1 00:00:06,090 --> 00:00:10,845 SERIAL NETFLIX 2 00:00:32,784 --> 00:00:33,951 - Gotowa? - Tak. 3 00:00:34,035 --> 00:00:37,246 - Zaczekajmy na Gio. - Wie, kiedy będziemy. 4 00:00:37,330 --> 00:00:39,290 - Zepsuje klimat? - Spóźni się. 5 00:00:42,251 --> 00:00:44,128 Najwyżej go olejemy. 6 00:00:44,212 --> 00:00:47,215 - Wprosił się. - Owszem. 7 00:00:47,298 --> 00:00:50,343 Za chwilę zamkniemy tę bramę. 8 00:00:50,426 --> 00:00:51,427 Zamknijcie bramy. 9 00:00:53,096 --> 00:00:54,388 Jest i on. 10 00:00:54,472 --> 00:00:56,099 Pasuję do auta! 11 00:00:57,850 --> 00:00:59,811 Jak w pomarańczowym śnie. 12 00:00:59,894 --> 00:01:01,104 Nasza nieruchomość. 13 00:01:03,314 --> 00:01:06,609 8 SYPIALNI | 15 ŁAZIENEK | 1600 M2 14 00:01:06,692 --> 00:01:08,694 CENA 15 00:01:09,320 --> 00:01:12,240 - Dobra zdobycz, Alex. - Wiem. 16 00:01:12,323 --> 00:01:16,369 To wyjątkowa oferta. Przy cenie 106 milionów 17 00:01:16,452 --> 00:01:21,124 agenci oraz sprzedawcy nie wpuszczą tu byle kogo. 18 00:01:21,207 --> 00:01:24,085 Zasłużyłam na szacunek w branży. 19 00:01:24,168 --> 00:01:25,962 - Gotowi? - Tak. 20 00:01:26,045 --> 00:01:28,256 MIEDZIANE DRZWI NA ZAMÓWIENIE 21 00:01:28,798 --> 00:01:29,924 Cześć! 22 00:01:30,007 --> 00:01:31,008 Jak się macie? 23 00:01:31,092 --> 00:01:33,469 Świetnie, a wy? Alex Hall, O Group. 24 00:01:33,553 --> 00:01:36,097 - Miło was widzieć. - Miło poznać. 25 00:01:36,180 --> 00:01:37,974 - Gio. - Dzięki za przyjazd. 26 00:01:38,057 --> 00:01:40,309 - Gio Helou. - Jill, miło mi. 27 00:01:40,393 --> 00:01:43,187 - Dzięki za zaproszenie. - Jasne. 28 00:01:43,271 --> 00:01:45,398 - Świetnie. - Tylko dla elity. 29 00:01:45,481 --> 00:01:47,942 Czujemy się tu jak w resorcie. 30 00:01:48,025 --> 00:01:53,698 Zacznę od tego, że to musi zostać między nami. 31 00:01:53,781 --> 00:01:59,328 To wyjątkowa nieruchomość. Pokazujemy ją niektórym agentom, 32 00:01:59,412 --> 00:02:03,749 którzy mają kontakt z odpowiednimi klientami. 33 00:02:03,833 --> 00:02:06,169 Z dziewięcioma zerami. 34 00:02:06,252 --> 00:02:10,089 - Tylko miliarderzy. - Macie najlepszych. 35 00:02:10,173 --> 00:02:14,510 Oppenheim Group specjalizuje się w klientach najwyższej klasy. 36 00:02:14,594 --> 00:02:19,348 Jestem najstarszy stażem w Oppenheim Group 37 00:02:19,432 --> 00:02:21,851 i jestem pieprzoną gwiazdą. 38 00:02:22,435 --> 00:02:27,523 Jeśli ktoś miałby znać miliardera, który kupiłby ten dom, 39 00:02:27,607 --> 00:02:28,941 to właśnie ja. 40 00:02:29,025 --> 00:02:31,194 - Pokażcie, co macie. - Tak. 41 00:02:31,277 --> 00:02:34,155 - Przejdziemy do rzeczy? - Chodźmy. 42 00:02:36,532 --> 00:02:37,450 Kładka. 43 00:02:37,533 --> 00:02:40,536 Boże! 44 00:02:40,620 --> 00:02:42,496 Niesamowite. 45 00:02:42,580 --> 00:02:44,832 Jak na wycieczkowcu. 46 00:02:45,583 --> 00:02:46,417 GARDEROBA 47 00:02:46,500 --> 00:02:48,377 Lub luksusowym jachcie. 48 00:02:50,838 --> 00:02:52,840 Boże! 49 00:02:54,050 --> 00:02:55,468 Niesamowite! 50 00:02:57,970 --> 00:02:59,430 OBRACAJĄCE SIĘ ŁÓŻKO 51 00:02:59,513 --> 00:03:01,098 Spójrzcie na wodę! 52 00:03:01,182 --> 00:03:02,516 PRYWATNA PLAŻA 53 00:03:02,600 --> 00:03:06,062 Jesteście już zachwyceni, ale spójrzcie w górę. 54 00:03:06,145 --> 00:03:10,524 Dach się otwiera, a łóżko obraca. 55 00:03:10,608 --> 00:03:14,153 W zależności od układu gwiazd i księżyca 56 00:03:14,237 --> 00:03:18,199 można obrócić łóżko tak, by… 57 00:03:18,282 --> 00:03:21,911 Uwaga o miliarderach ma teraz więcej sensu. 58 00:03:21,994 --> 00:03:23,621 Dach się otwiera. 59 00:03:23,704 --> 00:03:25,623 Jak u Jamesa Bonda. 60 00:03:25,706 --> 00:03:27,041 Tak romantycznie. 61 00:03:27,124 --> 00:03:30,336 Jeśli nie podołasz w tym łóżku, masz kłopoty. 62 00:03:31,420 --> 00:03:32,421 Kto go wziął? 63 00:03:32,505 --> 00:03:36,634 Widziałem wiele pięknych domów, ale ten jest w pierwszej piątce. 64 00:03:37,843 --> 00:03:39,512 - Nie - Jest najlepszy. 65 00:03:39,595 --> 00:03:42,932 Jest w ogóle poza skalą. 66 00:03:43,015 --> 00:03:45,142 Typowy krezus. „W pierwszej piątce”. 67 00:03:45,226 --> 00:03:49,105 - Nie ma porównania. - Gio, miałeś się zachowywać. 68 00:03:49,188 --> 00:03:52,483 Jesteśmy nowym biurem, staramy się dogadać, 69 00:03:52,566 --> 00:03:53,651 ale Gio to pustak. 70 00:03:53,734 --> 00:03:57,655 Kto tak mówi? Chciałam zapaść się pod siebie. 71 00:03:57,738 --> 00:04:00,908 „Cicho bądź! Nie mówi się tak”. 72 00:04:00,992 --> 00:04:05,121 Specjalizuję się w Newport i rzadko tu bywam, 73 00:04:05,204 --> 00:04:07,832 ale dla takiego domu zrobię wyjątek. 74 00:04:07,915 --> 00:04:11,836 - Pokażcie mi więcej. - Idźcie. 75 00:04:11,919 --> 00:04:13,337 - Na dół. - Chodźmy. 76 00:04:13,421 --> 00:04:14,922 Do biblioteki. 77 00:04:17,008 --> 00:04:18,301 Piękna woda. 78 00:04:18,384 --> 00:04:20,928 - Skup się. - Te wasze obcasy. 79 00:04:21,012 --> 00:04:23,264 - Nawet nie wiesz. - Spore wyzwanie. 80 00:04:23,347 --> 00:04:25,975 Spójrzcie na szklaną podłogę pod wami. 81 00:04:27,268 --> 00:04:28,853 SZKLANA PODŁOGA 82 00:04:28,936 --> 00:04:31,272 - Nie stanę na niej. - Jasne. 83 00:04:31,355 --> 00:04:32,690 - Uważaj. - Straszne. 84 00:04:38,279 --> 00:04:39,447 Spójrzcie. 85 00:04:42,825 --> 00:04:45,578 - Pięknie. - Świetne betonowe akcenty. 86 00:04:45,661 --> 00:04:48,539 Wyjdźmy na pokład. 87 00:04:52,501 --> 00:04:54,962 - Można się tu zabawić. - Tak. 88 00:04:55,046 --> 00:04:56,422 Świetny basen. 89 00:04:56,505 --> 00:04:59,133 Jaka jest prowizja? 90 00:04:59,216 --> 00:05:02,261 Sprzedający płaci pośrednikowi trzy procent. 91 00:05:03,637 --> 00:05:05,806 - Od sprzedaży? - Tak. 92 00:05:05,890 --> 00:05:06,724 PROWIZJA 93 00:05:06,807 --> 00:05:09,310 - Liczysz? - Nietypowo wysoko. 94 00:05:09,393 --> 00:05:11,395 Niespotykane przy tej cenie. 95 00:05:11,479 --> 00:05:17,151 Prowizja jest niesamowita. To około trzy miliony. 96 00:05:17,234 --> 00:05:23,282 Nigdy się z tym nie spotkałam. Zwykle to jeden procent. 97 00:05:24,283 --> 00:05:26,118 Sprzedający jest zmotywowany. 98 00:05:26,202 --> 00:05:29,538 Pamiętajmy, że to mały resort. 99 00:05:29,622 --> 00:05:31,749 Dostęp do prywatnej plaży. 100 00:05:31,832 --> 00:05:35,544 Siłownia, jedyny kort tenisowy w Lagunie, 101 00:05:35,628 --> 00:05:37,380 parking na 25 aut. 102 00:05:37,463 --> 00:05:40,424 - Na 25 aut? - Tak. 103 00:05:40,508 --> 00:05:42,051 Rozejrzyjcie się. 104 00:05:42,134 --> 00:05:44,095 - Dzięki. - Zaczekamy. 105 00:05:44,178 --> 00:05:46,097 - Dzięki. - Z chęcią. 106 00:05:48,474 --> 00:05:50,851 - Trzy procent? - Właśnie. 107 00:05:50,935 --> 00:05:52,269 Nie wierzę. 108 00:05:52,353 --> 00:05:54,188 - Aż tyle? - Zaskoczyły mnie. 109 00:05:54,271 --> 00:05:55,314 To wiele zmienia. 110 00:05:55,398 --> 00:05:57,608 - Wszystko. - Pięknie. 111 00:05:57,691 --> 00:05:59,652 - Cudownie. - To prawda. 112 00:06:00,403 --> 00:06:01,946 Zobaczmy resztę domu. 113 00:06:04,115 --> 00:06:08,702 Moja ulubiona część domu, kuchnia. 114 00:06:09,203 --> 00:06:11,497 - Fajna. - Ciągnie się. 115 00:06:11,580 --> 00:06:13,290 Profesjonalna kuchnia. 116 00:06:13,374 --> 00:06:15,709 Muszę zobaczyć ogród. 117 00:06:15,793 --> 00:06:17,169 - Śmiało. - Piękny. 118 00:06:17,253 --> 00:06:19,422 Przydałyby się nam bikini. 119 00:06:19,505 --> 00:06:22,800 - Mam za małą torebkę. - Na bikini? 120 00:06:22,883 --> 00:06:25,886 - Coś bym wymyśliła. - Moje by się zmieściło. 121 00:06:25,970 --> 00:06:27,972 Co słychać w biurze? 122 00:06:28,055 --> 00:06:28,973 - Dobrze. - Tak? 123 00:06:29,056 --> 00:06:31,183 Cieszę się, że tu jestem. 124 00:06:31,267 --> 00:06:34,770 Czułam już jakieś napięcie. 125 00:06:34,854 --> 00:06:36,605 Ci ludzie są szaleni. 126 00:06:39,400 --> 00:06:41,193 Naprawdę. 127 00:06:41,277 --> 00:06:44,363 Rozumiem, że niektórzy mają pewien styl. 128 00:06:44,447 --> 00:06:47,867 Słyszałam szalone rzeczy, ale nie rozpowiadam tego, 129 00:06:47,950 --> 00:06:52,079 bo nie chcę narobić sobie wrogów na samym początku. 130 00:06:52,163 --> 00:06:57,251 Po prostu obserwuję i słucham. 131 00:06:57,334 --> 00:07:02,590 Oppenheim Group ma własny rodzaj intryg biurowych. 132 00:07:02,673 --> 00:07:04,216 Chcę odnieść sukces. 133 00:07:04,300 --> 00:07:08,512 Muszę być stale skupiona, by się udało. 134 00:07:08,596 --> 00:07:12,016 Nie miałam jeszcze styczności z potencjałem, 135 00:07:12,099 --> 00:07:14,477 jak dużo można tu zarobić. 136 00:07:14,560 --> 00:07:17,229 - To niesamowite. - Nikt z nas nie miał. 137 00:07:17,313 --> 00:07:21,817 - Ty chyba tego zasmakowałaś. - Nie sprzedałam domu za sto milionów. 138 00:07:21,901 --> 00:07:22,902 Zbliżamy się. 139 00:07:23,777 --> 00:07:25,779 Musicie zobaczyć ogród. 140 00:07:25,863 --> 00:07:27,281 - Serio? - Tak. 141 00:07:27,364 --> 00:07:29,116 - Ogród. - Coraz lepiej. 142 00:07:29,200 --> 00:07:32,036 - Idziemy. - Rajski Ogród? Zobaczmy. 143 00:07:32,119 --> 00:07:35,623 - Ogród. - Jest piękny. 144 00:07:35,706 --> 00:07:37,082 Jak z bajki. 145 00:07:37,166 --> 00:07:39,585 Rzadko spotyka się trawę w Laguna Beach. 146 00:07:39,668 --> 00:07:44,131 - Pięknie. - Nie będę chodzić w szpilkach. 147 00:07:44,215 --> 00:07:46,383 - Zaczekajcie. - Brandi się zna. 148 00:07:46,467 --> 00:07:48,469 Niesamowite. 149 00:07:48,552 --> 00:07:50,888 - Słychać fale. - Tak. 150 00:07:50,971 --> 00:07:51,805 Boże. 151 00:07:52,473 --> 00:07:55,309 Wiem, że jesteś nowa, ale witaj w Orange County. 152 00:07:55,392 --> 00:07:56,685 Po to tu jestem. 153 00:08:07,488 --> 00:08:10,199 Nowe biuro to nowi agenci. 154 00:08:13,285 --> 00:08:16,664 Nowi agenci to nowe oferty. 155 00:08:16,747 --> 00:08:18,582 Cudownie. 156 00:08:20,751 --> 00:08:23,003 Nie ma nic lepszego niż nowe wyzwanie. 157 00:08:23,587 --> 00:08:27,758 Tworzymy firmę, a ja tworzę przyszłość dla mojej rodziny. 158 00:08:30,803 --> 00:08:33,806 Nikt z nas nie ugnie się pod presją. 159 00:08:36,809 --> 00:08:39,228 Tu Brandi z O Group. 160 00:08:39,311 --> 00:08:42,773 Mam niesamowitą ofertę. Musimy ją szybko zobaczyć. 161 00:08:44,733 --> 00:08:47,361 Co dwie Alexandy, to nie jedna. 162 00:08:48,529 --> 00:08:50,781 Nie ma lepszego zespołu. 163 00:08:50,864 --> 00:08:52,241 Dwie w cenie jednej. 164 00:08:55,452 --> 00:08:59,373 To moje okolice. Sprzedaję styl życia, który znam. 165 00:09:03,294 --> 00:09:07,881 W skali od jednego do dziesięciu moja pewność siebie to pieprzone 15. 166 00:09:07,965 --> 00:09:12,136 Jeżdżę pomarańczowym porsche. To mój hołd dla Orange County. 167 00:09:14,555 --> 00:09:17,349 Wydaje się to piękne i zwykle takie jest… 168 00:09:17,433 --> 00:09:21,520 Wyślesz DocuSign dla nieruchomości w Lagunie? 169 00:09:21,604 --> 00:09:23,397 Potwierdzimy umeblowanie. 170 00:09:23,480 --> 00:09:26,025 Chodźcie, dzieciaki! 171 00:09:26,108 --> 00:09:28,444 …ale wymaga ogromu pracy. 172 00:09:28,527 --> 00:09:29,445 Zapnijcie pasy. 173 00:09:38,537 --> 00:09:40,914 Wraz z Brettem mamy to we krwi. 174 00:09:40,998 --> 00:09:44,460 Jesteśmy już piątym pokoleniem w nieruchomościach. 175 00:09:48,631 --> 00:09:51,800 Moje Oppenheim Group odniosło wielki sukces w LA. 176 00:09:51,884 --> 00:09:56,055 Otwieramy drugie biuro w najbogatszej części Kalifornii. 177 00:09:56,138 --> 00:09:56,972 Orange County. 178 00:09:59,933 --> 00:10:02,519 Szefowie przyjechali. 179 00:10:02,603 --> 00:10:03,854 Podwójne kłopoty. 180 00:10:03,937 --> 00:10:06,231 Po roku budowy biura 181 00:10:06,315 --> 00:10:08,817 zatrudniłem utalentowanych agentów 182 00:10:08,901 --> 00:10:13,113 i oficjalnie otwieramy biuro Oppenheim Group w OC. 183 00:10:13,197 --> 00:10:14,281 Synchroniczni. 184 00:10:16,408 --> 00:10:17,576 Wracamy do pracy. 185 00:10:17,660 --> 00:10:19,203 - Hej! - Cześć! 186 00:10:19,286 --> 00:10:20,120 Cześć! 187 00:10:20,204 --> 00:10:23,624 - Co tam? - Jak wam minęła podróż? 188 00:10:23,707 --> 00:10:25,626 - Co? - Podróż. 189 00:10:25,709 --> 00:10:28,420 - Były korki? - Czasami cię nie rozumiem. 190 00:10:28,504 --> 00:10:31,590 - Mówię normalnie. - Usłyszałam „konwój”. 191 00:10:31,674 --> 00:10:34,259 - Jaki konwój? - Boże. 192 00:10:34,343 --> 00:10:36,470 Zaczynajmy spotkanie. 193 00:10:36,553 --> 00:10:37,388 Teraz? 194 00:10:37,471 --> 00:10:39,431 - Za 12 minut. - Super. 195 00:10:39,515 --> 00:10:42,518 - I 30 sekund. - Będę tu czekał. 196 00:10:45,771 --> 00:10:48,691 Powiedzcie, nad czym pracujecie. 197 00:10:48,774 --> 00:10:50,025 Kayla, zacznij. 198 00:10:50,109 --> 00:10:54,571 Na razie pukam do drzwi i dzwonię. 199 00:10:54,655 --> 00:10:56,281 Mam wielu kupców. 200 00:10:56,365 --> 00:10:59,326 W ostatniej firmie zrealizowałam wiele transakcji, 201 00:10:59,410 --> 00:11:03,080 więc ciężko pracuję nad pierwszą ofertą. 202 00:11:03,163 --> 00:11:05,582 Doceniam to, 203 00:11:05,666 --> 00:11:08,419 bo sam nigdy bym tego nie zrobił. 204 00:11:08,502 --> 00:11:13,132 Wyklinali mnie, zatrzaskiwali drzwi. 205 00:11:13,215 --> 00:11:18,595 Któregoś razu jakiś gość oblał mnie i Jarvis wężem z wodą. 206 00:11:18,679 --> 00:11:21,140 - Dostaliście ofertę? - Nie! 207 00:11:22,516 --> 00:11:25,102 Mamy trzy Alexandry. 208 00:11:25,185 --> 00:11:27,187 - Alex. - Tak. 209 00:11:27,271 --> 00:11:29,898 Mamy wiele Alexandr. 210 00:11:29,982 --> 00:11:33,986 Od cholery nas. Ale mnie nazywają Alex. 211 00:11:34,069 --> 00:11:38,073 Tylko matka nazywa mnie Alexandrą. 212 00:11:38,157 --> 00:11:39,992 - Alexandra Rose. - Dobrze. 213 00:11:40,075 --> 00:11:44,705 Jutro pokazujemy dom przy Dolphin właścicielowi Motocross. 214 00:11:44,788 --> 00:11:47,624 - Jasne. - Kayla, pukasz do drzwi. 215 00:11:47,708 --> 00:11:51,628 Tak właśnie zdobyłyśmy tę ofertę. 216 00:11:51,712 --> 00:11:54,590 Potem się przypomniałyśmy. 217 00:11:54,673 --> 00:11:56,383 Tak trzymaj. 218 00:11:57,092 --> 00:12:00,721 Chcę zostać najlepszą agentką w Stanach. 219 00:12:00,804 --> 00:12:03,682 Lub Ameryce. Nie wiem. 220 00:12:03,766 --> 00:12:06,560 Dom za 20 milionów dzięki zapukaniu do kogoś? 221 00:12:06,643 --> 00:12:09,438 - Też spróbuj, Jason. - Nigdy. 222 00:12:10,522 --> 00:12:14,109 - Polly! - Sprzedałam dom za ponad milion! 223 00:12:14,193 --> 00:12:15,611 Gratulacje! 224 00:12:15,694 --> 00:12:18,155 - Zadzwoń! - Właśnie. 225 00:12:18,238 --> 00:12:20,908 - Dawaj! - Zadzwoń! 226 00:12:21,950 --> 00:12:25,871 - Ale tylko raz. - Dobrze. 227 00:12:28,999 --> 00:12:30,292 Zuch dziewczyna. 228 00:12:30,959 --> 00:12:35,172 Przypominam, że zbliża się impreza z okazji otwarcia. 229 00:12:35,255 --> 00:12:37,716 Bawcie się dobrze, 230 00:12:37,800 --> 00:12:41,428 ale to też szansa, by sprowadzić bogatych klientów. 231 00:12:41,512 --> 00:12:44,097 Chcemy pokazać się ludziom. 232 00:12:44,181 --> 00:12:48,227 - Nie upijać się. - Nie za bardzo. 233 00:12:48,310 --> 00:12:49,228 Umowa. 234 00:12:49,311 --> 00:12:53,023 Wejście musi być mocne. Jesteście tu nie bez powodu. 235 00:12:53,106 --> 00:12:57,319 Niektórzy mają już doświadczenie i dokonali imponujących sprzedaży. 236 00:12:57,402 --> 00:12:59,488 Mają oferty. Inni są nowsi. 237 00:12:59,571 --> 00:13:02,866 Nie zatrudniłem nikogo za doświadczenie i sukcesy. 238 00:13:02,950 --> 00:13:05,035 Wierzę w wasz potencjał. 239 00:13:05,118 --> 00:13:09,039 Odnieśliśmy sukces w Los Angeles i tu też nie zawiedziemy. 240 00:13:09,122 --> 00:13:13,919 Mam spore oczekiwania. Będziemy najlepsi w Orange County. 241 00:13:14,002 --> 00:13:15,379 Wracajcie do pracy. 242 00:13:31,103 --> 00:13:32,855 OFERTA ALEX HALL 243 00:13:32,938 --> 00:13:35,774 - Piękny dzień. - Wiem. 244 00:13:36,859 --> 00:13:38,527 Ścięli krzewy. 245 00:13:39,236 --> 00:13:40,487 Boże. 246 00:13:40,571 --> 00:13:42,865 Zawsze muszę pomyśleć o wszystkim. 247 00:13:42,948 --> 00:13:45,909 Jestem perfekcjonistką. 248 00:13:45,993 --> 00:13:48,745 W interesach mam manię na punkcie kontroli. 249 00:13:48,829 --> 00:13:53,542 Jestem samotną mamą z dwójką dzieci. Porażka nie wchodzi w grę. 250 00:13:53,625 --> 00:13:55,878 - Gotowa? - Tak. Super. 251 00:13:56,587 --> 00:13:58,922 2 SYPIALNIE | 3 ŁAZIENKI | 154 M2 252 00:13:59,715 --> 00:14:00,549 CENA 253 00:14:00,632 --> 00:14:02,009 Boże. 254 00:14:02,092 --> 00:14:03,010 PROWIZJA 255 00:14:03,093 --> 00:14:04,261 Pięknie, co? 256 00:14:07,389 --> 00:14:10,976 - Widać wybrzeże. - I delfiny. 257 00:14:11,059 --> 00:14:12,728 Jak na wycieczkowcu. 258 00:14:15,939 --> 00:14:19,902 Boże. To cudowne. 259 00:14:19,985 --> 00:14:23,447 Widać plażę i światła miasta. 260 00:14:23,530 --> 00:14:24,990 Widać Newport Coast. 261 00:14:25,073 --> 00:14:26,742 Alex Hall ma świetną ofertę. 262 00:14:26,825 --> 00:14:30,579 Pasuje do mojego kupca, kawalera szukającego widoków. 263 00:14:30,662 --> 00:14:31,997 Widać je od razu. 264 00:14:32,080 --> 00:14:37,127 Świetnie byłoby dobić targu z Hall, by wszystko zostało w firmie. 265 00:14:39,087 --> 00:14:41,089 - To budowa? - Tak. 266 00:14:41,173 --> 00:14:44,468 Nie zbudują nic ponad ten dach. 267 00:14:44,551 --> 00:14:48,096 Każdy kupiec martwi się, czy coś nie zasłoni mu widoku. 268 00:14:48,180 --> 00:14:52,309 Ale i tak może zasłonić tylko tę gównianą część. 269 00:14:52,392 --> 00:14:53,644 - Te domy. - I ulicę. 270 00:14:53,727 --> 00:14:57,105 - Patrzy się wyżej. - Super. 271 00:14:57,189 --> 00:15:00,400 Ludzie nie lubią budów, ale to nic złego. 272 00:15:00,484 --> 00:15:04,154 Oznaczają, że ludzie tu inwestują. 273 00:15:04,237 --> 00:15:06,949 Wartość nieruchomości wzrośnie, 274 00:15:07,032 --> 00:15:09,451 a budowa nie trwa wiecznie. 275 00:15:09,534 --> 00:15:12,955 - Potrzeba tu jacuzzi. - Pokaż mi resztę. 276 00:15:13,038 --> 00:15:16,500 Dwie sypialnie, trzy łazienki, prawie 160 metrów. 277 00:15:16,583 --> 00:15:17,417 Jasne. 278 00:15:17,501 --> 00:15:20,253 Mieszkanie już jest puste. 279 00:15:20,337 --> 00:15:22,464 - Ładnie umeblowane. - Gotuje? 280 00:15:23,382 --> 00:15:25,008 - Tak. - Naprawdę? 281 00:15:25,092 --> 00:15:29,513 - Zmieniłabym fronty szafek. - Też wymieni je na białe. 282 00:15:29,596 --> 00:15:32,474 - Same fronty. - Tak. 283 00:15:34,101 --> 00:15:36,269 - Domykanie się załatwi. - Wiem. 284 00:15:36,353 --> 00:15:39,564 - Lubię, gdy… - Nie trzaskają? 285 00:15:39,648 --> 00:15:42,567 Fajnie zwalniają. Ale nieważne. 286 00:15:43,610 --> 00:15:45,862 - Wybacz. - Jasne. 287 00:15:45,946 --> 00:15:47,447 To się poprawi. 288 00:15:47,531 --> 00:15:50,575 - Chodźmy na dół. - Prowadź. 289 00:15:56,206 --> 00:15:58,542 - Każda sypialnia ma balkon. - Jasne. 290 00:15:58,625 --> 00:16:02,921 Tu jesteśmy jeszcze bliżej wody. 291 00:16:03,547 --> 00:16:05,048 - Jest! - Tak. 292 00:16:06,091 --> 00:16:08,260 Łazienka. 293 00:16:09,177 --> 00:16:11,638 - Co to? - Nie śmiej się. 294 00:16:11,722 --> 00:16:14,307 - To wanna? - Chyba tak. 295 00:16:15,392 --> 00:16:16,268 Wiem. 296 00:16:16,351 --> 00:16:19,688 Przy opisie zastanawiałam się, 297 00:16:19,771 --> 00:16:23,108 czy to wanna dla jednej czy dwóch osób. 298 00:16:23,191 --> 00:16:26,695 Jest sposób, by sprawdzić. Przekonajmy się. 299 00:16:28,405 --> 00:16:31,491 - Wejdę do ciebie. - Ale nisko. 300 00:16:32,075 --> 00:16:33,035 Ostrożnie. 301 00:16:34,161 --> 00:16:34,995 Nie? 302 00:16:35,912 --> 00:16:38,415 Jesteśmy malutkie. 303 00:16:38,498 --> 00:16:41,043 - Wciąż widać ocean. - Tak. 304 00:16:41,126 --> 00:16:43,295 - Romantycznie. - Racja. 305 00:16:43,378 --> 00:16:45,672 - Chciałabym mieć szampana. - Wiem! 306 00:16:45,756 --> 00:16:47,299 Jest super. 307 00:16:47,382 --> 00:16:50,010 Zmieniam opis. To wanna dla dwóch osób. 308 00:16:50,093 --> 00:16:52,471 - Sprawdzone. - Zmienię to. 309 00:16:54,765 --> 00:16:59,311 - Mamy zachód. - Nie ma lepszego widoku. 310 00:16:59,394 --> 00:17:01,188 - Pięknie. - Cała lśnisz. 311 00:17:01,271 --> 00:17:03,982 - To golden hour? - Nie wiem. 312 00:17:04,066 --> 00:17:06,359 Ja znam tylko happy hour. 313 00:17:07,486 --> 00:17:11,323 Nadawałby się na wynajem. 314 00:17:11,406 --> 00:17:14,451 Ceny wynajmu są olbrzymie. 315 00:17:14,534 --> 00:17:15,494 Jasne. 316 00:17:15,577 --> 00:17:20,165 Kawalerowie często wolą wynajmować. Nie chcą kupować. 317 00:17:20,248 --> 00:17:23,251 - Mają problem ze zobowiązaniami. - Trochę. 318 00:17:23,335 --> 00:17:25,337 - Jeśli chce… - Jest gotowy. 319 00:17:25,420 --> 00:17:28,965 - Żadnych problemów? - Tak. Płaci gotówką. 320 00:17:29,049 --> 00:17:32,803 Cena to 2,99 miliona, by zyskać więcej ofert. 321 00:17:32,886 --> 00:17:35,889 Może obejrzeć dom, nim go wystawimy. 322 00:17:35,972 --> 00:17:38,850 - Byłoby świetnie. - Pierwsza sprzedaż. 323 00:17:38,934 --> 00:17:41,770 - Sprzedajmy to. - Ale super! 324 00:17:41,853 --> 00:17:46,066 Świetnie mieć wspierającą koleżankę jak Alex Hall. 325 00:17:46,149 --> 00:17:48,443 Nie mam wielkiego doświadczenia, 326 00:17:48,527 --> 00:17:51,947 ale chcę być najlepszą agentką w firmie. 327 00:17:52,030 --> 00:17:54,199 Dam radę w pięć lat. 328 00:17:56,535 --> 00:17:57,536 Lub trzy. 329 00:17:59,454 --> 00:18:01,998 - Przejdźmy do happy hour. - Tak! 330 00:18:16,096 --> 00:18:19,850 Jesteśmy z Rose najlepszymi agentkami w biurze. 331 00:18:23,186 --> 00:18:25,313 PIĘĆ SYPIALNI | 9 ŁAZIENEK | 1022 M2 332 00:18:25,397 --> 00:18:29,651 Nie wiem, czy jakieś agentki mają oferty powyżej 10 milionów. 333 00:18:29,734 --> 00:18:33,947 Jesteśmy dużo lepsze. Nie do zatrzymania. 334 00:18:36,533 --> 00:18:40,036 Piękny widok. 335 00:18:40,120 --> 00:18:43,081 Cudownie byłoby codziennie jeść tu kolację. 336 00:18:43,165 --> 00:18:45,709 - Tak. - Spójrz na kuchnię. 337 00:18:45,792 --> 00:18:47,127 Jest cudowna. 338 00:18:47,210 --> 00:18:51,423 - Sztuka też zachwyca. - Spójrz na jego ciało. 339 00:18:51,506 --> 00:18:52,424 - Zeus? - Tak. 340 00:18:53,008 --> 00:18:55,760 WEWNĘTRZNY WODOSPAD KOMINEK | KINO 341 00:18:55,844 --> 00:18:57,429 BAR 342 00:18:58,471 --> 00:19:00,849 - Piękna sypialnia. - Rany. 343 00:19:01,808 --> 00:19:04,728 Nic nie trzeba tu zmieniać. 344 00:19:04,811 --> 00:19:06,813 Może tak zostać. 345 00:19:06,897 --> 00:19:10,525 Seksowna, czysta i niesamowita. 346 00:19:12,235 --> 00:19:16,239 - Ma wielką kolekcję długopisów. - Niesamowita. 347 00:19:16,323 --> 00:19:19,910 Mówił, że ma pióro Abrahama Lincolna. 348 00:19:19,993 --> 00:19:22,329 Podpiszmy nim umowę. 349 00:19:22,412 --> 00:19:23,872 - Na szczęście. - Tak. 350 00:19:23,955 --> 00:19:26,541 To był pierwszy prezydent? 351 00:19:27,375 --> 00:19:29,920 - Nie, to był George Washington. - Jasne. 352 00:19:32,672 --> 00:19:34,591 DOM ALEX HALL 353 00:19:38,553 --> 00:19:41,556 - Delikatnie przełóż. - Ręką? 354 00:19:41,640 --> 00:19:44,559 - Ubrudzisz się. - Umyję ręce. 355 00:19:44,643 --> 00:19:48,438 Uwielbiam robić pizzę. Wyrażam miłość przez jedzenie. 356 00:19:48,521 --> 00:19:51,066 To stary przepis rodzinny. 357 00:19:51,149 --> 00:19:54,277 Chcę, by moi goście czuli się zaopiekowani. 358 00:19:54,361 --> 00:19:56,279 Napij się wina. Ja cię ugoszczę. 359 00:19:56,363 --> 00:19:58,156 Będę kochała i karmiła. 360 00:19:58,240 --> 00:19:59,658 Puk, puk! 361 00:19:59,741 --> 00:20:01,993 Chodź, pomożesz nam. 362 00:20:02,077 --> 00:20:03,828 Mamy opóźnienie. 363 00:20:03,912 --> 00:20:05,413 - Też pracuję. - Co tam? 364 00:20:05,497 --> 00:20:08,667 - Zdejmij kurtkę. - Tak. 365 00:20:08,750 --> 00:20:11,336 - Zdejmuj. - Poważnie. 366 00:20:11,419 --> 00:20:15,006 Zwykle pizze są okrągłe, ale nie w mojej rodzinie. 367 00:20:15,090 --> 00:20:18,510 Jak wszystkim idzie praca w biurze? 368 00:20:18,593 --> 00:20:24,307 Tyler, biorąc pod uwagę jego ojca… 369 00:20:24,391 --> 00:20:27,852 Pracują w nieruchomościach od czterech pokoleń. 370 00:20:27,936 --> 00:20:31,439 - Znamy się od dawna. - Byliście razem? 371 00:20:31,523 --> 00:20:35,151 Nie, mamy wspólnych znajomych. 372 00:20:35,235 --> 00:20:37,529 Nie znaliśmy się osobiście. 373 00:20:37,612 --> 00:20:39,656 - Co to było? - Nic. 374 00:20:39,739 --> 00:20:41,700 - Nie spotkaliśmy się. - Mów. 375 00:20:41,783 --> 00:20:43,493 - To dziwne. - Coś było. 376 00:20:43,576 --> 00:20:47,622 Raz sparowało nas w aplikacji randkowej. 377 00:20:47,706 --> 00:20:49,416 To małe miasto. 378 00:20:49,499 --> 00:20:53,128 Jest mała pula do wyboru, nim ludzie się pobiorą. 379 00:20:53,211 --> 00:20:56,131 Tyler jest żonaty 380 00:20:56,214 --> 00:20:57,924 i bardzo się cieszę. 381 00:20:58,008 --> 00:21:01,678 Zrobicie kolejną pizzę, jeśli zaraz nie przyjdą. 382 00:21:01,761 --> 00:21:03,722 - Zostawię to Polly. - Zrobi to. 383 00:21:03,805 --> 00:21:05,432 Spieprzy to. 384 00:21:05,515 --> 00:21:08,310 Nie będzie wiedziała, co robić. 385 00:21:08,393 --> 00:21:10,520 To ktoś inny to zrobi. 386 00:21:10,603 --> 00:21:12,814 - Cześć. - O wilku mowa. 387 00:21:12,897 --> 00:21:14,607 - Właśnie. - Cześć. 388 00:21:14,691 --> 00:21:17,319 Zawsze przynosisz mi kwiaty. Słodkie. 389 00:21:17,402 --> 00:21:19,529 - Chcecie czerwone? - Tak. 390 00:21:19,612 --> 00:21:20,447 Dzięki. 391 00:21:20,530 --> 00:21:24,951 Zaprosiłaś wszystkich czy jesteśmy wybrańcami? 392 00:21:25,035 --> 00:21:28,872 Zaprosiłam Brandi, ale ma dzieci, a Tyler jest z żoną. 393 00:21:29,748 --> 00:21:32,083 Cud, że tyle osób przyszło. 394 00:21:32,167 --> 00:21:34,002 - W tej pracy. - Ja z chęcią. 395 00:21:34,085 --> 00:21:37,297 Podoba ci się! Jesteś jak kot. 396 00:21:37,380 --> 00:21:39,049 - Z czym będzie? - Klasyczna? 397 00:21:39,132 --> 00:21:42,969 Niepopularna opinia: mamy ananasa? 398 00:21:44,179 --> 00:21:45,055 Nie. 399 00:21:45,138 --> 00:21:47,182 Nie mów tak. 400 00:21:47,265 --> 00:21:49,934 - Uraziłaś ją. - Miałam cię za przyjaciółkę. 401 00:21:50,018 --> 00:21:53,271 Chcesz też sos barbecue z kurczakiem i kolendrą? 402 00:21:56,316 --> 00:21:57,609 - Konam. - Dawaj. 403 00:21:57,692 --> 00:22:00,111 - Jedzcie. - Aż chce się jeść. 404 00:22:00,195 --> 00:22:01,446 Dziękuję. 405 00:22:01,529 --> 00:22:03,031 Pizza! 406 00:22:03,823 --> 00:22:04,824 Pyszne. 407 00:22:04,908 --> 00:22:06,451 Brawa dla szefowej! 408 00:22:06,534 --> 00:22:08,536 Dobra robota, Alex. 409 00:22:09,454 --> 00:22:11,498 - To niebezpieczne. - Upiłam się. 410 00:22:12,791 --> 00:22:15,460 - Nie dotknąłem. - Myślałam, że trzymasz! 411 00:22:15,543 --> 00:22:18,505 - Trzymasz butelkę. - Ruszyłeś ręką. 412 00:22:19,839 --> 00:22:23,385 Pogadajmy o tym, z kim się umawiacie. 413 00:22:23,468 --> 00:22:24,302 Masz kogoś? 414 00:22:24,386 --> 00:22:27,972 Umawiałem się z dziewczynami i facetami. 415 00:22:28,056 --> 00:22:30,183 Jedni i drudzy są szaleni. 416 00:22:30,266 --> 00:22:32,060 - Miło słyszeć. - Naprawdę? 417 00:22:32,143 --> 00:22:34,145 - Nie masz preferencji? - Nie. 418 00:22:34,229 --> 00:22:36,856 - Mam 29 lat. - Jesteś młody. 419 00:22:36,940 --> 00:22:41,986 Zapominam, że nie masz 30 lat. Byłam zamężna po 20-tce. 420 00:22:42,070 --> 00:22:47,450 - Zgrywałam dobrą żonkę. - Po prostu się rozeszliście? 421 00:22:47,534 --> 00:22:51,704 - Nie. Było ostro. - Jasne. 422 00:22:51,788 --> 00:22:54,416 Ja traktowałam przysięgę poważnie, 423 00:22:54,499 --> 00:22:59,587 chciałam być z nim do śmierci, ale on był niewierny. 424 00:22:59,671 --> 00:23:04,801 Miał na telefonie zdjęcia z dwiema kobietami. 425 00:23:04,884 --> 00:23:08,596 To były prostytutki. 426 00:23:10,849 --> 00:23:13,059 Świetnie, dzięki. 427 00:23:13,143 --> 00:23:16,020 A ty, chodzisz z kimś? 428 00:23:16,104 --> 00:23:17,772 Kayla nikogo nie miała. 429 00:23:17,856 --> 00:23:22,735 Miałam, ale nigdy nie byłam w poważnym związku. 430 00:23:22,819 --> 00:23:23,820 Nigdy? 431 00:23:23,903 --> 00:23:24,821 - Nie. - Nigdy? 432 00:23:24,904 --> 00:23:26,489 - Tak. - A chciałabyś? 433 00:23:26,573 --> 00:23:31,035 Oczywiście, ale miałam 18 lat, gdy zaszłam w ciążę. 434 00:23:31,119 --> 00:23:32,996 Urodziłam syna, mając 18 lat. 435 00:23:33,830 --> 00:23:37,333 Rodzice wyrzucili mnie z domu. 436 00:23:37,417 --> 00:23:40,753 - Mieszkałam w schroniskach. - Czemu cię wyrzucili? 437 00:23:42,464 --> 00:23:43,965 Bo zaszła w ciążę. 438 00:23:44,048 --> 00:23:47,427 Tak. I po prostu… 439 00:23:48,386 --> 00:23:50,388 Chodzi o kwestie religijne? 440 00:23:51,764 --> 00:23:55,018 Można tak pomyśleć, ale powiedzieli raczej: 441 00:23:55,101 --> 00:23:58,521 „Jeśli urodzisz to dziecko, to wynieś się 442 00:23:58,605 --> 00:24:01,274 albo znajdź rodzinę zastępczą”. 443 00:24:01,941 --> 00:24:05,862 W końcu znalazłam rodzinę, której miałam oddać syna. 444 00:24:05,945 --> 00:24:08,615 W siódmym miesiącu ciąży 445 00:24:08,698 --> 00:24:13,286 po prostu obudziłam się i zrozumiałam, że nie mogę. 446 00:24:13,870 --> 00:24:17,081 Co zrobiłaś? Nie miałaś domu. 447 00:24:17,165 --> 00:24:20,126 Powiedziałam im, że zatrzymam syna, 448 00:24:20,210 --> 00:24:24,130 a oni wsadzili mnie do auta 449 00:24:24,214 --> 00:24:26,883 i wywieźli do schroniska. 450 00:24:28,009 --> 00:24:30,386 Było naprawdę ciężko, 451 00:24:30,470 --> 00:24:33,306 gdy rodzice porzucili mnie w takiej chwili. 452 00:24:33,389 --> 00:24:36,809 Ale dojrzałam jako kobieta i matka. 453 00:24:36,893 --> 00:24:38,770 Gdybym tego nie przeszła, 454 00:24:38,853 --> 00:24:41,773 nie osiągnęłabym takiego sukcesu. 455 00:24:41,856 --> 00:24:45,360 Już to słyszałam, ale znów cisną mi się łzy. 456 00:24:45,443 --> 00:24:47,529 - To straszne. - Wiem. 457 00:24:47,612 --> 00:24:50,907 A co z ojcem? 458 00:24:50,990 --> 00:24:54,410 - Był twoim chłopakiem? - Tak. 459 00:24:54,494 --> 00:24:56,579 Do ciąży wystarczy jeden seks. 460 00:24:56,663 --> 00:24:57,705 Tak się stało. 461 00:24:57,789 --> 00:24:59,499 - Jeden raz? - Tak. 462 00:24:59,582 --> 00:25:00,708 - Raz. - Kurwa. 463 00:25:01,209 --> 00:25:02,293 Miałaś 17 lat. 464 00:25:03,461 --> 00:25:07,423 Jesteś wojowniczką. Radzisz sobie świetnie. 465 00:25:07,507 --> 00:25:12,262 Agent nieruchomości to najszczęśliwsza praca na świecie. 466 00:25:12,345 --> 00:25:13,346 - Naprawdę? - Tak. 467 00:25:13,429 --> 00:25:14,681 Jestem szczęśliwa. 468 00:25:14,764 --> 00:25:17,308 - Naprawdę tak jest. - Nie wiem, czy wierzę. 469 00:25:17,392 --> 00:25:19,602 Dużo stresu, ale jestem szczęśliwa. 470 00:25:19,686 --> 00:25:21,854 Osiem godzin z szefem na karku? Nie! 471 00:25:21,938 --> 00:25:25,024 Widzieliście ofertę przy Dolhpin Terrace? 472 00:25:25,108 --> 00:25:26,276 Nie. 473 00:25:26,359 --> 00:25:32,031 Alexandra Rose i Alexandra Jarvis mają świetne oferty, 474 00:25:32,115 --> 00:25:35,493 ale zaczyna się tworzyć dość dziwny klimat. 475 00:25:35,577 --> 00:25:37,203 - Wariatka. - Trochę jak… 476 00:25:37,287 --> 00:25:41,124 - Czemu nienawidzisz Jarvis? - Bo jest najgorsza. 477 00:25:41,207 --> 00:25:43,167 - Czemu? - Nienawidzę jej. 478 00:25:43,251 --> 00:25:46,170 Nienawidzi wszystkich. Dziwne, że mnie lubi. 479 00:25:46,254 --> 00:25:47,797 Chciałam się kumplować. 480 00:25:47,880 --> 00:25:49,424 Myślałam, że „kopulować”. 481 00:25:49,507 --> 00:25:52,885 - Świetnie. - Nienawiść to mocne określenie. 482 00:25:52,969 --> 00:25:55,597 Próbowałam z nią gadać. 483 00:25:55,680 --> 00:25:59,851 Pewnie cię nie zrozumiała, jak połowa z nas. 484 00:25:59,934 --> 00:26:03,563 - Mówię po angielsku! - Ale z brytyjskim akcentem. 485 00:26:03,646 --> 00:26:05,773 Cały czas. 486 00:26:05,857 --> 00:26:09,777 Patrzy na ciebie dziwnie, bo nie wie, co mówisz. 487 00:26:09,861 --> 00:26:11,154 Wie! 488 00:26:11,237 --> 00:26:13,197 Jarvis jest zajebista. 489 00:26:13,281 --> 00:26:16,367 - Zobaczysz. - Z Rose mam problem. 490 00:26:16,451 --> 00:26:20,830 Na początku pracowałyśmy razem. 491 00:26:20,913 --> 00:26:23,708 - Zgadałyście się. - Tak. 492 00:26:24,959 --> 00:26:26,961 Cieszę się, że razem pracujemy. 493 00:26:27,045 --> 00:26:31,215 Na początku pracowałam z Kaylą. 494 00:26:32,133 --> 00:26:37,180 Zaprzyjaźniła się z dziewczynami, gdy zaczęłyśmy pracować razem, 495 00:26:37,263 --> 00:26:39,766 i zaczęła być dość negatywna. 496 00:26:39,849 --> 00:26:43,686 Czuję się wykorzystana. Wszystkiego jej nauczyłam. 497 00:26:43,770 --> 00:26:46,981 Jest zazdrosna, że pracujemy razem. 498 00:26:47,065 --> 00:26:50,360 Pojawiłam się i od razu się dogadałyśmy. 499 00:26:51,277 --> 00:26:53,363 Nie spodobało mi się to. 500 00:26:53,446 --> 00:26:56,282 Nie chcę już z nią pracować. 501 00:26:57,241 --> 00:27:00,953 Zaczęła wszystkich obgadywać. 502 00:27:01,037 --> 00:27:02,580 W tobie się zabujała. 503 00:27:02,664 --> 00:27:04,499 - O mnie coś mówiła? - Tak. 504 00:27:04,582 --> 00:27:09,379 Gadała nawet na Jarvis, jedyną przyjaciółkę w biurze. 505 00:27:09,462 --> 00:27:13,049 Od razu uznałam, że mam jej dość. 506 00:27:13,132 --> 00:27:14,509 Pieprzyć ją. 507 00:27:14,592 --> 00:27:19,013 Wszystko to mogę powiedzieć jej prosto w twarz. 508 00:27:19,097 --> 00:27:21,724 Ale zamilkłaś, gdy się wyzwała. 509 00:27:21,808 --> 00:27:24,435 Nazwała mnie „pieprzoną suką”. 510 00:27:24,519 --> 00:27:27,188 Rose obgadywała innych agentów, 511 00:27:27,271 --> 00:27:31,567 więc powiedziałam Jasonowi, że albo on coś powie, albo ja. 512 00:27:31,651 --> 00:27:34,195 Powiedział, że z nią pogada. 513 00:27:34,278 --> 00:27:37,365 Najwyraźniej jej się to nie spodobało 514 00:27:37,448 --> 00:27:40,243 i nazwała mnie „pieprzoną suką”. 515 00:27:40,326 --> 00:27:44,122 Przy takim braku szacunku mam dość. 516 00:27:44,205 --> 00:27:47,041 - Miałem ją za nieśmiałą. - Nie. 517 00:27:47,125 --> 00:27:50,086 - Nie? - Nie. Ale ma oferty za 30 milionów. 518 00:27:50,169 --> 00:27:53,381 Nie rozumiem, i mogę jej to powiedzieć, 519 00:27:53,464 --> 00:27:57,760 czemu jest taka nieśmiała przy mnie, swojej przyjaciółce… 520 00:27:57,844 --> 00:27:58,803 Wcale nie. 521 00:27:58,886 --> 00:28:02,807 …a potem zdobywa ofertę za 20 milionów. 522 00:28:02,890 --> 00:28:05,017 To zadziałało. 523 00:28:05,101 --> 00:28:08,604 Coś się tam dzieje i mnie to ciekawi. 524 00:28:08,688 --> 00:28:11,482 - Zobaczyłbym to. - Ja też. 525 00:28:11,566 --> 00:28:14,485 - Może jest wyrachowana. - Przy mnie jest dziwna. 526 00:28:14,569 --> 00:28:16,696 Ale zdobywa oferty. 527 00:28:16,779 --> 00:28:20,408 - Może jest pieprzonym geniuszem. - Być może. 528 00:28:20,491 --> 00:28:24,120 - Tak myślę. - Nie chcę być takim geniuszem. 529 00:28:24,787 --> 00:28:27,582 Nie wierzę, że mają czelność, 530 00:28:27,665 --> 00:28:30,293 by plotkować o tym, jak zdobywam oferty 531 00:28:30,376 --> 00:28:34,630 i że muszę sypiać z klientami, by mi się udawało. 532 00:28:34,714 --> 00:28:35,840 To żałosne. 533 00:28:35,923 --> 00:28:38,885 Nie wiedzą, ile przeszłam, by tu być. 534 00:28:38,968 --> 00:28:41,012 Robię w tej branży od 3,5 roku. 535 00:28:41,095 --> 00:28:45,183 Na początku szukałam klientów sama. 536 00:28:45,266 --> 00:28:46,893 Szukałam wszędzie. 537 00:28:46,976 --> 00:28:51,522 Nie wiedzą, jakie domy sprzedałam, kim są moi klienci. 538 00:28:51,606 --> 00:28:55,026 Pokazują tylko, że są kurewsko zazdrosne. 539 00:28:55,109 --> 00:29:00,072 Myślę, że musimy z nią porozmawiać. 540 00:29:00,156 --> 00:29:02,450 - Tak. - Oczyścić atmosferę. 541 00:29:02,533 --> 00:29:04,869 Z chęcią bym z nią pogadała. 542 00:29:05,495 --> 00:29:10,500 Są po prostu zazdrosne. Mamy ofertę domu za 20 milionów. 543 00:29:10,583 --> 00:29:12,502 - A one? - Nic. 544 00:29:12,585 --> 00:29:13,961 Nic dziwnego. 545 00:29:14,045 --> 00:29:18,466 Dlatego puszczają plotki o tym, jak zdobywasz klientów. 546 00:29:18,549 --> 00:29:22,011 Ze mną pewnie też tak będzie, ale jesteśmy orlicami. 547 00:29:22,094 --> 00:29:25,056 Latamy same, a nie w stadzie. 548 00:29:25,139 --> 00:29:27,558 - Prawda. - To zwykłe ptaki. 549 00:29:28,142 --> 00:29:29,936 Będzie na otwarciu. 550 00:29:30,019 --> 00:29:34,398 Z chęcią oczyściłabym pieprzoną atmosferę. 551 00:29:34,482 --> 00:29:36,901 - Wsadzimy jej szałwię w tyłek. - Zdrowie. 552 00:29:36,984 --> 00:29:39,362 Za zgodę z Rose. 553 00:29:39,445 --> 00:29:41,155 - Nie. - Nie. 554 00:29:41,239 --> 00:29:42,573 Nie! 555 00:29:42,657 --> 00:29:45,034 Za dobrą energię i zdobycie OC. 556 00:29:45,117 --> 00:29:47,453 Za zdobycie OC! 557 00:30:05,263 --> 00:30:08,391 IMPREZA ZA OKAZJI OTWARCIA 558 00:30:25,116 --> 00:30:26,409 Idealna pogoda. 559 00:30:26,492 --> 00:30:27,827 Spójrz na to. 560 00:30:30,788 --> 00:30:32,164 ŻONA AUSTINA 561 00:30:40,298 --> 00:30:42,091 Dobrze was widzieć. 562 00:30:42,174 --> 00:30:44,927 - Ładnie wyglądasz. - Dzięki. 563 00:30:45,011 --> 00:30:48,347 - Co słychać? - Piękna suknia. Cześć! 564 00:30:48,431 --> 00:30:51,100 - Miło cię widzieć. - To mój tata. 565 00:30:51,183 --> 00:30:53,728 Wiele o panu słyszałem. 566 00:30:53,811 --> 00:30:56,814 Cieszę się, że pana syn jest u nas. 567 00:30:56,898 --> 00:30:59,066 - Co słychać? - Cześć. 568 00:30:59,150 --> 00:31:01,319 - Wyglądasz świetnie. - Dzięki. 569 00:31:11,329 --> 00:31:13,581 - Róbmy to… - Raz w miesiącu? 570 00:31:13,664 --> 00:31:15,166 - Właśnie. - Lub tygodniu. 571 00:31:15,833 --> 00:31:17,585 - Cześć, piękna. - Hej. 572 00:31:17,668 --> 00:31:19,253 - Hej. - Miło cię widzieć. 573 00:31:19,337 --> 00:31:20,212 Ciebie też. 574 00:31:20,296 --> 00:31:25,009 Jason wyprawił wielką imprezę. Biuro wygląda niesamowicie. 575 00:31:25,092 --> 00:31:30,765 Wykupił znany budynek w samym centrum Newport Beach 576 00:31:30,848 --> 00:31:33,935 i chce wejść z hukiem. 577 00:31:34,018 --> 00:31:35,186 I zrobimy to. 578 00:31:35,269 --> 00:31:38,147 Tu są obłędne pieniądze. 579 00:31:38,230 --> 00:31:41,734 Zajebiście obłędne pieniądze. 580 00:31:41,817 --> 00:31:44,070 Masz szminkę na zębie. 581 00:31:45,488 --> 00:31:47,365 - Już. - Kocham nas. 582 00:31:47,448 --> 00:31:49,325 Zawsze sobie pomagamy. 583 00:31:49,408 --> 00:31:55,706 - Zawsze chcę pomóc. - Tak. To świetne. 584 00:31:56,582 --> 00:31:58,501 - Świetnie wyglądasz. - Ty też. 585 00:31:58,584 --> 00:32:01,545 - Zdrowie. Co słychać? - Dobrze. 586 00:32:01,629 --> 00:32:04,340 Nie poznałam cię. Zobaczyłam suknię, 587 00:32:04,423 --> 00:32:05,841 a dopiero potem ciebie. 588 00:32:06,550 --> 00:32:09,679 To ja! 589 00:32:10,304 --> 00:32:11,138 To ja. 590 00:32:12,056 --> 00:32:15,476 - Idę poprawić szminkę. - Czas na zabawę. 591 00:32:15,559 --> 00:32:17,687 Masz zapasową? 592 00:32:18,437 --> 00:32:19,730 - Cześć. - Jestem Pam. 593 00:32:19,814 --> 00:32:22,358 - Polly, miło mi. - Miło mi. 594 00:32:23,359 --> 00:32:27,029 Agenci zwykle mnie lekceważą. 595 00:32:27,113 --> 00:32:30,950 Myślałam, że na imprezie będzie inaczej. 596 00:32:31,033 --> 00:32:35,162 Nic im nie zrobiłam, a zachowują się, 597 00:32:35,246 --> 00:32:37,248 jakbym zabiła im matkę. 598 00:32:37,832 --> 00:32:38,833 Naprawdę. 599 00:32:39,500 --> 00:32:41,419 - Miło mi. Austin. - Patrick. 600 00:32:42,086 --> 00:32:43,421 Wyglądasz pięknie. 601 00:32:43,963 --> 00:32:46,882 - Witaj! Co słychać? - Dobrze! 602 00:32:46,966 --> 00:32:50,302 - Piękna suknia. - Świetna impreza. 603 00:32:52,138 --> 00:32:54,598 Pracuję z Jarvis od pół roku. 604 00:32:54,682 --> 00:32:55,850 Miło było zobaczyć. 605 00:32:55,933 --> 00:32:58,185 - Ciebie też. Udanej zabawy. - I tobie. 606 00:32:58,269 --> 00:33:02,481 Odezwała się w momencie, gdy rozmawiałam z Brettem. 607 00:33:03,315 --> 00:33:04,900 Przypadek? 608 00:33:05,818 --> 00:33:11,115 Jarvis podeszła do mnie, by pochwalić, jak wyglądam. 609 00:33:11,198 --> 00:33:12,658 Pokaż, kto jest większy. 610 00:33:12,742 --> 00:33:16,579 Jest bardzo chuda, jestem większa. 611 00:33:17,455 --> 00:33:19,165 Dosłownie. 612 00:33:19,874 --> 00:33:21,834 - Jest malutka. - Boże. 613 00:33:26,005 --> 00:33:28,841 ŻONA GIO 614 00:33:31,594 --> 00:33:33,012 Jak miło. 615 00:33:35,014 --> 00:33:36,348 DO JUTRA 616 00:33:38,142 --> 00:33:41,896 Jestem pewien, że załatwimy wam minimalnie 617 00:33:43,314 --> 00:33:46,025 26 milionów za wasz dom. 618 00:33:46,108 --> 00:33:48,069 Uściskałabym cię. 619 00:33:48,152 --> 00:33:50,112 - Macie… - Wyglądasz pięknie. 620 00:33:50,196 --> 00:33:54,241 - Zaprosiliście klientów? - Tak. I dwóch znajomych. 621 00:33:54,325 --> 00:33:55,159 Dobrze. 622 00:33:55,785 --> 00:33:57,119 To Nick. 623 00:33:57,953 --> 00:34:01,707 - Między nami dobrze? - Nie wiem. 624 00:34:01,791 --> 00:34:04,376 Nigdy nie rozmawialiśmy. 625 00:34:04,460 --> 00:34:08,339 Powinniśmy pogadać. 626 00:34:08,422 --> 00:34:12,968 Czasami patrzysz na mnie tak, jakbyś mnie nie lubiła. 627 00:34:13,052 --> 00:34:18,766 Myślałam, że mnie lubisz, a potem energia w biurze się zmieniła 628 00:34:18,849 --> 00:34:24,105 i po sytuacji z Kaylą przestałeś się ze mną zadawać. 629 00:34:24,188 --> 00:34:27,650 - Jasne. - Staliście się kliką. 630 00:34:27,733 --> 00:34:31,487 Spędzaliście czas beze mnie. 631 00:34:31,570 --> 00:34:34,240 Nikt ze mną nie rozmawiał. 632 00:34:34,323 --> 00:34:37,034 Nigdzie mnie nie zapraszacie. 633 00:34:37,118 --> 00:34:38,786 Chcę z nią pogadać. 634 00:34:40,121 --> 00:34:42,081 - Teraz? - Tak. Gdzie jest? 635 00:34:42,164 --> 00:34:43,290 - Iść z tobą? - Tak. 636 00:34:44,208 --> 00:34:45,543 - Alex. - Co zrobiłam? 637 00:34:45,626 --> 00:34:48,796 Wystarczy tej negatywnej energii. 638 00:34:48,879 --> 00:34:52,842 Nie chcę chcę uśmiechać się do ciebie 639 00:34:52,925 --> 00:34:56,595 i widzieć, że patrzysz na mnie z obrzydzeniem. 640 00:34:56,679 --> 00:34:58,806 Chcę oczyścić atmosferę. 641 00:34:58,889 --> 00:35:03,144 Dogadujmy się bez tej negatywnej energii. 642 00:35:03,227 --> 00:35:05,396 A faktycznie taka jest? 643 00:35:05,479 --> 00:35:07,606 Z twojej strony, Rose? 644 00:35:07,690 --> 00:35:11,777 Chciałabym omówić to, co się stało. 645 00:35:11,861 --> 00:35:14,280 Ja też. 646 00:35:14,363 --> 00:35:19,410 Nie rozmawiałyśmy po tym, co się stało. 647 00:35:19,493 --> 00:35:24,039 Nie zadzwoniłaś, nic się nie wydarzyło. 648 00:35:24,123 --> 00:35:27,501 - Nie rozwiązałyście tego. - Tak. 649 00:35:27,585 --> 00:35:31,797 - Nie miałam powodu, by dzwonić. - Nie? 650 00:35:31,881 --> 00:35:34,091 Bo ona mi nagadała. 651 00:35:34,175 --> 00:35:35,801 - Ja? - Ona? 652 00:35:35,885 --> 00:35:37,136 Podczas kolacji. 653 00:35:37,219 --> 00:35:40,014 - Co powiedziałaś? - Gadałam na Kaylę? 654 00:35:40,514 --> 00:35:41,891 Co mówiła o mnie. 655 00:35:42,433 --> 00:35:45,394 Mówiłaś jej, że nie chcesz mnie znać. 656 00:35:45,978 --> 00:35:49,273 Nigdy czegoś takiego nie mówiłam. 657 00:35:49,356 --> 00:35:52,693 Pieprzy. Nic takiego nie było. 658 00:35:52,776 --> 00:35:56,488 Powiedziała mi, co ona o mnie mówiła. 659 00:35:56,572 --> 00:35:59,742 - Szczerze? - O tobie też mówiła. 660 00:35:59,825 --> 00:36:01,952 Czemu miałabym kłamać? 661 00:36:02,036 --> 00:36:06,081 Mówisz o tej historii, kiedy dostałaś ofertę, 662 00:36:06,165 --> 00:36:09,084 bo rzekomo się z kimś przespałaś? 663 00:36:09,168 --> 00:36:11,086 - Tak. - Co? 664 00:36:11,170 --> 00:36:15,799 Powiedziałaś, że mówiłam, że ma ofertę za pieprzenie dewelopera? 665 00:36:15,883 --> 00:36:16,842 Nie! 666 00:36:18,010 --> 00:36:19,720 Dziewczyno, ile kłamiesz. 667 00:36:20,679 --> 00:36:21,931 Nie kłamię. 668 00:36:22,014 --> 00:36:25,309 - Pogadaj z Kaylą. - Pogadajmy. 669 00:36:25,392 --> 00:36:28,646 - To boli najbardziej. - Pogadajmy. 670 00:36:29,772 --> 00:36:31,232 Napięcie zaczęło rosnąć 671 00:36:31,315 --> 00:36:36,570 i zaczęłaś wszystkich obrażać. 672 00:36:36,654 --> 00:36:38,739 Zrobił się zły klimat. 673 00:36:38,822 --> 00:36:44,161 Poszłam do Jasona, by ktoś z nas to załatwił, 674 00:36:44,245 --> 00:36:46,914 ale lepiej, bym nie była to ja. 675 00:36:46,997 --> 00:36:50,417 Jason powiedział, że się tym zajmie. 676 00:36:50,501 --> 00:36:53,587 Zgodziłam się i to było wszystko. 677 00:36:53,671 --> 00:36:56,465 Nie wiem, co i jak ci powiedział, 678 00:36:56,548 --> 00:36:59,176 ale nie spodobało ci się to. 679 00:36:59,885 --> 00:37:01,053 Ale… 680 00:37:01,845 --> 00:37:04,682 Czułam się trochę wykorzystana. 681 00:37:04,765 --> 00:37:06,267 Niby jak? 682 00:37:06,350 --> 00:37:08,769 Jestem mamą, mam własną firmę. 683 00:37:08,852 --> 00:37:13,148 Nikogo nie wykorzystuję. Mam własne problemy. 684 00:37:13,232 --> 00:37:16,860 - Czemu nie zadzwoniłaś? - Byłam wściekła. 685 00:37:16,944 --> 00:37:18,862 Wyzwałaś mnie. 686 00:37:19,571 --> 00:37:24,034 Możemy się nie zgadzać i być na siebie złe, 687 00:37:24,118 --> 00:37:28,747 ale nigdy bym cię tak nie wyzwała. 688 00:37:28,831 --> 00:37:31,709 Wybacz, byłam pijana. Przepraszam. 689 00:37:31,792 --> 00:37:34,837 Nie powinnam nazywać się suką. 690 00:37:34,920 --> 00:37:38,757 - Niech to się nie powtórzy. - Też tego nie chcę. 691 00:37:42,094 --> 00:37:43,762 Nie mogę. 692 00:37:48,767 --> 00:37:50,311 JUŻ NIEDŁUGO 693 00:37:50,394 --> 00:37:51,770 Kurwa. 694 00:37:51,854 --> 00:37:53,272 Boże! 695 00:37:53,355 --> 00:37:54,231 W TYM SEZONIE 696 00:37:54,315 --> 00:37:57,443 Mam ofertę, więc zasługuję, by tu być. 697 00:37:57,526 --> 00:37:59,653 Kiedyś taki dom będzie mój. 698 00:37:59,737 --> 00:38:01,238 Za nowe rzeczy. 699 00:38:06,952 --> 00:38:09,538 To pomoże nam sprzedać dom. 700 00:38:09,621 --> 00:38:12,082 - Pomogę ci. - Dzięki. 701 00:38:12,166 --> 00:38:17,463 Chcę pokazać, że to jest mój poziom i lepiej ze mną nie zadzierać. 702 00:38:20,090 --> 00:38:21,633 Gotów? Raz, dwa, trzy. 703 00:38:27,139 --> 00:38:28,098 Boże! 704 00:38:28,724 --> 00:38:30,851 Boże. 705 00:38:30,934 --> 00:38:33,687 Gdy igrasz z ogniem, to się poparzysz. 706 00:38:33,771 --> 00:38:36,065 Najgłośniejsi są najsłabsi. 707 00:38:36,148 --> 00:38:38,942 Nie zdziwię się, jeśli cię zdradzi. 708 00:38:39,026 --> 00:38:40,652 Usuń ją z oferty. 709 00:38:40,736 --> 00:38:42,571 Z sytuacją jest tak, 710 00:38:43,822 --> 00:38:44,740 że się zmienia. 711 00:38:47,034 --> 00:38:49,453 Chciała mnie pocałować. 712 00:38:49,536 --> 00:38:51,080 Straciła godność. 713 00:38:51,163 --> 00:38:53,791 Mówi to, czego nie powinna. 714 00:38:53,874 --> 00:38:56,960 Sekrecik się wydał. 715 00:38:57,044 --> 00:38:59,797 - Pieprzysz mężów. - Nękacie. 716 00:38:59,880 --> 00:39:03,133 Źle, do cholery. Dość. 717 00:39:04,426 --> 00:39:07,096 - Napięcie jest wysokie. - Tak. 718 00:39:13,560 --> 00:39:15,771 Zamknij ryj. 719 00:39:15,854 --> 00:39:18,107 - Jest wężem. - Wiemy, kto jest wężem. 720 00:39:41,338 --> 00:39:46,218 Napisy: Krzysztof Zając