest wiele atrakcyjnych agencji, 370 00:19:15,404 --> 00:19:17,823 więc musisz zanurzyć się w temat. 371 00:19:17,906 --> 00:19:20,367 - Nie zrobisz tego na pół gwizdka. - Nie ma przebacz. 372 00:19:20,450 --> 00:19:22,119 Wóz albo przewóz. To trudne. 373 00:19:22,202 --> 00:19:24,079 Dopiero wgryzła się w temat. 374 00:19:24,163 --> 00:19:25,706 Poradzi sobie. 375 00:19:25,789 --> 00:19:29,168 Otóż to, zwykle zatrudniam, patrząc na potencjał, a nie doświadczenie, 376 00:19:29,251 --> 00:19:31,128 bo kiedyś też nie miałem doświadczenia. 377 00:19:31,211 --> 00:19:35,048 Jedynym sposobem, by znać każdą ofertę i cenę nieruchomości, 378 00:19:35,132 --> 00:19:36,884 jest zaangażowanie. 379 00:19:36,967 --> 00:19:43,849 Trzeba mieć jaja, by wejść do pełnego biura, gdzie jest też szef, 380 00:19:43,932 --> 00:19:45,559 i pytać o pracę. 381 00:19:45,642 --> 00:19:48,312 Szanuję to. 382 00:19:48,395 --> 00:19:51,231 - Miło było was poznać. - Ciebie też. 383 00:19:51,315 --> 00:19:52,274 Bardzo się cieszę. 384 00:19:52,357 --> 00:19:54,276 - Jason, będziemy w kontakcie. - Dobrze. 385 00:19:54,359 --> 00:19:55,777 Brzmi nieźle. 386 00:19:56,486 --> 00:19:58,363 Baw się dobrze, jesteśmy w kontakcie. 387 00:19:58,447 --> 00:20:00,073 - Brzmi dobrze. Pa. - Pa, kochana. 388 00:20:02,409 --> 00:20:04,453 - Gio, przyjemniaczek. - Jesteś nabuzowany. 389 00:20:04,536 --> 00:20:07,164 - Ale jesteś wredny! - Dbam o biuro. 390 00:20:07,247 --> 00:20:09,750 Jeśli nie zniesie biurowego grillowania, 391 00:20:09,833 --> 00:20:10,959 to nie powinno jej tu być. 392 00:20:11,043 --> 00:20:13,253 Nie chcę samodzielnie podejmować decyzji, 393 00:20:13,337 --> 00:20:15,505 ale myślę, że zniosła ciśnienie. 394 00:20:15,589 --> 00:20:19,301 Potrafi się komunikować. Wdroży się w dwa tygodnie. 395 00:20:19,384 --> 00:20:21,011 Potrafi pracować z ludźmi. 396 00:20:33,690 --> 00:20:37,861 DOM AUSTINA 397 00:20:38,779 --> 00:20:41,323 - Chcecie śniadanie? - Tak! 398 00:20:41,406 --> 00:20:42,908 - Chodźmy. - Tak. 399 00:20:42,991 --> 00:20:44,743 - Chodź, Lilah. - Już. 400 00:20:44,826 --> 00:20:45,661 Już. 401 00:20:54,086 --> 00:20:55,504 Jesteś szalona. 402 00:20:57,506 --> 00:20:59,132 Szalona! 403 00:20:59,216 --> 00:21:00,133 Szalona. 404 00:21:00,217 --> 00:21:01,593 CÓRKA AUSTINA 405 00:21:01,677 --> 00:21:02,636 Cześć, dziewczyny. 406 00:21:02,719 --> 00:21:03,804 CÓRKA AUSTINA 407 00:21:03,887 --> 00:21:05,138 Co ty wyprawiasz? 408 00:21:08,308 --> 00:21:10,185 Kto ma ochotę na śniadanie? Smoothie? 409 00:21:10,269 --> 00:21:11,186 - Tak! - To już. 410 00:21:13,605 --> 00:21:16,733 - Pomożesz mi? - Tak! Pomogę. 411 00:21:17,859 --> 00:21:19,361 Tylko nie wylej. 412 00:21:20,570 --> 00:21:23,282 - Chcesz cały kawałek? - Tak. 413 00:21:24,950 --> 00:21:27,244 - To dla mnie. - Ja też chcę! 414 00:21:27,911 --> 00:21:30,497 - Chcę to zblendować. - Chcesz zblendować? 415 00:21:30,580 --> 00:21:32,791 Mamo, gdzie jest blender? 416 00:21:32,874 --> 00:21:34,543 - Jak się ma Tyler? - Dobrze. 417 00:21:34,626 --> 00:21:36,920 Będziemy współpracować nad jedną z jego ofert. 418 00:21:37,004 --> 00:21:38,422 - Serio? - Tak. 419 00:21:38,505 --> 00:21:41,967 Pozostali agenci chcą go zjeść żywcem. 420 00:21:42,050 --> 00:21:45,679 - Ma pod górkę. - Ma bardzo trudny czas. 421 00:21:45,762 --> 00:21:46,722 Tak. 422 00:21:46,805 --> 00:21:50,642 Mieszkał sam i nie był zbyt zajęty, 423 00:21:50,726 --> 00:21:53,729 więc umysł płatał mu figle. Wyobrażasz to sobie? 424 00:21:53,812 --> 00:21:56,231 - Tak. - Chcę go wspierać. 425 00:21:59,067 --> 00:22:01,695 - Przytul mnie! - Chcesz kiwi, żółwiku? 426 00:22:02,571 --> 00:22:06,575 Siadajcie i zjedzcie tosty. No proszę. Powiecie, że pyszne? 427 00:22:06,658 --> 00:22:07,826 - Pyszne! - Pyszne! 428 00:22:09,286 --> 00:22:10,746 - Tatusiu! - Co? 429 00:22:10,829 --> 00:22:13,290 - A ty nie jesz tosta? - Jem. 430 00:22:15,959 --> 00:22:17,627 - Dziewczynki? - Tak. 431 00:22:17,711 --> 00:22:19,087 Najadłyście się? 432 00:22:19,171 --> 00:22:21,298 Tak. Idę na górę. 433 00:22:21,381 --> 00:22:22,591 Dobrze. 434 00:22:22,674 --> 00:22:26,470 Tak sobie ostatnio myślę, że nie chcę więcej dzieci. 435 00:22:30,307 --> 00:22:31,141 Dlaczego? 436 00:22:31,224 --> 00:22:32,267 Za bardzo wariują. 437 00:22:34,436 --> 00:22:36,271 Nie jestem na to gotowy. 438 00:22:36,938 --> 00:22:40,233 A ja ostatnio pomyślałam, że chcę kolejne, więc… 439 00:22:40,317 --> 00:22:41,777 Wiem. Przytrzymałaś mnie nogami. 440 00:22:41,860 --> 00:22:43,862 I będę tak robić. 441 00:22:44,780 --> 00:22:48,325 Lisa zajmuje się dziewczynkami, czego nie mógłbym robić. Przyznaję. 442 00:22:48,408 --> 00:22:51,203 Cała reszta jest na mojej głowie. 443 00:22:51,286 --> 00:22:54,498 Pracuję po to, by móc spędzać więcej czasu z moją rodziną. 444 00:22:54,581 --> 00:22:57,834 Kolejne dziecko oznacza, że musiałbym więcej pracować, 445 00:22:57,918 --> 00:23:01,797 a to znaczy dłuższą rozłąkę z moimi córeczkami i żoną. 446 00:23:01,880 --> 00:23:07,636 Chcę być obecny dla dzieci. O to w tym chodzi. 447 00:23:07,719 --> 00:23:10,013 Teraz wydaje się to trudne. Zgadza się. 448 00:23:10,097 --> 00:23:11,598 Ale później jest niesamowite. 449 00:23:11,681 --> 00:23:17,395 Chciałbym móc pojechać do Colorado na dziesięć dni. 450 00:23:17,479 --> 00:23:20,899 Możemy zarabiać więcej, wynająć nianię i zabrać dzieci na wycieczkę. 451 00:23:20,982 --> 00:23:23,235 - Podróżującą nianię? - Tak. 452 00:23:23,318 --> 00:23:25,612 Musiałbym być bardzo bogaty. 453 00:23:26,696 --> 00:23:28,323 Dorastałem w biedzie. 454 00:23:28,406 --> 00:23:31,660 Mój tata się zaharowywał, by dojść do tego, co ma. 455 00:23:31,743 --> 00:23:33,578 Żywił się w sieciówkach. 456 00:23:33,662 --> 00:23:38,291 My kupujemy jedzenie z wysokiej półki, co jest dużo droższe. 457 00:23:38,375 --> 00:23:39,543 Coś wymyślimy. 458 00:23:40,377 --> 00:23:43,046 Twoja mama dała ci kartę kredytową, gdy byłaś w college'u. 459 00:23:43,130 --> 00:23:45,465 Mieszkałaś w LA, szastałaś kredytówką. 460 00:23:45,549 --> 00:23:49,636 Kupili ci auto i długo płacili za czynsz. 461 00:23:52,681 --> 00:23:53,640 Co chcesz powiedzieć? 462 00:23:53,723 --> 00:23:56,852 Nie znasz wartości pieniędzy tak jak ja. 463 00:23:59,354 --> 00:24:00,188 Tak. 464 00:24:00,272 --> 00:24:04,192 Muszę mieć konkretną sumkę w banku, by czuć się komfortowo. 465 00:24:04,276 --> 00:24:08,864 Jeśli będziemy mieć kolejne dziecko, muszę policzyć koszty, 466 00:24:08,947 --> 00:24:11,741 by wiedzieć, co trzeba będzie zrobić, 467 00:24:11,825 --> 00:24:13,451 by utrzymać ten standard życia. 468 00:24:13,535 --> 00:24:15,871 Ona nie myśli o takich rzeczach. 469 00:24:15,954 --> 00:24:17,122 Kocham ją za to. 470 00:24:17,706 --> 00:24:20,625 Chciałbym taki być, ale muszę o to wszystko zadbać. 471 00:24:21,209 --> 00:24:22,294 Mamusiu! 472 00:24:22,377 --> 00:24:23,378 Tak, skarbie? 473 00:24:23,461 --> 00:24:25,046 Chcę dwa. 474 00:24:30,260 --> 00:24:32,512 Zdecydowanie chcę więcej dzieci. Są cudowne. 475 00:24:33,972 --> 00:24:37,559 - Dlaczego krzyczysz? Co dwa? Nie. - Mówiłam! 476 00:24:49,196 --> 00:24:52,032 - Część! - Hej! Jak się masz? 477 00:24:52,115 --> 00:24:54,075 - Dobrze, a ty? - Dobrze. 478 00:24:54,159 --> 00:24:56,203 - Świetnie. - Pięknie wyglądasz. 479 00:24:56,286 --> 00:24:58,079 - Ty też. - To mi się podoba. 480 00:24:58,163 --> 00:25:00,290 - Dziękuję. - Bardzo romantycznie. 481 00:25:00,373 --> 00:25:02,292 Zrobiłam dla ciebie klimacik. 482 00:25:02,375 --> 00:25:03,460 Tak! 483 00:25:03,543 --> 00:25:04,753 Witam serdecznie. 484 00:25:04,836 --> 00:25:05,879 - Cześć. - Mam na imię Luis. 485 00:25:05,962 --> 00:25:08,006 Witajcie w Sueños. W czym mogę służyć? 486 00:25:08,089 --> 00:25:10,717 Ja poproszę margaritę. 487 00:25:10,800 --> 00:25:12,219 Oczywiście. A dla pani? 488 00:25:12,302 --> 00:25:15,513 Ja poproszę espresso martini z tequilą. 489 00:25:15,597 --> 00:25:18,725 - Tylko czyste espresso, czysta tequila? - Czysta kawa? 490 00:25:18,808 --> 00:25:19,851 - Tak. - Rozumiem. 491 00:25:19,935 --> 00:25:21,811 - Świetnie. - Masz swoje guściki. 492 00:25:21,895 --> 00:25:23,647 - Tak. - To dobrze. 493 00:25:23,730 --> 00:25:24,814 Jak się miewasz? 494 00:25:24,898 --> 00:25:28,944 Jak było na imprezie u Gio? Nie mogłam wpaść, 495 00:25:29,027 --> 00:25:30,445 niestety… 496 00:25:30,528 --> 00:25:31,655 A może na szczęście. 497 00:25:31,738 --> 00:25:33,740 Nie wiem. Może to dobrze. 498 00:25:33,823 --> 00:25:36,243 Impreza była świetna. 499 00:25:36,326 --> 00:25:39,496 Oczywiście nie obyło się bez dramy. 500 00:25:40,205 --> 00:25:41,790 Zaczęło się od Polly. 501 00:25:41,873 --> 00:25:46,670 Zagadałam ją o to, że całowała się z Tylerem w biurze. 502 00:25:46,753 --> 00:25:48,588 Powiedziałam, że oczekuję przeprosin. 503 00:25:48,672 --> 00:25:50,882 - „Musisz mnie przeprosić”. - To prawda. 504 00:25:50,966 --> 00:25:53,426 - Tak. - Z solą na limonce. 505 00:25:53,510 --> 00:25:56,805 - Dziękuję. Pięknie. - I espresso z tequilą. Smacznego. 506 00:25:56,888 --> 00:25:59,015 - Czy to jakiś mój wymysł? - Ależ nie. 507 00:25:59,099 --> 00:26:05,730 Nie, biegała spanikowana, bo flirtowałaś z Tylerem. 508 00:26:05,814 --> 00:26:11,861 A potem odwraca się i całuje z nim w biurze, 509 00:26:11,945 --> 00:26:14,322 co nasuwa mi na myśl… 510 00:26:14,406 --> 00:26:17,575 Pamiętasz, jak mówiła, że muszę wszystkich przeprosić, 511 00:26:17,659 --> 00:26:19,411 bo zaangażowałam ich w to? 512 00:26:19,494 --> 00:26:20,328 Tak. 513 00:26:20,412 --> 00:26:21,955 A ona całuje się z Tylerem. 514 00:26:22,038 --> 00:26:27,502 Czyli to ona nas w to wkręciła, więc sama powinna wszystkich przeprosić. 515 00:26:27,585 --> 00:26:30,547 - Nie tak to działa? - Polly nie wie, co to znaczy przeprosić. 516 00:26:30,630 --> 00:26:32,882 Nie wie, od czego zacząć. 517 00:26:33,508 --> 00:26:36,845 Zawsze zastanawiałam się, dlaczego tak dręczy Kaylę. 518 00:26:36,928 --> 00:26:41,641 Czy dlatego, że Tyler wpadł jej w oko i czuje, że jej zagrażasz? 519 00:26:42,976 --> 00:26:46,271 Polly wyolbrzymia i kłamie. 520 00:26:47,314 --> 00:26:49,024 Również zaprzecza. 521 00:26:49,107 --> 00:26:50,984 - Tak. - Jest niezrównoważona. 522 00:26:51,067 --> 00:26:52,902 - Tak. - To typowe… 523 00:26:52,986 --> 00:26:56,406 - Potem zaczęła nazywać mnie wariatką. - Tak powiedziała? 524 00:26:56,489 --> 00:26:57,324 Tak. 525 00:26:59,075 --> 00:27:00,702 - Bo powiedziałaś prawdę? - Tak. 526 00:27:00,785 --> 00:27:04,998 To cud, że to biuro jeszcze się nie rozpadło 527 00:27:05,081 --> 00:27:07,417 z powodu manipulacji, które się tu odstawia. 528 00:27:07,500 --> 00:27:10,420 Szczerze, Kayla ma tutaj rację. 529 00:27:10,503 --> 00:27:12,630 Zostawmy już te bzdury. 530 00:27:12,714 --> 00:27:15,550 A co u ciebie i Sergio? 531 00:27:15,633 --> 00:27:17,093 Planujecie ślub? 532 00:27:17,177 --> 00:27:18,762 Tak, mamy się świetnie. 533 00:27:18,845 --> 00:27:21,681 Szczerze, jesteśmy zaręczeni od dwóch lat. 534 00:27:21,765 --> 00:27:23,850 Zatem jesteśmy już gotowi. 535 00:27:23,933 --> 00:27:30,815 Postanowiliśmy spędzić razem romantyczny dzień we Włoszech. 536 00:27:32,275 --> 00:27:35,195 Pokaż bliżej, bo mnie oślepił. 537 00:27:35,278 --> 00:27:38,365 Jasny gwint. 538 00:27:38,448 --> 00:27:42,869 Bałabym się z tym chodzić. 539 00:27:42,952 --> 00:27:44,496 Opowiedz mi coś o Sergio. 540 00:27:44,579 --> 00:27:49,626 Ciężko pracuje w firmie, którą założył kilka lat temu. 541 00:27:49,709 --> 00:27:53,671 To firma z branży fintech, w której stworzył produkt od zera 542 00:27:53,755 --> 00:27:55,173 i go opatentował. 543 00:27:55,256 --> 00:27:58,301 Wspaniale, chociaż nie znam się na technologii. 544 00:27:58,385 --> 00:27:59,761 - Ja też nie. - Tak. 545 00:27:59,844 --> 00:28:01,971 Gdy mi coś opowiada, ja tylko przytakuję. 546 00:28:13,483 --> 00:28:15,068 DOM ALEX HALL 547 00:28:21,741 --> 00:28:23,034 Kurka! 548 00:28:38,758 --> 00:28:39,884 Co tam, Martho Stewart? 549 00:28:39,968 --> 00:28:42,887 Wolę Julię Child, ale bardzo dziękuję. 550 00:28:42,971 --> 00:28:44,180 Jak się masz? Jestem brudna. 551 00:28:44,264 --> 00:28:46,891 - Nie robisz tego od zera. - Robię. 552 00:28:46,975 --> 00:28:48,143 - Co sobie myślisz? - Rany. 553 00:28:48,226 --> 00:28:49,477 Co dla mnie masz? 554 00:28:49,561 --> 00:28:51,646 - Wino. - Właśnie otworzyłam butelkę. 555 00:28:53,565 --> 00:28:54,858 - To jest dobre. - Tak? 556 00:28:54,941 --> 00:28:56,568 Tak, odmienia życie. 557 00:28:57,235 --> 00:29:00,155 Zaraz się okaże. Na zdrowie. 558 00:29:00,238 --> 00:29:01,448 To szkło? 559 00:29:02,449 --> 00:29:04,826 - Miałam ci wrzucić. - Chcesz nas zabić? 560 00:29:04,909 --> 00:29:07,203 To naprawdę szkło? Przestań. Pokaż. 561 00:29:07,287 --> 00:29:10,582 Patrzyłem na szyjkę i zauważyłem, że ją ukruszyłaś. 562 00:29:11,082 --> 00:29:13,376 Boże, naprawdę pijemy szkło. 563 00:29:13,460 --> 00:29:14,878 Pijemy czy jemy? 564 00:29:14,961 --> 00:29:17,046 - To i to. - A w makaronie jest szkło? 565 00:29:17,130 --> 00:29:20,008 - Jasna cholera. Tyler! - Hall! 566 00:29:20,091 --> 00:29:22,093 Myślisz, że jest w makaronie? 567 00:29:22,177 --> 00:29:23,887 - Zobacz, co zrobiłaś. - Krew ci leci? 568 00:29:23,970 --> 00:29:26,055 Zrobiłeś to specjalnie. Nakręcasz dramę. 569 00:29:26,139 --> 00:29:28,558 - Pokazuję, co może się stać… - Chcesz plaster? 570 00:29:28,641 --> 00:29:30,935 - Nie, ukradłem chusteczkę. - Przyniosę plaster. 571 00:29:31,019 --> 00:29:32,604 - Nic mi nie jest. - Przyniosę plaster. 572 00:29:32,687 --> 00:29:35,106 Wykrwawianie się na blat jest bardziej spoko. 573 00:29:36,357 --> 00:29:38,610 Może znajdę z misiami. 574 00:29:38,693 --> 00:29:39,778 Moje ulubione. 575 00:29:39,861 --> 00:29:43,281 Najważniejsze, że działa. Mam ci przykleić czy jesteś dużym chłopcem? 576 00:29:43,364 --> 00:29:44,866 Dam radę. Będzie dobrze. 577 00:29:44,949 --> 00:29:48,453 Cześć. Witajcie w moich progach, gdzie robię domowy makaron, 578 00:29:48,536 --> 00:29:51,915 a na blacie jest zakrwawiona szmata Tylera. 579 00:29:51,998 --> 00:29:55,251 - Puk, puk. Cześć! - Hej, piękna! 580 00:29:55,335 --> 00:29:56,711 Jak się macie? 581 00:29:56,795 --> 00:29:58,963 Jestem gotowa na kolejne wino. 582 00:29:59,047 --> 00:30:00,840 Pachnie cudownie. Cześć. 583 00:30:00,924 --> 00:30:02,175 Kopę lat. 584 00:30:02,258 --> 00:30:03,885 - Miło cię widzieć. - Zapomnę o tym. 585 00:30:03,968 --> 00:30:05,929 Kupiłam ci butelczynę, Whiny Baby. 586 00:30:06,012 --> 00:30:09,057 - Whiny Baby? Dziękuję. - Właśnie, skarbie. 587 00:30:09,140 --> 00:30:10,809 - Jak się masz? - Dobrze. 588 00:30:10,892 --> 00:30:13,311 Podoba mi się ta butelka, jaka czysta. 589 00:30:13,394 --> 00:30:14,437 Co z twoim palcem? 590 00:30:16,898 --> 00:30:19,859 - Alex mnie ugryzła! - Ugryzłam go w paluszek! 591 00:30:19,943 --> 00:30:22,821 Dzięki. Otworzymy to, jest naprawdę dobre. 592 00:30:22,904 --> 00:30:25,532 Feelin' Cocky. Widzisz? Super nazwa. 593 00:30:25,615 --> 00:30:26,866 Jest jeszcze jedno. 594 00:30:26,950 --> 00:30:29,244 - Boże, uwielbiam je. - Czyż to nie słodkie? 595 00:30:29,327 --> 00:30:30,954 Otwórz. To może być twoje. 596 00:30:31,037 --> 00:30:32,288 Uwielbiam wielkie ptaki. 597 00:30:32,372 --> 00:30:34,290 - Puk, puk. - Proszę! 598 00:30:34,374 --> 00:30:36,209 - Cześć, załogo. - Jesteś sam czy z Lisą? 599 00:30:36,292 --> 00:30:39,128 - Jesteś z Lisą? - Gości wieczór dla mam. 600 00:30:40,213 --> 00:30:41,506 Żony i dzieciaki. 601 00:30:41,589 --> 00:30:44,425 Przyniosłem wino, bo wiem, że kolejna butelka się przyda. 602 00:30:44,509 --> 00:30:47,011 Nie wiem, jak się posługiwać tymi otwieraczami. 603 00:30:47,595 --> 00:30:50,014 Stara szkoła. Musisz sobie kupić króliczka. 604 00:30:51,057 --> 00:30:54,352 O którym mówisz? 605 00:30:54,435 --> 00:30:57,522 - Ten pójdzie w sypialni. - Oba wibrują. 606 00:30:57,605 --> 00:30:58,481 Serio? 607 00:30:58,565 --> 00:31:00,859 - Robisz makaron domowej roboty? - Tak. 608 00:31:00,942 --> 00:31:02,902 Wspaniale. W zeszłym roku było cudownie. 609 00:31:02,986 --> 00:31:05,154 - Ze szkłem. - Może być szkło. 610 00:31:05,238 --> 00:31:08,616 - O nie! Co się stało? - Daj. Wiesz co? 611 00:31:09,117 --> 00:31:11,536 - Co się stało? - Ta butelka? Reszta jest w makaronie. 612 00:31:11,619 --> 00:31:14,122 - O nie! Nie możecie tego pić. - Przestań! 613 00:31:14,205 --> 00:31:16,207 Szkło wpadnie do wina, nie? 614 00:31:16,291 --> 00:31:17,625 Szkło było w makaronie. 615 00:31:17,709 --> 00:31:20,795 Śmieszy cię to, prawda? 616 00:31:21,629 --> 00:31:24,340 - Idę podziwiać zachód słońca. - Idę z tobą. 617 00:31:24,424 --> 00:31:27,176 - Pomóc ci w kuchni? - Nie, lasagna jest w piekarniku. 618 00:31:27,260 --> 00:31:29,345 - Lasagna? Tak! - Lasagna? 619 00:31:29,929 --> 00:31:31,055 O rany! 620 00:31:31,139 --> 00:31:32,223 A co na deser? 621 00:31:32,307 --> 00:31:33,308 Ja! 622 00:31:36,519 --> 00:31:37,854 Mały, średni czy duży? 623 00:31:37,937 --> 00:31:39,731 Daj pierwszy z brzegu. 624 00:31:40,857 --> 00:31:42,859 - Bon appétit! - Boże. 625 00:31:42,942 --> 00:31:43,985 - Pyszne? - Tak! 626 00:31:44,068 --> 00:31:46,779 To chyba najlepsza lasagna, jaką jedliście. 627 00:31:46,863 --> 00:31:48,615 - Na zdrowie. Dzięki za gościnę. - Zdrowie. 628 00:31:48,698 --> 00:31:52,160 Zdrówko. Ale się cieszę. Nie jadłem dziś żadnych węgli. 629 00:31:52,243 --> 00:31:56,205 Serio? Za chwilę je przedawkujesz. 630 00:31:56,706 --> 00:32:01,586 Kayla zrobiła jakąś masakrę na imprezie u Gio. 631 00:32:01,669 --> 00:32:03,922 Pojechała po bandzie. 632 00:32:04,005 --> 00:32:06,215 Zawsze sprawiała takie wrażenie. 633 00:32:06,299 --> 00:32:08,176 Była na pewno… 634 00:32:10,219 --> 00:32:14,182 dużo ostrzejsza, niż kiedykolwiek doświadczyłam. 635 00:32:14,265 --> 00:32:16,476 - Bo to psychopatka. - Co to oznacza? 636 00:32:16,559 --> 00:32:18,978 Gdy kłócisz się z wariatką, stajesz się jak ona. 637 00:32:19,062 --> 00:32:21,064 - Tak mówią, prawda? - Może być. 638 00:32:21,147 --> 00:32:24,025 Tak się czuję, gdy z nią rozmawiam. 639 00:32:24,108 --> 00:32:27,403 Jakbym była wariatką. I tak codziennie się tak czuję. 640 00:32:27,487 --> 00:32:30,073 Nie potrzebuję dodatkowego obłędu. 641 00:32:30,156 --> 00:32:31,741 Nie można się kłócić z wariatką. 642 00:32:31,824 --> 00:32:34,243 Ja nawet nie chcę się kłócić. 643 00:32:34,327 --> 00:32:36,621 - To szaleństwo. - Próbuję racjonalizować. 644 00:32:36,704 --> 00:32:37,747 Postawmy sprawę jasno. 645 00:32:38,831 --> 00:32:39,958 Ona jest… 646 00:32:42,502 --> 00:32:44,253 Jej klepki… 647 00:32:46,631 --> 00:32:51,135 Nie wiem, czy ich brakuje, czy się poluzowały. 648 00:32:51,219 --> 00:32:52,762 Są bardzo poluzowane. 649 00:32:53,888 --> 00:32:56,933 Wiemy, że mamy do czynienia z psychopatką. Czym się przejmujemy? 650 00:32:57,016 --> 00:32:58,351 Kto jest psychopatą? 651 00:32:58,434 --> 00:32:59,936 - Jest ich kilku. - Jest ich kilku. 652 00:33:02,230 --> 00:33:03,773 - Papuga. - Wypijmy za to. 653 00:33:07,318 --> 00:33:11,155 Czuję, że Jarvis jest najbardziej wyrachowana ze wszystkich. 654 00:33:11,239 --> 00:33:14,242 Jarvis wykorzystała Rose, by dostać się do biura. 655 00:33:14,325 --> 00:33:18,496 - Jak już się dostała, to się panoszy. - Tak to wygląda. 656 00:33:18,579 --> 00:33:22,000 Naskoczyła na Ali, gdy przyprowadziłam ją do biura. 657 00:33:22,083 --> 00:33:23,668 - Jest bystra. - Zdecydowanie. 658 00:33:23,751 --> 00:33:25,962 - Wyrachowana. - Zdała na prawo. Jest bystra. 659 00:33:26,045 --> 00:33:28,589 Miałem dziwną sytuację z Jarvis. 660 00:33:28,673 --> 00:33:33,177 Halloween spędzałem z ludźmi z biura, 661 00:33:33,261 --> 00:33:37,432 więc poszedłem na przypadkową domówkę, na której była Jarvis. 662 00:33:37,515 --> 00:33:40,393 To była najdziwniejsza impreza, na jakiej byłem. 663 00:33:40,476 --> 00:33:43,521 Zgraja bogatych, grubych facetów, 664 00:33:43,604 --> 00:33:45,815 a dookoła same laski. 665 00:33:45,898 --> 00:33:47,817 Wszystkie dziewczyny były przebrane. 666 00:33:47,900 --> 00:33:48,985 - Zdzirowato. - Tak. 667 00:33:49,068 --> 00:33:50,028 Zdzirowato. 668 00:33:50,111 --> 00:33:51,904 Zaczęła się dziwnie zachowywać, gdy mnie zobaczyła, 669 00:33:51,988 --> 00:33:54,032 jakby nie miało mnie tam być. 670 00:33:54,115 --> 00:33:57,076 Szybko wyszła, ale gdy poszedłem z nią pogadać, 671 00:33:57,160 --> 00:33:58,828 rzuciła się do ucieczki. 672 00:33:58,911 --> 00:34:00,872 To była swingerska impreza? 673 00:34:00,955 --> 00:34:04,083 - Było w tym coś dziwnego. - Nie! A to ciekawe. 674 00:34:04,167 --> 00:34:06,335 Albo impreza swingersów, albo… 675 00:34:06,419 --> 00:34:08,212 - Co? - Jarvis jest swingerką. 676 00:34:09,130 --> 00:34:11,966 Tego nie powiedziałem. 677 00:34:12,050 --> 00:34:15,553 Byłem na dziwnych imprezach w LA, ale ta pobiła wszystkie. Była dziwna. 678 00:34:15,636 --> 00:34:17,096 Bardzo dziwna. 679 00:34:17,180 --> 00:34:19,932 W zasadzie to się zgadza. Gdy masz 28 lat… 680 00:34:20,016 --> 00:34:21,309 - Ona ma 28 lat? - Kto ma tyle? 681 00:34:21,392 --> 00:34:22,894 - Ile lat ma Jarvis? - Nie mam pojęcia. 682 00:34:22,977 --> 00:34:24,687 Pewnie 32, 33. 683 00:34:24,771 --> 00:34:27,982 Powiedzmy, że masz 32 lata i jesteś z kimś, kto ma 50. 684 00:34:28,483 --> 00:34:29,609 On ma 50 lat? 685 00:34:29,692 --> 00:34:32,278 To stary pryk. Nie jesteś z kimś takim z miłości. 686 00:34:32,361 --> 00:34:35,281 - Wiek nie gra roli. - Ponad 20 lat różnicy? 687 00:34:35,364 --> 00:34:37,492 - Pieniądze też nie. - To ponad 20 lat różnicy? 688 00:34:37,575 --> 00:34:39,160 Pieniądze grają rolę. 689 00:34:39,243 --> 00:34:40,870 Nic o niej nie wiem, 690 00:34:40,953 --> 00:34:45,541 poza tym, że wychodziła za mąż z 17 razy. 691 00:34:46,793 --> 00:34:48,252 - Co? - Ślub czy zaręczyny? 692 00:34:48,336 --> 00:34:51,798 Też słyszałem, że była zaręczona i zamężna wiele razy. 693 00:34:52,632 --> 00:34:56,469 Ma taki wielki pierścionek. Może zainwestować w każdą nieruchomość. 694 00:34:56,552 --> 00:34:58,554 - Jest jak Skała Gibraltarska. - Jest prawdziwy? 695 00:34:59,597 --> 00:35:04,060 Jestem pewna, że ten ślub nie dojdzie do skutku. Tym razem nie wyjdzie za mąż. 696 00:35:04,143 --> 00:35:07,188 Jeśli wszystkie wyglądają jak ten, ma niezłą kolekcję. 697 00:35:07,271 --> 00:35:08,731 Kolekcjonerka pierścionków. 698 00:35:41,347 --> 00:35:43,349 Napisy: Marcin Łakomy